Forum Disciples, Disciples 3
Najlepsze forum poświęcone rewelacyjnej serii gry Disciples

Dyskutorium - Komentarze, część 2.

Nagash ep Shogu - 2008-12-09, 17:48
Temat postu: Komentarze, część 2.
Otwieram druga część tematu poświęcona komentowaniu mającej się ukazać gry Disciples 3. Część pierwsza została zamknięta z powodu swej objętości.

Dla uniknięcia off topu oraz spamu postanowiliśmy uściślić, iż w temacie tym można jedynie komentować bieżące informacje/screeny/nowinki opublikowane przez Akelle oraz .dat. Wszelkie posty wykraczające poza to, tzn. tyczące się poglądów na sama grę, jej autorów, poruszające tematykę stricte rasowa etc. będą uważane za off top i podlegają kasacji.


Athelle - 2008-12-17, 23:07

Hehe Rosjanie organizuja turniej :D zobaczymy co im z tego wyjdzie :D w sumie to pewnie zaczeli o tym myslec z tego samego powodu co ja :P zeby zapomniec o D3 :P
Nagash ep Shogu - 2008-12-18, 20:38

Proponuję w tym turniej wziąć udział, to może być wielce pouczające i ciekawe... :]
Pete - 2008-12-19, 13:03

Można się wiele nauczyć lub sami byśmy ich nauczyli jak się gra :mrgreen:
Sądze że chcą tym turniejem udowodnić żę dwójka jest chyba lepasza chociaż sam niewiem nie pykałem w trójkę :mrgreen:

Vogel - 2008-12-20, 08:59

Ktoś kiedyś powiedział, że dobrze że wprowadzono ruch bo w końcu w grze będzie zacząć używać strategii. Zastanowiło mnie to bo nawet gdy jednostki się nie poruszają to można tu stosować wiele taktyk. Jeśli ktoś uważa, że w DII czy Apostołach walka ogranicza się tylko do klikania na którąś jednostkę to o walce z żywym graczem niech lepiej zapomni. Pamiętam w jak zdziwiony był Elledan gdy podczas walki zamiast wykończyć jego bohatera zablokowałem jednostkę tym samym z już przegranej dla mnie walki nagle zrobiło się 50% szans na zwycięstwo (Niestety brak szczęścia w losowaniu, bo jego jednostki z tą samą INI jakoś pierwsze ciągle atakowały i walkę przegrałem).
Chodzi o to że w DII już trzeba było korzystać ze sztuczek strategicznych i nie wydaje mi się by szczątkowy ruch jaki nam wprowadzono dużo w tej kwestii zmienił.

A teraz w sprawie bardziej aktualnej.
Taki turniej to nie taki głupi pomysł a udział w nim polskiej ekipy byłby wyśmienitym pomysłem. A nóż jakiś z naszych by zgarnął pierwszą nagrodę


Pete napisał/a:
Sądze że chcą tym turniejem udowodnić, żę dwójka jest chyba lepasza

DII to nie ich dzieło, nigdy nawet nie zasugerują że może być lepsze niż DIII. Turniej to chwyt mający zwrócić uwagę na tytuł, zachęcić starych wyjadaczy do odświeżenia sobie pamięci o grze.

Vozu - 2008-12-20, 09:47

To może jakieś dokładniejsze info by zdobyć? Bo może protoss jakiś nie jestem, ale spróbować zawsze można :-P zwłaszcza jak ich zalejemy większą ekipą naszego forum :D
Nagash ep Shogu - 2008-12-20, 10:16

Odwiedziłem link podany przez Mozore, ale cyrylicy to ja "ni panu maju", więc jeśli ktoś mógłby przetłumaczyć dokładniejsze info o turnieju, albo choć wskazać czy na tamtej stronie da się ustawić jakiś anglikański czy cuś... byłbym zobowiązany. Mam ogromną ochotę wziąć udział w tych zmaganiach i wygrać, a liczna reprezentacja naszego forum... hmm... to byłoby coś :)
Reyned - 2008-12-20, 10:26

korzystając z google kliknij tłumaczenie strony trochę słabe ale powinieneś sporo zrozumieć....
Vogel - 2008-12-20, 10:27

Mozora zapewne to przetłumaczy a jak nie to ja mam gdzieś całkiem niezły translator i się tym zajmę jak do domu wrócę.
Będzie można założyć temat o ewentualnej reprezentacji

mozora - 2008-12-20, 17:11

Macie początkowe tłumaczenie, dalsze nie jest wam chyba potrzebne. Wybrali 10 osób które już rozpoczeły pierwsze walki.
Vogel - 2008-12-20, 17:30

Początkowo myślałem ze to o oficjalny turniej chodzi, a to zwykły turniej w stylu tego jaki my planujemy zrobić.
Athelle - 2008-12-20, 21:25

Tak dla koncowego info :D Vog przegral tamta walke :D pozatym mialem w obwodzie druga armie i tak bym go wykonczyl :P

Ja tam od dawna uwazalem ze walka bez ruchu daje wiele mozliwosci :D Jak wreszcie nam uda sie rozegrac lige to sami sie przekonacie.

Cethu - 2008-12-20, 23:11

Elledan napisał/a:
Tak dla koncowego info Vog przegral tamta walke


Wiemy, sam to napisał :D

Athelle - 2008-12-23, 19:10

Chcialem sie upewnic :P

Jak myslicie co wyjdzie z tego wszystkiego.. tzn na takiej konferencji chyba nie przekona się Akelli ze robi coś złego?

Nagash ep Shogu - 2008-12-23, 19:12

Taka konferencja ma służyć li tylko Akelli, jej produktowi i nikomu innemu. Nie po to proszą o przemyślane pytania, zresztą nie wierze, by dyskusja nie była moderowana, niewygodne pytania najzwyczajniej nie zostaną puszczone i już. Zwykły zabieg marketingowy, po którym nie ma sie czego spodziewać.
Athelle - 2008-12-23, 19:13

Ehh to przynajmniej zaprezentują nowe materiały albo powiedzą coś o dodatkach...
Nagash ep Shogu - 2008-12-23, 19:31

To już prędzej. Chętnie usłyszałbym coś o tych dodatkach, bo jak dotąd mozora pisał, że chcą wydać tylko 1, słownie: JEDEN :lol: W którym upchną Klany i Hordy. A może tylko Hordy (lub Klany)?... To byłoby zabawne.
Athelle - 2008-12-23, 19:32

To by ich pogrzebało, nie uważasz?
Vozu - 2008-12-23, 19:47

Pogrzebało niewątpliwie. Pominięcie jakiejkolwiek rasy byłoby z ich strony samobójstwem. A ta konferencja i tak wiele nie, bona ruskiej ziemi większość jest gra zachwycona, a raczej wielu z poza tej krainy w niej uczestniczyć nie będzie. Można tylko liczyć na materiały ew. jakieś strzępki newsów. Bo niezależnie od tego co o tym mówią, to chciałbym grę dorwać już w moje ręce :-P
Reyned - 2008-12-23, 20:28

logicznie patrząc rozmowa ma sprawić aby jacyś niepełno uwierzyli że dat zależy na zdaniu graczy bardziej niż własnym fajnie by było jak gdyby się pogrzebali znając życie będzie to czat na którym znajdzie się paru zapowiedzianych gości oraz ''niby'' pytających a devo sami będą sobie zadawać pytania i na nie odpowiadać...co do Rosji jedyną grą jaka od nich odbiła się gęstym szumem po świecie był stalker który mimo wszystko był pełen bugów a teraz cieszą się z samego faktu że mają prawa na kontynuacje disa nie widząc iż nie umieją ich wykorzystać...
R'edoa Yevonea - 2008-12-23, 20:45

Elledan napisał/a:
To by ich pogrzebało, nie uważasz?

A to oni nie są już pogrzebani? :roll:

Arosal - 2008-12-23, 20:49

R'edoa napisał/a:
A to oni nie są już pogrzebani? :roll:


Nie nie są i nie będą

Życzę im jak najlepiej

Athelle - 2008-12-23, 20:52

Powodzenia Aro :P Ty masz dopiero zmienne nastawienie.

Dodatki mogłyby ich jako tako uratować, ale w to wątpię.

Vozu - 2008-12-23, 20:54

Wiecie, ratować jak ratować...
Gra zapowiada się na przyzwoitym poziomie, iluśtam ludzi w nią zagra, ja zapewne też, bo chodzi też o produkt sam w sobie, nie tylko o jego Disowatość....
Musicie się przyzwyczaić, że światu daleko do antydatowskiej krucjaty...

Arosal - 2008-12-23, 20:57

Vozu zgadzam się, zainteresowanie grą rośnie, widać to nawet w mojej szkole :-P :mrgreen:
Kupię ją gdy tylko pojawi się w Polsce.

Dodatki poprawią pewnie ewentualne bugi, dodadzą hordy albo klany i wyjdzie jedna z najlepszych gier strategicznych

mozora - 2008-12-23, 21:08

Zarejestrowałem się, jak ktoś chce zadać jakieś pytanie to musi znaleść rosjanina, który przetłumaczy tekst, a ja go mogę w czasie dyskusji wrzucić.

Teksty wrzucane do translatora i tłumaczone na rosyjski nie bedę tolerował, jak chcecie taki tekst zapodać, to musicie sami się zalogować. Ja nie bedę się błaznował.

Ps. Nasz kolega z forum Seamiel ( chyba tak miał ) powiedział kiedyś, że ma kolegę z rosji, miał on nawet nam cos tłumaczyć ale nie wyszło.

Nagash ep Shogu - 2008-12-23, 23:35

Prosiłem na wstępie nowej odsłony Komentarzy, by nie off topować! Arosal i Elledan, o Was mówię!

Szkoda Mozora, że tylko po rosyjsku... Cóż... świadczy to o podejściu Akelli i .dat do sprawy. Profesjonaliści, nie ma co. Widać, że sami dla siebie grę robią, czyżby Rosja sama w sobie była aż tak chłonnym rynkiem?

Reyned - 2008-12-24, 10:14

Cytat:
czyżby Rosja sama w sobie była aż tak chłonnym rynkiem?

przypominam że to całkiem 'spory' kraj więc na pewno aż tak wiele nie stracą jeżeli wydadzą dodatki na pewno odzyskają pieniądze wydane na produkcje...

Vozu - 2008-12-24, 12:02

Spory czy nie spory, wydaje mi się jednak, że w ich własnym interesie byłoby zatroszczyć się o szeroki krąg odbiorców... Toć jak do tej pory, to oni jeno po rusku wszelkie informacyje udostępniali, jeżeli nie liczyć tych lekkich przecieków do mediów pozarosyjskich, co to były po inszemu ogłaszane.
Jeżeli chodzi o marketing, to to straszna fuszerka jest. Chociaż nie wiem, czy słowo "fuszerka" i tak nie jest w tym wypadku komplementem...

mozora - 2008-12-24, 12:51

Cytat:
czyżby Rosja sama w sobie była aż tak chłonnym rynkiem?


Tak, dzieje się tam tak np. w kinie rosyjskie filmy zarabiają bardzo dużo.



Niech mi ktoś powie która będzie u nas godzina jak w Rosji będzie 18.

Vozu - 2008-12-24, 12:54

Na nasze to to będzie 17:00 bodajże... chyba, że źle odczytałem z mapy ;-)
Athelle - 2008-12-25, 22:52

:shock: Z każdym kolejnym newsem mi się bardziej śmiać chce to jest pozytywna strona tego wszystkiego.
mozora - 2008-12-25, 23:36

Prawdziwych newsów niw ma, to co podaję to ciekawostki, twórcy, w moim założeniu, nie publikują newsów bo znowu os zmieniają, albo nie chcą słuchać krytyki zagorzałych fanów ( inni chwala grę, choć czytałem głosy, że silnik graficzny jest zgapiony od HoMM5, co jak wiecie nie jest prawdą ) premiera pewnie sie przesunie ( choć jak ostatnio pisałem dat nie zamierza jej zmieniać ).
Reyned - 2008-12-26, 10:12

Hahahahahaha
Coś czuję że jak Dat przeczytają życzenia od fanów gry (nie rosyjskich nacjonalistów tylko fanów disa) to święta będą mieli zepsute

theodred - 2008-12-26, 14:03

Arosal napisał/a:


Dodatki poprawią pewnie ewentualne bugi, dodadzą hordy albo klany i wyjdzie jedna z najlepszych gier strategicznych


:mrgreen: jasne, a raczej coś najbardziej ochlapowatego...
będzie jak HoMiM 5 by RUS czyli dużo szumu, hałasu dużo grania przez 2-3 miechy i nic... Każdy zobaczy fajna grafa fajne to i tamto a później rzuci w kat...

nie ze tego chce bo D1 i D2 kupę życia przepaliłem ale tego sie obawiam, za dużo zwłoki i ściemy... :-/

zaraz ja tu będę miała za dużo zwłok, jak nie będziesz pisał poprawnie! R'ed

Nagash ep Shogu - 2008-12-27, 22:20

mozora napisał/a:
Kampania Demonów jest prowadzona około demona, który użył by być elfem
(...)
Umarł tragicznie i jest zmuszony służyć.


No w mordę jeża! Kto czytał mojego fika, ten chyba skojarzy, co się stało z Pyrielem! Chyba ich pozwę za plagiat?!

R'edoa Yevonea - 2008-12-28, 09:47

Nagash ep Shogu napisał/a:
Kto czytał mojego fika, ten chyba skojarzy, co się stało z Pyrielem!

Cicho, cicho, zobaczymy jakie będą przecieki z kampanii Przymierza ;-) a potem zasypiemy ich pozwami i splajtują, niuhahaha :devil:

Arosal - 2008-12-28, 10:38

Jakoś nie chce mi się wierzyć by kiedykolwiek coś od Was wzięli do fabuły... Podobnych prac jak WA w internecie jest od groma więc.... (ale Wasza jest najlepsza)

Red ja mam nadzieję, że Ty tak tylko rzutujesz, bo trochę to zawistne :-(

Nagash ep Shogu - 2008-12-28, 10:38

Sam pomysł Elfa Krwi, czyli elfa demonicznego jest Pyriela, ale śmierć w tragicznych okolicznościach i przejście na służbę Legionów? W ogóle sama idea dłługoucha u potępionych... Skoro ruscy adwokaci wydębili odszkodowanie od twórców HP, za to, że Zgredzik ma twarz Putina, to czemu my byśmy nie mieli wydębić odszkodowania od Akelli :-P
Arosal - 2008-12-28, 10:45

O ile się nie myle podobny motyw jest też w Dzieciach Hurina i Eragonie i wielu grach komputerowych.

Tu chodzi o to jak ten wątek się rozwinie to jest informacja wstępna... nie zdradzili nam przecież całej fabuły.

Zemsta to najprymitywniejszy wynalazek człowieka

Offtop panowie offtop
Koniec z tym dalsze posty będe kasował.
(VHS)

Athelle - 2008-12-29, 18:16

Czas wysmiac ludzi ktorzy mysleli ze ten wojownik nieumarlych z ostatniego filmu to widmowy wojownik... :D to jest WOJOWNIK Haha

Mam nadzieje tylko, ze zmienia Zombie bo w końcu jednostki z poziomem powinny być ładniejsze:P

R'edoa Yevonea - 2008-12-29, 18:18

Boże, Elledan, czas wyśmiać ludzi, którzy kupią artbook z planami postaci i jednostek które nie ujrzą świata dziennego - twórcy W OGÓLE nie powinni udostępniać takiego infa, IMHO największym zawodem D3 jest brak nowych jednostek (które BYŁY planowane, skoro BĘDĄ w artbooku).

Wyć się chce!!

Athelle - 2008-12-29, 18:20

Czas popracować nad upadkiem Dat. :P

Ale, chciałbym pochwalić uczestników całej dyskusji * zadają świetne pytania.

R'edoa Yevonea - 2008-12-29, 18:25

mozora napisał/a:
(...) 1. Czy będzie w grze ten Nosferatu albo cały ten Kraken?

[odpowiedź)
Zostanie Kraken i Nosferatu, przeczytanie opinii na tym forum pokazało, że nie ma ani jednej opinii pragnących zmienić ich.


Oj Nag, widzę że Twojego ciężkiego załamania nie wzięli na poważnie... :->

Vozu - 2008-12-29, 18:46

Ahhhhhhh.... sheissee!
Ja che takiego widmowego! Jak oni mogli, taka piękna pierwsza forma a zombie taki szpetny...
Cholera, będę go blokował jak już, ot co...

Reyned - 2008-12-29, 18:48

Cytat:
z 5 bohaterów niczego nie zgapiliśmy, u nas bardzo różny i art i gameplay, rzec można żę dla natchnienia badaliśmy serię gry Final Fantazy


hahahahaha! *heddesk* buahahahhaha FF? W którym miejscu? hahahaha!

Vogel - 2008-12-29, 19:23

Hmmm nic nie podpatrywano z Heroes ciekawe skąd w takim razie te wszystkie kapliczki z XP, budynki odsłaniające mapę i tym podobne przybytki na mapie świata. Raczej z FF ich nie wyciągnęli.

Hmmm podobnie jak Eden jestem zdumiony że o ile Wojownik prezentuje się ciekawie tak Zombi w porównaniu do niego jest raczej degradacją niż awansem

I dla czego robią Hordy a nie Klany :!: :?: Ja zawsze od klanów grę zaczynam.

Cethu - 2008-12-29, 19:43

No nie, juz mieli caałe drzewko centaurów gotowe :-/ Ale woleli jednorożce dać, kolejny przykład jak to nie zgapiali z HoMM5 :-/
Nagash ep Shogu - 2008-12-29, 19:55

Nawet jeśli Kosmita to nie Widmowy, a zwykły Wojownik, top i tak pasowałby bardziej do kolejnej części AvP, niż Disa. Czy ja już nie wspominałem, że ekipa od koncepcji wizualnej utyskuje na wyobraźni?...

Cóż właściwie można na resztę powiedzieć... Zabłyśnie to-to na niebie niczym kometa i w końcu spadnie i Disa 4 z tej stajni może nie ujrzymy (dziękowałbym na kolanach i ze łzami w oczach) :roll:

Jeśli chodzi o moje utyskiwanie nad koncertowym spieprzeniem Nosferata, które Rosjanom nie przeszkadza... Potrafi ktoś wymienić z pamięci nazwisko jakiegoś słynnego malarza rosyjskiego?... To chyba co nieco świadczy o ichniejszym pojęciu estetyzmu, nieprawdaż, ma droga R'ed?... :-P

R'edoa Yevonea - 2008-12-29, 20:31

Nagash ep Shogu napisał/a:
To chyba co nieco świadczy o ichniejszym pojęciu estetyzmu, nieprawdaż, ma droga R'ed?... :-P

Owszem. Pomijając że niewiele jest traktatów poświęconych akurat malarstwu rosyjskiemu... muzyka, wódki taaak, malarstwo prócz jakiś sztukowych okazów nie bardzo.


A miało być bez offtopu w nowym temacie, a tu proszę śmietanka GTW sobie wycieczki robi po świecie sztuki. Koniec tego i zacznijcie komentować ograniczając sarkazm.
(VHS)

Nagash ep Shogu - 2008-12-29, 20:49

mozora napisał/a:
U Hord jest gałązka istot a-la smoki a nie same smoki.


Nie wytrzymam! Krew mnie zalała, co to do morwy nędzy jest, istoty a'la smoki,
co to jest, he?! Co znowu te błazny wymyśliły?!

Ebenezer Meshullam - 2008-12-29, 21:26

Odpowiedź o Jednorożcach jako wierzchowcach w Przymierzu.
To ciekawe, że Strategy First doszło do takich wniosków, by je wprowadzić... czyżby jednak i Kanadyjczykom zabrakło poczucia smaku? Chociaż z jednej strony taka decyzja to jedno, a odpowiednie zaprojektowanie jednostki - to drugie. Za to można winić już .dat

Odp. na pytanie 2.
Cieszy mnie fakt, że deweloperzy i 'zamknięci testerzy' szlifują grę tak długo i wyłapują błędy. W zamian oczekuję najwyżej minimum błędów, przynajmniej będę mógł się cieszyć płynnością gry (która też będzie zależała od wymagań).

Ad.3 Nie mam teraz wglądu na Arcymaga, ale mimo wszystko tłumaczenie nie bardzo mnie przekonuje (to też zależy jak wyglądają poprzednie jednostki z drzewka magów). Z drugiej strony - magowie niby mogą sobie pozwalać na miksturki/zaklęcia odmładzające (;

Ad.4 - bez komentarza.

Ad.5
Normalna sprawa.

Ad.6
Liczę na ciekawe kompozycje muzyczne (co można było usłyszeć w ostatnich trailerach) i żeby jak najbardziej pasowało klimatem do gry. Tego racze nie spartaczą.

Ad.7
Kalendarz, a jeszcze bardziej - handel maną mógłby bardziej urozmaicić rozgrywkę, ale ja mogę obejść się bez tych elementów (niekoniecznie to byłoby potrzebne dla gry, zresztą - handel maną wydaje się nieco dziwny, inna sprawa surowcami, ale te poza złotem w grze nie występują).

Ad.8
Wzbudzają we mnie pewne nadzieje tymi słowami (choć oczywiście nie można tego potraktować zupełnie poważnie).
W sumie może to i racja, że reszta ras dojdzie w dodatkach - będą mogli je bardziej dopracować. Ciekaw też jestem czy za dodatki weźmie się inne studio, bo często bywa tak w światku gier, że add-ony lub kontynuacje gry są robione przez inne studia deweloperskie - nie zawsze trzymają poziom podstawowej wersji.
A i z tego co widzę to pierwszy add-on przyniesie ze sobą Hordy... może być trochę za mało dla wygłodniałych fanów/graczy oczekujących na Renaissance.

Ad.9
Nie rozumiem dokładnie tej odpowiedzi X)
Chyba mimo wszystko nie tłumaczą tej zmiany płci u Kultysty na Wiedźmę, tzn. nie ma logicznego wytłumaczenia tej przemiany.

Ad.10
Wymagania coraz większe, z tego co widzę (no, chyba, że podany sprzęt jest wymagany do grania w najwyższych – prawie najwyższych detalach graficznych i wysokich rozdzielczościach).

Ad.11
Fajnie, że myślą o smaczkach dla graczy, ale wpierw niech dopracują grę.
Artoobk jeśli miałby się znaleźć – to pewno w Edycji Kolekcjonerskiej (i teraz jestem ciekaw ilu zapaleńców z naszego forum znalazłoby się, by kupić taką edycję. Ja bym się mimo wszystko skusił, a po latach sprzedał zbieraczom takich perełek growych – których interesują edycje z dodatkami :D . Oczywiście sprzedałbym, gdyby gra sama w sobie nie spełniła moich minimalnych oczekiwań.

Ad.12
Propozycja nie taka idiotyczna, przynajmniej moim skromnym zdaniem. Chyba, że sam źle postrzegam tą ideę, mi takie urozmaicenie odpowiada.

Ad.13
Tym razem zadający pytanie się nie popisali.
No, jak już mamy ruch w walce to przeszkody też się przydadzą jako urozmaicenie.

Ad.14
Wystarczy edytor map.

Ad.15
To, że te Kraken i Nosferat zostaną mnie nie zdziwiło. Szkoda, że zostaną w tej, a nie w innej postaci.
Inne barwy? Komuś zachciało się kolorowanek? Czy chodziło o przynależność rasową? OO
Jednostka aktualnie podejmująca inicjatywę w walce jest podświetlana, podobnie jak poprzednich Disach, ale zamiast na ikonie to na arenie. Może być i tak.
Ciekaw jestem o jakie miejsca chodzi.
Tu mamy standard.
Nie da się przemknąć obok terenu Strażnika. Z jednej strony dobrze, z drugiej – ciekaw jestem czy będą od tego wyjątki – w drugim Disie (nie wiem czy w pierwszym też) bodajże złodzieje czy niektóre oddziały miały większe pole do popisu, jeśli chodzi o przemykanie obok wroga.
Z tego co zrozumiałem, to kwestia magii jest taka sama, jak w D1 i D2.

Ad.16
Tutaj deweloperzy sami sobie podkopali dołek (;

Ad.17
Skoro są strażnicy to różdżkarzy się nie zobaczy. Niekonsekwentne pytanie (chyba, że ktoś myślał, że to różdżkarzami ustawiamy strażników xD )

Ad.18
Ciekawe jak to będzie wyglądało w praktyce z punktami osłony. Kontratak – dla wszystkich jednostek czy tylko dla tych osłaniających? Tu również jestem ciekawy końcowych tego efektów.
Atak magów w kilka, ale nie wszystkich oponentów – to można było się wcześniej domyślić, ale interesuje mnie kilka spraw.. chociaż nie. Wygląda na to, że tych kilka celi będzie musiało znajdować się w określonej strefie, w której jest zdolny zaatakować mag. Wariant z wyborem celów mógłby być ciekawy o tyle, że im mnie celi wyznaczymy – tym więcej obrażeń zadamy.
W kwestii używania przedmiotów nic się nie zmieniło (oprócz ich ilości i doboru do naszego bohatera).

Ad.19
Pyta a strategiczną czy taktyczną część gry? Albo źle przetłumaczone, albo niekonsekwentnie zadane pytanie. Dziwię się, że nie było wzmianki o punktach dodających XP (a może nie tylko to, a także inne frykasy?)

Ad.20
Tutaj pytający mnie rozwalił (co was natchnęło do jej zrobienia, no, chyba, ze chodziło o 'co was natchnęło do takiego jej zaprojektowania?')
Z tym zastępowaniem to dla mnie nie ma specjalnej różnicy.

Ad.21
Niektórzy wzięli go za widmowego, a to tylko zwykły fighter. Hmm, no to jestem ciekaw jak będą wyglądać szkielety i widmowy. Jak będą wyglądać templariusz i mroczny władca? Hmm.

Ad.22
Czyli tylko zamknięte Beta-testy dla największych zapaleńców.

Ad.23
Mi nie starcza. Można było dorobić kilka ulepszeń dla balansu.. można. Tylko czy trzeba?

Ad.24
Final Fantasy :D :D
Będziemy świadkami powstania pierwszego miksu BTS'a z elementami jRPG? :-P
A tak na poważniej – była wzmianka o tym, że twórcy wzorują się na elementach rodem z kraju kwitnącej wiśni. Fakt, w tej serii jRPG postaci podbiegają do siebie podczas walki, ale później wracają na swoje miejsce (chyba, że coś przeoczyłem, bo nie dane mi było przejść ani jednego FF w całości, tak jak i jakiegokolwiek jRPG'a).

Ad.25
Koniec już z dobijaniem do 99 lvl (;
Troszkę szkoda, bo zawsze można było pobawić się w edytorze z mega-ultra jednostkami/bohaterami :]
Trzydziestka powinna być jednak wystarczająca (choć to zależy od szybkości nabywania punktów doświadczenia – ile dostajemy w zależności od pokonanego wroga/oddziału/bohatera i na jakim poziomie oni byli). W wypadku limitu poziomów ciekawi mnie, jakie będą ograniczenia lvl'i podczas przechodzenia Sagi.

Ad.26
O, to mam nadzieję, że umiejętnie dobiorą umiejętności/siłę jednostek Nieumarłych.

Ad.27
Całkiem mało ludzi jest zaangażowanych w ten projekt, no, ale to nie jest jeden z oddziałów Ubi Soft czy EA, mających duży budżet i odpowiednie środki na zrealizowanie projektu.

Ad.28
Odporności wyrażone w procentach - przypomina mi to rolepleye jak i HoM&M

Ad.29
Przez brak multi skrócą żywotność gry. Choć jak dobrze pamiętam, to remake King's Bounty też nie ma multi, ale nie jest to zaliczane jako plus. Szkoda, może kiedyś grupka zapaleńców zrobiłaby stosowny mod do grania w sieci.
Mogli chociaż zostawić hot-seats :/ Nie wiem czy to aż tak wielki problem zaimpletować granie kilku graczy przy jednym PC... Piszą, że nie jest w planach, czyli nie ma się co łudzić, że jak dodadzą kolejne rasy to doszłaby rozgrywka wieloosobowa :/
A ten antyfan też ma trochę racji, bo na dłuższą metę to i ja sam z deczka nudziłem się walkami w Disie, ale występujące gdzieniegdzie zadania poboczne urozmaicały rozgrywkę.

Ad.31
Z tym się poczeka do samego zagrania, ale można było bardziej urozmaicić te power-upy.
(swoją drogą, czy takie rzeczy na polu walki nie pojawiły się w jakimś Final Fantasy? (nie jestem pewien) :mrgreen:

Ad.32
U-hu-hu, to mam teraz obawy u wojowników w Hordach, trzeba będzie w ich przypadku używać spowolnieniu na wojsku przeciwnika (co mi przypomina HoM&M – pod warunkiem, że będą takie przyśpieszenia/spowolnienia do ruchu jednostek)

Ad.33
Pfff!

Ad.34
Wait, what?

Ad. 36
Poczekamy – zobaczymy.

Ad.37
Na razie to tylko zarys fabuły, w rozgrywce mogą pojawić się zwroty akcji. Przecież .dat nie ujawniłoby 'wszystkich 'smaczków' kampanii singleplayer...
W dzisiejszych czasach trudniej o oryginalność, także to pytanie trochę mnie dziwi – ważniejsze jes t to, jak wszystko potoczy się w Sadze, a to dopiero przy odpaleniu gry.

Ad.38
To ciekawe na co są te dwie pozostałe komórki – na kiszoną kapustę, ogórki i konfitury?

Milo z ich strony, że z chęcią porozmawialiby więcej na temat gry (a przynajmniej sprawiają takie wrażenie (; - nie ma to ja dobra mina do złej gry). Nie zdążyli odpowiedzieć na pytanie czy będzie dało się grać w starym stylu (co też mnie zdziwiło), znając życie – nie będzie takiej opcji.

Screen faktycznie nic nowego sobą nie wnosi.

mozora - 2008-12-29, 21:42

Cytat:
Ad.34
Wait, what?


Chodzi o to że smoki są teraz duże i czy w hordach też takie bedą. Twórcy twirdzą, że w hordach nie ma smoków, ale coś do nich podobnego.

Cytat:
Ad.19
Pyta a strategiczną czy taktyczną część gry? Albo źle przetłumaczone, albo niekonsekwentnie zadane pytanie. Dziwię się, że nie było wzmianki o punktach dodających XP (a może nie tylko to, a także inne frykasy?)


Chodzi o to że w D2 wg fana toczy się tylko bitwy i gromadzi surówce i pytał czy bedzie coś nowego.

Ebenezer Meshullam - 2008-12-29, 21:46

A to moje pytanko... mogłem inaczej napisać ten komentarz, chciałem wyrazić swoją irytację (bo zrozumiałem jak najbardziej).

A to z niego konkretny fan :D

mozora - 2008-12-29, 22:06

Najbardziej smutny jestem z powodu braku trybu wieloosobowego, ja prawie zawsze gram tylko i wyłącznie z kolegami ( z Petem najczesciej ).

Te punkty cp podobają mi się.

Nie podoba m i sie podział na dobro i zło to do końca zabije klimat.

Athelle - 2008-12-29, 22:26

Eeee nie mam czasu zeby to przeczytac dokladnie.. w D3 nie bedzie multi??
mozora - 2008-12-29, 22:31

Ani multi ani hot-seat...

...a siedziec 11 h na forum to masz czas.

Vogel - 2008-12-30, 09:17

HAHAHAHAHAHAHA A KTO PAMIETA ZAPOWIEDŹ MULTI NAWET NA OŚMIU GRACZY :?: Zrezygnowano ze wszystkich planowanych zmian, jakie cieszyły fanów a wprowadzili jedynie te, które budziły kontrowersje. Brak multi sprawi, że gra będzie jednorazowego użytku dla rzeszy fanów, bo wielu właśnie czerpało radość z gry walcząc z prawdziwymi graczami a nie SI.
Vozu - 2008-12-30, 10:11

Heretycy, partacze, obłudni i kiepscy, żałośni rzemieślnicy! Ja im dam bez multi, ja im dam! Co to ma znaczyć, niepełny skład ras i do tego jeszcze im się multiplayera nie chce zrobić? Dziady jedne, na poczet straty 2 ras powinni mi zrobić multiplayera na 15 osób!
Jeszcze się będą kryzysem wymigiwać.... jakoś nie słyszałem, żeby taki Starcraft 2 szedł gorzej "bo jest kryzys.... najwyraźniej ta cała .datowska "stajnia" jest równie czysta i porządna co Augiaszowska...
[offtop] Nagash, sprawdź tanie połączenia do Rosji, a ja skombinuje bombę.... Tak dłużej być nie może... [/offtop]

Reyned - 2008-12-30, 10:24

Bez multi…*kopie w nagrobek podpisany dat.* już gwoździ nie ma, co by im do trumny wbijać,…ale o multi się nie martwcie jestem pewien, że wyjdzie jakiś mod na hot-set lub emulator do multi za…kilka lat po premierze…tak jak to było z GTA:SA
Vogel - 2008-12-30, 10:38

Lekko poza tematem, choć odnosi się do tłumaczenia dat. Kryzysem.
Miesiąc czy dwa temu był jakiś konwent twórców i wydawców gier z tego, co ustalili akurat ten dział rynku zapowiadał w przyszłym roku pewne zyski.

Pete - 2008-12-30, 10:42

mozora napisał/a:
Najbardziej smutny jestem z powodu braku trybu wieloosobowego, ja prawie zawsze gram tylko i wyłącznie z kolegami ( z Petem najczesciej ).

Te punkty cp podobają mi się.

Nie podoba m i sie podział na dobro i zło to do końca zabije klimat.


Dokładnie zawiodłem się na grze jak dowiedziałem się o braku gry wieloosobowej :zly:

Vozu - 2009-01-01, 17:36

Co do newsa R`ed...
Ja rozumiem, że możemy być niedoinformowani, ale żeby dopiero teraz nam mówić, że to studio się nazywa "Apella"? xD Śmiech na sali:D

Pete - 2009-01-01, 17:43

Wy się nieznacie to zdrobnienie :mrgreen:
Piszą że fani mrocznych klimaów fantasy będą zadowoleni doprawdy ciekawe ;-)

Reyned - 2009-01-01, 17:46

Vozu to samo miałem powiedzieć XD ale jak czytam wszystkie zapowiedzi D3 to nabieram pewności że to forum zawiera już wszystkich polskich fanów Disa...
Athelle - 2009-01-01, 18:05

Żałosne tyle wam powiem :)
Cethu - 2009-01-01, 18:37

Cytat:
Po screenach i artach widać, że rysownicy oraz graficy studia Apella mają olbrzymią wyobraźnię i takież możliwości.


To wreszcie śmiać się mam czy płakać?

mozora - 2009-01-02, 00:44

Zobaczycie, że recenzję gra też będzie miała dobre, a wy bedziecie bluźnić na recenzentów.

Pozatym zapowiedz gry nie ma byc zniechęcająca, autorzy tekstów nawet nie znaja dobrze nowinek o tytule, zobaczyli screeny i napisali.

Ebenezer Meshullam - 2009-01-02, 12:49

Tak na dobrą sprawę to trzeba zrozumieć podejście tej zapowiedzi. Ludzie piszący od Disciples 3 piszą jako o grze jako takiej - strategii TBS w realiach fantasy, mającej konkurować z HoM&M i K'sB, nie jako kontynuacji serii Disciples.
Dlatego też jakby grę brać jako produkt nie mający nic wspólnego z poprzednimi odsłonami, to zgodzę się z autorem zapowiedzi.
Niestety nie raczył on pomyśleć o fanach mających w żyłach zacięte Apostolskie boje, nie wziął pod uwagę poprzednich gier tej marki (bo gdyby to zrobił zapowiedź miałaby inną treść).
Temu też nie obchodzę się z tym teksem przesadnie emocjonalnie :)

Athelle - 2009-01-03, 14:39

Ta gra w Q1 2009 nie wyjdzie coś mi się wydaje... zawiodłem się na CDA.. liczyłem na jakaś większa wzmiankę.
mozora - 2009-01-03, 15:46

A mi się wydaje, że wyjdzie w tym czasie, ale w ostatnim miesiącu tego kwartału, teraz przeprowadzają testy i ją optymalizują.

W Polsce gra może wyjść długo po premierze w Rosji, jeżeli wogóle wyjdzie u nas, w planach wydawniczych D3 nie pojawia się u żadnego wydawcy. ( a inne gry, które nie mają jeszcze ustalonej daty występują m. in. Diablo III )

Athelle - 2009-01-03, 16:31

Czemu dopiero po dodatku :( Miałem nadzieje, ze dadzą komuś naprawić tą tragedie.
Cethu - 2009-01-03, 17:11

W tym sklepie reklamują D2 screenem z wersji beta...echhhh
mozora - 2009-01-03, 20:26

Cytat:
Czemu dopiero po dodatku :( Miałem nadzieje, ze dadzą komuś naprawić tą tragedie.



Dodatek ( dodatki, jak gra się dobrze sprzeda ) będzie tworzyć dat. Nie wiadomo czy projekt o którym pisałem wejdzie ( wszedł ) w życie. Jeżeli tak to D4 nie jest planowany, bo wątpie by od razu zmieniali studio. Jeżeli gra się sprzeda, prace nad D4 zostaną zaczęte po skończeniu nowego projektu, chyba, że akella nie bedzie chciała czekać i wynajmie inne studio.

Vidriel - 2009-01-03, 22:49

Bardzo watpie by zrezygnowano permanentnie z multiplayera..jestem pewny ze zostanie to dodane pozniej.Prawie kazda szanujaca sie gra ma tego opt'a..BRAK to gwozdz do trumny dat. Dzieki multi w D2 (jak ktos napisal wyzej) ta gra byla dluuuuuzej grywalna.Mam kupic D3 - pograc przez miesiac badz dwa i odlozyc na polke?Na litosc Boska!S.hit Happens all the time! ^^
Co do daty wydania gry..obstawiam wiosne..

Reyned - 2009-01-03, 23:03

rzuca rzutką w kalendarz
gra ukarze się latem...a jak chodzi o multi albo dat. myśli że zrobi graczom niespodziankę i doda bez zapowiedzi albo na serio dat. to banda idiotów bez reszty...co do ostatniej informacji...bez komentarza....

Qumi - 2009-01-04, 11:18

Hehehe widzę, że tu nigdy się nic nie zmieni :P

Co do tekstu mozory, o tych wrażeniach, to przecież to była wczesna alfa, którą już widzieliśmy daaaaawno temu w filmach na pewnym serwerze o grach. Była tam mowa o czcionkach, o braku optymalizacji, o takich samych arenach walki, za to w najnowszym trailerze widać znaczące zmiany.

Z tego co wiem już się odbywa beta, Akella zdecydowała się na zamkniętą wewnętrzną betę, tyle tylko wiem o tym. A ja sam mam zamiar grę zamówić po/przed premierą po angielsku i tyle :P

Co do multi pewnie będzie w dodatku, ale w Disciples jakoś nigdy poza hot seat nie grałem w multi, bo... był kiepski, mało ciekawy czy rozbudowany... także przeżyję jakoś na scenariuszach, które najbardziej lubiłem w tej grze :P

Edit: A tak podział na dobro i zło... po pierwsze w pewnym sensie zawsze istniał, nie da się od tego uciec, bo drugie skąd mogą o tym fani wiedzieć, skoro o fabule niewiele wiadomo, a jedynie skrawki całej historii?

Nie potpatrywano z homm... elementy gier się pokrywają, no trudno o to skoro w obydwóch przypadkach mamy doczynienia z TBS/RPG, a kapliczki doświadczenia to chyba jeden z najbardziej i najczęściej używanych obiektów w grach tego typu, w etherlords były i w innych, to po prostu oczywistość

Wiesz tak szczerze to hordy miały wywerny, a to nie do końca smoki, a raczej ich kuzyni, żadna z ich jednostek nie nazywa się smok, mamy za to wywernę, drakolicza, dreadwyrm, itd.

Nagash ep Shogu - 2009-01-04, 12:18

Tak się zastanawiałem kiedy w końcu zjawi się Qumi i zacznie lać miód ze smalcem :-P

I co z tego, że w pewnym sensie zawsze istniał podział na dobro i zło? Nigdy nie dokonano żadnego JASNEGO podziału, każda rasa miała coś na sumieniu, ba, w Nevendaar dało się odczuć wręcz przewagę "złego" elementu. Uciec się nie da od schematu dobry/złu... Nie da to się rozłożyć parasola w... uchu. Tak jakby nie potrafili sklecić świata i postaci takimi, jakimi są - SZARYMI, po trochu wszystkiego.

Elementy gier się pokrywają! Bogowie :lol: Zrzynaja na bezczelnego co się da z HoMM, bo sami nie wierzą w sukces gry - gdzie w poprzednich częściach miałeś jakieś kapliczki, które na dodatek dawałyby awans bez przeprowadzenia walki? Kapliczki muszą być, oczywista oczywistość, ta Qumi?

Hordy ZAWSZE miały smoki, zdechłe smoki, poczytaj Qumi opisy jednostek, zamiast się popisywać ignorancją :-P

Ty to mnie nigdy zadziwiać nie przestaniesz, co by się złego nie działo, to i tak przedstawisz to sobie jako cudowne. Nie ma multi? Aaaa, nigdy nie lubiłem tego elementu. Zrzynają z Homm? Eeee, przecież to te same typy gier. Hordy nie będą miały smoków? Przeca wywerna to nie smok! (taaa, ciekawe co na to bestiariusze...)

Ręce opadają, mógłbyś spojrzeć na ten produkt krytycznie. Choć raz, hehe :]

Qumi - 2009-01-04, 12:32

Widzę Nagashu, że jak zwykle jesteś pełny jadu... zawsze miałeś trudności z odnoszeniem się do innych osób, mających inne zdaniem, w sposób bardziej kulturalny... ignorant, smalec, miód, "bogowie!", ręce opadają... naprawdę potrafisz tylko drwić i grać na emocjach, zamiast stawiać argumenty?

Po pierwsze powiedz mi jakiego smoka przypomina ci wywerna, po drugie wywerna jest stworzona przez wskrzeszenie smoka, ale smokiem nie jest, ot mała różnica, ale taka sama gdybyś nazwał szkielet/demona człowiekiem, bo kiedyś nim był.

Jak wspomniałem nie znamy jeszcze fabuły na tyle, aby tworzyć takie podniosłe i napompowane stwierdzenia iż jest jasny podział między dobrem a złem... a że istniał zawsze to może mi powiesz, że plany legionów na zniszczenie świata i zamiany go w morze lawy jest dobry? Albo, że próba zjednoczenia ras, którą chciały kiedyś elfy i ludzie jest zła?

Edit: A tak elementy z innych gier... zawsze mnie zadziwiał ten, czasami wręcz idiotyczny, pęd ku byciu jak najbardziej oryginalnym. Nie można zrobić gry, której elementy nie pokrywają się z jakimiś z innej gry, co wcale nie oznacza, że gra jest skazana za porażkę. Spójrz tylko na World of Warcraft, możesz gry nie lubić, ale nie możesz zaprzeczyć jest sukcesowi, a gra właściwie po prostu bierze najlepsze z innych gier, zbiera to i wykorzystuje, jak przeczytałem w kilku recenzjach, gdy owa gra się ukazała. W disciples zawsze było mało budynku interaktywnych na mapie, jasnym jest, że jeśli jakieś dodadzą to będą one podobne, nawet takie same, jak w innych grach tego gatunku. Ciekaw jestem czemu się nie sprzeczasz w takim razie o multipoziomowe ruiny/lochy, które były zapowiedziane, skoro takowe istniały np. w WoG, nieoficjalnym dodatku do Homm3, jak i zapewne i innych grach by się znalazł ten element, o ile kojarzę byłeś też za oblężeniem stolic, element bardzo charakterystyczny dla serii Homm.

Ty też mógłbyś spojrzeć na niego krytycznie, zamiast wtrącać ciągle swoje osobiste niezadowolenie i uprzedzenia, krytyka niekoniecznie musi być zła, poza tym to zbyt górnolotne słowo w porównaniu z tym jak używasz go , pod byle pretekstem.

Nagash ep Shogu - 2009-01-04, 12:52

Qumi, jak Ty mnie znasz... na wskroś... i od zawsze :mrgreen: Jako zionący nienawiścią i uprzedzeniem furiat napiszę tak:

Qumi napisał/a:
Po pierwsze powiedz mi jakiego smoka przypomina ci wywerna, po drugie wywerna jest stworzona przez wskrzeszenie smoka, ale smokiem nie jest, ot mała różnica, ale taka sama gdybyś nazwał szkielet/demona człowiekiem, bo kiedyś nim był.


Sofistyka, żonglerka słowami, etc, etc. Zdechły smok, to zdechły smok, że tak sobie zapiszę: kość z kości i ciało z ciała smoczego. Wywern to smok, martwy smok, a nie cholera-jedna-wie-co-.dat-ma-na-myśli. Hordy, podobnie jak elfy mają w swej mocy SMOKI, tyle, że martwe. Dopiero tutaj możemy się zastanawiać na różnicami pomiędzy danymi grupami.

Eee...

Inaczej: orangutan i szympans należą do MAŁP, albo jeszcze lepiej: zarówno Murzyn, jak i Azjata są LUDŹMI. Żywe smoki i martwe smoki należą w ten sam sposób do SMOKÓW. Mam nadzieje, że wiadomo o co mi chodzi. Poza tym - KANON (vel podpisy pod portretami jednostek) jasno twierdzi, że Hordy mają SMOOOOOKIIIIIII, martwe smoki.

Legiony chciały zalać świat lawą? Ja sądziłem, że dążyli do uwolnienia Bethrezena. A contrario demony mogły twierdzić, że plan Imperium mający ich zlikwidować jest nie do przyjęcia, zły do szpiku kości; taka masowa zagłada demonów... Co na to ONZ?!

Przypomnij mi gdzie ta próba zjednoczenia ras podjęta przez ludzi oraz elfy była. , nie mogę skojarzyć.

Baaa, ja patrze krytycznie, non stop piętnuje zmiany na gorsze podjęte przez grupkę ludzi bez pasji oraz jednolitej wizji, którzy niszczą dorobek dwóch poprzednich części :] Niestety, jak widzę jak Akella na spółkę z .dat zasypują gruszki w popiele robię się osobisty, uprzedzony, a nawet nienawistny, zaraz ogryzę klawiaturę :-P

Ad persona; miast bawić się w psychoanalityka nie bierz wszystkiego do siebie Qumi, ot, stylistyka :lol:

Qumi - 2009-01-04, 13:09

Cytat:
Inaczej: orangutan i szympans należą do MAŁP, albo jeszcze lepiej: zarówno Murzyn, jak i Azjata są LUDŹMI. Żywe smoki i martwe smoki należą w ten sam sposób do SMOKÓW. Mam nadzieje, że wiadomo o co mi chodzi. Poza tym - KANON (vel podpisy pod portretami jednostek) jasno twierdzi, że Hordy mają SMOOOOOKIIIIIII, martwe smoki.


W takim razie dla ciebie orangutan to szympans? Azjata i murzyn to są rasy, nie gatunki. Opisy twierdzą, że wywerny powstają z martwych smoków, nie że są smokami. W warcrafcie miałeś abomination, istotę złożoną z poskładanych wielu ciał ludzi, ale nie jest to człowiek.

Legiony przejmując kontrolę nad lądem zamieniały go w spalony, wulkaniczny teren, chcąc zawładnąć nad światem przejmowały magiczne punkty chcąc aby ich magia się rozprzestrzeniła poprzez ten ich teren.

Powrót Galleana.

Nagash jest uprzedzony, cały czas powtarzasz te same argumenty, tylko szukając okazji do ponarzekania, nie twierdzę, że to fajnie, że nie ma multi, ale potrafię to zrozumieć i staram się mieć zaufanie do .dat, tak jak miałem do SFI kiedy robili Disciples 2.

W takim razie popracuj nad stylistyką, bo na salonach raczej tym nie zabłyśniesz.

Vozu - 2009-01-04, 13:15

Teza: Hordy nie mają smoków
Obalenie tezy: Smok Zagłady, Smok Śmierci, Smoczy Lisz
Plus spokrewnione ze smokami: Wiwerna i Upiorny Żmij

Qumi napisał/a:
W takim razie popracuj nad stylistyką, bo na salonach raczej tym nie zabłyśniesz.


To już chyba jest docinek który wielkiego wpływu na dyskusje nie ma.

Multiplayera można nie lubić, ale nie powiesz mi, że jest zbędny. A tak co do tego, że jest mało rozbudowany i nieciekawy: twierdzisz zatem, że przejście tych samych kampanii milion razy i rozwalenie komputera w misjach pojedynczych tysiące razy jest ciekawsze niż gra z żywym oponentem? Zwłaszcza takim, który siedzi tuż obok ciebie?

Qumi - 2009-01-04, 13:25

Cytat:
Teza: Hordy nie mają smoków
Obalenie tezy: Smok Zagłady, Smok Śmierci, Smoczy Lisz
Plus spokrewnione ze smokami: Wiwerna i Upiorny Żmij


Obalenie obalenia tezy: Wyvern, Dreadwyrm, Dracolich, Doomdrake, Deathdragon

Polskie tłumaczenie jest średnie, jedynie Deathdragon to oczywisty "smok", czy moim zdaniem poiesis raczej niż mimesis w wykonaniu nekromantów. Drake czy draco to nie dokładnie to samo to smok, dragon, a raczej stworzenie bardzo podobne, przynajmniej teraz to się postrzega w grach RPG, choć co prawda te słowa w staroangielskim znaczyły kiedyś smok. W każdy razie po przemianie w nieumarłego tracą dużo ze swojego majestatu, spójrzcie tylko na wywernę... a .dat chodziło raczej o rozmiar podczas bitwy niż o nazewnictwo. Smoki są ogromnę i na mapie takież są, może je zaatakować dużo więcej jednostek, smoki hordy, no może oprócz dracolicza, są raczej mniej imponujące, słabsze. Byłby to też spory problem gdy z jednostki zajmującej powiedzmy dwie kratki na polu bitwy/w armii(nie jestem pewien jak ma się sprawa dowodzenia) zamienia się potem w taką co zajmuje więcej. Mogłoby się okazać, że teraz się by nie mieściła w jakiejś kombinacji jednostek, którą teraz mamy.

Ma, ale o tym już dawno temu pisałem, o szacunku, itp.

Bynajmniej, chciałbym aby był, ale mogę zrozumieć jego brak. Nwn 2 na początku też miało braki, ale z dodatkami zrobiło się naprawdę fajne.

Vozu - 2009-01-04, 13:33

Porównanie z Nwn jest raczej mało na miejscu, bo to inne studio się tym zajmuje, zwrócić uwagę chciałbym.
Ekhem...
Cytat:
Drake
A lower class of Dragon or a higher class of serpent. Used by Summoners and other Taimers instead of Dragons because they are easier to summon, or control. They look like Dragons only they haven't earned their arms yet.


Cytat:
Wyrm
a kind of dragon , particulary an undead dragon/ zombiefied dragon


Smokologia u ciebie leży, Qumi...

Cethu - 2009-01-04, 13:38

To raczej upór przy swoim jest, mimo że teza obalona na wszelkie sposoby.
Qumi - 2009-01-04, 13:42

Drake to staroangielskie słowo na dragon, drake obecnie który przedstawiłeś to jedna z interpretacji, nie zapominajmy, że światów fantasy jest sporo i tak np. w popularnym DnD Wywerna to smokopodobne stworzenie z żądłem zamiast ogona. A więc nie uogólniajmy tego do tej twojej "smokologii", która w każdym świecie fantasy jest inaczej postrzegana, a może powiesz mi, że Biały smok opisany w tej smokologii żyje 1 tys lat(nie jestem pewien czy tysiąc czy mniej), czy inne opisy smoków, zgadzają się.

Zastanawia mnie też skąd owe źródło o smokologii pochodzi, proszę o link, bo brzmi jak z jakiejś gry jak wow, "taimed"...

A przy okazji, zauważyłeś mój mały edit?

Vozu - 2009-01-04, 13:54

Urban dictionary. W sumie jedno z najbardziej obiektywnych źródeł.
Skoro smokologia w każdym świecie jest inna, to czemu na miłość Mortis nie zrozumiesz, że Hordy mają smoki, bo tak było mówione w Disie, takie są opisy jednostek i takie są ich nazwy? Ja nie podałem żadnej "mojej" wersji, ale wersję ogólnie obiektywną, natomiast ty zdajesz się robić wszystko, żeby takie stanowisko jakie sam zajmujesz było uznane za prawidłowe.
W efekcie stawiając się wyżej niż SF, które ukształtowało Nevendaar i zasady nim rzadzące

mozora - 2009-01-04, 14:07

Jak zawsze prawda leży po środku. Wszyscy z was mają po troche racji, przestańcie się już kłucić bo za chwile VHS lub Elle będą was upominać i kasować posty.
Qumi - 2009-01-04, 14:07

Urban Dictionary obiektywny?! Czy ty zdajesz sobie sprawę z tego co piszesz? Przecież już z nazwy widać co to za słownik, i znam go, każdy pisze co mu się podoba... dla przykładu:

Cytat:
britney 272 up, 144 down
When a lady forgets to wear knickers and proceeds to flash her (gash) to all and sundry.

Named after singer Britney Spears who forgot to put on her panties providing waiting paparazzi an eyefull of her (lady garden).


Obiektywne... right...

Obiektywna ogólnie wersja mówiąca o trenerach smoków, którzy jak wiadomo w średniowieczy byli bardzo popularnym zawodem... no i przyzwali je magicznie... Vozu to opis jest z jakiejś gry... możliwe, że DnD...

Nie stawiam się wyżej niż SF, piszę tylko to co sami napisali, ale za to widzę, że ty to robisz podważając ich autorytet co do jednorożców, systemu walki i wyboru developera, których to decyzje bodajże ich były...

R'edoa Yevonea - 2009-01-04, 14:24

Qumi napisał/a:
trenerach smoków, którzy jak wiadomo w średniowieczy byli bardzo popularnym zawodem...

O mój dobry Galleanie. W średniowieczu mówisz? A w którym wieku konkretnie? Hm, myślę że gdyby na historii w liceum mi tego nie objawiono, to na historii kultury i cywilizacji raczej na pewno.

Poza tym szerzycie offtop i ani VHS ani Elle wam postów nie wykasuje, tylko mła. Uchachałam się jak norka, ale to koniec tej fascynującej dyskusji. R'ed

Qumi - 2009-01-04, 14:59

To był sarkazm, choć nie jestem pewien czy i ty go nie używasz, przynajmniej do czego się odnosi. W średniowieczu zabijano "smoki", jako pomiot szatana, a nie starano się je wytrenować, tym bardziej przyzywać, chyba, że to jakieś sekty... koniec offtopu, ale sama spytałaś :P
Cethu - 2009-01-06, 20:49

Nie liczył bym na zadne rewelacje w nowym CD-A, pokaza pewnie kilka znanych nam juz screenów, a jesli zapowiedz nie bedzie pisał jakis fan D i D2 to jeszcze ją pod niebiosa powychwala :/
Vogel - 2009-01-07, 19:10

Qumi napisał/a:
W średniowieczu zabijano "smoki"

Eeeeeeee Qumi wiesz co to "bajki" :?: Tak na prawdę nie istniało cos takiego jak smok, a niech mnie dobije Cię Święty Mikołaj nie istnieje.

Qumi napisał/a:
Ciekaw jestem czemu się nie sprzeczasz w takim razie o multipoziomowe ruiny/lochy, które były zapowiedziane, skoro takowe istniały np. w WoG, nieoficjalnym dodatku do Homm3, jak i zapewne i innych grach by się znalazł ten element, o ile kojarzę byłeś też za oblężeniem stolic, element bardzo charakterystyczny dla serii Homm.


Można wprowadzać nowe elementy z dwoma skutkami. Te, które wytykasz Shogu mogły uczynić grę ciekawszą i trudniejszą, te, które wprowadzono czynią ja grą dla trzylatków. Zauważ ze do tej pory w Disie niczego nie dostawałeś za darmo o wszystko trzeba było walczyć, nawet Nauczyciele nie zwalniali Cię z tego obowiązku i to mi się podobało a teraz lipa. Mam tylko nadzieje, że nie będzie tak jak w Heroes, że maksymalny przewidziany dla misji poziom można było spokojnie osiągnąć w takich właśnie kapliczkach.

Vozu - 2009-01-14, 09:13

Dobra, dwa podstawowe pytanka:
-jak starty jest ten PDF że nadal ma punkcik "Multiplayer" w "Key Features"?
-i co to
Cytat:
as well as distribute skill points in a striking mini-game

na miłość Mortis znaczy? Bo jeżeli dla nich ta "deseczka" to mini gra to zaraz się zacznę brechtać...

Reyned - 2009-01-14, 14:33

Cytat:
as well as distribute skill points in a striking mini-game

sam pomysł na mini grę to z mojego punktu widzenia pudło...

Nagash ep Shogu - 2009-01-14, 15:24

Chłopaki z .dat po prostu ostro kombinują, zrzynać z HoMM to każdy potrafi, ale zerżnąć coś z klasycznych RPG, takich choćby jak M&M VII (tam było arcomage), czy Wiedźmina, to ho ho - tylko oni. No i może jeszcze jakaś inna banda wolnych opierdzielaczy, co za grosz konceptu nie mają. Niech mi ktoś wytłumaczy - po co w Disciplesach jakieś mini gry dla podnoszenia skilli? Od tego są chyba walki, nie? A raczej były walki.

Nawiązując do puenty Vogela traktującym o niepoważnym podejściu do D3 w Polsce - czy kogoś oprócz Qumiego to dziwi w obliczu tego, co szykuje Akella na spółkę z .dat? :]

Pete - 2009-01-14, 15:27

Hmm... sądze że dlatego że chcą urozmajcić rozrywkę... :?: :-P
Nagash ep Shogu - 2009-01-14, 15:31

Taaaa, z jednej strony odwalają dziecinadę dając kapliczki awansowe, z drugiej urozmaicają, dodając mini gry do podnoszenia skilli.

Przecież to się kupy nie trzyma, te działania zmierzają do tego, że ta gra nie będzie warta nawet garści kłaków - co to za przyjemność ponabijać sobie XP na jakiś chędożonych kapliczkach i mini grach? I jak się to ma do samej rozgrywki znanej z D1 - D2? Czym to się będzie różniło od podobnych tytułów? Dodając do tego, że będą tylko 3 rasy grywalny na początek, to wychodzi na to, iż D3 to będzie gra nudna jak flaki z olejem na poziomie podstawówki.

mozora - 2009-01-14, 15:34

Zobaczymy jakie bedą recenzję gry w necie i w czasopismach. Poczekajmy jeszcze te miesiące i tak czekamy lata.
Pete - 2009-01-14, 15:36

Inkwzycja powinna nawet jako trupa dać na stos za głoszenie takich poglądów :-P
Teraz poważnie naprawde chcecie aby ta seria gry była cały czas taka sama z części na część :?: :-/

Arosal - 2009-01-14, 15:36

Powiem tak:

:!: Robicie z igły widły...

:!: Szukacie dziury w całym...

Gra jest zrobiona naprawdę starannie, a modele są o niebo lepsze od tych klocków Dis 2 :roll:

Vogel - 2009-01-14, 15:46

Pete napisał/a:
Inkwzycja powinna nawet jako trupa dać na stos za głoszenie takich poglądów :-P
Teraz poważnie naprawde chcecie aby ta seria gry była cały czas taka sama z części na część :?: :-/


Pete jak coś jest dobre to się to zostawia, bo gdy cos się przesadnie próbuje ulepszyć to w końcu ulega to popsuciu. Nie miałbym niczego przeciwko temu by nowa odsłonę wykonano w ten sam sposób, co ze StarCraftem, czyli wszystko, co dobre pozostało a ulepszono tylko niektóre modele dodano jednostki. MY nie chcemy by wyszło z tego to, co miało być kontynuacją serii Settlers
(dla niezorientowanych po wydaniu piątej części szybko wyprodukowano Settlers II tylko że przeniesione w 3d)

Nagash ep Shogu - 2009-01-14, 15:47

Pete, gdybym chciał poszaleć bohaterem na mapie z kapliczkami i innymi popierdółkami - wybrałbym serię HoM&M, III lub IV, niech mnie ręka boska broni przed V.

Jeśli będę chciał ponabijać sobie skille za pomocą różnych mini gierek... Po pierwsze wezmę grę, w której skille odgrywają GŁÓWNĄ rolę, czyli czysty komputerowy RPG jak Gothuic czy coś innego i wówczas sobie mogę szaleć z takimi smaczkami.

Jak na złość ja chcę Apostołów, w których skupiam się na:

1. WALCE
2. STRATEGII I TAKTYCE
3. EXPOWANIU JEDNOSTEK
4. POZNAWANIU FABUŁY
5. CIESZENIU SIĘ MIODNYMI POSTACIAMI, GRAFIKĄ, ETC

W przypadkowej kolejności :]

Dodawanie wzmiankowanych popierdółek do Disciplesów zakrawa na paranoję, tudzież świadczy że producent za grosz nie zna i nie rozumie poprzednich części, które sprowadzały się de facto do wymienionych przeze mnie punktów.

Wprowadzono ruch podczas walki, większą liczbę jednostek, zmodyfikowano różdżkarzy - po co na siłę dają do tego tytułu jeszcze coś, co kompletnie do uniwersum, ani tym bardziej samej mechaniki rozgrywki nie pasuje z definicji? Znacie takie powiedzenie "co za dużo, to niezdrowo", albo ekstremalną wersję (made by Podhale) "co za dużo, to świnie nie chcą żreć"?

Arosal napisał/a:
modele są o niebo lepsze od tych klocków Dis 2


Aro, nie będę złośliwy, ani uszczypliwy, weź, przeczytaj jeszcze raz to, co napisałeś, poprzyglądaj się dokładnie jednostkom w D2, potem popatrz na tą biedotę z D3 i sam wysnuj wnioski. Rozumiem, że jesteś zapatrzony w tfór .dat, ale nie postępuj jak Qumi.

Pete - 2009-01-14, 15:49

Rozumiem Was o co Wam chodzi ale dlaczego nie możecie zaakceptować tych zmain? bo Moim zdaniem są to dobre zmiany i te wyżej wspomniane dodatki itp. są jakimś urozmajceniem...
Arosal - 2009-01-14, 15:55

Nag tobie wzrok odebrało?
Czy może za dużo czasu poświęciłeś mętnej grafice Disciplesu 2?

Ja Was nie rozumiem :-P

Porównaj to babsko z sianem w kudłach zwane tancerką słońca z tą nową. Porównaj resztę, przecież Dis 2 do pięt nie dorasta trójce
Otwórz wreszcie oczy. Wiele osób docenia to co zrobiła Akella i .dat

Nagash ep Shogu - 2009-01-14, 15:57

Nie akceptuję tych "urozmaiceń" z prostej przyczyny; od dawien dawna, zawsze i wszędzie, powtarzałem, że w Apostołach urzekł mnie prymitywizm i surowość, żadnych kapliczek, stawów, sanktuariów, mini gierek, czy coś takiego, sama walka i krajobraz, w którym z rzadka przemykały jakieś zdobniki pełniące funkcji li tylko estetyczną. To było magiczne, a .dat zabija ta magie na rzecz... a cholera wie czego, chyba tylko ułatwienia, czyli uprzykrzenia rozrywki. No bo co to za frajda podnosić umiejętności bohatera w kapliczkach, czy podczas mini gierek? Dla mnie żadna.
Pete - 2009-01-14, 15:58

Nie Nagashu już nie przesadzaj że chcesz porównywać D2 do D3 jeśli chodzi o grafikę to 3 bije ją na ryj :-P
I to co napisałeś w punktach od 1 do 5 nie mów żę tego brakuje w D3...

Arosal - 2009-01-14, 15:59

Dla mnie to było po prostu nie dopracowanie.

Ja się zaczynam zastanawiać o jakiej grze mówimy, bo chyba na pewno nie o dis 2.

Nagash ep Shogu - 2009-01-14, 16:01

Hmmm... sądzę Pete, że my się nie rozumiemy, jeśli chodzi o pojęcie "grafika", bo ja pod tym hasłem widzę wizualizacje jednostek, a te w D2 są dla mnie miodem z cukrem :] Zdetalizowane, ładnie wyrysowane i sensowne :] Nie to co, jakieś entorożce, łukaszenkomanty i inne takie :]
Vogel - 2009-01-14, 16:01

Arosal napisał/a:
śmiać się chce... wszelkie usprawnienie które mogę uczynić grę ciekawszą są przez was krytykowane... a prawda jest taka, że Dis 2 szybko się nudzi

DII nudna :?: Rozumiem po latach gry może się przejeść. Przypomnę jednak, że trochę trzeba było w ten tytuł pograć by się znudził. Teraz oferują nam grę, w której masę rzeczy będziemy dostawać za darmo (awanse jednostek bez walki), co uczyni grę znacznie prostsza a to oznacza szybciej nudzącą się. Mam sobie zakupić grę, którą po jednokrotnym przejściu (lub zanim to nastąpi jak to było z HV) odłożę na półkę i nie będę już po nią sięgał :?: Qumi to chyba kiedyś napisał ze nie można mieć nic przeciwko takim budynkom, bo one są we wszystkich grach. Przypomnę, że w disie ich nie było i nie były potrzebne. Zamiast siedzenia nad projektowaniem zbędnych budynków mogli zająć się robieniem tego, co obiecali.
Aro może jeszcze tak jak Qumi napiszesz ze to dobrze, że nie ma Multi :?:

Arosal - 2009-01-14, 16:02

Tylko portrety są dokładne, a nie to co widzimy na mapie czy arenie...
Vozu - 2009-01-14, 16:04

A mnie zaczyna zastanawiać, czy ta "mini-gra" to nie jest kolejny popis elokwencji .dat. Już kilka razy mówili o czymś, a chodziło im o coś innego, więc mozliwe, że "mini-grą" jest fakt, że na deseczce skilli trzeba iść określona drogą, aby dojść do konkretnych następnych.
Co do modeli: Aro, ja nie wiem, ty nie widziałeś takiego np. Zombi, Nekromanty, Widmowego, Czempiona Szkieletów, Mrocznego Władcy? Ilość smaczków na ich modelach była wspaniała, aż się prosi żeby zamiast robić im nowe modele po prostu "przełożyć" je na 3D. Rzecz jasna nie wszystkie były takie wspaniałe: Wojownik nieumarłych jest/będzie znacznie ładniejszy w Disie 3 niż w 2

Pete - 2009-01-14, 16:05

Doskonale Cię rozumiem tylko nie zapominajmy że wszytko idzie do przodu i jak na cywilizowane czasy wypada zrobić inne nowe modele.
A że twórcy stworzyli entorożce itp. widocznie mieli taką wizję twórczą przecie nie zrobią tych samych jednostek tylko w innym wydaniu graficznym.
Nowa część gry oznacza zmainy...

mozora - 2009-01-14, 16:06

Nagu nie znudziło ci sie pisanie w klko tego samego, my wiemy że nie lubisz ( nienawidzisz ) D3, nie musisz nam przypomnać.

Ja dam szansę D3 ( choć bez multiplayera ), zaczoł mi się nawet podobać bardzo styl graficzny. Nie bądz Nagu jednak zrzędliwym dziadkiem, jak mój ( jesteś na to za młody ), który uważał że jego 15- letni maluch jest najlepszym samochodem na świecie.

Nagash ep Shogu - 2009-01-14, 16:06

Aro, chłopie, a jaki masz monitor? 5 cali? Bo ja przy swoim 17nasto calowym nie mam problemy z nacieszeniem obu oczy ładnym wyglądem Nosferata. Fakt, że szczegółów twarzy jednostki dopatrzyć się nie można, ale to co najważniejsze jest i basta. Nosferat ma ładniuchną zbroję, niezgorszego konika i pikne inskrypcje pojawiające się przy ataku, ten z D3 może mu za taboret do wsiadania na konia służyć :P Piszę oczywiście o mapie taktycznej.

Vogel, to napisał Arosal, nie Pete.

Mozora, jeszcze nie pisałem o kapliczkach i mini gierce ^^ :P Od razu, że nienawidzę... Daleko mi do emocjonalnego zaangażowania :)

Arosal - 2009-01-14, 16:07

A może ta mini gra, to coś takiego jak gra w kości która występuje w Wiedźminie...
Ale problem mamy...

mozora pięknie powiedziane :mrgreen:

Vozu - 2009-01-14, 16:09

To jest problem, Aro. Nazwa mini-gra zakrawa tu na groteskę. To jest strategia-trza myśleć, żeby mieć zyski.
A poza tym, jakoś nie widzę wymordowania drużyny wroga banda gnijących trupów, a potem przejścia do jakiejś pociesznej mini-gierki :-/ to się kupy-dupy nie trzyma....

Pete - 2009-01-14, 16:14

Jednak musi się trzymać jeśli twórcy doszli do wniosku że dodadzą takie coś.
Wiecie co Vozu banda narzekaczy z Nagashem na czele moim zdaniem twórcy mają więcej prfesjonalizmu się znają w przeciwieństwie do Was... :-P

R'edoa Yevonea - 2009-01-14, 16:16

Cytat:
as well as distribute skill points in a striking mini-game


Dajcie mi pomyśleć... Łamanie zakodowanych wici? Puzzle? Labirynciki? Karty w oberży? Gra w kości z szulerem? Hm?

EDIT:
Pete napisał/a:
prfesjonalizmu

O, "prfe-sjonalizmu" mają na pewno więcej od nas.

Vozu - 2009-01-14, 16:16

Polemizowałbym. Znawstwo twórców nic znaczyć nie będzie jeżeli nie trafi w gusta graczy.
A ja nie narzekam na całość. Pewne rzeczy mnie bardzo denerwują, cześć jest dla mnie dobra, ogromna ilość jak na razie "na zero". Staram się krytykować konstruktywnie...

Arosal - 2009-01-14, 16:19

Red no takich artów nawet Ty nie namalujesz :-P
Vogel - 2009-01-14, 16:19

Pete napisał/a:
moim zdaniem twórcy mają więcej prfesjonalizmu się znają

Profesjonalizm objawia się w wykonywaniu założeń.
Miało być pięć ras - są 3
Miał być multi na ośmiu graczy - nie ma multi
Miała być kontynuacja - jest gra luźno powiązana fabularnie
Mamy za to parę zbędnych dodatków upraszczających rozgrywkę.

To są moje argumenty na brak profesjonalizmu z ich strony, teraz Ty Pit daj takie, które go dowodzą.

Arosal - 2009-01-14, 16:21

Pryzmat potrzeb niższych...

Może jeszcze raz arciki i screeny pooglądacie

R'edoa Yevonea - 2009-01-14, 16:22

Arosal napisał/a:
Red no takich artów nawet Ty nie namalujesz

A broń mnie Galleanie. W życiu! No chyba że porządnie by mi zapłacili - i obiecali że to nie będzie się nazywać Disciples.

A tak serio - co to za argument? Grę się ocenia po concept artach, czy po tym jak to zostało przeniesione na tekstury oblepiające model? Bo wiesz, że model 3D na planszy z tym co namaluje człowiek od conceptów ma się jak piernik do wiatraka? Że ma najwyżej tyle samo liter?

Nagash ep Shogu - 2009-01-14, 16:22

Ras miało być 6 - przebąkiwano o Zielonoskórych, choć niektórzy woleliby zobaczyć Mroczne Elfy.

Tak versus profesjonalizmowi .dat; przypomnę ich niesławną wystawę na Igromirze, bodajże, jeden marny laptop, wieszająca się gra z mnóstwem bugów, forum, które nie radzi sobie z przełączeniem się z cyrlicy na alfabet łaciński, brak obsługi anglojęzycznej produktu... hmmm... uzbierało się tego trochę.

Pete - 2009-01-14, 16:24

Nowe całkiem inne modele jednostek, które są niezłe.
Nowe poziomowe ruzgi, które są napewno przmyślaną rzeczą.
Wygląd miast niemówcie że są do bani oraz całokształt jeśli chodzi o twórczość...

R'edoa Yevonea - 2009-01-14, 16:25

A Igromir Igromirem - JAK MOŻNA oceniać grę po wstępnych, nawet do konca nie wykorzystanych, zmienianych co chwilę concept artach? No jak? To trochę tak jak słuchać muzyka, na jakim instrumencie będzie grał i mówić, co to za wspaniały utwór muzyczny będzie.

EDIT:
Pete napisał/a:
niemówcie że są do bani oraz całokształt jeśli chodzi o twórczość...

Jeśli chodzi o co? Co to za argument? Czym jest tutaj "twórczość"? Zastanów się co Ty piszesz.

Vogel - 2009-01-14, 16:29

Pete napisał/a:
Nowe całkiem inne modele jednostek, które są niezłe.
Nowe poziomowe ruzgi, które są napewno przmyślaną rzeczą.
Wygląd miast niemówcie że są do bani oraz całokształt jeśli chodzi o twórczość...

To nie ma nic wspólnego z profesjonalizmem. Wiele ładniejszych gier ladowało w piecach.

Pete - 2009-01-14, 16:33

To ja już niewiem co Wy nazywacie profesjonalizmem...
Doszedłem do wniosku że Nagash ma żal do twórców żę spaprali jego ulubioną jednostkę - Nosferatu i dlatego sądzi że gra jest do bani myle się :?: :-P

Nagash ep Shogu - 2009-01-14, 16:37

Spapranego Nosferata to ja sobie jako sztandar tylko obrałem, nie podoba mi się prawie wszystko, co .dat wymyśliło - tylko pomysł z różdżkami jest wg mnie w porządku :] A, demonolog też może być, choć i tak wolę tego z D2 :]
Pete - 2009-01-14, 16:42

Dla mnie wiele więcej jednostek jest lepsza niż te z D2 a poza tym tak długo na nią czekemy (gra) że niewypada tak źle mówić o twórcach tylko cieszyć się że wogóle wyjdzie :-P ;-)
Vozu - 2009-01-14, 16:44

Nie można też mówić, że wszystko jest super, tylko dlatego, że gra ma wyjść...
Zdrowy obiektywizm, Pete...

mozora - 2009-01-14, 17:01

as well as distribute skill points in a striking mini-game

Tu chodzi o to o czym pisałem tłumacząc tekst o skilach.

mamy środek tej planszy skilów, wokól niego, ale nie po porzekatnej możemy wybierac i inwestowac w skile, po kliknieciu na jednego ze skilów, uaktywniaja sie skile wokół niego, i to jest ta gra, by dostac sie do jakiegos fajnego skila musisz wybrać najpierw te gorsze!!!!

Vozu - 2009-01-14, 17:21

Uff.... czyli po prostu faceci się nieprecyzyjnie wysłowili :D
Cethu - 2009-01-14, 18:03

Super, zamiast wybierac interesujace mnie skille zagram sobie w mini-gre no EXTRA!
Athelle - 2009-01-14, 20:57

W tym PDF'ie pisze ze Multi bedzie, eee no to jak?

Widzieliscie to cos drzewo pajakowego obok wojownika Umarlych na tej zapowiedzi dodatku?

Nagash ep Shogu - 2009-01-14, 21:03

Vozu napisał/a:
Wojownik nieumarłych jest/będzie znacznie ładniejszy w Disie 3 niż w 2


Mylisz się Vozu. Koncepcyjnie wygląd jednostek Hord w D2 był baaardzo przemyślany, dlatego Wojownik pierwszego lvl miał na sobie wdzianko coś a'la hiszpański konkwistador (zwłaszcza te bufiaste spodenki o tym świadczą :P), potem ładnie zmieniał się w zombiaka i wojownika szkieletów - te wszystkie jednostki miały na sobie podobne wdzianko, dopiero potem mutowało ono w stronę zbroic wzorowanych na samurajskich. Poza tym wyglądał przyzwoicie, jak na zwykłego trupka.

Tymczasem to, co jest w D3 to klasyczny misz-masz, bez żadnego pomyślunku (no, w Legionach ktoś ruszył łepetyna i wykorzystał motyw z okiem). Wojownik z pierwszego poziomu wygląda jak jakiś kosmita z AvP czy innego Alfa, czy widzisz w nim jakiekolwiek anatomiczne podobieństwo do człowieka/elfa, z którego musiał powstać? I w ogóle jego wygląd nie koresponduje z wyglądem zombi z 2 lvl.

Arosal - 2009-01-14, 21:07

Nagashu Nagashu... pomyśl, rasa nieumarłych rozwija się. Ich potęga mogła wzrosnąć. Być może wytwarzają własne zbroje, a Mortis już ich nie opuszcza.
Jakby nie patrzeć, nowy dis ma w tytule renesans :-P

Mówcie co chcecie, ale te rasy będą miały klimacik 8-)

Nagash ep Shogu - 2009-01-14, 21:10

Aro, ja o niebie, Ty o chlebie.

Ja o tym, że wojownicy Hord w D3 z kosmitów się robią i poziom pierwszy nijak do poziomu drugiego wizualnie nie pasuje, podczas gdy w D2 pasował, a Ty mi tu o rozwoju Hord i Mortis. Znaczy, że Hordy poleciały w kosmos i teraz to Predatorów i Alienów w swe szeregi zaciągają, aaa?...

Arosal - 2009-01-14, 21:13

Mi nie kojarzą się z kosmitami...

Jak tak na nich patrzę... chce nimi zagrać natychmiast :admin:
Jeśli wszystkie jednostki tej rasy będą podobnie wykonane, stanie się ona moją ulubioną :devil:
albo nie... UKOCHANĄ
...

Wykonanie tego rycerza z przywiązanym do ręki mieczem jest bardzo oryginalne, wreszcie widać, że to umarlak.
Ogromnie mnie ciekawi jak będą wyglądać zaklęcia hord, z tego co widzę Akella stara się by magia dorównywała tej z Dis 2

Kolory, w większości, zachowane są dla modów. A czerwony dla mnie - także proszę się tego trzymać.

made by Nagash

theodred - 2009-01-14, 21:44

Kuzwa przegladalem screeny z gry i:
1. trzymaja sie disciples RE to moim zdaniem chybiony pomysl, gdyz sam dodatek byl chyba robiony na sile i nie trzyma spojnosci z podstawka pod wzgledem grafik.... i stylu
2. zajezdza prawoslawnymi stylami pancerzy a kult Wszechojca zajezdza prawoslawiem...
Wynika to ze screenow jakiegos czaru pancerza...
3. Szykuje sie upadek gry a la HoMiM 4 - czyli duze naklady, duzo reklamy i przesuwania terminu wydania, a sami gre przekombinowuja.... :-/

Nagash ep Shogu - 2009-01-14, 22:01

Dawno, danwo temu, czyli jakiś rok wstecz, gdy znane były pierwsze jednostki Imperium zarzut rosyjskiego wyglądu jednostek strasznie raził Mike'go.

Theodred, .dat te prawosławne zbroje, wizualnie ubogie, że aż zęby bolą, tłumaczy tym, że niby nawiązuje do historycznych pancerzy z okresu średniowiecza. Tyle, że ludzie z .dat zielonego pojęcia zapewne nie maja o zbrojach wykonywanych przez płatnerskich mistrzów z Florencji czy Mediolanu :|

theodred - 2009-01-14, 22:07

Nagash ep Shogu napisał/a:
Dawno, danwo temu, czyli jakiś rok wstecz, gdy znane były pierwsze jednostki Imperium zarzut rosyjskiego wyglądu jednostek strasznie raził Mike'go.


ja wiem, ale nie widzisz tego podobienstwa do HoMiM5?? tragedia... Znowu ruscy chca zniszczyc to co bylo fajne...

Nagash ep Shogu napisał/a:
Tyle, że ludzie z .dat zielonego pojęcia zapewne nie maja o zbrojach wykonywanych przez płatnerskich mistrzów z Florencji czy Mediolanu :|


poza tym w historii nevendaru bylo ze te fajniejsze zbroje mieli od krasnoludów... poza tym ruscy zbyt dlugo byli izolowani od zachodu wiec nawet nie wiedza jak naprawde to wyglada....

Nagash ep Shogu - 2009-01-14, 22:21

theodred napisał/a:
nie widzisz tego podobienstwa do HoMiM5??


:lol:

Pisze o tym od prawie pół roku, a może i dłużej. D3 grzebie całą ideę Disciplesów, nie bez powodów mam w podpisie "... a poza tym uważam, iż .dat należy zniszczyć".

theodred napisał/a:
ruscy zbyt dlugo byli izolowani od zachodu wiec nawet nie wiedza jak naprawde to wyglada....


Może i coś w tym jest?... Może to tłumaczy, czemu Kanadyjczycy potrafili zrobić genialne D1 i D2, a Rosjanie nie bardzo... :-P

Łowc@ - 2009-01-14, 22:34

Cytat:

Lambert – kapitan Imperium, jest bardzo ceniony przez swoich podkomendnych, ze względu na swoje umiejętności bojowe. Jest też znany jako urodzony lider i człowiek honoru. Jego misją jest znalezienie Inoel.

Haarhus – wierny sługa Bethrezena, który został wysłany na powierzchnię, aby wypełnić każdą wolę swojego władcy. Jego zepsuta dusza jest pełna nienawiści przeciwko wszystkiemu co go otacza.

Erion - lider małego patrolu elfów. Jest młody jak na standardy swojej rasy, ale dość znany z mądrości i rozumu. Jego patrol zwalczył wielu intruzów, przekraczającym granice królestwa elfów. Będzie pomagał Inoel.

Stafford – lojalny przyjaciel Lambera, który pomógł mu wielokrotnie. Sierżant mieczników, który przybywa zawsze, kiedy jest potrzebny. Lambert bezgranicznie mu ufa. Będzie on bliżej Innoel, niż ktokolwiek inny.

Ferre – Kościół i inkwizycja zaufała osobie. Zwykłemu łowcy czarownic, który odmówił zerwania ze swoją naturą. Wszczął on rebelię, aby stać się najważniejszym.

Inoel – posłaniec bogów. Przybywa do Nevendaaru, aby wypełnić proroctwo Wszechojca, jak sądzi wielu ludzi. Polowanie na nią się zaczęło. Jej przeznaczeniem jest zniszczyć, lub ocalić Nevendaar.


Cechy gry:
• Kontynuacja serii Disciples
• 5 misternie stworzonych ras, z czego 3 grywalne.
• 3 kampanie z 19 misjami przeznaczonymi dla pojedynczego gracza.
• Ponad 50 godzin rozgrywki
• Szczegółowe modele i tekstury
• Ponad 170 postaci animowanych za przy użyciu Motion Capture
• Ponad 70 zaklęć, które mogą być używanen a głównej mapie i w czasie walki
• Ponad 450 itemów z czego 150 do ubrania
• Kompleksowy system RPG z zaawansowaną dystrybucją umiejętności
• Ekwipunek zmienia wygląd bohatera
• Ponad 270 unikalnych objektów na mapie, z czego 90 interaktywnych
• Dynamicznie zmieniająca się mapa i obiekty zależnie od kontrolującej teren resy.
• Cykl dnia i nocy oraz zmiany pogodowe
• Ponad 12 unikalnych aren bitewnych z losowo generowanym terenem
• Unikalny system walki łączący RPG i strategię
• Multiplayer


Przetłumaczyłem kawałek na szybko, jak ktoś umie po angielsku trochę to niech zobaczy jak się pięknie spoiluje fabułę w instrukcji do gry. Omg. Ocenzurowałem to w Polskiej wersji (chodzi o opisy postaci).
ŹRÓDŁO

Athelle - 2009-01-14, 22:37

Łowc@ napisał/a:
• Multiplayer


Ekhem... wytlumaczy mi to ktos?

mozora - 2009-01-14, 22:40

To tylko słowa, ja mogę napisać, że jestem wysokim blondynem, uwieżysz mi.
Nagash ep Shogu - 2009-01-14, 22:40

Łowca, dawaj tekst bez cenzury! Pal licho spoilery, chce wiedzieć co tam .dat namotało :]

EDIT

Ok, to pewnie z tego .pdf'a, co to ściągnąć nie mogę :-P

Athelle - 2009-01-14, 22:41

Nie wiem jak wygladasz :P wiec jakybs tak napisal to bym uwierzyl na slowo.. ale jak mozna pierw w odpowiedziach dla fanow pisac, ze Multi nie bedzie, a pozniej w takim dokumencie cos odwrotnego :P
mozora - 2009-01-14, 22:43

Cytat:
Nie wiem jak wygladasz :P wiec jakybs tak napisal to bym uwierzyl na slowo..


I o to twórcą chodziło, gracze nie widzieli jeszcze gry.

theodred - 2009-01-14, 23:32

Łowc@ napisał/a:
• 5 misternie stworzonych ras, z czego 3 grywalne.


3, a maja tyle czasu i nie moga zrobic chociaz 4 (bez elfikow :-P )

Łowc@ napisał/a:
• Ponad 170 postaci animowanych za przy użyciu Motion Capture


po co?? to nie fifa jakas...

Łowc@ napisał/a:
• Ekwipunek zmienia wygląd bohatera


element DIABLO 2 :mrgreen:

Łowc@ napisał/a:
• Cykl dnia i nocy oraz zmiany pogodowe


ciekawe czy otoczenie bedzie mialo wplyw np bagna i deszcz oslabiajacy strzelcow.... ale wyobrazcie sobie pada deszcz i mag rzuca czar blyskawicy :mrgreen: i wszyscy upieczeni...

Vogel - 2009-01-14, 23:36

Łowc@ napisał/a:
• 5 misternie stworzonych ras.

:haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:
Szczególnie Górskie klany.

Elledan napisał/a:
Ekhem... wytłumaczy mi to ktos?

Tak Elle to jest plik jeszcze z czasów siania propagandy kiedy wiele nam obiecywano. Teraz powoli się z tego wycofują co oznacza ze chcą w końcu grę wydać i powoli muszą nas oswajać z tym tworem, zgoła odmiennym od naszych oczekiwań.

BTW.: Łowc@ powrócił.

Nagash ep Shogu - 2009-01-14, 23:40

Łowc@ napisał/a:
5 misternie stworzonych ras, z czego 3 grywalne.


Zapomniałeś o pogrubieniu najważniejszego, Vogel.

Tez się zastanawiam po co używać Motion Capture do takiej gry?!

Cethu - 2009-01-15, 01:15

Spojler tam jest w skrócie o taki: Inoel została zesłana przez Wszechojca... ale czy aby na pewno przez niego?

Ach te emocje, ten dreszczyk, ta odkrywczość, ta wielowarstwowa fabuła! Co za cudna gra... :D

R'edoa Yevonea - 2009-01-15, 08:18

Yhym, a niemal wszystkie rasy (i to wszyscy w spodniach, ach, mogę się pożegnać z elfią bohaterką Przymierza :-> ) są blisko z Inoel, pomagają jej, co za pokój, miłość i sielanka. I coś za dużo imperialnych w fabule :D
Pete - 2009-01-15, 08:19

Bo wszystko toczy się wokół Imperium jak zarówno w D2 :-P
Vogel - 2009-01-15, 09:53

Łowc@ napisał/a:

Ferre – Kościół i inkwizycja zaufała osobie. Zwykłemu łowcy czarownic, który odmówił zerwania ze swoją naturą. Wszczął on rebelię, aby stać się najważniejszym.

Normalnie pasuje do mnie, kolo wraca na avka :devil: R'ed nie ma hero babki bo w przymierzu i Imperium wysiudały już i tak większość jednostek. Hmmm jak Utrzymają tą tendencję to może za jakiś czas zobaczymy krasnoludową (ff uważa to za poprawna forme, choć ja wole krasnoludzką) kobietę z miotaczem ognia :mrgreen:

theodred - 2009-01-15, 10:52

R'edoa napisał/a:
I coś za dużo imperialnych w fabule :D


poniewaz wiekszosc swiata disciples zamieszkuja ludzie, a ktolestwo do ktorego naleza to krolestwo ludzi czyli imperium. Zielonoglowi to tylko czasami najazdy robia, a pozostaly rasy trzymaja sie w swoich obozach i odseparowani od swiata dookola

i znowu ta inkwizycja.... juz w 2 PG sie naszalala... :mrgreen:

Vozu - 2009-01-15, 14:38

Nagu, ja wiem że Wojownik w D2 był fajny, bo strojem został powiązany z następnymi poziomami i to było cud-malinka i w ogóle...
Ale jak popatrzę na zombiaka i wojownika z D3 to sprawa wygląda tak: wojownik jest super, zombi do niczego. Wyobraź sobie jak porządnie wykonane zombie bazujący na wyglądzie tego woja by kozacko wyglądał :-P
Co do multi to poszperałem nieco na tej anielskiej wersji forum .dat. Multi planują dodać w skrypcie dodatku numer jeden z którym pojawia się Hordy. Jak nie wyjdzie, to z Klanami (info jest dość stare, ale najnowsze jakie było. Widać że tak jak Qumi wyznają zasadę "skoro multi nie ma, to znaczy że przecież był niefajny").

MachaK - 2009-01-15, 14:52

Niestety, co ma być to będzie - a będzie słabo. Po czym to wnioskuję?
Primo że gra będzie łatwiejsza niż trudniejsza.
Secundo że fabuła już mi się nie podoba.
Tertio że jak idą na łatwiznę z fabułą to nie ma co się wysilać nad resztą.

Dlaczego wnoszę, że poszli na łatwiznę z fabułą? Po charakterystykach to widzę. Imperialny rycerz wzór cnót co by i muchy nie zabił, gdyby nie obsrała portretu najjaśniejszego cesarza. Łowca czarownic z przesadną ambicją. Sługa demonicznego pana, który nienawidzi wszystko i wszystkich, włącznie z sobą i swoim panem. No i motyw pomocy elfio-imperialnej.

No co zrobić? Nihil.

Vogel - 2009-01-15, 15:41

W skrócie Red obawia się tego, że (i ja mam o to nieco obaw) z disa zniknie szarość i jak to było w Heroes będziemy grać czernią lub bielą, dobrem lub złem.

Ale to tylko obawa, zobaczymy jak odpalimy

Łowc@ - 2009-01-15, 16:03

Cytat:
He will slay
one of the characters with a
backstab.

To o Ferre, czyli
"zabije jedną z postaci bez uprzedzenia"

natomiast jeszcze lepsze jest o Haarhusie:
Cytat:
He will betray
his master for Inoel.

"Zdradzi swojego mistrza dla Inoel"

innymi słowy kampania Legionów będzie niosła wielką niespodziankę : P

Użyłem czarnego nie żeby podszywać się pod moderatora, tylko żeby Ci którzy nie chcą psuć sobie "niespodzianki", mieli trochę utrudnione czytanie : P (ps. co robi hide? Bo na podglądzie wygląda jak quote : P)

Co do tego "Multiplayer" to ja tylko tłumaczyłem instrukcję. Nie wiem jak wygląda sytuacja.


Nie tłumaczyłem długo i dawno, bo miałem trochę innych zajęć.

Qumi - 2009-01-17, 09:01

Cytat:
Widać że tak jak Qumi wyznają zasadę "skoro multi nie ma, to znaczy że przecież był niefajny").


Ta, tylko że ja nie mówiłem, że multi nie był fajny, ani że dlatego go nie ma, tylko że zawsze wolałem single. Widać jednak niektórzy wciąż czytają wybiórczo. A z multi może chodzi im w instrukcji o hotseat, którego losów jeszcze nie znamy.

Co mi się nie podoba w tym przewodniku to zbytni wgląd w fabułę, powinni ograniczyć informacje o relacjach postaci czy prawdziwym celu Innoel.

Łowc@ - 2009-01-17, 10:51

UWAGA SPOILER(?) z instrukcji: storyline

Cytat:

Walka pomiędzy bogami trwa od momentu stworzenia Nevendaaru. Mając wierność słabych śmiertelników, doprowadzili swoich apostołów prosto w do śmierci, tylko po to aby zaspokoić swoje osobiste zachcianki.
Nienawiść bogów do siebie nawzajem rosła tak samo szubko jak cmentarze w Nevendaarze. Pokoje były zrywane bez cienia żalu, a świat stawał się zdeprawowany z powodu brudnych intryg.
Ale nawet w najciemniejszych czasach, ciągle jest nadzieja. Spadająca gwiazda rozświetliła niebo Nevendaaru. Był to znak przepowiadany w starożytnych legendach. Symbol oznaczający przybycie anioła, wysłanego przez Wszechojca, aby ocalił Nevendaar. Ale czy anioł faktycznie został wysłany przez Wszechojca?
Podczas podróży przez Nevendaar, Inoel – anioł zesłany z nieba – zrozumie co to znaczy żyć i czuć. Otaczający świat staje się żywy dla Inoel i zakochuje się ona w nim. Głęboko w sercu, zaczyna wątpić w słuszność swoich rozkazów. Teraz jest gotowa aby ocalić Nevendaar i przeciwstawić się swojemu mistrzowi – Izeril. Chce on zniszczyć Nevendaar i stworzyć własny świat, który byłby znacznie bardziej godny podziwu i wart uwagi Wszechojca.



jak czarny się nie podoba to nie wiem co robić : P
ŹRÓDŁO

Vogel - 2009-01-17, 10:57

Taaaa niech jeszcze napiszą kto kogo i kiedy zdradzi aby grało się ciekawiej. To co było pięknego w fabule disa to, to że nie dało się jej przewidzieć. Cele zmieniały się z misji na misję i nikt nie wiedział dla kogo tak naprawdę w danej chwili walczy.
A teraz co oni mi napiszą wszystko a ja mam sobie tylko w kampanię zagrać by sobie na grafiki popatrzeć :?:

mozora - 2009-01-17, 11:17

Nie musisz tego czytać, nikt ci nie kazał, dlatego Łowca używa czarnej czcionki by była mniej widoczna.
Nagash ep Shogu - 2009-01-17, 11:22

Fabuła tak głęboka i wielowątkowa, że aż bolą zęby. Jakie to innwatorskie, jakie sprytne, jakie głębokie - ktoś chce zniszczyć Nevendaar i bynajmniej nie jest nim żadne z bóstw! Jeden wielki Nie Kochamy Naczelnej Terrorystki Forum - jakiś pacan wysyła sztampową postać do zniszczenia kontynentu, oczywiście żadne z bóstw nic o tym nie wie, poza tym kto niby miałby dać tej anielicy taka moc, skoro ten cały Izeril nie jest żadnym bogiem?!

Ręce i nogi opadają przy takiej pomysłowości. Żeby było śmieszniej, podczas tak "niesamowitego" zdarzenia, jak zesłanie tej anielicy brakuje Mortis i Wotana - to się kupy wszystko nie trzyma.

Cała ta idea z niszczeniem Nevendaar jest poroniona - któremu z bóstw miałoby być to na rękę? Nikt z Wielkiej Piątki nie może istnieć bez wyznawców, a nikt poza nimi nie ma takiej mocy by cokolwiek w Nevendaar niszczyć i zmieniać. "Mając wierność słabych śmiertelników" - taaaa, nieumarli są śmiertelnikami, demony są śmiertelnikami, wierne i słabe Klany przez 10 lat po Pierwszych Wielkich Wojnach nie odprawiali żadnego rytuału dla Wotana, w PG część nieumarłych zakwestinowała władzę Mortis! DURNOTA.

To tylko świadczy o tym jakie pojęcie o serii Disciples mają te geniusz z .dat - ZEROWE. O ich potencjale kreatorskim wspominać nie będę, niektóre fun fiction pisane na blogach przez rozhisteryzowane nastolatki mają mniej sztampowy zarys fabuły.

Vogel - 2009-01-17, 11:23


Jako administrator forum mam obowiązek czytania w całości każdego napisanego na nim postu.

Poza tym oni to info wszędzie umieszczają obdzierając grę z resztek magii.

mozora - 2009-01-17, 11:45

Cytat:
Cała ta idea z niszczeniem Nevendaar jest poroniona - któremu z bóstw miałoby być to na rękę?


Pamietaj, że to nie bogowie chcą zniszczyć Nevendaar,
ale fabuła może rzeczywiście okazać się słabiutka, co jest strasznym minusem w dodatku gdy nie ma multiplayera. Nie podoba mi się podział na dobro i zło, ale moje zdanie uformuje dopiero gdy zagram i przejdę D3, a nie gdy tak naprawdę do końca nie wiem "jak to działa"

Nagash ep Shogu - 2009-01-17, 11:54

Wiem, że to nie bogowie chcą zniszczyć Nevendaar, wręcz spodziewam się, że dojdzie do reakcji całego panteonu bóstw na coś takiego - i tutaj pojawia się ta cholerna przewidywalność - do zniszczenia nie dojdzie, bo choćby nawet chciała tego sama Inoel, to przeciwko Wielkiej Piątce nie poradzi. No chyba, że .dat planuje unicestwienie Nevendaar.

Poza tym jakim cudem ktoś oprócz bóstw mógłby dysponować taką mocą?! Tylko Bethrezen został obdarowany przez Wszechojca mocą tworzenia (domniemywam się, że skoro mógł tworzyć, to może też i niszczyć), ale teoria, że sam Bethrezen chce wyeliminowania Nevendaar z dziejów historii zakrawa na głupotę - skąd sobie wyznawców weźmie?

Zalatuje mi to-to jakimiś cudami na kiju z FF, czy inniejszych mangowych produkcji :/

Pete - 2009-01-17, 12:50

Nie jest najgożej, ale ten podział na dobro i zło nieprzypadł mi do gustu będzie to takie monotonne walka dobra ze złem...
Arosal - 2009-01-17, 12:54

Fabuła zapowiada się ciekawie.
Nie mam zmysłu jasnowidzenia jak Nagash, który poznając zarys widzi całą resztę . Liczę na to, że główne zadania będą ciekawsze. Obrona lub podbijanie miast, doprowadzanie bohatera, albo zabijanie bossa czy zdobywanie terenu... NUDA
(Czasami wydaje mi się, że nie podoba Wam się fakt iż grę robią Rosjanie)

Nagash ep Shogu - 2009-01-17, 13:08

Arosal napisał/a:
Nie mam zmysłu jasnowidzenia jak Nagash, który poznając zarys widzi całą resztę


Na podstawie przedstawionych przesłanek można spokojnie przystąpić do logicznego wnioskowania i wysnuć konkluzje, które mogą być (choć nie muszą) prawdopodobne. Ot, zwykła logika.

Nie napiszesz nic nt. wskazanych przeze mnie sprzeczności? czy tak po prostu uparłeś się, że choćby się waliło i paliło, to racji nie mam? Uproszczenia poczynione przez .dat aż biją po oczach, a Ty Aro nic, tak zupełnie nic? czy po prostu masz niewielkie wymagania, jeśli chodzi o fabułę?

Arosal napisał/a:
Obrona lub podbijanie miast, doprowadzanie bohatera, albo zabijanie bossa czy zdobywanie terenu... NUDA


Co masz konkretnie na myśli, bo mi się to zdanie jawi jako kompletnie wyrwane z kontekstu. Ja piszę o fabule, Ty o celach misji, co to ma do siebie?

Na upartego można sprowadzić każdą fabułę do banalnych określeń, np. w ICW ratowano świat, w Diablo też, w Planescape główny bohater odzyskiwał pamięć i tożsamość - wszystko można sprowadzić do banału i nudy, ale liczą się SZCZEGÓŁY.

Zwykłe zajmowanie terenu połączone z faktem, że Y'atta Halli znowu zasiadła na tronie, tchnęła w Klany nowego ducha i postanowiła odzyskać zagrabione przez Hordy oraz Legiony ziemie staje się już ciekawym zadaniem, podczas którego pcha się fabułę do przodu, rozgrywa wątki poboczne, odkrywa nowe kawałki historii.

Żeby zaś nie było, że sam sobie przeczę i również sprowadzam przedstawiony zarys (dość szczegółowy zarys wraz z bohaterami) do banału (którym w przeciwieństwie do wcześniejszych fabuł Disciplesów jest) - .dat odwala przy opracowywaniu fabuły fuszerkę nie starając się, aby D3 nie pozostawał w sprzeczności z wypracowanym kanonem. Po prostu idą na łatwiznę, serwują wyświechtane już motywy - i to ma być profesjonalizm, to ma być ta obiecana, wciągająca i intrygująca fabuła?

Czasem tak mi się wydaje Aro, że sam nie jesteś przekonany do swojego zdania, ale na złość wszystkim i wszystkiemu przy nim obstajesz :] "Na złość mamie odmrożę sobie uszy!" :P

Arosal - 2009-01-17, 16:51

Nagash ep Shogu napisał/a:
Czasem tak mi się wydaje Aro, że sam nie jesteś przekonany do swojego zdania, ale na złość wszystkim i wszystkiemu przy nim obstajesz :] "Na złość mamie odmrożę sobie uszy!" :P


Niestety nie umiem stosować tak wyszukanych argumentów jak Qumi. Widocznie nie jestem zbyt inteligentny.

Będę jednak bronił Disciplesu 3 gdyż spełnia on moje niskie wymogi.
Przekonał mnie do tego fakt iż twórcy poświęcili grze bardzo dużo czasu. Jednostki naprawdę wykonane są o niebo lepiej niż te z HoMM5.
Stolice... cóż gdy przypatrzymy się elfickiej, nie zobaczymy już oklepanego wielkiego drzewa, lecz tajemniczy gąszcz, nasycony magią. Imperialnej nie można było lepiej wykonać, animacje deszczu, wspaniałe tekstury budowli. Twórcy wnoszą tu powiew świeżości. Widać jednak, że .dat dopiero uczy się tworzyć gry pokroju Disa, świadczy o tym fabuła. Sądzę, iż lepszego nauczyciela niż Nevendaar nie znajdą. Liczę na nich... udowodnili mi, że potrafią stworzyć pięknych wojowników i czarodziei. Niesamowity klimat Apostołów jest zachowany uwierzcie mi. Nie mamy tu do czynienia z przesyconą słońcem krainą Ashan. Mangowy klimat wcale nie psuje tutaj atmosfery, a jedynie odmładza ją.

Vozu - 2009-01-17, 17:15

Arosal napisał/a:
Przekonał mnie do tego fakt iż twórcy poświęcili grze bardzo dużo czasu. Jednostki naprawdę wykonane są o niebo lepiej niż te z HoMM5.


I w przeważającej większości mają o niebo paskudniejsze projekty niż w Disie 2. Odwołanie do HoMM`a jest raczej zbędne....

Arosal napisał/a:
Stolice... cóż gdy przypatrzymy się elfickiej, nie zobaczymy już oklepanego wielkiego drzewa, lecz tajemniczy gąszcz, nasycony magią. Imperialnej nie można było lepiej wykonać, animacje deszczu, wspaniałe tekstury budowli. Twórcy wnoszą tu powiew świeżości.


Szkoda tylko, że na screenach Imperialnej stolicy budynki niektóre są bardzo jasne w porównaniu do całej kolorystyki otoczenia. Ale to jedyne czego bym sie czepiał...

Arosal napisał/a:
Twórcy wnoszą tu powiew świeżości. Widać jednak, że .dat dopiero uczy się tworzyć gry pokroju Disa, świadczy o tym fabuła.


Zamieniłbym "uczą się" na "raczkują w"... Mogli przeca skombinować kogoś sobie, prawda? Zatrudnienie dobrej osoby od fabuły nie jest chyba takie trudne...
Arosal napisał/a:
udowodnili mi, że potrafią stworzyć pięknych wojowników i czarodziei.


A także szpetnych jak noc wojowników i jeszcze paskudniejszych magów...

Arosal napisał/a:
Nie mamy tu do czynienia z przesyconą słońcem krainą Ashan


Znowu HoMM... Hirołsi nie mają tu nic do gadania! Mnie nie obchodzi, że Dis3 wygra handlową konkurencję z HoMM`em. Mnie obchodzi zawartość Disa w Disie...

Arosal - 2009-01-17, 17:26

No to jak jest tak źle to po co o tej grze rozmawiacie :!: ...
Weźcie zamknijcie tematy o kontynuacji Disciplesu i będzie skopuj, albo bana mi dajcie na pisanie postów bo już mnie jasna cholera trafia

Nagash ep Shogu - 2009-01-17, 17:29

Po raz kolejny piszesz posta w obronie .dat Aro i po raz kolejny miast nawiązać dyskurs z poczynionymi przeze mnie zarzutami odnosisz się do kompletnie innych rzeczy. Po raz kolejny ja o niebie, Ty o chlebie; tematem dyskusji jest FABUŁA i jej niespójność/naiwność/przewidywalność. Raz się jeszcze zapytam - masz coś na obronę .dat i D3 przed moimi oskarżeniami tyczącymi się tego, jak rysuje się fabuła? Tylko nie pisz mi tutaj o wyglądzie D3, co mi po pięknych teksturach, jak to co najistotniejsze w tego typu grze - fabuła - maluje się jako skopana.

A jeśli twierdzisz inaczej, chętnie zobaczę coś z czym można podyskutować a nie sentencje typu "podoba mi się, bo tak", czy "wierzcie mi na słowo".

I zacznij się wreszcie odnosić do meritum postów, bo ciężko w dyskutować w sposób, jaki preferujesz :roll:

EDIT na prośbę Arosala:

Och, och! Jaki to D3 jest okropny i spaczony!

KONIEC EDITU

:-P

Vozu - 2009-01-17, 18:07

Arosal napisał/a:
No to jak jest tak źle to po co o tej grze rozmawiacie :!: ...
Weźcie zamknijcie tematy o kontynuacji Disciplesu i będzie skopuj, albo bana mi dajcie na pisanie postów bo już mnie jasna cholera trafia


Aro, nieuważnie czytasz. Krytyka w moim poście była wybiórcza, dotyczyła tylko pewnych elementów. A poza tym, jak mamy rozmawiać? Ty piszesz w kółko to samo praktycznie, to my ci w kółko tak samo odpowiadamy.

Łowc@ - 2009-01-17, 22:06

Poza głównymi postaciami, gracz będzie mógł użyć kilku liderów. Każdy ma własną klasę i styl gry. Cztery klasy to: wojownik, łucznik, mag i złodziej. Liderzy są klimatycznie dopasowani do każdej z ras i pozwalają na prowadzenie gry w sposób jaki najbardziej odpowiada graczowi.

Diuk
(Wojownik – Legiony)

Jeden z upadłych wojennych lordów, który zasłużył na swój tytuł w walkce. Diuk jest prawdziwym symbolem demonicznej potęgi i siły. Nieustraszony i ponury niszczy przeciwników i wydaje się że żadna siła nie jest w stanie go powstrzymać.
Doradca (Archcouncellor?)
(Mag – Legiony)

Tajemniczy i napawający grozą. Położył życie na magicznym kowadle, aby lepiej służyć Bethrezenowi. Jego doświadczenie jest ogromne, jego wiedza nieskończona, a sam nie czuje strachu ani litości.
Cień księżyca
(Złodziej – Legiony)

Jest ONA szeptem wiatru w liściach. Jest mistrzem oszustwa, nierozwiązanych zagadek, zwinnych palców i niewidzialnym złodziejem w świetle księżyca.


Leśny (? Nie mam pojęcia, słownik mówi, że Leśny wasal albo feudał ale to kretyńsko brzmi – przyp. Łowca)
(Wojownik – Przymierze Elfów)
Najodważniejszy z odważnych, najbardziej śmiały ze wszystkich Królewskich Strażników. Finansuje krainę dla z przywiązania. Jest on przez to nazywany Lordem. Jest on wojownikiem walczącym nie tylko dla królowej, ale też dla krainy.
Strażnik
(Łucznik – Przymierze Elfów)

Legendy mówią że kiedyś Warden oddał(?) krew i życie aby na zawsze chronić elfy. W następnej bitwie stracił oczy, ale jego klątwa była tak silna, że kraina zwróciła mu jego oczy, aby mógł dopełnić przysięgi. (no. Fajnie, a jaki to ma związek – przyp. Łowca)


Łowca/ strażnik leśny/leśniczy itd. (hehe – przyp Łowca.)
(Łucznik – Imperium)
Szybko osłania każdy dystans przemierzając lasy i bagna. Łowca (leśniczy, hoho) może wypełnić każdą misję zwiadowczą jaką mu się zleci. Nie pozwoli, żadnemu przeciwnikowi ujść z życiem (tam było, że wyroku – przyp. Łowca) dopóki jego łuk może przemówić.
Arcymag
(Mag – Imperium)

Kiedyś uczeń, dziś arcymag. Po dorośnięciu pod względem biologicznym jak i pod względem mądrości, nauczył się że im więcej mocy włoży w zaklęcie, tym mniej czasu życia pozostanie przeciwnikowi.
Skaut
(Złodziej – Imperium)

Mistrz kłamania, intryg i zdrady. Jeden z najodważniejszych imperialnych agentów. Wchodzi w ciemność, niosąc światło wiary w sercu. Nie można przed nim ukryć żadnej informacji.



ŹRÓDŁO

Nagash ep Shogu - 2009-01-17, 22:09

Znaczy, że złodzieje teraz będą ze świtą podróżować? Niech no mnie ktoś oświeci w tej materii, bo się gubię całkowicie.

Pomijając wpływ tłumaczenia same opisy są... eee... sztywne :|

Dzięki Łowc@ za info.

Vogel - 2009-01-17, 22:23

Arosal napisał/a:
Stolice... cóż gdy przypatrzymy się elfickiej, nie zobaczymy już oklepanego wielkiego drzewa,

To zdanie mnie powstrzymało przed dalszy czytaniem postu. Zobacz screeny w DIII stolica elfów to nadal wielkie drzewo

Arosal - 2009-01-17, 22:24

Opisy nie lepsze niż te w Dis 2 ;-) Tylko, że Cień księżyca ma podobny do elfickiego złodzieja poprzedniej odsłony

Vogel zbyt dosłowne rozumowanie :roll: ...
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że to dolinka lub coś innego. Po za tym nie przesadzaj, trochę to obraźliwe było...

Nagash ep Shogu - 2009-01-17, 22:30

Lakoniczność opisów z D2 miała to do siebie, że przy minimum słów zawierano maximum treści, a tutaj próbują się rozwodzić nad jednostką, jak mrówka nad swoim okresem ;-)

Arosal napisał/a:
Vogel zbyt dosłowne rozumowanie


Aro, rozwiń myśl. co to znaczy, że zbyt dosłownie zrozumieliśmy Twój komentarz? Bo dla mnie to strzeliłeś oczywistego babola :-)

Korzystając z okazji, wyjaśnij mi, jak m. in. to:

Arosal napisał/a:
niech to nikomu nie sugeruje, że Dis 3 znowu mi się nie podoba... po prostu niektóre pomysły i rozwiązania coraz bardziej mnie irytują


ma się do tego:

Arosal napisał/a:
.dat OBY TAK DALEJ, JESTEŚCIE MISTRZAMI! =)

Arosal - 2009-01-17, 22:36

Nag ja oceniam głównie wykonanie jednostek, innymi słowy szatę graficzną. Pod tym względem gra jest piękna.
Mechanika i inne "smaczki" typu złodziej ze wsparciem czy brak multi denerwują mnie, wiem jednak iż w dodatkach można naprawić te błędy. Liczę na to, że zaczną respektować zdanie fanów poprzednich części Apostołów.

Nagash ep Shogu - 2009-01-17, 22:40

Arosal napisał/a:
Nag ja oceniam głównie wykonanie jednostek, innymi słowy szatę graficzną. Pod tym względem gra jest piękna.


A znasz takie powiedzenie - groby pobielane? :]

W dodatkach takie błędy (no może poza multi) nie zostaną naprawione, raz zastosowana mechanika gry nie ulegnie zmianie, bo to się wiąże z dodatkową robotą, a ta z kolei z kosztami. Dodatki maja przynieść kasę, a nie stać się kolejną inwestycją wysokobudżetową.

Arosal napisał/a:
zaczną respektować zdanie fanów poprzednich części Apostołów.


Prędzej ja przejdę na wegetarianizm.

MachaK - 2009-01-18, 11:04

Arosal napisał/a:
Pod tym względem gra jest piękna.


No i co z tego? Grafika wspaniała = wysokie wymagania sprzętowe. Wysokie wymagania sprzętowe = niemożność grania przez szereg fanów, amatorów, nowicjuszy i innych. Niemożność grania przez szereg fanów, amatorów, nowicjuszy i innych = k.upa. O

Ostateczności ja nie będę mogła zagrać, będę mogła tego jedynie słuchać od snobów, którzy myślą że jak mają lepszego kompa, lepsze gry\programy, więcej kasy to są lepsi, no i od was. Sama zagrać nie będę mogła więc moja opinia na temat gry będzie spaczona.

Dla mnie każda gra, w którą zagrać nie mogę przez wybujałe wymagania sprzętowe to szajs, chłam i w ogóle jedna wielka du.pa.

Arosal - 2009-01-18, 11:47

Czyli wszystkie gry muszą być tworzone pod twój komputer?
Nie obraź się, ale to oznaczało by pewne bankructwo i porutę.

Vogel - 2009-01-18, 12:10

Aro nie krytykuj jej ty masz to samo zdanie o każdej grze, która nie ma "ładnej" grafiki, natomiast coś ładnego wychwalasz na dalszy plan zrzucając takie rzeczy jak klimat czy fabułę.
MachaK - 2009-01-18, 13:04

Arosal napisał/a:
Czyli wszystkie gry muszą być tworzone pod twój komputer?


Nie obraź się, ale gry powinny być dostępne na sprzęt wszystkich, a nie tylko tych, którzy mają kasę na tuning komputera. Gdybyś miał takie środki utrzymania jak ja to byś zmienił zdanie. A, właśnie zauważyłem, ty nawet pełnoletni nie jesteś więc jak potrzebujesz pieniędzy to pędzisz do rodziców. Wybacz bardzo, ale ja już po swoich szkołach jestem i zwiedziłam więcej świata niż ty. W każdym kraju pracowałam, mam doświadczenia z różnymi kulturami. Na pieniądze sama zawsze musiałam się napracować, prawie wszystko osiągnęłam sama. A ty? Wątpię by chociaż 50% twojego kapitału było zakupione z twojej kieszeni.

Jeżeli więc startujesz z takim językiem to uważaj do kogo startujesz. Ja jestem od ciebie znacznie starsza i nie pozwolę na taką potwarz.


No moje dzieci bez osobistych wycieczek proszę. Koniec tej rozmowy wracamy na tory właściwe tematowi.
(VHS)

Qumi - 2009-01-19, 09:06

*nadchodzi zły Qumi zza kurtyny*

Gra jeszcze nie jest zoptymalizowana i nie ma oficjalnych wymagań, ale nie bądźmy naiwni... jak dla ma być dla wszystkich to zróbmy taką z klocków lego i każdy będzie mógł grać bez jakiegoś super sprzętu :P Gry teraz produkowane mają wymagania jakie mają, niestety, ale żeby np. mógłbym pograć w Dawn of War 2 to musiałem wymienić trochę swojego sprzętu i nadal nie jestem pewny czy będzie działało jak chce.

Klimat i fabuła... tak, tak, nie ma to jak wstawić te wieczne dwa słowa do krytyki, gdzie tylko popadnie, przy każdej okazji...

Trzymajcie się *znika w szarej mgle zabierając przy okazji nagashowi jego wampirze zęby, sprzedaje na allegro i oddaje pieniądze biednym dzieciom z sierocińców imperium*

Pete - 2009-01-19, 09:16

MachaK ma po części rację jeśli chodzi o finanse.
Ale jeśli chodzi o sprzęt i wymagania to już tylko wina samej gry że jest nowa i ma takie wymagania a nie inne...
Ale sądze żę D3 niebędzie miało o wiele większych wymagań niż np. Heroes V...

Vogel - 2009-01-19, 10:23

Pete napisał/a:
przęt i wymagania to już tylko wina samej gry że jest nowa i

Hmm i tu nie masz właściwie racji. WarcCraft 3 działał mi płynnie na procku 400MHz choć był w 3D, a wiele starszych gier się wtedy na tym kompie nie chciało nawet uruchomić. Wymagania są wynikiem głównie lenistwa projektantów wychodzących z założenia, że teraz nie jest problemem dokupienie nowych części. Ogólnie zamarła juz kiedyś stosowana zasada kompatybilności wstecz.

Trochę racji jest w tym, że może się okazać iż fabuła będzie ciekawa nawet jeśli już znamy jej główne założenia

Nagash ep Shogu - 2009-01-19, 10:42

Qumi napisał/a:
*znika w szarej mgle zabierając przy okazji nagashowi jego wampirze zęby, sprzedaje na allegro i oddaje pieniądze biednym dzieciom z sierocińców imperium*


A rano obudziłeś się z ręką w nocniku?... :-P Wiesz, jaki masz problem Qumi z moimi postami? Określiłbym to tak: Ty je słyszysz, ale nie wysłuchujesz :]

Wygórowane wymagania dla sprzętu takie są i takie będą, bo COŚ musi udźwignąć grafikę 3D, motion captury i inne cuda na kiju. Nie ma się co czarować, im bardziej zaawansowana graficznie gra będzie, tym solidniejszego sprzętu będzie wymagać, to jak z czołgami - im większa waga, tym solidniejsze podwozie i silnik jest potrzebny.

mozora - 2009-01-19, 14:50

Świat idzie do przodu, każda nowa gra, na która twórcy trochę wydali, będzie miała duze wymagania, ja ostatnio kupiłem kompa za ok 1800 zł i chodza mi wszystkie nowe gry, wiem że jest to dużo ( dla studentów tym bardziej ), ale nie przesadzajmy, za pare lat te wymagania będą śmiesznie małe, gdy wychodziła D2 też miała zapewnie wtedy duże wymagania jak na tamte czasy.

Teraz nawet niektóre brzydkie gry mają duże wymagania. A kompa trzeba co ok. 2 lata wymieniać a nie płakać, że gry nie chodzą.

Cethu - 2009-01-19, 16:49

A wystarczyło by zrobić na konsolke i nikt by bie lamentował nad wymaganiami i że musi jak co roku dokupic nowe podzespoły :D

Nagu - mołszyn kapczury nie mają wpływu na wymagania :D

mozora - 2009-01-19, 17:27

Cethu ma racje ta technika nie wpływa na wymagania, dzieki niej można zaoszczędzić czas na animacji jednostek.

Nagu dlaczego narzekasz na wymagania, jak nie masz zamiaru zagrać w D3 ?

MachaK - 2009-01-19, 17:42

Kiedyś była możność znacznego osłabienia grafiki w zamian za możność gry, zwłaszcza przy (na ówczesne czasy) wymagające grach. Ostatnio takiej alternatywy nie widzę - wątpię więc by i D3 miało taką możność.

Qumi, kto stawia takie wymagania w grach? Nie gracze. Gracze chcą by gra wyglądała dobrze. Kto chce wysokie wymagania w grach? Twórcy gier - aby pokazać jak to oni są super ; Twórcy osprzętu na komputer - aby wymusić kupno nowszego sprzętu. Zwykły syndykat, skierowany przeciwko konsumentowi. Ale teraz zamiast zmuszać do kupna przez brak alternatywy zmusza się go do kupowania poprzez sztuczne potrzeby. Syndykat imperialny na miarę XXI wieku.

Nagash ep Shogu - 2009-01-19, 18:00

Źle odebrałeś mozora mój post, ja na wymagania nie narzekam, dla mnie to jest zupełnie oczywista rzecz, że z każdym rokiem i każdą nową grą one coraz bardziej rosną.
Qumi - 2009-01-19, 19:26

Dla przykładu podam wymagania 2 nowych gier:

Cytat:
Dawn of war 2

Minimalne:

Windows XP SP2 lub Vista SP1
Pentium 4 3,2 GHz lub dowolny procesor dwurdzeniowy
1 GB RAM-u dla XP lub 1,5 GB dla Visty
Karta graficzna ze 128 MB pamięci i wsparciem dla Shaderów 3,0 - Nvidia GeForce 6600 GT, ATI X1600 lub podobna
5.5 GB wolnego miejsca na dysku twardym
Zalecane:

Windows XP SP2 lub Vista SP1
AMD Athlon 64×2 4400+ lub dowolny Intel Core 2 Duo
2 GB RAM-u, dla XP i Visty
Karta graficzna z 256 MB pamięci i wsparciem dla Shaderów 3,0 - Nvidia GeForce 7800 GT, ATI X1900 lub podobna
5.5 GB wolnego miejsca na dysku twardym


Cytat:
Sacred 2

wymagania sprzętowe:
Core 2 Duo 2.4 GHz,
2 GB RAM,
karta grafiki 512 MB (GeForce 8800 lub lepsza),
20 GB HDD,
Windows XP SP3/Vista


To, że polsce powoli ludzie wyminiają sprzęt nie znaczy, że w USA, Anglii czy po prostu zachodzie... gry teraz są jakie są i wymagają co wymagają.

O tak nikt nie rozumie biednego Nagasha...

Nagash ep Shogu - 2009-01-19, 19:31

Hmm, choć wygórowane wymagania gier i wiążąca się z nimi konieczność upgrade'u sprzętu mogą być gwoździem do trumny dla rynku gier, bo w związku z obecnym kryzysem, który jak na razie najbardziej widoczny jest na Zachodzie, ludzie nie będą już tak skłonni do wymiany komputerów. Może to .dat miało na myśli, mówiąc, iż kryzys wpłynie ujemnie na ich produkt?

Qumi napisał/a:
O tak nikt nie rozumie biednego Nagasha...


Nie, no! Qumi, Ty wcale nie jesteś "nikt", ja tak w ogóle nie uważam, ba! Sądzę, że z Ciebie fajny elf, tylko trochę jakby zagubiony ;-)

mozora - 2009-01-19, 19:46

Cytat:
na razie najbardziej widoczny jest na Zachodzie,


Na zachodzie grają na konsolach.

Trzeba pogodzić się z tym, że jest postęp techniczny i technologiczny. Świat idzie do przodu i trzeba być elastycznym i przystosowywać się. Jeżeli nie umiesz się z tym pogodzć to zagubisz się na tym świecie.

Pozatym D3 ma mniejsze wymagania niż niektóre wydawane teraz gry.

Cethu - 2009-01-19, 20:51

Wymagania w tej grze podbijają strasznie tekstury o wręcz niemożliwej ostrości, a na to jeszcze bump mapping, pixel shader i masa innych smaczków :D
Qumi - 2009-01-19, 21:15

Wymagania tej gry wciąż nie są jeszcze znane bodajże, gra jest wciąż optymalizowana...
Arosal - 2009-01-19, 21:25

Nagash ep Shogu napisał/a:
Sądzę, że z Ciebie fajny elf, tylko trochę jakby zagubiony ;-)


O mnie mówili podobnie...

Już szukacie nowej wady, znudziła się dyskusja o paskudnych teksturach i banalnej fabule to zaczęła o wymaganiach sprzętowych.
Ile można gderać. Prześwietlacie praktycznie wszystko oceniając naj niżej jak się da. Dziwię się temu ogromnie. Dla większości najlepszym rozwiązaniem było by nadanie Disowi 2 cyferki 3 i dorobienie kilku kampanii. Przypomnę jadnak, że gra trafiła już do extra klasyki i dużo zysku by z tego nie było. Wymagania sprzętowe na pewno nie będą niebotyczne. W międzyczasie mogą ukazać się optymalizujące pathe.

Vogel - 2009-01-19, 21:33

Qumi napisał/a:
Wymagania tej gry wciąż nie są jeszcze znane bodajże, gra jest wciąż optymalizowana...

Ciekawe o ile je jeszcze podkręcą wymagania.

Arosal - 2009-01-19, 21:39

O tyle o ile będzie trzeba...
Dobrze tak siedzieć, pojęcia nie mieć i gadać. Mówi się, że ostatnio nasz naród samych specjalistów ma... no właśnie widać.

Nagash ep Shogu - 2009-01-19, 21:41

Arosal napisał/a:
najlepszym rozwiązaniem było by nadanie Disowi 2 cyferki 3 i dorobienie kilku kampanii


Ozłociłbym Cię za tą myśl Arosal :] Ba, nowe kampanie... Dwie nowe rasy, nowe jednostki - zarówno rozwojowe dla każdej rasy, jak i neutralne... Czegóż chcieć więcej? A, więcej artefaktów by się przydało i lekko poprawione elfy :-P

Arosal - 2009-01-19, 21:45

Nagash ep Shogu napisał/a:
Ozłociłbym Cię za tą myśl Arosal :] Ba, nowe kampanie... Dwie nowe rasy, nowe jednostki - zarówno rozwojowe dla każdej rasy, jak i neutralne... Czegóż chcieć więcej? A, więcej artefaktów by się przydało i lekko poprawione elfy :-P


Liczysz na to, że gra zyskała by nowych fanów?
Mogło by być naprawdę śmiesznie... konkurencja zgniotła by Disciples"3"

theodred - 2009-01-19, 21:46

Nagash ep Shogu napisał/a:
lekko poprawione elfy :-P


tak wszystkie elfy do poprawki... ich grafiki sa zalosne :!: :!:

a tak powaznie szkodaby bylo jakby trzymali ta gre w warsztacie nie skonczopnosc bo skoro optymalizuja silni to kuzwa co za postep maja.... :cry:

Arosal - 2009-01-19, 21:49

theodred napisał/a:
tak wszystkie elfy do poprawki... ich grafiki sa zalosne :!: :!: :cry

:haha:

Ale może troszeczkę więcej powagi. Pomyślmy o producencie.

Qumi - 2009-01-19, 21:57

Gra jest optymalizowana, czyli wymagania będą mniejsze...

Arosal, dla Nagasha nie jest ważne by gra zarobiła na siebie, on z tego nic nie będzie miał, dla niego jest ważne, aby się tylko jemu podobała, reszta się nie liczy :)

theodred - 2009-01-19, 22:02

Qumi napisał/a:
Arosal, dla Nagasha nie jest ważne by gra zarobiła na siebie, on z tego nic nie będzie miał, dla niego jest ważne, aby się tylko jemu podobała, reszta się nie liczy :)


i tu jest male rozdroze: czy pozostanie tak samo klimatyczne, mniej fajerwerkow a wiec grywalosci i bedzie sie trzymaja stalych fanow, czy bedzie typowo komercyjna bez fabuly, ale przepiekna graficznie aby zyskac nowych fanow (starych olewajac :-( ) :?:

Nagash ep Shogu - 2009-01-19, 22:04

Ano takie już ze mnie egoistyczne stworzenie. Chociaż hola! Przecież sporo osób z GWA swego czasu przytaknęło takiemu rozwiązaniu (bynajmniej nie wpadł na nie jako pierwszy Arosal) - więc nie jestem w swoim egoizmie osamotniony :]

Tak czytam posty Waszej dwójki i zastanawiam się... Skoro D2 wg Was jest taka marnością wobec nadchodzącego D3, to co Was zmusiło do tego, by nurzać się w tym, co oferowała druga odsłona Apostołów? ;>

Theodred, na moje, to .dat starych fanów olało, licząc na nowy narybek, który dla cudnego 3d da się posiekać :]

Vogel - 2009-01-19, 22:13

Qumi napisał/a:
Gra jest optymalizowana, czyli wymagania będą mniejsze...

Do tej pory .dat tylko wymagania podnosi więc u nich widocznie jest inaczej.
Qumi napisał/a:
Arosal, dla Nagasha nie jest ważne by gra zarobiła na siebie, on z tego nic nie będzie miał, dla niego jest ważne, aby się tylko jemu podobała, reszta się nie liczy

Hmmm no tak oni mają rację Nagash. MY nie możemy wymagać od twórców by ich produkty cieszyły fanów najważniejsze jest to by wyrwały im kasę z kieszeni. Qumi Ty chyba naprawdę dla .dat robisz skoro twierdzisz że w Disie najważniejsze jest to by dało kasę, ja zawsze myślałem że fani interesują się produktem od drugiej strony.

Gaderic - 2009-01-19, 22:19

Co do wymagań - tak te SĄ zawyżane. Poprzez byle jaka optymalizacje kodu> patrz "Blizzard i poprawna optymalizacja kodu." Oraz Blizzard "jak robić dobry klimat bez zbędnych bajerów graficznych." :-P Gdyby gry były robione na spokojnie a nie na szybcika- byle kasę zgarnąć (co robi też Dat.), wymagania nowych tytułów były by o co najmniej 1/4 niższe bez spadku jakości grafiki.
W ogóle wiecie że Bliz daje możliwość głosowania na temat wyglądu jednostek graczom? TO przykład firmy która dba o fanów. Jej postawy faktycznie można bronić ;-)

MachaK - 2009-01-20, 08:02

Tak czy siak - stawianie wysokich wymagań sprzętowych nie jest "łaską" dla graczy ale pomysłem kapitalistów na zwiększenie swoich zysków. Jest tak jak w kabarecie TEY - klient jest nikim! Tak było w socjaliźmie, tak jest w kapitaliźmie. Jedyny sukces konsumentów przeciwko kapitalistów to był strajk zwolenników starego smaku kokakoli przeciwko odrzucenia starej receptury na rzecz nowej.

Konkurencja, konkurencja. Jak czytam różne wiadomości to kapitalizm wolnorynkowy przechodzi (na kości Mortis!) w Kapitalizm Imperialny! Małe firmy padają jedna po drugiej, wygrywają ci co mają kasę! A gorszy od tego jest tylko socjalizm, zarówno w wersji podstawowej jak i w wersji imperialnej.

Świat idzie ku zagładzie. Arosal & Qumi Jeżeli dla wasżniejszy jest rozwój systemu kapitalistycznego i modernizacja życia od CZŁOWIEKA to ja się poddaję - przeciwko czcicielom "światła oświeceniowego" nie można wysować argumentów gdzie się kieruje dobrem człowieka. Dla nich liczą się liczby - nie człowiek....


To już podchodzi pod politykę, której poruszanie na forum nie jest tolerowane. Jeszcze jeden taki post i będzie ost, a chyba ten co masz jest za to samo wykroczenie.
(VHS)


Nie pod politykę, ale pod gospodarkę (przeistoczenia kapitalizmu i formy socjalizmu) i filozofię (atak na "oświeceniowców" i "modernistów"). Nigdzie podtekstów politycznych tutaj nie ma. (MachaK)

Arosal - 2009-01-20, 10:11

Gaderic napisał/a:
Gdyby gry były robione na spokojnie a nie na szybcika- byle kasę zgarnąć (co robi też Dat.)

trzy lata... no rzeczywiście szybko...

Z nowych kolorowiastych "dzieł" Blizzarda poważni ludzie śmiać się zaczynają. Wystarczy Gad, że odwiedzisz forum fanów Wowa na battlenecie. Śmiać się chce jakich tam można niedorozwijów emocjonalnych spotkać.
Zobaczycie, kupimy Dis 3 i będziemy zadowoleni ;-)

mozora - 2009-01-20, 11:40

Cytat:
Gdyby gry były robione na spokojnie a nie na szybcika- byle kasę zgarnąć (co robi też Dat.)


3 lata jak powiedział Arosal, zobacz że gra ciąglę się zmieniała od wyglądu, po interfejs, system walki i wiele innych różnych aspektów. Nie piszcie więc głupot. Twórcy chcieli by gra była jak najlepsza, a że im się to może nie udało ( a może tak, tylko nie dla was ), to ich pech.

Ciągle narzekacie, znudziło wam się krytykowanie samej gry, to krytykujecie wymagania, na które narzekają wszyscy gracze we wszystkich nowych grach nie tylko wy, teraz prawie wszystko ma teraz duże wymagania, nawet brzydkie i beznadziejne gry w 3D, o ktorych czytałem

Vogel - 2009-01-20, 11:48

mozora napisał/a:
nawet brzydkie i beznadziejne gry w 3D,

Ale jak możesz mówić, że te gry są beznadziejne :?: Ci ludzie się przy nich napracowali i wybacz, ale oni mają większe pojęcie o tworzeniu gier niż Ty.
mozora napisał/a:
o ktorych czytałem

Wiec, jakim prawem je oceniasz skoro w nie nie grałeś a widziałeś jedynie opisy.
Może trochę więcej powagi, pomyśl o producentach.

mozora - 2009-01-20, 12:04

Vog nie będę kupował złych gier, których recenzję recenzentów i graczy są poniżej 3 ( wskali od 1 do 10 ), po to są takie recenzje by wiedzieć czego nie kupować, ale trzeba zaznaczyć że trzeba przeczytać przynajmniej z 3 recki i opinie graczy.

Wiem, nie znam się za bardzo na robieniu gier, tak jak nie jestem fryzjerem, a oczekuje od niego wysokiego poziomu swego fachu, nie jestem mechanikiem a chcę by on dobrze naprawił mi np. samochud, i nie obchodzi mnie ile się napracuje liczy się efekt końcowy, tak jak ja się długo uczę i dostane 2, nauczyciela nie obchodzi, że siedziałem i sie uczyłem dla niego liczy się ocena. Proste, tak świat jest złożony.


Ps A tak naprawdę chodziło mi o to że wszystko ma duże wymagania co w 3D.

Ps2 Są słabe gry warte uwagi.

Vogel - 2009-01-20, 12:11

No więc czemu tak bardzo Tobie, Arosolowi i Qumiemy przeszkadza to, iż my tego samego oczekujemy od .dat.
Ja nie narzekam na wygląd postaci bo wiele tych z DII mi się nie podobało. Jednak wiele rzeczy które .dat dodało do gry, elementy jakie zostały przez nich usunięte oraz olewczy stosunek do fanów daje mi i innym prawo do krytyki produktu.
Nie mam nic przeciwko opinią pochlebnym DIII o ile nie sa to komentarze w stylu:
Oni się napracowali wiec nie można skrytykować
Nie ma multi to dobrze bo go nie lubię.
Nie muszą dopracowywać gry bo najważniejsze by się sprzedała


mozora - 2009-01-20, 12:19

Cytat:
No więc czemu tak bardzo Tobie, Arosolowi i Qumiemy przeszkadza to, iż my tego samego oczekujemy od .dat.


Bo gra jeszcze nie wyszła ;-) Jak będzie słaba dołączę się do was.

Nie ma recenzji ( oprócz tych z bety ) a opinie fanów są oparte, na tym co nam pokazali i o tym co nam dat pisało.

Wy tylko narzekacie, mi też wiele z D3 nie podoba się, ale nie wiem jak to wszystko działa w praktyce, a wy też nie wiecie i jedziecie po grze jakby wam zamordowała rodzine.

A, ze dat robi by zarobić, nie dziwie im się, denerwuje mnie tylko że niesłuchają opini rosyjskich fanów.

MachaK - 2009-01-20, 14:28

Ja was biorę na świadków, że jeżeli D3 będzie chodziło na moim kompie (kupiony w zeszłym roku, wtedy był to dobry sprzęt) to odszczekam wszelkie negatywy na temat D3.

Ale na razie szczekać będę ;p

Vogel - 2009-01-20, 15:49

Cytat:
To dziwne! projektanci mówili że w nie będzie multiplayera, który będzie dodany z pierwszym dodatkiem! A w ogóle folder bardzo mnie ucieszył! Szczególnie spodobała mi się fraza "50 godzin singła!"

Jupi gra na tydzień.

Vidriel - 2009-01-22, 19:42

Vogel Serapel napisał/a:
Cytat:
To dziwne! projektanci mówili że w nie będzie multiplayera, który będzie dodany z pierwszym dodatkiem! A w ogóle folder bardzo mnie ucieszył! Szczególnie spodobała mi się fraza "50 godzin singła!"

Jupi gra na tydzień.


O zgrozo!Obys nie wykrakal..ja od kilku miesiecy mam obawy w stylu"pogram przez miesiac po czym odloze na polke".Wymagam elementu, ktory by mnie przyciagnal na dluzsza mete..jesli nier ma multi to co ? Mam rozgrywac kazdy scenariusz po kilka razy az do znudzenia? O_o

Vozu - 2009-01-24, 11:08

Qumi napisał/a:
Some units' attack has an additional damage/effect (like poison or turning to stone); units have no any alternative attacks but the leaders can have it (if they learn the specific skill; there are a lot of different skills for leaders such as transforming in some creature or summoning it);


To teraz pytanie: co z np. Sobowtórem i Wilczym Władcą?

Pete - 2009-01-24, 11:13

Qumi napisał/a:


4. Nie ma limitu na rozmiar mapy(jak i ilość miast, stworzeń, surowców), którą można stworzyć, należy jednak mieć na względzie możliwości komputera(czy da sobie radę) kiedy się ją tworzy.


Gdzie tu sens gdzie logika :?: :!: przecie bez ograniczeń gra staje się nudna i banalna...
Chociaż nie których kręci mieć wszystko co najlepsze itp.

Qumi - 2009-01-24, 11:18

Jeśli chodzi o sobowtóra i wilczego władcę to pewnie mówili ogólnie o jednostkach, większość nie ma alternatywnych ataków.

Pete... to jest tak zwane szukanie dziury w całym, wiesz? Bez ograniczeń gra ma bez graniczne możliwości, zamiast być zamkniętym w tych samych schematach.

Pete - 2009-01-24, 11:21

Nie szukam dziury w całości poczytaj sobie moje wypowiedzi na temat gry a zobaczysz.
Tylko poprostu nie podoba mi się taka opcja i tyle.
Dla mnie raczej tworzenie map itp nie zalicza się do bezgranicznych mozliwości gry... :-P

Vozu - 2009-01-24, 11:32

Pete, przesadzasz. Mogę się założyć, że każdy chciałby mieć o wiele większą mapę niż maks wynosi. A taka opcja daje nadzieje na "niewymiarowe" mapy (np. prostokątne, a nie kwadratowe).
Pete - 2009-01-24, 11:34

Jest jedno ale... skąd wiesz jaki rozmiar może posiadać największa mapa... :?: :-P
Vozu - 2009-01-24, 11:43

W D2 był limit, jak głosi news Qumi`ego w D3 nie będzie. Więc pytanie jest zbędne...
Pete - 2009-01-24, 11:54

Fest porównanie jeśli nawet to ciekaw jestem komu by się chciało grać niewiadomo ile w te samą plansze cały czas.
Po drugie komu by się chciało tworzyć niewiadomo jakiej mapy... :-P

Qumi - 2009-01-24, 12:02

Patrząc na chociażby warcrafta 3, to na pewno się znajdą.
MachaK - 2009-01-24, 13:20

"Co ma być to będzie" konwencja otwertej mapy jako tako mnie się podoba, ale nie wiem jak oni to rozpracują. Bo nikt tego nie wie :-?
Vogel - 2009-01-24, 14:43

Vozu napisał/a:
To teraz pytanie: co z np. Sobowtórem i Wilczym Władcą?

Qumi napisał/a:
Jeśli chodzi o sobowtóra i wilczego władcę to pewnie mówili ogólnie o jednostkach, większość nie ma alternatywnych ataków.

Mi się wydaje, że chodzi tu o jeszcze prostszą sprawę, która mnie osobiście cieszy. Ja to rozumie jako ogłoszenie, iż nie zerżnęli z HV dodatkowych form ataków (jak np.: łucznik strzelał raz lub obszarowo), jednostki będą miały po staremu jeden sposób atakowania.
Mam jednak nadzieje, że polimorfizm nie będzie zwykłym skillem dostępnym dla każdego nawet wojownika (chodzi mi o bohaterów)

Co do limitu mapki co z tego że nie będzie się chciało ludziom grać w wielkie mapy Pete :?: Przecież nikt nie każe Ci ich pobierać czy robić. To będzie opcja dla fanatyków.

Athelle - 2009-01-24, 22:43

Hmm sprawa braku ograniczen na mapach jest super... i przy kilku usprawnieniach jak Respawn potworkow (prosze! ) mozna by poszalec i stworzyc cos ciekawego... oczywiscie jeszcze lepiej jakbysmy dostali multi... wtedy mozna by z tego nawet wiekszy projekcik zrobic... :P
Vidriel - 2009-01-25, 16:48

Bardzo dobry pomysl z "brakiem limitu mapy".Nie lubie ograniczen.Perspektywa dlugiej eksploracji mapy jest jak najbardziej cacy :devil3:
Vozu - 2009-01-25, 20:14

Czyli portrety do D, oraz pojawienie się tych debilnych "setów" artefaktów. Reszta newsa jest jak dla mnie do przyjęcia. Chociaż trochę nudnawo będzie z jednym modelem Sklepu itd...
Nagash ep Shogu - 2009-01-25, 20:19

Akiełła napisał/a:
W potrecie będzie wykorzystywany screen twarzy modelu, podrasowany przez artystę.


Kaszana z barszczem i grzybami, siłą klimatu Discipolesów były ręcznie robione portrety! Jak mi jeszcze ktoś raz napisze, że .dat dba o zachowanie klimatu Disciplesów to mu przywalę moimi skrzypkami.

Artefakty w podziemiu i doświadczenie też... HoMM się kłania, do samych stóp.

Athelle - 2009-01-25, 21:59

Kolejne informacje troche mnie rozczarowaly :P, ale to nic nowego.

Strasznie denerwuje mnie pasek z kolejnoscia (podczas bitwy). W DII tego nie bylo i w pewnych sytuacjach nie mozna bylo przewidziec kto zaatakuje pierwszy. Mam nadzieje ze opcje pozwola ten pasek zdiac (choc to juz nie bedzie to samo).

Vogel - 2009-01-25, 23:23

Elledan napisał/a:
Mam nadzieje ze opcje pozwola ten pasek zdia

Też prawda ten bajer ułatwia grę o jakieś 100%. Koniec z zastanawianiem się kogo zaatakować, kto przy tej samej ini zaatakuje kolejny, mój czy jego żołdak.
Kolejny smaczek utracony

Athelle - 2009-01-25, 23:31

W D2 nawet postac ktora miala 10 Ini mniej mogla zaatakowac wczesniej... a tak wszystko bedzie strasznie przewidywalne.
Allemon - 2009-01-25, 23:36

Dla nowych będzie to ułatwienie, dla koneserów kolejny cios.
Athelle - 2009-01-25, 23:39

Sir Allemon napisał/a:
Dla nowych będzie to ułatwienie, dla koneserów kolejny cios.


Patrzac na to, ze nie dostaniemy multi mozna by sie spodziewac ciekawszych rozwiazan jezeli chodzi o walke. I napewno ciekawsze rozwiazania byly nam obiecywane. Osobiscie nie podoba mi sie rowniez fakt iz specjalne pola daj 100% bonusow :D .

Tak jak w przypadku Kings Bounty... nie ma multi tylko dlatego, ze jest Czas Rzeczywisty na mapie swiata, a to pewne rzeczy komplikuje.

mozora - 2009-01-26, 00:31

A mi ten pasek nie przeszkadza. Zmieni sie tylko tyle, że będziemy wiedzieli, kto pierwszy zaatakuje z tych co posiadaja ta samą inicjatywę., co jest ułatwieniem ale i pomaga strategicznie.

W HoMM5 dzieki ułatwieniom mogę bardziej przemyślać kolejne ruchy, ale to moje zdanie i tak nie zmienicie go ( zdania ) na temat D3.

Nagash ep Shogu - 2009-01-26, 00:45

Mozora, ułatwienie, a pomoc strategiczna to dwie wykluczające się kwestie, ponieważ w przypadku przewidywalności tego, która z jednostek posiadających tą samą inicjatywę zaatakuje jako pierwsza, odpada nam strategia, a pozostaje nudne przeliczanie. No i o smaczku pewnej niepewności także możemy zapomnieć.
Vogel - 2009-01-26, 11:02

mozora napisał/a:
W HoMM5 dzieki ułatwieniom mogę bardziej przemyślać kolejne ruchy,

Właśnie chodzi o to że nie ma konieczności myślenia. Widzisz kto kiedy przez całą ture zaatakuje, i pewnie jak w Heroes po każdym ruchu odsłania się kolejność w kolejnej. Po co tu myśleć skoro wszystko wiesz, wystarczy tylko policzyć którego przeciwnika najszybciej załatwisz.
Sir Allemon napisał/a:
Dla nowych będzie to ułatwienie, dla koneserów kolejny cios

I tu się zgodzę. Nowi zapewne nie będą sobie wyobrażali gry bez takiej ściągawki.
Mozora ale o ile mniej adrenaliny będzie dawała taka walka, o ile cokolwiek da :-/
Nie będzie już tego biegania myszką od obrazka maga do obrazka i obstawiania który zaatakuje pierwszy więc którego należy załatwić. Niech jeszcze usuną pudła i poza sposobem awansowania jednostek będziemy mieli Heroes5

Vozu - 2009-01-26, 11:10

Najbardziej będzie mi brakowało sytuacji, w których podpakowany Czcigodny wyprzedza mi Czempiona i wykańcza faceta, mimo, że w planie miałem zdążyć więc poprzedni Czemp powalił innego kurdupla....
W HoMM`ie taka ściągawka była tylko udogodnieniem, bo tam inicjatywa i tak nielosowa była, więc w trzeciej odsłonie patrząc na statystyki oddziałów dało się zaplanować wybicie zanim się ruszą...
Mam szczerą nadzieję, że będzie opcja wyłączenia tego czegoś. Albo będzie nieaktywne na poziomie "Hard" (tłumacząc na poprzednie disy: "Normal").

Arosal - 2009-01-26, 11:19

Czy oni wogóle przeszli w Dis 2 jakąś kampanie ... zaczyna mi się wydawać, że SF popełniło błąd... ten kretyński pasek pokazujący ruch jednostek jest też w HoMM 5... podziemia mają być czy mi się tylko wydaje?

Chyba trzeba im przypomnieć, że tworzą Nevendaar, a nie Ashan :zly:

Nagash ep Shogu - 2009-01-26, 12:19

Ja nie mogę, Aro krytykuje .dat! mało tego! Uważa, że SF popełniło błąd! Muszę to sobie w kalendarzu zapisać. :shock:

Pasek swoją drogą, ale brak ręcznych portretów jednostek... Czy tylko mnie to tak uderza?

Vozu - 2009-01-26, 12:21

Nie tylko. Ale ja od pierwszych screenów wiedziałem, że tego nie będzie, więc już przywykłem do tej myśli... :-/
mozora - 2009-01-26, 12:58

Dziwi mnie to, że teraz narzekacie na pasek, chociaż wiadomo że jest od początku tworzenia gry.

Mi w HoMM5 ten pasek pomaga w strategi, potrafię dzieki niemu więcej zdziałać niż w King's Bounty, w którego gram teraz. w King's Bounty atakuje tych co są bliżej lub tych, którzy są silniejsi, a w Homm5 atakuję,uciekam, bronię łuczników przed dużymi jednostkami itp. Ale i tak nie zmienie waszego zdania. Dzięki temu paskowi zastanawiam sie co mam zrobić w przeciwieństwie do poprzednika serii HoMM ( King's Bounty ).

Arosal - 2009-01-26, 13:42

Odświeżyłem sobie ostatnio kampanię Górskich Klanów (uwielbiam krasie). Zamierzam też przejść misję Hord nieumarłych. Im bardziej zagłębiałem się w klimat, zapach i fabułę Navendaaru tym mocniej zastanawiałem się nad Disciplesem 3.
Wniosek:
Rosjanie na gwałt chcieli zrobić grę... jak zwykle na pokaz. W niczym to nie przypomina Apostołów. Wprowadzając ruch pokazali, że nie mają ZIELONEGO pojęcia jaka gra wpadła im w łapska.
Pasek tylko to wszystko ułatwi... widać, że nie ma w tym nic z prawdziwego Disiplesu.
Podziemia... zależy jak je zaprojektują.
Leniwi to oni jednak są... trzy rasy i dwa dodatki w których na gwałt będą wymyślać jakieś prze kombinowane banialuki... po to by zgarnąć więcej kasy.

Vozu - 2009-01-26, 13:52

Aro! Twój post zawiera 100% prawdy :D
Ni, jeno się podpisać, bo mądrość ze słów twych przebija. Jeszcze zagraj w D1 i będziesz takim samym fanatykiem jak my :D

Żeby nie offtopować: odświeżyłem sobie walki z HoMM5 przy wspomaganiu paskiem. Efekt? Straty zminimalizowane do liczb tak małych, że wróg mógłby się zapaść pod ziemię ze wstydu. A biorąc poprawkę na to, jak ważna w Disie jest strata choćby jednego żołnierza, to poziom trudności spada dramatycznie w dół...

Arosal - 2009-01-26, 14:00

Fabuła Dis 3... tu jest dużo śmiechu.

Podział na dobro i zło - no ludzie gdzie my jesteśmy? Ponownie zapytam czy ci goście grali w prawdziwe Disciples?

Nie mają pojęcia co buduje Nevendaar. Rozumują wszystko dosłownie. Wystarczy porównać białego czarodzieja ukazanego w drugiej części Apostołów z tym dziadkiem mrozem z trójki.

Gdzie fiołkowa cera Illumielle... co jej się stało?? może bali się, że Blizzard potraktuje to jako kopiowanie nocnych elfów. Gdzie Wysoka rada Archontów i do cholery gdzie jest ten budzący szacunek rycerz pegazów?

Tylko co do stolic nie mam zastrzeżeń.

Zapomniałem... Bethrezen... modlę się by to co ukazano nam w ostatnim filmiku było pomyłką.

R'edoa Yevonea - 2009-01-26, 18:10

Arosal, aż Ci jakiegoś wyrównującego szkody arta chyba za to skrobnę :-)

Zgadzam się z i Aro i z Vozu; pasek jest rozwiązaniem strasznym, pamiętam jak z Młodą modliłyśmy się "żeby tylko teraz mój miał ruch, prooooszę, proooszę" ^^

Vozu - 2009-01-26, 18:52

Czyli mamy multi (albo raczej pojedynczą grę) na maks. 3 graczy, dla ułatwienia sklepik w mieście, jakieś cholerne KO, beznadziejny atak zabójcy oraz kretyńską ideę wykorzystywania złodzieja jak zwykłego dowódcy....
Czy pominąłem jakąkolwiek upokarzającą tudzież wkurzającą niedogodność..?
To zaczyna być kuriozalne. Zwłaszcza przesunięcie daty premiery na trzeci kwartał, bez zespolenia gry z dodatkami, oraz czegoko9lwiek co złagodziłoby HoMM`owy posmak... płakać się chce... :-/

Vogel - 2009-01-26, 20:10

Cytat:
Nie wiem czy jest to nowe, ale można poczytać.
http://www.homm5.info/viewpage.php?page_id=390
Ciekawy jest ten fragment, biedak się załamie jak zagra w D3.

Mam tam konto po uświadamiam ich trochę. Jest jeszcze jedna sprawa a propo starej wiadomości o D3. Jak wiadomo teraz podchodzimy bohaterem do kapliczki dotykamy jej i mamy LV UP. W poprzednich odsłonach nawet po wpisaniu kodów na poziom trzeba było stoczyć walkę by awansować.

Kod:
“Disciples 3: Renaissance" will be published in the 1st quarter of 2009. 

Kod:

#  Release:
Q3 2009

Obie daty w jednym artykule.

Może boją się linczu i dorobią to multi przez ten czas. Normalnie to studio to jeden wielki żart i tak jak napisał Shogu seria Disciples zakończy się na DII

Qumi - 2009-01-26, 20:52

Vogel niestety ale nie masz racji - są kody do Disciples 2 na przechodzenie poziomu bez walki, raz mi się spieszyło i chciałem skończyć dodatkową kampanię elfów na szybko, znając fabułę, więc użyłem.
Ebenezer Meshullam - 2009-01-26, 21:08

Qumi, ale Vogel miał na myśli lvl, nie poziom jako mapę -,-
Nie robić off-topu w komentarzach!

Dokładnie tak jak Eben mówi.
(VHS)

Qumi - 2009-01-26, 21:11

No ja też :) Są dwa hasła

All party members almost at next experience level - jump

All party members level up- stairwaytoheaven


Uuuuuu fakt, ja kodów nie używam wiec mogłem się pomylić :evil:
(VHS)

theodred - 2009-01-26, 21:17

no tak czyli wszystko będzie zapożyczone z H5... :-/ i gra będzie do bani... te biuro .dat nie ma pojęcia o fabule i klimacie Disciples. Może ktoś wie: czemu im zlecono robienie gry?? Przecież poprzedni autorzy spisali się doskonale! (no może poza PG gdzie było to naciągane...)

Ten pasek jest durny i niepotrzebny. Zabija całe zaskoczenie i hmmm trudność gry... poza tym zbyt łatwe levelowanie zepsuje system... chociaż pomyślcie to jest może dobry pomysł w sytuacjach np wtedy ubiliśmy całą wrogą armie i wtedy wróg jest całkowicie bez szans bez many i itp. a tak to ma szanse się jeszcze odbić

Wystarczy podnieść poziom trudności komp dostaje XP za free i jednostki same mu awansują.
(VHS)


ale nie w trakcie gry :devil:

Cethu - 2009-01-26, 22:22

Q3 2009 hahaha, polać panom (i paniom) z .dat :D
Paweł H. - 2009-01-31, 20:31

Moja ogólna ocena D3 zmieniała się kilka razy

1 .Najpierw było Totalne Zauroczenie wynikające z samego faktu że trzecia część Disa w ogóle powstanie. Zauroczyłem się jeszcze bardziej dokładnie 24 grudnia 2006 gdy ujrzałem pierwsze screeny. Uwierzyłem również twórcom w ich zapowiedzi że pojawią się nowe jednostki. Właśnie ich niepojawienie się w drzewkach to dla mnie największe rozczarowanie.

2. Potem wraz z pojawianiem się kolejnych jednostek moja opinia diametralnie się zmieniła. Co to ładnie wyglądało na CA w rzeczywistości już takie piękne nie jest. Albo w drugą stronę -co z tego że jednostka jest w miarę dobrze wykonana pod względem wizualnym skoro nie pasuje(do realiów Disciplesa)-vide durny concept archonta. Choć nie ukrywam niektóre jednostki podobają mi się pod obiema względami, np Myzrael czy Królewski Strażnik. Na domiar złego twórcy zaczęli wycofywać się z obietnic jak oblężenia. No i ciągle przesuwano premierę.

3. Czas wakacji to taki +/-. Nie to że zmieniłem zdanie, tylko po prostu uznałem że jak przesuwają premierę do z jakiegoś konkretnego powodu. Ogólnie myślałem pozytywnie.

4. A teraz? Teraz jest jeszcze gorzej niż w punkcie 2. Brak multi za bardzo mnie nie boli ,ale to że nie będzie gry na zmianę już tak. Do tego maksymalny poziom będzie równy 30. Pamiętam jak w 7 misji PE miałem 2 Dzikie Centaury na levelach 57. Podczas prezentacji gra działała niestabilnie i wywalało do Windows. O fabule w sumie głupio się wypowiadać skoro nie znamy szczegółów, ale nie zapowiada się za dobrze. Ruch w czasie bitwy to tylko kosmetyka. Na domiar złego znowu przesunięto datę wydania no i najgorsze- dat. znoobowało rozgrywkę poprzez wprowadzenie Heroesowych elementów. Zalety? Hmmm, na pewno można Akellę pochwalić za więcej RPG w TBS. Klimatu nie sknocili bo do HOMM mu na szczęście daleko.

Ale to nie ma wpływu na moją oceną D3. Za dotychczasowy efekt stawiam dat. jakieś 4- w skali 10-stopniowej. I oficjalnie dołączam do forumowej grupy antydatowskiej. Po drugiej stronie są już chyba tylko Qumi i Mozora.

mozora - 2009-01-31, 21:11

D3, można by wiele pisać.

Najpierw pierwszy filmik, cudowny... Klimatycna muzyczka, cudownie pokazany świat i ten mrok, potem było coraz gorzej screeny robiły się coraz słąbsze, dodawano i rezygnowano z elementów.

Ja D3 oceniam jak na razie nie grając na 5 z 10. ( Minusy za brak multiplayera, zmniejszenie ilości ras grywalnych i niegrywalnych np. barbarzyńców, wykonanie niektórych jednostek itp. ),

Dlaczego nie narzekam ( choć nie jestem za bardzo zadowolony z .dat )??? Po pierwsze lekarz mi zabronił, powiedział bym się nie denerwował tym na co nie mam wpływu, po drugie jeszcze nie grałem w grę, dlatego nie mieszam jej jeszcze z błotem i po trzecie, mało wychodzi strategi turowych, a ja je tak uwielbiam, nawet te słabe np DayWatch, NightWatch ( choć to nie strategie, ale walka się odbywa w turach ) Fantasy Wars ( coś nowego w TBS, ale dla mnie słabe )

Ja w HoMM4 grałem u kolegi, nie czułem wtedy jakiejś szczególnej złości związanej ze zmianami w grze, przyjemnie mi się grało, bo to nie jest zły produkt tylko inny. D3 też takie raczej będzie, jak dorzucą jakoś multiplayer to z chęcią będę grał w D3 do momentu wydania D4 ( jeżeli los pozwoli, tak robie teraz z HoMM5, czekając na HoMM6 ).

Pozatym, może będą mody, rosjanie lubią się w to bawić, może fani będą tworzyc je i zmieniać mechanikę gry, pozyjemy zobaczymy, może .dat zmieni grę gdy dosatnie ona słabe oceny i opinie graczy ( choć ten głupi kryzys moze na to nie pozwolić, na co pozwoliłaby ekspansja w gospodarce ).

Vogel - 2009-02-02, 11:45

mozora napisał/a:
e .dat zmieni grę gdy dosatnie ona słabe oceny i opinie graczy

Z tego co mówi .dat to jeśli gra nie zostanie dobrze przyjęta to nie tylko nic nie poprawi ale nie wyda dodatku z klanami.

Vozu - 2009-02-02, 12:09

Z Hordami pewnie też nie. Ale tak o już bywa, jak się robi grę dla kasy ignorując całkowicie fanów.
Ostatnio wpadł mi do głowy pomysł, jak będzie można dobrze się zabawić w tej produkcji :-P robić mapy czysto RPG`owe :D system rozwoju jest taki, że pomysł zdaje mi się być idealnym ;-)

Natomiast tłumaczenie się kryzysem jest śmieszne. Przecież powinni w takim razie dopieszczać te grę jak tylko się da, żeby mimo kryzysu zarobić jakieś porządne pieniądze za nią..

Reyned - 2009-02-02, 15:07

Vozu według sloganu warcrafta chodzi ci o robienie map do walki wręcz z prostą fabułą? no proszę skończy się na tym że akella wyda bubel a fani zrobią z niego grę...
Vozu - 2009-02-02, 15:16

Prostą albo mniej prostą. Po prostu zablokować wejście do stolicy, dać bohatera/bohatera z drużyną, ewentualnie z możliwością wyboru i jazda :-) walki, questy, rozwój postaci, miksturki etc.
Jak słusznie zauważyłeś, idea podobna do szeroko rozpowszechnionych w Warcrafcie 3 mapek RPG.

DeathCloud - 2009-02-02, 15:21

Może akella wyda swego gniota o fani go tak przerobią ze ot będzie prawdziwy Disciples 3 ?

Ale i tak tego nie kupię,

Vozu - 2009-02-02, 19:38

Tak oglądam te nowe screeny i mimo całej poprzedniej propagandy o smokopodobnych u Hord, to jednak Kościany wygląda jak smok, a także jest... no, wielki. Ze 2-3 razy wyższy od Łowcy Czarownic, a zatem nie różni się zbytnio rozmiarem od innych smoków pokazanych do tej pory.
Nagash ep Shogu - 2009-02-02, 20:33

Znowu nie wiedzieli co mówią po anglikańsku, czy jak?
Cethu - 2009-02-02, 21:35

A mi sie podoba pająko-ent dla nieumarłych - trzyma klimacik :D
Athelle - 2009-02-02, 21:37

Co do pająko-enta to zgodzę się z Cetem :) wygląda bardzo dobrze.. a patrząc na to co Dat. Entami Przymierza zrobiło trzeba się cieszyć.. ze tego przynajmniej tak nie sknocili.
Ebenezer Meshullam - 2009-02-02, 21:39

Pająko-ent?
Enty?
Tychże chyba jeszcze nie widziałem, jakoś nie kojarzę.

Vogel - 2009-02-02, 22:21

Eben o to ten ent


Athelle - 2009-02-02, 22:24


mozora - 2009-02-03, 20:35

Ent bardzo ciekawy, szczególnie pomysł, może D3 Undayed Hords będzie lepszy od podstawki koncepcyjnie, na co sie zapowiada.


Elle musisz mi zdradzić jak oddzieliłeś tego enta od reszty strony.

Athelle - 2009-02-03, 20:42

Moz :D jak się ma dobrego Acrobata na kompie to wszystko można. W sumie to narazie nie ma co na Hordy narzekac... patrzac na reszte ras wypadaja najlepiej (tak Nagash!) przynajmniej rzeczywiscie sa nieumarli :P itp. Nie tak jak Aniol ktorego zbroja (przynajmniej helm) wyglada dokladnie tak jak helm goblina z lotra. Zero boskosci.
Allemon - 2009-02-03, 20:46

W sumie fajny ent, pewnie będzie owijał wrogów siecią ^^
Generalnie jest to jednostka jakiej w świecie fantasy nie było, może nowa moda nastanie typu krasnalodźwiedź czy jaszczurofanta :?:

Nagash ep Shogu - 2009-02-03, 22:10

Elledan napisał/a:
W sumie to narazie nie ma co na Hordy narzekac... patrzac na reszte ras wypadaja najlepiej (tak Nagash!)


Pitolicie Hipolicie i to tak, że uszy więdną. Nie ma na co narzekać? Nie rozśmieszaj mnie Elle. Że niby prezentują się lepiej od reszty ras? Co z tego, że śmietnik wygląda lepiej od szamba, skoro tak samo drażni moje powonienie, he?

Jak tak sobie przypomnę, jak spieprzyli Nosferata... uh.

Athelle - 2009-02-03, 22:12

No dobra, ale nadal bardziej przypomina nosferata niz Gryf nowy tego z D2 :P przynajmniej siedzi na koniku jak w D2 :P ja nie proboje szukac podstaw do optymizmu bo tych nie ma.
Vozu - 2009-02-04, 09:04

Prawda jest taka, że to Nosferat w wydaniu Akelli pomógł mi zrodzić pomysł na zdolność przeklinania miecza do DRPG :-P
Enta widziałem dawno, jakiś makabrycznie zły nie jest, ale stary był bardziej... hmm... konwencjonalny? Chyba trzeba wytłumaczyć Akelli, że rewolucja nie zawsze jest dobra. I że wymaga ofiar, a tymi są zazwyczaj jej dzieci :-P Wniosek? Dis3 zostanie zeżarty przez własną "niekonwencjonalność" xD

Cethu - 2009-02-04, 13:32

Vozu ma rację! to najbardziej razi w konceptach .dat - wszystko musi byś inne, jakieś udziwnione :/
Pete - 2009-02-06, 17:06

Te screeny nie pokazują nic szczególnego nie widzę nic nowego oprócz otoczenia-przyrody :-P
Vozu - 2009-02-06, 19:48

To patrz uważniej. Jest tam stolica Legionu, której dolna część ścian wygląda niczym wycięta z jakiegoś kościoła... w sumie projekt całkiem niezły...
Allemon - 2009-02-06, 19:55

"Skrinszoty iz projekta" nawet całkiem całkiem.
Jeśli na zdjęcie #2 to zamek legionów to w sumie nawet nawiązuje do zamku z II.

http://www.dtf.ru/project...p?id=962&page=1 Erion jest koło "złoża" many?
A co do pozostałych smok wygląda nawet jak smok, wnętrze zamku legionów dalej jest podgrzewane odpowiednio, kobieta jest kobietą.
Drzewa ładne, syćko kolorowe, nie jest źle przynajmniej na tych screenach.

Cethu - 2009-02-06, 20:02

A co to za dziwactwa na tych screenach? Te latarnie z pomarańczowym światłem.
mozora - 2009-02-06, 20:39

Te latarnie to budynki elfów, zobaczymy je w stolicy i na mapie głównej, niektóre z nich są interaktywne.

To jest jeden z pomysłów, który nie podoba mi się.

A na screenie gdzie jest smok za dużo wszystkiego jest nawalone.

Vozu - 2009-02-06, 20:40

Interaktywne budynki które są też w stolicach? Czy tylko mi to się kojarzy z tymi całymi "punktami rekrutacji" z HoMM`a..?
mozora - 2009-02-06, 20:55

Zrobili to, bo nie mieli czasu i pieniędzy by zrobić nowe budynki (i tak budynki ze stolic robiło inne studio ) , oczywiście wszystkie budynki nie bedą pochodzic od stalic, ale jednak w większości tak ( ma być 150 budynków z czego 80 interaktywnych, o ile dobrze pamiętam )
R'edoa Yevonea - 2009-02-06, 21:01

Upstrzona ta mapa, nieczytelna, kolory walą po oczach, nieeeee :-/
Nagash ep Shogu - 2009-02-06, 21:03

Nawalone na tej mapie wszystkiego, jak w strogonowie, cukierkowe kolory, że aż zęby cierpną od tej słodyczy, jakieś chędożone strzałki niczym HoMM 5, stolica Legionów wygląda jak ropień czyrakowy, kuźnia na mapie niczym wytwórnia z balist z HoMM 4?!...

Mortis, mortis... czemuś pozwolił robić tą grę tym patałachom?

mozora - 2009-02-06, 21:17

Nie podoba mi się również ziemia legionów i łączenia różnych ziem.
Vozu - 2009-02-07, 09:43

Przesadzacie. Teren jest całkiem miły dla oka, Nagash zaciął się na narzekaniu i zapomniał jaka jest definicja "cukierkowego" koloru...
Ciekawe tylko, że jakby było mniej przedmiotów na mapie, to byśta narzekali.
I jeszcze należy wspomnieć, że granice między terenami nigdy nie wyglądały naturalnie/normalnie.
Nie, nie załączył mi się tryb pozytywny. Po prostu w porównaniu z cała masą tragizmu jaki do tej pory miałem okazję oglądać na screenach, tutaj jest całkiem w porządku.
Nagash ep Shogu napisał/a:
jakieś chędożone strzałki niczym HoMM 5

Pokaż mi, gdzie ty strzałki w HoMM`ie 5 widziałeś... (nie licząc menu przeglądania istot/bohaterów)

Pete - 2009-02-07, 09:53

Może i miły ale za bardzo kiczowaty jak dla mojego oka za dużo rzeczy na jednym miejscu ale koncepcja wyglądu przyrody podoba mi się... :-P
Allemon - 2009-02-07, 11:34

Tragicznie to na pewno z tym elementem nie jest. Np. te "elfie" drzewa są naprawdę ładne.
mozora - 2009-02-07, 13:41

Na tym screenie widac sztabki złota

http://mediaviewer.ign.co...6type%3Dpartner

To nie jedyny taki screen, jeżeli dodaje to złota, to już za duże przegięcie.

Ebenezer Meshullam - 2009-02-07, 14:02

To musiałby być naprawdę parszywy rok w grach, jeśli Renaissance miałoby zostać tytułem 2009 :D

Chyba, że tytuł przyznano by w kategorii najlepszy TBS, bo na razie nic ciekawszego od Disciples 3 (nie licząc dodatku do King's Bounty) w tej kategorii nie wyjdzie.
Pod warunkiem, że w końcu wydadzą Disa.

Cethu - 2009-02-07, 15:36

Zauważcie, że tylko dla nas (fanów Disa) nowa część to kiła akellańska, ale dla fanów Hirołsa i zwyczajnych graczy to może być bardzo udany tytuł :-/
DeathCloud - 2009-02-07, 15:57

To od roku ludzie wiedzą.

Już dawn otemu ktos podsunął pomysł że dat i akella mają u siebie ołtarz HoMM

Athelle - 2009-02-07, 18:19

http://mediaviewer.ign.co...6type%3Dpartner

Czy to jest miasto :-( ?? Gdzie sie pobialy piekne miasta z pierwszych wersji. No nie mowcie ze i to zmienili.

Co do map to powiem tak. Za duzo tego calego Nie Kochamy Naczelnej Terrorystki Forum.

Vozu - 2009-02-07, 20:38

Miasto nie jest złe, o ile znajduje się na poziomach 1 lub 2. Natomiast sztabki złota, jeżeli to rzeczywiście one, to nie dość, że znowu ułatwiają grę, znowu upodabniają ją do Heroes`a, znowu łamią tradycje gry, znowu nie pasują do mapy, to jeszcze sa wykonane kiczowato, bez polotu... i są identyczne niemal jak w HoMM`ie 5! Tam też tyły te *cenzura* sztabki! Akella w jednym momencie ma za dużo polotu, a za drugim ma go na poziom iście śmietnikowy...
Łowc@ - 2009-02-07, 21:05

Cytat:
to na pewno nowe, bo nowe screeny

http://rpgvault.ign.com/articles/951/951090p1.html

screeny może i nowe ale...


26 września 2007
;)

prznajmniej sądząc po pierwszej stronie to to samo, sprawdzę jeszcze dalej, ale wątpię

mozora - 2009-02-07, 23:43

Końcówka jest inna bo sam tłumaczyłem dla siebie :-P , ale ci ludzie są leniwi by skopiowac połowe tekstu.

Ale, jednak nie sprawdziłeś bo tłumaczenia nie ma. Ja tłumaczę z rosyjskiego, a czasu na to tłumaczenie nie mam za bardzo.

Postaram się jednak.

EDIT:

Jednak tylko wstep jest taki sam :-) Reszta jes inna, brak fantazji na poczatek.

Nagash ep Shogu - 2009-02-08, 10:28

Vozu, Ty mi tu nie tutaj - jak piszę, że mnie żeby od słodyczy bolą, to mnie bolą, weźmy choć ten śnieg, co bardziej do lukru na pączku jest podobny,m niż do śniegu. Nie przeczę, że to szczyt słodyczy, ale na chędożonego łukaszenkomanty urok - to jest słodkie! Strzałka z HoMM 5, tfu, może nie podobne, ale jak widzę takie niebieskie paskudztwa na mapie, to mi się inny ruski produkt na myśl nasuwa, powinny być chorągiewki, chorągiewki, niech je Zakonserwowany Nosferat zeżre!

:-P

mozora - 2009-02-08, 10:46

Cytat:
weźmy choć ten śnieg, co bardziej do lukru na pączku jest podobny,m niż do śniegu.


Popatrz sobie na screeny zanim coś napiszesz, dla mnie brudny snieg nie jest za bardzo cukierkowy.
http://mediaviewer.ign.co...6type%3Dpartner
Tutaj też widać zabrudzenia na poczatku
http://ru.akella.com/Imag...08/12/30/01.jpg

Najbrzydsza z ziem to dla mnie ziemia legionów, moze ci się nie podobać śnieg, ale nie mów, że jest cukierkowy.

Cytat:
powinny być chorągiewki, chorągiewki


Jest jedna na samym końcu, ale rzeczywiście wyglądaja one bardzo kiczowato i żle. Rażą i rzucają się w oczy, czego nie powinno być ( chodzi o strzałki )

Vogel - 2009-02-08, 10:53

Bo nawet w tych strzałkach wychodzi to co najbardziej mnie boli .dat zraziło.
Ozdobniki, dodatki gdzie tylko jakiś skrawek wolnego miejsca jest tam muszą wstawić jakiś róg czy inną pierdułkę. Przez te ich upodobania obawiam się iż mapy często mogą wyglądać jak dzikie wysypisko śmieci
Nawrzucane czego i gdzie tylko się da i gdzieniegdzie wystający krzaczek.

Początkowy śnieg wyglądał jak lukier (normalnie razi w oczy) na który narobiła mucha, obecnie wygląda całkiem przyjemnie .

mozora - 2009-02-08, 11:09

Cytat:
Początkowy śnieg wyglądał jak lukier (normalnie razi w oczy)


Popatrz się na śnieg ( w rzeczywiśtości ), czy nie razi cie w oczy, to odbicie światła od śniegu, tamten śnieg jest wieczorem, w dzień bedzie cię tak raził.

A niektóre mapy sa rzeczywiście zagracone, ale nie bujcie się, na pewno jakieś normalne mapy w starym stylu zrobie, jak ktos będzie chciał grć w grę oczywiscie.

Vogel - 2009-02-08, 11:12

mozora napisał/a:
na pewno jakieś normalne mapy w starym stylu zrobie

O ile będzie edytor map, chyba nic o nim do tej pory nie wspominano :?:
mozora napisał/a:
tamten śnieg jest wieczorem

Tamten śnieg jest w trakcie bitwy więc nie powinien tak wyglądać

mozora - 2009-02-08, 11:15

Cytat:
O ile będzie edytor map, chyba nic op nim do tej pory nie wspominano


Wspominano i to ostatnio, że mapy bedzie można robić na dowolnych wielkościach, co jest już chyba nie ważne, bo w nowym nie przetłumaczonym wywiadzie jest napisane o starych wielkosciach map.

Athelle - 2009-02-08, 13:16

Nieeee!
Moz nie chcesz chyba powiedzieć, ze jednak ograniczenie wielkości map będzie.

Co do mapy to nie czepiam się kolorów, ale ilość nienaturalnych obiektów przeważa nad przyroda (i nie przeszkadza mi to dla tego, ze jestem Elfem) We wcześniejszych grach ograniczano się z obiektami. Mieliśmy Ruiny.. Kupców itp. Miasta i jakieś posagi czy domki żeby trochę przyozdobić. Natura jednak grała główna role przy wyglądzie mapy.

Na mnie też możecie liczyć... na pewno wiele mapek które do D2 nawiążą stworze.

Vozu - 2009-02-08, 13:45

Nagu, mi chodziło o to, że te "cukierkowe" kolory jak to nazwałeś, są w najlepszym razie dość nasycone. Popatrz na HoMM`a 5 i trawę która razi w oczy.
Nawalone czy nie, jakoś to jest. W D2 i tak nawalało się trochę obiektów, żeby było ciekawiej, ale teraz nie wiadomo po kiego grzyba są one interaktywne.
Mapotwórców jak widać dostatek, jak dostane D3 w łapy i ukończę to zajmę sie projektem mapek RPG... taki offtop i reklama zarazem:-P

Paweł H. - 2009-02-08, 14:07

Cytat:
Zauważcie, że tylko dla nas (fanów Disa) nowa część to kiła akellańska, ale dla fanów Hirołsa i zwyczajnych graczy to może być bardzo udany tytuł :-/


Racja, przecież nie po robi się gry żeby zadowolić fanów, tylko po to żeby zarobić. Być może nowych fanów przyciągnie do tej gry ruch w czasie bitwy. Wcześniej mówili:"OoO bosh, co to ma byc za Nie Kochamy Naczelnej Terrorystki Forum nawet siee lusać nie moszna OMG, LOLx10." Inna sprawa że w HOMM ruch to wyłącznie element kosmetyczny. Nie bez znaczenia jest też grafika. Taka smutna prawda-nowi gracze (tj. ci którzy zaczęli jakieś 4 lata temu) na pierwszym miejscu stawiają wygląd. W biznesowym sukcesie Disowi może pomóc również niski poziom trudności (mam zasadę że jeśli coś mnie wkurza to się za to nie biorę dalej tylko odpuszczam) oraz bieda w gatunku TBS. Na bezrybiu i rak ryba.

Nagu nie przesadzaj z tą słodyczą, akurat w tym aspekcie nie jest źle. Ale te sztabki to już dno totalne...

R'edoa Yevonea - 2009-02-08, 17:41

Paweł H. napisał/a:
Racja, przecież nie po robi się gry żeby zadowolić fanów, tylko po to żeby zarobić.


A mi się jakoś zdawało że: zadowoleni fani=sukces gry=większa sprzedaż=większe zarobki tfurców.

Ale mogło mi się wydawać.

Paweł H. - 2009-02-08, 18:38

Niektórych fanów nie da się zadowolić(np sprawa z Falloutem 3). Twórcy tak kombinują żeby gra spodobała się jak największej liczbie graczy a nie tylko fanom. Poza tym w przypadku Disa nie ta sie porządnie zarobić bez poważnych zmian, bo fanów mało. I co? Myślisz że dat. tworzy grę dla starych graczy? W końcu pracują nad tym już prawie 4 lata i przynajmniej koszty muszą się zwrócić.

*twórców.FN....

Red, nie jestem aż tak upośledzony żeby nie wyczuć ironii.

Gaderic - 2009-02-08, 20:48

Cytat:
Niektórych fanów

Blizzard zawsze zadowala fanów. Da się? Da! :-P
Cytat:
np sprawa z Falloutem 3

Z faloutem sprawa jest taka... Dajmy na F2 to to futbolmenager, a (pseudo)F3 to symulacja piłkarza. Jak symulacja piłkarza może być następcom i kontynuacją menagera :?: :!: :-x :-? Chore!
Podobna sprawa ma się z D3, oni wprowadzili tyle zmian, że D3 równie dobrze może być kontynuacją Hirołsa! (lekko przesadzam może, ale to tylko LEKKA przesada! :shock: )

Łowc@ - 2009-02-08, 21:20

Sprawdzę później to nie oznacza, że tego samego dnia : P Ja muszę też sypiać ^^

Cytat:

Jonric: Jak działa mapa taktyczna i czemu jest tak ważna? Jakie czynności i wydarzenia będą miały miejsce na niej i jak dużo rozgrywki dzieje się na tej mapie?
.dat: Strategiczna mapa gra kluczową rolę w DIII i większość rozgrywki się na niej toczy. Przemierzając mapę znajdziemy skrzynie, lochy pełne niebezpieczeństw, potwory i wiele więcej. Będzie można przyzwać strażnika ziemi aby chronić i zdobywać terytorium. Jednak najważniejsze jest to, że chodząc po mapie zagłębiamy się coraz bardziej w fabułę.

Podczas odkrywania nowych miejsc w Nevendaarze, znajdziemy wiele różnych typów terenu, jak spękane góry, starożytne ruiny lub cmentarze. Komponują się one z otoczeniem na strategicznej mapie, której wielkość to od 48x48 do 96x96 hexów. Poza tym wygląd terenu zależy od kontrlującej go rasy.


Jonric: Co zmieniliście w taktycznej mapie od poprzedniej gry z serii? Jak wpłynie to na wrażenia w czasie gry?

.dat: Właściwie mapa zmieniła się znacznie w DIII. Fakt, że gra jest teraz trójwymiarowa pozwolił nam na skupieniu uwagi na szczegółach grafiki włączając w to obiekty na mapie. Rezultat nie powinien pozostawić w nikim niedosytu.(„pozostawić kogoś ni e pod wrażeniem” – przyp. Łowca). Dodaliśmy pogodę, dzień/noc itd.

Jeśli zaś chodzi o gameplay to jedyną zmianą jest zastąpienie rózeg przez strażników ziemi. Strażnicy mogą być przywołani w specjalnych miejscach tzw. węzłach (omg. Jak dla mnie straszne– przyp. Łowca). To dodało taktyczne tchnienie do strategicznej mapy (-_- - przyp. Łowca). Strażnik ziemi może jest jednostką, może dowodzić jednostkami, nie może się ruszać ani mieć itemów. Każdy lider może ustawić strażnika.

Jonric: Na razie wygląda to całkiem nieźle, jak te cechy działają i czemu sądzicie że te cechy są dobrym ulepszeniem dla graczy?
[b].dat:
To rozwiązanie było zaproponowane już dawno, na samym początku tworzenia DIII już wiedzieliśmy jak strażnik powinien działać. W poprzednich grach, każdy musiał nająć specjalnego bohatera aby ustawić rózgę albo usunąć wrogą (i było fajnie ^^ - przyp. Łowca). Ta jednostka stawała się szybko nieprzydatna do czegokolwiek i stawała się problemem. To było głównym powodem zmian.
Dodatkowo chcialiśmy powiedzieć, że ci strażnicy, jak każda inna jednostka w grze, zdobywa doświadczenia i przybiera coraz bardziej potężne formy. Strażnik ma 3 poziomy i każdy kolejny jest trudniejszy do pokonania.
Jesteśmy pewni że system będzie znacznie wygodniejszy dla graczy i to sprawi że gra będzie bardziej taktyczna, szczególnie w trybie PvP (czyli kurde będzie Multi czy nie?! – przyp. Łowca)

Jonric: Czy skrzynie ze skarbami będą zawierać artefakty, jak w pierwszych dwóch częściach? Będzie duże zróżnicowanie? Jakieś ciekawe przykłady?


.dat: Są setki artefaktów w DIII. Można je znaleźć na mapie w skrzynkach, kupić w sklepach i oczywiście dostać za questy (i pewnie zabrać pokonanemu – przyp. Łowca). Typy itemów to: kule, amulety, pierścieniem eliksiry, runy, klejnoty i biżuteria.

Kule są specyficznymi itemami (praktycznie nieprzydatnymi w DII – przyp. Łowca) – są jak kombinacja kawałka ekwipunku i run. Mogą być używane tylko na polach walki. Gracz musi mieć przy sobie kulę i odpowiednią umiejętność aby jej użyć.

Amulety i pierścienia zwiększają poszczególne cechy bohatera. Dawniej zwykle poprawiały odporność, a teraz poprawiają też atak. Przykładowo korale wiedźmy dają odporność na magię. Eliksiry dają podobne efekty, ale tymczasowo. Przykładowo jakaś mikstura wspomaga zręczność na 3 tury, a inna polepsza witalność.
Runy mogą być używane tylko na polu walki. Ich efekty są podobne do zaklęć. Różnica polega na tym że one dotyczą tylko jednej jednostki, a nie całej drużyny. Znikają po użyciu.


Jonric: Jak dużo terenu będzie się zmieniać po opanowaniu? Jak to osiągnąć i jak ważne juest to element gry?

.dat: Strażnicy ziemi i stolice mogą zmieniać teren. Cała widoczna powierzchnia mapy może być zmieniona. Granicę przemian stanowią rzeki i góry (wreszcie – przyp. Łowca). Poza graczem, przeciwna stolica i strażnik rozszerzają terytorium tak samo. Jeśli dwa typy terenu ze sobą graniczą, teren zacznie zmieniać się na rzecz potężniejszego gracza.

Przemiana terenu jest unikalną cechą Disciples. Zmiana terenu to nie tylko wizualne efekty, ale też czyni rozgrywkę bardziej interesujacą. Surowce są w ten sposób przejmowane (kopalnie itd.).

Jonric: Jak działa system dnia i nocy na mapie taktycznej? Na coś wpływa czy to tylko taki bajer?

.dat: W Disciples cykl dnia nocy jest nowością. Będzie widoczny nie tylko na globalnej mapie, ale też na arenach walk. Cykl to: rano, południe, wieczór i noc. Więc zajmuje 4 tury.

Każda część dnia zapewnia poszczególnym typom bohaterów bonusy (wreszcie coś ciekawego – przyp. Łowca), więc jeśli jesteś Imperialnym złodziejem, przykładowo będzie miał korzyści z walki we właściwym czasie (pewnie noc, jak znam życie). To także wymusza planowanie. Można atakować przeciwnika kiedy nie ma bonusów… lub nawet ma kary (tzn. np. ludzie są ślepi w środku nocy, a demony wchodzą do akcji ^^ - przyp. Łowca).

Jonric: Jakie są głowne typy terenu? Są latające jednostki czy nie?

.dat: Jest 6 typów terenu:
Imperium –wysoka zielona trawa i potężne drzewa
Elfy – czerwone i złote drzewa i dywan z jesiennych liści
Legiony - czerwona gorąca lawa i spalone drzewa
Krasnoludy –Zimowe drzewa i pokrywa śnieżna na ziemi
Nieumarli – Wyschnięta spękana ziemia, martwe drzewa
Neutralny teren –kamienne bruzdy z zieloną trawą, krzakami i drzewami

Pomimo istnienia latających jednostek, przebycie nimi wody lub wysokich gór jest niemożliwe.


Jonric: Jak gracz będzie się osiedlał i zdobywał wrogie stolice? Będą inne wrogie miasta? A neutralne?

.dat:Gracz będzie mógł odnajdywać miasta podróżując po mapie. Stolice są bardzo łatwe do odróżnienia od innych miast. Zrobiliśmy wszystko co było w naszej mocy aby wyglądały jak najlepiej. Aby zdobyć stolicę, gracz musi włożyć dużo wysiłku. Każde jest chronione przynajmniej przez strażnika stolicy, który jest mniej więcej tak potężny jak cała drużyna.

Po tym jak stolica jest zdobyta, zostaje zburzona. Gracz przejmuje surowce pokonanego, a frakcja bez stolicy przegrywa. Zdobycie stolicy nie czynie jednak z nikogo zwycięzcy. Mogą przecież być jeszcze inni przeciwnicy.

Jest też 5 typów neutralnych miast w DIII. Wszystkie są różne od siebie i zapewniają różne bonusy dla posiadacza. W przeciwieństwie do stolic, mogą być odbijane. Nie są niszczone. Mogą być rozbudowywane.


Jonric: Jakich przeciwników gracz spotka na taktycznej mapie? Będą się przemieszczać czy będą stać w miejscu?
.dat: W DIII gracz znajdzie oba typy przeciwników. Zarówno neutralnych jak i wrogich. Będą 3 grywalne rasy (Serio? – przyp. Łowca). W każdej misji będą oni przeciwnikami. Pozostałe rasy, jak zielonoskórzy, krasnoludy i nieumarli będą obecni jako neutralni. Niektórzy będą zlecać misje, inni będą tylko walczyć.

Dodatkowo będzie duże zróżnicowanie potworów, zarówno przeciwnicy z poprzednich części, jak i nowi.
Będą stać na mapie, albo kryć się w lochach.

Według ogólnie przyjętych zasad, nie będą się ruszać, ale można je sprowokować przez podejście zbyt blisko. Wyjątkiem są konkretne postacie, które są związane z fabułą.


Jonric: Jakie inne rzeczy może gracz znaleźć podążając za wątkiem głównym albo eksplorując taktyczną mapę?

.dat: Zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy aby mapa była pełna szczegółów i interesujących miejsc do odwiedzenia. Możemy powiedzieć z całą pewnością, że się udało. Eksploracja map z pewnością nie będzie nudna. Znajdziemy przeciwników i potwory. Poza nimi można będzie odnaleźć liczne skarby, surowce, źródła magii, sklepy, legowiska potworów, lochy i liczne obiekty wpływające na umiejętności liderów.

Dodatkowo, odkąd próbowaliśmy, aby sprawić DIII miał klimat, znajdziemy też wiele wydarzeń nie związanych bezpośrednio z główną historią, ale przekonujące nas, że są efektami naszych poczynań.

Jonric: Chcecie dodać coś?

.dat: Kończymy już produkcję. Niedługo wszyscy będą mogli zobaczyć efekty naszej pracy.

Chcielibyśmy także dodać parę słów co do zmian na arenach walki. Po pierwsze liczba jednostek wzrosła znacznie. To sprawiło, że walki są bardziej masywne i imponujące. Wyglądają bardziej epicko, jeśli można tak powiedzieć. Najważniejszą zmianą jest oczywiście to, że można się poruszać. To oczywiście da dużo więcej możliwości taktycznych. Dodaliśmy też specjalne strefy na polach walki, dodają one specyficzne bonusy dla stojącej w nich jednostki. Przykładowo niektóre strefy wspomagają moce magiczne, a inne - ataki dystansowe, a jeszcze inne ataki w zwarciu itd.

Skoro dodaliśmy ruch, to dodaliśmy też pewne bariery dla niego.

Magiczne runy mogą być używane teraz na polach walki. W poprzednich grach, można było używać tylko kul i eliksirów.

Zwiększyliśmy liczbę umiejętności liderów. Niektóre skille mogą być używane tylko na mapie globalnej, a niektóre są teraz bardziej funkcjonalne na polach walki, wzrosła również liczba itemów których można użyć w czasie walki.

Dziękujemy wszystkim czekającym na DIII. Robimy grę DLA WAS.


Źródło zna każdy

Vogel - 2009-02-08, 21:41

Łowc@ napisał/a:
Jesteśmy pewni że system będzie znacznie wygodniejszy dla graczy i to sprawi że gra będzie bardziej taktyczna, szczególnie w trybie PvP

Tak wcześniej trzeba było wysyłać różdżkarza i pilnować by nie zginął stosując różne taktyki ochronne. Teraz idąc głównym bohaterem możemy ustawiać sobie rózgi przez co nie musimy kombinować. Dla mnie gra nie jest bardziej taktyczna a raczej taka gdzie taktyka jest zbędna.
Łowc@ napisał/a:
(praktycznie nieprzydatnymi w DII – przyp. Łowca)

Kule dające odmrożenie czy zatrucie były bardzo przydatne.
Łowc@ napisał/a:
.dat: Strażnicy ziemi i stolice mogą zmieniać teren. Cała widoczna powierzchnia mapy może być zmieniona. Granicę przemian stanowią rzeki i góry (wreszcie – przyp. Łowca). Poza graczem, przeciwna stolica i strażnik rozszerzają terytorium tak samo. Jeśli dwa typy terenu ze sobą graniczą, teren zacznie zmieniać się na rzecz potężniejszego gracza.

Choć jedną rzecz łaskawie oszczędzili.

mozora - 2009-02-08, 22:20

Jeszcze początek.


Cytat:
By zacząć, z tym co jest dla naszych czytelników ważne wiedzieć o Disciples III, jaki to rodzaj gry będzie , jego cechy charakterystyczne i jak budujecie poprzednie odsłony? ( how you're building on the pervious releases? releaes- wydania )

. dat: Disciples III jest trzecią pełną grą z słynnej serii strategii-turowych z elementami role-playing . W niej poprowadzisz wojska do bitwy, zdobywasz wrogie tereny, niszczysz ich stolice, podporządkowujesz sobie neutralne miasta, a także, co jest częścią fabuły - los łagodnej dziewczyny anioła wysłanej do Nevendaar ( w orginale „into this world” ) dla jednego celu zniszczenia go, będzie on w twoich rękach.

W związku z wyjątkowymi cechami Disciples III, to warto wspominać o tym w odróżnieniu od wielu innych gier w tym gatunku, przywódcy nie twarzyszą olbrzymim wojska, ale przez nieliczne oddziały, w których każda jednostka ma specyficzne umiejętności i umiejętności. Pod koniec każdej zwycięskiej bitwy, jeżeli ta została ona wygrana, wszystkim są przyznawane punkty doświadczenia. Polegając na drodze rozwoju wybranej przez gracza, jednostki mogą przybierać nowe formy i zdobyć dalsze umiejętności.

Inna wyraźna cecha Uczniów gry to podbój i kontrola zasobów przez przekształcanie terenu. Również chcemy zauważyć, że seria była znana z natychmiastowych bitw gdzie początkowe ustawienie jednostek na polu bitwy często decydowałoby o wyniku.

MachaK - 2009-02-09, 09:17

Mnie niepokoi te stwierdzenie -> „into this world”. Użycie tego zamiennika zamiast nazwy własnej. Wnioski już padały - tfórcy mało interesują się pierwowzorami ;(
Reyned - 2009-02-09, 09:28

Cytat:
Również chcemy zauważyć, że seria była znana z natychmiastowych bitw gdzie początkowe ustawienie jednostek na polu bitwy często decydowałoby o wyniku.


ma się rozumieć ustawiam jednostki i wygrywam klikając na ślepo? matko kto to napisał...

Ebenezer Meshullam - 2009-02-09, 09:33

Błyskawiczne rozstrzyganie bitew było wcześniej to czemu nie miałoby być go teraz, Reyned?
MachaK - 2009-02-09, 09:35

Reyned napisał/a:
matko kto to napisał...


Ruskie :D
Nazwa natychmiastowe bitwy oznacza, że bitwa była automatyczna (nic nie klikasz - program robi to za ciebie). Najśmieszniejsze jest to, że bitwy nie były błyskawiczne (przyznać się bez bicia kto w ciągu minuty pobił Galleana?).

Żenada....

Reyned - 2009-02-09, 09:35

Cytat:
Błyskawiczne rozstrzyganie bitew było wcześniej to, czemu nie miałoby być go teraz, Reyned?


Bo kryzys uderzył i wydawca zadecydował...

Ebenezer Meshullam - 2009-02-09, 09:49

MachaK napisał/a:
Nazwa natychmiastowe bitwy oznacza, że bitwa była automatyczna (nic nie klikasz - program robi to za ciebie). Najśmieszniejsze jest to, że bitwy nie były błyskawiczne (przyznać się bez bicia kto w ciągu minuty pobił Galleana?).

Żenada....


Tylko, że ja nie widzę w tym nic żenującego. Mądry gracz, kiedy walczy z naprawdę słabymi opponentami może sprawdzić jak al poradzi sobie w takiej walce i dać ster dla komputera. Przecież, gdy będzie dochodziło do trudniejszego starcia nie będzie rozstrzygał automatycznie, bo mogłoby to się wiązać ze znacznymi stratami (no, chyba, że al poradziłoby sobie lepiej od gracza - w końcu walki teraz będą nieco inaczej wyglądały jak w poprzednim Disciples). Takie skracanie czasu rozgrywki nie jest złą opcją.

MachaK - 2009-02-09, 09:57

Dla mnie jest - to po prostu pójście na rękę rozleniwionym umysłowo graczy (bez urazy w twoim kierunku), gdzie taki osobnik nie uczy się technik walki (wpierw pobić tego, potem tamtego, lekarzem leczyć łucznika by mógł dobić tamtego czarownika). I taki delikwent zacznie się uczyć walki tylko na bosach? Najśmieszniej to wygląda walka z takimi na multi (widziałam na przykładzie herosów). Odsłaniają skrzydła, pozwalają na podejście, a po paru ruchach do przody wycofują się ratować (i tak już stracocnych) łuczników. Dzięki temu nie muszę walczyć ze wszystkim na raz a rozbijam takich pojedyńczo. Śmiech na sali

No i kolejne żenujące - chodzi o to, że ani w Disciples: Sacred lands, ani w Disciples II: Dark Prorecy nie było opcji szybkich bitew a napisali, że z tego słynęła seria.

Vogel - 2009-02-09, 10:05

Nie pamiętam jak w disciples ale w DII jest opcja automatycznego rozstrzygniecia walki. BYła jednak o tyle ciekawa iż wysyłając oddział podrasowany czarami i eliksirami na stolicę to a automacie nie dało się jej podbić.
Poza tym walki automatyczne wiążą się zawsze z większymi stratami.
Opcja bardzo użyteczna gdy odział złożony z jednostek piątego poziomu ma przezd sobą szesć goblinów, pozwala zaoszczędzić czas.
Przy okazji to Heroes bardzie j słynie z tej opcji, tam już przed walka pyta czy rozstrzygać automatycznie.

Ebenezer Meshullam - 2009-02-09, 10:11

MachaK napisał/a:
Dla mnie jest - to po prostu pójście na rękę rozleniwionym umysłowo graczy (bez urazy w twoim kierunku), gdzie taki osobnik nie uczy się technik walki (wpierw pobić tego, potem tamtego, lekarzem leczyć łucznika by mógł dobić tamtego czarownika). I taki delikwent zacznie się uczyć walki tylko na bosach? Najśmieszniej to wygląda walka z takimi na multi (widziałam na przykładzie herosów). Odsłaniają skrzydła, pozwalają na podejście, a po paru ruchach do przody wycofują się ratować (i tak już stracocnych) łuczników. Dzięki temu nie muszę walczyć ze wszystkim na raz a rozbijam takich pojedyńczo. Śmiech na sali

No i kolejne żenujące - chodzi o to, że ani w Disciples: Sacred lands, ani w Disciples II: Dark Prorecy nie było opcji szybkich bitew a napisali, że z tego słynęła seria.



Dlatego w poprzednim swoim poście pisałem o 'mądrych graczach', którzy nie będą marnować czasu na przeprowadzenie każdej walki manualnie. Poza tym nawet w trudnych starciach warto popróbować czy al nie rozegra tego lepiej niż my (chociaż w takim wypadku lepiej byłoby mieć podgląd na samą walkę - bo takie rozwiązanie było w poprzednich odsłonach i może o to chodzi .dat? Oczywiście tylko gdybam).
A jak będą postępować noobki/newbie to mnie nie interesuje - to już problem innych, gracz sam powinien wiedzieć czy warto by było jechać przez cały Nevendaar na takim rozstrzyganiu bitew, czy nie. W poprzednich odsłonach unikałem z tej opcji (znaczy się w Buncie Elfów), ale czasem się korzystało do tego momentu, że przeciwnicy rzadziej trafiali/byli później w kolejce od moich jednostek i wychodziłem na swoje nie musząc przechodzić przez to sam (wiem, że do multi takie podejście się nie nadaje, ale na kilka walk - czemu nie :P Zresztą ze mnie nigdy nie był wybitny taktyk/strateg).

Cethu - 2009-02-09, 13:26

Vogel Serapel napisał/a:
Opcja bardzo użyteczna gdy odział złożony z jednostek piątego poziomu ma przezd sobą szesć goblinów, pozwala zaoszczędzić czas.

Gobliny to plaga Dis 2, zawsze tego masa na mapie a walka nudna i schematyczna - żadna frajda.

Vozu - 2009-02-09, 16:15

Automatyczna walka/ natychmiastowe rozstrzygnięcie miała tę kosmiczną wadę, że potyczka z której można było wyjść bez strat bywała okupiona spora liczbą ran, czasem nawet zgonem jednostki. Osobiście używałem tego tylko po to, żeby już przegrana bitwa się kończyła cobym mógł grać szybciej grać dalej albo od razu się wczytać.
Sam wywiad wiele nowości nie wniósł. O rózgach było już dawno, jedyna tego zaletą jest zaostrzenie walk na mapach o celu "przejmij x% terenu". Z wypowiedzi wynika bowiem, że Strażnikowi Ziem można dostarczyć podopiecznych.
Ciekawa jest natomiast informacja o pięciu typach miast. Nie wiem jak to chcą rozwiązać i o co dokładnie biega, ale zapowiada się ciekawie.
Tak samo wpływ dnia i nocy na walkę. O ile będzie zdefiniowany dla każdej jednostki osobno, nie tak, że wszyscy ludzie maja w nocy kary, tylko niektórzy, jak np rycerz, a zabójca ma bonusy.
Gra mocno sheroesowała się, mówię tu o tych obiektach na mapie wpływających na staty bohatera itp. ale zapowiada się na bardzo konkurencyjny tytuł, pod tym względem .dat się udało...

Vogel - 2009-02-09, 18:47

http://nevendaar.3dn.ru/p...209Reborn/9.jpg

Kiczowato tu t strzałki wyglądają.

Cethu - 2009-02-09, 19:34

http://nevendaar.3dn.ru/p...209Reborn/5.jpg

Ło kur...de, co to za świetlik?

Hehehehe, nie ma co, pomysł pierwsza klasa!

R'edoa Yevonea - 2009-02-09, 19:41

Pan Świecący Zadek XD
mozora - 2009-02-09, 19:44

To mag legionów, i tak wyglada o niebo lepiej od poprzedniego.
Athelle - 2009-02-09, 19:47

Mag legionów?? Który?? Powiedz, ze to coś zastąpi pandemoniusza! przynajmniej go ścierpię.
mozora - 2009-02-09, 19:51

Bohater, lider :mrgreen:
:-P

Vogel - 2009-02-09, 19:55

mozora napisał/a:
niedorobione metody zagarniania środków i powolny rozwój liderów

Tylko w mordę strzelić.
Wychodzi na to iż miałem rację stwierdzili iż gra jest za trudna i postanowili ją ułatwić stąd te kapliczki z XP oraz surowce przeniesione z heroes.

Athelle - 2009-02-09, 19:55

Ehh szkoda. Akurat wcześniejszy wyglądał ok :( Ten wygląda zbyt hmm potężnie jak na lidera i dziwnie.

Ale miasta się trochę ratują. Trochę mi przeszkadza fakt, ze na każdym kroku widać ruskie akcenty. W architekturze, wyglądzie postaci.

Reyned - 2009-02-09, 20:00

trochę mało demoniczny ten bochater - wojownik legionów

Cytat:
poczuciu piękna.

oO to oni je mają? :lol:

Athelle - 2009-02-09, 20:03

Dat. to zespół perfekcjonistów :D

I to ich zgubiło.

Wisz - 2009-02-09, 20:08

Cytat:
Pod koniec każdej zwycięskiej bitwy, jeżeli ta została ona wygrana, wszystkim są przyznawane punkty doświadczenia


Słyszał kiedyś ktoś o zwycięskich bitwach, która została przegrana :haha:

Nagash ep Shogu - 2009-02-09, 20:15

Ja pierdziu, ale mu zad spuchnął, Arcyczartowi... W mordę jeżyka... Krowy im paść, nie gry robić :-P
Ebenezer Meshullam - 2009-02-09, 20:22

Cytat:
Od chwili przekazania projektu w nasze ręce, w śród wielbicieli gry raz po raz wybuchały spory o to co jest nowe,pojawiły się pretensje do nas, że zabiją styl oryginalnych Disciples. Jednak czas uspokoił ich, i narzekają mniej. Sprawa w tym, że bardzo delikatnie odnieśliśmy się do atmosfery zeszłych gier. Duch serii bezpieczny - wizualnie gra posiada wszystkie cechy niej, jest ona zaś ciemnym, gotyckim obrazkiem. Nowe sąinnowacje w gameplay — to wina czasu, tak jak postęp nie jest w miejscu to tak poziom gier rośnie. Kopiować w całości zeszłą, liczną w niedoskonałosciach do zabawy mechanikę byłoby niecelowe. Gracz powinien mieć przyjemność z gry, dlatego wszystko odwracające od całkowitego znurzenia zostało wycofane. Dla przykładu skrócenie dostępnych nowych filmów, i powrót do starych uderzeń, a wolny przemieszczenie się jednostek pozwala myśleć nad wojenną taktyką i strategią.


Tak jak Vogel już wspomniał, idą na ułatwienia dla graczy. Ignoranci.

Duch serii zachowany? Chyba nie w Renaissance. Nie wiem co oni przez te wszystkie lata tworzenia gry spożywali, ale musiało im się to odbyć w ich głowach. Może trzymali ich w niewietrzonych pomieszczeniach?

Nie znam się też na stylizacji gotyckiej, ale te jaskrawe, po oczach walące barwy nie trzymają klimatu poprzedniczek. Wyglądają strawnie, ale są równie mroczne co ostatnie przygody Kubusia Puchatka i spółki.

A i jeśli myślą, że przez czas oczekiwania fani złagodnieli to się grubo mylą. Hahahahaha.
Hahahahahahahahaha.
Hahahahahhahahahahahahaha :śmiech przez łzy:

mozora - 2009-02-09, 20:25

Oto " świetlik " w starej wersji
http://www.dat-media.com/images/concepts/3d_13.jpg

Athelle - 2009-02-09, 20:27

Bez tych dodatków na rogach byłby boski :P nie wiem po co zmieniali.
Nagash ep Shogu - 2009-02-09, 20:56

Faktycznie, bez świecącego zada ci on lepsiejszy.
Vogel - 2009-02-09, 21:11

Może zad mu się tylko a czas godów .... tfu ataku tak świeci
Cethu - 2009-02-09, 22:28

Pamiętam, że gdy pokazali starą wersję to narzekałem, że gorszej już wymyśleć nie mogli. No i zapeszyłem. To wszystko moja wina.

A teraz na poważnie! Panie, Panowie! Uczcijmy chwilą ciszy klimat, atmosferę i całą magię Disciples, zarżniętą tępym tasakiem ruskiej pychy, zarozumialstwa i tępoty...

Pete - 2009-02-10, 06:38

Vogel Serapel napisał/a:
Może zad mu się tylko a czas godów .... tfu ataku tak świeci


Co Wy chcecie :?: fajny on jest nawet przecie nie zrobia takiego samego jak w D2 tylko w innej szacie graficznej... :-P Jak dla Mnie to przejdzie.
Zawsze może zaslonić kolege swoim zadem podczas walki ;-) :mrgreen:

MachaK - 2009-02-10, 09:22

Przesadzili z proporcjami - gdyby zamiast tego, tego quasi-odwłoku zrobić bardziej płaski i poziomy gruczoł - przeszedłby.

A na plus? Jak mają być bitwy nocne to ten zad ułatwi lokalizację celu :D

DeathCloud - 2009-02-10, 09:25

Cytat:
A teraz na poważnie! Panie, Panowie! Uczcijmy chwilą ciszy klimat, atmosferę i całą magię Disciples, zarżniętą tępym tasakiem ruskiej pychy, zarozumialstwa i tępoty...
Powinliśmy już raczej mieć pierwszą rocznicę.
Klimat Disciples RIP 2008 :(

Ebenezer Meshullam - 2009-02-10, 17:19

Jak mam być szczery, to aktualny koncept maga Legionów bardziej mi odpowiada - do konwencji Renaissance takiego, jaki mamy. Poprzedni - czy to byłby z tymi 'glutami' na rogach, czy nie wydawał się mi zbyt paskudnie zrobiony (choć kolorystycznie mi odpowiadał). To tak właśnie z dwojga złego bardziej widzi mi się spasiony świetlik :->
Athelle - 2009-02-13, 12:39

Kilka ptk. na plus ode mnie po obejrzeniu tego filmiku. Choć ogólny Desing (szczególnie jednostek) nadal mnie niestety zasmuca to grafika.. a szczególnie warunki pogodowe odtworzone na mapie świata i polu bitwy są naprawdę ładne.
Mapa świata chwilami wygląda tez oki co daje nadzieje ze będzie można w edytorze stworzyć coś naprawdę ciekawego.

I jeszcze jedno... nie wiem czy to tylko w tym filmiku.. ale muza z DI to świetna sprawa.

Paweł H. - 2009-02-13, 14:45

4:56
Cóż to może być?

Animacje i efekty świetlne są niczego sobie :-)

mozora - 2009-02-13, 17:45

Mapa główna wygląda bardzo dobrze, czasami jest wszystkiego za dużo ale da się to poprawić.

Nie wiem co to jest to coś, ale wygląda głupio.

Będą jeszcze 2 filmiki przed premierą w Rosji, i jest jakaś nowa właściwość z jednostkami, ale nie wiem do końca na czym ona polega. ( dotyczy ona również budowli, którą znamy, a która ma nowe właściwości )

Vogel - 2009-02-14, 10:54

A co mi tam, pochwalimy coś z pseudo dzieła .dat

Dwadzieścia jednostek walczących na planszy bardzo ciekawie zapowiada same walki. Będą dłuższe i dadzą więcej zabawy. Ciekawe ile jednostek będzie startowo prowadził bohater.

Jest też plus ruchu mianowicie rozwiąże to problem Władcy żywiołów i uczyni go w końcu użyteczną jednostką nie będzie bowiem z problemem wolnego pola dla przyzywanej jednostki.

Pete - 2009-02-14, 13:33

Vogel Serapel napisał/a:
Ciekawe ile jednostek będzie startowo prowadził bohater.

Na pewno nie więcej niż 5 bo na screenach dużo tego widać jak wraz z bohaterem nie ma więcej niż 5-6....

mozora - 2009-02-14, 14:14

Osiem jednostek, już było o tym mówione.
Vogel - 2009-02-14, 14:16

Czyli ze startu pełny oddział.
Athelle - 2009-02-14, 14:20

Będzie można od początku gry posiadać wszystkie typy jednostek w Armii :D lol. I gdzie tu jaka kowielk strategia.
Vozu - 2009-02-14, 15:03

Jak to gdzie? Możesz dobrać jednostki różnie w zależności od potrzeby, w różnych proporcjach, dobrane do dowódcy, jego ekwipunku, skilli...
Marudzisz nie mając podstaw, Elle.

Vogel - 2009-02-14, 15:23

Vozu napisał/a:
Jak to gdzie? Możesz dobrać jednostki różnie w zależności od potrzeby, w różnych proporcjach, dobrane do dowódcy, jego ekwipunku, skilli...
Marudzisz nie mając podstaw, Elle.

Ale to jest bezsensu, kolejny element disa idzie do piachu. Gra dowódca z ograniczona ilością wojów zmuszał do myślenia, kombinowania jakie jednostki wziąć najpierw do składu a jakimi w miarę rozwoju je uzupełniać. Takie rozwiązanie to kolejny krok ku banalizacji gry i odebranie jednego z elementów taktycznych nie dając niczego w zamian. Gra pełnym składem ogranicza sie juz tylko do nabijania im poziomów.

mozora - 2009-02-14, 15:30

Cytat:
Będzie można od początku gry posiadać wszystkie typy jednostek w Armii


Ale wy sie nie znacie :-P na początku można mieć max. 3 ( moze nawet 2 ) jednostki potem wraz z rozwojem można powiekszyć liczbę do 8.


Pozatym jest różnica czy masz tylko 4 magów czy 2 wojów i 2 łuczników.

Vozu - 2009-02-14, 15:33

Nie oni się nie znają tylko ty źle odpowiedziałeś. Powiedziałeś ile jest maksymalnie jednostek możliwych, a pytał się Vogel ile jest startowo.
Athelle - 2009-02-14, 23:29

Poza tym, ze pole bitwy jest nie naturalnie kwadratowe :( to jednostki prezentują się oki.
mozora - 2009-02-14, 23:32

Pojawił się nowy audiopost, w którym mówią, że można maksymalnie zabrać 10 jednostek ze soba w podróż.

Rosjanie się bardzo cieszą, wy pewnie mniej :-P

Athelle - 2009-02-14, 23:34

Az 10 jednostek??
mozora - 2009-02-14, 23:36

Tak, bitwy mają być bardziej ekscytujące, pozatym w audioposcie mówili ogólnie o interfejsu, który podobno się nie zmienił, tak twierdzą przynajmniej twórcy.
Athelle - 2009-02-14, 23:43

Jak juz komus mowilem.. moim zdaniem 7 (lacznie z dowodca) to liczba na ktorej powinno sie poprzestac... jednostki traca swoja unikatowosc... strata jednego łucznika nie jest juz problemem.. bo mamy czterech innych i i tak swoje zrobią.
mozora - 2009-02-14, 23:49

To jest i minus i plus. Plusem jest to ( bo minusa wymieniłeś ), że jest wiecej możliwości tworzenia różnych armii.

Ja czekam z niecierpliwoscią na rosyjskie demo, chcę zobaczyć na razie cząstkę gry.

Athelle - 2009-02-14, 23:52

W DII tez można tworzyć rożne armie.. grałem dzisiaj cztery sparingi i ani razu nie miałem takiej samej armii.. no oczywiście 10 miejsc da więcej strategi :D będzie więcej możliwości:D ale po co?
mozora - 2009-02-14, 23:59

Mówiłem, że wy nie będziecie się cieszyć, mi to tam nie przeszkadza. Obawiam się tylko o statystyki jednostek, by nie były takie same.
Do wyglądu jednostek się już przyzwyczaiłem, chciałbym znów różdzkarzy i multi !!!!!!! I byłoby dość znośnie.

Vidriel - 2009-02-16, 23:19

Max 10 jednostek ?? Supa ! 8-) bez ironii..
Athelle - 2009-02-16, 23:28

A tak dokładnie to co w tym takiego ciekawego? :PP
mozora - 2009-02-16, 23:34

Nowa wiadomość, liczba w lewym górnym rogu na portrecie jednostki w czasie walki to jej lv.
Athelle - 2009-02-16, 23:37

Tak przewidywałem... :P W sumie to nie jest powód do narzekania :P
mozora - 2009-02-16, 23:39

Powodem do narzekania jest to, że złoto i kamień można podnosić z mapy głównej jak w HoMM. Potwierdzone 100 %.
Athelle - 2009-02-16, 23:41

Kamień.. przecież miało nie być surowców??

Eee rozumiem, ze to tylko tak dla przykładu ten screen itp, ale dlaczego w armii Przymierza siedzi trzech bohów :P??

http://d3.heroes-centrum....t_interface.jpg

mozora - 2009-02-16, 23:44

Bo jest to armia neutralna, choć same elfy, przywódcą tej armi jezt żywiołak ziemi, albo .dat postanowiło skopiować pomysł z HoMM4, gdzie możesz mieć armie z samych bohaterów.
Pete - 2009-02-17, 06:29

mozora napisał/a:
dat postanowiło skopiować pomysł z HoMM4, gdzie możesz mieć armie z samych bohaterów.


Albo dadzą możliwość wychodzenia samą jednostką :-P
W co raczej wątpie.
Wczesnie napisano że można ze sobą zabrać 10 jednostek bardzo mnie to milo zaskoczylo ;-)

mozora - 2009-02-17, 08:04

Cytat:
Albo dadzą możliwość wychodzenia samą jednostką


Nie będzie, twórcy o tym pisali.

Ebenezer Meshullam - 2009-02-17, 20:13

mozora napisał/a:
Uwaga na lecące przedmioty !!!!!


Już wam odpuszcze dalszej części, bo będzie gorzej.


Tłumacz dalej. Chcę wiedzieć jak bardzo Strategy First skompromitowali się swoją opinią nt. marki Disciples. A to dziady parchate.

Reyned - 2009-02-17, 20:30

*heddesk*
*heddesk*
*heddesk*
*heddesk*
*heddesk*
*heddesk*
*heddesk*
*heddesk*
*multi _heddesk*

No teraz to mnie zeźlili….

mozora - 2009-02-17, 20:30

Dalej piszą o tym co już wiemy i są takie zdania jak :

Cytat:
Odsunąć od cyklu HoMM i " Kodeksu Wojny "( fantazy wars )dziełu .dat będzie trudne, ale przesłanki o tym są nader nie najgorsze.



Te dwa zdania napisałem specjalne, tekst oprócz tego początku to co moglismy czytać dwa lata temu.

Cethu - 2009-02-17, 21:37

A czemu mnie nie ostrzegłeś? A ja głupi przeczytałem! Teraz rzucam wszystkim co mam w pokoju :/
mozora - 2009-02-17, 23:44

Pisałem, że coś na podwyższenie cisnienia, można to czytać gdy jest spadek ciśnienia, wtedy ono wróci do normy :mrgreen:

Pamietajmy, że pisał to ktoś z rosji, obudził się w nim jakiś patriotyzm i tak napisał.

Vogel - 2009-02-19, 19:40

mozora napisał/a:
i ta demo wersja :mrgreen:

Przypominam że na starej stronie tez było miejsce przeznaczone na demo.

Vozu - 2009-02-19, 19:42

Ważne, żeby było po angielsku, bo w cyrylicy mało z nas się orientuje...
mozora - 2009-02-19, 19:42

Przypominam, że projektanci potwierdzili, że demo wersja niedługo będzie :-P
Vogel - 2009-02-19, 19:44

Przypominam że projektanci mówili, że w grze będzie multi, wszystkie rasy, obleganie stolic, kilkupoziomowe ruiny, premiera w 2007, premiera w 2008, premiera w 2009Q1, że gra nie będzie przypominać Heroes i jeszcze parę innych rzeczy.
Athelle - 2009-02-19, 19:48

Jakos świat poza Rosja pocieszyc musza :D ja sobie nie wyobrazam takiego czekania 6 miesiecy dłuzej i załoze sie ze mody językowe wyjda szybko, a sam Dis bedzie czesto sciagana gra.
mozora - 2009-02-19, 19:53

Vogel Serapel napisał/a:
Przypominam że projektanci mówili, że w grze będzie multi, wszystkie rasy, obleganie stolic, kilkupoziomowe ruiny, premiera w 2007, premiera w 2008, , że gra nie będzie przypominać Heroes i jeszcze parę innych rzeczy.


Coś w tym jest, ale w procesie produkcji gier obietnice nie zawsze się spełniają ( popatrz np. na Fable 2 )

Cytat:
premiera w 2009Q1


Bedzie ale w rosji ( może sie spóżnią troszke o miesiąc )

Vogel - 2009-02-19, 19:56

Przepraszam ze powiedziałem iż oni nie zrobili stronki po angielsku. Rzeczywiście jest taka wersja i nawet zawierają taką sama ilość informacji.
Hmmm nie wiedziałem że pisanie cyrulicą zajmuje aż tyle miejsca:

Vozu - 2009-02-19, 19:58

Chyba już zauważyli, że rynek zbytu to głównie u siebie mieć będą...
mozora - 2009-02-19, 20:01

Wydawca sam strzelił sobie w stope, dając tak znaczne róznice premier.
Vogel - 2009-02-19, 20:08

W imieniu GTW potępiam wszelkie wypowiedzi insynuujące zakup pirackiej wersji gry oraz namawiania innych do takiego uczynku.

Ciekawe ile czasu przyjdzie poczekać na moda tłumaczącego :admin:
Przez pół roku gra rozejdzie się po całej europie i każdy z krajów będzie miał już gotowe tłumaczenie. Hmm może dla tego unikają rozgłosu za granicą, jeśli o grze nie będzie huczało to piraci się za nią nie zabiorą.

Cethu - 2009-02-19, 20:38

Nie dość, że skromne to tłumaczenie, to na dodatek z BŁĘDAMI!

PS: Olać fabułę, jak mi ktoś przetłumaczy interface to starczy by grać :D

mozora - 2009-02-19, 20:43

Na stronie są nowe filmiki z wyglądem stolic legionu i imperium.
Ebenezer Meshullam - 2009-02-19, 22:43

Pierwsza sprawa - nie da się wyłączyć dźwięku. Ten sam, w kółko powtarzający się motyw muzyczny zaczyna drażnić, a jak zwykle siedzę w necie to słucham własnej muzyki! Po co mi bajery jak wygląd książki, skoro nie mogę wyłączyć muzyki?
.dat/Akella nie znają angielskiego? Skoro są tacy biegli w dewelopingu (a mniemam, że programy na których pracują mają interfejs w języku angielskim) to byle przetłumaczenie strony nie powinno być dla nich problemem.

Vogel, jak doszedłeś do tych skrawków angielskiego? Nie mogę się w tym połapać.

Edit: doszedłem do tego jak wyłączyć muzykę. Button jest, ale żeby go znaleźć, musiałem wyłączyć podgląd na karty/pasek narzędzi/adres strony w przeglądarce.

Athelle - 2009-02-19, 22:45

Jest Angielski jezyk na stronie, a i muzyke sie da wylaczyc. :D Co z wami ludzie...??
Ebenezer Meshullam - 2009-02-19, 22:53

Da się, faktycznie. Tylko, ze mój laptop nie wyświetla całej strony -,-
Nie nienawidzę tego, nie nawiedzę. Muszę specjalnie używać F11 do odnalezienia tych opcji.

Cethu - 2009-02-19, 22:54

Mi w Operze stronka dobrze chodzi - mieści się w stronie.

Elledan Athellen napisał/a:
Jest Angielski jezyk na stronie, a i muzyke sie da wylaczyc. Co z wami ludzie...??

Może i jest tylko czemu kaleczony?

Ebenezer Meshullam - 2009-02-19, 23:04

Cethu napisał/a:
Mi w Operze stronka dobrze chodzi - mieści się w stronie.


A u mnie w firefoxie i na laptopie z matrycą 15'4 nie widać wszystkiego. Mogli bardziej się postarać z tą stroną :P
W Operze jest jeszcze gorzej, nie mogłem przywrócić nawet strony do pierwotnego przeglądania w oknie :/

mozora - 2009-02-19, 23:08

A u mnie wszystko chodzi ok, może masz coś z laptopem ?

Najwięcej stron ma "książka" zatytuowana bronie ( weapon ) Niektóre są fajne, niektóre przekombinowane.

Athelle - 2009-02-19, 23:08

Ja mam Chrome i poza tym, ze tnie trochę to wszystko jest oki.
Vogel - 2009-02-19, 23:44

Elle o tej wersji angielskiej wszystko mówi wklejony przeze mnie screen. Na każde słowo po pseudoangielsku na ruskiej są trzy. Ja też miałem problem ale po zmniejszeniu rozmiarów stronka mi się zmieściła na 19,4".
Niech mi tu jeszcze ktoś wyskoczy, że to profesjonaliści to osta dam.

Nagash ep Shogu - 2009-02-19, 23:49

Od dawna podnosiłem zarzut, że .dat to banda przypadkowych nieudaczników :] Olewanie rynków zagranicznych i zagranicznych fanów (vide obecność gry na zagranicznych targach, strona i forum w języku angielskim, ilość newsów, wywiadów, etc w ludzkim języku, a nie cyrylicy) jest jakaś taka... charakterystyczna dla Rosjan. To przecież paranoja, by Mozora musiał siedzieć nad translatorem, by móc czegokolwiek dowiedzieć się o D3, miast spokojnie czytać wszystko po anglikańsku ze stronki.
Vogel - 2009-02-20, 00:01

Ebenezer Meshullam napisał/a:
Vogel, jak doszedłeś do tych skrawków angielskiego? Nie mogę się w tym połapać.

Najpierw to po ruskiemu przeglądałem ale jak się Akellan oburzył, iż jest wersja angielska to tam zajrzałem. Od razu mi się rzuciło w oczy, że coś mało literek więc od razu wróciłem do oryginalnej wersji.
Te kule u dołu książki są przypisane różnym dziedzinom, trzecia od końca jest o jednostkach Imperium (o ile dobrze pamiętam). Denerwuje mnie ich olewczy stosunek do mnie jako konsumenta.

mozora - 2009-02-20, 00:01

Denerwuje mnie jak traktują nie rosyjskich fanów, dam przykład fenora, naszego kolegi ze słowacji, projektanci nigdy nie odpowiedzieli na jego pytania, ani nie pomogli mu, gdy chciał kiedyś screena stolicy legionów, by zrobić te grafiki co robił z rasami, a to przecież darmowa promacja, gdyż stworzył strone i ją prowadzi rzetelnie w swoim kraju.

Szkoda mi tylko, że nie moge tłumaczyć tych audiopostów, które opisuja kolejne aspekty gry, wiedzielibysmy wiecej :cry:


Jestem zły na projektantów, że złoto i kamień mozna podnosić na mapie głównej jak w HoMM ( oprócz tego, że nie ma multiplayera i innych rzeczy ), na nowych scrennach co chwile gdzieś to leży.

Cethu - 2009-02-20, 08:15

To to są screeny z D3? No popatrzcie, a ja myślałem, że to jakaś nowa część Hirołsów, ale mnie Akellani nabrali :D :D
Athelle - 2009-02-20, 11:32

A mnie denerwuje, ze co chwile gdzies wspominaja o wspaniałej wspolpracy z fanami z całego swiata.
Nagash ep Shogu - 2009-02-20, 11:58

Bo po prawdzie to .dat pracuje nad HoMM VI! Tylko nam jeszcze tego nie oznajmili :]
R'edoa Yevonea - 2009-02-20, 12:54

Oznajmią nam to chyba kiedy znów przełożą datę premiery. To będzie brzmiało jakoś tak: "Z uwagi za problemy natury technicznej, takich jak jak permanentne spieprzenie którejś z ras, przekładamy premierę Heroes... ups, znaczy Disciples, do rok 2012."

i WTEDY właśnie jestem skłonna uwierzyć, że koniec nastąpi w 2012! Tyle tragedii w jednym roku :->

Vogel - 2009-02-20, 19:32

mozora napisał/a:
Akella poszła po rozum do głowy, są takie same daty wydania Q2

Nie widzę by tam pisało ze Q2 na świecie, na moje oko to przesunęli premierę w Rosji na drugi a u nas zostaje jak było.

mozora - 2009-02-20, 19:51

Kupcie wszyscy okulary, bo ślepi wy jak krety. Nic nigdy nie widzicie ostatnio ( nie ma angielskiej wersji strony itp. )
Vogel - 2009-02-20, 20:11

Kod:
“Disciples 3: Renaissance" will be published in the 2nd quarter of 2009. 


Kod:
#  Release: Q2 2009


Brakuje mi tego magicznego słowa "World"

Cethu - 2009-02-20, 20:20

Ale jesli znalazles to na anglojezycznej wersji tej stronki to raczej chodzi o Świat.
R'edoa Yevonea - 2009-02-20, 20:24

Zamiast "published" przeczytałam "punished" :->
Cethu - 2009-02-20, 20:42

Powinno brzmieć "Disciples fans will be punished in the 2nd quarter of 2009" :D
Pete - 2009-02-24, 08:19

Mówicie że trójka będzie odzwierciedleniem Heroesa 5 ale taki screen np.
http://en.akella.com/Imag...2/shot_0041.jpg
to może troszke przypomina HoM&M w pewnym stopniu ale o niebo lepszej szacie graficznej...

Arosal - 2009-02-25, 10:05

Pete, ale opisz mi co na tym screenie widzisz...

Ja sk?panego w blasku szlachetnych barw rycerza ?wiat?o?ci walcz?cego z dzikim elfem.
Podobie?stwo do Heroesa jest takie: te wszystkie cnotliwe ch?opi?a które Akella wtrynia do Imperium przypominaj? mi te z Ashan. Natomiast dziko?? tego szkodnika na "jednoro?cu" od razu przywodzi na my?l peda?ki z Sylvanu... no sorry ale mi tak to si? kojarzy :-P

MachaK - 2009-02-25, 14:10

Lsniace zbroje na bialych koniach... Przypomina mi sie fragment z "Pulkownika Kwiatkowskiego" ze moze zobaczymy Andersa na bia?ym koniu i lsniacej zbroi? Gdyby Akella ogladala stare filmy to by wiedziala, ze nikt zdroworozsadkowy nie oczekuje bohaterow w lsiacej zbroi i na bialych koniach.

Ale kto by ogladal stare kino?

Pete - 2009-02-25, 15:14

Arosal napisał/a:
Pete, ale opisz mi co na tym screenie widzisz...



Widz? elafa na jednoro?cu bij?cego jakiego? pana :-P :mrgreen:
A tak powa?nie to Ty chyba si? nie znasz bo postacie ani krajobraz nie przypominaj? mi Heroesa :-P
Jedynie w tym ?e si? walczy jak w herosie... :-P

Arosal - 2009-02-25, 19:47

MachaK napisał/a:
Lsniace zbroje na bialych koniach... Przypomina mi sie fragment z "Pulkownika Kwiatkowskiego" ze moze zobaczymy Andersa na bia?ym koniu i lsniacej zbroi? Gdyby Akella ogladala stare filmy to by wiedziala, ze nikt zdroworozsadkowy nie oczekuje bohaterow w lsiacej zbroi i na bialych koniach.


MachaK ja osobiście uważam, że cnotliwi rycerze w śliniących zbrojach są potrzebni. Świat w którym dominuje szarość jest prymitywny. Przypomnijcie sobie Gandalfa Białego, dawniej nikt nie czepiał się jego nieskazitelnego autorytetu. Teraz wszystko jest na siłę umraczniane. Przemysł filmowy szaleje na punkcie czerni i krwi. Wtórność i nuda... a książka, gra, film czy też baśń ma nie tylko wprawiać w podniecenia efektami specjalnymi czy pięknymi opisami lśniących lanc, ale także nauczyć czegoś o życiu... życiu które nie musi być w barwach deszczu.

Nevendaar jest/było niespokojną krainą, ale dajcie spokój, gdyby wszyscy tam się na wzajem zarzynali nie powstało by imperium... stały by tam tylko wioski barbarzyńców atakujące i okradające siebie nawzajem.

...Pete mi chodzi o przekaz tego screena, nie grafikę :-P . Przypomina to mangę, coś co nigdy nie pasowało do Nevendaaru.

Vogel - 2009-02-25, 19:58

Arosal napisał/a:
ale dajcie spokój, gdyby wszyscy tam się na wzajem zarzynali nie powstało by imperium... stały by tam tylko wioski barbarzyńców

Odsyłam do lektury, właśnie to doprowadziło do powstania Imperium i uwiezienia Bethrezena.
Arosal napisał/a:
Przypomnijcie sobie Gandalfa Białego, dawniej nikt nie czepiał się jego nieskazitelnego autorytetu.

Inne realia poza tym dla tego nigdy nie darzyłem tej trylogii zbytnim poważaniem. Dzielenie świata na dobro i zło jest dziecinne. ale to nie temat o Lotr.

Arosal - 2009-02-25, 20:06

Masz racje, nie grałem w Dis1 wiec nie zabieram głosu. Logika się we mnie odezwała.

Co do dzielenia na Dobro i zło... tu już o poglądy chodzi.
Czy tego chcesz, czy nie Vogel, od Tolkiena wszystko się zaczęło.

MachaK - 2009-02-26, 14:52

Arosal napisał/a:
MachaK ja osobiście uważam, że cnotliwi rycerze w śliniących zbrojach są potrzebni. Świat w którym dominuje szarość jest prymitywny. Przypomnijcie sobie Gandalfa Białego, dawniej nikt nie czepiał się jego nieskazitelnego autorytetu. Teraz wszystko jest na siłę umraczniane. Przemysł filmowy szaleje na punkcie czerni i krwi. Wtórność i nuda... a książka, gra, film czy też baśń ma nie tylko wprawiać w podniecenia efektami specjalnymi czy pięknymi opisami lśniących lanc, ale także nauczyć czegoś o życiu... życiu które nie musi być w barwach deszczu.


Nie o to mnie chodzi. Chodzi o zdroworozsądkowe podejście do sprawy. Kiedy córka Imperatora będzie oddawała się chłopu to Imperator prędzej zabije obydwoje niż pobłogosławi ich miłość. Związki przyczynowo-skutkowe obowiązują też gry fantasy.

A po za tym, o ile dobrze pamiętam, to jedyna armia która miała wypolerowane pancerze jako uzbrojenie bojowe to była armia napoleońska.

Nagash ep Shogu - 2009-02-27, 16:12

mozora napisał/a:
Zdejmując zrzuty ekranu nasz pracownik tak rozbawił się że właściwie zapomniał po co włączył grę - to bardzo dobrze, jeżeli już nam, pracującym nad projektem podoba się gra, to mamy nadzieję, że i graczom spodoba się wynik naszej pracy..


Przysięgam, oplułem monitor ze śmiechu, jak to przeczytałem :mrgreen:

Ale sobie kadzą, ale słodzą, niech mnie diabli... :mrgreen:

R'edoa Yevonea - 2009-02-27, 18:02

To jest absolutnie absurdalne. Aż chciałam to skomentować arcikiem - ale uznałam, że nie oddam w pełni ducha tego tekstu :D :D
Ebenezer Meshullam - 2009-02-27, 18:32

Znaczy oplucie monitora zobrazować? X)

Film obejrzany. Wizyta w studio .dat i pokazanie faktów/szczegółów o których nam było wiadomo, ale niekoniecznie mogliśmy je podziwiać w akcji. Studio jak studio - wyglądało normalnie. Po raz kolejny można się było napawać widokiem na stolicę Imperium. Zaiste, jest monumentalnie i klimatycznie.

Pierwsza istotniejsze fakty, który zwróciły moją uwagę - Girl warrior kupiła sobie zaklęcie i użyła podczas walki o_O
Pola z bonusami podczas bitwy - jakoś dziwnie to wyglądało kiedy (jeśli się nie mylę) Giermek wbiegł na takie i zaatakował przeciwnika z dystansu? Czy co to miało spowodować?
No i kwestia zaklęć - ciekawe czy przy każdym rzucie Imperialni/dana rasa będzie patrzyła na swojego strażnika? (w kwestii spelli ofensywnych/defensywnych)

Walka ze smokiem - interesująca, trochę dziwnie wyglądało, kiedy zielony atakował kilku wrogów, zionąc także poza skałę, za którą czaił się gargulec (swoją drogą ciekawe po cóż on się tam czaił, skoro powinien móc dosięgnąć oponenta z dowolnego dystansu?). Proporcje wielkości jednostek zostały zachowane dość starannie.

Animacje w trakcie walk ujdą (choć niektóre jednostki poruszają się dość sztywno). Aaa, byłbym zapomniał - fajnie wygląda przemieszczanie się cięższych jednostek na polu walki. Aż czuć było ten ciężar Tytana.

Drugiej dłuższej rozmowy z typem odpowiedzialnym za... za wygląd strony (i chyba coś jeszcze) nie będę komentował (no poza tym, że gość ma umiejętności do swojej roboty).

I jeszcze uwaga na koniec. Wzruszyłem się oglądając ten film i żal mi tych ludzi. Żal mi tego, że dostają baty od fanów prawdziwego Disciples, bo mają umiejętności i mogliby zrobić coś konkurencyjnego/niekoniecznie TBS fantasy. Być może gdyby wydawcy/wydawca kazał im trzymać projekt w odpowiednich ryzach byłoby lepiej? Właśnie, to wydawca (zleceniodawca) wydaje się być jednak tym największym winnym. Z drugiej strony czy deweloperzy nie mogli odrzucić takiej wizji kontynuacji Disciples? Grozili im? Czyżby mentalność Rosjan po raz kolejny zawiodła? Eh :/

Vogel - 2009-02-27, 21:20

A mnie urzekła kwestia toćka Dat.

Czy ktoś działa jeszcze na anglojęzycznym forum :?: Kiedyś był tam koleś co dorabiał do tych filmików angielskie napisy może nadal da się to załatwić :?:

Cethu - 2009-02-27, 23:15

A to co można sciagnac i ma ponad 500 mega to oba są czy tylko druga część?
Vogel - 2009-02-27, 23:30

W stolicy można zakupić cztery rodzaje dowódców a jest pięć okien, po co :?:

Czy to coś z 3min 17sec ma być nowym Rycerzem śmierci :?:

Nagash ep Shogu - 2009-02-28, 08:29

Vogel, zrób screena, nie mam czasu i możliwości na ściągnięcie tego. Nowy Rycerz Śmierci wygląda równie cudownie jak Nosferat?
Pete - 2009-02-28, 08:36

No niewiem niewygląda mi na Rycerza Śmierci... chociaż kto wie w końcu tylko sami twórcy to wiedzą... :-P
mozora - 2009-02-28, 10:57

Nagash ep Shogu napisał/a:
Vogel, zrób screena, nie mam czasu i możliwości na ściągnięcie tego. Nowy Rycerz Śmierci wygląda równie cudownie jak Nosferat?


http://d3.heroes-centrum....4_character.jpg

Vozu - 2009-02-28, 11:31

Chwila, chwila, ale to chyba głowy nie ma, nie? A jedynym stworem bez głowy i ze skrzydlatym koniem jakie znam jest Koszmar...
Nagash ep Shogu - 2009-02-28, 13:14

Koszmar ma wierzchowca jakby wyciagniętego z uniwersum Vampire Hunter D, jakiś taki... mechaniczny? I... hmm.... wygląda jakby nosił dresik z paskami :]
Athelle - 2009-02-28, 14:35

To rzeczywiscie Koszmar :P Ta gosciowa wyraznie mowi ze chodzi o Koszmar.. ale po co tam widac trudno wyrobic sobie jakas opinie moim zdaniem.

EDIT: i znowu strasznie nie naturalnie wyglądające pola bitwy.

EDIT2: Interfejs przy werbowaniu Jednostek i Dowódców wyglada o niebo lepiej.

EDIT3: Ta lalka macha tym mieczem bleee....

EDIT4: Stolica Imperium znowu wyglada lepiej...

Arosal - 2009-03-01, 08:44

Wiatr wieje w prawo zdaje się, a ich pelerynki w lewo :-P

Wichura ukazana jest bardzo ładnie, ale trochę logiki się przyda.

Vogel - 2009-03-02, 20:12

mozora napisał/a:
Q: Czy można będzie przenosić rozwinięte junitow jednostki z misji kampanii w inną?
A: Tak, przy tym one będą znajdować się w zakładce "Ветераны". Będzie można wykupić je za złoto. *- wideo z pisma ЛКИ № 2 (luty) 2009 *

Co prawda już kiedyś o tym było ale myślałem ze z tego zrezygnują. Niestety okazuje się iż z braku czasu 'Dat rezygnuje tylko z dobrych pomysłów lub starych rozwiązań.
Jaki to ma sens :?: Kolejny element upraszczający grę i jednoczesnie zbedny.
Tartak dodający obrażeń zadawanych przez strzelców hmmm.... no fakt dostęp do lepszych desek z których będą strzały dłubać

Ebenezer Meshullam - 2009-03-02, 20:30

mozora napisał/a:
Q:Czy będą podziemia (dungeon)? Jak one działają?
A: To obiekty na mapie. Jest obecny na każdej mapie, czasem nie jeden. W niego można wstąpić i stoczyć walkę z wrogami. Za zwycięstwo dostaje się doświadczenie i złoto/artefakty. Po odwiedzinach zostaje ono na pewien czas nie aktywne.


Patent z HoM&M IV (nie wiem czy i z wcześniejszych wersji). To uznaję za plus i minus. Ułatwia to rozgrywkę (więcej exp do zdobycia i pewnie nie tylko to), ale właśnie przez to ułatwienie już nie będzie takiego dylematu jak wcześniej 'gdzie mam ruszyć, żeby nabyć porządną ilość doświadczenia (a na mapie nie ma akurat budynku z nauczycielem/nie mamy wystarczająco kasy)?

A właśnie, miałem dodać swoje zdziwienie faktem, ze smoki nie będą się poruszać po polu bitwy. Jest to ułatwienie (chyba, że smok będzie mógł atakować z dystansu) do rozgrywki no i widać niekonsekwencję twórców. Nie chciało im się opracowywać animacji przemieszczania się tych majestatycznych stworzeń. Wielka szkoda :/

Reyned - 2009-03-02, 20:31

wybacz ale to było w każdym disie...
Ebenezer Meshullam - 2009-03-02, 20:37

Wczytaj się dokładnie w ostatnie zdanie zacytowanego przeze mnie fragmentu. Chodzi mi o to, że te miejsca będą się odnawiać (w koczujące w nich istoty), tak to zrozumiałem.
Reyned - 2009-03-02, 20:40

ups wybacz mój błąd - z kolei nie uważam tego za taki zły pomysł nie potrzeba teraz stawiać na mapie parędziesięciu podziemi...
Athelle - 2009-03-02, 21:01

Smoki nie będą się poruszać po polu bitwy :O

Czy mówiąc podziemia maja na myśli Ruiny??

mozora - 2009-03-02, 22:22

Podziemia będą działały jak ruiny, więc to jest to samo.
Athelle - 2009-03-02, 22:24

Czyli nie ma i Ruin i Podziemi tylko sa podziemia?
Nagash ep Shogu - 2009-03-02, 22:39

Elle, są i ruiny, i podziemia. Tyle, że podziemia będą działały jak ruiny, w sumie dostajemy po prostu ruiny, tyle, że nazywają się inaczej i będą mieć inną scenografię :]
Pete - 2009-03-03, 07:21

Elledan Athellen napisał/a:
Smoki nie będą się poruszać po polu bitwy :O



Niedziwne :-P przecie takie bydle zajmuje parwie połowę pola...
Ale nie martw się napewno podczas takaku rusza szyją... :mrgreen: :-P

Vozu - 2009-03-03, 16:07

Nieruchome smoki wołają o pomstę do nieba. Jako kapryśny gracz żądam możliwości przemieszania tego bydlaka, bo chcę np. blokować wąskie przejścia.
mozora - 2009-03-03, 19:15

Cytat:
bo chcę np. blokować wąskie przejścia


Smoka nie można mieć w armi :)

Vozu - 2009-03-03, 19:18

A umarlaki to co? Kościany smok wygląda identycznie jak zwykły.
Zresztą są jeszcze obozy najemników...

mozora - 2009-03-03, 19:20

Umarlaków na razie nie ma, i będą ich smoki zajmować jedno pole.

A kosciany to neutral.

Ebenezer Meshullam - 2009-03-03, 20:58

mozora napisał/a:
zajmować jedno pole


Tyle samo miejsca zajmuje Tytan czy Gargulec. Widać to (w przypadku tego pierwszego) na ostatnim filmie.

mozora - 2009-03-03, 23:08

Cytat:
Tylko samo miejsca zajmuje Tytan czy Gargulec.


Chyba "tyle samo".

Na ostatnim filmiku widać też, że Gargulec zajmuje jedno miejsce i jak on atakuje ( walka legionów ze smokiem )

Athelle - 2009-03-03, 23:30

Jeszcze ostatnio ktoś na pytanie o wielkość smoka odpowiedział ze zajmuje on hex i wszystkie siedem z nim sąsiadujące.
mozora - 2009-03-04, 00:50

A czy nie jest to samo co 8 heksów ?

Jak wyjdzie D3 to zobaczymy, oni lubia zmieniać.

Pete - 2009-03-04, 14:55

Widać na screenach walkę Legionu z Przymierzem ;-)
Fajnie nawet pole walki widać...
Na tym screenie http://progames.mail.ru/images/screen_04114.jpg
Pdoba mi się że jednostki stoją lużno a nie sztywno i wymiarowo jak w Heroesie V, który tak porównujecie... :-P

Athelle - 2009-03-04, 15:13

Eee luźno, a nie sztywno i wymiarowo?

W sumie nic nowego nie ma... choc chyba zmienili troche Modeusza.. wyglada lepiej.

Vozu - 2009-03-04, 15:36

Cytat:
Akcja Renaissance zaczyna się od tej chwili, na której skończyło się ostatnie uzupełnienie do drugiej części

To będą musieli się sporo nakombinować, żeby uzasadnić nowego Cesarza. I wyjaśnić zarzucanie wątków, co im też się może zdarzyć.

Cytat:
Podziały miejscowych państw przywracają stare związki, rozumiejąc, że jeszcze jednej rzeźni ich świat nie przetrwa. Ale spróbujcie wytłumaczyć to bogom, którzy nie znoszą się wzajemnie. Kto wie może zamiary u nich były jak najlepsze, ale pojawienie się na grzesznej ziemi teraźniejszości anioła grozi nowym konfliktem. Król, na którego ziemię zesłana została niebieska istota, widzi w wysłanniczce śliczną dziewczynę i nie ma zamiaru dzielenia się zbawczynią z innymi władcami. Oni, oczywiście, obrażają się na niewłaściwe zachowanie króla i zaczynają walkę

Można już się śmiać..?

Cytat:
lfy doskonale strzelają i wyśmienicie czarują

Kanonicznie magia była u elfów na zwykłym poziomie. Albo piszący coś pomylił, albo .dat rozwala balans.

Cytat:
a którz jest piąty, czyje zdolności projektanci wolą zachować to w tajemnicy.

Boję się tego piątego. Po "drużynowym" złodzieju może być tylko gorzej...

Athelle - 2009-03-04, 15:53

Znaczy, ze bedzie piaty? Ja myslalem ze zrobili ten nowy interfejs z mysla o jednostkach i nie bedzie piatego boha.
Vogel - 2009-03-04, 16:17

mozora napisał/a:
e, doskonale rodził sobie w nie w jednym projekcie. Bitwa przenosi się na obszar rozmiarem 10 na 14 heksów.Wszystko byłoby wspaniale, gdyby nie jedno « ale »: dat zbliża projekt do tego, do czego zbliżać się byłoby nader źle, a mianowicie do głównego konkurenta serii.

Czy mnie oczy mylą czy w końcu jakiś sensowny artykuł :?:
mozora napisał/a:
złodziej (on wreszcie nauczył się pracować w drużynie i został pełnowartościowym dowódcą )

No o tym tośmy już sporo mówili i szkoda to dalej drążyć.
mozora napisał/a:
a którz jest piąty, czyje zdolności projektanci wolą zachować to w tajemnicy.

Czyzby Archanioł, Baronowa i Mędzrzec mieli zaistnieć i w tej odsłonie gry :?:

Vexatus - 2009-03-04, 16:20

http://progames.mail.ru/images/screen_023897.jpg
Obie jednostki naprawdę mi się podobają, ale czy ktoś zna ich nazwy?

Co to 5 bohatera jestem zdziwiony tą informacją, ponieważ pojęcia nie mam co by można dodać. Nie przychodzi mi do głowy nic innego niż kolonizator który zwiększałby procent posiadanego terenu. A Wy jak sądzicie?

Athelle - 2009-03-04, 16:24

Przy dzisiejszym systemie przejmowania terenu kolonizator nie ma sensu.

Co do tych jednostek to to Szarzujacy Elf i Zgłebiczart. Demon moim zdanie ok, co do Elfa to znacie moje zdanie.

Nagash ep Shogu - 2009-03-04, 16:26

Cytat:
Podziały miejscowych państw przywracają stare związki, rozumiejąc, że jeszcze jednej rzeźni ich świat nie przetrwa. Ale spróbujcie wytłumaczyć to bogom, którzy nie znoszą się wzajemnie. Kto wie może zamiary u nich były jak najlepsze, ale pojawienie się na grzesznej ziemi teraźniejszości anioła grozi nowym konfliktem. Król, na którego ziemię zesłana została niebieska istota, widzi w wysłanniczce śliczną dziewczynę i nie ma zamiaru dzielenia się zbawczynią z innymi władcami. Oni, oczywiście, obrażają się na niewłaściwe zachowanie króla i zaczynają walkę


Dobra Mortis... Co za imbecyl wymyśla fabułę? To się ma do realiów Nevendaar jak pięść do nosa, tfu, żeby dureń podagry dostał! Koncepcja na poziomie fan fików z stron fanek Tokio Hotel :|

mozora - 2009-03-04, 17:01

Pierw powiem, że skończyłem

Potem powiem, że tekst mnie zmartwił.

Póżniej powiem, że nie zgadzam się z koncówką

A na końcu powiem że się zmęczyłem.

Vogel - 2009-03-04, 18:28

Z każda nową wiadomością odbierają mi kolejne złudzenia odnośnie tego, że w tej grze zobaczę choć trochę z Disciples.
mozora napisał/a:
ciągu tego czasu zmieniło się całe pokolenie graczy, dawni wielbiciele dawno wydorośleli i sprawili sobie inne, bardziej doroslejsze swojemu wiekowi hobby, na ich miejsce pszyszli wyrostki, którzy mało co słyszeli o Disciples.

Polać kolesiowi wódki bo dobrze gada, choć nie do końca bo my nadal tu jesteśmy :P
mozora napisał/a:
Wcześniej czary piątego poziomu, były dostępne tylko tym graczom, którzy wzięli specjalizację maga. W Renaissance takiej dyskryminacji nie będzie: którego by typu władcy wy byście nie wybrali, on może wykorzystać nawet najbardziej złożone czary. Co zaś dotyka szeregowych czarowników, oni, jak i wcześniej, zdolni mieć żywiołowy atak.

Kolejne uproszczenie gry, jak mnie to denerwuje przecież oni kasują wszystko co cechowało ta grę. Takimi rozwiązaniami traci sens istnienie klas Mistrza Magii dzięki czemu tracimy 2/3 z taktyki bo zapewne i dodatkowe umiejętnosci złodziei pójda w slady magii.
mozora napisał/a:
tylko trzy typy many, projektanci w ten sposób przejrzeli bilans i wartość zaklinań. Jakie korekty w nim zostaną wprowadzone, panowie z. dat nie uściślają, ale już teraz wiadomo: wydawanie czetyriech typów magicznej energii na jeden czar odszedł w przeszłość.

Taa a może wogóle nie wymagajmy many do czarów po co komplikować grę :!: :?:

R'edoa Yevonea - 2009-03-04, 18:35

Jak to czytam to nawet przeklinać mi się nie chce. Fabuła nadaje się na makulaturę, choć szkoda tuszu coby ją druknąć...
mozora - 2009-03-04, 18:45

Ja już znam cały zarys fabuły z szczegułami, mroczna fascynująca fabuła odeszła w przeszłość.

Byłem neutralnie nastawiony do gry, ale ostatnio jestem przeciw poczynaniom dat.

Nagash ep Shogu - 2009-03-04, 19:08

Pocieszający jest ten fakt, iż gra będzie totalną klapą... noooooo, jeśli się weźmie pod uwagę fanów naszego pokroju, a nie młódź wieku przełomu podstawówka/gimpel :]
Vexatus - 2009-03-04, 19:19

Co tu dużo mówić- .dat niszcząc klimat i sprowadzając disa do poziomu HOMM (pod względem trudności) zabiło tę wspaniałą serię. Szkoda :-/

Nie wiem już nawet czy kupię tego gniota choć zawsze uważałem się za fana.

Athelle - 2009-03-04, 19:38

Najgorsze jest to, ze oni są świecie przekonani, ze to Coś ma klimat dII. Dalej mnie zastanawia ten piaty bohater i dalej jestem przekonany, ze to tylko puste miejsce które niechcący zostało.
Ebenezer Meshullam - 2009-03-04, 20:15

Po raz kolejny .dat daje powody do narzekania, jak i to zastanowienia (nowy typ bohatera).
Jak wspomniał już Vogel - ułatwienia do zaklęć dają większe szanse gry innymi herosinami w kwestii zaklęć, ale może magom zostaną jeszcze te atuty pozwalające opracowywać zaklęcia tańszym kosztem i rzucać je częściej za dnia?
Tylko to i tak wydaje się kolejną słabostką w obliczu run i innych rzeczy możliwych do zakupienia na pchlim targu w stolicy/być może i w odpowiednich budynkach na mapie głównej.
Mam nadzieję, że .dat w zamian za to dadzą jakieś bonusy dla bohaterów, którzy od zarania ich szkoleń parają się zaklęciami.
Opracowywanie zaklęć piątego poziomu tylko przy trzech rodzajach many też do mnie nie przemawia. Nawet, jeśli deweloperzy zbalansują rozgrywkę w ten sposób, by częściej używać takich zaklęć/zwiększyć ich koszt/dołożyć coś nowego.

Ciekawe natomiast wygląda kwestia ekwipunku - obciążenie powodujące zmniejszenie inicjatywy. W takim wypadku będą nękały dylematy, by zabrać więcej 'pakunków' ze sobą, ale są przecież przedmioty, które same w sobie zwiększają inicjatywę. No, ale z tym może być nader ciekawie.

Rozwój strażników surowców przez samo ich pozostawanie w miejscu przez odpowiednią ilość czasu brzmi całkiem interesująco. Teraz będzie trzeba kombinować, by szybciej 'zdjąć' takiego obrońcę zanim awansuje (a mamy osłabiony/za słaby skład na tego kampera). Mając już silniejszy/liczniejszy skład drużyny będzie można sobie pozwalać na walkę z bardziej dopakowanymi strażnikami tym samym otrzymując więcej doświadczenia.
A propos doświadczenia - ciekaw jestem też jak .dat rozwiążą kwestię awansów jednostek i bohaterów. Czy będzie brak limitów (tzn. do 99 lvl'u), a i do którego poziomu herosi będą mogli dobierać sobie nowe umiejętności? Znając ich podejście pewnie będzie można zrobić jeszcze bardziej dopakowanego dowódcę, żeby 'nie ograniczać graczy'.

Najbardziej jednak z całego tego wywiadu zainteresowało mnie co też za rts on-line mieli niegdyś w planach. I bardzo źle, że zeń zrezygnowali. Nikt by się ich nie czepiał za to, że tak partaczą robotę przy Renaissance jako kontynuacji ducha Disciples.


'vanitas vanitatum, et omnia vanitas'

Vogel - 2009-03-04, 20:49

Ebenezer Meshullam napisał/a:
el - ułatwienia do zaklęć dają większe szanse gry innymi herosinami w kwestii zaklęć, ale może magom zostaną jeszcze te atuty pozwalające opracowywać zaklęcia tańszym kosztem i rzucać je częściej za dnia?

We wcześniejszych artyclach pisali że nie ważne czy gramy magiem czy rycerzem (dowódcy) to oni tak samo mogą :mrgreen: z magii korzystać dzięki tej tabliczce rozwoju.
Vexatus napisał/a:
sprowadzając disa do poziomu HOMM (pod względem trudności)

Eeee co jak co ale Herows pod względem trudności stoi dość wysoko. Ta gra raczej będzie przypominała jakieś gierki dla dzieci.

mozora - 2009-03-04, 20:55

Cytat:
ciekaw jestem też jak .dat rozwiążą kwestię awansów jednostek i bohaterów. Czy będzie brak limitów (tzn. do 99 lvl'u)


Jak dobrze pamietam i tego nie zmienili 40 lv.

R'edoa Yevonea - 2009-03-04, 21:55

Akella&.dat napisał/a:
Wszystko zostało wykonane w tradycyjnym stylu Disciples – jak mówią projektanci.

Aaaaach! Zaraza! Nagash, Twoje wampirze wojska znowu są mi potrzebne, ruszam na Moskwę!

Akella&.dat napisał/a:
a którz jest piąty, czyje zdolności projektanci wolą zachować to w tajemnicy.

Jak dadzą leczących/wspomagających jako dowódców to strzelę sobie w głowę z własnego łuku.

Akella&.dat napisał/a:
kamień, ruda i drzewo

*wdech*, *wydech*. Zaraza.

Athelle - 2009-03-04, 22:01

To z tymi bohaterami na podstawie wspomagania wydaje mi sie bardzo prawdopodobne (jezeli w ogole dostaniemy piatego dowodce, a szczerze w to watpie)
Pete - 2009-03-05, 08:06

Vexatus napisał/a:
Co tu dużo mówić- .dat niszcząc klimat i sprowadzając disa do poziomu HOMM (pod względem trudności) zabiło tę wspaniałą serię. Szkoda :-/

Nie wiem już nawet czy kupię tego gniota choć zawsze uważałem się za fana.



Denerwują mnie tego typu odpowiedzi skąd to możesz wiedzieć grałeś już w tą grę lub jej demo :?: :!:
Mówicie tak na podstawie screenó i filmików a niewiecie jak będzie w rzeczywistości...
Ja ocenię grę jak zobaczę ją na żywo w monitorze... :-P :devil4:

Vogel - 2009-03-05, 10:23

Pete przecież oni sami piszą, iż wyrzucają z gry wszystkie charakterystyczne dla serii elementy i zastępują je oklepanymi lub herosowatymi rozwiązaniami.
Pete - 2009-03-05, 10:32

Vogel Serapel napisał/a:
herosowatymi rozwiązaniami.


Ale tobie chodzi o strefe techniczną czyli zasady walki itp. wiem o co Ci chodzi... :-P
Ale przecierz i tak Disciples będzie disciplesem nawet z elemętami heroesa... :-P :devil3:

mozora - 2009-03-05, 10:35

Albo Herosem z elementami disciplesa.
Vogel - 2009-03-05, 10:42

Bardziej to co napisał Mozora. Pete to że gra będzie nosiła nazwę Disciples nie znaczy, że nim będzie. Wszak jeśli na onuce Gaderica powiem róże to nie zaczną one pachnąć różami.
Najgorsze jest to jak oni bezczelnie mówią iż zachowują klimat i odrębność tytułu choć autora tego artykułu przekonać im się nie udało, czyżby w końcu pisał ktoś kto zna poprzednie części :?:

Vexatus - 2009-03-05, 17:34

Pete napisał/a:
Denerwują mnie tego typu odpowiedzi...


Jeśli dalej wierzysz że D3 będzie dobrą kontynuacją to jest to, delikatnie mówiąc nieracjonalne.

Jako oddzielna gra D3 może wypaść nieźle, ale z popularnością HOMM nie ma co się mierzyć.

Wisz - 2009-03-05, 18:12

"W Disciples i Disciples 2 problem decydował się za pomocą rózg, które przekształcały niedużyty kawałeczek ziemi. Całkiem mały ale to starczało, żeby zaczepić o najdroższą nam kopalnię. Stawiać swoje i oddalać cudze kije umieli bohaterzy tylko jednej klasy. Podróżowali oni ciągnąc te właśnie buławy tam i siam. W Renaissance z podobną krzątaniną nie mamy juz do czynienia"

Ciekawe, czy długo będzie trzeba czekać na disa na rapidsharze :-D Bo jeśli będzie on wyglądał tak, jak się zapowiada, to szkoda na niego pieniędzy, niech ruski dostaną finansowo po dupie za taką herezję.

Vozu - 2009-03-05, 18:18

Ja tam mam zamiar to kupić. Choćby tylko ze względów etycznych.
Zaś co do filozofii ubijania ruskich pieniężnie: pomyślał z was ktoś, jaka firma zainteresuje się licencją do tytułu który przyniósł straty? Zapewne nie. A takie działania oprócz .dat zabiją też markę.

Vogel - 2009-03-05, 19:28

Wiszu89 napisał/a:
Ciekawe, czy długo będzie trzeba czekać na disa na rapidsharze

Propagowanie pirackiego oprogramowania na forum jest tez sprzeczne z regulaminem wiec się w to nie zagłębiaj.
Wiszu89 napisał/a:
to szkoda na niego pieniędzy, niech ruski dostaną finansowo po dupie za taką herezję.

Akurat to ze Ty nie kupisz to ich mało interesuje. Ze sposobu przekazywania informacji o grze i ogólnie stosunku do fanów zagranicznych razem z mozorą doszliśmy kiedyś do wniosku, iż interesuje ich głównie rynek wewnętrzny.
Vozu napisał/a:
A takie działania oprócz .dat zabiją też markę.

A to sie jeszcze nie stało :?: no tak w sumie dopiero po premierze będzie można uznać, iż dekapitacja Disciplesa została dokonana.
Vexatus napisał/a:
Jako oddzielna gra D3 może wypaść nieźle, ale z popularnością HOMM nie ma co się mierzyć.

A ja sadzę, ze po wprowadzeniu wielu elementów znanych z Heroes wzbogaconych świerzym i odmiennym sposobem awansowania może wśród wielbicielu bohaterów znaleźć wielu fanów.

Gra jest nastawiona na odbiór przez nowych graczy, którzy wcześniej nie mieli kontaktu z serią. Własciwie coraz częściej przychodzi mi do głowy to iż ta gra nie jest robiona dla nas tylko dla fanów Heroes ponieważ sa liczniejsi i głośniejsi.

DeathCloud - 2009-03-05, 20:14

Myślał ktoś o petycji by zmieniono tytuł gry by nie szarpać marki Disciples?
Athelle - 2009-03-05, 20:17

Za dużo dali za prawa autorskie by zmieniać tytuł ;pp
Allemon - 2009-03-05, 20:43

Niech zmienią na Apostołowie: Wersja Judasza.
Vidriel - 2009-03-05, 20:47

Widzialem nowe screeny i filmiki po dluzszej nieobecnosci (brak neta)..nadal jestem zdecydowany nabyc gre i jestem jak najlepszej mysli.
Athelle - 2009-03-05, 20:48

Fajnie...

Apostołowie Wersja Judasza - jestem jak najbardziej za.

Vexatus - 2009-03-05, 20:57

DeathCloud napisał/a:
Myślał ktoś o petycji by zmieniono tytuł gry by nie szarpać marki Disciples?


Śmieszne. Gra musi mieć w nazwie Disciples chociażby z tego względu że występuje w niej Wrzechojciec, a takiego boga nie spotykamy nigdzie indziej. Zresztą co Ci po zmianie nazwy jeśli akcja i tak toczyć się będzie w Nevendaar...

DeathCloud - 2009-03-06, 09:23

O to chodzi że top nie Disciples, akcja nie dzieje w Nevendar i nie ma tam High Fathera. Są tylko nazwy które chyba większosć się zgodzi że każdemu wyszło by na dobre jakby je porzucili.
Pete - 2009-03-07, 09:28

Szkoda mi nerwów aby odpisywać na takie posty co są wyżej... :-P
Ale Ja oczym innym Elle napisał coś o filmiku na stronce gry.. jak klikam to nic nie wyskakuje tylko biał obraz...

Athelle - 2009-03-07, 11:22

Mi nowa stronka D3 strasznie sie tnie. Ale filmiki mi chodza. Sproboj na stronie Feanora (Heroes World) tam tez jest.
mozora - 2009-03-07, 12:24

Obejrzałem filmik. Podobają mi sie areny w miastach. Areny na świerzym powietrzu są nienaturalnie kwadratowe, co w miastach wyglada narmalnie. Podziemia takie herosowate, ale "loch" był naprawdę dobry ( jak inne areny w ruinach )

Niektóre ataki jednostek fajnie wygladają.

Diadra z tą czapką wyglada idiotycznie.

Ten początek kampanii zaaranzowany jest podobnie jak niektóre misje w HoMM. Dobrze że stare dialogi zostały.

Domyslam się że scenki przed kampaniami będą zrobione podobnie jak ta na końcu ' coming soon ", co dla mnie jest plusikiem.

Athelle - 2009-03-07, 12:27

Jezeli chodzi o Driade to czekam na reakcje R'ed :PP Idiotycznie wyglada Moz masz racje.

Scenki se moga byc jakie beda. NIektore ataki wygladaja dobrze, a inne zas idiotycznie. Co do aren to te podziemia i areny na swiezym powietrzu wygladaja zle, Reszta przejdzie choc proba oddania arta z D2 (Areny walki w Elfickej stolicy) sie nie powiodła.

Pete - 2009-03-07, 13:26

Walki są w porządku udało mi się oglądnąc ten filmik... :-P
Ataki no cóż każda jednostka musi jakoś atakować a że niektóre naprawdę są bez sensu to mówi się trudno...
A co do Driady to się zgodzę :mrgreen:

(VHS)

Vexatus - 2009-03-07, 21:11

Stolica Legionów to jedna z niewielu rzeczy która trzyma klimat. Szczególnie podoba mi się ta demoniczna ręką. Miasto tez w porządku.
Podziemia wyglądają wręcz odrażająco. Ale najgorsze są ataki kontaktowe. Wszystkie to zwykłe "ciachnięcia" różniące się tylko barwą...

Muzyka towarzysząca przebieraniu przypomina mi tą z menu Obliviona.

Czy elfi łucznik pokazywany po driadzie to zwykła jednostka? Po jeśli tak to oznacza że ekwipunek posiadają nie tylko bohaterowie :!:

Vogel - 2009-03-07, 21:13

Vexatus napisał/a:
Czy elfi łucznik pokazywany po driadzie to zwykła jednostka? Po jeśli tak to oznacza że ekwipunek posiadają nie tylko bohaterowie

To łucznik dowódca.

Vozu - 2009-03-08, 13:56

Z lekkim opóźnieniem, ale obejrzałem. Dtolice jak dla mnie są ok, nawet jakiś klimat mają. Lochy, jeżeli chodzi o scenerię, to wahają się do fajnych do przekozaczonych, przy czym te drugie bardziej rzucają się w oczy. Negatywnie oceniam natomiast pokazanie czegoś, co wygląda jak walka finałowa, zapewne nią też jest. Walka w takim formacie ociera się o bezsens, nie mówiąc już o tym, że to jest próba ubicia istoty boskiej na swój sposób.

Vexatus napisał/a:
Ale najgorsze są ataki kontaktowe. Wszystkie to zwykłe "ciachnięcia" różniące się tylko barwą...


A to żeś panocku za uważnie nie oglądał. Wprawdzie ataki konnicy są słabe, wiele też uderzeń straciło tę cudną widowiskowość z D2 (sam atak rycerza pegazów w porównaniu to ciapnięcia Lamberta, czy też zwykłe, nieskomplikowane uderzenia Inkwizytorów w porównaniu z tymi z 2 wypadają już bardzo blado), to jednak taka generalizacja jest niesprawiedliwa. Bardzo podoba mi się dla przykładu atak Wodza Zbirów: przywodzi na myśl dwójkę, jest wykonany z pomysłem, a do tego zawiera pewną doże widowiskowości. Szkoda tylko, że tak dobre animacje zdarzają się rzadziej. Magowie atakują w sposób dość ciekawy i zróżnicowany, nawet Łukaszenkomanta w czasie ataku nie zachowuje się tragicznie.

Vogel - 2009-03-09, 22:43

Kiedyś obiecano multi na ośmiu graczy jak wiemy nie dostaniemy nawet dla dwóch. Zastanawia mnie jednak czy wprowadzili w grze możliwość walki ze sobą dwóch takich samych nacji na jednej mapie
mozora - 2009-03-09, 22:49

Nie będzie, tłuaczyłem o tym fragment tekstu i dodałem od siebie " wcale nie " na słowa twórcy, który stwierdził, że to głupie by te same frakcje walczyły pomiędzy sobą.
Vogel - 2009-03-09, 22:52

To głupie :?: Połowa kampanii Hord w DII to walka miedzy umarlakami.
Nagash ep Shogu - 2009-03-10, 07:21

Połowa? Ledwo jedna misja, w której trzeba było przywołać Kościeja do porządku.
Pete - 2009-03-10, 08:22

Może pomyliło Ci się z kampanią Elfów tam było kilka wątków z umarlakami jak i deth elfami... :-P ;-)
Vogel - 2009-03-10, 09:42

Z samym Kosciejem się w dwóch misjach walczy. Ale to już poza tematem jest.
Ciekawe kiedy kolejne rozczarowanie w związku z Disciplec3

DeathCloud - 2009-03-10, 09:47

Połowa misji w Disie to walki miedzy swoimi, najlepsze przykłady to misjie Imperium i Legionów.

Dla mnie pomysł walki w multi między takimi samymi frakcjami był świetny , ale nie miałem złudzeń że on pomoze w przypadku d3 :P

Wisz - 2009-03-10, 11:28

Najciekawiej wyglądałaby walka między Hordami :-) Chciałbym zobaczyć te nawzajem atakujące się upiory czy zmory :mrgreen: . Choć akurat ze zmorami mogło by być ciekawie, jeśli ich umiejętności wyglądałyby jak w Disie II.
Teemonek - 2009-03-10, 15:13

Ta walka byłaby ciekawa, ale z tego co pamiętam, większość atakuje śmiercią, ale na śmierć są odporne...
Athelle - 2009-03-10, 15:20

Właśnie o to chodzi.
Vogel - 2009-03-10, 15:43

mozora napisał/a:
Ukazane procentowo odporności.

To nawet nie byłoby głupie gdyby zamiast całkowitej odporności były tylko częściowe nawet 90%, zniknąłby ten denerwujący mnie problem niemożności zabicia Zmory gdy gram umarlakami.


Hehehehehe nie miałem pojęcia iż ludzie boja się wypowiadać w komentarzach.

Vozu - 2009-03-10, 16:00

Vogel Serapel napisał/a:
Z samym Kosciejem się w dwóch misjach walczy.

W jednej. W kolejnej misji pojawia się nowy Kościej, czyli inny facet w tej samej zbroi.
Różne poziomy odporności dają w sumie pewne możliwości. Duchowe stworzenia Hord mogłyby mieć np. 50 zamiast 100% odporności na oręż, albo być uwrażliwione na inne magie czy cokolwiek w tym guście....

Vogel - 2009-03-10, 16:27

Takie małe podsumowanie plotek, donosów przecieków i gróźb.

Jak zapewne wszyscy wiedzą w obecnej sytuacji forum wypowiada się w 80% negatywnie odnośnie produktu jaki towarzyszom zaserwuje .Dat. Piszę towarzyszom, jako od strony naszych granic zastosowano filtr informacyjny i reklamowy. Wiele osób niegdyś nastawionych pozytywnie do projektu z czasem zaczęło zmieniać swe poglądy aż na skrajnie wrogie.
Ja osobiście każdą nową wiadomością staje się spokojniejszy i bardziej zadowolony z produktu, jaki za jakiś czas będzie mi dane przetestować. Każda kolejna wiadomość o tym, iż dodano do gry element, którego wcześniej nie było (bo jak jest we wszystkich grach to musi być i tu) kosztem jakiegoś oryginalnego pomysłu typowego dla Disciples (w innych grach jest inaczej więc wywalamy) dodaje mi otuchy bo to co oni robią to przecież nie jest kolejna odsłona gry serii Disciples tylko nowy tani bubel dla fanów Heroes by zrekompensować im braki z piątej odsłony gry.
Jestem jednak bardzo zadowolony z profesjonalizmu twórców, którzy ośmielili się dodać tak ważny element jak ruch jednostek podczas walki. Nie ważne, iż jest on niemal symboliczny ważne, że na pudełku można napisać: bardziej dynamiczne walki i zrewolucjonizowany system.
Jednostki w mojej opinii w wielu przypadkach prezentują się lepiej niż te z DII, ale że życie ceni równowagę to te, które nie wyglądają lepiej są przeważnie godne pożałowania.
Bardzo ciekawym rozwiązaniem jest wzorowanie się przy tworzeniu gry w klimatach średniowiecznych i nordyckich tak bardzo im zbliżona mangą.
Przekładanie daty premiery przez okres dwóch lat z jednoczesnym informowaniem o tym, iż rezygnują z kolejnych zaplanowanych i obiecanych elementów (rezygnowano głównie z dobrych pomysłów, ale to nie ważne o gustach się nie dyskutuje) bardzo zaostrzyło zapewne apetyty fanów serii.

Wiem, że nie napisałem nic nowego jednak w tak rozległym temacie od czasu do czasu małe podsumowanie jest przydatne.

Choć moja wiadomość może wydawać się tendencyjna to tak naprawdę taka nie jest.

A może jest

Nagash ep Shogu - 2009-03-10, 17:56

Zapomniałeś Vog dorzucić głęboką wdzięczność spragnionych innowacji fanów za Łukaszenkomantę (tutaj zacierają łapki białoruscy adwokaci, mając w pamięci casus Zgredek-Putin), Zakuty Łeb, vel Nosferata, pierwszy w historii bodajże model blaszanego wampira, który wyposażony w mnogą ilość rogów wszelakich potrafi z ofiar wysysać krew przez wizjer hełmu. Nie w sposób także zapomnieć o hybrydzie jednorożca i enta - tzw. Entorożcu, który z kilkumetrowymi odrostami na szyi zapewne bez żadnych przeszkód potrafi sie poruszać po różnorakich zagajnikach, lasach, etc. etc. Elficka konnica, dla równowagi wyposażona w dwumetrowe odrosty na czole, co by wyrównać pewne kompleksy, latające wyżły nazwane gryfami... i wiele, wiele innych.

Słowem - trzeba podziękować za cudnego designera, odpowiedzialnego za wygląd jednostek, posiadającego wyobraźnię orzeszka ziemnego, tudzież kreatywność wiekowego wielbłąda cierpiącego na hemoroidy.

Nalezy także wspomnieć fabułę, kompletnie nie korespondującą z D2, to zapewne trzeba zapisać in plus? Fabułę, której nie powstydziłyby się foto-komiksy drukowane w pismach typu Bravo - tak wciągającej, głębokiej i zaskakującej, fabułę, która ujawniono w ogromnej części jeszcze przed premiera gry.

Amen.

R'edoa Yevonea - 2009-03-10, 18:05

Nagash ep Shogu napisał/a:
Łukaszenkomantę

Hehehehe :D uhahaha :D ale za to jaka czysta frajda i tani kabaret!

Nagash ep Shogu napisał/a:
akuty Łeb, vel Nosferata, pierwszy w historii bodajże model blaszanego wampira, który wyposażony w mnogą ilość rogów wszelakich potrafi z ofiar wysysać krew przez wizjer hełmu

To boli, ja wiem. Wbrew pozorom nie tylko nieumarłych :D

Nagash ep Shogu napisał/a:
Elficka konnica, dla równowagi wyposażona w dwumetrowe odrosty na czole

Minuta ciszy. W Ognistym Gaju zarządzono żałobę narodową.

Nagash ep Shogu napisał/a:
Nalezy także wspomnieć fabułę

A po co? O tym szkoda wspominać, wrzody nas czekają, nieprzespane noce...

(A od entnorożca i gryfów się waćpan odczep! To jedne z nielicznych jednostek, które dają światełko nadziei - więcej! Gryf jest lepszy niż w D2! *herezja*)

mozora - 2009-03-10, 18:23

D3 ma bardzo słabe strony i dobre.

Jest parę nowości, które wydją się być ciekawe, jest parę nowości, które są złe dla serii, były niespełnione obietnice, każdy fan swojej ulubionej gry przez to przechodzi ( przez tworzenie jej kolejnej części ).

Nie cofniecie czasu, poczekajcie jak przyjdą na forum nowi fani :-P


Ja czekam, nie na kolejną część serii disciples, lecz na kolejną dobrą turówkę ( chyba -) ze słabą fabułą :mrgreen: ( naperawdę słabą, ale niektóre gry są bardziej bezsensowne i banalne ), też wam tak radzę.

Ebenezer Meshullam - 2009-03-10, 18:31

mozora napisał/a:
D3 ma bardzo słabe strony i dobre.


Powinno być ma dobre strony, (a właściwie miałoby - gdyby umiejętnie je połączono z elementami Disciples II), średnie i mizerne (imo).

mozora napisał/a:

Nie cofniecie czasu, poczekajcie jak przyjdą na forum nowi fani :-P


Już my ich przywitamy tutaj godnie - chlebem i solą. Otworzymy forumowe wrota i będziemy wszystkich witać z otwartymi ramionami. Na nic to - prędzej czy później dojdzie do nieuniknionej rzezi noobiątek.

mozora napisał/a:
Ja czekam, nie na kolejną część serii disciples, lecz na kolejną dobrą turówkę ( chyba -) ze słabą fabułą :mrgreen: ( naperawdę słabą, ale niektóre gry są bardziej bezsensowne i banalne ), też wam tak radzę.


Ja mam podobnie w przypadku mych oczekiwań, ale nikomu przy zdrowych zmysłach bym tego nie doradzał :-P

Vogel - 2009-03-10, 21:46

Podaj źródło albo masz osta za spam
Kregan napisał/a:
tak pięknie czyta się ten komentarz Voga, jest taki szczery i bardzo wylewny.

Dziękuję, fajnie jest czuć się docenionym. Podsumowanie nie jest kompletne bo brakło mi czasu ale jutro powinienem to uzupełnić.

mozora napisał/a:
Ja czekam, nie na kolejną część serii disciples, lecz na kolejną dobrą turówkę ( chyba -) ze słabą fabułą :mrgreen: ( naperawdę słabą, ale niektóre gry są bardziej bezsensowne i banalne ), też wam tak radzę.

Krótko, nie narzekajcie na disa datowego zawsze mogliście mieć gorszego.

Alexij Septimus - 2009-03-10, 22:12

Tamten post naprawdę dobrze był napisany. ja myślę prawie tak samo.
Przed chwilą porównałem nowego Timatha i starego i stary to takie choćby nic fioletowego(zlepek... czegoś), a kolor biały w nowym nadaje mu pewną straszność i lepiej wyraża cierpienie demonów.
A i jeszcze zauważyłem że niektórzy maja w podpisać coś typu "zniszczyć .dat" I i powiem wam tylko jedno lepiej by był Disciples 3 od .dat niż od czegoś gorszego.
Nie rozumiem co wszystkich tak zniesmacza do nowego systemu bitwy, jest to naturalna kolej rzeczy, ponieważ takie systemy są lepsze, a zależy wszystkim by do gry wkręcić więcej osób.
Mnie nie podoba się tylko nowa wersja anioła.

Athelle - 2009-03-10, 22:15

Tyle, ze ruch do bitew miał być sensowny i dawać możliwości, a wychodzi na to, że PO PROSTU będzie.
Alexij Septimus - 2009-03-10, 22:21

Nie można tak mówić przed oficjalna premiera gry. ja liczę na to że "jakoś to będzie". Nie znamy wszystkich szczegółów jak to będzie wyglądać(albo znamy?), może jeszcze dat. czymś zaskoczy(w co wielu wątpi). Ja ich nie bronię, ale też nie oskarżam tylko czekam....
Nagash ep Shogu - 2009-03-10, 22:59

Mości Aleksander104, gwoli tego cytatu z Twojego postu:

Cytat:
"jakoś to będzie"


Przypomina mi się "Pan Tadeusz" i kwestia Sędziego Soplicy, idealnie obrazująca lekkomyślne podejście do sprawy i zdawanie się na łut szczęścia, miast na rozsądne planowanie obliczone na sukces, tj. coś w stylu powstania przeciwko Moskalom proponowanego przez Sędziego: "Ja z synowcem na czele i jakoś to będzie".

.dat z synowcem na czele Disciples i jakoś to będzie? Bzdury. Wierutne bzdury.

.dat przyciśnięte do ściany ujawnia wiele, baaaardzo wiele ze swojego produktu - od fabuły po sporo szczególików, vide system walki. Takie systemu nie są lepsze, takie systemy są wtórne i nudne, bo raz już zostały zaserwowane, choćby w serii HoMM, system statyczny, jakim się charakteryzowała (z naciskiem na czas przeszły dokonany) seria Disciples był swoistym novum, odmianą, która stawiała disów po drugiej stronie barykady. Ujednolicenie tego systemu sprawia, że Disy tracą "to coś", coś swojego i charakterystycznego. W czym niby systemy ruchome są lepsze, w jaki sposób? W żaden. .dat perfidnie - albo i nie - ułatwia grę, ujednolica ją z HoMM chcąc przyciągnąć więcej graczy, więcej maluchów, więcej konsumentów - takich typowych, bezmyślnych konsumentów wyzutych z żądzy spotkania się z czymś ambitnym, niesztampowym. Celem .dat jest kasa - nie można ich za to ganić, ale SFI tworząc D1 i D2 także miało na względzie kasę - potrafili stworzyć produkt i kasowy, i unikalny, .dat tego nie potrafi.

Umieszczając w swojej sygnaturce parafrazę słynnego zawołania Kato Starszego zdaję sobie sprawę, że fani traktujący Disów nie jako zjawisko, nie jako system, uniwersum jedyne w swoim rodzaju, a jako zwykłą grę nie będa rozumieli mojej goryczy wynikającej z niszczenia istoty Nevendaar i systemu, jakim się rządził (znowu z naciskiem na czas przeszły dokonany) Disciples. Trudno. Ich sprawa, strata. Diametralne znaczenie dla mnie, jako fana oceniającego rzekoma kontynuacje gry ma: fabuła, wizualizacja jednostek i KONTYNUACJA rozwiązań forsowanych przez D1 i D2.

D3, popełnione przez .dat, nie spełnia żadnego z powyższych kryteriów, ergo nie ma prawa być oceniania pozytywnie pod kątem kontynuacji Serii Disciples. jako kontynuacja ponosi klęskę w przedbiegach, przed swoja premierą. Jako osobna gra, jako klon HoMM - może i ma spore szanse.

Tako napisałem ja, Nagash, i takie zdanie będę podtrzymywał do czasu, aż nie zostanie wydane D4, godziwy następca wspaniałej serii.

Amen.

mozora - 2009-03-10, 23:14

Cytat:
Umieszczając w swojej sygnaturce parafrazę słynnego zawołania Kato Starszego zdaję sobie sprawę, że fani traktujący Disów nie jako zjawisko, nie jako system, uniwersum jedyne w swoim rodzaju, a jako zwykłą grę


Ja wiem że D2 to strasznie fajna i jedna z najlepszych turówek, ale takie podejście do gry jako zjawisko, arcydzieło jest bardzo chore. Ja wiem, że można się złościć na dat że bardzo dużo zmieniło na gorsze, upodobniając serię do HoMM, ale bez przesady, w życiu są ważniejsze sprawy i kłopoty.

Nagash ep Shogu - 2009-03-10, 23:19

Eee, nie o to cho mozora, żeby idealizować D2 i stawiać jej ołtarze. Jesli tak wynika z moich wypowiedzi, to trudni, widać nie potrafię oddać istoty tego, o co mi chodzi, a najzwyczajniej w świecie piję do trzech, już wspomnianych przeze mnie składników. I owszem, w życiu jest wiele spraw o wiele, wiele ważniejszych, ale to forum traktuje o Disciples, ergo o Disciples się tutaj wypowiadam, a wypowiedzi moje należy traktować tylko w tym wymiarze, w jakim dotyczą Disciples - pozostałe składniki szeroko pojmowanego życia nie maja nic tutaj do rzeczy.

Jestem przeciwny dokonywaniu takich nadinterpretacji moich postów :]

Vogel - 2009-03-13, 16:45

feanor napisał/a:
DIII video diary 3: http://rapidshare.com/fil...5/d3_diary3.zip

Kod:
Error
You want to download the following file:

http://rapidshare.com/files/208766085/d3_diary3.zip | 184139 KB

Your IP address 83.238.240.2 is already downloading a file. Please wait until the download is completed.

Czy ktoś może to wrzucić do neta inaczej niż przez RS :?: u mnie to nie działa.

Athelle - 2009-03-13, 16:47

Wrzucę, ale to może trochę potrwać. Mi idzie dosc szybko sciaganie.
Vozu - 2009-03-13, 17:01

Co się rzuca w oczy:
-Łukaszenkomanta chodzi dokładnie tak jak wygląda i (o zgrozo!) jego atak NIE obejmuje całej drużyny wroga
-Gryf, rzeczywiście śmiga jak jakiś wyżeł, albo inny psiur
-mignęło mi tam coś smokowatego, ale miało za małe gabaryty jak na smoka

Ja wprawdzie ruskiego nie znam, ale czy ten facet z filmiku nie powiedział czegoś w rodzaju "ja sam też grałem w Disciples`y"?

Athelle - 2009-03-13, 17:15

Jedyne co mi przypadlo do gustu to efektowna animacja dla Czarodzieja jak rzuca czar.

Na arenie moze byc maksymalnie 18 jednostek :?

I skad cholera oni wytrzasneli ten RÓZOWY kolor na polu bitwy.

Vogel - 2009-03-13, 17:48

Cytat:
Na arenie moze byc maksymalnie 18 jednostek :?

Na wcześniejszych screenach było po 20

Athelle - 2009-03-13, 17:51

Nie licząc przyzwań chyba. 18 jednostek (po dziewiec na strone) plus po dwa przyzwania.
Vogel - 2009-03-13, 20:27

theodred napisał/a:
Boshe, tragedia :-( !!!!!!!!!!!!
Przecież to wygląda jak plagiat H5....... Niech mi ktoś powie czemu Strategy First oddało projekt, który wznieśli na wyżyny chwały do wykonania Ruskom, którzy to spartolą i pójdą na łatwiznę..... :-( Przecież to wygląda żenująco: zero zaskoczenia i pozytywnych inowacji.... Jednostki poruszają się niezależnie, czy przechodzą przez głąz i nieproporcjonalnie ruszają do pokonywanej odległości.... I jeszcze ta cudna muzyka z D1 i D2 do tych marnych animacji...

wielu ludzi ma w opisach ze .dat trzeba zniszczyć, ja uważam ze SF bo oddali dzieło partaczom żeby komerchę zrobili.... :-(

Vozu - 2009-03-13, 20:28

Prawie masz rację. SF oddało markę, bo jako firma robiąca gry ambitne ma (czy też miała) problemy finansowe. Najwyraźniej nie chcieli, żeby upadłość zaskoczyła ich, przez co marka straciłaby rację bytu.
A że wygląda jak HoMM to racja. Popykać sobie będzie można. A potem odpalić D2.

Vogel - 2009-03-13, 20:55

2.05 wilkołak jest atakowany mieczem czyżby koniec ze 100% odpornościami :?:

Oo gryf biega po planszy :mrgreen: jak grzeczny piesek.

Do tej pory obawiałem się ataku graczy znających tylko DIII ale teraz wiem ze gorsi będą fani Heroes twierdzący, że wszystkie zmiany wyszły grze na lepsze.

Co do podobieństwsa gier to dotyczą one jedynie zmian nowości jakie .dat postanowiło nam zaserwować (ctr+c kod gry Heroes ctrl+v kod gry Disciples). Jedmnak nasza odsłona bohaterów prezentuje się znacznie lepiej pod względem grafiki i klimatu.

animacje ruchu niektórych jednostek to porazka

Alexij Septimus - 2009-03-13, 21:28

Nie było by miło jeśli zabiorą mu 100% :(
Ale gryf skarłowaciał i wygląda jak łysy koń z skrzydłami i ogonem :/

Co to za potforke wychodzi w 2:39i atakuje w 2:42.
W 3:33 to chyba jest berseker, lub anty paladyn.
3:37 to chyba jakaś jaszczurka?
4:11 Czarownik?
Cerber = Porażka

Nagash ep Shogu - 2009-03-13, 21:29

A nie mówiłem?! A nie mówiłem?! Wyżeł! Psia mać - Latający Wyżeł!
Ebenezer Meshullam - 2009-03-13, 21:40

Vozu napisał/a:
-mignęło mi tam coś smokowatego, ale miało za małe gabaryty jak na smoka


Nie jestem pewien czy to był właśnie Zielony Smok. Chociaż pod koniec filmiku tez jest, większy, niby w większości w zieleni, ale wydaje mi się, że to Czerwony Smok.

Atak Nekromanty taki sobie.

Sposób przemieszczania się Rycerza Piekieł bardziej mnie zawiódł niźli Gryżła czy też Wyżfa (no, gryfa).

Pete - 2009-03-14, 08:57

Elledan Athellen napisał/a:
Nie licząc przyzwań chyba. 18 jednostek (po dziewiec na strone) plus po dwa przyzwania.


Czyli wygląda na to że dowódca będzie mógł ze sobą zabrać 8 jednostek...
To nawet dużo...

Vogel - 2009-03-14, 09:04

Nie, nie i jeszcze raz nie. Ten człeczyna wyraźnie mówi osiem po jednej stronie (dowódca + 7 jednostek) i osiem po drugiej razem szesnaście oraz jednostki przyzywane razem 18. Ale dla czego w takim razie na screenach jest po 20 walczących postaci :?:
Vozu - 2009-03-14, 09:15

Równie dobrze mógłbyś spytać czemu na jednym filmiku grali z kodami... (napis "God Mode" wyskakujący gdy Haarhus był atakowany a nie otrzymywał obrażeń)
Na Nekromancie w pewien sposób się zawiodłem. Wygląda jak kalek, chodzi jak kaleka, to myślałem, że w czasie ataku będzie się zanosił gruźlicznym kaszlem albo coś w tym stylu. Wtedy stylistyka byłaby pełna...

Cethu - 2009-03-14, 11:21

Mnie razi tylko poruszanie się jednostek, wyglądają jak by robili kroki w powietrzu - zero synchronizaci animacji z pokonywaną odległością!
Vogel - 2009-03-14, 11:34

O ile poruszanie się Tytana było całkiem fajne tak na ostatnim filmiku bardzo dużo razi. Sposób poruszania (to chyba Moloch już nie pamiętam co jest czym) ten z pasażerami na plecach jest jakiś taki nienaturalny, dziwny :-/ Jeśli w finalnej wersji tak pozostanie to ta wielka innowacja rozwijająca grę ją pogrąży.
Athelle - 2009-03-14, 12:21

Nie mowiac juz o tym, ze wszyscy chodzą zygzakiem :D
Pete - 2009-03-14, 12:56

Tu się z wami zgodzę że to nie zostało dopracowane chodzą dziwnie wręcz płyną...
Sądze nawet że w Heroesie V zostało to lepiej dopracowane...

Cethu - 2009-03-14, 13:52

Może jeszcze to poprawią, to raczej dość widoczny błąd!
Vexatus - 2009-03-14, 17:23

Tak, poprawią na pewno jak wszystko

Sposób poruszania się Bestii rzeczywiście jest łajzowaty. Animacje ataku magów jako-tako. Przypadł mi do gustu szczególnie atak Maga(tego drugopoziomowca z Imperium). Wali po oczach fatalny wygląd elfiego pola bitwy a la Heroes i nic więcej, nie pasuje zupełnie.

Przejrzałem przed chwilą wszystkie jednostki na heroesworld. Modele neutralnych ludzi są świetne, a karasi jeszcze lepsze. Jeśli utrzymają poziom Klany będą chyba moją ulubioną rasą w D3. Szkoda że inne modele nie są tak dopieszczone.

Vogel - 2009-03-15, 09:54

Vexatus napisał/a:
Tak, poprawią na pewno jak wszystko

Nie strasz mnie, oni już wystarczająco dużo „poprawili”.

Mamy już połowę marca czyli Q1 2009 dobiega końca czekam więc mozora na podane nowej daty premiery. (wiem, że obecnie to Q2 ale chyba nieco wczesniej ogłoszą jej przesunięcie niż w finalnym kwartale)

mozora - 2009-03-15, 10:42

Cytat:
czekam więc mozora na podane nowej daty premiery


Premierę światową pszyspieszyli ( było Q3 ), jeżeli teraz przesuną to będzie przegięcie, pozatym ta wersja, którą widzimy na filmiku jest stara ( na 75 % ) Na ostatnim filmiku, pojawiły sie białe heksy, a na nowym filmiku są te stare ( różowe i niebieskie ).

Vogel - 2009-03-15, 11:05

mozora napisał/a:
Akella poszła po rozum do głowy, są takie same daty wydania Q2

http://en.akella.com/Game.aspx?id=28
http://ru.akella.com/Game.aspx?id=378


To z 2009-02-20, 19:19 więc pomyliłeś się czy premiere znów cofnieto do Q3 :?:

mozora - 2009-03-15, 17:43

Cytat:
To z 2009-02-20, 19:19 więc pomyliłeś się czy premiere znów cofnieto do Q3


Musieli znów przesunąć date na Q2, bo nie wiedze tam nigdzie Q3.

Athelle - 2009-03-16, 17:17

Kolejny filmik wyjdzie za miesiąc, a jego głównym tematem będzie grafika. Czyli, ze mniej sobie ponarzekamy.
Arosal - 2009-03-22, 21:43

Na mapach jest zbyt duża "rupieciarnia", niepotrzebnie tyle tam tego ładują.
Smoki są idealne, ale popracował bym jeszcze nad animacją ich ataku.
Teren elfów bardzo mi się podoba.
Ruch kawalerii jest dziwaczny... może zbyt szybki :-?

Animacje czarów są ubogie :-/ .
SF magie zawsze przedstawiało z rozmachem i stylem, którego jak widać Akella nie odtworzy.
Wnętrze stolicy demonów jest przekombinowane ... jak dla mnie :-? , ale strażnik wykonany genialnie trzeba przyznać.

Pete - 2009-03-26, 08:47

Bym zapomniał napisać...
Patrząc na te screeny, które przedstawiaja walki przypomniała Mi się pewna wypowiedź nie pamiętam nawet kogo ale mniejsza z tym powiedziano że Dis III stracił swój mroczny klimat - nieprawda kolory i postacie jakoś nie tętnią entuzjazmem...

Nagash ep Shogu - 2009-03-26, 08:48

Właśnie - nie tętnią, bo są od cholery naświetlone, prześwietlone i jeszcze nie wiem co, wszystko promieniuje, jakby to nie był Nevendaar, tylko okolice Czarnobyla. A mroczny klimat, tudzież pogoda poszła się zajączkować.
Vogel - 2009-03-26, 08:56

Studnia i rozwalony wóz mam nadzieję, że to tylko ozdoby na mapie a nie kolejne aktywne elementy mapy (znane wszyscy wiemy z jakiej serii). Ten screen mi się podoba, i na pewno wilki zyskały na zmianie wyglądu. Szkoda, że niewiele jest takich jednostek.
mozora - 2009-03-26, 09:02

Cytat:
bo są od cholery naświetlone, prześwietlone i jeszcze nie wiem co


Pamietaj, że będą cztery pory dnia : poranek, dzień, wieczór i noc. Grafika wyglada inaczej w każdej z pór dnia.

R'edoa Yevonea - 2009-03-26, 09:25

Ych. No w screenach nie widać zbyt wielkich nowości poza niebotycznymi łydkami elfiego łucznika, ale dramatu nie ma (większego niż był poprzednio). I jaki ładny gryf!
SimpleMotions - 2009-03-26, 12:06

Ogolnie to co widać na screenach wypadło całkiem dobrze. Gryfy według mnie są rewelacyjne, o wiele lepsze niż te przerośnięte kurczaki z Disciples 2. Wilki rownież prezentują się wyśmienicie, wyglądają na groźne i wygłodniałe bestyjki ktore mi odpowiadają ;) Reszta jednostek rownież jest całkiem dobra. Jedynie Sylfida mi nie odpowiada, z tymi ciemnymi warkoczykami wygląda jak Pocahontas. Co do krajobrazu, elfie tereny trzymają klimat, demoniczne popieliska rownież, jedynie na głownej mapie jest zbyt dużo detali rodem z Herosa.
Athelle - 2009-03-26, 12:24

To cos co nazywacie gryfem - brak mi słów. Jednostki Legionów Berserker i Wyznawca czy tez Czarnoksieznik (chodzi o pierwszy poziom w kazdym razie) wygladaja za to bardzo dobrze. Sylfida i jej nowy atak (na jednym ze screenów widac) jest super.

Elficki Teren jest do bani. Zero tego klimatu jaki byl w D2.

R'edoa Yevonea - 2009-03-26, 13:06

Legiony są cienkie jak barszcz z sybiru, ale od gryfów mi wara, wolę renesansowe wyżełki niż te spasione gołębie z d2.

Ach to berserker? A ja już darłam szaty, ze to Antypaladyn...

Athelle - 2009-03-26, 13:08

Poziomy początkowe wypadają dobrze. Opętany i Berserker są super. A gryfy sa cienkie jak wszystkie ELfy prócz wspomagania które daje rade.
R'edoa Yevonea - 2009-03-26, 13:14

Nieee... no okej, Sylfida jeszcze jakoś wygląda, ale tancerka? Jak klon Driady z dwójki! Że o renesansowej Driadzie w ogóle wspominać nie będę.

IMO gryfy wyszły ze studia najmniej pocharatane i chwała im za to.

Athelle - 2009-03-26, 13:15

No w kazdym razie mimo ze nie maja klimatu na ich widok nie chce sie no ten tego ;pp

Driada szczegolnie w czapce fajnie wyglada ;ppp

R'edoa Yevonea - 2009-03-26, 13:19

Elledan Athellen napisał/a:
No w kazdym razie mimo ze nie maja klimatu na ich widok nie chce sie no ten tego ;pp

Prawda. A na widok jeźdźców... i ich wierzchowców... przepraszam, jest lekarz na sali? ;-)

Elledan Athellen napisał/a:
Driada szczegolnie w czapce fajnie wyglada ;ppp

I z ułomkiem miecza. :-/

Nagash ep Shogu - 2009-03-26, 13:55

Że co? Nazywanie tych latających wyżłów trzymanych o głodzie i chłodzie w kremlowskich piwnicach gryfami prosi się o szubienicę/stos/dół ofiarny/randkę z Armim (niepotrzebne skreślić)! Zaraza na tego tfurcę, co to stworzył, stokroć bardziej widzą mi się kurczaki z D2.

Driada durna, mogłaby robić z metresę dla Łukaszenkomanty, zresztą co tu dużo prawić, typ odpowiedzialny za wizualizacje jednostek winien wisieć na najwyższym smreku, jaki tylko mógłbym znaleźć obok mojej bacówki. Berserker nie wygląda jak Berserker, do stu czortów, on wygląda jakby go żywcem z jakiegoś FF'a wyciągnęli. Nie dość, że równie rozmyty, co Anty-Paladyn, to jeszcze zalatuję mangą na pińćset kilometerów - nie ma co, klimat Nevendaar jak w mordę strzelił.

Że się powtarzam? A co, mogę! :-P

DeathCloud - 2009-03-26, 14:11

Ja już od dawna wiem że jedyne martwe co zobaczę w d3 to klimat Disów.
R'edoa Yevonea - 2009-03-26, 14:16

DeathCloude, a Łukaszenkomanta? :D :D

Nagash ep Shogu napisał/a:
Berserker nie wygląda jak Berserker, do stu czortów, on wygląda jakby go żywcem z jakiegoś FF'a wyciągnęli. Nie dość, że równie rozmyty, co Anty-Paladyn, to jeszcze zalatuję mangą na pińćset kilometerów - nie ma co, klimat Nevendaar jak w mordę strzelił.

Ty uważaj brachu, mangi mi nie obrażaj, bo się pogniewamy. Anyway - każda obecnie jednostka legionów wygląda tak samo jak wszystkie inne.Za nic na świecie nie mogę ich rozróżnić... a mówii że wszystkie karasie są takie same :->

DeathCloud - 2009-03-26, 14:25

Ja tam nawet nie chce poznawać Łukaszenkomanty

Cytat:
Ty uważaj brachu, mangi mi nie obrażaj, bo się pogniewamy. Anyway - każda obecnie jednostka legionów wygląda tak samo jak wszystkie inne.Za nic na świecie nie mogę ich rozróżnić... a mówii że wszystkie karasie są takie same
Mangowe klimaty to było by ulepszenie (komentarz w stylu z orzeszkiem zamiast mózgu stałsię mądrzejszy)
Nagash ep Shogu - 2009-03-26, 14:25

Ja mangi nie obrażam, ale to Nevendaar pasuje jak pięść do nosa, gdzie Rzym, gdzie Krym?! Tfu - gdzie Ras al Kaimah, gdzie Płomienny Gaj?!
MachaK - 2009-03-26, 15:24

Manogwe elementy stały się modne - dlaczego tfórcy gry która ma konkurować z HoMMami mieliby tego nie wykorzystać?

Się nie zdziwię, jak zaraz pojawi się.... a nie właściwie to już się pojawił bohater, który nienawidzi siebie i swoją matkę.

R'edoa Yevonea - 2009-03-26, 15:35

DeathCloud napisał/a:
Ja tam nawet nie chce poznawać Łukaszenkomanty

Cytat:
Ty uważaj brachu, mangi mi nie obrażaj, bo się pogniewamy. Anyway - każda obecnie jednostka legionów wygląda tak samo jak wszystkie inne.Za nic na świecie nie mogę ich rozróżnić... a mówii że wszystkie karasie są takie same
Mangowe klimaty to było by ulepszenie (komentarz w stylu z orzeszkiem zamiast mózgu stałsię mądrzejszy)

W wypadku Disa się zgodzę. Nawet wielkookość japońska byłaby lepszym rozwiązaniem.

Wisz - 2009-03-26, 15:38

Ja to nie wiem, co wam się w tych wilkach podoba, dla mnie wyglądają jak przerośnięte sarny :mrgreen: To już w grze Arcanum z 2001 wilki lepiej były przedstawione (akurat gram w nią, to zrobię takie porównanie). Manga może i jest fajna, ale ja za nią nie przepadam i uważasz, że Dis nie jest światem, gdzie na jakiekolwiek mangę byłoby miejsce. Ale niestety teraz taka moda...
R'edoa Yevonea - 2009-03-26, 15:40

Wiszu, nie czaisz, widzę. Dis 3 wyglądał by NIEBO, ba, piekło lepiej, gdyby go na mangowo zrobili. Takie dno, metr mułu i stare kalosze.

Choć nie obraziłabym się za parę szczebelków wyżej.

MachaK - 2009-03-26, 15:47

Każdy ma inny gust, dla mnie wkładanie mangi w niektórych sytuacjach to przesada.
Ebenezer Meshullam - 2009-03-26, 15:53

Wiszu89 napisał/a:
Ja to nie wiem, co wam się w tych wilkach podoba, dla mnie wyglądają jak przerośnięte sarny :mrgreen: To już w grze Arcanum z 2001 wilki lepiej były przedstawione (akurat gram w nią, to zrobię takie porównanie).


Nie zgodzę się - widziałem ostatnio (z daleka, ale zawsze) kilka saren i nie przypominały mi one tych wilków. Tym bardziej, że wilki wyglądają lepiej od tych wychodzonych z Disciples 2. No i w Renaissance będą dwa typy - zwykły i bodaj szary/śnieżny wilk. Na screenach widać chyba te szare (grey wolfes).

Vogel - 2009-03-27, 19:41

Choć Myzrael z DIII mi sie podoba to jak sobie odświeżyłem pamięć jak się prezentuje w DII

To jednak stara wersja jednak bardziej mi podchodzi. Na plus za to traktuje nowy wizerunek strażnika stolicy demonów, ciekawe jaki los spotka tego od Hord.

Wisz - 2009-03-30, 15:41

Interesuje mnie, czy .dat poda przyczynę przesunięcia po raz kolejny terminu wydania gry. Pewnie znaleźli coś, co jeszcze trzymało klimat z DII i postanowili to zmienić...
Nagash ep Shogu - 2009-03-30, 18:46

To już nie zakrawa na śmieszność, a na żałosność chłopcuff z .dat i Akelli.
DeathCloud - 2009-03-30, 21:46

Moze ktos tam (np jakiś wyjątek w akeli) spostrzegł jakie okropieństwo tworzą i postanowił jeśli nie powstrzymać to opóźnić jak najbardziej się da.
mordimer87 - 2009-03-31, 13:02

I znowu zostałem obdarty z marzeń :cry:
DeathCloud - 2009-03-31, 21:53

A został ktoś kogo ruscy nie obdarli z nich ?
Vogel - 2009-04-01, 16:00

Mozora możesz tak dla przypomnienia wygrzebać info odnośnie poruszania się po wodzie w DIII :?: Tylko proszę resztę by nie wypisywali swoich przypuszczeń czy tego co im się wydaje.
Vozu - 2009-04-01, 16:05

Było jasno powiedziane-brak ruchu po wodzie. (nie jestem mozora ale pamiętam)
mozora - 2009-04-01, 16:39

Akella zarządziła by ruch po wodzie nie był możliwy. W dodatkach też raczej jej nie bedzie ( chyba że rosyjscy fani wymuszą na nich ta opcję )

Ostatnie potwierdzenie tego pojawło się na Chat-cie z fanami.


I tak jak by ktoś chciał wiedziec, na forum D3, rosjanie mówią o zwolnieniach w dat, szczególnie Proxy managera dat.

Reyned - 2009-04-01, 16:51

o matko proszę niech Akella ich wszystkich zwolni....
R'edoa Yevonea - 2009-04-01, 17:14

Brak... wody na mapach? *chwyta się za głowę* Boże! Ty widzisz i nie grzmisz!?
Vexatus - 2009-04-01, 17:16

Woda będzie.....tyle że bez możliwości poruszania się po niej. Gdzieś tam wcześniej most pokazywali..
Nagash ep Shogu - 2009-04-01, 20:22

Buahahahahaha, ale jaja! To oznacza, iż takie istoty jak Syreny i Utopce będą się poruszać zapewne po lądzie albo atakować drużyny na mostach :] Miód, miód.
Reyned - 2009-04-01, 20:46

zapewne utopców i syren nie będzie
Vogel - 2009-04-01, 20:48

Utopców nie ma ale Syrena jest w podstawowej wersji gry. Bardzo mnie ciekami co oni z tym fantem zrobia ale podejrzewam ze coś na "odwal sie"
Vozu - 2009-04-01, 20:51

Z arta wygląda jakby pełzała po ziemi... jest bardziej wężowata.
Saemiel - 2009-04-01, 20:51

Cóż, skoro kraken ma nogi, to syrena pewnie będzie mieć nóżki jak u gąsienic. Albo się okażę, że to nie jest półryba półczłowiek, tylko ćwierć wąż, pół człowiek. Pozostała jedna czwarta jest milczeniem.
Pete - 2009-04-02, 07:18

To jest niemożliwe aby chodzili po lądzie gdzie sens gdzie logika ja Ja np. będe grał bohaterem, który nie może przemieszczać się po wodzie to jakim prawem Syrena i jej banda ma się poruszać po suchym lądzie... :?:
Saemiel - 2009-04-02, 08:49

Wychodzi na to, że pora się oswajać z myślą, że ta gra z logiką nie będzie mieć za dużo wspólnego. Skoro takie potknięcia wychodzą przy głupich jednostkach to strach myśleć o tym ile fabuła będzie mieć wspólnego z logiką :roll:
Vogel - 2009-04-02, 10:21

Saemiel napisał/a:
ta gra z logiką nie będzie mieć za dużo wspólnego.

Teraz dopiero się połapałeś :?: A ślepi łucznicy u elfów mają coś wspólnego z logiką :?:

Pete - 2009-04-02, 12:38

Vogel Serapel napisał/a:

A ślepi łucznicy u elfów mają coś wspólnego z logiką :?:

Można wiedzieć o co kaman czy jakiś wymysł zwnowu... :?: :-P

Nagash ep Shogu - 2009-04-02, 14:28

Elficcy łucznicy posiadają na oczach jakieś przepaski, czy inne nakładki noktowizyjne. Stąd owa "ślepota". Albo też chodziło o coś innego Vogelowi, mianowicie jakieś dziwne zmiany ewolucyjne u elfów, bo te nagle dorobiły oczu pozbawionych tęczówek i białek, za to składających się z samych źrenic.
DeathCloud - 2009-04-02, 15:16

Cytat:

Można wiedzieć o co kaman czy jakiś wymysł zwnowu...
Może to Jedi, choć tamci nie ograniczali swoich zmysłów :P
A moze nie chcą oglądać śmierci jaką zadają innym.
Albo nie chcą oglądać tego co ruscy robią z ich światem.

Mógłby ktoś zamieścić linki do co głupszych i śmieszniejszych jednostek z d3?

MachaK - 2009-04-02, 15:50

No cóż powiedzieć....
Może zabiorą też umiejętność latania? Bo w końcu tylko dowódca lata, a reszta człapie pieszo, lub lata. Żeby uznać latanie wszystkie jednostki muszą mieć zdolność latania :-D

A tera na poważnie - zaraz każą nam pływać po wcześniejszym zbudowaniu okrętu, a lasy bedą nie do przejścia. Jak w hirołsach.

Vozu - 2009-04-02, 15:52

MachaK napisał/a:
No cóż powiedzieć....
Może zabiorą też umiejętność latania? Bo w końcu tylko dowódca lata, a reszta człapie pieszo, lub lata. Żeby uznać latanie wszystkie jednostki muszą mieć zdolność latania :-D

Z tego co pamiętam latanie jest teraz jeno animacją, a większego wpływu na pokonywany teren nie ma (nad wodą nie przeleci). Nie wiem tylko jak to jest z wpływem zużycia punktów ruchu przez różne tereny.

Vogel - 2009-04-02, 16:21

Podejrzewam że tak jak w H5 drzewa będzie trzeba omijać a podróżować bedzie się dało tylko po drogach lub pustej przestrzeni.
Athelle - 2009-04-02, 17:21

No przeciez to wyraznie widac na filmach, ze drzewa od tej pory sa traktowane jak w H5... sa zapora nie do przejscia.
Nagash ep Shogu - 2009-04-02, 17:35

Zatem skill "Przemieszczanie się między drzewami" odpada :] Żałosność w pełnej krasie :roll: Powinni zdechnąć za ukazanie tak koncertowo spieprzonego produktu.

Kurde, krasnoludzkie czary takie jak podróżą leśna i morska więc odpadną, ciekawe jak w takim układzie chcieliby Korniszony pokazać od strony ruchu, pewnie nad tym nawet nie myśleli :]

R'edoa Yevonea - 2009-04-02, 21:03

DeathCloud napisał/a:
Albo nie chcą oglądać tego co ruscy robią z ich światem.

Skłaniałabym się do tej opcji... :-(

Wisz - 2009-04-02, 21:32

Można by pomyśleć nad bojkotem Disciplesa III. Bo jeśli oni tak traktują ten tytuł, to ja nie chce żadnych dodatków, niech Klany i Hordy mają ten spokój, że nie zostaną skrzywdzone jak pozostali. Ruska się poduczę to zacznę się na ich forach udzielać.
DeathCloud - 2009-04-02, 21:35

Nie Disiples III.
Ruscy nie tworzą Disa.
Tworzą abonimację ale nie część naszej serii.

Wisz - 2009-04-02, 21:53

Oni nie tworzą disa prawdziwego, ale używają tylko jego nazwy. Strategy first powinno im pojechać procesem za zniszczenie marki, którą oni tyle czasu wypracowywali. Pewnie Ruscy i Kanadyjczycy uznali, że skoro heroes jest z serii na serię coraz gorszy, to i oni mogą na to sobie pozwolić. Usunąć poruszanie po wodzie i lesie!!! Nosz kuźwa zero świętości... Ma ktoś adres biura Akelli, przy najbliższej okazji chyba zabiorę się do Rosji i im paczkę z podziękowaniami zostawię :ogien:
Nagash ep Shogu - 2009-04-02, 21:55

Swego czasu proponowałem urządzić rajd na studio .dat, ale chętnych nie było :]

Ja tam mam nadzieję, że jednak Hordy i Klany nie zaznają tragedii bycia stworzonymi przez .dat tak do końca, bo mi starczy łukaszenkomanta i Zakuty Łeb.

Offtop panowie albo kolejne posty wniosą coś do tematu albo będą lądować w koszu obok zużytych pończoch Elledana.
(VHS)

Saemiel - 2009-04-03, 08:28

Na te drzewa nie zwróciłem wcześniej uwagi. Patrząc na to z tej perspektywy to Dis III jest kopią HoMMa. Ja do kopiowania nic nie mam, ale jak już kopiować to od najlepszych... Dowódca walczący na polu walki, specjalne pola na tymże polu, no i to, że zamiast dokupywać nowe jednostki to one awansują. Zapomniałbym o jeszcze jednej różnicy, na polu walki może pojawić się nieznacznie więcej jednostek.
Mogę się założyć, że ktoś nie znający się na rzeczy widząc nas grających w Disa III zapyta się czy to HoMM VI.
No i u Rosjan kolejna oznaka braku logiki, po co im nazwa Disciples, skoro praktycznie każdy fan serii na nich złorzeczy i bojkotuje Disciples III? Zagrać to fani zagrają, ale czy kupią oryginalną kopię Disa. A to zwłaszcza fani kupują właśnie oryginalne wersje gier.

mordimer87 - 2009-04-03, 22:08

Sytuacja bardzo podobna jak przy Falloucie 3( osobiście wielki fan serii) gdzie twórcy wprowadzili również wiele radykalnych zmian w rozgrywce, ale wyszło im coś po co sięgnął każdy maniak serii i nie rozczarował się. Twórcy dodali również opcje do mocnego modyfikowania gry co również jest na plus. Mam nadzieje że z DIII będzie podobnie.( Nie liczę dodatków do F3 bo to była porażka)
Vogel - 2009-04-04, 08:07

Qrde za coś miałem ruskich pochwalić ale nie pamiętam za co, a może mi się tylko przyśniło :?:

Kod:
Sprytne i mądre istoty - Jednorożce - od wieków mieszkają wraz z elfami.

Od wieków :?: To gdzie one były podczas dwóch Wielkich Wojen :?:

Vozu - 2009-04-04, 08:22

Vogel Serapel napisał/a:
Od wieków :?: To gdzie one były podczas dwóch Wielkich Wojen :?:

Zaplątały się gałęziami w krzaki...
Jednorożec to naprawdę nie ta bajka, nie Dis: te stwory zawsze były jako cudowne, wspaniałe, świetliste, dobre etc. a w Nevendaar nawet noworodek jest dość mroczny, żeby taki jednoróg się go przestraszył...

Vogel - 2009-04-04, 08:32

Kod:
Jeszcze w magistracie niektórzy magowie wybierają doskonalenie swojej znajomości

Taaaa szkoda tylko, że magistrat jest budynkiem dającym nam Wielkiego Inkwizytora. Ogólnie opisy są do luftu, może ten Żywej zbroi jest ciekawy tylko.

Już wiem za co miałem ich pochwalić. Chodzi mi o to iż używanie magii podczas walki, jeżeli czary będą działać na tej samej zasadzie, zlikwidują dysproporcje jakie są na starcie walki w dotychczasowych disach gdy atakujący pastwi się nad obrońca magią tuż przed potyczką.

Nagash ep Shogu - 2009-04-04, 08:32

Jednorożce jednorożcami, za to same opisy są mdłe jak turniejowa walka bez głównego bohatera. O wiele bardziej podobały mi się opisy z Disów, niż tego rosyjskiego cudactwa. Zwłaszcza opis Wartownika jest odstręczający.

Czemu w poście występuje dwa razy "demonolog"?

Vozu - 2009-04-04, 08:39

Bo Vogel się pomylił, ten drugi to Moloch.
mozora - 2009-04-04, 12:25

Myślę, że opisy nie są wcale złe, to wasze uprzedzenia powodują, że i tak wam nic się nie spodoba.

Mi się opis wartownika podoba, jest ciekawy i nowatorski.

Cytat:
Od wieków To gdzie one były podczas dwóch Wielkich Wojen


Twórcy nie mogą dodac nowych jednostek, w D2 też nie wszystko jest logiczne.

Vogel - 2009-04-04, 14:12

No ale się nie pisze, że sojusz jakichś ras istniał od zawsze jeśli nie istniał.
Pojawianie się nowych jednostek jest jak najbardziej wskazane choć ja zamiast jednej nowej wolałbym te 80 starych i pominiętych.

DeathCloud - 2009-04-04, 15:38

Cytat:
Sytuacja bardzo podobna jak przy Falloucie 3( osobiście wielki fan serii) gdzie twórcy wprowadzili również wiele radykalnych zmian w rozgrywce, ale wyszło im coś po co sięgnął każdy maniak serii i nie rozczarował się. Twórcy dodali również opcje do mocnego modyfikowania gry co również jest na plus. Mam nadzieje że z DIII będzie podobnie.( Nie liczę dodatków do F3 bo to była porażka)
Akurat.
Społeczeństwo fanów podzieliło sie na tych którzy nienawidzę F3 i jego twóców oraz na tych którzy akceptują lub lubia F3. Bersheda nie wykonała aż tak dobrej roboty.
A dat brakuje do niej sporo. Bersheda starała się chociaż zachować klimat, nie to co ruscy.

Cytat:

Jednorożec to naprawdę nie ta bajka, nie Dis: te stwory zawsze były jako cudowne, wspaniałe, świetliste, dobre etc. a w Nevendaar nawet noworodek jest dość mroczny, żeby taki jednoróg się go przestraszył...
Bez przesady , w Nevendarze nie wszytko jest mega mroczne , bo jak by było to straciło by swój urok i stało by się groteskowe.
A Jednorożce da się tak zaadoptować do świata Disów żeby były mniej cukierkowe i bardziej mroczne by pasowały od reszty. Ale ot mógł by zrobić oryginalny twórca a nie ruscy.

Vidriel - 2009-04-07, 00:50

Jesli chodzi o akcje z "niemoznoscia plywania"..jestem pewien ze zalacza ta opcje w jednym z pozniejszych dodatkow..oby..oby..oby..
R'edoa Yevonea - 2009-04-07, 07:58

Ta, jasne - każdy kolejny dodatek:
Disciples 3 - Pływanie;
Disciples 3 - Chyba_Nowa_Rasa (v.1.0)
Disciples 3 - Chyba_Nowa_Rasa (v.2.0)
Disciples 3 - Chodzenie Między Drzewami.

:roll:

Pete - 2009-04-07, 08:01

Red nie przesadzaj... weźmy to na logikę nie wszystko na raz...
DeathCloud - 2009-04-07, 08:05

Disciples 3 Powrót klimatu
:P

Dajcie już spokój z tymi wyimaginowanymi dodatkami.

Vogel - 2009-04-07, 10:44

Cytat:
Red nie przesadzaj... weźmy to na logikę nie wszystko na raz...

Pete weźmy na logikę nie będzie pływania, latania ani chodzenia po lesie. Nie będzie Klanów ani żadnej nowej rasy. Nie będzie fabuły ani klimatu.
Będą jednak kapliczki dodające XP, surowce leżące na mapie, pseudo ruch podczas bitwy oraz piaty tajemniczy bohater.

Wisz - 2009-04-07, 11:08

Legiony potępionych nie dały rady zniszczyć Neverdaar, ragnarok też został powstrzymany i to wszystko tylko po, by .dat i Akella mogły zdradziecko zniszczyć Disciples. Ciekawe, czy przy projekcie nie kręcą się ludzie od Herosa, taki sabotaż.
DeathCloud - 2009-04-07, 16:06

Brakuje tylko tego żeby dowódców udziałów nazywać bohaterami.
Wisz - 2009-04-07, 16:39

DeathCloud napisał/a:
Ja już tego moda skreśliłem ale jednak napiszę że bohaterami zielonych powinni być przede wszystkim Orkowie , a z goblinów to tylko jeden bohater, góra dwóch.
Tak samo gobliny powinny mieć jedno drzewko góra.

Przeczymy sobie, Mike, przeczymy :-P Zresztą na przykład ja nazywam główny odział bohem, bo tak jest krócej :-)

mordimer87 - 2009-04-09, 08:21

Wszystko to coraz bardziej Herosem cuchnie
Pete - 2009-04-09, 08:24

mordimer87 napisał/a:
Wszystko to coraz bardziej Herosem cuchnie Obrazek



Nie może cuchnąć Heroesem bo to jest Disciples może być w miarę podobne to tej serii gier ale nie można porÓwnywać... :-P
Tak samo jakbyście porÓwnywali Disa II z Heroesem IV... :devil4:

MachaK - 2009-04-09, 08:31

Nie obrażaj siebie. Jeżeli nie potrafisz zinterpretować metaforę to lepiej się nie odzywaj...
DeathCloud - 2009-04-09, 08:58

Cytat:

Nie może cuchnąć Heroesem bo to jest Disciples może być w miare podobne to tej serii gier ale nie można poruwnywać... :-P
Nie może to być Disiples bo to nie jest Disciples.

Nie ważne jakimi nazwami delicji czy wykwintnych potraw nazwiesz pożywienie które już przeszło przez układ pokarmowy i tak nie będzie pyszność :P

Pete - 2009-04-09, 09:50

DeathCloud napisał/a:
Nie może to być Disiples bo to nie jest Disciples.

Nie ważne jakimi nazwami delicji czy wykwintnych potraw nazwiesz pożywienie które już przeszło przez układ pokarmowy i tak nie będzie pyszność :P



Pomyślcie czasem co piszecie bo mnie aż nosi jak czytam wypowiedzi tego typu.
Dis III się zmienił to fakt ale zawsze nim pozostanie bez względu na to jaki będzie.
Koniec offtopowania na ten temat bo nie jest to związane z tematem :evil: ...

Vogel - 2009-04-11, 10:19

Pete napisał/a:
Dis III się zmienił to fakt ale zawsze nim pozostanie bez względu na to jaki będzie.

I tu się mylisz Pete, tylko nazwa będzie taka sama ale kryć się pod nią może coś zupełnie innego.

Mozora nie natknłeś się nigdzie na jakieś wzmianki o demie, może gdzieś synowie Rusa o nie pytali i otrzymali jakieś szczątkowe informacje :?:

DeathCloud - 2009-04-11, 11:45

Przydała by się jakaś ankieta dotycząca naszego stosunku do d3.
mozora - 2009-04-11, 11:47

Cytat:
Mozora nie natknłeś się nigdzie na jakieś wzmianki o demie, może gdzieś synowie Rusa o nie pytali i otrzymali jakieś szczątkowe informacje


Rosjanie ciagle wypytują się o demo, a odpowiedż brzmi, będzie przy wydaniu gry ( date wyjscia gry poda wydawca Akella )

Wisz - 2009-04-11, 12:29

Demo się wypuszcza przed wydaniem gry, a nie równolegle... Nie dość, że nie znają się na robieniu gier, to i marketing mają kiepski.
Vogel - 2009-04-11, 13:33

DeathCloud masz swoja ankietkę.

Ja jestem pewien, że na pewno w ciemno tej gry nie wezmę może zakupie jak będzie kosztowała ok 20 zł.

Co do marketingu to o tym, że on leży i kwiczy wiemy już od dawna. Pokazali to miedzy innymi na targach gdzie grę pokazywano na kompie z niekompatybilnym do niej systemem operacyjnym.

Szkoda ze nie będzie dema, może się boja ze jak ludzie zobaczą, co i jak to nikt preordera nie kupi tylko każdy na pirata poczeka.

Alexij Septimus - 2009-04-11, 14:47

Powinna być jeszcze opcja "Wątpię że będzie udana, ale kupię"
Nagash ep Shogu - 2009-04-11, 14:55

Optuję za dodaniem opcji "Nie kupię, a jeśli już zmuszę się do zagrania w tą grę, to tylko po to, by wieszać na niej psy".

Piszę poważnie :]

P.S. A potem wpadną apologeci D3 i się zacznie przypinanie łatek forum, że anty-datowe, uprzedzone, ksenofobiczne, rusofoby etc ;-)

DeathCloud - 2009-04-11, 17:14

Też nie jestem do końca zadowolony z ankiety, tak czy siak , zaznaczyłem odpowiedź 4.
Vidriel - 2009-04-12, 09:16

rusofoby hehehe..good one.Co do ankiety zaznaczylem opcje 2ga od gory ;] ogolnie kupie gre w momencie gdy pojawi sie na polkach..czy mam cos do stracenia?

Tylko piniądze, czas i nerwy
(VHS)

Vogel - 2009-04-12, 09:45

Pete napisał/a:
Nie może cuchnąć Heroesem bo to jest Disciples może być w miarę podobne to tej serii gier ale nie można porÓwnywać... :-P
Tak samo jakbyście porÓwnywali Disa II z Heroesem IV... :devil4:

Jak nie może skoro .dat czerpie z tej gry pełnymi garściami zacierając tak kiedyś wyraźną granicę między tymi tytułami.
Disciples tak nam się podoba właśnie nie dla tego że było podobne do Heroes ale dla tego że było od niego inne i te różnice wielu urzekły. Granice które teraz znikają jako „przestarzałe” i „niepraktyczne rozwiązania”

Bardzo często zwolennicy reformacji podkreślają konieczność ruchu podczas walki co to daje o wiele bogatsze możliwości taktyczne. Wczoraj przysiadłem przy Heroes IV gdzie jak wiemy jednostki poruszają się po terenie walki i co jak co ale więcej taktyki tam nie zauważyłem, ba wręcz przeciwnie walki są znacznie prostsze i nawet nie trzeba kombinować z ustawieniem. Pierwsza tura a ja już atakuje sobie magów czy łuczników likwidując zagrożenie a potem to już tylko liczby. Każdy oddział jaki strącę w całości podczas walki następnego dnia uzupełniam biorąc z innego zamku przeważnie stając się nawet silniejszym niż przed walką.
Jeśli w DIII ruch na planszy będzie wyglądał tak samo to poza napisem na pudełku niczego do gry nie doda a coś zabierze. Jeśli zrobią ruch jak w H5 (mówili ,że nie ale oni dużo rzeczy mówili) gdzie jedna jednostka atakuje 3 razu zanim jakaś się w ogóle poruszy to już by była porażka na całej linii.
Nadal przeraża mnie niepewny los Klanów.

Nagash ep Shogu - 2009-04-12, 09:52

Los Klanów jest uzależniony od losu Hord, które z kolei są uzależnione od losu podstawowej wersji, bo jakoś nie wierzę w to, iż po ewentualnej klęsce, czy też marnych raczej wynikach sprzedaży zostanie na 100% wypuszczony dodatek nr 1.

Vidriel napisał/a:
czy mam cos do stracenia?


Ha, zależy to od podejścia :] I sądzę Vidriel, że dobrze o tym wiesz, bo do obozu disowych radykałów wszak nie należysz ;-)

Vogel - 2009-04-12, 09:54

Raczej będzie i wydaje mi się że to jest forma zabezpieczenia. Jeśli podstawka nie będzie się sprzedawać to szybko na rynku pojawi się wersja wzbogacona o kampanię Hord. Takie robienie w bambuko tych co kupią grę w wersji podstawowej.
Pete - 2009-04-12, 09:57

Muszę się przyznać że w ankiecie głosowałem na pierwszą opcję... :-P
Bo naprawdę w D3 nie widzę nic strasznego w tym że jest troche podobna do Herosów...
Po za tym wolę żeczywiście poczekać na tą grę i dopiero każdy z nas ją dobrze oceni... :-P

R'edoa Yevonea - 2009-04-12, 11:14

Żołnierze hardcoru walczą do oporu, czyli przyznaję się do zaznaczenia ostatniej opcji. :->
MachaK - 2009-04-12, 12:10

Przedostatnia opcja - może zagram dla zabicia czasu nudą. Ale szczerze mówiąc bardziej podjarana byłam gdy wychodził H5 (po czym przyszło wielkie zawiedzenie) niż D3 (żeby nie posądzono mnie o zdradę!)
Athelle - 2009-04-12, 12:50

A ja pogrywam w KB... i niedlugo wyjdzie dodatek do KB i jakos on mnie bardziej od H6 czy D3 teraz interesuje :p
Vozu - 2009-04-12, 13:08

Opcja środkowa-stawiam na zdrowy rozsądek, żadnych fanatyzmów typu "fan kupuje każdą część" czy też "ruskim podróbom HoMM`a mówimy nie". Jak się nada, to kupię. Jak nie, to nawet nie będę sobie tym czasu zajmował.
Saemiel - 2009-04-12, 17:01

Na pewno zagram. Ale czy kupię? (od razu się tu przyznaję do pewnych rzeczy, ale co tam)
Śmiem wątpić. Zważywszy na to, że w tą grę będę pykać z jakieś 2h (przegrane na turówce to jest nic. Gdy kupiłem Civilization IV od razu przepykałem 10 godzin). Jakby nie patrzeć Disciples III nie wydaję się być godne kupienia. Nie wprowadza niczego rewolucyjnego. Rozgrywka będzie mocno różnić się od części poprzedniej. Fabuła będzie tylko lekko nawiązywać do wcześniejszej.
Jako ktoś kto lubi grać w oryginalne turówki z ciekawymi i innowacyjnymi rozwiązaniami nie mam czego szukać. Jak ktoś kto cenił sobie rozwiązania rozgrywki w częściach poprzednich też nie mam czego szukać. Jak ktoś kto cenił sobie fabułę i chciał by była porządnie kontynuowana też nie mam czego szukać w Disie Trzecim.
Zobaczymy jeszcze czy przy okazji nie będzie masy bugów jak przy okazji HoMMa5 (chociaż trzeba przyznać, że już po roku stos patchy pomógł na tyle, że kumpel już ani razu nie skarżył się, że gra wysypuje się bez powodu). Zobaczymy jak będzie z optymalizacją. Zobaczymy jak będzie z grafiką.
Gdyby studio otwarcie nie przyznawało się, że nie ma pieniędzy to nie martwiłbym się takimi rzeczami. Ale skoro czary tym usprawiedliwiano tu u mnie się włącza tryb pesymisty i nic na to nie poradzę.
Nadzieję na to, że jednak gra w jakimś stopniu będzie udana mam. No ale wszyscy dobrze wiemy czyją matką jest nadzieja.

Vidriel - 2009-04-12, 18:26

Jedyna opcja do ktorej nie jestem przekonany to kampania.Boje sie faktu iz moje granie ograniczy sie do "pykania" w pojedyncze scenariusze.Ogolny zamysl kampani tj fabula wyglada dosc sztampowo.Pisze to by nie zostac posadzony o zbytni optymizm :] To glowne i jedyne ALE na chwile przed premiera.PS.jednostką "chwili" mierze okres "paromiesieczny" - miara umowna ;)
PS.Podobnie jak Elle pogrywam w KB i takze czekam na zblizajacy sie dodatek..polecam ta pozycje..

Vozu - 2009-04-12, 18:30

Vidriel napisał/a:
Jedyna opcja do ktorej nie jestem przekonany to kampania.Boje sie faktu iz moje granie ograniczy sie do "pykania" w pojedyncze scenariusze.Ogolny zamysl kampani tj fabula wyglada dosc sztampowo.Pisze to by nie zostac posadzony o zbytni optymizm :] To glowne i jedyne ALE na chwile przed premiera.PS.jednostką "chwili" mierze okres "paromiesieczny" - miara umowna ;)

Kampanie można od razu spisać na straty. Zdradzenie połowy "zaskakujących" faktów, oraz oderwanie jej od poprzednich Disów, połączone z czarno-białym banałem nie daje jej najmniejszych szans już w przedbiegach. Mam tylko nadzieję, że będzie się miło grało, wtedy pykanie w misje pojedyncze i (o ile kiedykolwiek się pojawi) multi da jakąś wymierną radochę.

Vogel - 2009-04-13, 08:26

Co prawda tłumaczenie na razie jest do bani ale pozwala odczytać większość z wprowadzonych zmian. Jak widzimy mamy tu bardzo bogaty wachlarz zmian od statystyk jednostek przez przedmioty po edytor map.

Kod:
zniszczenia rezerwacji

Wczoraj to błędnie odczytałem i myślałem że mamy nowy dodatkowy atak obniżający celność ale tu chodzi o rozbicie pancerza. I umiejętność tą teraz ma masa jednostek, nawet duch :/ a nie można było po prostu usunąć pancerza :?:

Nagash ep Shogu - 2009-04-13, 10:10

Huh, Nosferat dostaje co poziom większą INI - to jest przegięcie, lepiej by mu było podnieść atak o 5 DMG chociaż.

Zmiana Śmierci na maga to bzdura :shock: Nie dość, że zabrano jej INI, to jeszcze ucięto 60 DMG i co mi z tego, że atakuje 6 celów :-/

Coś tam przetłumaczono w Legionach na łacinę. Taaa, jestem ciekaw, czy poprawiono stare zaklęcia i w jaki sposób to zrobili... Muszę to zobaczyć.

Vogel - 2009-04-13, 10:18

Nagash ep Shogu napisał/a:
dość, że zabrano jej INI, to jeszcze ucięto 60 DMG

Ale nadal ma zatrucie a to się bardzo przydaje, zatruć cały oddział jednym strzałem.

Pete - 2009-04-13, 10:20

Dla mnie idiotyzmem z ich strony było dodanie Rycerzowi Imperium 20 pancerza a odjęcie mu 40 Hp...
Lub koszta Iperialnego z 400 na 700 tylko że ma ochronę na śmierć (trucizna)...

Vogel - 2009-04-13, 10:30

Pete balans nie można dodać pancerza nie odejmując HP.

A Imperialny był bardzo tani jak na to cop oferował i to wcale nie jest takie głupie.

Pete - 2009-04-13, 10:39

Wiem o co kaman z z tym balansem ale jaki ma to sens przy jednostce 3 poziomu z 160 hp co znów wychodzi na to iż wojacy Imperium są z jednych gorszych... :-/
Gaderic - 2009-04-13, 15:13

A ja się połapałem że jeszcze żadnej opcji nie zaznaczyłem.....
Hmmm, to może coś zaznacze? Pozwolicie?
Ence pence w której żeton na darmowe piwo ręce....
Mam 4tą odpowiedz! Gre chyba obczaje żeby się z ruskich posmiać xD Błahahahahahaaaa! Wygrałem żeton na darmowe piwwwooo! :mrgreen:

Axhezer - 2009-04-13, 17:46

Ja wybrałem odp.3. Raczej kupie grę ale tylko dla swojej kolekcji i satysfakcji...
Kazgah - 2009-04-13, 23:01

Co do tych ulepszeń mod to według mnie są źle dobrane i przepakowane.
Wisz - 2009-04-13, 23:11

Dobrze Kaziu gadasz. Szczególnie przesadzili z roztrzaskaniem oraz oparzeniami i odmrożeniami. Chyba dużo się nie zastanawiali odnośnie wprowadzanych zmian.
Kazgah - 2009-04-13, 23:26

Diabeł: Wymagane doświadczenie wzrosło do 675(było 475). Wraz z rozwojem wymagane doświadczenie wzrośnie do 400, szanse trafienia wzrastają o 4%.

Po jakiego tyle? Nie opłacałoby się go kupować.

Zaklęcie "Tormentio” (-50 zbroi): Koszt opracowania wzrósł do 400 many piekielnej, a koszt rzucenia do 250 many piekielnej.

Zaklęcie "Rdza” (-50 zbroi): Koszt opracowania wzrósł do 400 many śmierci, koszt rzucenia podniesiony o 250 many śmierci.


Mam wydać tyle many za nic? Rozumiem jeśli czar miałby dodatkowy skutek przy rzucaniu, ale tak to......



Bandyta: Dodano "trafienie krytyczne".

Zabójca: Dodano "trafienie krytyczne”.

Grabieżca: Dodano "trafienie krytyczne".


.........................

Patriarcha. Teraz ma podwójny atak z leczenia 60, tylko na jedna walkę może wskrzesić po dwie jednostki.

To już grubo przesadzone

mozora - 2009-04-13, 23:31

Widzę, że niektóre z tych zmian sa fajne, ale większośc jest głupia i psuje to bilans gry.

Na stronce pisali że to pierwszy taki mod, bendą nastepne.

Saemiel - 2009-04-13, 23:37

Niezłe jaja zrobili sobie też z sobowtórem. Atak mu dali aż na 70. Tyle co antypaladyn praktycznie. Przy czym potrzeba mniej doświadczenia dla niego. W końcu to drzewko magów czy wojów?
No i z tymi pancerzami to śmiech na sali. Wojownicy przez pancerz są tylko u wyłącznie słabsi, bo im hp odjęli, a pancerz dali. A co komu po pancerzu jak każdy praktycznie ma roztrzaskanie?
Ogólnie to sobie panowie bardziej to dla zabawy zrobili, bo nie wyobrażam sobie, żeby poważnie grać z tym modem.

Pete - 2009-04-14, 06:49

Kazgah napisał/a:

[b]Patriarcha. Teraz ma podwójny atak z leczenia 60, tylko na jedna walkę może wskrzesić po dwie jednostki.


To już grubo przesadzone


Właśnie że dobrze bo Imperialni też będą mieli coś dobrego bo szczerze mówiąć w D2 Iperium jest jedną ze słabszych nacji...

Vogel - 2009-04-14, 11:05

Saemiel napisał/a:
Atak mu dali aż na 70.

Taj ale sobowtór nie zaatakuje jednopolowej jednostki a się w nią zamieni takie obrażenia ro tylko dwupolowej zada i to uważam za niegłupi pomysł.

Podobnie jak z czarnym smokiem zmiana źródła ataku u niego to konieczność obecnie nosferat lv1 kładzie go bez zadrapania.

MachaK - 2009-04-14, 11:31

Generalnie kichawa - połowa ma niszczenie pancerzy a nikt nowy takowego nie dostał. Elfi wojacy po podrasowaniu stają się naprawdę supersilni, imperium było silne stało się silniejsze, legiony osłabione, lekko wsparto klany a nieumarli to.. szkoda gadac.
R'edoa Yevonea - 2009-04-14, 13:09

Generalnie kichawa, bo o ile pamiętam tylko dzikie centaury miały "atak krytyczny", a teraz widzę że się spopularyzowało. Nie, jestem na nie jeśli chodzi o ten mod.
Nagash ep Shogu - 2009-04-14, 15:37

Ja jestem okropnie ciekaw, jak atak bazujący na umyśle u Ducha, Widma, etc. rozbija pancerz. To jest zaprawdę intrygujący mechanizm.
Athelle - 2009-04-14, 15:40

Mi sie spodobała jedna rzecz.. +5 HP i +5 Uzdrowienia dla Wyroczni.
Alexij Septimus - 2009-04-14, 15:46

Bardzo proste Nagash :) Wchodzi w tego gościa, opanowuje mu ciało, zdejmuje zbroje i wraca z powrotem. Naprawdę łatwe :P
Wisz - 2009-04-14, 18:47

.dat jest bezczelne, jeszcze gry nie wydali, a już nad dodatkiem pracują. Zastanawiające jest, co oni jeszcze wymyślą :haha: Ale przynajmniej jest zdanie, że może zrezygnują z warcraftowego systemu kampanii.
mozora - 2009-04-14, 18:56

Co mogę powiedziec o screenach i artykule... dośc dużo:

1 Tworcą należy się lanie za mane leżącą sobie jak jakiś surowiec z HoMM na ziemi...

2 i za ilośc interaktywnych budynków na mapie ( wszystkie czerwone punkty na minimapie )...

3 oraz za labiryntowy charakter niektórych map.

4 Miasta i ich rozwój może by ciekawy.

5 Akella powinna byc bita za to że nie ma jeszscze muzyki, i że nie umie wydac ukonczonej gry.

6 Grafika nie jest taka zła, fajnie wygląda spalona stolica elfów.

Athelle - 2009-04-14, 19:05

Ja jak spojrzałem na spalona stolice Elfów to myślałem ze to nowa stolica dla Legionu taka bardziej w stylu d2 :(
Vozu - 2009-04-14, 19:07

Mnie martwi rozwój miast przede wszystkim, od dawna wspominany pasek inicjatywy, oraz denerwują leżące surowce. I niedokończony dźwięk mnie dobija.
Vogel - 2009-04-14, 19:11

Które to mana bo nie widzę tej leżącej na ziemi :?:
mozora - 2009-04-14, 19:17

Za smoczkiem mana legionu

http://pc.ogl.ru/game/screen/98988

Obok żywiołaka mana elfów

http://pc.ogl.ru/game/screen/98980

MachaK - 2009-04-14, 19:19

Kilka cuda niewidy (wybrane fragmenty, które uznałam, że idee w nich zawarte są pozytywne lub negatywne)

Zdecydowane pozytywy
Cytat:
Ponadto do niektórych zasobów i zveromastera, podjęto decyzję o rezygnacji z pełnej skali podziemnych map.

Brak dwupoziomowości dobrym jest. W Nevendaarze nikt nie wykorzystywał podziemi na masową skalę, a i nie ma wzmianek by takowe się nadawały do przejść.
Cytat:
Ponieważ pojawiła się mowa o środkach - obiecane żelazo i drewno nie dożyły do finału.

Kasacja drewna i żelaza - miodzio


Zdecydowane negatywy
Cytat:
Od dawna obiecywano nam nowego dowódce, zniknął słabiutki bohater z buławą ( rózdzkaż dop. mozora ). Złodziej dostał więcej swobody, sprawił sobie odmienną od zera pozycję lidera i teraz może prowadzić w walce oddziały.

Już tyle razy omawiane, że no comments.
Cytat:
Skład armii praktycznie bez zmian, tym samym zobaczymy wojowników z D2, tylko w 3D. Teraz każda jednostka posiada pewną liczbę tzw punktów obrony, pozwalających raz na walkę przyjąć uderzenie wroga na tarczę albo spróbować kontratakować. Na polu walki rozrzucone są pola siły, wzmacniające magiczne i fizyczne ataki.

Brak nowych jednostek to zła perspektywa, a dodając możność ruchu to bardzo, bardzo zła perspektywa. Jednostki zapewne będą nieprzystosowane i balans całkowicie będzie zakłócony (nim karaś będzie miał szansę na ruch zostanie zarżnięty). Możliwość obrony już była, ale wizja kontry mi się lekko nie podoba. Lepiej by było, gdyby wzięli na wzór DnD'ka, gdzie przejście obok jednostki nieprzyjaciela wiąże się z darmowym atakiem wroga (wtedy bitwa mapowa ma większy sens).
Cytat:
jedną z najbardziej przydatnych opcji jest pasek inicjatyw (nazwa jeszcze nieformalna) do oceny sekwencji ruchów oraz planu ataku lub obrony.

Litości! D1 i D2 jest jak karcianka - niekiedy serce idzie do gardła bo zastanawiasz się kto wyda zabójczy cios twój dowódca czy boss. Nie wiem jak inni, ale ja lubię tę chwilę zwątpienia (du,pa pomimo równania w INI on zawsze zaczyna) zastępuję radość (hura! mój otrzymał!) a potem załamanie (do ku jasnej! spudłował ;/). Teraz nie będzie takich emocji lub będą zminimalizowane.
Cytat:
Aby odtworzyć całe to piękno w pełnej mierze jest potrzebny wystarczająco żywy procesor.

Wiadomo - komputer kupowany co kilka lat nie zawsze nadrabia z trendami, a u mnie to często się nie wymienia....


Kwestie do przemyślenia
Cytat:
Twórcy wprowadzili w grę tawernę weteranów. Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej posiadane postacie, zawsze gotowe znów służyć graczowi.

Jeżeli nie będzie to na masową skalę jak w herosach to nawet może być...
Cytat:
Aby odebrać wasze prawomocne ziemie, wróg będzie musiał najpierw pokonać tego towarzysza, co nie jest łatwe.

Hmm, z jednej strony fanie - jest jakieś zabezpieczenie surowców, z drugiej jak każdy może przekształcać to niektóre będą niemożliwe do zdobycia\stracenia (schowamy się w stolicy i niech nas pocałuje w du,pe).
Cytat:
Po prostu z każdym dniem miasto osiedlane po trochu, będzie rozrastać się, umacniać i z każdym poziomem przynosić coraz większy, zalezny od poziomu, dochód w skarbcu.

Element total wara, przy czym najważniejsza jest stolica a inne miasta to pomoc. Wzrost populacji powinien dotyczyć nie tylko zarobków i umocnień.
Cytat:
spokojnie - tamten sprzęt nie został usuniety, a jedynie zastąpiony nowym.

Nie został usunięty lecz zastąpiony nowym. Można zrozumieć dwojako - mamy zupełnie nowe rzeczy | są to stare rzeczy ale robią inne cuda. Pierwsza opcja to źle, druga nie wiadomo.


Podsumowanie:
Myślałam, że będzie gorzej, ale bosko też nie jest. Czyli co? Mieć nadzieję, że cały ten cyrk z D3 to przedłużony żart prima aprilisowy...

Athelle - 2009-04-14, 19:21

Załamka totalna.. fakt, ze miasta rozwijaja sie same jest ciekawy nawet o ile rozumiem w jaki sposob to działa.

Sprawa tak zwanego paska Inicjatywy... moim zdaniem to calkowicie psuje walke.

Vogel - 2009-04-14, 19:39

Kod:
Od dawna obiecywano nam nowego dowódce, zniknął słabiutki bohater z buławą ( rózdzkaż dop. mozora ). Złodziej dostał więcej swobody, sprawił sobie odmienną od zera pozycję lidera i teraz może prowadzić w walce oddziały.

Kiedy ja uwielbiam grać różdżkarzem :/

Kod:
jedną z najbardziej przydatnych opcji jest pasek inicjatyw (nazwa jeszcze nieformalna) do oceny sekwencji ruchów oraz planu ataku lub obrony.

Już to komentowałem teraz to dopiero walka będzie się ograniczała do klikania na jednostki bez potrzeby myślenia.

Kod:
W podobnym systemie, obecnie rozwijane są zajęte miasta. Pieniądze dla rozwoju nie potrzebne więcej. Po prostu z każdym dniem miasto osiedlane po trochu, będzie rozrastać się, umacniać i z każdym poziomem przynosić coraz większy, zależny od poziomu, dochód w skarbcu.

Tu chodzi o miasta te co sie na mapie podbija :?: No przecież po co wydawać kasę na miasta mogło by braknąć na stolice i gra zrobiłaby się trudna.

Kod:
 teraz w centrum nowego terytorium nie stanie samotnie sterczący kij, który każdy może podejść i złamać

No nie każdy bo tylko ktoś o odpowiedniej profesji, teraz każdy sobie będzie mógł sobie teren przejmować.

DeathCloud - 2009-04-14, 20:12

Byron, złodziej, szpieg Imperium próbuje się prześlizgnąć przez oddziały Elfów by móc zatruć ich zapasy, ale ma problem. O ile jego łucznik dobrze sobie radziło to opancerzony konny robił za dużo hałasu, a Tytan zwracał na siebie zbyty dużą uwagę, nie mówiąc już o podstarzałych kapłanie imagu którzy nie mogli dotrzymać kroku.

Może ktoś by zrobił mapkę na której umieściłby złodziei dla każdej rasy z dowodzeniem na maxa i jakimiś mocnymi jednostkami w drużynie?
Byłą by ciekawa zabawa.

Zajrzałem sobie na te screeny i wyobraziłem sobie prawdziwe Disciples w 3D.
Co za strata.

Ebenezer Meshullam - 2009-04-14, 21:06

Wiszu89 napisał/a:
.dat jest bezczelne, jeszcze gry nie wydali, a już nad dodatkiem pracują. Zastanawiające jest, co oni jeszcze wymyślą :haha: Ale przynajmniej jest zdanie, że może zrezygnują z warcraftowego systemu kampanii.


To nic nowego w światku gier. Ostatnio to wręcz normalna sprawa.

mozora napisał/a:
Co mogę powiedziec o screenach i artykule... dośc dużo:

1 Tworcą należy się lanie za mane leżącą sobie jak jakiś surowiec z HoMM na ziemi...


Raczej jak w Etherlords.

Jeśli chodzi o pasek inicjatyw to rozwiązanie przejęte z Final Fantasy :-)

Mnie najbardziej zirytowała wzmianka o samoczynnym rozbudowywaniu podrzędnych miast. No to ciekaw jestem jaka będzie użyteczność mistrzów gildii, winni otrzymać jakąś rekompensatę w skillach.

Alexij Septimus - 2009-04-14, 22:32

Zastanawiam się jak imperium dostarcza tam http://static.ogl.ru/i/00/09/89/86/99136_10.jpg różne rzeczy? Bo F16 raczej nie mają :/
Bardziej się zastanawiam jak to zbudowali?

Allemon - 2009-04-14, 22:54

Do stolicy hmm może tym murkiem z lewej, albo jak w monsterach: windą.
mozora - 2009-04-17, 13:51

Wróce do leżących surowców, na tym screenie mamy wszystkie ich rodzaje, oprócz many elfów.

http://s486.photobucket.c...nt=screen_9.jpg

Pete - 2009-04-17, 13:57

Biorąc na logikę to w dodatakch powinni dodać manę Klanów i Trupów oraz nie wspominając o terenach...
mozora - 2009-04-17, 14:05

Cytat:
nie wspominając o terenach...


tereny już są

Cytat:
Biorąc na logikę to w dodatakch powinni dodać manę Klanów i Trupów


W dodatku powinni zlikwidowac to !!!!!!! Nie chcę many leżącej na ziemi.

Pete - 2009-04-17, 14:12

W sumie to DIII jeśli chodzi o mane i rózgi to spaprali to...
Po pierwsze rózgi z poziomami... :evil: po co jeśli chce się zająć trzeba walczyć...
Po drugie primo rózgi będzie mógł stawiać normalny dowódca...
To już lekka przesada i strata klimatu również...

Vidriel - 2009-04-17, 17:51

"Hirołsiples" -_- tudziez "Disciples of Might & Magic"..
DeathCloud - 2009-04-17, 17:54

A może "Heroes from Russia".
Nazywajmy rzeczy po imieniu.

Vogel - 2009-04-18, 13:49

Znalazłem źródła inspiracji grafików .dat

Gryf z DIII


Władca Przestworzy


Buahahahaha! Doprawdy dobre to i prawdziwe jest :mrgreen: A R'ed się nimi tak zachwyca :-> Trza to zweryfikować; nie mamy do czynienia już z Wyżłogryfem (WyżGryfem), a z Gryfzajem (Gryfo-Zając) i PieGryfem (Gryfo-Pies) ^^

made by Nagash

Pete - 2009-04-18, 13:56

Wcale nie podobne do gryfa jeśli o niego Ci chodzi :-P
Chciałbym przypomnieć tylko że ostatnie trzy wyżej posty tworzą tzw offtopic :-P
Panowie nie ma co się zapędzać - pożyjemy zobaczymy... :-P

Allemon - 2009-04-21, 21:08

Po tym screenie wiadomo już, że Frank Horrigan spartaczył robotę. Szpony śmierci żyją i uciekły do DIII.
mozora - 2009-04-21, 22:37

Timah jest ciekawą jednostką, z ciekawą koncepcją. Rosjanie też myślą, że ten model pasuje do Hord niż do Legionów.

Pomysł z rękami podpierającymi ciało jest dobry i ciekawy, jednak wykonanie tego w 3D nie jest już takie dobre.

Vidriel - 2009-04-21, 23:50

Tiamat jest dosc ciekawy..to pierwsza jedostka ktora wpadla mi w oko podczas ogladania filmikow , trailerow , zapowiedzi..fajna - nowatorska..
Vozu - 2009-04-22, 08:01

Ale wykonana w obłędnie zły sposób. Ręce są ledwo widoczne (te podpierające), sam model jest zbyt ciemny jak na demony, brak mu jakiegoś ognia albo czegoś... I nie zapominajmy, że ogółem animacja ruchu dużych jednostek kuleje.
Rozczarowany jestem Antypaladynem. Na arcie jest świetny, w grze model natomiast wygląda całkowicie nieczytelnie. Chyba graficy się nie starają...

Saemiel - 2009-04-22, 11:48

Na concepcie antypaladyn rzeczywiście prezentuje się wcale nie najgorzej. Jedynie miecz mi się nie podoba, i za duży, a i kształt jakiś dziwny. Wcześniej w Disie też były ogromne zbroje, wcale nie małe miecze, ale nie rzucało się to tak w oczy jak teraz. Czyli znowu pewna mangowość.
Co do tiamatha... Te ręce-podpórki jak dla mnie nie są takie super. Z boku wyglądają naprawdę nieźle, ale z przodu to jednak już nieciekawie. Ale i tak uważam, że tiamath z wężami w 3d wyglądał by genialnie, takie węże w akcji mogłyby wręcz powalać. No i w tiamath'cie nie podobają mi się czaszeczki na łapskach, takie ornamenty to zdecydowanie do hord.

Vozu - 2009-04-22, 13:46

Z cyklu wpływ szkoły na postrzeganie: te ręce podpierające są do kitu z jednego powodu, mianowicie mogą być jako bajer, ale są zbyt małe i za słabe, by potwór mógł utrzymać równowagę. Jest to fizycznie niemożliwe, żeby takie "patyczki" zrównoważyły wagę ogromnych łapsk głównych, nawet jeżeli weźmie się pod uwagę wpływ nóg oraz ogon.
Ebenezer Meshullam - 2009-04-22, 17:49

Ciekawe, że też na artworku Rycerz Piekieł wygląda podobnie jak istota, która dość często pojawia się (jak nie w każdej części) HoM&M. Mam na myśli Ifryta. Jedynie od korpusa wzwyż jest na poziomie, a miecz o długości równej jednostce jest fajny, ale niekoniecznie w takich realiach, takie bajery bardziej pasują do jRPG.
Vozu - 2009-04-22, 17:51

Ebenezer Meshullam napisał/a:
Ciekawe, że też na artworku Rycerz Piekieł wygląda podobnie jak istota, która dość często pojawia się (jak nie w każdej części) HoM&M. Mam na myśli Ifryta. Jedynie od korpusa wzwyż jest na poziomie, a miecz o długości równej jednostce jest fajny, ale niekoniecznie w takich realiach, takie bajery bardziej pasują do jRPG.

Jeżeli to jest dwuręczniak to chyba taka długość jest w miarę usprawiedliwiona w takich realiach... to w końcu demon, krzepę chyba ma.

Vogel - 2009-04-22, 18:03

Te miecze to są osobne arty macie art przedstawiający wojownika a obok jego oręż w lekkim powiększeniu. Mi tam on Ifryta nie przypomina a nie mam nic przeciwko temu by takowy się w świecie disa pojawił bo jak dla mnie to jest po prostu żywiołak ognia.
Ebenezer Meshullam - 2009-04-22, 18:11

Muszę się upewnić czy powiększone, bom zapomniał.
Mi przypomina Ifryta, osobiście preferowałem wygląd Infernal Knights'a z Disciples 2. Chyba, że ten z Renaissance byłby jakiś 'bardziej barczysty' czy ogólnie sprawiał wrażenie odpowiednio wyglądającego na jego siłę. Toż to potępieni magowie wyglądają groźniej, a patrząc na takiego Haabara (Haabarusa? jak ten bohater Legionów w Disicples 3 się nazywa?) ludzie odpowiadający za jednostki byliby w stanie stworzyć coś lepszego.

mozora - 2009-04-22, 20:55

Dla przypomnienia jak wygląda on w grze

http://d3.heroes-centrum....8/screen_26.jpg

To i tak jeden z lepszych modeli w Legionach.

Ebenezer Meshullam - 2009-04-22, 21:05

<flashback>
Zaraz zaraz, a to nie jest przypadkiem Książe? Przecież Rycerz Piekieł miał skrzydła/skrzydło, krótszy miecz (piszę o tym z Renaissance) i był chyba jeszcze ciut szczuplejszy.
Chyba, że o czymś nie wiem i zmieniono jego model.
No nie, przecież mozora nawet w screenach tego nie podpisał, że to Rycerz Piekieł X)
Chociaż i tak muszę przyznać, że od Duke'a z Disa drugiego się nie umywa. Tam wyglądał odpowiednio piekielnie, ba wygląd wręcz pasował do jego opisu jako wodza wojowników.

mozora - 2009-04-22, 21:33

W ramach ścisłości ten art przedstawia Księcia.

Tu macie rycerza piekieł.

http://photo.cod.ru/photo...99df37940ce.jpg

Saemiel - 2009-04-23, 08:14

Patrząc po tych screenach to można dojść do wniosku, że ktoś zarządził amputacje nóg u demonów. Przynajmniej u tych mniejszych.
No i na screenie widać, że broń została minimalnie pomniejszona. Książe w II też miał spory kawałek miecza, ale w sumie to była jedyna jednostka która miała zdecydowanie zbyt wielki miecz. Gdyby w III tylko jedna jednostka miała takiego "olbrzyma" (bez skojarzeń proszę ;P) to ok, ale teraz co druga ma broń tak samo wielką jak jednostka która ją trzyma.

Wisz - 2009-04-23, 13:55

Bo jest teraz taka zasada w grach, że im większy i dziwniejszy oręż oraz wymyślny pancerz tym bardziej jednostka jest fajna. Tylko, że nikt nie myśli o tym, jak czymś takim można walczyć lub wcale się poruszać...
R'edoa Yevonea - 2009-04-23, 13:59

W sumie fantasy to nie realny świat i nie trzeba się martwić o fizyczne aspekty typu "jak unieść topór większy od Ciebie dwa/trzy/osiem razy". Z resztą to jeden ze zgubnych wpływów popularności japońsko/koreańskiego spojrzenia na fantasy...
Vozu - 2009-04-23, 14:07

No ja akurat nie lubię zbytniej przesady. Że się pojawi w grze dla przykładu jedna/dwie postacie z niewyobrażalnie wielką bronią, to można przeboleć, w sumie czasem się tak potężny osobnik trafić może...
R'edoa Yevonea napisał/a:
W sumie fantasy to nie realny świat i nie trzeba się martwić o fizyczne aspekty typu "jak unieść topór większy od Ciebie dwa/trzy/osiem razy"

No tutaj się nie zgodzę. Fantasy sobie światem fantastycznym jest, ale jego realia są zbliżone do naszych, zatem prawa fizyki nadal obowiązują. Może czasem są lekko naginane, ale winny nadal być bardzo dokładnie uwzględniane.
A .dat ma ludzi robiących naprawdę fajne arty (nie jakieś cudowne, ale fajne) natomiast graficy całkowicie niszczą te prace, bezlitośnie partacząc większość elementów modeli...

Pete - 2009-04-23, 14:33

Vozu napisał/a:

No tutaj się nie zgodzę. Fantasy sobie światem fantastycznym jest, ale jego realia są zbliżone do naszych, zatem prawa fizyki nadal obowiązują. Może czasem są lekko naginane, ale winny nadal być bardzo dokładnie uwzględniane.


Tu się nie zgodzę ponieważ fanatsy to fantasy prosty przykład : Smok, który zionie ogniem w innych powinien ich spalić na popiuł a nie trochę osłabić...
Jeśli twórcy mieli myśleć tak racjonalnie to żadna gra tego typu by nie wyszła bo uznaliby że nie ma sensu...

Saemiel - 2009-04-23, 14:39

Pete, a co powiesz na coś takiego. Rycerz który biegnie w tempie sprintera za przeciwnikiem, rycerz akurat nie jest konno ale ma na sobie pancerz. Albo powiedzmy demon z Disa 2 latałby na swoich malutkich skrzydełkach. Przecież to nie jest nic szczególnego, ma skrzydła to może latać. Tak samo jak struś albo pingwin.
Można lekko naginać zasady, ale nie można naginać ich mocno, bo to zwyczajnie głupie zaczyna się robić.
No i smok nie spala ich dlatego, że to gra. Z tego samego względu przeciwnik czeka jak jakiś durny podczas naszej kolejki, a mógłby przecież cały czas się ruszać.

Pete - 2009-04-23, 14:42

No właśnie to jest świat fantasy noi w tym przypadku gra turowa...
Ja nie widzę żadnych problemów w końcu twórcy sobie wymyślają wszystko a My nie mamamy na to najmniejszego wpływu...

Saemiel - 2009-04-23, 14:47

Widzisz, z .dat tak jest, nie mamy na to wpływy. Ale inni twórcy gier słuchają opinii fanów, bo chcą żeby oni kupili ich grę. Logiczne, jeśli w grze znajduje się coś czego wielu ludzi chciało to idą tą grę kupić. Na nasze nieszczęście .dat w ogóle nie bierze pod uwagę opinii fanów i dlatego właśnie wszyscy tutaj narzekają.
Vozu - 2009-04-23, 15:01

Pete napisał/a:

Tu się nie zgodzę ponieważ fanatsy to fantasy prosty przykład : Smok, który zionie ogniem w innych powinien ich spalić na popiuł a nie trochę osłabić...
Jeśli twórcy mieli myśleć tak racjonalnie to żadna gra tego typu by nie wyszła bo uznaliby że nie ma sensu...

Nie miałem na myśli umownych zasad używanych dla uczynienia rozgrywki bardziej czytelną. Prawa fizyki, czyli takie podstawowe rzeczy, że działa siła grawitacji, im większy wysiłek tym większa energia zużywana na wykonanie pracy, woda jest mokra, przezroczysta i pitna etc.
A smok nie spali absolutnie i nieodwołalnie każdego na popiół ponieważ ogień jest najgorętszy tuż przy wylocie z pyska smoka i w centrum płomienia, jeżeli człowieka muśnie krańcowa cześć płomienia w odpowiedniej odległości od punktu wylotowego to skończy się na jednym ze stopni oparzeń. Dlatego w grze ustalono mu konkretną wartość obrażeń, nie skrajne mała i nie skrajnie wysoką, aby wszystko działało jak należy.

R'edoa Yevonea - 2009-04-23, 15:36

Vozu napisał/a:
No tutaj się nie zgodzę.

Nie upieram się, przedstawiłam jedną z tez ;-) też uważam że jakieś ograniczenia powinny istnieć, jakkolwiek ten świat byłby fantastyczny.

DeathCloud - 2009-04-23, 15:36

Moglibyście skończyć z tym techno bełkotem ?

Cytat:
resztą to jeden ze zgubnych wpływów popularności japońsko/koreańskiego spojrzenia na fantasy...
Dlatego m.in. ja uważam te spojrzenie za gorsze.
R'edoa Yevonea - 2009-04-23, 15:41

Czemu gorsze, można powiedzieć że "inne" nikogo nie krzywdząc. Choć min. mnie też irytuje jak elfka co ponad głowę nie uniosłaby encyklopedii macha Wieeeelkim Strasznym Mieczem +15.
Vogel - 2009-04-23, 16:23

Wiszu89 napisał/a:
Bo jest teraz taka zasada w grach, że im większy i dziwniejszy oręż oraz wymyślny pancerz tym bardziej jednostka jest fajna

Przecież pisali że gotycki klimat gry wzorują na mandze i anime. W sumie to gdzie indziej rycerski klimat może być lepiej rozumiany niż w Japonii.
Vozu napisał/a:
A .dat ma ludzi robiących naprawdę fajne arty (nie jakieś cudowne, ale fajne) natomiast graficy całkowicie niszczą te prace, bezlitośnie partacząc większość elementów modeli...

Bo to jest urok tak wielbionego 3D na chwile obecną przedstawienie w nim jednostki a arta zawsze nie będzie dorastało do pięt pierwowzorowi.

Qumi - 2009-04-23, 17:53

Nie pisali, że gotycki klimat bazują na mandze i anime, Vogel, jedyne co pisali o mandze i anime, a raczej jrpg, to to że lubią i chcieli by wykorzystać elementy ich, poza tym jeśli chodzi o art to Disciples 1 też było mocno mangowe, a elfy to zawsze niemal. Co do broni to whatever... w D2 bronie też były dziwaczne czasem... Mizrael się kłania...
Saemiel - 2009-04-23, 18:04

Chciałbym zauważyć, że Myzrael jest strażnikiem stolicy. Pakerem jakich mało. On nie używa swojej broni do walki wręcz, to tylko jego atrybut. Zwykłe jednostki w Disie nie były przegięte, miewały bronie nieco niepraktyczne (chociaż i to rzadko), ale jednak mimo wszystko dało się nimi walczyć. No i jedyną postacią która miała za duży miecz był książę, bo powinno by go przewrócić gdyby takim mieczem machał. Chociaż z drugiej strony można tutaj powiedzieć, że pomaga sobie skrzydłami i nawet w tym przypadku nie będzie problemu.
W Disie III niestety takie rzeczy są nagminne. No chociażby żywa zbroja. Ja do cholery ona może walić tym korbaczem jeśli jest przypięty do ramienia, bo ręki nie ma? Właśnie żywa zbroja to chyba najlepszy przykład mangowości Disa III.

Vozu - 2009-04-23, 18:09

Saemielu, Żywa Zbroja jest żywa, ona nie potrzebuje ręki do uzywania tego korbacza, bo ten korbacz jest jej ręką. Co do wielkich mieczy w D2: a o Rycerzu śmierci zapomniałeś? Jego mieczysko też miało niczego sobie rozmiary, na pewno było porównywalne z mieczem Księcia.
Wisz - 2009-04-23, 18:10

Nie mieszajmy klimatu gotyckiego z mangą i innymi wynalazkami skośnookich. Diablo I (niektórzy powiedzą, że i Diablo II) mają klimat gotycki, a raczej nie ma w nich praktycznie nic z mangowości itd. Zresztą te dwa pojęcia się zupełnie wykluczają, bo dla mnie to dwie przeciwstawności. Ale to tak w woli wyjaśnienia :-P
Vogel - 2009-04-23, 18:10

Taka mała dygresja na stronce o Heroes V kolo się zapytał o wygląd Ksiecia Legionu więc dałem mu screen, reakcja była natychmiastowa.
Fast napisał/a:
O madafaka.... Obyś nie miał racji bo ten książę wygląda okropnie!

Vozu - 2009-04-23, 18:35

Nosferat wygląda jak baba. A tak dokładniej jak ta cała Girl Warrior, tylko że z innym hełmem i mieczem. Nie nadaje się nawet na Rycerza Śmierci, bo jest jakoś tak mało przypakowany. Model, w porównaniu do arta, rzecz jasna beznadziejny. Ale największym grzechem tego arta jest promieniujące zniewieścienie. W D2 mieliśmy mocnego wampira z głosem zalatującym przepiciem, a patrząc na arcik i nie wiedzą co to jest, powiedziałbym, że to jakaś wojowniczka, np alternatywna wersja Girl warrior`a. Mnie się nie podobuje nawet bardziej niż model (a śmiejta się, ale model chociaż wygląda jak facet).
mozora - 2009-04-23, 18:36

Cytat:
Nie pisali, że gotycki klimat bazują na mandze i anime


Twórcy powiedzieli, że tworząc elfy wzorowali sie na mandze i anime.

Gaderic - 2009-04-23, 18:37

E Nosferat wygląda suuuper! Jak pilot w skafandrze kosmicznym a la japońska manga, ewentualnie pilot mecha :-P Może polubię Undedów w "trójce" :-P
R'edoa Yevonea - 2009-04-23, 18:52

Wiszu89 napisał/a:
te dwa pojęcia się zupełnie wykluczają, bo dla mnie to dwie przeciwstawności

Do liceum wracaj, powtórzyć historię sztuki~! Bez takich herezji mi tutaj, znawco gotyku chędożony!

Co do nosferata - bieeedny Nagu. To coś rzeczywiście jest tak dziewczęce, że niejedna elfka pozazdrościła by mu tych bioderek i ud.

Wisz - 2009-04-23, 19:00

Wyjaśnij mi Red, co ma sztuka w liceum do klimatu gotyckiego?
A co do nosferatu to szczególnie ta jego postawa mnie rozbroiła, jedna nóżka do przodu... Rozumiem, żeby to elf był, no ale nie kuźwa wampir :-)

Nagash ep Shogu - 2009-04-23, 19:06

Qumi napisał/a:
jeśli chodzi o art to Disciples 1 też było mocno mangowe


Qumi, a skąd takie cuś wytrzasnąłeś? :| Patrze na te screeny i arty z D1 i nie znajduje w nich grama mangi.

mozora napisał/a:
Macie tutaj ulubiona jednostkę Nagasha


O kutwa, o kutwa... o psia mać... CO TO DO MORWY NĘDZY JEST?! To jest gorsze, niż na screenach z gry (czyli w grze wyszedł im lepiej, buahaha).

To coś jest:
- chude
- wymuskane jak jakiś metroseksualny elf
- biedne
- ma badziewne buty
- pretensjonalny miecz, co wygląda jakby go na odpuście w Psiej Wólce nabył za złotych 15
- PO CO MU TEN GARNEK Z ROGAMI NA ŁBIE?!

Najchętniej tego pacana, co jest odpowiedzialny za design Nosferata to bym do smoły, a pierza, a za końmi wywłóczył po polskich drogach, tak, co by każdą dziurę dobrze poczuł.

Żeby dziady wszeteczne zbankrutowały z kretesem!

Qumi - 2009-04-23, 19:06

Elfy zawsze były mangowe.... D 1 były, w D2 były. Może nie wszystkie jednostki, ale większość wyglądała mangowo, szczególnie te "nowe" z Rise of the Elves.

Ja tam lubię Nosferata, ale to kwestia gustu :P

Co do broni to nie wiem czy jest aż tak źle jak piszecie, ale w D2 ataki były bardzo widowiskowe, zwykły atak mieczem wyglądał jak góra lodowa u rycerza pegaza. Bronie może wyglądały normalnie, ale ataki miały to "mangowe" zacięcie.

Nagash ep Shogu - 2009-04-23, 19:07

Qumi, Ty byle co powiesz i byle co lubisz :]

Takie te elfy mangowe z D1 i D2, jak z D3 jest kontynuacja Disciplesów.

Vozu - 2009-04-23, 19:10

Qumi napisał/a:
Co do broni to nie wiem czy jest aż tak źle jak piszecie, ale w D2 ataki były bardzo widowiskowe, zwykły atak mieczem wyglądał jak góra lodowa u rycerza pegaza. Bronie może wyglądały normalnie, ale ataki miały to "mangowe" zacięcie.

I to było fajne :D broń nie musi być przejechana, wystarczy, że jest bardzo ładny, estetyczny atak, w sumie to nawet lepiej wygląda, kiedy zwykły miecz wznieca białą, pierzastą smugę, niż jak facet machnie orężem wysokim jak on sam, i będzie tylko świst...

Wisz - 2009-04-23, 19:13

Z tego, co wiem, to obecny wizerunek elfów został stworzony przez Tolkiena, który żył w czasach wolnych od mangi (jego szczęście). Bowiem elfy wcześniej były przedstawiane jako duszki leśne, małe ze skrzydełkami, co latały po lesie i się obijały :-) I w takim razie to manga została dopasowana do elfów a nie na odwrót.
Qumi - 2009-04-23, 19:18

Wiszu.... nie mówimy o koncepcji elfów ogólnie... ten temat dawno temu wałkowaliśmy w komentarzach numer 1 :P Tylko o tym jakie były w Disciples, a zawsze miały coś mangowego w sobie, ich wygląd. Proponuję nieco krwi dziewic popić Nagash, podobno dobrze działają na te wampirze, świecące, nieumarłe oczęta.

Zapomniałeś Nagash? Tak mnie przecież zaprogramowałeś, swojego Qumi-bota 2 :P

Możliwe, też je lubiłem, ale z tego powodu nie mam nic takiego do broni, które nie są jakieś strasznie przesadzone raczej...

MachaK - 2009-04-23, 19:21

Qumi napisał/a:
Elfy zawsze były mangowe....


Zwłaszcza we "Władcy Pierścieni", mieli taaaaaakie miecze, taaaaaakie łuki i taaaaakiego dużego *-*-*cenzura-*-*-*


http://grono.net.s3.amazo...ry-70407750.jpg
Ten elf wygląda mi bardziej na Emo niż mangę

http://grono.net.s3.amazo...ry-70407887.jpg
Ta mi przypomina krzyżówkę europejki z dalekowschodnią azjatką, problem leży w tym, że w mandze kobiety mają duże oczy.

Najbardziej widowiskowy atak to atak strażnika stolicy imperium, gdzie wychodzą ręce.

Gdzie masz mangowość osobniku w D1?

Qumi - 2009-04-23, 19:30

Piszemy o Disciples MachaK, nie ogólnie, człowieku czytałeś chociaż mojego posta czy tylko z oburzoną miną przeczytałeś jedno zdanie i zabrałeś się za negowanie tego zdania?

Tak, te elfy są mangowe, właściwie to jak przeglądałem postacie imperium z d1 to niektóre są mocno mangowe. Dodam, że mangowe nie znaczy, że ma duże oczy i dziwną gestykulację, jest wiele stylów mangowych i są owe postacie do nich podobne. Poza tym ja tam lubię mangę i nie wiem co do niej masz, niektóre nowe elfy wyglądają bardziej mangowo, niektóre mniej, podobnie do poprzednich odsłon Disciples. Nowe elfy może i są bardziej mangowe, ale stare też były.

MachaK - 2009-04-23, 19:37

Qumi napisał/a:
Piszemy o Disciples MachaK, nie ogólnie, człowieku czytałeś chociaż mojego posta czy tylko z oburzoną miną przeczytałeś jedno zdanie i zabrałeś się za negowanie tego zdania?


Słowo zawsze może mieć tylko dwie interpretacje - zawsze czyli zawsze (Od wielkiego wybuchu\eksplozji starego świata\Siedmiu dniach stworzenia czy co przyjmiesz za początek świata) lub zawsze czyli od momentu możliwie najwcześniejszego dla danego zagadnienia. Jak piszesz Elfy zawsze były mangowe.... zaświadczasz, że zawsze były. Nie ma tu nad czym debatować. Zawsze to zawsze. Gdybyś napisał np. w całej serii Disciplesów to tak, ale napisałeś słowo-klucz zawsze a ja wykazałam tobie twój błąd.

Na filozofii byś długo nie wytrzymał chyba, a zauważ, że ja nawet matury nie mam a pracowałam ołołoj i trochę jeszcze.

Nagash ep Shogu - 2009-04-23, 19:41

Tylko co niby wskazuje na mangowość owych elfów w D1, a potem i D2. Bo za argument, który ma przemawiać za tą tezą, iż niby włoski mają takie ładne,m a długie i białe nie biorę na poważnie.
Vogel - 2009-04-23, 20:26

Przy trendzie feminizacji jednostek wprowadzonym przez .dat wcale nie zdziwiłoby mnie gdyby okazało się ze pod tą konserwą jest kobitka.

Ja też nie widzę mangowości w poprzednich disach za to te elfy z DIII wyglądają jak wprost z jakiejś mangi wyciągnięte.

Reyned - 2009-04-23, 20:41

Cytat:
Ja też nie widzę mangowości w poprzednich disach za to te elfy z DIII wyglądają jak wprost z jakiejś mangi wyciągnięte.


Zgadzam się w D2 nie było mangowych elfów a w d3 się nie dziwię skoro datowscy pisali wyraźnie o dalekim wschodzie w ich grze

Cytat:
Przy trendzie feminizacji jednostek wprowadzonym przez .dat wcale nie zdziwiłoby mnie gdyby okazało się ze pod tą kons[link]erwą jest kobitka.


Patrząc na klatę zbroi i datowskie zachowanie...Wątpię, aby oni zrobili szermierza płci męskiej...

Kazgah - 2009-04-23, 22:09

A konia to już zgubili co? ;O. On bardziej mi by pasował jako neutralny boss.
Nagash ep Shogu - 2009-04-23, 22:29

To robota albo lobby feministycznego, albo homoseksualnego - innego wyjścia nie widzę.

Zaś prawda jest taka, że jednostki są cienkie, cieniutkie... Do zapierającego dech w piersi wyglądu im brakuje naprawdę wiele, ludzie z .dat potrafią zresztą zepsuć nawet dość udane concept arty (vide Tiamath i te jego śmieszne rączyny, co to niby za podpórki mają służyć).

Vogel - 2009-04-23, 22:42

Kolejne komentarze fanów Heroes

Fast napisał/a:

A kit z nosferatem! Książę był moją ulubioną jednostką w disciples II. Oprócz niego był jeszcze moloch (obecnie poddany rusyfikacji - czyli zmadafakowaniu) i zgłębiczart (to samo...). Mogli się wzorowac na tych samych jednostkach co były w II ale tylko w 3D je zrobić >:( >:( >:(
W ogóle jak tamto wygląda? Zamiast miecza jakaś pała, nie ma tych wielkich skrzydeł, a mordę ma jakby go Bethrezen zmasakrował >:( GTW w Akcji! Trzeba go będzie ostro zmodyfikować - użyć modów lub wielu itemków - by zrobić z niego coś co chociażby przypominało księcia. :/


Lazor napisał/a:

Książe - fail
Nosferat - ujdzie
Ogólnie w DII prawie każda jednostka była spox, tutaj co najwyżej 50%

mozora - 2009-04-23, 23:21

Koncept Nosferata jest zły, oprócz złej zbroi ( góra bardzo dziwna, dół bardzo elficki ) dochodzi do tego kobieca poza, majaca pokazac, wg mojej ksiażki o rysunku fantazy, delikatnośc i przyjazne zamiary.

Model w grze jest lepszy.

Rosjanom jednak w wiekszości nosferatu się podoba

Cytat:
Prosty, ale ze smakiem.


Na szczęście są ludzie, którzy myślą inaczej.

...a tu screen z Nosferatu

http://d3.heroes-centrum.com/obr/dtf/kri08_01.jpg

Saemiel - 2009-04-24, 08:12

Gdyby nie ten miecz z badziewną, zdecydowanie zbyt dużą czaszeczką to noseferat byłby spoko. Jako mroczny elf. Jako noseferat to jednak nie wygląda zbyt dobrze. Ale i tak lepiej od księcia i od praktycznie wszystkich jednostek Legionu.
No i jeszcze się tej żywej zbroi uczepię. Jeśli tym łańcuchem zbroja ma ruszać jak ręką to makabra! Ktoś sobie wyobraża jak to będzie wyglądać? Jak można coś tak prostego jak żywa zbroja źle zrobić to sobie nie wyobrażam. Ale widać ruscy mają wyobraźnie ;P
A Qumi to chyba jakąś manię mangową ma. Jedyny koncept DII który był chociaż trochę mangowy to archanioła, ale nie uogólniajmy aż tak, że po jednym concepcie wszystkie concepty oceniamy. I w ogóle ma jakąś manię co do mangi, zwłaszcza tam gdzie jej nie ma. Wszyscy tu mówią o mandze w kontekście gier typowo mangowych, a w tym kontekście elfy w nie.datkowskich Disach są tak samo mangowe jak elfy z Władcy Pierścieni. Trzeba podawać konkretne argumenty, co w nich jest mangowego, bo inaczej to ździebko sensu nie ma takie mówienie co jest mangowe, a co nie. Nie uogólniaj tylko mów co konkretnie było mangowe w danej jednostce.
Teraz GTW może mnie ochrzanić za to, że rządzić się zacząłem ;P

Gaderic - 2009-04-24, 08:38

Cytat:
rzeba podawać konkretne argumenty, co w nich jest mangowego, bo inaczej to ździebko sensu nie ma takie mówienie co jest mangowe, a co nie.

Hmm chyba jedynym mangowym felerem elfów w Disie są uszy jak łopaty xD=

Nagash ep Shogu - 2009-04-24, 09:29

Uszy jak łopaty akuratnie mi kompletnie nie przeszkadzają, nawet wyglądają ciekawie :]

mozora napisał/a:
dochodzi do tego kobieca poza, majaca pokazac, wg mojej ksiażki o rysunku fantazy, delikatnośc i przyjazne zamiary.


Jako żyw - lobby feministyczne albo inniejszych :]

A w grze on wygląda lepiej,m niż na concept arcie, bo skoro siedzi na koniu, to tak się w oczy nie rzuca jego metroseksualność, czy tam wątłość, a że screeny z daleka były robione, to i nawet nie idzie rozeznać jego szkaradności.

Czy wygląda lepiej od jednostek Legionów? Kłóciłbym się, bo mi niektórzy z legionistów w wczesnych fazach produkcji bardzo do gustu przypadli (vide Ashgan), potem je ruskie przyozdobili jakimiś cudami i zeszpetniały mi, choćby ten arcyczart z zadem świetlika.

Rosjanom się Nosferat podoba? Im to się byle co podoba, zwłaszcza jakby tak popatrzeć na urodę rosyjskich sztangistek... :]

Saemiel napisał/a:
A Qumi to chyba jakąś manię mangową ma.


Oj, Qumi ma wiele różnych bzików ;-)

Vozu - 2009-04-24, 11:56

Nagash ep Shogu napisał/a:
Jako żyw - lobby feministyczne albo inniejszych :]

Stawiałbym na transseksualistów :-P
Zaś co do nosferata na screenie: przyjrzałem się dokładniej i model ma węższe biodra, a szerszą klatę, przynajmniej tak to wygląda, więc przy całej swej szkaradności jednak dość łatwy jest do zidentyfikowania jako facet.

Pete - 2009-04-24, 13:15

Ten Nosferatu nie jest aż taki tragiczny - zbroja jest przyzwoita tylko mam zastrzeżenia do hełmu, który wygląda jak wodogłowie... :-P
R'edoa Yevonea - 2009-04-24, 16:17

Ależ wy jesteście szowinistycznie ograniczeni - to lobby feministek, to trans;metro;homo. A wystarczy powiedzieć że rysownik o męskiej anatomii nie ma większego pojęcia i/lub jest leniwy i większość jednostek walnął na tym samym modelu co Girl Warrior.

Co do mangowości elfów - jeśli Rosjanie twierdzą, że czerpali z mangi, to niechże sobie ułożą w tych swoich główkach, że Lineage(+pokrewne) nie równa się manga. Z prostego jak cep powodu - Korea nie równa się Japonia. Co najwyżej mówmy o manghwie, a to inna zupełnie para butów (coś jak czerwone szpilki Prady do gumiaków z PRLu).

Vozu - 2009-04-24, 16:21

R'edoa Yevonea napisał/a:
Ależ wy jesteście szowinistycznie ograniczeni - to lobby feministek, to trans;metro;homo. A wystarczy powiedzieć że rysownik o męskiej anatomii nie ma większego pojęcia i/lub jest leniwy i większość jednostek walnął na tym samym modelu co Girl Warrior

Ja już mówiłem, że ta zbroja jest bliźniaczo podobna :-) a ja tu ograniczenia nie widzę, to był forma dowcipu na swój sposób, ale jak widać do ciebie nie trafił :-P ja do żadnego z wymienionych "lobby`ch" nic nie mam, ale Nagash raczył zaproponować dwa niezbyt pasujące do sytuacji, to go sprostowałem i tyle :-P

Nagash ep Shogu - 2009-04-25, 15:29

Krzyżówką feministki i homoseksualisty jest transseksualista.

Kurde, Vozu, se to koniecznie zapiszę ^^

R'edzia napisał/a:
Ależ wy jesteście szowinistycznie ograniczeni


A na dodatek faceci :X

Leniwy. I głupi zarazem.. Jak ten grafik nie zdaje sobie sprawy, że sobie laurkę takimi dokonaniami sam wystawia, to ja mu winszuję. Dziada za nic w świecie nie zatrudniłbym, nawet do malowania płotu. A co do modelu z screenów - dyć pisałem, że akuratnie w grze ciut lepiej im on wyszedł.

R'edoa Yevonea - 2009-04-25, 17:11

Nagash ep Shogu napisał/a:
, że sobie laurkę takimi dokonaniami sam wystawia

Poszłabym dalej - wieniec pogrzebowy.

Nagash ep Shogu napisał/a:
Krzyżówką feministki i homoseksualisty jest transseksualista.

Zaskakujące...

Vogel - 2009-04-26, 20:56

mozora napisał/a:
Nie jestem pewien czy to recenzja czy zapowiedz

Podpisali to jako przegląd DIII więc to chyba tylko podsumowanie jakieś.

Arosal - 2009-05-02, 09:58

A Akella wciąż brnie w to swoje "dzieło" pełna zachwytu, ślepa i głucha na wszelkie zgrzyty i pęknięcia. Wsłuchana jedynie w głosy swych pełnych "podziwu" rodaków... Typowe :-> .
Dla mnie Nesferatu niczym nie różni się od reszty "shadow" rycerzy. Taki sobie zapuszkowany stworek.

Pozostaje nadzieja, że muzyka zostanie taka jak dawniej :->

Grę być może kupię.. lecz cały smak dawnych obietnic i planów zamienił się w gorycz.
Dla mnie Nevendaar odeszło w zapomnienie stając się legendą...

Vozu - 2009-05-05, 09:14

Vogel Serapel napisał/a:
Jak myślicie oni coś wiedzą czy tylko zgadują datę :?:

Obrazek

Angielska strona Akelli podaje drugi kwartał, a ruska ma błędy w kodzie... niemniej jednak to jest jakaś możliwość... ale nie sądzę, aby się wyrobili, ciągle donoszono nam ile to rzeczy jeszcze trzeba dokończyć...

Vogel - 2009-05-05, 09:15

Jednocześnie informując że gra jest już gotowa tylko sprawdzają balans, ta sama śpiewka już od roku.
Vozu napisał/a:
Angielska strona Akelli podaje drugi kwartał

A jak wiemy na to jest akurat ostatnia strona na jakiej pojawiają się jakieś informacje. Co do awarii ruskiej może jakiś wqrzony fan ka zhakował

MachaK - 2009-05-05, 10:50

To taka ruska ruletka - kto trafi z datą ten ma pecha
Nagash ep Shogu - 2009-05-05, 22:05

Wydawca: Strategy First

:shock:

To już nie Akella?!

Alexij Septimus - 2009-05-05, 22:11

Osz w pyszczek jeża :0 Ale wiarygodna strona :/ Nie ufaj temu co czytasz w necie. Gratulacje dla nagasha za spostrzegawczość.
Allemon - 2009-05-14, 21:13

Cóż to się stało, że dostaliśmy od .dat ładne zdjęcia 'zabudowań' (постройки)?

Jako, że nie jestem etatową zrzędą powiadam, że piękne jak na mój gust.

Nagash ep Shogu - 2009-05-14, 21:54

Takie se, ni to zachwytem nie napełnia, ni odrazą... :roll:
Vozu - 2009-05-15, 14:32

http://d3.heroes-centrum....9/screen_20.jpg <-po lewo to brama piekieł jest? Dość podobna... Prawa strona tego samego screena to żal, okrutny gwałt na pomyśle ruin z D2. Biorąc pod uwagę, że w ten sposób to przenieśli, to ja jednak nie chciałbym zobaczyć reszty grafik z dwójki wrzuconych w trzeci wymiar.
http://d3.heroes-centrum....9/screen_21.jpg <-lewa strona screena zawiera to czego najbardziej nienawidzę w HoMM`ie 5 i co strasznie nim zalatuje: absurdalna dziura w ziemi. Ja mówię nein.

Pete - 2009-05-16, 10:19

Z tymi ruinami to się zgodzę...
Mogli wymyśleć coś lepszego nie wzorując się na Heroesie...

Athelle - 2009-05-19, 22:23

Ponarzekał bym sobie... ale po co. Powiem tylko, ze pole walki bardziej nie naturalnie wyjść chyba nie moglo. Miala byc ciekawsza lepsza niz w HV walka, a mamy kwadratowe nie zbalansowane (bo przeciez pola specialne wystepuja losowo) pola (moze przez to nie bedzie multi).
Vogel - 2009-05-20, 08:01

Pola specjalne są tak zaprojektowane że się często w ogóle nie wpasowują w pole walki i wyglądają śmiesznie. Co do pola walki to ładne krajobrazy są wokół tych idealnie kwadratowych terenów. Elle nie narzekaj na to myślisz, że łatwo znaleźć do walki obszar o takim kształcie :?:

Na sprzęcie , który tu mam filmiki mi się zacinają przy 22% ale chyba i tak niczego szczególnego nie straciłem.

Na screenach nic nowego nie zauważyłem

Vozu - 2009-05-20, 08:27

Elle, jeżeli oczekujesz od gry naturalności, to nie wiem jakim cudem podobało ci się D2. Gry strategiczne charakteryzują się mniejszą lub większą umownością i uproszczeniami, a wskaźnik takowych jest bardzo duży dla gier turowych. Pola specjalne rzeczywiście mogłyby być dużo lepsze, nie mogli tego zrobić jako słupa światła w odpowiednim kolorze, albo symbolu magicznego na kawałku terenu? Ale w sumie co zrobili to zrobili.
Sytuacja nadal patowa jest: na screenach i filmikach gra nie prezentuje się genialnie ani zachwycająco, więc ostateczna ocena nie jest możliwa...

Alexij Septimus - 2009-05-20, 11:30

Obejrzałem pierwszy filmik od feanor' i powiem że nie jest tak źle, rzucę butem jak ktoś mi powie że akela już wszystko o fabule powiedziała jak ktoś taki jest to nich powie mi co robi Lambert w kampanii elfów? Chyba ze kampanie będzie się robić liniowo, czyli najpierw Imperium odblokowuje legiony, następnie gramy legionami, a na końcu elfami. Stolica elfów z perspektywy mapy nie wygląda najlepiej. Drzewko łuczników mnie zaciekawiło, o ile dobrze pamiętam to przed żądlcem była tylko jedna jednostka, ale mogę się mylić.
Przydałby się tłumacz rosyjskiego do tych tekstów co gadają.

Pete - 2009-05-20, 11:45

Jeżeli zrobią kampanie liniowe to już całkiem Dis się zherosi...
Tak drzewka są fajne i pomysłowe...
Alek przed Żądlcem jest Myśliwy...

Vozu - 2009-05-20, 13:15

Szkoda trochę, że w walce ataki wręcz wypadają mało dynamicznie, przynajmniej te na filmiku z elfami. Jak były powycinane w filmiku z o walce, to fajnie wyglądało, jak leciał jeden za drugim, dynamika uratowałaby skromne animacje. Tornado jakieś słabe, podczas gdy magia winna mieć "uberwypasione" animacyje. A kwadratowość plansz wcale nie przeszkadza, tak samo jak nie przeszkadza wiele innych umownych elementów w innych strategiach turowych.
Athelle - 2009-05-20, 16:15

Alexji drzewka są dokładnie takie same jak D2. :mrgreen: Vog cos w tym jest :mrgreen:
Saemiel - 2009-05-20, 16:54

Powiem, że miasta wyglądają nawet nieźle. Całkiem, całkiem. Mają tylko jeden mankament, nie wyglądają jakby były zbudowane z kamienia, tylko jak tekturowe makiety. Niekoniecznie całe wyglądają tekturowo, ale ich części, te które mają rozmazane piksele, mają taki defekt. Lenistwo, co poradzisz. Lenistwo podwójne, bo kto inny to by się wycwanił i by lekko screena stunningował, a im się nawet czegoś takiego nie chciało robić...

Tak swoją drogą to podłoże wygląda gorzej niż w HoMMie V (tam to chyba jedna z nielicznych rzeczy które mi się podobają) co jest trochę dziwne zważywszy na to, że Dis III jest od tamtej gry sporo później wydawany. Drzewa to też porażka, chociaż to już wcześniej było widać.

Vogel - 2009-05-21, 07:08

Nienawidzę RS czy ktoś może ten filmik wrzucić na jakiś inny serwer :?:
Alexij Septimus napisał/a:
rzucę butem jak ktoś mi powie że akela już wszystko o fabule powiedziała jak ktoś taki jest to nich powie mi co robi Lambert w kampanii elfów?

To niekoniecznie musi być kampania.

Vozu - 2009-05-21, 14:00

Jak tylko ściągnę to zuploaduję gdzieś... Co do kampanii: skoro maja jedną misję wspólną i to ostatnią, to oczywiste, że będą się dziać równolegle/będą alternatywnymi wersjami zdarzeń. Zatem Lambert w misji elfów ( a po tym portalu do tego wielkiego anioła wnioskuję, że to ostatnie) nie jest niczym dziwnym chyba...
Vogel - 2009-05-22, 15:40

110 mega do pobrania tylko po to by zobaczyć panel wyboru kampanii.

W czym oni te filmiki robią :?:

Allemon - 2009-05-22, 20:48

Podejrzewam, że w Saperze, tak jak grę.
Vidriel - 2009-05-25, 00:04

"Pani prowadzaca" z nowego filmiku to reklama Coca-Coli i Red-Bulla..plus jakies wody mineralnej z Czarnobyla..pewnie "Jądrowy Łyk"..
PS. K.O!

Vogel - 2009-05-26, 10:37

Za miesiąc zakończy się Q2 2009 jak wiadomo okres w jakim miała się ukazać gra Disciples III, bo o ile czegoś nie przeoczyłem to oficjalnie nie było JESZCZE oficjalnego przesunięcia daty.
Jak mi ktoś jeszcze wyjedzie z tekstem, że .dat i Akella to profesjonaliści to zrugam bez względu na konsekwencje.
Powoli zaczynam myśleć, że przyjdzie nam poczekać do 2010 gdy już prezentowana grafika i grywalność będą się nadawać tylko do lamusa.

Athelle - 2009-05-26, 10:41

To trzeba sie zastanowic czy jeszcze dzisiaj te grafiki sie nadaja.
Vogel - 2009-05-26, 12:40

Z Disciples III jest jak z moim remontem. Wszystko jest, prace posuwają się naprzód ale ich zakończenie z każdym dniem miast się zbliżać to oddala i strach zakładać jakąś konkretną datę.
Pete - 2009-05-27, 10:23

Jak na Moje oko na filmikach wszystko wygląda na gotowe już tylko zwlekają...
Athelle - 2009-05-27, 12:24

Ja tam nic gotowego nie widzę;p wszystko wygląda jak projekt wstępny;pp taka pierwsza amatorska próba.
Pete - 2009-05-27, 12:25

To ciekaw jestem czego się spodziewałeś... :?:
Athelle - 2009-05-27, 12:50

A mnie bardziej ciekawi czy przez to cale przesuwanie terminów zdołali przynajmniej usunąć błędy z gry i czy czeka nas patch'owanie raz na tydzień.

A tak naprawdę to i tak już na ten tytuł w kategoriach "kolejna część Disca" nie patrze.

Saemiel - 2009-05-28, 15:22

Nie ma co patrzeć, że to na ukończone wygląda. Diablo III też wygląda jakby mogło lada dzień wyjść. Różnica jest taka, że wiadomo o tym, że Blizzard się nie opiernicza, a .dat robi to z całą pewnością. Ewentualnie same beztalencia tam pracują, co też znów takie niemożliwe nie jest.
mozora - 2009-05-28, 16:41

Cytat:
Za miesiąc zakończy się Q2 2009 jak wiadomo okres w jakim miała się ukazać gra Disciples III, bo o ile czegoś nie przeoczyłem to oficjalnie nie było JESZCZE oficjalnego przesunięcia daty.



Na rosyjskim forum Risto powiedział że gra wyjdzie w Q3 2009.

( Nie mam w domu neta i szybko nie bendę miał )

Vogel - 2009-05-28, 18:36

Na rosyjskim forum, wszystko się tam dzieje a po cholerę jest stronka i angielskojęzyczne forum :?: Ich stosunek do fanów jest naprawdę skandaliczny i szczerze życzę im bankructwa co miałoby pozytywny dla tytułu skutek.
Było Q1 potem Q2 a teraz Q3 w którym zapewne i tak premiery nie uświadczymy bo ta gra jest już niemal gotowa od roku i jakoś się im nie chce dokończyć. Po cholerę pracują nad dodatkiem skoro nie potrafią ukończyć podstawki :?:
Osobiście zamierzam bojkotować tytuł i nie zakupię gry niezależnie od jej ceny.

ZbieraczWiedzy - 2009-05-28, 18:47

To mój pierwszy post, więc się przywitam:

Witam!

Trailer disciplesów, jaki ostatnio pojawił się na tym forum zapowiada (po rosyjsku, więc pewnie nie wszyscy się zorientowali) premierę na jesień roku obecnego. Więc nie q2, nie q3, ale q4. To tak w kwestii daty.

Cethu - 2009-05-28, 18:48

Prawdę mówiąc mam gdzieś kiedy ją wydadzą. Już od dawna nie traktuję jej jak następczyni D2. Ale pewnie jak już wyjdzie to zagram, bo to zawsze jakiś TBS będzie a tych wiele nie ma.
Vogel - 2009-05-28, 18:49

Koniec ankiety, a oto jej wyniki:



Jeśli masz propozycję ankiety dotyczącej Disciples 3 zgłoś się poprzez PW do moderatora tematu bądź któregoś z członków GTW. Ciekawe pomysły mają szanse zostać zrealizowane.

Saemiel - 2009-05-28, 20:20

Teraz ogólnie mnie naszła taka refleksja, że .dat Disciples III na prawdę spartoliła. Fanowi do końca nie dogodzisz, fakt. Teraz dam trochę nieuczciwe porównanie, bo to jednak jest inna kategoria wagowa, ale... W Diabo III są pewne rzeczy które mi się nie podobały. Z czasem jednak przestały mi przeszkadzać, a z czasem stwierdziłem, że jednak niegłupio wymyślili. Najważniejsza rzecz to chyba jaskrawe kolory, które już w pełni akceptuję. No i co nie pomyślę o Diablo III to czuję jak uderza we mnie żar fanatyzmu, w końcu jestem fanem Diablo, drugiej części, a Diablo III zapowiada się znakomicie.
Niestety, co do Disciples nie czuję nawet namiastki tego co do Disciples II. Najgorsze jest to, że co do tego tytułu nie mam żadnych nadziei, spisałem go już na straty. Nie mogę w Disciples III znaleźć niczego lepszego od tego co było we wcześniejszych częściach. Grafika kompletnie straciła klimat, a można było wspiąć się jeszcze wyżej w tym względzie. Wszak klimat grafiki nie jest równoznaczny z ilością szczegółów jakimi jest obdarzona postać (chociaż oczywiście bez przesady, grafika vertykalna by nie przeszła). Pewne rozwiązania z pewnością są złe, bo każdy mógł się przekonać na podstawie innej gry.
Gadajcie co chcecie, ale ogólnie rzecz biorąc wszystko liczy się na gorsze. Chyba, że ktoś przejście z 2d na 3d samo przez się uważa za plus. No i co do muzyki dokładnie nie wiadomo. Fabuły też nie znamy, może przez przypadek będzie przynajmniej ciekawie poprowadzona.
A najgorsze z tego wszystkiego, że teraz Disa na prawdę będzie można nazywać podróbką HoMMa...

Vogel - 2009-05-28, 20:35

Cytat:
A najgorsze z tego wszystkiego, że teraz Disa na prawdę będzie można nazywać podróbką HoMMa...

Co w poprzednich odsłonach było mocno naciągane i łatwe do obalenia. Patrząc na DIII nie widzę różnic innych niż sposób rozwoju armii.

W ostatnim filmiku w mojej opinii jest jednak jeden znaczny plus, a mianowicie pani opowiadająca o grze mi się nawet spodobała :admin:

Pete - 2009-06-04, 08:24

Znając życie po tych screenach to do gry będzie zalączona ksążeczka z jednostkami i ich opisami...
Athelle - 2009-06-04, 11:52

Marzysz :D to tylko na stronke jest i tyle.

Poza tym wkleiles dwa razy ten sam link do screena Złodzieja Przymeirza.

Nagash ep Shogu - 2009-06-04, 14:45

Tło jest ładne, portrety i postacie szpetne, groteskowe i takie tam. Te zakończenia skrzydeł Złodzieja Legionów - wyglądają jak nóżki dopiero co oporządzonego kurczak, znacz podudzia :D
mozora - 2009-06-04, 15:45

Pooglądałem wszystko na szybko i oprócz ładnej oprawy graficznej ( samej w sobie, klimat nie został do końca zachowany ) widze elementy niepotrzebnego kiczu, a tekst bende musiał ponownie tłumaczyć, bo sam translator to za mało, ale nie nastąpi to szybko bo netu nie mam.

Pozdrówka dla wszystkich.

R'edoa Yevonea - 2009-06-04, 17:09

Fioletowy złodziej. No okej, nie mam w sumie innych pytań. :-/
Allemon - 2009-06-04, 17:41

R'edoa Yevonea napisał/a:
Fioletowy złodziej. No okej, nie mam w sumie innych pytań. :-/

Jakbyś nazywała się "księżycowy cień" to też byłabyś fioletowa :D

Saemiel - 2009-06-04, 21:11

Mi to już nie chcę się tego komentować. W sumie można sobie zrobić jeden gotowy szablon do komentowania i zmieniać pojedyncze wyrazy, żeby nasza krytyka zbyt ogólna nie była ;P
Kubil98 - 2009-06-05, 14:44

Muszę przyznać,że złodzieje wyglądają całkiem dobrze.Tylko ten złodziej legionów jakiś niepodobny do tego z arta :-/
Vogel - 2009-06-06, 08:27

R'edoa Yevonea napisał/a:
Fioletowy złodziej. No okej, nie mam w sumie innych pytań. :-/

A to nie jest wrzos :?: Tak tylko pytam bo moja chce tak malować sypialnię.
Pete napisał/a:
Znając życie po tych screenach to do gry będzie zalączona ksążeczka z jednostkami i ich opisami...

Zapewne tak bo jak wiemy takie bajerki w dzisiejszych czasach muszą podnosić wartość gier w których przy produkcji skupiono sie tylko na tym by były w 3D

Nagash ep Shogu - 2009-06-07, 19:03

Co do twierdzenia mozory - zaglądamy, zaglądamy, ale ile można w kółko powtarzać, że to nie to, czego się oczekuje :] Nawet mi się to znudziło.
Athelle - 2009-06-07, 20:33

Dodatek ma byc wydany na krotko po premierze podstawki. A wydanie gry poza Rosja przesuwa sie na zime czyli q4 albo q1 2010.
Cethu - 2009-06-07, 21:01

Mnie już to nie rusza, zainteresuję się grą ponownie jak ją wreszcie wydadzą :/
Pete - 2009-06-08, 13:44

Etam nic szczególnego nie widzę... Niech w końcu wydadzą tą grę...
Gaderic - 2009-06-12, 21:42

To jej jeszcze nie wydali?!?!? ROTFL :mrgreen: :-P :roll:
Kubil98 - 2009-06-13, 12:09

Na filmie z KRI 2009 było napisane,że gra będzie wydana dopiero jesienią tego roku :shock:
Vasquez - 2009-06-14, 09:29

Co w praktyce oznacza, że napewno jej na jesień nie zobaczymy.

Jak będziemy mieli na tyle szczęścia, że Akella dostanie w międzyczasie jakiś kolejny projekt, to być może się zlitują i wydadzą "to" co udało im się w pocie czoła przygotować.., a później wielkie patch'owanie

Arosal - 2009-06-14, 10:17

Musze przyznać, że nowa strona internetowa Disciples 3, jest piękna.
Ta muzyka tworzy klimat... może powinniśmy zaakceptować ich wizję Nevendaar. Gra jest naprawdę dopracowana i choć utraciła dawny wizerunek, ma dużo innych plusów.

Nagash ep Shogu - 2009-06-14, 11:30

Gra nie jest dopracowana, bo gdyby była, to od dawna okupowałaby półki sklepowe. Nie możesz zresztą takiego sformułowania wysnuć, bowiem jej w ręku nie miałeś. Na chwile obecną to można powiedzieć, że gra wygląda/nie wygląda na dopracowaną.

Ich wizja Nevendaar jest nie do zaakceptowania, jak wizja rosyjskiego historyka wojskowego co do winy Polski za wybuch Ii wojny światowej. Kanonu się nie zmienia, co najwyżej wzbogaca.

Gra może mieć same plusy i jako jakąś-tam-grę można ja podziwiać, ale jeżeli jest zapowiadana jako kontynuacja Disciplesów, to ma mnóstwo minusów.

Strona musi być piękna, cudowna, miód ze smalcem, bo tego wymaga marketing i reklama. Dałeś się na to złapać ;-)

Arosal, wiesz jak się nazywa Twoje zachowanie? Ambiwalencja, jedna z podstawowych oznak schizofrenii. O ile pamiętam niegdyś bezkrytycznie broniłeś D3, potem miałeś jednoznacznie pejoratywny stosunek do tego produktu, a teraz znowu jakiś pochwalny pean...

Wisz - 2009-06-14, 11:31

No niestety, musimy tak przyjąć. Jeśli o mnie chodzi, mogę zaakceptować nowy (gorszy?) system bitwy, herosowatą mapkę, brak różdzkarzy i całą resztę. Żeby o to chodziło, byłoby jeszcze dobrze. Ale na to, co oni zrobili z fabuła gry, brak mi słów. Ta seria miała jedną z najlepszych fabuł z gier komputerowych. Dla niej chciało się grać. I jeszcze ludzie z SF postarali się i stworzyli ją nieliniową, co dla mnie jest największym plusem serii. A obecnie? Obecni wydawcy w prawie żaden sposób nie kontynuują tego, co było wcześniej, praktycznie przed wydaniem gry mówią prawie wszystko o fabule, a z ich słów wynika, że jest ona płytka jak nie wiem co. I do tego jeszcze ten *** system przechodzenia kampanii, którego ja wprost nienawidzę. Ale z ich możliwościami intelektualnymi to i to jest jakimś osiągnięciem.
DeathCloud - 2009-06-14, 11:52

Cytat:

Jak będziemy mieli na tyle szczęścia, że Akella dostanie w międzyczasie jakiś kolejny projekt, to być może się zlitują i wydadzą "to" co udało im się w pocie czoła przygotować.., a później wielkie patch'owanie
Raczej zlitują się i zcancelują to coś, albo przynajmniej zmienią nazwę, bo tylko ona dostała.
No i pisze się patchowanie :P

Widze że ruscy wciąż mają tu swoich agitatorów.

Arosal - 2009-06-15, 14:29

Nagash ep Shogu napisał/a:
Gra nie jest dopracowana, bo gdyby była, to od dawna okupowałaby półki sklepowe. Nie możesz zresztą takiego sformułowania wysnuć, bowiem jej w ręku nie miałeś. Na chwile obecną to można powiedzieć, że gra wygląda/nie wygląda na dopracowaną.


Będę wystawiał taką opinie jaka mi odpowiada. Biorąc pod uwagę chłam ostatnich lat, gra wydaje mi się dopieszczona. Jest mnóstwo rzeczy które w niej rażą, ale czekam już dość długo by się przyzwyczaić.

Nagash ep Shogu napisał/a:
Ich wizja Nevendaar jest nie do zaakceptowania, jak wizja rosyjskiego historyka wojskowego co do winy Polski za wybuch Ii wojny światowej. Kanonu się nie zmienia, co najwyżej wzbogaca.


Nag nie wątpię w twoją widzę na temat historii, ale weź na luz. To tylko gra, świat nierealny. Dopiero przekonamy się czy fabuła rzeczywiście jest aż tak beznadziejna. Nie znamy zbyt wielu szczegółów.

Nagash ep Shogu napisał/a:
Gra może mieć same plusy i jako jakąś-tam-grę można ja podziwiać, ale jeżeli jest zapowiadana jako kontynuacja Disciplesów, to ma mnóstwo minusów.


Zgadzam się, ale nie jestem typem konserwatysty, który zamyka się na wszelkie nowości i zmiany. Bądźmy dobrej myśli

Nagash ep Shogu napisał/a:
Strona musi być piękna, cudowna, miód ze smalcem, bo tego wymaga marketing i reklama. Dałeś się na to złapać ;-)


Wejdź sobie na stronę Blizzarda... dziecinada to mało powiedziane.
Disa bardzo mi się podoba i tyle. Przeglądając ją zauważyłem wiele beznadziejnych pomysłów dotyczących samej gry, ale cóż... chodziło mi tylko stronke; ładna jest

Nagash ep Shogu napisał/a:
Arosal, wiesz jak się nazywa Twoje zachowanie? Ambiwalencja, jedna z podstawowych oznak schizofrenii. O ile pamiętam niegdyś bezkrytycznie broniłeś D3, potem miałeś jednoznacznie pejoratywny stosunek do tego produktu, a teraz znowu jakiś pochwalny pean...


Aby przyćmić nieco wstyd, który poczułem po przeczytaniu tego, chciałem użyć podobnego argumentu pasującego do twojego zachowania, ale się powstrzymałem... Radzę przestać komentowac w ten sposów.

Nagash ep Shogu - 2009-06-15, 14:47

Arosal napisał/a:
To tylko gra, świat nierealny.


To jest KANON, którego nota bene jestem fanem. Zmieniać to oni mogą opony zimówki w swoich Ładach Samarach, a nie rzeczy, dzięki którym Nevendaar znalazł u mnie uznanie. Jakby Ci to wyłożyć, żebyś donosów nie smażył, a zrozumiał... O! Załóżmy, że lubisz jajecznicę. Takiego gluta,dobrze przyprawionego. Pewnego dnia wściekasz się, bo dostałeś jakieś spieczone grudy bez szczypty soli. Tedy ja bym Ci napisał: "Ej, Aro! To tylko jajecznica, finalnie i tak skończy... no wiesz gdzie. Daj se na luz". Mam nadzieje, że rozumiesz do czego zmierzam, bo jeśli jeszcze raz z takim argumentem mi wyskoczysz to zwyczajnie zignoruję. Ja tam bylejakości mówię "NIE". A Ty?

EDIT:

Przyszło mi na myśl jeszcze jedno porównanie. Twoja uwaga sprowadza się do innego przykładu: to jakby wkładać stare, cuchnące i niemiłosiernie dziurawe skarpetki do nowiuśkich butów od Ceruttiego. Wiesz, skarpetek w butach widać nie będzie, za to czuć cholernie. BYLEJAKOŚĆ.

Arosal napisał/a:
nie jestem typem konserwatysty który zamyka się na wszelkie nowości i zmiany


Ręczę Ci, że Burke na widok Twojej definicji konserwatyzmu w grobie się przewraca.

Arosal napisał/a:
chciałem użyć podobnego argumentu pasującego do twojego zachowania, ale się powstrzymałem...


Nie żałuj sobie, chętnie podejmę polemikę, o ile będzie z czym :] Osta tym bardziej nie wstawię, donosu nie napiszę...

DeathCloud - 2009-06-15, 15:20

Czemu ja myśle że to tylko i wyłącznie prowokacja a nie prawdziwa opinia Arosa?
Hasisz - 2009-06-15, 15:22

Heh, przypomina mi to sytuację z HoMMem. Był fajny świat technologiczno-magiczny a tutaj grupa baranów zaczynając od quasifanów a kończąc na nowej firmie uznało że pierwotny świat jest zły i trzeba to zmienić. Ostatecznie świat MM nie jest już tym czym był.

Tutaj rzecz ma się podobnie, ale przy całkowitym zniwelowaniu czynnika graczy. Zatem zgadzam się z większością, że będzie źle. no bo jak można dać taką czarno-białą fabyłę (bene, niech wam będzie, zarys fabularny) w świecie, gdzie bóg demonów został oszukany przez anioły i dlatego stał się tym czym jest; w świecie gdzie bogini śmierci ma tylko jeden cel - pojednać się z ukochanym; w świecie gdzie główny inkwizytor bierze anioła za demona.

Idę spać...

Nagash ep Shogu - 2009-06-15, 15:24

Opinia Arosala niech sobie będzie taka, jaką widzi, ja tylko chciałbym zrozumieć skąd to zmienne nastawienie do gry. Zwłaszcza, że od czasu, gdy w ostatnim poście Aro wyrażał swoje niezadowoleni z D3, .dat nie pokazało nic, co by mogło w jakiś znaczący sposób skłonić do ich "wizji" Nevendaar.

Poza tym jak ktoś zamieszcza swoją opinię, to niech się nie łudzi, że pozostanie bez odzewu :mrgreen: Zawsze to lepsze, gdy ktoś zareaguje, choćby taki plujący jadem Nagash, niżby to miało przejść bez echa. Najgorsza jest obojętność... :]

Arosal - 2009-06-15, 18:33

Wiesz Nag kłócić się z tobą nie ma sensu gdyż i tak wyjdę na emo idiotę ;-)

Zdanie co do Gry zmieniłem bo naprawdę tęsknię za Nevendaarem. Choć nowa wizja tej krainy odbiega mocno od dawnego zarysu, postanowiłem jednak zaakceptować ich abstrakcje.
Nie liczę na to by fani stworzyli coś lepszego, a winę za obecny stan Disaciplesu ponosi SF, które go sprzedało.
Moje zdanie nie brzmi obecnie tak jak dawniej... Kiedyś wychwalałem Disciples 3 broniąc go bardzo kiepskimi argumentami. Oszukując samego siebie... cóż nie zaliczyłem pierwszej części Apostołów, może to jest temu winne. Opinia na temat gry zmienia się u mnie jak pogoda, bynajmniej nie dzieje się to wbrew mojej woli i bez świadomości (Ambiwalencja).

Ten donos Nagashu powinien Ci coś dać do zrozumienia, ze schizofrenią byłeś bardzo blisko... tyle, że nie jest ze mną aż tak źle, to depresja mnie trawi niestety.

Muzyka na szczęscie jest taka jak kiedyś. Ma w sobie moc :-> . Cieszę się że chociaż odrobina dawnego czaru została zachowana.

Athelle - 2009-06-16, 16:52

Ludzie, widzieliscie nowy atak Gargulca (to chyba obsydianowy - trudno poznac.. ledwo co sie zmieniaja te modele) o zgrozo... Muzyka i Krasnuludy to jedyne co na pochwałe zasluguje. Wiekszosc Animacji jest dziwna (Spojrzcie na Elfickiego Złodzieja :O)
mozora - 2009-06-16, 18:55

Muszę powiedziec, że grafika poszła do przodu i jest lepsza i mroczniejsza niż ostatnio.

Brakuje mi tych starych animacji ataków, które były świetne.

Gry nie skreślam i myślę, że kupię ( ostatnio zarabiam ), choc traktuję ja jak na razie jak HoMM4, w którego lubie czasem pograc.

Nagash ep Shogu - 2009-06-16, 19:15

Ziornąłem na screen przedstawiający elfickiego ułana i trolla(?). Moja luba patrząca na to zza ramienia stwierdziła "Czuć kiczem. Przerost formy nad treścią". Ot co :]
R'edoa Yevonea - 2009-06-16, 19:20

Nagash ep Shogu napisał/a:
Przerost formy nad treścią

Czy to takie barokowe jest to nie wiem, ale kiczowate na pewno. Choć jeśli grafa 3D to forma, a fabuła to treść, to się zgodzę.

Nagash ep Shogu - 2009-06-17, 00:06

Tu nie chodzi o barok, tutaj chodzi raczej przede wszystkim o Trolla. Pomijam ilość detali na niego władowanych. W sumie to zastanawiające jak prymitywne stworzenie, takie jak Troll, zdołało wykuć taką zbroję przy pomocy takich kończyn i kto na niego ją włożył?
Cethu - 2009-06-17, 10:55

Ale na spodnie już materiału zabrakło, więc musiała mu starczyć sexy-mini.
Arosal - 2009-06-20, 12:03

Nagash ep Shogu napisał/a:
Pomijam ilość detali na niego władowanych. W sumie to zastanawiające jak prymitywne stworzenie, takie jak Troll, zdołało wykuć taką zbroję przy pomocy takich kończyn i kto na niego ją włożył?


Zdaje się, że trolle należały do rasy zielonoskórych, może orkowie wyposażyli je w zbroje.
Nie wyklucza to jednak faktu, że tą jednostkę spaprali.

Przyglądam się Disowi 3 i stwierdzam, że z Akella trochę jak z ekipą Blizzard. Niby informatycy, Blizz ma bardzo dobrą opinię, ale nie dajmy sobie mydlić oczu. W ich wykonaniu znośne są tylko czarodziejki w kusych spódniczkach z różnymi kolorowymi bajerami... :D Gdy tacy zabierają się do tworzenia wojownika wychodzi to co opisał Cethu, troll w mini :mrgreen: . Spoglądając na wojsko imperium dochodzimy do wniosku, że większość tam przypomina cnotliwe chłopięta z podwiązanymi łydkami. Demona prędzej modlitwą powalą niż mieczem :-P

To wszystko jednak kwestia nastawienia na sprawy z grami związane... nie biorę tego zbyt poważnie, choć serca fana czasem boli i to bardzo. Na pewno kupię trzecią część apostołów by raz jeszcze poprowadzić elfy do zwycięstwa.. nie przejmując się schrzanionym archontem, dołującymi jeźdźcami JeDnOrOżCóW :dorf: i innymi ciężko strawnymi pomysłami... Jak ja to mówiłem... Bądźmy dobrej myśli :devil:

Saemiel - 2009-06-20, 12:20

Szczerze powiedziawszy ja nie wyobrażam sobie kupować gry którą zwyczajnie spaprano. Można to stwierdzić już przed premierą, a to już jest przegięcie do kwadratu. Nie dość, że gier nie umieją robić to jeszcze nawet na polityce wydawania gier się nie znają. Jeśli coś jest do kitu, ma schrzaniony klimat, co na pewno fanom się nie spodoba itd. itp. to nie powinni tam pokazywać tych materiałów, tylko po cichu robić grę i wydawać. To fani najczęściej kupują oryginały, skoro nic byśmy o tej grze nie wiedzieli, albo prawie nic, to ktoś by się nadział. A tak to nie ma siusiaka we wsi i wątpię by fani, a przynajmniej ich zdecydowana większość kupiła tę produkcję.
Nie ma co się kryć, Dis III jest przeciętniaczkiem, czyli grą w którą da się grać, ale już nie da się jej katować.
Ogólnie podsumowując to kupię DIII, ale nie Disciples III. Pewnie Diablo wyjdzie w dość podobnym czasie, a w Diablo to będzie można katować. Jeśli Disciples wyjdzie jednak wcześniej to i tak chyba szybciej kupię sobie StarCrafta II.

Vozu - 2009-06-20, 12:24

Arosal napisał/a:
Spoglądając na wojsko imperium dochodzimy do wniosku, że większość tam przypomina cnotliwe chłopięta z podwiązanymi łydkami. Demona prędzej modlitwą powalą niż mieczem :-P

Problem polega na tym, że o ile w D2 giermek wyglądał jak "chłopię" to teraz co jeden to szpetniejszy jest... Nowa wersja giermka bardziej kojarzy mi się ze średniowiecznym odpowiednikiem dresa...

Kubil98 - 2009-06-20, 12:29

Troll to jeszcze nic.Ciekaw jestem skąd się wzięła zbroja i ten "hełm" na czarnym smoku :shock: Sam ich chyba nie założył?
Zauważyłem,że na postaciach z D3 często pojawiają się jakieś dziwne metalowe elementy (zobaczcie niedzwiedzia polarnego).Myślę,że jest tak dlatego by gra była bardziej oryginalna.

Hasisz - 2009-06-20, 16:30

A powiedzcie mi co to większość graczy obchodzi?

Posłużę się przykładem Herosów. Aby trzymać klimat i ciągłość wydarzeń 3DO do H3 AB wykonywało zamek, w którym użyta została technologia starożytnych (spartaczona nieco, bo znacznie słabsza od oryginału). Ciągłość polegała na tym, że przez cały cykl gier z typu MM przebija się motyw walki starożytnych z kreatorami, a w części 7 po skończeniu gry mroczną ścieżką pojawia się filmik będący zwiastunem wspominanego zamku. Ale gracze, którzy (powiedzmy szczerze) byli umysłowo ciemni i ograniczeni, nawysyłała serię listów protestacyjnych, żeby tego nie pwrowadzac. W wyniku tego ze świata MM zniknęła historia starożytnych, kreatorów. W ogóle - motyw SF. A punktem ostatecznym działalności ciemnych i ograniczonych graczy byli herosi 5, całkowicie odwróciła się od korzeni, stworzyła zupełnie nowy świat z niezwykle prostą i płytką historią. To nie przeszkodza większości graczy aby uznać 5 za grę świetną, a 4 (która miała więcej sensu i innowacyjności) za gniota.

Jak to ma się do D3, spytacie. A odpowiedx jest taka, iż gracze komputerowi, którzy coraz mniej czytają książek, są coraz bardziej konserwatywni na kreację świata, przestają lubić zamieszania charakterów, ogólnoświatowych spisków et cetera. Wolą konwencję w stylu "Władcy Pierścieni" gdzie wiadomo - oni dobrzi, oni źli. Od helmowego jahrlu wszystko stało się już jasne i oczywiste. Jako, że na podstawie tej książki powstał dobrze zrobiony i rozreklamowany film, wiele graczy chce otrzymać coś do tego stanu podobne -> proste, łatwe i przewidywalne.

Inną drogą rozumowania, dlaczego gracze chcą prostoty fabuły, jest fakt, że mają coraz bardziej zmniejszone ego. Jeżeli myślenie gracza okazuje się trafne to stwierdza 'Jestem geniuszem!", kiedy na ten sam pomysł wpadłby i kompletny debil, ale co tam.


A mnie zastanawia kij zielonego szamana, bowiem o ile logiczne są ozdoby na górze kija, to ozdabianie dołu jest dla mnie bezsensowne, bo nie ma uzasadnienia ani w walce ani w rytuałach, ponieważ żaden lud i nas nie ozdabiał dołu.

Vogel - 2009-06-20, 17:15

Hasisz napisał/a:
y uznać 5 za grę świetną,

Na forach Heroes raczej nie ma aż tak dobrej opinii wśród starych wyjadaczy serii. Wraz z premiera musimy się liczyć z pojawieniem osób którzy oceniają książki po okładce i oglądają jedynie zawarte w niej obrazki.

Arosal - 2009-06-23, 11:19

Hasisz napisał/a:
Wolą konwencję w stylu "Władcy Pierścieni" gdzie wiadomo - oni dobrzi, oni źli. Od helmowego jahrlu wszystko stało się już jasne i oczywiste. Jako, że na podstawie tej książki powstał dobrze zrobiony i rozreklamowany film, wiele graczy chce otrzymać coś do tego stanu podobne -> proste, łatwe i przewidywalne.


Ja to postrzegam nieco inaczej.
Może w tym poście wyjdę dość ostro poza ogólne ramy tematu, ale cóż chciał bym wyrazić w pełni co o tym myślę.

Podział “oni dobrzy tamci źli” zawsze istniał w fantastyce i nie da się go wykluczyć. Tolkien właśnie dzięki temu odniósł sukces. Zamazywanie granicy pomiędzy dobrem a złem to coś co psuje ogólny pogląd na świat. Jak inaczej można wytłumaczyć morderstwo? Czy gość, zabijający w imię zemsty jest już pomiędzy dobrem a złem? Można uzasadnić mord? Nie o to w tym wszystkim chodzi... Faktem jest iż ekranizacja powieści Tolkiena w wielu przypadkach ma dużo dosłowności. Orkowie nazgule i reszta są tylko zaprzeczeniem, symbolem i kpiną z ludzi, mają być przykładem. Zło istnieje i choć z czerni przechodzi w biel zahaczając przy tym o szarość, barwę tą uzyskuje tylko na pozór. W Nevendaar wątek dotyczący Bethrezena i Wszech Ojca BARDZO mi się nie podoba. Kiepskie podstawy by skazywać syna na mękę pod ziemią. Jeśli nawet anioły w owym świecie potrafią doprowadzić do wojen to gdzie tam w ogóle dobro, jak mogła zrodzić się miłość Galleana i Salonielle jeśli nic tam tak naprawdę nie miało szczerych uczuć. Na pewno nie chciał bym urodzić się w owym świecie.
Wracając do powieści Tolkiena, właśnie dzięki owemu podziałowi widoczna jest różnica pomiędzy tym co należy robić a tym czego nienależny. Nie chcę tego mówić głośna, ale powiem. Choć cenię ogromnie fabułę i wygląd świata Nevendaar, niestety niczego się od niego nie nauczyłem. Zero morału. Tak jest niestety z większością gier. W powieściach musi być przesłanie, zaś w świcie apostołów mamy wyżynające się rasy w imię... hmm swojej świętej wojny. To jakby przyzwolenie, a nie mądra lekcja. Kocham Disa, ale tego szczegółu mi brakuje. Można go za to odnaleźć w powieściach, Sapkowskiego, Rowling de Montella, Tolkiena czy Peinkofera ...
Może głupstwem jest porównywanie tych książek do zwykłych gier komputerowych, ale jeśli stawiacie poprzeczkę aż tak wysoko, ja muszę ją nieco obniżyć. Fabuła świata przedstawionego w Nevendaar, Ashan czy w jakiejś innej grze komputerowej nigdy nie dorówna książkowej. Choć wielu osobą podoba się takie zlewanie dobra ze złem, w gruncie rzeczy niczego dobrego to nie daje. Rycerze w świetlistej zbroi z cnotliwym grymasem na twarzy... teraz owe motywy nazywa się baśniowymi. Sami sobie rysujemy świat w szarych barwach. Nasi rodzice wychowali się na baśniach Andersena... wielu incydentów które mają miejsce teraz, za ich młodu nigdy nie można było spotkać. Nie cierpię szczegółowych opisów morderstw czy tortur. Dla mnie człowiek mówiący czy też piszący otwarcie o takich potwornościach, albo nie ma za grosz fantazji, albo jest sadystą. Zastanówmy się czasem zanim stwierdzimy, "świat jest szary" to stwierdzenie jest destrukcyjne.

Większość osób, którym będzie się chciało to przeczytać powie “ on jest nawiedzony, rośnie następca Rydzyka” Nag zapewne znajdzie w tym jakieś niepokojące objawy, ale nie dbam o to, piszę co myślę. Porównałem książki z grami komputerowymi bo Wy też często to robicie. Prawda jest taka, że literaturę pisaną zastępuje wirtualna nie zawsze tworzona przez artystów.

Vozu - 2009-06-23, 11:32

Wybacz Aro, ale to jest dość naiwne co piszesz.
Wszystkie książki siląc się na morał jednak coś psują, zawsze jest podniosłe albo arcymądre zakończenie, wszystko ma sens i przesłanie. A czy tak jest w życiu? Czy życie ma głębszy sens który odsłania ci się pięknie i przejrzyście? Nie. W życiu chodzi o życie. życie jest sensem samym w sobie. Dis ładnie to pokazuje. Tu nie ma głębszego sensu, nie ratujesz i nie zbawiasz świata. Zwykła proza życia: mordy, intrygi, biesiady, spiski, podróże, handel... Nic nie ma głębszego celu, bo pokazywanie go byłoby naiwne. Dis po prostu nie pokazuje świata przez kolorowy i baśniowy witraż, zapewne dlatego ci się nie podoba. Bo tak offtopując, to ty chciałbyś, żeby życie było kolorowe i miało głębszy sens. A nie ma.

Czapa - 2009-06-23, 13:23

Postanowiłem tutaj wtrącić swoje 3gr. I muszę się zgodzić z Hasisz, acz nie do końca. Posłużę się Twoim przykładem serii HoM&M, zgadzam się z tym że 4 miała więcej innowacyjności i sensu, ale patrząc na to z boku gry nie są robione dla 18+latków, którzy mają szkołę, rodzinę czy coś podobnego tylko dla 5-13latków dla których rodzice nie mają czasu i chcą żeby dziecko im nie przeszkadzało. A tacy gracze nie szukają w grach sensu bo nawet nie wiedzą co to jest. Gra ma cieszyć i bawić, a nie stwarzać problemy typu czemu, dlaczego i po co? Ktoś tam gdzieś wspomniał też o Diablo? Ja osobiście bardziej czekam na DisciplesIII niż na DiabloIII. W DiabloII napażałem jak głupi, ale do DiabloIII z powodu tak wielu zmian podchodzę raczej sceptycznie. Im bardziej kontynuacja jest podobna do poprzedniczki tym więcej o niej wiem i tym jestem pewniejszy. Natomiast przy wielu zmianach to jest praktycznie nowa gra przy której nasuwa się pytanie czy będzie dobra. Bardzo dużo ludzi kupuje grę z powodu odciętego z wcześniejszej wersji "kuponu" (HoM&M, C&C, Civ - stawiam, że większość zna te serie), ale w każdej z nich pojawił się "zonk".

Arosal co do Twojej teorii książkowej to gdzieś czytałem, że książka ma pobudzać wyobraźnię czytelnika, a gra wręcz odwrotnie - ma przedstawić wyobraźnię twórcy (często chorą wyobraźnię ;-) ).

Saemiel - 2009-06-23, 14:30

Czapa, ja tylko wspomnę o tym, że Akella nie wydała żadnej, ale to dosłownie żadnej dobrej gry.
Czapa, ja tylko wspomnę o tym, że Blizzard nie wydał żadnej, ale to dosłownie żadnej złej gry.
Tak swoją drogą twoja argumentacja jest beznadziejna. Dlaczego? Nie lubisz zmian w sequelach powiadasz, tylko coś mi się zdaję, że Diablo III będzie znacznie bardziej podobne do Diablo II niż Disciples III do swojego poprzednika. Nie wiem czemu, ale coś mi się zdaję, że praktycznie każdy na tym forum się ze mną zgodzi...

Arosal - 2009-06-23, 15:30

Saemiel napisał/a:
Czapa, ja tylko wspomnę o tym, że Blizzard nie wydał żadnej, ale to dosłownie żadnej złej gry.


Saemiel o to moglibyśmy się kłócić godzinami :-P

Voz to co pisze nie jest naiwne, po prostu przestało pasować do naszego świata za którym coraz trudniej nadążyć. Nie ukrywam jednak, że masz dużo racji... teraz nieco inaczej spoglądam na Nevendaar ;-)

Czapa zgadzam się z tobą. Sama jednostka nazwana przez Blizz plugastwem... w Warcrafcie 3 i Wowie wygląda komicznie, ale to zapewne przez cukierkowy klimacik. Zastanawia mnie czy te dzieciaki wyobrażają sobie takie coś w rzeczywistości. Poprzeczka brutalności idzie coraz wyżej, ciekaw jestem co zobaczymy na ekranach kin i monitorów za 10 lat, zwłaszcze, że teraz nawet duszę można okleczyć :-P

Czapa - 2009-06-23, 15:49

Blizzard nie miał wpadek? A słyszałeś kiedyś chociaż o grze Failoc albo Blackthorne? Wprawdzie stare gry, ale jednak po ich ukazaniu Blizzard na jakiś czas wycofał się z tworzenia gier na gry tv i konsole... wydał tylko te pewne jak Diablo i Warcraft 2 (oczywiście były to squele z PC). I jak na to nie patrzeć po dziś dzień pozostał w tych dwóch typach gier. Przynajmniej nie widziałem żeby Blizzard znów stworzył jakieś FPP lub ZR.

A Arma 2 z Akelli wcale nie wygląda tak żle...

Hasisz - 2009-06-23, 16:15

Każda firma miała wpadki, ale tu chodzi o coś innego. Tutaj chodzi o to, żeby nie niszczyć dobrych światów, nie upraszczać fabuł, nie robić płytkich treści i nie kopiować znanych motywów, wątków.

Można zrobić dobrą fabułę będącą jakby ne patrzec prostą. Na przykład rzucić mogę tytuły takie jak "Kingdom under fire" czy "Black Moon Chronicle". Fabuła z jednej strony jest prosta, ale nie jest banalna ani jej forma czy treść nie jest zużyta.

Można też zepsuć dobry świat poprzez fatalną, banalną fabułę. Rzecz miała miejsce na przykład w HoMM:AB, gdzie rozwój wydarzeń stał się baaaaardzo oczywisty i gdzie ostatecznie porzucono wątek SF w świecie MM.

Ja się tylko "boję" że Disciples III pójdzie w tym drugim kierunku, bo znamy zarysy fabuły (innowacyjnością ona nie pachnie) a jak źle się to zrobi to po prostu kaput i do widzenia.

Czapa - 2009-06-23, 18:25

Wygląda na to że ja jestem inny, ale nigdy nie szukałem fabuły w RTS/TTS za to w RPG jak najbardziej. I szczerze to nawet nie wiedziałem, że HoM&M takową miał, a co do DII to itak nigdy nie czytałem tych monologów, prologów, epilogów i co tam tylko jeszcze pisze. W strategie gram głównie po to żeby dokopać przeciwnikowi (najlepiej żywemu) ewentualnie po to żeby on mi dokopał. Być może to wina Szachów i Twierdzy w które lubię grać, a w których prawie na pewno nie ma fabuły, ale to właśnie od takich gier jak te wywodzą się TTS-y.
Vogel - 2009-06-23, 20:40

Panowie offtop tu się gnieździ, nie zbaczajcie z torów.

Arosal napisał/a:
Podział “oni dobrzy tamci źli” zawsze istniał w fantastyce i nie da się go wykluczyć. Tolkien właśnie dzięki temu odniósł sukces. Zamazywanie granicy pomiędzy dobrem a złem to coś co psuje ogólny pogląd na świat.

Poczytaj Sapkowskiego nie ma podziału na dobro i zło a tak wyraźnego świata w fantazy jeszcze nie widziałem.

Czapa bez urazy ale ja tego typu graczy właśnie nie rozumiem, choć zawsze to lepiej że grasz dla gry a nie dla grafy. Fabuła w disciples zawsze była jej najmocniejszą stroną i gdyby nie ona dziś zapewne by mnie tu nie było. Niestety zapowiada się na to iż praca nad grafikami w DIII przytępi ostro ten aspekt gry.

Czapa - 2009-06-23, 21:33

Hmm, dzięki Vog acz ja właśnie nie rozumiem ludzi, którzy...(tu mi brakuje słowa) "czytają, oglądają?" grę. Jak sama nazwa wskazuje gra jest do grania, pozostaje tylko kwestia typu gry. Jeżeli mam strategie lub grę logiczną to wnioskuję, że będzie ona ode mnie wymagała myślenia (ustalania strategi/taktyki). Natomiast w takim RPG stawiam na to, że narzuci mi coś (jakieś zadanie) i muszę się dowiedzieć jak je wykonać, gdzie je wykonać i kiedy je wykonać. Więc muszę ją poznać by odpowiedzieć na te pytania (odegrać rolę, która mi została narzucona). Jeśli wezmę grę zręcznościową to oczekuję, że będzie ode mnie wymagać dobrego refleksu, opanowania klawy/pada itp. Jestem prostym graczem (i leniwym "człowiekiem?") jeśli dostane wytyczne czarno na białym (RTS/TTS) to nic więcej nie potrzebuję, natomiast w takim RPG dostaje połowiczne dane (białe przez czerwone i muszę odnaleźć zielone i żółte) więc to robię aby osiągnąć cel. Jak w takim DII osiągnę swoją ulubioną drużynę to zaczynam się zachowywać jak bot, bo nie ma tam żadnego losowego elementu. Natomiast w takim HoM&M mimo rzekomej jedności w otrzymywaniu morali itp. zdarzało mi się rozegrać bitwę nawet i po 5 razy. Ale to rzadko bo zastrzegłem sobie już na początku, że ja HoM&M traktuje jak MP, a DII jak SP. Dlatego dla mnie obie gry są cenne i obie się pięknie uzupełniają na mojej półce z grami. Jestem Ci bardzo wdzięczny i bardzo mi się podoba, że zauważyłeś iż ja gram dla gry, tylko dla gry.
Hasisz - 2009-06-24, 09:36

Ja jak gram to gram w całą grę. Nigdy nie włączam automatycznych walk czy automatycznej rozbudowy bo chcę uczestniczyć w tym co się dzieje, bo jak coś będzie to chcę mieć satysfakcję, że to wszystko dzięki mnie. Niekiedy nawet w strategiach jest wybór A czy B co ma wpływ na fabułę. Chcę wiedzieć co mnie doprowadziło do takiego wyboru i co on będzie oznaczał dla fabuły. Kiedy ktoś unika traści gry to mnie przypomina jakby ktoś kupił książkę, ale jej nie czytał ale używał jako podstawki do zupy, żeby mieć czym się pochwalić, albo jako książkę pod poduszkę : przeczytać, żeby bezsenność nie męczyła. Jak mam książkę to ją czytam, żeby wiedzieć o co chodzi i by móc wykorzystywać połączenia, które tam były w życiu, podobnie z grami.
Saemiel - 2009-06-25, 12:40

Kurna, ja nie wiem co byście chcieli zamiast Plugstwa w WarCrafcie 3 o_O? Bądź co bądź WarCraft zawsze miał podobny klimat, cóż, starych pięknych kilku pikseli przedstawiająych orka nie przedstawisz w ten sam sposób w 3D, ale moim zdaniem tutaj przeniesienie akurat było całkiem niezłe. Zresztą co jak co, ale spodziewać się czegoś na prawdę poważnego po WC to jednak trochę dziwne podejście (chociaż w sumie świat i tak jest teraz bardziej poważny niż wcześniej).

Tak poza tym to zgadnij Czapa po kiego grzyba dają do gier fabułę i (zazwyczaj) stara się by fabuła w grze stała na przyzwoitym poziomie? Hmm... Chyba po to by tę fabułę śledzić, tak mnie się zdaję. Tak jakby powiedzieć, że jak kupuje książkę to za nic fajnego artworka w niej nie obejrzę, bo kupiłem książkę, a nie album z obrazkami.

Zaś nowe screeny skomentuję tak, że one za cholerę nic nowego nie pokazują i zamiast cały czas praktycznie to samo do sieci wrzucać to jednak miałoby jak chłopaki zaczęli ją robić. Im szybciej wyjdzie na rynek, tym szybciej stanieje. A jak już cena gry będzie oscylować koło 20 zł to sobie zakupię tę grę.

EDIT: Tak przy okazji można mówić co się chce, że WC3 niby nie jest grą dobrą. Trzeba to przy okazji powiedzieć milionom które z satysfakcją w tą produkcje grały oraz tysiącom które grają do dziś. No i pewnie te miliony modów (wiem, że to przesada, bo zdecydowana większość to drobne modyfikacje, ale...) do WarCrafta które krążą po Internecie to zrobiono tylko dlatego, że uparto się by z tej "słabej" gry zrobić coś w co da si grać. Bądź co bądź to jednak Blizzard zawsze miażdży liczbami które wyskakują koło jego tytułów.
Zaś co do tamtego tytułu, nie wiem czy to słaba gra, to że na niej nie zarobiono zbytnio nie oznacza, że jest słaba. Tak czy siak wyjątek który potwierdza regułę. Szkoda tylko, że Akella się takim wyjątkiem nie może pochwalić ;P

Czapa - 2009-06-25, 13:49

Najłatwiej dodać właśnie elementy RPG do innych gier więc to robią, np. SpellForce (RPG/RTS). Graczom już proste schematy nie wystarczają, więc dodają coś co może przykuje ich uwagę, a oni zyskają czas aby stworzyć coś nowego. Takie przerywniki pisane nie sprawiają zbytniej trudności, ale wydłużają czas gry nawet i o 100%, więc twórcy mają np. zamiast 1tygodnia to 2tygodnie na psychiczne nastawienie. W tym czasie pewna liczba graczy napisze czy im się podobało czy nie, a zanim znajdzie się ich więcej to mogą już zacząć przygotowania. Ile osób u mnie na zajęciach tak robiło ^^ żeby reszta zdążyła poprawić coś nie coś...
Nagash ep Shogu - 2009-06-25, 16:39

Panowie, styknie tego off topu, przenieście się ze swoja dyskusją do bardziej właściwego działu.
DeathCloud - 2009-06-28, 20:46

Vozu napisał/a:

Wybacz Aro, ale to jest dość naiwne co piszesz.
Wszystkie książki siląc się na morał jednak coś psują, zawsze jest podniosłe albo arcymądre zakończenie, wszystko ma sens i przesłanie. A czy tak jest w życiu? Czy życie ma głębszy sens który odsłania ci się pięknie i przejrzyście? Nie. W życiu chodzi o życie. życie jest sensem samym w sobie. Dis ładnie to pokazuje. Tu nie ma głębszego sensu, nie ratujesz i nie zbawiasz świata. Zwykła proza życia: mordy, intrygi, biesiady, spiski, podróże, handel... Nic nie ma głębszego celu, bo pokazywanie go byłoby naiwne. Dis po prostu nie pokazuje świata przez kolorowy i baśniowy witraż, zapewne dlatego ci się nie podoba. Bo tak offtopując, to ty chciałbyś, żeby życie było kolorowe i miało głębszy sens. A nie ma.


Wybacz ale to co piszesz jest tak samo naiwne.
Życie nie jest tylko szaro-szare. Oprócz "szaraczków" są osobniki o najgorszej możliwej moralności dla których działań nie ma żadnego usprawiedliwienia jak i ich przeciwieństwa ludzie którzy nie zajmują się tylko swoim życiem ale także chcą pomóc innym , są też właśnie tacy co szukają sensu życia.
A dązenie do pokazanie głębszego sensu nie jest naiwne , bez czegoś takiego historia była by nudna. Disy są najlepszym przykładem , gdzie nawet złe rasy mają w jakiś sposób usprawiedliwione motywy.

A poza tym po to się sięga po fikcję by zaznać co innego niż to co znamy z życia, albo też by znaleźć jakiś sens w nim, ostatecznie by mieć kontakt z krytyką lub parodią życia.

Wszyto i tak zależy ostatecznie od tego jak się poda dany świat odbiorcy bo zarówno w miarę cukierkowy świat może się spodobać komuś innemu jak dzieciom jak i można stworzyć cyniczny crap.
Ale co do dat to jestem pewny że historia zarówno w jednym jak i drugim stylu byłą by słaba.

Arosal - 2009-07-15, 13:00

Eee... :-| czy Wam też ten nowy screen zalatuje ostro wschodem? (mam na myśli głównie Chiny)
Eldim - 2009-07-15, 14:26

Nie, dlaczego tak sądzisz?
Saemiel - 2009-07-15, 16:02

Mi akurat zbytnio też wschodem nie zalatuję, ale zalatuje HoMMem piątką. Ten demon jest tak zarąbiście podobny do czarta z HoMM V, że aż ciężko mi to zwalić na przypadek. Z ryja praktycznie identyczni.
Eldim - 2009-07-16, 10:13

Kuźwa, masz rację. Nie zauważyłem tego za pierwszym razem. Gdybyśmy mieli go z innej perspektywy, wtedy można by było w pełni ocenić.
Nagash ep Shogu - 2009-07-23, 08:17

1. Arcik od Vogela.

Pomijając monstrualnego róg jednorożca - ten Tępogłów albo jest za duży, albo elf z wierzchowcem są za mali.

2. Art od Ellego.

Elfickie siodła... pfff. Co to za konstrukcja?! Łódka jakaś?! Ani to jeźdźca nie stabilizuje, ani nie zabezpiecza,. za to łatwo można klejnoty stracić i zostać wybitym przez np. rycerza z kopią. Durnota do sześcianu.

3. Akella & .dat :roll:

Rozumiem, że sami zauważyli jaką beznadziejność stworzyli, ale, że jeszcze maja czelność podtrzymywać zainteresowanie tym gniotem serwując tego typu arciki, to ja tego nie ogarniam.

Vozu - 2009-07-23, 08:55

Mnie bardziej denerwuje to, że arciki potwierdzają tylko bliskie pokrewieństwo z HoMM`em. Jak widzę tego typu wytwory to zaraz mi się kojarzy z Heroes`ami bardzo silnie... w ich stylu toto.
DeathCloud - 2009-07-23, 09:44

Wiecie, olśniło mnie. Oni (ruscy) wcale nie próbują stworzyć kontynuacji Disciples ale ich parodię (a także innych turówek).

Wystarczy spojrzeć na wiele artów i screenów, większość z nich budzi uśmiech :P

Eldim - 2009-07-23, 14:16

Nie przesadzajcie, arty to arty. Zobaczymy jak będzie to wszystko wyglądać w praktyce na monitorze.

Nie chcę ich krytykować, zanim nie zagram. Dopiero potem będziemy mogli albo ostro ich zwymyślać, albo uchylić czoła (miejmy nadzieję, na opcję numer dwa).

Saemiel - 2009-07-23, 14:51

Eldim, z klimatu to będzie szajs mogę się założyć o to jeśli chcesz. Stawka dowolna, tyle, że powyżej 1k zł. Co prawda nie mam tylu pieniędzy, ale jak wyjdzie Dis II to będę tyle miał od Ciebie ;P

W innych produkcjach już po screenach wiele wiadomo, a najczęściej, jeśli tytuł będzie dobry to jeszcze gamepleye załatwiają sprawę. Choćby StarCrfat II, po Battle Reportach nie mam żadnych wątpliwości czego można się po tej grze spodziewać.
Ale w przypadku Disa tak jesteśmy zasypywani screenami, że jakieś pojęcie gry jest. Dzięki temu można określić, że przy wydaniu będzie się wahać między tragiczną, a po prostu słabą. Zresztą Akella nigdy żadnej dobrej gry nie wydała i trudno tego się po niej spodziewać. Zwłaszcza, że chwalili się nawet cięciami budżetowymi...
Szkoda, że to nie Blizzard, że nawet gdy mają gotowy dobry element, a ktoś wymyśli lepszy to tamten dobry wywalają i robią od nowe ten lepszy. No, w przypadku Disa skończyłoby się, że robili by grę od samego początku.

Eldim - 2009-07-23, 18:35

Saemiel napisał/a:
W innych produkcjach już po screenach wiele wiadomo, a najczęściej, jeśli tytuł będzie dobry to jeszcze gamepleye załatwiają sprawę.


Śledziłem przez całe lata screeny i prace nad HOMMV. Artworki i Screeny mnie onieśmielały, jednak kiedy już przyszło mi zagrać w pełną i oficjalną wersję zebrało mi się na wymioty.

Saemiel napisał/a:
Ale w przypadku Disa tak jesteśmy zasypywani screenami, że jakieś pojęcie gry jest. Dzięki temu można określić, że przy wydaniu będzie się wahać między tragiczną, a po prostu słabą.


Dasz sobie rękę za to uciąć? Bo ja na pewno nie.

Saemiel napisał/a:
Zresztą Akella nigdy żadnej dobrej gry nie wydała i trudno tego się po niej spodziewać.


Gdzie jest napisane, że dobra firma musi robić dobre gry? Może to będzie akurat przełom i zła firma zrobi dobrą grę? Historia pokazała, że i takie cuda się zdarzają. Z resztą ja z samego gameplaya jestem bardzo zadowolony.

Saemiel napisał/a:
Szkoda, że to nie Blizzard,


Blizzard, to Blizzard. Sam całymi nocami jeszcze zagrywam się w WoWa... :)

mozora - 2009-07-24, 13:59

Uwielbiam HoMM5 bez względu na cukierkową grafikę i nie widze podobieństwa tych artów do wspomnianej gry.

Nie jest to stary disciples ale nie jest to " kontynuacja HoMM "

Cytat:
Ale w przypadku Disa tak jesteśmy zasypywani screenami, że jakieś pojęcie gry jest. Dzięki temu można określić, że przy wydaniu będzie się wahać między tragiczną, a po prostu słabą.


Ja znam tą grę od strony technicznej jak mało kto, mój kolega kiedy zobaczył screeny jak kiedyś oglądałem w szkole i filmik to powiedział że grafika bardzo ładna. Żle oceniacie ją bo jsteście zrażeni tym co rosjanie zrobili z Disciplesem.

Wiem że nie można ocenić tej gry ponieważ jest i tak za mało informacji na jej temat by wiedziec jak to działa ( ngra może się jeszcze zmienić ).

Saemiel - 2009-07-24, 14:29

Jak ja pokazałem koledze screeny to się załamał jak rodacy jak jego rodacy mogli coś takiego spłodzić. Przy broniach z oficjalnej strony to załamywał ręce. Zaś przy łuku (czy tam kuszy) z trzema strzałami wystrzeliwanymi na raz to zwyczajnie nie mógł w to uwierzyć. Zresztą co do większości co mu pokazywałem stwierdził, że "przekombinowane", jeśli chodziło o grafikę.
Nie każdemu podobają się mangowe (albo cukierkowe, tak czy siak cukierkowość wywodzi się z dżapanii) klimaty w grafice, co jest chyba głównym zarzutem (nie licząc spowolnionego tempa rozgrywki) dlaczego nie graliśmy z kumplami w HoMMa V, chociaż w III zagrywaliśmy się przez bagatela pół roku, nie grając w nic innego.
W nowego HoMMa na pewno byśmy grali tylko wtedy gdyby zmieniono jedynie grafikę. Ale żeby ta grafika cieszyła oko i żeby nikt nie zrąbał niektórych modeli jednostek, tym samym całkowicie zmieniając klimat gry.
Tutaj mamy powtórkę z rozrywki, skoro teraz nie podoba mi się grafika, a ta na pewno diametralnie się nie zmieni, nie będę mógł czerpać rozrywki z nowego Disa nawet w wypadku genialnej mechaniki. Nie jestem wielkim estetą, ale po prostu wymagam fajnego mrocznego stylu graficznego, a nie czegoś co kojarzy mi się z Final Fantasy czy Suikodenem.
Zresztą co tu kryć, jeśli podoba mi się taka walka jak w HoMMie to chyba sobie zagram w HoMMa (trzeciego). Główną różnicą będzie to, że jednostki po awansie nie zmieniają wyglądu i nie mam alternatywnych drzewek (bo w WoGa bym sobie grał). Przecież sama mapa świata już zbytnio od HoMMowej się nie różni...
Mógłbym narzekać dalej, tylko zwyczajnie nie chcę mi się nowej odsłonie poświęcać tyle czasu.

I gra nie może się zmienić, jeśli mówią, że nie mają kasy na grafikę (przez co przecież czary mają być brzydkie), to na pewno nie mają jej na to, żeby zmieniać grę.

mozora - 2009-07-24, 14:41

Cytat:
I gra nie może się zmienić, jeśli mówią, że nie mają kasy na grafikę (przez co przecież czary mają być brzydkie), to na pewno nie mają jej na to, żeby zmieniać grę.


Skąd ty wygrzebałeś te informacje, ostatnio nie jestem raczej w temacie, ale chce zauważyć że gra zmieniała się przez te wszystkie lata i można zmiany zobaczyć na screnach.

Ja nie oceniam gry po grafice bo można się przeliczyć i widać w twojej wypowiedzi zrażenie do D3, ja sam nie wiem jak to będzie działało choć tłumaczyłem szukałem i obejrzałęm dokładnie każdego screena i artyków więc wiem że w grze się ciągle coś zmienia, jakby nie mieli pieniędzy to musieliby albo wydać już gre albo zawiesić prace.

Napisze tylko, że dam szanse D3, kupie i zagram i zamieszczę swoją opinię na forum.

a na razie to pozdrowienia dla wszystkich bo może nie być mnie na forum przez kilka miesięcy ( może będę się pojawiał czasami jak dorwe gdzieś neta ).

Eldim - 2009-07-24, 17:35

mozora napisał/a:
Napisze tylko, że dam szanse D3, kupie i zagram i zamieszczę swoją opinię na forum.


I bardzo dobrze, tak samo zrobię i ja. Nie można oceniać gry jedynie po screenach i gameplayach.

Vozu - 2009-07-28, 09:02

No nie wierzę, Doradca nie wygląda nawet tak źle. Na swój sposób jest lepszy, bo nie przypomina już okrągłej baryłki tłuszczu. Ale gęba nadal parszywa...
Jednakowoż w tym wywiadzie pojawiają się śmieszne akapity. Na przykład ten:
Cytat:
When we started to work with Disciples, we realized that we had a very complicated path to tread. Disciples and Disciples II were successful games. So the title already had a history of its own, a whole army of fans and a long list of fans' expectations. We understood a great responsibility lay on us. On the other side, it was obvious that the Disciples series must evolve and it wouldn't be appreciated by gamers if we just cloned Disciples II and called it Disciples III.

Cytat:
As previously mentioned, we placed the game in a 3D world; however it is still Disciples. Gamers who remember Disciples and Disciples II will find themselves familiar with the third part. We made everything in 3D but we also focused on preserving the original game mechanics.

Jak na ludzi świadomych rzeszy fanów i chcących zachować ducha poprzednich części, to dość mało patrzą na poprzednie Disy i najwyraźniej wogóle nie zajmują się zdaniem fanów. Ten wywiad ogółem wygląda propagandowo. (nie wiem czy zauważyliście, ale pierwszy raz przy pytaniu o zmniejszoną ilość ras nie padło sakramentalne "pojawią się w dodatkach", a jedynie lakoniczne "pamietamy, że krasnoludy i nieumarli także żyją w Nevendaar")

Eldim - 2009-07-28, 12:38

Wygląda nawet całkiem nieźle, chociaż te usta (bo jak inaczej to nazwać? :P) mi się jakoś nie podobają. Ale ogólnie to Doradca wychodzi na plus w porównaniu do poprzedniej części gdzie wyglądał jak [bardzo dobre stwierdzenie] okrągła baryłka tłuszczu.

Tylko cóż to jest, co on trzyma w dłoni? Jakaś przerośnięta kusza?

Vozu - 2009-07-28, 13:00

Tak, to kusza. Tam tuż przy podłodze, w środku tego świetlistego symbolu widać wystający grot bełtu.... zresztą sam bełt też jest widoczny.
Saemiel - 2009-07-28, 17:36

Dla mnie najbardziej rzuca się delikatność doradcy. Smukły jak elf. Taki demoniczny pedałek, standard. Przy okazji radzę, żeby zwrócić uwagę na lewą część screena, gdzie widać części zbroi ma na siebie założone. Potem luknąć na prawo, na naramienniki które chyba działają na magnes, a ów demon wzorem Wolverine'a ma metalowe kości...
No i skrzydła są tak zarąbiście skopane, że słów braknie. Tu nawet nie chodzi o ten byle jaki wygląd, pewnie takie dla kogoś by jeszcze przeszły. Ale te tekstury które przyozdabiają skrzydła są makabryczne. W amatorskich modach widywało się lepsze.
Z tyłu, w tle, bije po oczach struga lawy(?) która nachodzi na ścianę, takie niedorobienie to powinny być z miejsca usuwane, zwłaszcza, że to nie problem. Przecież to dotyczy statycznego obiektu, ściany! Na dobrą sprawę to w ogóle nie miało prawa coś takiego się wydarzyć. Skoro w takich sytuacjach nachodzą na siebie tekstury to co dopiero będzie się działo podczas walk i na mapie świata?

Eldim - 2009-07-28, 18:27

Czepiasz się szczegółów, na które zapewne większość z nas nie zwróciłaby uwagi. Pamiętaj, że nie ma rzeczy doskonałych.

No cóż, to twoje zdanie mimo wszystko i ja je uszanuję.

Nagash ep Shogu - 2009-07-28, 18:28

Najlepsza koncepcja Doradcy zrodziła się w D1 (o screena mi chodzi), ten z D2 wyglądał jak baryła tłuszczu, ale to... To coś prezentuje się jak bohomaz pięciolatka. Pancur jest tak niebotycznie skopany, że słów szkoda, zwłaszcza fartuch. O proporcji skrzydeł mówić nie będę.

Kusza zakrawa na groteskę.

Muszę przyznać, że .dat trzyma się konsekwentnie obranej już raz drogi - ciągle udowadniają, że większych partaczy nad nich nie ma :]

Saemiel - 2009-07-28, 18:43

Eldim, uważasz, że czepiam się szczegółów? Ale tekstury w obiektach całkowicie statycznych nie nachodzą się praktycznie od zarania grafiki 3D, bo to jest tak prosto poprawić, że aż strach.
Co byś powiedział grając w jakąś grę, idąc podziemiami i z sufitu wystaje ci ściana domu który znajduje się wyżej. przecież wystarczy tylko ją uciąć i po problemie. Tutaj jest podobnie.

mozora - 2009-07-28, 18:56

Dozorca porządnie schudł, wcześniej jego model był grubszy ( może to zbroja zrobiła swoje ??)

Nadal najlepiej wygląda imperium.

Nie podobają mi się te chmury w "portretach" jednostek, wolałem wcześniejsze rozwiązanie.

Jak wróce do domu napisze " artykuł " o mechanice D3 to co o niej wiem, czyli dużo. ( wiem że nie czytacie często to co tłumacze ).

Eldim - 2009-07-29, 01:09

Saemiel napisał/a:
Co byś powiedział grając w jakąś grę, idąc podziemiami i z sufitu wystaje ci ściana domu który znajduje się wyżej. przecież wystarczy tylko ją uciąć i po problemie.


No dobrze, ale to troszkę inna sytuacja. Tutaj mamy lekkie niedociągnięcie, którego nikt oprócz Ciebie nie zauważył. Może i prosto poprawić, więc poprawią to w oficjalnej wersji, to tylko screen.

Saemiel - 2009-07-29, 15:22

Chciałem tylko podkreślić, że ten błąd jest tak banalny, że wręcz nie ma prawa się pojawić. Nawet w wersji alfa.
A to, że tylko ja przyglądam się uważnie screenom to inna sprawa ;P

Eldim - 2009-07-29, 15:39

Saemiel napisał/a:
A to, że tylko ja przyglądam się uważnie screenom to inna sprawa ;P


Też się im uważnie przyglądałem, ale nie zwróciłem na to uwagi. Doceniam twoje sokole oko :D

Kubil98 - 2009-08-01, 14:34

Saemiel napisał/a:
Z tyłu, w tle, bije po oczach struga lawy(?) która nachodzi na ścianę, takie niedorobienie to powinny być z miejsca usuwane, zwłaszcza, że to nie problem.

Może się mylę ale ta struga wcale nie nachodzi na ścianę.Można to porównać do kapiącej wody w kranie.Krople nie leją się jedną strugą ale są pomiędzy nimi odstępy.To samo jest tutaj tylko mamy "kapiącą lawę" zamiast wody.

Saemiel - 2009-08-01, 20:09

Na pewno się nie mylę, bo widać jakie to jest nieregularne, poza tym w jednej linii jest to praktycznie ciągłe.
Nawet jeśli to było zamierzone, to wygląda to jak najzwyklejsza niedoróbka. Na pewno nie powinno to być takie postrzępione.

Kubil98 - 2009-08-02, 07:57

Myślę że było to zamierzone bo widziałem taką postrzępioną lawę na filmie z prezentacją miasta demonów.Moim zdaniem nie wyglądała ona tragicznie ale nie będę się o to sprzeczał.
Athelle - 2009-08-05, 20:55

http://d3.heroes-centrum.com/obr/ign/d3-17.jpg

Moze mi ktos przetlumaczyc jakie jest działanie ostatniego czaru na tej liscie? bo ja chyba jestem slepy.

Vicious de Sabron - 2009-08-05, 21:00

Eee..jak dla mnie to 10-cio %-owa szansa na kontratak..??Jeszcze więcej herosa w disie??Tak się zastanawiałem kiedy i to dodadzą..myślałem że w dodatkach a tu już od podstawki jakieś kontry..ehh..
Eldim - 2009-08-05, 21:11

Po co ten kontratak? (załamka), przecież to popsuje walkę...
Athelle - 2009-08-05, 21:28

Odpowie mi ktos na pytanie? Ostatni czar "Resurection" ?? Przetlumaczy mi ktos jego dzialanie?
Vicious de Sabron - 2009-08-05, 21:30

Heh..Voux pax!! Ostatni czaarto wskrzeszenie czyli co??Teraz po kiego grzyba vogle robić Hierofante??Skoro bohater może sobie wskrzeszać..i co to jeszcze zaklęcie z pierwszego poziomu??Pogłupieli..A wsparcie trza do 4 lvl'a podciągnąć żeby mieć taki bonus..Tych czarów nie widziałem..co za patologia z nimi..kontra i jeszcze to..jakieś jeszcze niespodzianki..??
Athelle - 2009-08-05, 21:39

To ja sie zaczynam zastanawiac co mozna wstawic na poziom II jezeli na pierwszym jest wskrzeszenie :D
Saemiel - 2009-08-05, 21:39

Ze strony estetycznej to przyczepię się do tego, że rysunki są szare. Powinny mieć ten specyficzny kolor starego wyblakłego brązu, żeby to dobrze wyglądało.
Przy okazji te miniaturki obrazków powinny być jakoś poetycko postrzępione.
Znowu na takich szczegółach potknięcia...

Athelle - 2009-08-05, 21:40

Akurat graficznie to to wyglada ok... ;p ale wSZKRZESZENIe :O

EDIT: a zloto wydobywa sie od tej pory w MŁYNIE!!!!!!!!!! YEEEEEAH

Vicious de Sabron - 2009-08-05, 21:46

Graficznie..heh no moznaby tam gdybać..jak kto lubi..i co lubi..ale dotąd możnabyło co najwyżej posiadając 2 eliksiry i powiedzmy 2 Hierofantów, wskrzesić 4 razy w ciągu walki..a co teraz jeżeli ktoś ma duży zapas many to będzie sobie mógł poużywać do woli..(czyt.aż mu many zabraknie,bądź się walka skończy:P)i to taki tani czar..jeszcze zależy z iloma punktami życia..ale to mniej istotne ;]
No może będzie można tylk oraz użyć..ale to i tak nie bardzo na 1 lvl.. :-|

R'edoa Yevonea - 2009-08-05, 21:47

Jestem pełna obaw, to już naprawdę zakrawa na... jak dla mnie już na skandal :-/
Vicious de Sabron - 2009-08-05, 22:03

Hm..skąd ja znam te młyny.. :roll: Elle bo teraz to młynarz myto płacił będzie..a kopalnie pozamykali..bo się wyczerpały od czasów disa 2..nawet u krasnoludów..i teraz u nich bezrobocie :-P
Co jak co ale młynów miast kopalni się nie spodziewałem..jako ozdobnik jakiś dobra niech tam sobie będzie..mało istotny..a teraz cała mapa w młynach będzie.. :-/

DeathCloud - 2009-08-05, 22:17

A ja nie wiem o czym piszecie :P
Athelle - 2009-08-05, 22:19

http://d3.heroes-centrum.com/obr/ign/d3-18.jpg - o tym :D
DeathCloud - 2009-08-05, 22:29

Wybieram dalej nie wiedzieć :P
Nagash ep Shogu - 2009-08-05, 22:52

Ha ha ha :haha:

A teraz wpadnie Qumi i Wam napisze, że jesteście ograniczeni, uprzedzeni i się nie znacie :-P

Po entorożcach i łukaszenkomantach sądziłem, że nic mnie nie zaskoczy, ale Wskrzeszanie na 1 lvl to jest hit sezonu :-D

Te opisy czarów po prawej stronie śmierdzą na kilometry HoM&M IV.

DeathCloud - 2009-08-05, 23:00

Nadal nie wiem o co chodzi z łukaszenkomantą ^^^
Athelle - 2009-08-05, 23:03

Zakladam, ze kazda rasa dostanie wskrzeszenie do ksiegi.. w koncu to jest overpowered :D i zbalansowac sie nie da.
Vicious de Sabron - 2009-08-05, 23:18

A mnie tam się wydaje że tylko Imperium a może jeszcze oo dla Hord dadzą "Rise Death" z herosa..i wszyscy będą "happy" i będzie "balanced"..
Wracając..Nagu co tam Qumi będzie pisał o ograniczeniach,kiedy ja ich tu nie widzę i mam takie zdanie..kopalnia złota dla mnie to brzmi..baa..kopalnia złota w której harują w pocie czoła krasnoludy dzień w dzień by wydobyć choć odrobinę kruszcu..dumnie..a teraz młyn..i gdzie się one biedne podzieją..??
No chyba że nas jeszcze zaskoczą i ów budowla będzie miała katakumby..lol :mrgreen:
Wcześniej nic nie komentowałem bo czekałem na premierę której nota bene chyba się nie doczekam..bo co jak co ale zapowiadało się świetnie..prędzej w Assasyna dwójke pofikam..

Nagash ep Shogu - 2009-08-05, 23:27

Po prostu kryzys sprawił, że karasie miast zapieprzać w kopalniach na młynarstwo się przerzucili. Robota lepsza, urobek też nie taki zły, bo żreć to zawsze ludziska będą :] Ot Nevendaar stało się krainą agrarną :]

DC, przyjrzyj się screenowi przedstawiającemu nekromantą, to zrozumiesz.

Vozu - 2009-08-06, 08:59

Elledan Athellen napisał/a:
Zakladam, ze kazda rasa dostanie wskrzeszenie do ksiegi.. w koncu to jest overpowered :D i zbalansowac sie nie da.

Jeżeli wskrzeszenia można byłoby użyć raz na walkę na danej jednostce, plus wstawałaby ona z góra 50% życia, ew. wskrzeszenie rzucane byłoby do woli, ale za każdy razem jednostka wstawała mając ~15% Hp mniej to zważywszy na statystyki jednostek imperialnych balans byłby zrobiony jako tako... chociaż ta druga opcja jest mniej zbalansowana, pierwsza jest bardzo rozsądna, jeżeli dorzucić do tego, że wskrzeszenie przez to zaklęcie i wskrzeszenie Hierofanty jest traktowane jednako, tzn. jeżeli wskrzesiłeś czarem, a obowiązuje limit jednego rezurekta, to Hierofanta już tej jednostki nie przywróci do życia.
Jeżeli chodzi o młyn to pójdę za przykładem DC: nic nie wiem i nie chcę wiedzieć.

Gaderic - 2009-08-06, 10:55

Ta gra będzie fantastyczna! Jeszcze wszystko odszczekacie w imię grywalności... Albo przynajmniej grafiki! Błahahaha :mrgreen:
Saemiel - 2009-08-06, 15:22

Na Disa III jak ulał pasuje określenie "ale młyn".
A rysunki czarów kolorystycznie wybitnie nie pasują, strony księgi robione na stary pergamin i na tym świeże rysunki. Taak... Graficznie może ok, ale logicznie już nie ;P

DeathCloud - 2009-08-06, 18:45

Cytat:
DC, przyjrzyj się screenowi przedstawiającemu nekromantą, to zrozumiesz.
Ze względu na moje oczy nie zrobię tego. Wybieram dalszą niewiedzę :P

Ja nawet nie wiem o co chodzi wam z tym młynem ^^^

Vidriel - 2009-08-07, 16:55

Mlyn dajacy kase ? Toz to bylo w Age of Wonders..zadna nowosc.. 8-)
Saemiel - 2009-08-07, 17:22

Takie dalsze refleksje mnie naszły.
Mówili, że oryginalność serii pomimo takiej walki będzie zachowana, nie będzie kopią HoMMa, tylko konkurencją. Nie w takie słowa to było ubrane ale coś takiego tam mówili nasi rosyjscy przyjaciele ze wspaniałego .dat. Teraz pewnie pójdą dalej w zmiany i jeden rodzaj many będziemy wyławiać z jeziorka, inny będzie produkowany w specjalnym domu np. alchemika (oczywiście wszelkie podobieństwa do HoMMa nie zamierzone).
Co nowy screen Disowy wychodzi, to co rusz zgrzytanie zębami tylko pozostaje na widok kolejnych bajerów które dodają. Zazdroszczę tym którzy mają jeszcze nadzieje na nową odsłonę Disciples i przy okazji są fanami części poprzednich, tak ze względu na mechanikę jak i na klimat.

Vogel - 2009-08-07, 17:29

Oo biedną zbroję zdegradowali do 1LV :( ;
jeżeli wskrzeszenie jest na pierwszym poziomie to posiadanie w oddziale Hierofanty mija się z celem jako, że jego główny atut właśnie osunięto.

Athelle - 2009-08-09, 21:12

Dmitriy Demyanovskiy napisał/a:
Well, maybe we won't be original, but there are very many factors, that make us absolutely sure about the statement: that'll be the best game ever!


Panie i panowie. Padłem :shock: .

Reyned - 2009-08-09, 21:27

Cytat:
Panie i panowie. Padłem

ja też :shock: ale potem dostałem napadu śmiechu :lol:

Athelle - 2009-08-09, 21:35

Kurde zapomnialem dodac wpis... by czytac na siedzaco ;p bo mozna sie przewrocic.
Gaderic - 2009-08-09, 22:01

Ooooo faaaaaaak! Tyle ode mnie :-P
Ah: Nie wcale się nie uśmiałem, bo mi to wybitnie nie do śmiechu :-?

Athelle - 2009-08-11, 21:42

Cytat:
sm.art: OPEN BETA TESTING ANNOUCED! Disciples III Press Conference!!! link »


To z SB ze strony Feeanora. Pewnie tylko w rosji te beta testy.

Gaderic - 2009-08-11, 23:01

Czyli jednak kiedyś maja zamiar wydać tę najlepszą turówkę wszech czasów ? :shock: :lol:
R'edoa Yevonea - 2009-08-12, 09:01

Nie, to pewnie kolejna ściema i kolejne pół roku poprawiania wyłapanych przez beta-playerów bugów... :roll:
Eldim - 2009-08-19, 10:04

Pewnie tak będzie, ja to już w sumie zaczynam tracić nadzieję. A chyba byłem stąd najwytrwalszym zwolennikiem cudownych koncepcji .dat.
Pete - 2009-08-19, 12:03

No hehe nie takich odpowiedzi się spodziewalem :mrgreen:
A tak serio to Mnie malo obchodzi ta gra... troszke ignorancji nikomu jeszcze nie zaszkodzilo :-P

Eldim - 2009-08-19, 12:17

Ja nie mogę powiedzieć, że mało mnie obchodzi, bo obok Diablo 3, PESa 2010 i Blood Bowla, to najbardziej wyczekiwana przeze mnie gra. Kiedy wyjdzie na pewno ją jakoś zdobędę i przynajmniej zobaczę. Jeżeli okaże się crapem, no cóż, powrócimy do DII :)
Pete - 2009-08-19, 12:21

Ja nawet jak bardzo bym chcial kupić D3 i tak nie kupię bo Mi nie pójdzie bo nawet Heroes V Mi poszedl bo mam za starego kompa aż wstyd... :oops:
Saemiel - 2009-08-19, 13:36

Pfff... Ja też mam za starego kompa, ale jestem pewien, że do premiery Dis III będę mieć już nowego. Bynajmniej nie będę mieć kompa zbyt szybko ^^
Eldim - 2009-08-19, 20:54

Ja tam się o to raczej nie martwię, skoro podobno kod gry jest świetnie zoptymalizowany. Przecież czytałem gdzieś info, że gra ruszy na kartach z seri Radeon 9500, a więc dziadek dziadka. Moja karta to Geforce 8500GT 512 ddr2. nic nadzwyczajnego, ale udźwignie na pewno.
Saemiel - 2009-08-19, 21:35

Cóż, patrząc po screenach to takie wymagania nie dziwią...
Zgadzajcie się bądź nie, ale według mnie to HoMM V lepiej wygląda, nawet na oko oceniając z ilu pikseli składa się dana grafika.

DeathCloud - 2009-08-19, 22:28

Cytat:

Pewnie tak będzie, ja to już w sumie zaczynam tracić nadzieję. A chyba byłem stąd najwytrwalszym zwolennikiem cudownych koncepcji .dat.
A został jeszcze ktoś kto wierzy w ruskich?

Może umówmy się że to co oni robią to nie kontynuacja serii Discples tylko jakaś tam gra która przypadkiem nosi podobny tytuł. Tak jak np. Duke Nukem (ten Duke) nie ma nic wspólnego z pewnym złoczyńcą z Captain Planet?

Eldim - 2009-08-19, 22:31

Saemiel napisał/a:
Cóż, patrząc po screenach to takie wymagania nie dziwią...


Owszem, mnie dziwią, znajdź mi grę w pełnym 3D wydaną w tym roku, lub choćby w poprzednim, która ruszy na karcie ze wsparciem dla pixel shader 1.3, lub 2.0.

Saemiel napisał/a:
Zgadzajcie się bądź nie, ale według mnie to HoMM V lepiej wygląda, nawet na oko oceniając z ilu pikseli składa się dana grafika.


Myślę, że nie można tego porównywać z dwóch powodów:
1. Disciples jeszcze nie wyszło, więc tak na dobrą sprawę nie widziałeś silnika graficznego w akcji.
2. Heroes V i D3 to dwa zupełnie inne mechanizmy graficzne i ciężko cokolwiek tu wskazać jako lepsze.

R'edoa Yevonea - 2009-08-20, 07:42

DeathCloud napisał/a:
A został jeszcze ktoś kto wierzy w ruskich?

O Qumim żeście zapomnieli? ;-)

Vozu - 2009-08-20, 08:28

W obecnej sytuacji wygląda na to, że klątwy Nassira się sprawdzą: ruskie oberwą po portfelu i ze względu na ogromne straty będą chciały pozbyć się praw do serii za gorsze. Kwestia tylko czy znajdzie się jakaś firma która będzie umiała to wykorzystać.
Co do grafiki, to też uważam że na razie nie można tego obiektywnie ocenić. Na screenach zazwyczaj wszystko wygląda inaczej, mus nam czekać na pełny produkt.

Nagash ep Shogu - 2009-08-20, 08:48

Vozu napisał/a:
W obecnej sytuacji wygląda na to, że klątwy Nassira się sprawdzą: ruskie oberwą po portfelu i ze względu na ogromne straty będą chciały pozbyć się praw do serii za gorsze.


Byłbym niezmiernie kontent. Na początek tyle by mi wystarczyło. Od rugania mojej ulubionej gry bowiem wolę jej śmierć :]

A o firmie, która zajęła by się prawdziwym Disem 3 na razie nie ośmielę się marzyć, wpierw niech Rusy zaprzestaną knocić Disa, o reszcie pomyśli się potem.

A jeśli chodzi o tego screena co to ma się pojawiać przy ładowaniu gry - Nevendaar to nie Rosja, tam chat krytych strzechą nie widziałem.

Eldim - 2009-08-20, 10:06

Nagash ep Shogu napisał/a:
Od rugania mojej ulubionej gry bowiem wolę jej śmierć :]


Jestem tego samego zdania.

Jeżeli zaś chodzi o ten ekran loadingu, to jestem zniesmaczony tym, co tam zobaczyłem. Jest taki... no nijaki. Bez jakiejś głębi, bez polotu.

Pete - 2009-08-20, 10:37

Nagash ep Shogu napisał/a:
[Od rugania mojej ulubionej gry bowiem wolę jej śmierć :]



Nag tylko że to jest kontynuacja Twojej ulubionej gry... :mrgreen:

Saemiel - 2009-08-20, 11:42

Ja tam nie wiem jak wy możecie nie oceniać już tej grafiki. Screeny z HoMMa V pokazywały w większej części prawdę, gra wyglądała lepiej niż normalnie. Bo na nich nie można było ocenić beznadziejnych podziemi w których beznadziejność polegała na tym, że trzeba co trzy kroki obracać kamerę o co najmniej 90 stopni itp. Toteż tutaj widzimy Disa III z najlepszej strony, w sensie graficznym.
Zaś po ekranie ładowania widać, że .dat spodobał się Wiedźmin. Również robione w PhotoShopie (czy w czymś podobnym), tylko tutaj są bardziej szczegółowe, w zamian za co straciły kolory. Ale już z takiego klimatu krajobrazów spokojnie by do Wiedźmina loadscreen pasował.

DeathCloud - 2009-08-20, 15:22

Cytat:
O Qumim żeście zapomnieli?
Co do Zeolota Qumi to nie wiadoma jak z nim jest.

Proponuje odficialnie nazwać to co robią ruscy w ten sposób:
Disciples & Robin lub Disciples: Batnniples :P

Gallean - 2009-08-22, 08:12

Wogóle to rozwala mnie ten czarno-biały ekran wczytywania i karty magii. W Rosji to już nawet Disciples kolory potracił...
Cethu - 2009-08-22, 12:54

Czy ta gra kiedyś wyjdzie?
Ja na dzień dzisiejszy widze tylko dwie opcje:
1. .dat bankrutuje przed releasem i gra nigdy nie wychodzi, a my możemy wreszcie spać spokojnie
2. .dat bankrutuje po wydaniu gry, po zagraniu męczą nas koszmary ale chociaż wiemy, że to koniec tej herezji :D :D :D

Eldim - 2009-08-22, 12:56

3. Gra wychodzi, .dat zarabia miliony, bo dzieciom neostrady się ta gra okropnie podoba (tato, zobacz jaki ten smok superowy!)
Saemiel - 2009-08-22, 14:28

To dzieci neo odzywają się do rodziców? o_O Bethrezenie jedyny, nie dość, że innych męczą to jeszcze biedni rodzice muszą słyszeć co ich pociechy nawyprawiały xD
I tak swoją drogą doszedłem do pewnej konkluzji, już wcześniej mi to w DIII nie pasowało, ale teraz wiem dlaczego.
W Disie II (i w Apostołach również) żadna jednostka typowo ofensywna nie jest rodzaju żeńskiego. Jedynie Driada, no ale kto magią się para to nie ma to żadnej różnicy no i jakiś postaci fabularnych też nie liczę, chociaż tutaj chyba też tylko magia). Czyli pewien realizm, co by nie gadać to jednak w mieczu baba chłopu nie dotrzyma ^^ A teraz z miejsca mamy tą Girl Warrior, która przy okazji spasiona jest jak kwoka, przynajmniej w odpowiednich miejscach, jeśli miejsce pod napierśnikiem nie jest puste ;) Dodatkowo jest bohaterem, czyli koniec końców będzie najlepszą jednostką w drużynie, a z wyglądu taka drobniutka (nie licząc klatki piersiowej) kobitka. Takie nic, ale mnie już to szewskiej pasji doprowadza to całkowite olanie klimatu Disciples przez ruskich. Gdzie nie spojrzeć same niezgodności, a ciekawe jakie kwiatki będą na nas czekały podczas kampanii, bo w to, że będzie niezgodna z tym co działo się wcześniej jestem całkowicie pewien.
Nie ma co, już w ogóle nie patrzę w newsy i komentarze, bo jedynie nerwy sobie strzępię :-?

Cethu - 2009-08-23, 17:09

Bo .dat to amatorszczyzna!
Na D3 warto czekać, szkoda tylko, że na Diablo3 a nie Disciples3 :D

DeathCloud - 2009-08-23, 20:23

Cytat:

Czy ta gra kiedyś wyjdzie?
Ja na dzień dzisiejszy widze tylko dwie opcje:
1. .dat bankrutuje przed releasem i gra nigdy nie wychodzi, a my możemy wreszcie spać spokojnie
2. .dat bankrutuje po wydaniu gry, po zagraniu męczą nas koszmary ale chociaż wiemy, że to koniec tej herezji
Jeszcze jest opcja że ruscy tracą prawa i wydają gre pod iinym tytułem. (jedynie tytuł ma jakis związek z serią).

Poza tym uważam że dat trzeba zniszczyć.

Cethu - 2009-08-23, 22:24

Zniszczyć, spalić, wymazać z kart historii :D
Ebenezer Meshullam - 2009-08-23, 22:47

Saemiel napisał/a:
I tak swoją drogą doszedłem do pewnej konkluzji, już wcześniej mi to w DIII nie pasowało, ale teraz wiem dlaczego.
W Disie II (i w Apostołach również) żadna jednostka typowo ofensywna nie jest rodzaju żeńskiego. Jedynie Driada, no ale kto magią się para to nie ma to żadnej różnicy no i jakiś postaci fabularnych też nie liczę, chociaż tutaj chyba też tylko magia). Czyli pewien realizm, co by nie gadać to jednak w mieczu baba chłopu nie dotrzyma ^^ A teraz z miejsca mamy tą Girl Warrior, która przy okazji spasiona jest jak kwoka, przynajmniej w odpowiednich miejscach, jeśli miejsce pod napierśnikiem nie jest puste ;) Dodatkowo jest bohaterem, czyli koniec końców będzie najlepszą jednostką w drużynie, a z wyglądu taka drobniutka (nie licząc klatki piersiowej) kobitka. Takie nic, ale mnie już to szewskiej pasji doprowadza to całkowite olanie klimatu Disciples przez ruskich. Gdzie nie spojrzeć same niezgodności, a ciekawe jakie kwiatki będą na nas czekały podczas kampanii, bo w to, że będzie niezgodna z tym co działo się wcześniej jestem całkowicie pewien.
Nie ma co, już w ogóle nie patrzę w newsy i komentarze, bo jedynie nerwy sobie strzępię :-?


Ja popieram wprowadzenie Girl Warrior w Renaissance. W takiej postaci w jakiej jest. To nie przygodówka, by czepiać się takich szczegółów, a TBS w realiach fantasy.
Poza tym zauważam, ze niektórzy czepiają się pewnych detali jakby na siłę (takie coś w rodzaju kopania ledwo żywego leżącego).
Swoją drogą - w takim Dead or Alive ludzie chyba nie czepiają się gabarytów biorących/piorących udział w zawodach uczestniczek (wiem, że to zupełnie inny typ, ale tam też nie szuka się realizmu na siłę).

Eldim - 2009-08-24, 10:52

Ebenezer Meshullam napisał/a:
w takim Dead or Alive ludzie chyba nie czepiają się gabarytów biorących/piorących udział w zawodach uczestniczek


Bardzo słaby przykład. Kobiety w DoA to jedna z najmocniejszych stron tej gry (przede wszystkim jest na co popatrzeć, ale i w walce dorównują męskiej części ekipy).

W Disciples jakoś nie widzi mi się kobieta w boju, cóż, może rola kobiet sprowadza się jedynie do tylnich szeregów i uzdrawiania/wzmacniania.

DeathCloud - 2009-08-24, 11:30

Zgadzam sie z Ebenem. Nie przeszkadza mi a nawet podoba się wprowadzenie tak zwanych Action Girl. Nie ma nic bardziej wkurzającego jak żeńska postać którą można scharakteryzować tylko jaką laskę i dziewicę do ratowania. Wprowadzenie żeńskiej wojowniczki to nie jest zły pomysł (ale znając ruskich to i tak nei wyjdzie to na dobre).

I o jakim realizmie można mówić w turówce fantasy?

Cytat:
datkowo jest bohaterem, czyli koniec końców będzie najlepszą jednostką w drużynie, a z wyglądu taka drobniutka (nie licząc klatki piersiowej) kobitka.
Takie rzeczy juz się zdarzały w Disciples, jak bohaterki Nieumarłch i Elfów to po jakimś czasie stawał się najbardziej wypasionymi jednostkami w drużynie.
Wisz - 2009-08-24, 13:11

Chciałbym zabrać głos w tej dyskusji, ale najpierw taka prośbą - dajcie odnośnik do screena tej wielkiej wojowniczki ;-)
Saemiel - 2009-08-24, 13:49

No wiecie, mnie to kuję po oczach, ze nie wiem. No i jednak mimo wszystko jest to realistyczne pod względem klimatu - widać, że Nevendaar to nie jest jakieś zawszone Forgotten Realams gdzie równouprawnienie panuję od stworzenia świata. Gadajcie co chcecie, ale takie rzeczy psują klimat jak diabli.
Chociaż pod tym względem to ostatnio ciężko znaleźć tytuł gdzie zbytnia feminizacja by owego klimatu nie psuła, choćby Diablo III. No ja nie wyobrażam sobie jak ma wpasować się do świata Sanktuarium barbarzynka (jest w ogóle żeńska wersja barbarzyńcy w naszym języku?) pamiętając, że w Harrogath żadna z kobiet nie miała do czynienia z toporem.
No i nie przypadkowo po polsku w ogóle nie ma określenia rycerka, wyobraź sobie żeńskiego rycerza w średniowieczu, zakutego w te blachy.

Girl Warrior

EDIT: A, i bijatyki to zupełnie co innego, nie wyobrażam sobie jakiejś bez żadnej postaci kobiecej, jak np. genialna Nina z Tekkena z jej nieśmiertelnym kopem w klejnoty, albo z podwójnym plaskaczem po ryju ^^

Eldim - 2009-08-24, 14:20

Saemiel napisał/a:
zawszone Forgotten Realams


O przepraszam, tutaj mnie obrażasz, bardzo lubię to universum.

Cytat:
I o jakim realizmie można mówić w turówce fantasy?


W zasadzie o żadnym, nie mniej jednak można mówić o szczypcie klimatu i pozostania przy starych (sprawdzonych) pomysłach.

Ebenezer Meshullam - 2009-08-24, 17:32

Eldim napisał/a:
Bardzo słaby przykład. Kobiety w DoA to jedna z najmocniejszych stron tej gry (przede wszystkim jest na co popatrzeć, ale i w walce dorównują męskiej części ekipy).

W Disciples jakoś nie widzi mi się kobieta w boju, cóż, może rola kobiet sprowadza się jedynie do tylnich szeregów i uzdrawiania/wzmacniania.


Miałbym prośbę Eledim - jak już cytujesz, to nawet tylko przy wybranym fragmencie - by była to "całość" (mam na myśli nawias).

W Disciples nie widzi się wam (Tobie i Saemielowi) kobieta, a popatrzcie na oficjalny dodatek do King's Bounty (Warrior Princess) :-P (dobra, wiem, że to inne uniwersum fantasy i, że księżna to nie "zwykła" wojowniczka, ale jej rola w boju nie sprowadza się tylko do rzucania zaklęć).

Nie wiem jak wygląda kwestia płci pięknej w takim Age of Conan, ale sądząc po tym screenie nie jest tak znowu źle.

Odnosząc się do innego świata fantasy - u Sapkowskiego była taka jedna (Julia Abatemarco a.k.a. Słodka Trzpiotka), która nie stroniła od wojaczki. Jakby tego było mało - była dobrą dowód-czynią.

I cieszę się, że Death Cloud mnie popiera :-)

Wisz - 2009-08-24, 17:37

Aha, co się tyczy tej "wojowniczki", to ja bardzo chętnie bym zobaczył, jak ona stawia opór szarży orka lub jak sobie radzi, gdyby najemnicy wzięli ją do niewoli... Lub też jak sobie radzi z tym mieczem dwuręcznym. Świat disa to niby fantasy, ale w nim też pasują zasady logiki oraz fizyki. Ale i tak tej gry nie kupię, więc mi to lotto :-P
Wacho - 2009-08-24, 17:50

wiszu nie kus datu bo zrobią krasnoludzkiego olbrzyma kobietę , bedziesz sobie musial ją wyobrazic jak napierdziela drzewem xD :haha:
Wisz - 2009-08-24, 18:31

Na szczęście moje i krasnoludów, Klany nie występują w Disie III (bo niby fabularnie nie pasuję...) i być może uda im się uniknąć kolaboracji z tym zawszonym .datem :-)
Eldim - 2009-08-24, 18:44

Ebenezer Meshullam napisał/a:
Miałbym prośbę Eledim - jak już cytujesz, to nawet tylko przy wybranym fragmencie - by była to "całość" (mam na myśli nawias).


Ja również mam małą prośbę - nie przekręcaj mojego nicku ;).

Wacho napisał/a:
wiszu nie kus datu bo zrobią krasnoludzkiego olbrzyma kobietę , bedziesz sobie musial ją wyobrazic jak napierdziela drzewem xD


Lepiej nie krakaj, bo faktycznie coś takiego zobaczymy... :shock: To byłby już szczyt wszystkiego.

Wacho - 2009-08-24, 18:51

Wiszu89 napisał/a:
Na szczęście moje i krasnoludów, Klany nie występują w Disie III (bo niby fabularnie nie pasuję...) i być może uda im się uniknąć kolaboracji z tym zawszonym .datem :-)




krasnoludy występują tyle ze nie są grywalna rasa ;]

mozora - 2009-08-24, 19:21

Cytat:
krasnoludy występują tyle ze nie są grywalna rasa ;]


Tylko dwie jednostki :)

Mi kobiety nie przeszkadzają, ale zamiast Girl Warrior wolałbym jakiegoś Chłopa, lub inny model tej panienki, bo ona taka chuda i dziewczęca.

Gaderic - 2009-08-24, 22:29

Cytat:
No i nie przypadkowo po polsku w ogóle nie ma określenia rycerka, wyobraź sobie żeńskiego rycerza w średniowieczu, zakutego w te blachy.

Khem khem, ja bym tu chciał kolegę uświadomić, że w średniowieczu Joanna Drak nie była takim znowu wyjątkiem. Kobiety- rycerze zdarzały się, choć raczej na terenie anglii (na sadzie bożym taka kobietka wygrała z jednym hrabią, oczywiście hrabia dowiedział się że jego przeciwnikiem jest kobieta dopiero po walce, i się zdziwił nieco ;P=), Francji czy księstw niemieckich. Były rzadkością, ale zdarzały się :-P
Cytat:
Lub też jak sobie radzi z tym mieczem dwuręcznym.

Noo, bo miecz 2-redzny waży całe 2 kilo! A to sporo dla takiej kobietki :lol: ponawiam tu mój dawny apel: Miecze były,są i będą lekkie! Bo sztabami nie walczono! Howg!

Więc tak, kobietą zdarzało się walczyć, i to nie tylko za linią frontu. ALE! Kobiety rycerze (czy też te ze zbroją, bo zbroja nie czyni rycerza)- nie miały napierśników uwydatniających biust! Takiego czegoś nigdy nie było! I jest to bardooo głupie! A taki element jest w prawie każdym fantasy!(bo kiedyś zdarzyło mi się czytać książkę całkiem realnie do kobiet- wojowników podchodząca). Taka kobietka była całkiem szeroka w barach - bo jakby ktoś nie wiedział, kobiety kiedyś nie chodziły na solarkę, nie malowały paznokietków, nie goliły nóg i strefy bikini :-P I posturą nie odróżniały się aż tak od mężczyzn. Więc zbroje nosiły męskie, bo tylko takie robiono. Zresztą taka Joanna Darc ogólnie nosiła sie po męsku.

To co nam tu fundują ruski, to kolejna bzdura z fantasy. Owszem większości napalonych... kchem, powiedzmy że odbiorcom to nie przeszkadza takie przedstawienie kobiet- wojowniczek. Mi troszkę tak - ale..... jak tu nie lubić patrzeć na piersi elfki wylewające się ze stalowego pancerza :mrgreen:

Choć pozostaje nam tu kwestia, pewnego nieformalnego Disowyego kanonu, który znów...... choć przez taką pierdołkę, ale jednak. Został złamany. Bo Gir-warior pasuje do tego uniwersum jak pięść do nosa :-?

Wisz - 2009-08-24, 22:55

[quote="Gaderic"]
Cytat:

Noo, bo miecz 2-redzny warzy całe 2 kilo! A to sporo dla takiej kobietki :lol: ponawiam tu muj dawny apel: Miecze były,są i będą lekkie! Bo sztabami nie walczono! Howg!


Gadziu, jednoręczny to może i waży poniżej dwóch kg, ale nie pisz mi, że dwuręczniaki ważą tyle. Gdyby były lżejsze, do ich trzymania nie używano by dwóch rąk :-D Zresztą inną sprawą jest podnieść jednorazowo broń, a co innego operować nią sprawnie przez dłuższy czas. Bo wielkie bitwy do krótkich nie należały.
PS: a ja ponawiam swój apel (chyba nie z tego forum, ale zawsze mój :-) ) o poprawną pisownie. Bo za takie błędy powinno się wyciągać jakieś konsekwencję np: wieszanie za klejnoty na lampie :-P

Vozu - 2009-08-25, 08:31

Wiecie, pomysł na tę wojowniczkę, to sam z siebie może byłby dobry. Ale całym jej grzechem jest to, że została zafundowana jako zamiennik nie byle kogo, a Rycerza Pegazów. Ustawcie sobie jedno koło drugiego-chyba widać kto tu wygląda na dowódcę a kto na szeregowego siepacza...
Gaderic - 2009-08-25, 09:57

Cytat:
Gadziu, jednoręczny to może i waży poniżej dwóch kg, ale nie pisz mi, że dwuręczniaki ważą tyle.

Ekhm, poczytaj mądre ksiażki, udaj się do odtwórców z prawdziwego zdarzenie, ewentualnie do muzeum. Żaden miecz użytkowy- czyli takim jakim walczono, nie warzył więcej niż 3 kg- i to tylko te największe niemieckie 2ręczne potwory! Miecz krótki ok- 1,3 kg. Miecz długi 1,6 kg, a miecz 2 ręczny (raczej renesans niż średniowiecze był domeną tych olbrzymów) 2.2 kg. Oczywiście reguły co do wagi nie ma padałem przykładowe wartości, bo niektóre sztuki były cięższe ale i też lżejsze od podanych przez mnie.
Cytat:
Zresztą inną sprawą jest podnieść jednorazowo broń, a co innego operować nią sprawnie przez dłuższy czas. Bo wielkie bitwy do krótkich nie należały.

A jak myślisz, czemu miecze były takie lekkie? :-P Tylko idioci z 'hollywoodu' i znaFcy fantasy wymyślili że miecze warzą po 10 kilo, a katany 1,5 dlatego katany są suuper! I przecinają wszystko! A w europie to się 10 kilowymi tępymi sztabami po pyskach okładali. Dobra nie ironizuję już :-| Kiedyś z Machak tu dyskutowałem na ten temat dość obszernie...
Cytat:
Wiecie, pomysł na tę wojowniczkę, to sam z siebie może byłby dobry. Ale całym jej grzechem jest to, że została zafundowana jako zamiennik nie byle kogo, a Rycerza Pegazów. Ustawcie sobie jedno koło drugiego-chyba widać kto tu wygląda na dowódcę a kto na szeregowego siepacza...

Otuż to! Akurat Rycerz pegazów był jednym z mich ulubionych bohaterów. Miał styl, klasę! A tu mamy takie biedną, nierealistyczną dziewczynkę :-P

PS;
Cytat:
Bo za takie błędy powinno się wyciągać jakieś konsekwencję np: wieszanie za klejnoty na lampie

Zabij mnie, ja inaczej pisać nie umiem! Po 10 latach prób i wkuwaniu reguł poprawnej pisowni sobie odpuściłem. Chyba dyskografia istnieję, a może powinienem sobie jak to sugerujesz powiesić się za jaja? Może by to w czymś pomogło? Szczerze, to wątpię. Dobrze że lisek wyłapuje większość błędów :-P

DeathCloud - 2009-08-25, 12:42

No cóż właśnie zastąpienie poprzedniego dowódcy wojownika Imperium tą żeńską wojowniczką to problem a nie ona sama. Jeśli taki typ postaci żeńskiej nie jest dla was klimatyczny to jaki ? Pregnasta Brunhilda? :P
Fakt zbroja w takim kształcie to głupi i właśnie nie do końca klimatyczny pomysł, ale przynajmniej to jest zbroja a nie te skąpe stroje które zazwyczaj służą za ochronę dla żeńskich postaci.
Nie bronie tutaj dat tylko samej idei bo nie zależnie czy idea jest dobra czy złą to ruscy i tak spartolą.
A co do żeńskiego olbrzyma to czy przypadkiem Titan z D2 się nie kwalifikuje?

Cytat:

I cieszę się, że Death Cloud mnie popiera :-)
A ja cieszę się że się cieszysz. (Patrz podpis :D )

Poza tym uważam że dat. trzeba zniszczyć.

Wacho - 2009-08-25, 13:11

Po prostu obawiamy się 8-) ze jak wyjdzie dodatek z klanami (oby nie ) to zobaczymy wielką wąsiastą babę :D .

Chociaż to i tak nic w porównaniu z tym co właśnie wyłapałem na disciples3.ru ...Polar Bear w Zbroi xD...Gallery >>concept art >> 5 art.


W pierwszym filmie jest jakaś ruda szprycha w elfach i również dzierży miecz wiec raczej nie jest to driada ;]

mozora - 2009-08-25, 14:11

Cytat:
W pierwszym filmie jest jakaś ruda szprycha w elfach i również dzierży miecz wiec raczej nie jest to driada ;]


To złodziejka, ale teraz jest trochę inna.

DeathCloud - 2009-08-25, 17:38

Klany mają już baby w szeregach i to bez bród co najwyżej bokobrody (nie ma zadnej rasy lekkostopych).
Karasie to mają farta nie występować w tej farsie, tak jak my ^^^

A tak przy okazji to wierzę że dat powinno zostać zniszczone.

Panowie z każdym postem wasze wypowiedzi tracą na wartości, zatrzymajcie tą jałową dyskusję.
Vogel

Nagash ep Shogu - 2009-08-27, 01:41

Odnośnie ostatniego z wywiadów, który można przeczytać dzięki uprzejmości Mozory.

Patałachy z .dat napisał/a:
naszych koncept artystów (...) słuchali rad Strategy First i próbowali zatrzymać ogólny styl serii.


Kpią w żywe oczy, czy o drogę pytają? A może SFI faktycznie chce zabić własne dziecko?

Patałachy z .dat napisał/a:
Te trzy rasy nadają się idealnie w fabułę.



Aha, znaczy, że reszta ras się nie nadaje. Faktycznie, dało się to odczuć w pozostałych częściach.

Patałachy z .dat napisał/a:
Podczas tworzenia gry, musimy aktywnie współpracowac z Strategy First, która z kolei pomaga utrzymać styl gry, a nawet korzystać z niektórych szkiców i rysunków z poprzedniej serii gier. Tak więc większość bohaterów i jednostek w naszej grze jest zrobiona " na nowo" z nagromadzonych podczas poprzedniej części materiałów.



Ja sie pytam - ktoś ze mnie balona robi, czy jak? Rozumiem, że SFI zerwała współpracę z zespołem tworzącym Disy, ale na litość boską, aż tak ich nie lubią?

Patałachy z .dat napisał/a:
Chciałbym powiedzieć, że druga część uczniów była raczej nudna w projektowaniu graficznym.



Domniemywam, że chodzi o Disy drugie, a nie uczniów. Cóż... Chciałbym powiedzieć, że autor tej wypowiedzi jest albo filistrem do sześcianu, albo Disów 2 na oczy nie widział.

Patałachy z .dat napisał/a:
Disciples 3 jest wykonana w palecie jasnych, realistycznych obrazów, z niewielkimi skłonami do gotyku.



Zaraz, zaraz... Ktoś aby czasem stosunkowo nie dawno nie trąbił na lewo i prawo o rzekomej gotyckości i mroczności gry? He? Alzheimer, paranoja, czy problemy z pamięcią świeżą?

Patałachy z .dat napisał/a:
dla pełnej gry, nie musisz znać historii poprzednich gier z serii.



Słodka Mortis! Jednak nie będziemy mieć do czynienia z kontynuacją gry, a jedynie diso-pochodnym gniotem. Szczęście w nieszczęściu.

Patałachy z .dat napisał/a:
Pytanie trapiło mnie od pierwszych screenów z interfejsu. Dlaczego, zamiast wspaniałych stylizowanych portretów z Disciples 2 w grze są "brudne" 3D twarze? Nie można znaleźć odpowiedniego artysty?


1. Dobrze jest zacząć od faktu, że "brudny 3d-twarze. podrasowano ręcznie przez naszych artystów:), i choć nie osiągnęły one poziomem pierwowzoru, to nie są słabe - jest to Twój własny punkt widzenia.


To mnie rozłożyło na łopatki, zwłaszcza ostatnie zdanie. Leżę i kwiczę.

Jeśli ktoś zna dobrego nauczyciela rosyjskiego, to proszę o kontakt.

:]

Vogel - 2009-08-27, 09:37

Kod:
Trzecia odsłona Disciples, sygnowana tym razem logiem studia .dat, to wypisz wymaluj kolejne Heroes of Might & Magic, a firma Akella będąca wydawcą zapewnia,

wyglądają niemal identycznie jak w Heroes of Might & Magic V,

Zmiany w systemie walki i kompletne odświeżenie warstwy wizualnej to główne, najbardziej smakowite nowinki charakteryzujące Disciples III: Renaissance, a zarazem zbliżające produkcję .dat do serii Heroes of Might & Magic.

Oglądając grę Rosjan, nie mogłem powstrzymać się od wrażenia, że &#8211; choć mroczna &#8211; stanowi następny, szósty rozdział cyklu z portfolio Ubisoftu,


Czy ta recenzja ma mnie uspokoić :?:

Vozu - 2009-08-27, 09:45

Nie, dobić. Jestem pewien że nawet nasza planszówka wśród fanów Disa miałaby większe powodzenie xD
Prawda jest taka, że .dat zrobiło grę dla HoMM`owców, kalając dobre imię Disciplesa. Teraz trzeba się tylko modlić, żeby im to wyszło bokiem, a ktoś z właściwym podejściem przejął licencję...

Saemiel - 2009-08-27, 11:31

Cytat:
Na mapach poustawiano ponad 270 różnych obiektów, a przeszło 100 z nich to miejsca interaktywne.


FFFFFUUUUUUUUUUUUU--...!! Sto obiektów interaktywnych to wyjdzie co najmniej tyle samo co w podstawce HoMMa z siedliskami stworzeń itp. To pozostałe 170 zaś raczej nie jest aż tak imponujące biorąc pod uwagę, że pewnie będzie 50 rodzajów drzew, kamieni itd.
Przy okazji już widać, że kampania demonów będzie spłycona na max, chociaż tutaj akurat powiem, że bez niespodzianek. A sugeruję to ta bonusowa misja w której kierujemy tymi "dobrymi". Chociaż spłycenie demonów pewnie nie będzie jakoś wybijać się nad to jak spłyceni są ludzie i elfy. Tak swoją drogą taka końcowa misja w której można by grać dowolną rasą to wcale nie jest najgłupszy pomysł, gdyby grało się naprawdę dowolną rasą....

Screen 1
Screen 2

Wcześniej nie zwróciłem uwagi na te czerwone kropki, które doskonale widać na 1 screenie. Jak widać to są obiekty interaktywne, na częściach map które są pokazane nie widać żadnych potworów, a już jakieś dołki ze światełkiem już tak i widać, że to jest ta czerwona kropka. Jak to wpłynie na grywalność każdy chyba się domyśla.
A, i jeśli "artyści" z .dat na prawdę podrasowali w jakiś sposób portrety jednostek to zbytnio się przy tym nie narobili, bo wpasowanie stwora w ramki to na pewno ciężka praca nie jest.

Zrujnowana Świątynia

No i kurde, ogólnie to olewają fanów Disa, ale budynki dają praktycznie takie same jak w DII, nawet jeśli to nie do końca ma sens, jak dla mnie zbudowanie od razu zrujnowanej świątyni jest co najmniej dziwne, czy to w Disciples II czy III.

EDIT:
Screen 3

Hympf.... Centaur Hallow? No chyba już lepiej jakby wsadzili w nazwę trzy znaki zapytania, chociaż i tak lenistwo nieprzebrane. Wymyśli nazwę do siedliska jednostki to góra 10 minut.

Eldim - 2009-08-27, 12:22

Saemiel napisał/a:
Na mapach poustawiano ponad 270 różnych obiektów, a przeszło 100 z nich to miejsca interaktywne.


Mnie się to bardzo podoba, w DII narzekałem, że na mapie przygody praktycznie nie ma co robić oprócz zwiedzania ruin itd.; oraz pokonywaniu wrogów. Pod tym względem Heroes przwyższał dla mnie serię Disciples.

Vozu - 2009-08-27, 15:50

Rzeczywiście, bo każdy marzy o takich obiektach, zwłaszcza, że każdy wie jak to będzie wyglądać. Moje szacunki są takie:
-mamy 5 atrybutów boha, więc zapewne dla każdego będzie jeden budyneczek który go zwiększa, możliwe że jeszcze jakieś które zwiększają go bardziej i pewnie jeszcze jakieś które zwiększają określoną kombinację. Załóżmy, 12 razem
-ze trzy budynki dające doświadczenie jak nic
-co najmniej jeden budynek zwracający ruch
-sklep, mag i najemnik, razem 3, pomnóż przez 3 żeby było kilka odmian wyglądu, razem 9
-z 5 dungów (muszą się różnić wyglądem
-zapewne jakiś lamerski budynek trenujący skill ew. dający skill pointy
-6 rodzajów odporności, pewnie każda będzie miała swój 'ołtarzyk"
-jakiś żywcem z HoMM`a budynek generujący zasoby jak do niego dupę ruszysz

To taki luźny szacunek zrobiony na podstawie tego jak lubią HoMM`a. Na razie wyszło, przy takim liczeniu, blisko 40 interaktywnych obiektów, z których ledwo kilka jest naprawdę w duchu serii i nie zadedykowanych noobom i ludziom którzy wchodząc do gry startują od niskiego poziomu trudności.
Powiedz ty mi, naprawdę chciałbyś takie buble na mapie? (podejrzewam, że będą jeszcze gorsze, ale ja nie umiem wymyślać takich koszmarów jak .dat)

DeathCloud - 2009-08-27, 16:25

Mnie najbardziej wkurza nazywanie starych ras których zabranie w d3 "nowymi". To już całkowity przejaw ignorancji i braku szacunku dla fanów serii.
Vicious de Sabron - 2009-08-28, 00:32

Saemiel napisał/a:
Zrujnowana Świątynia

No i kurde, ogólnie to olewają fanów Disa, ale budynki dają praktycznie takie same jak w DII, nawet jeśli to nie do końca ma sens, jak dla mnie zbudowanie od razu zrujnowanej świątyni jest co najmniej dziwne, czy to w Disciples II czy III.


Dziwne to jest to że tam nie widać połączenia pomiędzy Zrujnowaną Świątynią a Biblioteką..jak było w Disie 2..Czy to znaczy że od teraz każdy budynek specjalny będzie można postawić bez potrzeby budowania tego poprzedniego..?Hymm..chyba tak..wszak doszedł nowy surowiec kamień ;-)

Saemiel napisał/a:
Screen 3

Hympf.... Centaur Hallow? No chyba już lepiej jakby wsadzili w nazwę trzy znaki zapytania, chociaż i tak lenistwo nieprzebrane. Wymyśli nazwę do siedliska jednostki to góra 10 minut.


Jak dla mnie ignorancja totalna..z tego co widziałem na skinach to Centaury zostały wykopane,bo nie pasowały do ich elfiej koncepcji, na rzecz Elfich Jeźdźców podróżujących na Jednorożcach..ergo co do diabła robi tam ta nazwa..??
Czyżby "artystom ze spalonego teatru" zebrało się na sentyment..??
A może to coś w stylu "..zostawmy też coś dla fanów Disa.." :mrgreen:
I nie potrzeba do tego aż 10 min :-P

Nagash ep Shogu napisał/a:
To mnie rozłożyło na łopatki, zwłaszcza ostatnie zdanie. Leżę i kwiczę.


Ja się zadławiłem jabłkiem przy "podrasowali" :]

Vozu - 2009-08-28, 08:26

Śmiejecie się z nazwy budynku, a ja wam powiadam, że ci jeźdźcy będą mieli centaurze staty, w tym INi, bo przecież każdy wie, że elfia konnica jest równie wolna co krasnolud... :roll:
Vogel - 2009-08-28, 09:31

Vicious napisał/a:

Dziwne to jest to że tam nie widać połączenia pomiędzy Zrujnowaną Świątynią a Biblioteką..jak było w Disie 2..Czy to znaczy że od teraz każdy budynek specjalny będzie można postawić bez potrzeby budowania tego poprzedniego..?Hymm..chyba tak..wszak doszedł nowy surowiec kamie

Bo to jeszcze nie jest postawiony budynek, żeby każdy mógł podziwiać jak jego stolica będzie wyglądać i wybrać najładniejszy to animacja pojawia się już po kliknięciu na jego okienko, dopiero po zapłacie się utrwala.
Cytat:
Śmiejecie się z nazwy budynku, a ja wam powiadam, że ci jeźdźcy będą mieli centaurze staty, w tym INi, bo przecież każdy wie, że elfia konnica jest równie wolna co krasnolud...

O dziwo to akurat ma sens bo te wszystkie poprzyczepiane w dziwnych miejscach rogi zaczepiają o gałęzie. BTW jednostki też będą się nazywały centaurami chyba.
Vozu napisał/a:

-jakiś żywcem z HoMM`a budynek generujący zasoby jak do niego dupę ruszysz

Pokazali już wiatrak dający złoto, aż się boję co będzie dawało kamień :?: :!:

Vozu do tych co wymieniłeś dodaj jeszcze 5 źródeł many, choć po co przejmować źródła jak w DIII mana leży na ziemi i można ją zbierać.

Galadin - 2009-08-28, 15:50

Vozu napisał/a:
Powiedz ty mi, naprawdę chciałbyś takie buble na mapie? (podejrzewam, że będą jeszcze gorsze, ale ja nie umiem wymyślać takich koszmarów jak .dat)


A ja powiem, że przesadzasz z krytyką. Czego byś oczekiwał po takich obiektach? A może lepiej żeby mapy były puste? :/ Ech...

Co do dyskusji o półnagich wojowniczkach - nie jest tragicznie w D3.
Gorzej jest w innych grach, chociażby stare Heroesy 3

http://vik.strefa.pl/kasha/grafika/catherine.jpg
albo nowy Warhammer Online w którym w pewnych momentach animacji postaci widać "za dużo"
http://mythicmktg.filebur..._Elf_v01_01.jpg
http://www.warhammerfantasy.net/dark-elf.jpg

Także nie narzekajmy. :)

Saemiel - 2009-08-28, 15:54

No stary HoMM jednak na pewno zbytnio negliżem nie atakuje, to co pokazałeś nie pokazuje zbyt wiele i widać tak poza tym to w samej grze nigdzie tego nie zobaczysz, tylko samą twarz Katarzyny ^^
No i mapy w Disciples II jakoś nie były puste pomimo braku takich budynków/kapliczek.

Vozu - 2009-08-28, 16:22

Sae mówi prawdę, w D2 mapy nie świeciły pustkami, a gra była bardziej wymagająca dzięki brakowi wspomagaczy na każdym kroku. A to, że teraz "trudniej" znaczy "gorzej" to już problem ludzi wyznających taki system wartościowania.
Zresztą, wolałbym nawet puste mapy, byleby tylko było widać, że to Dis, a nie HoMM, gdzie bez walki można nabić dobre 10 poziomów, dopakować się artefaktami i zbudować niezłą ilość struktur.

Ebenezer Meshullam - 2009-08-28, 17:21

mozora napisał/a:
To nie jest typowu news ale na pewno jest ważne to co napisze.


W finalnej wersji gry D3 nie bendzie typowego multi. Dostaniemy tylko jedną opcję multiplayer i bendą to same walki coś podobnego do potyczek w HoMM5 tylko że to my będziemy wybierać jakie jednostki chcemy do tych walk. Lepsze to niż nic dla tych, którzy benda chcieli przynajmniej zobaczyć D3 na własne oczy.


Tak właściwie to rozwiązanie pochodzi z Etherlords, a przyznam, że w HoM&M V nie pamiętam opcji takich potyczek. Chociaż nie, moment - było coś takiego. Anyway, Nival zrobił to już w Etherlords. ^^"

Vozu - 2009-08-28, 17:22

Można było robić w HoMMie V walki same, ale byli z góry zrobieni bohowie, mieli ustalony przez autorów equip i armię. Ogółem-dupa.
Galadin - 2009-08-28, 18:47

Nie będzie typowego multi tylko jakieś pojedynki? Oficjalnie czy plotka? Bo jeżeli tak ma multi wyglądać to niestety ciężko widzę pozycję tej gry na rynku. Nie dość że się grzebią (no dobra mały budżet itd) to wychodzi na to że dostaniemy wersję demo lub beta, a coś takiego wypuszczają raczej wielkie molochy jak EA itd. Twórcy D3 chcą się utopić czy jak? Coraz bardziej jestem zawiedziony Disciplesem. :/
Vogel - 2009-08-28, 19:01

mozora napisał/a:
RAM: 3 GB

Ja może lekko dramatyzuje ale na strategię turową z dwudziestoma jednostkami to trochę dużo :!: Jednak takie rzeczy jak optymalizacja kodu i zmniejszenie wymagań przez wywalenie tego co zbędne mogą być wymagane jedynie od poważnych twórców nie chałturników.

Nagash ep Shogu - 2009-08-28, 20:08

Wymagania są zaiste kosmiczne w zestawieniu z bieda jaka proponuje .dat. I to bez animacji ataków jednostek, huh.

Galadin napisał/a:
Nie będzie typowego multi tylko jakieś pojedynki? Oficjalnie czy plotka?


Oficjalnie nie będzie multi w pierwszej wersji gry, trąbiono o tym już dawno. To co znalazł mozora najwidoczniej zaś plotka nie jest, minimum jednym z wielu ich pomysłów, których nigdy nie urzeczywistnili.

mozora - 2009-08-28, 22:49

Ostatnio w różnych wywiadach pisano że będzie multi w drugim że nie i wydawało mi się że twórcy zwariowali podając sprzeczne ze sobą informacje.

Jednak okazało się że dodadzą jedną opcję multi w podstawce, te potyczki. Normalne multi będzi w dodatku, który wprowadzi również Hordy Nieumarłych. Pojawienie się 3 dodatku zależy od sprzedaży gry ( nie ustalono jednak jaka rasa będzie dodana )

Galadin - 2009-08-28, 23:15

No to ja powiem że cała ta premiera i to że właściwą grę dostaniemy dopiero po zakupie dodatku przypomina mi czasy Heroes IV i upadek 3DO. :/
Vogel - 2009-08-29, 08:04

Galadin napisał/a:
A ja powiem, że przesadzasz z krytyką. Czego byś oczekiwał po takich obiektach? A może lepiej żeby mapy były puste? :/ Ech...

Kapliczki dające doświadczenie czy zwiększające jakąś statystyke stale czy chwilowe były dobre dla Heroes i nigdy mi ich w disie nie brakowało. Ba w dotychczasowych odsłonach nie do pomyślenia było by choć jeden punkt XP dostać za darmo czy awansować na kolejny poziom bez stoczenia walki a tu prosze dotykam kapliczki i LV UP.

Pete - 2009-08-29, 08:23

mozora napisał/a:
( nie ustalono jednak jaka rasa będzie dodana )


Logiczne że Klany jeśli nie wydadzą wszystkich ras to już naprawdę ta gra będzie do niczego...

Vozu - 2009-08-29, 09:42

Gra już jest do niczego. Opowiadając o tym, że wydadzą drugi dodatek zależnie od sprzedaży, zapominają o tym, że wyniki mogą być tak marne, że nawet pierwszy się nie pojawi.
Galadin napisał/a:
No to ja powiem że cała ta premiera i to że właściwą grę dostaniemy dopiero po zakupie dodatku przypomina mi czasy Heroes IV i upadek 3DO. :/

Tu się nie należy krzywić, a szczerzyć.
Jakby to powiedział Rycerz Śmierci ze starego dobrego D1: "Śmierć datowskim!"

Grz240 - 2009-08-29, 09:52

Jak na mój gust gra będzie w dużej masowo pobierana nielegalnie
powód:brak trybu multiplayer (internet)
ponieważ oryginał tym się różni od pirata, że można na nim grać przez neta a na piracie nie(cd-key)
tutaj nawet na oryginale się nie da grać przez neta więc łatwo wywnioskować czy zwrócą się im koszty produkcji...

Pete - 2009-08-29, 09:56

mozora napisał/a:
Normalne multi będzi w dodatku, który wprowadzi również Hordy Nieumarłych.


Multi będzie...
Ale ten dodatek kto wie kiedy co gdzie i jak...

Grz240 - 2009-08-29, 12:03

jak dodatek będą robić tak szybko jak podstawkę, to se na multi jeszcze długo poczekamy...
Vogel - 2009-08-29, 14:36

Dodatek powstaje równocześnie z podstawką bo chyba .dat nie wierzy w sukces sprzedaży gry z trzema rasami.
Saemiel - 2009-08-29, 18:32

Grz240 napisał/a:
Jak na mój gust gra będzie w dużej masowo pobierana nielegalnie


Śmiem wątpić. Jeśli gra jest słaba to nie tylko źle się sprzedaję, ale i niezbyt chętnie takową ściągają. Zwłaszcza turówka bez porządnego trybu gorących pośladków, w ogóle bez tego trybu.

Eldim - 2009-08-29, 19:19

Fakt faktem, niewielu wie, jak zapowiada się DIII, a chwalebna przeszłość tej serii sprawi, że Grz240 jednak może mieć rację.
Athelle - 2009-08-29, 19:20

Gre kupia fani Homm ;p a tych jest wiecej.
Eldim - 2009-08-29, 20:13

Elledan Athellen napisał/a:
Gre kupia fani Homm


Albo pobiorą, dla każdego coś dobrego.

Vogel - 2009-08-30, 07:55

W każdym razie kto kupi podstawke ten trep, poza tym sami sobie dołek kopią głosząc wszem i wobec że już teraz porodukują dodatek. Przecież kto mądry (nie na tyle by zauważyć jak zniszczono tytuł) nie kupi podstawowej wersji gdy wie żer dwa miesiace później wyjdzie już dodatek lub wersja razem, z dodatkiem za tą sama kasę.
MachaK - 2009-08-30, 09:35

Jak gra się spodoba to .dat nie zarobi ponieważ piraci to rozpowszechnią za free.
Jak gra się nie spodoba to .dat nie zarobi ponieważ nikt nie będzie chciał tego kupić.

Jak to miło być optymistką. ;}

Eldim - 2009-08-30, 11:10

No cóż, tak czy inaczej ja gry na pewno nie przekreślę, nim jej nie zobaczę. Co prawda niektóre rozwiązania są może i niezbyt mądre, jednak patrzę z nadzieją w całokształt. Grafika jest moim zdaniem na poziomie (biorąc też pod uwagę wymagania sprzętowe, za to wielki plus dla .dat, oczywiście, jeśli to prawda), wygląd jednostek całkiem przyzwoity (nie wszystkich, ale sporo mi się bardzo podoba), jednak klimat nie będzie ten sam, brak trybu hot seats i tylko trzy grywalne rasy...
DeathCloud - 2009-08-30, 13:45

Nie przesadzacie z tym piraceniem? One tylko jest tak częste w Chinach i Europie Środkowej i Wschodniej.
A nie, zaraz, nieważne ^^^

Vogel - 2009-08-30, 15:50

Eldim napisał/a:
biorąc też pod uwagę wymagania sprzętowe, za to wielki plus dla .dat,

Na polu walki jest max 20 jednostek z czego max dwie (atakująca i biorąca po łbie) są jednocześnie w ruchu. Ja nie wiem co takiego plusowego widzisz przy tych założeniach w zżeraniu przez grę 3GB RAMu podczas gdy takie GuildWars przy pięćdziesięciu walczących jednocześnie jednostkach zadowala się moją kością 512.

Naprawdę uważasz, że 3GB RAMu dla poprawnego animowania aż dwóch jednostek to taki wielki plus :?:

Eldim - 2009-08-31, 08:46

Vogel Serapel napisał/a:
Ja nie wiem co takiego plusowego widzisz przy tych założeniach w zżeraniu przez grę 3GB RAMu


Widziałeś Crysisa, lub GTA IV, które zabiją każdego niemal peceta?

Vogel Serapel napisał/a:
odczas gdy takie GuildWars przy pięćdziesięciu walczących jednocześnie jednostkach zadowala się moją kością 512.


Bzdura, przy 50ciu bohaterach, z których każdy był w ruchu (bo to przecież real time) nie wierzę, że ani trochę Ci się nie cieło. Nawet Warcraft III przy 50+ jednostkach na ekranie mi przy 1GB ramu się przycinał, a zobacz, jaka jest różnica w silniku graficznym.


BTW: Skąd wziąłeś to 3GB ramu? Bo na dobrą sprawę nie mam pojęcia o co Ci chodzi, wymagania są o wiele niższe.

mozora - 2009-08-31, 11:59

Wymagania dema do beta-testów są inne niż te które obowiazywać bendą w podstawowej wersji. Nie zmienią się aż tak drastycznie ale spadna.
Vozu - 2009-08-31, 12:54

Co do daty wydania którą znalazł mozora powiem tyle:
Ahahahahahhahahahaha xD

Saemiel - 2009-08-31, 13:00

Eldim, WarCraft ci się ciął?! Mi się tnie HoMM V tak, że grać się nie da na dobrą sprawę, ale WarCraft zawsze chodził mi płynnie. Na kompie z Tesco, który w chwili zakupu był badziewny (no ale jak się człowiek przerzuca z konsoli na PieCa to raczej nie wie, że aż tak wiele zależy od części składowych kompa).
I jak dla mnie wymagania i też są przegięte, pójść to mi w końcu pójdzie, chociaż wiadomo, że nie na obecnym sprzęcie, ale nie widać jest zatrważającej liczby pikseli składających się na jednostki (gładkie twarze, brody wrośnięte w ubranie itp.)
Zaś Crysis jak na dzisiejsze czasy nie ma wcale takich wysokich wymagań, żeby w niego grać, trzeba umieć przyznać samemu przed sobą, że ma się za kompa rzęcha. Przeciętny nowy komp podźwiga Crysisa na max detalach, a przecież nie trzeba od razu grać na najwyższych ustawieniach graficznych.
Zaś GTA jak praktycznie wszystkie części, nie ma najlepszej optymalizacji silnika, bo grafiką to przy innych produkcjach zbytnio nie zachwyca, zwłaszcza, że ma nawet postrzępione krawędzie, co jest co najmniej dziwne gdy gra się na max detalach, nie licząc odległości dogrywania się samochodów itp. bo żeby mieć wszystko na max i gra cały czas chodziła na płynnnych 20 FPS to trzeba mieć już niezłą maszynkę do grania.
No i podstawowa sprawa jest taka, że jak się gra na minimalnych detalach to widzimy sporo mniej (w końcu niższa rozdzielczość), wszystko wygląda szkaradnie, zwyczajnie grać się wtedy nie da.

Vicious de Sabron - 2009-08-31, 22:45

Vozu napisał/a:
Co do daty wydania którą znalazł mozora powiem tyle:
Ahahahahahhahahahaha xD


Zgadzam się w całej rozciągłości wypowiedzi Vozu.. :-D Kiedy ruscy będą się zagrywać Hordami NIeumarłych..My będziemy dalej oczekiwać premiery..dodam że podstawki..
Buhahaha..XD

Co do wymagań..to są przerośnięte jak zawsze co by nakręcić biznes sprzętu :]

Cethu - 2009-08-31, 23:24

Saemiel napisał/a:
gra cały czas chodziła na płynnnych 20 FPS to trzeba mieć już niezłą maszynkę do grania.

Albo konsole. Polacy to muszą wszystko na opak, echhh.

Co się tyczy premiery wydania D3, od września do stycznia będę miał taki wysyp gier z ModernWarfare2 na czele ze na rok starczy, więc raczej mało kto w stanach i europie zainteresuje się jakąś tam grą na blaszaka. Co innego na wschodzie (Polske tez wliczam) gdzie PC wciąż służy do grania.

Galadin - 2009-09-01, 10:11

Cethu napisał/a:
Co innego na wschodzie (Polske tez wliczam) gdzie PC wciąż służy do grania.


I dobrze, sam uznaję że konsole to taka zabawka na chwilę, a PC nie tylko do grania służy, a poza tym na PC jest większy wybór gier i są ambitniejsze.

A twórcy D3 mogliby się przymknąć a nie tyle kłapać o premierach bo w końcu dojdzie do sytuacji jak z Duke Nukem Forever, o ile już nie doszło.

Vozu - 2009-09-01, 17:00

55 sekund intra bez żadnego komentarza i na dobrą sprawę składającego się z dwóch obrazków....to słabo, wypada beznadziejnie w porównaniu z intrem D2 i nawet D1. Jedyny plus to muzyka: soundtrack może być kapitalną i jedyną zaletą gry, zapewne będę chciał go dorwać ;]
Ebenezer Meshullam - 2009-09-01, 22:43

Intro Imperium jest słabe (te obrazki to za mało, zdecydowanie za mało, ale to zdaje się nie być pełna "animacja", jaka pojawi się w grze). A co do dźwięku - albo mi się to źle pobrało, albo mam coś nie tak ze słuchawkami, ale są takie jakieś "niedopracowane" (no, odchodzące niechciane/niepotrzebne odgłosy słychać - "pruczki"/"buczki").
Takie intro byłoby akceptowalne, gdyby dodać do tego jeszcze dymki/dopracować w odpowiednią stronę i pasowałoby to do gry na podstawie komiksów. :-P
Niestety (albo i na szczęście) Renaissance nie jest takową adaptacją.
Chciałoby się zobaczyć nawet i króciutki, dobrze zrealizowany kawałek z intra, w formie renderu 3D (chociaż na coś w stylu openinga do Dawn of War możemy sobie pomarzyć).

A jeszcze w kwestii daty wydania w Europie - jak widzę w tym i pozytywne strony (nie wiem w przypadku jakie gry/jakich gier bywało, ale przy okazji czekania na premierę - bywało, że dostaliśmy produkt z kilkoma łatkami lub nawet w niższej cenie).

mozora - 2009-09-02, 00:06

Muzyka do intra jest bardzo dobra, ale nie w stylu D2.

A samo intro nie podoba mi sie do końca, i myśę że to taką krótką animację zobaczy w grze. Pamietajmy że jest to intro do kampanii Imperium.

A samo intro nawiązuje w jakims stopniu do intr z kampanii w D2 ( nie chodzi mi o poczatkowe jak odpalamy gre ), tam też nie było duz dynamiki i widzieliśmy poruszające się obrazy.

Vicious de Sabron - 2009-09-02, 11:30

Ta klientka z tego filmiku komentująca Disa na początku mówi że mamy 3 rasy i widzimy obrońcę stolicy Imperium..potem przejeżdża na Legiony i nie wiem czy mnie słuch myli..ale nazwała tego przykutego demona Bethrezen'em w więzieniu..??
Cethu - 2009-09-02, 11:59

Też miałem opad szczeny jak mi Bethrezena przedstawiła. No gratulacje, po prostu gratulacje. Oni to wszystko robią chyba na złość fanom, innego wytłumaczenia nie widze a to całe dziadostwo fundowane nam przez .dat.
Vogel - 2009-09-02, 14:03

Albo ta kobita nie wie co mówi albo .dat nie wie co robi, od kiedy to uwięziony w piekle Bethrezen jest strażnikiem stolicy :?:

Czy wilk zawsze był wielkości konia :?:


Statystyki wyglądają już lepiej niż te pokazywane kiedyś no i procentowe odporności sprawdzą się lepiej niż tryb całość albo nic obrażeń z danego źródła.

Pete - 2009-09-02, 14:50

Ojej czego Ja się dowiaduje Z tym strażnikiem stolicy w legionach to palneli gafe że w bani się nie mieści...
Może jak wyjdzie dodatek z Krasnalami to strażnikiem będzie Yataa' Halli...

Vogel - 2009-09-02, 15:44

200 mega dla niecałej minuty filmiku normalnie rozwalają mnie oni, czyżby tyle retuszu musieli na niego dać by jakoś wyglądał :?:

Co do samego filmiku to dla mnie wypadł pozytywnie ma wiele wspólnego z tym jak wyglądały intra disowskie. Muzyczka też fajna choć u mnie charczało strasznie :-/

Nagash ep Shogu - 2009-09-02, 19:18

Vogel napisał/a:
od kiedy to uwięziony w piekle Bethrezen jest strażnikiem stolicy :?:


Istnieją conajmniej dwie możliwości:

1. Odkąd krasnoludy zdolność rasową "górnictwo" zamienili na "młynarstwo", zachowując przy tym umiejętność wydobywania złota.

2. Odkąd Bethrezen zniuchał się z Kirkiem, który to użyczył mu teleportu z USS "Nie-Pamiętam-Jak-Się-Nazywał". Właśnie odtąd w razie potrzeby Betek może teleportować się z piekła wprost do swej stolicy, by bronić demony pracujące piekieł i piekiełek. Normalnie jak Towarzysz Stalin i EnKaWuDe.

Aha - jest jeszcze opcja, że nowym bogiem Legionistów został Ashkael... ;>

Dzięki Wam zaoszczędziłem prądu na ściąganiu tej bzdury :]

W sumie to nihil novi, jeśli chodzi o D3. Czekam z utęsknieniem na wizerunek Mortis jako obrończyni stolicy Hord. Założę się, że będzie urodziwa jak rosyjskie sztangistki.

Cethu - 2009-09-02, 22:42

Nagash ep Shogu napisał/a:
USS "Nie-Pamiętam-Jak-Się-Nazywał"


To był jUeSeS Enterprajz...chyba.

Gaderic - 2009-09-03, 10:07

Cytat:
To był jUeSeS Enterprajz...chyba.

Enterprise A - Constitution class dowodził nim Kirk.
Potem były:
Enterprise B - Excelsior class (- fregata)
Enterprise C - Ambasador class (krążownik)
Enterprise D- Galaxy class - Picard (explorator- coś ala okręt liniowy)
Enterprise E- Sovering class - Też dowodził Picard. (explorator -wszystkie typy w nawiasach według klasyfikacji z końca 24 wieku)

Ale offtop :lol: :mrgreen: Zaraz się wy-biczuje.

Wystarczy, że napiszesz w poście:
"Po tym co zobaczyłem uważam, że .dat trzeba zniszczyć" i już nie ma off-topu :D
Pzdr,
Cet

Qumi - 2009-09-03, 20:01

Myśleliście kiedyś, aby zmienić ten temat z komentarzy na narzekania nr 2 ;) ? Kobieta się pomyliła i tyle, a tu jak dziesięciolatki się czepiacie nauczyciela, że zamiast rex powiedział sex... kobieta miała problemy z angielskim i była zdenerwowana, ot co.

Boże... wilk za duży... no to z całą pewnością nie pozwoli mi się w pełni cieszyć grą, teraz już nic nie ma sensu ;)

W poprzednich seriach brakowało interaktywnych miejsc na mapie. Jedyne dostępne były albo ruinami albo sklepami (doświadczenie i najemników też do tego zaliczam). Poza tym - niewiele. Dla mnie to był wielki minus serii w zestawieniu z konkurencją, chociażby Homm i nie ma dla mnie w tym nic złego, że dodali więcej elementów jak np. wiatrak. W homm jest? Cóż, nie tylko, w wielu grach, nawet serii civilization. Macie jakąś hommofobię tutaj, cokolwiek co przypomina homm jest złe. Mapy może nie były puste, ale brakowało im interaktywności, były dość statyczne, nie do końca, ale jednak.

Co do nazw i opisów to niektóre są wciąż ze starej wersji D2, nie wprowadzono wszędzie nowych opisów. Więc np. u tytana, który teraz jest facetem jest opis kobiety, tu podobnie z centaurami/elfami jeźdźcami.

Co do stroju Girl warrior i jej biustu... grafiki i styl Disciples podchodzi dla mnie nieco pod fetish-gothic fantasy. Przykładem takie stylu jest nieco Klanarchia. Chodzi mniej więcej o to, aby stroje, wygląd, styl się dobrze prezentował, był ciekawy, inny - nie koniecznie rzeczywisty. Nie zapominajmy, że to świat fantasy i w świecie magii, bogów, demonów i innych dziwactw dla logiki, aż tak wiele miejsca nie ma... no bo np. wielki inkwizytor miałby raczej spory problem z niesieniem, walczeniem taką wielką buławą jak w D2... chodzi o efekt - nie logikę ;)

.dat rzeczywiście mocno współpracował z SFI przez długi czas i oni podjęli wiele z obecnie istniejących decyzji, jak choćby system walki (chodzenie) był podobno ich pomysłem... na forum SFI siedziałem dość długo i święty Richard coś o tym wspominał ;)

Co do ras i fabuły - może i tak, dla mnie potulne wytłumaczenie czemu nie ma wszystkich ras. Chwyt marketingowy dla naiwnych.

Co do realizmu i palety kolorów... paleta kolorów rzeczywiście nieco realistyczna, ale styl gotycki. Sądzę, że chodziło o kolory, nie styl grafików ;)

Co do portretów - mi się podobają. O wiele lepsze niż niektóre z Disciples 2, gdzie też dano portrety "z gry" zamiast rysowanych/malowanych. Chociażby syrena czy początkowo troll.

To chyba tyle moich uwag na jakiś czas ;)

Nagash ep Shogu - 2009-09-03, 21:11

Qumi, jesteś nudny. I przewidywalny. I nudny.

Powtarzam się :-P

Widzisz. Problem z Tobą jest taki, że my chcemy grać w coś, co Hommem nie będzie, a Tobie jest wszystko jedno. Eeee... Znaczy my chcemy różnorodności, a Tobie wsio rybka.

A poza tym to czekałem na posta Twojego autorstwa :mrgreen:

Qumi - 2009-09-03, 21:33

Oj Nagash... zawiodłem się na tobie, oj srodze zawiodłem... już tak bardzo ci brakuje argumentów, że stawiasz na nudę i powtarzalność?

Problem jest w tym, że ty chciałbyś, aby ta gra w ogóle nie przypominała Homm, w żaden sposób (tak, że niedługo zaczniesz się czepiać, że tak samo jak w Homm gra jest turówką...) a ja mówię, że pewne cechy są dobre w Homm i można z nich skorzystać. Te gry należą do tego samego gatunku, ciężko aby nie miały żadnych cech wspólnych (bo czy sklepy, bohaterowie, rasy fantasy, itd nie są obecne w obydwu grach? ).

Gry jednak inaczej wykorzystują (nie zawsze) te elementy. Boheter z disciples a bohater z Homm są zupełnie inni, a mimo to przecież to dowódcy awansujący na poziomy i zdobywający ekwipunek. Mimo to ciężko jest ci pojąć, że nowy system walki Disciples 3 może być i podobny, ale jednocześnie zupełnie inny niż Homm, to samo z interaktywnymi budynkami na mapie. Ty czy "wy" nie chcecie różnorodności, to czego chcecie to przeterminowana, zaściankowa oryginalność, która nie potrafi zrozumieć, że reprodukcja, inspiracja i użycie pewnych elementów w czymś nowym - może być całkowicie oryginalne.

Dla ułatwienia można to sobie wyobrazić nieco na przykładzie klasycznej powieści detektywistycznej, np. Sherlock Holmes. W tego typu książkach wiele faktów i wydarzeń jest podana podczas dochodzenia, ludzie wyciągają wnioski na ich podstawie... no i właśnie tu mamy całą kwintesencję oryginalności. Każdy z nich posiada te same elementy, ale w klasycznej powieści detektywistycznej chodzi o to, żeby detektyw mając te same elementy potrafił spojrzeć na nie z innej perspektywy, nowej perspektywy. To właśnie czyni go wyjątkowym i oryginalnym, zdolność patrzenia z innej perspektywy i to czyni jego tezę wyjątkową.

Np. Widzisz przed sobą balon z wodą. Jak myślisz do czego może służyć? Zapewne wielu pomyśli od razu, że do rzucania się, że jakieś dzieci napełniły balony z wodą i będą się nimi rzucać. Tu jednak przychodzi dziecko z markerem i maluje na balonie twarz. Ściskając balon sprawia, że twarz przedstawia różne miny, uśmiechniętą, wściekłą, zdziwioną. Niby ten sam przedmiot, ale zupełnie inna perspektywa - ja tak patrzę na elementy zaciągnięte z innych gier, jak Homm, i nie mogę doczekać się, aby je wypróbować i sprawdzić jakiej perspektywy użyto ;)

Cethu - 2009-09-03, 22:10

Qumi napisał/a:
Chodzi mniej więcej o to, aby stroje, wygląd, styl się dobrze prezentował, był ciekawy, inny - nie koniecznie rzeczywisty.


To czemu do CHLRY dildogłowy inkwizytor nie wygląda jak Inkwizytor z D2?

Qumi - 2009-09-03, 22:34

Cechu... na czym ty się koncentrujesz? Podałem przykład i wyjaśniłem czym jest fetish fantasy i czemu nielogiczne stroje są tam usprawiedliwione. Wygląd inkwizytora, który nie za bardzo mi się podoba, z D3 nie ma nic do rzeczy. Proszę, pomyśl parę razy zanim coś napiszesz zamiast nabijać posty ;) Inkwizycja D2 kojarzy mi się z szaleńcami i francją, inkwizycja z D3 z lochami i anglią - nie wiedzieć czemu, ale zupełnie nie o tym mowa ;)
Cethu - 2009-09-03, 23:11

Posty, drogi Qumi to ja nabijałem 7 lat temu i było mi z tym extra.
A koncentruję się na tym co dla mnie najważniejsze czyli ułomności concept-artistów z .dat (yeah! I said it!) i nie mam tu na myśli ich umiejętności a kreatywność i wyobrażnię (czy raczej ich brak) oraz totalny brak samokrytyki. Bo widzisz twojego poglądu na dzieło .dat nie będe komentował bo mam go gdzieś.
Dla mnie gra .dat ma masę plusów (czyli widzisz, jednak nie jesteś tutaj taki sam) niestety momentami kiepski design, totalne olanie fanów (mogli by się wiele od Blizza nauczyć) i użycie słowa "Disciples" w tytule jest jak dla mnie niewybaczalne.

mozora - 2009-09-03, 23:32

Powiem tyle że nie zgadzam się z Qumim, zgadzam z Cethiem...

i że poprawili statystyki na bardziej w stylu D2, co cieszy...

nie cieszy za to wyrosnięty wilk...

jak i inne dziwne jednostki ( choć znajdą się w D3 bardzo dobre modele ).

I nie cieszy mnie że filmik mi się łąduje do 1min. 35 s :-(

Qumi - 2009-09-04, 00:40

O tak Cethu...mogliby się uczyć od blizzarda... jakby mieli takie zaplecze jak oni... co więcej blizzard też święty nie jest np. LAN dla stracraft 2. Zaszalałeś z tą uwagą... zresztą słuchali fanów, przez jakiś czas wszystkich, potem głównie rosysjkich, a teraz już trochę późno.

Drogi Cethu, nie znaczy to jednak, że wypaliłeś z tym wyglądem inkwizytora zupełnie nie na temat... co więcej, ten temat był poruszany tyle razy, że albo lubisz się powtarzać, albo lubisz narzekać albo skończyły ci się pomysły o czym pisać ;) A jak masz moją opinię gdzieś to użyj przynajmniej prezerwatywy skoro lubisz takie gierki ;) Nie no, naprawdę - szanujmy się nawzajem, tak pisząc pokazujesz tylko braki w swojej inteligencji (w wielu wymiarach, bynajmniej nie wiedzy).

Design mi się w większości podoba, choć nie wszystko jak np. inkwizycja i syreny chociażby... reszta jest fajna, choćby smoki... nie ma to jak obrażony fan zarzucający twórcom brak kreatywności i talentu, bo twórcy zrobili grę nie w taki sposób jaki on by chciał... o tak wielkie ego mamy, oj wielkie... najlepiej sam wymyśl fabułę gry i system rozgrywki - nie zrób grę komputerową, bo to za trudne zapewne, ale wymyśl - wtedy z pełnym szacunkiem uznam twoją uwagę o braku kreatywności i wyobraźni.

Rozmiar wilka to tylko czepianie się, równie dobrze można się czepiać rozmiaru miecza rycerza pegaza czy buławy inkwizytora, o której wspominałem. Wilk jest duży to jest i groźny, w DnD chociażby są "dire" wilki, większe i groźniejsze. Twórcy po prostu dali wyrośnięte bydle, a koń jest mimo wszystko większy i bardziej agresywny, normalne wilki raczej unikają spotkań z ludźmi. Sprawdziłem nawet na wikipedii i wilk może mieć wysokość nawet do 90 cm a długość do 150 cm, co jest dość sporo i pasuje do naszego tutaj wilka. Ale kłócenie się o rozmiar wilka uważam za głupotę i zwyczajne narzekanie by narzekać... ot kolejny temat z rzędu.

W czym dokładnie się nie zgadzasz mozora? W patrzeniu z innej perspektywy na podobne rzeczy i w ten sposób otrzymywanie czegoś oryginalnego? Podałem przykład bohatera w Disciples. Jest on właściwie dość podobny do tego z Homm, ma swoje statystyki, swój oddział, artefakty, klasę, zdolności zdobywane na poziomach... sęk w tym, że drobne elementy jak inne rodzaje umiejętności, inna charakterystyka odziału, itd. czynią go wyjątkowym. To, że coś wydaje się podobne, nie znaczy że jest takie samo i nie odbiera to temu czemuś wyjątkowości i bycia ciekawym. Co do designu i grafiki - to kwestia gustów spieranie się o to czy się podoba czy nie mija się z celem, jednak twierdzenie, że brak talentu do tworzenia postaci komuś - to już można dyskutować. Bo to czy jest ładne dla ciebie to twoja sprawa, ale talent, styl i kreska to inna sprawa. Anry robił część artów i jednostek, a facet ma talent i zdolności więc tak po prostu nie pozwolę obrażać go czy innych artystów przez kogoś kto ma tyle wspólnego z malunkiem, sztuką co skunks z mydłem (nie do ciebie mozora ;), to tylko tak ogólnie ). Szczególnie lubię ten art Anriego: http://anry.deviantart.com/art/Snowdrop-2527686

Nagash ep Shogu - 2009-09-04, 07:40

Postanowiłem jednak z troska pochylić się nad postami Qumiego ^^ Taki jestem dobry :D

Qumi napisał/a:
Problem jest w tym, że ty chciałbyś, aby ta gra w ogóle nie przypominała Homm


Problem jest w tym, by HoMM pozostał HoMMem, a Disy – Disami. Paniał? Reszta tego akapitu to Twa radosna nadinterpretacja. Dajmy na to literaturę fantasy. Napiszę książkę, w której wezmę coś z Wiedźmina, Właściciela Obrączki, Pottera i może jeszcze Muminków. Przeczytasz coś takiego mając świadomość, że powielam części fabuł? Że de facto tworzę plagiat? He?

Qumi napisał/a:
to czego chcecie to przeterminowana, zaściankowa oryginalność, która nie potrafi zrozumieć, że reprodukcja, inspiracja i użycie pewnych elementów w czymś nowym - może być całkowicie oryginalne.


Wow! Znaczy innowacyjność i oryginalność przestały być wyznacznikiem postępu! Po co psiakrew wynaleźli samochód, trza było jeno zmodyfikować powóz konnym ;-) Brawo Qumi, jestem z Ciebie dumny :]

Qumi napisał/a:
Np. Widzisz przed sobą balon z wodą. Jak myślisz do czego może służyć?


Qumi napisał/a:
przychodzi dziecko z markerem i maluje na balonie twarz.


I podpisuje „Qumi”. Kwintesencja Twej myśli przewodniej :-P

Qumi napisał/a:
inkwizycja [kojarzy mi się] z D3 z lochami i Anglią


Jestem szalenie ciekaw historycznego uzasadnienia tego skojarzenia.

Qumi napisał/a:
mogliby się uczyć od blizzarda... jakby mieli takie zaplecze jak oni...


To by zrobili grę, a nie syf. Imprimis wydaliby go już dawno. I olali fanów w znacznie mniejszym stopniu. Zrobiliby sensowne modele jednostek. Nie musieli tworzyć plagiatu. To chyba na razie tyle :] Po prostu robienie gry tej marki dla .dat… huh… nie dla psa kiełbasa :]

Cethu o ile dobrze pamiętam baaardzo rzadko poruszał ten temat, ba, rzekłbym nawet, że jest lakoniczny w tej materii, więc przeszarżowałeś Qumi z tym akapitem.

Qumi napisał/a:
nie ma to jak obrażony fan zarzucający twórcom brak kreatywności i talentu


Ich brak kreatywności (bo co do talentu ciężko się wypowiedzieć, bo go jakoś nie pokazali, najwidoczniej chowają na „lepsze” gry) jest obiektywnie istniejącym faktem. Mam Ci przywalić po głowie Zakutym Łbem vel Nosferatem co ma rogów tysiące, żebyś na oczy przejrzał? Kreatywne to by mogło to być, gdyby mu zrobili normalna twarz - ale nie! Bo tego nie potrafią, tedy mu garnek na łeb i już Qumi klaska w raczki ;-)

Wilk jest za duży w stosunku do reszty postaci. Chodzi o magiczne słowo, Qumi: PERSPEKTYWĘ

Qumi napisał/a:
Sprawdziłem nawet na wikipedii


To w Tobie lubię :D NAWET Wikipedię sprawdzisz ^^

Qumi napisał/a:
W patrzeniu z innej perspektywy na podobne rzeczy i w ten sposób otrzymywanie czegoś oryginalnego?


Eeee… Uporczywie plagiat nazywasz oryginalnością. Normalnie jak dwulatek. Nie bo nie i koniec.

Qumi napisał/a:
Anry robił część artów i jednostek, a facet ma talent i zdolności więc tak po prostu nie pozwolę obrażać go czy innych artystów przez kogoś kto ma tyle wspólnego z malunkiem, sztuką co skunks z mydłem


Qumi, czy Ty czytujesz czasem sam siebie? Żeś jakobin to już każdy wie, ale żeby klakier… Wstyd.

Bo widzisz. Ja Emo-smarkatych mangowych grafik mam po dziurki w nosie. Nic w tym oryginalnego, ani odkrywczego. Zaś talent i zdolności to miał Malczewski, o!

Najsampierw pieprzyli, że D3 będzie mroczno-gotycki. Potem wyszło, że jednak japońsko-skandynawski. Na koniec uraczyli wypowiedzią, że gotyku jednak będzie w tym tyle, ile kot napłakał, za to dużo Mupetów. A Ty korzystając z kulejącej sofistyki usiłujesz mi wcisnąć, że jest inaczej. Mało tego – używając tej samej sofistyki wciskasz kit, że oryginalne, to znaczy skopiowane o obrócone o 180 stopni ;-)

A ja Ci Qumi powiem, że jaki koń jest, każdy widzi. Zastanawiałeś się kiedyś nad tym, dlaczego jesteś jedynym ortodoksyjnym obrońcą podrzędnego dziełka podrzędnej wytwó

Saemiel - 2009-09-04, 08:36

Qumi napisał/a:

Design mi się w większości podoba, choć nie wszystko jak np. inkwizycja i syreny chociażby... reszta jest fajna, choćby smoki... nie ma to jak obrażony fan zarzucający twórcom brak kreatywności i talentu, bo twórcy zrobili grę nie w taki sposób jaki on by chciał... o tak wielkie ego mamy, oj wielkie... najlepiej sam wymyśl fabułę gry i system rozgrywki - nie zrób grę komputerową, bo to za trudne zapewne, ale wymyśl - wtedy z pełnym szacunkiem uznam twoją uwagę o braku kreatywności i wyobraźni.


A tutaj to ja sam się wypowiem, Cethu wybacz, że ci podbieram taką wypowiedź do skomentowania ;)
Fabułę wymyślić i system rozgrywki? W Wielkiej Księdze Pomysłów masz zarys czegoś co mogłoby być kontynuacją Disa, zrobiłem to z nudów. Nie ma tam zbyt wiele szczegółów, bo musiałbym mieć czas, znaczy się ktoś musiałby mi za to zapłacić. Jednak zaręczam, gdybym miał na prawdę dużo czasu na rozmyślania wymyśliłbym system znacznie lepszy, znacznie rzadziej spotykany niż ten który widzimy w Disie, który nie ma niczego odkrywczego. Jeśli dla kogoś fabuła jest odkrywcza, niech trochę poczyta, wtedy już nie będzie. Jeśli dla kogoś odkrywczy jest jest styl graficzny to również życzę szczęścia, bo wiele elementów grafiki jak żywo kojarzy się z jakimś dżapańskim (tudzież ogólnie azjatyckim) MMORPG. Jeśli się nie kojarzy znaczy się mało MMORPG ktoś widział. Zaś mechanika... No, powiedzmy taka ilość jednostek jaka występuję na polu walki jest niespotykana. Łał, na prawdę, na prawdę żeby to wymyślić trzeba mieć łeb jak z Warszawy do Chełmna.
Zaś wymyślenie fabuły to przede wszystkim rzemieślnicza robota, podstawy już mieli, wystarczyło z głową je kontynuować. Za to 100 lat później jest na prawdę sensowne. I Bethrezen jest dalej uwięziony , chociaż Legiony miały 10 okazji, żeby go uwolnić, to się dopiero kupy trzyma. Po 100 latch to jak dla mnie w Nevendaar powinien panować taki rozpidździel, że głowa mała, chyba, że bezpośrednio Wszechojciec by interweniował.

EDIT: Ów Arny akurat nie najgorzej rysuję, tylko fajnie jakby dawał takie http://anry.deviantart.com/art/Old-Pirate-2527742 koncepty na ten przykład...

Nagash ep Shogu - 2009-09-04, 09:13

Saemiel napisał/a:
Za to 100 lat później jest na prawdę sensowne.


Zapomniałem się do tego odnieść.

Ignorując dodatek, który pojawił się w Disciples Gold, a traktujący o Mrocznych Elfach i odejściu Galleana napisze,. iż napięcia powstałe po zajęciu Temperance przez Elfy winny wybuchnąć minimum w rok po tym wydarzeniu. Imperium winno wyjść z kontratakiem, wśród elfów pojawić się rysy i pęknięcia (w ataku na Temperance nie brała udziału jedna z frakcji! Sami wybieraliśmy, która - zresztą). O Mortis pałającej gniewem na swego ex małżonka nie wspominając. A uwięzione krasnoludy? Demony?

Dla twórców najwygodniej jest przeskoczyć ten gorący okres i wymyślić jakieś łatwo przyswajalne, za przeproszeniem, Nie Kochamy Naczelnej Terrorystki Forum, byleby nie musieć zgłębiać fabuły poprzednich części. Stąd jakiś powsinoga Lambert, jakieś cuda związane z innym cesarzem (ciekawe jak uzasadnią restaurację cesarstwa, Emry był królem).

Po prostu jest to zwykłe lenistwo, chałtura i zgroza dla podmiotu, który mimo wszystko ma czelność nazywać swoje dziełko kontynuacją.

DeathCloud - 2009-09-04, 10:44

Ja tylko napisze narazie że jak ludzie nie wiedzą co napisać w dyskusji (lub naprawde nie mogą znieść tego co druga strona pisze) to piszą że druga strona nie ma argumentów :P

Poza tym uważam że dat trzeba zniszczyć.

Qumi - 2009-09-04, 10:47

Saemiel - pisałem to do Cethu, a poza tym to co napisałeś to za mało na stworzenie gry, trzeba jeszcze by balans przetestować, a owa rzemieślnicza robota wcale nie wymaga według ciebie kreatywności i wyobraźni w takim razie? Elfy są głównie mangowe - reszta nie za bardzo z paroma wyjątkami - i co w tym złego? Mangowość zawsze była obecna w Disciples.

Nagash... samochód to jest zmodyfikowany samochód. Ma koła, ma miejsca dla siedzących, ma ten sam cel - jedynie ma zamiast koni normalnych konie mechaniczne ;) Plagiat jest wtedy gdy żywcem od kogoś zżynasz, co więcej nie zawsze, gdyż są stwierdzenia, zdania, itp które po prostu przenosi się jak lecą - bo inaczej tego ująć nie można. Może zaraz zaczniemy się więc sprzeczać o ideę owych bohaterów i walki turowej, bo przecież to plagiat z Homma, który został wydany wcześniej? Masz bardzo wąskie poczucie oryginalności, dobrze, że przynajmniej są na tym świecie ludzie, którzy nie ograniczają się w taki sam sposób. Spójrz chociażby na filozofię. Nutry filozoficzne opisują niejednokrotnie te same zjawiska, używając dedukcji czy empiryzmu, a jednak bywa, że dochodzą do zupełnie innych wniosków i inaczej tłumaczą owe zjawiska. Niestety w swej nienawiści do .dat i latach narzekania obecnie się zatraciłeś i jesteś po prostu nudnym, starzejącym się, niezadowolonym z życia(gry) facetem.

Żal, po prostu żal czytać co napisałeś. Ani jednego sensownego argumentu, same oskarżenia i prześmiewcze komentarze. Zamiast ośmieszać naucz się argumentować, bo pierwszym możesz zdobyć poklask publiki, ale niewiele więcej. A spróbuj może napisać posta bez emocjonalnych odniesień, bez naśmiewania się i wyzywania? Jesteś wstanie? Ciekaw jestem co wtedy znajdzie się w takim poście od ciebie? Czy w ogóle potrafisz taki napisać, bez sarkazmu, cynizmu?

R'edoa Yevonea - 2009-09-04, 11:27

Qumi napisał/a:
samochód to jest zmodyfikowany samochód. Ma koła, ma miejsca dla siedzących, ma ten sam cel - jedynie ma zamiast koni normalnych konie mechaniczne ;)

Widzę tu jakiś brak sensu, czy tylko mi się wydaje?


Qumi napisał/a:
Spójrz chociażby na filozofię. Nutry filozoficzne opisują niejednokrotnie te same zjawiska, używając dedukcji czy empiryzmu, a jednak bywa, że dochodzą do zupełnie innych wniosków i inaczej tłumaczą owe zjawiska.

Nie wybaczaj mi tego - za pomocą mądrych słówek, mając nadzieją że popierający oponenta maluczcy ich nie zrozumieją, lejąc wodę i uprawiając przepiękny i podręcznikowy syndrom Armiego wykazujesz taki sam brak argumentów jaki zarzucasz Nagowi.

Qumi napisał/a:
Plagiat jest wtedy gdy żywcem od kogoś zżynasz, co więcej nie zawsze, gdyż są stwierdzenia, zdania, itp które po prostu przenosi się jak lecą


Plagiat to pojęcie bardzo szerokie. Jak dla mnie kapliczki podnoszące doświadczenie to jawny copycat i nie widzę dla niej żadnego usprawiedliwienia - to nie są "zdania które po prostu przenosi się jak lecą".
To Ty się niepotrzebnie bulwersujesz, rzucając przesadzone oskarżenia o "zrzynaniu" turowości z HoMMa. Kapliczki, jak i wiele innych patentów w DIII JEST zerżnięte z Herosów i żebyś rzucał po Nagashu prezerwatywami, tak właśnie zostanie. Life is brutal!

Rzuć we mnie wkładką domaciczną, I dare you :roll:

Cethu - 2009-09-04, 13:15

Człowiek na 3 godziny z domu wychodzi i go taka zabawa omija. Domyślam się, (po przeczytamiu SB) że Qmi już nie wróci, bo mu komputer wariuje jak na naszą stronę wchodzi, straszne, straszne. Ale do rzeczy.

Qumi napisał/a:
... co więcej, ten temat był poruszany tyle razy, że albo lubisz się powtarzać, albo lubisz narzekać albo skończyły ci się pomysły o czym pisać ;)


Jak już Nag pisał, ja akurat dopiero się rozkręcam.

Qumi napisał/a:
A jak masz moją opinię gdzieś to użyj przynajmniej prezerwatywy skoro lubisz takie gierki ;)

Nie do mnie z takimi tekstami.
BTW zaraz potem pisesz:
Qumi napisał/a:
Nie no, naprawdę - szanujmy się nawzajem

Szkoda gadać!
Qumi napisał/a:
nie ma to jak obrażony fan zarzucający twórcom brak kreatywności i talentu, bo twórcy zrobili grę nie w taki sposób jaki on by chciał... o tak wielkie ego mamy, oj wielkie...

Bo widzsz, najbardziej razi mnie sposób w jaki pracują CA z .dat. Normalnie CA mają naradę gdzie omawiają klimat gry nad którą pracują i pierwsze pomysły na jednostki. Potem zwykle powstają miniaturki które pozwalają na obranie konkretnej estetyki nacji, potem przychodzi czas na speedy i pierwsze dokłane arty które po selekcji będą służyć jako ostateczne wzorce dla grafików i animatorów 3D. W .dat raczej wygladało to tak:
-patrzcie narysowałem diabła
-ok, to daj go grafikom 3D
Nie powiedziałem też nigdy, że nie mają talentu, no bo sorry, wtedy raczej ich by na stanowisko nie przyjęłi, ale kreatywność... No to już całkiem inna kwestia.
Co do ega. Uwierz mi, czasami mam dość własnej samokrytyki.

Qumi napisał/a:
Co do designu i grafiki - to kwestia gustów spieranie się o to czy się podoba czy nie mija się z celem, jednak twierdzenie, że brak talentu do tworzenia postaci komuś - to już można dyskutować. Bo to czy jest ładne dla ciebie to twoja sprawa, ale talent, styl i kreska to inna sprawa.

A wg mnie to najistotniejsza część gry i warta dyskusji, bo nieciekawe grafiki to nieciekawe modele 3D a stąd już krótka droga do nieciekawej gry.
Qumi napisał/a:
Anry robił część artów i jednostek, a facet ma talent i zdolności więc tak po prostu nie pozwolę obrażać go czy innych artystów przez kogoś kto ma tyle wspólnego z malunkiem, sztuką co skunks z mydłem (nie do ciebie mozora ;), to tylko tak ogólnie ).

Hehehe...skunks z mydłem, świetne, świetne...Rejtanku :D
Oj nudny jesteś w tej swojej powtarzalności. Bo widzisz, jak już pisałem ( aty najwidoczniej nie doczytałeś) ja nie o talencie i warsztacie a o kraetywności. No bo Anryego, to oni chyba tylko za warsztat tam przyjęli, no bo sorry, brać gościa co siedzi w pastelach i jakiś japońskich misiach do gry dark fantasy to chyba mały błąd. Jasne, wiadomo, narysuje nam diabła i pewnie extra mu to wyjdzie ale mroczny to on za grosz nie będzie.

Tyle mojego, szkoda, że masz już nas dość i że Cię ta dyskusja przerasta... a nie sorry, zapomniałem, to przez komputer. No to cześć. Eee, właśnie Qmi, czy ja teraz powinienem rzucić Ci gumą w twarz na pożegnanie? No bo sam nie wiem, wiesz, nie znam jeszcze za dobrze tych twoich obyczajów.
PS:
Qumi napisał/a:
...same oskarżenia i prześmiewcze komentarze.

I kto to mówi...

Saemiel - 2009-09-04, 15:40

Qumi napisał/a:
Saemiel - pisałem to do Cethu, a poza tym to co napisałeś to za mało na stworzenie gry, trzeba jeszcze by balans przetestować, a owa rzemieślnicza robota wcale nie wymaga według ciebie kreatywności i wyobraźni w takim razie


Po pierwsze nie traktuj mnie jak idioty i imbecyla, chyba z mojego posta nietrudno jest wywnioskować, że wiem o tym, że słowa były skierowane do Cethu.
Po drugie, to ja mam w końcu wymyślić grę czy ją zbalansować? No bo to drugie to jest zadanie programistów, którzy korzystają przy tym z sugestii betatesterów.
I tak, rzemieślnicza robota. Nie trzeba mieć nie wiadomo ile tej kreatywności wyobraźni gdy tylko kontynołuję się fabułę, zaś o tyle żmudna, że gdy nie zna się bardzo dobrze historii danego świata, a ruscy nie muszą przecież wyśmienicie jej znać skoro wcześniejsze części to nie ich dzieło, to trzeba sprawdzać czy nie jest sprzeczne z wcześniejszymi wydarzeniami. Wątki były już rozpoczęte, wystarczyło je rozwinąć, czyli sporo roboty mieli zrobionej.
Poza tym, wybacz, ale dla mnie taka fabułą jaką chcą mnie uraczyć w Dis III to jest robota rzemieślnika który właśnie nie jest zbytnio kreatywny, zaś wyobraźnia błądzi nie tam gdzie trzeba, bo jak nietrudno zauważyć coś się tutaj kupy nie trzyma. Dlatego bez mrugnięcia okiem mogę powiedzieć, napisałbym lepszą fabułę, gdybym musiał to pewnie 2 tygodni by mi to nie zabrało, potem ją tylko nieco przerobić pod scenariusze w grze.

Vogel - 2009-09-04, 18:38

Qumi napisał/a:
Niestety w swej nienawiści do .dat i latach narzekania obecnie się zatraciłeś i jesteś po prostu nudnym, starzejącym się, niezadowolonym z życia(gry) facetem.

Niestety Ty Qumi w swej miłości do .dat i latach ich bronienia obecnie sie zatraciłeś i jesteś po prostu zabawnym (oj tak to najlepsze słowo), to pomińmy bo kto się nie starzeje
Qumi napisał/a:
Myśleliście kiedyś, aby zmienić ten temat z komentarzy na narzekania nr 2 ;) ? Kobieta się pomyliła i tyle, a tu jak dziesięciolatki się czepiacie nauczyciela, że zamiast rex powiedział sex... kobieta miała problemy z angielskim i była zdenerwowana, ot co.

Cholera to oni trailery na żywo robią :?: A może chodzi Ci o to iż tylko jedna osoba w .dat zna jakieś podstawy angielskiego i gdy ona napisała że to bóg Legionu jest strażnikiem to nikt ni wyłapał takiego błędu. A ja nie wierzyłem w te Twoje wypowiedzi co do ich wszechstronnego utalentowania.

DeathCloud - 2009-09-04, 21:11

Cytat:
Napiszę książkę, w której wezmę coś z Wiedźmina, Właściciela Obrączki, Pottera i może jeszcze Muminków. Przeczytasz coś takiego mając świadomość, że powielam części fabuł? Że de facto tworzę plagiat? He?

Nie zgodzę się. Taka książka to byłą by dobra, to wszytko zależy od autora, ale wiele kultowych dzieł powstaje w podobny sposób.
Tyle że to poprotu zły przykład. Bo robienie z d3 klona homm to wciąz jest nie na miejscu.
To jakby np. nowe Star Wars było by coraz bardziej podobne do ST tracą swoje odróżniajace od Treka zalety. Oczywiscie wielu trekerów by wtedy polubiło by coś takiego (może) ale to był gwałt dla sagi w oczach fanów SW (usprawiedliwiajacy wszelki angst, a nie narzekania na prequele , czy inne adaptacje, ale nie ważne)

Poza tym dat trzeba zniszczyć.

Nagash ep Shogu - 2009-09-05, 00:29

Przykład nie był zły. Chodziło mi o zrobienie miksu z fabuł, które już znasz. Może i w taki sposób otrzymasz coś "nowego", ale już to wcześniej czytałeś. Czyli strata czasu i pieniędzy.

Qumi, cieszę się, że swym komentarzem sam sobie laurkę wystawiłeś, wyręczając mnie od tego.

DeathCloud - 2009-09-05, 10:16

Cytat:
Przykład nie był zły. Chodziło mi o zrobienie miksu z fabuł, które już znasz. Może i w taki sposób otrzymasz coś "nowego", ale już to wcześniej czytałeś. Czyli strata czasu i pieniędzy.
To nie jest coś co już czytałem. Zależy od umiejętnosci pisarza. Poza tym tamci autorzy nie mieli w 100% oryginalnych dzieł.

A poza tym Kar... znaczy dat muszą zostać zniszczone.

Galadin - 2009-09-05, 21:34

Ale się batalia wywiązała.

A ja Wam powiem, że się zgadzam z tym co napisał Qumi. Nie wiem czy go nie zrozumieliście czy nie chcecie zrozumieć.

Skąd ta HOMMofobia? Ile mamy tego typu gier? Age of Wonders, Heroesy, częściowo King's Bounty i Disciples. Z czego można czerpać więcej, żeby nie zrujnować tego smaczku i stylu każdej z nich, ale i jednocześnie w jakiś sposób się wyróżniać? Ja zacząłem od Heroesów. Później poznałem Disciplesy, które wydawały mi się bardziej toporne, walki się z czasem bardzo nudziły, brakowało mi tych możliwości i różnorodności mapy przygody z Heroesów. Mimo to lubiłem serię za jej wyjątkowy i jak to się chyba nazywa gotycki klimat. Oraz za wspaniałą muzykę. Ale Heroesy nadal były dla mnie bardziej grywalne. Ta gra sama w sobie wręcz żyła, mapy były świetne i to mnóstwo obiektów i miejsc do zwiedzania bardzo tą grę napędzało. Baśniowy wręcz świat i przyjemna, kolorowa grafika. Nie to co prezentuje się dzisiaj w Warcraftach itp. Żałuję też, że Age of Wonders nie jest kontynuowana, świetny materiał mimo lekko innego stylu.

Czy chcemy czy nie to z całej tej serii turówek tego typu Heroesy III były najpopularniejsze i najbardziej rozchwytywane, nie oszukujmy się, ten tytuł jest wręcz legendarny. Ale saga podupada i może właśnie nadszedł czas na Disciplesa III, który powinien rozwinąć skrzydełka od czasów poprzedniej wersji. Tylko mam pewne obawy ponieważ wszystkie informacje na temat tej gry albo są przerażające albo ktoś rozsiewa paskudne plotki.

Nie ma co narzekać na to czy tamto, owszem mam wrażenie po ostatnich niusach że tej ekipie po prostu nie chce się tej gry robić i odwalają robotę byle jak, takie wrażenie, ale może po prostu wszystko zbyt bierzemy serio. Demo gry powinno rozwiać część wątpliwości. Ale kiedy ta premiera? :)

DeathCloud - 2009-09-05, 21:46

A czy niektórzy nie potrafia zrozumieć że fani Disciples chcę disów a nie herosów?

Dlatego wszelkie zmiany w grze przyblizające ją do hommów tak bolą większość. To co fanom herosów (oraz tym co uważaja je za bardziej grywalne od Disów) prezeszkadza dla fanów serii jest często zaletą.

Ci którzy wyjeżdżają z hommowfobią niech najpierw przyjża się tematowi z Dis vs HoMM.
Jeśli po przeczytaniu nadal ktoś niezrozumei skąd się bierze ta neichęc do hommonizajci Disów to niech lepiej w ogóle nie pisze nic.

Galadin - 2009-09-05, 22:07

DeathCloud napisał/a:
A czy niektórzy nie potrafia zrozumieć że fani Disciples chcę disów a nie herosów?

Dlatego wszelkie zmiany w grze przyblizające ją do hommów tak bolą większość. To co fanom herosów (oraz tym co uważaja je za bardziej grywalne od Disów) prezeszkadza dla fanów serii jest często zaletą.

Ci którzy wyjeżdżają z hommowfobią niech najpierw przyjża się tematowi z Dis vs HoMM.
Jeśli po przeczytaniu nadal ktoś niezrozumei skąd się bierze ta neichęc do hommonizajci Disów to niech lepiej w ogóle nie pisze nic.


Ich priorytet (.dat) to sprzedać grę szerszemu gronu. Inaczej co, wypuszczą DIII, mało kto kupi, nie będzie pieniędzy na utrzymanie gry, na poprawki, dodatki, support. Najbardziej od DII graczy odciągała sama walka, mało dynamiczna. Ale nie wystarczyłoby zmienić sam system walki. Zmiany są konieczne. Co mieli powiedzieć fani Heroesów na H5? Nic tylko kopać grób i odkurzyć starsze wersje. Ale mimo że tradycjonalistom H5 nie przypadł do gustu, gra zdobyła całe rzesze nowych graczy. Tak samo musi być z DIII. Inaczej .dat popłynie i saga skończy się jak wiele innych perełek.

Saemiel - 2009-09-05, 22:46

No cóż zmiany nie są również dobre. Najlepszym przykładem HoMM właśnie, a konkretnie jego 4 część. HoMM V w sumie to kopia 3 tylko wszystko dzieje się wolniej i ma skopany klimat.
Zresztą takie coś, że oni muszą grę sprzedać niezbyt mnie interesuję, zresztą nie widać, żeby celowali w jakiś szeroki target skoro np. opisy jednostek po rosyjsku są znacznie dłuższe.
Walkę można poprawić i nie potrzeba do tego żadnego ruchu, zwłaszcza, że taki prosty ruch to nic specjalnego, ruch to jest ważny w taktycznych RPG.
Zaś jeśli kontynuacja ma być kijowa to tak, niech lepiej Disciples skończy jako perełka, a nie jakiś masowy gniot.

Nagash ep Shogu - 2009-09-05, 23:02

Galadin napisał/a:
Ale Heroesy nadal były dla mnie bardziej grywalne. Ta gra sama w sobie wręcz żyła, mapy były świetne i to mnóstwo obiektów i miejsc do zwiedzania bardzo tą grę napędzało. Baśniowy wręcz świat i przyjemna, kolorowa grafika.


Widzę marniutkie szanse na znalezienie wspólnej płaszczyzny ;-)

Galadin napisał/a:
Skąd ta HOMMofobia?


Jaka znowu HoMMofobia? Sprzeciw wobec ujednolicaniu dwóch dotychczas odróżniających się gier to się teraz fobią nazywa? I co to ma do rzeczy, jaką ilością gier turowych teraz dysponujemy? Mówimy o jednej konkretnej grze, a nie wszystkich tytułach podlegających pod ten sam gatunek.

Galadin napisał/a:
Z czego można czerpać więcej, żeby nie zrujnować tego smaczku i stylu każdej z nich, ale i jednocześnie w jakiś sposób się wyróżniać?


Bardzo dobre zdanie. Otóż .dat "czerpie" tyle z serii HoMM, że Disy 3 obecnie bardzo malutko odróżnia od tej gry. Siłą Disów była właśnie ta odrębność, obecnie zlikwidowana niemal w całości.

Imprimis D3 winno czerpać pełnymi garściami nie z tytułów konkurencyjnych, bo jest to strzelanie sobie w stopę, a z swoich poprzedniczek. Inaczej mamy do czynienia z kopiowaniem. Przykładem tego są Młyn dający złoto, czy Kapliczki z bonusami, żywcem z HoMMa wyciągnięte.

Czas na Disciplesa 3 powinien nadejść, ale nie nadejdzie, bo gra jest robiona właśnie na odpierdziel. Wystarczy spojrzeć tylko na stosunek do fanów nie-rosyjskojęzycznych. Mozora dokonuje tytanicznej pracy tłumacząc z ruskiego wywiady, recenzje, etc., podczas gdy te powinny być dostępne w języku angielskim! A to tylko marketing, o chałturze w kwestii fabuły, modeli jednostek nie wspominając czy dramatycznego zaniżania poziomu trudności rozgrywki nie wspominając (vide złoto leżące na mapie - kolejna zżynka z HoMMa).

Pan Cierpienia vel Saemiel ma rację. Lepiej, by Disy skończyły w chwale, niźli jako pożywka dla dzieciarni - vide H5.

Nie ma na co narzekać? To czemu jeden tylko rodzynek Qumi z jakobińskim zacięciem próbuje wcisnąć ludziom, że czarne jest jednak białe? ;-)

Galadin - 2009-09-05, 23:11

OK jestem jak najbardziej za takimi perełkami i wyróżniającymi się grami, ale po prostu nie widzę tego w dzisiejszym rynku - .dat i Akella tego nie zrobią, w jaki sposób oni chcą się utrzymać. Tradycyjni fani odejdą, bo gra będzie już inna zupełnie. A nowi gracze jak mają zagrać, poznać grę, skoro wszystko po rusku, zero reklamy, pełno nieścisłości i niesmacznych wiadomości w stylu że gra dopiero po wyjściu dodatków będzie czegoś warta. Chyba że całe .dat jest tak nacjonalistycznie-socjalistycznie poradziecko putinowsko nastawione że interesuje ich jedynie własne podwórko. :(

Sam czekam na nią z niecierpliwością mimo że jak na razie H3 uznaję za ideał, a jednak przez to wszystko narobiliście mi znowu smaka do Disca2. :)

Vozu - 2009-09-06, 13:38

.dat marketingiem dobrym nie grzeszy to prawda objawiona jest i tyle. Chcą sprzedać toto na rynku ruskim, bo (jak powszechnie wiadomo) za granicami Rosji kończy się świat. Nie wiem jaki jest faktycznie poziom tej gry, jeżeli uda im się ją w końcu wydać to zobaczę, ale sposób promocji (a raczej antypromocji) wspaniale wręcz zniechęca do jakichkolwiek prób kontaktu głębszego niż zobaczyć produkt na półce w sklepie i pójść dalej.
Zamiast jak Saemiel i Nassir rozpisywać się o tym dlaczego nie podobają mi się elementy HoMM`a w Disie, podam krótki przykład oddziałujący na wyobraźnię, specjalnie dla osób zarzucających hommofobię: wyobraźcie sobie HoMM`a 6 z systemem walki z Disa 2, minimalną ilością interaktywnych obiektów na mapie etc. Jakoś nie wierzę, że szanujący się fan homma nie zacząłby rzucać mięchem długo a soczyście i z pasją.

Vicious de Sabron - 2009-09-06, 23:02

Ale się dysputa rozpętała..fiu..fiu..
Cytat:
Kobieta się pomyliła i tyle, a tu jak dziesięciolatki się czepiacie nauczyciela, że zamiast rex powiedział sex... kobieta miała problemy z angielskim i była zdenerwowana, ot co.


Hm..nie wiem czy się czepiam,ale nazywanie kogoś 10-letnimi krzykaczami i obrzucanie gumkami to chyba nie najlepszy sposób by przekazać swoje rację tudzież znaleźć dla nich czyjąś aprobatę,to czy zasłyszałem błąd który nota bene oni sami powinni sprostować w tym filmiku..nagrać jeszcze jeden..? jeżeli się pomylili..?to jakiś wielki problem..?
Ale najwyraźniej mają bardzo dużo pracy i nie mają ni czasu ni ludzi..by zajmować się tego typu duperelami..może i fana innych tytułów(tych potencjalnych odbiorców) to nie rusza kim był,jest, tudzież będzie bóg Legionu, ale miłośnika Disa już to bardziej interesi :]

Nie wiem kim jest ta kobita..ani jaką rolę odgrywa w D3..ale podejrzewam że .dat raczej nikogo spoza swej świty by do tego nie dopuścił..mam tylko nadzieję, iż nie odpowiada ona za współprace na rynku międzynarodowym..bo krucho to widzę..to już nie było nikogo kto zna lepiej ten język..a może nie było więcej kobiet.. :mrgreen:

I nie wiem czy do słowa Bethrezen, Ashkael, tudzież capital guardian..potrzeba nadzwyczajnej wiedzy na temat angielskiego :]
Nie wiem też czym była poddenerwowana..bo mogła mieć wszystko napisane..i tylko to przeczytać :] a tremę to można mieć, ale przed występem w teatrze na scenie..przed publicznością..a tu to jej nawet nie było widać :]

Galadin - 2009-09-11, 13:24

Wracając do dyskusji na temat zmian - myślę że twórcy DIII chcą w pewien sposób podnieść dynamikę gry. Zagrałem wczoraj w Mroczne Proroctwo i doszedłem do wniosku, że to się dzieje za wolno i po jakimś czasie robi się nudnawo, szczególnie podczas walki gdzie z czasem używa się wyłącznie automatycznego rozstrzygnięcia. Może są fani takiego rozwiązania, ale nie dziwię się teraz zmianom w walce wprowadzanym do trójeczki.

W dodatku rozwój bohaterów też jest strasznie powolny. Znajdowałem wiele ciekawych przedmiotów, ale zazwyczaj przez całą grę-mapę nie mogłem z nich skorzystać. Kule wymagają umiejętności, sztandary też, buty, księgi magiczne, zwoje, co tam jeszcze zapomniałem. Gra mogłaby tętnić życiem, ale system na to nie pozwala. Również większa ilość jednostek w armii jest możliwa po wybraniu umiejętności. A awansuje się nie za często.

Również dodatkowe interaktywne obiekty na mapie są...niewystarczalne. Jest tego za mało i nie są różnorodne. Raz na jakiś czas trafia się na sklepik czy ruiny gdzie można zawalczyć.

Magia jest również troszkę dziwnie zrobiona. Bardzo wolno się zdobywa kolejne zaklęcia, a gdy już się ma sporo many, to zazwyczaj przed większą walką trzeba po kolei klikać i na siebie czy na wrogu użyć 90% tych zaklęć.

Może marudzę, ale dwójeczce brakuje dynamizmu. Może są fani takiego wolnego rozwoju, ale nie można aż tak długo tego rozgrywać, zmiany w DIII są konieczne.

Saemiel - 2009-09-11, 15:48

Co do walk, w HoMMie używam zawsze po pewnym czasie, chwała WoGowi, szybkiego rozstrzygnięcia, bo walki nie sa dynamiczne ;P Gadaj co chcesz, ale prędzej czy później np. 25 Czarnych Rycerzy to żadne wyzwanie, a nawet przy 50 nie chcę mi się walczyć i wolę stracić tych 20 chcochlików.
No i HoMM V jest znacznie wolniejszy od poprzednich, to jest właśnie mój główny zarzut wobec tej gry, tak więc jeśli animacje nie będą szybkie i płynne cała gra będzie spaprana pod względem mechanicznym. A w pełnym 3D znacznie ciężej jest coś takiego osiągnąć niźli w uczciwym 2D zwłaszcza, że obecna twórców nosi w turówkach, skoro akcja nie jest ograniczona jakimś czasem jak w RTSach, gdzie wszystko musi być żwawe to czemu nie dać jakiegoś piękne 6 sekundowe cięcia mieczem rycerzowi? Ano problem w tym, że jeśli będziemy dużo grać w tytuł to po kilku dniach będziemy widzieli to cięcie wiele razy i wyjdzie, że zużyliśmy 2h w tygodniu przy graniu na przyglądaniu się pięknemu 6 sekundowemu cięciu mieczem.
Walka w Disicples II była statyczna, toteż dłuższe animacje nie przeszkadzały, ale gdy pojawia się ten magiczny ruch wszystko się zmienia.
Tutaj od razu się zapytam czy ktoś widział jak szybko jednostki poruszają się po polu bitwy i jak szybko atakują na filmikach, bo ja ich nie oglądałem.

Zaś rozwój bohaterów to akurat rzecz do której nie można się przyczepić. Dlaczego? Bo występuje ich eksport, poza tym umiejek nie mają wcale tak mało. w HoMMie wiele wyglądało tak, że masz "+x (%) do szczęścia, morale, ataku, obrony, many itp. dlatego mnogość jest nieco pozorna. Zaś w HoMMie V większość skilli jest tak doskonale bezużyteczna, że możnaby o tym książkę napisać.

Dodatkowe obiekty interaktywne? Przydałyby się jakieś ciekawsze dungeony, gdzie na przykład atakujemy 12 przeciwników (takie walki mogłby być ciekawe, zwłaszcza jeśli nie mielibyśmy żadnego maga).

A zaklęcia chyba nie różnią się zbytnio od tych w DII i I, to akurat raczej dynamizmu nie podniesie. Poza tym czary są miażdżące na multi, tam dopiero są ciekawe, wiem z doświadczenia ;)

mozora - 2009-09-11, 17:07

Cytat:
Tutaj od razu się zapytam czy ktoś widział jak szybko jednostki poruszają się po polu bitwy i jak szybko atakują na filmikach, bo ja ich nie oglądałem.


Bardzo wolno na ostatnim filmiku, ale myślę że będzie można ustawić szybkość.

A co do samej gry, gra zwiększy tempo, niestety przez rozwiązania z HoMM wzięte.

Saemiel - 2009-09-11, 17:12

Szczerze wątpię czy będzie można regulować prędkość, na mapie świata jak najbardziej, ale na polu walki to z takim rozwiązaniem się jeszcze nie spotkałem.
Galadin - 2009-09-11, 18:14

mozora napisał/a:
A co do samej gry, gra zwiększy tempo, niestety przez rozwiązania z HoMM wzięte.


A czy są jakieś inne sensowne rozwiązania? Systemu walki z DII usprawnić już bardziej raczej nie można, bo każda większa zmiana to jakby rewolucja w grze. Hexowe pole bitwy i walka w H3 są jednym z najlepszych rozwiązań, nie to żebym wychwalał, bo parę poprawek też się przyda.

Widzieliście kiedyś walkę w Age of Wonders 2? Też jest to pewne rozwiązanie inne od Heroesów, bardzo ciekawe i niespotykane.

W DIII z tego co widzę po gameplayach to pole bitwy będzie bardziej zaawansowane niż w HoMMV ale niestety wszędobylska kamera, obroty, zbliżenia podczas ataków tylko przeszkadzają.

Cóż, gracze nigdy nie otrzymają raczej tego co by chcieli, jedno zostanie poprawione, inne niepotrzebnie przerobione, dodane. :/

DeathCloud - 2009-09-11, 18:28

Cytat:

A czy są jakieś inne sensowne rozwiązania? Systemu walki z DII usprawnić już bardziej raczej nie można, bo każda większa zmiana to jakby rewolucja w grze. Hexowe pole bitwy i walka w H3 są jednym z najlepszych rozwiązań, nie to żebym wychwalał, bo parę poprawek też się przyda.
Wprowadzenie Real Time to dopiero by usprawniło walkę.
MachaK - 2009-09-11, 19:56

Galadin - a jak widziałbyś rozwiązanie problemu słabości magów i łuczników przy jednoczesnym nieistnieniu szyków? Każdy rozsądny jeżeli będzie miał wybór zaatakować kapłana czy anioła zaatakuje kapłana. Nigdzie nie widziałam realnej propozycji aby tyły były zabezpieczone poza hommowskim obstawianiem dookoła. Walka w Disciplesie nowym wymusi po prostu rezygnację z łuczników, magów, lekarzy i innych j. wsparcia. Wojownicy będą wiedli prym a dowódcy nie-wojownicy będą zupełnie niepotrzebni (ok. złodziej się przyda do kradzieży eliksirów).

Mi się dodatkowo nie podoba się to, że pozostają stare drzewka jednostek i banalna fabuła. Naprawdę, jednostki mogliby dać jakieś nowe a nie nieustannie robić karierę od wojownika do mrocznego władcy. Fabuła to taki chłam, że ja dziękuję. Wolę pobawić się klockami w toalecie.

Vozu - 2009-09-11, 20:08

Galadin napisał/a:
mozora napisał/a:
A co do samej gry, gra zwiększy tempo, niestety przez rozwiązania z HoMM wzięte.


A czy są jakieś inne sensowne rozwiązania? Systemu walki z DII usprawnić już bardziej raczej nie można, bo każda większa zmiana to jakby rewolucja w grze.


Tutaj znowu zrobię reklamę forumowemu projektowi (który obecnie ma tego pecha, że mój internet jest rozwalony i wchodzę rzadko i na krótko): widziałeś może niektóre pomysły jakie zostały opracowane dla planszówki? Atak we wroga i jednostkę bezpośrednio za nim, atak na kwadrat 2x2, uderzenie we wszystkich wrogów w zasięgu (atak Kosiarza Mrocznych Elfów), zwiększenie rozmiaru drużyny do 7 jednostek i miejsc do 8 (jedno zawsze jest puste, co zwiększa użyteczność przywoływaczy), oraz zdolności bohaterów i jednostek, mimo że dowódcy i tak przejdą jeszcze przez zmiany, ale z ciekawych wymysłów mamy np. specjalną właściwość Pikiniera i Hoplity, który stojąc w pierwszym szeregu może atakować oba rzędy wrogów,a jeżeli w drugim-tylko pierwszy, ale ma zapewnioną dodatkową ochronę.
Nadal uważasz, że system walki z D2 nie może być usprawniony? Bo jak widać może, ale do tego trzeba chęci, które z kolei nie są wymagane do bardzo dokładnej zrzynki z innej gry...

Saemiel - 2009-09-11, 21:02

Galadin napisał/a:
A czy są jakieś inne sensowne rozwiązania? Systemu walki z DII usprawnić już bardziej raczej nie można, bo każda większa zmiana to jakby rewolucja w grze. Hexowe pole bitwy i walka w H3 są jednym z najlepszych rozwiązań, nie to żebym wychwalał, bo parę poprawek też się przyda.


HoMMowa walka jest jednym z najlepszych rozwiązań? No to widać w niewiele gier grałeś, zaś o czymś takim jak taktyczny RPG musiałeś w ogóle nie słyszeć. Tam jedynie problemem są losowe pola walki, ale jeśliby zrobiono 40 wzorów na jeden rodzaj pola (znaczy się neutralne, imperialne itd.) to raczej zbytnio by to nie przeszkadzało.
Zaś do starego systemu walki, jak mówi Vozu, spokojnie można sporo dodać i nie robić żadnych rewolucji, tylko zwyczajnie kontynuować idee.

Tutaj już lekko zbaczając z tematu, to jednak 7 jednostek w drużynie to jak dla mnie za dużo, wystarczyłby specjalne pola dla jednostek przywoływanych. [Plizz do not kontinułe offtop]

mozora - 2009-09-11, 21:32

Cytat:
Szczerze wątpię czy będzie można regulować prędkość, na mapie świata jak najbardziej, ale na polu walki to z takim rozwiązaniem się jeszcze nie spotkałem.


Heroes 3 i 5, Kings Bounty itp. tam mozna zwiększyć prędkość, wystarczy wejść w opcje podczas walki.

Jestem naprawdę zdziwiony, że nie wiesz o tym.

Saemiel - 2009-09-11, 21:46

Aj, o tej opcji w HoMmie 3 zapomniałem, w King's Bounty nie grałem prawie wcale. Przy czym akurat w HoMMie przynajmniej wpływało to przede wszystkim, albo tylko, nie pamiętam, na szybkość ruchu jednostki. Co do szybkości poruszania się jednostek po polu walki to nawet w HoMMie V nie ma zbytnio co się czepiać, nie jest źle, ale animacje ataku, choćby strzał z głupiej balisty trwa tyle, że to strach, kamera daję zbliżenia pokazując, że jednostki w rzeczywistości są jeszcze brzydsze itd.
Mnie najbardziej zastanawia jak będą wyglądały ataki, co chyba można było odczuć.

Galadin - 2009-09-11, 21:59

Saemiel napisał/a:
HoMMowa walka jest jednym z najlepszych rozwiązań? No to widać w niewiele gier grałeś, zaś o czymś takim jak taktyczny RPG musiałeś w ogóle nie słyszeć.


Tak walka w HoMM 3 bo o tej wersji mówię jest jednym z najlepszych rozwiązań w grach turowych tego typu, a sporo gier widziałem. I mówimy o strategii, w dodatku turowej, pod tym względem oceniam, a nie RPG. Nie potrzeba dziesiątek statystyk, wielkich obliczeń itd, te elementy owszem są, ale walka jest ciekawa, dynamiczna, emocjonująca. W zupełności wystarcza na tego typu grę. Nie jest może ideałem, ale do czołówki się zalicza. W końcu przecież dzięki niej HoMM 3 jest w pewien sposób tak popularna. Dlatego od zawsze uważam, że mimo iż Disciplesy mają swój urok i klimacik, to pod względem bitem są daleko z tyłu, mówię o swoich odczuciach.

Vozu może i ma rację, że da się to usprawnić, jednak niedosyt pozostaje.
Tak czy inaczej trzeba poczekać na tą premierę żeby coś więcej powiedzieć, o ile będzie ta premiera za naszego życia. Do tej pory podoba mi się wszystko w DIII prócz tych głosów o braku multi i paru tam niedociągnięciach, które mają poprawić dopiero dodatki.

Saemiel - 2009-09-11, 22:26

Tja, setki obliczeń. Jedyne obliczenia to wykonywałem w FFT jak jedna z postaci miała klasę Kalkulatora (sama nazwa już co nieco mówi), bo atakował on pola na wysokościach podzielnych przez 3, 4 i 5, no to jednak jak dla mnie nie było zbyt duże wyzwanie matematyczne, a opcja takiego ataku była wcale ciekawa. No nie mam pojęcia w jakiego tRPGa grałeś, że wykonywałeś skomplikowane obliczenia przy grze, oczywiście jakieś intuicyjne obliczenia trzeba wykonać, ale tak jest w wielu grach, np. 170 - 50 = 120 (hp).
Vogel - 2009-09-12, 07:31

Galadin napisał/a:
dzieje za wolno i po jakimś czasie robi się nudnawo, szczególnie podczas walki gdzie z czasem używa się wyłącznie automatycznego rozstrzygnięcia

To na jakim poziomie trudności Ty grasz :?: Ja gram na najwyższym gdzie automatyczne rozstrzygnięcie sprawdza się tylko przeciw gobliniom.

Za wolno zdobywa się umiejętności :?: No bez przesady to czego Ty chcesz zlikwidowania awansów dowódcy :?: Chcesz by wszystko było od razu na tacy to czemu nie pójść dalej i od razu jednostek piątego poziomu nie rekrutować :?:

Galadin - 2009-09-12, 13:37

Vogel Serapel napisał/a:
To na jakim poziomie trudności Ty grasz :?: Ja gram na najwyższym gdzie automatyczne rozstrzygnięcie sprawdza się tylko przeciw gobliniom.

Za wolno zdobywa się umiejętności :?: No bez przesady to czego Ty chcesz zlikwidowania awansów dowódcy :?: Chcesz by wszystko było od razu na tacy to czemu nie pójść dalej i od razu jednostek piątego poziomu nie rekrutować :?:


Pisałem o tym wcześniej, nie przesadzaj też w drugą stronę.

W dodatku rozwój bohaterów też jest strasznie powolny. Znajdowałem wiele ciekawych przedmiotów, ale zazwyczaj przez całą grę-mapę nie mogłem z nich skorzystać. Kule wymagają umiejętności, sztandary też, buty, księgi magiczne, zwoje, co tam jeszcze zapomniałem. Gra mogłaby tętnić życiem, ale system na to nie pozwala. Również większa ilość jednostek w armii jest możliwa po wybraniu umiejętności. A awansuje się nie za często.

DeathCloud - 2009-09-12, 14:04

Prośba do tych co chcą bronic dat.

Jęsli wasze argumenty są takei same jak argumenty fanów herosó przeciw Disciples to zachowajcie je dla siebie to nie jest forum Heroes.

Poza tym dat trzeba zniszczyć.

Vogel - 2009-09-12, 14:06

Galadin napisał/a:
A awansuje się nie za często.

Ja różnicy w porównaniu z innymi grami zbytnio nie widzę, to chyba norma że na awans trzeba zapracować i z kazdym kolejnym proces sie wydłuża. Na mapie 72x72 spokojnie rozwija się dowódcę do stanu, w którym moze dowodzić pełnym składem i korzystac z większości dostępnych przedmiotów choć rzadko i nie każdemu wszystkie sie przydają.

Galadin napisał/a:
A awansuje się nie za często.

Rozwiń ta wypowiedź i powiedz jak czeste awanse są odpowiednio częstymi :?:

MachaK - 2009-09-12, 14:34

Cytat:
W dodatku rozwój bohaterów też jest strasznie powolny. Znajdowałem wiele ciekawych przedmiotów, ale zazwyczaj przez całą grę-mapę nie mogłem z nich skorzystać. Kule wymagają umiejętności, sztandary też, buty, księgi magiczne, zwoje, co tam jeszcze zapomniałem. Gra mogłaby tętnić życiem, ale system na to nie pozwala. Również większa ilość jednostek w armii jest możliwa po wybraniu umiejętności. A awansuje się nie za często.


No to jednak to idzie dla disów na plus. Jak w hommie wybierzesz złą umiejętność to właściwie niewiele to wpływa na walkę. W disie jeżeli popełnisz błąd z czymkolwiek to możesz przegrać, tak jak w rzeczywistości źle wyszkolony lub wybrany wódz oznaczał przegraną armii.

W hommie też herosi jakoś szybko nie awansują, jeżeli zabrać wszelkiej maści dodatki do PD (skrzynie i\lub kaplice). I jakoś awansy niewiele dają, 1 lvl heros może pobić 5 lvl bez większych strat. Dalej w hommie się nie przywiązujesz do bohatera bo jak ci zdechnie to trudno, kupisz następnego, napakujesz mu armii z 3 tygodni i dalej jedziesz. W disie po śmierci pierwszego dowódcy na multiplayerze to masz normalnie nokaut.

Athelle - 2009-09-14, 22:37

<nagle zbudzony rozglada sie nieprzytomnie> co? tak, zgadzam sie z MachaK!!

Choc rozwoj bohow to moim zdaniem jedna z rzeczy ktorej rozwoj jest sprawa naturalna (moze dlatego ze zawsze lubilem bawic sie w tworzenie systemow rozwoju - ten do planszowki o ile Vozu na to pozwoli bedzie chory :D ) to ten z D2 uwazam za przemyslany i naprawde dobrze sie sprawdzajacy. Przy tak nieczestym awansie kazda decyzja jest wazna i moze nas doprowadzic albo do zwyciestwa albo do porazki. Kazdy wybor ma swoje konsekwencje i to jest ZALETA.

Wisz - 2009-09-16, 08:41

Jeśli chodzi o link od Mozori, to ja akurat bym się nie kłócił. Bo graficznie dis III dla mnie dobrze wygląda.
DeathCloud - 2009-09-16, 11:13

Opróćz głupiego, komicznego lub kiczowatego Desingu jednostek.
Wisz - 2009-09-16, 13:12

No mi chodzi o samą grafikę, bez powiązań z serią disa. Bo tego akurat nie dotyczy ten artykuł.
DeathCloud - 2009-09-16, 14:10

Jak ma cos dobrze wyglądać jak projekt wyglądu jest zawalony?

Poza tym dat trzeba zniszczyć.

Vozu - 2009-09-16, 14:10

A mi się wydaje, że aż tak wspaniały, żeby zaliczać go do gier "najpiękniejszych", to on nie jest. O ile taka np. stolica elfów, czy niektóre lokacje są bardzo-bardzo atrakcyjne, to jednostki nie wydają mi się być jakimś cudem, tak samo jak mapa główna czy np. stolica imperium.
Saemiel - 2009-09-16, 18:00

Hm.... 2009? Autor chyba nie prześledził zbyt dokładnie historii dat wydania Dis III by pisać o tym jak o pewniaku, że w tym roku wyjdzie ^^
Tak poza tym dalej uważam, że fucha recenzenta to niezła fucha, bo od Disciples III lepszą grafikę ma choćby Dragon Age: Orgin które ma wyjść na święta z tego co pamiętam.

Athelle - 2009-09-18, 19:21

Mozę przy okazji najnowszego newsa dodam ze mapa by Me, Cethu i Gaderic jest w drodze.

Heh choc ta wcale nie jest taka zla :p przypomina to cos ze wstepu do D1. Ale raczej malo powazna :/

Choc w sumie malutka. Co boli.

Vozu - 2009-09-18, 19:30

Zacytuję Nekromantę z Rotfla jeżeli chodzi o mapę:
Cytat:
Na język cisną się same bluzgi (...) mimo wszystko wyrażam swoją dezaprobatę. (...) wypowiadam je pomimo, że po prostu szkoda słów... szkoda słów...

To jest proszę państwa, żal, bieda, nędzą, bida, nyndza, bida z nyndzą i wogóle. Zero jakiegoś realizmu, zero uwzględnienia geografii o jakiej była mowa w kampaniach, podejście dziecięce wręcz. Wzięli sobie wyspę, pokroili ją na fajne kawałeczki i każdy dali jakiejś rasie.
Zwróćmy wogóle uwagę na kilka istotnych detali
-góry występują tylko w centrum, ułożone w jakże naturalny trójkąt
-drzewa też są dość scentralizowane, poza środkiem kontynentu wystepują sporadycznie
-piękna, elficka zatoczka, w której trzy wyspy idealnie tworzą okrąg wokół czwartej, małej-w końcu takie sytuacje są całkiem naturalne, prawda?
-nie ma prawie wogóle wysepek na jeziorach i większych jezior, dodatkowo krasnoludy nie mają dostępu do morza (a zgodnie z kampanią Hord-miały, do tego w okolicach Imperium)
-nie widzę tu Wysp Yldram, a był to archipelag stosunkowo niewielkich wysepek, podczas gdy tutaj mamy jedynie duże sztuki (no dobrze, coś tam na granicy Alkmaaru i Imperium jest, możliwe, że to one)
-co ciekawe Legiony i Hordy zajmują pozycje w jednym miejscu, podczas kiedy Hordy na pewno miały małe przyczółki rozrzucone wszędzie, nie wiem jak z demonami
-innych bzdurek można by się doszukiwać z dokładniejszymi notatkami geograficznymi sporządzonymi na podstawie kampanii
EDIT
-bym zapomniał, skąd ten ląd wokół całego Nevendaar? Przecież to jeden kontynent, który (jeżeli intro z D1 jest dosłowne) dryfuje w nicości

Nagash ep Shogu - 2009-09-18, 20:32

Alkmaar zresztą leży na "dalekim" południu. Południe z mapki jakieś takie dalekie nie jest.

Demony miały własne ziemie?! Bzdura wierutna, demony pochodzą z piekieł! Że czasem wyskakiwały na powierzchnię tu i tam, to nie świadczy, iż utrzymywały na powierzchni Nevendaar jakieś ziemie we władaniu.

A poza tym w pełnej rozciągłości popieram Vozu. Bieda z nędzą.

mozora - 2009-09-18, 22:56

Mapka jest robiona na potzreby D3 a nie serii, więc wiadomo że z D2 nie ma nic wspólnego.

Zdziwiłbym się jeżeli ta mapka byłaby zgodna z fabułą D2 i D1.

Pete - 2009-09-22, 07:25

Czyli pozostaje na czekać do Q1 2010... ;-)
Vozu - 2009-09-23, 20:34

Wraz z ostatnim postem feanora widać, że mamy 99% Heroesa w Disie. Ostatni bastion, ekran dyplomacji, został zmiażdżony przez ruskich...
Athelle - 2009-09-23, 20:44

Ja sie Q1 2010 spodziewalem dodatku z Hordami.

Co do wypowiedzi Feanora to sobie odpuszcze.

mozora - 2009-09-23, 21:49

Powiem tyle, jak nie będzie pojedyńczych scenariuszy nie kupie gry, poczekam w ostateczności na dodatki. Sama kampania mnie nie interesuje.

A tłumaczenie nowego tekstu spróbuje zrobić ale nie teraz.

Cethu - 2009-09-23, 22:59

Tia tyle tylko że mapka by "You, Me and Gaderic" predko sie nie pojawi ale mimo że zwykle jestem bardzo skromny to musze przyznać, że bije tą z D3 bez problemu.
Ale to też dlatego, że to co .dat pokazało to jakaś pizza podzielona na 5 kawałków, i jeszcze buce dodały z każdej strony jakis ląd... pewnie tak na wszelki wypadek, żal, żal, żal.

Pete - 2009-09-24, 07:40

Jeszcze się okaże że tyle czekaliśmy na nic szczególnego...
Galadin - 2009-09-26, 13:13

Pete napisał/a:
Jeszcze się okaże że tyle czekaliśmy na nic szczególnego...


Myślę z perspektywy czasu że lepiej byłoby gdyby po prostu zrobili dobrą kontynuację Disa2 ze świeżą oprawą audiowizualną, paroma nowymi rozwiązaniami, poprawkami niektórych elementów z poprzednich części i to by wystarczyło. Oczywiście powinny być w takiej wersji wszystkie rasy, porządne kampanie, zestawy scenariuszy dla jednego gracza jak i przeznaczone na multiplayer. Taką grę zrobiliby dużo szybciej niż to co odstawiają teraz.

Disciples/Apostołowie - 28 września 1999
Disciples II MP - 28 stycznia 2002
Disciples II GotL - 11 czerwca 2003
Disciples II SotD - 15 lipca 2003
Disciples II RotE - 25 listopada 2003
Powrotu Galleana nie liczę.

O Disciples III chyba pierwszy raz usłyszeliśmy na poważnie na początku 2006 roku, poprawcie jeżeli się mylę. Wystarczyło trzymać się stylu dwójeczki i bez problemu mogliby tę grę wypuścić pod koniec 2008r. Oni nie są potentatem jak Blizzard że mogą sobie grę robić przez 5 czy więcej lat. Chyba że za dużo tam piją zamiast pracować...

Vozu - 2009-09-29, 19:25

Cytat:
W wyniku tego mamy do naszej dyspozycji cztery pory dnia: rano, po południu, wieczorem i w nocy. Każdy z nich odpowiada jednej turze. Pora dnia po „wymieniamy” poprzez kliknięcie lewym przyciskiem myszy na odpowiedni przycisk interfejsu. Tak więc w jednym dniu mamy czas aby wykonać cztery ruchy zamiast jednego, jak to było wcześniej.

No bomba, znaczy ze zanim puszczę turę mam 80 pkt ruchu i 8 zaklęć Mistrzem Magów? Ktoś tu chyba oszalał.

Cytat:
Ponadto, w porównaniu do poprzednich odsłon, przeróżne premie i zasoby są nieporównywalnie częstrze. Teraz znajdziesz na mapie np. pięćdziesiąt monet,100 sztuk kamienia, darmową manę, też takie "słodycze" są porozrzucane na całej mapie, jak dynie na polu. Tu in tam znajdziesz struktury, przynosząc złoto, bloki z kamienia, a dla drużyny, wzrost i sprawność, wytrzymałość i siłę.

A nie mówiłem?

Cytat:
Jednakże, jeśli wpadniesz w szpony potężnych magów, a po ucieczce z pola walki nie żyje twój bohater, nie rozpaczaj. W przeciwieństwie do poprzednich odsłon, śmierci bohatera nie jest już powodem do zmniejszenia liczby punktów na mapie. Nawet giermek nadal idzie szybkim krokiem po Nevendaar z tą samą prędkością.

Bo przecież każdy żołnierz bez dowódcy i tak formuje szyk i raźnym korkiem rusza wykonywać rozkazy, nie marudząc, narzekając, zaczepiając dziewek w okolicznych wsiach...

Vogel - 2009-09-29, 20:01

Cytat:
W wyniku tego mamy do naszej dyspozycji cztery pory dnia: rano, po południu, wieczorem i w nocy. Każdy z nich odpowiada jednej turze. Pora dnia po „wymieniamy” poprzez kliknięcie lewym przyciskiem myszy na odpowiedni przycisk interfejsu. Tak więc w jednym dniu mamy czas aby wykonać cztery ruchy zamiast jednego, jak to było wcześniej.

Kiedyś tam coś pisali że od pory dnia będą jakieś bonusy zrozumiałbym wtedy gdyby już uparcie miały być cztery to ich przełączalnie powinno się odbywać z woli gracza ale musiałby on rozdysponować wedle nich ruch. Czterokrotne zwiększenie ilości posiadanych punktów ruchu i jeżeli pociągnie to za sobą też magię totalnie rozwali sens gry w później dodane multi.

Cytat:
Jednakże, jeśli wpadniesz w szpony potężnych magów, a po ucieczce z pola walki nie żyje twój bohater, nie rozpaczaj. W przeciwieństwie do poprzednich odsłon, śmierci bohatera nie jest już powodem do zmniejszenia liczby punktów na mapie. Nawet giermek nadal idzie szybkim krokiem po Nevendaar z tą samą prędkością.

Ułatwienia, ułatwienia widać w Rosji rynek gier wymagających pomyślunku zatonął poniżej mułu

Ebenezer Meshullam - 2009-09-29, 20:09

Cytat:
Ponadto, bohater i jednostki mogą być wskrzeszone w stolicy.
Zgodnie z obietnicą twórców, pole bitwy jest losowo generowane. Jeżeli osoba powróci na wcześniejszą arenę, duże kamienie, pagórki i wąwozy uległy zmianie jeśli nie znikneły całkowicie.


Nie zdziwiłbym się, jak można by było wskrzesić poległego dowódcę (tj. kiedy wszystkie jednostki w drużynie też padły, można by wrócić do miejsca śmierci, zabrać jego nagrobek i wskrzesić w stolicy/pobliskim mieście). Ot, takie uprzyjemniające rozgrywkę nawiązanie do HoM&M (4).

DeathCloud - 2009-09-29, 20:15

ruscy nie mogą nawiązywać do H4, bo tamto było zbyt mało hommowe i zbyt disowe.

A poza tym dat powinno być zniszczone.

Vicious de Sabron - 2009-09-29, 21:20

Cytat:
W wyniku tego mamy do naszej dyspozycji cztery pory dnia: rano, po południu, wieczorem i w nocy. Każdy z nich odpowiada jednej turze. Pora dnia po „wymieniamy” poprzez kliknięcie lewym przyciskiem myszy na odpowiedni przycisk interfejsu. Tak więc w jednym dniu mamy czas aby wykonać cztery ruchy zamiast jednego, jak to było wcześniej.


Vogel Serapel napisał/a:
Kiedyś tam coś pisali że od pory dnia będą jakieś bonusy


No miały być jakieś bonusy,ale widać z tego zrezygnowali..mnie się wydawało że to będzie jedna tura/dzień,druga/noc..albo 4 kolejne tury..a nie 4ruchy miast jednego..może być lekkie przegięcie:]
Zresztą w tym ostatnim wywiadzie coś pisali że to ma być tylko taki smaczek..albo jak oni to nazwali.."bajer graficzny dodający grze soczystości"

Cytat:
Z nowych opcji pojawiły się: on / off filmowych scenek podczas ataków, pokazywanie / ukrywanie pasków zdrowia, i przycisk do dzielenia pola na heksy.


Hm..ale już on/off bieganie po polu bitwy nie można było zrobić..bo kryzys i nie ma kasy, ale kasa na robienie dodatku jest:]

Cytat:
Wynik jaj jest nie do przewidzenia.


No "jaja" faktycznie są nieprzeciętne^^

aeras_20 - 2009-09-30, 09:55

Cytat:
Podczas bitwy mamy dostęp do odpowiedniej ikony interfejsu. Z poprzednich części apostołów mieliśmy do dyspozycji kilka przycisków, ucieczka z areny, wykorzystanie obiektów, obrona, czekaj. Biorąc pod uwagę nowe umiejętności jednostek, które maja wielokrotnie większy zakres ruchów taktycznych podczas walki. Wynik jaj jest nie do przewidzenia. Z nowych opcji pojawiły się: on / off filmowych scenek podczas ataków, pokazywanie / ukrywanie pasków zdrowia, i przycisk do dzielenia pola na heksy.


Animacja ataków była możliwa do wyłączenia w D2
Bez pasków zdrowia to już całkiej się zhommczy
ukrywanie\pokazanie hexów -> też zhommczenie.
Wynik walk nie do przewidzenia -> czyli banda 3 goblinów 1 lvl może pokonać mego 20 lvl rycerza pegazów super:


Widać, że gra robiona głównie na rynek zachodni. Martwy bohater nie spowalnia armii, na drodze leży złoto (no jak obok chłopskiej chatki leży skrzynia ze złotem o chłop jej nie weźmie, bo mu nie potrzeba), w ciągu dnia można przebyć pół mapy (a jak wysoko lewelowy legionowy bohater-zwiadowca to nawet okrąży ją ze dwa razy) i inne takie dyrdymały.

Acha i jeszcze AI też można opierniczyć. Jeżeli się nie mylę to chyba wilk, mając możliwość zaatakowania ciecia (mag nisko lvl na me oko) lub bohatera to on wali w bohatera.

No i ten Hill Giant omyłkowo (chyba?) nazwany Titan'em. To właśnie on przynosi mi na myśl, że albo jakiś mason rysował go, albo to on go wykonał.

Nagash ep Shogu - 2009-10-05, 23:35

Tak a propo złodzieja.

Dzielnie przebrnąłem przez cały artykuł i naprawdę nic mnie w nim nie zaskoczyło. Rzekłbym: nihil novi, jeśli chodzi o propagandę. Ba! Nawet spodobał mi się pomysł, że złodziej może obniżać staty u jednostek! Qumi byłby ze mnie dumny.

Ale, ale... Teleportacja na polu bitwy?! WTF?! Że klepnie się w klatę i USS Enterprise go przeniesie?! Że będzie w zbrojach pomykał?! Bogowie - słyszycie i nie grzmicie.

Vozu - 2009-10-06, 11:28

Mnie bardziej irytowałaby (gdybym jeszcze był zainteresowany tą grą w sensie pozytywnym) obecność żywcem z hack`n`slashy i mmorpg wziętych "setów", w sensie zestawów ekwipunku. Niby to ma być bajer, a na dobrą sprawę ogranicza kreatywność, bo premie zazwyczaj za uzbieranie całości są tak dawane, że jakbyś nie próbował złożyć ekwipunku według swojego widzimisię, to i tak bohater ostatecznie będzie słabszy niż taki z "setem".
Eldim - 2009-10-10, 11:47

Zależy, ile tych setów ma być. Jeżeli będzie ich sporo, to jeszcze mogę to przeboleć, zaś jeśli będą trzy sety na krzyż, to mnie krew zaleje.
Athelle - 2009-10-10, 12:51

Potwierdzone są trzy siedmio-częściowe sety na boha.
Eldim - 2009-10-10, 12:54

No to fest, już z rana mi musieliście zepsuć humor? :P
Athelle - 2009-10-10, 12:56

Ciesz sie, ze sa trzy :D wkoncu Ruskie mialy tak malo czasu na produkcje, ze moglismy i jeden set na boha dostac.
Vicious de Sabron - 2009-10-15, 22:29

Heh..ta przedłużająca się premiera to chyba wina tych setów :-P
Każdy set..to miesiąc (jak nie lepiej ;-) ) opóźnienia..

Eldim - 2009-10-16, 19:35

Może to i lepiej, że się przedłuża? A może i gorzej? Szybciej byśmy mieli to za sobą...
Alexij Septimus - 2009-10-27, 18:50

Nareszcie większa mapka, nadal nie mogę tych rosyjskich znaczków odszyfrować, ale mapka na poziomie przedszkola. Oni mają tu i tu,a oni tu, brak tego klimatu "niezdecydowania" typowego dla disa.
Wisz - 2009-10-28, 11:17

A to jakoś już przedstawili? To jak ktoś będzie miał namiar i będzie na tyle dobry, to niech pokarze Wiszowi, jak ta mapka wygląda :-) Alexij, co rozumiesz przez ten "klimat niezdecydowania"?
Vogel - 2009-10-28, 13:18

Wiszu89 napisał/a:
To jak ktoś będzie miał namiar i będzie na tyle dobry, to niech pokarze Wiszowi

http://d3.heroes-centrum....p-nevendaar.jpg

Arosal - 2009-10-31, 09:11

O widzę, że moje zaległości nie są aż takie wielkie. Hmm co my tutaj mamy... o mapka! Niech no sie przyjrzę.
Hmm powiem tak, kłuci się to z moją wizją Nevendaar, trochę mało ambitne to "dzieło" :dorf: .
Przesunięto datę premiery... uśmiech ciśnie mi się na usta, chociaż... mogą wydać grę nawet za kilka lat, teraz i tak nie ruszy na moim kompie.

Athelle - 2009-10-31, 18:00

GRA JEST UKONCZONA W 70% :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
DeathCloud - 2009-11-01, 21:11

Gra nie będzie ukończona w 100% dopóki nie będzie wszystkich ras albo i więcej oraz klimatu, porządnej fabuły i całej reszty Disowych rzeczy.
Athelle - 2009-11-01, 21:38

Ale no to jest dziwne.. na beta testach wylapuje sie jakies mniejsze bledy... czy balansuje sie rasy (choc po co to w grze ktora nie ma multi)... po co robic beta testy bez ukonczonej gry?
mozora - 2009-11-01, 22:54

Rosjanie pokazali że nie umieją planować produkcji gry i są niezdecydowani.

Gra była prawie ukończona pod koniec 2007 roku, ale Akella przeznaczyła dodatkowe środki na zmienienie gry.

Twórcy mówili, że chcieli aby ich świat gry stał się lepszy i nie podobało im sie ich dzieło ( które nie było wtedy tak bardzo podobne do serii HoMM ).

Mechanika gry była tak zmieniana i przeznaczono na nia tyle srodków pienieżych ( a potem kryzys ), że dostaniemy wg prognoz tylko kampanie "HoMM6".

Saemiel - 2009-11-02, 11:46

No robić betatesty na wersji alfa to jest wyobraźnia. Ale jakoś specjalnie mnie te dalsze opóźnienia nie martwią. Ogólnie obstawiam, że gra wyjdzie w 2012. Koniec świata, Euro u nas, premiera Disciples III i Bóg raczy wiedzieć jakie jeszcze nieszczęścia spadną na nas ^^ Wszystko by się zgadzało w takim wypadku.
Vozu - 2009-11-02, 13:45

Gra nie wyjdzie, tyle wam powiem, oni zbankrutują na tym. Jeżeli po tak wielkich zmianach i czasie jest ukończona w 70%, to już nie ma szans żeby coś z tego było.
Arosal - 2009-11-02, 20:10

Vozu napisał/a:
Gra nie wyjdzie, tyle wam powiem, oni zbankrutują na tym. Jeżeli po tak wielkich zmianach i czasie jest ukończona w 70%, to już nie ma szans żeby coś z tego było.


Chyba masz racje... Ośmieszają się już w oczach fanów.
Gdyby Blizzard postępował w ten sposób, nigdy nie osiągnął by tego co dziś ma. Akella i dat to chyba najgorsze co mogło spotkać Disciples. Nie mam zbyt wiele do powiedzenia… przez cały czas mnie zawodzą.

DeathCloud - 2009-11-12, 13:15

Wie ktoś jak jest po ruskiemu apostoł ? (W żadnym wypadku uczeń które jest właściwym tłumaczeniem Disciples w wypadku naszej gry).

To by było jedyne właściwe określenie na antydzieło ruskich , bo na pewno to nie jest Disciples 3.

Wisz - 2009-11-12, 15:47

Pisze się "апостол", zaś czyta się apostał. Jeśli zaś chodzi o ucznia, to ogólnie rzecz mówiąc, można użyć "ученик" (czyt. ucienik) lub "школьник" (czyt. szkolnik). Poza tym, nie zgodzę się, by "disciples" w stosunku do gry odnosił się bardziej do uczniów niż apostołów, a jako argument podam nazwę pierwszej części "Apostołowie: Święte Ziemie".
Tak poza tym nie rozumiem, dlaczego jedynie rosyjska nazwa byłaby odpowiednia dla D3 :roll:

Qumi - 2009-11-13, 15:11

Wpadłem tylko na chwilę, gdyż dostałem wiadomość od nTu4Ka z forum disciples3.ru, że chcą moje nazwisko umieścić w napisach końcowych (credits) gry. Co z kolei oznacza, że gra jest już prawdopodobnie skończona skoro się tym zajmują. Nie wiem czemu chcą mnie tam umieścić, bo na forum tam mimo bycia moderatorem byłem ignorowany przez obsługę z moimi pytaniami, choćby w sprawach samego forum, no ale miło z ich strony. Mimo wszystko działałem tam jako moderator usuwając, przenosząc i upominając.

Pozdrawiam.

Vozu - 2009-11-13, 15:17

Ja słyszałem, że gra jest po raz trzeci w generalnym remoncie/przeróbce/poprawianiu, na ile to prawda?
Athelle - 2009-11-14, 14:58

Cytat:
Wpadłem tylko na chwilę, gdyż dostałem wiadomość od nTu4Ka z forum disciples3.ru, że chcą moje nazwisko umieścić w napisach końcowych (credits) gry.


Ja bym ich pozwal :D za laczenie mnie z tym projektem na twoim miejscu Qumi :D .

Z tego co wiem to na becie poprawiano interfejs :D i w ogole zdecydowano sie na dalsze poprawki.

DeathCloud - 2009-11-15, 13:17

Cytat:
Pisze się "апостол", zaś czyta się apostał. Jeśli zaś chodzi o ucznia, to ogólnie rzecz mówiąc, można użyć "ученик" (czyt. ucienik) lub "школьник" (czyt. szkolnik).
To piersze pasuje jak ulał bo jest błędne w odniesieniu do tytuł gry, wiec powinno sie to używać w odniesieniu do partactwa ruskich..

Apostał albo апостол, to jest gra dat i akelli.

Cytat:
Poza tym, nie zgodzę się, by "disciples" w stosunku do gry odnosił się bardziej do uczniów niż apostołów, a jako argument podam nazwę pierwszej części "Apostołowie: Święte Ziemie".

Akurat to żaden argument bo polski tytuł Disicples 1 (po kiego tłumaczyć) to pokazuje niekompetencję tłumacza (lub gościa od tytułu bo tym mógł się zająć kto inny), Disples w takim sensie jakim go uzyto w tytule gry to Uczniowie, a nie Apostołowie.


Cytat:
Tak poza tym nie rozumiem, dlaczego jedynie rosyjska nazwa byłaby odpowiednia dla D3
Bo d3 to nie DIsiples tylko jakiś ruski gniot.

A poza tym odczepcie sie od Qumiego, nie widzicie że przyszedł sie porzalić tym żę jego nazwisko będzie w creditsach? To wstyd i hańba.

Nagash ep Shogu - 2009-11-15, 14:38

Mjaki, co Ty chrzanisz...

Disciples znacz APOSTOŁOWIE, a nie UCZNOWIE. Disciples jako zwolennicy, kontynuatorzy czyichś nauk. Nauk bóstw Nevendaar.

A do ruskiego tytułu pasuje natomiast школьник - na takim poziomie jest robiona ich gra.

aeras_20 - 2009-11-15, 14:54

Translacja na uczniowie trochę głupio brzmi. Wybór między Uczniowie a Apostołowie to tak jakby między Piwożłopem a Piwoszem (niby to samo, ale jednak inaczej brzmi)

OFFTOP

Vogel - 2009-12-01, 21:00

Czy to aby nie jest .datowski Bethrezen :?:
Alexij Septimus - 2009-12-01, 21:01

Boże chroń królową!!

Ten gold to K I C Z! Tylko figurki coś wyglądają.

Athelle - 2009-12-01, 21:25

D3 bedzie kosztowal 18 Euro??
Alexij Septimus - 2009-12-01, 21:40

No to jedyny plus jest. Niska cena. Może kupię, ale mapę od razu spalę! Toż to herezja, troskliwe misie, każdy ma swój kawałek i żyją sobie razem.
DeathCloud - 2009-12-01, 21:41

Mapa to najlepsza rzecz z tego.
Gaderic - 2009-12-01, 22:09

Woo a już się cieszyłem że nie dożyje tej chwili ;P= Tylko gold pa russki? Czy in inglisch też? :roll:
Athelle - 2009-12-01, 22:37

Premiera niby jest swiatowa... nie wiem.. okaze sie 11 czy w DE to kupie.
Vogel - 2009-12-02, 00:30

Elledan Athellen napisał/a:
D3 bedzie kosztowal 18 Euro??

DVD-BOX - 799 rub. (18,55 €) w wersji gold, ale chyba pierwszy raz widzę wersje złotą składająca się z jednego tytułu, znaczy pomijającą pozostałe odsłony części (o ile takie są).

Co jak co ale jako fan disciples nie założyłbym żadnej z tych podkoszulek, swoją drogą właśnie sobie przypomniałem że przykleiła się do mnie koszulka sony na ostatniej służbie :-D

Nagash ep Shogu - 2009-12-02, 08:57

Może będą chcieli dołączyć D1, D2-PG i D2-BE? Bo tylko wtedy używanie określenia "gold" ma jakiś sens.

I to byłoby cudowne! Ludziska nie obeznani z grą zobaczyliby jaki gniot jest z D3 w stosunku do poprzednich części :]

R'edoa Yevonea - 2009-12-02, 09:47

A ja koszulkę z elfem bym sobie z chęcią wzięła. Co by o grze złego nie mówić (całkiem zasłużenie z resztą) to elfik przyjemny - z resztą do dzisiaj piastujemy go na własnym bannerze... :->
Gaderic - 2009-12-02, 12:06

Cytat:
to elfik przyjemny - z resztą do dzisiaj piastujemy go na własnym bannerze...

Właśnie! Trzeba zmienić Baner! :-P Na karasia lub martwiaka z D2 :mrgreen:

Paradoksalnie gra może się sprzedać dlatego że na rynku panuje posucha i dominacja jedynych słusznych herosów :-| No i Elle kupi :lol: Ja pewno nabęde drogą nieoficjalną bym wiedział na 100% czy krytyka słuszna ma :-P

R'edoa Yevonea - 2009-12-02, 20:02

Cóż, ja nie kupię, mój przedpotopowy komp jej nie udźwignie :-/
Athelle - 2009-12-02, 21:50

Ja tez nie kupie... nigdy w zyciu... tylko sei smialem z ceny bo jest w sumie na poziomie naszych gierek typu Hugo w krainie jakies tam... :^^
DeathCloud - 2009-12-02, 21:59

Gold oznacza że będą tan wsadzać kawałki złota by podnieść wartość produktu :P
R'edoa Yevonea - 2009-12-02, 22:02

Chciałbym z bliska zobaczyć paszczę sylfidy, bo z tyłu wygląda topornie jak krasnolud, nie wiem czy jest się czym napalać :-/
Nagash ep Shogu - 2009-12-03, 00:57

Nie sądzę. Z przodu wygląda jak stara zielarka z maleńkiej wioski w Obwodzie Kemerowskim po wizycie w tanim "salonie piękności", w którym okraszają klientki iście "tirowskim" mejkapem.

Ekhm, Elledanie...

średni kurs € z dnia dzisiejszego: 1 euro = 4,102

W przybliżeniu 18.55 € daje jakieś 76 PLN. Czy za tyle sprzedają Hugo? :-P

Ta cena jest marketingowo po prostu śmieszna. Nie typuje gry ani jako dobrej (ponoć dobre w dniu premiery są droższe), ani nawet jako taniej rozrywki vide Hugo. Co nie zmienia faktu, że jest to zdecydowanie za dużo, jak na takiego gniota. Swego czasu można było D1 za 1 PLN mieć, tylko trzeba było grę wydobyć z ogromnego pudła, jakie wystawiano w marketach. Na moje D1 w zestawieniu z D3 jest warte owych 76 PLN. D3 - wg mnie nie jest warte 1 PLN. Ot co.

mordimer87 - 2009-12-03, 01:47

Znając życie mimo pewnego sceptycyzmu pirwsze co zrobie po premierze D3 pobiegne do sklepu i ją kupie ku uciesze ruskich. Więc kolejny bezsensowny zakup sie szkuje . A może jednak.....
Nagash ep Shogu - 2009-12-03, 09:38

To się nazywa irracjonalizm, Mordimerze. Irracjonalizm. Albo ocierająca się o szaleństwo nadzieja. To tak, jakby oczekiwać, że polska reprezentacja wyjdzie z grupy na Euro 2012.
Qumi - 2009-12-03, 11:41

Cena jest ok, choć pewnie poza Rosją będzie większa. 16-19 $ kosztuje Disciples 2 gold (na stronie SFI 19,99 $). A cena była taka sama nawet w czasie gdy dolar był mocny, niewiele niższy od euro. Poza tym cenowo jakoś się nie wyróżnia ( w sensie za dużo) spośród obecnych nowych gier.
Athelle - 2009-12-03, 12:56

:P nie wiem Nagu... kiedys porownywalem ten projekt ze Starcraftem II.. ale ten w polsce wyjdzie prawdopodobnie za 179.90 zl podstawka. :/ a Hugo i te bajki to po 49.90 kosztowaly ;pp
Nagash ep Shogu - 2009-12-03, 13:24

Hugo i bajki po 50 zeta? W głowie się mi to nie mieści.

Zresztą pal licho cenę.

Kampania reklamowa i tak leży i kwiczy. Przynajmniej na zachód od Buga.

Qumi - 2009-12-03, 18:55

Leży, bo nie mają wciąż dystrybutora międzynarodowego. Nie wiem czemu, czy nie mogą znaleźć czy zabrali się za to za późno czy nie odpowiadają im warunki... w każdym razie Akella nie znalazła wciąż dystrybutora na rynek światowy. Stąd gra wyjdzie zapewne później po angielsku, stąd kiepska kampania reklamowa.

Ps. Dobrze jest sprawdzić w necie coś zanim się mówi o faktach. Na stronie gramer.pl, sklepu gram.pl, najdroższy Hugo kosztuje 49,90 zł, jak wspomniał Ellendan.

Vozu - 2009-12-03, 19:05

Skoro już mówimy o cenie, to Disciples 2 z tego co pamiętam po premierze kosztował 50 złotych polskich, a przynajmniej za tyle go kupiłem krótko po wydaniu.... bodajże 3 miesiące po premierze, czy jakoś tak...
Nagash ep Shogu - 2009-12-03, 20:28

Zdecydowanie zabrali się za to za późno o ile w ogóle się zabrali. Co tylko potwierdza moja tezę o braku organizacji. Chyba, że są na tyle cwani, by sprawdzić jak produkt rozejdzie się w Rosji. No bo po co ładować kasę w marketing na Zachodzie, jeśli lokalny rynek miałby okazać się klapą? Choć z drugiej strony gdyby CDP Red tez tak postąpiło z Wiedźmuchem... Ale to zupełnie inna liga :]

Qumi napisał/a:
Dobrze jest sprawdzić w necie coś zanim się mówi o faktach.


Po co? W końcu na coś się przydajesz Qumi :] Niemniej Hugo za 50 zeta... I ludzie to kupują? Naprawdę?

Vozu, nie ten rok, nie ta gra, nie ten sposób patrzenia na sprzedaż, nie ta fama wokół produktu :roll: 7 lat różnicy to sporo. D2 było następczynią rzadko znanej D1. Nie mogli windować ceny za produkt, na który czekały pojedyncze grupki fanów :]

Niemniej zastanawia mnie cuś innego w cenie D3. Taka niewygórowana, ledwo 26 zeta więcej, niźli za jakieś Hugo. Za tyle lat pracy nad produktem? Za ciągłe zmiany? Za markę, która jest dość dobrze kojarzona, jako zdaje się jedyny rywal HoMMa? Dlaczego podpowiada mi to, że twórcy zdają sobie sprawę z niedoskonałości produktu i po prostu za pomocą ceny chcą wymusić jego sprzedaż? :-P

Po prawdzie psu na budę patrzenie w kosztorys D3, ale... forum przynajmniej żyje. I Qumiego nawet pisuje, choć wielokrotnie się odżegnywał od uczestnictwa w forum... :]

Qumi - 2009-12-03, 20:56

Taki mały offtop może, ale Disciples 1 kupiłem jakiś czas po jej premierze, przed wyjściem Disciples 2. Ciężko było znaleźć oryginała, ale w Realu był. Gra kosztowała ok. 50-60 zł.
Cethu - 2009-12-03, 21:48

Ja wszystkie Disciplesy kupilem za 19zł od wydawnictwa i to nie tak długo po premierze. No nie licząc jedynki, bo tą mam z Click'a.
Saemiel - 2009-12-04, 15:04

Nagash, szczerze wątpię, że Dis 3 będzie tak drogi jak mówisz. Pod warunkiem, że Akella znajdzie wydawcę w naszym kraju, ale to raczej nie problem. Wtedy cena będzie zlokalizowana. Bo jak na zachodzie gry chodzą po 80 euro, to ile by u nas musiałby kosztować? Dlatego pewnie u nas pewnie będzie kosztować tyle co wspomniany wcześniej Hugo, chociaż jakby za wydawania gry wzięło się City Interactive to można by liczyć, że i za 2 dyszki pójdzie by mogło pójść, chociaż to już ruscy musieliby być zdesperowani, żeby z taką firmą się powiązać. Albo na koniec na całym świecie będą dodawać Disciples III do płatków, albo w chipsach będzie można znaleźć, to by dopiero Disowi przyprawiło popularności ^^
Nagash ep Shogu - 2009-12-04, 15:09

Disy do chipsów... No, no. W przypadku HoMMa IV nie bardzo się to sprawdziło :]
aeras_20 - 2009-12-04, 15:10

Ceny produktów przeznaczone na dane rynki są odpowiednio zmieniane przy jednym założeniu - że produkt przeznaczony na dany rynek będzie zawierać tylko jedną wersję językową, ewentualnie pozostałe języki nie są językami sąsiadów. Dzięki temu udaje się uniknąć sytuacji, że np. Niemcy jeżdżą do Polski aby kupić grę dwa razy tańszą. I nie wieściłbym beznadziejności produktu jako produktu samego w sobie, ale beznadziejność produtu względem serii i owszem.
Saemiel - 2009-12-04, 15:30

Offtop - Areas, ile razy można mówić, że Disciples III jest beznadziejny jako kontynuacja wcześniejszych części serii? Chyba po tylu razach gdy się o czymś takim wspominało można pozwolić sobie na duży skrót myślowy.
Nagash ep Shogu - 2009-12-04, 15:33

Nie byłbym taki pewien, czy jest dobry także jako produkt sam w sobie. Nawet pozbywając się ciężaru Disów gra nie wygląda atrakcyjnie. W moim mniemaniu. Nieciekawe koncepcje artystyczne, znaczne uproszczenie rozgrywki, sporo kopii poczynionych w stosunku do HoMMa. To nie skreśla produktu, ale jak rzekłem - nie czyni go atrakcyjnym.
aeras_20 - 2009-12-04, 15:37

No cóż, wszystkiego nie przeczytałem i wątpię bym przeczytał. Ale dlaczego D3 jako produkt miałby ponieść komercyjną klapę? Przecież jest naście tytułów będących klonami innych a sprzedających się gładko i ładnie.
Saemiel - 2009-12-04, 15:39

Areas, to że się coś sprzedaje nie znaczy, że jest dobre, zabłysnę taką złotą sentencją. Ba, rzekłbym dobry produkt nie raz sprzedaje się gorzej od przeciętnego, nie mówiąc już o słabym, dla przykładu samochody, chociaż z jedzeniem jest nawet podobnie. Nawet książka może być strasznie słaba ale być bestsellerem.
aeras_20 - 2009-12-04, 15:44

Jednakże "wartość" jest wartością względną (masło maślane, ale wiadomo o co chodzi). Krzywe drzewo jest mało wartościowe dla zwykłego przetwórstwa, ale jest niezwykle warte przy produkcji łodzi na przykład. Tak tutaj, rzecz leży w tym co weźmiesz jako element dominujący - czy to walory estetyczne czy też walory rynkowe są ważniejsze w historycznej ocenie jakości produktu.
Nagash ep Shogu - 2009-12-04, 15:46

Sukces D3 będzie zawdzięczało targetowi. Targetowi, który nie jest wymagający, jest nastawiony li tylko na prostą rozrywkę, różne bajery, fajerwerki graficzne, nieskomplikowaną fabułę, nad którą nie trza dumać, tylko się przechodzi. Takich ludzi jest multum. Multum, który kopie innych produktów lubi. Wot rozwiązanie zagadki. Po prostu niewymagających jest więcej, niźli wymagających ;-)
Saemiel - 2009-12-04, 16:05

Jak już filozofować to filozofować. Jeśli chcę się wziąć historyczną uwagę danego produkty to liczy się i jedno i drugie. Poza tym, żeby w ogóle później się to liczyło musi też być innowacyjna pod jakimś względem. Stąd choćby sukces obu części Diablo. Świetnie się sprzedało, fabuła też nie najgorsza (chociaż większość graczy akurat tą sferę pomija lub pomijało), grafika akurat niespecjalna jak na dane czasy (zwłaszcza w przypadku części drugiej), ale za to system rozgrywki który był i jest dla zdecydowanej większości po prostu genialny.
Tutaj takie lekkie zmienienie toru mojej wypowiedzi. Diablo będzie pamiętane choćby ze względu na to ile klonów tej gry powstało. Zaś same klony, chociaż niejeden dobry, to raczej przepadnie w odmętach czasu (ach, jak to pięknie brzmi ^^). Tak samo z Disciples III, choćby była i grywalne i nawet się sprzedało, kopiuje on rozwiązania z wielkiej produkcji co pod takim względem skreśla tą gier. Tutaj od razu mówię, co innego kontynuować wcześniejsze rozwiązania serii co innego zrzynać je z innej gry pokrewnego gatunku.

aeras_20 - 2009-12-04, 16:10

Jednakże ekonomia przoduje. Produkcja gry to nic innego jak produkcja towaru. Jeżeli towar nie przynosi dochodu to jest towarem złym. Jeżeliby gra została odkryta ponowie po pięciu latach i przynosiła niebosiężne dochody to oznacza, że rynek nie był gotowy na przyjęcie tego towaru. Jeżeli gra wysokie walory estetyczne, ale niskie walory ekonomiczne to jest nieopłacalny, zatem jest zły. Ponieważ produkt nieprzynoszący dochodów jest produktem złym. Prosta ekonomia i logika.
Saemiel - 2009-12-04, 16:17

Pfff... Nie wiem co ma piernik do wiatraka. Akurat ekonomii bym w to nie mieszał. To że je coś jest dobre, bo przysporzyło o orgazm powiedzmy 500 osób, a coś jest dobre, bo sto razy tyle po prostu to kupiło ze względu na to, że ten produkt zobaczyło w reklamie to jednak dwie różne rzeczy.
Poza tym widzę, że ty patrzysz na to z zupełnie innej strony niż ja. Jeżeli mam kupić samochód i obok siebie stoją dwa identyczne, ale z różnymi cenami to dla mnie oba są tak samo dobre. Chociaż kupię ten tańszy, ale przecież ten drugi samochód jest równie dobry. Według twojej definicji ten tańszy jest lepszy.

Ebenezer Meshullam - 2009-12-04, 18:40

Saemiel napisał/a:
Nagash, szczerze wątpię, że Dis 3 będzie tak drogi jak mówisz. Pod warunkiem, że Akella znajdzie wydawcę w naszym kraju, ale to raczej nie problem. Wtedy cena będzie zlokalizowana. Bo jak na zachodzie gry chodzą po 80 euro, to ile by u nas musiałby kosztować? Dlatego pewnie u nas pewnie będzie kosztować tyle co wspomniany wcześniej Hugo, chociaż jakby za wydawania gry wzięło się City Interactive to można by liczyć, że i za 2 dyszki pójdzie by mogło pójść, chociaż to już ruscy musieliby być zdesperowani, żeby z taką firmą się powiązać. Albo na koniec na całym świecie będą dodawać Disciples III do płatków, albo w chipsach będzie można znaleźć, to by dopiero Disowi przyprawiło popularności ^^



A ja wątpię, by kosztowało tyle co Hugo, jeśli dość szybko by do nas sprowadzili grę. Inna sprawa, gdy poczekamy trochę czasu, jak to było w przypadku tego jednego z ostatnich TBSów wydanych... chyba Fantasy Wars? Poszedł jakiś rok - półtora po premierze, razem z dodatkiem, w cenie ok. 80 zł.

Co do City Interactive, to mają jedną (co najmniej) pozycję na sowim koncie, którą wydali za ok. 40 - 50 zł (jakiś FPS na silniku F.E.A.R., dostał nawet 7 w CD-Action :-P ), także może i mogliby wziąć się za dystrybucję czegoś nieco bardziej poważnego (ale wątpię).


Saemiel napisał/a:
Pfff... Nie wiem co ma piernik do wiatraka. Akurat ekonomii bym w to nie mieszał. To że je coś jest dobre, bo przysporzyło o orgazm powiedzmy 500 osób, a coś jest dobre, bo sto razy tyle po prostu to kupiło ze względu na to, że ten produkt zobaczyło w reklamie to jednak dwie różne rzeczy.
Poza tym widzę, że ty patrzysz na to z zupełnie innej strony niż ja. Jeżeli mam kupić samochód i obok siebie stoją dwa identyczne, ale z różnymi cenami to dla mnie oba są tak samo dobre. Chociaż kupię ten tańszy, ale przecież ten drugi samochód jest równie dobry. Według twojej definicji ten tańszy jest lepszy.



Wg. definicji aerasa produkt bardziej atrakcyjny w dodatki, bardziej przystępny dla przeciętnego gracza (albo dla "niedzielniakowców") jest bardziej ekonomiczny, nie tylko tyle, że tańszy i dobrze rozreklamowany (co się wiążę z wspomnianymi wcześniej dodatkami do gry, notkami z prasy i walorach gry). Zresztą cena, jeśli jest bardzo niska - też jest w stanie powiedzieć coś o produkcie (dajmy na to większość gier wydawanych przez City Interactive :D ), jeśli jest dość świeży (inna sprawa gry z eXtra Klasyki czy innych tanich serii wydawniczych większych firm).

Alexij Septimus - 2009-12-05, 12:58

Czy mi się wydaje, czy http://nevendaar.com/ ukradł na ikonkę obok adresu?
Nagash ep Shogu - 2009-12-05, 13:23

Nasz fravicon jest zrobiony z ikonki od D1. Wpadli na ten sam pomysł :] Albo go skopiowali. Niemniej - nie mam do flavicona żadnych praw autorskich :]

Cytat:
Ponadto oczekujemy obecnie serii książek, 8 doskonych publikacji


*łapie się za serce*

O Mortis... O moje płuca... :shock:

Reyned - 2009-12-05, 13:36

mnie już to nie rusza, dla mnie zdanie o dat nie może niżej upaść bo sięgnęło dna. z kolei nic nie kumam z ruskiego ale dlaczego na okładce w drugim newsie http://nevendaar.com/_nw/2/71859275.jpg jest naklejka z okularami 3d? o.O
Alexij Septimus - 2009-12-05, 14:00

A no jest. To celowy zabieg, w 3D trochę grosz agrafa jest i oni chcą tym ukryć złe tekstury, brak brwi i ucięte nosy.
Wacho - 2009-12-05, 15:08

Reyned napisał/a:
mnie już to nie rusza, dla mnie zdanie o dat nie może niżej upaść bo sięgnęło dna.

moja polonistka czasami do mnie mówiła dno i 5 metrów mułu także nie lekceważ dat'u ;]

R'edoa Yevonea - 2009-12-05, 18:24

Nagash ep Shogu napisał/a:


Cytat:
Ponadto oczekujemy obecnie serii książek, 8 doskonych publikacji


*łapie się za serce*

O Mortis... O moje płuca... :shock:


...ogłaszam żałobę i nocne czuwanie przy trumnie serii Disciples. Borze i puszczo, co się dzieje z tym światem! :cry:

aeras_20 - 2009-12-05, 18:57

Wielu ludzi uczy się na błędach, może to dobrze, że zaczynają od takiego poziomu - bo teraz będzie tylko lepiej (wiem, wiem, jestem niepoprawnym optymistą, ale trochę nadziei trzeba wlać do tego forum ;-) ).
Vozu - 2009-12-05, 19:12

Zaiste, datokalipsa nadeszła...
Nagash ep Shogu - 2009-12-05, 20:27

*wyrywa się spod respiratora, przy okazji przewracając House'a*

Ale oni tam napisali "doskonałych publikacji" DOSKONAŁYCH! Kto im to będzie pisał? Sapkowski?! A może bracia Strugaccy?!

R'edoa Yevonea - 2009-12-05, 22:17

Oddychaj Nagu, oddychaj (a jak nie, to pożycz mi maskę tlenową... coś mi słabo się robi...) - nie wiem kto im to napisze. Ale dam sobie rękę uciąc że zobaczymy kolejne zrzynki typu elf demonem Legionów, just like Pyriel... :roll:
Ebenezer Meshullam - 2009-12-05, 23:49

Na 90% przeczuwam, iż te publikacje oparte na Renaissance nie będą trzymały wyższego poziomu jak książki na podstawie gier Blizzarda czy niedawno wydana powieść związana z Dragon Age.

Może okazać się i tak, że te publikacje będą najlepszą rzeczą związaną z grą (co nie znaczy, że będą warte choćby spojrzenia na ich okładki). :haha:

R'edoa Yevonea - 2009-12-06, 14:09

Ebenezer Meshullam napisał/a:
nie będą trzymały wyższego poziomu jak książki na podstawie gier Blizzarda czy niedawno wydana powieść związana z Dragon Age.

...czyli mówisz, że gorsze od tych z Forgotten Realms? Niieeee, chyba nic nie może być gorsze.

Choć co do książkowego D3 to mam wątpliwości.

mozora - 2009-12-06, 17:07

Reyned napisał/a:
ale dlaczego na okładce w drugim newsie http://nevendaar.com/_nw/2/71859275.jpg jest naklejka z okularami 3d? o.O



Jak pisałem kiedyś D3 będzie można odpalić w 3D :)

Reyned - 2009-12-06, 18:38

Cytat:
Jak pisałem kiedyś D3 będzie można odpalić w 3D :)

na zasadzie avatar the game? geez, mówię wam ruscy chcą aby gracze zginęli od szoku na widok trójwymiarowych postaci, wyobraźcie sobie to zbliżenie twarzy Bethreezena w wersji datowskiej! ja bym sobie chyba najpierw wydłubał oczy a potem zdjął okulary...

Ebenezer Meshullam - 2009-12-06, 23:43

R'edoa Yevonea napisał/a:
...czyli mówisz, że gorsze od tych z Forgotten Realms? Niieeee, chyba nic nie może być gorsze.


Tych bardziej opartych na grach, książki R.A. Salvatore'a (chyba - nie przerabiałem) ponoć nie są takie złe, a też są osadzone w "Zapomnianych Krainach".

mordimer87 - 2009-12-07, 23:15

Nie nakręcajmy się ,nie skreślajmy tej produkcji póki nie ujrzy światła dziennego. Obejrzyjmy przetestujmy, dajmy jeszcze chwile pożyć temu nikłemu płomykowi nadziei który tli się gdzieś tam we wnętrzu nas -może jednak w to da sie zagrać, by potem z nie tłumioną złością i agresją wypowiedzieć się jak by to fajnie było powbijać ludzi z dat na pale pozbawiając ich wcześniej kończyn i narządów nie wymaganych do dalszej ,co prawda krótkiej i bolesnej ale jakże pouczającej dla innym którzy bezczeszczą świętości, egzystencji na tymże obiekcie.
Vogel - 2009-12-08, 21:44

Cytat:
http://torrenty.org/torrent/431782 ruska wersja D3 juz jest ... :D


Wersja z beta testów wypłynęła czy to tylko sprytnie przebrany film przyrodniczy :?:

Swoją drogą to ja chyba już na torrencie z rok temu Disa III widziałem.

Reyned - 2009-12-08, 22:03

to powinna być pełna wersja gry, na kilku stronach już wdziałem takie linki (nie cieszące się zainteresowaniem, z powodu braku możliwości uruchomienia, spowodowanego aktywacją online) nie wiem co prawda skąd się to bierze ale w wielu grach w ten sposób można dorobić się przed premierą (ostatnio popularne było linkowania do assasin creed 2 na xboxa, mimo iż nikt nie piraci na xpudło bo się to zupełnie nie opłaca (twój xbox zostaje 'zbanowany' i tyle z wszelkich multiplayerów, rankingów, dodatków do ściągania itp. bajerów)) myślę że to ruski pre-order albo coś w tym stylu spiracony początkowo przez właściciela jakiegoś sklepu który szybciej dorobił się pierwszej partii płyt, nie jedna taka bajeczka krążyła już po necie (bezsensowna ale zawsze jakaś...)
Vogel - 2009-12-08, 22:06

Jeśli wymaga aktywacji online to zapewne wyciek wersji do beta testów czyli bezużyteczny gniot.
Reyned - 2009-12-08, 22:14

Cytat:
Jeśli wymaga aktywacji online to zapewne wyciek wersji do beta testów czyli bezużyteczny gniot.

zależy czy w kupną będzie można pograć bez ówczesnej rejestracji, zawsze to może być powód, choć twoja wersja wydaje się być prawdopodobna (tylko po co wtedy dawali by to na w/w stronce i jednej innej podobnej? Zresztą...nie ważne)

Edit↓
HoMM6 to jeden z tych tytułów których się nawet piracić nie opłaca (szkoda miejsca na dysku)

Vogel - 2009-12-08, 22:23

Torrenty często są zamieszczane w wersji zrób se sam czyli takie, które same z siebie nie działają ale potrzebują cracka, klucza czy właśnie aktywacji.

Osobiście jednak nawet gdyby ta wersja działała nie pobrałbym (nawet z oficjalnej strony) jej w wersji rusko-języcznej.

Athelle - 2009-12-10, 22:34

Powiem tak :D Demonom sie spodoba.. jak cala swoja kampanie beda musialy dzialac przeciwko Bethrezenowi :D , a na koniec sie okaze ze wszystko na marne :D
Saemiel - 2009-12-11, 09:20

Ten Pan u góry się bulwersuję i spamuje, skasować go!

Już nie spamuje.

Poza tym fabuła mnie na prawdę intryguję, no bo jak to Bethrezen bez Legionów? Było przecież nawet wspominiane, że nie oddawanie czci bogom ich osłabia, znaczy wróżyło by to rychły zgon Bethrezena. Zresztą ogólnie ciekawe jakie jest tego wytłumaczenie, bo przecież Legiony z Bethrezenem realnie mogłyby zniszczyć cały Nevendaar, spełniając marzenie Bethrezena i ku uciesze demonicznych hord.
No spec od fabuły się postarał, takiego hardkoru nawet Ja (trzeba mieć szacunek dla siebie ;p) się nie spodziewałem.

by Nagash

Sil - 2009-12-11, 13:25

Jako że to mój pierwszy post na forum, witam :) (niebawem postaram się coś tam skrobnąć przy "Bramie")

Na wasze forum trafiłem szukając jakichś newsów dot wyjścia angielskiej wersji gry. Informacji na ten temat wprawdzie nie znalazłem, ale znalazłem za to wieszanie psów na .dat i trzeciego Disciplesa. I ciekawość mnie zżera, skąd się wzięła tu taka atmosfera wokół tej produkcji. Sam jestem fanem dwójki, więc w trójce pokładałem mnóstwo nadziei. Ale chyba jest coś, o czy nie wiem.

Czy to chodzi o grafikę i zatracenie klimatu z dwójki?

Vozu - 2009-12-11, 13:56

Wypis byłby długi, ale krótka lista grzechów obejmuje:
-fabułę: kiczowata, hommowata opowiastka z nawracającymi się demonami i ratowaniem świata
-totalne zniszczenie systemu walki; dodanie ruchu który nic nie zmienia bo nieomal każda jednostka przelatuje z jednego końca pola walki na drugi, do tego udziwnienia w atakach jednostek z tym związane. Ogólnie hommowacenie walki bez ładu i składu
-koncepty graficzne wołające o pomstę całego Nevendaarskiego panteonu; tragiczny nekromanta, nosferat, dildoglowy inkwizytor, kraken co nie wygląda jak kraken, rogaci elficcy jeźdźcy i cała masa innych pokrak
-zacofanie względem D2, mamy tylko trzy rasy i to bez żadnej nowej jednostki
-idiotyczne pomysły jak Girl Warrior zamiast Rycerza Pegazów
-idiotyczne zamieszanie z czarami; uzdrowienia i wskrzeszenia u Demonów
-obiekty na mapie rodem z HoMM`a; punkty dodające expa, ruchu i Mortis wie czego jeszcze, mana i zasoby leżące na ziemi, młyny zamiast kopalni
-rezygnacja z ruchu po wodzie i nad wodą, całkowite zignorowanie głównych zalet latania
-głupie zdolności dla bohaterów; np. chore windowanie statystyk poprzez umiejętność typu "+2% PŻ dla wszystkich wojowników w drużynie"
-zrobienie z demonów emo walczących z własnym bóstwem
-ignorancja w dziedzinie fabuły, ucieczka w czasach o sto lat, bezpodstawna restauracja cesarstwa, ignorowanie faktów historycznych
-mapa robiona przez pięciolatków; rąbniecie "fajnego" z kształtu kontynentu i zrobienie pięciu "ciapnięć" terenów dla każdej rasy, brak zważania na geografię Nevendaaru, nie widać np. że tereny Przymierza wrzynają się w Imperialne, a zdobycie Temperance na to wskazuje
-wprowadzenie idiotycznych zaklęć nawiązujących do HoMM`a, jak np. Imperialny czar dający jednostce 10% szans na kontratak
-skopanie odporności: o ile procentowe wartości są ok, to sytuacja gdzie każda jednostka ma od raz jakiś poziom odporności jest beznadziejna. Dla przykładu, bohater imperialny ma na starcie: 5% na umysł, po 15% na ogień, ziemię i wodę, 20% na śmierć i 35% na powietrze, jednostki też jakieś mają

Zarzuty koncentrują się na tym, że dat brutalnie zgwałciło świat, klimat i fabułę gry, a do rozgrywki wrzuciło masę bubli i ściągnięć z HoMMa, niepotrzebnych zresztą, bo grę można zrobić dobrą i bez tego.
Jednym z ostatnich powodów naszej niechęci jest fakt, że nie jesteśmy osobami które "lubią" Disy, tylko fanami, fanatykami. Nie ma litości dla partaczenia.

Nagash ep Shogu - 2009-12-11, 15:13

Normalnie - nic dodać, nic ująć.

Choć dorzucę jeszcze takie kretynizmy jak "wyparowujące" jednostki z pola bitwy, co zastąpiło ładne animacje imperialnych krzyży, hordowych czaszek, klanowych zawiei, etc.

Dalej: ubogi design jednostek Imperium. Brak wyobraźni i kulejącego na koncepcie grafika tłumaczyli, że odwołuje się do realiów średniowiecznych, co na koniec okazało się jedną wielką błazenadą, patrząc na jednostki Imperium i porównując je do tego, czym w średniowieczu dysponowało rycerstwo (a okres to dłuuuugi i szeroki).

O elfach i demonach nie będę wspominał. Niech starczy fakt, że ci pierwsi cierpią na kompleks małego fallusa, a drudzy maja ciagotki sado-maso (vide ten cudak z 6 sutkami skutymi łańcuszkami).

Rusyfikacja całego Nevendaar. Niech se Rosjanie żyją mitem Wielkiej Wojny Ojczyźnianej u siebie, a nie wpieprzają tego do produktu, który ma być kontynuacją gry odcinającej się od naszego uniwersum. Prawosławne krzyże, ruskie szłomy i zbroje wzorowane na dzielnych wojach kniazia moskiewskiego - na litość boską! Kompleksy narodowe, czy jak?

A my, fanatycy, wypowiadamy dżihad temu dziadostwu :]

Sil - 2009-12-11, 16:38

Zabijacie mnie. Zdaje się, że za bardzo ufny byłem. Ja, nie wiedzieć czemu, nie brałem w ogóle pod uwagę, że kontynuacja legendy może nie być świetna... (ruski Fallout 3 mnie widocznie niczego nie nauczył, a powinien) Poza tym nawet nie wiedziałem, że Strategy First nie jest już deweloperem trójki.

Generalnie ja bym naprawdę wiele, wiele wybaczył, gdyby tylko gra miała ten cudowny disciplesowy klimat z drugiej części. Wybaczyłbym to, że jednostki mogą zapierdzielać po mapie, to że są jakieś tam braki w lore, to że są głupie zaklęcia, że ktoś tam dziwnie wygląda (choć wygląd jednostek to jednak część klimatu). D2 jest wielki właśnie ze względu na klimat. Na swoją mroczną, patetyczną efektowność i atmosferę, o której HOMM to sobie mógł jedynie pomarzyć spod stołu.

Zrzynanie z HOMMA to nic innego jak skok na kasę. Fanów HOMMA było zdecydowanie więcej, niż Disciplesów, bo HOMM jest wesoły, prosty, kolorowy i infantylny. Więc jest duża szansa, że nowy Hommowaty disciples spodoba się również wygłodniałym fanom HOMMA.

Źle się dzieje w państwie duńskim...

Vozu - 2009-12-11, 16:41

Jeżeli twoje sjerce to wytrzyma, to obejrzyj sobie temat screeny (jest w tym samym dziale). Zobaczysz, że klimat poszedł w siną dal...
Qumi - 2009-12-11, 16:44

A najciekawsze w tych recenzjach jest to, że żadna z powyższych osób nie grała jeszcze w Disciples 3, bo gra dopiero dzisiaj wyszła ;) Rusyfikacja pewna Disciples jest obecna niestety, ale nie posuwałbym się tak daleko ze stwierdzeniem, że wizualnie gra jest nieprzyjemna. To moje zdanie jednak - i na twoim miejscu nie sugerowałbym się zdaniami innych, w szczególności Nagasha ( *macha ręką przyjacielsko*). Najlepiej sam oceń.
DeathCloud - 2009-12-11, 16:46

Bo nie każdy ma mocne nerwy by zagrać.

Poza tym to nie sa recencje tylko podsumowanie tego co sie wie o partactwie ruskich.

Vozu - 2009-12-11, 16:48

Qumi napisał/a:
ale nie posuwałbym się tak daleko ze stwierdzeniem, że wizualnie gra jest nieprzyjemna.

Jest nieprzyjemna, projekty są w większości przeważającej okropne, beznadziejne etc. Jest kilka znośnych i fajnych, ale wizualnie nie jest przyjemna. A jak dodasz do tego resztę, to nie ma problemu.
A Elle zdobył D3 i grzebał zdrowo w plikach, więc wiemy dużo więcej, niż dat mówiło. Jesteśmy bardziej świadomi tego dziegciu co tam w środku jest.

Qumi - 2009-12-11, 16:50

Nie bawmy się w lingwistów, recenzja to również podsumowanie i niejako to jest właśnie recenzja, jak i podsumowanie. Choć zdaję sobie sprawę, że wedle teorii metkowania jest to istotne... ;)

Są w większości twoim zdaniem beznadziejne, nie jest to fakt obiektywny (jeśli coś takiego istnieje). Moim zdaniem są fajne, nie wszystkie, ale podobają mi się.

Edit: Vozu, a skąd Elle miał pliki skoro gra wyszła dopiero dzisiaj? Oglądanie plików poza tym to nie granie. Plus, to wciąż subiektywna opinia. Pewnie sporo mi się nie spodoba w grze, ale i sporo się spodoba. Przekonamy się :)

Vozu - 2009-12-11, 16:54

Nawet jakby były fajne to nie ratują reszty. Zerżnięcia z HoMMa, beznadziejny system cover pointów, danie ciała z odpornościami, windujące staty jednostek umki, oraz debilizmy z leczeniem dla każdego-to kładzie grę. Trudno nie wygrać kiedy można się dorobić nawet kilkudziesięcioprocentowej premii do PŻ jednostek.
Qumi - 2009-12-11, 17:02

Disciples i Homm są tak bliskie w założeniach i gatunkowo, mimo wielu zaprzeczeń, że zawsze posiadały dużo podobieństw. Z odpornościami nie wiem, nie testowałem. Windujące staty umiejki - zobaczę w praktyce. Leczenie dla każdego - jak to działa? Może i trudno nie wygrać, ale równie dobrze trudno nie wygrać gdy ma się poziom 10 każdą jednostką - wszystko zależy jak to zostało to rozwiązane w grze i zbalansowane, a tego po plikach tylko nie poznasz ;)
Sil - 2009-12-11, 17:05

Przejrzałem te screeny. Concept arty są w porządku, nawet trzymają poziom. Ale po screenach nigdy w życiu bym ni zgadł, że to kontynuacja D2 (może po niektórych portretach) Stawiałbym na HOMMA VI najpewniej albo jakąś kontynuację King's Bounty

Qumi, prawda, że gra jeszcze nie wyszła, a większość już ją opluwa i zarzuca braki, szczególnie w klimacie na podst samych screenów. Ale weź dla przykładu sobie screeny z dwójki z antypaladynem, Fiendem albo inną wywerną. Klimat wręcz bije od screenów. Tam KAŻDA jednostka była genialnie dopracowana i niemal każda robiła wrażenie. Nawet głupi goblin. A ze screenów trójeczki tego nie widać. A naprawdę ciężko mi uwierzyć, że gra nadrobi to wszystko animacją.

Vozu - 2009-12-11, 17:05

Podobieństwa a jawne zrzynki to różnica, duża różnica, nie ma na to wpływu podobieństwo gatunku czy założeń.
R'edoa Yevonea - 2009-12-11, 18:12

Nie trzeba grać w grę, żeby ocenić co poniektóre składniki - w tym muzykę (która imho i tak najlepiej wyszła z tego całego bagienka), intra i outra (które wołają o pomstę do nieba!!!!) i fabułę, która, i nikt mi nie powie, że nie mam racji, jest tak żenująca, płytka, nie licująca się poprzednimi odsłonami gry i nie klimatyczna, że nic tylko urżnąć się ze smutku i wyć do księżyca.
Qumi - 2009-12-11, 20:51

Hmmm... mnie w D2 nie podobały się wszystkie postacie, chociażby syreny czy trolle. Były dość dopracowane, trzeba przyznać. Mnie się jednak dość podoba ten styl. Przypominam, że D1 graficznie bardzo się różniło od D2. Jak choćby Anioł, który zmienił się w jakiegoś bladobłękitnego ufoludka, czy tytan, który został tranwestytą( o ile dobrze kojarzę, bo grałem w 1 już dawno temu). No i D1 było bardziej mangowe niż D2, co fajnie się prezentowało w przypadku ludzi i elfów. (eh, te emo aniołki :D )

Przesadzasz Vozu, interaktywne miejsca na mapie są w każdej grze, ruch w potyczkach też - choć lubiłem bardzo statyczny system.

Fabuły dobrze nie znam, choć faktycznie wydaje się nieco tendencyjna i płytka. Mam nadzieję jednak, że mnie zaskoczy. Mimo, że ogólnikowo może być kiepska to często szczegóły sprawiają, że jest wyjątkowa ;)

Vozu - 2009-12-11, 20:57

Nie przesadzam. HoMM to cukierkowe pipidówki, w których co chwila masz coś gratis. Disciples to ciężka wojna, gdzie o wszystko musisz się tłuc. Interaktywne miejsca takie jak ruiny, sklepy itp. są dobre, głupie studnie dające ruch wraz z pozostałymi tego typu już nie.
A ruch w walce jest kuriozalny, zbędne marnowanie czasu, na filmikach praktycznie każda jednostka jest w stanie przebyć drogę z jednego końca pola walki na drugi i zaatakować. Więc sensu we wprowadzaniu czegoś takiego nie ma.
W D2 tytan jest kobietą, w D1 trudno określić płeć, ale mi się kojarzy z brzydką babą. Natomiast anioł, to w D2 jest srebrny i jest istotą majestatu, sama kwintesencją dumy. To najdoskonalszy anioł jakiego widziałem gdziekolwiek i kiedykolwiek.
Co do fabuły-sam sobie mydlisz oczy

Qumi - 2009-12-11, 21:09

Ja tam się cieszę na nowe interaktywne przedmioty - mapy do Disciples były pod tym względem nieco nudnawe. A owe darmówki mogą być strzeżone i wymagać czegoś - kwestia tworzenia mapy. Fajne były by takie co poświęcając jednostkę wyższego poziomu niż 1 dawałyby jakieś bonusy w zamian :D

Tak go bodajże reklamowali - jako wizualizacja, nie mająca zbytniego wpływu na tryb walki. Wizualizacja tego co było do tej pory statyczne, choć miało swój urok.

Mi się tam nie podobał, i był raczej bladobłękitny moim zdaniem. Dla mnie zaskoczeniem, i to raczej niemiłym. Bardzo lubiłem poprzedniego anioła :( Ale chodzi o to, że grafika gry cały czas się zmieniała stylowo. Co nie znaczy, że popieram np. wschodnie krzyże :/

Co do fabuły - po prostu lubię postmodernizm ;) Perspektywa jest dla mnie słowem kluczowym.

Vozu - 2009-12-11, 21:11

Poświęcanie jednostek nie byłoby moim zdaniem niczym złym, bo nie byłoby darmowe. Darmówki mnie mierżą.
Co do anioła to kwestia gustu, ja wole z D2, ty z D1, ale za każdym razem byłby dobre i trzymające mocno właściwy klimat (w D1 archaiczny, w D2 mroczno-podniosły, bogaty w wyglądzie).

Qumi - 2009-12-11, 21:13

A jaki jest w D3? Ten z artu mi się podobał, ale chyba tego w czarnej zbroi dali? Średni on raczej, nawet mierny. Źle się komponuje ta czerń z jaskrawą bielą.
Vozu - 2009-12-11, 21:17

Najgorsza jest płaska twarz: wygląda okropnie, nienaturalnie i beznadziejnie. A do tego to swoje "jaśniejące oblicze" jest wkomponowane w ciemną, czerwono-brązową sylwetkę.
Nagash ep Shogu - 2009-12-12, 10:33

Sil napisał/a:
Generalnie ja bym naprawdę wiele, wiele wybaczył


Widzisz Sil, kiedyś tez stałem na takim stanowisku. Jakos przełknąłem okrojona liczbę ras, brak nowych jednostek, przeniesienie Disów z 2D w 3D. Miałem tylko trzy warunki:

1. Klimat.
2. Fabuła.
3. Hordy!

I widok spieprzonego do niemożliwości Nosferata sprawił, że ufność w robotę .dat uleciała. W siną dal :P Jakaś nijaka, bura jednostka z garnkiem na głowie przyozdobionym w rogi wszelakiego rozmiaru i kształtu miast siwego krwiopijcy w kozackim, zielonym pancerzu na równie kozackim koniku ladrowanym? Nie! Tak się bawić nie będziemy :]

O nowym nekromancie, a raczej łukaszenkomancie (bo do białoruskiego dyktatora jest podobny) wspominać nie będę. Są tez inne kwiatki, jak entorożec (skrzyżowanie jednorożca z entem), czy wyżłogryf :] Wszystko do obaczenia na screenach i conceptartach. Raz powtórzę jeszcze: tfurcy z .dat wykazali się zerowa koncepcja i wyobraźnią serwując graczom kiczowate, wręcz sztampowate projekty. I jeszcze szumnie głosili, że czerpią z klimatów japońsko-nordyckich! No bogowie! Mieszanka bardziej wybuchowa niż koktajle Mołotowa! Po prostu nie mieli pomysłu, stąd rżnięcie z czego się da – a najbardziej z HoMMa.

Qumi napisał/a:
A najciekawsze w tych recenzjach jest to, że żadna z powyższych osób nie grała jeszcze w Disciples 3


O ja, będę miły dla Qumiego! :haha:

Drogi Qumisławie. Jeśli raczysz dla nas maluczkich zechcieć przeczytać ze zrozumieniem nasze niegodne biadolenia, tedy ujrzysz, iż nasze czcze w Twym spojrzeniu narzekania tyczą się tego, co można już teraz zobaczyć: koncept arty, screeny, tłumaczone z przez Mozolę z ruskiego zapowiedzi (bo oczywiście Akella i .dat żyją w wymiarze, w którym intersocjalizm zwyciężył i wszyscy po rosyjsku gwarzą), w kocu z wytrzaśniętych przez niezastąpionego Elledana plików, filmików z gotowej gry. Tylko tyle i aż tyle pozwala sądzić: TO JEST GNIOT. Najabradziej gniotowaty gniot, jaki .dat w swej krótkiej historii wydało. Tedy raz poproszę jeszcze :przestań naginać rzeczywistość do swojego punktu widzenia i konsumuj ją taka, jaka jest :]

Qumi napisał/a:
Rusyfikacja pewna Disciples jest obecna niestety


Cieszy mnie, że mimo wszystko swój błąd dostrzegasz i się ze mną zgadzasz :]

Teraz następuje seria postów mojego kochanego adwersarza, w której jak zwykle stara się udowodnić, że choć wie, że mamy racje, to on i tak tego nigdy nie przyzna. O, wreszcie cos ciekawego:

Qumi napisał/a:
Przesadzasz Vozu, interaktywne miejsca na mapie są w każdej grze


Kółka, silnik i kierownica są w każdym samochodzie. To czemu ludzie wola pagani zonde od malucha? Przecz i to samochód, i to samochód. Psiakrew. Normalnie nie do odróżnienia :] Znowu Qumi naginasz rzeczywistość do własnego punktu widzenia. Łobuziak :D

Ale jest nadzieja!

Qumi napisał/a:
Fabuły dobrze nie znam, choć faktycznie wydaje się nieco tendencyjna i płytka.


Drugi raz Qumi zgadza się z nami! Hurra! Może jednak syn marnotrawny wróci do domu swego ojca :-P

Qumi napisał/a:
Średni on raczej, nawet mierny. Źle się komponuje ta czerń z jaskrawą bielą.


Qumi krytykuje koncept arty! Po ponad roku ich bronienia! ^^ Przecieram oczy i nie mogę uwierzyć :]

Normalnie – high five, Qumi :]

A na podsumowanie mam takie japońskie (podobno) przysłowie. Jeśli jedna osoba zwróci ci uwagę, olej ją. Jeśli to samo robi druga i trzecia, to znak, że czas wyjść z tego chlewa.

Jesteś Qumi na dobrej drodze ;-)

I nie kuś mnie, żebym zrobił kwerendę Twoich postów z topicu "Komentarze 1", co by udowodnić, że mam rację :]

Boryssobieski - 2009-12-12, 12:32

No panowie i panie...jest bardzo niedobrze. Nawet ruskie zalamuja rece. W nowinkach jest link do pierwszych wrazen z gry. Pomeczylem sie troszke z tranzlatorem i niestety prawie wszyscy mieli racje co do gry. Niedopracowany Gniot! Ktos trafnie nazwal gre "Tworem". A ja wreszcie moge sie zalamac...tyle lat czekalem ja i moja zona (w Dis 2 gralismy we dwoje na jednym kompie)...szkoda ze nieda sie zrobic modow lub dodatkow do dwojki jak to bylo w przypadku heroes 3.

PS. przepraszam za brak polskich czcionek.

Nagash ep Shogu - 2009-12-12, 12:56

A to znaczy, że teraz trzeba li tylko modlić się, co by prawa do serii przeszły w ręce firmy, która będzie wiedziała jak należycie z nich korzystać.

Do zrobienia modów konieczna jest znajomość... uhmm... asemblera? Nie pamiętam który to był język programowania. Niemniej kod źródłowy do Disów 2 zaginął (!) i ciężko jest z jego odtworzeniem. A tylko to stoi na przeszkodzie do modowania Disów. Bo chętnych i pomysłów nie brak.

Boryssobieski - 2009-12-12, 13:07

ehhh...kod zrodlowy to podstawa...dziwie sie ze nikt go niema..a moze nikt nigdy go niemial(po za tworcami gry oczywiscie) . Pamietam jaki bylem podekscytowany dwojka. Ta gra pobudzala moja wyobraznie. Spedzilem wiele godzin na robieniu map i poznawaniu gry. Setki godzin grania...szczegolnie potyczek z kumplami. Z takimi nadziejami wyczekiwalem trojki a tu taka lipa... Jak widze nowego Molocha w tej grze to mi sie plakac chce...A Sentry to jakas kpina...gargulec sie im tylko udal.
Sil - 2009-12-12, 13:09

Jak już ruscy narzekają na swój własny produkt, to znaczy, że faktycznie jest źle.

Powiem wam jedno - to cholernie boli. Tym bardziej, że ja dopiero wczoraj zrozumiałem, gdy trafiłem na wasze forum, że gra może nie być hitem, co zakładałem z góry. Więc to co wczoraj i dziś czytam na tym forum jest dla mnie cholernie nieprzyjemnym nagłym kubłem zimnej wody.

Jeżeli D3 daje ciała, to będzie to drugi największy zawód i spieprzenie legendy w moim osobistym rankingu gier komputerowych zaraz po Falloucie 3. Co ciekawe - oba niewypały wyszły spod rąk Rosjan, którzy odkupili prawa do tworzenia kontynuacji od twórców.

To boli, oj boli...

Athelle - 2009-12-12, 16:37

Bylbys z nami dłuzej to zdazyl bys sie juz z tym bolem pogodzic..

Cytat:
triband na 2009-12-12 14:44 CET:
This game is Akella epic fail.

bb


Cytat:
Ilya2344 na 2009-12-12 09:12 CET:
hi everyone))
dont worry, we can wait for crack, anyway this Nie Kochamy Naczelnej Terrorystki Forum isnt work properly, yet, i hope))

application fails in 5-10 minutes, lag with sound, etc

of course not all users have this troubles, but almost half.

Dis3 is really raw, 2 patches, that come out before release date tells its own tale...


Zrodla nie podam :D komentarze pikne prawda.

Nagash ep Shogu - 2009-12-12, 16:45

Niczym salwa z kompani katiuszy :-P

Dobra. To robimy ściepę na wykup praw autorskich? Chyba nie powinny zbyt wiele kosztować? :]

R'edoa Yevonea - 2009-12-12, 18:08

Ja Ci powiem Nagu, że z tą ściepą to wcale zły pomysł nie jest.

Cytat napisał/a:

triband na 2009-12-12 14:44 CET:
This game is Akella epic fail.

bb


a to sobie w sygnaturkę wkleję zaraz :devil:

Qumi - 2009-12-12, 21:18

Czytałem te impressions od Faenora i mam oczywiście pewne negatywne wrażenia, ale czy ta wersja, którą on opisywał nie była testowa czy jakoś tak? Coś takiego pisało na screenie...

Animacja ognia... dał atak herosa do porównania. Podstawowe jednostki też nie miały zbyt "wielkich" animacji. Choć strasznie mi się nie podoba atak białego czarodzieja z nowego disa.

Ogólnie wygląda na to, że błędem było sprzedanie Akelli licencji - nie chodzi o samą grę, ale o organizację. Błędy, opóźnienia, brak promocji, brak lokalizacji w innych krajach - Akella się nie popisała.

Sil - 2009-12-12, 23:53

Najśmieszniejsze jest to, że rosyjska wersja wyszła, a o angielskiej ani widu ani słychu. Ja rozumiem przesunięcia w wydaniu lokalizacji w krajach, których języki należą do tych mniej uniwersalnych (choć i to się coraz rzadziej zdarza, by premiera nie była ogólnoświatowa) Ale żeby był obsuw w wydaniu wersji angielskiej? Mało tego - gra gotowa, a oni dopiero "prowadzą rozmowy" z dystrybutorami.

Paranoja kochani moi.

DeathCloud - 2009-12-13, 00:35

Widać szacunek akelli i dat wobec reszty świata i większości tych co kupowali Disciples .

Wiecie ze mój podpis to koment dla ruskich i ich produktu.

aeras_20 - 2009-12-13, 09:18

Moment, moment... Czy czasem Akella to nie firma, która zajmowała się produkcja gier o tematyce pirackiej? *Sprawdza* Zgadza się. *Sprawdza języczność tych gier* Wy, ale bajer. Wcześniejsze ich produkcje wpierw były Rosyjskojęzyczne, potem Polsko a angielsko dopiero na końcu. Czyli ten "Wybryk" Akelli to jest u nich norma.
DeathCloud - 2009-12-13, 11:07

Tyle ze te ich poprzednie produkcje to nie były kontynuacjami kanadyjskiej serii.
Nagash ep Shogu - 2009-12-13, 11:15

I ta nirma na pewno jest rozsądna z punktu widzenia marketingowego :]
Sil - 2009-12-13, 12:15

DeathCloud napisał/a:
yle ze te ich poprzednie produkcje to nie były kontynuacjami kanadyjskiej serii.
Dokładnie. To tak, jakby ruska Bethesda kazała czekać na angielskiego Fallouta 3. Gdy zaczyna chodzić o kontynuację gry i to gry tak popularnej i dobrej jak Disciples, ich polityka dystrybucji nie powinna mieć nic do gadania.

Nagash ep Shogu napisał/a:
I ta nirma na pewno jest rozsądna z punktu widzenia marketingowego :]
Dałbyś za to głowę? Bo ja myślę, że napływ niechętnych lub chłodnych recenzji ze wschodu przed wydaniem wersji angielskiej zrobi więcej szkody, niż wydanie gry w tym samym czasie na całym świecie. Tym bardziej, że część fanów "preorderuje" lub kupuje w dniu premiery w ciemno, za czym stoi marketingowa moc samego tytułu - co Akella chyba nie do końca rozumie. Tymczasem gdy światło dzienne ujrzą pierwsze recenzje i opinie, część z fanów może się zacząć zastanawiać, czy na pewno warto? A może ściągnę grę z neta najpierw, by nie płacić za przykre rozczarowanie, i jak będzie dobra, to ją kupię? Itp Itd.
Nagash ep Shogu - 2009-12-13, 12:29

To była ironia Sil. Ja sobie z tego wszystkiego, co napisałeś doskonale zdaję sprawę. I bardzo mnie cieszy, że Akella sama sobie w kolna strzela. A nuż ktoś rozsądny wykupi prawa autorskie i doczekam\y się prawdziwego następcy Disciplesów.
Boryssobieski - 2009-12-13, 12:39

hmm...chyba wiem jaka jest strategia ruskich...wypuszczaja gre niedopracowana i pelna bugoow na rynek rosyjski...zbieraja informacje na temat danej gry i w poozniejszym czasie wypuszczaja wersje 3.0 badz x.xx na rynek zachodni juz z poprawionymi bledami. Wywniosowalem to z wczesniejszego komentarza w tym topiku gdzie ktos napisal ze akella wydaje gry najpierw w rosji i poozniej z obsoowa na swiecie. Komentarze ruskich graczy tez mnie o tym przekonuja. Ktos napisal ze czuje sie jak szczor laboratoryjny...dostaje produkt niegotowy by poozniej dowiedziec sie ze na swiecie wychodzi wersja poprawiona. I w sumie sie nie dziwie. Ruskie musza miec wsio najlepsze kosztem swoich ludzi. Zostalo im to po ZSRR. Ruska technologia najlepsza na swiecie!!! Az mi ich troszku zal.

miejmy nadzieje ze ktos wykupi prawa i zrobi gre godna zwania sie Disciples.

Tutaj najnowszy filmik z rozgrywki

Borys, nie dubluj postów. Korzystaj po prostu z opcji "edytuj".

made by Nagash


Sorki za dubla ale to bylo niechcacy. Zdublowal mi sie ten wiekszy post a niewiedzialem jak go usunac...(niezbyt doswiadczony ze mnie uzytkownik forum) wiec zmienilem przy pomocy obcji edit jego tresc zeby niebylo dwoch takich samych postow :P pokombinowalem troszke jak kon pod gorke ;-)


hehe..juz wiem jak sie usuwa posty:P Ale obciach :roll:

Sil - 2009-12-13, 12:41

Nagash ep Shogu napisał/a:
To była ironia Sil.
A to pardon, za krótko tu jestem, bym Cię wyczuwał przed monitor :)

Nagash ep Shogu napisał/a:
A nuż ktoś rozsądny wykupi prawa autorskie i doczekam\y się prawdziwego następcy Disciplesów.
Ale to znaczy kolejne 3-4-5 lat czekania. Choć w ogóle wątpię, by Akella chciała komuś oddać te prawa. Tytuł nawet spieprzony, to jest jednak ciągle dobrze znany tytuł, dalej może być kurą znoszącą złote jajka. Tym bardziej, że często fani są naiwni "może w kolejnej części poprawią to wszystko..."

Boryssobieski, zapewne masz rację, tyle że oni robią tę grę już z piąty kurde rok! To wysokobudżetowe filmy z wielkim rozmachem i sceneriami z różnych stron świata robi się o połowę krócej. Gdyby tyle czasu miały inne deweloperskie firmy, ich gry były by 2 razy dłuższe, a każdy element byłby dopracowany i wypucowany do połysku i gra nie potrzebowałaby ani jednego patcha. Oni PREMIERĘ przesunęli do tej pory o dwa lata. To albo pierwsza data premiery była "na odpieprz" się i całkowicie nierealna, o czy dobrze wiedzieli, albo coś tu się dzieje naprawdę dziwnego, skoro gra jest ciągle tak niedopracowana, że ruscy mają wrażenie, jakby w beta grali.

Nagash ep Shogu - 2009-12-13, 13:22

Jeśli za grę wziąłby się rozsądny producent, gra byłaby gotowa w 2, góra 3 lata. Zauważcie, że D1 miała swoją premierę w 1999, a D2 w 2002. 3 lata różnicy, a dziś są ciut większe możliwości, niż wówczas i bynajmniej technika nie stoi w miejscu :roll:

Dalej; Akella prawa odsprzeda, gdy D3 nie będzie owych złotych jaj przynosić. A na chwilę obecna na to się nie zanosi. Muszą w jakiś sposób pokryć straty finansowe związane z wypuszczeniem tej gry (o ile takowe zaistnieją) - odsprzedaż praw autorskich to jedno z możliwych wyjść. Tak zresztą postąpiło SFI, choć durnie powinni bardziej przeanalizować rynek i odsprzedać prawa do czegoś zupełnie innego, zostawiając sobie Disy w rękach. Chyba, że nie mieli naprawdę wyjścia. Zresztą nieważne.

Nikt chyba nie jest tak naiwny, by wierzyć, że "w kolejnej części poprawią to wszystko". Ty nie chodzi o patche poprawiające rozgrywkę. Tutaj leża i kwiczą fundamentalne założenia takie jak fabuła, wizualizacja świata i klimat. Tego patchem się nie poprawi. A pozwalanie na wypuszczenie D4 Akelli oznacza jeszcze większą degenerację produktu w stosunku do poprzedniczek.

Chyba, że D3 ma odgrywać rolę HoMM 4. Tylko, że następujący po nim HoMM 5 wydany takoż przez Rosjan bynajmniej nie cieszy wszystkich :]

Sil - 2009-12-13, 13:34

Co do filmiku.

... :( :( :(


Gra zatraciła zupełnie swój pompatyczno-dostojny nastrój. Postacie w czasie walki zapieprzają po mapie jak w grze dla 8-latków. Animacje ataku i poruszania się są biedne, zwykłe i nijakie i to w porównaniu z D2, grą starszą o całe eony dla świata gier komputerowych. Do tego walka jest długa i nudna + błędy pracy kamery. Jedyny pozytyw, na który zwróciłem uwagę to zaciemnienie ekranu podczas rzucania zaklęć (motyw pożyczony z Planescape'a swoją drogą) choć i tak tu pomysł jest lepszy od wykonania, mogłoby to być zrobione lepiej (choćby jak we wspomnianym Tormencie, też już dziś staruśkim).

Ja tylko mam nadzieję, że to po prostu słabe, niskolewelowe jednostki się tłukły, i że potem jest lepiej.

Vozu - 2009-12-13, 13:59

Zasadniczo, to filmik opatrzony jest tytułem "First boss" więc nie jest to raczej walka niskopoziomowa. Swoją drogą, jeżeli to jest koniec kampanii, to dlaczego dopiero drugie postacie jednostek tu mamy? ....a, no tak, zmiana na Łowcę Czarownic na 7 poziomie, zapomniałem.
Co do długości walk, to nie łudziłbym się: wszystkie są tak monotonnie klepane, widać to po statach jednostek, które równocześnie ilustrują bezsens zdolności dających procentowe premie do statystyk: rycerz (co ciekawe nie ma konia) ma 680 HP, czarodziej 450, kapłan (bo ta facetka to chyba ta jednostka) 480, bohater gracza 1050, strzelec 200, łowca czarownic przeszło 300. Ciężko oczekiwać dynamiki i zabawy w walce przy takich wartościach, tłuczenie się jest długie i nudne, tak rozwlekłe walki to się toczyło jedynie ze Strażnikami Stolic i bossami w D2, ale to dlatego, że były to potężne stwory, a tutaj mamy walkę z oddziałem standardowych jednostek....
Szkoda gadać, to nie jest ten kilmat, co w sytuacji gdy nasza jednostka po jednym dobrym ciosie nie miała już połowy życia...

Boryssobieski - 2009-12-13, 14:26

Tez to zauwazylem....monotonnia usypia...animacje do kitu (to nie to co animacja widmowego wojownika z dwojki...:() Wyglad jednostek banalny a ilosc pkt zycia to juz totalna przesada...niech to szlag.... Mam tylko wielka nadzieje ze znajdzie sie ktos kto przynajmniej jakiegos moda zrobi by chociaz troszke zblizyc ta gre do dwojki... Wystarczyloby maksymalnie zmniejszyc pole walki tak by niemoaliwe by bylo poruszanie sie i zmienic statystyki jednostek. A cholera ide zagrac w dwojke........
aeras_20 - 2009-12-13, 14:59

DeathCloud - ostatnio są ciągnoty do tego, że zupełnie inne firmy biorą się za kontynuację. Chyba tylko Blizzard na dzień dzisiejszy robi kontynuacje swoich dzieł (Diablo 3 czy Starcraft 2). I przeważnie jakość nie należy do najwyższych (Fallout 3, HoMM5 . Zatem D3 jest grą na miarę swojej epoki ;-)
Qumi - 2009-12-13, 15:19

SFI na początku zleciło tworzenie gry Myst Isle(też rosyjskie), czy jakoś tak się zwali, ale z niewiadomych mi przyczyn kontakt został zerwany. Nie wiem czy to dev go zerwał czy SFI. W każdym razie gra poszła potem w ręce .dat. SFI zbankrutowała w tym czasie - musiała sprzedać wiele, zwolnić pracowników. Między innymi zwolnili Richarda - jednego z założycieli SFI, głównego projektanta serii Disciples. Tak więc, w samym SFI działo się źle i nawet jeśli by się za to zabrali to pewnie też by im nie wyszło najlepiej. Akella, oprócz kiepskiej organizacji, kiepsko wybrała studio, które miało grę stworzyć - .dat jest nowym studiem, nie mającym zbyt dużo doświadczenia. Dla Disciples 3 nadal żywię nadzieje, ale też sądzę, że lepiej by było gdyby odsprzedali grę innej, zachodniej firmie.

Heh, ciekawe jak wyglądałaby gra gdyby sprzedali ją blizzardowi :P

Athelle - 2009-12-13, 15:23

Cytat:
tripex666 na 2009-12-13 01:08 CET:
even if they crack it, game is unplayable, just wait for eng release with Nie Kochamy Naczelnej Terrorystki Forum of pathes


Ehh....

Blizz i Disciples o tak!! :D To by bylo genialne... najpierw tworzenie gry pozniej myslenie o tym jak ja sprzedac.. a nie tworzenie od poczatku pod publike.

:D Zrobimy potajemnie planszowke w wersji komputerowej i bedziemy rozprowadzac na forum :D ;pp

DeathCloud - 2009-12-13, 15:37

Przestańcie , to że potrawią robić RTS , Hack & Slashe, MMORPG to nie oznacza ze potrafia tworzyć dobre turówki.
Athelle - 2009-12-13, 15:38

Potrafia tworzyc dobre kilmatyczne gry. To wystarczy.
DeathCloud - 2009-12-13, 15:40

Ale czy potrafili by wyczuć klimat Disicples? Poza tym jak już to zrobili by RTS czy RPG w realiach Disciples.
Co dla mnie było by ciekawym pomysłem ale to jednak nie kontynuacja serii.

Sil - 2009-12-13, 15:41

aeras_20 napisał/a:
DeathCloud - ostatnio są ciągnoty do tego, że zupełnie inne firmy biorą się za kontynuację. Chyba tylko Blizzard na dzień dzisiejszy robi kontynuacje swoich dzieł (Diablo 3 czy Starcraft 2). I przeważnie jakość nie należy do najwyższych (Fallout 3, HoMM5 . Zatem D3 jest grą na miarę swojej epoki


Nie no, jest tego więcej, aeras_20, jak choćby GTA ciągnięte niezmiennie przez Rockstar, czy seria Call of Duty produkowane przez Infinity Ward, seria Race Driver tworzona przez Codemasters, czy seria Total War, za którą stoi Creative Assembly. Jakby chwilę pomyśleć, to tego jest zapewne sporo, sporo więcej.

Jedna istotna rzecz - kolejne kontynuacje powyższych serii są coraz lepsze waśnie dlatego, że są robione przez tych samych twórców, co pierwsza część wydana x lat do tylu. Natomiast przy zmianie deweloperów rzadko kiedy kontynuacja trzyma poziom lub choćby zbliża się poziomem do części poprzednich (mimo że teoretycznie POWINNA być krokiem w przód), szczególnie wtedy, gdy przychodzi do reaktywacji serii kultowej i wielkiej.

Nie rozumiem tego fenomenu - ostatnio jest jakaś moda na podejmowaniu się kontynuacji świetnych tytułów przez kiepskie firmy. Nigdy, k**a mać, odwrotnie.

Edit// nieco przesadziłem z tym nierozumieniem. Motyw tego "fenomenu" jest banalny. Na znanym tytule można zbić wielką kasę. Jaki wyjdzie efekt, jak bardzo legenda zostanie zbrukana gównianym dewelopingiem, jak zostanie to przyjęte przez fanów serii to sprawa drugorzędna. Szczególnie dla Rosjan (vide - Bethuś i Fallout 3)

Nagash ep Shogu - 2009-12-13, 16:19

Qumi napisał/a:
Między innymi zwolnili Richarda


Bo gdyby takie .dat zatrudniło owego Richarda... Hm. Można pogdybać. Niemniej dla DOBREJ kontynuacji konieczny jest ojciec samej serii. Nikt nie wyczuje lepiej Wiedźmucha jak Sapkowski, tak samo nikt nie wyczuje Disa lepiej, niż Richard. Można pomarzyć.

Wacho - 2009-12-13, 18:41

mi najbardziej brakuje przekształcania terenu , ale na to dat by potrzebowało z 10 lat.


rly ?? jest jakis filmik z ziemią legionów ?? jak ktoś znajdzie to niech poda linka ;]

Athelle - 2009-12-13, 18:44

W d3 jest przeksztalcanie terenu.
Kel'Thuzad - 2009-12-15, 06:13

A ja obawiam się, że pomimo tych daleko idących zmian w nie tę stronę, co należałoby je wprowadzać, tę grę i tak kiedyś nabędę... Ale nie będę ryzykował ewentualnym żalem za wydane 100zł, poczekam parę miesięcy dłużej aż się pojawi w jakiejś taniej serii. Albo jeszcze trochę dłużej, aż będzie w extra klasyce or sth.

Co do blizzarda, bo i taki wątek się przewinął wyżej, nie rozumiem o co chodzi z "klimatem" ich gier. Ostatnią "klimatyczną" grą, jaką nam dali był World of Warcraft z 2005 roku. Dodatki staczały się coraz niżej w tym aspekcie, dlatego teraz WoW jest parodią samego siebie. Podobnież sprawa z Diablo wygląda coraz mniej ciekawie, bo np. porzucili tak oczywistą sprawę dla tej serii jak styl graficzny, ba nawet kolory, przez co bardziej wygląda jak WoW w rzucie izometrycznym. Nawet ikonki skilli są żywcem z WoW wyciągnięte. Oj, źle się dzieje w studiu Blizzarda po odejściu grupy ludzi, która nadawała wcześniej spory kształt grom Blizzarda, a którzy założyli Flagship Studios. Sami sobie pozostawienie też nie potrafili dobrego hack'n'slasha sklecić: Hellgate jest ciekawy w teorii, ale w końcu tę grę przygniata monotonia. Ale klimat chociaż trzyma dobrze. Więcej w tym tytule Diablo niż w nadchodzącym Diablo 3.

Saemiel - 2009-12-15, 13:15

No klimat Blizzarda dla mnie dość mocno poszedł się walić przy WarCraftcie 3, pod takim względem, że to zupełnie inny klimat niźli w części poprzedniej. Diablo 3 bym nie skreślał, styl graficzny można poprawić i na pewno nie będzie to na tyle skomplikowane, żeby jakiś fan nie próbował tego zrobić. Poza tym fabuła z Diablo 3 zapowiada się bardzo dobrze, pewnie będzie można spodziewać się nawiązań do pierwszej części gry, w końcu katedra, znowu król Leoric... No i ogólnie to jak wszystko będzie wyglądać może się jeszcze zmienić, na pewno nie drastycznie, ale do premiery jeszcze mnóstwo czasu i nie wiadomo jak wszystko będzie na koniec wyglądać.
Co do ikonek, widać żeś nie w temacie, owe ikonki były wzięte z WoWa z tego prostego względu, że jeszcze nie zrobiono do Diablo 3 i a coś musieli dać, bo by raczej nie bardzo można było grać na pewnych targach. Zresztą ze skillami ogólnie najmniej wiadomo, bo nie wiadomo czy w ogóle będą drzewka skilli, najprawdopodobniej będzie coś zupełnie nowego.
No i co do StarCrafta większych zastrzeżeń mieć nie można, a mniejsze zawsze się pojawiają.

Poza tym co tu gadać, gdyby za Disicples jakimś cudem wziął się Blizzard na pewno można by liczyć na mechanikę rozgrywki, która na 100% byłaby znacznie lepsza od Disów wcześniejszych dalej do starszej mechaniki nawiązując. Poza tym gdyby za Disa wziął się Blizzard to całe mrowie graczy by się na taką grę rzuciło, co jak nic skończyło się niejednym modem, czyli nawet jak komuś coś by się nie podobało, to w końcu by to sobie modem poprawił.
Klimat na pewno by się zmienił, bo Blizz jak nic dodał by coś od siebie, ale to też nie znaczy, że od razu wyszłoby to na złe Disom.
No ale ogólnie zainteresowanie Blizzarda inną serią niż własna to raczej mrzonki, bo powstanie jakiegoś zupełnie nowego tytułu zrobionego przez Blizzard od razu znaczyłoby zainteresowanie większości graczy na świecie.

Nagash ep Shogu - 2009-12-15, 13:53

Konkludując realnie Disom na dobre wyszłoby, gdyby robił je ten sam zespół, jaki był odpowiedzialny za D1 i D2.
Gallean - 2009-12-15, 15:28

Zgadzam się z Tobą. Mnie jednak za bardzo rozpieprza tyle nawiązań do Heroesa. Jak tak dalej pójdzie to możemy spodziewać się, że w dodatku z Nieumarłymi Hordy poprowadzi zombiak Lambert
Athelle - 2009-12-16, 18:00

Cytat:
@Raaggnarokh

Use google translator and read official forum, d2 fans hates it. If someone didnt play prev games, game will be medicore for him, for old fans its crap. New Nie Kochamy Naczelnej Terrorystki Forum "improvements" kills it, pointless hex battle, ugly unit design, small "labirynth like" maps, dumb unit upgrade (unit gets promotion on lvl 7) stupid, forced skills, huge amount of hp and really dumb AI.. list can go on but whats the point? alot people says the only chance for d3 is remake from scratch. Whats those fags was doing for 5 years?

GTW w Akcji Akella and .dat, bring back Strategy First.


Genialne ^^

DeathCloud - 2009-12-16, 18:03

Czy to naprawdę mówi oficjalnym forum czy o tym?
Athelle - 2009-12-16, 18:08

Kurde raz w zyciu chcialbym byc na forum dat. :D az sam sobie uzyje tego translatorka :d
Vozu - 2009-12-16, 18:26

Z wypowiedzi na forum .dat (oglądane przez translator) dowiedziałem się z Ellem, że mimo dwóch patchy, wejście do księgi zaklęć bez crasha ew. zwiechy jest cokolwiek trudne xD
Nagash ep Shogu - 2009-12-16, 18:28

Gość dobrze prawi, dać mu linka do Oberży R'ed! Postawię mu antał bimbru :haha:
Vozu - 2009-12-16, 19:58

Z forum .dat;
Cytat:
Dlaczego stary system walki? Давайте сделаем очередной HoM&M! Zróbmy następny HOM & M! С блекджеком и шлюхами! Z blackjack i dziwki! Всеравно что поставить на велосипед гусеницы... Vseravno że wprowadzone na torze na rowerze ...


Cytat:
Wiele idei są dobre, ale ich realizacja nie jest czymś, co jest kiepska - ona bez ręki i nóg niepełnosprawnych z zespołem Downa.


Tłumaczenie by Google.

Nagash ep Shogu - 2009-12-16, 19:59

A Qumi zarzucał, że to ja nie potrafię uprawiać krytyki i nie szanuje pracy ludzi z .dat ^^
Vogel - 2009-12-16, 20:56

Co do tego awansowania na siódmym poziomie, to awanse się na tym zaczynają czy też co 7 poziomów jednostka awansuje (podmienia się) :?:
Athelle - 2009-12-16, 21:00

Roznie Vog...

W Łowce Czarownic awanusje sie na 7...
W Inkwizytora na 17...
W WIelkiego Inkwizytora na 24...

Sil - 2009-12-16, 22:54

Na youtubie pod hasłem Disciples 3 pojawiły się 2 kolejne filmiki walki z bossami. Najłatwiej je znaleźć sortując wyniki szukania wg najnowszych.

Jest naprawdę źle. Jak po pierwszym filmie jeszcze się łudziłem, że może to po prostu niski lewel postaci, tak po obejrzeniu kolejnych dwóch zupełnie w grę zwątpiłem. O ile obrazki i arty wyglądają całkiem ciekawie (no i powiedzmy, że mapa strategiczna najgorsza też nie jest ) tak przy walce opadają ręce. Wygląda to jak skrzyżowanie Disciplesa z Hommem (gdzie ten drugi ma geny dominujące) + przyspieszenie x3.

Jak tylko wyjdzie D3 w jakiejś sensownej europejskiej wersji, jak Boga kocham, zrobię battle comparison D2 vs D3 i umieszczę to na youtube. Dla tych nieuświadomionych, którzy z dwójką się nie zetknęli. Bo - co jest absurdem - dwuwymiarowa i stareńka dwójka prezentuje się lepiej, ładniej i efektowniej od najnowszej odsłony.

Edit//

http://www.youtube.com/watch?v=DNVeX96Rsj8 second boss
http://www.youtube.com/watch?v=FO6Gl_e6PAc third boss

wklejam dla leniwych ;)

Wisz - 2009-12-16, 23:28

Chciałbym się Ciebie Sil spytać, gdzie Ty widzisz cechy disowskie na tych filmikach :-P Przecież dla kogoś nieobeznanego ta "produkcja" to Heroes VI, bo ja Disa w tym nie widzę.
Sil - 2009-12-17, 00:47

Oj, nie przesadzajmy. Są elementy, które wyraźnie trącą D2, szkoda tylko że te elementy zamykają się właściwie wyłącznie na obrazkach postaci. W niektórych obrazkach czuć wpływ Disciplesa (maaatko, jak to brzmi, gdy mowa o disowej kontynuacji). Mówię tu np. o artach podczas rozmowy, ładowania bitwy, czy obrazkach przy opisach postaci. Jeżeli miałbym wskazać coś, co zachowało choć szczątki tamtejszego klimatu, wskazałbym właśnie niektóre arty.
Athelle - 2009-12-17, 01:15

Hmm w sumie jak o tym mowimy to wydaje mi sie, ze warto by tu wskazac to:

Nagash ep Shogu - 2009-12-17, 01:42

To się nazywa przerost formy nad treścią. I totalny brak wyczucia symetrii. Secesyjna skorupa demona i ludzka reszta, która wygląda na nie tyle zrobiona na odpieprz, co po prostu nie skończoną. Bieda z nędzą. i tak z większością artów. A nawet "artów".

Pomysł dobry. Ale wygląda, jakby go wykonał grafik pozbawiony rąk i nóg, a przy okazji cierpiący na Downa, jeśli miałbym się powołać na jakiegoś rosyjskiego "fana" .dat :]

Kel'Thuzad - 2009-12-17, 06:17

Ech, patrząc na planszę i walki z filmików podanych powyżej, to naprawdę HoMM5, tylko, że podczas walki mamy heksy i... I tak naprawdę niczym innym poważnie się nie różni. Bo do znaczących różnic nie można zaliczyć parę modeli i tekstur.
aeras_20 - 2009-12-17, 07:16

Mialo być, że na mapie świata nie będzie można dopakowywać się i sadystycznie znęcać się nad pechowym graczem (bo 1 pole było pod mgłą) a tutaj gość rzuca czary na mapie głównej. Wędrówka w bitwie miała przynieść nowe możliwości, które ograniczają się do możliwości atakowania "drugiej linii" przed likwidacją pierwszej. I mnie zastanawia co robi kobieta w armii imperialnej obok "chienofanta (?)" i dwoje rodzajów strzelców w imperium? Czyżby rozwijać można jednostki na wiele kierunków?
Nagash ep Shogu - 2009-12-17, 08:43

Aeras, miało być wiele. Np. multi dla 8 osób i możliwość rozegrania potyczki tymi samymi rasami. Obiecanki-macanki. Choć można ukuć spiskowa teorie dziejów, że w Akelli zatrudnieni są polscy politycy. Nie wiem, czy są na świecie więksi spece od obiecywania i obietnic nie dotrzymywania.

Co do Girl Warrior. Też nie rozumiem dlaczego zastąpiono nią Pegaziego Rycerza. Może tym razem lobby feministek ;-)

Athelle - 2009-12-17, 14:07

Mozna rozwijac jednostki na wiele sposobow...

Widac to na pierwszym filmiku z gry (First Boss), gdzie w armii gracza biega Rycerz i Lowca Czarownic. Najsmieszniejsze jest to w jaki sposob atakuje Wielki Inkwizytor.. Ustalono ze to drzewko z racji broni Lowcy bedzie atakowalo dwa razy ta sama jednostke. To wyglada spoko jak atakuje Lowca tymi ostrzami, ale przy broni Wielkiego juz tylko smiesznie.

Vozu - 2009-12-17, 15:12

Największą klęska walki są rosyjskie kwestie w walce; w D1 i D2 mieliśmy (o ile już ktoś coś mówił, zazwyczaj magowie) kwestie w języku nie istniejącym, co najwyżej podobnym do jakichś nam znanych... nie mówiąc już o totalnej żałosności tych kwestii, a raczej aktorów, ręce po prostu opadają...
Sil - 2009-12-17, 17:08

Głosy postaci to jest zupełnie inna bajka. Nie wyciągałem już tego, bo to wersja ruska, choć oczywiste, że w wersji angielskiej niewiele się zmieni prócz języka. Generalnie zastąpienie tych wszystkich mruków, jęków, syków oraz pseudołąciny potwierdzeniami rodem z rtseów to pomysł durny, nawet jeżeli ich poziom byłby wyższy niż to śmieszne dno z powyższych filmików.
Nagash ep Shogu - 2009-12-17, 18:40

Brak języków właściwych dla poszczególnych frakcji to zbrodnia! Zwłaszcza, jeśli chodzi o Legiony! Przecież kwintesencją ich kultury była właśnie owa pseudołacina (Sil, czyżbyś i Ty się zżymał na widok tych gramatycznych bzdur? :]) O Nieumarłych nie wspominając; co to będzie z czarownikiem i jego gardłowym "Ihrr Rhiiibaa!"
Sil - 2009-12-17, 19:36

Nagash ep Shogu napisał/a:
Sil, czyżbyś i Ty się zżymał na widok tych gramatycznych bzdur? :]
Nie. Choć kto wie, jeżeli tylko znałbym łacinę :)
Nagash ep Shogu - 2009-12-17, 20:23

Co do łaciny - klik!, jeśli jesteś zainteresowany.
Athelle - 2009-12-17, 23:09

Panie i panowie... od premiery minal tydzien, a my dostajemy CZWARTA latke... to chyba rekord :D
Sil - 2009-12-18, 00:04

Heh, bardzo ciekawy wątek, Nagash. Może i łacina w wykonaniu Strategy First nie była jakoś szalenie poprawna, bo po pierwsze - wyszli z założenia (słusznego z resztą) że 99.5% graczy zupełnie się w tychże błędach nie zorientuje, a swoje klimatyczne brzmienie i ma to i tak. A po drugie - wielki plus za samą inwencję, nie każdemu przyszło by to do do głowy. Spójrzcie na przykład na pomysły naszych rosyjskich sąsiadów. Wg Akelli w Nevendaar mówi się po rusku.

Gram właśnie w Disciples 2 po raz kolejny przechodząc kampanię poszczególnymi rasami. Mam już swoje lata, wiele gier (w tym nowych), które niegdyś by mi się podobały, które uznałbym za efektowne i interesujące, dziś nie zrobiłoby na mnie większego wrażenia. Tymczasem do Disciples II wracam regularnie, a postacie, animacje, dźwięki w bitwach ciągle mnie "chwytają", pomimo że przecież - powiedzmy sobie szczerze - są obrzydliwie nieróżnorodne (1 animacja/postać + 1 góra 3 dźwięki) i przewijają się na okrągło... - o dziwo się nie nudzą! Ba, za każdym razem ciągle cieszą oko. To jest naprawdę fenomen i kunszt twórców. Gra ma to niesamowite COŚ, co można znaleźć jedynie w paru wśród tych setek tysięcy wydanych do tej pory na PC.

Dlatego to naprawdę boli, że porządne firmy słynące ze świetnych, często kultowych tytułów bankrutują, tymczasem przeciętniaki żyją i mają się dobrze, wypluwając na rynek całą masę nijakich gier, a nierzadko odkupując prawa do wielkich tytułów sprzedawanych przez plajtujące firmy. Rynek gier komputerowych na tym traci i gracze na tym tracą. To boli.

Wybaczcie to smętolenie, ale ja naprawdę dopiero tydzień temu się dowiedziałem, że D3 nie będzie fajne ;]

Edit// Aha. Gdzieś mi się obiło o oczy, że wersja angielska ma wejść w pierwszym kwartale 2010r. Czyli może wyjść po świętach, a może też w kwietniu. A jeżeli tendencja z przesuwami ciągle jest w sile, to może być jeszcze weselej.

R'edoa Yevonea - 2009-12-18, 09:16

Elledan Athellen napisał/a:
a my dostajemy CZWARTA latke... to chyba rekord :D

Muzyka to dla moich spiczastych uszu! .dat to zlepka smętnych partaczy, ha!

Vozu - 2009-12-18, 14:42


Wieczna sromota...
Wstyd i hańba, teraz nie wiem czy są jakiekolwiek szanse na to, że Disy odzyskają dobre imię... Koniec świata się zbliża....

Sil - 2009-12-18, 15:27

Na pocieszenie :)


R'edoa Yevonea - 2009-12-18, 17:59

Vozu napisał/a:
Obrazek
Wieczna sromota...
Wstyd i hańba, teraz nie wiem czy są jakiekolwiek szanse na to, że Disy odzyskają dobre imię... Koniec świata się zbliża....


Ta komedia jest tragiczna, że zacytuję. Nieeee, to aż szkoda patrzeć!

Vogel - 2009-12-19, 15:43

A może oni nie są tacy głupi jak myślimy, przynajmniej teraz nie są. Kiedyś zapewne kupując tytuł myśleli sobie "Heroes zawsze się sprzedaje a ta gra jest mu podobna, wiec kupimy to dodamy jak najwięcej elementów z H i usuniemy te najbardziej mu odmienne dzięki czego rzesza fanów bohaterów rzuci się na tytuł.
Niestety w miarę prac okazało się iż oni w ogóle nie rozumieją z czym maja do czynienia i w ogóle nie radzą sobie z przedsięwzięciem. Kilka dobrych lat produkcji to jedynie wydawanie pieniędzy nie dostając nic w zamian. Kiedy już się kapnęli ze nie podołają, może maja problemy finansowe, przedsięwzięciu postanowili zaoszczędzić. Zawiesili/Zrezygnowali z reklamowania tytułu za granicami i wycofali nawet swoich z ang-języcznego forum DIII. Uwierzono w swój własny naród który dość optymistycznie podchodził do tytułu i dał się nabić w butelkę. W mojej opinii upłynęło bardzo mało czasu od ukończenia beta testów a wydaniem gry, zbyt mało by wprowadzić jakieś poprawki. Obstawiam to ta wydali wersje beta (może nieco usprawniona) w pięknym opakowaniu by zachęcić jak najwięcej konsumentów do zakupu oryginału z założeniem stałego drukowania łatek i dopracowywania gry gdy ta już będzie sprzedana. Jednocześnie liczą na to, iż cisza jaka starali się utrzymać za granicą (typowe zagranie pa ruska), sprawi iż wieść o ich chałturze zbytnio się nie rozniesie. Następnie gdy już gra, o podwojonej przez łatki objętości, będzie gotowa doczeka sie i swoich reklam i premiery światowej.

Tam na filmiku Grabieżca bije 2x180 :!: :?:

Vozu - 2009-12-19, 15:48

Możliwe, że tyle bije. Ale zauważ, że Łowca Czarownic też uderza dwa razy po ponad 100 na którymś filmiku, a na innym Lambert ma ponad 1000 PŻ. Staty są wywindowane niesamowicie, ale to tylko oddala grę od Disa niż pomaga.
Vogel - 2009-12-19, 16:29

Kamera dająca zbliżenia na ataki z losowych perspektyw (często uniemożliwiając zobaczenie czegokolwiek) to coś co mnie doprowadzało do szewskiej pasji w H5, a tu oczywiście też to zawarto w niezmienionej postaci.
Vogel - 2009-12-22, 18:45

Elledan Athellen napisał/a:
Mozna rozwijac jednostki na wiele sposobow...

Widac to na pierwszym filmiku z gry (First Boss), gdzie w armii gracza biega Rycerz i Lowca Czarownic. .

Na filmikach wyraźnie że wybierając jedna drogę rozwoju jednostki druga jest blokowana. Elle każda awans wymaga budynku jak Ty widziałbyś budowę dwóch obiektów w jednym miejscu?
Typowe w disie jest to, iż na początku misji dostajemy jednostkę drugiego (lub wyższego poziomu) sami natomiast jednak dla pozostałych możemy wybrać inna drogę rozwoju (w ten sposób w kampanii elfów miałem w oddziale jednocześnie dzikiego jak i szarżującego centaura.

Wybaczcie dubla jednak usprawiedliwia mnie kilkudniowa przerwa miedzy nimi.

Vozu - 2009-12-22, 18:52

Vog, .dat już daaaawno temu mówiło, że będzie można rozwijać jednostki obiema drogami, jednak będzie to wymagało dodatkowej opłaty.
Vogel - 2009-12-22, 19:03

Dat mówiło o wielu rzeczach
Raven - 2009-12-23, 10:34

Dla mnie osobiście i myślę, że nie tylko dla mnie Disciples III, żeby nie nazwać go "Disciples III", to totalna porażka i kubeł zimnej wody wylany na oczekujących od lat na kolejną odsłonę serii fanów. Pierwszy raz przeczytałem wzmiankę o D3 w jakimś pisemku o grach komputerowych (nie pamiętam dokładnie być może Click) a było to bodajże krótki czas po wydaniu HoMMV. Oczywiście jak każdy fan herosów zagrałem i w piątkę i to co zobaczyłem było totalnym rozczarowaniem. Pogrążeniem pracy 3DO w totalnym bezguściu.
Ale wracając do D3 już w kilku pierwszych zdaniach dowiedziałem się, że prace nad nim powierzone zostały w ręce Rosjan a patrząc na przykład jaki dała nam Rosja na herosie piątym, już zacząłem martwić sie o tą grę. Czytając dalej dowiedziałem się, że jednostki będą poruszać się po polu bitwy, w podstawowej wersji dostępne będą tylko trzy rasy no i multi z kilkoma graczami mogącymi grać tą samą rasą. To wszystko naprawdę wywołało mój niepokój. Oczywiście pomyślałem, że to tylko zapowiedzi a jak to zwykle bywa większość rzeczy się zmieni.
Kolejnego kopa dostałem widząc zapowiedzi i trailery w internecie. Doszedłem do wniosku, że nic już tej gry nie uratuje. Jednostki wyglądające już nawet nie jak parodia tych z D2 ale jak zupełnie nie wiadomo skąd wzięte cudaki. Żołnierze Legionów Potępionych nie mają w sobie tej potwornej gracji i dostojności, jaką posiadał Książę czy Arcyczart. Elfy wyglądają jakby żywcem zerżnięte były z jakiegoś MMORpg typu Lineage 2 (chodzi o te zbroje i dziwne, powykręcane i przesłodko ozdobione łuki). Ba! Nawet łowca czarownic nie ma już swojego ostrza tylko jakieś coś (sztylety?).
Później zgrozą napawał mnie widok mapy w grze. Pełno przecudacznych, kolorowych, interaktywnych miejsc z bonusami dodającymi XP albo odkrywające mapę. Przecież to upodabnianie na siłę D3 do całej serii H0MM! Nigdy wcześniej w Disciples czegoś takiego nie było. Czytałem też wysłaną przez kogoś w tym temacie szczątkową informację o fabule gry. Na prawdę żenada. Ta cała historia się kupy nie trzyma (przynajmniej dla mnie) i zupełnie nie pasuje do Nevendar.
Myślę, że jest to produkt wypuszczony na rynek po to by zrobić konkurencję herosowi piątemu a nie z myślą o fanach serii. Sami pomyślcie: gdyby ktoś nie grał w żadną z poprzedniczek D3 a tylko w nią mogłaby mu się spodobać albo nie, nie wnikajmy. Ale powiedzmy, że po zagraniu w D3 zagrałby w jedną z jej o niebo lepszych poprzedniczek. Myślicie, że oprócz tytułu i kilku nazw własnych coś nasunęło by mu na myśl powiązanie tych gier? Ja w to szczerze wątpię.

Disciples 3 to klęska i wolałbym uznać, że ta gra jednak nie wyszła. Modlę się tylko by ruscy odsprzedali prawa do tej serii komuś kompetentnemu. :mrgreen:

Vozu - 2009-12-23, 11:59

Raven napisał/a:
Ba! Nawet łowca czarownic nie ma już swojego ostrza tylko jakieś coś (sztylety?).

Akurat Łowca Czarownic jest chyba jedyną jednostką, która mi się w D3 naprawdę podoba. Ale to stanowczo za mało jeżeli idzie o ilość jakościowych projektów.

Raven - 2009-12-23, 12:53

Wyglądowo nie mam zarzutu do samego łowcy czarownic tylko uważam, że ta zmiana oręża jakim się posługuje to już lekka przesada. Bo moim skromnym zdaniem z taką zabaweczką jaką ma w D3 nie pożyłby długo walcząc przeciw demonom :-P
Vozu - 2009-12-23, 13:04

Zależy od wprawy, to jednak jest fantasy, a że te ostrza wystają na trzy strony to możliwe że nawet by się sprawdzały w walce w grupie. Osobiście uważam absurdalnie wielkie bronie dalszych jednostek tego drzewka za mniej użyteczne i poręczne.
Raven - 2009-12-23, 13:09

To też jest fakt. Jednak te ostrza przez niego używane wydają mi się za małe w stosunku do walki z takimi bysiorami od Legionów (myślę o tych z D2 bo w D3 to porażka). Demony miały łuskowatą, twardą skórę więc cięcia nie dawałyby dobrego efektu szczególnie biorąc pod uwagę masę tej broni. A pchnięć wykonywać tym raczej nie można a nawet jeśli to byłoby to nie poręczne i niewygodne.
Ale z resztą w D3 nie ma tych samych, kozackich bestyjek demonicznych więc może to i by się w praktyce sprawdziło ;-)

Sil - 2009-12-23, 14:55

A ja proponowałbym nie patrzeć na jednostki tak dosłownie i tym bardziej w odniesieniu do naszych realiów. Bo to są postacie z disa, a nie średniowieczni rycerze. A w disie magia, nie do końca zrozumiałe i wyjaśnione moce, to chleb powszedni i integralna część świata gry i tyczy się to również rasy 'pozornie' ludzi. Nie przypominam sobie, by jakikolwiek człowiek był w stanie atakować sztyletami teleportując się w tę i z powrotem. Poza tym nie widziałem, by bronie białe przy machaniu zostawiały takie bajeranckie 'magiczne' smugi, zawirowania i efekty świetlne, jakie można zobaczyć u niemal każdej postaci Empire.

W Disie siła i skuteczność jednostki to nie tylko wielkość oręża :)

DeathCloud - 2009-12-23, 16:49

Tak przeczytałem poprzedni temat z komentami to gdy by nie to ze wciąż leczę choróbsko to ciekawsze kwiatki dał bym do cytatów.
Athelle - 2009-12-25, 20:23

Tak wiec mamy:

-4 poziomy uzdrowienia (ta sama nazwa i ta sama karta magii)
-Wskrzeszenie

-4 poziomy ataku ze zrodlem - powietrze (ta sama nazwa i ta sama karta magii)

-3 razy powtarzajace sie zaklecie "Tarcza Myzraela" zwiekszajace odpornosc na magie.

-4 razy powtarzajace sie zaklecie "Anioł Stróż" zwiekszajace Pancerz (chcialbym dodac ze to domena klanow)

-3 razy powtarzajace sie zaklecie zmniejszajace wrogom szanse na trafienie krytyczne.

-2 razy powtarzajace sie zaklecie dodajace naszym jednostkom punkty do atrybutow (sila inteligencja itp)

-2 przywolania (Zywa Zbroja na poziomie 1 i Golem na poziomie !!!2!!!)

- i jeszcze dwa zaklecia "Predkosc Pegaza" dodajaca pkt. ruchu i Czar z D2 odkrywajacy cala mape (usuwajacy mgle wojny)

PODSUMOWUJAC: 11 czarow :D w tym 6 ktore wystepuja po kilka razy z roznymi cyferkami.

Vogel - 2009-12-25, 20:32

Po kilka tysięcy jednostek na czar, to teraz ile takie źródło będzie dawało :?:
Oni naprawdę maja kompleks heroesa i brakuje im wielkich liczb w grze.

Nagash ep Shogu - 2009-12-26, 19:16

Na mapie zapewne będzie można znaleźć luźno sobie leżakujące jednostki many idące w tysiące, ergo spooooko, spooooko, nawet czterolatki dadzą rade na najwyższym poziomie :]
Gallean - 2009-12-29, 19:32

To nie Etherlords :)
Vozu - 2009-12-29, 19:43

Gallean napisał/a:
To nie Etherlords :)

Etherlords nie, ale mana na mapie leży.

Gallean - 2009-12-29, 19:56

W sumie mogliby trochę nawiązać do Etherlords np: specjalizacje byłyby ciekawym rozwiązaniem...
Vozu - 2009-12-30, 17:45

D3 to taki syf, że ściąganie to strata czasu. Granie tym bardziej.
Vogel - 2009-12-30, 18:20

Dragon napisał/a:
ale co wy wogule mowicie .. po pierwsze ja mam orginalnego Disa 3 rosyjskiego . chodzi o to ze ja ta gre pozyczylem a potrzebuje seriala bo nie mam teraz

A tu są sami idioci co w to uwierzą :?: PO raz drugi usuwam post z Twoim pytaniem zakładając iż jest sprzeczny z regulaminem jednocześnie jednak daje Ci szansę będę tu ponownie drugiego stycznia jeżeli do tego czasu umieścisz w tym temacie fotkę tej "oryginalnej płyty/płyt" z jakąś polska gazeta w tle to nie zostaną wobec Ciebie wyciągnięte żadne konsekwencje. W przeciwnym wypadku zostanie zastosowana najsurowsza przewidziana w Regulaminie kara za złamanie tej jego części.
Do tego czasu nie poruszaj ponownie tego tematu.


Poza tym to nie temat dotyczący praw autorskich zakończcie tą dyskusje.


Trzy grosze od R'ed - proszę o (zgodnie w artykułami odnośnie poszanowania praw gramatyki i ortografii, zawartymi w Regulaminie forum) postowanie wypowiedzi zgodnych z powyższymi zasadami, inaczej posty będą kasowane, a ich autor otrzyma ostrzeżenie o wartości 1.


O ja! Ja też! :P

Topic wyczyściłem. Jeśli jeszcze raz Aeras, Dragon, Wacho będą tutaj offtopować, polecą upomnienia. Potem osty. Post Vozu ostawię. Jest taki... ogólny :]

made by Nagash

onagrus - 2010-01-04, 01:24

Osobiście nie zgadzam się z opiniami typu "D3 to syf", "bez klimatu" itp. Miałem to szczęście grać w D3 kiedy pojechałem na święta do znajomego na Ukrainę, przyznaję, że z tłumaczeniem na żywo mojego przyjaciela było zabawnie ^^, jednak nie o tym chciałem, może żeby było jakoś czytelniej postaram się wypunktować.
Audio:
-muzyka świetnie dopasowana choć nieco męczą po pewnym czasie wstawki np. po zakończeniu walki
-głosów postaci komentować nie będę, poczekam na polonizację.
Wideo:
-grafika nie tak mroczna jak w d2, ale trzyma klimat
-modele jednostek nie wydały mi się tak przesadzone jak np. nabrzmiałe mięśniami niektóre demony co wyglądało dość śmiesznie w d2, są bardziej wyważone i moim zdaniem niczego im nie brakuje. Nie zabrakło również pomysłów na nowe jednostki lub zmian wyglądu starych.
miasta wyglądają kapitalnie, idealnie oddają klimat frakcji.
-grafiki avatarów są akurat w bardzo odpowiadającym mi stylu, ale nie muszą się wszystkim podobać.
Walka:
-poruszanie się podczas walki - największa bolączka jak czytam forum :) - moim zdaniem daje to sporo więcej możliwości taktycznych i teraz już nie tylko dobór jednostek w oddziale i odpowiednich czarów, kul, pontionów na jednostkach się liczy, ale też wykorzystanie przestrzeni. owszem przyznaję że zbliża to dość groźnie D3 do HoMM ale wygranie niektórych walk nawet na najłatwiejszym poziomie, bez wykorzystania magii przed walką, w trakcie i odpowiednim poruszaniem się na polu bitwy wygrać było trudno (bez większego spustoszenia w szeregach) - patrz troll z obstawą - misja pierwsza kampanii imperium. a pola wzmacniające jednostki? są zdaje się całkowicie losowe, dlatego równie dobrze to wrogi mag może szyć silniejszym czarem w ciebie i znów zmienić taktykę trzeba.
-opcje pola bitwy - dodatkowe ruchy kamery podczas zadawania ciosu, zmiana widoku, aktywne przenoszenie kamery na wybraną jednostkę i jej otoczenie to niewielkie smaczki ale umilają rozgrywkę i bynajmniej nie nudzą się za szybko. oczywiście to wszystko można wyłączyć wedle uznania.
-niektóre animacje nie są ani fajne ani efektowne, ale to tylko niektóre
Magia:
-czary na mapie świata irytują tymi samymi animacjami - tu przyznaje rację to jest do kitu.
- dostęp do ekwipunku w trakcie walki jest bardzo fajny (głównie korzystanie ze zwojów) :)
Inne:
-Drzewko umiejętności bohatera... nigdy takiego czegoś nie widziałem, wygląda jak domino, albo mahjong, albo jakaś krzyżówka :) ale mi odpowiada, jest oryginalne i spełnia swoje zadanie, dość łatwo planować rozwój.
-Statystyki - to mnie już troche poirytowało i zbiło z tropu, no ale w końcu to heros, dowódca który musi czymś się wyróżniać od innych jednostek, nie przeszkadza, a może pomóc.

właściwie nie wiem co jeszcze mogłbym ocenić, nic teraz nie przychodzi mi do głowy, może dlatego że troche późno. grywalność- dałbym jakieś 7 a gra jako całośc z oprawą audio wideo plus klimat itp. 7,5-8. oczywiście nie wieszajcie na mnie psów, to tylko moje zdanie, ale jako że to forum chcialem sie nim podzielić :) czekam na kontrargumenty :) dobranoc.

Qumi - 2010-01-04, 07:41

Też miałem okazję chwilę pograć w Disciples 3 i co mogę powiedzieć:

-muzyka jest spoko, fajna, pasuje do klimatu
- grafika kiedyś robiła większe wrażenie, w końcu już parę lat minęło od rozpoczęcia produkcji, ale trzyma poziom.
- modele jednostek wyglądają dobrze, choć ruch gryfa czy anioła daje wiele do życzenia
-czary są ok, magia na polu bitwy bardzo przydatna. Efekty magia są całkiem niezłe, choć w niektórych przypadkach powtarzalne. Szczególnie w przypadku zaklęć typu błyskawica, które nawet mają tylko taką samą nazwę na każdym poziomie. Wielka szkoda, że twórcy dali imperium zaklęcia typu debuff, widziałem jedno, ale szkoda.
-walka jest ciekawa :) Jest przedewszystkim inna niż w homm. Pola zwiększające obrażenia dają wiele możliwości. Cover pointy w bardzo dużym stopniu zmieniają strategie, ogólnie podobała mi się.
- jednostek rzeczywiście nie ma nowych dla ras, ale za to wiele z nich ma nowe umiejętności, a po 2 stopniu rozwoju każda jednostka coś ma. Pula umiejętności nie jest szokująco wielka, ale daje wiele ciekawych możliwości i wyborów.
-Statystyki są inne, średnio mi się podobają, wymagają chyba jeszcze zbalansowania. Jednostki mają więcej życia i zadają więcej obrażeń. Przechodzą poziomy normalnie, ale kiedy wchodzą na wyższy szczebel rozwoju z drzewka skaczą na dużo wyższy poziom. Czy wojownik przechodząc poziom ma 2 poziom, ale jeśli masz ulepszenie do niego na rycerza to poziom zmienia się na 5, itp. Średnio mi to pasuje, ale całkiem nieźle działa jeśli chodzi o zachowanie różnicy między stopniami rozwoju jednostek
-brakuje mi opcji "czekaj" na polu bitwy, poza tym jest wiele różnych nowych opcji, chociażby z umiejek jednostek.

Gra ma jeszcze sporo bugów, ale jest całkiem niezła, mi się podobała i też dałbym 7/10 jej :)

onagrus - 2010-01-04, 10:08

no przypomniałem sobie co chciałem :) teraz rózgi może stawiać każda postać co nie jest fajne, mniej niefajne ale nadal jest to że rózgi mają powiedzmy własny system obronny, coś a'la mini strażnik miasta.

P.S. nie korzystałem z usług złodzieja a przynajmniej nie przypominam sobie, ktoś ma na temat tego jakiś info? w sensie możliwe działania i czy każdy oddział trzeba nim zinfiltrować czy starczy miasto...

Nagash ep Shogu - 2010-01-04, 10:15

Złodziej w chwili obecnej jest samodzielnym bohaterem, który może dokooptować sobie drużynę (sic!). Nie posiada od początku całego wachlarza umiejętności - jak w D2 - teraz zdobywa je po awansie.

Czyli pomysł jak na mój gust wybitnie durny. Raz, że jak na jednostkę specjalną nie powinien poruszać się z całą drużyną stworów wszelakiego autoramentu, a po wtóre - traci swoje taktyczne przeznaczenie, jakie miał w D2.

EDIT.

Co do Landlordów. Czyli Rózg Strażników. Posiadają lepsze staty, niż Strażnik Stolicy. Cymes, Po prostu - cymes ;)

Athelle - 2010-01-04, 11:34

Drzewko umiejetnosci bohaterow zostalo sciagniete z Final Fantasy XII z tego co mi wiadomo. Nie jest niczym nowym, a co za tym idzie rowniez niczym oryginalnym.

Liczba czarów (oryginalnych czarów) spadła w d3 o polowe. Jak sam zauważyłeś mamy teraz takie same nazwy, to samo działanie i te same karty na rożnych poziomach. Zmieniają się tylko liczby. Moim zdaniem cofanie się w rozwoju na własne życzenie.

Landlordowie dostają EXPA za samo chulanie sobie na mapie (tj. stanie) i po kilku turach staja się silniejsi od naszych Strażników Stolicy. Ma to jakiś sens?

Osobiście uważam, ze gra jeszcze długo nie będzie nadawała się do multi. Statystyki, magia, landlordowie. Wszystko to wymaga dużych zmian jeżeli idzie o balans. To jest więcej niz pol roku roboty (przypuszczalnie za pól roku ma wyjść dodatek z Hordami)

Co do statystyk jednostek to nie rozumiem kierunku jaki obrało Dat. Wyraznie zaznaczyli roznice pomiedzy kolejnymi stadiami co tak naprawde ograniczylo nasze mozliwosci rozwijania skladu (mam tu na mysli metode blokowania jednostek). Ile to razy zdarzalo sie, ze blokowalem ze wzgledu na szybszy rozwój Wyrocznie czy Zbójce. Ba nawet Lesnego Duszka... byl to pewien element zaskoczenia.

O braku możliwości taktycznych w systemie bitewnym D2 i tak mówią już tylko CI którzy grali w ta grę dla przyjemności (tj. kampania, chipsy i rozwijanie składu przez piec dni, dodatkowo save and load przed/po każdej przegranej bitwie) nie słyszałem takich zarzutów od nikogo kto miał możliwość wziąć udzial w turnieju. Wtedy sie zauwaza prawdziwe mozliwosci tej gry.

Sama gra ma poziom trudności jak dla dzieci z przedszkola. Niesamowita moc czarów (nie nadająca się do multi bo po prostu sprawia ze skład jest niezniszczalny) Mana leząca na ziemi. Głupie AI. Wszędzie kapliczki wzmacniające skład.

Nagash ep Shogu - 2010-01-04, 12:38

Zapomniałeś o emo fabule dla kretynów ;-) W której jeden bohater kampanii ginie z reki innego bohatera kampanii, który z kolei także ginie zabity przez jeszcze inniejszego bohatera kampanii.

Legionom odebrano ich unikalna pseudo-łacinę. Taaa, trzyma tok klimat. Po cholerze. Nie wspomnę o braku języka imperialnego podczas rzucania czarów.

Eee, wymieniać w cholerę. Chociażby skopane modele Nosferata i Nekromanty.

Vozu - 2010-01-04, 13:38

Co do wszystkich osób biadolących o tym, jak mało ważne było rozstawienie drużyny itp. w D2, chciałbym powiedzieć, że nie umita grać. Jakiś czas temu moja siostra zabawiała się w kampanię Imperium z D2 (wysokiego skilla taktycznego nie ma) i jedną walkę wygrała tylko dlatego, że kazałem jej zrobić coś, co wiele osób mało obeznanych z grą nazwałoby totalnym noobstwem, a mianowicie ustawienie pierwszego szeregu (Rycerza Pegazów i Inkwizytora) na bokach, tj. zostawiając środkowe miejsce wolne. Zamiast potężnych strat były tylko lekkie zadrapania.
Muzyka w D3, taaa.... chyba tylko Imperium jest średnie, reszta do kitu, na dobrą sprawę żaden utwór nie przebija nawet tematu muzycznego Haven z HoMM`a 5, nie mówiąc już o disowskich. Plus totalne emo u demonów, zrobili z tej rasy bandę ciołków, podczas kiedy jedynym ich motorem działania jest nienawiść i żądza mordu, zatem jakiekolwiek skrupuły nie wchodzą w grę. O innych rzeczach mówiłem ja i mówili inni, zatem nie będę powtarzał.

onagrus - 2010-01-04, 14:19

nie mialem aż tyle czasu żeby dojśc do kampanii legionów, nawet nie wiem czy doszedlem do połowy w imperium, ale w sumie mi sie podobało :) co do taktyki rozstawiania postaci to tutaj jest to bardziej mobilne poprostu ale tez ma znaczenie. jezeli przeciw sobie masz maga walącego w danym obszarze, to możesz jeżeli masz takie życzenie rozstawić swoje jednostki żeby zminimalizować straty, z kolei na melasów ścieśnić szereg żeby wykorzystać świetną opcję osłaniania się nawzajem.

a co do fabuły to nie doszedłem chyba do tego momentu, ale przyznaję że byłoby to dla mnie ciekawym zaskoczeniem, bo przyznam że nie przypominam sobie teraz bym gral w coś o tak orginalnym sposobie zmiany bohatera ^^

a co do poziomu trudności to moim zdaniem jest to raczej typowy błąd nowych producentów, tak było np z HoMM V, jak dla mnie kampania była sporo łatwiejsza w porównaniu do np. Pogromcy Smoków z Ostrza Armagedonu, tak jak ktoś pisał być może poprawi się to przy najbliższym dodatku. zrobili właśnie taką grę żeby ściągnąć nowych graczy, wiele innowacji itp tak samo jak z HoMM po przejęciu praw przez Ubisoft i tam też jak dla mnie zaczęło się to wszystko wyrownywać przy dodatkach. no ale to moje zdanie a fanatykiem nie jestem, poprostu lubie w to pograć :)

Nagash ep Shogu - 2010-01-04, 14:20

Zapomniałem. Kampanie w D3 rozgrywane są bohaterami imiennymi. To zabójstwo dla grywalności trybu single player, bowiem w D2 można było dana kampanie przechodzić dowolna ilość razy, przy braniu rożnych bohów i stosowaniu różnorakich taktyk.

Muzyka... cóż. De gustibus. Ale dla mnie taka se.

To jest właśnie ta subtelna różnica Onagrus, że tutaj są sami fanatycy ;) Lub osoby conajmniej grę baaaardzo lubiące.

Vozu - 2010-01-04, 14:22

Nagash ep Shogu napisał/a:
Zapomniałem. Kampanie w D3 rozgrywane są bohaterami imiennymi. To zabójstwo dla grywalności trybu single player, bowiem w D2 można było dana kampanie przechodzić dowolna ilość razy, przy braniu rożnych bohów i stosowaniu różnorakich taktyk.


Tym torem podąża akurat wiele gier, zatem dziwne żeby tego nie zrobili; zrezygnowali z najbardziej oryginalnych elementów Disa, zatem takie coś to był już dla nich pikuś.

Nagash ep Shogu - 2010-01-04, 14:24

Taki regres w stosunku do poprzednich części zdążył już zabić M&M - konkretnie chodzi mi o M&M IX.
Saemiel - 2010-01-04, 16:31

Co do HoMMa V, ów nie ściągnął zbyt wielu graczy, ponieważ już za drugiego HoMMa graczy było sporo, a po części trzeciej multum.
Poza tym Ongarusie drogi, ty podchodzisz do tego z zupełnie innej strony niż my. Po tobie, wnioskuję, Disciples II do gustu nie przypadło, pograć można, ale nic specjalnego. Zaś tutaj wady każdy zna, nikt tutaj nie miałby problemów żeby powiedzieć w jakim kierunku mechanika Disciples mogłaby się rozwijać by dać jeszcze więcej możliwości taktycznych bez dodawania ruchu, którego brak był charakterystyczny dla serii (podczas walki oczywiście).
Kampania może się tobie podobać, ale czy znasz dokładne dzieje tego co działo się w Nevendaar? W takim wypadku wiedziałbyś, że kampania to z góry są bujdy na resorach, głupota totalna, że fabuła nie ma nic wspólnego z poprzednimi częściami, niewiele więcej niźli przesławny HoMM V, który w dużym stopniu dla tego jest nieakceptowalny dla fanów świata Might & Magic.
Gra po prostu nie ma duszy, ot średniak jakich wielu. A Dis nie stał się średniakiem przez przypadek, bo średniak to taka gra która jest podobna do innych gier, zaś panowie z Rossiji indywidualność serii zabili.

Tak swoją drogą czary skomentuje. Pomysł z obrazkami to wcale niezły mieli, choćby ten obrazek od owych rąk, jak dla mnie to jest coś co wygląda jak należy. Inne są różne, ale ogólnie nie jest z nimi źle. Tylko pewnie z powodu tych obrazków, a raczej braku ich odpowiedniej ilości nazwy czarów się powtarzają.
No i te obrażenia to oni rzeczywiście wywindowali ponad miarę, na IV poziomie Gniew Natury napierdziela za okrąglutki tysiąc. No i niby klimatyczne podpisy pod czarami, rzecz całkiem spoko, ale tutaj Vozu pięknie trafił z Datokalpisą, wszystkie są stylizowane na modłę biblijną. Z czego znakomita większość zaczyna się od "...I coś tam coś tam." Troszkę aż zbyt natchnione.
Jak wyglądają czary w akcji jeszcze nie widziałem, ale chyba ogólnie czary są najmniej skopane, takim pozytywnym akcentem zakończę posta ;)

aeras_20 - 2010-01-04, 18:38

Cytat:
-poruszanie się podczas walki - największa bolączka jak czytam forum :) - moim zdaniem daje to sporo więcej możliwości taktycznych


Przepraszam bardzo, ale muszę. Buhahahahahahahahahahaha XD XD

Powiedz mi o tych możliwościach! Masz coś takiego jak atak od flanki niszczący morale (Bitwa pod Slankamenem) lub szarżę ciężkiej jazdy od tyłu masakrujące bandy źle uzbrojonych przeciwników (manewr Olka Wielkiego, zwanego macedońskim) ? Masz możliwość uniemożliwienia ucieczki przeciwnikowi (wojna księstwa Xsi z Hunami) ? Zablokowania linii komunikacyjnych aby reakcja na rozkazy była opuźniona (partyzantka sowiecka II WŚ) ? Albo możesz odciągnąć część wojsk nieprzyjacielskich poza główne pole bitwy aby odciążyć główne sił (manewr jazdy litewskiej pod Grunwaldem) tudzież ustawić pułapki jak np. wilcze doły (znowu Grunwald się kłania)? Albo pozorowanie odwrotu, aby potem dokonać masakry (Kircholm)? Albo zasypanie wałów obronnych niewolnikami aby wojsko zawodowe mogło ustawić drabiny na oblężenia (Turcja Osmańska)? Albo.... Albo.... (...)

Disciples i HoMM to nie jest Total War czy Europa Uniwersalis gdzie mała, słabo wyszkolona i uzbrojona armia może bez większych strat pokonać przeciwnika o wyższym stopniu cywilizacyjnym i demograficznym wykorzystując umiejętności gracza, cech dowódców itp. Tutaj mamy zwykłą rąbankę i każdy, kto nie zarąbie przeciwnika mocniej niż tamten jego to jest przegrany.


EDIT

Acha, jeszcze warto przypomnieć historię rycerzyka, który dzięki mocom umiejętności specjalnych jego szeregowy żołnierz miał więcej PŻ od smoka.

Vicious de Sabron - 2010-01-04, 21:26

Też miałem tą przyjemność (bądź też nie), miałem w tej kwestii mieszane uczucia, obaczyć i po testować D3 nie u siebie bo mój osprzęt pozostawia wiele do życzenia niestety.
Zacznę może od czarów z racji że się pojawiły..jak wiadomo kilku brakuje co jest spora stratą dla samej gry, zresztą odejmowanie czegokolwiek to jak już Nagash wspomniał cofanie się wstecz..Obrazki wyglądają spoko są utrzymane w klimacie..Magii w strasznej ilości nie musiałem używać śmigając tym "Lambekiem" mając do dyspozycji tego Aniołka co to go Wszechtatuś zesłał szedłem sobie hop hyc wracając do stolicy tylko po nowe jednostki :-P
Kolejna kwestia jeszcze że dziennie można użyć tylko 1 czaru, nie ma już tego jak w d2 że bez końca(o ile zasoby pozwalają) masakrujemy kogoś magią, bądź siebie buffujemy.Wyjątkiem jest Mistrz Magów, który może rzucić 2 czary..skoro już jesteśmy przy rodzajach władców nie widziałem żeby pisało że Mag może taniej opracowywać zaklęcia(nie sprawdziłem tego),M.Gildii ma bonus 30% do zasobów, a M.Wojów 15% leczenia co w zasadzie jest zbędne z racji że są te fonntanny kamyki co ruch zwiększają i czary podczas nawet walki, czyli woj dostaje trochę po tyłku :->
Dalej podążając każdy ma swoje artefakty, czyli woj nie może nosić czegoś dla maga i na odwrót ale trochę tych sprzętów jest ;-) Nie ma łaciny u Legionu i brakuje tego co odróżniało tą rasę na tle innych, za to jest to leczenie co je zbliża..globalizacja Nevendaar :mrgreen: Dowódcy mają tyle samo pkt ruchu, nie ma szybkiego biegacza..a i złodziej żeby wykonywać swoje wcześniejsze sztuczki musi trochę awansować..
O ile teren jest ok szczególnie zima, gdzie pada non stop śnieg o tyle woda już nie..jak dla mnie na silnik 3d to wygląda tak jakby Nevendaar był zawieszony gdzieś w powietrzu..wodospady z D2 są lepsze:P , poprostu brakuje mi tam czegoś takiego jak obijanie się wody o ląd to możliwe że by pomogło, a tak to lypa trochę..O fabule nie pisze bo zrobił już to Saemi^^Zresztą nie mam co pisać nie mam D3 u siebie i nie było jak się w nią nawet zagłębić, bardziej chciałem sprawdzić grę od strony praktycznej i jakby to wyglądało gdyby wyszło multi..teraz wiem dlaczego nie wyszło xD
Głupota kompa nie zna granic..na plus można dodać że jak zostanie na polu bitwy leczący to ucieka a nie się leczy bądź się broni, ale podczas walki przyzywam żywą zbroję i jednostki Ai ją atakują a ja sobie ich wycinam, to samo gdy komp chce zniszczyć naszego patykarza..znaczy strażnika ziemi albo obrzuca mnie czerem za 200 dmg a obok mam tą fontanne co to leczy 250/400/750 czy nawet 1000hp<lol>Właśnie pzrez to że są te fontannki i czary leczące z Imperium wypada taki ktoś jak Hierofantka bo leczy ona ze 160 jednego bądź wskrzesza, ale co z tego tutaj z tymi polami bonusowymi dmg siega 500-1000 obrażeń nawet,notabene dowódca też bodaj może sie nauczyć resurekszon z tych skilii, nioe mówiąc że możemy wskrzeszać dowolną ilość razy tą samą jednostke, żeby było lepiej każda jednostka na swoim ruchu może korzystać z ekwipunku dowódcy, co w praktyce daje nam to że ów wspomaganie Empire mając do wyleczenia 160, zasięga do torby Lambeka i leczy czarem 250 etc. bądź eliksirem za 400..zresztą leczenie jednostek Imp. przy tak wielkich liczbach dmg i hp za dużo nie podziała.
Natrafiając na neutralną mieścinę, możliwe że to jakiś bug, ale jednostki z miacha nie miały dodatkowego pancerza ni żadnych innych bonusów, czyli jak w D2 podbój miasta ma ważne znaczenie strategiczne bo mamy przyczółek na dalsze wypady, armor a także niemożność atakowania czarami przez przeciwnika tutaj tego nie ma-wszedłem sobie tym Lambekiem do takowej wioski i mogłem nająć jednostki, podleczyć je, wychodzę stoi on przed ów miastem(nie jak w D2 że można w nim pozostać) klikam koniec tury a tu komp mnie atakuje czarem 200 dmg.Czyli może i ładnie wyglądają ale już nie odgrywają takiej roli jak wcześniej no może po za transformacją terenu.Odradzające się ruiny to dobra rzecz, zwłaszcza jeżeli w grze nie będzie respawn potwórków ze zdarzeń w D2, ale to że idziemy w ciemno do tej ruiny to nie za bardzo bo złodzieja nie ma który by nam ją zbadał..chyba że go sobie wytrenujemy..
Niektóre budynki takie jak tawerna czy kościoły na mapie zwiększają power albo endurance(podnosza hp ponad limit jednostki) i to nie na jedną walkę, do czasu osiągnięcia kolejnego lvl-a przez jednostkę bądź straty tych dodatkowych pktów, ale możliwe że kolejny błąd gry,ponoć tak się można tym zbuffować przez kilkanaście tur że jednostki mają po kilka tysięcy pkt hp bo ten kościół co kilka kolejek się odnawia i można znowu wjechać będąc już wcześniej podpakowanym..
Ataki drzewka magów w Legionie są w porządku nie można się czepiać Modeusz, Demonolog czy Czarnoksiężnik(ten z maską na japie 1 lvl z D2:P) przypominają starego Disa ^^kule ognia czy nawet całe strumienie ognia spływające na wroga z nieboskłonu to jest to :] Mój ulubieniec Zgłębiczart nie ma już petryfikacji<beczy>to mnie zasmuciło..jeszcze z ciekawych rzeczy Inkubus paraliżuje an 3 tury w obszarze, zwiększając armor i resistans na ziemie swym ofiarom.Gargulec osłabł w stosunku do D2..jego umiejka to jakas porażka..zamienia się w kamień zwiekszając swoje odpornosci ale nic nie może zrobić chyba przez ture albo 2..Strażnik stolicy to łatwy przeciwnik gdzie w starym disie uchodzi za mocarza..Jeszcze jednostki mają jakąś pomieszaną inicjatywe..łucznicy 30-40, magowie po standardzie-20, piechota 40-50 i strażnik też 50, vogle 50 to chyba najwieksza ini w grze..Nie ma skrótów klawiszowych, albo nie wiem gdzie są albo trza właczyć :lol: a się przyzwyczaiłem jedyny jaki to chyba spacja=koniec tury,brak przycisku czekaj i blokowania jednostek trochę słabo..Muzyka jest w porządku ale do tej z D2 jej brakuje, no i chyba brakować będzie,nawiasem uwielbiam muzę ze stolicy Imperium z D2 ofkors :-P

Konkludując, dalekie zmiany, są pewne plusy ale i trafiają się minusy których chyba jest więcej..zresztą nie miałem tyle czasu by dokładniej się przyjrzeć grze tylko tyle co mi qmpel opowiadał no i co zobaczyłem na własne oczy..ogółem gra jest do dopracowania szczególnie jeżeli chodzi o przyszłe multi..bo sama kampania to nie wszystko co oferuje Disciples..i powinny to zrobić dodatki jeżeli nie to nie widzę dalszego brnięcia w to samo z Hordami i Klanami..Tyle, się rozpisałem..myślałem że mniej tego będzie xD

Arosal - 2010-01-04, 21:54

[quote="aeras_20"]
Cytat:
Disciples i HoMM to nie jest Total War czy Europa Uniwersalis gdzie mała, słabo wyszkolona i uzbrojona armia może bez większych strat pokonać przeciwnika o wyższym stopniu cywilizacyjnym i demograficznym wykorzystując umiejętności gracza, cech dowódców itp. Tutaj mamy zwykłą rąbankę i każdy, kto nie zarąbie przeciwnika mocniej niż tamten jego to jest przegrany.


EDIT

Acha, jeszcze warto przypomnieć historię rycerzyka, który dzięki mocom umiejętności specjalnych jego szeregowy żołnierz miał więcej PŻ od smoka.


:dorf: Obrażasz grę do której mam ogromy sentyment... Co ty tu robisz, idź na forum dotyczące Total War albo Europa Uniwersalis bo Disciples nie jest dla Ciebie...

Eh z tego co można tutaj przeczytać gra ma trochę plusów i karygodne minusy, na których tle zanikają zalety... dotyczy to przede wszystkim systemu leczenia i inteligencji przeciwnika. Niebawem zdobędę Dis 3 i sam przekonam się jak wygląda nowy Nevendaar. Czytając wasze komentarze odnoszę wrażenie, że gra pomimo lat przygotowań jest nadal surowa... hmm może się mylę, mam sporo obaw.

Qumi - 2010-01-04, 23:04

Gra na razie jest na tyle zbugowana, że ciężko mówić o prawdziwej recenzji niestety. Faktycznie ma sporo minusów, jak słaby wciąż balans jednostek, ale ma też sporo plusów jak dodatkowe umiejki dla jednostek, czy neutralne cechy jak nowy system walki (niektórym się podoba, niektórym nie). Ja mam raczej pozytywne wrażenia, choć czuję się zawiedziony w paru sprawach. Ogólnie gra ma spory potencjał i warto dać jej szansę :) Co do imiennych bohaterów to nie mam nic przeciwko poza tym, że mogliby być bardziej zróżnicowani zamiast samych wojów.

Ps. co do umiejętności bohatera to mam mieszane uczucia. Osobiście rozwiązałbym sprawę inaczej. Podzielił umiejętności na dwa typy: podstawowe i klasowe. W podstawowych byłoby dowodzenie i parę innych ciekawych umiejek, a w klasowych inne specjalne. Co któryś poziom dostawało by się punkty do podstawowych i co każdy do klasowych. Chodzi o to, że dowodzenie jest tak podstawową umiejką, że każdy ją chyba bierze, później lub wcześniej. Warto więc dać graczom możliwość rozwijania się w różnych kierunkach zamiast marnować punkty na dowodzenia, które zawsze się wybiera.

Tak czy siak, zarzut: ale to już było jest na tyle aktualny co powiedzieć, że cała idea Disciples jako turówki też już była, i to w wielu grach. To że coś już gdzieś było nie znaczy, że nie jest to ciekawy i dobry pomysł.

Gallean - 2010-01-04, 23:10

Jakie są na przykład umiejętności jednostek?
Qumi - 2010-01-04, 23:15

Np. Szarża u konnicy, aktywna umiejka zwiększająca ruch. Inna ciekawa to polimorfia jako umiejętność, dzięki czemu wiedźma ma też atak, Losowa teleportacja impa (chyba), canibalizm dla demonów pozwalający im regenerować hp, dziecko słońca zwiększa inteligencję podczas dnia, anatema czy coś takiego, zdolność inkwizytora zmniejszająca odporność na powietrze u jednostki itp. Są też pewne nietrafione jak dodatkowy atak, który daje ten dodatkowy atak, ale trzeba najpierw poświęcić turę na użycie tej umiejki. Mogłoby być ich też więcej, ale sprawiają, że jednostki otrzymują nowe możliwości.
Athelle - 2010-01-04, 23:17

Ta ja slyszalem, ze Imperialny Zabójca ma zwykly podstawowy atak i umiejke, ze moze zatruc wybranego wroga. SZAŁ!!!!! W d2 mial dwa w jednym, i jakos sie tak nie podniecaliście.
Qumi - 2010-01-04, 23:22

Tak Athelle - nietrafiona umiejętność moim zdaniem. Ale są też inne, ciekawe umiejętności jak te co wspomniałem. W D2 był silniejszy, choć w D3 posiada też zdolność teleportacji, co raczej tylko aspektem wizualnym było w D2, a tu daje możliwość szybkiej ucieczki bądź wejścia w pole zwiększające obrażenia.
Gallean - 2010-01-04, 23:24

A według mnie lepiej by poprostu wyglądało jakby podbiegał do wroga i wracał na miejsce...
Qumi - 2010-01-04, 23:28

Lepiej, ale jest to niemożliwe ze względu na silnik - tak to tłumaczyli, choć nie wiem czy to do końca prawda. Dla mnie mógł rzucać nożami. W każdym razie teleportacja daje sporo możliwości - chyba temu nie zaprzeczysz?
Reyned - 2010-01-05, 08:44

Cytat:
dziecko słońca

padłem

ogólnie wszystko jest gorsze niż denne, nawet magii nie mogli zrobić oryginalnej, mam dziwną pewność że skończyły im się za wcześnie fundusze (robili idioci za dużo na raz) i raczej wątpię aby mogli tą grę naprawić, to jest gorsze od gothica 3 który miał tak niestabilny kod że pathy potrafią pogrubić go o 1GB...śmiech i komedia, pokłon dla dat.

Arosal - 2010-01-05, 09:32

No do czego to jest podobne... przez ostatni rok bełkotali, że zajmują się balansem i bugami, a tu proszę. Trzy nacje im sie udało jako tako sklecić z masą niedociągnięć pośmiewisko :zly: Jak narazie jedyne co można przypisać na plus to te nowe umiejętności.

Dopiero jutro będę mógł napisać na temat gry coś bardziej konkretnego, zagram ocenię i wreszcie przekonam się czy rzeczywiście jest aż tak źle, ale po tym co tu pisze... chyba w końcu otwarcie przyznam rację Nagashowi :-P

Athelle - 2010-01-05, 11:29

Ksiegi Magii sa smutne. Czysto dostosowane pod kampanie (Legiony maja czary uzdrawiajace i Rozpraszajace Mgle wojny). Wiekszosc czarow sie powtarza, Oryginalnych czarow jest moze po 3 na rase.
Gallean - 2010-01-05, 12:22

Czary mogli dać te same co w poprzednich częściach i dodać kolejny ich poziom albo po jednym na każdy poziom i było by git
Athelle - 2010-01-05, 12:23

Wtedy bylo by zbyt podobne do d2 ;p a to chyba bylo pierwsze postanowienie projektu zeby z d2 nie sciagac ;p lepiej z Homma.
Gallean - 2010-01-05, 12:29

I pomyśleć, że zaczęło się od kłopotów finansowych Strategy First... Myślę, że jakby im nie sprzedali disciplesa byłby lepszy a wątpię, że SF chciało takiego krakena, jednostki legionów za mało ludzkie w pierwszych etapach rozwoju itp. Niech ktoś kupi Disciplesa od Akelli bo cienko to widzę. Mam nadzieję, że będzie chociaż tak jak z Heroesem, że cześć, która miała sprowadzić najwięcej zmian okazała się najgorsza a jej następczyni będzie najlepsza z serii - a więc czekajmy na Disciples 4. Ciekawi mnie jeszcze czy SF planowali wydać dodatek do D2 z Zielonoskórymi. Fabuła na to wskazywała...
Nagash ep Shogu - 2010-01-05, 12:50

SF chciała od Akelli wprowadzenia 7 ras. S I E D M I U. Słownie. Zatem nie tylko Zielonoskórzy byli w kolejce. Może Mroczne Elfy, może Morludzie, albo Lud Moczarów? Tego nie dowiemy się nigdy.
Wisz - 2010-01-05, 13:24

Nagu, było coś takiego? Bo pierwszy raz się spotykam z tym.
Athelle - 2010-01-05, 13:25

Tak. SF chcialo 7 ras.
Vogel - 2010-01-05, 14:15

Te dodatkowe umiejętności jednostek to tez zrzynka z Heroes a przynajmniej kolejny ukłon ku tej serii.
Vicious napisał/a:

fontanne co to leczy 250/400/750 czy nawet 1000hp<lol>

Jak już pisałem kiedyś dodanie tych budynków bonusowych to wielki błąd, choć nawet ja nie przypuszczałem, że aż tak wielki.
Vicious napisał/a:
Hierofantka bo leczy ona ze 160 jednego bądź wskrzesza, ale co z tego tutaj z tymi polami bonusowymi dmg siega 500-1000 obrażeń

To tak jak postawić w DII Akolitę by leczył oddział z ataków Widmowego wojownika.

Saemiel - 2010-01-05, 17:07

Co do tego niedokończenia Disciples III... Co z tego, że nie skończone? HoMM IV też nie był skończony, przez co wypadał bardzo źle w stosunku do swojego poprzednika, niestety nigdy nie został dokończony. Z Disciples III zapewne będzie podobnie...
Tak swoją drogą, gdzie te czasy gdzie w grę bez patchy dało się grać, może nie miały balansu (chyba, że miały taki jak w WarCraftcie 2 ^^) ale grać było można i czerpać z tego przyjemność. Tak ogólnie, jak spojrzeć to teraz gry porządnie się nawet na bugi nie sprawdza, czeka się aż gracze je pozgłaszają, bo balansowanie jak najbardziej rozumiem.

aeras_20 - 2010-01-05, 17:31

Arosal - człowieku, tudzież elfie. A przeczytałes kontekst, że to ja czekam na twierdzenie, że ruch daje od groma elementów taktycznych? Na razie nie widzę aby bieganie po polu zmieniło coś in plus.

W Disie klasycznym działania złodziei może znacząco osłabić wrogą armię (zwłaszcza, kiedy niszczy się wysokolewelowych magów), ustawienie armii ma sens, komu damy miksturki na pancerz, jakie chorągwie i artefakty wyposarzymy boha, i parę innych elementów. I to jest sensowne elementy taktyki, uproszczone ale jednak. A patrząc na filmiki na YouTubie to raczej nie widzę, aby dodali coś nowego i sensownego (wspominane umki, dzięki którym szeregowiec ma siłę smoka).

Arosal - 2010-01-05, 17:44

aeras_20 napisał/a:
Arosal - człowieku, tudzież elfie. A przeczytałes kontekst, że to ja czekam na twierdzenie, że ruch daje od groma elementów taktycznych? Na razie nie widzę aby bieganie po polu zmieniło coś in plus.


Dobra niech Ci będzie, na początku odebrałem to tak jakbyś zaznaczał że strategia turowa to prymitywny/prosty gatunek gier.

Umiejętności są być może nieco podobne do tych które spotykamy w hoMMie, ale wydaje mi się że to nie jest minus.

mordimer87 - 2010-01-05, 18:03

Ja też coś dorzucę
w grze najbardziej opancerzone są ELF jak mnie to boli w Imperium najlepszy pancerz to 35 a cały czas nadziewam sie na elfich kawalerzystów z pancerzem 65.
Z ruchem jest taka iz morze daje te wiekszę możliwości taktyczne, ale po jakimś czasie robiąc teama na magów wytłuczemy wszystkie potwory na planszy nie ruszając się z miejsca.
I ta cała masa niedziałających funkcji też irytuje.

PS jak któs potrzebuje mam pliki by grać po angielsku, nie ma tam wszystkiego ale ułatwia rozgrywkę

aeras_20 - 2010-01-05, 18:04

Jest to na minus, ponieważ umki w HoMMie nie dają takiego kopa jak w d3
Qumi - 2010-01-05, 18:50

Athelle napisał/a:
Tak. SF chcialo 7 ras.


Kiedy? Jakiś link? Nie przypominam sobie tego, jeśli już to rozważali dodatki, w których mogłoby się pojawić 7 ras, ale nigdy nie chcieli, aby pojawiły się w podstawowej wersji.

Pancerz rzeczywiście irytuje, szczególnie w przypadku gargulców :/ I fakt magowie mają za dużo życia. W ogóle te zmiany w hp i dmg są nie potrzebne, muszą teraz od nowa balansować wszystko...

A ja troszkę poprawiałem tłumaczenie z googla, jak coś więcej z tym zrobię to dam znać :P

Ebenezer Meshullam - 2010-01-05, 20:57

Gallean napisał/a:
I pomyśleć, że zaczęło się od kłopotów finansowych Strategy First... Myślę, że jakby im nie sprzedali disciplesa byłby lepszy a wątpię, że SF chciało takiego krakena, jednostki legionów za mało ludzkie w pierwszych etapach rozwoju itp. Niech ktoś kupi Disciplesa od Akelli bo cienko to widzę. Mam nadzieję, że będzie chociaż tak jak z Heroesem, że cześć, która miała sprowadzić najwięcej zmian okazała się najgorsza a jej następczyni będzie najlepsza z serii - a więc czekajmy na Disciples 4. Ciekawi mnie jeszcze czy SF planowali wydać dodatek do D2 z Zielonoskórymi. Fabuła na to wskazywała...



Dziwię się, że tego Vogel nie zauważył (a tak nie lubisz HoM&M 5, nie tylko Ty zresztą :D ).
Piąteczka Herosów najlepszą z serii? Nic z tego, Galleanie.
Jakkolwiek czwórka była dla niektórych zbyt rewolucyjna czy zbyt mało dopracowana to uważam ją za ciekawszą od (numerycznej) jej następczyni.

Odnośnie wcześniejszych postów. HoM&M V ma niski poziom trudności? To jakaś kpina, przynajmniej w wersji bez patchy/z ich małą ilością. Nie wiem, może nie umiałem weń nigdy grać, ale było mi tam zauważalnie trudniej niż grając w poprzedniczkę czy w Sagi z Dark Prophecy i kampanii Elfów z RoTE (porównując granie na normalnym poziomie trudności, choć nie wiem czy przypadkiem obniżyłem sobie w HV na najniższy zagrywając w kampanii, bo zwyczajnie było mi ciężko. Ba, Saga Potępionych z Sacred Lands nie była też taka trudna, co misje, do których miałem cierpliwość w kampanii w ostatniej grywanej przeze mnie części HoM&M.
Swego czasu znajomi żalił mi się, że poziomem trudności Nival przebiło Etherlords (które to z kolei było niezrozumiałe dla mnie :x ).


Ok, a teraz odnośnie ostatniej przedstawionej księgi zaklęć.
Z jakiej racji Mściciel jest na czwartym poziomie? Ciekaw jestem czy przez takie go przesunięcie będzie statystykami słabszy od imperialnego Golema. -,-
No i dzięki ilości ras jakie mamy w podstawce Renaissance "trochę komicznie" wygląda, jak to Legiony muszą korzystać z zasobów many Przymierza.

Gallean - 2010-01-05, 21:13

Ebe dla mnie 4 też była ciekawa ale porównując z innymi częściami jest gorsza. Ale trzeba przyznać, że kampanioi z Galdouthem pół-martwym nic nie pobije. A i dodatki ciekawe. Fajny był jeszcze pomysł mieszania kilku profesji dającą jedną specjalną...
Saemiel - 2010-01-06, 13:34

Eben, akurat mi poziom Etherlordsów zawsze odpowiadał ;)
No i ja, jako przedstawiciel Legionów mogę akurat śmiało powiedzieć, że mana gaju u Legionów wygląda lepiej niźli miałaby tam znaleźć się, wzorem poprzedniczki, mana kamieni runnicznych. Tak samo jak mana śmierci raczej nie bardzo pasuje do Imperium, za wyjątkiem ochrony przed mocą śmierci właśnie. Akurat teraz sprawa z maną wygląda nie głupio w sensie logicznym, tylko główny problem jest taki jaka padaka zrobi się z maną do czarów po wprowadzeniu dodatkowej frakcji.

Vicious de Sabron - 2010-01-06, 22:21

Qumi do recenzji to daleko, poprostu w kilku zdaniach napisalem to co zobaczyłem i jakieś pierwsze wrażenia..
Heh czytacie mi w myślach ludziska, miałem napisać to samo..mowa odnośnie Rey'a i Saemiel'a..a mianowicie gdzie te czasy bez patchowania;/ i o Gothicu 3 , 2 patche po 1 gb to jakaś patologia:P
Arosal jeżeli w pierwszym tyg wychodzi 4 patche to chyba gra jest w takim surowym stanie;]

Odnośnie pola walki to wydaje mi się że przycisku czekaj nie bedzie;/ (ale to tylko moje dywagacje^^) a zamiast owego możemy klikać właśnie te umiejki tracąc na nie turę zwłaszcza że biegamy po polu walki(jak np ta szarża albo dodatkowy atak).Co do samego biegania to nie wiem czy coś tam zmienia, piechota sie bije z piechotą reszta z pozostałymi jak w D2.

A generalnie to nie bardzo mi odpowiada..z polem walki i bieganiem po nim to się zagrywałem w homma mając 11 latek potem przyszły Disy ja dorosłem i się skończyło latanie..A teraz cofanie się trochę w czasie z tym bieganiem :]

mordimer87 - 2010-01-06, 23:14

Jakby nie patrzeć lepsze patche poprawiajace grę niz by ich w ogóle miało nie byc z ostatnim strażnicy kompa wreszcie moga przywoływać elementale i szybka walka działa.
Tripodius - 2010-01-07, 15:09

Witam, zarejestrowałem się specjalnie aby wyrazić opinie na temat tej nieszczęsnej kontynuacji.

Moje gusta oscylują w okolicach HoMM 2/3 w które gram do dzisiaj oraz oczywiście d2, które jest dla mnie mistrzostwem w każdym calu.

Żeby było treściwie wypunktuje:

1.Bugi, crash średnio co godzinę, przeważnie po bitwie.
2.Bugi
3.Dość przyzwoita grafika ogólna, dobra kolorystyka świata (z wyłączeniem jednostek)
4.Klimatyczne arty
5.Obrzydliwy wygląd jednostek, najważniejszy plus D2 tutaj jest dla mnie największym minusem, jednostki imperium są szarobure, modele identyczne z niewielkimi zmianami. Nie byłem w stanie polubić ani tym bardziej przywiązać się do żadnej jednostki. Elfy, wszystkie w kolorze sraczki. Legiony, zero majestatu z d2. Greenskin wyglądają żałośnie i są chyba wygłodzone. Umarlaki takie sobie, czerń, czerń, czerń. Klany zerżnięte z h5.

6.Nieczytelne mapy, brak oflagowania (albo nie znalazłem opcji) wszystko w schemacie prostego labiryntu, chodzisz tam gdzie musisz.
7.Ruch na polu walki, bezsensowny, zdecydowany minus.
8.Całkowity brak balansu Hp/Dmg/pancerz
9.Bezsensowne wprowadzenie całej masy statystyk, jakby podstawowe staty rozbijały grę za mało.
10.Skille bohatera, kilka jest przesadzonych , reszta bezużyteczna. Po zdobyciu transformacji niema za mocnych wrogów.
11.Byle jaki interfejs
12.Specjalizacja artefaktów, bleh.
13.Kiepska muza, dzwięki itp
14.Nuda, na mapie nic się nie dzieje, nie ma walki na rożdzki, zmian terenu się nie zauważa...

No i to na tyle, jakbym nie grał w d2 to dałbym na chwile obecna 6/10 po likwidacji bugów i wybalansowaniu 7, ale jako że grałem to jest to 5/6 Jak dla mnie bez zmiany systemu walki oraz lepszych modeli jednostek ta gra nie ma szans na cokolwiek.

Wisz - 2010-01-07, 15:13

I może wszystkich nas spotka te szczęście, że gra przyniesie straty i projekt zostanie porzucony. Bo lepiej, by Dis był martwy niż robiony tak, jak do tej pory (chodzi o trzecią część).
Qumi - 2010-01-07, 21:01

A wiesz Wiszu, przypomniałeś mi teraz cytat Oscara Wilda, a mianowicie: Pesymista to ktoś kto z dwojga złego wybiera oba :P Ja bym wolał aby gra przyniosła zyski, zainteresowała się nią jakaś dobra firma i Akella odsprzedałaby prawa do gry jej.

Nadal jednak nie wiem co miałeś Anthelle na myśli poprzez te obietnice, zmieniające połowę gry o których wspominałeś?

Athelle - 2010-01-07, 21:07

Cytat:
Nadal jednak nie wiem co miałeś Anthelle na myśli poprzez te obietnice, zmieniające połowę gry o których wspominałeś?


Po pierwsze to Athelle.

Jeżeli chodzi o "obietnice" to po prostu ile razy ostatnio z pewnymi mniej powiązanymi z tym forum ludźmi zaczynałem rozmowę na temat D3 to słyszałem o tym co Dat. zobowiązało się poprawić w dodatkach. Byla juz mowa o Magii (Qumi przyznaj sam, ze jest zrobiona smiesznie i zmian wymaga, szczegolnie jezeli myslimy o grach - multi), mowa byla o animacjach (dawno przed wydaniem gry obietnice, wyszly od Dat.).

Qumi - 2010-01-07, 21:37

Athelle, a kiedyś Elle, po co te zmiany?

Aha, czyli coś takiego... spoko, to zobaczymy. A magia mi się nie podoba, nie ukrywam tego :P

DeathCloud - 2010-01-07, 21:45

Cytat:
Ja bym wolał aby gra przyniosła zyski, zainteresowała się nią jakaś dobra firma i Akella odsprzedałaby prawa do gry jej.
Jakby przyniosła zyski to by było wtedy źle.

I nie pogrywaj tak karta optymity/pesymisty.

Qumi - 2010-01-07, 21:55

Oczywiście - bo szansa na to, że ktoś weźmie tę grę, poprawi, naprawi - jest tak potwornie okropna...
DeathCloud - 2010-01-07, 22:02

Jeśli przyniesie zyski w takim stanie to mozemy sie porzegnac z marka Disciples, bo to juz pozostanie średnim/słabym rosyjskim klonem herosów.
Qumi - 2010-01-07, 22:04

Disciples 2 przynosiło zyski a jednak nie pozostało kanadyjską marką. Akella powinna zauważyć, że średnio sobie radzi z tą marką, czasowo chociażby na to patrząc, i że może nieźle zarobić sprzedając ją :D
aeras_20 - 2010-01-08, 07:35

3DO i NWC twórczy prześwietnych serii MM i HoMM też mieli zyski ze swoich produktów, a jednak coś się stało i zbankrutowali. Oczywiście, część winy ponosi 3DO, które obniżało poziom serii MM 6-9 (6- ponieważ komputery były za słabe a projekty za dobre, 7 poprawiono silnik graficzny i mechaniczny, 8 i 9 robione na szybko, aby mieć jakiekolwiek fundusze), ale główna wina leży po stronie piratów (przyznać się kurna, który z was ma oryginalnych Hirołsów).

Jak znamy się na ekonomii to wiemy, że firma nie może się utrzymywać z jednego produktu. Wedel nie robi tylko czekolady, ale i wafelki, ciastka, widziałem nawet gdzieś chyba zupę błyskawiczną Wedla. I Wedel się trzyma.

Nagash ep Shogu - 2010-01-08, 12:06

Panowie, to nie jest temat do dyskusji o tym, kto ma oryginalnego Heroes'a.

Off top, więc posty Saemiela i Galleana lecą do kosza.

by Nagash

Vogel - 2010-01-10, 12:47

Qumi napisał/a:
To czy będzie dobra czy zła wolę więc stwierdzić po europejskiej premierze.

Najpierw mówiłeś iż będzie ją można ocenić po premierze teraz gdy ta już była piszesz, że trzeba czekać na premiery w innych krajach by ocenić grę. Potem napiszesz że ocenić ją można będzie dopiero po wyjściu dodatku potem dopiero po kolejnych 30tu patchach. Kiedy w końcu przyznasz iż zawalili sprawę :?:

Nagash ep Shogu - 2010-01-10, 12:56

Qumi dość niechętnie, aczkolwiek przyznał, że gra nie jest tym, na co czekał. Choć z drugiej strony pisał tez, że ciągle ma nadzieję, iż zostanie poprawiona na tyle, by spełnić jego oczekiwania.

Pozazdrościć optymizmu ;) I piszę to bez cienia ironii.

Qumi - 2010-01-10, 13:08

Dlatego, że to nie jest premiera - gra obecnie prezentuje się jako beta, sprytny zabieg marketingowy, piszą o tym sami rosjanie. Stąd też pewnie nie wydali zagranicą gry, to aż nazbyt pewne.
Saemiel - 2010-01-10, 13:12

To jest beta? To widać ruscy nieźle traktują swoich krajan betę im sprzedając ^^ To prawie tak samo jak jednego mojego kumpla pirat handlujący grami zrobił, sprzedał mu przed premierą HoMMa V za 60 dych, a to właśnie beta była ^^
Qumi - 2010-01-10, 13:21

A jak nie inaczej? Gra była niegrywalna, znaczy crashe i bugi były tak duże, że dopiero po pierwszych patchach można było grać - z tego co słyszałem, a i tak sporo bugów wciąż jest. Np. zdarza się, że magowie nie atakują, albo jeśli jest zbyt dużo martwych ekran zmienia się w wielki szary piksel.
Saemiel - 2010-01-10, 13:29

No to jest farsa. Na miejscu ruskich to nieprzymierzająca, bym się zdenerwował i zaczął bladźami w .dat rzucać. To oni płacą za to żeby być beta-testerami? To na odwrót się robi, beta-testerom się płaci...
DeathCloud - 2010-01-10, 13:34

Ta robia z swoich beta testerów a mimo to gra i tak głónie skierowana jest na ruski rynek.
Cethu - 2010-02-03, 17:59

Oni nie mają litości, fabuła w grze im nie starczyła, jeszcze się za książki biorą?!!!!
Nagash ep Shogu - 2010-02-03, 18:07

Jeden z nich jest asystentem Mortis! :shock:

O święta miłości :| Nie maja umiaru w pokazywaniu swej indolencji twórczej :|

Qumi - 2010-02-04, 20:28

Gram sobie w wersję 1.05 hf6 i patrzę - dodali bonus obronny do miast :P Zobaczę co jeszcze poprawili...

Edit: Polimorfia zmienia w impy ale zostawia stare życie jednostki :P

Athelle - 2010-02-06, 18:34

Eee ciekawe tylko ze bonus za to ze sie broni miasto dostaje sie tylko w jednej bitwie na ture.. w momencie gdy w jedna ture zaatakuja Cie dwa razy to przy drugiej bitwie juz nie masz zadnych premii do obrony :P
Qumi - 2010-02-07, 17:17

Heh, kolejny bug do zgłoszenia ;) No ale są postępy :P
Kazgah - 2010-02-17, 00:18

Rycerz Śmierci hmm dziwaczny, no i ten jego koń. Wygląda jak hybrda wilka z koniem. Co do templariusza, może mi się zdaję ale coś jakby mały akcent z D1? Może to te oczy...
Athelle - 2010-02-17, 00:19

Templar moim zdaniem trzyma klimat. ;p Rycerz Smierci tez wcale nie jest zly ;p porownajcie go do Nosferata przykladowo ;p
Kazgah - 2010-02-17, 00:22

No tak, nosferatu zielona konserwa z wykałaczką.

Nie wiem czemu ale templariusz kojarzy mi się z Dawn of War, może te czaszki?

Saemiel - 2010-02-17, 08:14

Te concept arty akurat wcale nieźle się prezentują, tylko trzeba pamiętać, że normalnie jednostka tylu szczegółów raczej mieć nie będzie, no grafika to akurat ma dość denny poziom, zwłaszcza jak na podawane wymagania. Nawet jeśli różne szczegóły będą, to pewnie będą dziwnie przylegać do ciała, jak broda Władcy Żywiołów, która u znajomych budzi największą chyba wesołość.
Ale jednak wreszcie concept art w kolorze i to przyzwoicie wyglądający, no nawet 2 , bo Rycerz Śmierci też źle nie wygląda, a do templariusza to nie ma co się zbytnio czepiać nawet.

Vozu - 2010-02-17, 09:14

Rycerz nie wygląda tak źle, przynajmniej zakryli mu mordę jak należy i koniuch ma sympatyczny ryjek. Ale ogólnie, to czuję się jakbym oglądał alternatywny projekt Rycerza Śmierci do WC3 - jest strasznie podobny. W ogóle to gdzie są moje jarające się pencinki?
Templariusz daje radę, tak samo jak rycerz ma skórę i twarz mocno wpadającą w D1... Te koncepty generalnie wpadają niektórymi elementami w D1, szkoda tylko, że z wykonaniem pewnie będzie tak, że posikać się będzie można ze smiechu.

R'edoa Yevonea - 2010-02-17, 10:21

Templariusz powiedzmy że trzyma klimat, a co do Rycerza - jestem pewna że Nagash jak to zobaczy to będzie klął niezgorzej niż przy łukaszenkomancie.

Swoją drogą publikowanie takich portretów świadczy tylko o tym, że aKiła i .dat-Nie Kochamy Naczelnej Terrorystki Forum szykują się na dodatek z hordami.

DeathCloud - 2010-02-17, 10:33

Cytat:
, że aKiła i .dat-s hit szykują się na dodatek z hordami.

Dear God No.

R'edoa Yevonea - 2010-02-17, 10:54

DeathCloud napisał/a:
Cytat:
, że aKiła i .dat-s hit szykują się na dodatek z hordami.

Dear God No.

Patrząc na ich tempo, skończą to na 2012 i już mamy jasność, za dwa lata koniec świata :-/

MachaK - 2010-02-17, 19:00

Za dużo czaszek i krzyżyków. To jest tak słabe, że aż zęby zaczęły mnie boleć na ten widok. Najlepiej, aby zostawili serię a 3 wycofali z rynku np. z powodu dużej zachorowalności na zapalenie opon mózgowych.
Ebenezer Meshullam - 2010-02-17, 20:41

Patrząc na ilość niepotrzebnych ozdobników do Templariusza i Death Knighta zastanawiam się czemu gra nie otrzymała podtytułu "Grotesque Baroque".


Nie wygląda to tragicznie, ale nie mogę napisać, że jest dobrze.



A tak poza tym rozmiar instalatora dema bawi... ciekawe jak dużo ma ono do zaoferowania.

Vozu - 2010-02-17, 20:46

Ebenezer Meshullam napisał/a:
A tak poza tym rozmiar instalatora dema bawi... ciekawe jak dużo ma ono do zaoferowania.


Piracki oryginał z wyciętymi kwestiami (te duperelki po rusku co gadają w czasie walki - na szczęście na necie można dorwać bez nich) wazy 2,53 GB :D

Gaderic - 2010-02-17, 22:16

Arty nie są tak tragiczne...Ale czy my skądś tego nie znamy? Ładne arty-dupne modele? Dupne arty- dupne modele..... Hmmm? HHHMMM?! :lol:
Jakie demo? To się "Sumo" powinno nazywać i to podwójnie otłuszczone :-P

Saemiel - 2010-02-17, 23:17

Co tu gadać, MachaK przesadzasz z tym poetyckim porównaniem. Jeśli Ciebie zęby bolą od widoku takich concept artów, które wcale złe nie są, zwłaszcza nie rozumiem pretensji co do ilości krzyży u Templariusza, to dziwne, że na widok wcześniejszych materiałów te zęby Ci nie powypadały.
Ony Templariusz wygląda po prostu dobrze zwłaszcza, że został wykonany w całkiem fajnym stylu. Do Rycerza Śmierci pretensje są bardziej zrozumiałe, ale znów bym nie przesadzał i bym nie tragizował. Okay, jako normalny model w Disie 3 trudno mi sobie go wyobrazić dobrze wyglądającego, to na arcie wygląda wcale nieźle, rzeczywiście czaszek za dużo, ale w porównaniu do tego co wcześniej nam ruscy pokazali to i tak "cud, miód i orzeszki", jak to mówi Vozu.
Oczywiście, jako modele 3D to raczej ekstraklasa nie będzie, ale znów co do artów aż takie pretensje są nieuzasadnione, bo chyba te jednostki miałby wyglądać ze dwa razy klimatycznej niźli wcześniej. Jeśli ja jestem tylko i wyłącznie krytykiem i pozytywów żadnych nie mogę znaleźć to trudno nazwać jest narzekających na najnowszą twórczość ruskich.

Athelle - 2010-02-17, 23:52

A ja się z Saemielem całkowicie zgadzam!!! (moze nie calkowicie ;p przynajmniej w wiekszosci) <zapisuje w notesiku> Poza tym dla mnie obawy o modele 3d są nieuzasadnione. To koncept artysci zawalili sprawe w podstawce. To sam pomysl na jednostki byl zly. Jednostki ktore dobrze wygladaly na artach w grze gorzej nie wypadaly. (mam tu na mysli przykladowego Lowce Czarownic, Giermka) To podstawy zawodzily, koncepty. Nie ich wdrążanie.

Poza tym gadaja ludzie o modelach ktorzy je co najwyzej na screenach widzieli :) gratuluje wam. Krytykowac jest za co, ale przestancie krytykowac dla sportu. Bo macie przed soba dwa najlepsze dotad arty w ktorych jest domieszka Disowego Klimatu.

Vozu - 2010-02-18, 08:28

Małe sprostowanie do tego, co napisał Feanor - ruskie demo waży 3,5 GB; o międzynarodowym jakoś informacyj brak, w każdym razie na angolskiej części forum, zatem nie wiadomo nawet jaką będzie miało objętość.
Elle, ty mi nie mów, że datowski giermek jest dobry - dobry to był ten z D2, w ruskim wykonaniu dostaliśmy dresopodobne coś upchane w osprzęt przeznaczony dla giermka. Jedyną naprawdę fajną z modelu jednostką jest Łowca Czarownic :P gdyby blokowanie jednostek nie było tak nieopłacalne (bo jest mniej nawet niż w D2) to bym go miał ze sobą w kilku egzemplarzach zawsze i jarał się animacją ataku itp. Reszta stworów jest raczej kiepska, drażni głównie wprowadzenie "animacji bezczynności" na wzór HoMMa5 - w efekcie Lisza królowa co około 6 sekund opuszcza kostur i się rozgląda, co doprowadza mię do szału.
Uwaga co do krytykowania po screenach - niektóre same się o to proszą, Elle - mówię tu np. o tych pokazujących twego ukochanego Pana Lasu :D

R'edoa Yevonea - 2010-02-18, 08:36

Borze najzieleńszy, Łowca Czarownic nie jest ładną jednostką!!! Chłopaki! Przecież to-to wygląda jak kolejny koreański lineage-podobny pomiot~!

Z jednostek które trzymają klimat to do tej pory są jedynie concepty karasi i ów templariusz.

Cethu - 2010-02-18, 08:37

Rycerz śmierci jest śmieszny, co to za zawijas na jego naramienniku, zresztą cały jest jak z Warcrafta, nie jest super zły ale mi nie podchodzi. Templariusz już trochę lepiej, ale to chyba dlatego, że mocno wzorowany na poprzednikach i rysowany przez kogoś innego. Tylko takie małe ale, templariusze to byli chyba alkmaarczycy a ten tu ma na sobie jakieś średniowieczne wdzianko i, o matko, ŁACIŃSKIE krzyże!!!
Vozu - 2010-02-18, 08:43

R`ed - trzymać klimat a być ładną jednostką to dwie różne sprawy. Łowca świetnie się prezentuje na arcie i jako model, w walce wygląda przesympatycznie, ogółem jest świetnie. Ja osobiście uwielbiam oglądać go w akcji :)
Cethu - na ile się orientuję, Templariusze to ludzie z Imperium którzy wypaczają obrządki imperialne tak, aby za ich pomocą chwalić Mortis; coś w stylu relacji chrześcijaństwo-sataniści i msza chrześcijańska-"czarna msza". Stąd nie dziwota, że mają krzyże łacińskie: Imperium w D3 zostało nagle prawosławne a więc "wypaczeniem" krzyża prawosławnego jest łaciński. Tyle że, przynajmniej ja tak mam, można doszukać się cokolwiek niepoprawnej politycznie interpretacji takiego przedstawienia.

Cethu - 2010-02-18, 08:59

Ech tyle, że Imperium ma krzyż imperialny znany z poprzednich gier. Jak dobrze, że nigdy w D3 nie grałem.
DeathCloud - 2010-02-18, 11:17

Cytat:
Imperium w D3 zostało nagle prawosławne a więc "wypaczeniem" krzyża prawosławnego jest łaciński. Tyle że, przynajmniej ja tak mam, można doszukać się cokolwiek niepoprawnej politycznie interpretacji takiego przedstawienia.
I to jest wytłumaczenie ? Nic ci w tym nie przeszkadza?
Vozu - 2010-02-18, 11:20

Wytłumaczenie ich toku myślenia. Osobiście wolałbym tam ćwieki, które notabene lepiej się komponują z całym projektem postaci.
DeathCloud - 2010-02-18, 11:25

Wytłumaczenie ich toku myślenia(?)to powód by sie tym juz nie przejmowac?
Vozu - 2010-02-18, 11:28

A czemu mam się przejmować podróbką marną Disa? :P
Dla zabawy przeprowadziłem rozumowanie mające na celu poznanie ich toku myślenia a zatem też powodu dla którego Templariusz ma tyle krzyży, uznałem je za prawdopodobne i wam przedłożyłem. Co nie oznacza, że uważam ich wizję za dobrą/poprawną. Jakkolwiek sam art zły nie jest.

Qumi - 2010-02-18, 11:41

Sprawa krzyża była już chyba wałkowana parę razy, a więc po co znowu ją poruszać?

Mi się arty podobają, Rycerz śmierci nieco przedobrzony, ale nie jest zły. Narzekacie z ilość szczegółów i elementów? Gwarantuję, że w grze i tak większości nie będzie widać, ale pewnie teraz na to narzekać będziecie ;) ? Nigdy nie będzie sytuacji, gdy wszyscy będą zadowoleni, jak dla mnie arty są ok. A co do krzyży i innych religijnych elementów w Hordach to były już w poprzednich Disciplesach chociażby opis wampira czy aureola wokół głowy szkieleta wojownika.

Cethu - 2010-02-18, 12:30

Krzyż niech będzie ale tylko imperialny a nie prawosławny czy łaciński, ale zgodzie się z Qmim, że ten temat lepiej zostawić. Co do aureoli to ta jest ok bo anioły imperium też ją mają.
MachaK - 2010-02-18, 17:48

Saemiel - ja w mniejszym stopniu patrzę na dwuwymiarowy obrazek. Sama pamiętam jak podobały mi się niektóre szkice z wersji podstawowej. Po formie trójwymiarowej nadzieje poszły do piachu. Ja już teraz wyobrażam to w formie trójwymiarowej i to, co wygląda "nienajgorzej" tudzież "do strawienia" w formie 3D będzie nie do przełknięcia.
Athelle - 2010-02-18, 17:49

MachaK grałaś w Disciples 3? Czy oceniasz te modele na podstawie Filmikow i Artow?
MachaK - 2010-02-18, 17:53

Nie, nie grałam. Ba, nawet nie ma możliwości aby ta gra poszła mi na moim komputerze. Wystarczą mi screeny oraz filmiki. I argument, że bez gry nie można oceniać to można schować do lamusa - są takie produkty, że bez czytania\jedzenia\grania\odlądania\macania\wąchania\lizania itd wiem, że jest do kitu.
Saemiel - 2010-02-18, 17:55

No mówiłem o tym, też podejrzewam, żeby nie powiedzieć, wiem że tak będzie, ale to nie oznacza, że mam krytykować jak szalony concepty, bo sam concept jest naprawdę dobry.
A Elle cały czas z tym graniem... Widziałem screeny z Bitwy o Śródziemię II, a potem grałem w samą grę i screeny dawały bezbłędne rozeznanie w klimacie gry, w tym jak wygląda dana jednostka, w zasadzie nawet to jak się rusza. Disciples III to strategia, strategia turowa. Strategie turowe są dość statyczne, screeny są statyczne, jaki z tego wniosek?

Athelle - 2010-02-18, 17:57

Tu chodzi o rodzaj grafiki Sae... pikselowate coś.. uchwycone w ruchu daje cholernie zły efekt, szczególnie przy tej ilości szczegółów. Sama płynna animacja to zupełnie inna sprawa.
Saemiel - 2010-02-18, 18:02

No Disciples III jest chyba jakimś cudownym wyjątkiem, inne gry jakoś "rozszyfrowywałem", ale tutaj z tego co widać nie jest to możliwe.
Poza tym Elle dajesz zły przykład, toż to o czym rozmawiamy to jest offtop ;)

Athelle - 2010-02-18, 18:08

Ja w tej chwili nie mowie o klimacie gry. Tylko o samych modelach 3d. Te ktroe mialy porzadne arty maja porzadne modele :)
MachaK - 2010-02-18, 18:11

Pokaż mi te "porządne" arty oraz te "porządne" modele
Athelle - 2010-02-18, 18:28

W porządku wyglądające modele z Imperium:

Giermek
Rycerz
Łowca Czarownic
Imperialny Rycerz
Inkwizytor
Paladyn
Obrońca Wiary (Imho bez Piór byłby w sam raz)

Uczen
Tytan
Władca Zywiołów

Akolita
Kleryk
Kaplan
Matriarcha
Hierofanta
Prorokini

Gwoli ścisłości nie chce wskazać na to, ze te modele dorównują tym z D2.. tylko jednak samo wykonanie tych modeli jest wporzadku. Nie maja klimatu Disa, ale same w sobie wygladaja ladnie.

Nagash ep Shogu - 2010-02-18, 19:35

O. Qumi dalej bezkrytyczny. Myślałby kto, że się mu odmieniło.

Rycerz Śmierci jest nudny aż do bólu. Kicz i tandeta. Qumi - lubisz kicz i tandetę? :]

Templar całkiem ok. Widać, że ktoś inny wziął go na tablet. Dziwi mnie tylko, że wam się chce dochodzić skąd te krzyże. Stawiam 100 PLN, że grafik namalował je tylko dlatego, bo mu się skojarzyły ze śmiercią, a o D2 i D1 jeno słyszał. Od kolegów z pracy. A wy tutaj jakieś teorie spiskowe, łeee :]

Elle, zdrajco jeden niecnotliwy. Zamilcz z wyliczaniem tych pożal się Boże jednostek z D3, które ponoć fajnie wyglądają. W porządku to by wyglądał nius o bankructwie .dat ;)

MachaK - 2010-02-19, 06:21

Athelle - przypomnij mi co JA napisałam "przedstaw" czy "pokaż". Pokaż czyli powinieneś przedstawić konceptarty oraz screeny, a nie listę, w którą mogę się co najwyżej wysmarkać.
Wisz - 2010-02-19, 12:36

Zgodnie z odpowiednim znaczeniem tego słowa Elle powinien Cie pokarać. Ale widać chłopak się wstrzymał. Pewnie chodziło Ci o pokazanie (pokaż). Ale to taka moja mała uwaga na boku :P
Athelle - 2010-02-19, 12:37

Po pierwsze to MachaK licz na to, ze R'ed pominie temat bo inaczej zrobi sie różowo.

Po drugie, zacznij czytać cudze posty to umożliwisz innym jakąś sensowna dyskusje z tobą. Wyraźnie napisałem, ze jedyna możliwością przekonania się o prawdziwej wartości modeli jest włączenie gry, a screeny dają krzywy obraz tego wszystkiego.

MachaK - 2010-02-19, 13:59

Wymigujesz się od sprawy. Nie chcesz przedstawić nie dlatego, żeby nie skrzywdzić tworów w D3, ale dlatego że zakładasz z góry negatywną ocenę. Są takie metody robienia screenów, że kopiowany jest piksel w piksel to co jest na monitorze w wymiarach rzeczywistych względem tego co widzisz. I to nie są skomplikowane metody, po chwili szperania w googlach każdy mógłby znaleźć. Wprawdzie takie screeny ważą po 30,40 mega ale jeżeli naprawdę chcesz przekonać innych, że modele są lepsze niż myślimy to powinieneś schwytać się tej brzytwy.

PS. Ostrzeżeń się nie boję. Miałam ich łącznie chyba 4, to kolejne po prostu ubarwią mój profil.

Saemiel - 2010-02-19, 17:17

Tylko Elle jeszcze nie uwzględnił jednego, gdybym ja grał w DIII to nie na max detalach, czyli te modele wyglądałby jeszcze gorzej niźli na screenach. Dzięki screenom mam jednak lepszy obraz tego jak wygląda pełnowartościowy model, poza tym na prawdę dziwi mnie, że ten offtop jest kontynuowany, bo to nie są komentarze na temat Disa, ale temat czy screen pokazuję czy gra jest brzydotę (tudzież piękność) gry.

Żeby nie robić offtopu, Disciples III jest słabe, tak, do tego ma brzydką grafikę, tak, no i do tego ma naprawdę słabą fabułę.

Qumi - 2010-02-19, 22:18

Nagash ep Shogu napisał/a:
Qumi dalej bezkrytyczny.


Jest różnica pomiędzy krytyką a czepialstwem się ;) Mi się arty podobają, rycerz śmierci nieco przedobrzony, ale ok.

Poza tym grałem w D3 z patchem 1.05 hf8 i wygląda na to, że resistance w końcu działa na umiejętności. Nadal trafia bez szans na pudło, ale w swojej turze jednostki z wysokim resistance niwelują te umiejętności i normalnie funkcjonują. Np. Wielki inkwizytor po przemianie w impa w swojej turze od razu zmienia się z powrotem i normalnie funkcjonuje.

DeathCloud - 2010-03-02, 11:57

Nie kasujcie tamtego tematu. Niech bedzie to jakas przestrodaga dla datowskich trolli.
Vogel - 2010-03-10, 14:22

W Apostołach miał jedna głowę w drugiej części już dwie a teraz żadnej, to rozwój czy cofnięcie w ewolucji :?:
Vozu - 2010-03-10, 14:40

Ma nadal dwie, ale szkaradne strasznie - ogółem jest gwałtem na świetnym modelu i pomyśle z D2.
Alexij Septimus - 2010-03-10, 17:07

Sthransznie mhroczny, ale nie disowy! Powinien mieć teraz 3głowy! I po co mu skrzydła jak nie może wychodzić poza stolicę? Myzraek jest Archaniołem to rozumiem, ale truposz po co je ma, jak umieją lewitować?
Vogel - 2010-03-10, 21:31

A ja to za naramienniki wziąłem


Czy ktoś top może przetłumaczyć ja swój translator gdzieś zapodziałem http://disciples3.ru/foru...838&postcount=5

Saemiel - 2010-03-10, 21:36

Pierwsza uwaga co do tego concepta Ashgana, ten art nie wygląda jak concept art, za dużo tam bajerów, tło wręcz rozprasza przez co ciężej jest przyjrzeć się szczegółom strażnika. Takie coś w concept arcie jest po prostu dziwne i bez sensowne.
Druga uwaga to, że klimatem to Ashgan jak dla mnie nie przystaje do klimatu Disa, tutaj już nawet nie myślę o prawdziwym produkcją z serii Disciples, ale nawet o Disciples III. Polecam przyjrzeć się zwłaszcza naramiennikom, ich wygląd to po prostu jakaś farsa.

R'edoa Yevonea - 2010-03-17, 08:49

No cud że się ta śmierć nie pogubi z taką ilością ręcy i kijaszków ;P
DeathCloud - 2010-03-17, 12:35

Whatever ...
Vozu - 2010-03-17, 15:04

Oni jednak potrafią zmienić złe w gorsze - mieli zmieniać model śmierci, to i zmieniają, ale jak widać dopadł ich kompleks. Nie, nie mogła jak w D2 mieć czterech rąk i sierpa w każdej z nich. Nie, bo ona musi mieć sześc rąk i w każdej kosę - coś takiego się tak w ogóle obsługuje dwoma rękoma....
Nie, to boli, przesadyzm, z naciskiem na sadyzm - względem fanów disów właściwych.

Cethu - 2010-03-18, 12:06

Bo śmierć w D3 nie atakuje, tylko się miota i próbuje rozplątać :D
R'edoa Yevonea - 2010-03-18, 13:06

Gra w bierki :-> w sumie to po Łukaszenkomancie najlolniejsza jednostka w D3 :D
MachaK - 2010-03-18, 16:56

Ja mam tylko nadzieję, że banshee (lub upiorzyca) nie zostanie sknocona.

A jak zaczną się brać za karasie - ooo to dopiero będzie przerost formy nad treścią (już widzę krasnoluda niosącego trzy razy większą halabardę)

Nagash ep Shogu - 2010-03-18, 21:26

To nie Śmierć, to rolnik po likwidacji KRUSu. To przebija wszystko, łącznie z Nosferatem vel Zakutym Łbem i Łukaszenkomantą. Nawet Entorożec tak nie wymiata. Jak się dłużej nad tym zastanawiam to wydaje mi się, że jest to jednak skrzyżowanie wściekłego rolnika z wiatrakiem.
Cethu - 2010-03-18, 23:10

Przecież to jest archetyp kombajnu ze snopowiązałką :D
Nagash ep Shogu - 2010-03-19, 09:55

O, prototyp polskiego kombajny Bizon :] Albo efekty spożycia w nadmiarze Czaru Pegieeru :]
Vogel - 2010-03-19, 13:44
Temat postu: Głos rozsądku.
Jako że nasi niestrudzeni obrońcy nowych datowskich koncepcji jakoś milczą to poczuwam się do obowiązku ich zastąpienia by forum nie było postrzegane jako tendencyjne.

Ja naprawdę nie rozumiem o co wam chodzi, czy naprawdę chcielibyście tylko kopii Disciples II :?:
Takie rzeczy się nie sprawdzają, odgrzewanie tematu się nie sprzeda spójrzcie na StarCrafta II który jest przejawem takiego właśnie amatorstwa toż to niemal to samo co jedynka i oni myślą, że się sprzeda naiwniacy. Gry muszą się zmieniać, ewoluować inaczej wygina jak mamuty.
Śmierć w DII miała czworo rąk i marne sierpy więc oczywistym posunięciem było jej udoskonalenie poprzez dodanie dodatkowej pary rąk i zamianie jej kozików na porządne kosynierskie kosy, wzorując się na ewolucjach pokemonów które jak wszyscy wiemy były ogromnym światowym sukcesem.

MachaK - 2010-03-19, 13:51

Wiesz, ja też jestem przeciwna aby robić kopie (dlatego opierniczyłam templariusza i rycerza śmie(r)ci), ale są pewne sprawy. Dwie podstawowe to brak logiki (czy oni w ogóle wiedzą jak się kosą używa) oraz kicz (no-comments).

"Panią małodobrą" można przedstawić na wiele sposobów, ale nasza kultura idzie na łatwiznę. A wraz z kulturą to i filmy i gry i polityka i ekonomia i społeczeństwo. A potem mamy co mamy.

Cethu - 2010-03-19, 16:22

Akurat z SCII to Ci Vogel porównanie nie wyszło. Bo ta gra tylko zyskuje na braku zbędnych zmian.
Vogel - 2010-03-19, 16:35

Jedno słowo Ironia
DeathCloud - 2010-03-19, 18:26

A to ty sie nabijales z datowczykow, nie pisales serio w ich imieniu?
MachaK - 2010-03-20, 08:58

No to słaba ta ironia, skoro tylko jedna osoba (notabene autor) ją zauważyła.
R'edoa Yevonea - 2010-03-20, 09:38

Odnoszę wrażenie że żadne z was nie potrafi czytać.

Wracając do tej nieszczęsnej maszyny rolniczej - ciekawa jestem, jaką będzie miało animację na polu walki.

Saemiel - 2010-03-20, 11:18

No ironia Vogela jak dla mnie była wręcz oznakowana, ale nie będę się mądrzył, bo później i tak mogłem przeczytać sprostowanie ;P

Co do Śmierci to animacja ataku na prawdę będzie musiała być ciekawa jeśli ta jednostka ma zamiar machać tymi kosami. Osobiście nie potrafię sobie wyobrazić jak można by równocześnie machać wszystkimi kosami i nie pierdzielnąć jedna kosą w drugą. Ogólnie niezły pokaz makareny się zapowiada. Chociaż może breakdance...

Vozu - 2010-03-20, 11:26

Mnie bardziej zastanawia, jaką siłę uderzenia ma dwuręczna kosa używana jedną ręką w warunkach wymagających zwiększonej koncentracji (uważanie, by nie uderzyć jedną w drugą) która negatywnie wpływa na siłę wkładaną w ciosy. Oczywiście uwzględniamy opory ruchu ;]
Saemiel - 2010-03-20, 11:29

Nie no, opór ruchu można sobie odpuścić, dla uproszczenia załóżmy, że te kosy są takie ostre jak porządnie naostrzona kosa ze Świata Dysku, która nawet słowa przecina ^^
Zresztą ta Śmierć na pewno ciosy będzie rozdawać na lewo i prawo bez najmniejszego zastanowienia, bo gdyby się zastanawiała to sama by oczopląsu dostała.

Ebenezer Meshullam - 2010-03-20, 11:47

Vozu napisał/a:
Mnie bardziej zastanawia, jaką siłę uderzenia ma dwuręczna kosa używana jedną ręką w warunkach wymagających zwiększonej koncentracji (uważanie, by nie uderzyć jedną w drugą) która negatywnie wpływa na siłę wkładaną w ciosy. Oczywiście uwzględniamy opory ruchu ;]



Wydaje mi się, by dobrym pomysłem było wprowadzenie możliwości NVIDIA PhysX do gry, żeby było bardziej realistycznie - co trzecia/czwarta jednostka miałaby pewnie problemy z poruszaniem się na polu walki. :-P


Także i mnie design .datowskiej Śmierci się nie podoba. Te osiem rąk wyposażonych przesadnie - wystarczyłyby cztery ręce i dwie sztuki broni dwuręcznej dla jednostki. Takie rozwiązanie można by nawet tłumaczyć zapatrzeniem się na jRPG (The Last Remnant - rasa Sovani).

Cethu - 2010-03-20, 12:11

Śmierć będzie się jak bączek kręciła :D Z takim cackiem to sianokosy w jeden dzień można skończyć.

@Vogel - a to przepraszam, tyle że w słowie pisanym ciężej jest wyłapać ironię niż w mówionym :D

R'edoa Yevonea - 2010-03-20, 12:21

Cethu napisał/a:
Śmierć będzie się jak bączek kręciła :D

I uniesie się w powietrze jak helikopter XD

Nagash ep Shogu - 2010-03-20, 21:53

Tak, jak helikopter. By potem rozsiewać zarazę w postaci stonki ziemniaczanej.
Cethu - 2010-03-23, 10:01

Śmierć trzyma z kapitalistami! Wiedziałem!
Vozu - 2010-03-26, 20:17

Duchy wyglądają jak ulepszane jednostki z HoMM`a - niemniej jednak, Ghost jest ładna, nóżki pajęcze u Cienia byłby ok, gdyby nie to, że nie mam pojęcia skąd u nieumarłych pajęcze motywy (śmierdzi HoMM`em V).
Pete - 2010-03-27, 07:43

Templariusz - naprawdę w porządku ;-)
MachaK - 2010-03-27, 08:15

No i wyszło szydło z wora - ulepszenia wzorowane na HoMM (wygląd inny w kilku detalach).
Vogel - 2010-03-27, 13:54

Vozu napisał/a:
że nie mam pojęcia skąd u nieumarłych pajęcze motywy

W DII wskrzeszane przez Mortis elfy posiadały takie motywy.

Vozu - 2010-03-27, 13:58

Ale nie czyści nieumarli, jedynie Mroczne elfy miały coś takiego - stąd moje zdziwienie.
Vogel - 2010-03-27, 14:04

No wiesz w przerwie między DII a DIII mroczne elfy wymarły więc może zostali wcieleni w szeregi Hord już jako czyste trupy :mrgreen:
Athelle - 2010-03-27, 14:06

Wymarły?
Saemiel - 2010-03-27, 14:06

No przez to 100 lat to jak najbardziej możliwe xD
Vogel - 2010-03-27, 14:07

No a jak inaczej wyjaśnić całkowity brak wzmianek o nich tym bardziej iż utworzyli swoją własna frakcje w DIIG. Najwyraźniej mroczne to tez mamuty :-(
Athelle - 2010-03-27, 14:08

Ja bym poczekal z takimi wzmiankami do czasu wydania wszystkich dodatkow.. w ten sposob mozna tez powiedziec , ze Zielonoskorzy zgupieli (cofneli sie w rozwoju) bo nie ma zadnego maga i lucznika.

Nowe jednostki neutralne (choc tylko kilka) pojawia sie wraz z Hordami.

Cethu - 2010-03-27, 21:10

OMG duchy wyglądają okropnie! Oczywiście w złym tego słowa znaczeniu!
Kazgah - 2010-03-29, 19:08

Rozumiem, że to żona Frankensteina...
R'edoa Yevonea - 2010-03-30, 09:10

Borze zielony, szumiący, ty widzisz i nie grzmisz... co design, to gorszy. Ten jest już tak żenujący, że brak słów by to określić.
Nagash ep Shogu - 2010-03-30, 17:02

:haha:

Pierwsze lepsze dziecko z przedszkola wykazałoby się większa inwencja przy tworzeniu linii Duchów, niż ten "grafik".

Czekam na wampiry. Wręcz z niecierpliwością :] Czuje, że facet mnie jeszcze zaskoczy ^^

Cethu - 2010-03-30, 17:58

Wiedziałem, że kogoś mi ten duch przypomina! THX Kaziu :D
mozora - 2010-04-02, 23:17

Nie mam pojęcia jak wyglądają " na żywo " jednostki z D3, ale porównując concept arty Nieumarłych z poprzednimi rasami to jest lepiej, szczególnie jeżeli chodzi o przedstawicieli umarlaków w podstawowej wersji gry.

Bardzo dużo detali, ale wydaje mi się, że nie będzie wszystkich ( nie wiem czy w podstawce jest ich dużo ), w wszystkich nowych modelach. Szczegółnie podoba mi się templariusz i koszmar.

Cethu - 2010-04-02, 23:27

Litości Moz! Koszmar wygląda żałośnie! WoW-owy chłam, wszędzie powciskane zawijasy i ślimaczki. Co w nim jest "koszmarnego"? To, że koń ma głowę jaszczurki czy to, że coś mu wyrasta na grzbiecie? Jakie z tego Disciples. Koszmar w D2 to był KOSZMAR, a nie taka marna kalka stylu WoW'a jak to co prezentuje .dat.
Vogel - 2010-04-03, 09:23

Czy mi się wydaje czy Koszmar się uśmiecha :?:
Vozu - 2010-04-03, 10:12

Zaiste, czyni to - w debilno-radosny sposób. I ten właśnie element mnie odrzuca. Reszta nie jest zła, ale ta głowa....
Nagash ep Shogu - 2010-04-03, 14:01

Koszmarny wierzchowiec w poprzedni wcieleniu musiał być elfim jednorożcem.... Znowu te falliczne, monstrualne rogi na czole... Zgroza. Trzeba przyznać jednak, że concepty trzymają ten sam poziom. Jednakowo przykry.
Saemiel - 2010-04-03, 21:42

Co do koszmara do podzielam zdanie Cetha, cholernie WarCraftowy concept art. Po prostu koszmar ma podobne proporcje ciała jak w grach z serii WarCrafta, najbardziej w oczy rzucają się chyba te kopyta.
Swoją drogą dziwne, że dopiero teraz concept pokazują, bo z podpisu widać, że concept art ma już dwa lata, ciekawe czemu wcześniej się z nim kryli.

mozora - 2010-04-04, 01:13

Saemiel napisał/a:
Swoją drogą dziwne, że dopiero teraz concept pokazują, bo z podpisu widać, że concept art ma już dwa lata, ciekawe czemu wcześniej się z nim kryli.


Wcale nie dziwne, było zaplanowane od początku, że mają wyjść dodatki z brakujacymi rasami, a w biznesie nie odkrywa i nie pokazuje się wszystkich kart. Po co mieli pokazywać cos czego nie będzie w podstawowej wersji ? To nie ma sensu.

I uważam że trochę przesadzacie, wiem że rosjan nie lubicie ( ze znanych powodów ), ale to nie oznacza że wszystko co zrobią jest złe, i nie wiedze żadnych podobieństw do WoWa.

W D3 są i będą o wiele gorsze modele od koszmaru i na tle tamtych jak na razie ( bo rosjanie nie trzymaja się pierwotnych artów tak bardzo ) ta jednostka wypada dość dobrze.

MachaK - 2010-04-04, 08:25

Hmm, mozora. Ja lubię Rosjan, wiele razy z nimi pracowałam (i piłam). Po prostu jak widzę kicz, tandetę, chałę, barachło, szajs czy jak to nazwiecie to nie nakłonicie mnie do zmiany decyzji.

A aktualnie mamy kicz, tandetę, chałę, barachło, szajs. Czaszkowanie, nakładanie niewiadomoczego na osobnika, bez konsultacji z militarystami. Kopiowanie od innych, brak inwencji własnej. I tak dalej, i tak dalej.

Vozu - 2010-04-04, 09:58

mozora napisał/a:
W D3 są i będą o wiele gorsze modele od koszmaru i na tle tamtych jak na razie ( bo rosjanie nie trzymaja się pierwotnych artów tak bardzo ) ta jednostka wypada dość dobrze.

Zaprawdę, powiadam wam, kto się w gównie doszukuje dobrego, ten rychło koprofagiem zostanie. Amen.

Nagash ep Shogu - 2010-04-04, 10:01

Amen.

P.S. My ogólnie do Rosjan nic nie mamy. My nie lubimy jedynie Rosjan pracujących w .dat. A to spora różnica.
P.S. 2. My. My antydatowcy :haha:

Saemiel - 2010-04-04, 15:19

Co do daty concept artu mnie to dziwi o tyle, że te ostatnie concept arty dość mocno różnią się od tych wcześniejszych, a dużo nowsze nie są. I pod takim względem to jest ogólnie dość dziwne.

No i jakbym miał sam z siebie coś do Rosjan to bym miał dwóch znajomych mniej :P

R'edoa Yevonea - 2010-04-04, 21:36

mozora napisał/a:
Koszmar ( w sensie jednostka :-P )

http://s44.radikal.ru/i10...41e4c51e642.jpg )


Koszmar. W sensie designu.
To jest tak brzydkie i paskudne, że aż zęby bolą, a włosy w nosie dęba stają. Design, pomijając jego nie-disiplesowatość i WoWatość jest po prostu nudny, nieciekawy i zawalony totalnymi pierdołami, a przez to nieczytelny. Twórcy tych cudów lecą po równi pochyłej, co kolejny art, to gorszy.

Ebenezer Meshullam - 2010-04-06, 17:58

Koszmar zbyt Warcraftowy, do samego Renaissance jeszcze pasuje.
Z kolejnym artworkiem Hordy nabierają tyle powagi, co ma go w sobie Addams Family.

A co u tego Arcywampira stało się z rękoma? Stawiając obok niego Nosferata wychodzi na to, że wampiry wg. Rosjan robią za zbrojnych. Ciężkich zbrojnych, sądząc po tym, ile tego żelastwa na siebie wkładają. Nie mogę się doczekać tego, jak ta jednostka będzie wyglądała po renderowaniu do gry, z tym mieczem w dłoni i samowarem na głowie.

Cethu - 2010-04-06, 18:07

Oh wow, nosferat jest po prostu cuuudowny, od razu widać, że to dzieło anry'ego. I co ja biedny mam zrobić, śmiać się czy płakać?
R'edoa Yevonea - 2010-04-06, 18:55

Serce ma na dłoni... tfu, puklerzu. Powiedzmy że jeszcze, jeszcze znośny... w stosunku do Koszmara to nie taki koszmarny.
Ale oczywiście, że nie w klimacie Disa.

Saemiel - 2010-04-06, 22:18

Mnie tam Arcywampir rozśmieszył, zwłaszcza jego typowo rosyjska facjata. No i ten pancerz narzucony na klatę, a niżej nogi jak u baletnika. Przy okazji ciekawa po kiego wała obok ma dorysowaną tą miecz-szabelkę, bo chyba przez te stalowe szpony nie będzie go trzymać. Chociaż w zasadzie to mniejszy wyczyn niźli manewrowanie sześcioma kosami...
No i jakieś takie zniewieściałe kształty on ma, widać w Rosji Zmierzch cały czas na topie ^^

Wisz - 2010-04-15, 18:06

He he he, wspaniały model zombi :-)
MachaK - 2010-04-15, 18:18

Powiedzcie mi jaki idiota da zombiakowi oręż i zbroję? Może jeszcze dajmy im pałac i prywatną wysepkę?
Athelle - 2010-04-15, 18:22

To juz ten z neutrali wygladal lepiej.. ale ja mysle, ze nie dopuszcza tego.. ze fani z rosji jednak to zablokuja... bo totalna porazka.
Arosal - 2010-04-15, 20:34

Zdaje sie, że hordy będą wykonane tak samo tandetnie jak elfy (to moje ukochane nacje niestety :-? )
Duchy i Śmierć da się jakoś przetrawić, ale wampir, koszmar i zombie ... szkoda gadać.

Chyba wszyscy zauważyli , że zbroja wampira dobitnie przypomina tą z HoMM 5, za to Zombie do niczego nie jest podobne, to chyba jakaś pomyłka czy coś :dorf:
CD projekt ma się niedługo zając tłumaczeniem "Disciplesa 3", tak sobie myślę, chyba to kupię... tyle lat się czekało i wojowało na forum. Co mi tam, nie przykuje do monitora tego jestem pewny, ale chociaż zobaczę rozgrywkę na własne oczy .
:-|

DeathCloud - 2010-04-15, 20:36

Athelle napisał/a:
.. ale ja mysle, ze nie dopuszcza tego.. ze fani z rosji jednak to zablokuja... bo totalna porazka.

Tak samo jak zablokowali d3 : P

Edit:
Tylko tak mozna tego screena skomentowac.

Facepalm.

Cethu - 2010-04-16, 12:31

Niezły lisz z tego zombie :D
Alexij Septimus - 2010-04-16, 12:41

Zombie jest ohydny, strasznie mangowy, a wiem co mówię :)
Vogel - 2010-04-19, 18:24

Cytat:
CD projekt ma się niedługo zając tłumaczeniem "Disciplesa 3"

Gdzie to wyczytałeś?

Jako komentarz do Zombi wystarczy brak komentarza do Zombi w mym poście.

Arosal - 2010-04-19, 20:48

Vogel Serapel napisał/a:
Gdzie to wyczytałeś?


Kumpel coś na ten temat mówił. To chyba pewne, że prędzej czy później gra do nas trafi.

PS; ostatnio rzadko tu bywałem wiec nie jestem na świeżo ze wszystkimi newsami :-P

R'edoa Yevonea - 2010-04-19, 22:04

Hm, powiem tak - gdyby nie podpis, to zachodziłabym w głowię czym jest to ustrojstwo. A z podpisem, cóż... absolutnie się nie zgadzam i przyjąć do wiadomości nie chcę. Nijak się to ma do disciplesowych Zombich.
Gozerav - 2010-04-19, 22:52

Moim pierwszym skojarzeniem na jego widok, był zielony groszek w puszce...
mozora - 2010-04-19, 23:22

Arosal napisał/a:

Kumpel coś na ten temat mówił. To chyba pewne, że prędzej czy później gra do nas trafi.

PS; ostatnio rzadko tu bywałem wiec nie jestem na świeżo ze wszystkimi newsami :-P


Gra nie ma jeszcze ustalonego polskiego wydawcy, umowa o dystrybucję z CD-Projekt nie została podpisana, choć polska firma była zainteresowana wydaniem gry w kraju.

Arosal - 2010-04-20, 14:10

Jutro powinienem już mieć ruską wersję Disa 3. Mam pytanie, czy oprócz kampanii w podstawce są jeszcze scenariusze dla jednego gracza? Wydaje mi sie, że w newsach kiedyś pisaliście, że będzie tylko kampania.
Vogel - 2010-04-20, 14:13

Nie ma map do pojedynczej rozgrywki wiec nie nacieszysz się grą podstawowymi dowódcami.
Arosal - 2010-04-20, 15:15

Czyli jedyne co gra ma do zaoferowania to kampania?
To chyba dlatego przeglądając youtube w poszukiwaniu jakichś ciekawych walk wyskakuje jedynie kilka misji i to najczęściej w wykonaniu imperium.
Hmm wiedziałem, że już wcześniej coś o tym pisaliście ale myślałem, że to nieoficjalne info.
Szkoda słów :roll:

Athelle - 2010-04-20, 16:58

Mapy dla pojedynczego gracza powinny wyplynac od dat. za kilka dni. Z tego co wiem tak samo edytor i możliwość grania w kilka osób na jednym kompie. :roll: Ale zapowiadają to już od jakiegoś czasu i coś tego nie widać.
Qumi - 2010-04-20, 17:23

Zombii - dziwne, przypomina z twarzy szkielet bardziej, zobaczymy jak w grze
strażnik stolicy - jest ok
Arcywampir - wolałbym aby wyglądał starzej
Koszmar - ciężko powiedzieć, model w grze na pewno tak wyglądać nie będzie
Śmierć - model z podstawki mi się podobał chyba bardziej, ale ujdzie

Poszli dość mocno w gotyk chyba... modele przypominają mi właśnie te takie (obecnie) gotyckie motywy. Dużo zdobień, ornamentów, itp. Nieco za dużo tych zdobień moim zdaniem, rysunki stają się nieczytelne. Niemniej w grze wszystkich zdobień pewnie nie będą mogli wdrążyć więc postacie będą prostsze.

MachaK - 2010-04-20, 17:26

Powiedz mi Quimi, czy mapy stworzone przez ten edytor są widziane przez grę? Bo chyba na razie nie ma opcji grania w singleplayera na custrom map?
Saemiel - 2010-04-20, 17:42

To na pewno nie jest gotyk, taki natłok ozdób to raczej w baroku.

Zaś zombie jest tak epicko spartolony, że to poezja. Tu nie chodzi o to, że to Disowo nie wygląda, do tego, że w Disciples III samego Disciples jest niewiele to się przyzwyczaiłem, ale żeby zombie nie wyglądał na zombie? Cholera, co to za problem zombiaka narysować. Gdyby to nie było podpisane jako zombie i nie było conceptem do Disciples to nie jest to wcale takie brzydkie, ale jest to podpisane jako zombie i jest conceptem do Disa...

Swoją drogą ciekawe jak będą wyglądać szkielety, nie zdziwiłoby mnie nawet to, że byłyby bardziej mięsiste niż kościste. W zasadzie wszystkiego można się spodziewać.

Athelle - 2010-04-20, 20:18

Fajnie, ze przynajmniej jest edytor... będzie można zacząć kombinować z modami. Bo fakt, ze sprawdzać wszystko można tylko w kampanii testowania zmian nie ułatwiał.
Vogel - 2010-04-20, 20:39

Disciples III

BEN10

R'edoa Yevonea - 2010-04-20, 21:55

Ohohoho... coś czuję ze Nagashowi trzeba będzie niedługo stale polewać, żeby był w stanie przeżyć Thanatosa w mhrocznym trykocie w pajęczynki.

Poezja, że zacytuję któregoś z panów, poezja, turpizm w czystej i nieskrępowanej postaci! Oklasky!

Ebenezer Meshullam - 2010-04-20, 23:44

mozora napisał/a:
Powiedz mi o swoim stosunku do D2.
Nie grałem w D2 i D1. Nie lubię szczerze mówiąc strategii, choć od D3 jestem uzależniony. (...)



To się nazywa podejście nastawione na zyski o kompletne olewanie fanów poprzednich odsłon gry (tak, my już to znamy, ale mamy tutaj kolejny na to przykład).


Zaś ci do Tanatosa (ciekawi mnie skąd ta delikatna zmiana nazwy u jednostki) - zniszczyło mnie porównanie sprezentowane przez Vogela. :haha:

Gozerav - 2010-04-21, 00:04

Płakałbym nad tym gdybym jeszcze miał czym... -_-"
DeathCloud - 2010-04-21, 00:39

No i jeszcze znajdzie sie jakis datowczyk broniocy ruskich partaczy?

Ciekawe czy u nich jest ktos kto przeszedl ktoraś z części Disciples.

Cethu - 2010-04-21, 10:35

Cudooo, widać po stylistyce, ze na mroczniaków nie ma co liczyć :D
Athelle - 2010-04-21, 11:21

Ruskie się na ziolonoskorych w trzecim dodatku nastawiły... i nie spodziwal bym sie nic innego. Mrocznych raczej nie zobaczymy.
Arosal - 2010-04-21, 11:28

Bez powiększania scren z Tanatosem przywodzi na myśl jakiegoś blaszaka z kosmosu :dorf: .

Można to opisać mniej więcej tak... Jednostka wykonana na siłę, bez pomysłu jak zresztą większośc modeli w tej grze.

Athelle - 2010-04-21, 11:36

Mi się od razu z Protossowym Templarem kojarzył xd
Nagash ep Shogu - 2010-04-21, 13:10

Elle, dokładnie! Tez mi się nasunął na myśl "dziadzuch" Protossów...

Ale to jest kurde szkaradne... :|

Arosal - 2010-04-24, 21:00

Wreszcie w to zagrałem i musze powiedzieć szczerza, że moje zdanie znowu się zmieniło...

Ta gra jest jakaś taka hmm… to na pewno nie jest klon Heroesa, ale nie przypomina też zbytnio kontynuacji Disa, jest kilka smaczków, które twórcy przenieśli z poprzedniczki. Nie znam tej fabuły zbyt dobrze mój rosyjski kuleje i to ostro :-P .
Co do modeli jednostek, eh cofam niedawno wypowiedziane słowa... Nigdy nie widziałem tak fantastycznej kawalerii, podoba mi sie większość wojowników Imperium i elfów, demony wymagają poprawek… ale, na to chyba nie ma co liczyć. Animacje czarów są tandetne tak jak ich zastosowanie :-/ . Stolice o niebo lepsze od tych z Disa 2. Dodatkowe umiejki dla jednostek to jeden z plusów disa, ale obawiam się, że ponad połowa nie działa tak jak powinna... no i tutaj zmierzamy do najważniejszego. Gra jest cholernie zbugowana. Po czterech walkach można spodziewać sie zawieszki, niektóre animacje i dźwięki się zacinają. Głupio to mówić, ale Dis 3 przykuła mnie do monitora tak samo jak kilka lat temu dwójka.

PS: Trochę to niezręczne, że znowu przypisuje tej grze plusy zwłaszcza, ze kilka dni temu mieszałem ją z błotem. Zagrałem, zobaczyłem i powiem tak… zaskoczyła mnie, klimat inny niż w starych apostołach, ale można się w nim zakochać

Zapomniałem dodać... muzyka jest niesamowita szczególnie ta elfów. Wszystkich martwi fakt, że klimat nevendaaru zmienił sie aż tak ostro, ale gra ma przecież nowego autora, można było się tego spodziewać. (To samo, możemy zaobserwować przy tworzeniu kolejnego gothica). Ta opinia dotyczy samego wykonania gry, modele interfejs, mapy, budowle itp są zdecydowania na plus. Ruch dodał nieco dynamiki, choć niektóre walki są długie i monotonne. Winne temu są zmiany wprowadzone w hp. Zbyt duża żywotność niektórych jednostek niepotrzebnie przedłuża bitwę. Gdyby nie bugi można by powiedzieć, że gra jest perfekcyjna :-> Tak jak jej poprzedniczka, ale niestety nigdy nie jest za dobrze.

R'edoa Yevonea - 2010-04-28, 11:43

mozora napisał/a:
http://i024.radikal.ru/1004/11/ad06649a01a3.jpg


Czy to nie jest czasem strażnik stolicy Hord? Hm, jeśli tak, to zawczasu pójdę polać chłopakom od Mortis, żeby na trzeźwo nie musieli się z tym zmagać :-/

Vozu - 2010-04-28, 11:58

Ja się z tym zmagałem na trzeźwo i powiem tyle, że w D2 model ma chyba lepsze wykonanie niż ten tutaj. Ruski wytwór zdaje się parafrazować Lisza z Wc3 mówiąc "Jestem tak biedny, że nie mam nawet wszystkich pikseli".

Pomijam już to, że jest niemoralnie brzydki.

Vogel - 2010-04-28, 12:05

Właśnie zakończyłem kampanie Imperium w DIII i muszę przyznać że miałem racje co do gry (^^). Jest to gra której nie opłaca się kupić by ja przechodzić choćby z tego powodu, że jest tak nudna i prosta że nie ma szans by ktokolwiek przechodził ja więcej niż raz. Możliwość gry tylko jednym dowódcą, żadnych questów pobocznych czy zwrotów akcji. Więcej fabuły zawierają w sobie pojedyncze misje w DI czy DII niż tu cała kampania :-(

Jak wiecie mamy nowy model Zombie wiec w grze będą dwie jednostki o tej samej nazwie. Jak zauważyłem stary w grze ma neutralna animację śmierci więc chyba już z góry nie zamierzano go przydzielać Hordom. Podobnie w podstawce jest z Nosferatem więc chyba będzie drugi model albo podobnie jak w Imperium .dat postanowiło skasować najlepszy model dowódcy z szeregów jego nacji.

Arosal - 2010-04-28, 13:44

Vozu napisał/a:
Ruski wytwór zdaje się parafrazować Lisza z Wc3 mówiąc "Jestem tak biedny, że nie mam nawet wszystkich pikseli"


Ja nie wiedzę podobieństwa pomiędzy nimi :-P

Jak dla mnie nowy strażnik wygląda dobrze, w Disciple 2 był bardziej chaotyczny. Tutaj mamy dużo ładu, jest symetria... pasuje do klimatu nowych Apostołów :->

R'edoa Yevonea - 2010-04-28, 13:49

Arosal napisał/a:
Tutaj mamy dużo ładu, jest symetria...

No kuźwa, co to za problem machnąć w edytorze ciapkę i zrobić z tego lustrzane odbicie?!

Cały ten kadr wygląda jakby jego poszczególne elementy walili sposobem wypracowań licealnych - ctrl+c i ctrl+v. Symetria.

Vozu - 2010-04-28, 14:25

Ja chromolę (za przeproszeniem)... Aro, jesteś najbardziej manipulowalnym i chorągiewkowym człowiekiem z jakim miałem kiedykolwiek do czynienia.
Symetria, no jasne, bo ja jest symetria to może być paskuda z przykrótkimi łapkami i bez jakiegokolwiek klimatu. To coś to jest klocek wbity w stół i z transplantowanymi łapkami, nie ma co go porównywać z dosyć szalonym, dynamicznym Ashganem z D2, którego kończyny i budowa ciała pozwalała na przerysowaną, dramatyczną i "owniącą" animację ciskania tą ptakopodobną zarazą.
A ten to chyba będzie tymi kończynkami jak tyranozaur machał....

Arosal - 2010-04-28, 15:13

Vozu napisał/a:
Ja chromolę (za przeproszeniem)... Aro, jesteś najbardziej manipulowalnym i chorągiewkowym człowiekiem z jakim miałem kiedykolwiek do czynienia


Nic na to nie poradzę niestety :-P

Chcę tylko powiedzieć, że model Asghana mi odpowiada tak samo jak ten z dis 2. Ten w 3 pasuje do całokształtu. Tak jak wspomniałem, obydwie gry różnią się dość znacznie klimatem. Nie można powiedzieć, że jest niedopracowany, po prostu jest inny tak jak większość jednostek, trzeba się trochę przestawić.

Co do fabuły o której wspomniał Vogel , no muszę przyznać, że trochę kuleje, ale wychodzę z założenia, że twórcy sie dopiero uczą. Może rozwiną ją w kolejnych dodatkach tak jak miało to miejsce w Dis 2. Choć tam od samego początku wciągała … no nic pożyjemy zobaczymy.

Nagash ep Shogu - 2010-04-28, 15:25

Arosal napisał/a:
Co do fabuły o której wspomniał Vogel , no muszę przyznać, że trochę kuleje, ale wychodzę z założenia, że twórcy sie dopiero uczą.


Genialne w swej prostocie usprawiedliwienie dla niechlujstwa i niekompetencji speców od fabuły D3. Toż to ja na podstawie Twojego Arosal tłumaczenia .datowców postuluję, by studenci medycyny na specjalizacji chirurgia uczyli się swego fachu na żywej ofierze. Jak im się nie uda za pierwszym razem, to spokojna głowa, się dopiero uczą. Podejście do sprawy zaprezentowane przez .dat to czysty brak profesjonalizmu. Jak zresztą we wszystkim, co jest dziełem .dat.

Model jest szkaradnie niewyraźny. Nadmiar zdobnictwa miast cieszyć oko nasuwa tylko jedną myśl: KICZ. I masz racje w jednym. Pasuje do reszty gry jak ulał. Komponuje się z D3 niczym pączki końskiego łajna z średniowiecznymi, zabłoconymi, zawalonymi fekaliami traktami miejskimi.

Ciekawi mnie co do Ciebie Aro jedno. Kiedy znowu stwierdzisz, że D3 to jest jednak gniot.

Arosal - 2010-04-29, 16:51

Nagash ep Shogu napisał/a:
Genialne w swej prostocie usprawiedliwienie dla niechlujstwa i niekompetencji speców od fabuły D3. Toż to ja na podstawie Twojego Arosal tłumaczenia .datowców postuluję, by studenci medycyny na specjalizacji chirurgia uczyli się swego fachu na żywej ofierze. Jak im się nie uda za pierwszym razem, to spokojna głowa, się dopiero uczą. Podejście do sprawy zaprezentowane przez .dat to czysty brak profesjonalizmu. Jak zresztą we wszystkim, co jest dziełem .dat.



Zagalopowałeś się trochę. Mówisz o zawodzie od którego zależy ludzkie życie ja zaś usiłuję usprawiedliwić twórców GRY komputerowej. Ludzi którym sprzedano tytuł, to już nie są ci sami twórcy. SF poświęciło swój najlepszy projekt i trudno. Zmiany klimatu można się było spodziewać... Co do przywołanych przez ciebie epitetów dotyczących wykonania Asghana i reszty modeli. Słowa nieadekwatne, nabrzmiała i wymuszone, napisane tylko po to by zatłamsić moje zdanie na temat gry. Kiczu tam nie ma, jest smak styl i odczuwalny na każdym kroku klimat, klimat który można zaakceptować wystarczy tylko chcieć :-P .
Do minusów możemy zaliczyć nieco nudzące walki... winię o to wygórowane hp. Fabułę która zbyt wolno się rozwija, choć w zasadzie jeszcze dwa dodatki przed nami wiec wszystko jest możliwe. Wszędobylskie bugi i brak scenariuszy. To wszystko co możemy o tej grze powiedzieć.
Początkowy entuzjazm trochę mi opadł po zakończeniu kampanii, ale to wina braku Multi i scenariuszy. Rozegrałem to z taką samą przyjemnością z jaką zaliczyłem Dis 2… doszedłem do wniosku, że nigdy więcej nie nazwę tej gry chłamem ani kiczem.

Vogel - 2010-04-29, 17:04

Wrzuciłem ostatnio atr strażnika stolicy Hord na forum Heroes

Regeth napisał/a:
Głupi żart...

ten cały ''art''. Nawet nie wiem co przedstawia. Wygląda tragicznie i mam nadzieję, że w grze potwór wygląda w miarę normalnie



Cepek napisał/a:

Ta postać jest niecodzienna , dlaczego ona ma ramiona wyżej głowy ?? Gdyby nie to to nawet przypadła mi do gustu , po za dziwnym wyrazem jego twarzy , który też nie za bardzo mi się podoba.


Neramir napisał/a:

Powiem Wam, że trochę zajęło mi przyglądanie się temu tworowi, zanim doszedłem do tego, że ma dwie głowy...
Wolę jednak Ashgana z dwójki, śmiejącego się z nas, szkieletowego, potężnego już z wyglądu.
Tak samo Illumielle nie przypadła mi do gustu, wygląda jak reszta Elfów, taka szara masa z nich, każdy wygląda niemal identycznie..
Myzrael jest za to efektowny.

Arosal - 2010-04-29, 19:24

Neramir napisał/a:
Wolę jednak Ashgana z dwójki, śmiejącego się z nas, szkieletowego, potężnego już z wyglądu.
Tak samo Illumielle nie przypadła mi do gustu, wygląda jak reszta Elfów, taka szara masa z nich, każdy wygląda niemal identycznie..
Myzrael jest za to efektowny.


Że co?! Illumielle wygląda jak szara masa? Ta elfka to dzieło sztuki... Gość ma zamiast mózgu szarą masę i tyle mam do powiedzenia.

Vozu - 2010-04-29, 19:35

Szarą masę to ty masz, Aro. W ogóle jak czytam twoje posty ostatnie to równocześnie mam ochotę płakać nad praniem mózgu, jakiego stałeś się ofiarą i umrzeć ze śmiechu.
Illumielle z D3 to transwestyta z kretyńskim wyrazem twarzy i szarawą skórką. A wszystkie elfy w D3 wyglądają jak upośledzone ufoludki i tego nikt nie ukryje. Żadne z wymienionych nie jest w żadnym wypadku dziełem sztuki. Chyba, że masz na myśli turpizm.

Fergard - 2010-04-29, 21:33

Pozwolę sobie skomentować ostatnie screeny.

Thanatos. Ciekawe, czy twórcy Ben 10 wiedzą coś o takim pożyczaniu swoich pomysłów. Bida, w porównaniu z dwójkowym Thanatosem lipa(A IMO dwójkowa odsłona Śmierci też nie była najlepsza).

Śmierć. Gdyby miała dwie, trzy kosy... Byłaby w porządku.

Zombie. Paradoksalnie podoba mi się, choć prawdą jest, że to do typowego zombiacza ma się jak ja do Nagasha: Kompletny brak podobieństwa. Właściwie to nawet do nietypowego zombiacza ma się tak jak już to napisałem. Powiedziałbym prędzej, że to jakiś Necro Golem or... something.

Ashgan: Przypomina pomnik rodem z jakiejś wykręconej wizji. Ale jak to się ma do Hord? Prędzej identyfikowałbym to z Legionami(Chyba że nie dostrzegłem jakiejś czaszki, która to ma potwierdzać jego przynależność do zgniłków :P)...

Ciężko by mi było ocenić, czy faktycznie jest aż tak źle. O ile po retuszu Śmierć i Zombie prezentowałyby się zacnie, to pozostałe arty lepiej wyKocham Legionylić na śmietnik.

Vogel - 2010-04-29, 21:41

Co do samego Ashgana to ten z DIII w żaden sposób nie kojarzy się z Hordami. Skrzydła to domena Legionu i awatarów Wszechojca i do tego te smoczopodobne głowy tez bliższe demonom niż trupom. KU pokrzepieniu Arosala nie powiem, iż jest duuużo gorszy (bo gorszy jest)od tego z DII, który mi się z Bionicle kojarzy ale ten model nie jest godzien pięt lizać tego z Apostółów pierwszych. Ja chcę przywrócenia umarlaków wciągających wraże siły pod ziemię :!:
Cethu - 2010-04-29, 22:44

Kicz i amatorka, ciekawych modeli w D3 jest mniej niż 1/3.
Alexij Septimus - 2010-04-29, 23:13

Sorry Cethu, ale ten post to czysty spam. Regulamin zabrania pisania jednolinijkowych postów z serii"oczywisty".

Co do tematu, to zombie, po prostu nie podoba mi się, brzydki i w ogóle taki nijaki.
Thanatos, zbyt mumiasty, ale jak się uprzeć to może coś, tylko kompletnie ignoruje historię świata.

Ashgan, porażka, hordy powinny być martwe i rozłożone, a nie szlachetne i symetryczne...

MachaK - 2010-04-30, 08:42

Jak się to pisze - symetria estetyką głupców.

Ale do rzeczy. Było tak, jak to raz napisałam.

W podstawowej wersji D3 nie będzie martwiaków bo jest tak wiele rzeczy do schrzanienia, że nie wiedzą za co się najpierw wziąć. Podobnie z krasnoludami.

A przy okazji, zauważył ktoś, że krasnolud to krasny lud czyli jasny\piękny lud?

Saemiel - 2010-04-30, 16:41

Krasnal to bardziej od przedrostka krasno- jest, co występuje na przykład w krasnorostach.

Co do tych modeli i prania dziwnych opinii przez Arosala wygłaszanych... Akella się nie uczy. Akella wydała już całe mnóstwo gier spod własnego sztandaru. .Dat faktycznie się uczy, ale to już sprawa Akelli, że taki produkt totalnym żółtodziobom powierzyła.
Poza tym co z tego, że się uczą? Klimat i fabuła (w sumie dość mocno powiązane pojęcia) to nie są takie rzeczy których trzeba się uczyć, to po prostu się czuje. Poza tym takie Pirahnia Bytes, twórcy Gothica, zrobili grę toporną, ale cholernie wciągającą i z zarąbistym klimatem. Twórcy Disa III mają nawet łatwiej, bo nie muszą wszystkiego od zera opracowywać.
Poza tym są kontynuacje gier robione przez inne studia i jakoś mogą trzymać klimat, ale ci od Disa już nie.

Jeszcze co do tego uczenie się przez .dat, to co byś powiedział gdybyś dostał spalone jedzenie w restauracji bez możliwości zwrotu dania i odzyskania pieniędzy? Jeszcze ci kucharz powie, że przecież chciałeś mocno przypieczone. Ja w takim wypadku Pokochałbym Legiony.

Arosal - 2010-04-30, 18:31

No dobrze już dobrze, żałuję że cokolwiek napisałem na temat tej gry bo niechcący dowiedziałem się, że jestem wielbicielem kiczu, błaznem bo rozbawiam do łez itd... można by wymieniać bez końca :-/

Z tym uczeniem się, chciałem tylko powiedzieć, że jako fani moglibyśmy od czasu do czasu nasunąć twórcą jakiś pomysł. Może to i głupie, może za chwile Vozu albo Athelle będa mieli powody do śmiechu... mi chodzi tylko o jakieś porozumienie. Mają tam forum, niektórzy znają rosyjski, można by się tam odezwać, może coś z tego wyjdzie. Też mnie martwi, że gra momentami załamuje, czasami tylko zachwyca. Serce się kraja jak pomyślę co może stać się z tytułem w następnych częściach. Czy nie sprzedadzą gry itd.

Zresztą, nie wiem, pewnie znowu bredzę... jak to jest wszystko takie złe i nie dobre to po co marnować czas na komentowanie. Ja mam tego pecha, że nie powtarzam jak chórek za wszystkimi znanych już opinii na temat gry.

Vozu - 2010-04-30, 18:55

Aro, jak ty sobie wyobrażasz współpracę z twórcami? Nikogo spoza Rosji nie traktują poważnie, zresztą ruskich fanów też niezbyt. Przykłady?
Na oficjalnym forum pewien facet opisywał swoje przemyślenia na temat tego, co można zmienić z D2 aby gra była jeszcze lepsza (nie pisał pod D3 tylko pod D2, ale to swoją drogą). Czytałem, masa fajnych rozwiązań. W D3 nie ma nic co byłoby nawet pochodną.
Zresztą, po co szukać tak daleko? Widzimy model Ashgana. Bardzo ciekawą sprawą jest, że masa rosyjskich graczy otwarcie mówiła, zaraz po wypuszczeniu arta, że należy pozbawić go skrzydeł. Czy tak zrobiono? Nie.
Osoby odpowiedzialne za tę grę mają w głębokim poważaniu wszelkie głosy inne niż pochwalne. Wszelkie sugestie, wytykanie niekonsekwencji czy błędów, wszystko. Dlatego nie ma nawet po co się tym zajmować.
Osobiście uważam, że sprzedanie gry dalej mogłoby chyba pomóc - gorzej się trafić nie dało, może jakaś rozsądna firma wiedziałaby, jak zarobić na powrocie do korzeni i słuchaniu fanów. I możesz być pewien, że gdy zmieni się właściciel praw autorskich, to ja popędzę z całą teką sugestii i pomysłów. A trochę tego jest.

Arosal - 2010-04-30, 19:46

Vozu napisał/a:
Aro, jak ty sobie wyobrażasz współpracę z twórcami? Nikogo spoza Rosji nie traktują poważnie, zresztą ruskich fanów też niezbyt. Przykłady?
Na oficjalnym forum pewien facet opisywał swoje przemyślenia na temat tego, co można zmienić z D2 aby gra była jeszcze lepsza (nie pisał pod D3 tylko pod D2, ale to swoją drogą). Czytałem, masa fajnych rozwiązań. W D3 nie ma nic co byłoby nawet pochodną.


A że tak się sprawy mają to ja nie wiedziałem :-? . Tak myślę, że chyba najkorzystniej było by gdyby tytuł kupiła jakaś typowo Europejska firma. Oby nie stało się to co Heroesem. Grę zakupili chińczycy więc dla mnie hoMM praktycznie przestał istnieć. Może ja tę grę oceniam bardziej jako coś nowego, a nie kontynuację. Narazie dam im jeszcze trochę czasu, może się wyrobią. Dwa dodatki przed nami. Jeśli nadal będą ignorować opinie fanów, szybko przekonają się, że bez nas daleko nie zajdą. Z czegoś trzeba w końcu żyć nie mówiąc już o tworzeniu gry :-P .

mozora - 2010-04-30, 21:02

Cytat:
Jeśli nadal będą ignorować opinie fanów, szybko przekonają się, że bez nas daleko nie zajdą.


Przykro mi ale ludność w rosji udowodniła im, że zajdą. Gra ma świetną sprzedaż chociaż jest to półprodukt.

Cytat:
Oby nie stało się to co Heroesem. Grę zakupili chińczycy więc dla mnie hoMM praktycznie przestał istnieć.


Gdzie to przeczytałeś ? Rok nie miałem neta ale i tak z tego co wiem prawa do gry mają nadal francuzi a chińcycy mieli kłopoty z prawami przez ich sieciówke, bo kupili prawo do korzystania z marki jak jeszcze istniało 3DO a pózniej prawa przeszły i takie tam różne.

Vogel - 2010-05-01, 21:34

Co by ośmielić Arosala i wielkiego pana Q to i ja napisze cos dobre4go o DIII.

Mianowicie choć gra nie ma nic wspólnego z serią, tworzy zupełnie nowe realia świata, choć w DII kilkukrotnie Ragnarok powstrzymałem a tu mamy inny porządek świata, to i tak gra się w to ciekawiej niż w Heroes of Might & Magioc Pięć.

Rozbraja mnie bezpośrednia rozmowa zwykłego dowódcy Legionu z samym Bethrezenem jakby sobie razem po lesie spacerowali.

Nagash ep Shogu - 2010-05-02, 22:17

Vog, wiedz, że za te słowa czeka Cię stos. A drzewo będzie dobrze wysuszone, co byś swoje przewinienie mógł dobrze w ogniu oczyścić :]

Bo sry', ale to, że realia są "nowe" nie znaczy, że zasługują na miano choćby "poprawnych". Vide ta gadka z Bethrezenem.

Vozu - 2010-05-03, 10:10

Zasadniczo, on nie jest kreowany na szeregowego dowódce (Haarhus znaczy się) tyko na O-Mój-Boże-Wybrańca-i-Czempiona-Bethrezena. Co nie ma sensu, bo jedyne co zostało specjalnego o nim powiedziane to to, że był (uwaga, teraz dowcip) przyjacielem Lach`lana. Chyba, że ja o czymś nie wiem i Beciu gustuje w elfikach.
Arosal - 2010-05-03, 11:42

Vozu napisał/a:
bo jedyne co zostało specjalnego o nim powiedziane to to, że był (uwaga, teraz dowcip) przyjacielem Lach`lana.


Wyjaśnij mi dlaczego cie to bawi? Przechodziłem wszystkie kampania nawet zabiłem o zgrozo boskiego wybrańca Lachla'na... cóż jakoś nie wydaje mi się by nie mógł on mieć przyjaciół :roll: . Już to kiedyś pisałem, to całe gadanie to przelewanie z pustego w próżne. Nie musicie nic pisać, a Nagash układać poematów i wyszukanych tekstów bo i tak niczym nie zaskakujecie powtarzając te same frazy tylko w nieco innej formie. Tylko ostatnio ograniczało się to do samego komentowania moich komentarzy co w zasadzie mozna nazwać lekką odmianą.

PS: Tylko niech nikt znowu nie zacznie narzekać ,że ja wam komentowania zabraniam. Jak znam życie zaraz posypią się komentarze, o treści którą już układam sobie w głowie :-> . Pewnie coś o stałości poglądów itd.

Nagash ep Shogu - 2010-05-03, 12:07

Aro, Ty sobie nie pochlebiaj. Raz coś skomentowałem i już, że niby dyskurs prowadzę ;-)

Skoro z góry znasz treść odpowiedzi, to po co umieszczasz swe opinie nt. D3? W forumowym gronie stałość poglądów nt. D3 jest znana, tedy do dalszych komentarzy tylko Ty możesz sprowokować, a to li wyłącznie swoją - jakże znamienną - zmiennością oceny tej gry ;-)

Ale uczynienie "wyprańcem" Bethrezena byłego przyjaciela elfiego proroka trąci blogowym opowiadaniem pisanym przez nastolatkę. Zresztą sam motyw przyjaciela Lach'lana... No, paradny.

Vozu - 2010-05-03, 13:02

Aro, Lach`lan był w Nevendaarze czymś w rodzaju Chrystusa według Biblii. To nie jest postać której się układa życie osobiste, tylko która ma spełniać ważne funkcje, a pozostawanie z nią w bliskich stosunkach nie jest nobilitującym w tym względzie, że Beciu nagle zaczyna uważać kogoś takiego za lepszego. Jeszcze ten melodramatyczny wątek elficy "przypominającej" Inoel (motyw stary jak świat i oklepany niesamowicie), która to elfka chyba też była jakaś bliższa "synowi Galleana (tego czy, a jeżeli tak, to jak była nie pamiętam mówiąc szczerze).
Nie mówiąc już o jakże zabawnym wtręcie z tą "plagą" demoniczną która niby zamieniała biedne elfiki w krwiożercze bestie o demonicznych powiązaniach który jest kuriozalny. Chciałbym przypomnieć, że tego samego dnia, kiedy demony wparowały na elfickie tereny i zabiły Lach`lana, pojawiły się tam też Hordy, rozkręcając pacyfikacyjną imprezę, wyrzynając zarówno długouchy jak i demony. Poza tym, na plagi wszelakie copyrighta ma Mortis, nie Bethrezen.

MachaK - 2010-05-03, 14:30

A nie lepiej powiedź "Stary, włącz se normalnie Powrót Galleana, na kodach dojdź do takiej misji na takietoatakie współrzędne i masz jak na dłoni, że toto bałatajstwo to dziadostwo a pisarz scenariusza do gry musiał widzieć bramę Choroszczy"?
Qumi - 2010-05-04, 14:48

Monotematyczni jak zwykle... Jezus miał też przyjaciół, chociażby apostołów. O Lach'lanie właściwie nic nie wiadomo poza tym, że był prorokiem i synem Galleana. Nie ma właściwie prawie nic skąd się wziął, gdzie wychował a nawet jakie cudy zrobił. Nie jest to historia najwyższych lotów, ale jest dość ok. Wiele zależy od nastawienia czytelnika. A jak wiadomo mieliście negatywne nastawienie do fabuły od najwcześniejszych wzmianek o niej. Fabuła Disciples 2 też jakoś powalają w oryginalności nie jest i gdybyście mieli swoje uprzedzenia przy niej tak samo wam by się nie podobała. Nie twierdzę, że fabuła D 3 jest super, jest średnia.

Co do wybrańca Bethezena... mi tam to nie przeszkadza. Ogólnie jak komuś wciśniesz kit, że jest jego wybrańcem to od razu się napuszy. Poza tym tworzą się tak ciekawe powiązania fabularne: Lach'lan wybraniec Galleana, Innoel wybraniec Wszechojca (poniekąd) i Harhkus wybraniec Bethezena. Innoel wręcz dość mocno przypomina Lach'lana pod wieloma względami, chociażby co do funkcji.

A te elfki to jeszcze nie z czasów gdy elfy uciekały do krasnoludów przed legionem? W D2 jest też wiele nieścisłości z D1, choć żałuję że tak zepsuli motyw z szaleństwem Galleana :/

Vozu - 2010-05-04, 14:58

Generalnie Lach`lan został posłany jako awatar Galleana, więc zakładałem, że po prostu pojawił się już jako w 100% dorosły. Co też ma sens jak się zastanowić, bo chyba dużo czasu między MP a PG nie było.
No generalnie nie zgodziłbym się co do fabuły D2, bo jest tam jednak sporo zwrotów akcji i różnych ciekawych wątków.
"Ciekawe powiązanie fabularne" nazwałbym po prostu przejawem lenistwa poprzez pójście na analogię. Tak samo jak zrobienie samych bohaterów wojowników.
O jakich elfkach mówisz?

Qumi - 2010-05-04, 15:04

O Hag to teraz jest demoniczną elfką.

Dla ciebie lenistwo, dla kogoś ciekawe - kwestia nastawienia.

Prawdopodobnie był dorosły, ale nie czekał on przecież na śmierć po prostu? Jakieś swoje życie miał.

Verthiss - 2010-05-05, 21:55

Chyba przesadzacie lekko xD
Co powiedzielibyście, gdyby to dopiero w tej części gry Mortis postanowiła zadźgać elfickiego ulubieńca i uczynić z niego swoją zabawkę do mordowania długouchych? Bo nikt nie czepia się tego dość dziwnego, ale podobnego do Harhuusa wątku w Disciplesie 2, a odnoszę wrażenie, że gdyby pojawił się w d3, po raz kolejny nie pozostawilibyście na tej grze suchej nitki.

Vogel - 2010-05-06, 08:09

Verthiss napisał/a:

Co powiedzielibyście, gdyby to dopiero w tej części gry Mortis postanowiła zadźgać elfickiego ulubieńca i uczynić z niego swoją zabawkę do mordowania długouchych?

Nie ulubieńca a boskiego wysłannika, Lach'lan nie był zwykłym elfem tylko materializacją woli Galleana a jego śmierć była ostatecznym odcięciem Elfów od ich bóstwa.
Nie ma co go porównywać ze zwykłym długouchem.

Arosal - 2010-05-06, 09:25

Podobnie mają się sprawy co do magicznej studni przez którą wezwano Nebirosa. W Warcrafcie 3 mamy niemal identyczny wątek w Quel'Thalas gdzie również pojawił się demon tylko że tu mamy Studnię Słońca zadaje się :-P
Vogel - 2010-05-06, 10:07

Do czego właściwie odnosił się Twój post Aro? Jaki związek ma Nebiros i WarCraft III z disciples III :?:
Arosal - 2010-05-06, 10:49

Chciałem powiedzieć, że fabuła w Disciples 2 też nie jest jakoś niesamowicie odkrywcza, tam też zdarzają się oklepane motywy.
Saemiel - 2010-05-06, 11:50

Nie trzeba się tak wysilać Arosal z tą studnią, przecież motyw Ragnarok też jest oklepany. Toż coś podobnego już przed naszą erą wymyślono. Zresztą taka swoista apokalipsa to już w WarCrafcie III była i też podobnie, pojawiły się przez nią martwiaki i demony. Zrzynka na całego, tylko raczej WarCrafta z Disa, bo parę miesięcy później został wydany.

Poza tym w Disie nie chodzi o odkrywczość fabuły, na dobrą sprawę nawet Tolkien nie miał odkrywczej fabuły, tylko o klimat, o to jak została poprowadzona. Klimat Disa dla mnie to na przykład dość istotne różnice w różnych kampaniach różnych ras, swoista ich stronniczość, bo za każdym razem okazuje się, że największy wyczyn należy przyznać komuś innemu.

Zaś główny problem Disa III, jego fabuły jest taki, że nie kontynuuje poprzednich odsłon Disa, ale luźno do niego nawiązuje. Wychodzi praktycznie na to jak to zrobiono w HoMMie V, gdzie starą fabułę kompletnie olano, ale dla bajeru zostawiono paru starych bohaterów żeby było fajnie.

Ogólnie chodzi tutaj o kompletną zmianę klimatu, tak jak w fabule dodając emo wątki (u elfów to rozumiem, ale czemu u demonów, do demona), tak jak i graficznego. Co tu kryć, grafika w Disiciples III jest do niczego, nawet patrząc na dzisiejsze standardy jest zwyczajnie przestarzała o parę lat. Nie wspominając o tym, że wszystko jest cholernie mangowe i po prostu lipne. Mnie bardzo boli wrośnięta w szatę broda władcy żywiołów, czy jego gładsze niż u niemowlaka czoło, które powinno mieć zmarszczki porównywalne do Wielkiego Kanionu.
No i Disciples III cierpi na syndrom HoMMa IV, czyli jest grą wydaną zanim ją na prawdę ukończono.

Nic tutaj nowego nie napisałem, ale patrząc po niektórych komentarzach to wydaję mi się, że trzeba co nieco przypomnieć.

DeathCloud - 2010-05-06, 13:04

Nie chodzi czy jakieś wątki są "oklepane" czy nie, tylko o to czy fabuła jest dobra i potrafi zrobić dobry użytek z tych wątków.

Ruskim to sie nie udało.

Vozu - 2010-05-06, 17:53

Verthiss i Arosal, fabułę D2 i D1 ogląda się przekrojowo, panoramicznie, a nie wyrywa pojedyncze wstawki. Lach`lan Mroczny nie jest niczym dziwnym, kiedy się zwróci uwagę na fakt, że nie był ani pierwszym ani ostatnim mrocznym elfem zrobionym stworzonym przez Mortis, do tego był niezwykle ważny jako awatar Galleana i tylko za jego pomocą można było doprowadzić do spaczenia. Do którego Mortis konsekwentnie dążyła, wszystkie działania Hord są wybitnie celowe i przemyślane.
Ogólnie polecam dokładne oglądanie fabuły, bo jest dobra. Nie prezentuje chaotycznego bałaganu właściwego D3, gdzie jakieś logiczne powiązania dosłownie toną w nurcie pozbawionych znaczenia wydarzeń zapychających.

Co do dziwności jeszcze, to Haarhus jest dziwnym pomysłem, bo taka akcja ma zero sensu i podstaw, bo Bethrezen nie miał logicznego powodu żeby coś takiego robić. Poza tym, opowiadanie mi, że jakaś opętana dusza po blisko 100 latach potrafi wyrwać się z mocy demona uważam za kiepski dowcip.

Verthiss - 2010-05-06, 20:19

Vozu napisał/a:

Co do dziwności jeszcze, to Haarhus jest dziwnym pomysłem, bo taka akcja ma zero sensu i podstaw, bo Bethrezen nie miał logicznego powodu żeby coś takiego robić.


Jeśli spojrzeć na to z perspektywy ludzkiego punktu widzenia, jak najbardziej ma sens. Wszakże demony pochodzą od mniej lub bardziej śmiertelnych istot. Dlaczego Becik miałby nie wykorzystać okazji do przejęcia kontroli nad przyjacielem Lachl'ana? Przecież przyjaciel tak potężnej istoty nie mógłby być byle kim, to cenny nabytek w Legionie. Tym bardziej, jeśli dzięki temu można zadać przy okazji tym większy cios elfom. To sprytne posunięcie, bolesna ironia. Bethrezen zniewolony przez lata z chęcią może "pośmiać się" i cieszyć się ze swojego sprytu. Jest w tym podobny do Mortis, ale nie można mu zarzucać bezcelowości tylko dlatego, że postąpił "nieoryginalnie". Ashkael był niegdyś wielkim kapłanem Argmaarów i dzięki swej potędze został obrońcą Umarłych, Harhuus nie powinien być tu gorszy. Nie mam zamiaru być wielkim obrońcą fabuły d3. Po prostu siedząc z boku i czytając posty uderza mnie to, jak bardzo nienawistnie podchodzicie do każdego kolejnego aspektu tej gry. Jestem wielkim fanem serii i boli mnie to, co się z nią dzieje, ale uważam, że rozgoryczenie tudzież wściekłość biorą górę nad obiektywnym podejściem.

Vozu - 2010-05-06, 20:28

Ashkhael jest obrońcą demonów, Ashgan jest Hord. Coś mało wiesz jak na umarlaka :-P
A na moje, mówienie że przyjaciel Lach`lana musiał być potężny jest naciągane. Mógł wcale nie być, zresztą powtarzam, w chwilę po zgonie Lach`lana wpadł tam trupy i rozniosły i demony i elfy, więc raz, że demony nie miałyby kogo ganiać, a dwa, że już nie miał kto ganiać. I nadal kwestia idiotycznego wątku "plagi".
W ogóle, to chyba dorabiasz zbyt wiele motywów Beciowi w wydaniu dat - dla nich to tylko pretekst do zrobienia przeładowanej jednostki do pokonania po kampanii, jego teksty są mizerne, motywy też... to nie jest Beciu jakiego należałoby się spodziewać, właśnie dla zachowania majestatu należy unikać bezpośrednich wystąpień bóstw w kampanii - kim byś nie był, zrobisz go zbyt mało boskiego i wspaniałego. SF chyba o tym wiedziało, albo to przypadek, że nie wpadli na pomysł "materializowania" bóstw, bo by się na tym przejechali.

Raven - 2010-05-06, 20:54

Faktycznie bogowie nigdy nie pojawiali sie bezpośrednio. Nigdy. Był tylko Uther, który jednak bogiem nie był tylko za takowego się podawał. Z mizernym jednak skutkiem bo w końcu i jego zatłukli. Takie pojawianie się jakiegokolwiek z bogów w świecie śmiertelników czy odbywanie sobie pogawędki z jakimś "wybrańcem" (masakra x_X) to jakby to ująć... upraszczanie ich boskości.
Taki przykład: Mortis przemawiała do swoich sług zsyłając na nich swą wolę. Te sławne: "Mortis szeepcze..." "Czego pragnie nasza bogini?"
W przypadku Wotana, ten zsyłał do krasnoludów walkirie. Nigdy żadnego kontaktu bezpośredniego między bogiem a śmiertelnikiem.

Qumi - 2010-05-06, 21:41

Bethezen się nie pojawił, tylko jego awatar. A to dwie różne rzeczy. Gallean miał aż dwa awatary: Lach'lana i Bestię Galleana.

I też ubolewam nad niekontynuowaniem wątków D2 :/ Przy czym twórcy sami zaznaczyli, że nie będą ich kontynuować "aby nowi gracze nie czuli się zagubieni". Czyli aby nie napędzać kasy SFI, bo do D1 i D2 nie mają praw ;)

Verthiss - 2010-05-06, 22:11

Za pomyłkę w imieniu przepraszam. Nadal jednak sądzę, że Harhuus miał pełne prawo do bycia potężnym. Nie musiał, ale mógł. Można się tu czepiać, że nie było o nim nic w dwójce, ale nikt nie powiedział, że był przy śmierci Lachl'ana, poza tym do tej pory w Legionach nie było żadnych postaci charakterystycznych, co jest chyba wyjątkiem wśród ras, więc przestawiając się na sposób spojrzenia na fabułę w d3 trzeba było to zmienić. Co więcej, wprowadzanie kogoś wziętego nie wiadomo skąd nie miałoby sensu, więc chcąc nie chcąc potrzebny był fabularny manewr. Ten jest dość trafny -owszem, naciągany, ale nie było innego wyjścia. Lepiej wcisnąć coś we fragment jeszcze dość świeżej fabuły niż odgrzewac jakiegoś kotleta z przeszłości, a mogli się do tego posunąć <spętany Bernard z Cahuzak albo jakiś inny równie absurdalny pomysł>

Wolę dorabiać wyobraźnią niż wierzyć w to, że fabuła nie została w ogóle przemyślana. Może rzeczywiście nie jest, nie wiem, ale w poprzednich częściach było równie dużo niedopowiedzeń, szczególnie w D1 a mimo to dla mnie trzymało się kupy.
(na zarzut do poprzedniego zdania z góry odpowiadam przykładem, nieco przejaskrawionym bo pomijającym klimat gry ale jak najbardziej prawdziwym -> cele w kampanii hord <moja ulubiona> : zniszczenie przypadkowej drużyny blokującej przejście, zdobycie przepotężnego berła mającego odmienić losy wojny o którym nie ma nawet słowa później, pokonanie przymierza ludzi i krasnoludów, zabicie króla krasnoludów sturmira w ramach zemsty)
W zupełności zgadzam się z tym, że bogowie w Nevendaar nie powinni pojawiać się bezpośrednio, ale nadal powinni mieć udział w wydarzeniach. Dowiadujemy się przecież wiele o uczuciach Bethrezena i Mortis w D1 i D2 <niestety nie możemy tego powiedzieć o Wszechojcu i Wotanie>
Jeśli w D3 któryś z bogów się materializuje to wolę o tym nie wiedzieć....

PS: wszelkie wytykanie wad D1 lub D2 nie ma służyć zaprzeczeniu doskonałości tych gier, gddyż jest ona niezaprzeczalna :P

Vozu - 2010-05-07, 08:47

Generalnie, awatar Bethrezena i Bethrezen w ujęciu dat to to samo: Haarhus rozmawia z awatarem jak z samym bogiem, więc jest to dosłownie jego materializacja, nie zaś awatar w znaczeniu znanym z D2, gdzie Lach`lan, notabene też określany jako awatar, nie jest ucieleśnieniem boga tylko bardziej synem, który przekazuje to, co mu się powie.

Osobiście wolałbym na postać fabularną Legionu dostać właśnie "wziętego z nikąd" (a bo to elfy albo ludzie mają kogoś strasznie fabularnego?) demona, dowiedzieć się, że przez wieki wojowania zdobył wysoką rangę i hajda. Ale, taki ktoś nie pozwalałby na zrobienie tego całego, słabego i emowatego jak dla mnie, drygu z Inoel. Więc poszli na to, a szkoda, bo całe rozwiązanie słabym jest.

Co do celów Nieumarłych w D1, to po przejściu kampanii i robieniu szczegółowych notatek (był plan spisywania historii Nevendaar`u, ale ciężko jest z tym, bo jakoś mało chętnych więc to stoi) i wzięciu poprawki na zrobioną przez Gaderica mapę, część rzeczy robi się znacznie bardziej logiczna. Przymierze ludzi i krasnoludów blokuje nam drogę na mapie gdzie jest dużo wody. Zgodnie z mapką jaką zrobiliśmy, Alkmaar jest sporą wyspą, więc sojusz ten starał się, w takim ujęciu, zatrzymać inwazję. Oczywiście to fanowska interpretacja, ale jednak.

Właśnie, może znaleźliby się wreszcie chętni, żeby przejść kampanie i notować wszystko? Sae miał robić legiony, ale słuch o tym zaginął, nikt inny też specjalnie nie ruszył z niczym.... Hordy z D1 są już na forum, problem z innymi rasami i D2. Jakby nieco osób pomógło, to może udałoby się wreszcie nanieść wszystkie lokacje na mapę i dać Cethowi do wykonania, mielibyśmy ładny fanwork zrobiony.

MachaK - 2010-05-07, 09:01

Misja nr 1 - zabić strażników blokujących przejście do centralnych ziem Klanów, aby Horda mogła zabić króla krasnoludów.
Misja z berłem - zdobyć berło, aby Klany nie mogły zatrzymać Hordy, aby owe mogły zabić króla krasnoludów.
Misja z pokonaniem przymierza - aby Horda mogła wejść w głąb ziem Klanów, aby dojść do ziem, gdzie rezyduje król krasnoludów aby go zabić.
Misja ostatnia - dojśc do króla krasnoludów aby wypełnić wolę Mortis o zemście na Wotanie poprzez zabicie króla krasnoludów i rozpad G.Klanów - ukochanych dzieci Wotana.

Gdzie masz kurka nielogiczność?

Udział to lepiej by nie mieli, bo już Mortis sama zniszczyła cały naród kiwnięciem palca, zatem nie chcę nawet myśleć o jej materializacji.

Verthiss - 2010-05-07, 09:36

Może nie tyle nielogiczność, co nie zachowaną do końca spójność. Kampania hord to cudo grywalności, ale np. po przejściu drugiej misji czekało się w podekscytowaniu na briefing aby dowiedzieć się, jak Hordy wykorzystają berło, a jedyne, co się mówi to to, że je odzyskano a nieumarli zostali posłani do kolejnego zadania. Klany nie chciały przejąć mocy berła, a jedynie jej zniszczyć, ale Hordy przejmując je powinny zrobić z niego użytek, a niestety nic się nie dowiadujemy o tym, jak pomogło ono w pokonaniu przymierza.
Co do udziału w wydarzeniach mam na myśli przekazywanie swojej woli i kontakt z Nevendaar. Idealnie dzieje się to w przypadku właśnie nieumarłych, kiedy poprzez Pruusheena <tak się to pisało?> poznawaliśmy wolę i odczucia Mortis. Szczególnie w D2 ani na chwilę nie miałem wrażenia że robię coś bez sensu, tam realizowałem sprytny, przemyślany plan Mortis, a wątek Kościeja, mimo, że to troszeczkę zapychacz, również mi się podobał Dzięki temu w kampanii nieumarłych czuło się prawdziwy klimat, dla mnie to były emocje znacznie większe niż u Klanów i Imperium, które funkcjonują tak, jakby ich bogowie w ogóle nie istnieli.

PS: Sory za odejście od tematu.

Arosal - 2010-05-07, 11:20

Vozu napisał/a:
Generalnie, awatar Bethrezena i Bethrezen w ujęciu dat to to samo: Haarhus rozmawia z awatarem jak z samym bogiem, więc jest to dosłownie jego materializacja, nie zaś awatar w znaczeniu znanym z D2, gdzie Lach`lan, notabene też określany jako awatar, nie jest ucieleśnieniem boga tylko bardziej synem, który przekazuje to, co mu się powie.


Mówimy tu o bogu demonów, jego działanie nie może przypominać Elfickiego bóstwa. Istota zwana Avatarem może być jakimś pośrednikiem nad którym upadły ma całkowitą władzę, przemawia jej ustami… w zasadzie tak wygląda opętanie.

Może mi ktoś przypomnieć w jaki sposób Bethrezen przemawiał do potępionych w Dis 2?

Verthiss - 2010-05-07, 11:29

Nie było żadnego konkretnego pośrednika, demony po prostu znały wolę swojego pana, ich esencja była z nim połączona. Odczuwały to, gdy tracił swoją moc jak i to, czego od nich żądał.
Vozu - 2010-05-07, 11:31

Ciekawe pytanie, Aro... wieść o tym, że Uther jest oszustem przyniósł obsydianowy gargulec, wiadomości o wsparciu jakie Bethrezen przyśle do walki z Demonem Utherem przekazywał demonolog. Pamiętam tylko te dwa przypadki, żadnych innych, generalnie komunikacja u Potępionych chyba działała dość dziwnie, niemniej jednak Bethrezen nigdy nie majstrował sobie awatarów, wygląda na to, że przemawiał poprzez pośredników, podobnie jak Mortis i Gallean.

Chciałem w ogóle dodać, że awatar Becia w czasach śmierci Lach`lana jest dosyć naciągany, bo demony otworzyły portal wiodący bezpośrednio do piekieł dopiero pod sam koniec Powrotu Galleana, a nie wiadomo nawet, czy jest to historia oficjalna, bo demony zawsze miały strasznie stronnicze kampanie, chyba najbardziej ze wszystkich ras.

Vogel - 2010-05-07, 11:37

W DII kierował nimi Uther jako jego ucieleśnienie, potem z piekła nadesłano zastępy demonów które obwieściły prawdziwą wolę Bethrezena i zaczyna się wtedy młócka między piekielnymi.
Verthiss - 2010-05-07, 13:20

Pytanie, jak Bethrezen porozumiewał sie z demonami w piekle? Czy jego więzienie pozwalało mu na bezpośredni kontakt? Bo jeśli było to wyjaśnione to tego nie pamiętam.
Vogel - 2010-05-07, 13:23

Skoro demony zrodziły się za jego sprawą w piekle to i kontakt z nim posiadają.
Verthiss - 2010-05-07, 13:24

Na tej samej zasadzie jeśli demony wychodzą do świata żywych to i Bethrezen by mógł, jeśli miałby bezpośredni kontakt.
Vogel - 2010-05-07, 13:31

Taka możliwość to tylko w wykonaniu .dat byłaby możliwa, przypomnę tylko (lub uświadomię bo chyba nie jesteś w pełni rozeznany), że wysłanie pierwszych zastępów demonów zajęło około 6000 lat, co dowodzi iż nie jest to sprawa łatwa. Poza tym nie jest wyjaśnione jak dokładnie wygląda jego uwięzienie, wiemy jedynie iż jego umysł jest wolny wraz z częścią mocy stwórczych.
Saemiel - 2010-05-07, 14:22

Komunikacja między Bethrezenem, a demonami jest raczej cząstkowa, nie licząc delegacji z piekieł praktycznie zero kontaktu. Z tego co pamiętam jedynie jakiś demonolog odczytał odczucia Bethrezena, ale sam Bethrezen się z nim nie komunikował, to raczej demonolog starał się skomunikować z Bethrezenem.

No i co za bzdury, jak to demony nie miały nikogo wyjątkowego? Asteroth to co? Przy okazji jego zachowanie co nieco mówi o kompletnym braku lojalności demonów i o tym, że niektóre demony prawdopodobnie w ogóle nie są zainteresowane tym, żeby z Bethrezenem się skomunikować. Zresztą trudności komunikacyjne muszą być spore skoro Ashkael, wybrany przez Bethrezena na strażnika stolicy nie wiedział o tym, że Uther jest uzurpatorem. Dopiero na koniec gdy było to już oczywiste walczymy przeciw, a nie z Utherem.

Verthiss - 2010-05-07, 16:27

Napisałem, że nie miały żadnego konkretnego pośrednika, a Asteroth pośrednikiem nigdy nie był.

Rozmowę proszę kontynuować w temacie Przeklęty Legion gdzie już wątek został zresztą przerzucony. Kolejne posty odnoszące się do tamtego tematu a zamieszczane w tym będą usuwane bez podawania przyczyny.

Vogel Harap Serapel

Athelle - 2010-05-08, 02:06

Uprzedzając wszystkie pytania odnośnie tego czym jest to coś na obrazku... to przeprowadzone przeze mnie badania wskazują na to ze to uwaga: UPIÓR!!!!!

Buahahahaha ha hahaha buahahahaha.... Hordy dostają ładnie po dupie...

Wisz - 2010-05-08, 08:48

Ładny ma kapelusz, trzeba przyznać :mrgreen: Trzeba przyznać, że mają w dat fantazję (lub też jakieś choroby psychiczne), by takie coś stworzyć.
Vozu - 2010-05-08, 09:07

Moje nieumarłe, eteryczne pieszczoszki...... :-(
FFFFFFFUUUUUUUUUUUU-

EDIT:
Poziom gry, określanej w niesmacznych żartach mianem Disciples`a III, widziano ostatnio w okolicach dna Rowu Mariańskiego.
Miał ze sobą wiertło.

Raven - 2010-05-08, 09:30

Co prawda to prawda Wiszu ma racje, kapelusz koleś ma bajerancki :mrgreen: Nie wiem dokładnie na czym .dat mogło się wzorować tworząc taki model upiora o ile to na 100% upiór. Bo na pewno nie na opowieściach o duchach mojej babci gdzie występował duch wysokiego faceta w czarnym kapeluszu :lol:
Mają tam fantazję tylko wydaje mi się... pfuu jestem pewien, że zmierza ona raczej w zupełnie przeciwnym i spaczonym kierunku. Faktycznie pod ich pędzlem hordy po dupie dostają. Kopniak za kopniakiem ale czego można się było spodziewać? Że wyjątkowo tej rasy nie spartaczą? :-/

Alexij Septimus - 2010-05-08, 12:24

Jakby chociaż kierowali się jakimiś legendami, lub wierzeniami z swojego kraju, a to to po prostu włóczykij po Sybirze :/
Raven - 2010-05-08, 12:34

I co on ma na plecach? To są jakiegoś rodzaju skrzydła czy po prostu jakieś pióra na tym płaszczu sterczące tak sobie bez ładu i składu. Jeśli to jednak skrzydła to zaczynam umacniać się w stwierdzeniu, że .dat ich nadużywa wrzucając je praktycznie gdzie się da. A nie tędy kurka droga ;/
Arosal - 2010-05-08, 13:13

Jezu co to jest :!: :?:
Paskudne :shock:

Edit:

Wiszu89 napisał/a:
Ładny ma kapelusz, trzeba przyznać :mrgreen: Trzeba przyznać, że mają w dat fantazję (lub też jakieś choroby psychiczne), by takie coś stworzyć.


Tu nie ma nic ładnego :-P
Podobno to upiór... cóż powiem szczerze, żeś to dobrze sformułował z tymi chorobami psychicznymi. Nieumarli z najciekawszej i najlepiej wykonanych ras w Nevendaar ( chodzi oczywiscie o dis 2) teraz prezentują się najgorzej :zly:

Raven napisał/a:
I co on ma na plecach? To są jakiegoś rodzaju skrzydła czy po prostu jakieś pióra na tym płaszczu sterczące tak sobie bez ładu i składu. Jeśli to jednak skrzydła to zaczynam umacniać się w stwierdzeniu, że .dat ich nadużywa wrzucając je praktycznie gdzie się da. A nie tędy kurka droga ;/


Fioła dostali totalnego z tymi czarnymi piórkami.

Kazgah - 2010-05-08, 13:17

Jeśli mnie wzrok nie myli to chyba mityczny stwór z japoni Tengu XD. W wersji ala "baba jaga"
Saemiel - 2010-05-08, 14:16

Chyba pierwszy raz .Dat zamiast zbulwersować mnie swoim dokonaniami to zwyczajnie mnie rozbawiło ^^
Nawet nie mogę ponarzekać na różne szczegóły "upiora", bo mnie śmiechawka łapie ^^

Raven - 2010-05-08, 15:02

O ile dobrze pamiętam jedynym motywem japońskim u nieumarłych był czempion szkieletów. Posiadał taką wypaczoną na styl martwiaków zbroję samuraja. Ciekawy to był pomysł i raczej nie raził a co najwyżej cieszył oko. Taki smaczek.
Jeśli ten upiór z czarnymi piórkami ma być jakimś wschodnim motywem to ja dziękuje za taką inwencję twórczą. No i gdyby Kazgah nie napisał, że to ma jakiś związek z mitycznym japońskim stworem na pewno bym się nie domyślił.

Gozerav - 2010-05-08, 15:26

Moim zdaniem to są skrzydła. Bo jak się tak przyglądam, to ten upiór to wielki, humanoidalny kruk w płaszczu i kapeluszu :/

Jak się przyjrzeć, to widać nawet dziób, który bardziej pasuje mi jednak to do egipskiego boga Tota -_-"

Raven - 2010-05-08, 15:36

Jeśli chodzi Ci o egipskiego boga Thota to ten upiór w żadnym razie go nie przypomina. Thot miał ludzkie ciało i głowę ibisa a nie kruka.
Chociaż masz rację jeśli się przyjrzeć temu modelowi wydaje się, że posiada ptasi dziób skryty pod rondem tego obszernego kapelusza.

Athelle - 2010-05-08, 15:43

Na ruskich stronach nikt na poczatku nie podejrzewal nawet, ze to jakis nieumarlak xd wszyscy stawiali na Hugina xdd
Gozerav - 2010-05-08, 15:54

Owszem, chodziło mi o Thota. Ale ten upiór to jakaś farsa. Wygląda jak kruk, z ludzkimi ramionami, zdeformowanymi skrzydłami, z dziobem który jest wygięty właśnie w jak dziób ibisa zamiast prosty i gruby jak u kruka, w dodatku całość ubrana jest jak skrzyżowanie Włóczykija z demonologiem, który wpadł to kałamarza -_-"
Raven - 2010-05-08, 16:03

No bo bądźmy szczerzy Athelle jak spojrzeć na tego cudaka to raczej go z upiorem nie skojarzysz. Jeśli o uniwersum Disa chodzi to najbliżej mu do parodii Hugina właśnie.
Nagash ep Shogu - 2010-05-08, 20:03

O mamo... Jak to sobie ostatnio poskładałem z puzzli, to się zastanawiałem czym jest ten cudak i za nic nie mogłem dociec kogo ma to-to obrazować... Ale, że to jest UPIÓR... :|

Toż to chyba jest wzorowane na średniowiecznych medykach leczących zadżumionych, wnioskując po tym dziobie...

Raven - 2010-05-08, 20:50

Nie wiem czy już ktoś tego przede mną nie wysłał, jeśli tak to przepraszam jednak aż musiałem poruszyć ten temat. To ma być żywa zbroja - przywołanie z księgi zaklęć Imperium:



Co tu widzicie? Bo ja na pewno nic co przypominałoby choćby zwykłą zbroję. Jak dla mnie to zbieranina jakiś zupełnie różnych elementów zupełnie nie pasujących i nachodzących na siebie. Coś jak bezkształtna masa... :-/

Alexij Septimus - 2010-05-08, 21:03

No co ty. To jest mastodont w zbroi! Widać ciosy :D
Raven - 2010-05-08, 21:14

Nie obrażaj mastodontów były o wiele ładniejsze od tego datowskiego tworu ;-)
Większość pancerzy imperialnych w DIII wydawała mi się strasznie biedna, widocznie tworząc żywą zbroję chcieli ją trochę ubarwić i ozdobić. Widać z resztą z jakim skutkiem...

Gozerav - 2010-05-08, 21:51

Ja wiem! To jest zord czarnego Power Rangera! On jeździł w mechanicznym mastodoncie XD
Vogel - 2010-05-08, 23:49

Tu wychodzi dziecinność grafików .dat, którzy po prostu nie mogą przeboleć normalności jakiegokolwiek modelu i gdzie tylko się da wciskając ozdobniki,. Nie ma dla nich znaczenia to, że one nie maja nic wspólnego z dana nacja jak skrzydła u Hord czy wszędobylskie rogi u Elfów.

Co do awatara Bwethrezena to z tego co pamiętam na filmikach tego przedrostka był pozbawiony i mienił się czysto boskim imieniem. Zapewne dopiero po jakichś protestach dodano mu awatara.

mozora - 2010-05-09, 00:04

Widzę, że Hordy będą najmniej jednolite, ze względu na stronę graficzną. Moim zdaniem jest niedopuszczalne by jeden artysta tak się rozbiegł w koncepcji. Jak nawet na .dat jest to tragiczne i smutne :-( Myślałem że dodatek wprowadzi ulepszenia, ale źle się zapowiada.

Szkoda bo pierwszy pokazany art, czyli templariusz dobrze zapowiadał Nieumarłych :-(

Raven - 2010-05-09, 15:57

Model templariusza widziałem i jeszcze jako tako by uszedł w sporym tłumie. Nie był jakoś szczególnie odkrywczy czy cieszący oko ale w porównaniu do innych podwładnych Mortis jest dobry. Ktoś chyba wcześniej wspomniał, że zombi mu sie podobał. Mi osobiście nie, przynajmniej jako akurat ta jednostka. Nie kojarzy mi się z zombim a raczej z jakimś pieszym rycerzem śmierci czy czymś w ten deseń. Chociaż sam bohater rycerz śmierci przypadł mi do gustu. Akurat jego model mi odpowiada.
Verthiss - 2010-05-09, 22:33

Myślę, że koncepcja jest dość jednolita, ale inna niż w D1 i D2. Teraz nieumarłe Hordy mają być bardziej "spotworzone", a trochę mniej umarłe. Ciekawe, jak to się dalej potoczy, jak na razie idzie w dziwnym kierunku o.O
(o tym kruko-czymś) Ten stwór wyglądałby dobrze, gdyby nie ta krucza głowa, przesadzili z nią. No i oczywiście to coś nie ma prawa nazywać się "upiór" xD

Arosal - 2010-05-10, 08:25

Oglądam te wszystkie screny z hordami i dochodzę do wniosku, że o ile w przypadku pierwszych 3 ras mieli jakiś pomysł, koncept ( nie wszystkim to sie podobało ale cóż) o tyle w przypadku Nieumarłych pomysły im się wyczerpały... rodzą :-P te jednostki na siłę w wielkich bólach i z nikłym efektem, aż strach się bać o to co będzie z krasnoludami.
Gallean - 2010-05-12, 12:16

Żywa zbroja wygląda jak segregacja złomu... Ashgan byłby nawet dobry gdyby nie to, że ma skrzydła i jest symetryczny... Zombi wg mnie nie jest taki najgorszy choć ten nieumarły odpowiednik chłopa bardziej mi odpowiadał... Duchy to już totalna porażka (atak klonów).
Verthiss - 2010-05-12, 16:19

Odbiegnę nieco od tematu by napisać nieco herezji, pozwólcie. Przeszedłem kampanię Imperium i powiem szczerze, że mam odczucia nieco lepsze niż się spodziewałem na początku, gdy jeszcze przeżywałem szok który w skrócie określiłbym jako "CO TO JEST??!!"
Fabuła sześciu misji mogłaby się zawrzeć w trzech, to fakt. Było jej mało po prostu i w dodatku niezbyt lotnej, to największa wada tej gry chyba. Ale poza tym chyba nie było aż tak źle... bynajmniej nie tak źle, jak spodziewałem się czytając komentarze na tym forum. Początkowo grałem na jakiejś wersji w której było ogromne mnóstwo błędów, w tym tak rażące jak nieodwracalna polimorfia i brak przyrostu pkt ruchu Lamberta na mapie taktycznej. Ale potem dorwałem wersję pozbawioną tych błędów. Ustawiłem poziom trudności na wysoki żeby trzeba było myśleć zamiast przesiekiwać się przez sterty wrogów bezstratnie (z takim poziomem trudności w końcu opłaca się pograć zwykłymi dowódcami i robić z nich weteranów!). Na dokładkę stworzyłem sobie mod zwiększający o połowę zadawane przez wszystkie w grze jednostki obrażenia żeby walki się nie dłużyły i żeby czasem chociaż trochę obawiać się o pozostałą Lambertowi ilość punktów życia. No i przyznam się bez bicia, zdarzały się momenty, w których naprawdę przyjemnie mi się grało. Z kampanią legionów poczekam do wydania wersji angielskiej, bo ruska tłumaczona zbyt często była irytująca z wielu względów, lecz mimo wystarczyło przymuszenie się do optymistycznego spojrzenia i nie myślenie systemem "to jest inaczej niż w DII", 'w DII było lepiej", "to nie pasuje do Disciplesa którego znam" aby móc powiedzieć, że to ma ręce i nogi, często gorsze, ale równie często po prostu inne.
Zdaję sobie sprawę, że prawdopodobnie zaraz postaracie się nie zostawić suchej nitki na tym, co napisałem, czekam xD

Athelle - 2010-05-12, 17:32

No wiesz, ja tez stworzyłem do gry moda który całkowicie zmieniał statystyki by gra była szybsza... ograniczałem liczbę jednostek w armii do 4 żeby był jakikolwiek poziom trudności, nie używałem magii która jest zbyt silna i ignorowałem brak fabuły, tragiczna w niektórych miejscach (ruiny w których spotykamy Zombiaki na pierwszej mapie) grafike i tysiące błędów w grze (niedziałająca obrona, czy też blednę działanie punktów ochrony), ale czy potrzeba takich manewrów cechuje dobra grę?

Gra nie powinna być modowana dlatego, ze jest słaba, czy żeby naprawiać błędy twórców... moim zdaniem mody do gry maja na celu przedłużenie jej żywotu, sprawienie, ze fani będą grac w nią latami.

Verthiss - 2010-05-12, 17:51

Rozumiem, że nie powinno być potrzeby tworzenia modów. Ale jeśli pół godziny wystarczy, aby rozrywkę uczynić dość przyjemną to można to po prostu zrobić przymykając oczy na to, że to nie powinno być nasze zadanie. I nie trzeba tu nawet wysilać się na zmienianie mechaniki. Prosty zabieg, wystarczy włączenie gry na wysokim poziomie trudności i zwiększenie o połowę modyfikatora obrażeń dzięki czemu walki się nie dłużą, są ciekawe. Dodatkowo zwiększa to chęć użycia komendy ataku zamiast dodatkowych umiejętności, które zostały przepakowane między innymi przez swoją stuprocentową skuteczność. Balans jest może nawet lepszy, biorąc pod uwagę np obronę terenów. Normalnie mając drugopoziomowego mistrza lądu można było pokonać nawet bardzo silną drużynę wroga, przyzywając cały czas stworki i wykorzystując to, że przeciwnik atakował je zamiast obrońcy. Z modem już się tak nie da.
Athelle - 2010-05-12, 18:09

"DISCIPLES III - zmodujesz i zignorujesz brak fabuly, sredniowieczna grafikę i kulejącą mechanikę za to docenisz ilość bzdetnych ciuckow i umiejetnosci (Zatrucie jako umiejętność, a nie dodatkowa cecha ataku Imperialnego Zabojcy nadal mnie niszczy) to będziesz miał przyjemność z gry!!!!!!!"

Może tak powinno się ten produkt reklamować?

Verthiss - 2010-05-12, 18:16

Grafika nie jest średniowieczna. Nawet, jeśli przestarzała ze względu na to, że premiera tak długo się przeciągała, to ciągle ładna. Na tyle ładna by przyjemnie się na nią patrzyło, a chyba właśnie to się liczy. Odpaliłem niedawno DI na kompie i mnie nie odrzucało, argument że to co innego albo że denna gra powinna nadrabiać grafiką do mnie nie trafia. Mechanika kuleje głównie ze względu na błędy, ale wychodzą przecież patche, w końcu błędów nie będzie się zauważało <dlatego ja czekam na premierę angielską>.
Co do umiejętności naturalnie masz rację, jest kilka takich "smaczków" xD
(mnie znacznie bardziej wyniszcza Nosferatu zadający normalne obrażenia zamiast wysysania życia, posiadający umiejętność "kanibalizm" o.O )

Reyned - 2010-05-12, 18:41

że tak wtrącę: wyobraźcie sobie ogrom liczby fpsów przy lepszej grafice w DIII? Ja niezbyt xD może z 3 klatki na sekundę. Ta gra jest zbyt obwalona ilością elementów, te bajerki na mapie których nie cierpimy za dodawanie ruchu itd, kod gdy wydaje się w końcu prosty (choć dziurawy co widać w bugach), tak więc, graj jest po prostu zbyt obciążona aby dobrze działać bez sprzętu co najmniej zalecanego. Raczej w pathach tego nie poprawią.
gra niby powinna działać płynnie na 2,6 ale czy wtedy miałaby problem z tyloma błędami w płynności i wyświetlaniem tekstur? (te akurat chyba naprawiono przed wydaniem)
ogólnie raczej więcej by nie wycisnęli, mogliby co najwyżej postarać się nad oryginalnością i jakoś zatrzymać swoją fantazję przed tworzeniem tych dziwacznych modeli postaci...zombi w pełnej zbroi na zawsze pozostanie w mojej pamięci.

Athelle - 2010-05-12, 18:59

Minęło PÓŁ ROKU od wydania gry, naprawiono może 1/4 błędów, zapowiedziano całkowity rebalans statystyk jednostek i całkowita zmianę magii, nie wprowadzono jeszcze wielu zapowiedzianych opcji (dyplomacja przykładowo) prace nad patchami stanęły z racji wprowadzania Multi nad którym będzie trzeba kawal czasu pracować, dodatki przyniosą z sobą kolejna potężna ilość kodu. Kiedy ty chcesz zagrać w zdatna do tego wersje? I czy rozwiązania z tej gry za te 3 -4 lata nie będą już przestarzałe na tyle by gra była warta uwagi. Poza tym po wyjściu HomQm6 świat o D3 zapomni.
Verthiss - 2010-05-12, 19:15

Nie sądzę, aby świat zapomniał tak łatwo, to duża produkcja. Kiedyś zagram w zdatną do tego wersję, jeśli będzie trzeba poczekać to poczekam, na pewno będzie to szybciej niż 3-4 lata. Rozwiązania raczej nie będą przestarzałe, pomiędzy D1 a D2 są niewielkie różnice w mechanice a przecież nie można powiedzieć, że D2 jest niewarta uwagi. Poza tym już jest w niej dużo dobrych rozwiązań. Nie wspominam o walcę z możliwością ruchu, bo brak balansu i błędy na to nie pozwalają. Ale na pewno do takich rozwiązań należą przeciwnicy wychodzący zza mapy, dzięki czemu nie kończą się na niej potwory. Umiejętności jednostek sprawiają, że w końcu wziąłem do drużyny Władcę Żywiołów a nekromanta pierwszy raz rzeczywiście jest nekromantą. Przywódcy fabularni to strzał w dziesiątkę, brakowało tego wcześniej. Poza tym przywódcy "weterani" to genialny pomysł. Chciało mi się skakać ze szczęścia gdy zobaczyłem, że w końcu będę mógł przejść do następnej misji bez dezintegracji wszystkich oprócz jednego przywódców.
Athelle - 2010-05-12, 19:39

Cytat:
Umiejętności jednostek sprawiają, że w końcu wziąłem do drużyny Władcę Żywiołów a nekromanta pierwszy raz rzeczywiście jest nekromantą.


Umiejętności Władcy Żywiołów sprawiły, ze wybór drugiej ścieżki całkowicie traci sens.. a Spamowanie umiejętności Przyzwania Zywiolaka (możemy ich chyba przyzwać nieograniczona liczbę.... maja tyle HP ze przetrzymują mnóstwo ataków) pozwala bez jakiegokolwiek wysiłku wygrać każda bitwę. No i nadal zostaje fakt, ze 90% umiejętności wprowadzona dla jednostek to śmieszne bzdety.

Cytat:
Przywódcy fabularni to strzał w dziesiątkę.


Dostaliśmy trzech bezbarwnych wojowników i żadnej możliwości przechodzenia kampanii na rożne sposoby. W d2 nawet Różdżkarzy jako głównych można było używać. Czy ja wiem czy to krok do przodu?

Dostępna ilość jednostek (dowodzenie) w armiach całkowicie zniszczyła cała frajdę i chyba najważniejszy element gry. Nie ma już czegoś takiego jak "strategia rozwoju armii" bo mamy tyle miejsca, ze możemy mieć wszystko i nie ponosimy żadnych konsekwencji za nasze wybory.

Cytat:
Poza tym przywódcy "weterani" to genialny pomysł.


Co z tego skoro poziom trudności gry w żaden sposób nie wymaga od nas ich używania. To mógł by być ciekawy pomysł, ale całokształt sprawia, ze to tylko bzdetny dodatek.

Vozu - 2010-05-12, 19:52

Hmm... jak widzę po screenach, Nieumarli wynaleźli neony. Sceneria niczym z gry sci-fi, dodatkowo koncept zerżnięty z H5 ale udało im się być "lepszymi" - mają więcej iglic.
Generalnie, gdyby nie to, że jestem martwy, to zszedłbym na bulwersa, FFFFUUU-, zawał i parę innych rzeczy.

Vogel - 2010-05-12, 19:56

Kampanie przechodzi się jednym dowódcą i zawsze to jest wojownik czyli najmniej wymagający. Wskrzeszenie jednostki w mieście niezależnie od poziomu kosztuje 200g co sprawia że nie ma sensu kupowanie eliksirów tym samym kupiec z ich asortymentem to tylko zapychacz mapy.
Verthiss napisał/a:
Nie wspominam o walcę z możliwością ruchu, bo brak balansu i błędy na to nie pozwalają.

W DII nie ma balansu :?: Podaj jakiś przykład bo tak zbalansowanej gry obecnie nie znajdziesz
.
Verthiss napisał/a:
Przywódcy fabularni to strzał w dziesiątkę, brakowało tego wcześniej.

Pierwsza rzecz która mnie zniechęca, nienawidzę mieć narzuconego stylu gry, a w kampanii nawet nie mogę sobie zobaczyć do czego zdolni są podstawowi dowódcy, nie mówiąc już o bezużyteczności złodziei.
Verthiss napisał/a:
, że w końcu będę mógł przejść do następnej misji bez dezintegracji wszystkich oprócz jednego przywódców.

Tego nie rozumiem.
Verthiss napisał/a:
Nie sądzę, aby świat zapomniał tak łatwo, to duża produkcja. Kiedyś zagram w zdatną do tego wersję, jeśli będzie trzeba poczekać to poczekam, na pewno będzie to szybciej niż 3-4 lata.

Czy ja wiem HIV wyjdzie w wersji gotowej i PL a do DIII nadal będą wydawać pathe.

Athelle - 2010-05-12, 19:58

Najlepszy komentarz do całej sytuacji...

Cytat:
Co to za stacja kosmiczna?


Dzięki Alexji.

mozora - 2010-05-12, 20:04

Jak pierwszy raz zobaczyłem stolicę, to myślałem że przewrócili do góry nogami screena,

1 czerwca rosjanie zapowiadają ciąg dalszy tragedii.

Reyned - 2010-05-12, 20:09

X_X boże...

Alien Renaissance: The undead
Coming soon!

ale co to ma być? Nieumarli kłócili się z elfami że te gniazda są brzydkie, a że chcieli być brzydsi to zrobili nowe na sufitach jaskiń? Nie wyrobie, czego jeszcze ruscy nie sparodiowali w disie?
mamy już: parodią Disa, parodię Fantasty, parodię Gotyku, Parodię Mangi i anime (ponoć coś tam na tym stylizowali, a przynajmniej kiedyś coś o tym było), Parodię Ludzi, Elfów, Demonów, Nieumarłych, Parodię Zombie, I ogólnie Parodię jednostek, Parodię Fabuły, a teraz dodają Parodię SCI-FI.
Dobra, co pominąłem w powyższej liczbie?

Arosal - 2010-05-12, 20:23

No niestety musze Wam przyznać rację... stolica wygląda tragicznie.
W sumie mnie to dziwi, do tej pory miasta były największym plusem gry, a to jakoś cholernie odstaje od reszty... im się już kończą pomysły to widać.

Verthiss - 2010-05-12, 20:39

Cytat:

Umiejętności Władcy Żywiołów sprawiły, ze wybór drugiej ścieżki całkowicie traci sens.. a Spamowanie umiejętności Przyzwania Zywiolaka (możemy ich chyba przyzwać nieograniczona liczbę.... maja tyle HP ze przetrzymują mnóstwo ataków) pozwala bez jakiegokolwiek wysiłku wygrać każda bitwę. No i nadal zostaje fakt, ze 90% umiejętności wprowadzona dla jednostek to śmieszne bzdety.


Władca Żywiołów potrafi atakować tylko jednostki tylko na obszarze, zadając przy tym mniejsze obrażenia niż Biały Czarodziej. W praktyce więc Biały Czarodziej jest równie silny, a nawet silniejszy. Przyzywane przez Władcę żywiołaki zadają znikome obrażenia, nadają się tylko jako żywe tarcze, a to, że przetrzymują dużo ataków nie jest winą rozwiązania tylko winą balansu, a ten ma być przecież podobno dopracowany. (Tego problemu nie ma też po wprowadzeniu moda o którym pisałem)


Cytat:
Dostaliśmy trzech bezbarwnych wojowników i żadnej możliwości przechodzenia kampanii na rożne sposoby. W d2 nawet Różdżkarzy jako głównych można było używać. Czy ja wiem czy to krok do przodu?

Dostępna ilość jednostek (dowodzenie) w armiach całkowicie zniszczyła cała frajdę i chyba najważniejszy element gry. Nie ma już czegoś takiego jak "strategia rozwoju armii" bo mamy tyle miejsca, ze możemy mieć wszystko i nie ponosimy żadnych konsekwencji za nasze wybory.


Dostaliśmy trzech wojowników o własnych myślach, poglądach i historii. Powinny być bardziej rozbudowane, ale to i tak dużo więcej niż ZERO, jakie było pod tym względem w poprzednich częściach. Tak samo jak w D2 mogłeś Różdżkarzy używać jako głównych, co było udziwnieniem, tak i tu możesz zrobić sobie udziwnienie, rozwijając sobie na przykład jednego z weteranów i nim opanowując mapy. Robienie trzech wojowników było błędem, ale nie krokiem do tyłu. Poza tym gdyby w każdej kampanii był narzucony inny przywódca, można by było z kolei czepiać się, dlaczego to np. "Przeklęci dostali przywódcę maga, lepiej by się grało elfami, gdyby to oni go mieli, bo nie mają dobrych magów", a wojownicy to przywódcy dość uniwersalni, typowi.

Dostępna liczba jednostek powiększyła ilość opcji w bitwie. Mniejsza ich ilość na takiej mapie taktycznej byłaby ograniczeniem jej możliwości. Teraz masz ich więcej, możesz oprzeć swoją armię na samych wojownikach, samych magach, whatever. 7 jednostek do ustawienia w dowolnej konformacji daje więcej szans do popisu taktyką rozwoju niż "3 wojowników z przodu i 3 jednostki do wyboru z tyłu (jedyne wariacje, na jakie można było sobie pozwolić to duża/duże jednostki, przywódca mag z przodu, jeśli pancerz był wytarczający, ew ktoś odporny na broń, jak na przykład śmierć w pierwszym rzędzie). Teraz tym bardziej ponosimy konsekwencje wyborów.


Cytat:
Co z tego skoro poziom trudności gry w żaden sposób nie wymaga od nas ich używania. To mógł by być ciekawy pomysł, ale całokształt sprawia, ze to tylko bzdetny dodatek.


To podwyższ sobie stopień trudności zamiast na niego narzekać, a będziesz musiał ich używać. To JEST ciekawy pomysł, eliminujący ogromny minus kampanii z DI i DII, skazujący nas o wiele bardziej niż teraz na przechodzenie całej sagi jedną postacią. Nie mam zamiaru pokazywać, że te gry były gorsze, bo tak nie jest. Ale nie pozostaję ślepym na to, że DIII ma kilka zalet, których poprzedniczki nie miały.

Cytat:
Kampanie przechodzi się jednym dowódcą i zawsze to jest wojownik czyli najmniej wymagający. Wskrzeszenie jednostki w mieście niezależnie od poziomu kosztuje 200g co sprawia że nie ma sensu kupowanie eliksirów tym samym kupiec z ich asortymentem to tylko zapychacz mapy.


Ale miast jest mniej, więc eliksiry przydają się co najmniej równie często.

Cytat:
W DII nie ma balansu :?: Podaj jakiś przykład bo tak zbalansowanej gry obecnie nie znajdziesz


Mówiłem, że w DIII nie ma balansu.

Alexij Septimus - 2010-05-12, 20:46

Nawet fajne... Nieważne jak spojrzysz coś widzisz :P Gdzie jest wally?
Nagash ep Shogu - 2010-05-12, 20:47

O Mortis... O Mortis! Ale, psiakrew, z której strony trzeba na to patrzyć?!

Rey, zapomniałeś o parodii gry - generalnie.

Zaświerzbiały mnie palce na widok co niektórych kwiatków w wypowiedziach Verthissa, ale co ja jestem, krzyżowiec jakiś, czy co... Odniosę się tylko do jednej kwestii. Świat zapomni o D3 szybciutko. Bo świat generalnie nie ma pamięci do gniotów, a D3 jest gniotem gigantem - od produkcji po marketing.

Vogel napisał/a:
Verthiss napisał/a:
że w końcu będę mógł przejść do następnej misji bez dezintegracji wszystkich oprócz jednego przywódców.
Tego nie rozumiem.


Verthissowi chodzi o możliwość przeniesienia do następnej misji nie tylko dowódcy, ale także poszczególnych jednostek. Co ja osobiście uważam za fanfaronadę dla dzieci, uwłaczającą rasowemu graczowi.

Verthiss - 2010-05-12, 20:52

Paskudztwo... Ciekawe, czy jak się rusza, można się zorientować, co jest czym....

PS: nie, nie chcę być obrońcą DIII, zmieniającym co chwilę zdanie. Nie Próbuję nikomu wmówić, że .dat nie robi błędów. Robi ogromne, zasługują na spłonięcie <albo raczej na śmierć od plagi, nieumarłym jestem>. Ale próbuję patrzeć na poszczególne elementy obiektywnie i widzę zalety, one naprawdę istnieją. Gorszy poziom całej gry to nie jest dobry powód by czepiać się wszystkiego po kolei od samego początku do samego końca i zatruwać sobie i innym spojrzenie na DIII

PS 2: Nie, poszczefólnych jednostek, lecz dodatkowych dowódców drużyn. Fanfarodą dla dzieci jest to, że rozwijany starannie w czasie misji dowódca nagle w następnej całkowicie znika zmuszając nas do szkolenia następnego od pierwszego poziomu? Nie dla mnie.

Athelle - 2010-05-12, 20:56

Cytat:
7 jednostek do ustawienia w dowolnej konformacji daje więcej szans do popisu taktyką rozwoju niż "3 wojowników z przodu i 3 jednostki do wyboru z tyłu (jedyne wariacje, na jakie można było sobie pozwolić to duża/duże jednostki, przywódca mag z przodu, jeśli pancerz był wytarczający, ew ktoś odporny na broń, jak na przykład śmierć w pierwszym rzędzie


Tu nie ma żadnego popisu... pakujesz jednostki tak by być gotowym na każda okazje i tyle. W d2 musiałeś przewidzieć czego można się po przeciwniku spodziewać, musiałeś oszukać przeciwnika by ten nastawiał się na inna strategie.. musiałeś dobrać odpowiednie dodatkowe armie. Tutaj co najwyżej można się ilością jednostek danego typu w składzie prześcigać, co i tak nie daje nic.. bo wartości życia jednostek są tak wysokie ze takie rzeczy są niezauważalne.

(wszystko to pod katem Multi oczywiście)

Nagash ep Shogu - 2010-05-12, 20:59

Nie no, zaraz. Zklepana fabuła, zklepany design i zklepany klimat - to są fakty. Obiektywne, niepodważalne. I choćby sam system rozgrywki była przez .dat przeprowadzona wzorowo, to te trzy w/w elementy kładą całą produkcję. Bo ja za nic nie traciłbym czasu na granie w coś, co jest brzydkie i nijakie. To już D1 posiada prymitywny system rozgrywki, a i tak ze względu na klimat bardzo lubię do niej wracać. Nikt tutaj nikogo poglądem nt. D3 nie zatruwa. Ja po prostu nie widzę sensu w szukaniu zalet w Fiacie 500, gdy mam do dyspozycji starego, ale jakże jarego Mustanga.
Vogel - 2010-05-12, 21:00

Verthiss napisał/a:
Teraz masz ich więcej, możesz oprzeć swoją armię na samych wojownikach, samych magach, whatever.

Taa Jednostki drugiej linii są bez wartości, Przewaga HP wojowników oraz w zadawanych obrażeniach sprawia iż mieszane oddziały maja coś do powiedzenia tylko w miastach gdzie jest dość trudno przejść z jednej na druga stronę.
Verthiss napisał/a:

Dostaliśmy trzech wojowników o własnych myślach, poglądach i historii. Powinny być bardziej rozbudowane, ale to i tak dużo więcej niż ZERO, jakie było pod tym względem w poprzednich częściach.

Zero :?: A grałeś w disa w ogóle :?: W kampaniach DII pojawia się masa bohaterów fabularnych Emry, Ambrielle, Uther Serphis a to że nimi nie gramy niczego nie zmienia w wręcz bardziej mi odpowiada bo pozwala na rozbudowę fabuły i świata, który w DIII ogranicza się do czterech osób. Pytam wiec gdzie tu postęp bo ja widzę podręcznikowy regres.

Verthiss napisał/a:
tak i tu możesz zrobić sobie udziwnienie, rozwijając sobie na przykład jednego z weteranów i nim opanowując mapy.

I czekać nimi aż datowczyk doczłapie bo on musi wyzwalać zdarzenia.

Verthiss - 2010-05-12, 21:03

Cytat:
Tu nie ma żadnego popisu... pakujesz jednostki tak by być gotowym na każda okazje i tyle. W d2 musiałeś przewidzieć czego można się po przeciwniku spodziewać, musiałeś oszukać przeciwnika by ten nastawiał się na inna strategie.. musiałeś dobrać odpowiednie dodatkowe armie. Tutaj co najwyżej można się ilością jednostek danego typu w składzie prześcigać, co i tak nie daje nic.. bo wartości życia jednostek są tak wysokie ze takie rzeczy są niezauważalne.


Jeśli teraz nie było popisu, wcześniej nie było go tym bardziej. Pakowałeś jednostki zawsze według kilku podstawowych schematów. Teraz też musisz przewidzieć, czego spodziewać się po przeciwniku i również dobrać armie. Skład drużyny, ilość jednostek danego typu ma znacznie większy wpływ na rozgrywkę niż wcześniej. W DIII możesz chociażby zaryzykować i wziąć do drużyny tylko przywódcę i jednego dodatkowego wojownika licząc na to, że tak uboga pierwsza linia wystarczy do obrony magów, a w DI i DII mag z przodu był od razu uśmiercany <nie licząc przywódcy i magów Hord>, więc nie miałeś takiego wyboru.

Cytat:
Nie no, zaraz. Zklepana fabuła, zklepany design i zklepany klimat - to są fakty. Obiektywne, niepodważalne. I choćby sam system rozgrywki była przez .dat przeprowadzona wzorowo, to te trzy w/w elementy kładą całą produkcję. Bo ja za nic nie traciłbym czasu na granie w coś, co jest brzydkie i nijakie. To już D1 posiada prymitywny system rozgrywki, a i tak ze względu na klimat bardzo lubię do niej wracać. Nikt tutaj nikogo poglądem nt. D3 nie zatruwa. Ja po prostu nie widzę sensu w szukaniu zalet w Fiacie 500, gdy mam do dyspozycji starego, ale jakże jarego Mustanga.


Byłem absolutnie pewien, że ten argument niedługo się pojawi. W odpowiedzi na argumenty najławiej odpisać "co z tego, skoro gra i tak jest lipna". Ale ja dyskutuje o pojedynczych rozwiązaniach, nie o tym, która gra jest lepsza. Po raz któryś napiszę: ja też Kocham i uwielbiam DI i DII, nie mam nawet cienia intencji by sugerować, że DIII jest chociażby na ich poziomie.

Athelle - 2010-05-12, 21:06

Cytat:
Jeśli teraz nie było popisu, wcześniej nie było go tym bardziej.


Haha. Proponuje wziąć udział w następnym turnieju w d2... zobaczysz co to znaczy mieć pole do popisu jezeli idzie o strategie rozwoju składu. Zdziwisz się bardzo.

Verthiss - 2010-05-12, 21:13

Cytat:

Haha. Proponuje wziąć udział w następnym turnieju w d2... zobaczysz co to znaczy mieć popis co do strategii rozwoju składu. Zdziwisz się bardzo.


Jest duże prawdopodobieństwo, że zostałbym zmieciony. Ale wątpię, bym zobaczył jakieś zadziwiające strategie rozwoju armii. Nadal z przodu (z małymi wyjątkami) będą wojownicy a z tyłu magowie, łucznicy i wsparcie. A o to mi chodzi.

Cytat:
Taa Jednostki drugiej linii są bez wartości, Przewaga HP wojowników oraz w zadawanych obrażeniach sprawia iż mieszane oddziały maja coś do powiedzenia tylko w miastach gdzie jest dość trudno przejść z jednej na druga stronę.


Po wzięciu do teamu 4 białych czarodziejów miałem zupełnie inne odczucia, przeciwnicy byli już bardzo osłabieni zanim wojownicy zdołali dobiec/dojechać na miejsce.

Vozu - 2010-05-12, 21:15

Przykro mi, ale nie ma w D3 żadnej wagi to jaki mamy skład, a raczej jak pomieszamy jednostki. Liczy się albo brutalna siła, albo skill spam.
Imperialna drużyna z samych Aniołów i uzdrowiciela czy dwóch idzie jak przez masło.
Legiony jak mają polimorfię, to już nic ich nie zatrzyma. Ewentualnie, można walnąć pięciu magów z drugiej gałęzi i spopielać wroga w mgnieniu oka.
Generalnie, mieszałem składy tylko dla kaprysu. Bo np. wojownicy Legionu są beznadziejni, ale lubię stracić turę walki, żeby zobaczyć jak najwyższy poziom robi dwa krytyki w jednym ataku.
Ale skład,jakiego bym nie brał,zawsze dawał radę, jedyne co było warte zauważenia to to, że część była banalna w grze do reszty.

Verthiss - 2010-05-12, 21:29

Ale wcześniej było to samo, mówię o kampanii. W szóstej misji imperium mogłem już brać Obrońcę Wiary, ale brałem Wielkiego Inkwizytora, bo w piątej brałem Anioła i przedstawiciela inkwizycji jeszcze nie widziałem. U hord mogłem już mieć czampiona szkieletów ale i tak brałem Mrocznego Władcę bo mi się bardziej podobał. Niezależnie od tego, czy brałem arcylisze, arcywampiry czy śmierci i tak przesiekiwałem się przez wszystko bez większych trudności. Tasowaniem składów rządził także kaprys, tylko że byłem bardziej ograniczony tym, że większość jednostek drugiego rzędu nie nadawała się na przód.
Prawdopodobnie gdy wyjdzie multi do DIII będzie inaczej i tak samo jak w DII trzeba będzie myśleć bardziej taktycznie. Pewnie nawet bardziej, bo tym bardziej nie będzie wiadomo, czego się spodziewać po przeciwniku.

Vogel - 2010-05-12, 21:33

Verthiss napisał/a:

Jest duże prawdopodobieństwo, że zostałbym zmieciony. Ale wątpię, bym zobaczył jakieś zadziwiające strategie rozwoju armii. Nadal z przodu (z małymi wyjątkami) będą wojownicy a z tyłu magowie, łucznicy i wsparcie. A o to mi chodzi.

Hahahaha i tu wychodzi Twój brak wiedzy o grze, w DII Wojownicy licza się najmniej.

W DIII Miałem w oddziale Lamberta i Sześciu wojowników i nie ważne kto był po drugiej stronie magowie czy łucznicy, zadawane przez nich obrażenia były śmiesznie małe w stosunku do moich HP a do tego szybko ginęli od mieczy.
U Legionu nie ma tak łatwo bo wojownicy są słabi jale jaz zrobić oddział z samych Tiamanthów to szli by jak burza z takim takowym HP. W DII nie da się zrobić armii z jednej jednostki która będzie szła przez mapy nawet nie wymagając leczenia.

Verthiss - 2010-05-12, 21:54

Rozwiń swoją wypowiedź Vogel, powiedz o strategiach coś zaskakującego, żeby mi to udowodnić.

Przypominam sobie najprostszy przykład, swojego młodszego brata, który w kampanii górskich klanów chodził mędrcem posiadającym ponad 200 (a może koło 300?) życia i 85 punktów pancerza, w drużynie z Arcydruidką i jakimiś 4 innymi postaciami, przez całą mapę przechodząc bez zbudowania nawet świątyni, albo swoje postaci z kampanii. Od razu nasuwa mi się jedno: W DII DAŁO się zrobić taką armię xD
Chciałoby się powiedzieć, że to dlatego, że to w kampanii, gdzie nie trzeba było zbyt dużo wysiłku, prawda? Ale niestety w DIII też mówimy tylko o kampaniach xD
Sądzę, że kampania w DIII na poziomie trudnym jest znacznie większym wyzwaniem niż kampania w DII na najwyższym poziomie.

R'edoa Yevonea - 2010-05-12, 21:59

Co do fiut-utystycznej stolicy Nieumarłych, to w głowie kłębią mi się zamiennie - przekleństwa, śmiech i przekonanie, że to kara za naśmiewanie się z penisorogich entorożców - to do Ciebie, Nagu XD

Co do fabularnych przywódców - pomysł naprawdę OKEJ, pod warunkiem że fabuła będzie miała jakikolwiek sens i że będzie to opcja wyłącznie dodatkowa, coś w formie bonusu. W D2 nie mieliśmy tak wielkich narzuceń wynikających z fabuły i to było dobre.

DeathCloud - 2010-05-12, 22:12

Screen ze stolica fajny.
Ale tak samo fajny bylby Borg Cube czy ISD Executor a nijak by nie pasowal do Disciples.

Verthiss - 2010-05-12, 22:18

Naprawdę dobre byłoby, gdybyśmy mieli trzech przywódców fabularnych do wyboru. Wyobraźcie to sobie, to byłoby genialne... 3 różne postaci, 3 różne podejścia do wydarzeń i style... :roll: Ale to byłoby ciężkie do zrobienia raczej.
Athelle - 2010-05-12, 22:20

Hmm do takich rozwiązań to trzeba mieć pomysł... widziałeś coś takiego szczególnie jeżeli idzie o kwestie fabularne w d3?
Verthiss - 2010-05-12, 22:23

Nie zapewnili nam nawet trzech barwnych przywódców, a co dopiero dziwięciu, niestety :-?
Qumi - 2010-05-12, 23:01

Ja w ogóle nie wiem czym jest ta stolica...

A co do polimorfii to odporność na umysł działa. Zmieni twój wygląd, ale w tej samej turze wracasz do swojej normalnej postaci jakby nigdy nic, więc nie jest tak źle. Podobnie było w D2 z hordami i paraliżem...

Ebenezer Meshullam - 2010-05-12, 23:14

Hordesday night fever!
Yeeeeaaaah! :D


Wracając do parodii wymienianych przez Verthissa (miało być Reyneda - przepraszam, zmęczenie z kilku ostatnich dni) - tutaj mamy parodię - nawiązanie do obozu na bagnach.
W tej stolicy jest woda czy część budynków zwisa do góry nogami (czyżby siedziby wampirów)?




*party hard mode on*

Verthiss - 2010-05-12, 23:46

Parodii? Hmm?
Kazgah - 2010-05-12, 23:58

Jeśli można powiedzieć to na początku myślałem, że patrze na miasto drowów XD.
Raven - 2010-05-13, 15:47

Tak szczerze to stolica nieumarłych przypomina mi strasznie nekropolis z HoMMV nie wspominając już o nekronach z W40000. Przegięli i to ostro.
Qumi - 2010-05-14, 23:07

Nie zgadzam się. Zupełnie nie przypomina nekropolis z Homm V czy W40k. Nekropolis było wielkim cmentarzem na wzgórzu - tu mamy coś jakby pajęczynę na której wszystko się opiera, nie widzę podobieństwa. Również nekroni mają zupełnie inną estetykę. Ich budynki są proste, niemal wyłącznie geometryczne kształty - stożki, walce czy sześciany.

Dla porównania:

http://s58.radikal.ru/i16...16bee6d4e3b.jpg - Disciples 3

http://www.mightandmagic....shots/hd/15.jpg - Homm V

http://images.dakkadakka....20Of%20War,%20F***ing%20Awesome,%20Necrons,%20Terrain,%20Warhammer%2040,000.jpg - Nekroni

Jeśli chcesz pomarudzić to droga wolna, ale nie rób tego tylko aby to robić i nie pisz rzeczy o których nie wiesz zbyt wiele.

Swoją opinię wyrażę gdy zobaczę film ze stolicy. Jak na razie niewiele widać...

Arosal - 2010-05-15, 08:34

Qumi napisał/a:
Swoją opinię wyrażę gdy zobaczę film ze stolicy. Jak na razie niewiele widać

Popieram. Przeglądając te screny faktycznie dochodzę do wnoisku, że podobnieństwo jest bardzo znikome. Mogli się z nimi wstrzymać albo dac nieco lepsze ujęcia.
Qumi napisał/a:
tu mamy coś jakby pajęczynę na której wszystko się opiera

No jeśli się nie mylisz (bo teraz ciężko to stwierdzić) to ta stolica wcale nie będzie taka szpetna :-P

Vozu - 2010-05-15, 08:37

No właśnie jest podobieństwo do HoMM`a 5 i to duże, tylko raczyłbyś zwracać uwagę, na odpowiednie elementy; mianowicie gigantyczną, absurdalną i po prostu brzydką liczbę iglic oraz neonowate, zielone światełka wszędzie. Przy czym ruscy chcieli chyba być lepsi, bo i jednego i drugiego jest więcej.
Poza tym, denerwują mnie nieuzasadnione pajęcze motywy u Hord, również zerżnięte z H5 jak mniemam. W Nevendaarze nieumarli nie mają związków z pająkami, krukami i innym tałatajstwem, które nam się tutaj serwuje. Nieumarli są efektem zderzenia kultury alkmaarskiej i tej z kontynentu i to powinno być widać i koniec.

Swoją drogą, doszedłem teraz do wniosku, że o ile w D2 było nieco naciąganych przejść jednostek z poziomu na poziom, to rosyjski półprodukt ma je na jeszcze wyższym poziomie przegięcia: kruczy-mag zwany upiorem zmieniający się w sześcioramienną śmierć, o ludzkiej czaszce, czy nekromanta wyglądający jakby schodził ze starości zmieniający się w postawnego wampira biegającego w cięzkiej zbroi.

Raven - 2010-05-15, 11:06

Qumi napisał/a:
Jeśli chcesz pomarudzić to droga wolna, ale nie rób tego tylko aby to robić i nie pisz rzeczy o których nie wiesz zbyt wiele.


Nie robię tego tylko by to robić ale by wyrazić swoją opinię na ten temat a to chyba chyba jest tutaj wskazane. I nie zasłaniaj się słowami typu
Cytat:
nie pisz rzeczy o których nie wiesz zbyt wiele.
bo wygląda na to, że Ty nawet nie wiesz o czym mowa :roll:
Podobieństwa stolicy hord z D3 do tamtych wyżej wymienionych miast jest widocznie dość wyraźnie:
- nieuzasadniony motyw pajęczyny i cała masa wysokich iglic (HoMMV)
- wszędzie atak zielonych świateł (W40000 chociaż w HoMMV też był ten motyw)

Niee Qumi wcale nie są podobne :roll:

Verthiss - 2010-05-15, 13:01

Cytat:
bo wygląda na to, że Ty nawet nie wiesz o czym mowa :roll:


Jeeezu, to forum nie jest po to aby pokazywać innym wyższość swojej opinii nad opiniami innych tego typu nieuzasadnionymi stwierdzeniami, ale by ją móc przedstawić i podyskutować. Qumi napisał tak bo rzeczywiście na podstawie dwóch screenów niewiele widać, oczywiście, że wiedział, o czym mowa. Jego zdaniem koncepcje się różnią, Twoim są podobne. To nie powód żeby unosić się ironią. Nie jestem gospodarzem forum i nie powinienem moralizować ale od czytania takich wypowiedzi odechciewa się rozmowy, bo przeradza się ona w kłótnię albo gniecenie mniejszości zdaniem większości. Kultury trochę.

MachaK - 2010-05-15, 13:24

Widać wiele - jeno trzeba bystrego oka i odrobiny wyobraźni przestrzennej, czego wy, pofajdoki dumanistycznopohodne, nie macie lub macie w śladowych ilościach.
Verthiss - 2010-05-15, 13:36

Dane dotyczące Waszego wykształcenia, Machak i Verthiss raczej mało interesują forum, a już w ogóle nie mieszczą się w ramach tego tematu.

Off top zostaje wycięty, a Wam wlepiam po upomnieniu. Następnym razem tego typu utarczki toczcie na PW, bo polecą ościki.

Nagash

Arosal - 2010-05-15, 14:25

MachaK wyluzuj trochę...
Verthiss musisz się do tego przyzwyczaić. Ja do teraz mam wpadki. Swobodne pisanie, że gra nie jest aż taka zła itd, spotyka się z przykrymi konsekwencjami .Też chciał bym żeby było inaczej, ale tu mamy fanatyków disciplesa 2 ( bez obrazy). Nawet gdy wymieni się jakąś wadę dwójki Wszyscy natychmiast zaczynają narzucać swoje zdanie jaki to cud i mód. Co do tej stolicy. Qumi dobrze to ujął, ocenimy miasto gdy zobaczymy więcej. Wtedy sobie poużywacie na grze, teraz nie ma jeszcze czego komentować. No chyba, że ktoś ma takie zdolności jak MachK… (zazdrość mnie bierze)

Qumi - 2010-05-15, 14:29

Raven napisał/a:
Qumi napisał/a:
Jeśli chcesz pomarudzić to droga wolna, ale nie rób tego tylko aby to robić i nie pisz rzeczy o których nie wiesz zbyt wiele.


Nie robię tego tylko by to robić ale by wyrazić swoją opinię na ten temat a to chyba chyba jest tutaj wskazane. I nie zasłaniaj się słowami typu
Cytat:
nie pisz rzeczy o których nie wiesz zbyt wiele.
bo wygląda na to, że Ty nawet nie wiesz o czym mowa :roll:
Podobieństwa stolicy hord z D3 do tamtych wyżej wymienionych miast jest widocznie dość wyraźnie:
- nieuzasadniony motyw pajęczyny i cała masa wysokich iglic (HoMMV)
- wszędzie atak zielonych świateł (W40000 chociaż w HoMMV też był ten motyw)

Niee Qumi wcale nie są podobne :roll:


Zielone światła są złe? Jakiego koloru są czary nieumarłych? Jakiego koloru jest ich herb? Zielony to kolor niezdrowy, utożsamiany z nieumarłymi we wszystkich niemal grach, w tym Disciples. Pytam znowu: jakiego koloru był Licz? Jak wyglądał atak Mrocznego Lorda? Jakiego koloru były okna w stolicy? Jakiego koloru są ataki bazujące na elemencie śmierci? Wszystko - zielone.

Nie jestem pewien tych iglic, na jednym screenie są, na drugim nie za bardzo. Jednak iglice były już w stolicy z Disciples 2, i nie przypominam sobie narzekań. Zresztą z tego co widzę iglice są użyte w inny sposób niż w nekropolis.

Pajęczyny nie są motywem Hommv, nieumarli nie byli tam kojarzeni z pająkami, w ich stolicy nie było pajęczyn. Za do w Disciples okultyści Mortis przyzywali pająki, tak samo jak mroczny Lach'lan. Pająki w Disciples są kojarzone z nieumarłymi.



Jednak główne pytanie to nie jakich elementów użyli, tylko jak się komponują razem. A tego jeszcze nie wiadomo.

Raven - 2010-05-15, 14:39

W HoMMV nieumarli nie mieli pajęczych motywów? Wystarczy spojrzeć na ich symbol. Co prawda nie mieli pajęczyn w samym zamku jednak pajęcze logo już mówi samo za siebie. W stolicy Hord były wieże, owszem ale raczej nie w takich ilościach i nie takich formach. Architektura iglic z D2 i D3 różni się znacznie do tego w D3 jest ich zbyt wiele (przynajmniej na tym screenie). Wracając do zielonego koloru to masz rację Qumi, że pojawiał się bardzo często u nieumarłych np zielona zbroja arcylisza czy magiczne ataki ale nigdy nie był motywem przewodnim w zamku. W stolicy przeważała raczej szarość i odcienie brązu dlatego ta inwazja zielonych świateł mnie razi. Sama stolica wyglądała jak opuszczone miasto otoczone nekropoliami a to z tego screenu nie przypomina niczego raczej...
Arosal - 2010-05-15, 14:42

Prawdę mówiąc zieleń na tych screnach jest bardzo wyblakła, nienasycona, trochę wpada w żółć, trochę w krem i biel. Mam właśnie uruchomioną kampanię hord i zamek rozbudowany na max… tak się przyglądam. Jeśli Wam chodzi o te świetliste okienka w wieżach to to wogóle nie jest zielony kolor. Jest niemal identyczny jak ten spotykany w mrocznej świątyni w Dis 2 czyw przeklętej kaplicy. Sami zobaczcie.
Vozu - 2010-05-15, 14:47

Dwie rzeczy, tak na szybko.
Nieumarli z HoMM5 mieli pajęcze motywy, wyeksponowane głównie na jednostkach z dodatku ToE, wyznawali pajęczą boginię i ich symbolem był pająk.

Okultyści wzywają zombi, mistrzowie okultystów dwupolowe smoki, magów i duchy. Lach`lan wzywa czarne smoki i nieumarłych, Lyf wzywa czarne pająki. Pająk w Nevendaarze to motyw mrocznych elfów.

Qumi - 2010-05-15, 14:48

W oknach stolicy hord w D2 tliło się zawsze zielone światło. Poza tym nie pisałbym o architekturze nowej stolicy skoro jej jeszcze nie widziałeś? A co mnie osobiście denerwuje to dopasowywanie na siłę elementów z innych gier jakoby te gry i elementy przez to stawały się czymś zły, brzydkim.

Zielone światła są tylko na jednym screenie dość widoczne. Przy czym pajęczyny są ciekawym motywem i nie mam nic przeciwko tej "nowości".

Architektura stolicy z D1 znacznie się różni od D2, co nie znaczy że jest wtórna czy kiepska. W D1 jest jakby gród, zamek, w D2 cmentarzysko. Oni nie robią kopii, a coś nowego. Z komentarzami poczekaj aż zobaczysz ostateczny efekt.

Nagash ep Shogu - 2010-05-15, 15:28

Qumi, Ty chyba daltonistą jesteś, jak widzisz w hordowych oknach w D2 zielone światło. Nie to, żebym się o Ciebie martwił, ale, za przeproszeniem, nie pisz bzdur.

Qumi napisał/a:
Zielone światła są złe? Jakiego koloru są czary nieumarłych? Jakiego koloru jest ich herb? Pytam znowu: jakiego koloru był Licz? Jak wyglądał atak Mrocznego Lorda? Jakiego koloru były okna w stolicy? Jakiego koloru są ataki bazujące na elemencie śmierci? Wszystko - zielone.


Czary są zielone, zbroje są Zielone, ataki magiczne są zielone. ALE STOLICA NIE JEST ZIELONA! W stolicy nie uświadczysz żadnych neonów, tylko rozkład, ciszę i śmierć. Szarości, brązy, beże. A nie zielone światełka migające tu i tam. To nie jest miejscówka, gdzie świetliki pomykają z zapalonymi zadkami. To miejsce, gdzie króluje śmierć, miejsce przepełnione jej majestatem.

Arosal napisał/a:
Jeśli Wam chodzi o te świetliste okienka w wieżach to to w ogóle nie jest zielony kolor.


Weź sobie wydrukuj to zdanie Arosala czcionką 72, przyklej na lustrze i czytaj, ilekroć przed nim staniesz.

Qumi napisał/a:
zamek, w D2 cmentarzysko


Zamki występują w HoM&M, w Disach są stolice. A cmentarzysko Qumi to masz w głowie. O. ;-) (bez urazy oczywiście, to żarcik jeno)

A na poważnie takie stwierdzenie jest rażącym uproszczeniem i sprowadzeniem stolicy li tylko do budynków rozwojowych dla zombiaków i jednostek wsparcia. Bo jak Przeklęty Klasztor albo budynki magów maja coś wspólnego z cmentarzyskiem, to ja jestem cesarz japoński i mam na imię Hokkaido.

Qumi napisał/a:
Oni nie robią kopii


Mało tego. Oni nie robią nawet gry. Tylko jej parodię. Zgwałcili co się dało z Disciplesów, ale na stolicy Hord odbyli gwałt zbiorowy i wielokrotny, bo tego syfu S-F inaczej się nazwać nie da.

Qumi napisał/a:
Z komentarzami poczekaj aż zobaczysz ostateczny efekt.


To to jeszcze nie koniec?! O matko, o słodka Mortis... Dalej będą gwałcić Hordy? Daliby już sobie spokój.

Qumi napisał/a:
Za do w Disciples okultyści Mortis przyzywali pająki, tak samo jak mroczny Lach'lan. Pająki w Disciples są kojarzone z nieumarłymi.


Zagraj w Disciples raz jeszcze. I jeszcze raz. I jeszcze raz. Do skutku. Aż przestaniesz pisać temu podobne farmazony.

Myślałem, że wreszcie zacząłeś być choć nieco krytyczny, ale widać wróciłeś do starej formy.

Qumi - 2010-05-15, 16:09

Wstawiasz upomnienia wyżej w temacie a niżej jedziesz po mnie i nie tylko i wyśmiewasz, nic się nie zmieniłeś. Proszę obsługę o upomnienie dla Nagasha. Mnie nie śmieszą twoje żarty, Nagash. To, że żartujesz nie znaczy, że nie możesz kogoś urazić czy obrazić. To nie żarty a szyderstwo.



Poza tym nie jestem bezkrytyczny. To że nie wyzywam .dat ani nie marudzę i narzekam nie oznacza, że wszystko mi się podoba. Parę razy też napisałem słowa krytyki.

W D2 dominuje zgniła zieleń, podchodząca pod żółć w stolicy. Niebo i okna są tego koloru.

http://www.dzianamafia.pl/img/p/864-1418-large.jpg - to jest zgniła zieleń i pełno jej w D2 u hord w stolicy, zwykle nieco jaśniejszy odcień.

Nagash ep Shogu - 2010-05-15, 16:16

E, nic się nie zmieniłeś :D Stary, dobry Qumi. A ja uważam, że to żarty. O. Jeszcze szydzić nie zacząłem ;)

No i co z tego, że wyśmiewam ;) Co tam forma, treść jest ważna :]

Qumi, a my o D2 piszemy, czy stolicy? Bo na moje to ja się do zielonych neonów stolicy odnosiłem na podstawie stolicy Hord z D2, a nie generalnej kolorytsyki Hord w disach.
Poza tym. Ów motek włóczki nijak mnie nie przekonuje. Bo i tak wciąż owej "zgniłej" zieleni daleko do hmmm... świateł w oknach budynków należących do nieumarłych.

Vogel - 2010-05-15, 19:17

Po przejściu dwóch kampanii nie potrafię powiedzieć niczego pozytywnego o grze, co być może jest uwarunkowane tym, iż zagrywałem się dziesiątkami (jak nie setkami) godzin w pierwsze dwie odsłony gry a to co wydało .dat jest zupełnie innym produktem. Inny klimat, inne realia wszystko zostało strasznie uproszczone tu nawet nie ma wojny między nacjami mamy tu tylko splecione, a właściwie następujące po sobie, 3 historie trzech bohaterów towarzyszącychPosłańczyni Wszechojca.

Zamiast rozbudowanego świata i wojen wypełnionych nienawiścią rasową, zazdrością, zdradą i kłamstwem zaserwowano spacerek z odbijanym w którym jedynymi utrudnieniami są błędy w grze.

Verthiss - 2010-05-16, 20:34

Odpowiedź dla Voza, tutaj to bardziej pasuje: Ta szarość w zasadzie też właśnie decyduje o mroku. Szarość sama w sobie nie jest nijakością, bez niej nie byłoby mroku, tylko high fantasy. Gdyby złe postacie nie miały rogów, zębów i strzępów, nie byłyby mroczne. O mroku stolicy Legionów w DII decydowały właśnie poskręcane w pazury skały i iglice, było tego równie dużo co teraz. W tym wypadku nie jest to High Fantasy, nie licząc może Antypaladyna który jest wstrętny i w zasadzie by się wpasowywał w to, o czym mówisz, obrzydliwa, jaskrawa, czarno-czerwona jednostka. Wilkołak a dobry model i wyglądałby dobrze, gdyby zastąpić u niego czerwień brązem, bez tego to kawałek mięsa z garbem i łbem wilka.
Całość wygląda dość pogodnie ze względu na to, że 2/3 czasu gry spędzamy grając z perspektywy "strażników światła" no i jest o połowę mniej "sługów ciemności", bo nie zrobili jeszcze nieumarłych. Ale to wygląda inaczej z perspektywy legionów i będzie wyglądać lepiej, gdy wejdą umrzyki (mam nadzieję), na pewno mroczniej. Posępny majestat... jakiś tam jest, smoki wyglądają zdecydowanie bardziej majestatycznie niż wcześniej ze względu na wielkość, chociaż w Disach dobrze zrobionych smoków nigdy nie było i nie ma. Książę z legionów, czart i arcyczart moim zdaniem są w ten sposób posępni, w odróżnieniu od ex-elfickiego datowczyka który w ogóle nie pasuje do reszty.

Raven - 2010-05-17, 16:59

Verthiss napisał/a:
smoki wyglądają zdecydowanie bardziej majestatycznie niż wcześniej ze względu na wielkość, chociaż w Disach dobrze zrobionych smoków nigdy nie było i nie ma.


W D2 nie było dobrze zrobionych smoków? Jak dla mnie czerwony, biały i niebieski smok były tam zrobione idealnie i trudno jest mi znaleźć lepsze przedstawienie tych istot. Zielony jest raczej średni ale już model czarnego mógłby być zdecydowanie lepszy.

Według mnie o mroku w stolicy Legionów w D2 nie decydowały same skały czy wieże. Kolorystyka, dużo czerni, czerwieni i odcieni. Sam fakt, że znajdowała się ona pod ziemią (takie piekiełko :-P ). No i nie zapominajmy o dźwiękach. Nieustanne burczenie i bulgotanie lawy i mruczenie jakiś słów w nieludzkim języku i przez niewidoczną postać.
W BE dodano całą oprawę dźwiękową w stolicy Przymierza co było świetnym pomysłem i szkoda, że nie pomyślano o tym wcześniej. Wracając do D3 to jedyne co na prawdę urzekło mnie w tej grze to właśnie muzyka. Konkretniej utwór ze stolicy elfów. Ale jeden plus nie jest w stanie zamaskować tak ogromnej, przerażającej i odwracającej od tego tytułu minusów.
D3 nie da się już naprawić, jest zepsute od podstaw i koncepcji dlatego mam nadzieję, że w razie kolejnej kontynuacji ktoś inny wykupi prawo do tytułu.

Nagash ep Shogu - 2010-05-17, 17:43

Vrthiss, odpowiem Ci w sposób następujący.

Rzućmy na stół słowo karykatura. Co o nim traktuje Słownik Języka Polskiego? Ano to:

Cytat:
1. «obraz lub opis uwydatniający i wyolbrzymiający charakterystyczne cechy postaci, przedmiotów, zjawisk itp. aż do śmieszności»
2. «zdeformowana postać czegoś»


Przyjrzyjmy się teraz D3 pod kątem tego słowa oraz poruszanego tematu zębów, pazurów, szponów, etc. Co otrzymujemy?

- gigantyczna ilość ozdobników zniekształcająca obraz jednostki,
- ocierające się o kompleks małego fallusa rozmiary i ilości rogów, kolców, iglic, etc. (vide elfia kawaleria),
- kompletnie oderwane od rzeczywistości koncepcje niektórych jednostek (Przykłady: vide Jednorożec z drzewiastym naroślom wokół szyi - jak to ma się poruszać po gęstwinie leśnej, w której .dat go umieściło? Dalej: Zakuty Łeb. Jak Nosferat z tym garnkiem ma posilać się krwią? Przez wizjer? I po co mu te kolce? Dalej: Troll w żelaznej miniówie, pozbawiony rąk. Kto mu ją zrobił, a kto założył i co w ogóle ma dawać ten skrawek żelaza na jego biodrach w walce?),
- przesyt jednego odcienia danej barwy, vide Legiony. Na jednostki nachlapano tak ogromne ilości różnych czerwieni, że są one nieczytelne

Konkludując: D3 jest karykaturą w każdym w/w elemencie, a skoro piszesz, że klimat mroku tworzony jest przez stolicę Legionów, stricte ichniejsze kolce, pazury, iglice, tedy zauważ, że ich ilość jest karykaturalna, tedy i sam klimat mroku do karykaturalnego zaliczyć należy.

Verthiss napisał/a:
Posępny majestat... jakiś tam jest


Bylejakość jako argument "za"? Chyba nie wyobrażasz sobie, że w ten sposób przekonasz kogoś do tego, że forsowana przez Ciebie teza jest prawdziwa? Poza tym nie rozkładaj mnie na łopatki takim stwierdzeniem. Lisz-Arcylisz z D2 ma majestat śmierci, Śmierć z D2 ma majestat, Widmowy Wojownik ma majestat. Ale nie te śmieszne żołnierzyki, które wyprodukowało .dat. Z sześcioręką Śmiercią na czele i Upiorem żywcem przypominającym pewnego fioletowego duszka z He Mana.

Verthiss napisał/a:
Książę z legionów, czart i arcyczart moim zdaniem są w ten sposób posępni


Są posępni swoją nijakością. Książę, ów przerobiony ork z WH40k, z mordą tęskniącą za intelektem? Arcyczart z żarówką w zadzie? No way...

I co to znaczy, że dobrze zrobionych smoków w Disach nigdy nie było i nie ma? Jak się stawia takie śmiałe tezy, to pozostawienie ich bez uzasadnienia trąci demagogią.

Vogel - 2010-05-19, 19:16


Gra ukaże się na komputery PC, w pełnej polskiej wersji językowej w cenie 119,90 zł.


Hahahahahahahahahahahahhahahahahaha ta bo ją za tyle kupie :mrgreen:

Saemiel - 2010-05-19, 19:31

Z ceną to ich ostro pogrzało, nie mówię, żeby to z miejsca miało wskakiwać do XtraKlasyki, ale w dniu premiery nie powinno być droższe niż 100 złotych. To i tak za drogo jak za taką grę by było, ale tak już się przyjęło. Za taką cenę to jednak kupuje się jakieś na prawdę dobre gry, pewniaki typu GTA IV czy kolejna część Chessmastera.
Ebenezer Meshullam - 2010-05-19, 19:32

Jak się wycenili Rosjanie z .dat. Tyle to powinna kosztować kolekcjonerska (czy też z dodatkami) edycja Renaissance, a nie wykastrowana podstawka.

Chociaż jakby tak spojrzeć na ceny gier wydawanych ostatnio - to podrożało (przykładowo - taki DIRT 2 w czasie premiery na PC wyjściowo kosztował 140 zł, a wydany dwa lata uprzednio od tego jego poprzednik był za stówkę - no, ale mimo wszystko Codemasters to nie poziom .dat, którzy widocznie chcą zarabiać na ludziach znających poprzednie odsłony Disciples, którzy wydadzą pieniądze w ciemno, bo i TBSów jak na lekarstwo. oO )


Będzie pełna polska wersja, łał, że też komuś chce się poświęcić czas na nagrywanie kwestii mówionych do tego tworka. :]


Zacytuję komentarz:
"Świetna grafika i pełna polska wersja językowa. Gra zdecydowanie warta swojej ceny, a dla fanów seri Disciples lub HoM&M - pozycja obowiązkowa!"

No nie mogę, chyba ten ktoś był na Kamczatce przez ostatnie dwa - trzy lata. :D

Vogel - 2010-05-19, 19:56

Szczerze w pewnym sensie cieszył mnie brak informacji o polskiej premierze. Mogłem wtedy myśleć ze gra do nas trafi już gotowa ale niestety zawiodłem się i zaoferowano półprodukt w cenie w całości. Nie wydaje mi się by ta wycena utrzymała się zbyt długo.
Nagash ep Shogu - 2010-05-19, 20:47

Lutador (CD Projekt) napisał/a:
Świetna grafika i pełna polska wersja językowa. Gra zdecydowanie warta swojej ceny, a dla fanów seri Disciples lub HoM&M - pozycja obowiązkowa!


CD Projekt nabija swoich klientów w butelkę? Nie sądziłem, że firma tego formatu zniży się do czegoś takiego. 120 PLN za zbugowaną wersję beta. Toż to się do UOKiKu nadaje ;)

MachaK - 2010-05-19, 20:52

Saemiel napisał/a:
nie mówię, żeby to z miejsca miało wskakiwać do XtraKlasyki


Swego czasu była gra "Konung: Korona Północy". W dniu polskiego wydania było to 100 zł. W ciągu miesiąca spadła do wartości 20 zł. Może lepiej by na dzieńdobry jednak weszło do XK.

Vozu - 2010-05-19, 20:56

Em.... A co ma D3 do Klasyki, że aż się spytam? Tam chyba są gry nie tylko tanie, ale jednak wartościowe, chcielibyście, żeby D2 i D3 było w klasyfikowane tak samo? (D2 było w XK)
mozora - 2010-05-19, 23:54

Chciałem obronić trochę Cd-Projekt w związku z ceną. Czytywałem artykuły i wiem że cena zależy nie tylko Polaków ale też od Rosjan. Poza tym gry zdrożały z związku ze zmianami na rynku i kryzysem.

Nie spodziewałem się tak szybko D3 w polsce. Myślałem że podstawka wyjdzie wraz z dodatkiem jak Fantasy Wars.

Gry nie kupię bo nie działa mi nawet demo, więc to nie ma sensu.

Arosal - 2010-05-20, 07:52

Młahaha już wiem na co przeznaczę w czerwcu część swojej wypłaty :mrgreen:

Przyznam cena wysoka, ale da się przetrawić. Za gothica3 dałem 125 zł, po godzinie grania miałem ochotę wystawić go na Allegro. Tutaj raczej tego nie będzie, wreszcie sobie to porządnie połatam i zobaczy się co z tego wyjdzie.

Saemiel - 2010-05-20, 08:22

No Arosal, Gothic 3 to po spatchopwaniu kawał porządnej gry jest, mi podobał się bardziej od części drugiej. Poza tym tak szybko nie wyjdzie tyle patchy, żeby błędy nie irytowały, szczerze w to wątpię.

Ale mówiąc na temat, MachaK, jak słusznie zauważyłaś gra ta weszła do XtraKlasyki po miesiącu, a nie od razu. Możliwe, że z Disem będzie to samo. Zwyczajnie tak się utarło, że gra nigdy od razu nie wchodzi do taniej serii, najpierw próbują zarobić normalnie, dopiero jak się okazuje, że egzemplarze gry tylko miejsce w magazynie zajmują to daję się ją do tanich serii. Nawet jeśli nie ma nadziei na to, że będzie się od razu sprzedawać, po wysokiej cenie. Tak już się utarło.
No i XtraKlasyka to już nie tylko takie gry, są przecież jej podkategorie, typu "nowości" czy "stare hity" czy jakoś tak. Kiedyś gdy była jeszcze ExtraKlasyka to było tak, teraz jest inaczej, ale jednak w tej serii jest więcej dobrych niż złych gier.

MachaK - 2010-05-20, 10:48

Saemiel, właściwie to ta gra nie trafiła do XK. Nie trafiła ona do żadnej serii "tanich gier" tylko po prostu cena rynkowa tak dramatycznie spadła.

Ja tam wolę poczekać aż zrobią grę grywalną (najpewniej z wszystkimi dodatkami) oraz jak rozwinie się modding gry.

Saemiel - 2010-05-20, 14:46

Co do moddingu to jeśli jeszcze się nie rozwinął to raczej ciężko będzie z jego rozwojem. Może największa intensywność modderska nie następuje zaraz po wydaniu gry, ale wtedy gdy jest jeszcze ciepła. Poza tym warto dodać, że akurat Rosjanie są słynni z moddingu, czyli jakiekolwiek mody powinny ukazać się stosunkowo szybko.
Qumi - 2010-05-20, 15:19

Obecnie są już patche z multi i edytorem, więc nie jest źle - choć to beta patche. Modów już jest obecnie parę.
Cethu - 2010-05-20, 17:10

Zgroza! Wyciskają z nieświadomych niczego ludzi taką kasę. BTW, albo mi się zdaje albo nas Lis'u reklamuje na stronce CdProject ( a Qumi krytykuje - jestem zaskoczony :D ).
Qumi - 2010-05-20, 21:57

Cethu - ja krytykowałem zawsze pewne elementy, sęk w tym, że w umiarkowany i spokojny sposób, więc większość nawet nie zauważa. System magii zawsze na przykład krytykowałem. A jeśli chodzi o stronę to moja opinia jest znana :P
DeathCloud - 2010-05-28, 23:36

A tak liczyłem że tego gniota nie wydadzą w Polsce.

O na 2 komentarze połowa ma wątpliwości do tej "gry".

Verthiss - 2010-05-28, 23:52

Wydaje mi się, czy będzie tylko wersja kinowa? o.O
DeathCloud - 2010-05-28, 23:56

Akurat wesja kinowa podrzednej gierki z Rosji to raczej nie jest taka dobra wiadomość. Nie wazne czy to po ichniemu (ruski) czy miedzy narodowemu (english) .
Vozu - 2010-05-29, 08:08

Cytat:
W grze pojawił się nowy system inicjatywy, decydujący o tym kiedy poszczególne jednostki poruszają się i atakują. Podobnie na mapie strategicznej, na której zmiana ta ma jeszcze większe znaczenie - zamiast podziału na tury dla poszczególnych ras, czas na wykonanie ruchu przydzielany jest danym jednostkom (podobnie jak w grach taktycznych typu Silent Storm). Znacznie zmniejsza to czas bezproduktywnego oczekiwania w grach multiplayer, przyspiesza też rozgrywki dla pojedynczego gracza


Um.... że co? Ja o czymś nie wiem? Qumi, jakieś zmiany drastyczne były z patchami wprowadzane czy jak?

Qumi - 2010-05-29, 09:19

Eeeee... nie zauważyłem... ktoś może coś się pomylił? Nie wiem też jak to wygląda w multi ale bardzo wątpię... system inicjatywy jest nieco inny, bo widzisz kto się kiedy ruszy, ale nie aż tak...
Nagash ep Shogu - 2010-06-01, 20:03

Reakcja mojej lubej, zaglądającej mi przez ramię podczas oglądania nowych screenów:

"O! To wygląda jak przewrócony do góry nogami chrabąszcz!"

A mi naszła mi na myśl stolica Cobry La z G. I. Joe The Movie -.-

Tragedia. Cóż więcej można napisać?

Vozu - 2010-06-01, 20:17

Mnie osobiście, to to się kojarzy z Zergami. A konkretniej coś pomiędzy ich budynkami a mutującym w nie dronem. Niech mi teraz ktoś wyjaśni, co napadło tych ruskich? Nieumarli w kokonach nie żyją...
Verthiss - 2010-06-01, 20:28

Wygląda jak budynki nieumarłych z Warcrafta III w czasie ich przywoływania...
Najwyraźniej ktoś miał rację mówiąc, że stolica wyglądać ma jak pajęczyna. To jakaś wylęgarnia chyba xD
Albo ochrona dla wampirów przed słońcem.
Albo jak klatka piersiowa...
Obawiam się, że może to być wszystko naraz o.O

Nagash ep Shogu - 2010-06-01, 20:56

Verthiss napisał/a:
Albo ochrona dla wampirów przed słońcem.


Nie obrażaj waść wampirów.

.dat po raz kolejny udowadnia, że nie ma pomysłu na Hordy, a to, co wypociło nie trzyma się ni kupy, ni... wiadomo czego.

Vogel - 2010-06-01, 21:06

Nagash ep Shogu napisał/a:
co wypociło nie trzyma się ni kupy

ni smrodu czy much.

Najwierniejszą bolączka DIII jest brak znajomości poprzednich odsłon gry, co z niewiadomych przyczyn starają się nam uwidocznić kolejnymi prezentacjami, przez co dla osób grających wcześniej w Apostołów produkt nie jest doi zaakceptowania,

Stolica Hord nawet nie patrząc na to co było wcześniej jest słaba i nudna z zewnątrz, a co do wnętrza to wątpię by nawet starając się zadowolić graczy zdołali coś wykrzesać z siebie nie wiedząc nawet co było przed ich partactwem.

Reyned - 2010-06-01, 21:16

Nagash, boję się twojej Lubej, pomyślałem dokładnie to samo.
Gallean - 2010-06-01, 21:24

Jakby zmarli wiedzieli co zrobili ze stolicą Hord to by się w grobach przewracali...
Ebenezer Meshullam - 2010-06-01, 21:31

Jakoś mało wyszukane te ruiny katakumb...
Zaraz, chwila, moment, to ma być stolica?!
*zakrywa oczy na kilka minut, odkrywa i patrzy raz jeszcze*

Proszę, niech ktoś napisze mi, że to jest jakiś bardzo niesmaczny żart i to są tylko ruiny katakumb.

Mają poprawiać wygląd wewnętrzny? To przy okazji niech zrobią od podstaw zewnętrzną prezentację tego czegoś, bo nie mam ochoty na to patrzeć.
Ile oni nad tym pracowali, (bo ja oceniam, że maks kwadrans)?

Nagash ep Shogu - 2010-06-01, 21:50

Eben, toż to efekt prac prowadzonych nieustannie od 2007! Nie widać?!
R'edoa Yevonea - 2010-06-01, 21:50

Ten wypierdek chrabąszcza to stolica Hord? Jakie to paskudne, jakie to małe, jakie to biedne i skandalicznie wręcz niedopracowane, dobry borze (i matko puszczo)...
Nie mogłem się powstrzymać.
Vogel


Ja też :]

Nagash


A czy któryś z szanownych znawców wie co to jest BÓR!? Alibo i PUSZCZA, LAS, ZAGAJNIK?

Qumi - 2010-06-01, 22:02

Ta stolica wygląda jakby była... niedokończona... tekstury nie współgrają zbyt dobrze ze sobą. Wygląda to jakby jakiś kopiec albo odwłok... nie podoba mi się za bardzo. Wnętrze wydawało mi się ok, ale na zewnątrz nie za bardzo... dobrze, że chociaż zmienią to i zaczęli się interesować zdaniem fanów, choć nadal zapewne tylko rosyjskich.

Edit: Zajrzyjcie tutaj: http://disciples.pl/viewtopic.php?p=38575#38575 jeśli chcecie coś zmienić. Twórcy już od jakiegoś czasu organizują sondy na forum, są po rosyjsku, więc dopiero teraz zauważyłem.

Vicious de Sabron - 2010-06-01, 22:53

Qumi napisał/a:
Ta stolica wygląda jakby była... niedokończona...


A co tam było dokończone?Już od premiery gra nie była dokończona..^^

Mozora napisał/a:
Twórcy piszą również że tamte screeny "spowodowały wiele sporów i gniew na wygląd stolicy" dlatego pokazują wygląd zewnętrzny.Czyżby twórcy poszli w końcu na jakieś ustępstwa ?


No nie dziwie się po naszym forum widać to najlepiej^^Ustępstwa, nie sądzę raczej znowu taki chwyt :P to i tamto, a i tak zrobimy swoje^^ale czas pokaże :]

Swoją drogą sporawy zadek ma ten żuczek(z całym szacunkiem i nie uwłaczając ów stworzonku), ale chyba żaden szanujący się wąpierz nie zechciałby takowej trumienki^^
Skoro już jesteśmy przy wampirach, bo go nie komentowałem to powiem tylko że ten z D2 był napompowany, wręcz przesycony krwią którą notabene dzielił się ze swymi kompanami na polu walki.Ten z D3 ze swą facjatą w stylu "Vasili chono tu" i szabelką, bez poważnej animacji ataku będzie zwykłym lolkiem jak "girl warrior" która jeno macha swym rapierem..

Co tram jeszcze a ostatnio zauważyłem motyw pojawiających się wszędobylskich piórek u Hord zarówno ten "Upiór" jak i Ashgan.O ile ten drugi jeszcze ujdzie o tyle nie wiem po co temu upiorowi ten mały skalpel w dłoni i kogo on nim będzie kroił^^

Darogan - 2010-06-02, 00:54

Dla mnie ogólnie to trochę bez sens.. nie wiem dlaczego zawsze twórczy gier uważają ze jak dadzą „lepsza” grafikę to od razu wielbiciele będą stękać z radość.. Wolałbym już nowe dodatki do 2 niż to co teraz się wyrabia.. sama gra technicznie została jedynie rozbudowana o grafike 3 d i punkty rozwoju postaci, a wiele innych rzeczy zostało uciętych.
Qumi - 2010-06-02, 01:17

Hmmm... pomijając kwestie jakości i wykonania, w grze zaszło wiele zmian. System magii run, dynamiczny system walki, aktywne elementy na mapie świata, punkty rozwoju o których wspomniałeś, nowy system cech postaci i odporności, nowy system zdobywania poziomów, samo-odnawiające się ruiny i lochy, nowy system ekwipunku, dodatkowy surowiec w postaci kamienia, nowy system strażników ziem. Nie mam zamiaru dywagować czy to dobre czy złe rzeczy, ale są nowe i inne. Słowo "uciętych" nie oddaje raczej specyfiki tych zmian. W większości nowe systemu zastąpiły stare, w niektórych przypadkach dodano nowe elementy (jak samo-odnawiające lochy), a w przypadku systemu magii i ilości ras dokonano redukcji.
Verthiss - 2010-06-02, 01:44

Vicious napisał/a:

Co tram jeszcze a ostatnio zauważyłem motyw pojawiających się wszędobylskich piórek u Hord zarówno ten "Upiór" jak i Ashgan.O ile ten drugi jeszcze ujdzie o tyle nie wiem po co temu upiorowi ten mały skalpel w dłoni i kogo on nim będzie kroił^^


To raczej rytualny nóż, czarnoksiężnicy często się takimi bawią.

Vozu - 2010-06-11, 20:21

Aż wrócę co tych całych "nowelek": http://i054.radikal.ru/1006/59/008e68e9940c.jpg
Zmierzch w wersji Rusvendaarskiej x)

Nagash ep Shogu - 2010-06-11, 20:32

Zabiłeś mnie Vozu tym linkiem... Ugodziłeś w samą wątrobę... Słodka Mortis, rysunek na okładce mnie zabija, zaaaabijaaaa... arghhhhh...
Vogel - 2010-06-11, 20:33

Z ta okładka to jakiś żart dobrze mówie :?: Zwykła przeróbka Harlekina, proszę powiedzcie, że mam rację :!:
Vozu - 2010-06-11, 20:36

Nie, to nie żart ani przeróbka, Elle to znalazł na sieci. Nowelki do Disa 3 ;]
A na tej okładce: http://i029.radikal.ru/1006/6b/bb99422dc451.jpg możemy zaobserwować tajemniczy powrót centaurów i to w jakże ucywilizowanej formie ;]

Vogel - 2010-06-11, 20:39

A to okładki książek są, albo fan arty. W takim razie mogą być bo mnie nie dotyczą.
Nagash ep Shogu - 2010-06-11, 20:41

Jeśli to coś odniesie sukces, to przemaluję się na elfa, wezmę kostur i będę sadził do końca żywota kalarepki w ogródku R'ed... Jestem ciekaw co kieruje autorami tych... nowelek? Przecież jedzie kiczem na kilometr. No niby nie osądza się po okładce, ale na litość boską...
R'edoa Yevonea - 2010-06-11, 22:05

Ugly cover actually is REALLY ugly :-/

Nie no, to jakaś masakra. To jest nawet brzydsze niż Armi bez makijażu, niż stolica hord, ba, Łukaszenkomantę toto bije w przedbiegach.

Vozu - 2010-06-12, 08:22

A tak nawiasem, znamy już nazwę dodatku nowego, ja osobiście spodziewam się, że ruscy nas niczym nie zaskoczą i można go potraktować dosłownie, zatem:
Czyje zmartwychwstanie zakładacie? Ja obstawiam nieumarłego Lamberta (i uważam to za kicz) a Elle, że wskrzeszą tę anielicę (czego nawet nie śmiem podejrzewać, bo to byłby kicz do potęgi entej i nie wiem kto mógłby być tak głupi, żeby to zrobić).

MachaK - 2010-06-12, 09:07

Vozu napisał/a:
Ja obstawiam nieumarłego Lamberta (i uważam to za kicz)


Bo to było tak wielokrotnie wałkowane. W ostatnich czasach to najbardziej znane jest nieumarły paladyn z W3.

Vozu napisał/a:
wskrzeszą tę anielicę (czego nawet nie śmiem podejrzewać, bo to byłby kicz do potęgi entej i nie wiem kto mógłby być tak głupi, żeby to zrobić).


Ja znam kilku naszych i zagranicznych pisarzy, którzy używali tego.


Generalnie nie podoba mi się fakt, że są tendencje do westernizacji disciplesów.

A co do centaurów ~> czy gdyby zrobili z nich oddzielną rasę to by było dobrze czy niedobrze waszym zdaniem?

Vogel - 2010-06-12, 09:48

MachaK napisał/a:
A co do centaurów ~> czy gdyby zrobili z nich oddzielną rasę to by było dobrze czy niedobrze waszym zdaniem?

Centaury były od zawsze sojusznikami Elfów ich znikniecie dla mnie jet dużym minusem, ale nie wiem czy chciałbym je zobaczyć w wykonaniu .dat.

Vozu napisał/a:
Czyje zmartwychwstanie zakładacie? Ja obstawiam nieumarłego Lamberta (i uważam to za kicz) a Elle, że wskrzeszą tę anielicę (czego nawet nie śmiem podejrzewać, bo to byłby kicz do potęgi entej i nie wiem kto mógłby być tak głupi, żeby to zrobić).

Któregoś wskrzesza na pewno, jak do tej pory kampanie były robione możliwie najprościej z dołożeniem wszelkich starań by nie były bardziej rozbudowane niż cep.
Więc trupi Lambert jest bardzo prawdopodobny, choć jeśli ruscy są ambitni to dostaniemy nieumarłego-exelfo- exdemona

Vozu - 2010-06-12, 10:56

MachaK, różnica jest taka, że jednak Arthas z Warcrafta nie dokonał zmiany frontów momentalnie, ale było to rozłożone w czasie i dobrze wykombinowane. Patrząc po tym co do tej pory ruscy prezentowali, raczej bym się finezyjnej i dobrej historii nie spodziewał.
Nagash ep Shogu - 2010-06-12, 11:06

Ciągle przerażony pierwsza okładką zaprezentowaną przez Vozu stawiam, że wskrzeszona zostanie Inoel, która w te dyrdy padnie w objęcia .datowksiego wąpierza - wiernej (albo i mniej wiernej) kopi niejakiego Edzia-Pedzia z Zmierzchu (intelektu).
MachaK - 2010-06-12, 11:58

Vozu - samo to, że ktoś staje się owładnięty manią pokonania kogoś do takiego stopnia, że łamie wszelkie zasady a magiczna broń bierze górę nad ową istotą jest motywem często spotykanym i jak dla mnie nadużytym. A w W3 jakoś tego specjalnie genialnie nie rozpinili.
Saemiel - 2010-06-12, 12:03

Szczerze to moje w poście najchętniej napisałbym "lolololololololol", bo na widok tych okładek aż się ciśnie to na usta.

Co do tego czy to odniesie sukces, to akurat jest wielce prawdopodobne. W Stanach jest na takie gnioty popyt i to bardzo duży, w Rosji pewnie mniejszy ale na pewno są entuzajści takiej "literatury". Treści po prawdzie nie widziałem, ale książkę (wbrew znanemu przysłowiu) czasem wypada ocenić po okładce.


No i nie offtopujcie o tym WarCrafcie już, są gusta i guściki, no i Arhtass ogółowi się jednak podobał. Motyw można i znany, ale nigdzie poza WC nie widziałem, żeby to było zrobione tak płynnie. W każdym razie nawet jak offtopujecie to napiszcie chociaż, że Disciples III jest do bani trochę na temat będzie :P

Verthiss - 2010-06-12, 17:52

Mi się od razu nasuwa zbroja, która przejmowała kontrolę nad umysłem posiadacza w książce Diablo: Czarna Droga (swoją drogą polecam). Ogólnie też sądzę, że ten motyw był wałkowany już nie jeden raz, ale mi się osobiście podoba. Najczęściej opis upadku dobrej postaci jest ciekawy i rozbudowany, chociaż w W3 akurat tak nie było, przemiana Arthasa była kiepsko umotywowana i opisana. Na szczęście sama postać nieumarłego Arthasa była świetna.

No ale koniec offtopu. Co do okładki to wolałbym jej nigdy nie zobaczyć, gdy przypominam sobie centaury z BE... Przecież w D2 centaury były po stronie dzikich elfów, nieprawdaż?? A po okładce patrząc twórcy zbuźnili i przedstawili je jako coś zupełnie innego. Gdzie się podziali porośnięci sierścią konioludzie o skórze w ziemistych barwach??!!

Co do tego, czy powinni być osobną rasą, odpowiadam zdecydowanie nie. Centaury nie tworzyły ogólnie osobnej rasy, nie znamy ich historii, więc można uważać, że są dziećmi galleana, tak samo jak elfy. To, że nie pojawili się w D3 w zasadzie nie jest błędem, a raczej głupim ominięciem problemu fabularnego centaurów (w d2 ich pochodzenie nie zostało wyjaśnione, nie wiadomo było, skąd się wzięli i czy możemy je nazywać wraz z elfami jedną rasą). Mogłyby się pojawić jako jednostki neutralne, ale zrobienie z nich czegoś odrębnego byłoby chyba nieuzasadnione i zapewne spartaczone - no bo niby jak miałoby się odbyć? Centaury oddzieliły by się nagle od elfów mimo wyznawania tego samego bóstwa? Czy może zjednoczyły z tymi elfami, które sprzeciwiły się szlachetnym elfom, tworząc podobną rasę bez perspektyw na indywidualizm i fabularny proges?

Chyba tylko zielonoskórzy i morludzie są dobrym materiałem na nowe rasy grywalne, chociaż zielonoskórych chyba byłoby ciężko skonstruować (sami wojownicy?).

Qumi - 2010-06-13, 00:26

Okładkę tę już dawno widziałem... http://nevendaar.com/ tutaj znajdziecie resztę okładek z książek. Dla mnie zbyt kolorowe.

Co do centaurów to już kiedyś się wypowiadałem: może i tutaj je lubicie, ale społeczność internetowa zgromadzona na forum SFI, zanim oficjalne forum przeniesiono na disciples3.com, niecierpiało centaurów w armii elfów. Były wolne, wytrzymałe... zupełnie nie jak elfy. Przynajmniej taki był pogląd. Usunięcie centaurów było często sugerowane i ludzie się ucieszyli z tego faktu mając nadzieję na drzewko z Leśnym Elfem.

Zielonoskórzy mają największe poparcie społeczności. Według ankiet to Zielonoskórzy wiodą prym, potem są Mroczne Elfy. Morludzi nikt raczej nie faworyzuje. http://www.disciples3.ru/...&highlight=race

Vozu - 2010-06-13, 09:16

No właśnie, chcieli ludzie elficką piechotę, a dostali kawalerię... co jest swoją drogą dziwne, bo elfy raczej nie były przedstawiane jako rasa lubującą się w przejażdżkach konnych. Nie wspominając już o tym, jak w samym środku lasu hodować by mieli konie. Ale to osobna kwestia.
Ja osobiście nigdy centaurów nie lubiłem, ale z mechanicznego punktu widzenia miały sens; rasa ogólnie miała pojechane po PŻ w zamian za większą inicjatywę, dlatego potrzebny był ktoś, kto jednak jakieś konkretniejsze obrażenia będzie w stanie przyjąć.
I jakkolwiek centaurów nie lubię, to nie jestem też fanem posuwania się do takich kroków, jak nagłe wymazywanie z rasy całego jednego, hm, gatunku czy też całkowitego zniszczenia wizerunku rzeczonych centaurów (patrz: jedna z tych okładek).
CO do ankiety pokazanej, to każdy lubi to co lubi, niemniej jednak Zieloni zawsze byli najbardziej uprawnieni do bycia uznanymi za odrębną rasę. Śmieszy mnie w tej ankiecie postawienie barbarzyńców nad morludźmi, ale to kwestia gustu. Obiektywnie rzecz biorąc, wszyscy poza orkową bandą jako nowa rasa byliby w pewien sposób robieni na siłę (trzeba celowo skręcać dla nich większą fabułę itp.).

Vogel - 2010-06-13, 09:35

Z offtopu w offtop, to nie jest temat o WC3 ani o pomysłach na nowe rasy więc zakończcie to gdybanie.

Ja mam jedno pytanie odnośnie okładek, co tam robi Boromir :?: Nie oceniaj książki po okładce nie mniej ich wygląd zawsze może sugerować zawartość. Takie kolorowe okładeczki i to co przedstawiają sprawią że jeśli jakaś biblioteka to kupi zapewne prędzej wylądują w dziale kobiecym z romansami niż w fantasy.
Ciekaw jestem czy autorzy znając chociaż historię świata, który zamierzają opisywać.

Hmmm a to jest ogłoszenie konkursu :mrgreen: Shogu wyślij im jakieś swoje opowiadanie disowskie a na bank te książki zgarniesz :haha:

Nagash ep Shogu - 2010-06-13, 10:53

Obawiam się Vog, że Akella nie jest firmą, która mogłaby udźwignąć sukces moich fików, a te trzy kolorowanki to zdecydowanie za mało, jak na moje honorarium ^^ Poza tym jest problem - po rosyjsku to ja tylko przeklinać potrafię :]

I prawdą jest, Zieloni na pierwszym miejscu powinni być nową rasą w Nevendaar. Przez MP, PG i BE uzbierało się dość materiałów, by wreszcie uczynić tę nację grywalną. Niestety miast na dodatek z Zielonoskórymi czekamy na dodatki z Hordami i Klanami, które winny ukazać się w podstawce... -.-

Verthiss - 2010-06-13, 11:46

Post przeniesiony, w formie cytatu, do właściwego tematu

Upominam po raz ostatni to nie jest temat do gdybania nad tym co by było-gdyby ale do komentowania tego co niestety jest.
Kolejne posty nie odnoszące się do tematu będą kasowane a ich autorzy pociągani do odpowiedzialności zgodnie z
regulaminem forum.


Vogel H. Serapel


Powyższa edycja postu nie może być zmieniana lub usuwana przez użytkownika będącego autorem postu.

Vozu - 2010-06-13, 13:12

Nie wiem, czy osoba pisząca tego posta jest faktycznie kimś ważny z grona osób odpowiedzialnych za grę, dlatego wrzucam to tutaj, niemniej jednak sama treść jest ciekawa (post w temacie gdzie jeden z użytkowników zamieszcza linki i informacje dotyczące swoich modów):
Cytat:
If you make any significant changes or additions to AI scripts, I hope youll release them under a GPL-compatible license so we can consider adding them to the game itself. Whats there now certainly isnt finished or fixed, and any additions dont have to be "mods" if they can be made standard.

Jeżeli to oficjalne stanowisko, to ruscy albo są zdesperowani, albo chytrzy i chcą zarobić na cudzej, darmowej pracy, albo po prostu wiedzą jakiego bubla strzelili.
W każdym razie ciekawie ;]

Qumi - 2010-06-13, 15:23

Tu jesteś Vozu bardzo nie fair. Marzeniem chyba każdego twórcy modów jest aby jego mod stał się oficjalny. A jeśli ktoś wpadnie na dobre rozwiązania to KAŻDA szanująca się firma powinna z nich korzystać.
Athelle - 2010-06-13, 15:26

Akurat AI to chyba nie kwestia dla amatorów... :/
Vozu - 2010-06-13, 15:29

Szanująca się firma powinna sama siedzieć nad poprawianiem AI, bo to w końcu ich gra i ich zyski. D3 jest jak wiadomo zrobione w sposób maksymalnie ułatwiający modowanie i wydaje mi się, że ruscy chcą zarobić właśnie na tym, że zapaleńcy naprawią ich buble a oni na tym zarobią.
Poza tym, wydaje mi się, że modyfikowanie sztucznej inteligencji to nie jest coś, co może zrobić typowy zapaleniec, tylko osoba z nieco jednak większymi umiejętnościami.

Qumi - 2010-06-13, 15:35

I siedzi. Efekty nie są jeszcze zadowalające moim zdaniem, ale są. W wielu grach widziałem modyfikacje AI, w tym Starcraft 2, i wychodziły nader profesjonalnie. Autor tekstu nie napisał również, że wezmą byle co, tylko że jeśli będzie dobre to wezmą. Nie chodzi tu też o to kto zarobi, ale o to żeby się dobrze grało.
Saemiel - 2010-06-13, 16:56

Modyfikacje do AI do StarCrafta akurat były niezbyt pożądane, bo dotyczyły one jeszcze bety, która nie miała AI z racji tego, że to była beta. Toteż to nie jest najlepszy przykład, bo to dość specyficzny przypadek. Poza tym trzeba jeszcze dodać, że StarCraft to obecnie najbardziej wyczekiwana gra na świecie (wystarczy, że praktycznie cała Korea Południowa czeka na drugą część tej gry, bo gra w SC to tam sport narodowy).

Jak dla mnie taka oferta to szczyt chamstwa i lenistwa. Jeśli twórca takiego moda nie dostałby jakiegoś przyzwoitego wynagrodzenia to w zasadzie nie ma o czym rozmawiać. Szczerze to jeszcze nie widziałem, żeby z moda robiono patche.

Qumi - 2010-06-13, 17:03

Przykład Starcrafta 2 ma pokazać, że coś takiego jest możliwe, a w przypadku D3 modowanie jest stosunkowo proste i łatwe. Jeśli ktoś potrafi poprawić AI to czemu producent nie miałby tego wykorzystać? To samo można by powiedzieć o waszych pomysłach na rasy czy mechanikę Disciples Hex. Jeśli postanowiliby wykorzystać wasze rozwiązania i daliby wam taką możliwości to uznalibyście to za lenistwo i chamstwo? Nie każdy może wpaść na każdy pomysł. Duża baza fanów pozwala na znaczne zwiększenie wydajności poprawiania gry.

Seamiel, nie tyle co całe mody, ale spotykałem się ze wprowadzaniem części poprawek zaprojektowanych przez graczy w oficjalnych patchach, bodajże w neverwinter nights 2 tak bywało.

Vozu - 2010-06-13, 17:08

Offtop: Gdyby ruskie, w sensie ci od D3 chcieli wykorzystać DH, to najnormalniej w świecie bym im się roześmiał w twarz.

A co do tematu, to nadal uważam to za dosyć kontrowersyjne stwierdzenia, do tego nie na miejscu. Bo to ułatwione modowanie D3, w połączeniu z taką deklaracją naprawdę sprawia, że mam wrażenie iż chcą możliwie wiele roboty sobie zaoszczędzić kosztem modujących.

Verthiss - 2010-06-13, 23:46

Nie sądzę, aby takie było pragnienie twórców. Tworząc grę mogli zrobić to tak, żeby później łatwo ją było zmodować, ale na pewno nie zakładali z góry, że efekt będzie kiepski na tyle, by potrzebować pomocy fanów. Nie myśleli o tym, jak można możliwość modowania wykorzystać, po prostu tak stworzyli grę.
Przypuszczając, że chcą zaoszczędzić kosztem modujących, musiałbyś to odnieść też do innych stosunkowo łatwych w modowaniu produkcji, a to by zabrzmiało dość śmiesznie, szczególnie po przywołaniu przykładu Baldur's Gate'a 2, do którego powstała cała góra modów. Ten przypadek jest nieco inny, gdyż w D3 w przeciwieństwie do Baldura mody zwyczajnie są potrzebne, jednakże jeśli rzeczywiście mogą ukazać się oficjalnie, będzie to dobrym posunięciem twórców, bardziej odpowiedzią na oczekiwania fanów niż bezczelnością. Chociaż średnio chce mi się wierzyć, że to prawda.

Saemiel - 2010-06-14, 16:10

Qumi, mieszasz pewne rzeczy. Wziąć coś gotowego i wydanie tego co już jest stworzone przez fanów, a proszenie fanów by coś zrobili to dwie zupełne inne sprawy. Wzięcie gotowego od fana który udzieli czegoś twórcom jest spoko, ale proszenie twórców gry by fani coś zrobili jest bezczelnym chamstwem, pokazaniem swojego nieróbstwa i brakiem talentu.

Poza tym, że to AI do StarCrafta wyszło dość szybko nie pokazuje, że jest to łatwe, tylko pokazuje, że można to dość szybko zrobić. Rzeczywiście dla kogoś obeznanego nie jest to wcale takie trudne, dlatego wiele modów do WarCrafta całkowicie zmieniających mechanikę tej gry ma własne AI. No i to kolejna sprawa, czemu do cholery nie zrobi tego studio które zajmuje się profesjonalnie wykonywaniem gier. Jak to jest, że amatorzy sobie z tym radzą, a zawodowcy nie. To powinno dawać do myślenia.

MachaK - 2010-06-15, 07:39

Tytuł książki "polowanie na czarownice"

Rzecz jest taka, że nie ma aktualnie żadnej wojny. Łowca czarownic - Marek - znalazł magiczny pierścień. Przy okazji budzi się też czarownica Erhog. Jakiś przybłęda od rycerstwa i inkwizycji mają pomóc Markowi pozbycie się czarownicy. Od razu piszą, że ktoś zdradzi, ale nikt nie zginie.

Schrzanili element zaskoczenie...

Vozu - 2010-06-15, 07:51

Hm, cóż, sam zarys nie wygląda najlepiej. Zwłaszcza imię czarownicy zabija mi swego rodzaju klina.
A co do rozwalania elementu zaskoczenia, to oni są mistrzami - jedyne rzeczy, które mogłyby zaskoczyć w "fabule" D3 były znane już przed premierą.

Nagash ep Shogu - 2010-06-15, 10:02

Erhog? Czarownicą?! To tak, jakby z Jaskra nagle samego Geralta zrobić :lol: Dyletanctwo w rozkwicie.
Reyned - 2010-06-15, 13:14

fakt, klimatyczny ten wojownik szkieletów....zaraz, zaraz, Arcy licz!? toż to coś nie wygląda nawet na 100lat i przypomina bardziej martwego orczego szamana niż licza!
Vozu - 2010-06-15, 13:19

Arcylisz jest.... bleeeh... Wygląda jakby nosił jakiś pancerz albo narośle, ale nie szaty. Zresztą, wygląda jak rogaty, pokraczny demonowaty coś. Nie rozumiem po co wrzucać jakieś dziwaczne wypustki, jakieś paszcze i wszystko inne. Czy nie można było zrobić po prostu szkieleta z jarzącymi się ślepiami, włosami i w nadgniłej szacie? Takie oklepanie było w D1 i było w D2, wystarczy porządnie zrobić żeby wyglądał jak należy.

Albo tłumacz Google robi sugestie, albo ja jestem przewrażliwiony, ale wypluty przez niego i pokazany przez Qumiego tekst brzmi co najmniej jakby teraz chcieli pozwolić Mortis hasać po Nevendaarze. Swoją drogą, co za artefakt mogliby jej ukraść?

Qumi - 2010-06-15, 13:26

On ma szatę... poza tym przypomnę wam, że w D2 arcylicz miał zbroję i mocno przypominał wojownika.
Vozu - 2010-06-15, 13:32

To my chyba w inne D2 graliśmy. Miał jakieś naramienniki i kawałek zbroi na piersi i coś spodniowatego, ale poza tym to była zgniła szata i zgniła peleryna. Z wojownikiem trudno go było pomylić jak dla mnie. Podczas gdy ten to jakiś mutant.
A to co ma ten to nie jest szata - szaty nie mają ostrych krawędzi, wszędzie porzeźbionych mord jakichś stworów ani kolczastych butów.

Nagash ep Shogu - 2010-06-15, 14:00

Jakich butów, toż to chodaki, albo z sosnowego łyka łapcie. Pokraka, nie Arcylisz. Na dodatek farbowany demon.

Ale przyjrzyjmy się obecnie stukającemu się kościstym paluchem w niemniej kościste czoło Arcyliszowi, który na widok .datowskiej inkarnacji dostał osteoporozy. I tutaj niespodziewanka - zbroja jak malowana. Ale na litość boską - zbroja! A nie jakieś... nawet nie wiem jak nazwać te karykaturalne bohomazy w kolorze fekaliów, w które przyodziali tego trupa. Ani to smaku nie ma, ani stylu, ani, psiakrew, grama nieumarłej estetyki.

Zapieprzyli Mortis artefakt... No, proszę, proszę. Czyżby ktoś z naszych milusińskich zagrał w D1 i objawił mu się Szpon Mortis?... Neeeee, niemożliwe... :D

Saemiel - 2010-06-15, 20:40

No mi ten lisz również przypomina demona. Powiem więcej, jako demon to on mi się nawet podoba! Zakryć tylko rozrosły kręgosłup i te kościste nogi, po takim zabiegu wychodzi naprawdę elegancki demon. Nawet te olbrzymie kolce na naramiennikach mi aż tak mocno by nie przeszkadzały. Nawet to, że farbowany to mi nie przeszkadza. Kolory zmienić to nie jest problem, a nawet taka kolorystka byłaby u demonów miłą odmianą.

No i czepianie się starego lisza, że wyglądał na wojownika to trochę samobój, bo ten wygląda na wojownika bardziej niż tamten, bo tamten miał przynajmniej jakiś atrybut maga, laskę czy coś w tym stylu, a ten nawet tego jest pozbawiony.

Tylko czemu do licha ta kreatura nie jest u Legionów tylko u nieumarłych i ma robić za lisza? Nawet jak ruskim coś wyjdzie to spaprzą to przez to, że zły podpis dadzą i do złej rasy przypiszą. Jako lisz jest to totalna porażka, chociaż jak pisałem wcześniej sam model wcale taki zły nie jest. Normalnie mam mętlik w głowie, skoro ruscy są w stanie zrobić chociaż tak dobrze wyglądający concept demona (chociaż fakt, faktem, że myśleli o robieniu lisza) to czemu te prawdziwe demony tak nie wyglądają? To jest jakaś paranoja.

Verthiss - 2010-06-16, 01:54

Te koncepty są co najmniej irytujące, nic na nich nie widać. Nie wiem, czy jest sens oceniać postaci po takich, znacząco różnią się od oryginałów i na gotowych modelach w przeciwieństwie do tych rysuneczków nie trzeba będzie się przynajmniej domyślać co i jak. Ten licz pewnie dostanie jakiś kostur, może nawet maga będzie przypominał... Ale mam uraz do konceptów od czasów ujrzenia modeusza, dla mnie to był cios w plecy (a nie wiedziałem wiele o D3, nie było mnie jeszcze na forum i nie śledziłem toku powstawania gry).

(źródło mojej uciechy, gdy niczego nieświadomy cieszyłem się, że zrobią modeusza który nie będzie tym czymś z D2)
http://en.akella.com/File...mons_modeus.jpg

(źródło mojego zawodu)
http://en.akella.com/Files/News/543/modeus-1.jpg

(wracam do arcylisza) Kurna, szczegóły decydują o niemal wszystkim. Zabrać mu nagolennice i to coś z rąk, dać kostur i przegnitą pelerynę, a a byłby nawet godnym arcyliszem, a teraz nie wpadłbym na to, że ma nim być, gdyby nie podpis.

Vozu - 2010-06-16, 15:51

http://www.disciples3.com/main_eng.htm

Ruskie odpaliły ponownie tę stronkę - co ciekawe, jest na niej tyle samo materiałów co kiedyś, czytaj: na miesiące przed premierą w Rosji.
I z tą informacją na ustach, pozwolę sobie stoczyć się pod stół i dusić ze śmiechu :D

Saemiel - 2010-06-16, 16:22

Co do Modeusza to nie wiem dlaczego niepodoba ci się ten z gry, jest taki jak na concepcie. Różni się szczegółami.

A ten lisz, żeby wyglądał liszowato musiałby mieć jeszcze więcej zmian. Teraz to jeszcze na demona wygląda, ale po takich zmianach to ni demon ni nieumarły, a już na pewno nie wydra.

Verthiss - 2010-06-16, 17:30

Co do modeusza to te szczegóły właśnie położyły całą jednostkę według mnie. Zamiast smukłej sylwetki, przysadzista i do maga średnio pasująca. Zamiast szponiastych naramienników jakieś odstające i zbyt duże. Zamiast unoszenia się w powietrzu na kłębach dymu, porozrywana równiutko szata dobrzee układająca się na podłożu. Zmiany kolorystyki się nie czepiam, bo pasuje, mimo, że czarna bardziej przypadła mi do gustu.

Więcej zmian rzeczywiście sprawiłoby, że lisz wyglądałby bardziej liszowato, ale mi nie zależałoby na tym, by wyglądał jak najbardziej standardowo. W ogóle nie podoba mi się koncepcja arcylisza wyglądającego jak jeszcze bardziej stare i podniszczone kości. Arcylisz jest wiekowym magiem o gigantycznej wiedzy, potrafi więc zmieniać swoje ciało, "konserwować" je. Jego aura go zmienia, on sam przechodzi metamorfozę w coś więcej niż tylko kupka kości. Nawet, jeśli już nie żyje, ciągle może chcieć wyglądać bardziej posępnie, groźniej. Dlatego taki model postaci podobałby się bardzo, gdyby zmienić szczegóły, o których napisałem, ewentualnie dodatkowo usunąć te czaszki z ramion (mówię o tych mniejszych, które "połykają" ramiona) i buty. Wiem, że to "bardziej posępnie" w tym wypadku jest dość radykalne bo dla wielu może oznaczać przesadne i kiczowate, ale mi odpowiada, dopóki nie jest kolorowe i baśniowe. Szkoda, że tych zmian nie ma xD

Saemiel - 2010-06-16, 18:16

Mi się tam obie wersje modeusza nie podobają, nie widzę między nimi dużych różnic, a jeśli takie szczegóły niszczą dla ciebie jednostkę to cóż...

No i jedyne co mogę powiedzieć, że dobrze, że tego dymu nie ma. Wątpię by im coś takiego ładnie wyszło. Poza tym dla mnie to wygląda na artystyczne niedokończenie, a nie na dym, chociaż mogę się mylić.

Athelle - 2010-06-16, 18:28

Razi mnie w legionach to, ze nie ma jakiegos wyraznego podziału... które istoty sa wieksze, a które mniejsze... wiadomo w d3 nie ma dwupolówek i jednopolówek... ale Modeusz wiekszy od Tiamatha :/
Verthiss - 2010-06-16, 18:43

W przypadku Księcia u legionów ten dymek akurat dobrze wyszedł, u modeusza mogłoby być po prostu podobnie. Co do braku wyraźnego podziału to niestety racja ;\ Poziom trzyma tytan, który aż przyprawia o uśmiech, gdy przeskakuje się na niego z innej jednostki i kamera się szybko oddala, bo tytan jest trzy razy większy ;D
W reszcie przypadków już niestety nie jest tak fajnie (może jeszcze z wyjątkiem władcy przestworzy ale on jest na tyle szkaradny że wzrost mu nie pomaga). U legionów jednakże niestety było tak już wcześniej, szczególnie na wysokich poziomach, kiedy to dwupolówki rosły jedynie nieznacznie a taki modeusz na przykład (powtarzam się ale brrrr, nie lubię go!) rozrastał się do takich rozmiarów, że gargulec był przy nim malutki.

Tiamath wcale taki mały nie jest, tylko że nie chodzi pionowo xD Swoją drogą bardzo mi się podoba ta jednostka, to chyba jedyna dobrze prezentująca się w drzewku wsparcia.

Reyned - 2010-06-17, 20:28

CO...TO...JEST!?
Kto, pytam się kto, robi takie proszki żeby po fazie na nich, wymyślić ciężko zbrojnego nosorożca z jakimś zakapturzonym księciem Persji, i skrzydłami pseudo-kruka z oleju silnikowego przyczepionymi prawie że do zada!? Czy ta ekipa przestanie mnie kiedyś (negatywnie of course) zadziwiać!?

Athelle - 2010-06-17, 20:34

A ta kupa miecha z zebami za Ento-pajakiem to UPIORNY ZMIJ XDD najpewniej.
Vozu - 2010-06-17, 20:35

Ja całość skomentuję tym obrazkiem:
http://wcuk.files.wordpress.com/2007/12/unsee.jpg

R'edoa Yevonea - 2010-06-17, 21:58

Jedyny komentarz na jaki mnie stać to to:



Panie i panowie to nie Onet czy Tawerna, kolejne komentarze typu dwóch powyższych będę kasował.
Vogel Serapel

Qumi - 2010-06-17, 22:47

A ja skomentuję tak ogólnie moje wrażenia co do D3 do tej pory. Grę zamówiłem w pre-order i zobaczymy jak z nowymi patchami się gra.

Mój subiektywny bilans:

Plusy:

-nowy system walki - wbrew opinii niektórych, dynamiczny system walki z możliwością ruchu jest bardzo interesujący. Pozwala na dużo więcej opcji taktycznych i urozmaica to co wcześniej było waleniem w powietrze. Jednostki zwykle dochodzą do siebie już w 1 turze, czasami w 2. Ktoś mógłby się zatem kłócić, że równie dobrze można było zostać stary system? Otóż nie, dzięki temu systemowi możliwe jest zaatakowanie przeciwnika z wielu stron, zagwarantowanie wsparcia sąsiedniej sojuszniczej jednostki, czy szybkie dotarcie do łuczników i magów, o ile przeciwnik się nie zabezpieczy.

Nowy system walki posiada punkty mocy, które zwiększają obrażenia zadawane przez jednostkę gdy stoi na odpowiednim polu. Czego mi tu brakuje to takich pól co by zwiększały obronę. Inną ciekawą innowacją jest system osłony. Przebiegając koło wrogiej jednostki lub atakując jednostkę przy której stoi sojusznik - może ona ciebie zaatakować i przerwać ruch w pierwszym przypadku, a w drugim sojusznik zaatakować ciebie i przyjąć obrażenia na siebie. System ten jednak wydaje mi się czasem losowy i nie do końca rozumiem kiedy się uaktywnia.

Więcej pól pozwala też na przyzywanie więcej jednostek. Jednak dużo ważniejsze od tego jest nowy typ obrażeń: obszarowy. W D2 były: wręcz, zasięg i wszyscy, teraz dochodzi obszar, czyli jednostka i te które stoją tuż przy niej otrzymują obrażenia.

-system magicznych kart/run- magia podczas walki jest super, choć do samego systemu magii mam pewne uwagi, o czym dalej będzie.

-aktywne obiekty na mapie- jest ich dużo więcej, mapa jest przez to ciekawsza i warta zwiedzania nie tylko w poszukiwaniu wrogów, których można zabić. Niektórym to nie odpowiada, dla mnie to strzał w dziesiątkę.

-odnawiające się lochy- ruiny, lochy, itd na mapie, które można było w poprzednich częściach atakować i niszczyć teraz po zniszczeniu odnawiają się po paru/parunastu turach.

-mody- grę się łatwo moduje, niemal każdy może zmienić statystyki, jakie bonusy jednostka dostaje za statystyki, zmienić czary, przedmioty - słowem wszystko. A co najważniejsze wystarczy to tego zwykły notatnik, bez jakichś programów czy strasznej wiedzy.

-Złodziej bohater- złodziej jest teraz pełnoprawnym bohaterem, zdobywa poziomy i może mieć swoją własną armię. Brakowało mi tego nieco w D1 i D2.

-system umiejętności bohatera- ma się siatkę i po niej rozdaje punkty dochodząc do upragnionych umiejętności aktywnych. Mi się podoba, jest prosty, klarowny i dobrze można sobie go rozplanować.

Neutralne:

- oprawa graficzna- jest mroczna i ciekawa, niektóre jednostki świetne, inne kiepskie. To kwestia gustu. Moim zdaniem czasami nieco przesadzają ze zdobieniami.

- system odporności - nie ma już ochrony i niewrażliwości na żywioły, teraz są odporności jak w wielu grach RPG. System ten ma wiele zalet i jest ciekawszy, pozwala też na dużo więcej - niestety jest kiepsko zintegrowany z umiejętnościami bazującymi na źródłach innych niż oręż.

- Multiplayer, hotseat i edytor map dopiero niedawno trafiły do gry w najnowszych patchach.

- Fabuła - jednym odpowiada, innym nie. Ma niestety niewiele związanego z poprzednimi odsłonami, co ma zapewnić nowym graczom lepszą orientację w realiach gry, lecz sprawia że do dochodzi do pewnych niekonsekwencji z poprzednimi odsłonami. Z drugiej strony D2 również pełne było niekonsekwencji co do D1, choć kontynuowało fabułę i jakoś naturalnie to wyszło. Fabuła ambitna nie jest, czasami ciekawa, czasami banalna, sami osądźcie.

-brak nowych jednostek- niby minus, ale na D3 broni się tym, że stare jednostki mają nowe umiejętności i mimo wszystko przynoszą świeży powiew. Np. Anioł ma w końcu źródło obrażeń od powietrza i potrafi się teleportować.

Minusy:

-umiejętności aktywne - każda jednostka ma opcję ataku lub leczenia. Umiejętności dodatkowe jak trucizna, teleportacja czy poparzenie są teraz umiejętnościami, które wymagają poświęcenia ataku. Zamiast atakować używasz umiejętności. Jest to wielki minus w kontekście poprzedniej części, gdzie ataki miały szansę zadania dodatkowych statusów. Tutaj co więcej masz 100% szansy na pomyślne użycie umiejętności. Jeśli jednostka wroga na odporność to ma procentową szansę oczyszczenia się z tegoż efektu podczas swojej tury. Wadą tego jest to że kto nie ma odporności lub niski jej poziom niemal nigdy się nie wyzwala spod jej władania, aż do jej zakończenia.

- magia - jest mało zróżnicowana. Zaklęcia są jakby poziomowane. Na 1 poziomie czarów masz słabe zaklęcie ognistego deszczu, na 4 poziomie silne zaklęcie ognistego deszczu, na 5 poziomie najsilniejsze, itd. Mało urozmaiceń niestety.

-ekwipunek bohaterów- każdy bohater ma ekwipunek którego tylko on, nikt inny, może korzystać. Nie ma "zbroi" dla każdego. Jeśli jest jakaś to tylko dla jednego bohatera jednej rasy. Na szczęście magiczne kule, talizmany i pierścienie każdy może nosić.

-nieprzebyty las, woda - poruszać się można tylko po zwyczajnym terenie. Lasy i woda są niemożliwe do przejścia. Co za tym idzie mapy są bardziej labiryntem ścieżek, zamiast otwartych przestrzeni jak w poprzednich częściach. Konsekwencją tego jest brak modyfikatorów ruchu, za jedno pole jest zawsze 1 punkt.

-brak ras- chwyt marketingowy lub brak czasu i środków, .dat to w końcu niezbyt majętne studio. Nie ma wszystkich grywalnych ras z poprzednich części czyli Hord Nieumarłych i Górskich Klanów. Te jednak przyjdą w dodatkach. Dodatek z Hordami już w drodze, są screeny i informacje na jego temat.

-system poziomów- nie jest najlepszy, podobno pracują nad poprawą. Obecnie poziom nie oznacza tylko aktualnego poziomu, ale to jak groźna jest jednostka. Tytan imperium już na samym początku ma 19 poziom, Rycerz 5, a Akolita 1. Niestety awansując na nowe poziomy, nie mając ulepszeń budynku (jak np. Tytan), awansuje się tylko o 1 poziom, co właściwie niewiele zmienia w jednostce.

Co do dodatku nie wygląda aż tak źle. Drzewiasty pająk to fajny pomysł, choć ta bryła ziemi za nim to przypomina mi tylko jedno... reszta screenów raczej mało wyraźna... nieumarły pegaz też dość fajny. Szkielet wojownik, trochę niewyraźny, wygląda raczej ubogo.

Verthiss - 2010-06-17, 23:06

Jak sie przyjrzeć, można dojrzeć też smoka i mrocznego władcę zapewne.

Co do Twojego podsumowania, to Twoja opinia, można sie w niektórych punktach zgadzać, w innych nie, o większości dyskutowaliśmy, nie ma sensu chyba się rozdrabniać w komentarzu. Ale jest jedna sprawa - błaaaaaaaaaaaaagam, od razu usuń to, co napisałeś o fabule bo aż palce zaciskają się w pięść. W Disciplesie 2 pomocą dla tych, którzy nie grali w poprzedniczkę były nawiązania i wprowadzenie do gry i jakoś wystarczało. Pisanie, że spłaszczenie fabuły i odarcie jej z tego, co o niej wcześniej stanowiło (ujmowane wydarzenia, ich zasięg czy po prostu ilość, ważność i sens, klimat etc etc) jest po to, by było łatwiej nowym fanom to czysta bzdura. Fabuła jest zdecydowanie największą wadą DIII w stosunku do poprzedniczek i to jest fakt. Nie ma tu mowy o tym, że jednym może się podobać a drugim nie bo to tak, jakby zrobić Baldur's Gate'a III z fabułą na poziomie i o nachalności fabuły z Diablo i opowiadać, że dla niektórych to lepiej.

Nagash ep Shogu - 2010-06-17, 23:31

Qumi napisał/a:
Co do dodatku nie wygląda aż tak źle.


Ja Cię kiedyś Qumi pobiję, naprawdę... Znajdę i pobiję :P Bo Hordy zostały spaskudzone na potęgę.

mozora - 2010-06-17, 23:47

Tak jak kiedyś napisałem Hordy to będzie najbrzydsza rasa w datowskim Nevendaar. Wszyscy wyglądają jak kosmici, mają okropne kolory. I nieumarłe smoki są taki malutkie, a ten szkielet okropny.

O podstawce nie mam wyrobionego zdania, ponieważ nie zdarzyło mi się zagrać, ale dodatek oceniam bardzo negatywnie za same modele.

I jeszce jedno " Disciples III: Resurrection "ukaże się w III kwartale 2010 roku."

Vozu - 2010-06-18, 08:02

Niezwykłe jest to, Qumi, że twoja lojalność względem ruskich nakazuje ci, w obliczu pokazanego największego z największych jak do tej pory gówna, robić podsumowanie, byleby tylko większego złego słowa nie powiedzieć i odwrócić uwagę. Odniósłbym się nawet do tego twojego posta, ale mi się zwyczajnie nie chce. Pisałeś to już ileś razy, każdy się już ileś razy do tego odniósł i nie wynikało z tego nic; nadal mówisz, że białej jest czarne, a czarne jest białe. I że toto niby jest mroczne. Moje odbicie w lustrze w nocy jest mroczniejsze, a wiesz czemu? Bo nie jest na siłę ani przesadzone z niepotrzebnymi detalami. D3 cierpi na wymuszoność i przerost (kupawej) formy nad treścią.

A o Hordach nie można powiedzieć, że nie wyglądają źle. Poprzednie rasy wyglądały słabo, jakby po gwałcie w wykonaniu bandy ludzi. Hordy z kolei prezentują się jak po spotkaniu w tym samym charakterze, ale ze stadem mastodontów.

Gallean - 2010-06-18, 08:34

Qumi twoje komentarze przypominają mi wypowiedzi Koreańczyków z północy, którzy wielbią swego wodza i nie mogą mu nic zarzucić. A co do Hord to dla mnie za dużo tych skrzydeł i pajęczych motywów. Zły ent zakładając, że to on przypomina machinę wojenną z Imperium Azteków. Ta banda robali za nim też nie wygląda ciekawie. Na zdjęciu z nekromantą, który nawet by nieźle wyglądał ale jako 1 poziomowy mag reszta wygląda jak banda paralityków. Jedyne co mi się podoba to teren, na którym poruszają się nieumarli.
Vogel - 2010-06-18, 09:56

Ja się odniosę tylko do jednego z punktów, gdzie Q mi raczej nie zarzuci jakichś uprzedzeń czy fanatyzmu względem poprzedniczek.
Qumi napisał/a:

-Złodziej bohater- złodziej jest teraz pełnoprawnym bohaterem, zdobywa poziomy i może mieć swoją własną armię. Brakowało mi tego nieco w D1 i D2.

Tylko co w nim pozostało z prawdziwego złodzieja :?: Kupujemy go i niczym się nie wyróżnia,. Żadnych umiejętności zatrucia, szpiegowania (szpiegowanie tu chyba w ogóle nie jest potrzebne grając zawsze widziałem co jest we wrażym oddziale), mordu czy kradzieży. Nawet jeśli można je wytrenować to kosztem znacznych pokładów doświadczenia co z kolei nakłada na nad konieczność uczynienia go głównym dowódcą.
Jakie zatem są plusy zamienienia użytecznej i wyjątkowej jednostki w nie odstającego od reszty dowódcę dając dodatkowego hero wojownika.

Ogólnie to wymienione poprzez Ciebie plusy są zrobione na wyrost, każdy z nich równie łatwo można uznać za minus chociażby ze względu na to iż Ty wymieniasz ich wedle tego co chciano osiągnąć a nie tego co finalnie zrobili.

MachaK - 2010-06-18, 15:47

Mnie interesuje tylko jeden punkt z listy Qumiego

Cytat:
-nowy system walki - wbrew opinii niektórych, dynamiczny system walki z możliwością ruchu jest bardzo interesujący. Pozwala na dużo więcej opcji taktycznych i urozmaica to co wcześniej było waleniem w powietrze. Jednostki zwykle dochodzą do siebie już w 1 turze, czasami w 2. Ktoś mógłby się zatem kłócić, że równie dobrze można było zostać stary system? Otóż nie, dzięki temu systemowi możliwe jest zaatakowanie przeciwnika z wielu stron, zagwarantowanie wsparcia sąsiedniej sojuszniczej jednostki, czy szybkie dotarcie do łuczników i magów, o ile przeciwnik się nie zabezpieczy.


Co nam daje fakt, możliwości chodzenia jednostkami po polu? Plansza jest dwuwymiarowa -> możemy iść tylko przez jedną płaszczyznę. Teren nie jest urozmaicony (góry, pagórki, doliny), które dawałyby klasyczne elementy modyfikujące (premia dla łuczników na wzniesieniach, kara dla szybkich jednostek w ataku "pod górę" itp). Są wprawdzie pola, które dają premię, ale niektóre rzeczy powinny być normą. Dalej, wspominasz duży zasięg ruchu jako zaletę - dla mnie to jest właśnie wada. Możliwość ominięcia jednostek "pierwszego rzędu"i ataku na jednostki "tylnego rzędu" jest dla mnie bardziej wadą. Bo, jak to napisałeś, łatwo jest dojść do "tylnego rzędu" kiedy ktoś się zagapi. A AI do najbystrzejszych nie jest (wątpię, by dat dokonał jakiś nadzwyczajny postęp). O inteligencji ludzkiej nie wspomnę, bo kto będzie miał szybsze jednostki pójdzie bić "tylny rząd" w pierwszej kolejce ignorując strażników. I tu dalsza sprawa -> jednostki zachowują się jak manekiny. Lepiej by było, gdybyśmy my dawali komendy a jednostki w sposób autonomiczny działały -> jak natrafi na przeciwnika to się nie wycofa. Wiele jest rzeczy, które by zrobiły bitwę atrakcyjną i bliższą do bitwy z prawdziwego zdarzenia - na razie mamy dużo bieganiny.

Saemiel - 2010-06-19, 14:36

Qymi znowu z tym samym, znowu te same argumenty przeciw niemu, ile razy można to samo wałkować.

Fabuła - Błagam, ale gadanie o nieznajomości fabuły poprzednich części jest totalną głupotą. Jeśli dla większości jest nieznana to się przy okazji ponownie promuję poprzednie części, dodaje się nawet dodatkową płytę do pudełka z grą. Tak jak to zrobiono przy okazji HoMMa V, który zresztą cierpi na ten sam problem z fabułą co Disciples III.
Poza tym fabuła pierwszej części Diablo nie była zbyt popularna, bo dużo osób w ogóle nie czytało ksiąg rozstawionych na mapie tylko je przeklikiwała. Co nie zmienia faktu, że fabuła Diablo II ściśle nawiązuje do swej poprzedniczki, ale przy okazji została tak podana by ktoś nieznający części poprzedniej nic z tego nie tracił. Przy okazji Verthiss, fabuła Diablo jest dużo lepsza niż myślisz, bo ty chyba mówisz tylko i wyłącznie o części drugiej.

Oprawa graficzna - Tutaj już nie chodzi nawet o styl wyglądu jednostek, rzeczywiście ludzie mają różne gusta, ale chodzi po prostu o jakość tejże grafiki, która po prostu nie zachwyca. Nie będę się rozwodzić nad szczegółami, bo te już były wymieniane wielokrotnie. Zwyczajnie widać, że jest to gra robiona przez studio które nie ma pieniędzy, żeby robić poważne gry, które miałyby konkurować z najlepszymi. Przy okazji taka grafika jaka jest pokazuje bzdurność tłumaczenie, że fabuła ma być dla nowych graczy. Tylko, że najpierw trzeba ich przyciągnąć, a w dzisiejszych czasach tak jest, że przyciąga ich się przede wszystkim oprawą graficzną.

Nad resztą mi się nie chcę nawet rozwodzić, za takie elementarne sprawy tylko się wziąłem.

Athelle - 2010-06-19, 15:50

http://img188.imageshack.us/f/16v02.jpg/
http://img690.imageshack.us/f/08v021.jpg/

Widzi to ktoś inaczej?

Verthiss - 2010-06-19, 16:02

Zmora może być też którymś z duchów, może odcieniem?
A rozwinięcie szkieleta ciężko ocenić, może to mistrz szkieletów?
Co do upiornego żmija to nie chce mi się wierzyć O.o może to raczej fekalia nowego Ashgana? xDD

Athelle - 2010-06-19, 16:07

Arty wszystkich Duchów widzieliśmy... co do Upiornego.. to wiadomo, ze nowych jednostek nie będzie w grze.. nasuwa się pytanie "co to może być innego?"
MachaK - 2010-06-19, 16:13

Niby "nowych nie będzie", ale elfią kawalerię dali. Może ten ktoś to nie wiem, jakiś plugawie jak z W3? Lub inne "cudo" w miejscu wilkołaka.
Athelle - 2010-06-19, 16:14

Usuniecie Wilkołaka było by niedorzeczne.. czyli jest całkiem możliwe...
Fergard - 2010-06-19, 16:27

Co do Wilkołaka... dat. mogło go usunąć, idąc tropem "To przecież żyje".

Odnośnie poszczególnych jednostek:

1. Ten "Wampir" widzi mi się jako jakieś zombie czy inne cholerstwo. Przez chwilę nawet myślałem, że to może Nekromanta.
2. Thanatos podoba mi się bardziej niż na arcie, ale to może dlatego, że nie widać całości(Bożesz ty mój, dlaczego jednostki Hord muszą być takie czarno - zielone?)
3. Nekromanta akurat mi się podoba, ale jego buźkę identyfikowałbym raczej ze Szkieletem.
4. Czy ten Mhroczny Władca ma na głowie jakąś czaszkę? Bo sądząc po portrecie(Strzelam, że to ten pomiędzy Nekronem a jakimś ptaszyskiem) to wygląda na krowi łeb.
5. Zmora mogłaby mi się podobać, gdybym widział ją całą...
6. Cofam przemyślenia. To "szkieletopodobne" ma jakąś czachę na głowie, choć paradoksalnie podoba mi się. Idąc dalej tym tropem, "Wampirza Mumia" może być Mhrocznym.
7. Nie wiem, CO to jest i nie jestem pewien, czy chcę się dowiedzieć.

Teraz drugi screen:

1. No idea.
2. To nie musi być Upiorny, choć jest takie prawdopodobieństwo. Przypomina żuka gnojarza :P
3. Ent trąci Ashą(A więc i HoMM 5) na kilometr, ale podoba mi się pomysł.
4. Hmm... Trupie smoki nie wyglądały dobrze już w DII, ale to?
5. Zombiak jak zombiak. Stereotyp.

Mnie zastanawiają teraz dwie kwestie. Co oznaczają te liczby pod portretami(Bo chyba nie punkty życia) oraz czy będzie możliwe napchanie armii samymi dużymi jednostkami(Co prezentuje drugi screen)...

Vogel - 2010-06-19, 16:33

Fergard napisał/a:
Mnie zastanawiają teraz dwie kwestie. Co oznaczają te liczby pod portretami(Bo chyba nie punkty życia) oraz czy będzie możliwe napchanie armii samymi dużymi jednostkami(Co prezentuje drugi screen)...

Już jest oddział z siedmioma Włodarzami czy Tytanami to nie problem, albowiem nie ma jednostek dwupolowych.

Krowią czaszkę ma ten szkielet na czerepie.

A ta facjata w rogu na mój gust jest tej jednostki opisanej przez Ellego jako Zmora a chyba nią jednak nie będącą.

Athelle - 2010-06-19, 16:47

Cytat:
A ta facjata w rogu na mój gust jest tej jednostki opisanej przez Ellego jako Zmora a chyba nią jednak nie będącą.


Rzeczywiście to może musi być facjata tej "Zmory".... Vog widziales jak na wydziwiali z Upiorem... Wiedzielismy wszystkie przyzwania... Nie widze mozliwosci by to bylo co innego.

Fergard - 2010-06-19, 16:48

Say w00t?!

Nie ma jednostek dwupolowych? Czyli że mogę teraz(Grając Legionem), zapakować sobie do armii pięć Diabłów i przetaczać się po przeciwniku jak Hiszpania po Polsce?

Szkielet, który ma czaszkę za hełm... Cóż... Innowacyjne :-/

IMO co do tej mumii, faktycznie: Zmora pasuje jako jedyna, względnie może to być Mhroczny.

BTW, czemu Pająk ma czaszki obok oczu?

EDIT: Czy tylko mi ten Odcień kojarzy się z Sukkubem?

Verthiss - 2010-06-19, 16:52

Na przykładzie elfiej kawalerii czy "upiora" chociażby możemy wnioskować, że nie wszystkie jednostki muszą być do końca swoimi odpowiednikami z DII, także może być tak jak pisze Vogel...
A co do kupy łajna to może być jakiś summon po prostu, elfy dostały wszakże nosorożca.

Athelle - 2010-06-19, 16:53

Mroczny Władca.. to jedna z jednostek, która można skojarzyć z odpowiednikiem modelu z d2... szczególnie po broni.
Verthiss - 2010-06-19, 16:55

Fergard, statystyki za to są zupełnie inne, odpowiedniki dwupolówek wcale nie muszą być teraz silniejsze od mniejszych jednostek. Chociaz o balansie jeszcze nie ma mowy tak czy siak.
Reyned - 2010-06-19, 16:55

Cytat:
Czyli że mogę teraz(Grając Legionem), zapakować sobie do armii pięć Diabłów i przetaczać się po przeciwniku jak Hiszpania po Polsce?

Nie martw się, i tak będziesz walczył z smokiem jakieś pół godziny

Cytat:
czemu Pająk ma czaszki obok oczu

bo się zmieściły

Avatar po lewej stronie na drugiej stronie to nie przypadkiem facjata tego "niby Ashgana"? bo jeżeli tak, to by nieco wykluczało teorię o przypadkowym modelu...

Athelle - 2010-06-19, 16:57

On wczesniej był przedstawiany jako Ashgan... a teraz na screenach robi za Straznika Terenu...
Vozu - 2010-06-19, 17:46

Art Cienia jest jednym z niewielu który trafia w wizerunek jednostki z DII; mniej-więcej trafia, ale jednak coś oddaje z tego.
Generalnie wydaje mi się, że (nie liczę tu smokowatych jednostek, bo się nie rozeznaję w tych plamach które tam są) Elle trafił z identyfikacją. Nie umniejsza to szkaradności tego wszystkiego.
I co do dwupolowców to uważam, że teraz u Hord ich przydatność ostatecznie sięgnie zera - w DII jeszcze można z nich było robić żywe tarcze, a teraz... teraz to nie wiem czy do czegokolwiek się nadadzą.

Verthiss - 2010-06-19, 18:54

Ostatecznie? Przecież w DII ich przydatność wcale niska nie była...

W DIII właśnie teraz będą robić za "żywe" tarcze, bo stanie się z nimi pewnie to samo co z dwupolowcami Legionów - ostre cięcie dmg w zamian za dużą ilość punktów życia. Na pewno spróbują też odróżnić smoki od magów umiejętnościami dodatkowymi, ale stosunek posiadanej "żywoności" do zadawanych obrażeń na pewno będzie głównym wyróżnikiem.

Vozu - 2010-06-19, 19:01

Ja zawsze uważałem dwupolowce Hord za marnowanie miejsca w drużynie. Wolno się toto rozwijało, nie oferując poważnych obrażeń w zamian; duża ilość PŻ zawsze przegrywała w starciu z możliwością wrzucenia dwóch jednostek do drużyny.
Ciekawe tylko, jak chcesz użyć ich w DIII jako żywej tarczy? Ilość tych całych cover pointów, swoją drogą dziwnie działających, bo nierzadko nie włączają się wtedy kiedy trzeba, jest mierna. W DII było jasne - ustawisz dwupolowca i wróg i tak będzie musiał go siekać, jeżeli zachce mu się przebijać wojami do drugiego szeregu. Tutaj jedyna forma zapobiegania temu jaką znalazłem, to zabicie zanim podbiegnie.

Verthiss - 2010-06-19, 19:30

Zasłanianie też działa. Tak naprawdę w walce z AI najczęściej wystarcza podbiec kimś bliżej niż znajduje się cel, do którego przeciwnik zmierza ;/
Tak więc bynajmniej w walce z komputerem smoki się przydadzą. Podejrzewam też, że szkielety mogą mocno dostać po HPku, właśnie po to, by przydawało się wsparcie...
No i ogólnie rzecz ujmując nawet na przykładzie legionów opłacało się zainwestować w tępe tarcze zadające mniejsze obrażenia niż w wojowników szybko padających przez niewielką ilość posiadanych punktów życia.

Vogel - 2010-06-20, 09:07

Zrobią pewnie jak w Legionie, dwupolowa będzie miała 2 razy więcej HP i tylko połowę DMG. Nie podoba mi się to ze jeden z modeli jest kopią Gargulca choć z drugiej strony zawsze to lepiej niż gdyby szli dalej z modelami w stronę tej kupy łajna.
Qumi - 2010-06-20, 09:53

Z tego co zrozumiał google z tych pytań i odpowiedzi wychodzi, że ulepszone AI i balans ukażą się w patchu po wydaniu dodatku o hordach, oraz że planują dać jednostkom w przyszłości atak ze statusem, tak jak D2 miał np. assasin z trucizną.
Vozu - 2010-06-20, 13:06

A czy przypadkiem wcześniej nie twierdzili, że wprowadzona mechanika gry nie pozwala na coś takiego? Nie żebym narzekał, bo to wreszcie może sprawić, że ruski pomiot zacznie wyglądać jak gra spokrewniona z disem, ale jednak.
Verthiss - 2010-06-20, 14:29

Może doznali olśnienia xD
Zmieniony Ashgan, konkretna zapowiedź zmiany balansu... no no, w końcu przynajmniej nie pozostają głusi na to, co do nich dociera?
Szkoda, że nie zrobią patcha na całkowitą rekonstrukcję fabuły ;o

Vogel - 2010-06-20, 14:42

Cytat:
Zmieniony Ashgan, konkretna zapowiedź zmiany balansu... no no, w końcu przynajmniej nie pozostają głusi na to, co do nich dociera?

Uwierzę jak zobaczę, oni zawsze byli mocni w obietnicach gorzej z ich realizacją.

Verthiss - 2010-06-20, 14:47

Nie wiem, być może. Nie byłem na bieżąco co i jak z ich obietnicami i ich dotrzymywaniem, jeśli nie liczyć obietnicy całkowitej innowacji z trailera, której niestety dotrzymali.
No ale jeśli na screenach zobaczyliśmy Ashgana na mapie świata jako strażnika lądu to raczej z powrotem do stolicy mam nadzieję nie wróci.

DeathCloud - 2010-06-20, 14:55

Cytat:
Uwierzę jak zobaczę, oni zawsze byli mocni w obietnicach gorzej z ich realizacją.

Ja też uwierze jak zobaczę, tyle że nigdy nie zobaczę bo jak bym miał zobaczyc d3 w całości to póżniej bym zrobił nawiazanie Event Horizon (wydłubał sobie oczy).

Vogel - 2010-06-20, 15:02

Ci z CDProjekt normalnie mnie rozbrajają, ten kto zrobił opis gry chyba się za bardzo w temacie nie orientował.
Kod:
3. Trzy rozbudowane kampanie w trybie dla pojedynczego &#8211; łącznie 19 misji

Buahahahahahahahahhahahahahahahaha

Kod:
5. Pięć ras, z czego trzy w pełni grywalne: Imperium , Legiony Potępionych i Elfie Przymierze

Jakie pięć :?: Jeśli liczyć grywalne to jest trzy a gdy brać pod uwagę wszystkie to jest co najmniej 6, nie wiem bowiem co z nagami jest.

Kod:
Znacznie zwiększono możliwości rozwoju bohatera dodając nowe umiejętności i przedmioty.

Taaa ile umiejętności przypada teraz na dowódce cztery, pięć :?: Cała reszta to tylko bonusy do ochron czy statystyk. Co do artefaktów to kto grał wie że nie jest to też jakiś specjalny bajer z powodów jakie wcześniej wymienił Qumi.

Kod:
Wypas (Autor: Awatar612)

popszednie były super więc to niemoże być gorsze

Komentarz pod artykułem, tok myślenia kolesia mnie powalił.

Qumi - 2010-06-20, 15:15

No cóż... na forum, w zawiadomieniach twórców, tam gdzie dają odpowiedzi i screeny i zapowiedzi i arty, pojawiła się notka, że chętnie wysłuchają sugestii graczy i zainteresowanych poprawieniem jakości gry. Był tam chyba też link do odpowiedniego tematu. Czyli ogólnie zaczynają słuchać fanów...

A tu link do miejsca gdzie pojawiają się info od twórców: http://www.disciples3.ru/...5046#post235046

Verthiss - 2010-06-20, 15:15

Vogelu, ten, kto robił opis tej gry chciał ją dobrze sprzedać. Chyba nie sugerujesz, że powinien ją objechać od góry do dołu a potem uśmiechnąć się i polecić zakup? Nie ma tu żadnych przekłamań, a jedynie podkolorowania.
Saemiel - 2010-06-20, 15:19

Wiadomo, że ma chwalić, ale widać, że pomylili się w elementarnych sprawach jak ilość misji czy ilość dostępnych ras. Po prostu widać brak rozeznania w tytule.
Verthiss - 2010-06-20, 15:22

No dobra, ile jest misji nie wiem xD
Qumi - 2010-06-20, 15:25

Rany... nic się nie pomylili... oj ludzie... jest 19 misji, po 6 na rasę i 1 końcowa dla wszystkich, z tego co słyszałem, czyli razem 19. Ras grywalnych jest 3, ale ogólnie 5, bo na mapkach jest trochę ich jednostek, choć niewiele, a nawet na manę można natrafić. To zwyczajny zabieg marketingowy.

A te bonusy bohatera to były i wcześniej raczej... nie ma atutów posługiwania się przedmiotami, ale są aktywne umiejętności. Większość zdolności bohaterów z D2 to były bonusy do statystyk, jak większa celność, ruch, atak, pole widzenia, ochrony, itd.

Saemiel - 2010-06-20, 15:55

Ras na bank jest więcej, chyba, że orki i smoki to nie są oddzielne rasy. Kraken zresztą też. Czyli ras na pewno nie ma pięciu.
Vogel - 2010-06-20, 15:57

Z tymi misjami to mi chodziło o słowo rozbudowane, które mnie prawie zrzuciło z krzesła.

Co do umek to masz oczywiście rację jednak w DII nawet te bonusy do czegoś służyły w DIII mam wrażenie, że ich jedyna rola jest spowolnienie dojścia do tych umiejętności użytecznych.

Czy nie jest trochę za późno na zwracanie się do fanów :?: Choć zawsze da to szansę na naprawienie choć części z tego co spaprali.

Powrót do korzeni w kwestii dodatkowych ataków brzmi bardzo zachęcająco, pytanie tylko czy rzeczywiście to wprowadza i w jaki sposób.

Qumi - 2010-06-20, 16:05

Jeśli chodzi o rozbudowanie to rzeczywiście... mało subquestów :/ Mam nadzieję, że dodatek da lepszą kampanię... może w edytorze będzie można dołożyć parę questów do obecnych kampanii...
Vogel - 2010-06-20, 16:38

MachaK napisał/a:
ką inicjatywą będą wyprzedzać te o wysokiej jest nielogiczne i tworzy niepotrzebną przypadkowość w planowaniu.

Niepotrzebną :?: Uwielbiałem czuć nerwy początku nowej tury, uderzy mój wojownik czy jego, wygram bez strat czy jakieś poniosę. Dobija mnie stałość kolejności ruchu zwłaszcza, że jest ona stała i taka sama we wszystkich walkach :-/

O co im chodzi z tym że leczenie jest drogie :?: 200g za wskrzeszenie jednostki dowolnego poziomu to taniej niż kupić eliksir życia. Także cena kupowania doświadczenia u trenera jest zaskakująco niska co czyni ta opcje bardziej atrakcyjna niż chodzenie po mapie i zabijanie neutrali.

Verthiss - 2010-06-20, 17:02

Bez sensu byłoby, gdyby było drożej xD
Cena u trenera jest na początku rzeczywiście niska, ale potem już nie jest tak kolorowo. To fajna opcja dla dodatkowych bohaterów, można z nich dzięki temu dość szybko zrobić coś użytecznego, jeśli udało nam się zebrać trochę funduszy.

Vogel - 2010-06-20, 18:43

Verthiss napisał/a:
Bez sensu byłoby, gdyby było drożej xD

Tak, jaki zatem teraz sens ma ich kupowanie :?: W DII wskrzeszanie rosło wraz z poziomem rozwoju jednostki i tam bezsensu nie widziałem

Qumi - 2010-06-20, 19:19

Jednak w D3 w miastach i w stolicy są sklepy, w których można kupić eliksiry, więc mając dostęp do eliksirów w miastach droższe leczenie jest bezsensowne. Teraz to miasta są tańsze w leczeniu, a eliksiry są używane do leczenia poza miastem i są droższe. I mi to właściwie odpowiada. Wcześniej eliksiry były rzadkie i miało to sens, teraz miasta są rzadkie.
Gallean - 2010-06-23, 09:01

Co do tej wspólnej ostatniej misji to śmierdzi to Heroesem IV. A co do zmian to mam nadzieję, że zmienią tych dziwaków pilnujących many na Banshee, Archanioła i resztę starej gwardii. Bo wielu uważa, że denerwujące było ciągłe gonienie za rózgami a według mnie to było dobre, ponieważ pod koniec misji to już nic się nie działo na mapie gdy pokonało się wszystkich neutralnych a szczególnie przydawali się gdy na mapie był trener a trzeba było znaleźć kogoś do zabicia by uzyskać poziom.
Raven - 2010-06-23, 12:55

Gallean napisał/a:
A co do zmian to mam nadzieję, że zmienią tych dziwaków pilnujących many na Banshee, Archanioła i resztę starej gwardii.


W takim razie ja poproszę zmianę wszystkich jednostek na starą gwardię! :mrgreen:
Bo spójrzmy na te wszystkie udziwnione, zniekształcone lub prze-ozdobne modele. W serię Heroes miałem zwyczaj zawsze grać nacją ludzi. Tak więc grając w piątą odsłonę serii nie narzekałem gdyż zamek "Przystań" miał dokładnie te same jednostki jakie miał "Zamek" w HoMM III. Zamieniono tylko halabardnika na szeregowego. Inne frakcje nie prezentowały się już tak kolorowo ale kiedy grałem nie patrzyłem na nie ze strony przeciwnika tylko kolejne bez-mózgowe i bez-osobowościowe mięcho do zadeptania, pocięcia czy spalenia czarem.
Niestety w DIII nie dano mi nawet takiej możliwości gdyż żadna z będących już grywalnymi ras nie jest taka jakiej bym oczekiwał po grze mającej być kontynuacji serii Disów.
Jeśli chodzi o poprawki to ok, fajnie i tak dalej, że wreszcie zwracają choć trochę uwagę na to co mówią fani. Tylko dlaczego tak późno kiedy już podstawowa wersja gry została spartaczona? Moim zdaniem tytułu zepsutemu od fundamentów nie da się już pomóc w takiej sytuacji.

Vozu - 2010-06-23, 17:01

Przepraszam za to jak się teraz wyrażę, ale cały klimat pierdolnął w momencie gdy jednostki krzyczą "Moja kolej!", "Błyskawica!", "Szykuję strzałę" itp.
HoMM to przy tym ostoja klimatu jest teraz...

Vogel - 2010-06-23, 17:27

Buahahahahhahaahhaa koleś mnie rozwalił ale wszak wszystko co powiedział to sama prawda :mrgreen: Pojechał po gierce na całego :-P (Daj mi te moc było najlepsze)

Podobnie jak Vozu powalony zostałem odzywkami jednostek, niestety trzeba się było tego spodziewać, iż będą to po prostu przetłumaczone teksty ruskich. Jak bardzo brakuje tam tej ciszy z walk DII gdzie jedynymi odgłosami były jęki wysiłku włożonego w cios.

Fergard - 2010-06-23, 17:43

...The GTW w Akcji?

Surowce leżące na ziemi? Dziwne, beznadziejnie zagrane odzywki postaci("Szykuję strzałę" prawie pozbawiło mnie pulsu)? BRAK MULTI?

To nie wygląda dobrze, naprawdę. Mogli zostawić wersję kinową(Czyt. angielską) i może byłoby półbiedy. I gdzie te wszystkie "A ram", "Ima ilun", "Sima belob"?(Odzywki - ze słuchu - odpowiednio należą do Czarownika, Przywódcy Elfów i Czarnoksiężnika)

To takie... Mało disciplesowate.

EDIT: Innowacyjna cenzura :)

Nagash ep Shogu - 2010-06-23, 17:49

"Szykuję strzałę!"

xD

Naprawdę. Oplułem monitor (jakkolwiek by to obrzydliwe nie było). Cieszy mnie ten filmik. Może dzięki temu .dat zaliczy bankruta. Oh, jaka to by była piękna wiadomość dla mnie ^^

Qumi - 2010-06-23, 17:55

Nikt nie zainteresowałby się grą bankrutem później, nagash. Nie wiem czy to by było takiego dobre. A narrator mnie nieco irytuje. Chociażby tym, że nazwał całą serię Disciples klonem Heroesa.
Athelle - 2010-06-23, 17:57

Jeżeli któraś cześć disca przypomina herosa to własnie ta, nie ma co tego ukrywać.
Qumi - 2010-06-23, 18:02

Tak, tak - pomijając to, on nazwał całą serię, nie tylko tą odsłonę, klonem Homm.
mozora - 2010-06-23, 18:08

Muszę przyznać Qmiemu rację, narrator odnosił się do całej serii jak i do turówek dając do zrozumienia że walka w turach jest przestarzała.
Athelle - 2010-06-23, 18:14

Gry dla zwykłego gracza który nie zagłębiał się w serie mogą się wydawać podobne. Widać po gościu, ze dużo w d1 i d2 nie ugrał.
Nagash ep Shogu - 2010-06-23, 18:17

Wiesz Qumi, jak to śpiewali "by ze sceny zejść niepokonanym". Lepiej Disowi jest umrzeć, niż wegetować w tego typu kontynuacjach. ;) IMHO.

A narrator mnie porównaniem do HoM&Ma nie drażni. Porównanie ma wydźwięk pejoratywny, a pejoratywność pod adresem D3 to rzecz pożądana. IMHO :D

Qumi - 2010-06-23, 18:23

Aha... tylko po co? Nikt tobie nie każe grać, a są ludzie którym gra się podoba. Poza tym chociażby na przykładzie Homm IV widać, że gra może wrócić do tego czym była.

A mnie drażni, i to nie tylko tym porównaniem, ale tym co napisał mozora. Ma taki znudzony głos, jakby chętniej czym innym się zajmował. Recenzja nie jest też zbyt rzeczowa, nie opowiada o elementach gry, a te które pokaże to w sposób zdawkowy i niepełny. Możesz sobie tylko wyobrazić jaka byłaby recenzja Disciples 2 w jego wykonaniu.


Edit, ps: Gra została już wysłana w przedsprzedaży, dostałem maila że dziś ją wysłali, więc Ci którzy wybrali pre-order dostaną grę jutro.

Vozu - 2010-06-23, 18:27

Qumi, to nie jest recenzja, to po prostu filmik na którym facet pierwszy raz gra w dana produkcję i przy okazji sobie gada. Więc nie oceniałbym jego poziomu recenzenta po tym, luźnym bardzo, filmiku.
I możesz mówić co chcesz, ale ta gadanina jednostek ewidentnie psuje klimat. Takie rzeczy to pasują do RTS`ów, a i tak muszą być dobrze dobrane pod grę. To cwaniaczkowate "Szykuję strzałę" skojarzyło mi się z przymrużeniem oka z jakim traktowane były jednostki w Warcrafcie 3, a nie powagą jaka była właściwa Disciplesom.

Qumi - 2010-06-23, 18:47

Odgłosy nie są fajne, zgadzam się, ale można je chyba wyłączyć? W rosyjskiej wersji już nawet nie zwracałem na nie uwagi po jakimś czasie... a cwaniaczkowata to jest ta recenzja, bo to jest recenzja, skąd inaczej miałby udostępnioną grę przed jej premierą? Takie rzeczy dostają redaktorzy i recenzenci.
DeathCloud - 2010-06-23, 18:59

Ten filmik jest dobry.

"RYCERZ CESARZA!"
:P

Choc to niewygladalo jak pelne jechanie, a szkoda.
Ale tez niezauwazyłem by to serie nazywał klonem HoMM tylko d3 tak nazywał, poza tym pochwalił oryginalnych twórców Disciples.

Vozu - 2010-06-23, 19:02

Qumi, to nie jest recenzja. Recenzję się pisze po godzinach spędzonych nad grą, kiedy znasz ją na wylot. W recenzji uwzględniasz wszystko: dźwięk, inteligencję komputera, poziom trudności, grafikę, udźwiękowienie i wszystko inne, a na koniec wystawiasz temu ocenę. Ten filmik nie jest recenzją, wygląda raczej na to, że jesteś zawzięty na faceta za jego teksty i humorystyczne podejście do tematu i chcesz udowodnić, jakim jest dyletantem.
Tylko że to nie jest recenzja. W podstawówce już uczą, co się składa na recenzję, a to nie ma przynajmniej połowy wymaganych elementów, w tym oceny końcowej.

Qumi - 2010-06-23, 19:03

Słyszysz co chcesz Death, a tym bardziej że cieszy cię krytyka D3. On jednak odnosi swoje słowa klonu Homma do całej serii, w następny zdaniu zaznaczając, że różnica polega na wojsku: wielkie armie vs pojedynczy bohaterowie. Recenzja jest mało rzetelna.

Edit: Jeśli nie recenzja to co? Zapowiedź? Jest to oficjalny materiały redakcyjny, powtarzam Ci Vozu, tylko redakcje dostają gry przed premierą. I nie podoba mi się ten ton jego, znudzony, prześmiewszy i całkowicie ignorancki. Nie chodzi mi o krytykę, bo jeśli uzasadniona i uargumentowana to jest ok, ale drwiny to populizm, a za tym nie przepadam.

Vozu - 2010-06-23, 19:11

Qumi, ty to reprezentujesz pogląd pod tytułem "nikt mi nie wmówi, że białe jest białe, a czarne jest czarne". To są pierwsze wrażenia z gry. Nie recenzja. Facet ewidentnie się przyznał, że gra w to pierwszy raz a na końcu mówił, że jak będą ludzie prosić w komentarzach, to rzuci więcej takich materiałów. On sobie po trosze gra, wali humorystyczne filmiki, a na sam koniec, jak już przegryzie się przez tę grę całkowicie, to zmontuje recenzję.
Qumi - 2010-06-23, 19:20

Vozu, co nie znaczy, że mogę mieć coś przeciwko formie w jaką to włożył, jak i również fakt, że wybrano faceta, który nie tylko nie zna Disciples, ale nie interesuje się tego typu grami. To tak jakby pacyfiście dać do oceny Quake'a. Przez ocenę nie mam na myśli numerka po koniec prezentacji, ale właśnie te ogólne wrażenia. Nie podobają mi się tego typu "wrażenia". A facet jest co najwyżej prześmiewszy do 1/3 filmiku, potem ze znudzeniem opowiada co mniej więcej jest.
Raven - 2010-06-23, 19:56

Recenzja czy nie ale mi się ten film podoba. Qumi za bardzo bierzesz to do siebie moim zdaniem. Koleś podszedł do tego po prostu bardzo na luzie. Nie wiem na co liczyłeś, że będzie z zapartym tchem relacjonować z dokładnością co do najmniejszego szczegółu to co robi w grze? Jego zadaniem było raczej pokazanie mniej więcej rozgrywki a nie zagłębianie się bardziej w "fabułe" czy mechanikę gry. Oglądałem na przykład pierwsze kilka minut z Wiedźmina 2 i facet recenzował w podobny sposób. Luźno, zabawnie ale na temat. Na tym to polega: by się przyjemnie oglądało.
Vicious de Sabron - 2010-06-23, 20:30

Jak dla mnie koleś bardzo humorystycznie podchodzi do gry^^
Najpierw zaznaczając zacność SF, potem prześmiewając Akelle i ruskich, tu cytuje: "..a dokładnie ich studia-kropka dot..",
"..Podróżując szlakiem przetartym przez gwiazde, spotkałem wieśniaka z którego wylewnej relacji dowiedziałem się że kometa spadła do lasu.."
Sam zaznaczył że obaczy co Akella oferuje tak po łebkach i że są to jego pierwsze chwile z grą, więc nie traktujcie wszystkich jego słów powaznie^^

Co do mowy o klonowaniu to zaznaczył hasanie sobie konikiem po polanach i zbierania bzdetów z mapy jak i pakowanie postaci, mówi też to co różne czyli system zarządzania wojskiem.

Głosy postaci miażdżą xD
Już ruskie były przednie ale polskie odpowiedniki.."Jak Ci się to podoba" xD

A koleś wiadomo że ma małe pojęcie o Disie, dowodzi tego, jak mówi że bajerem jest rzucanie czarów na mapie królestwa, albo że load`ował i save`ował przy tym strażniku :P

I na koniec mój komentarz..skoro Akella stawiała na świeżą krew i nowych graczy, fanów czy jak ich tam zwał, to po tym gościu widać jak mogą na D3 zareagować ów nowicjusze nie znający poprzednich odsłon serii..właśnie w taki sposób jak mówi Qumi.Chociaż ma to swoje plusy bo być może jakaś część ichsiejsza zainteresuję się D2 by zapoznać się z uniwersum, chociaż jak zaznaczył autor viceo receznji mamy 21 wiek i już nikt nie lubi grafiki 2D haha :mrgreen:

Vozu - 2010-06-23, 20:37

Vicious, źle ogładałeś. Load`ował i save`ował, ale żeby pokonać elfickiego strażnika ziem. Uwierz, te poczwary są mocarne i jak w pierwszej misji pozwolisz im nabić wysoki poziom, to walka z nimi jest katorgą. Po prostu są zbyt silni.
Qumi - 2010-06-23, 20:45

Dlatego w kolejnych patchach zwiększono im xp jakiego potrzebują do levelu. Uwierz mi, teraz bardzo długo i ciężko jest rozwinąć strażnika ziem...
Vicious de Sabron - 2010-06-23, 20:55

Nie wiem czy źle oglądałem Vozu, bo nie mogłem się przestać śmiać.
A takiego strażnika to ja prałem normalnie i problemów nie maiłem :P
A koles pewno jeszcze jakieś video przedstawi bo lecą tam komenty z prośbami o to właśnie :)

Swoją drogą zobaczymy jak będą wołać legiony.."Ogień; Kula ognia"?
A na końcu tego filmiku jest coś takiego: "Wszechmogący jest po naszej stronie"
Wolałem Wszechtatusia, ale wiem czepiam się^^ :devil4:

Verthiss - 2010-06-23, 21:39

Błaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaagaaaaaaaaaaaaaaaam.
Nie wytrzymałem. Jak kurde mać mogli tak spartaczyć głosy??!!
Gdzie się podział narrator z Buntu Elfów albo najlepiej z Apostołów??!! ??!!
Przecież to CD Projekt robił tłumaczenie Dwójki, co im odbiło żeby zrobić z tego dokładnie to, co ruscy tylko w jeszcze gorszym wydaniu??!!
O nieeee, to trzeba będzie od razu wyłączyć... Bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że zmieni się na wyższych poziomach albo będzie lepsze w innych rasach....
Damn, cios za ciosem obrywam(y) na głowę.

DeathCloud - 2010-06-23, 22:31

Wiecie, do szlem do wniosko ze to co robi Akella i dat to to samo co film Starship Troopers dla powieści.

Czyli ruscy robią parodie Disciples, nie partaczą nowej odsłony tylko ją parodiują. A polski dystrybutor poszedł za ich przykładem : P

Nagash ep Shogu - 2010-06-23, 23:30

Nareszcie na spokojnie obejrzałem filmik i zapoznałem się z waszymi komentarzami, dzięki Mortis, już bez oparów przedwojennego pyły ;)

Nie będę się wypowiadał o szczegółach, już zresztą chyba każdy zdążył się ponabijać z odgłosów bardziej pasujących do Pokemonów, niż gry dark fantasy :] Ów Wszechmogący też mnie powalił na kolana.

Chciałbym tylko zauważyć, że muzyka w połączeniu z owymi odgłosami i geniaaaalną fabułą daje w efekcie obrzydliwie patetyczny, wręcz groteskowy klimat. Naprawdę dużym optymizmem napawają mnie komentarze innych oglądających. Kwintesencje tego, co .dat należy się za spartolenie tego dobrego tytułu :]

Boryssobieski - 2010-06-24, 03:02

Pomimo wielkiego zapasu optymizmu, po obejzeniu filmiku na gry online, wszystko rypnelo na leb i szyje.. Nie dosc ze ruskie wszystko ssssssp%&^$^& to jeszcze nasi to dobili. Dlaczego tak jest? Obserwuje to forum juz od dawna i czytam te wszystkie negatywne opinie. Mimo to mialem nadzieje.... Tyle lat czekania... Gdy ten filmik zobaczylem omalo sie nierozplakalem... Jak tak mozna? Tak swietna gre pogrzebac...ot tak poprostu. Caly czas trzymalem strone Qmiego (niewypowiadalem sie na forum ale trzymalem jego strone)ale od dzisiaj juz trzymac niemam zamiaru. Dla mnie Dis 3 to porazka...ta gra wrecz niema prawa sie nazywac Disciples! Jestem zalamany! Juz sam lektor mnie rozpie"£$*&l. A odzywki bohaterow mnie juz calkowicie dobily. Co do "gamepleya" to juz nie jest disciples...to jest ruski GNIOT. Mam nadzieje ze bedzie sie dalo to GO%#O "zmodowac" i powstanie projekt "PURE DISCIPLES". Wtedy moze zakupie ta gre. Przepraszam wszystkich za moja lekka wylewnosc ale zawiodlem sie niemilosiernie. Sorki roowniez za brak polskich czcionek!
Nagash ep Shogu - 2010-06-24, 07:14

Zmodować? Mody nie poprawią fabuły, "okrzyków" jednostek, wizualnej strony Disów, re-grywalności (alem wymyślił słowo...) kampanii, etc.. Mogą co najwyżej załatać system bitewny, np. zmieniając statystyki na znane z poprzednich Disów. Pure Disciples, jeśli kiedykolwiek się tego doczekamy, może objawić się w D4. Może. Kiedyś.

BTW...

Boryssobiecki napisał/a:
Caly czas trzymalem strone Qmiego (niewypowiadalem sie na forum ale trzymalem jego strone)ale od dzisiaj juz trzymac niemam zamiaru.


Ciszmy się, bowiem syn marnotrawny powrócił do domu ojca ;) To teraz czekam jeszcze na nawrócenie Qumiego ^^

MachaK - 2010-06-24, 07:38

Właściwie mody potrafią zmienić całą grę, od rzeczy widzialnych (tekstury, modele itd) do rzeczy niewidzialnych (mechanika, fabuła itd). I tylko mody mogą przynieść nam jakąkolwiek nadzieję...
Nagash ep Shogu - 2010-06-24, 08:01

Już ja widzę, jak mi zmodują design Hord, już to widzę... -.- I jak mi fabułę zmienią na coś strawnego.
Qumi - 2010-06-24, 10:34

Cóż borys, podejrzewam, że chodzi Ci o film na tvgry.pl i zgadzam się, że odgłosy jednostek są kiepskie, mam nadzieję, że można je wyłączyć, choć po graniu w rosyjską wersję po jakimś czasie zupełnie je ignorowałem. Jednak nie grałeś jeszcze w grę, nie poznałeś jej wszystkich funkcji, a wydajesz taki osąd bazując jedynie na opiniach tutaj i tamtym filmiku, który wedle tego co napisałeś było tym co zmieniło twoje zdanie.

Poza tym przejrzałem twoje komentarze i... wybacz, ale nie ma nich nic z optymizmu o którym wspominasz. Narzekasz w nich na grę tak samo jak inni, choć nie tak agresywnie być może. Nie rozumiem zatem skąd ta deklaracja i manifest wspierania moich poglądów? Niech przykładem będzie twój pierwszy post:

Cytat:
No panowie i panie...jest bardzo niedobrze. Nawet ruskie zalamuja rece. W nowinkach jest link do pierwszych wrazen z gry. Pomeczylem sie troszke z tranzlatorem i niestety prawie wszyscy mieli racje co do gry. Niedopracowany Gniot! Ktos trafnie nazwal gre "Tworem". A ja wreszcie moge sie zalamac...tyle lat czekalem ja i moja zona (w Dis 2 gralismy we dwoje na jednym kompie)...szkoda ze nieda sie zrobic modow lub dodatkow do dwojki jak to bylo w przypadku heroes 3.


Modami można niemal wszystko zrobić, a grę się łatwo moduje, sam będziesz wstanie Nagash ;) Modów już parę jest i przyznam, że niektóre są bardzo imponujące :) Są chociażby mody przywracające statystyki z poprzedniej części gry ;)

Fabułę... można stworzyć kampanie, edytować obecną kampanię, sam chciałbym to zrobić dodając subquesty do kampanii, bo według mnie brakuje ich tam.

Saemiel - 2010-06-24, 10:37

Ludzie, kto z was wierzy, że Disciples III stanie się dla kogoś pasją? Mało tego, że dla kogokolwiek, on ma się stać pasją dla paru dobrych modderów, żeby mógł poprawić dosłownie wszystko. Nie jest to rzecz niemożliwa, fabuła to akurat najmniejszy problem do naprawienia ale przerabiania systemu walki, a co najgorsze, wymienienie grafiki na nową to już zupełnie inna para kaloszy. Da się wymienić pojedyncza jednostkę, ale kto u licha podejmie się wymiany wszystkich jednostek?

No i na polskojęzyczny dubbing nie ma co narzekać, przecież tak czy siak będzie to brzmieć beznadziejnie.


Ale filmik bardzo dobry, narrator mnie już na początku sobie zjednał "ruskimi z Akelli". No i po filmiku ewidentnie widać, że gościu nie orientuje się w serii Disciples, dlatego nawet jeśli mówił o całej serii to tylko wyłącznie z powodu niewiedzy.

Poza tym Qumi cały czas mnie denerwuje swoimi nietrafnymi porównaniami do HoMMa. Coś ty się tak tej czwórki uczepił? Jak na niedokończoną grę czwóreczka jest świetna, bo jak spojrzeć na różne "dokończone" gry, ot weźmy Disciples III za przykład to widać, że jak ma się talent do robienia gier to na prawie rok przed premierą, wciskając graczom praktycznie betę to i tak da się w toto grać, a narzekania dotyczą w gruncie rzeczy tego, że jest niedokończona.

Vogel - 2010-06-24, 11:05

Cytat:
Modami można niemal wszystko zrobić, a grę się łatwo moduje, sam będziesz wstanie Nagash ;) Modów już parę jest i przyznam, że niektóre są bardzo imponujące :) Są chociażby mody przywracające statystyki z poprzedniej części gry ;)

Czy to że do gry wyjdzie masa modów wykonanych przez fanów to rzeczywiście taki plus gry :?: Ja po to kupuje oryginalna grę by po jej zainstalowaniu móc ja włączyć i cieszyć się rozgrywka. Mi osobiście konieczność dołączenia do oryginału jeszcze własnonagrywarkowo dogranej płyty z pathami wydaje się raczej minusem, podobnie jak konieczność wyłączenia dźwięku.

Qumi - 2010-06-24, 11:20

Tak Vogel, to ogromny plus. Przykład to civilization czy neverwinter nights. Możesz cieszyć się standardem, ale ja zawsze instalowałem moda Fall from Hevean 2 do civ 4. Mody zapewniają długowieczność grom. Głosy są minusem, przecież nikt nie twierdzi inaczej, skąd więc "raczej" jakby ktoś temu zaprzeczał?

Wedle instrukcji gry jest opcja regulowania głośności głosów.

Vogel - 2010-06-24, 12:29

Instalowanie modów rozbudowujących grę a konieczność montowania takich czyniących ja zdatna do użytku to zupełnie inne sprawy.
Saemiel - 2010-06-24, 12:35

Qumi dalej swoje... Co z tego, że Disciples III można dość łatwo modować skoro nie ma dużego zaplecza fanów? Civilization ma od groma fanów już od wydania pierwszej części, czyli jeszcze zanim się urodziłem. Co z tego, że jedną i drugą grę łatwo modować skoro przy Cywilizacji mówimy o kilkukrotnie większej ilości fanów. Zresztą łatwość modowania nie ma nic do rzeczy do jakości modów, dobry modder nie przejmuje się tym czy grę łatwo przerabiać czy nie. Ale najpierw musi być odpowiednio duże zaplecze, bo robienie nowych grafik czy całkowite przerabianie systemu walki to nie jest robota dla pojedynczych osób, do tego musi być cala scena fanów. Której to Disciples w zasadzie nie ma.

W sprawie modów to tyle na ten temat, jakieś małe modziki na pewno będą wychodzić ale nie ma co się spodziewać jakiegoś konkretnego, na prawdę zmieniającego grę, moda.

Boryssobieski - 2010-06-24, 14:48

Uwierz mi Qumi ze mimo tego pierwszego postu dalej wierzylem w ta gre. Napisalem go zaraz po premierze w Rosji. Pozniej gdzies przeczytalem ze wychodza nowe "patche" a ze niebylo daty swiatowej premiery wmawialem sobie ze na swiat wyjdzie produkt naprawiony (i nie mam na mysli grafik bo dla mnie sa znosne tylko "gejmplej"). Jak patrze na te slamazarnie wygladajace walki to mnie krew zalewa.

Co do modow to mi osobiscie wystarczylby taki ktory wprowadza statystyki takie jak w dwojce i statyczne jednostki (zblizylo by sie tylko jednostki do siebie i ustawilo kamere odpowiednio blisko i pod katem). Mysle ze wiele roboty by z tym niebylo.

Qumi pisales ze gre juz masz. Jak cos pograsz to daj cynk jak wrazenia.

Verthiss - 2010-06-24, 19:01

Według mnie mody nie zmienią tego, co rzeczywiście ważne.
W grze położona została fabuła, czego nie zmienią żadne mody ani żadne subquesty wymyśone przez Qumiego.
Twórcy mogą spróbować zrobić coś konkretnego fabularnie w następnych dodatkach, nawet jeśli położyli podstawkę, no i oczywiście, jeśli stać ich na to. Uważam, że dobra fabuła, przede wszystkim ona, mogłaby poprawić grywalność gry na tyle, by granie bylo ogromną przyjemnością.

Zaraz za fabułą idą bugi, które są solą w oku wszystkich, łącznie z tymi, którym gra się podoba. Wg artykułu który podrzucił mozora premiera światowa opóźniła się właśnie po to, by dać czas Akelli na poradzenie sobie z błędami i tylko w ich kompetencji to powinno leżeć. Jak będzie, pewnie bardzo niedługo się dowiemy.

Co do głosów to w wersji rosyjskiej dało się je całkowicie wyciszyć, co ja na pewno zrobię w polskiej, gdy tylko dostanę DIII w łapy. Mody znów nic tu nie zmienią, jeśli nie liczyć mojego własnego modowania, którym będzie podłożenie dialogów z wersji angielskiej.

Co do spraw technicznych to zależy od konretnej osoby.
Moim zdaniem wyklinanie na twórców za to, że cyferki punktów życia akolity w trójce nie zgadzają się z tymi w poprzednich częściach jest śmieszne i nie ma sensu. Ważne jest to, aby był zachowany balans a walki nie trwały na tyle długo, by męczyć i tym znów powinny zająć się patche a nie mody fanów i pozostanie przy takich cyferkach, jakie były, jak przy jedynych słusznych. Zresztą mody fanów pewnie nie trafią zbyt dobrze, ponieważ dobre zrobienie balansu wymaga długich godzin pracy i testów a wprowadzenie statystyk z DII zupełnie nie sprawdzi się w przypadku walk z możliwością ruchu. Ewentualna zmiana walk na statyczne raczej nie jest możliwa, a nawet, jeśli komuś by się udała, pozostawała by sprzeczna z rozwiązaniami które wprowadzone zostały do gry, więc tylko utrudniałaby życie i rozgrywkę (bo jak zachowywaliby się summonerzy na przykład? Powrócilibyśmy do "przydatności" Władcy Żywiołów z dwójki? Albo jak wyglądałyby walki z obrońcami granic?)
Co do innych zmian technicznych jest podobnie, jeśli zostanie zachowana równowaga to nie są one złe, wiele z nich jest krokiem do przodu dla tych, którzy są na nie otwarci. Oczywiście nie wszystkie są trafne, ale nie przekreślają niczego. W każdym bądź razie moderzy niewiele tu zmienią.

Co do oprawy graficznej jest podobnie. Żaden moder nie zabierze sie za ulepszenie grafiki, przecież nie stworzy lepszego silnika. Nie ma zresztą po co tego wymagać. Nikt też nie podejmie się gruntownej przebudowy modeli, nie miałby nawet takiej możliwości, to tak jak ze zmianą silnika. Więc znów mody nic nie zmieniają.

PS: Saemielu, mylisz się. Całe grono fanów poprzednich Disciplesów jest potencjalnym zapleczem dla Disciplesa III. Widząc to, co jest złe w DIII niewielu z góry porzuci produkcję, wielu spróbuje na swój sposob uzdatnić go do użycia. Poza tym łatwość modowania sprawia, że nie trzeba dobrego moddera, aby coś zmienić a i wielu dobrym będzie się łatwiej pracowało i mogą zrobić więcej i chętniej. Zresztą akurat te zmiany, o których piszesz wcale nie są potrzebne, aby gra była dobra. Owszem, są potrzebne dla tych, którym w Disciplesie III jest za mało Disciplesa, ale te opisane przeze mnie są z mojego punktu widzenia najważniejsze i w zupełności wystarczające. Chodzi o to, żeby gra była jak najlepsza i tylko dla tych, którzy nie są otwarci oznacza to zawsze to, by była jak najbardziej podobna do poprzedniczki.

Saemiel - 2010-06-24, 19:20

Akurat przerobienie grafiki jest jak najbardziej możliwe, potrzeba do tego tylko i wyłącznie zorganizowanej i znającej się na rzeczy grupy modderskiej.

No Disciples ma tam paru fanów, ale nieporównywalnie mniej niż w innych grach. Poza tym wystarczy spojrzeć na ilość modów do DII by wiedzieć, że nie jest z tym dobrze. Ok, nie jest to gra stworzona do modowania, ale w innych grach które kompletnie do modowania nie były przystosowano jakoś sobie z tym poradzono. Jak zawsze będę powoływać się na HoMMa III, który obecnie może nie jest już tak popularny, ale scena przy nim została co owocuje np. projektem VCMI, czyli fani robią Herosa od nowa po to by dało się go modować. Disciples nie ma nawet jednej dzięsiątej takej sceny modderskiej.

A łatwość moddowania jest istotna przy niewielkich zmianach, by przerobić grę jakoś konkretniej tak czy siak potrzebny jest talent. Co z tego, że łatwo modować skoro nie umiesz robić modeli 3D na ten przykład. To, że gra jest dobra do modowania nie oznacza, że robi się to łatwo tylko oznacza to, że się ją po prostu da modować bez znajomości kodu źródłowego.

Reyned - 2010-06-24, 20:13

Cytat:
Akurat przerobienie grafiki jest jak najbardziej możliwe, potrzeba do tego tylko i wyłącznie zorganizowanej i znającej się na rzeczy grupy modderskiej.

Cytat:
Co z tego, że łatwo modować skoro nie umiesz robić modeli 3D na ten przykład. To, że gra jest dobra do modowania nie oznacza, że robi się to łatwo


Cytat:
Jak zawsze będę powoływać się na HoMMa III [...] Disciples nie ma nawet jednej dzięsiątej takej sceny modderskiej.

Teoretycznie możliwe, ale jak już sam zauważyłeś, w praktyce nie ma nawet sensu tego rozważać.

@Verthiss - dali ci edytor, jeżeli potrzebujesz nowej fabuły, proszę bardzo, zrób se własną kampanię i po problemie

Cytat:
zupełnie nie sprawdzi się w przypadku walk z możliwością ruchu.

no nie grałem, ale z tego co tu mówili, to czy przypadkiem ruch nie ogranicza się do kliknięcia i obejrzenia jednej animacji więcej?

Cytat:
ponieważ dobre zrobienie balansu wymaga długich godzin pracy i testów

jeżeli dobrze rozpiszesz sobie wszystko na kratkach i zrobisz teorie, nie będziesz musiał co 10minut otwierać od nowa gry, chociaż faktycznie, sporo by z tym było.

Qumi - 2010-06-24, 21:27

Muszę jeszcze czekać na aktywację gry do jutra, czyli oficjalnej premiery gry, jednak sprawdziłem w notatniku nazwy jednostek po dziwnych nazwach przedstawionych przez Cd Projekt i wyniki nie są najlepsze - zawalili sprawę. Wysłałem im maila i zawiadomiłem ich konsultanta, mam nadzieję że dadzą szybko łatkę. A jakie nazwy są błędne?

DemonsAbyssaldevilName "Diabeł z otchłani"; powinno być Zgłębiczart
DemonsBeliarhName "Beliarcha"; powinno być Beliar
DemonsDevilName "Chochlik"; powinno być Diabeł, to jest już poważny błąd
DemonsHagName "Córa grzechu"; powinno być Wiedźma
DemonsHellhoundName "Ogar piekielny"; powinno być Piekielny Ogar, w polskim języku przymiotniki idą raczej na początek
DemonsSuccubusName "Sukub"; powinno być Sukkub, przez dwa k
ElvesArchonName "Archontka"; lepiej by było Archont, może ten tytuł odnosić się do obydwu płci, a Archontka brzmi nieco niepoważnie, jak smerfetka
ElvesBanditName "Łowca"; powinno być Bandyta
ElvesBrigandName "Myśliwy"; powinno być Zbójca
ElvesChannelerName "Pośredniczka"; powinno być Przewodnik
ElvesGrovemaidenName "Córa lasu"; powinno być Opiekunka Gaju
ElvesHunterName "Łowczy"; powinno być Myśliwy
ElvesMarauderName "Nocny tancerz"; powinno być Grabieżca
ElvesSpiritessName "Medium"; powinno być Leśny Duszek
ElvesStingerName "Żądło"; powinno być Żądlec
ElvesVerdantName "Wieczny strażnik"; powinno być Zieleniec
ElvesWardenName "Śmiałek"; powinno być Obrońca Gaju
ElvesWatchmanName "Gwardzista"; powinno być Strażnik
EmpireMageName "Mag bojowy"; tu po prostu powinien być Mag
NeutralsGiantblackspiderName "Olbrzymi pająk"; powinien być Olbrzmymi Czarny Pająk
NeutralsMermaidName "Naga"; powinno być Syrena
NeutralsPrimitivegiantName "Pierwotny olbrzym"; powinno być Prymitywny Olbrzym
NeutralsWolfgreyName "Wilk szary"; powinno być Szary Wilk
NeutralsWhiteWolfName "Wilk śnieżny"; powinno być Śnieżny Wilk
StoryDruidName "Opiekun lasu"; powinien być Druid, choć to postać fabularna więc może być jak tam chcecie

Problemem może w tym tłumaczeniu być fakt, że niektóre jednostki mają też inne opisy niż wcześniej i nie dokońca odpowiadają temu co było w poprzednich odsłonach.

Athelle - 2010-06-24, 21:30

Cytat:
DemonsSuccubusName "Sukub"; powinno być Sukkub, przez dwa k


Chyba raczej Sukkuba?

Fajnie w kazdym razie, ze ktos wysłał maila. Podzieki Ci za to Qumi.
Mam nadzieje, ze wezma to pod uwage.

EDIT: Tam jest wiecej dziwnie zmienionych nazw... niz te co wymieniles.

Vozu - 2010-06-24, 21:34

W D2 było Sukuba i to jest normalna, spolszczona wersja nazwy tego typu demonów. Więc wypadałoby, żeby zachowali jakąś konsekwencję w tym wszystkim.
Qumi - 2010-06-24, 21:34

Sukkub to poprawna wersja, z założenia jest żeńska więc nie trzeba dodawać "a". http://pl.wikipedia.org/wiki/Sukkub

Problemem może być fakt, że opisy i funkcje w społeczeństwie jednostek są chyba nieco inne niż w poprzednich odsłonach. Z bandyckiej gałęzi elfów łuczników zrobiono myśliwską, z tego co widzę z opisów.

mozora - 2010-06-24, 21:45

Nazwy jednostek ja można zobaczyć w artykułach na gram.pl ( tydzień z D3 ) są niekiedy pozmieniane.
DeathCloud - 2010-06-24, 21:52

D2 miało wiele źle przetłumaczonych nazw, wiec to ze się te z d3 nie zgadzaja to jeszcze nie powód wpadki tłumacza, dopiero wpadka to że większość jest gorsza od tych z D2.

Ale najmniejszy z problemow d3 :P

Nagash ep Shogu - 2010-06-24, 21:58

Abstrahując od samego wydźwięku nazw - czy tłumacze z CD Projekt to analfabeci wtórni, czy mam takie dziwne wrażenie tylko? Faktycznie Qumi zauważył, że przymiotniki w języku polskim idą na początek, a szczytem lapsusu jest "Pierwotny Olbrzym". Pierwotny... WTF?!
Saemiel - 2010-06-24, 22:03

Qumi, Wikipedia to nie jest wyrocznia.

http://sjp.pwn.pl/szukaj/sukub

Co oznacza, że sukub jest jak najbardziej poprawny.

Qumi - 2010-06-24, 22:05

Saemiel... zdajesz sobie sprawę, że obok napisana jest wersja Sukkub jako też poprawna i że nia ma tam żadnej Sukuba? No i lepiej brzmi ;P
DeathCloud - 2010-06-24, 22:06

Jaka gra takie tłumaczenie :P

Chociaż to i tak za dobre tłumaczenie na taka grę :?


A żeby było bardziej na temat to dam standardową odzywkę wobec dat (przetlumaczona na binarny w jednym translatorze ktory ktos niedawno linkowal)
01000001 00100000 01110000 01101111 01111010 01100001 00100000 01110100 01111001 01101101 00100000 01110101 01110111 01100001 01111010 01100001 01101101 00100000 01111010 01100101 00100000 01100100 01100001 01110100 00100000 01110100 01110010 01111010 01100101 01100010 01100001 00100000 01111010 01101110 01101001 01110011 01111010 01100011 01111010 01111001 01100011

Saemiel - 2010-06-24, 22:08

Zdaje sobie sprawę, ze obok jest napisane sukkub, ale zdaje sobie sprawę, że obie wersje są poprawne. A co lepiej brzmi to już sprawa subiektywna, mi bardziej odpowiada bardziej polskobrzmiąca sukub.
R'edoa Yevonea - 2010-06-24, 22:10

Nagash ep Shogu napisał/a:
szczytem lapsusu jest "Pierwotny Olbrzym". Pierwotny... WTF?!


Gdyż użyte wcześniej określenie "prymitywny" jest przez nowoczesnych antropologów i kulturoznawców uznawane a wyrażenie pejoratywne. Zgodnie z zasadami poprawności politycznej winno używać się słowa "pierwotny". Srsly.

Ale i moim zdaniem spolszczenie wygląda i brzmi drętwo i zwyczajnie głupio, zmiany nazw są niepotrzebne i wymuszone, a dubbing wręcz koszmarny.

Nagash ep Shogu - 2010-06-24, 22:21

Chędożyć poprawność polityczną. Wzdłuż i wszerz -.- Przecież to brzmi niewyobrażalnie głupio. A Qumi z Saemielem się o jedno "k" kłócą.
Vogel - 2010-06-25, 09:34

Qumi jak już odpaliłeś grę to mam dwa pytania. Pierwsze to czy możesz mi powiedzieć jakie działanie ma dodatkowa umka Wartownika :?: Bo za cholerę nie mogłem się dopatrzeć jakiegoś efektu.

Druga sprawa to czy poprawiono sprawę skuteczności umek typu petryfikacja czy polimorfia, czy też nadal jeden Inkub w oddziale zapewnia podbicie stolicy bez strat nawet w HP :?:

Qumi - 2010-06-25, 10:24

Vogel - dopiero zacząłem grać, więc nie mam zbyt wiele tutaj do powiedzenia, jeszcze nie testowałem aż tak dużo. Jednak gra wydaje mi się bardziej stabilna i płynna niż wcześniej. Na razie nie miałem okazji zobaczenia tych umiejętności w akcji. A co do petryfikacji to wydaje mi się, że dodatkowo zwiększa ona Zbroję dość mocno, więc tylko żywiołowe ataki są skuteczne.

Lodowy strzał zadaje obrażenia od wody i zmniejsza szybkość przeciwnika.

Qumi - 2010-06-25, 14:32

Parę nowych informacji co do wrażeń z gry:

- zabójca już nie uderza w powietrze jak na początku, ale rzuca jednym ze swoich noży
-elementarysta ma źródło obrażeń od wody, choć przyzywa żywiołaki powietrza. Strategicznie daje to nowe możliwości, choć nie dokońca trzyma się kupy. Z drugiej strony to elementarysta, a więc dysponuje wiedzą o różnych żywiołach.

Nagash ep Shogu - 2010-06-25, 14:47

W takim razie, by być konsekwentnym powinien mieć też coś z żywiołu ziemi i ognia, ale konsekwencja, to ostatnia rzecz, której spodziewałbym się po .dat.
Vozu - 2010-06-25, 15:13

O jego źródle ataku już chyba kiedyś mówiłem, było takie od samego początku jak się zdaje. I chyba jedynym powodem tego jest fakt, że atakując od powietrza w życiu by nie składał wrogich żywiołaków powietrza (normalni magowie Imperium zadawali im bodajże około 10 pkt obrażeń) - żadnego innego silnie odpornego na powietrze przeciwnika nie spotkałem.
Verthiss - 2010-06-25, 17:32

Podejrzewam, że tym bardziej nie trzymałoby się kupy, gdyby dostał coś z pozostałych żywiołów, balans musi być, tzn mówię o balansie dla jednostki poziomu trzeciego.

Qumi, jeśli możesz, to zacznij kampanię Legionów, pograj chwilkę do momentu podbicia stolicy od Zielonych i sprawdź, jak mają się statystyki Zgłębiczarta do statystyk Włodarza. Z góry dzięki. Ciekawi mnie ta sprawa, bo w rosyjskiej wersji któraś była bez porównania lepsza od drugiej i dobrze by było wiedzieć, czy coś się zmieniło.

Qumi - 2010-06-25, 18:06

Dam ci od razu statystyki z pliku gry:

Cytat:
//Char stats Profile for demons_abyssaldevil

unit_class melee;
unit_side "legions";
level 30;
side legions;
exp_base -9;

//stats
str 60;
int 26;
dex 55;
agi 25;
vit 65;

ini 40;
def 28;

action_point 1;
apmax 4;
apmax_worldmap 15;

atck_range 1;
control 1;
cover 2;

//resists
res_earth 0;
res_fire 45;
res_air 35;
res_water 0;
res_mind 15;
res_death 5;

//Additional
skill "skill_petrify";
cost 4100;
viewradius 10;

//Modifi
DamStrMod 4;
DamDexMod 0;
DamIntMod ;
DexMod 1;
AgiMod 0.75;
VitMod 30;


Cytat:
//Char stats Profile for demons_overlord

unit_class melee;
unit_side "legions";
level 30;
side legions;
exp_base -4;

//stats
str 65;
int 21;
dex 40;
agi 25;
vit 75;

ini 40;
def 30;

action_point 1;
apmax 4;
apmax_worldmap 15;

atck_range 1;
control 1;
cover 3;

//resists
res_earth 0;
res_fire 45;
res_air 15;
res_water 10;
res_mind 5;
res_death 5;

cost 4100;
skill_grid "demons_overlord";
viewradius 10;

//Modifi
DamStrMod 4;
DamDexMod 0;
DamIntMod ;
DexMod 1;
AgiMod 0.75;
VitMod 30;


Oprócz tego Zgłębiczart ma Skamienienie i Regenerację, a Włodarz Ogniste Uderzenie i Regenerację.

Verthiss - 2010-06-25, 18:17

Dobra, widzę, że jest już raczej ok.
Vogel - 2010-06-26, 13:00

Kod:
Każdy użytkownik ma 5 aktywacji równoczesnych i 10 dezaktywacji.
Podobnie jak w przypadku Ogniem i Mieczem.

Zatem jeśli raz aktywujesz grę, a następnie ją dezaktywujesz, to masz znów 5 możliwych równoczesnych aktywacji i 9 dezaktywacji.

Odinstalowanie i zainstalowanie gry na tym samym komputerze z tym samym systemem nie powoduje utraty aktywacji. Aktywacja jest ważna na 1 systemie do czasu ręcznej dezaktywacji lub utraty systemu.

W przypadkach totalnej awarii - co nie powinno się przytrafić przed upływem roku lub dwóch - można zgłosić się do Pomocy Technicznej (koniecznie pisemnie poprzez Formularz) z prośbą o pomoc.

5 reinstalacji Windowsa (co wcale nie jest takie trudne do osiagnięcia) i gra do kosza :?:

Nagash ep Shogu - 2010-06-26, 13:05

Jakby tą reckę podsumować...

Cytat:
Nikt mi jednak nie wmówi, że nowy projekt upadłego anioła Bethrezena nie jest lepszy niż napakowany sterydami diabeł, który straszył na artworkach w poprzednich częściach.


O, już wiem!

Cytat:
Nikt nam nie wmówi, że czarne jest czarne, a białe jest białe!


:]

Ot takie banialuki, żeby jeno grę sprzedać.

Reyned - 2010-06-26, 13:09

DRM? wtedy piszesz do nich i oni mają ci grę naprawić.
Cóż...zdrowy człowiek ma pełno problemów z DRM, winą powstania DRM są piraci, ale również oni leczą problem. Jako posiadacz oryginału masz prawo do jednej kopii na użytek własny. Kupujesz grę w pudełku a potem ściągasz piracką wersję z wyciętym DRM'em, tą właśnie wersje możesz wgrywać wedle woli. Więc jeżeli po latach support wyparuje, firma upadnie czy wydarzy się coś innego że nie będziesz się mógł skontaktować z wydawcą aby reaktywował liczbę aktywacji, jesteś bezpieczny.
Inną możliwością jest wysłanie petycji do właścicieli aplikacji o usunięcie zabezpieczenia, w przypadku spore pomogło, wydano patcha i gra działa dobrze, nie wiem tylko czy w obu przypadkach mamy do czynienia z tym samym zabezpieczeniem.

MachaK - 2010-06-26, 13:15

To dochodzi do granic absurdu. Limit możliwości instalacji gry jest dla modera czymś absurdalnym. Dokonam znacznych modyfikacji w kodzie i się okaże, że gra nie działa, a nie wiem która zmiana była zła to wtedy instaluję grę na nowo. A jeszcze reklamują się dużymi możliwościami modowania to w połączeniu z tą "nowinką" niech idą psy szczotkować a nie gry robić. Bo w ten o to sposób odpada ostatnia szansa, ze z tej gry będzie coś dobrego...
Saemiel - 2010-06-26, 13:36

W ogóle jakiekolwiek zabezpieczenia, może poza CD-Keyem , to bezsens. Nie sprawiają one, że nie wychodzi piracka wersja, ba, piracka wersja w takim przypadku jest bardziej atrakcyjna od legalnej, bo z taką jest mniej problemów.

No i nie po to kupuje się legalną kopię, żeby się z nią męczyć, żeby od razu zgłaszać się do pomocy. DRM to najbardziej denerwujące zabezpieczenie jakie wymyślono. Mam nadzieje, że skończy się jak z jedną grą Ubisoftu, gdzie wielu, wielu graczy narzekało na produkcję ze względu na zabezpieczenie. No to Ubisoft wydał patcha i wszystko było już cacy. Tylko ktoś sprawdził co ten patch zawierał, a okazało się, że po prostu był crack ^^

Reyned - 2010-06-26, 13:43

Sae - tak właśnie było z SPORE

a z DRM'em można się kłócić, równie męczące jest nowe 'zabezpieczenie' Ubisoftu, gdzie gra wymaga stałego dostępu do neta...I to właśnie w internecie są trzymane savy itd. Rozłączy ci neta i wszystko idzie gdzieś. Awaria u dostawcy internetu? Co z tego że to single player! może sam odłączyłeś kabel sieciowy!? jak na razie ten cały klient pseud-steam był zaimplementowany do Assasin Creeda 2 (to było zabawne, ludzie na pirackich kopiach przeciążali serwer próbami połączenia o specjalnych godzinach, bo nie mogli cracka zrobić :lol: ) oraz w nowym Prince of persia, no ale zbaczamy z tematu.

Qumi - 2010-06-26, 14:23

Ktoś czyta wybiórczo... wedle RobeNa deinstalacja i instalacja na jednym systemie, tym samym, nie liczy się jako nowa aktywacja. Poza tym grę można deaktywować 10 razy i aktywować 5 razy, a więc wychodzi jakoś 15 takich instalacji na innych systemach. Co więcej można napisać do CD projektu i wyślą ci dodatkowe aktywacje jeśli się wam skończą i... od dawna było wiadomo, że będzie Starforce.... teraz się obudziliście? Po aktywacji nie jest potrzebny internet, a i jest możliwość aktywacji bez internetu, jest tam niżej pod miejscem na wpisanie kodu.
Saemiel - 2010-06-26, 14:58

Tak teraz się obudziliśmy.

Możesz gadać Qumi co chcesz ale tak czy siak to zabezpieczenie jest cholernie uciążliwe. Poza tym niektóre rzeczy nie zawsze w nim działają, gdy raz odinstalowałem grę z tym zabezpieczeniem i potem znowu zainstalowałem,na tym samym kompie, nie miałem między obiema instalacjami formatu dysku komputera, a i tak byłem o jedną instalacje do tyłu.

Zaś zgłaszanie się do pomocy ie jest znów takie bezproblemowe, co tu kryć, pirat jest znacznie wygodniejszy po prostu.

Qumi - 2010-06-26, 15:13

Pirat nie jest wygodniejszy, bo od jakiegoś czasu nikt nie robi cracków, a te są zwykle wadliwe i nie dają wszystkich poprawek z patcha. Nie twierdzę, że Starforce jest fajny, również go nienawidzę, ale po prostu wytykam wam błędy merytoryczne i tyle.
MachaK - 2010-06-26, 16:00

Qumi, jestem konsumentem który chce mieć produkt, który będzie miał najdłuższą możliwą funkcjonalność. Jako konsument chcę mieć jak najmniejsze kontakty z kimkolwiek z jakąkolwiek firmą i zwykle konsument odzywa się do firmy, kiedy wszelkie znane mu (i jego otoczeniu) metody działania się wyczerpią. Dla konsumenta produkt jest nieatrakcyjny, bo jest wyczerpywalny. W końcu płacę i wymagam!
DeathCloud - 2010-06-26, 17:36

Zbaczacie z tematu , to nie topic o DRM i innych okrutnych wynalazkach producentów :P i czy piraty sa fajne ;p

Ta wciąż najmniejszy problem tej gry, choć taki recenzent z linka podanego przez Mozore ignoruje większość z nich. Mam nadzieję że będą jakieś porządne recenzje tego d3 jeszcze.

Nagash ep Shogu - 2010-06-26, 17:41

Ale recenzent jest o tyle ciekawy, że przez 2/3 recenzji kadzi D3, podczas, gdy na końcu wali z grubej rury, że to de facto żaden następca Disa. Rzekłbym wręcz, że recenzent bywał na naszym forum, po parę sformułowań z podsumowania wydało mi się znajomych.
DeathCloud - 2010-06-26, 17:48

Całośc przypomina mi recenzje Qumiego (albo kogoś z prodatowkiego obozu) jaka przedstawił chyba w tym temacie o d3.
Zwłaszcza ocena.

Nagash ep Shogu - 2010-06-26, 17:50

Bzdura DC, zwróć uwagę na podsumowanie. Jest tam wyraźnie napisane, że D3 w zestawieniu z poprzedniczkami jest raczej słabe, ale samo w sobie nawet niezłe. Jest też napisane, że gra to "zawodnik na kilka rund". Ale nie Mistrz. W jednym przypadku masz rację - konkluzje recenzji w ogóle nie korespondują z oceną. Jest zdecydowanie zawyżona i to w oparciu o moja opinię o grze, jak i końcowe wnioski recki.
mozora - 2010-06-26, 18:56

Myślę że kolejne recenzję będą w podobnym stylu ( chyba że będą pisane przez jakiegoś fana ). Pamiętajcie jeszcze, iż polska wersja D3 ma mniej błędów niż rosyjska. Recenzję oceniam jako taką bezstronną, która ocenia grę realnie. Wy jesteście emocjonalnie związani z serią, więc widzicie grę inaczej niż inni ( nie zagorzali fani ).
Nagash ep Shogu - 2010-06-26, 21:32

No w sumie jest bezstronna recka i ja się z tym zgadzam, tylko, że nie rozumiem tego systemu - wnioski końcowe powinny wynikać z całego tekstu, tymczasem wyglądają, jakby je napisano w oderwaniu od reszty recenzji.
mozora - 2010-06-26, 21:46

Mi się tak nie wydaje. Nie wiem dlaczego masz takie odczucie.

Najbardziej jestem ciekaw recki z Cd-action. Mam nadzieję, że będzie w kolejnym numerze

Verthiss - 2010-06-26, 21:54

Wiem, o co chodzi Nagash, ale to ma swój sens. Najprawdopodobniej gościu po prostu chciał napisać na początku jak najbardziej rzeczową i obiektywną recenzję, starając się przy tym nie odnosić do osobistych odczuć. Zrobił to jednak w obszernym podsumowaniu, gdzie do konkluzji swojej wypowiedzi dodał swoje wrażenia ogólne, jednocześnie dając upust temu, co odczuje zapewne większość fanów serii. Według mnie to naprawdę dobra recenzja.

Btw: ucieszył mnie w niej ustęp o sztucznej inteligencji komputera, oznacza on, że ta została poprawiona. W ruskiej wersji działy się z nią złe rzeczy, na przykład wraży łucznicy potrafili nagle zmieniać cel na przywódcę z pełnią życia w momencie, gdy mogli dobić kogoś na wykończeniu.

Qumi - 2010-06-27, 12:16

AI nadal nie jest najlepsze, choć poprawione. Zbrojnego nadal nie poprawili i ciągle używa tej swojej umiejki zamiast atakować. Przyzywające jednostki natomiast non stop prawie przyzywają, czasami zaatakują. Wciąż trzeba sporo zmienić w AI, np. dodać skrytpy który sprawiałyby, że jednostki używając zdolności Regeneracja. W dodatku ma być podobno duża łata AI, również jako patch do oryginału.
Verthiss - 2010-06-27, 13:03

To będzie podejrzewam duże zadanie i dość ciężkie... Teraz wymagania są dużo większe, w DII walki taktycznie były prostsze i nie było tego problemu. Najgorzej będzie właśnie ze skutecznym używaniem umiejętności, tak by na przykład inkwizytorzy atakowali zamiast niemal cały czas używając nie wiadomo po co anatemy i aby łączyli używanie umiejętności z poruszaniem się, co niestety na razie raczej nie ma miejsca.
Reyned - 2010-06-27, 14:20

Cytat:
W dodatku ma być podobno duża łata AI, również jako patch do oryginału.

rozumiem że będzie możliwość pobrania pathu samego, bez kupowania dodatku do gry?

Qumi - 2010-06-27, 17:14

W odpowiedzi na pytanie Anthelle o inicjatywę dowiedziałem się, że .dat planuje zmianę systemu inicjatywy, choć nie wiem jeszcze jaka to zmiana i kiedy.
Athelle - 2010-06-27, 17:16

Dzięki za pomoc. Mam nadzieje, ze będzie trochę więcej losowości w systemie.
Reyned - 2010-06-27, 17:39

absolutnie cofam co powiedziałem o zmianie modelów, po tym co prezentuje tutaj Qumi, myślę że ich zmiana będzie banalnie prosta, niech jeszcze jakieś pathy zrobią grę grywalną, a włączam gimpa, poziom trudności zdaje się nie przewyższać stopnia kłopotów opcji painta w grach cyberstepu. Nową fabułę będzie się dało zrobić w edytorze, więc właściwie.....czy tylko ja mam piekielne wrażenie iż Ruscy na prawdę wydali grę nie do grania, a do edycji!? Chyba nigdy tego nie pojmę....

Modelowanie postaci ma teraz tylko jeden mały problem - nie znamy linii i sposobu czytania plików, tak też nieco zajmie, zanim będzie można zmieniać kształty jednostek. Ale to nie będzie w zasadzie problem, skoro można podmienić modele między sobą, to zedytuje się je aby wyglądały jak trzeba i powymienia na wzajem, chociażby lich z nadchodzącego dodatku, mógłby zostać wymieniony z jakimś demonem miejscami.

Verthiss - 2010-06-27, 21:00

Wow, zaskoczyła mnie niesamowicie ta prezentacja modeli... Niektóre wyglądają pięknie, a to przecież tylko zmiana kolorów. Tkwi w tym masa potencjału! Nie chodzi nawet o tworzenie mrocznych elfów, ale o poprawę wizerunku już istniejących ras. Inkwizytor z brzydkiego przez kilka szczegółów zrobił się niczego sobie, biały czarodziej wprawdzie nie jest już biały, ale robi ogromne wrażenie.
Może tylko ja tak myślę, ale zaczynam mieć wrażenie, że sprawę spieprzyli głównie Ci od barw tekstur, a mniej od kształtów ;D
Można zrobić genialnego wilkołaka, zrobić coś z wartownikiem i archontem, a przede wszystkim poprawić dużą część armii legionów... Stonowana zabawa barwami zamiast ciapanie jaskrawymi czerwieniami i czernią, co wy na to? ;D... Antypaladyn już kręci się po głowie jako wyglądający dobrze...

Fergard - 2010-06-27, 23:15

Pierwsza z recenzji zawiera dość ciekawy cytat, odnośnie klimatu.

"Osobiście, jako wielbicielowi poprzednich części, nie bardzo mi się to podoba, ale obiektywnie rzecz biorąc, zwykły gracz nie zauważy różnicy i i tak będzie cieszył tzw. „michę” że pokonuje kolejne wilki i gobliny."

Niestety, fanbojów poprzednich części zawsze będzie mniej od "zwykłych" graczy, co w sumie mnie smuci. Co prawda nie grałem jeszcze w grę, więc może moja opinia jest stoi na glinianych nogach, ale wrażenia innych forumowiczów nieco mnie zniechęcają. No cóż, gdy będzie dostępna, kupię i zobaczę, czy warto było.

I jeszcze coś: Porównywanie Disciples III z Warhammerem to IMO... Pomyłka. Duża pomyłka.

Saemiel - 2010-06-28, 13:53

Niektórzy widzę są tutaj dość zmienni. Od przekolorywanek do zmiany modeli jeszcze trochę nas dzieli. Mnie tam jakoś te przekolorowania nie powaliły, jedynie ten Biały Czarodziej na prawdę zaczął sensowniej wyglądać.

Zresztą widzę, że niektórym na prawdę mało potrzeba do szczęścia. Elfy dalej są wymoczkowato-pedalskie i dziwnie wyglądająco. Legionom to na prawdę nie wiem jak da się pomóc, Imperium akurat chyba jest najmniej poszkodowane, bo wielu modelom wystarczy odjąć trochę bajerów, żeby zaczęły wyglądać tak, żeby dało się na nie patrzeć. Nie zmienia to faktu, że jednak modela będą jakie będą. Dla mnie były są i będą dość paskudne. Pamiętam jak na początku mnie niemile zaskoczyły, a przez ten czas niestety nic a nic nie wypiękniały. No może poza tym Białym Czarodziejem, który teraz jest niebieski :P

Pewnie dla niektórych po prostu dalej ciągle marudzę, bo w końcu jak się okazuje może być lepiej. Tylko trzeba pamiętać, że jeśli coś stało się lepsze nie oznacza to tego, że jest to dobre.

Nagash ep Shogu - 2010-06-28, 14:48

Wiesz Sae, ciekawostki są zawsze emocjonujące ^^

A prawda jest taka, że choćby się dało wymienić całe modele, stworzyć od nowa fabułę i przywrócić system Disowy, to i tak to D3 nie pomoże. Bo ile może być tych modów, ile może powstać fabuł, ile osób będzie miało zainstalowanego tego samego moda, a ile będzie uznana wydarzenia z jednego moda za kanon? Bo każdy mod z fabułą tylko rozpieprza kanon w drobny mak, że na dobrą sprawę historia Nevendaar utknęła w martwym punkcie, tzn. na zdobyciu Temperance przez elfy. I to wsio. Na resztę trzeba czekać w ewentualnym D4.

Qumi - 2010-06-30, 23:23

A powiem coś co może zaskoczy - jednostki legionów używają czasami łamanej łaciny z poprzednich części. Doradca paręnaście razy mówił Inflamacio, Ignis Demonia i coś tam jeszcze :P
Athelle - 2010-06-30, 23:42

Posłuchajcie Elfów z wersji angielskiej.. brzmią iście "Kosmicznie" jakbym słyszał Tau!!!!
Qumi - 2010-07-03, 22:04

Grając w kampanię elfów natknąłem się na coś ciekawego... otóż Gallean jednak opuścił elfy. Erion wspomina o tym w misji 4. Elfy po prostu żyją wedle przykazań Galleana sprzed przemiany, choć niektóre z przykazań po przemianie. Nie mniej, Gallean opuścił elfy i są one teraz bez Boga.
Saemiel - 2010-07-04, 16:29

"Boga" w twoim poście powinno być raczej napisane z małej litery, to tak z czepialstwa :P

Zaś elfy które przez tyle czasu są opuszczone przez Galleana jest to pomysł równie logiczny co równie długie uwięzienie Bethrezena. Czyli żadna niespodzianka.

Jak sobie pomyślę, że w zasadzie dość prostą fabułę Disa można tak skopać to normalnie mam ochoty powyrywać sobie rogi z głowy. Swoją drogą to ciekawi mnie na jakiej podstawie recenzenci wypowiadają się o fabule Disciples III skoro większość nie zna tej z części poprzednich. Wszak jeśli nie zna się fabuły poprzedniczek to fabuła może być wewnętrznie sprzeczna, taka trochę dziwnostka.

Vogel - 2010-07-04, 16:32

Co by o grze nie myśleć to najlepszym świadectwem dla niej jest ilość postów pojawiających się na forum. Nie było mnie 4 dni i jest jeden komentarz a ponad 20 postów o problemach z działaniem gry. I kto mówił, że przed premiera światową ruscy usuną usterki :?:
Sil - 2010-07-06, 01:29

No dobra, grałem. Przeszedłem tutorial, przeszedłem pierwszą misję Imperium i fragment Legionami i to mi wystarczy. Jedynie z ciekawości na youtubie obejrzałem sobie jak wyglądają wysokopoziomowe jednostki moich ulubieńców, Demonów. O tutaj http://www.youtube.com/watch?v=1gyF80jyB3Y Jakoś mnie nie zachęciło.

Generalnie myślałem, że będzie gorzej. Nastawiałem się na płacz i zgrzytanie zębów, a gra okazała się po prostu średniakiem. Jest tylko nieco mroczniej i poważniej niż w HoMMach i innych KB: Wojowniczych Księżniczkach, animacje są tylko nieznacznie lepsze. Tzn gwoli ścisłości - niektóre animacje są całkiem fajne, ale niewiele nimi gra nadrabia, bo cała reszta jest nijakich i bez polotu. Klimatu Disa nie czuć wcale.

Gdy widziałem filmiki z polskich wersji sądziłem, że będzie sajgon z dubbingiem, bo w naszej rodzimej wersji brzmiało to dosłownie tragicznie, szczególnie odzywki jednostek (np. "A maaasz!" :shock: :!: :!: ) Wersja angielska przynajmniej nie wzbudza śmiechu, ale i tak jest cieniem na tle Disa 2. Generalnie w dwójce 60% klimatu to był dźwięk. Syki Nieumarłych i pomruki Legionów (ach, ataki Fienda i Gargoyla :roll: ) przyprawiały o ciary. W D3 takie np. Demony coś tam sobie mruczą, ale tak nieśmiało i cichutko, że równie dobrze mogłoby to pasować do elfiej rasy. Bieda.

Nawet grafika jest średnia jak na dzisiejsze czasy. Grałem z wszystkim na max w rodzielczości 1680x1050 i graficznie było bardzo tak sobie, tzn nie jest brzydko, nie jest ładnie. Kanciasto tak jakoś i to nie przez design jednostek. Trochę jakby beta wersja albo jak kiepska konwersja z konsoli, bez ostatecznego graficznego szlifu.

Jedyną rzecz, którą mogę wyróżnić na plus to muzyka. Ale tylko ta na mapie. Bo w bitwie jest nijaka. (hm, no to nawet muzyka - jako całość - wypada jednak średnio)

Acha, bym zapomniał. Kamera w bitwie. Katastrofa. Mówię o tych zoomach do jednostek w trakcie ataku itp. Sam pomysł może i niezły, wykonanie fatalne.

1. Kamera lubi pokazać akcję zza krzaka lub kamyczka. Przez chwilę możemy sobie popodziwiać z bardzo bliska brzydkie tekstury elementu mapy, która zasłonił nam widok, i tylko słyszymy, że ktoś tam kogoś uderza.
2. Przy atakach łucznika nie widać efektu trafienia. Kamera zjeżdża w dół koncentrując się na animacji łucznika napinającego łuk, pokazując tylko jego, i odjeżdża dopiero gdy jest po wszystkim. W efekcie nie mamy pojęcia, czy łucznik trafił i w kogo. Rzecz jasna gdy łucznik jest nasz, to pół biedy, wiemy, w kogo celuje, wszak sami nim sterujemy ;). Ale gdy strzela łucznik przeciwnika, możemy sobie jedynie poobserwować jego przeciętnej urody animację, a czy trafił i kogo musimy sami wydedukować, śledząc uważnie paski życia naszych jednostek.
3. To samo z magami. Podczas czarowania kamera zjeżdża pokazując jedynie maga i jego wygibasy w trakcie rzucania czaru, ale nie oddala się na czas i nie widzimy już efektu zaklęcia. Co nie jest notabene jakoś szczególną stratą dla oka, ale warto by było jednak wiedzieć, kogo zaklęcie chwyciło, a kogo nie. (W D3 czary obszarowe nie chwytają z automatu wszystkich jednostek, tylko obejmują obszar iluś tam 'hexów')
4. Raz na jakiś czas jednak przy czarowaniu kamera zdąży się oddalić i pokazać sam efekt zaklęcia. Tyle że - i tu jest bardzo dziwna sprawa - widać wtedy jedynie jednostkę, na którą kliknęło się rzucając czar obszarowy. Reszta na czas rzucania zaklęcia dosłownie znika z pola bitwy, nawet jeżeli stoi zaraz obok jednostki na którą się kliknęło. Głupio to wygląda, szczególnie, że cyferki obrażeń (w D3 cyferki straconych HP pojawiają się nad głową i ulatują gdzieś w przestrzeń) wylatują wtedy znikąd.
Można rzecz jasna wyłączyć tą kamerę śledzącą i pozostać na wysokim rzucie izometrycznym, tyle że wtedy to już w ogóle walka wygląda jak w Baldurs Gate 1.

Może wygłodzonym miłośnikom HoMMa gra podejdzie. Mnie niestety przeciętniak jako kontynuacja legendy nie satysfakcjonuje. Spasuję.

Pozdrawiam :)


PS// Acha, Akella chwaliła się wprowadzeniem taktycznych elementów do gry poprzez te "spoty" dając premię do ataku. Cóż, z taktyką wiele wspólnego to nie ma, a raczej jest przegięciem w obie strony - za dużym ułatwieniem lub za dużym utrudnieniem, w zależności, gdzie te miejsca zostaną wylosowane. Te miejsca są przegięte, bo po wejściu na nie podwajają obrażenia fizyczne/magiczne/od broni dystansowej. Oznacza to, że jak komputer wygeneruje parę takich pod nosem przeciwnika, równie dobrze możemy wczytać grę. No i taktyczną zasadność tego rozwiązania niweluje na dodatek fakt, że jednostka po wykorzystaniu punktów ruchu nadal może atakować. Odchodzi więc element rozkminki - czy poświęcić atak w tej turze, by iść w stronę tego punktu i w następnych atakować mocniej, czy też nie ruszać się i od razu atakować.
Cała więc zabawa zamyka się na farcie/niefarcie gdzie te miejsca zostaną wylosowane. Komu bliżej, ten na nie włazi i ma fory. Amen. Tyle ze strategicznego ich znaczenia.

Athelle - 2010-07-06, 11:16

Cytat:
PS// Acha, Akella chwaliła się wprowadzeniem taktycznych elementów do gry poprzez te "spoty" dając premię do ataku. Cóż, z taktyką wiele wspólnego to nie ma, a raczej jest przegięciem w obie strony - za dużym ułatwieniem lub za dużym utrudnieniem, w zależności, gdzie te miejsca zostaną wylosowane. Te miejsca są przegięte, bo po wejściu na nie podwajają obrażenia fizyczne/magiczne/od broni dystansowej. Oznacza to, że jak komputer wygeneruje parę takich pod nosem przeciwnika, równie dobrze możemy wczytać grę.


Gdyby przynajmniej Akella na tyle rozwinela skrypty dotyczace AI kompa bo dopoki komp nie widzi, ze w zasiegu takiego pola jest nasza jednostka to calkowicie je ignoruje i omija. Poza tym jest nastawiony na atak, wiec zajecie pozycji na polu i wyczekanie na atak wroga tez nie wchodzi dla Kompa w gre.

Sil - 2010-07-06, 12:06

Athelle napisał/a:
Poza tym jest nastawiony na atak, wiec zajecie pozycji na polu i wyczekanie na atak wroga tez nie wchodzi dla Kompa w gre.
Chyba że to łucznik lub mag. Ci skaczą do tych spotów jak szaleni i to właściwie oni z nich jedynie korzystają. Wojownicy lecą od razu do zwarcia nie patrząc na nic.
Athelle - 2010-07-06, 12:10

Cytat:
Chyba że to łucznik lub mag. Ci skaczą do tych spotów jak szaleni i to właściwie oni z nich jedynie korzystają. Wojownicy lecą od razu do zwarcia nie patrząc na nic.


Tak jednak tylko wtedy, kiedy już w pierwszej turze maja je w zasięgu ruchu. Inaczej stoją w miejscu i nawet o nich nie pomyślą.

Vogel - 2010-07-07, 14:28
Temat postu: Uwaga admina
Wszelkie komentarze do screenów zamieszczamy w tym temacie.


Sir Allemon napisał/a:
Tak to Nosferatu, zamień kolejność wampira i arcywampira.

Jeanne Ollivier napisał/a:
Ze oni są odwrotnie? Wapir jest bardziej wypasiony :< do tego po awansie zciera sobie znak z czoła? Co to szminką było?!? XD

Jeanne Ollivier - 2010-07-07, 14:29

Już teraz wiem :oops:

Ehhh a takich postów nie zamieszczamy :-P
Vogel

Saemiel - 2010-07-07, 15:04

Ten biały wampir który ma być Nosferatem wygląda całkiem, całkiem. Przynajmniej na portrecie oczywiście. Do paru rzeczy mógłbym się co prawda przyczepić ale zwyczajnie mi się nie chcę. Jak na .dat to jest bardzo dobrze.

Komentarze do reszty jednostek w formie graficznej:

wampir

też wampir

Po prawdzie do tego wampira-albinosa jakichś dużych zastrzeżeń nie miałem (w końcu nie będę więcej od .dat wymagać) ale jego rysunek w zasadzie krótko komentuje dwa poprzednie.

biały wampir

Verthiss - 2010-07-07, 17:47

W zasadzie poza śłodziachnym wyrazem twarzy Arcywampira (to ten ze znakiem na czole) zastrzeżeń większych nie mam. Nosferat wygląda świetnie ;D
No, tylko mi się porównania narzucają ;o

Znajdź trzy różnice:

http://nevendaar.com/_fr/0/2817113.jpg oraz to: http://bestgamewallpapers...dead-arthas.jpg

lub

http://nevendaar.com/_fr/0/2154775.jpg oraz to: http://img337.imageshack....htwilight41.jpg o.O

Alexij Septimus - 2010-07-08, 00:01

Gratz Vertis XD

Oczywiście wampiry wyglądają jak z zmierzchu, niestety Nagash się załamie...

Nagash ep Shogu - 2010-07-08, 09:05

Bwahaha, masz Verthiss u mnie dużego browca za te dwa rebusy ^^ Przednie, naprawdę przednie :]

W porównaniu z poprzednimi cudami .dat Nosferat i Arcywampir nie wyglądają kiepsko. O dziwo. Wampir już tak, wypisz-wymaluj Edzio-pedzio.

Choć zastanawia mnie ten znaczek na czole Arcywampira. Odkąd to krwiopijców znakuje się jak bydło? -.- Pewnikiem .dat dorzuci do tego jakąś wyssana z palca opowiastkę, jak to Mortis znakuje swe ukochane Arcywampiry.

R'edoa Yevonea - 2010-07-08, 09:24

Arcywampir (ten biały, tak tak) byłby naprawdę okej, gdyby nie te sterczące ząbeczki. Naprawdę jest spoko, naprawdę jest wampirzy, ale te trójkąciki wystające spod wary jakoś strasznie mnie bawią...
Cethu - 2010-07-08, 09:52

Arcywampir daje rade, gdyby tylko paleta była ciekawsza i gdyby przypiłowali mu te ząbeczki :D Wampir to porażka, emo straszne. A co do nosferata to ten stempel na czole przypomina mi znak Bethrezena...
Ebenezer Meshullam - 2010-07-08, 11:37

Przez wasze komentarze miesza mi się już który to który. Domyślam się, że jednak Nosferat (dowódca) to ten - trzyma w jednej dłoni hełm z rogami i z wizjerem (przez który to ssie :P ), a Wampir i Arcywampir to ta dwójka z czerwienią na zbrojach (i na czole, w przypadku arcy - bo taki był jego conceprart/artwork, jeśli ktoś już zapomniał).
Czy któryś z tych modeli mi się podoba? Niekoniecznie (bo sam nie jestem miłośnikiem tych istot), ale jak na .dat ta trójka wypada nieźle - da się ich oglądać (na portretach, nie wiem jakby to było w trakcie walki).

Vogel - 2010-07-08, 18:57

Qumi napisał/a:
Jest inne oficjalne forum Disciples 3. To forum prowadzone przez firmę Kalypso, która jest odpowiedzialna za Disciples 3 na świecie: http://forum.kalypsomedia...play.php?fid=38


Buahahahaha i zgadnijcie w jakim temacie ludzie są najbardziej aktywni :?:

Kod:
Bugs and other Problems in Disciples 3  (Pages: 1 2  3  4  ... last )


W drugim co do popularności temacie jest aż 12 postów :admin:

Verthiss - 2010-07-10, 23:18

Śmiech na sali. To najgorsza recenzja, jaką czytałem do tej pory, widać po prostu, że recenzent spędził przy DIII co najwyżej kilka godzin. Mnóstwo błędów merytorycznych, nietrafne stwierdzenia. Autor nie popisał się po prostu.
MachaK - 2010-07-13, 15:35

forum CDA napisał/a:
Jeśli twój zabójca zadaje 120 obrażeń, to po pierwszej rundzie zada przeciwnikowi tylko 100 trucizną. Ale w następnej - 120 atakiem i 200 trucizną(w sumie), 240 atakiem i 300 trucizną itd. (zamiast, w 3. rundzie, tylko 360 ciosem tongue_prosty.gif ).


Możez mi wyjaśnić Qumi o co tu chodzi? Z każdym atakiem wzrasta siła imp. zabójcy?!

Vozu - 2010-07-13, 15:41

To bardzo nieczytelnie rozpisana kalkulacja. Idzie o sytuację taką:

1 tura
Zabójca zatruwa wroga i tamten traci 100 PŻ

2 tura
Zabójca atakuje zatrutego wroga, który otrzyma w tej samej turze jeszcze obrażenia od trucizny, tracąc 120 PŻ za atak i 100 za truciznę. W ciągu dwóch tur zatem atakami zadano mu 120 dmg, a trucizną 200.

3 tura
ZNowu atakujemy zatrutego wroga, zadając 120 dmg, otrzyma też obrażenia od trucizny. W sumie w ciągu trzech rund stracił 240 z racji ataków i 300 z racji trucizny.

Autor tekstu chciał wykazać, że zatrucie na początku jest ekonomiczniejsze, bo pozwoli wykonać dwa ataki i poharatać wroga trzema turami zatrucia, zadając 240+300=540 dmg, podczas gdy rezygnacja z trucizny na rzecz tylko atakowania sprawiłaby, że w 3 tury zadanoby 360 dmg.

Qumi - 2010-07-13, 22:17

Dokładnie, i w grze ma to jeszcze inny sens - źródło. Jak ktoś ma wysoką zbroję to trucizna bardzo się przydaje.
Est - 2010-07-14, 00:06

Nie wiem gdzie mam o to zapytać, ale nie mogę znaleźć żadnego pokrewnego tematu - czy w D3 można eksportować bohatera? Bo póki co nie natknąłem się na tego typu sytuację, ale zdaje się, że nie ma opcji "importuj bohatera" przy hot-seat. Wie ktoś czy będzie w ogóle dostępna opcja z eksportowaniem? A może jest tylko tego nie zauważyłem.
Ebenezer Meshullam - 2010-07-14, 00:19

Masz tutaj odpowiedź (i w tym temacie następnym razem pytaj).
http://disciples.pl/viewtopic.php?p=39778#39778

Qumi - 2010-07-15, 14:12

Ok, zgłosiłem to forum i waszą fan website, aby dodano ją do linków na oficjalnej stronie Disciples 3. Potrzebuję tylko miniaturki, przycisku do strony w stylu tych tutaj: http://disciples3.com/links/links_eng.htm
Saemiel - 2010-07-15, 14:30

http://i029.radikal.ru/1006/38/7b5fa261a484.jpg

Nie daję tego screena do newsów, bo nie wiem czy już się nie pojawił.

Czy to przypadkiem planowana stolica Hord? Yyyy...

EDIT: Poprawska, to na prawdę jest stolica Hord O_O

Qumi - 2010-07-15, 14:55

Saemiel - ten screen już od paru tygodni jest na stronie....
Saemiel - 2010-07-15, 14:57

Dlatego mówię, że do newsów nie dałem, bo wiedziałem, że to nie jest najświeższy screen. Chociaż z drugiej strony byłem zdziwiony, bo nie pamiętam, żebym go wcześniej widział ani żeby był on komentowany.
Cethu - 2010-07-15, 15:05

a co tu komentować, .dat znowu musiał postawić na swoim i całkiem zmienić koncepcję... jak dla mnie na gorszą!
Qumi - 2010-07-15, 15:22

No cóż... a co z tym "przyciskiem" do linków, o czym pisałem wyżej?
Nagash ep Shogu - 2010-07-15, 15:25

Qumi, zrobi się z bannera forum, tylko daj trochę czasu na jego odpowiednie zmniejszenie i obrobienie. Chyba, że jesteś w stanie sam to zrobić?
Qumi - 2010-07-15, 16:09

Niestety nie znam się... zróbcie coś dla forum i tej strony fanowskiej disciples.phx.pl czy jak jej tam :P
Arosal - 2010-07-21, 12:04

Mroczny Władca jak dla mnie wykonany na odpier%$#@... nieproporcjonalny, nogi jak u barbarzyńcy co najmniej, a korpus jakiś wężowaty.
Wzorowali sie na modelu z Dis 2, ale w tym przypadku niezbyt im się to udało.

Ebenezer Meshullam - 2010-07-21, 12:06

Kolejna znośna (pod względem artworku) jednostka od .dat. Naramienniki ciut za duże, ta brzuszna część jakaś dziwna, podobnie jak nagolenniki, wzmocnienia na obuwie (on ma się też wspinać? :P ). Najgorzej jednak jest z tymi naramiennikami (pasowałyby do trolla, ogra, demona, klanowego olbrzyma lub tytana jeśli chodzi o rozmiar) i wygląd lancy (choć z drugiej strony ta w drugim Disie też nie była taka skromna).
A, pozostaje jeszcze kwestia tego, że wg. .dat templariusze i mroczni władcy to typowi martwiacy - choć może tak mi się wydaje, ale nie wiem jak władca mógłby oddychać mając twarz tak przysłoniętą.

Vozu - 2010-07-21, 12:08

Proporcji totalny brak, ale one to nie model, bardziej sprawę psuje podejście "oh, ma czaszki na broni, jakiż on zły!". Zresztą, co tu narzekać, pasuje do całej skrewionej reszty.

EDIT: Eben, pod tym względem są jak ci z D1, znaczy chodzi o stopień zasłonięcia twarzy.

Saemiel - 2010-07-21, 12:18

Zgadza się, za bardzo wężowaty jest. Ogólnie nie dramatyzowałbym tak strasznie, jak na artwork nie jest źle, chociaż z proporcjami to się zgodzę. Nie mówię, że to ma być na maksa realistycznie, ale tutaj jedna rzecz przesądza. Boli mnie tylko strasznie mały łeb, w Disie II też dodawano olbrzymie naramienniki, może nie aż tak, ale jednak, taki paladyn też w zasadzie tonął w zbroi, ale nie było tak strasznie źle. Tutaj sama głowa jest dość mała, a dzięki różnym efektom, jak przesłonięcie dolnej części twarzy przez ten materiał i przez hełm z olbrzymimi rogami to z głowy robi się taki malutki rodzynek.
Jednak przede wszystkim mi przeszkadza ta wężowatość i beznadziejne, kompletnie nie przystające do ciała elementy pancerza przy biodrze. Bardziej to wygląda jak ten bajer na bidon przy rowerze tylko niż na uczciwą zbroję.

Raven - 2010-07-21, 15:06

Eeh jak dla mnie nie jest źle. To znaczy w tym przedstawieniu mrocznego władcy jest wiele do życzenia jeszcze. Za duże naramienniki, te rogi czy co to jest na broni i ogólny gigantyzm niektórych elementów jakby chciał sobie tym rekompensować kompleksy i braki w innym miejscu ( :-P ) i malutka głowa. Ale tak na prawdę po .dat spodziewałem się czegoś gorszego. Sami przyznajcie, że po upiorze, Edzio-pedzio wampirze i innych tworach mogło być znacznie gorzej.
Qumi - 2010-07-21, 16:36

Nowy Mroczny Lord jest prawie taki sam jak stary z D2... tamten też miał zachwiane proporcje...
Athelle - 2010-07-21, 16:43

Templariusz i Mroczny Władca wyglądają nawet... :)
Saemiel - 2010-07-21, 17:01

Właśnie mnie dziwią narzekania przesadne na te proporcje, bo Qumi ma racje, templariusz jak templariusz, ale Mroczny Władca z Disciples II też ma nieco rozwalone proporcje, zresztą jak wiadomo nie on jedyny. Jednakże i tak nowy Mroczny Władca ma przesadnie mały łeb, bo aż takich przegięć z proporcjami to nawet w DII nie było.
Raven - 2010-07-21, 20:40

Przynajmniej nie wymyślali zupełnie nowej koncepcji tej jednostki tylko bazowali na tej z D2. Przynajmniej raz nie ma się do czego aż tak bardzo przyczepić. Gdyby każdą robili w tym stylu, tzn wzorując się na modelu bądź portrecie z D2 byłoby na prawdę zacnie. A tak mamy chociaż mrocznego władcę, który przypomina tego z poprzedniej części. Ma wady ale jest miłą odskocznią od reszty ;-)
Verthiss - 2010-07-21, 21:29

Nie jest tak źle nawet z proporcjami, zwłaszcza, gdy porównamy z rodzynkami z D2, jak Obrońca Wiary na przykład ;D
Ogólnie artwork wypada naprawdę znakomicie, ja do niczego bym się nie przyczepił, nawet odstających od modelu fragmentów zbroi. Obawiam się jednak, że na silniku gry wygląda gorzej, mieliśmy go przecież na screenie kiedyś ( http://ru.akella.com/Imag...6/16/16-v02.jpg - ten w środku). Nic jednak nie chcę przesądzać, tutaj jest w dość niskiej rozdzielczości, trudno dostrzec szczegóły.

Saemiel - 2010-07-22, 08:45

Na silniku musi wyglądać gorzej, bo póki co artworki praktycznie zawsze wyglądają lepiej niż to co wychodzi w grze. Nawet nie chodzi o szczegóły, ale jest pewna wolność artystyczna przy nich którą można wykorzystać. Kolejna sprawa, że ja akurat nie pojmuje jak można chwalić Disciples III za grafikę. Może nie jest sprzed dziesięciu lat ale jak na dzisiejsze możliwości mogłoby być dużo lepiej jeśli chodzi o liczbę detali. Tylko porobienie np. dobrych zmarszczek na twarzach jednostek to nie jest robota na odwal się co oznacza dla ruskich za wysokie progi.

Historyczni bohaterowie? Sprawdziłem czy się translator nie pomylił ale rzeczywiście tak ich nazwali. Świetnie pasująca nazwa do gry fantasy, tylko tyle powiem.

Cethu - 2010-07-22, 08:48

A może "histeryczni bohaterowie"?
Mroczny władca wygląda nieźle, widać ze nowy artysta grał kiedyś w Disciples, nie to co wcześniejsi. Szkoda tylko, że reszta Hord nadal kiepska i 1 - 2 niczego tu nie ratują.

Vozu - 2010-07-22, 09:06

"Historyczni" to pewnie słabo dobrany przymiotnik który miał powiedzieć, że związani z wątkiem. Bo jednak nie spodziewam się, żeby mieli grzebać w disach i wyskoczyć mi z kimś znanym z nich... Bardziej jednak obstawiam, że co najmniej jeden z nich będzie wskrzeszonym starym. W końcu zrobienie z dobrego Lamberta rycerza śmierci jest tak niesamowicie oryginalne, że jakoś mi się z ruskimi kojarzy.
Wiecie, ja bym się bardziej bał tego, jakie oni przykłady potrafią dać. To z tym pomaganiem elfom w kontekście opowiadania o dodatku z Hordami brzmi groteskowo, chociaż pewnie zaraz się ktoś przyczepi, że to przykład niezwiązany z grą. Ale jednak jego dobór jest hmm... specyficzny.

R'edoa Yevonea - 2010-07-22, 09:19

A mnie najbardziej martwi to:
Qumi napisał/a:
nad fabułą pracowali ludzie, którzy napisali książki.

A cieszy, że zmienią mordę łukaszenkomanty, oby na coś strawniejszego

@artwork - Mroczny Władca od razu skojarzył się z tym z D2, to dobrze. Choć o ile pamiętam, wersja poprzednia była ciutkę mroczniejsza, i tak jest dobrze. Mimo wszystko nie wróżę mu dobrej przyszłości, wiadomo już jak wygląda w D3 zmiana dobrego concept arta na dziwne nie-wiadomo-co w trójwymiarze.

Qumi - 2010-07-22, 09:35

Było już późno... można poprawić na bohaterów fabularnych (story heroes).

Ja mam mieszane uczucia co do fabuły... przekonamy się...

W sumie to trochę mnie razi, że kryterium tego jak dobra jest jednostka jest to jak podobna jest do oryginału...

To z elfami zrozumiałem jako elfy podbijają, a potem my je osłabione po walce.

Saemiel - 2010-07-22, 09:52

Qumi, dziwisz się? Pokaż mi naprawdę strawnie wyglądającą jednostkę w Disciples III która nie jest podobna do oryginału? Chyba żadna nie jest ładniejsza od tych z Disciples II, Łowca Czarownic jest na ten przykład spoko tylko, że ten z Disciples II jest jeszcze bardziej spoko.

.dat nie potrafi samodzielnie zrobić dobrej, ładnej jednostki. Dlatego jeśli wzorują się na tych z Disciples II wychodzi to po prostu mocno na plus i trzeba pochwalić, że zamiast samemu na siłę kombinują to sięgają po sprawdzone modele.

Co do bohaterów historycznych, to nie są fabularni, tylko historyczni. Czytałem oryginał, o ile mój rosyjski nie jest imponujący to jednak co do tego jestem pewny. Nazwani zostali bohaterami historycznymi.

Vozu - 2010-07-22, 09:52

Z elfami można różnie rozumieć, a kryterium tego czy jednostka jest dobra w pewnym sensie opiera się na jej podobieństwie do oryginału - część jednostek z D2 jest mocno wspierana na D1, ale tak naprawdę chodzi o zachowanie jakiejś wspólnej wizji oraz...no, logiki i pomysłu na to. Gałąź Upiora jest doskonałym przykładem braku konsekwencji i jakiegoś zdrowego podejścia do tematu.

EDIT: Się nie zgadzam, Sae, Łowca w D3 jest co najmniej równie dobry, stracił niby wygląd włóczęgi ale ma coś w sobie :D

Jeanne Ollivier - 2010-07-22, 13:17

Verthiss napisał/a:
( http://ru.akella.com/Imag...6/16/16-v02.jpg - ten w środku). Nic jednak nie chcę przesądzać, tutaj jest w dość niskiej rozdzielczości, trudno dostrzec szczegóły.

Wszechtato nie mogę już. Wybacz że przy okazji twojego posta ale dałeś screen z bitwy.
Nie mogę patrzeć na te *bluzgu bluzgu* teksturowe tła bitew. A podłoża wyglądają jak kaka szatana po prostu. To tego kolorystyka pola jest podobnie szaro-kałowata jak postacie. Nie idzie nic dojrzeć nie mówiąc o szczegółach.
No dobra wiem nie jest tak źle ale ja naprawdę kochałam tła z DII. ;_:

Cethu - 2010-07-24, 18:50

Hmmm Simon i Verona, to pewnie jakaś nieszczęśliwie zakochana para, Simon to jeden z tych wampirów co "błyszczą i migoczą"...

Qumi - 2010-07-24, 19:07

Coś na wzór Mortis i Galleana? Kto wie...

Po co od razu negatywnie podchodzić... kto wie jak to zrobią...

R'edoa Yevonea - 2010-07-24, 19:56

No rany julek. Qumi, sam przyznaj, jak to brzmi? Simon? Verona jeszcze powiedzmy tak nie boli, ale ten Simon...

Simon says: "get lost, you and your awesome ideas, .dat".

Qumi - 2010-07-24, 20:10

Według mnie ocenianie roli i głębi postaci tylko na podstawie imienia jest zbyt dużym uogólnieniem.
Saemiel - 2010-07-24, 20:14

Nie Mortis i Gallean tylko Soloniellle i Gallean, już od rzeczy zacząłeś gadać, ech :P

Poza tym Simon to kojarzy mi się:
a) ze swojskim Szymkiem
b)Z Simonem Sorcerer z pewnej serii gier przygodowych (to akurat na pewno nie tylko mi)
c)Z Szymonem Magiem z Bilbli, jeśli na prawdę nawiązywałaby ta nazwa do niego to akurat byłoby ciekawie. Tylko życie, życiem, a .dat .datem i czegoś takiego w życiu nie będę się spodziewać, zwłaszcza, że wątek miłosny z góry takie coś wyklucza.

Poza tym chyba ruscy jasno nawiązują do "Romea i Julii" tą Veroną Qumi toteż na prawdę trudno, żeby to była historia miłosna która na prawdę mogłaby się spodobać komuś zakochanemu w mrocznej stronie Disa. Poza tym ile tych wątków miłosnych? O ile się nie mylę w podstawce też był jakiś.

A jeśli nie będzie wątku miłosnego to będę w głębokim szoku.

R'edoa Yevonea - 2010-07-24, 20:18

Saemiel napisał/a:
A jeśli nie będzie wątku miłosnego to będę w głębokim szoku.

Płomienny romans między wilkołakiem, a ektoplazmą.

@Qumi - jeśli chodzi o ocenianie, to mam do tego święte prawo. Szymek Włochatek i piękne miasto we Włoszech zwyczajnie mnie bawią, a nie przypominam sobie żeby czyjekolwiek imię w D2 jakoś specjalnie mnie uszczęśliwiło...

DeathCloud - 2010-07-24, 20:28

Ja tęsknie za czasami gdzie głównymi bohaterami kampani byli Random Name i XYZ :P

Zapewne tymi bohaterami będą Banshee i Złodziej :P

Jeanne Ollivier - 2010-07-24, 21:02

Simon brzmi jak brytyjski chłopina od ścierania rozlanego Guinnessa w małomiasteczkowym pubie.
Verona? Nadaje się na imię, ale za oczywiste-cały czas będę miała przed oczami balkon.

Athelle - 2010-07-24, 21:04

Mielismy juz młodego i ambitnego Łowce Czarownic Witka w nowelach... nie spodziewajcie sie cudów. Ruskie rozumienie klimatu Disca ma mało wspolnego, z tym naszym.
Nagash ep Shogu - 2010-07-24, 21:13

Dyć swego czasu przewinęła się nam tutaj cudna okładka z zasępionym wampirem i stojąca w strugach światła dziewanną :] Stawiam moje kły, że to bohaterowie owej wielowątkowej, nieliniowej fabuły :haha:
Qumi - 2010-07-24, 22:32

Co do fabuły to mają niektóre fajne pomysły, choć gubią się z nimi i nie potrafią wykorzystać. Np. to mi się bardzo podobało:

Cytat:
W kampanii D3 Wszechojciec okazał się być zmęczony i zawiedziony swoimi tworami: aniołami. Zawiodły jego oczekiwania, wraz z największym z nich. Zrezygnowany został je i odszedł. Puste stało się niebo, a anioły zrozpaczone. Chcąc przywrócić łaskę i zainteresowanie Wszechojca część z nich postanowił zniszczyć Nevendaar i stworzyć go od nowa. Taka jest mniej więcej fabuła D3.

DeathCloud - 2010-07-24, 23:47

Podmień pod Anioły dat. a pod Nevendaar Disciples i bedzie to czym d3 jest w rzeczywistości.
Saemiel - 2010-07-25, 15:00

Qumi to jest śmieszne. .dat nie zna fabuły Nevendaar. Tylko Bethrezen ma siłę twórczą, tylko on został obdarowany mocą stwarzania przez Wszechojca i tylko on mógłby odbudować Nevendaar. Nie ma takiej możliwości, że ktokolwiek poza Bethrezenem i samym Wszechojcem byłby wstanie zetrzeć ten świat na pył i potem go odbudować.
Ruscy, jak i Ty Qumi skoro taka idea Ci się podoba, nie znają za dobrze podstawy fabularnej poprzednich części skoro wprowadzają takie plany. Totalne ignoranctwo, nie mam już słów na fabułę Disciples według .dat.

Qumi - 2010-07-25, 18:57

Saemiel - Wszechojciec na początku dał taką moc Bethrezenowi, a i ta inne anioły/bogowie stworzyli rasy, góry, lasy, itd. Tu fabuła Disciples jest nieco niespójna... i tak, podoba mi się taka wersja. Tłumaczy czemu Wszechojciec nie udziela się n Nevedaarze, podczas gdy inni bogowie nieźle mieszają.
Saemiel - 2010-07-25, 19:13

Bethrezen stworzył sam świat, to co najistotniejsze w nim. Co do reszty bogów to te ich elementy były szczątkowe, Wotan uderzył młotem w ziemię i tak powstały góry, nie widać tutaj aktu kreacji. Tak samo jak przy łzach Solonielle. Jedynie można to przy lasach uznać. No i rzeczywiście, każdy stworzył jakieś żywe istoty.

Poza tym inni forumowicze mówią, że Wotan, Gallean i Mortis to były jakieś anioły. Dla mnie to są bogowie, stworzeni tak samo jak Wszechojciec (czyli nie wiadomo jak) i jako bogowie mogą dokonywać jakichś aktów kreacji. Istnieją tylko podejrzenia, że to są aniołowie, a twoja uwaga o tym, że oni też coś tworzyli słusznie zwraca uwagę, że w żadnym wypadku aniołami nie mogą w żadnym wypadku być. Było jasno wspomniane, że Bethrezen jako jedyny z aniołów mógł dokonywać aktów stworzenia. Jak widać wszystko jest proste i logiczne, nic tutaj się nie wyklucza ani nie ma żadnych niespójności.

Co do tego czemu Wszechojciec się nie udziela to można znaleźć multum tłumaczeń ja akurat uznawałem, że trawiony poczuciem winy za to, że niesłusznie ukarał Bethrezena, bo na pewno w końcu się o tym dowiedział wszak skoro jakichś elficki mędrzec o tym wie to Wszechojciec tym bardziej, przestał zbytnio wtrącać się do Nevendaaru by nieświadomie nie uczynić więcej zła.
Co do tłumaczeń fabularnych .dat nawet pominąwszy tą kreacje widać tutaj niekonsekwencje, jak Wszechojciec mógł zawieść się na Bethrezenie skoro na pewno w końcu dowiedział się o swoim błędzie? Nie mów mi, że Wszechojciec mógł tego nie wiedzieć podczas gdy elficki mędrzec o tym wiedział.

Na prawdę nie rozumiem jak możesz popierać coś co jest kompletnie niezgodne z fabułą Disciples. Po prostu wytłumacz dlaczego takie buble tobie nie przeszkadzają. Mechanika, mechaniką, grafika taka jaka jest może mieć swoich amatorów ale jak u licha może podobać się fabuła która traci ciąg logiczny?

MachaK - 2010-07-25, 19:24

Co do bogów-aniołów. Taka wzmianka jest w pierwszej części, ale w drugiej całkowicie z tego zrezygnowano (ten elficki mędrzec).

http://img19.imageshack.us/img19/9774/75670924.jpg Bethrezen stworzył świat z własnej inicjatywy, Wszechojciec miał tylko tyle do gadania, że dał moc.

Saemiel - 2010-07-25, 19:29

Dokłądnie gdzie to było wspomniane MachaK? W jakim kontekście? Kto to mówił? Bo jeśli jakiś anonimowy chłop albo nawet kapłan to fabularnie nie ma tutaj żadnych nieścisłości. Po prostu dana postać niekoniecznie musi być wszystkowiedząca ;)
Qumi - 2010-07-25, 21:39

W Buncie elfów była mowa o tym, że Bethezenowi pomogli inni aniołowie w tworzeniu świata, pierwszymi była para kochanków : Gallean i Solonielle
Vozu - 2010-07-25, 21:46

Cytat:
Nevendaar był młody, jak nietknięte przez malarza płótno miał kusić Bogów, zaś Bethrezen szukał pomocy przy jego zaludnieniu. Pierwszymi, którzy mieli dostąpić tego zaszczytu była para Kochanków, Solonielle i Gallean.

Saemiel - 2010-07-25, 21:46

Cytat:
Bethrezen szukał pomocy przy jego zaludnianiu. Pierwszymi, którzy mieli dostąpić tego zaszczytu była para Kochanków, Solonielle i Gallean.


Źródło

Chociaż gdzieś indziej widziałem, że było wspomniane o parze boskich kochanków, jako aniołów nie było nigdzie w Buncie Elfów wspomniane. Kręcisz coś, kręcisz, najpierw sam piszesz, że albo bogów albo aniołów (dokładnie napisałeś bogów/aniołów), a teraz nagle jesteś przekonany, że to byli aniołowie i popierasz to tekstami to przekręconą frazą.[/quote]

Qumi - 2010-07-25, 21:57

Być może z czymś mi się pomieszało <mysli> Jednak ta kwestia jest dość kontrowersyjna, ja większość lore z Disciples niestety. Proponuję inny temat założyć niż dalej tę dyskusję tu prowadzić ;)
Fast - 2010-07-26, 20:25

Więc wreszcie mogę wypowiedzieć się z czystym sumieniem i świadomością, że swoje w "dzieło"? Może lepiej "stwora" dat. pograłem. Zaczynając od rzeczy podstawowych,
Grafika - Ktoś na forum napisał, że to takie "przyciemnione Herosy" i miał 100% racji.
Fabuła - Przemilczę.
Dźwięk - Patetycznie, wyniośle, tak jak powinno być, tutaj akurat +. No i sympatycznie, że do gry dodano soundtrack.
Bugi - Kto da więcej?
A teraz trochę rzeczy, które osobiście mnie zabolały:

Wygląd legionu
Książę - jednostka z DII dzięki, której przysiadłem do tej strategii na kilkanaście godzin dłużej niż zamierzałem - obecnie utracił cały swój majestat, został oszpecony, pozbawiony charakterystycznych atrybutów demona (ja rozumiem, że chce się być oryginalnym, ale ten ogon, skrzydła i rogi... Toż to podstawa winna być!) i tylko obrzydza mi granie legionem.
Jednostki wsparcia i demony...
Demon wygląda jak jakiś chuderlawy chochlik z dziwaczną twarzą i (sic!) potężną wykałaczką morderczego zniszczenia piekieł O_o
Moloch za to porusza się wprawnym kroczkiem i macha czymś co miało być mieczem.
Władca demonów - chuderlawy demonek.
Bestia - No! Ujdzie! Ale to chyba wyłącznie dzięki ładnym artom, które utkwiły mi w pamięci.
Tiamath - Też ujdzie.
Nadzorca - Ekhm. Anorektyk. W dodatku z toporkiem większym od (sic!!) niego samego.
Zgłebiczart - Zabierzcie to.
Beliarh - Zauważyliście, że większość jednostek cierpi na syndrom zaniku nóg?

Wszystkie jednostki legionu z DII zjadają te z DIII i nawet nie mają zgagi!
Wiem, że wystarczyłoby krótkie "demony są poniżej wszelkiego poziomu", ale zwyczajnie za bardzo popsuły mi rasę, do której mam sentyment.

Statystyki jednostek
Dat. poszło na całość, skopało nie tylko wygląd, ale i (a jak!) statystyki jednostek. Z większości zrobione pospolite tanki, którym wraz z wzrostem poziomu rośnie jedynie PŻ (albo głównie na tym opiera się cały "awans").

Losowość przyznawanego expa
Próbowałem na różne sposoby znaleźć metodę w tym szaleństwie. Włączyłem krzesełko (exp x10) i przesunąłem się księciem do strażnika węzła mocy elfów. W drużynie księcia był tylko demon. Przeklikałem kilkanaście tur i zaatakowałem strażnika... Po wieeeelu kliknięciach pokonałem strażnika i zdobyłem w pełni zasłużone, ciężko zdobyte 560EXPA. Ale to nic... Zaatakowałem władcę lasu, który właśnie stał obok i nie zdążył uciec na czas. Walka była banalna bo władca był sam i miał dużo niższy lvl. od księcia. Jakie było moje zdziwienie kiedy otrzymałem (sic!!!) 19 800 EXPA.

Brak wprowadzenia nowych jednostek.

Brak edytora, dołączonego do pudełkowej wersji gry.

Mnogość scenariuszy i map do gorących krzeseł.

No i to chyba tyle.

Z kolei co mi się spodobało:
-węzły mocy - ciekawe, nowatorskie rozwiązanie. Nawet, nawet.
-używanie czarów w trakcie bitwy - przydatne, nieraz uratowało mi tyłek, w trakcie batalii.
-prostota - niektórzy mogą uznać to za minus, ale w gruncie rzeczy nie jestem hardkorowcem, nie lubię wczytywać po 200 razy jednego sejwu bo jakiś P&#$@%*% smok stanął na drodze do celu. Moja jakże skomplikowana taktyka opierała się na zebraniu złota, kupieniu 6 tytanów i wyruszeniu w trasę. Banalne, ale się sprawdzało.

No i na koniec grywalność . Nie wiem czemu, ale gra się w to bardzo przyjemnie, syndrom ostatniej tury (jeszcze jedna, jeszcze jedna!) działa i sprawdza się, a to wszystko przy masie wad wymienionych powyżej... Niestety obawiam się, że to wszystko za sprawą sentymentu do DII i że za jakiś czas zamiast włączyć III by "postrategować" włączę dużo lepszą dwójkę.

Uf, to wszystko. Przepraszam za względną chaotyczność, czy niespójność, ale większość rzeczy, które chciałem przekazać przekazałem i napisałem to co chciałem napisać.

Pozdrawiam, Fast.

PS: Czy ktoś ma może jakieś informacje/nowinki/mody (cokolwiek!) o zdisciplesowaniu wyglądu jednostek legionów? Może jakiś projekt fanowski czy coś w tym stylu? Naprawdę mi na tym zależy i jeżeli ktoś wiedziałby coś na ten temat, byłbym wdzięczny gdyby się odezwał.

Verthiss - 2010-07-26, 23:03

Jak na razie jedyną opcją jest chyba zabawa z teksturami postaci, odsyłam do tematu:
http://www.disciples.pl/viewtopic.php?t=1073
i do próbek:
http://www.disciples.pl/viewtopic.php?t=1074

Nie wiem, ile kolory są w stanie naprawić w przypadku Legionów ale to ma potencjał, poza tym chyba nic innego jeszcze nie ma.

Vogel - 2010-07-27, 20:06

Fast napisał/a:
Nie wiem czemu, ale gra się w to bardzo przyjemnie, syndrom ostatniej tury (jeszcze jedna, jeszcze jedna!)

O też to miałem
Jeszcze jedna tura :-| Jeszcze jedna tura :-/ Jeszcze jedna tura :-( Jeszcze jedna tura :cry:
Bo ile można iść jedna drogą i nawet w krzaki na siku nie ma gdzie skręcić.

Vozu - 2010-08-05, 08:29

Cytat:

Hmm... I guess I don't understand the entire thief-concept in regard of the global skills.

I levelled one human thief up in a training camp. After that he had level 18 and all global skills.

I broght him near a hig level enemy party and let him try to steal - 10 or 20 times. No success at all.
Instead, every attempt to steal ended by striking the enemy leader, who finally was down to about 10 HP, when I started the regular fight.

The next ability was "duel enemy leader". Almost every attempt to provoke the enemy resulted in a success - and again, he hit the enemy leader who died after a couple of times.

Poison enemy seems to work in any case. 100% success.

Now what's the deal with "steal"? His skill table was about 2/3 full at his level and he couldn't steal a single time.
And why does HE hit the enemy, instead of being hit because he failed?


Z forum D3.
Umarłem x)

Athelle - 2010-08-06, 15:08

Nędzna kopia nędznego Gargulca.. dorobią do modelu ogon :) brawo!
Saemiel - 2010-08-06, 15:18

No ciekawe jak Qumi nas przekona do wspaniałości tego "deathdragona" (cudzysłów tutaj ma podwójny sens). Od razu rzuca się w oczy podobieństwo do gargulca w wersji Rusdaar. Jak zobaczyłem ten art to myślałem, że to kolejna ewolucja gargulca, ale na szczęście jest podpis który wyjaśnił mi co to za kreatura. Zapewne zielone ślepia mają pokazać jaka jest przynależność tego stwora, tak dla odróżnienia, poza tym ogonem oczywiście.

Wcześniej przynajmniej arty trzymały jakiś poziom, może poza liszem który w sumie nie był beznadziejny poza tym, że wyglądał dość Legionistycznie, no i poza kompletnie nie trafionym zombie. Ale zdarzały się arty na których jednostki wyglądały lepiej od tych z Disciples II, na przykład Żywiołak Powietrza. Oczywiście już w samej grze tak cudnie nie było, ale przynajmniej na arcie nie było tragedii.

Wacho - 2010-08-06, 15:22

to jest smok czy świnia na sterydach ?
Nagash ep Shogu - 2010-08-06, 15:46

Ani smok, ani świnia. I proszę się nie czepiać tego "Nie-Wiem-Jak-To-W-Ogóle-Określić", bo .dat to studio biedne i małe i stara się jak może. Cały czas do przodu się stara. A jak.
Wacho - 2010-08-06, 15:51

WIEM CO TO JEST !! Peter Parker po ugryzieniu napromieniowanego gargulca !!
Arosal - 2010-08-06, 16:19

Trzeba być chorym, żeby coś takiego nazwać smokiem...
R'edoa Yevonea - 2010-08-06, 17:00

To jest najpaskudniejszy design smoka jaki widziałam w życiu. Gdyby nie ta zielona ciapka, nie wiedziałabym gdzie jest przód - o ile to jest przód. Widzenie przestrzenne mnie po prostu zawiodło, a wyobraźnia zwinęła się w kłębek w kącie i zapadła w stupor.

Nie zdawałam sobie sprawy, że .dat to aż tak biedne studio. Przyszłoroczna zbiórka pieniędzy WOŚPu zapewne pójdzie na dofinansowanie ich grafików. :roll:

Nagash ep Shogu - 2010-08-06, 17:29

Sugeruję założyć fundację zajmującą się zbieraniem pieniędzy na edukację w zakresie fantasy dla grafików .dat, tudzież na jakieś warsztaty szkoleniowe rozwijające ich raczkującą wyobraźnię.
mozora - 2010-08-06, 17:37

Mieliśmy okazję zobaczyć już model tej jednostki i w porównaniu z artem, jest na pewno lepiej, co nie oznacza ze hordy są beznadziejne pod względem artystycznym.

Nie wiem dlaczego, ale im dłużej robią tą grę to jest coraz gorzej. Pamiętacie ten pierwszy klimatyczny filmik o D3?

http://www.youtube.com/wa...44&translated=1


EDIT

.. albo ten http://www.youtube.com/wa...feature=related

Verthiss - 2010-08-06, 17:49

Podejrzewam, że rypnęło się w momencie, gdy SF sprzedało całość praw do gry... Akella sama najwyraźniej nie miała pomysłu, co dalej.
Przerażające jest to, że widzimy na trailerze modele w pełni wykreowane w roku 2006, a gra wyszła pod koniec 2009...

Później zresztą zaczęli ciąć po kosztach wszystko, co się dało... Widać to od razu. Usunięcie wszelich nierówności z map, za co powinni umrzeć. Albo animacja ataku Władcy żywiołów która nie wygląda jak atak bo miała być animacją przywołania żywiołaka.

A pamiętacie ten filmik?? Byłem przekonany, że to będzie gra cud, widać było, że to nadal Disciples...
http://www.youtube.com/watch?v=vB60ZAhNeQU

Cethu - 2010-08-06, 18:11

No ja po pierwszych wieściach na temat D3 byłem zachwycony - pierwsze filmiki, screeny, arty - wszystko wydawało się aż zbyt piękne... no właśnie.
D3 skończyło strasznie, a nowy wygląd smoka jest tego najlepszym przykładem. Raz - strasznie brzydki, rzekł bym amatorski, dwa nowy grafik nie potrafi nawet jednego własnego arta wykonać i musi się ratować podrabianiem projektu anry'ego.

Nagash ep Shogu - 2010-08-06, 19:53

Żeby było zabawniej na filmiku wrzuconym przez Verthissa widać edytor (gotowy i działający!) oraz wodę (!). Pytanie brzmi: co się zatem z tym wszystkim stało?
Verthiss - 2010-08-06, 20:03

Dlatego właśnie wybrałem ten filmik, byłem zachwycony nim swojego czasu...
R'edoa Yevonea - 2010-08-06, 20:04

Właśnie to mnie zastanawia. Nic mnie w tej grze nie zdziwiło tak, jak brak wody, przecież, mówiłam sobie, była! Właśnie na tym edytorze!

Swoją drogą brak edytora kładłam na karb chciwości .datu, na zasadzie "nie ma edytora, nie robicie swoich map, czekacie grzecznie na dodatki i grzecznie je kupujecie".

Qumi - 2010-08-06, 20:30

Nie tylko to... pagórki, wzniesienia, tego wszystkiego brakuje :/
Saemiel - 2010-08-06, 20:43

Było nie było to możliwość kształtowania terenu już w HoMMie IV była, gdzie jeszcze nie było prawdziwego 3D ^^

No i o ile pewne rzeczy na tym trailerze wyglądają spoko to jednostki tak czy siak nie zachwycały, zwłaszcza te Legionów i z Legonistów byłem niezadowolony od początku. Przy okazji te mapy dzięki pagórkom wcale tak źle się nie prezentowały, no i nie było na nich drzew nie do przebycia, dzięki czemu bardziej Disowato wyglądały.

Verthiss - 2010-08-06, 21:14

Ah, nie masz co narzekać Sae na jednostki powstałe za tamtych czasów. Bestia ma paskudny pysk, ale reszta jest na bardzo dobrym poziomie ;>
No i mapki wyglądają dużo mniej kolorowo dzięki braku przewagi trawki i pustych terenów ;>

Vicious de Sabron - 2010-08-06, 21:20

Na Verthiss'owym filmiku widać również dobrą animację, chyba jakiegoś czaru jak uderza on w ziemię powodując jej chwilowe zniszczenie i to było fajne..mnie osobiście bardzo się podobało :]

http://img696.imageshack.us/i/dmgg.jpg/

Saemiel - 2010-08-07, 09:34

No akurat ten czar to nie był jakiś genialny, beznadziejnie wyglądało zanikanie skutków uderzenia. Samo uderzenie było spoko, ale dobre pół animacji to nie jest dobra cała animacja, zwłaszcza, że końcówka była nieciekawa i złe wrażenie zostawiała.
Pete - 2010-08-07, 09:42

Ten smok śmierci bardziej jak dla mnie przypomina mi jakiegoś drzewca - enta... :-P
Vogel - 2010-08-07, 09:52

http://s52.radikal.ru/i13...e19f6cccc1a.jpg

Statki bez wody ? I Herbu dane w innym temacie przez Qumiego może to pozostałości z pierwotnego edytora, to z czego .dat zrezygnowało by gra nie była zbyt podobna do Disciples.
Może w plikach edytora da sie to wygrzebać, i może jeszcze jakieś skarby.

DeathCloud - 2010-08-07, 11:08

Dat są zajebisci, ich projektowanie potworów polega na losowym wybieraniu jakiegoś zrobionej maszkary i przypisanie im nazwy jednostki jaką teraz tworzą. Ciekawe co dalej "wymyślą"

A te statki tez wymiatają, zwłaszcza ten legionów, jakiś postrzępiony maszt (jakby hordom zabrany) i lawa na pokładzie?

Saemiel - 2010-08-07, 11:12

No lawa na pokładzie to kompletnie wymiata. Nie wiem kto to wymyślił i nie wiem ile przy tym procentów w siebie wlał, bo na trzeźwo to tego nie idzie wymyślić. Statek Legionistów jest tak beznadziejny, że trzeba dziękować Bethrezenowi, że jednak nie ma ruchu po wodzie.
Pete - 2010-08-07, 11:17

Elfi ma maszt z gigantycznego liścia, Legionistów w rzeczywistości nie powinien unosić się po wodzie bo zaraz lawa wypali caly statek... Imperialny... w sumie nic szczególnego stateczek z drewienka...
To już boje się tych ras z dodatków...

mozora - 2010-08-07, 11:28

To wszystko zrobili fani ( z tego co zrozumiałem jak potłumaczyłem ). Da się robić takie modele. Poszperam i znajdę jak najwięcej informacji.
Athelle - 2010-08-07, 12:16

Z tego co wiem to Erion ma zamiar modowac disca... efekty jego prac sa badz co badz bardzo ciekawe :) Herby w szczegolnosci :)
MachaK - 2010-08-07, 12:19

Ciekawe ale w znaczeniu negatywnym czy pozytywnym mam rozumieć?
Raven - 2010-08-07, 12:21

Pete napisał/a:
Ten smok śmierci bardziej jak dla mnie przypomina mi jakiegoś drzewca - enta... :-P


Bardzo brzydkiego i pokracznego enta powiedzmy szczerze. Zero gustu i nie wiem co w takim tworze przypominającym Pinokio po wybuchu elektrowni w Czernobylu, może przypominać nieumarłego smoka...

Verthiss - 2010-08-07, 17:11

Pete napisał/a:
Elfi ma maszt z gigantycznego liścia, Legionistów w rzeczywistości nie powinien unosić się po wodzie bo zaraz lawa wypali caly statek... Imperialny... w sumie nic szczególnego stateczek z drewienka...
To już boje się tych ras z dodatków...


Błagam, rzygać mi się chce jak coś takiego czytam. Czego się boisz, że statki z dodatków też będą przypominać te z Disciplesa II? Nie mówię o legionowym, ale statek elfów i Imperium zrobione zostały właśnie tak, jak te z DII. Nie unikają jednak krytyki bo zostały zrobione na silniku z DIII... To już jest ślepa i głupia krytyka.

BTW: jesteście pewni, że te statki zostały zrobione przez fanów a nie autorów? W plikach jednostek z DIII są ujęte "ships".

Vozu - 2010-08-07, 17:14

Legionowy jest zły, bo totalnie nielogiczny, w sensie niezdatny do istnienia a już na pewno nie do przewożenia kultystów.
Pozostałe dwa statki są łudząco podobne do tego, co widzieliśmy w DII, tylko że cóż... na screenie szczegółowością nie powalają, zastanawia mnie, czy one były zrobione przez .dat, czemu przeczy podobieństwo do tego z DII, czy może to ktoś je dorobił?

EDIT: Vert, nie spodziewaj się zbyt wysokich lotów w tekstach Pete`a, w tym momencie poszedł ślepo za tym, że "nie lubimy DIII" i skrytykował dlatego, że to z tejże gry ;-)

Raven - 2010-08-07, 17:18

Jakby pozbyć się tej lawy na pokładzie na statku Legionistów może i by to jakoś wyglądało. Zamiast wanny wypełnionej wrzącym płynem podstawić model jakiegoś sensownego okrętu mogłoby prezentować się całkiem ciekawie.
Pozostałe podobne do tych z DII, przynajmniej utrzymane w konwencji, ale jakoś szczególnie graficznie nie powalają na kolana.

Qumi - 2010-08-09, 16:39

Statki nigdy nie powalały... najbardziej mi się nie podobał statek klanów w D1 :/

No ale jak się okazuje te wszystkie elementy jak eksport bohaterów, statki, wielkie jednostki, dyplomacja - to wszystko jest w grze, zablokowane, pewnie jeszcze niedopracowane, ale zapewne się pojawi.

Raven - 2010-08-09, 22:17

Więc wydali grę z tym wszystkim tylko po to żeby gracze sami poodkrywali ukryte i niedopracowane funkcje?

Mi osobiście najbardziej podobały się modele statków Hord i Klanów z DII.

Ebenezer Meshullam - 2010-08-09, 22:24

Wracając jeszcze do ostatniego artworku ze smokiem. To już było, tylko jako Bone Dragon i chyba był jako neutralny albo neutralny nieumarły. Pewnie też chcieli nawiązać co nieco do Sacred Land, bo tam Death Dragon też składa się niemalże z samych kości, niestety design jednostki... na smoka średnio to pasuje, a już wzorowanie się .datowskim modelem gargulca to przesada.

Istnieje tyle elementów w grze, a nie znalazły się one w finalnej wersji? Hmm, może w przyszłości coś jeszcze z tego będzie. Tylko nawet po zaimplementowaniu tego, co być powinno od razu nadal będą niedostatki w postaci wyglądu/animacji jednostek i fabuły.

Arosal - 2010-08-11, 19:49

Ehh co do tego krótkiego zwiastuna powiem tak... Gdyby nie ta koścista jaszczurka :dorf: przelatująca co jakiś czas na ekranie, badziewne skrzydła przyprawione temu dowódcy i upiór było by całkiem nieźle. Poprawili kolorystycznie wilkołaka, lisz wygląda znośnie, wiadomo to nie to co w Dis 2 ale...
Reyned - 2010-08-11, 20:46

aż mi się komputer zaciął -.- ale nie było aż tak strasznie, to coś co kuło nad sobą możliwe że było nosferatem o tej samej animacji ataku co w dwójce? Chociaż ludzik z jedną "końcówką" dłuższą od drugiej jest dziwny, a o dowódcy na mapie świata wolę nie mówić, toż to wygląda dziwacznie...
Arosal - 2010-08-12, 09:12

Reyned napisał/a:
to coś co kuło nad sobą możliwe że było nosferatem o tej samej animacji ataku co w dwójce?

Z cała pewnościa to był on.

Obejrzałem ten filmik chyba z dziesięć razy... musze przyznać, że jest klimat. Wiadomo to produkt akelli i dat wiec trzeba sie liczyć z masą udziwnień, ale ogólny wizerunek Hord jest nieco lepszy niż Legionów Potępionych.

To coś co sunie po mapie z tymi rozwidleniami po bokach (zdaje się że jest płci żeńskiej)... co do tego jeszcze nie mam zdania, to nie wygląda aż tak źle, ale hmm … z drugiej strony, może jednak przydało by się nad tym dłużej popracować. Ten pierwszy dosiadający tego… martwego pegaza? :dorf: wyglądał by naprawdę dobrze bez czarnych skrzydeł. Ogólnie tak jak powiedziałem mogło być gorzej.

Vogel - 2010-10-01, 19:53

Jak dla mnie to trochę za mało tam czaszek :-(
Athelle - 2010-10-01, 21:45

1 i 2 poziom wygladaja ciekawie, trzeci przekombinowany.
Reyned - 2010-10-01, 21:57

drugi ma zbędne naramienniki, i nie będę mówił dużo - z nieumarłych wygląda najlepiej, ba, nawet dobry koncept z kilkoma brzydkimi szczegółami, czy to przez zmęczenie czy inne powody wreszcie coś co ma wygląd w dobrych granicach.
mozora - 2010-10-03, 00:18

Bardzo mi się podoba taka koncepcja, jestem ciekawy co wymyślą jak zrobią karasi ( to wciąż opcjonalne ).
Raven - 2010-10-03, 11:38

A mnie nie podoba się ani trochę. Nieumarli, żywe trupy itp wiadomo, że ich symbolem jest śmierć a najłatwiej przedstawić to w symbolu czaszki. Ale po co tam tego tyle!? Tam nie ma elementu gdzie trupiej główki by nie było...
Qumi - 2010-10-03, 15:21

Mnie się podoba 1 i 2 stopień, 3 średnio.
Arosal - 2010-10-05, 10:07

Strażnik graniczny wygląda dość dobrze, ale nasuwa się pytanie. Czy zaprezentowany wcześniej Ashgan, którego potem pokazywano jako owego strażnika granicznego wróci do stolicy w postaci głównego obrońcy?
Athelle - 2010-10-05, 12:11

Zakladam, ze stal tam na screenach tylko z racji tego, ze straznik terenu jeszcze nie byl gotowy.
Raven - 2010-10-08, 11:26

No, no, no złodziej im wyszedł moim zdaniem całkiem dobrze. Mi osobiście się podoba. Można znaleźć kilka niepotrzebnych szczegółów ale do całokształtu się raczej nie przyczepię.
Ebenezer Meshullam - 2010-10-08, 12:30

Tylko ten pośrodku nadawałby się do Hord, pierwszy i trzeci, ze względu na detale - bardziej pasowaliby do legionów.
Athelle - 2010-10-08, 13:50

Z Ebenem sie zgodze... W pierwszym szczegolik (to oko - czy cos tak wygladajacego - kojarzy sie z magami legionu, trzeci wyglada jak Hsharuus czy jak on tam mial)
Vogel - 2010-10-08, 14:22

I ja odniosłem podobne wrażenia, ale trzeci art bardzo mi się podoba sam w sobie. Co do podobieństw z Legionem powinniście już przywyknąć że albo umrzyki są przeładowane czaszkami albo są bardziej demoniczne niż potępieńcy.

Wczoraj po sklepie oglądałem sobie gry i znalazłem disa (nadal 119 zeta) i zabił mnie przypis z tyłu opakowania "Rozpoczyna się najbardziej epicka wojna wszech czasów" i tak się zapytam: Jaka wojna :?: przecież mamy tu trzy kampanie polegające na dokładnie tym samym czyli przeprowadzanie kobitki z jednego końca mapy na drugi.

Vozu - 2010-10-08, 15:35

Jak dla mnie to akurat złodzieje są, hm, szarzy :-P Tak samo jak SF tak ruskie nie dały jakoś rady nadać im indywidualności - żeby było jasne, danie im różnych modeli nie jest działaniem w taką stronę, bo te modele specjalnie ciekawe nie są. Patrzysz i mówisz "Aha, złodziej." Zero "jaj" które mają zazwyczaj jednostki, ale to jest problem od samego początku serii.
Trzeci złodziej jest dupny z racji tej czachy na twarzy i ogólnie skrajnej niepraktyczności odzienia. Drugi ujdzie, pierwszy też, ale mnie to nie powala w żaden sposób ani nawet nie mam reakcji, że spojrzę na nich i powiem "fajne", więc do entuzjazmu Arosala mi sporo brakuje. Tyle plusów, że nie jest raczej zrąbany.

Vogel - 2010-10-08, 17:53

To ptaszysko jest beznadziejne, chyba najgorszy model w grze :-/

Strażnik prezentuje się nie najgorzej.

Qumi - 2010-10-08, 18:46

Złodzieje - 1 i 2 fajne. Na upartego można znaleźć demoniczne motywy, ale to kwestie narzucenia sobie trybu percepcji. W 3 wersji hełm kiepski, nie pasuje, choć jest nieco straszny. Wszyte kości w zbroję są fajnym motywem.

Strażnik wygląda lepiej niż się spodziewałem w grze.

Disciples 3 jest wciąż po tej samej cenie i na każdej grze teraz piszą "najbardziej epickie" coś tam coś tam.

Arosal - 2010-10-08, 19:08

Największy błąd rosjan to to, że używają czegoś takiego jak elementy jednoznaczne: czaszki, krew, oczy, maski i inne pierdółka które wywołują u co niektórych napad alergii.. no dajcie spokój, nie będę Wam narzucał swojego zdania, ale w porównaniu z tym co nam ostatnio serwowali naprawdę wypada powiedzieć to ciche "wow". Czasami mam wrażenie, że większość wiesza na tym wszystkim pasy tak dla zasady... "Bo to jest złe i już na pewno nie może być leprze" mylicie się... nie jest idealnie ale da się to przetrawić.
______
Ostatnio zarywam nocki na edytorze map... nawet mi to szperanie w skryptach i dokumentach tekstowych przypadło do gustu... W każdym bądź razie kombinuję trochę z zadaniami, tekstami, robię co mogę, żeby wlać w to wszystko trochę, życia. Szykuję kampanię i muszę przyznać, że jak na razie idzie mi to nienajgorzej, ba po zapoznaniu się z możliwościami poleceń skryptowych i innymi smaczkami jestem skłonny przyznać, że gra ma potencjał, niestety w większości zmarnowany.

PS: Tak w razie czego, żeby mi pewna osoba za chwile nie wyjechała ze zdaniem "Arosal ty łżesz"... gdy tylko ukończę pierwszą misję dam to na forum. Trochę to jednak potrwa.

Nagash ep Shogu - 2010-10-08, 21:23

Jakiś Ty, psiakrew, pamiętliwy :]

Kurcze. W sumie jest po staremu. Albo rwać sobie z łba można, jak przy "Upiorze", albo wzruszać ramionami. Jak przy złodzieju. Aczkolwiek alien... znaczy zombie... Wyjątkowo pomyłka designerska. Nawet jak na D3.

Ebenezer Meshullam - 2010-10-08, 22:51

Cytat:
Strażnik prezentuje się nie najgorzej.


W modelu 3D zaczął mi się nawet podobać. Tak, to chyba pierwszy z modeli Hord, który robi na mnie lepsze wrażenie w postaci grywalnej niż na artworku.

Nagash ep Shogu napisał/a:
Aczkolwiek alien... znaczy zombie... Wyjątkowo pomyłka designerska. Nawet jak na D3.


To w końcu zombie czy wojownik? Z tego co pamiętam, to chyba miał być najniższego stopnia woj w Hordach.
Ciekawią mnie portrety jego towarzyszy, co za jednostki mogą być tam przedstawione?

Arosal - 2010-10-09, 08:57

Nagash ep Shogu napisał/a:
Aczkolwiek alien... znaczy zombie... Wyjątkowo pomyłka

Pomyłka ale z twojej strony, to nie zombiak tylko wojownik :]
Ebenezer Meshullam napisał/a:
Ciekawią mnie portrety jego towarzyszy, co za jednostki mogą być tam przedstawione?

Jedziemy od góry. Jestem prawie pewny, że w pierwszym rzędzie stoi wtajemniczony, duch i jakiś dowódca.. mam wrażenie, że jeden z tych "historycznych".
Hmm… widzi to ktoś inaczej?

Athelle - 2010-10-09, 10:38

Wtajemniczony, Duch, Wojownik.. ale ten dowodca wyglada naprawde slabo... przynajmniej portret.Nijaki cholernie.
MachaK - 2010-10-09, 10:47

Złodzieje powinni wyglądać całkowicie normalnie.

Strażnik może wyglądać, źle i tak nie jest.

O reszcie znacie moje zdanie - kein Kommentar.

Nagash ep Shogu - 2010-10-09, 12:43

Arosal napisał/a:
Pomyłka ale z twojej strony, to nie zombiak tylko wojownik :]


E tam. Już poprawiam:

"Aczkolwiek alien... znaczy wojownik... Wyjątkowo pomyłka designerska. Nawet jak na D3."

Athelle - 2010-10-09, 12:50

Zbroje ma fajna... łepetyna rzeczywiscie jednak troche alienowata.. ale i tak wyglada lepiej niz wiekszosc modeli tam.
mozora - 2010-10-09, 15:06

Wojownika już widzieliśmy na filmiku kiedyś, i pamiętam że się podobał. Jest to całkiem fajna jednostka ( można by ją troszkę poprawić ). Jestem ciekawy jak się to wszystko potoczy.
R'edoa Yevonea - 2010-10-10, 13:11

Złodziej (złodzieje?) są okropni. Pierwszy z tymi oczyma w kapturze jest śmieszny, drugi wygląda zbyt elfio, a ostatni... jest po prostu brzydki.

Pierwszy poziom strażnika jeszcze jakoś ujdzie, mogę nawet powiedzieć, że jest niezły, ale drugi i trzeci... szczególnie trzeci - "przepraszam, z którego Lineage pochodzisz?"

Arosal - 2010-10-10, 15:02

R'edoa Yevonea napisał/a:
ostatni... jest po prostu brzydki.


A jak ma wyglądać nieumarły wojownik? Zobaczcie sobie jaką szmirę odpala Blizzard w World of Warcraft... to jest dopiero kicz w porównaniu z tym Akella nas rozpieszcza.

Reyned - 2010-10-12, 07:25

Ja nie narzekam na wizualny wygląd złodziei jednak...w praktyce to najgorszy desting takich jednostek jaki widziałem. Wyobraźmy to sobie w praktyce:

Skrada się dwóch złodziei do obozu wroga, chcą otruć jego zasoby pożywienia.
Nagle dostrzega ich mały patrol.
Na widok gościa który ma w kapturze pięć par oczu i jakiegoś idioty w kościanym pancerzu którego broń przypomina kieł wyrwany z szczęki wilka.
Nasi złodzieje zaczynają gwizdać i chodzić w koło udając że są członkami imperialnej armii. W końcu ich zamaskowanie sprawia, że nikt nie powinien mieć podejrzeń, prawda?

Beznadzieja. Porównajcie to sobie z złodziejami z disa2:
Mało efektywni, Prości, Skryci, i nieco inni od siebie. Idealni.
Nie wyobrażam sobie aby gość ściągał pełną kościaną przez dwadzieścia minut bo chce się przebrać za imperialistę którego zamordował...

Cytat:
Zobaczcie sobie jaką szmirę odpala Blizzard w World of Warcraft... to jest dopiero kicz w porównaniu z tym Akella nas rozpieszcza.

Ale co ma wow do disa?
Gdyby nie zważywszy do jakiego poziomu rodzice zaniżali wymagania względem mnie, to już dawno przestałbym cokolwiek robić pod pretekstem "bo gdzieś tam i tak jest ktoś głupszy ode mnie". Umówmy się na jedno. Jeżeli mówimy o danej serii gier nie powinniśmy wychodzić poza nią. Dis to dis i z disem trzeba go porównywać.

Arosal - 2010-10-12, 08:01

Rey zapominasz o jednym. W disciples 3 koncept złodzieja kompletnie się zmienił. Mamy przecież drużynę, łotrzyk ma u boku wsparcie.
Niestety muszę przyznać, że owy dowódca stał się teraz zwyczajnym lekkozbrojnym wojakiem. Jego dawny klimat odszedł… fakt, nie do końca mi się to podoba. Trzeba jednak zaznaczyć że, kilka umiejętności zostało. Nadal możemy na mapie globalnej zatruć oraz okraść przeciwnika... niestety kwestia pojedynku to kompletna porażka.

Moje porównywanie Wowa z Disem może faktycznie było trochę niezręczne. Chciałem dać przykład prawdziwej komerchy i kiczu, żeby niektórzy mieli pojęcia w co ludzie na świecie grają. Sam byłem fanem World of Warcraft do póki nie zetknąłem się z takimi tytułami jak Wiedźmin, Risen i właśnie owy Disciples 3. Wow po prostu mi obrzydł.
Tu naprawdę przydało by się małe podsumowanie wszystkich plusów i minusów owej gry. Sądzę, że seria Disciples przechodzi coś podobnego do HoMMa gdy ukazała się część 4. Wielu graczy kompletnie zniechęciła, ale była też grupka która coś w tym znalazła. Nie odnosicie podobnego wrażenia?

Vozu - 2010-10-12, 08:17

Problem polega na tym, Aro, że HoMM IV naprawdę miał potencjał jeżeli chodzi o rozwiązania w nim wprowadzone, ciężko tam znaleźć takie, które byłyby totalnie do rzyci czy zdecydowanie niepotrzebne. D3 powinno zawierać same rozwinięte elementy gier poprzednich, bez masy rezygnacji z rzeczy starych. Jakby nie można było systemu rozwoju boha, słabego bo słabego z racji nastawienia prawie wszystkich pól na "desce" na obronę, wprowadzić bez niszczenia wyróżnika serii jakim jest walka bez ruchu. Tak samo można było wprowadzić jednostkom zdolności aktywne bez rezygnacji z dodatkowych efektów ataków czy form ataku niezadających obrażeń.
MachaK - 2010-10-12, 08:55

Rzecz jeszcze polega na tym, że w czwórce SI było dostosowane do nowych zasad, podczas gdy w D3 tego nie widać. Atak idzie na najbliższego, pola specjalne nie są zajmowane itd. No i jeszcze D3 poszło na uproszczenia - w czasie bitwy można się posłużyć dowolnymi artefaktami aktywnymi (w D2 tylko te, co do ręki włożyłeś), leżące odłogiem surowce, premiowane budynki z EXP czy Strażnicy zamiast rózg.

I Arosal, tak długo jak SI gry jest beznadziejna, to nieważne jak gra będzie dobra - SI zniża ją do poziomu gnoju. I tylko na MP się nadaje, ale przy takich ułatwieniach to jest kaszka z mleczkiem.

Raven - 2010-10-13, 09:55

Przepraszam bardzo ale CO TO JEST? Jak będzie nazywał się ten czar? Przywołanie totalnego bezguścia?
Vozu - 2010-10-13, 10:04

Zdaje się że chodzi o najniższe przywołanie dla Nieumarłych, czyli Szkieleta. Swoją drogą, że nie ma sensu się specjalnie tym przejmować, bo summony w D3 są wyjątkowo bezużyteczne same z siebie, mogą co najwyżej nieco pomóc jak je w walce przywołasz, ale same nic nie zrobią.
Athelle - 2010-10-13, 10:48

Widac tego szkieleciorka na jednym z filmikow.. pokazywali tez Koszmar, Czarnego Enta i Thanatosa juz.. wiec nie moze byc to zaden wyzszy(poziomem) summon.
Raven - 2010-10-13, 10:48

Co nie zmienia faktu, że przywołana jednostka będzie paskudna. Jeśli to ma być najniższego poziomu przywołanie to tragedia...
Athelle - 2010-10-13, 11:44

Przyzwania i tak duzej roli nie graly... jezeli obok przyzwania takiego stworka masz mozliwosc uzycia czaru który zadaje 1000 obrazen od zywiolu.. to po co nam ten stworek... nie wazne jaki by mial poziom.
R'edoa Yevonea - 2010-10-13, 11:54

Eee... yyy... rany Juliusza, Hordy praktykują voodoo? Srsly, to wygląda jak jakaś afrykańska mutacja.

Jest paskudny.

Arosal - 2010-10-13, 12:01

Cholera... ja ich ostatnio pochwałami obsypałem a oni mi takie coś odstawiają... cios prosto w pysk :-P

R'edoa Yevonea napisał/a:
Eee... yyy... rany Juliusza, Hordy praktykują voodoo? Srsly, to wygląda jak jakaś afrykańska mutacja.


Red to samo przyszło mi na myśl. Gdyby pofatygowali się kiedyś (Arosal walnij sie w łap) na rasę orków… hmm może do nich bardziej by to pasowało.

Vogel - 2010-10-14, 10:59

Hmmm no i o to chodzi o zupełnie nowatorskie podejście do tematu. Co wy byście chcieli oglądać te same oklepane szkielety :?: To jest coś nowego i jak najbardziej na plus, oby więcej było takich modeli.
Rond - 2010-10-14, 22:36

Bardzo ciekawie wygląda ten szkielet. Nie wszystko musi iść oklepanym schematem. Na +!
Michal787 - 2010-10-14, 23:15

Mi się ogólnie niezbyt podoba ten nowy schemat szkieletu .Ten jest taki rzecz jasna orginalny ale według mnie mógłby być lepszy jak cała 3 część tej gry. Musze przyznać jednak iż podoba mi się nowy wizerunek wampira. Mam nadzieje równierz na jakąś jedną chociaż nowość w Hordach ale wiem jak to niemożliwe.
Arosal - 2010-10-15, 09:07

Vogel Serapel napisał/a:
To jest coś nowego i jak najbardziej na plus, oby więcej było takich modeli.


No ok Vogel, ale czy przyjrzałeś się jak to wygląda w samej grze? Tu masz link do trailera Resurrection http://www.youtube.com/watch?v=9UfN3CQoLJo
w 31 sekundzie widać jak to coś przebiega obok lisza. O ile sam art wygląda znośnie o tyle wizerunek jednostki w grze jest bardzo kiepski, po za tym mi to do Hordy nie pasuje.

Vogel - 2010-10-15, 09:29

Sarkazm, Aro sarkazm wydawało mi się, że z mojego postu to strumieniem wam po monitorach pocieknie. To oczywiste, iż model jest beznadziejny i to chyba obecnie najbardziej zwalona jednostka w grze.
Poza tym trzeba jakoś zwiększyć ilość pozytywnych komentarzy na forum skoro ze wszystkich, którzy ta grę kupili tylko dwie osoby wypowiadają się w jakikolwiek sposób o tym produkcie.

Qumi - 2010-10-16, 13:57

Smoki mi się podobają, golem nie za bardzo. Argument o czaszkach jest mało przekonywujący, Disciples to w dużej mierze powtarzanie pewnych schematów i konwencji.
Athelle - 2010-10-16, 14:03

Toż smoki to klon Gargulców... :/
Ebenezer Meshullam - 2010-10-16, 14:18

Qumi napisał/a:
Smoki mi się podobają, golem nie za bardzo.


Golem? Który to?

MachaK - 2010-10-16, 15:09

I widać już na wstępie waszą znajomość rosyjskiego. Ba! nawet gdybyście znali tylko cyrylicę to byście wiedzieli o co chodzi - już w tytule strony macie napisane 'Drakony ord nieżiti". Nawet mając minimalny słownik języków obcych można wywnioskować, że chodzi o smoki hordy nieumarłych.


Tłumaczenia pełnego nie dam (sami się wysilcie), ale powiem, że opis Pożeracza oraz Smoczego Licha są dla mnie ciekawe.

Wywerna - Kamienny Wąż - Żmij - Pożeracz - Smoczy Lich.

Vogel - 2010-10-16, 17:50

MachaK napisał/a:
Nawet mając minimalny słownik języków obcych można wywnioskować, że chodzi o smoki hordy nieumarłych

Przecież wszyscy piszą, że smoki więc o co Ci chodzi :?:

Qumi napisał/a:
Smoki mi się podobają

Naprawdę czy tylko dla zasady oceniasz na przekór :?: Przecież po pierwsze to przeróbki Gargulca a po drugie jak pokazali na filmiku te jednostki są strasznie niewyraźne przez napakowanie tych wszystkich ozdobników.

R'edoa Yevonea - 2010-10-16, 18:43

Smoki są koszmarne! Brzydkie, wyglądają jak... nie wiem nawet do czego je przyrównać - chciało by się do linii hordowych smoków z d2, ale to porównanie zupełnie zabiło by te .datowskie wypierdki.

Zero, totalne zero pomysłowości i gustu.

Raven - 2010-10-16, 19:58

<bije brawo cioci Redzi> Zgadzam się. Tych tworów nie można nazwać nawet smokami a co dopiero porównywać z tymi z D2.
Qumi - 2010-10-16, 21:14

Smoki hord mi się podobają. Są moim zdaniem ładniejsze od tych z D2, z wyjątkiem Dracolicza. Czy przerobiony gargulec... cóż jest podobny, ale jednocześnie inny. Nie przypominam sobie, aby ktoś narzekał, że wszystkie smoki w D2 (białe, czerwone, zielone, itd.) były prawie kopią siebie? Smoki hord są do pewnego stopnia podobne do gargulca, ale tylko do pewnego stopnia. Z tego co widziałem na filmiku mają zupełnie inną atmosferę.

Jest to już pewnie nudne, ale oceniacie wszystko z negatywnej perspektywy, podczas gdy np. na forum calypso gracze i użytkownicy oceniają niemal wszystkie arty bardzo wysoko. Jeden rysownik/grafik napisał nawet, że kupił grę tylko ze względu na grafiki, żeby się im przyjrzeć. Czasami czytając te komentarze mam wrażenie, że niektóre argumenty są nieco absurdalne czemu niby art jest beznadziejny, jak te czaszki. Duża część ataków w D2 u hord wiązała się z animacją czaszki.

Golem to ten trochę voo doo szkielet.

Vozu - 2010-10-16, 21:27

Qumi napisał/a:
Smoki hord mi się podobają. Są moim zdaniem ładniejsze od tych z D2, z wyjątkiem Dracolicza.

Totalnie się nie zgadzam. W DII nie zachwycały, ale przynajmniej było łatwo określić, że są organiczne. A tutaj to bliżej kupy złomu/kamieni niż martwego/żywego/półmartwego smoka. W sumie jedynym większym felerem smoków z DII był włażący na tło ogon, przynajmniej Wiwerny i Smoka Zagłady. Reszta była od nich słabsza.

Qumi napisał/a:
Nie przypominam sobie, aby ktoś narzekał, że wszystkie smoki w D2 (białe, czerwone, zielone, itd.) były prawie kopią siebie?

Ja bym na to narzekał gdyby nie fakt, że jedyne tematy o wyglądzie jednostek były spamowiskiem a nie czymś w miarę dopuszczalnym. Chociaż, w DII te smoki były na tyle ładne, że małe różnice szło wybaczyć.

Qumi napisał/a:
Jest to już pewnie nudne, ale oceniacie wszystko z negatywnej perspektywy, podczas gdy np. na forum calypso gracze i użytkownicy oceniają niemal wszystkie arty bardzo wysoko. Jeden rysownik/grafik napisał nawet, że kupił grę tylko ze względu na grafiki, żeby się im przyjrzeć.

O gustach się nie dyskutuje ;> najwyraźniej nie miał wymagań co do grafiki, żeby była ładnym dark fantasy, a nie tym co tutaj serwują.

Qumi napisał/a:
Czasami czytając te komentarze mam wrażenie, że niektóre argumenty są nieco absurdalne czemu niby art jest beznadziejny, jak te czaszki. Duża część ataków w D2 u hord wiązała się z animacją czaszki

Dowody? Czy "duża część" oznacza według ciebie dokładnie trzy? ;> (Arcylisz, Upiór i na upartego Widmowy Wojownik)

Qumi - 2010-10-17, 09:44

Mroczny Lord też miał chyba czachopodobny atak, są jeszcze czary, runy zaklęć w księdze czarów, itd. Chodzi o to, że jest to argument, który można zmienić na taki: krzyże są banalne u imperium, liście u elfów, rogi u legionów, brody u klanów, zielony kolor dla ataków śmierci, itd. Są to dla mnie argumenty typu czepiania się, aby się czegoś uczepić. Jedna osoba zaczęła i nagle wszystkim to przeszkadza, a zapewne wcześniej nawet nikt o tym nie pomyślał.

Mi się smoki hord w D2 nie za bardzo podobały. Były takie... "napaćkane". Smoki hord w D2 były organiczne, te natomiast są bardziej kościane, o mocnym pancerzu, ciekawe czy dostaną duży bonus do zbroi?

W D2 były ładne, ale właściwie podobał ci się prawie ten sam jeden model. Mi brakowało zróżnicowania, które np. jest obecne w DnD. Nie wszystkie i nie wszystko w smokach z D3 mi się podoba, ale zróżnicowanie jest zdecydowanie krokiem w przód.

Czy nie miał wymagań... nie zgodzę się. Grafiki są naprawdę ładne i recenzenci, gracze spoza tego forum czy przypadkowi przechodni tak twierdzą. Grafiki są tutaj atakowane właśnie z tego powodu. Bo grafiki są najmocniejszym plusem tej gry, niestety, a więc dyskredytując je w sposób najmocniejszy dyskredytuje się grę.

Vogel - 2010-10-17, 12:45

Oczywiście, ze w DII tez były tak oklepane motywy ale dlaczego nie dopiszesz że w całej drugiej części nie masz tylu czaszek co na jednej jednostce z DIII :?:
Qumi napisał/a:
Jest to już pewnie nudne, ale oceniacie wszystko z negatywnej perspektywy, podczas gdy np. na forum calypso gracze i użytkownicy oceniają niemal wszystkie arty bardzo wysoko.

Na na bardziej zbliżonym tematycznie forum Heroes niemal wszyscy oceniają je bardzo nisko.

R'edoa Yevonea - 2010-10-17, 13:24

Qumi napisał/a:
Grafiki są tutaj atakowane właśnie z tego powodu.


Nie są atakowane, są oceniane. Są oceniane kiepsko, bo tak a nie inaczej je widzimy - jako brzydkie, powtarzające się w kółko motywy bez kropli disowego klimatu. Naprawdę chcesz mi powiedzieć, że smoki hord i ogólnie smoki w D2 były gorsze? Srsly, man? Rozumiem, że o gustach nie wypada dyskutować, ale poważnie, arty, już w szczególności smoków są tak złe, że dziwię się, że dalej twardo ich bronisz. Powiedz mi proszę, co Ty w nich widzisz takiego, bo wymyka się to mojemu postrzeganiu.

Reyned - 2010-10-17, 13:45

Dwa pierwsze smoki mają czachę po alienie, dwa kolejne nie mają jej wcale, a piąty jest golemem.
Wyglądają dziwnie, ale jakoś. Osobiście nie lubiłem modeli smoków w D2, wszystkie były nieme i puste, żadnych szczegółów czy bajerów...tutaj też nie ma ich dużo, ale jest coś więcej niż kształt.

Cytat:
Chodzi o to, że jest to argument, który można zmienić na taki: krzyże są banalne u imperium, liście u elfów, rogi u legionów, brody u klanów, zielony kolor dla ataków śmierci, itd. Są to dla mnie argumenty typu czepiania się, aby się czegoś uczepić. Jedna osoba zaczęła i nagle wszystkim to przeszkadza, a zapewne wcześniej nawet nikt o tym nie pomyślał.

Haters gonna hate. Popieram Qumiego, elementy nie są niczym nowym, ale na tyle przyjętym standardem że nie ma się czego przyczepiać.
Przepraszam bardzo, ale najpierw machacie dłonią w powietrzu na wielkie błędy i totalne porażki w grze, a potem czepiacie się dupereli jak gdyby Disciples 3 kiedykolwiek miało być faktycznie innowacyjne w każdym pikselu.
To że jest ich po prostu dużo za dużo, to już inny błąd dat. Ale był bardzo wiele razy powtarzany, oraz jest czymś widocznym, ktoś potwierdza fakt? Ok, choć i tak nie ma po co. Ale po kie powtarzać to w kółko?
O czaszkach słychać na każdym komentarzu do modelu który je ma, ale przecież już wiadomo że większość będzie mieć, bo dla dat. nieumarły = coś z czaszką. Albo dziesięcioma. Lub setką. Więcej też może być.

MachaK - 2010-10-17, 14:01

Vogel - mnie chodziło o słowa Qumiego w sprawie golemów.
Arosal - 2010-10-17, 14:17

Qumi napisał/a:
Mroczny Lord też miał chyba czachopodobny atak, są jeszcze czary, runy zaklęć w księdze czarów, itd. Chodzi o to, że jest to argument, który można zmienić na taki: krzyże są banalne u imperium, liście u elfów, rogi u legionów, brody u klanów, zielony kolor dla ataków śmierci, itd.


Dokładnie. Zgadzam się w 100%, kilka dni temu pisałem to samo.
Sam Thanatos ma kilka czaszek wplecionych w zbroję, ale o to nikt się nie czepnie. Koronę z czaszek możemy też zauważyć na hełmie rycerza śmierci. Trochę to głupie, że musimy kłócić się o takie banały i przytaczać konkretne przykłady, aby przeciwnicy Disciples 3 zrozumieli, że niektóre ich argumenty nie mają podstaw. Nowe smoki mają w sobie więcej klimatu i kształtu niż te zlepki w Disciples 2. Nie wszystko mi się w nich podoba, ale można je zaakceptować ;-)

Vozu - 2010-10-17, 14:25

Em... wiecie co, ja rozumiem wszelkie oburzenie, naprawdę wszelkie, ale to do jasnej anielki miały być smoki, nie golemy, nie gargulce v2.0 ale SMOKI. Budzicie moją totalną agresję bełkocząc coś o tym, że te smoki są lepsze od tych które były w DII, podczas kiedy tam przynajmniej wiadomo było co to jest, wyglądało jak to czym miało być, a nie jak efekt kraksy przerośniętej jaszczurki i gargulca przy dużej prędkości.
To co pokazało dat to są zlepki, a nie smoki z DII, wam chyba jakieś ruskie dopalacze do reszty powypalały mózgi. Mówię, rozumiem, że komuś się mogą podobać, ale jeżeli w DII waszym zdaniem były słabe zlepki, to te tutaj należałoby ocenić jako kupy łajna.
A teraz idę po leki uspokajające bo przez wasz sofizm jeszcze zejdę na zawał albo coś takiego.

Arosal - 2010-10-17, 14:28

Vozu, a mam Ci powiedzieć co przypominają smoki w Disciples 2? Raczej nie gady...
Smoczy lisz przywodzi na myśl dżdżownicę, a żmij krwawego mutanta na mirę wyczynów Salamandry w Temerii.

Vozu - 2010-10-17, 14:33

A gdzie ty widzisz tam zlepkowość? Nie mówię, że smoki w DII były piękne, ładne etc, bo fajny był tylko Smok zagłady, ale nie zgodzę się z twierdzeniem, jakoby były zlepkami, a już na pewno nie były bardziej zlepkowe niż to tutaj. Zlepek to ileś elementów sklejonych ze sobą, tam były jednolite, tutaj natomiast wyglądają jak gargulce, poskładane z różnych kawałków, zwłaszcza ten jeden który ma więcej ryjów niż mogę policzyć.
Raven - 2010-10-17, 14:36

Vozu pisze o smokach a Ty Aro piszesz o nieumarłych smokach w D2... Zupełnie nie zrozumiałeś o co mu chodzi.
Te pseudo-smoki z D3 są dla was fajnymi smokami bo są tak podpisane. Już rozwijam wątek, który poruszył Vozu. Smoki w D2 może nie były jakoś szczególnie odkrywcze ale kiedy się na niego patrzyło od razu wiadomo było, że to smok. Tak samo w przypadku tych nieumarłych. Przywrócony do nie-życia trup smoka zniekształcony przez śmierć i efekt rozkładu.
To co prezentuje nam .dat jest smokiem tylko z nazwy. Powiedz mi Aro czy Qumi czy gdyby te arty nie były podpisane jako smoki czy z nimi byście je skojarzyli? Bo jeśli tak to obawiam się o was panowie...

Arosal - 2010-10-17, 14:37

Ok ok słowo zlepek nie jest właściwe... nie zmienia to faktu, że nowa wizja smoków nie jest aż tak makabryczna jak Wam się wydaje ;-)
________
Raven gdybyście mi przedstawili Smoczego żmija i lisza z disciples 2 bez podpisu użył bym właśnie owych porównań z poprzedniego posta. Zgadzam się z Wami w kwestii neutralnych smoków. Zielony i czarny w wykonaniu dat. faktycznie nie zachwyca, chociaż czerwony i kościany.... no tu już był się zastanowił.

mozora - 2010-10-17, 15:59

Podzielę się z wami moją opinią, jako osoba która podchodzi do D3 racjonalnie.

Nowe arty smoków są dla mnie słabe, tylko pierwszy i ostatni mi się jakoś tako podoba. Wole te z D2.

Ogólnie D3 to mieszanka bardzo fajnych i beznadziejnych, jednostek. Na niektóre nie było po prostu pomysłu. A niektóre są bardzo fajne.

Przypominam, że czasami fajne arty nie gwarantowały fajnych modelów i vice versa.

Nagash ep Shogu - 2010-10-17, 17:08

Qumi napisał/a:
np. na forum calypso gracze i użytkownicy oceniają niemal wszystkie arty bardzo wysoko.


To nie jest argument przeciwko anty-dat.woczykom. To jest argument przeciwko datowczykom.

Nic nowego nie napisze w kwestii "smoków". Poza tym, że Aro zaklina rzeczywistość. Nihil novi zresztą.

Qumi - 2010-10-17, 17:26

Siedzę mocno w DnD i tam widuję bardzo dużo odmian smoków i rzeczy smokopobodnych, więc te mnie nie dziwią. Argument, że gdyby nie było podpisu bym nie zgadł jest zgoła nie na miejscu, gdyż "smok" to metka, którą się nadaje jaszczuropodobnym stworzeniom i która jest umowna. W Dragon Age męskie odmiany smoków nie mają np. skrzydeł. Dla przykładu daję wam smoka św. Grzegorza: http://stgeorgefairbanks....orge-dragon.jpg

Ej, Vozu - odczep się od Sofizmu, to że został nieco zdemonizowany przez konkurencyjne szkoły filozofii nie oznacz, że jest zły :P

A podoba mi się w nowych smokach hordy ten kościanopodobny pancerz i ostrość kreski, trochę przypomina mi Kościanego Golema z DII pod tym względem.

Vozu - 2010-10-17, 18:51

Qumi, powiem ci tak - D&D to ty w to nie mieszaj, podobnie jak nie powinieneś oskarżać ruskich o jakiekolwiek przejawy ambicji czy nowatorskości. Po prostu spartaczyli te jednostki, a to, czy ktoś mi będzie wmawiał, że to po prostu "nowe i świeże" spojrzenie na nie to próba zaginania czasoprzestrzeni.
Nie jesteśmy w sejmie, a poziomem wypowiedzi zaczyna się ten temat zbliżać do niego i do polityki; bo nikt lubiącym D3 nie wmówi, że białe jest białe, a czarne jest czarne. W sumie nic nikomu się tu nie da wmówić ani wyjaśnić.

Ebenezer Meshullam - 2010-10-17, 18:52

Qumi napisał/a:
Jest to już pewnie nudne, ale oceniacie wszystko z negatywnej perspektywy, podczas gdy np. na forum calypso gracze i użytkownicy oceniają niemal wszystkie arty bardzo wysoko. Jeden rysownik/grafik napisał nawet, że kupił grę tylko ze względu na grafiki, żeby się im przyjrzeć. Czasami czytając te komentarze mam wrażenie, że niektóre argumenty są nieco absurdalne czemu niby art jest beznadziejny, jak te czaszki. Duża część ataków w D2 u hord wiązała się z animacją czaszki.


Mam w rzyci opinie z jakiegoś innego forum, kieruję się tym, co widzę i tym co odczuwam przy wpatrywaniu się na grafiki. A widzę brak ciekawych pomysłów albo "zachowania umiaru", by jednostka z przeciętnej/przyzwoitej nie sprawiała wrażenia obleśnej, przekombinowanej.

Poza tym, te z D2 może nie wywoływały u mnie ataków euforii, ale podobały się na tyle, by dość często brać je ze sobą do składu grając w pojedynczych scenariuszach/sagach.

Qumi napisał/a:
W D2 były ładne, ale właściwie podobał ci się prawie ten sam jeden model. Mi brakowało zróżnicowania, które np. jest obecne w DnD. Nie wszystkie i nie wszystko w smokach z D3 mi się podoba, ale zróżnicowanie jest zdecydowanie krokiem w przód.


Co z tego, skoro ze smokami mierzyliśmy się rzadziej niż z innymi przeciwnikami? Ich schematyczność i niska innowacyjność w gruncie rzeczy nie przeszkadzały grając mi w singlu Disciples 2. Cieszyłem się za to, że są wielkimi bydlakami i byle większe zbiorowiska słabszych jednostek nie są w stanie im wyrządzić większej krzywdy.

DeathCloud - 2010-10-17, 19:55

Cytat:

Siedzę mocno w DnD i tam widuję bardzo dużo odmian smoków i rzeczy smokopobodnych, więc te mnie nie dziwią. Argument, że gdyby nie było podpisu bym nie zgadł jest zgoła nie na miejscu, gdyż "smok" to metka, którą się nadaje jaszczuropodobnym stworzeniom i która jest umowna. W Dragon Age męskie odmiany smoków nie mają np. skrzydeł. Dla przykładu daję wam smoka św. Grzegorza: http://stgeorgefairbanks....orge-dragon.jpg


A smoki z Order of the Stick wyglądają tak jak tutaj wiec poco się starać?

Michal787 - 2010-10-17, 20:00

Jak dla mnie rzeczywiście to co zaprezentowało .dat jako "smoki" nieumarłych z początku przyjełem z kpiną ale jak się bliżej przyjżałem to niektóre są naprawde fajne, choć do smoków to im daleko. W DII z niektórymi było podobnie i przyznam iż mimo to je lubiłem, bez wyjątku.
Vogel - 2010-10-21, 18:51

mozora napisał/a:
Macie drzewko wojów.

http://alldisciples.ru/mo...ticle&artid=305

Brakuje jednej jednostki.

Vozu - 2010-10-21, 19:11

Właściwie trzech - pełny spis powinien zawierać brakującą jednostkę tej gałęzi i cały Zakon.
DeathCloud - 2010-10-21, 19:19

Normalnie jak drużyna treeshugerów, tyle zielonego w mundurach.
Ale ten ostani wszystkich przebija, chodzący namiot.

Reyned - 2010-10-21, 20:36

Łał a bohater-mroczny rycerz w D2 chodził w cienkiej skórzanej i jego hełm wcale nie wyglądał jak baniak.

Nie aby coś mi się podobało specjalnie, zwłaszcza ta zieleń odstrasza, ale jakaś totalną porażką to nie jest. Wygląda jakby stracili pomysły na to drzewko, jest nijakie. Nie mam jak przyczepić się czegokolwiek pozytywnego jak i negatywnego.

mozora - 2010-10-21, 21:20

Im wyższe poziomy jednostki tym gorszy art. Pomysł był na początku potem gdzieś się zagubił.

To częste u naszych wykonawców z .Dat . Paradoksalnie nie lubię ostatnich poziomów jednostek, bo są brzydkie.

Michal787 - 2010-10-21, 23:06

Pierwszy jest całkiem dobry, optymistycznie zapowiada pozostałych. Drugi gorszy, zbyt naćkany dodatkami ale ścierpie go. Trzeci najfajniejszy, dobrze dopasowana zbroja,broń i kolory dają fantastyczne wrażenie. Ostatni o wiele gorszy lecz lepszy od drugiego, po prostu ujdzie, choć w grze może jak dla mnie prezentować się dużo lepiej. Podsumowując jestem nastawiony dość optymistycznie, jednak nie zmienia to faktu iż oczekiwałem czegoś lepszego.
Eroperor - 2010-10-23, 12:35

ważne jest też to aby jednostki addawały dobry klimat a te nie oddają taki zły jak np bohater wojownik w imperium (pegazów przestali hodować :-D )
Verthiss - 2010-10-29, 11:04

Jakiej tam nowej odsłonie, to będzie taka sama lub niemal identyczna Królowa Liszy, na tych screenach w dwóch pozostałych setach pancerza.
Arosal - 2010-10-29, 11:16

Ta, miałem użyć określenia w nowym wdzianku

Mimo wszystko nie zmienia to faktu, że jest to pewna nowość i przydało by się to w jakiś sposób skomentować.

Athelle - 2010-10-29, 11:33

Aro od twojego ostatniego przypływu entuzjazmu, Dat. kilka razy ładnie skopało Ci tyłek xD.

Z tego wszystkiego podoba mi sie tylko Kostur... na pierwszym arcie to w ogole Lisza jak mutant wyglada... trudno odroznic elementy zbroi..

Vozu - 2010-10-29, 12:21

Wszystko niby jakoś wygląda, tylko dlaczego ona ma pozy charakterystyczne dla powabnych kobiet w fantasy? Nie uwierzę, że nie zauważyła, że jest martwa, a takie jej projektowanie jest dość dziwne. Zwłaszcza pancerz też żywcem zdjęty z jakiejś seks-na-myśl-przywodzącej heroiny. Po prostu mam tutaj straszny dysonans, a że wygląda to pogmatwanie i dziwacznie, to już osobna sprawa.
Arosal - 2010-10-29, 13:10

Dla mnie porażka totalna. Może na upartego dało by się to jakoś zaakceptować, ale za bardzo mi to odstaje od jej dawnego wizerunku.
Vogel - 2010-10-29, 21:33

andre94nt napisał/a:

Ogólnie, to wyglądają jakby uciekli z cyrku, umarli i przejechał ich pociąg, a wcześniej zostali napromieniowani. Ale ogólnie nie jest źle

Mój ulubiony komentarz z forum Heroes

Vozu - 2010-10-30, 19:21

Niech ktoś mi powie czym jest to czerwone coś na screenie który dał mozora, bo mam ochotę wpaść w szał a nie mogę powiedzieć za co, dopóki nie znam nazwy...
Arosal - 2010-10-30, 21:12

To jednostka legionów, konkretniej rzecz ujmując demon (wsparcie) w całej swojej szpetnej okazałości :-P

Na screnie widać odcień, zdaje się że stoi za tym nieumarłym wojownikiem. Powiem szczerze, że mi to wygląda dość dobrze.

Vozu - 2010-10-30, 21:32

Mówiłem właśnie o odcieniu (nazwy nie będę poprawiał jak mam w zwyczaju, bo to na to nie zasługuje), jeżeli to jest on, to twoja ocena go jest jawnym bluźnierstem ;]
Athelle - 2010-10-30, 21:34

Zdaje sie Arty Odcienia Ci pasowaly :D ? XDD
Vozu - 2010-10-30, 21:39

A dostrzegasz subtelną różnicę między tamtymi całkiem-ok-artami, a tym do-śmietnika-się-nadającym-modelem? Bo ja tak.
Vogel - 2010-10-31, 06:23

E tam wygląda słodko jak Dzwoneczek z Piotrusia Pana.
Fast - 2010-10-31, 15:24

Cytat:
całkiem-ok-artami, a tym do-śmietnika-się-nadającym-modelem?


A na tą przypadłość cierpi niestety bardzo dużo jednostek :D
A odcień faktycznie przypomina dzwoneczka. Żeby jeszcze sypał czarodziejskim pyłkiem w trakcie ataku i będzie komplet :)

Qumi - 2010-11-04, 15:50

Rycerz śmierci mi w sumie się podoba, 1 i 2 wersja chyba najbardziej. Ze screenów w sumie niewiele widać. Za to Wojownik Widmo (phantom warrior) jest beznadziejny. Mam nadzieję, że model w grze będzie lepszy.
Arosal - 2010-11-04, 17:57

To już przekracza wszelkie granice. Jak? JAK można coś takiego narysować/stworzyć/wyhodować :?: Chryste nawet u mnie wyrozumiałość i cierpliwość mają swoje granice. Nigdy jeszcze nie widziałem tak schrzanionego umarlaka :-x
Qumi - 2010-11-04, 18:14

Art jest schrzaniony, w grze na pewno będzie inaczej wyglądał. Art jakby nie ma 3D, wszystko jest płaskie, strasznie koszerne. Jednak nie mam zbytnich nadziei.

Ale za to Rycerz Śmierci jest ekstra :P

Vozu - 2010-11-04, 18:35

Rycek jest fajny tylko pierwszy, ale to jest tak fajny, że aż takiego mógłbym w D2 oglądać :-) 2 ujdzie, 3 to już... za dużo ozdóbek nasrane, zupełnie nie to.
Co do Widmowego... aż powiem jak by to zrobił Elle, to smutne. Jest tak kiepski, że model nie ma szans być dobry, to po prostu niemożliwe.

Qumi - 2010-11-05, 10:13

To teraz na poprawę humoru bardzo dobre wieści z Igromira :D

Cytat:
1. Duże jednostki zajmują teraz 2 punkty przywództwa. L
2. Efekty są teraz związane z atakami (trucizna, polimorfia, paraliż)
3. Parę zmian w nazwach jednostek
4. Śmierć i nowy Upiór są odporne na broń i mają potrójny atak za 60.
5. Wróciły "Ochrony"
6. Wszystkie jednostki magiczne u nieumarłych od Nekromanty mogą wskrzeszać z 1% życia.
7. Drzewko duchów będzie zadawać obrażenia (jak łucznik) z szansą na paraliż.
8. Zmiana w inicjatywie. Jednostka z inicjatywą 40 może się ruszyć nawet 2 razy zanim jednostka z inicjatywą 20 się ruszy.
9. Wampiry mają zdolność wysysania życia.


Czyli wracają drugorzędne ataki, duże znowu zajmuje 2 miejsc i wracają ochrony :D

Vogel - 2010-11-05, 10:24

Qumi napisał/a:
8. Zmiana w inicjatywie. Jednostka z inicjatywą 40 może się ruszyć nawet 2 razy zanim jednostka z inicjatywą 20 się ruszy.

Jak dla mnie debilizm, nawet producenci Heroes uznali to rozwiązanie z piątki za chybione3 i zrezygnowali w części szóstej. Ale to dość typowe dla dat wprowadzanie takiego rozwiązania gdy wszystkie rasy mają w miarę równo podzielona inicjatywę i nie biorąc w ogóle pod uwagę mającej się pojawić w przyszłości wolniejszej armii Górskich Klanów. No chyba że Karasie będą na dopalaczach równie szybcy jak konne elfy.

Qumi napisał/a:
1. Duże jednostki zajmują teraz 2 punkty przywództwa.

Czyli zapowiadaja sie zmiany statystyk jednostek bo teraz taka dwupolowa u legionów jest zrobiona wefdle dziecinnie prostego schematu 2x więcej PŻ niż u wojownika i 2x mniejsze obrażenia. Jeżeli teraz zostaną przerobione na dwupolowce takie proporcje będą nie do przyjęcia.

Qumi napisał/a:
5. Wróciły "Ochrony"

Znikną procenty :?:

Qumi napisał/a:
2. Efekty są teraz związane z atakami (trucizna, polimorfia, paraliż)
Wreszcie.
Arosal - 2010-11-05, 10:49

No teraz jestem w niebo wzięty.. mam tylko nadzieję, że to się sprawdzi w praktyce bo z dat. może być różnie :mrgreen:
Qumi - 2010-11-05, 10:53

Ja tylko przekazuję informacje z różnych strony, tym razem z forum kalypso. Nie wiem czy procenty znikną, może tak może nie. Jedno drugiego nie wyklucza, a jeśli mam być szczery to resistance mi się dość podobał.

Co do inicjatywy to sam nie wiem, średnio mi się podoba, ale zobaczymy w praniu.

Co do dwupolowców to większość jest jak być powinna, jedynie Czart wyróżnia się, choć może zostawią go jako jednopolowca.

Edit: Aha - coś ekstra jeszcze. Jednym z głównych bohaterów będzie Salaar, który to jest magiem. Cover ma być nieco ulepszony, ale nie wiem bo google translate trochę mi mąci. Jak ktoś zna rosyjski to proszę o tłumaczenie:

Cytat:
Собственно да, все что сказал Lokken
является правдой, а именно:
1. Один из главных героев - Салаар.
2. Многие пассивные абилки прикручены к атакам существ
3. Срабатывание или не срабатывание любых абилок зависит от резистов жертвы.
4. 1 - 2 очка лидерства для разных существ (тех кто визуально и по статам толще)
5. Описанный механизм инициативного ряда.
6. Инфа по всем абилкам существа отображается в Интерфейсе "Инфа существа" в виде иконок с тултипсой (Эта спец способность делает то то и то то). Инфа открывается по дефолту "жестко" - т.е. чтобы ее закрыть - жмем "Закрыть", но в настройках есть галка "Авто закрытие инфы" которая врубает закрытие инфы по отпусканию правой кнопки мыши.
7. Клетку 2-х инициативные юниты занимают к сожалению только одну, потому как у нас гексы - и сделать 2-х гексовых юнитов, мягко говоря нереально (собственно как он будет разворачиваться если рядом стоит другой юнит - науке не известно).
8. В связи с нововведениями - был проделан тотальный ребаланс всех юнитов.
9. Прикрытие срабатывает если: Существо атаковало кого либо, находясь в зоне прикрытия, Существо попробовало убежать из зоны прикрытия .
10. Тройную атаку сейчас смотрим - что то там не тройная она, а двойная, если сможем впилить тройную - впилим. (это тема ибо по чуть но с тремя вероятностями крита ). И нет - он атакует по 1 юниту.

Vogel - 2010-11-05, 11:40

Qumi napisał/a:
Co do dwupolowców to większość jest jak być powinna

Naprawdę :?: W tej chwili stawiając na przeciw siebie dwupolowego i jednopolowego wojownika masz remis, zatem jaki widzisz sens w poświęcaniu jednego miejsca nie dostając nic w zamian :?:

Qumi - 2010-11-05, 12:03

Tytan wymiata w Imperium, właściwie to Czart też. Demony możnaby nieco wzmocnić, ale gargulce są ok (mam nadzieję że zmienią tę denną umiejętność).
Vozu - 2010-11-05, 17:50

Problem w tym, że jedyne wymiatające dwupolowce to specjalne jednostki. Reszta jest stosunkowo biedna, tylko gargulce jakoś dają radę.

O efektach słyszeć jest miło, pod warunkiem, że prawo zadziała tu wstecz - mam na myśli jednostki takie jak Imperialny zabójca, Teurg, Zgłębiczart, Elfickie uzdrowicielki i reszta.

Potrójny atak? No, gratuluję, teraz tylko podbić im dmg, ustawić na polu premiowym i będą trzaskać jak głupi - myślę, że to w żadnym wypadku nie jest dobra opcja, zwłaszcza patrząc na specyfikę wojowników legionowych czy łowcy czarownic - wnioski wysnuwam na podstawie ich działania.

Ochrony przy zachowaniu procentowego systemu to dziwny pomysł, ale nie wiadomo jak będą działać, się wstrzymam zatem z oceną.

Wskrzeszanie u Hord - przeginka, chyba że będą limity. A w podstawce neutralny nekromanta ich nie miał, zatem tutaj trudno być optymistycznym.

Duchy spłycone ;/ .dat ma jakiś kompleks na punkcie jednostek których atak nie wpływa bezpośrednio na PŻ wroga. Nie wiem jak to ma wyglądać z szansami wejścia, ale coś czuję, że nagle jedna z najfajnieszych opcji w Hordach straci na użyteczności, bo to nie może być przecież tak, że dostaną to za darmo. Przynajmniej tak uważam.

Inicjatywa to koszmar, chyba, że totalnie rozbebeszą staty jednostek- przy obecnych wojownicy mają jeszcze jeden atut (są wszakże najszybsi) który stawia ich ponad pozostałymi. Dodatkowo albo znikną większe różnice między jednostkami ras, albo będą konieczne spore cięcia u szybkich i wzmocnienia u słabych. Nie mówiąc już o tym co zaczną wyrabiać strażnicy stolic.
Naprawdę, tutaj powinni się wstrzymać, bo wybalansowanie takiego systemu wymaga setek godzin stoczonych walk i wielkiego nakładu pracy, a oni są studiem które ma problemy z wydawaniem patchy w znośnym tempie, nie mówiąc już o tym, że nie podołali zadaniu wybalansowania znacznie bardziej podstawowych kwestii. Decyzja o zmianie systemu ini jest jak strzał w stopę.

Michal787 - 2010-11-05, 21:16

1. Dobrze wpłynie na zbalansowanie jednostek jeśli odpowiednio poprawią statystyki jednostek.
2. Uatrakcyjnienie, które powinno być obowiązkowo od początku ale jako iż .dat usunie to niedopatrzenie można im wybaczyć. Oczywiście o ile zrobią to należycie.
3. Może być, ale bardziej przydałoby się dodanie paru nowych jednostek o nowych nazwach, a nie zmienianie ich starym , no ale na to się akurat raczej nie doczekam, przynajmniej nie w tym dodatku.
4. Może być o ile będą miały pojedyńczy atak oraz będzie trzeba zdobyć dużo doświadczenia by je zyskać, by nie wymiatały zbyt w porównaniu do innych i ktoś miał czas nadrobić straty do nich.
5. Jak dla mnie pozytywna zmiana, choć niekoniecznie potrzebna.
6. Czas pokaże czy wypadnie to poztywnie lub na odwrót.
7. Podoba mi się, bo paraliz to umiejętność typowa dla nieumarłych, znakomicie tu pasująca.
8. Sam niewiem, bo jednostki ze słabszą inicajtywą mogą nie mieć szans, tak więc jeśli opcja miałaby wypalić .dat musiałoby włożyć dużo wysiłku przy balansowaniu jednostek.
9. Dziwnie by było gdyby nie miał wysysania życia, w końcu mamy do czynienia z wampirami :mrgreen:

Podsumowując zmiany na plus ale wciąż wielu istotnych elementów brakuje ale dobrze jak na początek. Myślę iż tego dodatku nie kupie bo nawet przy dobrych recenzjach, gdyż przy braku kasy wolę zostawić na ostatni, najlepiej poprawiony, udoskonalony i urozmaicony chyba, że okaże się kolejnym zawodem. Zresztą na pewno nie za pełną cenę bo już raz na tym straciłem jak poszłem na żywioł. Muszę sobię zresztą zrekompensować ten zawód podstawową wersją gry, nie wartą tej ceny jaką trzeba było wyłożyć :mrgreen:

Vogel - 2010-11-05, 22:32

Michal787 napisał/a:
7. Podoba mi się, bo paraliz to umiejętność typowa dla nieumarłych, znakomicie tu pasująca.

Tu nie chodzi o paraliż a o obrażenia zadawane przy ataku, bo u tej jednostki zatrzymanie wroga zawsze było głównym celem a nie dodatkiem do ataku.

Michal787 - 2010-11-06, 00:37

A dobra bo coś mi się pomieszało. No to pewnie ich los będzie taki jak sukkuba, tyle ze paraliż zawsze był na jedną turę. Szczerze to wolałbym by to zrobili inaczej bo one nie są jak mówisz do ranienia wroga ale do zatrzymywania.Fajna jest możliwość atakowania każdą jednostką alej jeśli zaczyna to być przeważające nad jej unikatowymi cechami to nie zmierza do niczego dobrego. Zacznie brakować orginalniości w grze jeśli wszystkie jednostki będą robiły to samo tylko będzie szansa iż się im przyfarci i kogoś sparaliżują, a ta orginalność to cecha która zawsze przyciągała mnie do tej gry :-/ Dlatego też właśnie wole poczekać aż dostaną kolejną reprymendę i to poprawią w następnym dodatku :-) O ile to zrobią...
Verthiss - 2010-11-06, 00:58

Nie chce mi się wierzyć, że to prawdziwy art Widmowego, jakiś sceptyk jaja sobie zrobił po prostu.
Qumi - 2010-11-06, 08:45

Co ma oryginalność do paraliżu... zresztą Disciples zawsze był pastiżem wielu światów fantasy...

A mnie wkurzało zawsze, że Odcień tylko paraliżował. Wszystko było fajnie i cacy dopóki nie walczyło się z ostatecznym bossem, który był odporny na paraliż. Przez całą mapę Odcień super użyteczny, a w finałowej zero.

Edit: Aha, Cover w końcu działa jak powinien. Z tego co zrozumiałem od wujka google, aktywuje się gdy dwoje wojowników jest atakowanych przez jeden cel, oraz w momencie gdy przeciwnik przechodzi lub ucieka od wojownika.

Arosal - 2010-11-06, 10:43

Większość zmian jest zdecydowanie na plus.. martwi mnie tylko fakt braku dyplomacji. Prawdę mówiąc wszystko to co jest wprowadzone w dodatku mogło ukazać się dużo wcześniej. Na filmiku widać stolicę Hord. Co do jej wykonania mam mieszane uczucia.. niby coś w sobie ma, ale jednak czegoś brakuje.
_______
Zastanawiam się czy spełnią swoją wcześniejszą obietnice. Przed wypuszczeniu dodatku miał się ukazać patch do podstawki. Ciekawe czy zobaczymy tam choć cześć tych zmian.

Vozu - 2010-11-06, 10:49

To, że przeciwnicy ostateczni byli zawsze odporni na takie efekty to osobna sprawa, którą można było (w DII) rozwiązać na milion sposobów, ale wymagałoby to od twórców większego kombinowania, tymczasem SF szło akurat na łatwiznę i zagrywki nie fair. Swoją drogą, że to nie miało prawie znaczenia, bo i tak na ostatnią walkę dało się zebrać tyle dragów, że wszystko to było parodią.

Qumi, weź ty uwzględniaj kontekst, a nie mi tu klepiesz "w ogólności". Chodziło przecież o oryginalność/nietypowość danego typu jednostek względem pozostałych unitów w grze, a nie w porównaniu ze wszystkim co kiedykolwiek było.
A mnie wkurza to, że na siłę wtyka się ruchy ofensywne wszystkiemu co tylko w grze występuje, robiąc w ten sposób jakieś dziwaczne kombinacje zamiast starych specjalistów. Co jest tym dziwniejsze, że skoro i tak jest % odporności, to taką jednostkę kara podwójnie - redukuje dmg i zaniża szansę wejścia statusu.

A za to, że nie mieszają systemu ochron z % odpornościami to im akurat należy się pochwała - jakość systemów z II i 3 jest porównywalna, ale różnią się filozofią, dlatego dobrze, że zauważają różnicę i nie próbują kreować zmutowanych mieszanek.

Qumi - 2010-11-06, 13:04

D2 miało spore problemy z balansem, ale jednak alternatywna forma ataku dla "Specjalistycznych" jednostek zawsze wydawała mi się kusząca, a to właśnie z tego względu, że wróg czasami bywa niewrażliwy na tego typu ataki. Albo głupia kapłanka/duch zostanie sam na polu bitwy i nie potrafi zadać nawet 1 głupiego punkta obrażeń, aby się obronić. To bywa strasznie irytujące. Kapłankom najchętniej dał bym słabiutki atak alternatywny, coś w stylu Pioruna Inoel w Disciples 3. Zadaje tylko 60 dmg, czym niewiele może zdziałać, ale czasem się przydaje i nie jest bezbronna całkowicie.

Oryginalność nie ma tu nic do rzeczy. Mnie wkurza gdy ludzie zasłaniają się niejasno określoną oryginalnością, którą mogą łatwo zdefiniować jak sobie życzą, jak im wygodnie. Nie rozmawiajmy zatem o oryginalności, ale o grywalności, o praktyczności, o klimacie czy o zabawie. Nie widzę tej dziwności w redukowaniu obrażeń i szans wejścia w status, tak samo to działa w wielu grach i się sprawdza.

A ja wolałbym połączyć te dwa systemy. Wcale się nie zwalczają i wprowadzają urozmaicenie, które mogłoby dodać wiele ciekawych strategii do gry. Taka ochrona działa na innych zasadach. Neguje całkowicie obrażenia podczas pierwszego ataku, taka tarcza ochronna. Natomiast Odporność redukuje obrażenia cały czas. Wspaniale by ze sobą współgrały.

Vozu - 2010-11-06, 13:22

Dziwność o której wspomniałem polega na tym, że ten manewr ani trochę nie zmienia sytuacji gdy ktoś jest odporny na źródło, bo i tak pokarane są oba efekty. Czytaj dokładnie i ze zrozumieniem ;>

Jest prosta sprawa, jednostki mają swoje funkcje: wsparcie ma wspierać, a nie lecieć do walki. Jego zaletą jest np. możliwość uzdrawiania ale wadą to, że musi mieć z kim współpracować. Tak samo duchy z Hord, mogą wygrać walkę, ale nie zrobią tego same, muszą mieć innych, których by wspierały.

Tymczasem tak .dat jak i ty chcecie, żeby wszystko było samobieżne i mogło sobie radzić równie dobrze samo jak i z kimś. A to już uważam za rozkładanie bardzo logicznego sposobu podziału funkcji, który i tak nic nie zmienia, bo jak ktoś jest odporny na umysł, to na te ataki duchów też będzie (no chyba, że zrobią z tego komedię gdzie jeszcze się okaże, że atak będzie od śmierci) a uzdrowiciele i tak mają pełne ręce roboty, chyba, że walka jest tak prosta, że nic się nie dzieje.
Więc po co robić coś co tylko zaciemnia obraz?

Qumi - 2010-11-06, 13:31

Możliwość minimalnej obrony czy ataku nie sprawia, że jednostka nie jest jednostką wsparcia czy nagle robi się niezależna. Daje jej po prostu możliwość obrony. Spójrz na 4 ed DnD. Klasy mają jasno określone cele i funkcje takie jak: Kontrola, Atak, obrona, wsparcie, przywódca. Każda ma zdolności, które dają jej takie możliwości, ale jednocześnie nie odbiera się jej możliwości uderza kijem, maczugą czy czym tam, aby w razie czego mogła, słabo bo słabo, obronić się.

Poza tym Demony i Giganty są w wsparciu, a druidzi w magii, mimo że nie pasują do schematów o których piszesz.

To nie jest odbieranie możliwości, ale dodawanie nowych, dodawanie pewnej elastyczności.

Vozu - 2010-11-06, 13:36

Ja nie klasyfikuję jednostek pod kątem tego jak się nazywa ich drzewko, a tego, co robią. Funkcję wspierania mają duchy, kapłani, druidki, wiedźmy, uzdrowiciele elficcy. I to jest wsparcie z definicji, nie z racji nazewnictwa drzewek.
Możliwość minimalnej obrony/ataku nic także nie zmienia, poza tym, że wypada osłabić jej właściwości podstawowe, tj. umiejętności wsparcia, bo równowaga musi być zachowana w jakiś sposób. Chociaż .dat i tak nie umie jej zapewnić.
Argument odwołujący się do D&D najnormalniej w świecie pominę, bo my tu mamy grę strategiczną a nie RPG, więc to zupełnie inne płaszczyzny, filozofia gry etc. Wystarczy lekko zrozumieć istotę różnic żeby zobaczyć jak bardzo bzdurne i nietrafione jest z twojej strony odwoływanie się do D&D.

Qumi - 2010-11-06, 14:00

Widać, że nie grałeś w najnowsze DnD... jest to bardziej gra taktyczna teraz, tak jak disciples w trybie walki. Więc nie zarzucaj mi bzdurnego odwoływania się skoro nie wiem jak to teraz wygląda.

Nie przesadzajmy, że równowagi nie będzie bo doda się słaby atak. To jest raczej niewielki problem, choć sam balans jest dużym problemem marki, chyba każdą część była nie za bardzo zbalansowana...

A co do Ochrony, to by miała pierwszeństwo przy negacji ataku i problem z gryzieniem się Ochrony z Odpornością załatwiony.

Vozu - 2010-11-06, 14:07

Może se i być taktyczne, ale nie jest grą stawiającą na uproszczenia, z samej definicji tego, że jest RPG nie ma mowy, żeby jakakolwiek postać dowiedziała się, że niemożliwe jest wziąć coś w łapę i komuś tym przyłożyć. I w tym jest właśnie bzdura bo Disy jako TBS z uproszczonym podejściem nie muszą tego wszystkiego uwzględniać, dlatego porównanie/odwołanie się samo z siebie nie ma sensu. I taka jest prawda.
A więcej nie napiszę bo i tak miałem olewać ten temat za to, że nikt nigdy nie zamilknie pierwszy i tylko robi propagandę dla swojego postrzegania, a dodatkowo podpada to pod offtop.

D3 niezbalansowaniem przebija nawet DI, w którym sprawa punktów ruchu całkowicie destabilizowała grę. DII było stosunkowo dobrze zrobione, raptem kilka wyraźnych wpadek, więc trudno powiedzieć, żeby brak wyważenia jaki jest w tym co .dat wydało normalny dla serii, bo jest powyżej średniej.

Ja już nic o tym nie pisałem, a skoro mówisz, że tego nie będzie, to dalsza dyskusja zdaje się być absolutnie zbędna. Zresztą i tak nie czytasz ani nie odpowiadasz za bardzo na to co ja o tym piszę tylko cały czas forsujesz i wygłaszasz swoje podejście, więc nic dziwnego, że nawet nie zauważyłeś braku mojego poruszania tego tematu :-P

Qumi - 2010-11-06, 14:20

To czy Disciples stawia na "uproszczenia" to opinia, subiektywna ocena i bynajmniej nie oznacza, że we wszystkim na uproszczenia stawia. Disciples to TBS i RPG. Masz rozwój nie tylko bohatera, ale i jednostek, w D3 masz pole walki pobodne do tego z DnD czy innych gier tego typu. Wstrzymaj się też ze zdaniami "taka jest prawda", bo to jest opinia. Zarówno moja jak i twoja, a zatem nie można jednoznacznie ocenić co tu jest prawdą, a już napewno nie powinno się komuś narzucać swoje zdanie takimi sformułowaniami.

Dowiedziałem się już jak ma działać system inicjatywy. Szczerze to jestem sceptycznie nastawiony, wymaga on sporo zbalansowania.

Działa to tak:

Przypuśćmy, że masz wilka z inicjatywą 45, następna jednostka ma inicjatywę 40. Jest też trzecia jednostka z inicjatywą 20. Wartość następnej jednostki odejmuje się od pierwszej (45-40). Wilkowi zostaje zatem tylko 5 inicjatywy po swoim ataku i atakuje dopiero po tej trzeciej jednostce.

Ten sam wilk walczy teraz w innej walce z jednostką z 20 inicjatywy. Oprócz niej jest znowu trzecia jednostka z 20 inicjatywy. 45-20= 25. Czyli po swoim ataku ma nadal wyższą inicjatywę niż jednostka z 20 inicjatywy i atakuje przed nią jeszcze w tej samej turze.

W ten sposób gra wymusza (oprócz jeszcze wymuszenia dzięki poprawionemu systemu cover) szybkie jednostki z pierwszej lini ognia, czyli typu wojownika. A szybsze jednostki mogą nawet 2-3 razy zaatakować w jednej turze.

Vogel - 2010-11-07, 00:13

Vozu napisał/a:

Jest prosta sprawa, jednostki mają swoje funkcje: wsparcie ma wspierać, a nie lecieć do walki. Jego zaletą jest np. możliwość uzdrawiania ale wadą to, że musi mieć z kim współpracować. Tak samo duchy z Hord, mogą wygrać walkę, ale nie zrobią tego same, muszą mieć innych, których by wspierały.?

I o to chodzi w disie wybierało sie jednostki zadające obrażenia lub blokujące przeciwnika w DIII mamy to po0łaczone co w rezultacie daje efekty pozbawieni użyteczności jednostek.
W DII czy gracz wybrał Obrońce gaju czy Grabieżce miał w końcowej walce równe szanse teraz gdy mapa daje możliwość pełnego rozwoju tylko Nocny tancerz ( czy inna postać z dirty dancing) pozwala konkurować z przeciwnikiem.
całkowicie zawalono balans miedzy poszczególnymi gałęziami, pytam więc jakie to zaniechania pojawiły się w DII :?:

Qumi napisał/a:
Widać, że nie grałeś w najnowsze DnD... jest to bardziej gra taktyczna teraz, tak jak disciples w trybie walki. Więc nie zarzucaj mi bzdurnego odwoływania się skoro nie wiem jak to teraz wygląda.

chcesz powiedzieć że dodanie samego ruchu czyni grę bardziej podobną a do D&D niż disa :?:
Qumi napisał/a:

W ten sposób gra wymusza (oprócz jeszcze wymuszenia dzięki poprawionemu systemu cover) szybkie jednostki z pierwszej lini ognia, czyli typu wojownika. A szybsze jednostki mogą nawet 2-3 razy zaatakować w jednej turze.

Czyli w Disciples wyklucza kilka rodzai jednostek. O ile w Heroes gdzie mamy tyle miejsc co rodzai wojsk talki układ mógł istnieć tak w disie to oznacz zupełna kasacje wolniejszych oddziałów.

Qumi twierdzisz że DIII nie jest uproszczeniem względem poprzedniczek proszę więc podaj liczące się zmiany rozwijające temat
:?: ( Takie, które przynajmniej zrównoważą mniejszą ilość dostępnych ras)

Michal787 - 2010-11-07, 13:21

Co do inicjatywy to nie będę powtarzał innych zaś przyznam iż Nocny Tancerz im zdecydowanie wyszedł, gdyż jest takim liderem wśród elfów. Mniejsza iż innymi odmianami da się grać ale w większości o wiele trudniej i nie chodzi tu o obrażenia (ten nowy Obrońca Gaju zadaje coś ponad sto i jak jeszcze dodasz unikalny atak zadający sto to niewiele odbiega on od Nocnego Tancerz, no tyle tylko że Tancerz zadaje tyle cały czas a tamten musi poświęcić turę na to by jedna jednostka tyle mogła otrzymywać, co jest zdecydowanie na minus) ale przez ogromną zwinność i zręczność. Czni go to bardzo dobrą jednostką ale podobne pod tym względem staty powinni nieć inni elficcy łucznicy...Tamte alternatywne odmiany mogą przydać się do scenariuszy bo te mają tak małe mapy iż aż tak wysoko ciężko dojść.
MachaK - 2010-11-07, 16:32

Nie ważny jest system - ważne jest SI, która w D3 załamuje człowieka. No ilość scenariuszy też dobija, ale tutaj da się przeżyć.
Michal787 - 2010-11-07, 23:46

Ja się nie zgodzę. Masz w grze 5 scenariuszy o tragicznie małej mapie, na której ciężko na najwyższym poziomie się rozegrać z powodu ogromnej ilości doświadczenia do zdobycia, niedość tego nie możesz wybrać bohatera co jest wnerwiające gdy masz swojego ulubieńca i nie możesz nim grać :-/ do tego jeszcze przeciwnik nie zdobywa normalnie doświadczenia na wyższych poziomach tylko od razu ma ten piąty level i leci na Ciebie zanim ty się w ogóle zaczniesz rozwijać, muszę komentować dalej?? Zaś co do SI to też jest dobijające bo jak masz demonami z sukkuba albo dwa to w większości wypadków nie opłaca się już grać bo jest tak nudno. No ale podobno mają zbalnsować cały system więc może się coś zmieni bo dobijające jest gdy patrzysz jak przeciwnik podchodzi tuż obok pola dającego bonusy,a tobie pozostaje stanąć i go zmiażdżyć wzmocnionymi uderzeniami... :-(
Verthiss - 2010-11-11, 12:23

Ehh, ciężko coś o tym powiedzieć. Koncepcja jest bardzo oryginalna, ciekawa. Oczywiście nie pasuje do reszty, ale tutaj nic nie pasuje do siebie więc oceniam tylko ten jednostkowy art...
Uznałbym te ilustracje za genialne, wreszcie pojawiło się coś bez cienia przesady i bez oklepania. Zbroja na bandażach wygląda dziwnie, ale nie przeszkadza mi to zupełnie. Tylko dlaczego do diaska ta mumia ma przesłonięte bandażami oczy? Traci tym na powadze, traci na mroku, wygląda bardziej jak kaleka niż cokolwiek innego.

Vogel - 2010-11-11, 12:25

Co w Nevendaar robi mumia chorążego rzymskiego legionu :?:
Vozu - 2010-11-11, 12:35

Też się nad tym zastanawiam, Vogelu :-P najwyraźniej facet ma mieć coś wspólnego z Alkmaarem, więc nasi wybitnie oryginalni projektanci rosyjscy uznali, że skoro każdy uważa tę cywilizację za typowo wschodnią/egipską, to najlepiej będzie zrobić z nich Rzym :-P
Koncept ładny, bez przezdobienia, prawdę mówiąc gdyby nie to że jakoś nie pasuje ta rzymskość, to byłby bardzo porządnie w to wszystko wpisany.
BTW, czy tylko mi się wydaje, że jest tak pokrewny Upiorowi, że nadawałby się na niego w drzewku? Zakładając odpowiednie formy kolejne rzecz jasna.

Athelle - 2010-11-11, 14:26

Typowy dres z bejsbolem. XDDD
Fergard - 2010-11-11, 14:33

Czy tylko mi ta figurka kojarzy się z jakimś dziwnym połączeniem Nekrona i Space Marine z WH 40k? Ale faktycznie, jest fajna.
Qumi - 2010-11-11, 19:31

Salaar to chyba akurat były żołnierz Imperium, legioniści są w podstawowej wersji Disciples 3, choc nie są tak rzymscy.

A co do Hord to mają zdaje się czerpac z Arabskich kultur. Muzyka ma miec charakter arabski, a nawet mogą się pojawic pieśni arabskie.

Vozu - 2010-11-11, 19:45

W momencie kiedy oni nie wyglądają ani trochę z arabska, to najlepiej im nie wciskać nic arabskiego ani wschodniego, tylko już iść za ciosem. Że legioniści byli to widziałem, to rzeczywiście coś wyjaśnia, chociaż nie mieli tak antycznego stroju. Rzymski mundur skojarzył mi się z czasami dawnymi i stąd hipoteza o Alkmaarze.

Ale jak mówiłem, skoro już naładowali Hordom same grafiki dosyć "zachodnie" dbając tylko o to, żeby pojawiło się więcej czaszek i pajęczyn niż potrzeba, z dodatkiem zupełnych nielogiczności (np. Upiór) to już niech idą za ciosem i oleją wschodnie wpływy, bo zanosi się na taki dysonans, że aż zęby bolą.

Czy ktoś od nich kiedykolwiek zrozumie, że półśrodki, półprodukty i półrozwiązania absolutnie nie są rozsądnym/dobrym wyjściem?

Nagash ep Shogu - 2010-11-11, 22:11

Muzyka arabska do opancerzonych na zachodnią modłę wampirów, skrzyżowania kombajnu "Bizon" z cepem husyckim, znacz Śmierci i rzymskich legionistów z minami, jakby na zatwardzenie cierpieli pasuje idealnie. Ba, bardzo idealnie.

Zresztą, psiakrew, co ja się odzywam, w końcu to Rusendaar jest :]

Czyli tylko dla mnie te pobandażowane wykrętasy wyglądają czerstwo?

Ebenezer Meshullam - 2010-11-11, 22:30

Tak w ogóle to te trzy ostatnie artworki zalatują mi komiksami czy czymś trzymającym się blisko komiksów. Nie wiem dokładnie do jakich rysowników/albumów, ale wcześniej tego nie zauważyłem w artach od rysowników/designerów z .dat.
I na swój sposób to mi się podoba, nie licząc tych zbyt licznych pajęczych motywów na trzeciej zbroi.
A i to ma być jednak bohater, hmm, tego się nie spodziewałem (z drugiej strony dziwiło mnie, że gdyby to była tylko jednostka - małe zmiany były wprowadzane z poziomu na poziom, niczym w grach z serii HoM&M).

Nagash ep Shogu - 2010-11-12, 12:33

I właśnie ta komiksowa stylistyka jest dla mnie czerstwa. Ale w Rusendaarze mało co do siebie pasuje, więc czemu boh fabularny, pozawijany w papier toaletowy miałby stanowić odstępstwo od reguły? ;)
Arosal - 2010-11-12, 21:02

Co do trailera...muzyka perfekt, strażnik graniczny widoczny na filmiku niezły, wiwerna powyżej oczekiwań. No no narobili mi smaku.

Takie pytanko. Czy to Mortis szepcze pod koniec czy to tylko duch? :-P

Ebenezer Meshullam - 2010-11-13, 00:31

No ja bym nie napisał, że to Perfekt muzyka. :PP

Utwór ładny, to nie pasuje klimatem mi do Hord.
Wiwerna daje radę.
Animacja ataku toaletowego - bardzo przeciętna (a przecież brakuje tak niewiele - choćby takiego hula hop, by to wyglądało ciekawiej ;) ).
Strażnika terytorium nie widać na tyle dużo, bym mógł go ocenić.

Vogel - 2010-11-13, 10:17

Gdy sobie to przemyślałem to użycie rzymianina jest dobrym komercyjnym krokiem w końcu powstał świetnie zrobiony i popularny serial o Spartakusie (I chyba Legionistas). Ktoś zapyta zatem dlaczego żołnierz legionu a nie gladiator :?: To ja odpowiem jak odróżnić obwiniętego srajtaśmą gladiatora od obrzuconego nią na koniec szkoły nauczyciela :?: Mało tego powinniśmy się cieszyć, ze grę wydano dopiero teraz a nie w roku premiery i szaleństwa na punkcie "Shreka" bo wtedy dowódca Hord mogłaby zostać Piñata.
Arosal - 2010-11-13, 14:21

Vogel Serapel napisał/a:
Gdy sobie to przemyślałem to użycie rzymianina jest dobrym komercyjnym krokiem w końcu powstał świetnie zrobiony i popularny serial o Spartakusie (I chyba Legionistas). Ktoś zapyta zatem dlaczego żołnierz legionu a nie gladiator :?: To ja odpowiem jak odróżnić obwiniętego srajtaśmą gladiatora od obrzuconego nią na koniec szkoły nauczyciela :?: Mało tego powinniśmy się cieszyć, ze grę wydano dopiero teraz a nie w roku premiery i szaleństwa na punkcie "Shreka" bo wtedy dowódca Hord mogłaby zostać Pi&ntilde;ata.


:roll:

Na waszym miejscu zauważył lekki postęp Akelli. Nowa rasa ma w sobie dużo więcej klimatu niż pozostałe. Zmieniono mechanikę, a sama kampania ma być mniej liniowa... trzeba przyznać, że filmik z Igromir na którym widzimy początek jednej z misji, rzeczywiście zwiastuje więcej interakcji. Porównajcie tego bohatera (legionistę czy jak kto tam chce go nazywać)np. z Erionem. Nie widzicie różnicy? Wierzę, że wprowadzenie do gry nowej rasy i mechaniki, a co za tym idzie poprawionego SI dużo wniesie i wymaże choć część niedociągnięć.
______
Wszyscy spodziwaliśmy się dużo lepszej gry. Disciples 3 zawiodło i to bardzo. Nie możemy oczekiwać od Akelli cudów bo te na ogół rzadko się zdarzają. To przykre ale prawdziwe, postanowiłem jednak nie grzebać serii tak jak zrobiła to większość z Was.

Vozu - 2010-11-13, 14:42

Ja nie grzebię serii, ja grzebię tylko to co zostało nazwane mianem D3.
"Sama kampania ma być mniej liniowa" - ma być, co nie znaczy, że jest. jak zrobią, to się zobaczy czy jest mniej, czy nie, bo obietnic było sporo, a ile spełniono to wiadomo.
Więcej klimatu? Ja bym powiedział, że ma więcej pojedynczych jednostek z jakimś klimatem, bo jako całość wcale się nim nie zgrywa i klimatu nie ma jednolitego.

Arosal napisał/a:
Porównajcie tego bohatera (legionistę czy jak kto tam chce go nazywać)np. z Erionem. Nie widzicie różnicy?

Masz na myśli coś poza inną rasą, innym modelem i tym, że ten tutaj ma być magiem?

Ah, tak, nowa mechanika wiele poprawi, na bank ^^ zwłaszcza system inicjatywy który jest tak porąbany, że sam Blizzard przez rok by go nie był w stanie doszlifować, więc po datowcach spodziewam się wielkiej klapy. Srsly, wydziwiają bez powodu, mieli inicjatywą logiczną, prostą i działającą jak należy, to sięgają po rozwiązania których dobre opracowanie to niemal drugie tyle roboty co było z balansowaniem jednostek wcześniej (czemu nie podołali) i jeszcze wymusi grzebanie w statach wszystkich istot jakie były. Do tego nieprzemyślane jeżeli idzie o przyszłość, chyba że z robienia karasi zrezygnowali. Jeżeli nie, to ja nie wiem jak chcą to zorganizować, żeby dziwaczne, zapowiedziane rozwiązania w inicjatywie nie zrobiły z miejsca tyłów tej rasie.

Arosal - 2010-11-13, 18:09

Vozu to zostało tak nazwane i czy chcecie czy też nie jest Disciplesem, a Wasze tupanie nogami nic nie pomoże... Możecie zamykać się w świadomości, że seria zakończyła egzystencję na Disciples 2, niestety mylicie się... Zobaczcie ilu nowych fanów, nowych użytkowników mamy na forum. Jednak ktoś w to gra, ktoś przechodzi kampanię i coś w tym widzi. Postawmy na nich, może Wasz upór naprawdę nie ma podstaw. Ile można tłuc starego kotleta? Disciples 2 jest epickie w każdym calu, ale to już nie to. Gdy przechodzisz kampanię nie czujesz już tego dreszczyku, to się po prostu przejadło. System inicjatywy ocenimy jak już zagramy i przetestujemy grę… a nóż okaże się, że w Disciples 3 to wypali.
Vozu - 2010-11-13, 18:23

Nie odpowiedziałeś na pytanie, to raz.
Dwa, że nasz upór nie miałby podstaw tylko wtedy, gdyby D3 było wyraźną następczynią serii. A nie jest. Tutaj mamy sytuację jak z HoMMami, prawdziwi fani psioczą na H5 a ignoranci mojego pokroju uważają ją za dosyć fajną. I jako gra D3 jest nienajgorsza, jako Dis jest beznadziejna. A udawać, że się nie widzi iż co najmniej połowa osób zachwycających się D3 nie miała albo miała szczątkowe kontakty z poprzedniczkami.
Po trzecie, Dis 2 to nadal jest to. Nadal się w to gra świetnie. Ale jest powtarzalność, wszystko zaczyna stawać się rutyną gdy za długo się to eksploatuje. A to, że D3 zamiast mi do tej rutyny dorzucić kilka elementów, które otworzyłyby całe kontynenty taktycznych rozwiązań i i zniszczyły nudę ucieka w niszową pół-podróbkę Herosów, to już inna sprawa. Ale o tym rozmawialiśmy już wiele razy.

Najważniejsze, że nie odpowiedziałeś mi na pytanie dotyczące tego bohatera. Do tego odznaczam cię oficjalnie Złotym Orderem Obrońcy Rusveendaru, jako że masz jeszcze mniej wątpliwości niż Qumi, co przejawia się w tym co mówisz o inicjatywie.

Arosal - 2010-11-13, 18:36

Zauważ co zostało zachowane. W disciples nadal mamy podział na klasy leczące, magów strzelców i wojowników to wszystko pozostało nienaruszone. W Heroesie jest totalny bałagan, 500 mobkow siedzi w jednym miejscu i każdy ma jedno zadanie... zabić. Nie chce mi się wymieniać wszystkich różnic, jest tego od groma. Szkielet apostołów został zachowany, mamy charakterystyczne rozmowy pomiędzy bohaterami, są zaklęcia rasowe, jest mana w formie minerału, pozostali strażnicy stolic, mamy mniej surowców niż w Heroesie, co sprawia, ze gra opiera się bardziej na taktyce niż ekonomii, mamy również walczącego dowódcę i zmianę terenu... tego wszystkiego nie ma w Heroesie, zabrakło tylko złodzieja i możliwości latania oraz pływania czego nigdy im nie wybaczę.

Co do twojego pytania. Powiem Ci tak. Salaar ma w sobie więcej wyrazu, jakąś treść. Porównaj go z tym co mieliśmy w Odrodzeniu. Beznamiętny Erion, bezpłciowy Lambert... dno, tylko Harhuus coś sobą prezentował.

Vozu - 2010-11-13, 18:51

A co prezentuje sobą ten cały Salaar? Bo nie wpadłem na żadne głębsze informacje o nim, chyba, że mi coś umknęło.

Szkielet w bardzo okrojonej formie. Zlikwidowano złodzieja, zmniejszono wagę formacji (a raczej zredukowano do nieomal zera), ze specyficznych jednostek typu sobowtór czy wiedźma zrobiono normalne z dodatkową zdolnością (czyli to o czym co do HoMMa mówisz - wszystko nieomal ma za zadanie jedynie zabić). Magia na mapie świata nieomal poszła w zapomnienie (tylko leczenie i zadawanie dmg się opłaca, buffy jak rzucałem to schodziły w walce bardzo szybko), zniszczono dowolność ekwipowania (bo teraz wszystko poza kulami jest przypisane typom jednostek), znacznie uproszczono walki o ziemię (strażnicy są darmowi, nie trzeba eskortować słabego rózgarza w głąb terytorium wroga) i dalej mi też się nie chce wymieniać :-P

Co do inicjatywy, chciałem ci powiedzieć dlaczego to nie może wypalić:

- ilość ataków jakie jednostka wykona i ich to w którym miejscu w kolejności się odbędą jest zależna od innych jednostek na polu bitwy - tym samym potrzeba co najmniej kilku tysięcy walk, aby zobaczyć jak to się wszystko rozstrzyga w różnych sytuacjach, a to i tak nie będzie pełen obraz

-rasowe różnice w inicjatywie staną się bardzo znaczące i nastąpi problem z balansowaniem statystyk. Ewentualne karasie musiałyby być na tyle potężne, żeby móc stawiać czoła znacznie szybszym elfom (o ile elfy się różnią inicjatywą, już nie pamiętam jak to jest) i równocześnie na tyle stonowane, by z takim np. imperium spokojnie dawać sobie radę

-że nie wspomnę jak chore statystyki musiałyby dostać jednostki dwupolowe

-pojawia się elementarny problem z klątwami i błogosławieństwami; jeżeli używasz czegoś, co zwiększa twoją inicjatywę, masz szanse na wcześniejsze i więcej ataków. Niby ok, prawda? Ale klątwa zmniejszająca inicjatywę przeciwnika równocześnie zwiększy szybkość i ilość twoich ataków oraz zmniejszy oba te parametry u wroga. Tu można zauważyć, że w walce z powolną jednostką i tak najpierw wykończymy te szybsze, bo mogą zrobić więcej ruchów (czyli więcej szkód) w dłuższym okresie czasu, a duży i wolny pójdzie na dokładkę, a przy odpowiednim znerfieniu mu ini (np do 10) może się okazać, że jeden wojownik z naszej drużyny sprzeda mu trzy strzały zanim tamten się ruszy. Teraz pomnóż to przez liczbę istot w drużynie

- chciałbym jeszcze przypomnieć, że taki system daje Strażnikowi stolicy co najmniej dwa ataki w jednej turze, co też nie jest zbyt zabawne

Ogółem skomplikowanie problemy jest niebotyczne i nie sądzę, żeby przy statystykach zależnych od okoliczności na polu bitwy aż w takim stopniu dat dało sobie radę, skoro przy zwykłych, niezależnych od niczego poza wzmocnieniami i osłabieniami słabo im poszło. To tyle ode mnie.

Qumi - 2010-11-13, 19:30

Ale ty Vozu grałeś w starą wersję gry, spiraconą do tego pewnie.

Magia na świecie obecnie mi się też nie podoba, zbyt mało urozmaicona. Jednak buffy czy klątwy trzymają dłużej niż na początku, w sumie 1-2 bitwy wytrzymują, czasami nawet więcej. Choć regeneracja elfów jest mocno przesadzona. Czary ofensywne są w sumie nie tak mocno przesadzone jak w D2, ale też nieco zbyt potężne, choć koszt w D3 ich rzucenia jest większy i rzadziej się ich używa.

Nad złodziejem było parę dyskusji. Nie wiem czy dokonali jakichś zmian, ale była ankieta która sugeruje, że złodziej będzie miał jakieś "startowe" zdolności. W sumie wolałem konwencję złodzieja z D2, ale był on bardzo mocno niezbalansowany. Nie był drogi, a miał całkiem spore szansy kradzieży ze sklepów przez co można było spokojnie kupić parę złodziei zamiast płacić 2000 złota za miksturę na stałe czy artefakt. Jednak ten w D3 jest przesadzony w drugą stronę i mało przydatny. W sumie żadna z tych gier nie zdołała sobie poradzić z tym problemem.

Dodatek zapowiada naprawdę systemu Cover, czyli osłony. Wraz z nim formacja może nabrać znaczenia. Ale rzeczywiście POCZĄTKOWA formacja nie jest już tak ważna. Późniejsza już tak. Ataki obszarowe niekiedy wymuszają rozproszenie, niekiedy zwarcie. SI ma być znacznie poprawione w dodatku, co widać choćby na filmiku gdy wilkołak atakuje maga z tyłu, więc stawianie linii obrony może być znowu ważne.

Doppel miał normalny atak i w D2, oprócz zmiany, z tego co pamiętam. Jakiś niewielki, chyba 30 dmg. Miał jednak sporą wadę przemiany w podstawowy poziom jednostki. Zawsze był Rycerzem 2 poziomu, nieważne od poziomu przeciwnika czy własnego. Co do Wiedźmy, Ducha, itd. to wolę jak mają jakieś obrażenia. Teraz będą mieli też automatyczny efekt przy ataku bez użycia aktywnej umiejętności.

Aktywowane umiejętności to coś czego mi brakowało w Disciples, alternatywne czary czy ataki. W wersji podstawowej D3 brakowało mi efektów automatycznych, ale teraz dochodzą i z tego co wiem zastępują większość aktywnych umiejętności.

Inicjatywa jest kontrowersyjna, ale zobaczymy jak się sprawdzi w grze. Wszystko jest kwestią zbalansowania. Przypominam, że wartości inicjatywy są inne niż w D2. Wojownik ma około 40, krasnolud 35, magowie 30, łuczników nie jestem pewien, w niektórych przypadkach mniej w innych więcej od wojowników. Lecznicze i bardzo silne jednostki (np Troll) mają 20.

Hmmm... nie pamiętam umiejętności zmniejszających inicjatywę, ale zdolność zwiększająca inicjatywę daje tylko +10.

Strażnicy Stolic są obecnie śmiesznie słabi z tym swoim atakiem za 150, który można łatwo uleczyć za pomocą czarów czy jednostek. Atak dwa razy jak najbardziej się im przyda.



Kampanię tym razem stworzyli pisarze książek o Disciples 3. Nie znam tych książek, wy też pewnie nie znacie, bo choć można śmiać się z okładki i tytułu to ciężko nazwać to opinią na temat talentu autora. Gra ma być dużo bardziej rozbudowana fabularnie.

Salaar był Alkmaarskim żołnierzem, kapitanem lub nawet generałem. Nie wiem zbyt wiele więcej. Coś było o utracie pamięci, ale wątpię żeby był to drugi Harhus, alkmaarowie żyli zbyt dawno temu. Może będzie to tłumaczyło czemu musi od nowa zdobywać poziomy, to zabieg znany z wielu sequeli.



Nie nazwałbym "prawdziwymi" fanami tych którzy psioczą na Homm V. Spójrzmy prawdziwie w oczy - każdy fan jest tak samo prawdziwy. Tylko że każdy jest fanem innej gry. Są fani Homm 3, są Homm 4, są Homm 5. Ja np. wolę Homm 4, który był według mnie genialny. Disciples 1,2,3 to jedna seria, kolejny następcy, lecz też inne gry. Każda ma swoje wady, często inne, często związane z balansem.

Vogel - 2010-11-15, 04:46

Arosal napisał/a:
Zobaczcie ilu nowych fanów, nowych użytkowników mamy na forum.

Ilu Aro ilu :?: Bo ja nie kojarzę nikogo działającego aktywnie w temacie DIII, a gdyby nam chodziło a samo nabijanie licznika użytkowników nie kasowalibyśmy botów.

Qumi napisał/a:

Inicjatywa jest kontrowersyjna, ale zobaczymy jak się sprawdzi w grze

Włącz piątkę heroes i zobaczysz jak się sprawdzi, dziś sobie zagrałem i bywały walki gdzie każdym z oddziałów zaatakowałem 3 razy nim przeciwnik poruszył z miejsca swoich zombi.

Arosal - 2010-11-15, 08:38

Może to nie jest chlubny przykład ale cóż... jak już tak bardzo chcesz poznać nowych fanów to rozejrzyj się po warsztacie kowalskim. Poza tym osoby obserwujące nasze kłótnie w temacie z komentarzami mogą w większości nie mieć odwagi na wyrażenie swojego zdania, tym bardziej że słowo antydatowskie stanowi tutaj coś na miarę prawa ;-)
Vozu - 2010-11-15, 11:03

Aro, część użytkowników z Warsztatu kowalskiego to ludzie którzy mają problemy z najprostszymi rzeczami, nawet kiedy jest wyraźnie powiedziane wszystko. I nie wiem, czy to są fani. W części przypadków są w tych postach pieśni pochwalne, ale spora część jest niemożliwa do skategoryzowania, bo po prostu proszą o pomoc. Więc wiemy, że grają, ale nie wiemy, jakie mają stanowisko wobec gry.
I już nie demonizuj nas tak, jakoś z Qumim nie macie problemów co do wypowiadania swojego zdania, jeżeli oni się boją, to znaczy, że za słabo ich ośmielacie swoją heroiczną postawą ;>

Cytat:
W dodatku żródłami ataku dla poszczególnych jednostek w armii nieumarłych są:
oręż- dla wojownika,
śmierć- dla maga
umysł- dla ducha
ziemia- dla wywerny


Z gry-online.pl (komentarze). A jak kiedyś w DH chciałem wstawić nieumarłym jakąś jednostkę ofensywną atakującą czymś innym, niż śmierć, to się dowiedziałem iż robię to na siłę. Zatem jak nazwiecie to co jest w ostatniej linijce cytatu?

Qumi - 2010-11-15, 12:14

Hmmm... po co zadajesz pytanie skoro we wcześniejszym zdaniu sam sobie na nie odpowiedziałeś? To zakrawa nieco o manipulację... a jest to po prostu zmiana i tyle. Nie wiem czy na siłę czy nie, podobne zmiany były w podstawce. Podejrzewam, że zmiana jest tymczasowa, jak u elfich czarodziejek. Dracolicz będzie miał od śmierci, Dread Wyrm pewnie od ziemi, albo na odwrót.
Vozu - 2010-11-15, 12:21

Ja nie odpowiadam na własne pytania, a już na pewno nie mówię co wy sądzicie/macie o tym sądzić. Uważam zmianę źródła ataku na ziemię za kolejny dowód na gargulcowienie smoków, nie mówiąc już o tym, że nijak mi nie pasuje animacja ataku do przypisanego źródła :-P
Tymczasowa w sensie? Elfy są jedyną frakcją którą nie chciało mi się grać, więc nie orientuję się w tym co wyrabiają w D3 ;]

Qumi - 2010-11-15, 12:53

Odpowiadasz sam, gdyż napisałeś, że robią to "na siłę", co z kolei ma negatywne konotacje. Ja mam większe zastrzeżenia do ataku Piekielnego ogara, który niby zieje ogniem, a ma od broni źródło. Wiwerna to pikuś z tym, a jej atak jest co prawda zielony, choć ma mały odcień brązu, ale zieleń też jest kolorem ataków ziemi, spójrzmy na animację druidki.
Vozu - 2010-11-15, 12:57

Mówisz o druidce z D3? Tam w ogóle jakaś jednostka ma taką nazwę?
A piekielny ogar... jeden z największych faili jakie dało się zrobić. Zrozumieć umiem wiele rzeczy, ale nie to, że model był robiony do innego ataku niż jednostka ma. I że nie dało się mu potem zrobić innej animacji.

Qumi - 2010-11-15, 13:15

Nie, mówię o druidce z D2, choć nie grałem już trochę więc teraz nie jestem pewien czy aura którą rzucała nie była zielona.
Vozu - 2010-11-15, 13:16

Była zielona, ale to była runa, magia wzmacniająca zadawane obrażenia, to było źródło życie.... -_- za dużo D3, Qumi, zaczynasz farmazony klepać odnośnie DII :-P
Qumi - 2010-11-15, 13:28

Hmmm... faktycznie, ale to nie D3 a raczej ogólnie gry rpg, gdzie druidzi korzystają z mocy ziemi... swoją drogą podejrzewam, że z druidek zrobią leczącą jednostkę.

A atak wywerny nie jest jednak "zielony", jest połączeniem paru kolorów, brązu, żółci i zielonego. (w załączniku)

Arosal - 2010-11-16, 08:32

Postarali się nie mam co do tego wątpliwości. Pudełko, instrukcja, figurka, no ładnie się to wszystko prezentuje, ale jak to mówią nie oceniaj książki po okładce.. w środku może acz nie musi kryć się potworek ;-)
Qumi - 2010-11-16, 09:38

Przeczytałem właśnie, że królowa licz chociaż jako neutralna ma atak od śmierci to jako lider hordy ma od ognia, co mnie bardzo ucieszyło :)
Vozu - 2010-11-16, 10:10

Hord, na litość Mortis, Hord! To są Hordy Nieumarłych a nie Horda...
Wychodzi na to, że ich Lisza królowa ma chociaż jedną poprawną cechę, tj. źródło ataku. Nie wynagradza to wprawdzie parszywej aparycji.
Jak dla mnie to ta figurka, tak jak poprzednie, jest strasznie brzydka. Znaczy na zdjęciach wygląda na bardzo niechlujnie wykonaną, reszta wydania, jak bardzo bym nie lubił tego wszystkiego, wygląda, czy też zapowiada się porządnie.

Vogel - 2010-11-16, 11:48

Qumi napisał/a:
Odpowiadasz sam, gdyż napisałeś, że robią to "na siłę",

Vozu napisał,że TO ON NA SIŁĘ WCISKA TO ŹRÓDŁO W DH, czytamy ze zrozumieniem.

A właściwie to co się czepiacie, Wiwerny to martwe smoki (W DIII to raczej gargulce), a jak wiemy z martwych smoków powstaje ropa i gaz ziemny, którym to te poczwary zioną niczym [url=http://m.wm.pl/2010/10/n/kuchnia-gazowa-kaj010-24290.jpgkuchenka Ewa[/url].
Arosal napisał/a:
Może to nie jest chlubny przykład ale cóż... jak już tak bardzo chcesz poznać nowych fanów to rozejrzyj się po warsztacie kowalskim.

Aro kogoś kto się loguje na forum tylko raz w celu zadania pytania: "dlaczego nie mogę połączyć dwóch giermków w jeden oddział :?: " i już nawet nie zgłasza sie po odpowiedź trudno nazwać fanem. Zauważ że nowe osoby które są aktywne to takie które w ręce dostały część drugą serii.
Arosal napisał/a:
Postarali się nie mam co do tego wątpliwości. Pudełko, instrukcja, figurka, no ładnie się to wszystko prezentuje, ale jak to mówią nie oceniaj książki po okładce.. w środku może acz nie musi kryć się potworek ;-)

Przypomnij sobie jak wyglądała gra wydana w Rosji :?: Koszulki figurki bajery i tylko drobny problem bo gra nie działała :mrgreen:

Nagash ep Shogu - 2010-11-16, 15:34

Krew mnie zalewa jak zmuszonym jest czytać popisy arcydyletanctwa serwowane przez Qumisia. Królowa Licz. Liczyć to Qumi łukaszenkomantów sobie możesz przed zaśnięciem :] Tedy licz ich sobie. Licz zacięcie, aż ich liczenia królową ostaniesz. A królowanie nad liszami pozostaw Królowej Liszy. Jako głosi kanon jedyny i sprawiedliwy. Ot co :-P
Qumi - 2010-11-16, 19:26

Wersji jest wiele Nagash... tak samo jak masz orki i orkowie, obydwie wersje są według słownika poprawne... ale to offtop, a jako że jesteś z administracji to proszę o usunięcie mojego i twojego posta.
Raven - 2010-11-17, 11:36

Portret wilkołaka w sumie nie jest zły, widywałem o wiele gorsze przedstawienie tych stworzeń. Ale jak portret jest według mnie w porządku to sam model już nie.
Wilkołak wygląda jakby był z drewna, sierść przypomina korę, kształty są dość toporne... W dodatku ma jakieś dziwne ubarwienie.
Model mi się ani trochę nie podoba.

Arosal - 2010-11-18, 11:25

Może wróćmy już do normalności...

Oceniając nowego wilkołaka muszę przyznać, że nie do końca rozumiem Ravena. Spójrz na to inaczej, koncept jednostki jest inny, teraz w 100% przypomina ożywieńca. Zielonkawa skóra i inne szczegóły świadczą o zaawansowanym rozkładzie. W Disciples 2 wilkołak był raczej istotą będącą w sojuszu z Hordami Nieumarłych.
Co do nowego konceptu Ashgana nie mam wiele do powiedzenia, już kiedyś toczyliśmy dyskusję na jego temat, mnie nie ziębi ani nie parzy, może taki pozostać.

Raven - 2010-11-18, 13:08

O Ashganie też już się kiedyś wypowiadałem i nie ma sensu tego powtarzać
To co napisałeś Aro ma sens z tym, że nie wiem skąd nagle zmiana koncepcji. W Nevendaar wilkołaki zawsze były istotami żywymi a tylko wspierającymi Hordy Nieumarłych. Wynikiem klątwy czy czymś w tym rodzaju.
Nagle zmienia się ich w ożywione zwłoki... Czego? Co musieliby ożywić by powstał taki nieumarły wilkołak skoro w uniwersum D3 nie występują już jako istoty żywe? Zwykłemu ożywieńcowi wymieniają głowę na wilczą?
Może znów objawia się mój tradycjonalizm jednak wolałbym te stworzenia takie jak przedstawiano je od zawsze czyli żywe jednak w pewnym stopniu przeciwne naturze. Dotknięte klątwą i żądne krwi.

Vozu - 2010-11-18, 13:12

Hm... a czy neutralny wilkołak nie był żywy tutaj? ;> swoją drogą, że on raczej wygląda jakby śmierdział i był mocno poharatany, a nie martwy. I jest taki sobie, bez rewelacji, jak zresztą w każdym jednym disie :-P tutaj akurat tradycja jest zachowana, że specjalnie piękny to on nie jest, zachwycać nie zachwyca...
O Ashganie mam zdanie takie samo jak zawsze - niepotrzebnie gmerali w fajnej koncepcji z DII, w efekcie ją psując i czyniąc mało atrakcyjną. Poza tym, te screeny są średnio wyraźnie jak dla mnie, znaczy w sensie możliwości dojrzenia szczegółów.

Raven - 2010-11-18, 13:19

Jeśli jednak w D3 pojawiają się żywe wilkołaki to przepraszam za błąd lub niedopatrzenie. Ale to nie zmienia faktu, że model mi się nie podoba co ująłem kilka postów wcześniej więc nie ma co się na ten temat rozpisywać :-P
Verthiss - 2010-11-19, 22:00

Nieodpowiednia to chwila, sądząc po nastrojach na forum, ale zastanawiam się... Naprawdę ten wilkołak jest według was taki sobie?
Nie ma w nim przesady, wbrew konsekwencji nie ma na nim czaszek xD
Postawa wygląda tak, jak powinna, kolorystyka jest soczysta i "zachęcająca", wszystko utrzymane w należytym klimacie.
Wilkołak wręcz nie powinien być innowacyjny, lecz taki, jak wygląda. Lisza Królowa w tych swoich pseudo-zbrojach wygląda "oryginalnie", podobnie drzewko wyrmów, upiór.... wymieniać dalej? Innowacyjność w D3 jak do tej pory się nie udaje, po co jej oczekiwać? Nie chce przez to powiedzieć, że powinno się oceniać dobrze coś, co jako jedno z niewielu nie jest spartaczone tylko z tego względu, wilczek sam w sobie przypadł mi po porstu do gustu.
To moja opinia i z czystym sumieniem chcę pochwalić likantropa, bo wydaje mi się, że na to zasługuje. Taka moja dygresja xD

Raven - 2010-11-19, 22:58

Wilkołak nie jest innowacyjny? Może sam ogół nie ale wygląda jakby pozbawili go sierści... To samo w sobie jest innowacyjne :-P
Reyned - 2010-11-19, 23:01

Wilkołak ma tyle sierści i w takim kolorze jak jego forma za dnia.
Inaczej mówiąc: Ten Wilkołak za dnia jest łysym elfem po depilacji.

Oczywiście, przebojów nie ma, i nie jest źle...tylko...dziwne po prostu, jakoś ciężko to przez gardło przechodzi...ot, jakoś dziwnie zabawny jest, niby paradoks.

Arosal - 2010-11-20, 19:58

Nowa wizja złego Enta jest jak najbardziej na plus. Trochę przypomina pająka, cóż mi to nie przeszkadza. Innowacje w Disciples 3 to chleb powszedni i jak słusznie zauważył Verthiss nie zawsze lekkostrawny ;-) W tym przypadku musze jednak przyznać, że w stu procentach przypadł mi do gustu.

Co do Widmowego, nadal będę obstawał przy swoim wcześniejszym zdaniu... projekt nieudany, na screenie wygląda strasznie. Fakt ten nie wyklucza jednak tego, że w samej grze może nabrać więcej wyrazu i kształtu. W przypadku tej jednostki mam takie samo zdanie jak przy Liszej Królowej... to w 3D może wyglądać albo absolutnie genialnie, albo makabrycznie paskudnie, zobaczymy.

Ebenezer Meshullam - 2010-11-20, 20:55

Dobrze widzę czy jednostka między wojownikami Hord, a wilkołakami to Widmowy (bo różni się od tego z artworka)? Jeśli tak, to wielkiej tragedii nie ma. Tylko co on ma na rękach, chodzi mi głównie o część lewej, gdzie dłoń mu zakrywa jakiś element zbroi? To coś miałoby służyć za obuch?
Arosal - 2010-11-20, 21:12

Eben to jest Widmowy http://alldisciples.ru/mo...c&id=590&cid=25
Ebenezer Meshullam - 2010-11-20, 21:22

W takim razie kim jednostka, o której ja pisałem? O ile w ogóle zalicza się do grywalnych?
Michal787 - 2010-11-21, 00:14

No to tak, jeśli chodzi o wilkołaka to jest praktycznie jak tamten ale ta koncepcja "ożywieńca" nie pasuje mu. Poprzedni był lepszy, co prawda oba mają wyostrzony pysk u dołu jakby im ktoś go natęperował jednak mi się osobiście bardzo podobała poprzednia wersja, pasowała do tej jednostki, a brak sierści był tylko na plus. Ten wygląda tak dziwnie, te nogi brzydkie, ręce też. Zaś inna sprawa ze złym Entem bo ten jest jak dla mnie fajny, tutaj się napracowali i wszystko wygląda tak mrocznie, tajemniczo i...dobrze co zadziwiające patrząc na widmowego wojownika, bo on wygląda co najmniej źle, choć początkowy szkic mocno ograbiony z tych zbędnych pogrubień oraz szczegółów wyglądał dobrze.
Vozu - 2010-11-27, 11:12

http://nevendaar.com/_nw/3/12267371.jpg
Jakim cudem mogli zrobić takiego fajnego ryja tak zrąbanej śmierci? Ja chce takie ryjki dla Liszy :(

Przy okazji, Zmora ma przaśnego arta. Gdyby nie te macki i fragmenty naramiennika skierowane ku górze to uznałbym to za wręcz świetny concept-art :-P

MachaK - 2010-11-27, 19:28

Chcieć to se możesz...pokoju na świecie i takich tam...

No cóż, najpewniej najmilszą poprawką będzie fakt, że czary będą miały różne nazwy (zapewne podstawka nie mogła tak mieć by nie wywołać szoku).

Tylko nie wiem na co templariuszom obniżanie odporności na moce umysłu...

Vozu - 2010-11-27, 19:32

MachaK napisał/a:
Tylko nie wiem na co templariuszom obniżanie odporności na moce umysłu...

Pewnie po to, żeby się nagle nie okazało, że Imperialna inkwizycja jest przydatna - bierzesz templariuszy, obniżasz im odporność na umysł i twoje duchy mogą bez obaw ich paraliżować :-P

MachaK - 2010-11-27, 19:38

Niby tak, ale wyłączywszy inkwizycję, króla karasi i niektórych istot boskich właściwie nie ma mniej podatnych, a same Hordy ograniczają umysł do paraliżu i obniżania lvl. Chyba, że chcą drzewo upiorów zmienić całkowicie na umysłowe ataki (co może niby ma jakiś sens, ale mnie się to nie widzi).

No i pytanie zasadnicze - czy dodatek wymaga wersji podstawowej? Bo jak nie to się sfrajerowaliście ;p

Reyned - 2010-11-28, 09:17

Było mówione że nie wymaga, tak więc jest "dodatkiem samobieżnym" od lat nie widziałem czegoś takiego na sprzedaż, zwłaszcza kiedy ktoś wymyślił DLC.
Vozu - 2010-11-28, 09:45

Zazwyczaj się mówi "dodatek samodzielny" :-P Ja od dawna nie kupowałem żadnych gier, ale jeżeli chodzi o taki typ dodatku, to ostatnie o jakich dane mi było słyszeć to te do DoW'a. A potem już nie interesowałem się jak to wszystko na rynku wygląda x)
Nagash ep Shogu - 2010-11-29, 07:13

Dinozaury w Nevendaar! Zaginione ogniwo ewolucji elfów objawiło sie w postaci hordowych smoków! Toż jest to fascynujące!

:-P

Nie no, te smoki są równie ohydne, co morda Armiego o kacowym poranku, a wierzcie mi, że ciężko znaleźć coś równie ohydnego.

A Ćmowy Wojownik, hu hu. Nie powiem, na akademikach polibudy rzeszowskiej po ukraińskich specyfikach nie takie dziwolągi ludzie rysowali.

Arosal - 2010-11-29, 09:59

Nagash ep Shogu napisał/a:
Nie no, te smoki są równie ohydne, co morda Armiego o kacowym poranku, a wierzcie mi, że ciężko znaleźć coś równie ohydnego.


Niestety muszę się z tobą zgodzić. Wcześniej prezentowane arty wydawały mi się ładne, ale cóż, samo wykonanie jednostek w grze jest po prostu złe.

Co do nieumarłych magów. Tutaj powiem szczerze, jestem zadowolony (może pomińmy na razie upiora), są dużo lepiej wykonani niż czarodzieje demonów. Mają więcej klimatu niż potępieni u których widać zlepki bez ładu i składu. Szczególnie Wampir przypadł mi do gustu, o ile wcześniej nie bardzo go lubiłem o tyle teraz mam ogromną ochotę nim zagrać. Niestety to na razie są jedynie portrety, pozostaje nadzieja, że w samej grze będzie równie dobrze.

Vozu - 2010-11-29, 12:55

Najpierw proszę mi powiedzieć, czego jest ten najniższy portret, bo chciałbym wiedzieć komu sprzedali taką facjatę, a tylko przypuszczam, że to Lisz. I ona mi się nie podoba.

Co do porównania z Legionami - no jednak początkowy rozwój magów demonów był dosyć spójny, mam na myśli do demonologa i z modeuszem, bez pandemoniusza.
Magowie Hord nie są raczej wielce spójni - zbiór psuje Upiór (w porównaniu ze Zmorą i Śmiercią które są absurdalne on jest wręcz totalnie nie na miejscu) a ta karykatura która występuje jako czarownik (wielka głowa) to już w ogóle... raczej zrobili ich na takiej zasadzie, że góra 2-3 jednostki po sobie/obok siebie następujące są powiązane wyglądowo.

DeathCloud - 2010-11-29, 12:56

Cytat:
Dinozaury w Nevendaar! Zaginione ogniwo ewolucji elfów objawiło sie w postaci hordowych smoków! Toż jest to fascynujące!
Nie obrażaj Dinozaurów, to co nam ruskie pokazali to sa pokemony.
Założe się że do walki będą ruszać wykrzykując swoje imię.

A co do magów (mojej ulubionej gałęzi z całej serii) to nie wypada lepiej, jedynie ten czerwony wampir wyglada przyzwoicie.
Juz do tego doszlo że wampir wygląda lepiej od liszów, ruskie musieli spartaczyć mocno sprawę.

[ Dodano: 2010-11-29, 13:01 ]
No i jestem jescze rozczarowany ze nie dali Edwarda do hord i nie bedzię świetlistego ataku z okrzykiem "Błyszcze!"
Choć może ten wampir co jest bedzie błyszczał.
To by pasowało do sceeny gdzie dowódca rzuca pokeballa z okrzykiem "Doomdrake I choose You"
(Choć jako że ruscy to robią to pokemon powinien wybierać bohatera :P)

R'edoa Yevonea - 2010-11-29, 13:21

Niech ktoś mi zrobi przysługę i pokaże tym biednym, ruskim palantom jak wyglądają smoki, bo przysięgam, więcej takich jednostek nie zniosę.

Magowie są tacy sobie - każdy z innej bajki. Nie roztrząsam który przylazł ze "Zmierzchu" a który z "Harry'ego Pottera", bo naprawdę, na tle smoków prezentują się wystarczająco dobrze, by nie dostać torsji, a to już jest coś.

Ebenezer Meshullam - 2010-11-29, 21:15

Damn, nieumarłe smoki są największą tragedią od tego studia, już ładniej wyglądałyby jako modele z klocków Duplo.
Upiór (czy to jego zastępstwo), w portrecie nieźle wypada, z kolei czarownik z przerośniętą głową jest chyba najstraszniejszą jednostką w grze.
Templariusz i Mroczny Władca najlepiej się prezentują z wszystkich ostatnio tutaj zaprezentowanych jednostek.
Wampir jest, lisz to kolejny przykład na to, że komuś (wg. Rosjan z .dat) brakuje solidnej, kartonowej zbroi chroniącej jednostkę w walce w zwarciu *faceplam*.

Qumi - 2010-11-30, 11:08

Drzewko licza będzie miało obrażenia od ognia, pozostałe drzewka magów od śmierci. W sumie podoba mi się to zróżnicowanie źródeł. Na początku byłem sceptyczny, ale zmienia to zupełnie charakter wyboru ścieżki. Wcześniej były to obrażenia duże lub specjalne zdolności, teraz dochodzi jeszcze źródło ataku, mówię tu nie tylko o Hordach nieumarłych, ale o wszystkich rasach.

Mnie się akurat bardziej podobają te modele 3D niż arty smoków... kwestia gustu jak mniemam. Widmowy też lepiej się prezentuje. Licz jest taki sobie, Upiór może być.

Arosal - 2010-12-01, 11:30

Nie wiem czy zauważyliście, są nowe screeny strażnika granicznego.

Cóż powiem tak, sam motyw kostuchy z kosą może i jest oklepany, mało przejmujący, trzeba jednak przyznać, że jego wykonanie jest naprawdę dobre. Można przyczepić się do szaty, która u dołu zbyt mocno przylega do podłoża, przypominając płaską teksturę, ale nie jest to jakoś szczególnie rażące. Powiem szczerze wg. mnie jest to najlepszy model w Disciples 3.

Vogel - 2010-12-01, 12:46

No tu muszę kogoś z dat pochwalić bo wygląda na to, że jakiś rodzynek co nieco o disach wiedział i nowy strażnik granic otrzymał animacje ataku starego strażnika stolicy.

http://alldisciples.ru/mo...ticle&artid=346

Qumi - 2010-12-05, 12:03

Dodatek wyszedł, przyniósł sporo zmian, lecz niestety pewne proste bugi, które nawet użytkownik może naprawić podobno pozostały. Sam nie sprawdzałem, ale słyszałem od faceta, który grzebał w plikach gry, choć nie grał. Np. błąd że zaklęcie leczące Imperium 4 poziomu jest tańsze niż zaklęcie 3 poziomu :/
Arosal - 2010-12-05, 21:14

A wiadomo już coś na temat patcha, który miał się ukazać po premierze?
Poprawcie mnie jeśli się mylę. Wydaje mi się, że twórcy mówili coś o łatce, która ma wprowadzić nowy system do podstawki Disa 3.

Vogel - 2010-12-06, 10:46

Czyli .dat i Akella nic się nie zmienili, nadal BUGi i całkowita olewka fanów spoza Mateczki Rosji.

W wolnym tłumaczeniu intra to będzie jakoś tak:

Była sobie mała syrenka, która zakochała się w księciu, więc dobra wróżka dała jej maskę przy pomocy, której stała się prawdziwa dziewczynką (Pinokio nie miał tyle szczęścia). Niestety zła królowa podeszła do lusterka, które zapytane, o najpiękniejszą kobietę na świecie nie wskazała jej a właśnie naszego pięknego exrolmopsa. Wściekła kazała wyruszyć myśliwemu by ten ja zgładził i na dowód wykonania misji przyniósł sushi.

Arosal - 2010-12-06, 11:11

Vogel Serapel napisał/a:
W wolnym tłumaczeniu intra to będzie jakoś tak:

Była sobie mała syrenka, która zakochała się w księciu, więc dobra wróżka dała jej maskę przy pomocy, której stała się prawdziwa dziewczynką (Pinokio nie miał tyle szczęścia. Niestety zła królowa podeszła do lusterka, które zapytane, o najpiękniejszą kobietę na świecie nie wskazała jej a właśnie naszego pięknego exrolmopsa. Wściekła kazała wyruszyć myśliwemu by ten ja zgładził i na dowód wykonania misji przyniósł sushi.


Młahaha Vogel zakład, ze ani połowa nie jest zgodna z prawdą :?: a nawet jeśli to i tak może się to rozwinąć, jest ku temu podłoże.
Bardzo spodobało mi się to intro... ogólnie ten sty jest naprawdę dobry.

Wrócę teraz do nieco przeterminowanego już wątku, który jakiś czas temu pojawił się w komentarzach. Niedawno ukazały się screeny nowego dowódcy fabularnego. U większości tradycyjnie pojawiły się wątpliwości co do jego stylizacji, otóż zastanawiałem się co też Ruskich skłoniło do tej Rzymskiej zbroi itp. Zdaje się, że słowa klucz to min. Alkmaar, który jest dużo starszy niż reszta kultur, mam wrażenie, że nowy bohater nie pochodzi z samego Alkmaaru tylko z Imperium. Akella i dat. faktycznie wzorują się na autentycznych historycznych faktach tyle, że nie Nevenaarskich lecz tych dotyczących świata realnego... jeśli Alkmaar jest tak stary jak myślę to zahacza on o czasy przed średniowieczem. Starożytność moi państwo, w tych czasach Imperium mogło mieć rzymską stylistykę, a sam Alkmaar przypominać jedną z kultur bliskiego wschodu. w Disciples 3 również mamy już nieco inne czasy o czym świadczy zarówno odświeżona stylistyka ras, wydarzenia jak i sam tytuł.

Podsumowując. Jeśli to com tutaj napisał zgadza się z założeniami dat. I Akelli to jest to dla mnie wystarczające wytłumaczenie. Niestety jak na razie co do tego dowódcy nie mam zbyt wiele informacji, a i o samym Alkmaarze nie wiem zbyt dużo (dopiero wczoraj zdobyłem Disciples 1). Jeśli ktoś zauważył jakieś poważne błędy w mojej interpretacji to przepraszam, myślałem, że jest to w miarę sensowne i spójne ;-) .

Vogel - 2010-12-06, 11:15

W takim razie potrafisz wskazać jeszcze jakieś nawiązanie do Rzymu :?: Bo jeśli nie Twoja teoria umarła w momencie powstania.
Arosal - 2010-12-06, 11:19

Czy to nie aby Rzym stał na straży chrześcijaństwa w owej epoce? Czy to nie na chrześcijańskim Rzymie wzoruje się przynajmniej w małym calu Imperium w Nevenaar? Inkwizycja, Hierofant, Wszech Ojciec, wszędobylski Krzyż? Czego Ci jeszcze brakuje Vogel? Papieża jako głowy Imperium? :-P
Vogel - 2010-12-06, 11:23

Arosal napisał/a:
Rzymie wzoruje się przynajmniej w małym calu Imperium w Nevenaar? Inkwizycja, Hierofant, Wszech Ojciec, wszędobylski Krzyż?

Nie inkwizycji w starożytnym Rzymie raczej nie było podobnie jak prawosławnych krzyży. Poza tym co ma wspólnego Alkmar z Imperium :?:
I nie rycerze Imperium nie kojarzą się z Rzymskimi w żaden sposób.

Hordy z DIII wyglądają bardziej jak zlepek pomysłów niż konkretny plan.

Arosal - 2010-12-06, 11:27

Vogel ty znowu swoje?

Wiem że tego wszystkiego nie było w starożytności, mówię o obecnym Imperium, które jest wzorowane na chrześcijańskim Rzymie W ŚREDNIOWIECZU :!: ... fakt ten w jakimś stopniu może potwierdzić jego typowo rzymską stylizację wywodzącą się z Nevenaarskiego antyku. Ja tu tłumaczę Akelle i dat. sam nie jestem w 100% zadowolony z faktu wzorowania się na historii autentycznej, ale wygląda na to, że chyba tylko o to tutaj chodzi.

Vogel - 2010-12-06, 11:32

Ale ja nigdy nie widziałem w Imperium choć odrobiny rzymskości, jest ono wzorowane na rycerstwie średniowiecznym nie starożytnym.
Arosal - 2010-12-06, 11:39

Vogel Serapel napisał/a:
jest ono wzorowane na rycerstwie średniowiecznym.
Co nie wyklucza mojej teorii, ale niech będzie.

PS:Coś takiego jak rycerstwo nie istniało w starożytności, to miało zupełnie inna nazwę. Dobrze wiesz, że nie o to mi tutaj biega ;-)

Vozu - 2010-12-06, 12:15

Arosal napisał/a:
które jest wzorowane na chrześcijańskim Rzymie W ŚREDNIOWIECZU


Jeżeli to jest prawdą, to ruscy są głupsi niż myślałem.
Ciąg przemian który nastąpił w naszym świecie a którego efektem było przekształcenie się Rzymu w centrum chrześcijaństwa był na tyle długi i skomplikowany, że teoria sama z siebie upada. Zwłaszcza, że w momencie takiej zamiany funkcji i niejako w konsekwencji jej i tego co do niej prowadziło, zatracone zostały w większości typowo rzymskie elementy.
Właściwie nie ma to większego sensu, bo w takim razie musiałbyś założyć, że Imperium istniało wcześniej jako inna kultura (rzymowata) a potem jej potęga została złamana i wprowadzono wiarę we Wszechojca - co w Nevendaarskim kreacjonizmie jest wybitnie mało możliwe, bo sprawa ludzi bardzo szybko stała się jasna i klarowna, przynajmniej tych z Imperium.

Arosal - 2010-12-06, 12:38

Ale jak ma się do tego sprawa ich prawdziwego stwórcy? Przecież teraz jest panem demonów, być może wydarzenia związane z upadkiem jego autorytetu i przejściem na wiarę we Wszech Ojca były wystarczająco burzliwe by obalić dawny wizerunek ludzkiego królestwa i przekształcić je na obecny. Poza tym przełomowe chwile, które wprowadzają nas w przeszłość Nevenaadru, są nam znane tylko jako tekst. Nie mamy odniesienia do wydarzeń związanych z wygnaniem Bethrezena, nie wiemy również co działo się wśród ras w momencie śmierci Gelleana i przemiany Mortis. W Nevendaar jest pewna sfera historyczna do której nie mamy dostępu. Wydaje mi się, że grzebanie tej teorii jest niesłuszne.

Tak jak pisałem, Dis 1 mam przed sobą więc mogę się tutaj drastycznie mylić. Poprawcie mnie jeśli coś przeinaczyłem.

MachaK - 2010-12-06, 13:24

Cytat:
Hordy z DIII wyglądają bardziej jak zlepek pomysłów niż konkretny plan.


Podpisuję się pod tym obiema rękami. Jak kilkukrotnie to pisałam, że gdyby dali nawet mnie zaprojektować fabułę i jednostki to poziom by było jak podłoga i sufit, na moją korzyść.

Co do Alkmaaru - dla mnie był to bardziej prymitywny lud z rozwiniętym pojęciem życia pośmiertnego (wskazywałam słowiańszczyznę). Prymitywny, gdyż nie posiadał rozwiniętej państwowości i inni nie mają większych rozpisek na ich temat (po za tym, że byli i Mortis ich zabiła w szale). Gdyby byli oni na wyższym poziomie rozwoju to istniałyby o nich większe wzmianki a geograficzny Alkmaar nie był raczej odizolowaną krainą aby mogli zniknąć bez wzmianek, legend czy podań (np. Troja, Atlantyda). Co do rzymskiego Imperium to bardziej wiązałabym to z Cesarstwem Rzymskim Narodu Niemieckiego niż z Państwem Papieskim z prostego powodu - w Imperium bardziej widzę Cezaropapizm.

Saemiel - 2010-12-06, 13:30

Co do tego zlepku to nie przesadzałbym z tym jechaniem Disciples III za wszystko co się da. W DII z tym nie było lepiej, bądź co bądź templariusz wyglądał bardzo europejsko, czempion szkieletów i widmowy to zdecydowanie daleki wschód, a upiór to Egipt. Obrońcą DIII nie jestem, ale nie przesadzajcie :P
Vozu - 2010-12-06, 13:33

To mały offtop, ale o Alkmaarze wiadomo, że był zamożną cywilizacją mistyków, przywiązywali dużą wagę do losu zmarłych i generalnie ich wierzenia opierały się na czczeniu przodków, dodatkowo wiara była dla nich bardzo ważna - rządził nimi król-kapłan, a więc jakieś scentralizowanie władzy u nich występowało, a ustrój był teokratyczny. Co sugeruje nie słowian, a raczej cywilizacje bliskiego wschodu.

EDIT:
Sae, ja się czepiam nieumarłych w D3 głównie tam, gdzie są niekonsekwencje - patrz drzewko od Upiora i dalej, gdzie nawet postać jednostek zmienia się jak w kalejdoskopie. Różnorodność klimatu w Hordach w sensie nawiązań do różnych cywilizacji nie jest i nie była wadą - to banda trupów, gdzie coś zabiją, to biorą.

MachaK - 2010-12-06, 13:46

Pytanie tylko Vozu, czy ten król miał jakąkolwiek władzę? Osobiście sądzę, że nie bo tak jak pisałam - byłyby duże wzmianki na ich temat (jak to za przykład podawałam Atlantydę i Troję). Czy była to teokracja? Też wątpię, bo opierając się o posiadają wiedzę można by (na podstawie głowy państwa) nazwać UK teokracją (w końcu głowa państwa jest i głową anglikanizmu itd. PS - aby nikt nie rozwijał tego, bo nie mówimy o polityce). W słowiańszczyźnie też był jakiś władca, czasami łączył władzę świecką i duchową, ale ten władca jakoś specjalnie nie był ważny - wystarczy poczytać co Bizantyjczycy piszą na ten temat. Zatem opierając się o to, że nie mogli być oni tak wielcy i rozwinięci musieli być prości i prymitywni. Tak jak znikały państewka w Ameryce prekolumbijskiej (kto wie, jakie państwa padły pod młotkami Inków lub Azteków? Co może na ich temat powiedzieć?) bez większych wzmianek tak i Alkmaar padł bez większych wzmianek. Alkmaar nie był Troją czy Atlantydą, aby pamięć o niej trwała i trwała i trwała i trwałą...

Nigdy Alkmaar nie łączył mi się z Mezopotamią, Babilonią, Urukiem, Izraelem, Asyrią czy jakimkolwiek państwem starożytnego wschodu.

Raven - 2010-12-06, 14:18

A mi właśnie Alkmaar zawsze kojarzył sie z cywilizacjami bliskiego wschodu. Najbardziej chyba z Mezopotamią. Nie wiadomo czy w Imperialnych archiwach nie ma jakiś wzmianek o tym królestwie. W całym Disie jest wiele rzeczy, których można się tylko domyślić. Wszak nigdzie nie było napisane "My ludzie z Imperium nie mamy pojęcia, że istniał taki kraj jak Alkmaar i znajdował się na południu."

Powracając do "rzymskości" Imperium to to co piszesz Aro nie trzyma się kupy moim zdaniem. Nie sądzę, żeby w Nevendaar było kiedykolwiek coś na wzór naszego Antyku. Było stworzenie ras, ogólnoświatowa sielanka, potem akcja z Bethrezenem aż w końcu wypełzł piekielny pomiot na powierzchnię. Od samego początku elfy były Buszmenami, karasie kopały swoje dziury w ziemi a ludzie sobie żyli bronieni przez rycerzy i ich giermków.

Arosal - 2010-12-06, 14:53

Raven napisał/a:
Powracając do "rzymskości" Imperium to to co piszesz Aro nie trzyma się kupy moim zdaniem. Nie sądzę, żeby w Nevendaar było kiedykolwiek coś na wzór naszego Antyku. Było stworzenie ras, ogólnoświatowa sielanka, potem akcja z Bethrezenem aż w końcu wypełzł piekielny pomiot na powierzchnię. Od samego początku elfy były Buszmenami, karasie kopały swoje dziury w ziemi a ludzie sobie żyli bronieni przez rycerzy i ich giermków.


Strasznie to upraszczacie. Nikt nie próbuje tego dopasować pod Disciples 3, które może stanowić zarówno kontynuację znanych już wydarzeń jak i rozwinięcie dla bardzo odległej przeszłości.

Poprzez to porównanie Imperium - Rzym, Alkmaar - Bliski Wschód, chciałem zarysować moją wizję nowego bohatera jak i samej fabuły. Zastanawiając się nad jego pochodzeniem doszedłem do wniosku, że może to być jeden z wodzów starożytnego imperium, który zawędrował w jakimś konkretnym celu do krainy Alkmaaru... nie mam wyraźnego szkicu tejże osoby, może chodziło o wojnę pomiędzy tymi dwoma królestwami, diabli wiedzą. To tylko takie luźne rozważania, które jak na razie nie mają zbyt wielu podstaw by zaistnieć. Pożyjemy zobaczymy, a nóż okaże się, że Akella zaserwuje nam właśnie takie rozwinięcie dla przeszłości obu państw. W tym wszystkim problem polega na tym, że tutaj i tak nikt tego poważnie nie potraktuje :-P

Qumi - 2010-12-06, 18:54

Dla mnie wygląda Salaara nie trzyma się Alkmaar, które jest stylizowane chyba raczej na bliski wschód.

Ale to chyba offtop i raczej coś na nowy temat?

I jeszcze jedno - nie przyrównujmy historii naszego świata, jego logiki, to świata Disciples. Tam zachodzą inne procesy, które w sumie leżą tylko w gestii twórców wszystkich trzech części, a nie naszej historii i procesów przekształcania się imperium rzymskiego w średniowieczne. Nie róbcie problemów gdzie ich nie ma, nie komplikujcie za bardzo rzeczy.

MachaK - 2010-12-06, 19:11

Alkmaar Bliskim Wschodem tak...

>>Tutaj miała być rozpiska każdego z ludów bliskiego wschodu, od turańskich ludów Mezopotamii, aż do Armenii i Persji, ale uznałam że byłby to za wielki offtop, niewiele służący, a dodatkowo wskazywałoby na mnie jako kłutnisię.

Z tego powodu sami sobie poszukajcie i wierzcie mi na słowo czy nie, ale antyczny Bliski Wschód był inny niż w wyobraźni wielu współczesnych<<

No, ale to jest indywidualna sprawa, jak się to odbiera. Zwłaszcza, że moje wizje zbytnio nie pasują większości (dobra, niech będzie, zdecydowanej większości).

Qumi - co do historii się zgodzę, co do logiku, już nie. Logika jest wszędzie taka sama a jedyną różnicą może być sprawa, że u nich jest magia i bardziej materialny świat bogów aniżeli u nas. Procesy podstawowe są wszędzie takie same, czyli woda w rzece płynie w dół, metal jest cięższy od pierza a państwa ewoluują, dojrzewają, rosną, starzeją się i umierają.

Ebenezer Meshullam - 2010-12-07, 19:48

Czy ja wiem, czy jest z czego się cieszyć? Przez ten czas zdążyłem się przyzwyczaić do .dat i narzekań do ich prac... a teraz, jeśli to prawda - z czyich wyników prac będę mógł szydzić, drwić, a w myślach rzucać resztą obelg? Który zespół deweloperów da mi tą satysfakcję? No, chyba, że Akella się postara i w miarę szybko przyzna prawa do tytułu innemu, na podobnym poziomie studiu. ;)



.dat, spoczywaj w pokoju

Qumi - 2010-12-07, 20:19

Ja sam nie wiem... prawdę mówiąc ten dodatek poprawił bardzo dużo rzeczy, gra zaczęła zmierzać w dobrym kierunku... na forum czytałem, że ulepszony cover działa wspaniale, lepszy balans... eh...
Nagash ep Shogu - 2010-12-07, 20:38

Ten dodatek jeszcze nie pojawił się na zachodnich rynkach - niskie wyniki sprzedaży podstawki zdążyły "zwinąć" .dat zaraz po premierze dodatku w Rosji? Dziwna i dzika sprawa.
Kregan - 2010-12-07, 20:57

Poprawił bardzo dużo rzeczy?, polemizowałbym. Owszem, jest sporo zmian w systemie, grafika jak i klimat w moim mniemaniu stoją na wysokim poziome. Mieli sporo czasu na to by zaaplikować w grze dwa elementy które dają jej szansę na długie życie.Tryb wieloosobowy oraz dużą ilość scenariuszy. Nie zrobili tego. Nie dziwie się że spotkał ich taki a nie inny los. Mimo wszystko szkoda. Kupując podstawową wersje gry wiedziałem na co się pisze jednak dałem deweloperom zielone światło. Gra z tego co mi wiadomo sprzedała się dobrze, dość dobrze by zastrzyk gotówki zmobilizował i jednocześnie pozwolił twórcą na spełnienie obietnic, rozwinięcie skrzydeł. Jest mi przykro ponieważ gry tego typu są gatunkiem wymierającym, jeśli marka Disciples rozpłynie się w czeluściach jedyną porządną alternatywą będzie cukierkowy Heroes VI. Nie wspominam o trzeciej części serii lub drugiej części apostołów, te gry są nieśmiertelne. Jednak nawet one w końcu przestają dawać przyjemność taką jak przy pierwszym kontakcie. Wszystko się kiedyś wypali. Nawet jeśli ktoś przejmie markę to nie wierzę by powstała gra bliska poprzedniczką, taka forma zwyczajnie się dziś nie sprzeda.
Vozu - 2010-12-07, 21:10

Mistrzowska czarna magia, tylko w czyim wykonaniu?
To mi wygląda na dość dziwną sytuację, ale nie sądzę, by mieli to fejkować.
Pozostaje Akella i to, co z tym zrobią.
Losy disów nie są pewne w tym momencie, ale dzisiejsza data pozostanie ważną w historii serii.

Athelle - 2010-12-07, 21:13

Robimy swieto forumowe? XDD
Vogel - 2010-12-07, 21:50

W sumie to by sporo tłumaczyło. Wydali niedopracowana grę wiedząc że ich czas się kończy zrobili to z wielka pompą, potem ogłosili bankructwo dzieląc se kasa w formie odszkodowań. To takie finalne wypięcie sie zadkiem na fanów by pokazać gdzie dokładnie ich mieli.

Co jak co ale teraz mamy poważne podwaliny pod forumowy zjazd, byle nie we Wrocławiu :!:

Qumi - 2010-12-07, 22:06

No nie wiem, dla mnie to dziwne. Zaledwie parę dni temu udzielali wywiadów paru...

A co do zjazdu to tylko Wrocław :P Wrocław Rulez :D

Vogel - 2010-12-07, 22:10

A co mieli robić, Qumi pozory. Gra zapewne była ostatnia deska ratunku i to dla tego pierwsze wydanie rosyjskie było niegrywalne , wymagające setki patchy. Brak zagranicznej promocji na oficjalnym forum to zaniechanie ale na medialna zapewne nie mieli już funduszy co dodatkowo ucieło im zyski.

A brak wiadomości i ostatnie wywiady :?: Dobra mina do złej gdy Akella zapewne zabroniła im oficjalnie ogłosić upadku przed wydaniem dodatku do gry, bo kto by ja kupił nie mając pewności czy otrzyma jakiekolwiek łatki ja naprawiające.

Qumi - 2010-12-07, 22:14

Zachodnia promocja zależy od Kalypso... a te okazało się beznadziejnym producentem :/ Wydało grę zmieniając system zabezpieczeń - tylko, że zrobili to tak, że nie można było gry uruchomić i ludzie nadal mają te problemy :/

Jest nowe info. Gra dalej będzie tworzona i patchowana. Oficjalne info o .dat będzie później.

A dodatek jak na razie niemal wszyscy chwalą.

Reyned - 2010-12-07, 22:15

Muszę przyznać Vogelowi rację, nie sądzę aby dat. specjalnie wydało D3 z taką ilością błędów i niestabilności, w dodatku, z otwartym kodem. Choć nie tłumaczy to ani beznadziejnej fabuły ani klimatu czy muzyki, o tyle logicznym jest, że bankrutujące studio wydaje coś co jest grywalne w jakimkolwiek stopniu, reklamuje to jako cuda na kiju niczym delma, aby zebrać pieniądze dla wyprodukowaniu poprawki (dodatku) i o ile ten się uda, uratować sobie tyłek. Niestety nie wyrobili się do deadlinu i zapewne nie zwróciły im się całe koszty. Teoretycznie, lepiej by wyszli wydając pathy i dlc zamiast robić samodzielne dodatki.

Jeśli jeszcze nie śpię choć jest późno (albo raczej mu umysł) to dat. było chyba młodym studiem? Jak widać, wypłynęli na zbyt szeroką wodę i źle skończyli.
Bajka się kończy, a ja nie mam pojęcia, czym teraz będzie żyło to forum. (no, może poza WA)

Btw. I jak ja teraz po naśmiewam się z wstrętnych grafik dla klanów w zemście na Wiszu? Krasnalom się upiekło :-|

Akella odda disa3 innemu studiu, aby wydusiła coś z niego, bo w końcu coś można zarobić, a dat. nie ma pewnie nic do gadania (zwłaszcza, jeśli nie zwróciły im się koszty) choć nowych dodatków czy rozszerzeń zapewne nie będzie, tylko łatki.

Ebenezer Meshullam - 2010-12-07, 22:18

Qumi napisał/a:

- praca dalej wrze i idzie pełną parą.


Takie oświadczenie/odpowiedź mogło/a paść, by uspokoić dotychczasową klientelę Renaissance/osoby przyglądające się grze. Znaczy to tyle, że praca niekoniecznie idzie pełną parą, ale nie została zaniechana; są/będą ludzie gotowi kontynuować to za jakiś czas, prawdopodobnie niedługi.

Reyned - 2010-12-07, 22:22

"Praca nad grą" nie oznacza pracy nad czymś konkretnym, mogą to być pathy, bonusowe mapki do multi, czy dodatki do trybów albo edytora. I jak mówi Eben, nie mogli powiedzieć nic innego, jeśli chcieli nie chcieli podburzyć klientów.
Qumi - 2010-12-07, 22:22

Niestabilność i błędy to niestety prawda, ale fabuła... hmmm... założenia są super, Wszechojciec zawiedzony Nevendaarem oddala swój wzrok od niego i swoich dzieci - aniołów. Te w desperacji próbują zwrócić jego uwagę chcąc zniszczyć Nevendaar i stworzyć go na nowo. Założenie było super, beznadziejnie tylko rozwinęli ten pomysł :/ I zrobili dużą krzywdę zdradzając zakończenie na początku gry. Nie wiem jak wygląda fabuła dodatku.

Dodatek natomiast przywrócił wiele ważnych elementów takich jak pasywne zdolności ataków czy podwójne jednostki. Poprawił balans i AI. System inicjatywy jest nadal kontrowersyjny, ale ci którzy grali twierdzą, że dobrze się sprawdza. Cover został mocno poprawiony, teraz jak przy wilkołaku stoją 3 wilki i chcą go wyminąć to zanim to zrobią zaatakuje on każdego z nich (o ile ma odpowiednią ilość cover pointów). Jest jeszcze wiele problemów jak księga zaklęć czy "miejskie tarcze", ale grywalność znaczenie się poprawiła.

MachaK - 2010-12-07, 22:26

A może niechaj spauzują z Disciples jako strategię i zrobią z tego coś innego (np. RPG) aby się wyluzować i nabrać świeżych sił?
Verthiss - 2010-12-07, 22:39

Panie i panowie, spokojnie ;)
O ile mi wiadomo, .dat powstało właśnie na potrzeby tworzenia DIII, nie wydaje mi się możliwe, by tak po prostu zbankrutowało, bo było finansowane przez Akellę. Tym bardziej nie jest to możliwe w momencie, gdy wydało dopiero grę na rynek rosyjski, gdyż nie mogło jeszcze odnieść porażki. DIII Resurrection dopiero zaczęło się sprzedawać, jest na razie dostępne tylko w Rosji. Jeszcze trochę ma przed sobą.
Rozwiązanie .dat jest zagrywką ekonomiczną innego rodzaju, niezwiązaną z bankructwem. Akella może sama chcieć podpisywać się pod autorstwem DIII, bo nie jest im potrzebne do tego odrębne studio, a może dostała świetną ofertę sprzedaży praw autorskich.

Vogel - 2010-12-07, 22:42

Verthiss napisał/a:
Tym bardziej nie jest to możliwe w momencie, gdy wydało dopiero grę na rynek rosyjski, gdyż nie mogło jeszcze odnieść porażki,

Verthiss .dat od lat pracowało nad gra marnując kupę pieniędzy i to raczej nie swoich. W końcu musiał przyjść termin spłaty a gdy gra nie przyniosła obiecanego zysku wierzyciele po prostu zabrali co ich.

DeathCloud - 2010-12-07, 23:00

^^^
To najlepszy news od czasów rozpoczęcia prac nad d3.

Karma, poprostu karma , musiala ich dopaść kara za to co zrobili z Disciples.
Żeby jeszcze tak pociągnęli Akelle ze sobą.

To rzeczywiste najlepszy powód do świętowania.

Good Riddance dat!

Tylko jest jak w rzymskim senacie po podbiciu Kartaginy, mówienie "dat powinno zostać zniszcozne nie brzmi już tak samo" : P

mozora - 2010-12-08, 00:46

Prace będą przekazane zapewne innemu studiu, o ile nie jest to chwyt marketingowy by wywołać szum..

Jestem bardzo ciekawy dalszych losów marki. Możemy się o nich dowiedzieć niedługo albo dopiero za parę lat gdy ujawni się ( lub już nie ) prace nad D4.

Reyned - 2010-12-08, 08:17

Cytat:
Prace będą przekazane zapewne innemu studiu, o ile nie jest to chwyt marketingowy by wywołać szum..

Nie w pełni. .dat było autorami gry, i jeśli akella nie chce poważnego zastoju w pracach, musiała rozwiązując studio przenieść jego członków do innego, zwłaszcza tych z górnej półki. Nad disciples będą raczej pracowali ci sami ludzie, z tą różnicą, że nie będą sami sobą kierować, bo dojdzie spora gromadka nad nimi.

Co do prezentacji .dat na filmiku, "stop game" dobrze pasuje z nazwy do sytuacji.
Jednak w której minucie jest dat.? Spojrzałem tylko na pierwsze sekundy, ale tamta gromada była trochę...młoda?

Nagash ep Shogu - 2010-12-08, 08:49

Verthiss, ale skoro Akella sama chce podpisać się pod grą to po kiego grzyba tworzyło .dat i marnowała na nie pieniądze przez ładne kilka lat? Po to tylko, by teraz ukręcić sprawie głowę? To nie ma sensu.

Prędzej uznałbym tezę, że dobiły ich terminy spłaty zaciągniętych kredytów. Raty musiały być wyższe, niż wpływy ze sprzedaży podstawki i dopiero co wydanego dodatku.

Arosal - 2010-12-08, 08:51

Reyned napisał/a:
Jednak w której minucie jest dat.? Spojrzałem tylko na pierwsze sekundy, ale tamta gromada była trochę...młoda?

Goście na filmiku to chyba dat. Nie jestem pewny czy to oni, translator mi padł. Przez cały czas się tam przewijają, od czasu do czasu pokazują nowości w grze. Zdaje się, że pod koniec udzielali odpowiedzi na pytania fanów.

PS:Cholera po co ja się uczę tego francuskiego… oj przydał by się ruski.

Qumi - 2010-12-08, 16:35

Nowe info w "news". Zmieńcie tamten temat, aby można było dawać odpowiedzi pod sobą, zamiast wcześniejszy post się aktualizuje przez edycję.

W skrócie:

- powstanie nowe studio, w którego skład wejdą czołowi członkowie byłego .dat

- kontrakt .dat z Akella wygasł wraz z wydaniem dodatku do Disciples

- wkrótce rozpoczynają się prace nad dodatkiem z Krasnoludami

- nowe studio będzie w pełni wspierało nowo wydany dodatek

- prowadzą intensywne prace nad wsparciem gry sieciowej

MachaK - 2010-12-09, 09:12

Hmm, nie wiem jak to jest na rynku komputerowym, ale jak zmieniają studio to chyba bardziej jak zmieniają fabrykę gdzie jest produkcja a nie zmiana inżynierów? Jak tak jest to można liczyć, że w przyszłości będą robić grę z mniejszą ilością patchy czy jednostki będą miały nieco lepszy wygląd, ale słabowity szkielet raczej pozostanie. Chyba, bo nie wiem jak to jest z ichnią licencją.
Vozu - 2010-12-10, 14:12

mortis z gry-online napisał/a:
Na zakończenie recenzji D3 Resurection chciałbym omówić 2 elementy, które najbardziej zmieniły się w dodatku, a które diametralnie ulepszyły rozgrywkę. W Disciples 3 wielu narzekało na brak zróżnicowania inicjatywy jednostek ( wszyscy mieli podobną) co powodowało, że aby zwyciężyć wystarczyło mieć jednostką więcej ataku i wytrzymałości niż przeciwnik. To oraz fakt słabej AI komputerowego przeciwnika prowadziły do tego, że bitwy stawały się aż do bólu przewidywalne, nie dając graczowi żadnej przyjemności, że o dreszczyku emocji już nie wspomnę. W Resurrectoin komputer dalej nie grzeszy zmysłem strategicznym, ale zmieniono 2 elementy, które odgrywają zasadniczą rolę w bitwach.

Pierwszy to nowy system inicjatywy. Nie ma się tu co rozpisywać, bo sposób jego działania tłumaczył kiedyś Vozu, a ja wspominałem wyżej o nowych wartościach inicjatywy dla jednostek(głównie dla łuczników). Jednostka o dużo wyższej inicjatywie moze nawet 3 krotnie zaatakować jednostkę o niższej inicjatywie, zanim ta będzie mieć swoją kolejkę. Nawet jeśli sparaliżujemy duchem łucznika który ma 55 inicjatywy, to po ustaniu paraliżu nie traci on swojej kolejki, ale wykonuje atak ponieważ dalej ma większą inicjatywę niż pozostałe jednostki.

Kolejną zmienioną rzeczą jest system osłon(coverów). W Renaissance działało to w ten sposób, że gdy przeciwnik chciał zaatakować sojusznika stojącego tuż obok interesującej nas jednostki, ta , jeśli miała punkty osłony, atakowała wroga odwracając jego uwagę od pierwotnego celu.
W Resurrection oprócz takiego działania mamy nowe. Teraz atakując nawet pierwotny cel, jeśli ma on aktywne punkty osłon, to zanim go zranimy wykonuje on atak uprzedzający.
Oto przykład: moją jednostką jest mroczny władca, który na początku bitwy ma 8 aktywnych pkt osłon. Każda jednostka która chce go zranić, zanim wykona swój atak "nadziewa" się na jego uderzenie wyprzedzające. Dzieje sie tak, dopóki nie wyczerpią się jego osłony. Ten system oraz zwiększona ilość osłon którymi dysponują jednostki( w podstawce 3 to był max, tu mamy aż 8) powodują że nad każdą bitwą trzeba się zastanowić. Jeśli bowiem słabą jednostką(np. giermek) zaatakujemy dużo silniejszego wroga(wódz orków), który w dodatku ma sporo zręczności powodującej trafienie krytyczne, to może się okazać, że nasz woj umrze, zanim zdąży wykonać jakikolwiek atak.


Tym samym mamy w praktyce system kontrataków z HoMMa (a nawet coś gorszego, bo nawet nie zachowujemy przewagi sytuacyjnej z racji zainicjowania akcji) a paraliże straciły blisko 70% swojej użyteczności.
Bosko.

Vogel - 2010-12-10, 18:13

Buahahhahaha czyli standardowo dla nich nikt nie myśli o tym, że w przyszłości pojawia się krasnoludy, ewentualnie planują dla trzeciej odsłony zrobić nowy system inicjatywy.
Porażka, wszystko to co było do d... w Heroes walą do disa.

Vozu - 2010-12-10, 18:38

Gorzej, Vogel, bo kontratak jest wykonywany przed właściwym atakiem, zatem to broniący się jest w lepszej sytuacji - tymczasem wystarczyłoby, gdyby te covery właziły dostatecznie często w starym systemie, który w jakimśtam stopniu utrudniał przebieganie obok twoich jednostek do walki wręcz by wbić na tyły - teraz to w sumie się nawet tylko to opłaca, bo kto jest aż tak głupi, żeby przyjmować uderzenia na ryja? Zwłaszcza, że ilości coverów sprawia, że nawet nie opłaca się "zbijanie" ich ilości poprzez atakowanie. I nie zauważyłem, by była zasada "jeden na turę" jak w HoMMie, więc... da się tym zaspamować ładnie.
Reyned - 2010-12-10, 21:14

Cytat:
Buahahhahaha czyli standardowo dla nich nikt nie myśli o tym, że w przyszłości pojawia się krasnoludy, ewentualnie planują dla trzeciej odsłony zrobić nowy system inicjatywy.
Porażka, wszystko to co było do d... w Heroes walą do disa.

Powiedz ty mi, kiedy byłe .dat działało w myśl standardów fantastyki?
Nikt nie powiedział że muszą zmieniać cokolwiek w systemie, najwyżej krasnoludzki kusznik dostanie tyle samo inicjatywy co łucznik imperium, albo nieco mniej, dla zwiększenia ataku. Kto powiedział, że krasnale mają działać na małych liczbach? Powinny, ale...

Qumi - 2010-12-11, 10:18

Porównanie do Homm - głupota. Gra ma inny system, nie tylko Homm z takich rozwiązań korzysta, a i system z Homma nie jest zły. Brak oryginalności? TBSy już były przed Disciples. A Disciples nazywają często klonem Heroesa...

System inicjatywy - podobno jest całkiem niezły. A jeśli jest zły to nie mam nic przeciwko zmianie go. Wolelibyście aby zostawili zły, jeśli jest on zły?

Cover - lepiej niż było. Muszę sam to sprawdzić.

Jednostki mają już od podstawki inne inicjatywy niż w D2...

Co do standardów fantastyki... ty chyba nie wiesz nawet co piszesz....

Reyned - 2010-12-11, 10:24

Umm...Czyli w typowej fantastyce Krasnoludy to demony szybkości, które na swoich krótkich nogach wyprzedzają w marszu biegnące elfy?

Masz racje, nie wiedziałem.

Vozu - 2010-12-11, 10:34

Porównanie do HoMMa głupotą nie jest ponieważ zachodzi oczywiste i wyraźne podobieństwo - tam, jak atakujesz oddział wroga, to później dostaniesz kontratakiem, ale nie więcej niż jednym na turę. Tutaj, kiedy atakujesz wroga, dostaniesz obrażenia zanim wykonasz swój atak a jest to limitowane punktami. Sumarycznie jest tylko ten problem, że ilość pkt. jaką tu przyznali jest dosyć wysoka jeżeli chodzi o możliwy maks, więc najpewniej starczy do końca walki. Nie mówiąc już o tym, że gra zachęca do pasywnej gry wojownikami a aktywnej drugą linią, co ewidentnie osłabia Imperium a w przyszłości także krasnoludy.Gdyby stare covery nie aktywowały się losowo, tylko służyły do zatrzymywania przeciwnika który chce dobiec do innej naszej jednostki (czyli po prostu by to naprawili bo nie działało jak należy w podstawie) to byłoby o niebo lepiej.

Sensu zmian w systemie ini, poza zamotaniem rozgrywki i utrudnieniem sobie wyważenia sił nie widzę, poprzedni był logiczny tylko jakoś statystyka Inicjatywa była bardzo dziwnie porozdawana.

Podsumuję to tym, co pojawiło się w jakiejś linkowanej recenzji - w D3 wprowadzono sporo udziwnień, ale ogarnięcie ich nie jest najprostsze, a większość z nich nie daje nawet wymiernego efektu w czasie gry, bo i tak sobie poradzisz. Dodatkowo zmieniają całkowicie ważne rzeczy (np system coverów czy ini) wprowadzając jedynie w zakłopotanie - jaki to w ogóle ma sens?

EDIT:
To, że Disa nazywają klonem HoMMa nie oznacza, że ruskie mogą szmacić Disy zmieniając to twierdzenie z nieuzasadnionego na oddające faktyczny stan rzeczy. Przynajmniej gdy idzie o D3.

MachaK - 2010-12-11, 10:40

Wiesz Quimi, Disciples III ma wiele zaczerpnięć od HoMMów - chociażby leżące surowce, czarowanie na polu bitwy czy latanie po bitwie bez żadnych większych przeszkód.

Co do nowego systemu inicjatywy... może być nawet dobrze a zależy to od stopnia rozbudowy.

Osłony... dalej nie da się zasłonić maga przed atakiem łucznika, jak rozumiem? Zwiększona została tylko ilość kontr i dodatkowo wzmocnione? No commento.

Reyned - jak grałam w Warhammera to mój krasnolud miał 3 ataki, kiedy elf drugiego gracza nadal miał 1 atak.

Vogel - 2010-12-11, 10:55

Cytat:
System inicjatywy - podobno jest całkiem niezły. A jeśli jest zły to nie mam nic przeciwko zmianie go. Wolelibyście aby zostawili zły, jeśli jest on zły?

Hmm naprawdę uważasz iż możliwość przeprowadzenia trzech ataków przez jedna jednostkę nim druga wyprowadzi jeden jest dobrym pomysłem :?: To już było w Heroes V i się nie sprawdziło skoro nie wprowadzono tego w szóstce.

Qumi, Machak a co mnie obchodzą inne gry czy inne światy :?: W Disciples Kraswnoludy to krótkonogie powolne potworki o piekielnej sile i wytrzymałości. Poza tym w podstawce mamy dwa karasie i do demonów prędkości to one nie należą.

A z tym czekaniem by się przekonać bo inaczej nie ma sensu marudzić to akurat w tym temacie nie ma sensu. Już wcześniej ruscy udowodnili, że wszystko na co narzekaliśmy faktycznie było tego warte.

MachaK - 2010-12-11, 10:59

Vogel

Reyned napisał/a:
Czyli w typowej fantastyce Krasnoludy to demony szybkości


Kein Kommentar

Qumi - 2010-12-11, 11:46

Porównanie do Homma jest głupie, bo Disciples i Homm się mocno zazębiają. Co nie jest czymś złym, a ująłeś to tak jakby było. Weźmy chociażby pasywne zdolności jednostek jak trucizna czy słabość - już od dawna było w Homm, a nie widzę aby ktoś sie tego czepiał. Homm wykorzystuje też elementy z Disciples, jak choćby w 4 części. Nie widzę w tym nic złego.

Ilość punktów cover jest rzeczywiście zastanawiająca, ale jak wspomniałem - sam muszę to przetestować zanim wydam osąd. Trzeba wziąć pod uwagę statystyki jednostek, jaką funkcję ma jednostka w bitwie, itd.

Tak jak w D2 nie można maga ani łucznika ochronić przed atakiem maga lub łucznika. Taki jest zamysł ataku w "każdego", "wszystkich" i "obszar".

Vogel, Rey - nie wiecie jak będą wyglądały klany w Disciples 3... a piszecie jakbyście już wiedzieli, narzekacie na coś czego nie znacie. Czy to nie jest ignorancja? Cechą sztampową krasnoludów jest wytrzymałość i niska ini, pewnie dojdzie spory cover. Wątpię aby to zmienili.

Co to standardów fantasy to jednak bzdury piszesz. Świat fantasy jest elastyczny, są pewne kanony, ale cechą fantasy jest też łamanie. Jaką funkcję mają krasnoludy w świecie to nie cecha fantasy tylko wybór autora. Cechy fantasy to występowanie paranormalnych, magicznych zjawisk, odwołanie się do moralności, walka dobra ze złem. Dobro zwykle zwycięża, choć ponosi spore koszty często. Takim zwycięstwem dobra było pokonanie Uthera w D2.

Vogel - 2010-12-11, 13:03

Qumi napisał/a:
Vogel, Rey - nie wiecie jak będą wyglądały klany w Disciples 3... a piszecie jakbyście już wiedzieli, narzekacie na coś czego nie znacie. Czy to nie jest ignorancja?

Qumi ponieważ temat powinien sie rozwijać a Twój post może nas nieco cofnąć to od razu napiszę KAŻDA KRYTYCZNA UWAGA NAPISANA PRZEZ KOGOŚ KTO NIE GRAŁ W TA GRĘ, KONIECZNIE W ORYGINALE, FINALNIE SPATCHOWANĄ CZYLI DOPIERO WTEDY GDY AKELLA DEFINITYWNIE OGŁOSI KONIEC JAKICHKOLWIEK PRAC NAD DISCIPLES (Bo przecież to co jeszcze będzie nie tak pewnie naprawią, więc nie można na to narzekać)BĘDZIE PRZEJAWEM IGNORANCJI[/B].
I jakby to dodał Arosal: KTO NIE PRZEJDZIE JEJ NA NAJWYŻSZYM POZIOMIE TRUDNOŚCI nie ma prawa się wypowiadać.

Qumi naprawdę uważasz iż ten system inicjatywy to autorski pomysł .dat a nie zrzynka z Heroes V i to nieudana :?: Podobieństwa to jedno a oczywiste kopiowanie to zupełnie inna sprawa.

Qumi napisał/a:
Dobro zwykle zwycięża, choć ponosi spore koszty często. Takim zwycięstwem dobra było pokonanie Uthera w D2.

W sumie racja gdyby nie to Bethrezeen by zginał a wraz z nim większość kohort, na szczęście największy wróg wszelkiego życia został ocalony i może ponowić próbę zniszczenia Nevendaaru. Jawne i czyste zwycięstwo dobra :mrgreen:

Nagash ep Shogu - 2010-12-11, 13:15

Qumi napisał/a:
Jaką funkcję mają krasnoludy w świecie to nie cecha fantasy tylko wybór autora.


A autor zdecydował, że w Nevendaar karasie są wytrzymałe, maja parę w łapie, za to szybkości jak na lekarstwo. Akella już nieraz połamała żelazne zasady świata wykreowanego i stąd zapewne przypuszczenie, że złamie je też w przypadku karasi.

Natomiast mówienie o elastyczności fantasy w TYM aspekcie jest niedorzecznością, bo my tutaj nie dyskutujemy o różnych światach, tylko o świecie, który od dwóch części gry ma ustalone zasady i specyfikę. Brak tych zasad i specyfiki oznacza, że nie ma co mówić o Nevendaar. Tedy w takim ujęciu krytyka poczynań Rosjan jest w 100% słuszna i zasadna.

Reyned - 2010-12-11, 13:15

Cytat:
Vogel, Rey - nie wiecie jak będą wyglądały klany w Disciples 3... a piszecie jakbyście już wiedzieli, narzekacie na coś czego nie znacie. Czy to nie jest ignorancja? Cechą sztampową krasnoludów jest wytrzymałość i niska ini, pewnie dojdzie spory cover. Wątpię aby to zmienili.

Qumi - najpierw czytaj posty, potem pij kawę, nie na odwrót.
W swoim pierwszym poście do Vogela napisałem, że bezpodstawnie on narzeka, bo właśnie nie wiemy jak krasnoludy będą wyglądały, więc niekoniecznie system ini przejdzie zmiany, bo może znajdą gdzieś swoje miejsce na wysokich liczbach, niekoniecznie tak jak było w poprzednich disach czy moim typowym wyobrażeniu krasnoludów w typowej fantastyce.
Wiem że piszę czasami chaotycznie, ale bez przesady.

Ja tam Cie zrozumiałem, ale zapomniałem nakrzyczeć
Voguś

Qumi - 2010-12-11, 14:52

Tyle że te narzekania na klany to nic innego jak wymysł wasz. Nie wiecie jak będą wyglądać bo ich nie ma, a narzekacie jakby już były.

Rey, napisałeś sarkastycznie, że krasnoludy to demony prędkości, a ja ci starałem się wytłumaczyć, że powolne krasnoludy to nie jest cecha "standardowego fantasy" czy czegoś tam. Radzę skorzystać ze swojej rady ;)

No nie wiem czy połamała, raczej nagięła, a to mała, subtelna różnica. Nie oznacza to że podobają mi się wszystkie zmiany... ale na przykład zróżnicowanie źródeł magów mi się podoba.

I Nagash, w tym momencie rozmawialiśmy o różnych światach fantasy gdy zwracałem się do Reya. A co do obrazu krasnoludów to nie wiadomo nic na razie.

Krasnoludy będą pewnie silniejsze w zamian za szybkość, aka częstotliwość ataku.

Vogel - co to jest autorski pomysł? Myślisz, że gdyby nie było gier TBS przed Disciples to by wpadli na pomysł stworzenia Disciples? Że gdyby nie było Herosów to powstałoby Disciples? Wątpię. Pomysł jest może zainspirowany Herosami, ale wątpię aby był zerżnięty. Irytują mnie argumenty o "oryginalności" gry rozumianej przez "element który nie istniał nigdzie", oryginalność to łączenie elementów w sposób który dobrze funkcjonuje, który jest inny niż podobne marki. A wydaje mi się, że tak jest.

I tak, nie mogę się za bardzo wypowiadać na opiniach innych bo nie grałem. Raz słyszę na forach : "AI znacznie lepiej działa, a cover jest super" a gdzie indziej "Nie ma zmian w AI, cover nadal kiepski". Wybacz, ale wolę jednak sam ocenić niż przyczepić się do jednej albo drugiej wersji.

Vozu - 2010-12-11, 15:06

Qumi napisał/a:
oryginalność to łączenie elementów w sposób który dobrze funkcjonuje(...)

To ja bym w takim razie D3 nie nazwał specjalnie oryginalnym - zastosowane rozwiązania bardzo często funkcjonują źle i występują niezałatane dziury w miejscach w których powinny się ładnie zazębiać. Najlepszym przykładem jest niezgranie na linii ruchu i mechanik ( a właściwie ich braku) które dawałyby jakieś możliwości osłaniania jednostek z dalszych szeregów przed nagłym natarciem wojów wroga.

EDIT:
W tej grze prędzej zaśniesz niż wygrasz, jak słyszę...

mortis z gry-online napisał/a:
Ech, Vozu niepotrzebnie dramatyzujesz. Paraliż nie stracił swojej funkcji - dalej unieruchamia przeciwników. Łuczników może w mniejszym stopniu, ale tylko tych z inicjatywą 55 a nie wszyscy łucznicy mają tyle. Największą jego zaletą jest jednak to, że gdy jest aktywny to sparaliżowany przeciwnik nie może korzystać ze swoich coverów. Innymi słowy - można dziada bić w mordę wszystkim jednostkami bez ryzyka kontrataku.

W kwestii coverów- napisałeś dziś że ich duża liczba w zasadzie starcza do końca walki. A ja ci mówię, że nie do końca. Jest tak gdy walczysz z wczesnopoziomowymi przeciwnikami. Natomiast walcząc mającym 8 coverów mrocznym władcą, zadającym 180 punktów obrażeń z 4 lub 5 poziomem wojowników imperium, o legionowych włodarzach i zgłębiczartach mających ponad 3000 hp nie wspominając, nie starcza nawet do połowy.
Trzeba tez pamiętać że nie wszystkie jednostki dysponują taką ilością coverów. Najwięcej mają jednostki neutralne(poza wilkami, pająkami i zbirami). Nawet patrząc na nieumarłych mamy dużą dysproporcję. Mroczny władca owszem, ma 8 coverów, co się mu chwali, ale gdy popatrzymy na alternatywną ścieżkę rozwoju wojowników to tak różowo już nie jest. Zwykły wojownik i zombii wcale nie mają osłon, wojownik szkieletów ma 1, czempion 2, widmowy zaś 3 .

Sam system działa lepiej niż w podstawce. Dlaczego? Ponieważ w Renaissance covery działały tylko na wrogich wojowników. Łucznicy i magowie zaś robili co chcieli, nawet gdy nasza jednostka stała obok. Teraz już tak nie jest. Gdy wrogi łucznik zechce wykonać atak a obok niego jest nasza jednostka z aktywnymi osłonami, atakuje ona łucznika przyjmując jego kontrę na siebie i oddalając zagrożenie od naszych własnych tylnich formacji. Tak samo jest gdy łucznik chce stojącego pole obok ominąć. Dotyczy to zresztą nie tylko łuczników, ale także magów, wsparcie i wojowników.

I wreszcie inicjatywa. Prawdą jest, że łucznik z 55 inicjatywy może nawet 3 razy zaatakować maga z 20 inicjatywy, zanim ten wykona ruch. Prawdą jest też jednak,że łucznik bedący na tym samym poziomie rozwoju co mag, czyli np. łucznik imperium atakujący kultystę, nie zadaje na tyle obrażeń, żeby zabić go w tych 3 atakach(no może wyłączywszy critical hit, ale ten nie zdarza się często). Wraz z rozwojem i kolejnymi poziomami sytuacja odwraca się na korzyść magów. I tak np. jeśli będę mieć arcywampira, posiadającego 1500hp i zadającego 120 obrażeń z czego połowa go leczy, to nawet najlepszy łucznik w grze, czyli elficki nocny tancerz może mnie pocałowac w d...xD

Qumi - 2010-12-11, 16:53

A mnie akurat idea osłaniania jednostek z tyłu przed atakami łuczników i magów się nie podoba... te typy ataków są własnie po to aby atakować tych z tyłu. Ten element jednak nie jest w grze, a ja mówię o współdziałaniu tego co jest w grze. Jasne, że możemy sobie zrobić listę tego co "byłoby" fajne, ale taka lista byłaby długa w przypadku każdej części serii Disciples...
Vogel - 2010-12-12, 10:13

Całe szczęście , ze przynajmniej Widmowego nie przebajeżyli.
Raven - 2010-12-12, 11:36

O słodka Mortis! Według mnie widmowy właśnie jest tragiczny. Wygląda jak... niewygląd. Przypomina mi jakiegoś stwora z mitologii Lovecrafta a nie widmowego wojownika. Żeby nie było, w żadnym wypadku mości pisarza nie obrażam chodzi jedynie o to, że wiele istot pojawiających się w jego opowiadaniach jest amorficzna lub po prostu nie do opisania.
Ebenezer Meshullam - 2010-12-12, 12:00

No, jedna z niewielu jednostek .dat, która lepiej wygląda w modelu przygotowanym do gry niż na artworku. Choć marna to pochwała, bo model jest zbyt udziwniony, o detale znajdujące się w jego "płaskiej" wersji.
Gdyby jednak zmienić mu kilka rzeczy i nazwać inaczej... nawet fajny first row fighter unit byłby z tego czegoś.

Arosal - 2010-12-12, 14:24

Ulala jest tak jak mówiłem. Screen z widmowym zwiastował tylko dwie opcje, model mógł być albo idealny, albo nie do przyjęcia. Na szczęście jest... przynajmniej dla mnie, perfekcyjny.
Athelle - 2010-12-12, 14:31

Ja zgadzam sie z Vogelem :) widac tu postep jezeli idzie o design...
Vogel - 2010-12-13, 08:45

Newsy to nie temat na takie pytania !
NigoO napisał/a:
Ja teraz pytam jak najbardziej serio.Czy tą stronę da się przetłumaczyć na język polski ?

No cóż Akella i wcześniej .dat jawnie olewa nie gawarisz pa ruska fanów więc nie ma co liczyć nawet na anglojęzyczną wersję.
Translatory średnio sobie radzą z tym tekstem więc będzie baaardzo ciężko.

Raven - 2010-12-13, 15:30

Hmm szczerze mówiąc po arcie nosferata spodziewałem się czegoś gorszego. Model jest niczego sobie i nawet wygląda całkiem przyzwoicie. Ostatnia wersja jednak z tymi dodatkami żarzącej się czerwieni przywodzą mi na myśl bardziej kogoś od Legionów niż Hord.

Sama królowa liszy aż tak tragicznie też nie wygląda moim zdaniem. Jest trochę przebajerzona jednak jak w przypadku nosferata spodziewałem się czegoś o wiele gorszego.

Athelle - 2010-12-13, 15:40

Rzeczywiscie trzeba pochwalic Dat. za zachowanie dowódców Nieumarłych Hord w blizszym oryginałowi stanie. W koncu po tym co zrobiono z Rycerzem Pegazow i Panem Lasu (teraz mamy Dziewoje i prostackiego Elfa Wojownika) oraz z łucznikami Imperium i Przymierza (zero pomysłu po prostu gosciu z łukiem) mozna sie bylo spodziewac najgorszego.

BRAWO DAT!!

Qumi - 2010-12-13, 19:31

Cytat:
(brak jednostek neutralnych, nie przywrócony został system rozwoju miast z d2, brak poprawek u złodziei)


Nic z tych rzeczy nie była obiecana... co więcej, od razu powiedziano że nie będzie nowych neutralnych jednostek. Nie wiem skąd te obietnice wziął... a regularnie odwiedzam forum disciples 3...

Athelle - 2010-12-13, 19:37

Inne zarzuty ktore wynalazlem to - dalszy brak dyplomacji, brak poprawek w AI (nadal kuleje), brak balansu miedzy rasami, brak map do trybu wieloosobowego na ktorych mozna by zagrac horda, brak questow pobocznych.

Cytat:
Jestem więc w pierwszej połowie mapy i już dosyć. Deweloperzy kłamał ponownie: obiecał upgrejdy miast jak w D2, questy poboczne, nowe neutralne, itp. - nic z tego nie ma. A co najważniejsze - nie wiem, ani złodzieje kradną w celownik i wiele innych możliwości celu. Istnieje ogromna nierównowaga na koszt wojska - zaledwie 2 Werevolfov i wrogowie nie mają szans. I znowu jest to strasznie nudne, pełne ostatniego artykułu do końca w sieci, skupię się tylko na H6. Teraz i grać w gry logiczne, Xbox 360-action i Majin Forsaken Brytania - jest znacznie lepiej niż nudna zabawa dodatek. Amen.


Badz co badz Sm.art uznał, ze nie warto dalej prowadzic strony o d3. Tlumaczylem czat translatorem.

Nagash ep Shogu - 2010-12-13, 19:44

Znaczy jakaś tam Arielka znalazłszy obrośniętą wodorostami, małżami i innymi śmierdzącymi cudami morza maskę zakłada ją i zamienia się w Jima Carreya! Tym samym nabywszy niebagatelnego bajeru i umiejętności przebierania sie w dowolny kostium zawraca w głowie cierpiącemu na rozdwojenie jaźni Galleanowi i zaczyna się szaleństwo w Coco Bongo! Mało tego - Arielka w masce naciąga Galleanowi gacie na oczy, co by nie widział jak atakuje Mortis za pomocą osteoporozy. Na szczęście na koniec przybędzie komornik i zamknie Coco Bongo, bo właściciel zalega z czynszem, Arielka stwierdzi, że nie potrzebuje maski, by wyleczyc swoje kompleksy, a gumka od gaci Galleana pęknie, dzięki czemu nasz ukochany bożek odzyska rozum i w te pędy pocznie szukać sprawcy całego zamieszania (uwaga! podstawa do fabuły D4!).

Trzeba być chorym synem durnego wielbłąda cierpiącego na przerost prostaty, by wymyślać takie fabuły, jak ta przytoczona przez Qumiego. Lepiej by było, żeby DC stworzył fabułę, niż którykolwiek z ex.datowskich partaczy.

P. S. - Z ostatniej chwili! Okazało się, że plotki o nowym imperatorze nie są przesadzone, faktycznie jest w nim coś mrocznego. Znaczy nazwisko ma mroczne, bo Mroczek się nazywa. To teraz tylko czekać na rusendaarskie "T jak twórcza impotencja".

Qumi - 2010-12-13, 20:01

Dobrze Nagash, a teraz proszę napisz nam co ci się niepodoba w pomyśle, i bez tych przesadnych ironizujących ozdobników za pomocą których możesz wszystko wyśmiać, w tym fabułę D2.

Mi się pomysł podoba, dobrze się wpasowuje w charakter hordy, która zawsze koncentrowała swoje działania na Galleanie, jego zmartwychwstaniu, zemsty za niego, jego upokorzeniu, itd. A maska ta ma dawać królowej merludzi boskie moce i dzięki temu omamiła Galleana.

MachaK - 2010-12-13, 20:02

Nagash ep Shogu napisał/a:
Lepiej by było, żeby DC stworzył fabułę, niż którykolwiek z ex.datowskich partaczy.


Powtarzałam to wielokrotnie, że byle kto od nas byłby lepszym autorem scenariusza.

Newsy Qumiego napisał/a:
- AI nadal kuleje, choć jest mała poprawa. Np. łucznicy dobijają ranne jednostki.


Zatem jedna z elementarnych spraw została właściwie zignorowana? Nihil novi.

Newsy Qumiego napisał/a:
- podczas nocy widzisz tylko to co jest w zasięgu wzroku bohatera, to co poza robi się czarne, jakby za mgłą i ciężko odgadnąć co tam było, choć na mini mapie nadal widać normalnie odkryte tereny.

- Powróciły Tarcze w miastach. Nad jednostką teraz widnieje tarcza jeśli jest w mieście, zapewniając jej ochronę przed czarami, regenerację i bonus do zbroi.


Dwa bajerki z którymi można było się nie przejmować.


Zatem, na dodatek poświęcono około rok a nawet więcej (chyba pod koniec produkcji podstawki zajmowali się dodatkiem) a uzyskaliśmy tak niewiele... Były już bardziej innowacyjne projekty zrobione w szybszym czasie, z lepszym efektem oraz przy mniejszych pieniądzach.

Qumi - 2010-12-13, 20:11

MachaK napisał/a:
Powtarzałam to wielokrotnie, że byle kto od nas byłby lepszym autorem scenariusza.


Jeśli mam być szczery - każdy fan każdej gry tak twierdzi. A wszyscy wiemy jaki byłby efekt tak stworzonej fabuły gdyby każdy mógł ją napisać... serio, nie wiem w czym macie problem co do fabuły tego dodatku, poprzednia była kiepsko zrealizowana, ta się zaczyna całkiem nieźle... mam znowu wrażenie że po prostu czekacie na informacje i już sobie wymyślacie jakby tu ośmieszyć nowe informacje, a nie co może być w tym ciekawego...


AI kuleje, coś zostało poprawione, ale ciężko mi orzec, bo nie przeszedłem jeszcze 1 mapy. Ale co do map to są ciekawsze niż te z podstawki.

Noc to bajer, ale Tarcze to już nie. Wcześniej można było normalnie rzucać czary na jednostki w mieście...

Nie wiem czy są takie, choć na pewno są. Posłużę się przykładem ad personam, ale cóż... na świecie znajduje się wiele piękniejszych i ciekawszych osób niż ty, ale czy to czyni cienie osobą nie wartą uwagi?

Nagash ep Shogu - 2010-12-13, 20:12

Qumi, na litość Mortis wszechmogącej - jak Ty to widzisz? Jakaś tam morszczynka nad morszczynkami przy pomocy artefaktu owija sobie Galleana wokół palca? Tego samego Galleana, boga, dla wskrzeszenia którego konieczna była krew Uthera, a i samą fiolkę z demonicznym osoczem można było o kant kuli rozbić, bo do przeprowadzenia rytuału trzeba było jeszcze ją do elfiej ziemi zanieść? A co tutaj wyskakują z pierwszym lepszym artefaktem i mamy Galleana w garści. Galleana, z naciskiem to napiszę, który został niańką swoich ukochanych mrocznych elfów. Galleana, który dobrze wie, czym stała się jego Solonielle, co zrobiła jego dzieciom i jak cholernie chce mu dokopać za brak jakiejkolwiek wdzięczności za jego przywołanie z martwych.

To się ni kupy, ni dupy nie trzyma.

Qumi - 2010-12-13, 20:24

Naprawdę nie potrafisz pisać bez tych "umilaczy" :P ?

Wątpię, aby był to pierwszy lepszy artefakt. A Gallean to cóż... pantoflarz i słabeusz. Dał się pokonać Wotanowi jak dziecko, ba szedł do niego urażony i rządał żeby ukrać krasnoludy i zdziwił się gdy Wotan go zaatakował... no i jest niestabilny emocjonalnie, czuje się opuszczony, zdradzony... łatwo go sobie owinąć wokół palca jeśli obieca się mu szczęście. No i co ma do rzeczy jego wskrzeszenie? A no nic, to zupełnie inna sprawa.

Nagash ep Shogu - 2010-12-13, 20:37

Jak to bez umilaczy? Toż to zanudziłbym się na śmierć :]

O widzisz, Qumi. Z Twojego postu wynika, że poszedł był Gallean do Wotana, jak ta ciota ostatnia. Poszedł płakać, zrzędzić i w nos dostał. Spójrzmy na to z innej perspektywy.

Gallean, pewny siebie bóg, idzie do Wotana rozwiązać spór bez przemocy, bo wierzy święcie w swoje racje i możliwość uniknięcia rozlewu krwi. Nad to poczuwa się do wyższości intelektualnej nad krasnoludami, oczywiście nie bez podstaw, bo wiadomo jakie krasnoludy są. No niestety Wotan nie wspiął się na wyżyny i stłukł Galleana na kwaśne jabłko. Cóż, nie każdy z kaloryferem na brzuchu się rodzi. Poza tym idąc Twym tokiem rozumowania Bethrezen to takoż ciota, bo dał się Wszechojcu pod ziemią zamknąć. O! Nadałeś mu specjalnie taki profil, co by go podpasywać pod forsowaną tezę.

Wiesz, Qumi. Po wskrzeszeniu, po pierwszym kontakcie z tym czymś, co niegdyś było jego kochanką i po szale Bestii Galleana tez byś się czuł opuszczony i zdradzony. Ale przypisywanie mu, autorowi zwycięstwa pod Temperance, naiwności to przegięcie.

Wskrzeszenie ma do rzeczy bardzo wiele. Bo pokazuje jakich skomplikowanych procedur trzeba użyć w Nevendaar, by oddziaływać na bóstwa. Że też jeszcze przypomnę historię Wotana z MP, kiedy to trzeba było na chybcika runy zbierać i modły wznosić, bo karasiowaty tatuś w niebyt odpływał.

A akellanie kit mi wciskać będą, że artefaktem zwykłym Galleana na dudka da się wystrychnąć. No nie no, przepraszam, takie bajdurzenia to na miarę bajeczek Andersena, nie dojrzałych okoliczności Disciplesów.

Raven - 2010-12-13, 20:42

Qumi napisał/a:
Wątpię, aby był to pierwszy lepszy artefakt. A Gallean to cóż... pantoflarz i słabeusz. Dał się pokonać Wotanowi jak dziecko, ba szedł do niego urażony i rządał żeby ukrać krasnoludy i zdziwił się gdy Wotan go zaatakował... no i jest niestabilny emocjonalnie, czuje się opuszczony, zdradzony... łatwo go sobie owinąć wokół palca jeśli obieca się mu szczęście.


Może być to i nawet artefakt z rumuńskiego bazaru sprzedawany tylko spod lady a i tak nie ma prawa jakkolwiek ingerować w emocje czy umysł Galleana. Qumi Ty rozumiesz o co chodzi? Gallean to BÓG, istota ponad śmiertelnikami ich magią czy zabawkami. Nie mam pojęcia skąd niby miałaby wziąć się taka bajerancka maska, która zakłada bóstwu klapki na oczy. Niedługo ruscy wymyślą super but dzięki, któremu można kopnąć Wszech papę w tyłek, magiczne czopki, które złagodzą ból Bethrezena i mega tic-tac dla Mortis co by jej oddech jadowity odświeżyć...
A to, że elfi bożek to pantoflarz i słabeusz nie ma nic do rzeczy...

Arosal - 2010-12-13, 20:57

Ech ludzie czy tego chcecie, czy też nie, widać to jak na dłoni.
Piszecie te swoje farmazony w oparciu o obraną wcześniej regułę, wymyślacie co róż nowe powody by ugruntować stanowisko. Równie dobrze Qumi mógł by darować sobie te wszystkie newsy itp. bo jaki to ma sens? Niedawno Shogu powiedział otwarcie, że Disciples 3 go nie interesuje zatem… jaki z tego morał.
Na nic twoje ozdobniki i inne pierdy Nag. Zerowe pojęcie o Disciples 3 przemawia przez Ciebie nic więcej. Obraliście sobie jeden schemat: „ to był, jest i pozostanie bezwartościowy chłam „ ... cóż wasza sprawa.

Zarys fabuły - podoba mi się.
Nowy efekt podczas nocy - extra.
AI - za to mógł bym zabić, ale ok.

Nagash ep Shogu - 2010-12-13, 21:02

Arosal, kiedy nadejdzie taki dzień, że wydasz na świat posta noszącego ślady wartości merytorycznej upadnę na kolana i ze łzami w oczach będę dziękował Mortis, że takowego dożyłem.

Jakbyś nie zauważył geniuszu z Galleana łaski dyskutujemy o zarysie fabuły zaprezentowanym przez Qumiego w newsach ;> Tedy nie epatuj mnie tutaj wiedzą o D3. Trzymaj się faktów, bo jak na razie to nie masz zielonego pojęcia o czym piszemy.

Verthiss - 2010-12-13, 22:28

Jakby tak na to spojrzeć pod kątem celu, dla którego popełniono tą "fabułę", wygląda to jak chęć stworzenia tła pod sagę dla Morskiego Ludu.
Wg mnie ruscy kombinują i wcisnąć chcą nie karasi, lecz syreny do następnego dodatku.

Nagash ep Shogu - 2010-12-13, 22:41

Woda, Verthiss, woda, Ci powtarzam. Chyba, że syreny dostaniesz lądowe.
Qumi - 2010-12-13, 23:37

Przesadzacie z tą nietykalnością bogów Nevendaaru... giną, mają choroby psychiczne i Wysoki Ojciec wie jeszcze co :P

Nagash, o ile pamiętam to i tutaj była ożywiona dyskusja nad rasą Morludzi... choć orki i tak pierwsi będą jeśli już... ;)

Nagash ep Shogu - 2010-12-13, 23:42

O.K., maja różne przypadłości, ale zawsze przydarzają się one w nadzwyczajnych okolicznościach. Oddziaływanie na Galleana za pomocą artefaktu brzmi dla mnie zbyt infantylnie. Zwłaszcza w zestawieniu z przywoływanymi już przykładami.

Qumi, Ty mi tutaj o orkach prawisz, jak jeszcze dodatek z Hordami w Polsce się nie pojawił ;)

Athelle - 2010-12-13, 23:49

Poza tym szczerze watpie by Akella czy nowe studio bylo w stanie stworzyc od podstaw grywalna rase która mozna by postawic na równi z piecioma podstawowymi. To by bylo dla nich zbyt duze ryzyko.
Qumi - 2010-12-14, 00:00

Nie sądzę... wiele razy wspominali o orkach jako rasie. Nie tylko oni, fani też.


"Nadzwyczajne okoliczności" to równie dobrze może być owy artefakt. Artefakty mają to do siebie, że są raczej potężne. Krew Uthera to w sumie też artefakt, albo runy krasnoludów. Artefakt ten ma jej dawać "boskie moce" czy niemal boskie moce.

Nagash ep Shogu - 2010-12-14, 00:08

Artefakt musiałby nie tylko zmieniać wygląd noszącego, ale także dodawać mu przymiotów osoby, do której się upodabnia. Królowa Syren nie tylko musiałaby wyglądać jak Solonielle, musiałaby posiadać podobne moce, co do których Gallean nie miałby wątpliwości. Na możliwości Nevendaarskie twórca takiego artefaktu musiałby być jakiś bóg, zatem pytam się - który miałby interes w tworzeniu takiego artefaktu i dlaczego nie wykorzystał go wcześniej, hmm? Utherowi przecież pasowałby jak ta lala.

W ogóle zamysł kreowania możliwości udawania boga przez śmiertelnika znajduje jako przekozaczenie. Syrena, choćby królowa i Gallean? Neeee...

Ale w sumie jest jeden plus tej całej arielkowej afery - akellanie sięgnęli do kanonicznej historii Solonielle i Galleana :P Tylko ciekawym jak co zrobią z ME, którym akuratnie króluje nasz pechowiec. Stawiam kamienie przeciw orzechom, że swoim zwyczajem ów aspekt kanonu zostanie pogwałcony. Jak zwykle zresztą.

Reyned - 2010-12-14, 07:03

Cytat:
Tylko ciekawym jak co zrobią z ME

Nie ma nowych neutrali, więc pewnie po prostu zostaną pominięci

Cytat:
W ogóle zamysł kreowania możliwości udawania boga przez śmiertelnika znajduje jako przekozaczenie

Popieram.

Cytat:
zatem pytam się - który miałby interes w tworzeniu takiego artefaktu

Na intro maska jest wręczana przez Elfa/Człowieka, więc albo wszechtata się nudził, albo elfy coś wykombinowały.

Cała akcja fabularna zdecydowanie brzmi słabo, nawet bardzo, jednak może mieć jakiś sens dzięki podtytułowi serii, "odrodzenie". Jeśli maska w rzeczywistości nie przemieniła syreny, a odrodziła w niej solonielle, to mogłoby mieć jakiś tam sens.
Chociaż ciężko dyskutować o fabule utworu znając tylko jego wstęp, to nie prezentuje się on przesadnie lepiej od podstawki. A jest tak pewnie dla tego, że podstawka była dłuższa, więc w fabule było więcej miejsc aby coś spartolić.

MachaK - 2010-12-14, 07:20

Qumi napisał/a:
Nie wiem czy są takie, choć na pewno są. Posłużę się przykładem ad personam, ale cóż... na świecie znajduje się wiele piękniejszych i ciekawszych osób niż ty, ale czy to czyni cienie osobą nie wartą uwagi?


Moja fizyczność jest tworem Siostry Fatum (lub jak kto woli Matki Natury). Ona jest od wszystkiego, nie jest specjalistką. Kiedy ktoś musi sam zrobić wszystko od podstaw do wykończenia to nigdy nie będzie powtarzalności i idealizmu (chyba, że ktoś jest geniuszem i ma ogrom wolnego czasu). Powinieneś skierować uwagę na coś innego - gdzieś gdzie działa ekipa a każdy zajmuje się bardziej czy mniej wąską działalnością. Nawet jak ograniczymy się tylko do gościa od AI to widać, że od początku sprawa została przez niego olana.

Qumi - 2010-12-14, 08:47

Twoja fizyczność Machak to nie tylko fatum, to sposób w jaki żyjesz, ile ćwiczysz, co jesz, jakich kosmetyków używasz, itd. Bardzo to przypomina proces tworzenia gry ;P

Gallean to nie Highfather, on nie jest wszechpotężny, itd. Nie wiem na jakiej zasadzie działa maska... dopiero 1 planszę przeszedłem i cóż...

Gra się dłużej, mapa jest duża. Nie jest to jeden trakt, a raczej labirynt ścieżek. Na quest główny składa się wiele pomniejszych. Mapa jest ciekawsza.

Athelle - 2010-12-14, 14:36

Gallean jest takim samym bogiem jak Wszechojciec Qumi .. skad ustawianie ich w szeregu?
Nagash ep Shogu - 2010-12-14, 14:56

Paradoksalnie żaden z bogów Nevendaar nie jest wszechpotężny, na szczęście. Inaczej prowadzenie fabuły w oparciu o wojny religijne byłoby całkowicie wyzute z sensu.

A ja dalej nie zobaczyłem śmiałych potwierdzających, że Arielka w masce zdolna jest omotać Galleana.

P.S. Jako, że mam pewne braki w fabule kampanii z Disciples Gold, a na potrzeby powszedniej draki forumowej chciałbym je uzupełnić, tedy bardzo grzecznie proszę jakąś osóbkę z miękkim sercem o podesłanie tejże ;)

Wisz - 2010-12-14, 15:07

Mam pytanie. Czy postać w 22 sekundzie na intrze rosyjskim, co idzie do tej syreny, to Gallean?
Verthiss - 2010-12-14, 17:15

Nagash ep Shogu napisał/a:
Woda, Verthiss, woda, Ci powtarzam. Chyba, że syreny dostaniesz lądowe.


Oj Nagash Nagash, nie zapomniałeś chyba o bluźnierstwie, które się ruskim po nocach winno śnić?

( http://disciples.phx.pl/D...ig/kraken_d.jpg )
( http://disciples.phx.pl/D...ig/syrena_d.jpg )

Jak widać, nie tylko syreny mogę dostać lądowe.... xD

MachaK - 2010-12-14, 18:11

Cytat:
Twoja fizyczność Machak to nie tylko fatum, to sposób w jaki żyjesz, ile ćwiczysz, co jesz, jakich kosmetyków używasz, itd. Bardzo to przypomina proces tworzenia gry ;P


Niezbyt - to jak żyję, ile ćwiczę, co jem i jakich (jeśli w ogóle) kosmetyków używam itd. związana jest z pieniądzem jakim posiadam oraz wychowaniem jakie zostało mi dostarczone. Jedno i drugie ma związek z tym, gdzie i u kogo się urodziłam. To jedno. Drugie - że przypomina to tworzenie gry w wypadku, gdybym poświęciła się jakiejś kuracji czy spa, gdzie mieliby mnie upiększyć. I jeżeli przed wejściem wyglądałabym na lat X a po wyjściu wyglądałabym na lat 2X to chyba źle świadczy o usługodawcach. I tutaj takim spa jest dat, które schrzaniło sprawę.

Nagash ep Shogu - 2010-12-14, 20:41

Verthis, hmm...

Dobrze, żeś mi przypomniał, że pomysłów .dat logika objąć się nie da :]

Verthiss - 2010-12-15, 10:25

Wprowadzą Morludziom stolicę wyglądającą jak morska głębia, teren wyglądający na podtopione tereny tudzież bagna (a co im szkodzi pomieszać konwencje) i nie będzie problemu xD

Swoją drogą miałem nadzieję, że przynajmniej zrobią różne ikony dla ofensywnych zaklęć wyższych poziomów. Cięcie po kosztach w takich miejscach jest żałosne.

Qumi - 2010-12-15, 11:33

Akurat to nie jest syrana a Naga.

Zaklęcia leczące niestety są u hordy... ale bardzo dużo kosztują, a mało dają. Przynajmniej tyle.

Coś ciekawego o liczbach. Przy podstawce pracowało 2 programistów i 5 game-designerów, nie jestem pewien jakie mają kompetencje. Przy dodatku natomiast pracowało: 1 programista i 3 game-designerów.

Nagash ep Shogu - 2010-12-15, 14:07

Qumi napisał/a:
Zaklęcia leczące niestety są u hordy... ale bardzo dużo kosztują, a mało dają. Przynajmniej tyle.


1. Obecność tych zaklęć świadczy o:
a) porażającym lenistwie designerów
b) medycznym stanie zidiocenia kompletnego
c) posiadaniu pały z logiki i trudności z myśleniem abstrakcyjnym

Każdy może sobie wybrać dowolny podpunkt, uzasadniający istnienie czarów leczących u Hord.

2. Jak akellanie mogliby by wyjść z twarzą z tego lapsusa?

Bardzo prosto, wystarczy uczyć się od wielokrotnie mądrzejszych i lepszych. W WC3 kwestię "leczenia" i "wskrzeszania" rozwiązano poprzez animację nieumarłych. Na jakość Księgi Zaklęć by to nie wpłynęło, ale nie wyglądałoby tak idiotycznie.

3. WTF?! Czyli powtórzę cytat:

Cytat:
bardzo dużo kosztują, a mało dają.


Po co mi czar, którego efekty są odwrotnie proporcjonalne do poniesionych kosztów?

Reyned - 2010-12-15, 15:46

Cytat:
Przy podstawce pracowało 2 programistów i 5 game-designerów, nie jestem pewien jakie mają kompetencje. Przy dodatku natomiast pracowało: 1 programista i 3 game-designerów.

Taa...podwórkowe ekipy do robienia "własnych tibiji" potrafią znaleźć po 4 programistów i każdy robi jeszcze za desinera, a nie zawsze źle to wygląda. Za to zawsze mają masę roboty mimo gotowego silnika gry, który jest całkiem stabilny i niezabugowany.
Moim zdaniem, taka ilość pracowników sama w sobie tłumaczy jakość gry, aby programista sam zrobił cały dodatek, i jeszcze poprawił większość błędów podstawki, musiałby być geniuszem z maszyną do podróży w czasie, aby wyrobić się przed końcem świata. A przynajmniej w wypadku D3. .dat jest biedne, a przynajmniej tak to dla mnie wygląda.

Nagash ep Shogu - 2010-12-15, 16:01

Biedota .dat i generalna marność budżetu całego przedsięwzięcia biła po oczach od samego początku. Co by się specjalnie nie rozpisywać starczy tylko przypomnieć kwestię obsuwania daty premiery i marketing na kraje nierosyjskojęzyczne (choć w sumie laptop ledwo ciągnący grę na Igromirze świadczy o tym, że i w Rosji różnie z tym było).

Elle znalazł podane na oficjalnej stronie .dat gaże osób tam pracujących, tedy już wówczas było wiadomo, że za wiele ludzi nad tym nie siedzi, a i nie płacą im za wiele (jeśli mnie pamięć nie myśli, to po przeliczeniu tego, co Elle znalazł grafik dostał 2.500 PLN - w takim świetle wygląd większości jednostek mnie nie dziwi :] )

Allemon - 2010-12-15, 23:09

V. Poziom czarów:
Cytat:
"Rytuał mrocznego leczenia"
"Przyzwanie Tantossa"
"Jad Mortis"
"Przywołanie Mortis" (sic!?)
"Wzrok Mortis"

Co te Hordy by bez Mortis zrobiły :D

Raven - 2010-12-16, 09:23

A demony dostały przywołanie Bethrezena, Big Maker of Nevendaar? Jeśli ten czar polega na tym na czym myślę i na tym co sugeruje sama nazwa to znaczy, że ruskim na prawdę brakuje jakiejkolwiek wyobraźni...
Qumi - 2010-12-16, 10:20

Dowiedziałem się, że teraz planują zatrudnić 2 nowych programistów, więc będą ich mieli z 3-4, więc już tak w miarę ok. Pewnie też budżet im zwiększyli...

I to nie jest "Przywołanie Mortis". To Wołanie Mortis, czyli wołanie z martwych, czyli wskrzeszenie.

Vozu - 2010-12-16, 10:38

I po poście Qumiego wyraźnie widać, dlaczego translatory netowe jednak nie są dobrą opcją, kiedy się chce coś oceniać.
Ja powiem od siebie tyle, że księga magii jest na równie niskim poziomie co wszystkie pozostałe, ale to już każdy chyba zauważył.

Ale insza kwestia - z tego co pamiętam, jak elfy miały zaklęcie coturowego uzdrawiania, to było ono na tyle silne, że zbliżało się już do OP (przynajmniej z tego co Aro o nim mówił wysnułem takie wnioski) - w takim razie chyba wypadałoby chyba na zasadzie analogii przyjąć, że znany i lubiany w wielu grach damage over time który udostępniono tutaj w zaklęciach w dwóch bodajże poziomach mocy może być równie przejechany (i swoją drogą być jedną z niewielu zabawek godnych jakiejkolwiek uwagi).

Qumi - 2010-12-16, 15:13

Magia zdecydowanie jest kiepska :/ Bardzo mi się nie podoba, niestety problem nuków z poprzednich części też nie rozwiązali :/ Dmg over time też jest OP, jak cała magia niestety :/
Vogel - 2010-12-16, 15:47

Verthiss napisał/a:
Akurat to nie jest syrana a Naga.

Nie Qumi, ta jednostka miała być Syreną, została stworzona jako Syrena a potem gdy ich ludzie zaczęli jechać za znęcanie się nad zwierzętami, w końcu w Newendaarzae DIII nie ma wody (bo i po co ona komuś:?: ) na kolanie przebazgrali nazwę na Nagę.
Ja ja powiem tyle że jak przy kupie postawisz tabliczkę RÓŻA to i tak kwiatem nie zapachnie.
Athelle napisał/a:

Oczywiscie nawet nieumarlaki dostały zaklecia uzdrawiajace i wskrzeszajace XDDD

Bo przecież gdyby mieli dla każdej rasy wymleć przynajmniej tak różnorodną księgę jak ta z DII to grę wydali by dla naszych wnuków.

Qumi - 2010-12-16, 16:37

Nie Vogel, dobrze by było gdybyś się interesował tym nieco bardziej skoro takie argumenty wysuwasz. To od początku miała być Naga. Od samego początku.

A tak przy okazji ostatnio czytałem książkę opartą o mitologie różnego rodzaju, np. celtyckie, wczesnochrześcijańskie, itd. To "Isles of blessed" Nancy Farmer, gorąco polecam, choć radziłbym zacząć od 1 części, bo to trylogia. Jack, główny bohater, odwiedza krainę Merludzi. Okazuje się tam, że syreny owszem są piękne i powabne... ale kiedy ożenią się z Syrenem, kimś ze swojego rodzaju, to zmieniają sie w Morskie Wiedźmy, brzydkie, pomarszczone morskie kobiety. Dlatego porywają ludzi do swojego świata, aby z nimi się ożenić i zachować swoje piękno.

Co do czarów to zgadzam się oczywiście. Argumentują, że chodzi o balans, że to nie fair że jedni mogą się leczyć na mapie a inni muszą wydawać kasę w miastach, ale mnie to nie przekonuje.

Vogel - 2010-12-16, 16:50

Qumi napisał/a:
To od początku miała być Naga. Od samego początku.

No fakt przeciez jak byk ten aoficjalny art jest podpisany Naga, tylko ta ich czcionka mnie wprowadziła w błąd.

Qumi - 2010-12-16, 17:45

I jakby nie patrzeć to jest to coś innego niż obecna Naga, która ma mocno pomarszczoną skórę, itd. Nazwali to Nagą i tyle. A więc argument co do "urody" syreny nie ma znaczenia.
Allemon - 2010-12-16, 23:35

Vozu napisał/a:
I po poście Qumiego wyraźnie widać, dlaczego translatory netowe jednak nie są dobrą opcją, kiedy się chce coś oceniać.

Nie używam ich. Transliteruję grażdankę i jeśli jest coś zrozumiałego dla mnie, wtedy to piszę.

Reyned - 2010-12-18, 18:52

Cytat:
łowca czarownic razem z demonami będą chronić miasto przed nekromantą

Cytat:
Jednak nie wróżę niczego dobrego.

No co ty nie powiesz, MachaK?

R'edoa Yevonea - 2010-12-18, 20:18

Cytat:
łowca czarownic razem z demonami będą chronić miasto przed nekromantą


Mi już starczy, dziękuję, postoję. Im naprawdę płacą za wymyślanie takiej chały? Już wolałabym pisać harlequiny, naprawdę.

Raven - 2010-12-18, 20:51

Nie no, w końcu jest to oryginalne :-P A, że oryginalne w kontekście zupełnego nie trzymania się konwencji to inna sprawa. Zastanawiam się czy oni są aż tacy głupi czy tylko udają żeby pisać taki stek bzdur. W jakim to się dzieje wszechświecie? Bo na pewno nie w Nevendaar... :roll:
Iskariota - 2011-03-01, 12:00

Ja Disciples 3 Odrodzenie, zakupiłem dopiero kilka dni temu gdy to w Media M. stała sobie bidulka w cenie coś ponad 40 zł (zawsze wygląda to ładniej niż 119). A że wiele złego słyszałem o tej grze i o tym jak zrywa ona z dorobkiem Disa 2 nie byłem "napaleńcem" (dlatego też nie kupowałem jej po premierze i generalnie olałem sprawe). Najpierw zapoznałem sie z instrukcją która dała pomogła mi przetrwać niemiłosiernie nudne wykłady z Logiki na Krakowskim UP. Opis dzejów całej krainy jest bardzo pożyteczny choć tłumaczony niekiedy kulawo. Po powrocie do dom dosć niecierpliwie odpalam grę bo dostałem strasznej "chcicy". Leci intro, buhaa co to za lektor ? irytuje mnie jego głos i to że akcentuje tak jak by czytał bajke dla dzieci, tłumaczenie też miało kilka babolków (lektr z disa 2 był boski). Ekran startowy i okno wyobru kampani tez bez polotu. Tu do dziszejszego dnia podziwiam ten wspaniały motym z kopuła (sklepieniem ?) z pierwszej odsony Apostolów. Mozna powiedizec ze to duperelki, ale właśnie dziekni detaą czujemy się komfortowo. Odpalam samouczek. gdyby nie to ze znam disa i przeczytałęm instrukcje było by pewnie ciężej :) Interface cholernie, totalnie, masakrycznie, nieintuicyjny, np zakładanie uzbrojeia na naszeo herosa (nie dało by się tego zwyczajnie przeciągnąć z okienka do okienka ?
Grafika podoba mi sie, ma ten darkfantasy styl, ale dlaczego nie można zupełnie swobodnie manewrować kamerą tak jak np w Heroes V ? To naprawde mnie zabolało.
Walka. Heh o ile nie byłem zwolenikiem ruchu jednostek o tyle ten akurat mi sie podobał, mechanika walki jak dla mnie jest znacznie przystępniejsza jak we wspomnianym wcześniej Herosie. Jednak to też i w walce objawia sie największa wada tej gry- ciosy krytyczne. Po tysiąckroć niecierpię losowości. O ile chybienia w poprzednich odsłonach dał się przeżyć o tyle tutaj dochodzą zawirowania z parametrami i te nieszczęsne krytyki (Jestem taką dziwną osoba że powtarzam walke tyle razy aż uda się by była "czysta" bez cholernej losowości). Ale wielkim plusem jest zaś to ze jednostki mogą dysponować kilkoma zdolnościami.
Czary- że co ze jeden (dwa) na ture ? Litosci.
Muzyka- Mam mieszane uczucia. Motym w menu mnie nie porywa. Udźwiękowienie jest dobre ale nie czuje by yło dopasowane. Tak jak by muzyka była sobie a gra sobie. PO jakimś czasie przestałem na to zwracać uwage. Ale udźwiekowienie w dodatkach do D2 było genialne, baa nawet w D1 mnie porywało.
Zmiany w rozgrywce (strażnicy graniczni, drzewko wyboru zdolności itp) okazały sie dla mnie całkiem znośne. I choc przez to co napisałem dotychczas można uznac że gre uważm za dziadostwo to tak nie jest :) Szczerze to ja polubiłem, a do pewnych bugów da sie przywykną. Smuci mnie niezmiernie tylko brak edytora tak "łatwego" jak w poprzednich odsłonach. To naprawde jest niewybaczalne. Liczę ze może kiedys z dodadkiem Klanów dostaniemy dobry edytor.

ps. Przepraszam jeśli tekst wyda sie chaotyczny, musze iść do WC.

Michal787 - 2011-03-09, 22:54

Ehhh.... to ponad moją cierpliwość :evil: Może mi ktoś powiedzieć jakim prawem uaktywniając umiejętność gargulców dającą odporność na obrażenia zombie zatłukły mi je?! Ta gra jest chwilami niemożliwa....
Vogel - 2011-03-10, 12:22

A to jest całkowita odporność czy tylko jej zwiększenie? Bo w DIII jak krytykiem walnie obrażenia kręcą się koło tysiąca.
elladan - 2011-03-10, 14:15

Nie wiem czy zauważyłeś Michał ale umiejętność gargulca zwiększa tylko pancerz a nie daje mu całkowitej odporności na ciosy. ;-)
Michal787 - 2011-03-10, 14:28

Wiec czemu jest napisane iż nie otrzymuje ŻADNYCH obrażeń? Aż sprawdzałem z dwa razy dla pewności co tam pisze. Jedyne co w tej umiejętności się sprawdza to to iż się nie ruszam tą jednostką przez co mogą mnie bez pośpiechu zatłuc :2: Do tego ja niewiem czy ta umiejętnosć działa wogóle bo pierwszy gargulec ma pancerz coś koło 50, a zombie waląc przy tej umiejętności ponad sto zadaje 50 obrażeń normalnie lecz co drugi cios ma krytyka...
MachaK - 2011-03-10, 16:19

Buahahaha - wygląda na to, że nasi translatorzy popełnili błąd. Nawet zaglądając na angielską wersję widzę, że jest mowa nie o niewrażliwości a o obronie.
Michal787 - 2011-03-10, 17:38

Ej właśnie odnośnie omawianych niedawno tatystyk co do ilości osób parcujących przy grze, to niby mówimy, że Polska taki biedny kraj ale gdy dowiaduje się, że przy kontynuacji Wiedźmina nad samą grafiką pracuje 50 osób... o zgrozo... Oczywiście Wiedźmin to jedna z najlepszych i marek na świecie jeśli chodzi o gry, jednak to zmienia faktu...
Vozu - 2011-03-10, 17:42

Michal787 napisał/a:
Ej właśnie odnośnie omawianych niedawno tatystyk co do ilości osób parcujących przy grze, to niby mówimy, że Polska taki biedny kraj ale gdy dowiaduje się, że przy kontynuacji Wiedźmina nad samą grafiką pracuje 50 osób... o zgrozo... Oczywiście Wiedźmin to jedna z najlepszych i marek na świecie jeśli chodzi o gry, jednak to zmienia faktu...


Mam rozumieć, że wreszcie doczekałem się sytuacji w której ktoś zrozumie to co gadałem wielokrotnie, że niezależnie od funduszy jakie ma studio, posyłanie takiej ilości osób do pracy nad grą mającą już bazę fanów jest kpiną? ;>
Zresztą, bądźmy szczerzy - mała grupa osób też może zrobić coś dobrego, o ile nie łapie się za coś co ją przewyższa.

Qumi - 2011-03-10, 18:34

Tyle, że wiele osób jeśli chodzi o grafikę chwali Disciples 3 i mówi, że trzyma klimat. To kwestia gustu i tyle.
Michal787 - 2011-03-10, 21:15

Ja nie mówie, że grafika jest zła, bo szczerze mówiąc mi się podoba (no może poza Czartem- on nie ma prawa się komukolwiek podobać :-P ). Chodziło mi o liczby, bo jak się okazuje przy elementach wymagających większego nakładu to tak mały skład się nie sprawdza, niestety...

Gram w scenariusz Qumiego i mam ciekawą przypadłość, której chyba nikt jeszcze nie miał, a mianowicie Imperium ma dwa razy turę w czasie mojej jednej. Dobrze, że chociaż Przymierze jest zgodne ze mną ale i tak mnie wnerwia, bo chciałem sobie pod koniec misji połazić po krainie nieumarłych ale nie połaże, bo niestety jako iż gracz komputera pomija neurali to zajął z dobre 3 łącza czy jak to się nazywa i większość terytorium zdechlaków jest już w barwach złotej jesieni...

Qumi - 2011-03-13, 20:06

Całkiem fajny Fanart (chyba)

http://alldisciples.ru/mo...elle-puzzle.jpg

mozora - 2011-03-13, 23:24

Trzeba było dać do screenów.

Bardzo fajny. Taki majestyczny.

Raven - 2011-03-14, 17:07

Mnie tam zupełnie do gustu nie przypadła. Jak dla mnie wygląda co najmniej cudacznie :lol:
Arosal - 2011-03-15, 10:26

Raven napisał/a:
Mnie tam zupełnie do gustu nie przypadła. Jak dla mnie wygląda co najmniej cudacznie :lol:


Czyli coś na miarę fiołkowej panienki z Disciples 2, prawda pod tym względem zachowali poziom :D

Dobra, a teraz na powaznie. Art jest dużo lepszy niż model w Disciples 3 muszę przyznać więcej w niej kobiecości ... szkoda, że reszty szlachciuchów nie odtworzyli w podobnej stylistyce np. Fyrwenn. Kobieca wersja Archonta również mogła zahaczyć o ten klimacik byłby ciekawiej.

Zastanawia mnie jednak ta aureola...

Raven - 2011-03-15, 12:17

Arosal napisał/a:
przyznać więcej w niej kobiecości


Ja tam w niej nie widzę żadnej kobiecości. Fiołkowa panienka z D2, jak to ująłeś Aro, co prawda też do najzwyklejszych nie należała jednak tylko z powodu odcienia skóry. Ta tutaj wygląda... biednie. Nie kobieco a biednie jeśli wiesz o co mi chodzi. Twarz, kształty... Nie, nawet jakbym chciał się zmusić nie powiedziałbym, że jest ona kobieca.

Arosal - 2011-03-15, 13:49

Raven to już chyba indywidualna kwestia gustu...Ja naprawdę nie mogę tego pojąć.
Biednie znaczy, że za mało ma ozdób? Twarz przypomina Ci faceta? Raven ja jeszcze tak oryginalnej elfki nie widziałem, jest wykonana ze smakiem i bez zbędnych udziwnień, naprawdę ciężko mi zrozumieć twoje nastawienie, zdanie na jej temat.
Czepiasz się kształtów? Co jest nie tak? Naramienniki, cały jej strój jest naprawdę wybornie dobrany... szczerze mówiąc kojarzy się z Archontem tylko w kobiecym wydaniu. Naprawdę odstaje od tego długowłosego *cenzura* motłochu który musimy oglądać w grach fantasy, to jest oryginalne i powinno się coś takiego cenić.
Niech ktoś mi wreszcie wyjaśni dlaczego ten model jest, aż tak krytykowany, mi powoli głupio wyrażać opinię, która aż tak odstaje.

Edit by R'ed

Raven - 2011-03-15, 15:59

Arosal napisał/a:
Twarz przypomina Ci faceta?


Twarz przypominająca faceta w dodatku trupio blada jakby wpadła nią w kupkę mąki przy klejeniu pierogów. Idiotyczna fryzura nadająca wrażenie nienaturalnego kształtu jej głowie.

Arosal napisał/a:
Raven ja jeszcze tak oryginalnej elfki nie widziałem


Ja też Aro, jeśli oryginalnością nazwać robienie wszystkiego na przekór i tworzyć brzydką elfkę. Ja jednak pozostanę przy swoim zdaniu. Może jestem tradycjonalistą ale na prawdę wolę kiedy w grze biegają mi ładne elfice niż takie maszkary jaką nam tutaj wychwalasz :-P

Arosal napisał/a:
Czepiasz się kształtów? Co jest nie tak? Naramienniki, cały jej strój jest naprawdę wybornie dobrany


Daleko byłbym od tego zdania ale to też jest kwestią gustu. Ja tu widzę obraz biedy...

Cytat:
Niech ktoś mi wreszcie wyjaśni dlaczego ten model jest, aż tak krytykowany, mi powoli głupio wyrażać opinię, która aż tak odstaje.


Bo to to jest brzydkie Aro a Ty zachwycasz się jaki to cud kobiecości :-P

Michal787 - 2011-03-15, 16:07

Raven napisał/a:
Arosal napisał/a:
przyznać więcej w niej kobiecości


Ja tam w niej nie widzę żadnej kobiecości. Fiołkowa panienka z D2, jak to ująłeś Aro, co prawda też do najzwyklejszych nie należała jednak tylko z powodu odcienia skóry. Ta tutaj wygląda... biednie. Nie kobieco a biednie jeśli wiesz o co mi chodzi. Twarz, kształty... Nie, nawet jakbym chciał się zmusić nie powiedziałbym, że jest ona kobieca.

Tak po pierwsze to czy jest kobieca to kwestia gustu, to że ty wolisz bardzo kształtne dziewczyny nie oznacza iż ktoś nie może lubić... drobnych. No właśnie, niewiem czy wiesz ale ta cecha to jedna z najbardziej oczywistych części wyglądu u elfek. Może ty widziałeś wiele razy bardzo kształtną elfkę, jednak ja w ciągu całego życia zetknełem się z tym zjawiskiem tyle razy, że mógłbym Ci wyliczyć to na palcach jednej ręki :-P

Raven - 2011-03-15, 16:12

Michal787 napisał/a:
Może ty widziałeś kiedyś bardzo kształtną elfkę, jednak ja w ciągu całego życia zetknełem się z tym zjawiskiem tyle razy, że mógłbym Ci wyliczyć to na palcach jednej ręki :-P


A ja jestem święty Wojciech :roll:
Nie opowiadaj bzdur, że w grach widziałeś tylko drobne elfki bo na prawdę się roześmieję. Albo grałeś tylko w coś czego nie widziałem albo napisałeś to ot tak sobie.
Gdziekolwiek się widuje elfice są robione na podobną modłe czyli kształtne, zgrabne i obdarzone tym i owym. Po za tym taka malutka, drobniutka szara myszka zupełnie odbiega mi od przedstawicielki Starszej Rasy.

Michal787 - 2011-03-15, 16:16

Wiesz mnie nie interesują gry gdzie jak zawsze bohaterka musi zwrócic uwagę gracza piersiami i tyłkiem (no chyba, że są to gry dobre także pod innymi względami jak np. Spellforce) :-P Poza tymi grami rzadko się zetknełem z tego typu incydentami. Nie mówiąc już o filmach...
Raven - 2011-03-15, 16:22

Czy ja napisałem o zwracaniu uwagi przez machanie piersiami czy tyłkiem? :lol:
Nie ważne z resztą. Mi się to coś nie podoba i mówię, że to brzydactwo. Zdania nie zmienię :-P

Michal787 - 2011-03-15, 16:26

To w takim razie niewiem o co Ci chodzi z tym brakiem kobiecości bo jak dla mnie jest to kobieta z krwi i kości, do faceta tego bym nigdy nie przyrównał. W każdym razie co do twoich upodobań to się czepiać nie będę, bo "o gustach sie nie dyskutuje".
Arosal - 2011-03-15, 16:53

Raven podsumowując ów elfka, a raczej elf Twoim zdaniem jest maszkarą bo to po prostu element Disciples 3, sam nie jesteś w stanie uargumentować opinii, jedyne treści opierają się na powierzchownej, ledwo uzasadnionej opinii. Znasz chociaż jej opis ? Może przeczytaj sobie i zobaczy czy nie obrazuje jej majestatu, a z reszta…
…nie wnikam w nic więcej, koniec tematu bo decydującym czynnikiem jest tu niechęć do ogółu co uniemożliwia dalszą dyskusję na ten team.

PS: Górny fragment to jej właściwy opis... to na dole dla własnego zdrowia pomiń :!:

Raven - 2011-03-15, 17:13

Arosal napisał/a:
Raven podsumowując ów elfka, a raczej elf Twoim zdaniem jest maszkarą bo to po prostu elemant Disciples 3


Zwróć uwagę Aro, że nie użyłem w żadnym ze swych postów nawet słowa D3 lub Disciples 3 ani nie odnosiłem się do całości tytułu. I decydującym czynnikiem do końca jakichkolwiek rozmów nie jest moja niechęć do ogółu tego tworu tylko Twoje przewrażliwienie...

A jak Twoim zdaniem miałem uargumentować dokładniej dlaczego ta brzydota mi się nie podoba? Chyba wyraziłem się dość jasno. Blada, męska twarz, idiotyczna fryzura, nijaki ubiór. Moim zdaniem te czynniki mogą sprawić, że ta istota mi się nie podoba. Chyba, że się mylę...

Vozu - 2011-03-15, 17:23

A ja powiem co jest nie tak z artem - te naramienniki psują obraz, bo zaczyna to wyglądać jak bary, które przy takiej budowie ciała pasują jak pięść do nosa.
Art jest dobry - cała krytyką jaką wylewam na te postać w D3 odnosi się do modelu, który wygląda jak osobnik o bliżej nieznanej płci a najpewniej mieszance obu. Na arcie widać płeć, twarz nie zahacza o męskie rysy (jest surowa, ale nie męska).

Co do elfek, to jest ten sam syndrom co w całym fantasy - nikt nigdy nie ma odwagi robić kobiet ras inszych niż ludzie na zbyt odbiegające od standardów ludzkich (krasnoludy bywają tu wyjątkiem) - elfki nie powinny być hojnie obdarzone - elfy jak wiadomo są wątłe, sztandarowy przykład elfki to raczej smukła, drobna, z (jak na rozbujałą fantazję spragnionych podtekstów erotycznych graczy) małym biustem i generalnie delikatnymi krągłościami.

Arosal napisał/a:
Naprawdę odstaje od tego długowłosego *cenzura* motłochu który musimy oglądać w grach fantasy, to jest oryginalne i powinno się coś takiego cenić.

Jeżeli teza odnosi się do fantasy w ogólności, to chcę z tobą polemizować, Aro (na zasadzie wymiany zdań). Chyba, że nałożysz na to jakieś wyjaśnienia i/lub założenia początkowe, bo wtedy może się okazać, że nie będzie już powodu do polemiki :-P

Arosal - 2011-03-15, 17:46

Vozu napisał/a:
Arosal napisał/a:
Naprawdę odstaje od tego długowłosego *cenzura* motłochu który musimy oglądać w grach fantasy, to jest oryginalne i powinno się coś takiego cenić.

Jeżeli teza odnosi się do fantasy w ogólności, to chcę z tobą polemizować, Aro (na zasadzie wymiany zdań). Chyba, że nałożysz na to jakieś wyjaśnienia i/lub założenia początkowe, bo wtedy może się okazać, że nie będzie już powodu do polemiki :-P


Nie zgodzisz się ze mną? Widziałeś kiedyś elfa, który odstaje od kanonu władcy pierścieni? Jedynie night stanowią pewien wyjątek, ale ciężko stwierdzić czy fiołkowa cera nadaje im mniej ujmijmy to denerwujący wyraz. Co czujesz widząc takie coś? Ja mam ochotę przywalić, ale to pomińmy. Ten kanon jest godny do naśladowania jedynie w przypadku kobiet, bez zbędnych udziwnień, prostota + oryginalne, wyważone dodatki. Wydaje mi się, że obrazuje to ów art o który toczymy walkę, dysputę.
*cenzura* motłoch to dla mnie dorośli osobnicy płci męskiej z dziewczęcym wyrazem twarzy i nazbyt wyuzdana sylwetka kobiety, która w przypadku owej elfki będącej tematem tabu jest w normie, zarysowana z należytą ogładą pasującą do wysokiej pozycji i szlachetnego urodzenia.

Jeszcze jeden raz będę musiała cenzurować Twoje posty, to pójdziesz pod recydywę, +1 ost za każdy wybryk, a wtedy przestanie być wesoło. R'ed

Vozu - 2011-03-16, 16:56

Zabrzmiało jak stwierdzenie o fantasy w ogólności, a nie o elfach w fantasy - z pierwszym bym polemizował, z drugim nieco ciężej, chociaż dobór słów słabo mi pasuje - gejowsko-lesbijskie słabo pokrywa się z "pełne zniewieściałych do przesady/spedalonych elfów i ubranych w sposób bardziej wyuzdany niż ulicznice elfek" :-P

A tak na prawdę, to elfy zostały stworzone właśnie do bycia bardzo delikatnymi - u osobników płci męskiej się tego trzymają, u kobiet już słabiej.

Nie mam wielkich problemów z tym, jak pokazuje się elfich mężczyzn, chyba, że dochodzi do przesady w którąkolwiek stronę.

EDIT
No kto by pomyślał, człowiek/ludzie od koncept artów umieją robić krasnoludy Oo
Całkiem dobre, nawet pasujące do stylu disa właściwego (przynajmniej twarzami) stare, dobre karasie. Pierwszy koncept nie jest nawet obsrany ozdobnikami, w sumie to pierwszy poziom, no ale...
Zaczyna mi być żal tego, kto to rysował. Grafika 3d i ogólne wykonanie D3 na pewno nie obejdzie się z tym delikatnie.

EDIT2:
Qumi napisał/a:
Nowe studio powstałe z .dat nazywa się.... Hex! Wydaje mi się to nieco ironiczne ze względu na projekt gry którą tutaj robicie...

Wydaje mi się że te cholery mają zamiar mi obrzydzać wszystko po kolei.

Wisz - 2011-03-16, 17:59

Czy Vozu tą rudą małpę określasz mianem całkiem dobrej? No bez żartów, może gdyby to był duch Fenrira, to jeszcze bym się zgodził. W ogóle widzę, że oni chcą uwstecznić Klany, co widać i na pozostałych artach, gdzie bardziej te twarze kojarzą się z jakimiś zaginionym ogniwem ewolucji typu neandertalczyk. Choć obiektywnie rzecz mówiąc, tego rzekomego topornika widziałbym w roli jakiegoś bers- lub ulfserkera, gdzie by pasował. Ale cholera nie na strzelca. Szkoda, że jeszcze go na oszczepnika nie zmienili, bo przecież w HV tak było... A miało być tak pięknie i przed wyjściem dodatku z Klanami gra miała upaść :-)
Raven - 2011-03-16, 18:43

Hmm wg mnie art topornika jest bardzo dobry z tym, że jak to napisał wyżej Wisz, nie bardzo pasuje do jednostki walczącej na odległość. Wygląda raczej na typ wojownika lubiącego walczyć z przeciwnikiem na bliski dystans. Czyli walnąć porządnie toporem przez czerep. No ale cóż... Art jest ładny, przyznam się, że spodziewałem się czegoś dużo gorszego.
Co do pozostałych trzech to nie wiem jak się odnieść. Niby karasiowe tylko, jakoś nie mają w sobie tego czegoś. Chociaż to wygląda na szkice także nie wypowiem się póki nie zobaczę jednostki zaprezentowanej w całości.

Qumi - 2011-03-16, 18:59

Wisz - czepiasz się, wyolbrzymiasz z przyzwyczajenia chyba :P Art jest bardzo dobry, krasnoludy owłosione jak najbardziej pasują. Są bardziej "męskie" i przystosowane do zimna. Poza tym krasnoludy zachowują się jak neandertalczycy więc też nie widzę problemu. Jedna z moich najmniej ulubionych ras fantasy...

Topornik to nie elfi łucznik, Wisz, trzeba trochę siły żeby rzucać ciężkimi toporami na taką odległość.

Raven napisał/a:
Niby karasiowe tylko, jakoś nie mają w sobie tego czegoś.


Aha, nie są w Disciples 2. Ot cały problem.

Raven - 2011-03-16, 19:38

Qumi napisał/a:
Aha, nie są w Disciples 2. Ot cały problem.


Qumi czytasz mi w myślach, na prawdę! Mógłbyś zostać wybitnym psychoanalitykiem z Twoją genialną zdolnością dedukcji!
Też jesteś przewrażliwiony?
Napisałem, że nie wypowiem się dopóki nie dowiem się jak to ma wyglądać w całości.

Qumi - 2011-03-16, 19:45

Tak jestem, bo komentarze w stylu "no fajne, ale coś mi jeszcze nie pasuje, oj coś jest nie tak, ale tylko co.." lekko mnie wkurzają. Tak ciężko przyznać, że są to dobre arty? Zawsze musi być jakieś "ale"?
Raven - 2011-03-16, 20:03

Drążysz temat nie wiem w jakim celu. Pozwól, że zacytuję sam siebie:

Raven napisał/a:
Chociaż to wygląda na szkice także nie wypowiem się póki nie zobaczę jednostki zaprezentowanej w całości.


Czy napisałem, że to nie są dobre arty? :roll:

Qumi - 2011-03-16, 20:57

Wojownik odnaleziony na jednej stronie. Mniej imponujący od topornika, ale całkiem niezły.
Reyned - 2011-03-16, 21:03

No, moim zdaniem artów krasnoludów nie ma się co czepiać.
Twarze nie są złe, topornik ma dobry bęben a jego małpie owłosienie ma uzasadnienie - jeśli żyli na zimnie to w drodze ewolucji nie pozbędą się całego owłosienia, ciało rozwija się tak aby przystosować się do otoczenia, jeśli jest zimno, będzie starało się o źródło ciepła - krasnale z lodowych gór mają prawo wyglądać jak małpiszony.

Wojownik też nie jest zły, pancerz lamelkowy nawet dobrze wygląda.

Michal787 - 2011-03-16, 23:21

Co do tych neandertalczyków to moim osobistym zdaniem ten drugi rzeczywiście tak wygląda. Reszta dobra, choć ten Wojownik mi nie przypadł do gustu. Topornik może być, zaś jeszcze wypowiem się co do screenu widmowego wojownika z dodatku D3- ja nie uznaję tego czegoś za prawowitego następce dawnego Widmowego Wojownika z D2, gdzie ta jednostka była wprost fanstastyczna...
Vogel - 2011-03-17, 04:56

Vozu napisał/a:
Zaczyna mi być żal tego, kto to rysował. Grafika 3d i ogólne wykonanie D3 na pewno nie obejdzie się z tym delikatnie.


Niestety w 100% zgadzam się z tym, z doświadczenia wiem że jednostki nie można pochwalić nim nie zaprezentują jej w grze a i wtedy sporo z tym problemu.

Michal787 - 2011-03-17, 16:55

Ej zapomniałem wspomnieć o incydencie kompuera, który podczas walki... miał przejaw wyższego poziomu AI! Po prostu idę Legionami na na parę nag, wśród których jest czarna naga mająca skamienie (bo zwykłe jednak nie pokazały zbytnio klasy, gdyż niewykorzystały jak zwykle umiejętności paraliżu) i nagle patrze podczas bitwy, że już mi z dwóch odleciało. Później poszedł trzeci ale dzięki obszernemu składowi wygrałem choć byłem lekko zakłopotany bo się zorientowałem o tym "przyroście inteligencji" w nieodpowiednim momencie . Pewno to ukryta taktyka dana przez .dat, najpierw oszukują nas iż AI jest słabe, a potem nagle niepodzianka :mrgreen:
Gallean - 2011-03-17, 22:50

Jak dla mnie arty z krasnoludami prezentują się świetnie. W porównaniu z pierwszymi krasnoludami w D3 zdecydowany krok do przodu. Wogóle od czasu dodatku z Hordami nareszcie coś się poprawia w tej grze.
Vozu - 2011-03-17, 22:56

Nie chcę być brany za skrajnego pesymistę, ale od artów do gry jeszcze daleko - na pewno mają świetnego artystę od konceptów w końcu (przynajmniej tak to wygląda jak na razie).
Qumi - 2011-03-17, 23:50

Jasne, wiadomo, że daleko. Czasami lepiej wychodzi, czasami gorzej. W większości jednak z tego co widziałem arty niewiele się różnią od wersji w grze. Ale ogólnie nawet obecne w D3 krasnoludy mi się bardzo podobają.
Raven - 2011-03-18, 15:08

Będą mieli problem żeby przerzucić te niczego sobie facjaty krasnali w 3D. Jeśli by im się udało i zrobili odpowiednio całą resztę ciała mogłoby coś dobrego wyjść z tego ;-)
Vozu - 2011-03-25, 20:27

Moje wrażenia:

- to tylko szkice, więc zero mogę się wypowiadać dokładniej, zobaczymy jak to będzie wyglądało w trójwymiarze; w każdym razie, nie bulwersują mnie, są ok, podobne bardzo do karasi z D2

- bulwersuje mnie za to to czerwone logo, ale to nie ma wpływu na ocenę szkiców

- jak widać wspomagacze będą kobietami z bokobrodami

Reyned - 2011-03-25, 21:07

Hmm...
Są dobre, choć irytuje mnie zbędne rozmycie szkicu, powiedziałbym nawet że wiem które to filtry i są w gimpie, bo raz tak spierniczyłem jeden skan w czasie eksperymentów (przypadkowo zapisałem). Mam tu na myśli pogrubiające kontury "comixxing" oraz słaby "gaussian blur"

Hex hexem, nigdy nie interesowałem się projektem bo byłem pewien że współpraca Voza z Ellem nigdy nie wyjdzie na dobre, ale jeszcze zobaczymy.
Cytat:

- jak widać wspomagacze będą kobietami z bokobrodami

Zaraz, to tam były kobiety? To nie żart, nie spostrzegłem.
Edit:
A, wróć, nie spojrzałem w róg obrazka.

Qumi - 2011-03-25, 21:10

http://alldisciples.ru/up...omo/Promo_5.jpg

W prawym dolnym rogu jest druidka chyba.

Vogel - 2011-03-25, 21:59

Przynajmniej na razie nie widać nadmiernej feminizacji jaka spotkała elfy czy Imperium.

Podobnie jak Vozu wyłapałem sporo podobieństw do DII pytanie tylko jak wiele te szkice mają wspólnego z tym co wydadzą w trójce :?: Może to tylko wprawki szkicowników oparte właśnie na dwójce.

Vogel - 2011-04-03, 18:52

Do tej pory za każdym razem gdy krytykowałem Discipoles III do głosu podchodził arosal i odmawiał mi prawa głosu ze względem na kilka punktów:
1) brak oryginału;
2) Nie polska wersja;
3; Brak najnowszego patcha;
3) Gra na niższym niz najwyższy poziom trudności.

Zmotywowany tym znalazłem naiwniaka, który zmarnował pieniądze na grę i pożyczyłem płyty. Po instalacji (polskiej wersji) i odpaleniu na najwyższym poziomie trudności zauważyłem:
a) fabuły nadal brak, no chyba że taka jaka występuje w porno nas zadowala;
b) różnice między najniższym a najwyższym poziomem trudności odczuwamy jedynie na początku (bo nie przez cała) pierwszej misji każdej kampanii.
c) SI jest równie tępe jak jedna z opcji politycznej naszej ojczyzny.

Mimo wielu pretensji ze strony arosala podczas przechodzenia DIII na najwyższym poziomie trudności nadal nie mogę mu przyznać racji w jakimkolwiek jej aspekcie.

Arosal - 2011-04-03, 19:22

Vogel albo mnie kiedyś gdzieś źle zrozumiałeś, może piszę chaotycznie, albo ja stawiając takie kryteria i zabraniając tym samym wyrażania opinii miałem chwilę niepoczytalności.
Vogel - 2011-04-03, 19:25

Aro pisałeś dokładnie tak że jako osoba nie grająca w oryginał i na najwyższym poziomie trudności nie mam prawa wypowiadać się o grze. Pisałeś to wielokrotnie wiec chwilowa niepoczytalność w grę nie wchodzi.
Arosal - 2011-04-03, 19:30

Pisałem, że nie powinieneś mówić o poziomie trudności jaki gra prezentuje. Sam pisałeś również o jej niestabilności i masie bugów, miałem doczynienia z piracką wersją i wiem jaka to była droga przez mękę, dlatego chciałem żebyś ją zakupił.
Vozu - 2011-04-03, 19:38

Arosal napisał/a:
Pisałem, że nie powinieneś mówić o poziomie trudności jaki gra prezentuje, pisałeś również o jej niestabilności i masie bugów, sam miałem doczynienia z piracką wersją i wiem jaka to była droga przez mękę, dlatego chciałem żebyś ją zakupił.

I dochodzimy do tego, że pirat specjalnie więcej bugów nie miał. Ba, jak słyszę, to oryginał ma więcej (nie da się nie załadować patcha psującego exp) :-P

Arosal - 2011-04-03, 20:06

Arosal napisał/a:
Vogel daj na luz ok? Jak inne?

Zdajesz sobie sprawę, że w 2 akcie mamy dostępne tylko jednostki 3 poziomu?
Zabiłeś strażnika spamując runy bo te lecą z mobów jak szalone gdy masz łatwy poziom trudności... na poziomie trudnym znajdujesz najczęściej zaklęcia 1,2 i 3 kręgu więc nie trzaśniesz po 1500 a poza tym strażnik sam w sobie ma wysoką odporność na różne źródła magii
Pytanie tylko jaki poziom wybrał sobie NigoO?


Arosal napisał/a:
Vogel jednostki nie mają zwiększonych skilli przez poziom trudności. Wróg szybciej zdobywa doświadczenie o to tu chodzi. Zazwyczaj gdy my mamy wojsko po 2 lub 3 awansie, przeciwnicy mają już wszystko na max... co niestety nie zmienia faktu, ze atakują nas na ślepo bez żadnego zastanowienia czy taktyki. My się coś nie możemy dogadać Gdzie pisałem o podwyższonych skillach?


Tu masz fragmenty tego jak próbowałem wytłumaczyć Ci o co mi chodzi, a to że zostało to olane nie jest moim problemem...
Co to ma być, prowokacja? Nagash znowu potrzebuje epickiego cytatu do swojej kolekcji?

Vogel - 2011-04-03, 20:14

Arosal pisałeś wprost że nie mogę się wypowiadać o poziomie gry bo nie gram na najwyższym poziomie. Co prawda mi chodziło o to że fabuła jest równie rozbudowana co CEP ale Ty to odczytywałeś jako zarzut do poziomu trudności.
Arosal - 2011-06-02, 18:38

News brzmi wypornie, ale zaczem na prezentację scereenów i ogólne informacje na temat wprowadzonych zmian. Wstrzymam się z okazywanie swego wniebowzięcia... ach.. ach.. ach.. ach.. :->
Vozu - 2011-06-02, 18:43

Arosal napisał/a:
Wstrzymam się z okazywanie swego wniebowzięcia... ach.. ach.. ach.. ach.. :->

To brzmi bardziej jak wstrzymywanie orgazmu. Dodałbym jakiego, ale cicho ;-)



A w sumie wkleję tutaj to co dałem na SB:

Ciekawe, że w ten sposób przyznają się do tego, jak wiele jest w tej grze słabizny. Poczekam jeszcze z dwa lata i może skończą poprawki wreszcie ;>

Qumi - 2011-06-02, 18:51

A co ty Vozu wiesz o orgazmach :P ? *Nie ma to jak offtopic, yeah!*

Wiele jest słabizny, wiele ma potencjał, wiele jest dobrych rzeczy, wiele wynika z ogólników i subiektywnych opinii. Poczekamy zobaczymy co wydadzą, ale na pewno będzie sporo zmian.

Vozu - 2011-06-02, 18:54

Qumi napisał/a:
Wiele jest słabizny, wiele ma potencjał, wiele jest dobrych rzeczy, wiele wynika z ogólników i subiektywnych opinii. Poczekamy zobaczymy co wydadzą, ale na pewno będzie sporo zmian.

Dlatego ograniczyłem się do zauważenia, że jednak widzą niedoskonałości i się za nie chcą wziąć. Na resztę poczekamy. Do mojego ideału nie dobiją i tak, ale mogą coś użytecznego zrobić.

Qumi napisał/a:
A co ty Vozu wiesz o orgazmach :P ? *Nie ma to jak offtopic, yeah!*

Na tyle dużo, żeby rozpoznawać dźwięki :-P Na innych płaszczyznach dosyć mało.

Alexij Septimus - 2011-06-02, 20:20

Fajnie wymyślili, próbują się poprawić, bo wiedzą, że skalali tą grę. Ale zapewnie zwalą...
MachaK - 2011-06-02, 21:12

Alexij Septimus napisał/a:
skalali tą grę


Na pewno tak by jej nie skakali, jakbym ja się za nią wzięła. Buahahaha! :devil4:

Co do samej rzeczy. Fajnie jak to poprawią. Ot, taka EU3 - popatrzcie na nią. Podstawka, ma wiele wad i problemów. Dodatek NA wprowadził parę zmian. IN dało jeszcze więcej. HttT to już była całkowita rewolucja, względem poprzedników, zaś DW wprowadziła głównie poprawki na daleki orient. I teraz ja posiadam EU3 Chronicles, ze wszystkimi dodatkami na raz i jestem super zachwycona! A podstawka średnio mi się podobała, a tutaj jest super, hiper, ekstra! I czegoś podobnego życzę dla Disciples 3 i nowego studia. Aby teraz była istna rewolucja względem podstawowej wersji.

Michal787 - 2011-06-05, 22:46

Przyznam, że jak to przeczytałem to lekko mnie zatkało, bo trochę nie chciało mi się wierzyć i nadal nie chce, że za darmo zaoferują poprawki, zamiast wyłupić jeszcze więcej kasy na kolejnym dodatku. Tak więc pytam się, czy ja to dobrze przeczytałem czy może to był sen?
MachaK - 2011-06-06, 14:17

Tak, to jest prawda. Chociaż poprawki powinny być darmowe, w patchu który wymagałby zamontowania pliku podstawki i dodatku do jednego foldera.
Wacho - 2011-07-05, 22:53

hahah pro :D najlepszy ogr <3
Nagash ep Shogu - 2011-07-06, 10:44

Uhm. Czyżby wywalili dotychczasową łajzę odpowiedzialną za łukaszenkomantę i entorożca? Diabli wiedza, ale chyba tak, bo najnowsze arty całkiem fajnie nawiązują do tych znanych z D2 i nawet, nawet się mi podobają. Choć stylistyka zbroi krasnoludek uważam jest pomyłką - bardziej na elfią robotę to wygląda, niż krasnoludzką. Sękate łapska kurdupli takich pierdół by nie wykonały. Nie pasuje mi to. Wiszu, wy tam chyba w takich pierdółkach do bitwy nie stajecie, hem?

A reszta - całkiem fajna, choć za serce nie chwyt. Niemniej w porównaniu z takim Upiorem te arty zakrawają na mistrzostwo.

Ogromnym plusem dla mnie jest fakt, że arty są utrzymane w stylistyce ołówka/pióra. Bardzo lubię tą stylistykę. Haha, ex-.dat się mi podlizuje :P

Vogel - 2011-07-06, 22:49

Cytat:

Jeśli sobie życzysz Vogel, w takim razie, jako iż jesteś osobą z obsługi i aktywnie negujesz swoim postem regulamin forum i tego tematu, to proszę bardzo: mogę przestać wyszukiwać informacji o Disciples 3, jego dodatkach, itd. i zamieszczać je tutaj, to news ode mnie.

Nie rozumiem naprawdę tego oburzenia w stylu "zabieram zabawki i idę do domu". Fanarty, które zamieściłem w temacie pochodzą z tej samej strony co te zamieszczone przez Ciebie, a że w innej tonacji :?: Skoro na tej stronie potrafią podejść do tego z humorem nie rozumiem Twojego odbioru ich zamieszczenia u nas jako ataku na własna osobę.

Rysunki odnoszą się do DIII i w dziale DIII je zamieściłem. Ponieważ nie dało się zamieścić ich na podglądzie to zostały tylko linki, z konieczności a nie sugerowanej na SB przez Ciebie żądzy wprowadzania ludzi w błąd.

Aro skoro zamieszczenie tych artów to zaniżanie poziomu forum, to co powiesz o źródle newsów Qumiego tak cennym a jednocześnie zawierających jeszcze masę podobnych karykatur. Czy powinniśmy się na nią wypiąć i bojkotować zamieszczane tam informacje?

Fedra ep Shogu - 2011-07-06, 23:53

Z tego, co wiem, a przynajmniej sugerując się przeczytanymi książkami, to gnomy przodują w obróbce metali - czyli także tworzeniu pancerzy i oręża. Karasie raczej nie mają z nimi konszachtów, także te ich fircykowato-misterne zbroje są chybione. Prawdziwie krasnoludzki rynsztunek powinien nieść ze sobą pewną dozę surowości, ale i sprawiać wrażenie naprawdę trwałego(coś jak te pancerze miśków z Mrocznych Materii, własne, coś jak fragment istoty). Projektanci jednostek powinni sobie pograć w Disciples II, a nie Herosa V (choć wolę kurdupli z włóczniami niż, o zgrozo, łukami!)

A z tymi elfami wspomnianymi wcześniej - te trójkowe są za bardzo bezpłciowe, żeby je określić jako dobrze zrobione. W końcu, jak to stwierdził pewien przystojny, dziki elf z drugiej części Disa, długouchy to leśne drapieżniki. Nie panienki z łukami. Jak ja tęsknię za zadziorną twarzyczką driady, kiedy akurat ubijam trójkowego bladulca.

Panowie, wy to macie problemy, doprawdy! Niektórzy chyba za bardzo uczuciowo podchodzą do tematu...

Nagash ep Shogu - 2011-07-07, 11:55

Oj tam, oj tam. Teraz to niewinne zabawy grzecznych dzieciaków w piaskownicy są. Kiedyś to się działo ;)

Fedra napisał/a:
Projektanci jednostek powinni sobie pograć w Disciples II, a nie Herosa V


No ba ;)

Vozu - 2011-07-07, 11:57

Coś one niespecjalnie nowe...

Tego pierwszego nie poznaję, zatem może to i jest coś zupełnie nowego; drugie to tylko drobna przeróbka normalnego goblina (nie jestem pewien ale chyba wykorzystano do tego inny model, mam wrażenie, że proporcje coś nie grają); a trzecie to zwykły goblin z lekko zmienionym odzieniem/orężem.

No proszę ja was... co to jest, HoMM? -_-
Po ostatnich artach miałem nadzieję, że wszystko zacznie się poprawiać.

Arosal - 2011-07-07, 12:07

Bardzo podobają mi sie te globiny, moim zdaniem to że modele są do siebie dość podobne... no przepraszam ale, łucznik i szaman to też osobniki z rodziny goblinowatych, a ich stylistyka jest ani nie przesadzona a nie uboga, jak dla mnie są w sam raz.

PS: Ten pierwszy to cyklop, widać jedno oko.

Raven - 2011-07-07, 13:07

Ten drugi goblin wygląda jakby miał mandolinę :lol:
Nagash ep Shogu - 2011-07-07, 13:47

A ktoś zwrócił uwagę, że najnowsze arty starają się wyglądać jak te z D2? Przynajmniej jeśli chodzi o "ziarnistość" obrazu, czy tło.
Raven - 2011-07-07, 14:51

Możliwe, że chcą je upodobnić do tych z D2 albo po prostu grafikowi podobał się taki efekt. Nigdy nic nie wiadomo. Wydaje mi się, że raczej chodzi o to drugie.
Zastanawiam się też kto wykuł taki ozdobny hełm cyklopowi bo zielonoskórzy nie wyglądają jakby przykładali wagę do takich wymyślnych zdobników.

Arosal - 2011-07-07, 14:57

Zawsze można coś ukraść prawda?
Raven - 2011-07-07, 15:00

Jasne, że można Aro ale sam pomyśl. KAŻDY cyklop ma taki sam, ozdobny hełm ponieważ KAŻDY z nich kradnie je z tego samego źródła bądź ktoś inny robi to za nich?
Jeden taki przypadek może się trafić. Cyklop zakłada zdobyczny hełm po jakimś wyżej postawionym olbrzymie. To pojedyncze przypadki a tu pokazują model jednostki czyli KAŻDY z cyklopów ów nakrycie głowy posiada.

Vozu - 2011-07-07, 15:05

Raven napisał/a:
Jasne, że można Aro ale sam pomyśl. KAŻDY cyklop ma taki sam, ozdobny hełm ponieważ KAŻDY z nich kradnie je z tego samego źródła bądź ktoś inny robi to za nich?
Jeden taki przypadek może się trafić. Cyklop zakłada zdobyczny hełm po jakimś wyżej postawionym olbrzymie. To pojedyncze przypadki a tu pokazują model jednostki czyli KAŻDY z cyklopów ów nakrycie głowy posiada.


Jeżeli już próbujemy znaleźć wyjaśnienie (chociaż wolałbym zielonoskórych bardziej dzikich niż opancerzonych) to jedynym logicznym wyjściem byłby kawałek pancerza imperialnego który pojawia się stosunkowo regularnie, co by pozwalało zdobywać go trochę w różnych utarczkach i potyczkach.
Przekuć powinni umieć, toć w DII pancerze robić umieli, więc lekka obróbka nie jest poza orkowym zasięgiem.

Arosal - 2011-07-07, 15:06

Równie dobrze możemy zapytać skąd król orków w D2 miał złotą koronę. Za każdym razem okradał cesarza imperium? Takich królów również można było spotkać kilku na mapie.
Vogel - 2011-07-07, 15:13

Juz nie macie o czym gadać :?: Cyklop to czy inne tatałajstwo wygląda bardzo słabo i naprawdę nic dobrego powiedzieć o nim nie mogę. A to skąd ma ten hełm nie powinno nikogo dziwić po tym jak spotkaliśmy wcześniej Trolle w stalowych kieckach, a tak dużych Girls Warior z których by je zdarli raczej nie ma.

Same gobliny mogą być ten z podstawki mi przypadł do gustu a one są tylko jego przeróbką. Mozna oczywiście pomarudzić, że to na poziomie fanowskiego moda ale ja wole się cieszyć że nie mają dziesiątek wystających z dziwnych miejsc rogów czy świecących kuprów.

Ciekawi mnie zapowiedź cotygodniowych wrzutów, czy tym razem się wywiążą z obietnicy :?: Nowa nazwa, nowe logo nowa moralność :?:

Fedra ep Shogu - 2011-07-07, 16:29

Eta porażjenije! Chodzi mi o tych zielonoskórych. Cyklop w dwójce był takim sympatycznym, paskudnym, rozlazłym grubaskiem. To już herosowe lepiej się prezentują... ja bym lepszego zaprojektowała! Gobliny ujdą, przypominają te z Dzikich Hord.
MachaK - 2011-07-07, 17:29

Aby nie było problemów typu "że WSZYSCY giermkowie muszą się przefarbować na rycerzy, bo giermek MUSI być blondynem, zaś rycerzem zostać może TYLKO brunet" proponuję, aby zamiast modeli graficznych były po prostu żetony - gra zyskałaby na przejrzystości i prędkości.

Żarcik taki ;}

To, że wykorzystano istniejące modele goblinów jest raczej na plus. Bo widać, że to są gobliny, a nie jakieś gigantyczne szczury, omyłkowo nazwane przez jakiegoś kupca goblinem (bez kontekstów). Cyklop, taki sobie.

Raven - 2011-07-07, 17:47

Tu nie chodziło o kolory włosów MahaK czy inne pierdoły... Gdyby WSZYSTKIE cyklopy miały takie hełmy byłoby w porządku tylko te zdobniki w ogóle do orkowych czy goblińskich pancerzy nie pasują. To znaczy, że gdzieś musiano taki coś dla cyklopa zdobyć. A to znaczy, że posiadałby go tylko JEDEN cyklop. Idąc dalej robiąc takie coś w modelu przedstawiającym ogólny wygląd rynsztunku i postaci jest bezsensowne. Chyba, że każdy cyklop w armii na wyposażeniu ma kradziony hełm z imperialnym wzorkiem. Ale mniejsza o to.

Gobliny złe nie są, chociaż ta maczuga czy co ten drugi ma w ręce trochę zabawna jest :mrgreen:

MachaK - 2011-07-07, 18:11

No dla Ciebie to jest pierdółka, a dla mnie rzecz elementarna! BA - pomyśl jakby zmieniłyby się koleje Nevendaar, gdyby jakiś blondyn mógł zostać rycerzem bez farbowania się! Albo pomyśl, co by to było, jakby to krasnolud na 1 poziomie zamiast młotka używał siekiery!

Dalej żarcik, jakby ktoś tego nie zrozumiał ;}

Niezależnie od wszystkiego, model nie ma przedstawiać ani ogółu ani szczegółu - ma po prostu cieszyć oko (dla "ładnych" ras) lub je zohydzić (dla "brzydkich" ras). Oczywiście, są tacy osobnicy (przykładowo ja), dla których najważniejszy jest realizm, ale na tle militarnym, biologicznych etc. a nie na tle "skąd ma to brać?". Jak widzę ciecia, co rzuca nożem lepiej niż wyrafinowany łucznik strzela (D3), to mnie szlag jasny trafia. Podobnie, kiedy to konny używa takiego pancerza, że konia w pół by złamał (D2). Mnie nie interesuje, czy król orków bierze koronę od Imperatora, że krasnoludy mają 100 królów i 1 królową.

Waskos - 2011-07-07, 20:57

MachaK, naprawdę wymagasz od gier takiego realizmu? Jeżeli wymagasz dokładności biologicznej i tak dalej, to musiałabyś zanegować wiele jednostek i elementów gry, np, smoki- prowadziłem już konwersacje na ten temat z Vozem i nie chce mi się tego znowu rozpisywać, jeżeliście ciekawi o czym mówie to zerknijcie na komentarze na temat karasi. Tak czy siak, gra bazuje na uproszczeniach i każdy wie, że wygląd wielu jednostek jest mocno przesadzony, ale na litość boską, jest to przecież gra fantasy.
Raven - 2011-07-07, 21:08

Co nie zmienia faktu, że ten hełm nadal ni cholery mi nie pasuje do tego cyklopa :-P

Po dłuższym przyjrzeniu się tym goblinom cóż... Jakoś się do nich bardziej przekonałem. Te w D2 były banalnie proste i niczym szczególnym się nie wyróżniały. Ta dwa na tych artach też nie są idealne. Na przykład u łucznika nie podoba mi się ta jego czapka, czy co on tam ma czerwonego na łbie. U drugiego maczuga wyglądająca jak mandolina. Ale same modele ciekawe i bardziej przyciągające oko niż te z D2.

Waskos - 2011-07-07, 21:13

Hmm... Kiedy tak patrzę na cyklopa, to mi się kojarzy jakoś z morrowindem.
Co do goblinów, to doszlismy do wnisku co trzyma ten drugi? Dla mnie to gochla.

Fedra ep Shogu - 2011-07-07, 21:17

Moim zdaniem to jest ogromna łycha. Albo dziwaczny instrument. Wygląda na goblińskiego punka, jak tak się mu teraz przyglądam!
Raven - 2011-07-07, 21:20

Jeśli ten pierwszy miałby czerwonego irokeza zamiast tego czegoś to owszem. Może teraz każda nacja będzie uosabiać jakąś subkulturę? :D
Fedra ep Shogu - 2011-07-07, 21:28

Zwłoki - goci,
Demony - anarchiści
Elfy - feministyczna bohema
Imperium - rydzykowa armija
Zielonoskórzy - punki?
Co do reszty to cierpię na brak pomysłów...

DeathCloud - 2011-07-08, 00:19

Obejzalem te nowe jednostki z Golda.

XP

Te obrazki przebijają to co Vog przesłał wcześniej. Komiczny wygląd.

Tamten z ostaniego obrazka powinien jeszcze mieć przy sobie mała miskę.
"My spoon is to big" :D

Michal787 - 2011-07-08, 09:17

Ja pierdzielę macie problemy z tym cyklopem. Naprawdę, nie macie już o co chyba się kłócić skoro chwytacie się takich pierdół. Tak dla mnie osobiście to wziął sobie jakiś fragment zbroi imperialnej na ten hełm. Zaś co do goblinów to pierwszy taki o ale ten drugi ;D Naprawdę w pierwszym momencie jakby miał mandolinę :D
Arosal - 2011-07-08, 09:37

W Disciples 2 miał kosę o dwóch ostrzach i był pomalowany na fiołkowo... dla mnie zalatywał kiczem, ale jak kto woli. Mi ten trójkowy pasuje, uwielbiam taką kolorystykę.

I na miłość boską to prymitywny kostur czy tez laska, a nie chochla ani mandolina, bo tu zaraz kogoś zamorduję :!: < powiedział z pianą na ustach>

Vozu - 2011-07-08, 09:42

Arosal napisał/a:

I na miłość boską to prymitywny kostur, czy tez laska a nie chochla ani mandolina, bo tu zaraz kogoś zamorduję :!: < powiedział z pianą na ustach>

Ale co chwila ktoś ma takie skojarzenia, więc coś w tym jest :-P

Arosal napisał/a:
W Disciples 2 miał kosę o dwóch ostrzach i był pomalowany na fiołkowo... dla mnie zalatywał kiczem, ale jak kto woli. Mi ten trójkowy pasuje.

Urhm... że kto niby? Bo to teoretycznie mogłoby pasować do Starszego Goblina ale tylko teoretycznie bo nie wiem skąd ten kicz... no i chyba nie chcesz powiedzieć, że toto z łychą miałoby być jego następcą tutaj Oo

Raven - 2011-07-08, 09:54

Napisałem wcześniej o tym, że gobliny w D2 były zwyczajne i standardowe? Tak, ale przypomniałeś mi Aro, że w BE doszedł Starszy Goblin, który jest niesamowity. Jeden z najładniejszych neutrali w D2.

Po za tym chyba żartujesz, że ten z mandoliną ma być jego następcą? Myślałem, że to odpowiednik goblina z włócznią...

Arosal - 2011-07-08, 10:21

A nie wydaje Wam się że to jest właśnie szaman?

Raven napisał/a:
Jeden z najładniejszych neutrali w D2.


Widywałem ładniejsze prawdę mówiąc. Dla mnie był przekombinowany, ale to maje zdanie i nie linczujcie mnie za to.

EDIT :!:

Translator tłumaczy to jako gobiin procarzy, zatem mój błąd, to nie szaman...

Raven - 2011-07-08, 10:35

Więc ta mandolina okazuje się jednak procą...? Będzie z tego ciskał tym kamieniem czy co? Trochę dziwaczne :-P
Vozu - 2011-07-08, 10:57

Raven napisał/a:
Więc ta mandolina okazuje się jednak procą...? Będzie z tego ciskał tym kamieniem czy co? Trochę dziwaczne :-P


Proca nie...
Ręczna katapulta, to już możliwe :haha:

Raven - 2011-07-08, 11:02

Wiem już jak będzie wyglądać animacja. Wbija tą łychę w ziemię, staje za nią, naciąga jak najmocniej, pakuje tam kamień i puszcza. Łup! Kamień trafia przeciwnika w głowę. No popatrz jakie te gobliny pomysłowe są :lol:
MachaK - 2011-07-08, 16:24

To mi bardziej przypomina atlatl, który zamiast oszczepów na rzucać kamienie.

http://upload.wikimedia.o...d/d5/Atlatl.png

No ja osobiście wolałabym, aby to było bliższe oryginałowi, bo oszczep to klasyka. Jednak najpewniej kierując się jakąś urojoną opinią publiczną uznano, że lepsze byłyby kamyki. Głupie trochę ;/

DeathCloud - 2011-07-08, 16:52

Ja jestem ciekaw jego odzywek.
Jak jest "moja łyżka jest za duża" po rosyjsku?

Qumi - 2011-07-13, 10:42

Ten orczy obrazek pana to pewnie miał być dla neutralnych, tak jak w D2 był obrazek bandyty.
Vozu - 2011-07-13, 11:11

Qumi napisał/a:
Ten orczy obrazek pana to pewnie miał być dla neutralnych, tak jak w D2 był obrazek bandyty.


Bardzo możliwe, głównie dlatego, że dziwne aby zamierzali się na Zielonych (zarówno w ogólności, jak i z racji tego że jeszcze z karasiami się babrają).

Nieumarły ma ryj tak kaprawy że aż smutno ._.

Arosal - 2011-07-13, 11:13

Jestem tego samego zdania... czas pokaże.
Raven - 2011-07-13, 11:49

Vozu napisał/a:
Nieumarły ma ryj tak kaprawy że aż smutno ._.


Zgadzam się...

Demon mi też się jakoś nie szczególnie podoba. Elf jest w porządku, przynajmniej dla mnie. A człowiek... delikatnie mówiąc przesadzony.

MachaK - 2011-07-13, 19:05

To wskazuje na to, że będą zieloni jako rasa. Bo te portrety pojawiają się kiedy dajemy "koniec tury" i rusza się jakaś strona.

I dla mnie bardzo dobrze, bo w końcu może gra nie będzie kalką poprzednich części (jak można nieustannie rozwijać ciecia na inkwizytora lub rycerza?)

Raven - 2011-07-13, 21:06

Gra posiada jak na razie cztery grywalne rasy i już jest pozbawiona jakiegokolwiek balansu. Teraz męczą Klany a potem mają wprowadzić jeszcze zielonych? Mimowolnie uśmiechnąłem się na samą myśl o efekcie końcowym...
DeathCloud - 2011-07-13, 21:08

Machak problem w tym ze ta gra jest za malo podobna by nazwac ja kalka poprzedniej czesci (wyrzucili prawie wszystko co dobre).

A orkow powinni dodac w podstawce , ale wiadomo ze zrobili odwronie, ucinać zamiast dodawać.

Arosal - 2011-07-13, 21:25

Możesz zacząć używać polskich znaków? Ą, ż, ł i takie tam?

Zdaje się, że w drodze jest multi. Ja nie będę tutaj teraz snuł rozważań na temat balansu, mam nadzieję, że zostanie w miarę dobrze opracowany równolegle z pojawieniem się złotej edycji.

Mimowolnie uśmiech wykrzywia mi twarz gdy czytam takie teksty Raven. Pierwszy dodatek i już widać, że gra poszła o maleńki kroczek do przodu. Miałeś jakąś styczność z Resurrection?
Ja wiem, że reguła jest regułą i każdy news musi zostać spalony lub przyjęty jednoznacznym pomrukiem tłumu, proszę jednak brać pod uwagę to iż sam dodatek wprowadził dużo dobrych zmian, gdyby takie coś utrzymało się przez kolejne dwa gra wreszcie stała by się grywana, że tak się wyrażę.

Waskos - 2011-07-13, 21:44

O nie, protestuje z całego serca. Zmiany takie jak system osłon, rola inicjatywy i bardzo duży wymagany poziom doświadczenia potrzebny do awansu jednostek dobre nie są. Jak dla mnie jedyną dobrą zmianą w porównaniu do podstawki jest usunięcie większości bugów.
Vozu - 2011-07-13, 21:49

waskos napisał/a:
O nie, protestuje z całego serca. Zmiany takie jak system osłon, rola inicjatywy i bardzo duży wymagany poziom doświadczenia potrzebny do awansu jednostek dobre nie są. Jak dla mnie jedyną dobrą zmianą w porównaniu do podstawki jest usunięcie większości bugów.

Zmiana inicjatywy jest ewidentnie kiepska.
Osłony działały już jakoś logicznie, więc plus, ale nadal dodałbym im tę jedną, drobną rzecz o której zawsze mówiłem, żeby naprawdę dało się wpływać na manewrowość przeciwnika.
Nie rozumiem za to, o co chodzi z tym poziomem doświadczenia?

Arosal na SB napisał/a:
zygać mi się chce od tych komentarzy w dyskutorium...
doprawdy... najpierw nauczcie sie w to grac, bo jak was miażdży ta nowa ini i osłony to kiepsko…

Doprawdy, gdyby chodziło o to, że mnie przerasta ta inicjatywa, to nie robiłbym problemu. Moim problemem jest to, jak niesamowicie narozwalała w istniejącym i tak jedynie na słowo honoru balansie jednostek.
Już robiłem o tym kiedyś dłuższą wypowiedź; już tacy bohaterowie, którzy z tajemniczego powodu maja inicjatywę zależną od "profilu" rasy (przynajmniej gdy idzie o bazowe trzy) - Legiony mają najszybszego maga, a najwolniejszego woja; elfy najwolniejszego maga a najszybszego chyba łucznika etc.
Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że nagle biorąc i porównując bohaterów dochodzisz do wniosku, że inicjatywa zepsuła jakąkolwiek równowagę sił między nimi. Księciem się nie da grać, rusza się ledwo co i zawsze pod koniec, w porównaniu z Imperialnym wojem to idzie się zapłakać. A elfia driada jest tak beznadziejna (wolna, uderza mało i słabo, ma plewne zdolności) że w odniesieniu do Arcyczarta jej obecność zdaje się być kiepskim dowcipem.
I nie mówię tu o tym, że źle że rasa ma słabsze i mocne strony. Mówię o tym, że doszło do sytuacji, że istnieją tak badziewne byty, że samo ich istnienie mija się z celem. I to jest problem z inicjatywą - że ludzie robiący tą grę totalnie nie umieją zbalansować jednostek, co nie jest dziwne, bo wdrożyli makabrycznie skomplikowany pod tym kątem system inicjatywy i sami polegli na tym głupim posunięci.

Qumi - 2011-07-13, 22:47

Raven napisał/a:
Gra posiada jak na razie cztery grywalne rasy i już jest pozbawiona jakiegokolwiek balansu. Teraz męczą Klany a potem mają wprowadzić jeszcze zielonych? Mimowolnie uśmiechnąłem się na samą myśl o efekcie końcowym...


Seria Disciples nigdy nie miała jakiegoś specjalnego balansu w multi. Zobaczymy jak to będzie po tych dodatkach z D3.

Raven - 2011-07-14, 10:00

Qumi napisał/a:
Seria Disciples nigdy nie miała jakiegoś specjalnego balansu w multi. Zobaczymy jak to będzie po tych dodatkach z D3.


Seria Disciples była dobrze zbalansowana. Natomiast D3 to porażka pod tym względem.

Cytat:
Mimowolnie uśmiech wykrzywia mi twarz gdy czytam takie teksty Raven. Pierwszy dodatek i już widać, że gra poszła o maleńki kroczek do przodu.


Maleńki kroczek powiadasz Aro? Jeszcze dodatek z Klanami wprowadzi kolejny krok, może z zielonymi jeszcze jeden... Ale na wielomilowej drodze ku temu, żeby ta gra była w jakimkolwiek aspekcie znośna te maleńkie kroczki nic nie znaczą. Ta gra już od podstawki spisana jest na straty a ciągnąc to dalej twórcy próbują reanimować cuchnącego już rozkładem śledzia... Z drugiej strony i tak nie wiem co gorsze, że grę robili ruscy czy, że mogłaby zrobić ją MahaK...

Qumi - 2011-07-14, 14:38

Nie chcę zaczynać dyskusji nad balansem Disciples, ale czary, wilkołaki, Syn Ymira, i inne rzeczy nigdy nie były najlepiej zbalansowane... drużyna z 2 Odcieniami praktycznie wymiata.
Raven - 2011-07-14, 15:37

Wilkołaki może i były odporne na oręż ale wystarczył w drużynie mag. Wilkołak miał mało hp i średni dmg tak więc nie widzę problemu. Po za tym kupienie go na początku gry to strasznie trudne zadanie...

Syn Ymira jest imba silny i wytrzymały jednak ilość xp jaką się potrzebuje by do niego rozwinąć olbrzyma jest przerażająca tak jak jego atak...

MachaK - 2011-07-14, 16:09

DeathCloud napisał/a:
Machak problem w tym ze ta gra jest za malo podobna by nazwac ja kalka poprzedniej czesci (wyrzucili prawie wszystko co dobre).


Jest zbyt podobna do poprzedniczek, dlatego jest kiepska

waskos napisał/a:
Zmiany takie jak system osłon, rola inicjatywy i bardzo duży wymagany poziom doświadczenia potrzebny do awansu jednostek dobre nie są.


System osłon jest dobry - nie można bezprawnie kogoś bić.
Nowa inicjatywa jest dobra - system szybszy, ale słabszy, uzyskuje jakikolwiek sens.
Doświadczenie - zrobiłam plik, który to poprawia (widać, kto nie czyta forum) http://disciples.pl/viewtopic.php?p=47411#47411

Waskos - 2011-07-14, 17:08

MachaK, twój argument co do systemu osłon należy do najgorszych jakie słyszałem. Osłony podobały mi się w podstawce, w dodatku nie są dla mnie przekonujące.
System inicjatywy nie powinien wyglądać tak jak w dodatku. W poprzednich odsłonach jednostki z małą inicjatywą nadrabiały to wysokimi obrażeniami, co jak dla mnie jest logiczne. Obecnie wysoki dmg nie nadrabia małej inicjatywy, jednostki z wysoką inicjatywą uderzą dwa razy na turę co zadaje w wielu przypadkach większe obrażenia.

MachaK - 2011-07-14, 17:39

A jak mam podać jakiś porządny kontrargument, kiedy Ty nie podajesz żadnego, dlaczego aktualny jest bezsensu? Przeto błąd leży po waszej stronie ;}

Nie ma teraz sieczki trwającej kwadrans tylko to rozgrywa się szybko (dzięki właśnie osłonom). Rachu-ciachu i do piachu. Zwłaszcza, kiedy mamy takie wielkie wartości. A to dotyczy osłon.

Co do inicjatywy - klasyczny system mówił tylko tyle, kto pierwszy bije. Aktualny mówi także ile razy bije. To, że dziadoszanie nie potrafili tego odpowiednio zbalansować w podstawowej wersji dodatku (muszą robić naddodatek w postaci goldowanej endycji) to już inna historia. Bo pamiętam jak w RPG złodziej ma pięć kostek do rozdania na akcje w czasie tury, kiedy wojownik ma tylko dwie kostki. Logicznym jest to, że lekkozbrojny kawalerzysta (których brak tutaj) może dokonać pięciu ataków i pozorowanych odwrotów, w sytuacji kiedy ciężkozbrojny konny zrobi tylko jedną szarżę. Patrz na kozaków czy tatarów i daj ich w konfrontacji do ciężkozbrojnego rycerstwa średniowiecza.

Dalej - nie ma zabawy w kotka i myszkę z niektórymi jednostkami - kiedy dochodzi do konfrontacji i ma się osłony to nie można uciec (chyba, że ktoś odpuści sobie) by zająć np. pole taktyczne. I to był mój lęk, że zamiast bić np. antypaladynów będę mogła puścić swoje konie na czarownice. Teraz zaś trudno jest wykonać taką akcję, kiedy gra się z luciem (komputer to był, jest i będzie dla mnie debil).

Waskos - 2011-07-14, 18:57

MachaK, nie powołuj się na realizm. Gra to gra i nie może w pełni odwzorowywać prawdziwych bitew, no przynajmniej taka jak dis.
MachaK - 2011-07-14, 19:01

Jak chcesz mogę się powołać na króla Ćwieczka, albo na świętego Dygdę, ale nie wiem czy to miałoby sens.

Rozumiem, że jedynymi argumentami mówiącym, że system nowych osłon tudzież inicjatyw jest zły dlatego że A) twórcy odwalili lipę B) sie mi sie nie podoba sie?

Waskos - 2011-07-14, 19:05

Wiesz o co mi chodziło z tym realizmem, więc po co ta szopka?
Arosal - 2011-07-14, 19:07

Ale co jest nie tak z tym systemem osłon? Bo naprawdę tego nie rozumiem.

Przecież przywróciło to jako taki sens w starciu wojak kontra łucznik, czy też mag. Teraz ich bezpośredni kontakt faktycznie boli, w podstawcie był to banał, łucznik celował do woja bez żadnych konsekwencji. Teraz walczących w zwarciu można wykorzystać doskonale jako żywą tarcze dla strzelców, doskonale wychwytują jednostki chcące przedrzeć się na nasze tyły...

Jestem zdania, że jest to jak dotąd najlepszy pomysł Rosjan.

MachaK - 2011-07-14, 19:09

Że dalej nie ma argumentu z waszej strony, że owe systemy są złe. Użyłeś tylko prostego zabiegu retorycznego, który ma odwrócić uwagę na coś co nie jest podmiotem sprawy (np. zwraca się uwagę na to, że przykład jest dobry dla tych co słabo znają literaturę, zamiast na przemyślenia podmiotu lirycznego). A to bezpośrednio prowadzi do offftopów i innych takich rzeczy.

Paniał?

Waskos - 2011-07-14, 19:10

Nowe osłony może są logiczne, nie pisałem nic co by temu przeczyło, ale bardziej odpowiadają mi te z podstawki.
MachaK - 2011-07-14, 19:12

Napisałeś, że dobre nie są. Myślałam, że masz jakiś poważniejszy argument niż konwencjonalne "bo tak"...
Waskos - 2011-07-14, 19:14

Napisałem, że zmiana nie jest dobra.
Vozu - 2011-07-14, 19:18

Arosal napisał/a:
Ale co jest nie tak z tym systemem osłon? Bo naprawdę tego nie rozumiem.

Przecież przywróciło to jako taki sens w tarciu wojak kontra łucznik czy też mag. Teraz ich bezpośredni kontakt faktycznie boli, w podstawcie był to banał łucznik celował do woja bez żadnych konsekwencji teraz walczących w zwarciu można wykorzystać doskonale jako żywą tarcze dla strzelców, doskonale wychwytują jednostki chcące przedrzeć się na nasze tyły...

Jestem zdania, że jest to jak dotąd najlepszy pomysł Rosjan.


Dawno nie grałem, niech mi ktoś przypomni, dało się odejść spokojnie od jednostki z osłonami czy nie?
Bo jeżeli nie, to jedyne czego mi brakuje jeszcze, to żeby jednostka mająca osłony mogła delikwenta paradującego przez planszę tuż obok niej zatrzymać i trzasnąć - wtedy to byłoby dokładnie tak jak wyobrażam sobie dobrą implementację tego pomysłu.

MachaK - 2011-07-14, 19:23

Waskos - mimo wszystko nie podałeś żadnego powodu takiej myśli. Próbowałam to od was wycisnąć.

Vozu - nie można spokojnie przejść obok, jak stacjonarny ma osłony. Jak ktoś chce odejść od osobnika to dostaje w twarz.

Waskos - 2011-07-14, 19:24

Vozu, jedostka z osłoną zatrzymuje jednostkę przechodzącą obok niej. Od jednostki odejść nie można.
Raven - 2011-07-14, 19:27

MachaK napisał/a:
To, że dziadoszanie


Nie myl Rosjan z Dziadoszanami ja Cię proszę bo to rażąca pomyłka. Dziadoszanie to plemię Słowian zamieszkujące niegdyś moje rodzime rejony a moje miasto miało być ich centralnym grodem.

Po za tym Twój realizm jest często tak nie na temat i bez sensowny, że dawno przestałem traktować go poważnie :-P

Cytat:
Przecież przywróciło to jako taki sens w tarciu wojak kontra łucznik czy też mag. Teraz ich bezpośredni kontakt faktycznie boli, w podstawcie był to banał łucznik celował do woja bez żadnych konsekwencji teraz walczących w zwarciu można wykorzystać doskonale jako żywą tarcze dla strzelców, doskonale wychwytują jednostki chcące przedrzeć się na nasze tyły.


To co napisał Aro jest sensowne. Poprawiając to, że nie można tak łatwo wbić się za plecy wojowników i wysiec magów i strzelców zrobili rzecz dobrą. O ile działa to w praktyce tak jak powinno bez żadnych bugów i udziwnień.

Waskos - 2011-07-14, 19:33

Oslony z podstawki również dawały możliwość osłony tylniej lini, chociaż ta z dodatku jest oczywiście bardziej efektywna.
Raven - 2011-07-14, 19:35

Więc dlaczego piszesz, że wolisz tą z podstawki skoro ta z dwójki jest bardziej efektywna? O to głównie się rozchodzi :-P
Waskos - 2011-07-14, 19:38

Bo aż nazbyt efektywna
Vozu - 2011-07-14, 19:54

MachaK napisał/a:
Waskos - mimo wszystko nie podałeś żadnego powodu takiej myśli. Próbowałam to od was wycisnąć.

Vozu - nie można spokojnie przejść obok, jak stacjonarny ma osłony. Jak ktoś chce odejść od osobnika to dostaje w twarz.


Hm, dziwne, nigdy tego nie zauważyłem... cóż, to znaczy, że ten element (nie wiem jak z zabugowaniem) jest taki jak należy i nie ma na co narzekać :-P

Vogel - 2011-07-14, 20:55

waskos napisał/a:
Bo aż nazbyt efektywna

Nie jest efektywna tylko w końcu działa. W podstawce to że jednostka miała te punkty osłony to wcale nie znaczyło ze ich używała bo zwyczajnie nie działały.

Osłon się nie ma co czepiać może poza tym iż poprzez nie podniesiono zapewne ilość HP jednostek.
MachaK napisał/a:

Nie ma teraz sieczki trwającej kwadrans tylko to rozgrywa się szybko (d

Chyba przy automatycznym rozstrzyganiu, które też twa czasem ponad minute. walki są długie i nudzące głównie przez nadmiar HP i brak ograniczeń przy stosowaniu w walce eliksirów czy czarów. Nieograniczona ilość wskrzeszeń na walkę wcale tu nie pomaga, wolałem jak było w DII raz na walkę i nie ma znaczenia czego się użyło (w DIII nawet na najwyższym poziomie elikjsirów znajduje soie tyle ze strata jednostki w walce nie ma znaczenia).

Co do inicjatywy to już w Hv ten system mnie denerwował. Kilkukrotny atak jednostki przy pojedynczym innej jest dla mnie przegięciem, zwłaszcza gdy tej drugiej niczym się tego nie rekompensuje.

Waskos - 2011-07-14, 21:04

Przez ten nowy system inicjatywy zastanawiam się co będzie z klanami, jeżeli twórcy będą się trzymać założenia niskiej inicjatywy i wysokiego dmg to gra będzie ciężka. Jeżeli natomiast podwyższą im inicjatywę, to odbije się to pewnie na wysokim dmg co jak dla mnie jest bardzo charakterystyczne dla klanów.
MachaK - 2011-07-15, 15:57

Raven napisał/a:
Nie myl Rosjan z Dziadoszanami ja Cię proszę bo to rażąca pomyłka.


Wiem o tym, ale mi bardziej chodziło o to, że to dziady (dziady w znaczeniu mężczyzny o negatywnej reputacji a nie w znaczeniu starszego człowieka tudzież ojca ojca).

Raven napisał/a:
Po za tym Twój realizm jest często tak nie na temat i bez sensowny, że dawno przestałem traktować go poważnie :-P


Zawsze jest na temat. Ba, nawet nie potraficie udowodnić dlaczego jest "nie na temat i jest bezsensowny". Podawane te pseudoargumenty, dlaczego nie można mówić o realizmie w grach fantasy, spławiam czymś takim, że uderzenie orczego toporu powinno dawać nieśmiertelność osobie, która dostała obuchem, aniżeli jakiekolwiek rany - w końcu "realizm jest ZUY". Na razie nikt nie zanegował tego, że zasięg miecza powinien być większy od zasięgu łuku, bo realizm jest dla pedantów i jak ktoś chce aby łuk strzelał dalej niż siekał miecz to niech gra w Total Wara (teza z ostatniego członu wypowiedzi pojawiła się na tym forum, dla przypomnienia).

Vozu napisał/a:
Hm, dziwne, nigdy tego nie zauważyłem... cóż, to znaczy, że ten element (nie wiem jak z zabugowaniem) jest taki jak należy i nie ma na co narzekać :-P


AI jest debilem - dlatego nie zauważyłeś. Od razu pędzi do zwarcia i nie potrafi w ogóle manewrować.

waskos napisał/a:
Przez ten nowy system inicjatywy zastanawiam się co będzie z klanami, jeżeli twórcy będą się trzymać założenia niskiej inicjatywy i wysokiego dmg to gra będzie ciężka.


Ktoś nie czyta newsów - nowe studio powiedziało, że wszystkie statystyki wszystkich starych jednostek zostaną dostosowane do nowego systemu inicjatyw. Zatem jak teraz odwalili chałę ze statystykami i się przyznali do błędu i go naprawiają to dlaczego mieliby ponownie odwalić chałę ze statystykami?

Raven - 2011-07-15, 17:48

MachaK napisał/a:
uderzenie orczego toporu powinno dawać nieśmiertelność osobie, która dostała obuchem, aniżeli jakiekolwiek rany - w końcu "realizm jest ZUY".


To jest bez sensu. Bo to akurat jest oczywiste, że cios zadaje obrażenia. Dodatkowo jak zwykle nie na temat ponieważ ni jak odnosi się do tych Twoich zwyczajowych "wywodów" o realizmie w disie :-P

MachaK napisał/a:
(nie w znaczeniu starszego człowieka tudzież ojca ojca).


Nazwa Dziadoszanie wzięła się od dziadów czyli duchów zmarłych co wskazuje, że to plemię przywiązywało szczególną wagę do kultu przodków. ;-)

KONIEC OFF_TOPU

MachaK napisał/a:
Ktoś nie czyta newsów - nowe studio powiedziało, że wszystkie statystyki wszystkich starych jednostek zostaną dostosowane do nowego systemu inicjatyw. Zatem jak teraz odwalili chałę ze statystykami i się przyznali do błędu i go naprawiają to dlaczego mieliby ponownie odwalić chałę ze statystykami?


Ile razy obiecywali, że coś naprawią i powodowało to jeszcze więcej błędów albo jeszcze inne uniedogodnienia? A ile było niespełnionych obietnic?

MachaK - 2011-07-15, 18:16

Raven napisał/a:
To jest bez sensu. Bo to akurat jest oczywiste, że cios zadaje obrażenia. Dodatkowo jak zwykle nie na temat ponieważ ni jak odnosi się do tych Twoich zwyczajowych "wywodów" o realizmie w disie :-P


Jeżeli oczywistym jest to, że cios toporu powoduje obrażenia, to dlaczego nieoczywistym jest to, że lekka jazda może wykonać wielokrotnych ataków, kiedy ciężka jazda wykona jeden?

Jest to na temat, ponieważ odnosi się to do sprawy inicjatyw (cała reszta ma wam po prostu uzmysłowić, że realizm jest oczywistością) i tego "dlaczego wielokrotne ataki w trakcie danej jednostki czasu są poprawne" a to bezpośrednio odnosi się do nowego systemu inicjatyw w dodatku do D3.

A czy TY jesteś w stanie podać nam słowa DLACZEGO jest to nie na temat? Bo wszyscy stosują tylko podobny mechanizm obrony do mnie - ignorowanie lub nazywanie to bezsensem i offtopem. Czyżby mój umysł był już tak spaczony i zżarty przez szaleństwo, że tylko ja w ogóle cokolwiek mogę wyjąć sensownego ze swych słów?

Raven napisał/a:
Nazwa Dziadoszanie wzięła się od dziadów czyli duchów zmarłych co wskazuje, że to plemię przywiązywało szczególną wagę do kultu przodków. ;-)


Wiem o tym, po prostu i ja od czasu do czasu mam prawo dokonać zabaw słownych ;-)

Raven napisał/a:
Ile razy obiecywali, że coś naprawią i powodowało to jeszcze więcej błędów albo jeszcze inne uniedogodnienia? A ile było niespełnionych obietnic?


Podaj mi kogoś, kto naprawia bez problemów, ulepsza bez komplikacji i zawsze dotrzymuje słowo? Nie ma takiego.

Jak ja mówię, że D3 i tak i tak musiałby zostać wykonany jako słaba gra niezależnie od producenta to zarzuca mi się fatalizm. Kiedy inni przetaczają takie stwierdzenia, że niezależnie od tego co będą kombinować to i tak będzie to złe - to jest racjonalizm i sensowność. Bez komentarza...

Waskos - 2011-07-15, 19:58

MachaK, twoje wypowiedzenie na temat lekkiej jazdy jest logiczne i się z nim zgadzam, ale gra powinna być przede wszystkim zbalansowana i sprawiedliwa. Popatrzmy sobie na drzewko wojów imperium, w końcowym stadium otrzymujemy jednostki ciężko opancerzone, bardziej niż jednostki stadiów poprzednich. Logicznym jest to, że jednostki końcowego stadium powinny być silniejsze od poprzednich, a patrząc na twoją argumantację to jednostki poprzedniego stadium wykonają więcej ataków przez co mogą zadać więcej obrażeń. Gdyby imperium miało osobno ścieżkę rozwoju lekkiego kawalerzysty i ciężkiego to nie ma sprawy, jednak tak nie jest (chociaż wiadomo, że lekka jazda była bardzo pomocna podczas bitew np. pod Grunwaldem odegrali bardzo ważną rolę). Ponadto twórcy disa nie rozdawali jednostkom inicjatywy w tak logiczny sposób jak to wymieniłaś.
Raven - 2011-07-15, 20:39

MachaK napisał/a:
dlaczego nieoczywistym jest to, że lekka jazda może wykonać wielokrotnych ataków, kiedy ciężka jazda wykona jeden?


Dlatego, że to tylko jeden z wariantów. Najprostszy. Jeśli już ciągle upierasz się przy realizmie:

1. Ciężka jazda wbiła się klinem w lekką nim ta zdążyła zareagować. Ciężka siecze ją na plasterki a lekka próbuje zwiewać z niekorzystnego położenia.
2. Ciężka szarżuje czołowo prosto na rozpędzoną z naprzeciwka lekką. Nagle w środek formacji lekkich kawalerzystów uderza armatni pocisk rozbijając formację w pył. Ciężka kawaleria tylko wyżyna tych, którzy przeżyli.
3. Ten sam wariant co pkt 2 tylko z ostrzałem czegoś lżejszego (łuki, kusze, muszkiety)
4. Lekka jazda nie dojechała do ciężkiej ponieważ wpadła w pułapkę (powiedzmy wilcze doły)

I tak dalej i tak dalej... Jeśli już piszesz ciągle o realizmie nie przekładaj go na zasady gier bo to JEST bezsensowne. Jak kastrowanie go. Realizm przełożony w taki sposób jak Ty to robisz jest pozbawiony (o dziwo!) realizmu.

MachaK napisał/a:
DLACZEGO jest to nie na temat?


I właśnie DLATEGO jest to nie na temat.

MachaK napisał/a:
Podaj mi kogoś, kto naprawia bez problemów, ulepsza bez komplikacji i zawsze dotrzymuje słowo?


Podać numery do kilku fachowców, którzy tak właśnie robią? Jeśli jest się zawodowcem i zna się na swojej pracy to tak właśnie się działa ;-)

Waskos - 2011-07-15, 20:42

Co do wilczych dołów, to jest element, w którym lekka jazda przewyższa ciężką. W przypadku ciężkiej jazdy są oni straceni, leccy mają szansą utrzymać natarcie, właśnie ten manewr był jednym z kluczowych pod Grunwaldem
Raven - 2011-07-15, 20:48

Chodzi o sam fakt multum wariantów podczas trwania zażartej bitwy. Przełożenie tego na grę "Bo w rzeczywistości lekka wykona więcej ataków niż ciężka i dlatego ten system inicjatywy jest poprawny" jest jakimś delikatnie mówiąc nieporozumieniem. O ile właśnie ciągle pisze się o "realizmie"...
MachaK - 2011-07-15, 21:18

waskos napisał/a:
Gdyby imperium miało osobno ścieżkę rozwoju lekkiego kawalerzysty i ciężkiego to nie ma sprawy, jednak tak nie jest


A pamiętasz może jak pisałam o grzechu pierworodnym D3? Że zachowali drzewka z D2? No właśnie. Inni (pamiętam, że Vozu, innych nie podam) też zauważyli, że nowa mechanika powinna wymusić nowe drzewka. Ale tak nie jest. Jest to złe. Podobnie jak to, że dziadostwo nie bawiło się balansem po zmianie inicjatyw i osłon (co jużem pisała).

Raven napisał/a:
Dlatego, że to tylko jeden z wariantów. Najprostszy. Jeśli już ciągle upierasz się przy realizmie: (+ opis bitwy)


Zacznijmy od tego, że nie zajmuję się tym że lekka jazda jest lepsza od cięższej, ale tym że nowy system inicjatyw ma sens.

To, że podałam uproszczenie, związane jest z tym by były zrozumiane dla ludzi, którzy żyli od lat na współrzędnych geograficznych i wychowanych na historii Polski,. Mogłabym podać jak to ciężkie rycerstwo pobiło lekkich arabów z czasów I Krucjaty. Mogłabym też jak to kirasjerzy Napoleona rozbijali kozaków cara. Jednak nie zmienia to faktu, że lekka jazda jest bardziej manewrowsza od ciężkiej (na mechanikę gry - może częściej wykonywać akcje) i dlatego sensowny jest nowy system inicjatyw.

Raven napisał/a:
Jeśli już piszesz ciągle o realizmie nie przekładaj go na zasady gier bo to JEST bezsensowne.


Realizm rozumowany jest przez was jako oczywistość, mimetyzm czy wysoka prawdopodobność. Bo jak mówię o toporze to jakoś jesteś zwolennikiem realizmu (topór ma zadawać rany a nie zmartwychwstawać martwe świnie), ale jeżeli mówię aby kryteria realizmu dostosować do mechaniki (lekkie jednostki mogą częściej podejmować akcje niż te ciężkie) albo do modeli (aby koń nie nosił na plecach rycerza w zbroi, która waży tyle co Tiamath) to już afera, że szaleństwo, głupota i bezsens.

Zauważcie w swej ślepocie, że w temacie o niekonserwatywnym Disciplesie (temat Voza) podałam aby bitwa przypominała tą z Gorkyego 17 - ograniczenie strzału czy turowość już nie daje realizmu a ma mieć tylko zasadę manewrowności, aby ruch po mapie bitwy miał sens. Jednak wy wszyscy traktujecie realizm tylko w tej kategorii, aby pokazać moje oderwanie od rzeczywistości gier.

Żałosne...

Raven napisał/a:
I właśnie DLATEGO jest to nie na temat.


Nie podałeś NIC! KOMPLETNE ZERO! Gdzie jest ten argument, że żądanie aby wierzchowiec mógł nosić jeźdźca lżejszego niż Cyklop, albo by lekkie jednostki miały możliwość wielokrotnych ataków, jest bezsensem! Powiedz mi dlaczego goblin powinien mieć jeden atak na pietnaście ataków olbrzyma, albo aby kucyk mógł na grzbiecie nosić Tiamatha lub przynajmniej działo 15-funtowe? Bo wówczas możemy mówić o tym, że nie ma realizmu. Bo to, że jest jedna akcja na każdą jest związana czysto z mechaniką. Coś, co pisałam na górze i prawdopodobnie nawet nie zechcesz wgłębić się w sens tego tekstu (jak to większość użytkownik na tym forum robi). Przeto proszę Ciebie - nie ośmieszaj się dalej.

Raven napisał/a:
Podać numery do kilku fachowców, którzy tak właśnie robią? Jeśli jest się zawodowcem i zna się na swojej pracy to tak właśnie się działa ;-)


Podaj też do ich żon, dzieci, wnuków, ojców, dziadów, dziewczyn, znajomych. Wówczas będę miała pełny obraz.

Cytat:
Przełożenie tego na grę "Bo w rzeczywistości lekka wykona więcej ataków niż ciężka i dlatego ten system inicjatywy jest poprawny" jest jakimś delikatnie mówiąc nieporozumieniem. O ile właśnie ciągle pisze się o "realizmie"...


Jest multum możliwości, ale i tak robimy uproszczenie i przybliżenie. Jak wiemy liczba PI jest liczbą niewymierną. Jeżeli liczymy pole koła to niekiedy warto zastosować przybliżenie do 20 liczby po przecinku, niż klasyczne 3,14. Matematyka towarzyszu, matematyka.

To raz. Dwa - piszemy nie o tym, że gra ma być nierealistyczna (np. że woda powoduje że ogień się podnosi zaś lanie oliwy powoduje jej gaszenie) tylko o tym, że rozwiazanie zblizone do faktów, jakie można zaobserwować w realnym świecie (jeżeli mamy 10 dziedziców tronu to każdy będzie chciał pozbyć się rywali, aby samemu zostać jedynym i niepodzielnym władcą, oraz aby nikt nie podważał jego legalności - patrzaj na to co robiono z haremami sułtańskimi) jest dobre a nawet lepsze od jakiś dziwnych komplikacji chorego umysłu (patrz na paladyna z DII, gdzie to koń powinien się połamać pod nim).

Raven - 2011-07-15, 22:43

MachaK napisał/a:
Zacznijmy od tego, że nie zajmuję się tym że lekka jazda jest lepsza od cięższej, ale tym że nowy system inicjatyw ma sens.


Nie napisałem, że nowy system inicjatywy nie ma sensu ino, że Twoja argumentacja głosząca dlaczego ma sens, jest go pozbawiona. Powrót do rozmowy o realizmie w grach.

MachaK napisał/a:
Nie podałeś NIC! KOMPLETNE ZERO! Gdzie jest ten argument, że żądanie aby wierzchowiec mógł nosić jeźdźca lżejszego niż Cyklop, albo by lekkie jednostki miały możliwość wielokrotnych ataków, jest bezsensem! Powiedz mi dlaczego goblin powinien mieć jeden atak na pietnaście ataków olbrzyma, albo aby kucyk mógł na grzbiecie nosić Tiamatha lub przynajmniej działo 15-funtowe?


Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Czy muszę wszystko sprowadzić do gładkiej, łatwej do przełknięcia i zrozumienia puenty? Myślałem, że samo uargumentowanie powyżej wystarczy. Jeśli nie wystarczyło byś zrozumiała co mam na myśli wybacz.

MachaK napisał/a:
Jest multum możliwości, ale i tak robimy uproszczenie i przybliżenie.


Więc już nie ma mowy o realizmie o jakim piszesz. Jeśli już wprowadzać go, to do każdego elementu bitwy.

MachaK napisał/a:
nie ośmieszaj się dalej.


A takich tekstów sobie nie życzę w moją stronę.

Zalewasz mnie całą masą tekstu a ja i tak Twierdzę, że to co piszesz jest bez najmniejszego sensu (może nie wszystko, zbroja paladyna faktycznie była za duża) ;-)

MachaK - 2011-07-16, 07:59

Jedyne słowa które mówią, że jest to złe to to, że to bezsens. Taki kontrargument jest błędem logicznym nazywanym galileo gambit. A z błędami logicznymi się nie dyskutuje (pokazuje się, że to błąd logiczny i się dalej tym nie zajmuje), przeto piszę że to co podałeś to kompletne ZERO. To nie ja nie czytam ze zrozumieniem was, jeno wy nie czytacie ze zrozumieniem mnie.

Ja Tobie piszę, że realizm jest realizowany w grach fantasy poprzez fakty, które określacie jako "oczywiste". Przykład z toporem - dlaczego uderzenie toporu powoduje rany? Ja twierdzę, że dlatego że w rzeczywistości tak jest. Ty twierdzisz, że dlatego że jest to oczywistość. Nie podałeś dlaczego jest to oczywistość (myślisz, że jesteśmy na tyle naiwni, że klasycznym przemilczeniem zmusisz mnie, bym nie wykorzystała to przeciwko wam?). Ja Ci napisałam, że jest to oczywistość ponieważ ma to podkład w rzeczywistości. Jeżeli w waszych słowach widzę, że macie wrogi stosunek do rzeczywistości to ta oczywistość musi opierać się na czymś innym.

NADAL nie podajesz dlaczego argument, głoszący że nowy system inicjatyw jest lepszy od starego, ponieważ zbliża to do realnych warunków. Rozumiesz sens słowa "zbliżenie"? Bo nigdy nie da rady aby warunki były idealne jak w rzeczywistości (nigdy kapłanka nie rzuci się pod strzałę elfa, aby zasłonić rannego rycerza, w którym się ukochała jeżeli sami tego nie narzucimy wydarzeniem; nigdy nikt nie będzie miał alergii na miksturkę leczenia). Jednak gdyby warunki były idealnie jak w rzeczywistości to byśmy się cieszyli, bo nie ma żadnych nienormalnych ograniczeń typu "moja armia nie może tam przejść, bo rośnie tam drzewko". Nie mogę w mieście postawić wilczych dołów, bo mechanika to ogranicza. Nie mogę zmusić mieszkańców do pospolitego ruszenia, bo mechanika to ogranicza. Nie mogę złapać jakiś typów w jasyr po to by na nich zarobić, albo zmusić obrońców miasta do poddania się. Jestem zwolenniczką realizmu, ponieważ owa daje większe pole manewru. Jednocześnie jestem racjonalna i wiem, że maszyna będzie zawsze miała multum ograniczeń i nie da się wszystkiego tam dać. Przeto trzeba zbliżać w jak największym stopniu. Przeto nowy system inicjatyw jest dobry, ponieważ zbliża pole bitwy do warunków realnych. Powinieneś też pamiętać, że kiedy była mowa o ruchu na polu bitwy to ja pisałam, że jeżeli nie będzie system chodzenia nie będzie miał w sobie elementu, który by powodował, że będzie ów miał sens to lepiej pozostać przy starym polu bitwy. Jako takie wzorcowe pole bitwy, gdzie to chodzenie ma sens, to podaję Age of Wonders - jak schowam się za drzewem to jest szansa że strzała nie dotrze do mnie tylko na drzewo uderzy; łuk, proca, magia ma swoje ograniczenia zasięgu. Manewrowanie ma tutaj sens - jaki sens miało manewrowanie w D3? Tylko taki aby zająć jakiś gejzer magiczny czy inne pole taktyczne. Dalej nie ma co manewrować. A bitwy w znacznym mierze opierają się właśnie o odpowiednie manewrowanie oddziałami.

Popełniasz też błąd związany z tym, że nie wiesz czym jest realizm i mylisz go z akademizmem. Realizm to nie to samo co akademizm. To akademizm żąda aby na przedstawionym sznurze móc policzyć wszystkie włókna i by ich liczba nie była mniejsza niż jakieś X. Realizm nie.

Cytat:
Zalewasz mnie całą masą tekstu a ja i tak Twierdzę, że to co piszesz jest bez najmniejszego sensu (może nie wszystko, zbroja paladyna faktycznie była za duża) ;-)


1) Galileo gambit.
2) Powiedz dlaczego moje słowa są bez najmniejszego sensu.

Waskos - 2011-07-16, 10:23

Cóż, cios toporem nic nie zrobi wilkołakowi, upiorowi czy zmorze.
MachaK - 2011-07-16, 11:25

Waskos, mówisz o wyjątku a nie o regule. Mamy regułę, że -ów- pisze się przez o z kreską. Jest wyjątek typu "zasuwka". Jednak ów wyjątek nie oznacza, że reguła jest błędna. Tak też wyjątki odporne na topór nie oświadczają, że cała reguła toporu jako broni a nie jako lekarstwa jest zła.
Raven - 2011-07-16, 11:41

Audiatur et altera pars...

Dalszą dyskusję uznaję za bezcelową. Finita est comoedia.

Arosal - 2011-07-16, 13:04

Vozu grałeś driadą na Resurrection czy Odrodzeniu? Bo jeśli chodzi o jej mechanikę to uległa ona lekkiej poprawie.
Po pierwsze driada teraz oprócz swoich podstawowych obrażeń od ziemi posiada pasywne zatrucie, trzeba do tego dojść w drzewku talentów. Działa to na tej zasadzie, że częstuje jadem wszystkich trafionych wrogów, drugim jej świetnym skilllem jest teleport, widzisz miejsce dla maga, jeśli jest bezpieczne driada zajmie je nim dojdzie tam przeciwnik, trzeci ciekawy skilll to podniesienie inicjatywy, niestety tego nie miałem okazji wypróbować, nie jestem pewny jak sprawdza się przy nowym systemie, ale jeśli jest wszystko okej to ten buff może być nieoceniony.

Warto podnosić współczynniki eliksirami stałego efektu, długo można by mówić, są one dość drogie dzięki czemu walka o źródło złota nabiera znaczenia.

Grać z komputerem to katorga, ale jeśli uda się namówić do tego kogoś znajomego + dobra atmosfera i czas - bezcenne, gra zaczyna nabierać smaku i klimatu :)

Waskos - 2011-07-16, 13:25

Według mnie dość mocno wzmocniona Żądło, zwiększono jego obrażenia i dodana mocną umiejątność zwiększającą zręczność o 100 ("potężny naciąg" chyba) choć odbywa się to kosztem bardzo istotnej w nowym systemie inicjatywy
Arosal - 2011-07-16, 13:27

Czyli zręcznością zastąpiono podniesienie inicjatywy, dobrze rozumiem?

Jeśli tak to jest to trzecia jednostka mająca buff sokole oko. Zdaje się to być dobrym pomysłem, właścwie ten czar staje się charakterystyczny dla tej rasy, łucznicy potraktowani nim smyraja same kryty.

Poprawcie mnie jeśli się mylę, dawno już nie grałem, mój Resurrection odmówił posłuszeństwa , czekam na złota edycję.

MachaK - 2011-07-16, 13:33

Arosal napisał/a:
trzeci ciekawy skilll to podniesienie inicjatywy, niestety tego nie miałem okazji wypróbować, nie jestem pewny jak sprawdza się przy nowym systemie, ale jeśli jest wszystko okej to ten buff może być nieoceniony.


Nie tyle podnosi inicjatywę, ile przenosi akcję jednostki na na lewo w pasku inicjatywy. Ów może wykonać akcję szybciej, lecz nadal ma swoją inicjatywę. Fajne to jest jak przyspiesza się swoje powolne jednostki, aby wypadły z tury a przeciwnik traci ewentualną dodatkową akcję; albo żeby szybko wyleczyć swoich.

Vozu - 2011-07-16, 20:45

Arosal napisał/a:
Vozu grałeś driadą na Resurrection czy Odrodzeniu? Bo jeśli chodzi o jej mechanikę to uległa ona lekkiej poprawie.


Na Ressurection.

Arosal napisał/a:
Po pierwsze driada teraz oprócz swoich podstawowych obrażeń od ziemi posiada pasywne zatrucie, trzeba do tego dojść w drzewku talentów.

Przy czym obrażenia są jakieś śmieszne zarówno od jednego jak i drugiego.

Arosal napisał/a:
drugim jej świetnym skilllem jest teleport, widzisz miejsce dla maga, jeśli jest bezpieczne driada zajmie je nim dojdzie tam przeciwnik

Ten skill jest świetny tylko dlatego, że Driada bez niego jest tak żałosna, że jej wpływ na wyniki bitwy był niesamowicie mizerny jeżeli nie było pola premiowego by ją tam wepchać.

Arosal napisał/a:
trzeci ciekawy skilll to podniesienie inicjatywy, niestety tego nie miałem okazji wypróbować, nie jestem pewny jak sprawdza się przy nowym systemie, ale jeśli jest wszystko okej to ten buff może być nieoceniony.

Nie testowałem, chyba przeoczyłem w desce skilli. Nie jestem pewien czy to rekompensuje bazową inicjatywę.


Ja wiele rozumiem, ale chciałbym mieć jednostki jakoś porównywalne. Ok, w DII magowie wysokich poziomów (dla przykładu) z Hord dosłownie rozjeżdżali wszystkich innych, ale wynikało to z ich prymatu w tej kwestii. Tutaj Legiony mają prymat, ale problemem z nim jest to, że Driada jest żałosna gdy ją przyrównać już od samego początku, a z biegiem czasu przepaść ta zaczyna nabierać rozmiarów monstrualnych. To nie jest zdrowe.

Btw, czy ktoś robi fanowskie mapki o małym rozmiarze z Hordami? Jak testowałem Ressurection to nie było takich, a mój lapek ciągnie tylko niewielkie mapy z jakąś rozsądną prędkością, a drażni mnie, że nie mogę się o nich wypowiadać bo nic nie wiem.
Jeżeli tak, to prosiłbym o cynk.

Waskos - 2011-07-16, 20:54

Jak dla mnie to bardzo silnym dowódcą jest arcymag, myślę tak z powodu jego umiejętności tworzenia golemów. Nie wiem czy inni dowódcy mają jakieś silniejsze przywołanie ani jak rzecz ma się w dodatku bo imperium w nim nie grałem.
Michal787 - 2011-07-16, 21:09

Ja zacznę od tego, że twierdzenia typu to jest bezsensowne, bo moim zdaniem jest to bezsens równierz do mnie nie przemawiają. Po pierwsze Raven z tego co przeczytałem, to twoje argumenty jak już mają mało do całej dyskusji. Poza tym skoro mówisz tyle o tym jak to ciężka kawaleria zwyciężała lekką to poczytaj sobie trochę o Tatarach czy Saladynie, który swoją lekką kawalerią ciął dużo cięższą kawalerię europejską. Tak apropo tej inicjatywy to o ile mi się zdaje to chyba kilka ataków jednostek słabszych jest chyba logiczne, kiedy za przeciwnika masz takiego Tiamantha, który ma większe życie i zbroję? Do tego jest to chyba lepiej zbalansowane od tego systemu z podstawki tak na moje oko, gdzie taka ciężkobrojna jednostka wykonywała tury równo z łucznikiem nie dając mu dużo szans.
Arosal - 2011-07-16, 21:25

Vozu sprawa jest prosta, magowie elfów w Disciples 3 pełnią bardziej funkcję supporta, wspomagają armię. Teurg rozbija pancerz, archontka buffuje swoich wojowników, to samo tyczy się Driady, ważne są ich umiejętności nie dmg. Elitę przymierza stanowią łucznicy, a driada tak czy siak wcale nie jest taka beznadziejna jak Ci się wydaje. Wspomniałem już o eliksirach stałego efektu, są jeszcze zbroje, całe komplety, można zainwestować.

Warto pogadać o magii, w Disciples 3 błogosławieństwa typu Woda życia elfów, podniesienie wartości Hp u demonów i ich klątwy są na tyle silne, że samo wprowadzenie ograniczenia do jednego czaru na turę zyskuje sens. Problem stanowi brak ograniczeń w przypadku run. Pocieszające jest tutaj zapewnienie mówiące iż cały system ekwipunku w tym właśnie runy eliksiry itp. wszystko to ma ulec zmianie w złotej edycji, pozostaje tylko nadzieje, że owe zapewnienia twórców w tym przypadku to coś dużo więcej niż słowa.

Powiem jedno, takie rozmowy lubię. Gadamy o konkretach, przywołujemy przykłady z gry... dość już mówienia jakie to wszystko gówniane... (przepraszam musiałem to powiedzieć )

Raven - 2011-07-16, 21:45

Michal787 napisał/a:
Po pierwsze Raven z tego co przeczytałem, to twoje argumenty jak już mają mało do całej dyskusji. Poza tym skoro mówisz tyle o tym jak to ciężka kawaleria zwyciężała lekką to poczytaj sobie trochę o Tatarach czy Saladynie, który swoją lekką kawalerią ciął dużo cięższą kawalerię europejską.


Czytanie ze zrozumieniem się kłania... Jeśli masz już się odnosić do moich wypowiedzi postaraj się je chociaż zrozumieć. W całokształcie.

Vozu napisał/a:
Jak testowałem Ressurection to nie było takich, a mój lapek ciągnie tylko niewielkie mapy z jakąś rozsądną prędkością,


Też mam ten problem... Nie daje rady mój sprzęt niestety.

Vozu - 2011-07-16, 21:45

No tylko że sam wymieniłeś chyba jeden skill jej suportujący, pozostałe dwa są raczej bliższe ofensywie, a ona ofensywna nie jest. Plus, ja nie oceniam dowódcy z buffami, bo z nimi to cuda na kiju w każdej grze odchodzą. Po prostu porównanie jest bezlitosne tutaj, Arcymaga nie sprawdzałem, ale jeżeli umie przyzywać golemy, to na pewno swoją wartość ma, ale Arcyczart nadal pozostaje bestią - jeżeli nic nie mylę to z samej deski skilli da się wyciągnąć mu trzeci atak w walkach gdzie jest jednostka z 20 ini, do tego ma naprawdę przyzwoite dmg oraz można mu "zestackować" polimorfię i paraliż - który to paraliż miał buga, że działał maks raz na bitwę na każdej jednostce, a to i tak było mnóstwo.
Jakbym miał jak pograć Hordami jeszcze (te rozmiary map >< ) i dograł Arcymagiem, to bym ustalił, czy to Driada jest żałosna czy Arcyczart wyrąbany w kosmos.

Waskos - 2011-07-16, 21:50

Tutaj się z Tobą nie zgodzę Aro. Buffy elfickich magów nie rekompensują ich małej przydatności w boju. Jestem zdania, że obecnie przymierze ma najsłabszych magów. Natomiast ich łucznicy w pełni ich uzupełniają, taki nocny tancerz z umiejętnością dodatkowy cios i podwójne uderzenie może narobić sporo zamieszania, do tego dochodzi umiejętność nocny łowca. Nie wiem jak tam u niego z inicjatywą, ale ją można podnieść np. eliksirami, wtedy może zadać nawet 4 uderzenia w jednej turze
Arosal - 2011-07-16, 21:53

Dlatego proponuję wstawić tylko jednego maga do składu, tak by zaoszczedzić miejsce dla tancerzy, śmiałków czy wartowników. Czarodzieje elfów już w Disciples 2 stanowili dla mnie zagadkę, cóż każdy gra jak mu pasuje, mi wydaje się, że wzmocnienie magów dało by zbyt mocny tył przymierzu.
Waskos - 2011-07-16, 22:01

Mnie cieszy, że osłabiono wojów przymierza, w D2 dziki centaur był dość przesadzony- trafienie krytyczne, sporo HP i wysoki dmg. Teraz dziki centaur nie wzbudza takiego uczucia jak jego odpowiednik z D2
Arosal - 2011-07-16, 22:06

Dawno nie grałem w Resurrection, ale elficki przód stanowi dość duże wyzwanie, mało hp, obrażenia też nijakie, mimo to podoba mi się ta koncepcja, trzeba sie czasami sporo natrudzić w starciu z silniejszym przeciwnikiem, no i od czego jest słodziutka Sylfida lub tancereczka :P uwielbiam te dwie, jak mi ledwo ledwo utrzymują wojów przy życiu gdy troll pierdzilnie za 500. Ogólnie atut jeźdźców to głównie zasięg poruszania, naprawdę dawno nie miałem okazji grać wiec mnie poprawcie w razie błędu
Vozu - 2011-07-16, 22:10

Arosal napisał/a:
Dawno nie grałem w Resurrection, ale elficki przód stanowi dość duże wyzwanie, mało hp, obrażenia też nijakie, mimo to podoba mi się ta koncepcja, trzeba sie czasami sporo natrudzić w starciu z silniejszym przeciwnikiem, no i od czego jest słodziutka Sylfida lub tancereczka :P uwielbiam te dwie, jak mi ledwo ledwo utrzymują wojów przy życiu gdy troll pierdzilnie za 500. Ogólnie ich atut to zdaje się zasięg poruszania, naprawdę dawno nie miałem okazji grać wiec mnie poprawcie w razie błędu

Coś w ten deseń właśnie. Strasznie upierdliwi, nadają się tylko do zajmowania czasu wszystkiemu co nie pada po jednej salwie składu łuczniczego. I jako jedyne chyba jednostki słabo radziły sobie (jak grałem) z prostą funkcją "broń się i nawalaj z covera".

Waskos - 2011-07-16, 22:11

Co do uzdrowicieli przymierza, nie pamiętam jak w dodatku, ale w podstawce ich zdolności lecznicze były śmieszne np. Sylfida, uzdrowienie z 50? To o dużo za mało.
MachaK - 2011-07-16, 22:12

Nie waskos - w D2 wojowie tacy silni nie byli. Szybko kończyli rozwój, jednocześnie jakość pośrednia między krasnalami a demonicznymi sołdatami i z tego tytułu wydawali się silni. Silni, ale jak na swój poziom, bo przez to że szybko kończą rozwój tracą cenną siłę.

Driada natomiast jest o tyle dobra, że ma przyspieszenie - nieograniczona ta umiejka daje potężny atut dla osoby która umie z tego korzystać. Niekiedy to grając nawet nie atakowałam driadą tylko przyspieszałam własne jednostki - by dobić dziada szybciej niż on kogoś z moich. W innych warunkach - driada to syf.

Cytat:
I jako jedyne chyba jednostki słabo radziły sobie (jak grałem) z prostą funkcją "broń się i nawalaj z covera".


Opancerzony jeździec bardzo dobrze z tym radzi (ma 8 czy 9 coverów).

Arosal - 2011-07-16, 22:16

Vozu napisał/a:
I jako jedyne chyba jednostki słabo radziły sobie (jak grałem) z prostą funkcją "broń się i nawalaj z covera".


A to to dziwne bo u mnie tych problemów nie było.

Co do uzdrowicielek, to powiem tak. Tu jest śmieszna sprawa bo to właśnie tutaj tkwi największy problem w balansie. Podniesiono ich współczynniki, ale pomiędzy jedną panienką, a drugą jest nadal przepaść, w dodatku ich pasywna umiejętność zdaje się być zbugowana. Biorę sylfidę tylko dlatego, że mam taki kaprys, przyznaje dat. w tym przypadku spaprało

Sylfida leczy teraz 70 HP, tancerka 90 + umiejętność dziecko słońca czyli 90 + 30 za dnia zdaje się.. sami widzicie

MachaK napisał/a:
Driada natomiast jest o tyle dobra, że ma przyspieszenie - nieograniczona ta umiejka daje potężny atut dla osoby która umie z tego korzystać. Niekiedy to grając nawet nie atakowałam driadą tylko przyspieszałam własne jednostki - by dobić dziada szybciej niż on kogoś z moich. W innych warunkach - driada to syf.


Dlatego mówię, że jest to bardziej jednostka wspomagająca niż rażąca :P

Vozu - 2011-07-16, 22:20

Źle powiedziałem - nie to, że nie dawali rady, ale nie byli wybitni, zwłaszcza gdy przychodziło do rozpraw z jakimiś Trollami czy innym szajsem co lubiło krytykiem wszystko zepsuć.

Albo miałem zakrzywione spojrzenie bo w tym samym okresie napawałem się Gargulcami i Demonami zmuszanymi do tej samej funkcji.... ^ ^'

Michal787 - 2011-07-16, 22:22

Raven, ja Ci chciałem udowodnić, że te twoje tezy takie oczywiste nie są ale mniejsza już o to. Nie chcę się kłócić. Może mi ktoś zdradzić co daje umiejętność nocny łowca? Bo oczywiście z podstawce (nie wiem jak w dodatku) nie tłumaczą co daje umiejętność pasywna, więc nie wiem. No chyba, że to umiejętność akytwna, to mi nie działa :mrgreen: Zaś co do elfów, to ja bym nie powiedział, że są tacy słabi, bo choć hp mają mało to rekompensuje im to dość duży pancerz i całkiem niezłe obrażenia jak na swój poziom. Rzecz jasna ich słabym punktem są krytyki omijające pancerz, tak więc taki Rycerz Piekieł walący przy dobrym szczęściu w co drugim ataku krytykiem zwala takie jednostki z nóg. Do tego moim osobistym zdaniem droga rozwoju elfiego wojownika jest mocno niezbalansowana. Bo ten Elfi Lansier ( chyba tak się nazywa, w każdym razie chodzi o tego z pancerzem ponad 60%), przy jego obrażeniach jak dla mnie po prostu nie daje szans jego drugiej wersji, podobnym hp, mniejszym pancerzu, porównywalnym ataku. Ratuje go jedynie to, że ten o wiekszym pancerzy po użyciu tej zdolności zwiekszającej siłę traci zręczność i ciężko mu walczyć z łucznikiem.
Waskos - 2011-07-16, 22:24

MachaK jednak w D2 na małych mapkach to dziki centaur stwarza silne zagrożenia, dodatkowo szarżujący potrzebuje nie wiele punktów doświadczenia do awansu. Woje przymierza byli więc dość silni. Ale masz rację, patrząc na ostatnie stadia wojów reszty ras, to przymierze przegrywa ze wszystkimi. Tak samo rzecz ma się w D3, Imperium ma potężnego obrońcę wiary, świętego mściciela i wielkiego inkwizytora, który zadaje 2 silne ciosy i ma daleki zasięg ruchu. Legion, ich rycerz piekieł też ma niezłego kopa za sprawą szału i o ile pamiętam zadaje dwa ciosy. Hordy, wcielenie furii (chyba tak się nazywa widmowy) ma przydatne umiejętności, teleport i paraliż, mroczny władca (nie wiem jak się tera zwie) jego zaletą jest wysoka ilość punktów osłon.
Arosal - 2011-07-16, 22:25

Michal787 napisał/a:
Może mi ktoś zdradzić co daje umiejętność nocny łowca? Bo oczywiście z podstawce (nie wiem jak w dodatku) nie tłumaczą co daje umiejętność pasywna, więc nie wiem.


Zdaje się, że podnosi ci zręczność o jakąś wartośc (chyba 10), ale tylko w nocy.
W dodatku wszystkie skille są teraz objaśnione, wystarczy kliknąć na ich ikonkę w podstawce niestety nie.

Waskos - 2011-07-16, 22:27

Nocny łowca podnosi zręczność postaci, tylko nocą
Michal787 - 2011-07-16, 22:31

Ale w sensie automatycznie, czy to zdolność aktywowana?
Waskos - 2011-07-16, 22:31

automatycznie
Michal787 - 2011-07-16, 22:34

Dobra dzięki za pomoc ale chciałem spytać czy jeżeli chciałbym kupić ten dodatek to opłaca się, czy zaczekać na tą złotą edycję gdzie ma być więcej rzeczy poprawione, bo zastanawiam się, choć to wszystko leży póki co w kwesti zastanawiania się.
Waskos - 2011-07-16, 22:35

Zaczekaj, zdecydowanie zaczekaj.
Arosal - 2011-07-16, 22:35

Zaczekaj, robię to samo, czekaj i niech Cię ręka boska broni przed kupnem samego dodatku :-P

Edit: waskos my nieml w tym samym tempie posty piszemy ;-)

Waskos - 2011-07-16, 22:37

Ja niestety popełniłem ten błąd :cry:
A na wersje gold szkoda mi będzie wydawać kasę

Raven - 2011-07-16, 22:40

Może kiedy powychodzą kolejne wersje ze wszystkimi rasami i będą chcieli się postarać złożyć to wszystko sensownie do kupy i wyczyścić z bugów będzie się opłacało kupić tak na prawdę :-P
Waskos - 2011-07-17, 21:02

Teraz tak z innej beczki. Czy wiecie może ile lat po wydarzeniach z D2 ma miejsce akcja z D3?
Raven - 2011-07-17, 22:28

A to w ogóle była jakaś informacja o tym, że wydarzenia z poprzednich części są brane pod uwagę? Bo jeśli tak to coś mi umknęło.
Waskos - 2011-07-17, 23:02

Wydarzenia z D2 są brane pod uwagę w przypadku historii Harhusa jako elfa, jest też odwołanie się chyba do D1 w kampani nieumarłych, historia z berłem arcykapłana alkmaaru
Michal787 - 2011-07-17, 23:12

Na moje oko to akcja Disciples 3 dzieje się z conajmniej dwadzieścia lat po tym co było w poprzedniej części. Bowiem widać, że Imperium po prostu legnie w gruzach, a nie jak po Buncie Elfów jest po prostu druzgocącej porażce. Niektóre terytorium są jedynie teoretycznie pod władzą Imperium, bo tak właściwie więzi miedzy tymi ziemiami a Imperium wygasły dość dawno. Do tego podobno w ostatnim dodatku w D2 elfy zostały zlane przez orków czego w nowej odsłonie sagi nie widać.
Raven - 2011-07-17, 23:21

Michal787 napisał/a:
Imperium po prostu legnie w gruzach, a nie jak po Buncie Elfów jest po prostu druzgocącej porażce.


Nie nazwałbym tego "po prostu druzgocącą porażką". Wojna domowa, śmierć cesarza, bezkrólewie, rywalizacja o tron, inkwizycja, wojna z elfami... Imperium było w waliło się w posadach już w D2.

Michal787 - 2011-07-18, 00:57

No tak ale w porównaniu z tym jak sobie Imperium radzi w trzeciej części a drugiej jest trochę różnicy i chyba temu nie zaprzeczysz jeśli grałeś w D3 ;P
Waskos - 2011-07-18, 02:46

Ja jednak uważam, że akcja D3 toczy się bardzo długo po wydarzeniach z D2. Dlaczego Imperium włada nowy monarcha skoro Emry zdołał uciec elfom i ocalić część swej armii? Dlaczego w kampanii elfów nie występują tak znaczące postaci jak Millu, Serphis czy Fyrwen? Dlaczego w Nevndarze nie ma już barbarzyńców i ludu moczar (choć tu można obstawiać lenistwo twórców)? Dlaczego klany są tak mało znaczące, przecież potężne królestwo jakim klany były nie rozpada się w od tak, śmierć królowej nie mogła spowodować aż takiej słabości klanów. Co się stało z kultem z heretyckim Bethrezena, przecież w D1 i D2 był on na tyle silny, że należało do niego kilku szlachciców imperium. Wszystkie te zmiany nie mogły nastąpić z dnia na dzień, do tego potrzeba wiele czasu.
Vozu - 2011-07-18, 07:58

waskos napisał/a:
Ja jednak uważam, że akcja D3 toczy się bardzo długo po wydarzeniach z D2. Dlaczego Imperium włada nowy monarcha skoro Emry zdołał uciec elfom i ocalić część swej armii? Dlaczego w kampanii elfów nie występują tak znaczące postaci jak Millu, Serphis czy Fyrwen? Dlaczego w Nevndarze nie ma już barbarzyńców i ludu moczar (choć tu można obstawiać lenistwo twórców)? Dlaczego klany są tak mało znaczące, przecież potężne królestwo jakim klany były nie rozpada się w od tak, śmierć królowej nie mogła spowodować aż takiej słabości klanów. Co się stało z kultem z heretyckim Bethrezena, przecież w D1 i D2 był on na tyle silny, że należało do niego kilku szlachciców imperium. Wszystkie te zmiany nie mogły nastąpić z dnia na dzień, do tego potrzeba wiele czasu.


Odpowiedź jest prosta - dlatego, że zmaścili. Nie wiem, czy to w wyniku tego, że przecież odsuwali od roboty ludzi od DII czy jakichś dziwnych fanaberii, żeby nie kontynuować bezpośrednio wątków, ale po prostu zmaścili.
"Luźne powiązanie" z fabułą która jest wybitnie istotna w Disach to to co jest grzechem ich najgorszym, wszystko inne dałoby się przełknąć. Zwłaszcza, że (mogę coś kręcić) Imperium i elfy są w D3 w nienajgorszych stosunkach, to teraz wyobraźcie sobie ile czasu musiało minąć, żeby ludzie tak gładko przełknęli odebranie sobie stolicy. Mnóstwo - jest tylko jeden problem, jak widać po tej całej "mapce" którą kiedyś rzucali, nikt się nawet nie zatrzymał nad tym, że ta wojna w ogóle była - bo mamy tam ładnie ciapnięte, jak z typowych mapeczek niedoświadczonych wymyślaczy światów fantasy, tereny, każda rasa ma swój grajdołek, podczas gdy (uwzględniając fakty z Disów) elfickie tereny powinny się wrzynać klinem w Imperialne, bo przecież dobili się do samej stolicy.

Poza tym, totalnie olano pięknie przygotowane możliwości rozwoju dla motywu inkwizycji - w Disach byli tą stereotypową, zła inkwizycją, ale w DII pada Crowley, marionetka demonów a zarazem przywódca inkwizycji. To jak szeroko otwarta furtka do zrobienia świata gdzie inkwizycja (zreformowana po upadku Flamela) nie jest "jeszcze jedną, złą i paskudną grupą religijnych fanatyków" tylko poprawnie funkcjonującą organizacją chroniącą Imperium przed wpływem demonów. No i co?
No i nic! W D3 ni z gruchy ni z pietruchy to olano, Inkwizytorzy są znowu źli, paskudni i niedobrzy.... to zakrawa na brak sumienia ludzi odpowiedzialnych za warstwę fabularną.

I właśnie dlatego nie wierzę, żeby ktokolwiek na poważnie zainteresował się fabułą disową - wzięli szczyptę która im pasowała i zostawili nieruszone pokłady dalsze. A to smutne.

Arosal - 2011-07-18, 08:42

Jeśli chodzi o kampanię elfów. Tutaj mamy dwa obozy, jeden jest prowadzany przez Ariona, bezpłciowego dobroczyńcę walczącego o zjednoczenie, przy okazji poznającego za sprawą druida oraz smoka (zabijcie mnie a nie powiem wam jak się to bydle nazywało) przeszłość. Drugi obóz należy do Lemuana, bezpośrednio służył on królowej, nie ufał ludziom. Zginął z ręki demonów bodajże w akcie 4. Nie można mówić, że kontakty Przymierza i Imperium są w pełni przyjacielskie, wiele razy napotkałem oddziały inkwizycji atakujące mnie, co więcej, pewności nie mam, kampanię imperium obserwowałem przez ramię brata, ale zdaje się, że mieliśmy okazję poznać następcę Crowley'a.

Była też kampania w której to Arion miał do wyboru. Mogliśmy pokojowo przekonać ludzi do opuszczenia elfickich terenów, działało to bardziej na zasadzie dyplomacji, zdaje się że mieliśmy przy okazji pozbawić życia inkwizytora, można było również podbić ich stolicę. Nie powiem, żeby pomiędzy tymi rasami było jakoś szczególnie różowo, mam wrażenie, że Lambert w swej misji zjednoczył się z elfami gdyż kierowały nim przede wszystkim osobiste pobudki a nie rozkazy Meredora.

Tradycyjnie… poprawić mnie jeśli się w czymś pomyliłem.

Raven - 2011-07-18, 09:49

Cytat:
I właśnie dlatego nie wierzę, żeby ktokolwiek na poważnie zainteresował się fabułą disową - wzięli szczyptę która im pasowała i zostawili nieruszone pokłady dalsze. A to smutne.


Zgadzam się. D2 w swej końcowej wersji zostawiło przepotężne fundamenty do poprowadzenia tej historii dalej. Zostało to olane.
To z tą mapą też prawda. Każdy ma swoje miejsce na świecie i wszyscy są zadowoleni... Ta mapa jest prymitywna w swej prostocie.

Waskos - 2011-07-18, 11:04

Warto też zaznaczyć, elfy dostały sporego łupnia od imeratora Ferre, a imperium za jego rządów stało się królestwem potężnym i bogatym. Natomiast po zakończeniu dodatku nowy cesarz (nie będe zdradzać imienia dla osób, które nie ukończyły dodatku, choć jest ono dość przewidywalne) odbudował niejako przyjacielskie stosunki z elfami.
Arosal - 2011-07-18, 11:22

Zaraz zaraz... czy nieumarli czasem nie zabili Illumielle? Z tego co pamiętam coś takiego ukazało sie na forum. Jeśli tak to twórcy powinni zadbać o rozwinięcie tego wątku, udało się to w przypadku Myzraela, po zdradzie opuścił on Imperialną stolicę, tak samo powinno być u elfów.

Niech zgadnę, nowy cesarz Imperium to Lambert... nie powiem żebym był zdziwiony, ale w sumie gość przypadł mi do gustu.

Waskos - 2011-07-18, 12:27

Nic nie wiem na temat śmierci Illumielle, a dodatek ukończyłem.
Arosal - 2011-07-18, 12:46

Hmm a to dziwne, w tym temacie http://disciples.pl/viewtopic.php?t=1342 MachaK wyraźnie pisze o zadaniu, w którym trzeba zrównać z ziemią elficką stolicę, przy okazji życie traci Illumielle
Waskos - 2011-07-18, 12:53

Jednak fabularnie śmierć jej nie jest odnotowywana.
Arosal - 2011-07-18, 12:55

A no to to mogę nazwać pełnym idiotyzmem....
Michal787 - 2011-07-18, 15:27

To znaczy co do inkwizycji to się całkowicie zgodzę, bo ten wątek w ogóle nie został pociągnięty. Jednak jak mówicie o tym, że elfy nie wbijają się klinem w terytoria Imperium to się zastanawiam czy ktoś czytał mojego posta. Imperium w podstawce (bo jak słyszę później powoli zaczyna odzyskiwać dawną świetność) to jedna wielka ruina, po której przechadzają się orkowie, elfowie, bandyci (w tym też elficcy), więzi pomiędzy najbardziej oddalonymi terytoriami zanikły i muszą sobie radzić same z problemami (jest to dobitnie pokazane w bodajże 3 misji kampani Imperium w D3). Już w pierwszej misji podróżując po terytoriach leżących w granicach państwa ludzi napotykamy na zmasowane ataki elfów, orków nękających ludność.
MachaK - 2011-07-18, 15:57

waskos napisał/a:
Jednak fabularnie śmierć jej nie jest odnotowywana.


Ani fabularnie, ani nawet mechanicznie - w przypadku Myzraela to mamy chociaż strażnika ziemi zamiast stolicy w stolicy.

Michal787, i ja jestem zdania, że Imperium powinno być na skraju wojny domowej (rewolty chłopskie, mieszczańskie, możnowładztwo wyrzucających urzędników Imperatora; jacyś Krzyżacy też by się przydali <zamiast złej inkwizycji źli paladyni>), mają wrogów wewnątrz państwa (ciągle kryjące się demony i nieumarli, czekające na rozkaz oraz ich żywi sojusznicy, kryjący się w miastach i wioskach) a także mają wroga u bram (elfy, orkowie i chyba barbarzyńcy).

Raven - 2011-07-18, 17:21

A jakim sposobem "zniknął" strażnik stolicy demonów?
Waskos - 2011-07-18, 17:31

MachaK, nie przypominam sobie aby Imperium borykało się z chłopskimi i mieszczańskimi rewoltami, wszelcy zdrajcy zostali pokonani w poprzednich częściach, poza inkwizycją. Ponadto w kampani D3 chłopi pomagali Lambertowi, wysłannikowi cesarza
MachaK - 2011-07-18, 17:39

Raven napisał/a:
A jakim sposobem "zniknął" strażnik stolicy demonów?


U mnie był normalnie ten siedzący na latającym kiblu.

waskos, władza Imperium w ogóle nie interesuje się niskimi warstwami społecznymi i jednocześnie nieustannie przegrywa. Problemy społeczne nierozwiązywane narastają i stają się śmiertelnym problemem. Przeto powinna powstać jakaś wojna chłopska, ruch republikański czy jakaś ogólna rewolucja, bo sielankowa wizja że wszyscy są szczęśliwi jest dla mnie naciąganiem i trąci o epickość i różowe kolory.

Raven - 2011-07-18, 18:20

Nabijam się po prostu MachaK :-P
Arosal - 2011-07-18, 21:26

Raven napisał/a:
Nabijam się po prostu MachaK :-P


Jak zawsze, nic nowego.

Cholera co tydzień miały być nowe neutrale...

Waskos - 2011-07-18, 21:56

Nie zgadzam się Machak (przepraszam, ale uchyle rąbek fabuły z dodatku). Kiedy nieumarli niszczyli imperium wielu rycerzy chroniło cywili. Ponadto wnioskujesz na podstawie wiedzy historycznej prawdziwego świata. W grze jest pewien element, który może wykluczyć powstanie, jest nim wiara, która jest faktem. Gdy nieumarli plądrowali Imperium to Myzrael je uratował i wybrał następnego cesarza, więc w grze w przeciwieństwie do naszego świata, władca rzeczywiście sprawował będzie sprawował rządy z woli niebios. Zastanówmy się również nad samym nowym cesarzem, (którego tożsamość Aro odgadł) Lambert nie jest wysoki pochodzeniem i wielokrotnie pokazywał dowody swego szlachectwa, ponadto jego podróż nauczyła go wiele co czynić będzie z niego rozsądnego władcę. Wnioskuję więc, że nie będzie obojętny na los chłopów i będzie prawdziwym symbolem zmian w Imperium.
MachaK - 2011-07-19, 16:02

Mówisz o zdarzeniach z DIII - ja zaś mówię jak powinno być wcześniej.

Elity imperium się skompromitowały wielokrotnie. W D:SL Imperatorowa ginie z ręki żołdaka Imperium a Uther przepada (wojska nie mają zdolności identyfikacji wroga czy swego, nad rodziną królewską nie ma żadnej boskiej opieki). W 2 części pojawia się następca tronu - Uther. Co z nim się stało - wiadomo. Wnioski - elity imperium nie potrafią odróżnić dobra od zła a legitymizacja religijna tronu imperialnego okazuje się fałszem. Potem kompromituje się Inkwizycja - Ci, którzy mają strzec na straży prawa i porządku w Imperium nie potrafią odróżnić demona od anioła. Potem jeszcze klęski otrzymane od Elfów. Tak naprawdę to Imperium ciągle przegrywa, Cesarz nieustannie traci prestiż a różni lordowie robią co chcą (były epizod w D2 o zbuntowanym hrabiu co na pal wbijał buntowników). Dlaczego ludzie mieliby ufać we władzę i to, że działa zgodnie z wolą boską oraz dla dobra świata?

Mówisz, że Imperator sprawuje rzeczywiście władzę z woli niebios - to, że nikt nie uchronił cesarzowej, żaden anioł nie wziął pod opiekę duszy Uthera, Ferre mający w nosie los świata. Mówisz o Myzraelu, który wybiera nowego cesarza - ale raz, że wybrał go przy pozwoleniu możnowładztwa a dwa, że Myzrael okazał się być >spoiler< - z taką przeszłością trudno nazwać go emisariuszem Wszechojca na Nevendaar.

Brakuje mi tylko pochodów "Cesaż z narotem! Narut z Cesażem!",

Raven - 2011-07-19, 16:25

Pierwszy krasnal - HoMM5
Ostatni - Warhammer

Tyle ode mnie ;-)

Vogel - 2011-07-19, 16:59

Pomijając babkę z Settlersów to mi się oni nawet podobają, choć fakt z tym WH przy miotaczu.
Michal787 - 2011-07-19, 17:04

Ten ostatni to dla mnie osobiście przesada. Rozumiem, .że krasnale w Disie byli bardziej rozwinięci od innych ras ale bez przesady, jeszcze brakuje tylko by wyciągnął karabin maszynowy...
Arosal - 2011-07-19, 17:10

Zaczekam na modele, jak narazie mam mieszane uczucia :-?
Qumi - 2011-07-19, 17:25

A mi się bardzo podobają, szczególnie druidka ;]

Raven, ty tak z zasady narzekasz czy zacytujesz która jednostka ci się podoba?

Inzynier też mi się raczej nie podoba, za bardzo przypomina mi Vayne z tą bródką...

Wisz - 2011-07-19, 17:47

Każdy art wygląda jak z innej gry, zero jakiegoś wspólnego motywu czy czegoś w tym stylu. O ile co niektóre wcześniejsze prezentowały się dobrze, to tutaj jedynie kamienny przodek (dobrze rozpoznaje?) fajnie się prezentuje i budynki. Reszta to z innej bajki jest.
Vozu - 2011-07-19, 17:50

Pierwszy - taki se, dresowaty jest i trudno coś więcej powiedzieć

Drudika/lekkostopy czy co to tam jest, Gigant - standard, nic do powiedzenia; no, może poza tym, że jakaś ta kobietka mało ponura na tle pozostałych

Duch Fenrira ma jedną wadę - nie jest pokryty runami tylko dziwnymi bazgrołami; poza tym art badassny, ciekawe jak bardzo będę płakał nad modelem.

Inżynier - mówcie co chcecie, mi się ten dziwak podoba :-P jak będzie pykał fajeczkę sobie jeszcze dziarsko na polu bitwy to już w ogóle będzie fantazyjny - dobrze pasuje na wynalazcę-dziwaka który odstaje od standardów swojej rasy, chociaż już zalatuje steampunkiem (jakkolwiek jego broń to najpewniej skałkowy pistolet albo coś na podobnym poziomie technologicznym).

Raven - 2011-07-19, 19:20

Cytat:
Raven, ty tak z zasady narzekasz czy zacytujesz która jednostka ci się podoba?


Narzekam ponieważ mam na co. Z tych modeli najlepiej wypadł chyba duch Fenrira chociaż bardziej by mi pasował do czegoś jak LoL.

Qumi - 2011-07-19, 19:35

Dokładnie, narzekasz bo "masz" coś na co możesz narzekać, nie koniecznie dlatego że rzeczywiście jest potrzeba. Cały czas tylko porównania - prawda jest taka, że jak się chce to wszystko może być podobne do czegokolwiek tylko chcesz.

A wiesz co jest najśmieszniejsze? Fakt, że porównując coś do czegoś nie sprawiasz, że jest to złe, to wyciągam z twojego nastawienia. Wręcz, może oznaczać, że jest to coś dobrego. Powiedz mi zatem co takiego jest w wyglądzie tych dwóch jednostek, a nie do czego są podobne.

Raven - 2011-07-19, 19:46

Qumi napisał/a:
Fakt, że porównując coś do czegoś nie sprawiasz, że jest to złe, to wyciągam z twojego nastawienia.


Więc źle wyciągasz panie psychoanalityk. To, że porównałem tych dwóch krasnali do krasnali z innych gier wcale nie oznaczało, że uważam te arty za złe. A narzekam ponieważ są zbyt podobne. Na tyle, że aż rzuca się w oczy to na czym się wzorowano.

A wiesz co jest najśmieszniejsze? To, że piszesz jakbyś wiedział WSZYSTKO. Nawet co ktoś sobie pomyślał pisząc posta.

Nagash ep Shogu - 2011-07-19, 19:59

Qumi napisał/a:
narzekasz (...) nie koniecznie dlatego że rzeczywiście jest potrzeba.


Skąd wiesz, Qumi? Wszystkie rozumy pozjadałeś? :] Skoro Raven narzeka, znać taka potrzeba istnieje. Dla niego. Dla Ciebie nie istnieje? Ok. Ale Twoje "nieistnienie" nie jest prawdą objawioną. To tylko i aż Twoje zdanie. Więc nie staraj się z niego zrobić najprawdziwiej jedynego stanowiska, bo to i bzdurne, i nudne już jest.


I skończcie na litość boską ta psychoanalizę dla niepełnosprytnych.

Takie se te arty, a Inżynier nie z tej bajki. Sam w sobie ok, ale do Disa nijak mi nie pasuje. Ta skałkowa spluwa... Neeee. Ne podoba.

Vozu - 2011-07-19, 20:05

Nagash ep Shogu napisał/a:

Takie se te arty, a Inżynier nie z tej bajki. Sam w sobie ok, ale do Disa nijak mi nie pasuje. Ta skałkowa spluwa... Neeee. Ne podoba.


Nie wiem jak ty, ale ja zapomniałem o takich kryteriach jak "disowość" czy "spójność/pasowanie do innych" - teraz patrzę na to ogólnie ;-)

Poza tym, nie zgodzę się - taki Inżynier pasowałby do dobrze zrobionego, sugestywnego Disa - do DII nie ma jak, bo tam był inny styl. A tutaj nic do niczego specjalnie nie pasuje, poza wyjątkami, więc każda pozytywna rzecz jest pozytywna x)

Qumi - 2011-07-19, 20:06

Nagash ep Shogu napisał/a:
Wszystkie rozumy pozjadałeś? :]


Jeszcze twój mi został :P Resztę już zaliczyłem :D

A Revan - tak, bo jak powiedziałem, porównywać to na upartego zawsze można.

MachaK - 2011-07-19, 20:17

A ja chyba jestem jedyną osobą, dla których ognisty się podoba. Widać, że coś takiego jak rozwój istnieje, a nie że świat zamarzł i nic się nie zmienia.

To, że każdy jest z innej bajki to mieliśmy już styczność w wielu innych produkcjach <czytać grach> więc nie ma co się na to jarać.

A ten kamienny olbrzym to chyba zbyt dosłownie wykonany ;/

Vozu - 2011-07-19, 20:26

MachaK napisał/a:
A ja chyba jestem jedyną osobą, dla których ognisty się podoba. Widać, że coś takiego jak rozwój istnieje, a nie że świat zamarzł i nic się nie zmienia.

<czuje się pominięty>

MachaK - 2011-07-19, 20:27

Wiesz, Twe słowa są tak niejednoznaczne, że tak być mogło
Waskos - 2011-07-19, 20:32

Mi się nie podoba żaden model :-/
Nagash ep Shogu - 2011-07-19, 20:44

Ja Vozu ogólnie nie jestem fanem pojawiania się w fantasy giwer różnego asortymentu i stopnia rozwoju ;)

Choć masz rację. W D3 nic do siebie nie pasuje, więc i skałkowa spluwa tutaj spisuje się na +

Arosal - 2011-07-19, 20:55

Nagash ep Shogu napisał/a:
Choć masz rację. W D3 nic do siebie nie pasuje


Może mi ktoś wyjaśnić skąd takie wnioski? Ja jakoś tego nie zauważyłem.

Qumi - 2011-07-19, 20:58

Ani ja, jak dla mnie jest ciągłość stylu w artach, więc może mi ktoś wyjaśni (czyt. odpowiedzi "nie bo nie" odpadają) to?
Michal787 - 2011-07-19, 21:48

To znaczy w przypadku krasnali to moim zdaniem tylko pierwszy nawiązuje do reszty, no i może jeszcze drugi, reszta jest jak to wielokrotnie tu powtarzano z innej bajki. Ciężko mi stwierdzić czy będą dobre. W każdym razie mi się ten pierwszy z tymi toporami do tyłu podoba, pewno to coś na wzór strażnika run. Duch Fenrira jest całkiem niezły, no i ten z giwerą tylko mi tu po prostu nie pasuje, choć koncepcja umieszczenia takiego luzaka z tą fajką wywołuje uśmiech na twarzy ;-) Zaś co do poprzednich ras to trochę przesadzacie chyba jednak bo moim osobistym zdaniem jednsotki w nich są dopadowane do siebie. Wiele tej grze można zarzucić ale tu nie mam akurat czego.
Reyned - 2011-07-19, 22:47

Jak na D3 to jest ok, krasnale będą najlepiej wykonaną rasą. W kilku (2?) artach są już modele 3d co widać, i są całkiem dobre.
Co prawda kuźnia wygląda jak pociąg wkopany w ziemię, ale osobiście lubię steampunk.

Wciąż jednak D3 wydaje się być nie warte czasu. Pierwszy błąd to było wydanie niegrywalnego produktu, reszta to już reakcja łańcuchowa.
Jeśli ta cała wersja gold, rozszerzona edycja, re-make czy jak to zwą to ustrojstwo nie będzie w połowie inną grą, to nie będzie zbyt wiele innych opcji niż zostawić to na stałe w spokoju. A niech w rowie gnije.

Arosal - 2011-07-19, 22:57

Reyned napisał/a:
Jeśli ta cała wersja gold, rozszerzona edycja, re-make czy jak to zwą to ustrojstwo nie będzie w połowie inną grą, to nie będzie zbyt wiele innych opcji niż zostawić to na stałe w spokoju. A niech w rowie gnije.


Że co proszę? Nic tu nie gnije lecz się rozwija.. Boże ludzie wyleźcie z tego swojego świata, w którym to czas zatrzymał się na pierwszych dwóch miesiącach egzystencji tej gry. Czy ty Rey naprawdę nie widzisz, że tu się o tym gada jak o czyś… niech no znajdę odpowiednie słowo, jak o czymś grywalnym będącym nawet i źródłem satysfakcji (tak do wszystkich wszechwiedzących jednocześnie nie grających, gra potrafi sprawić frajdę) potrafi też zaciekawić. Ludzie poprzechodzili kampanię, toczą o tym rozmowę, a przynajmniej Ci którzy mają choć blade pojęcie co i jak. To świadczy o drobnym zapleczu fanów, nie sugeruję tutaj pełnego zaakceptowania wszystkiego co Disciples 3 nam oferuje, jest sporo zgrzytów, ale na miłość Boską, dajcie już spokój z tym gniciem i śmierdzącymi śledziami czy co tam Raven ostatnio przywołał. W to da się grać - tyle ode mnie…

Waskos - 2011-07-19, 23:04

W to da się grać i można grać przyjemnie. Cała mechanika i systemy są ok, ale brakuje mi dobrej fabuły. Niestety twórczość fanowska nie jest jeszcze dość rozwinięta, a po niej oczekuje ciekawych scenariuszy. W każdym razie ja nie żałuję, że kupiłem D3 i dodatek, choć może lepiej byłoby zaczekać na wersję gold.
Vozu - 2011-07-19, 23:10

Arosal napisał/a:
Reyned napisał/a:
Jeśli ta cała wersja gold, rozszerzona edycja, re-make czy jak to zwą to ustrojstwo nie będzie w połowie inną grą, to nie będzie zbyt wiele innych opcji niż zostawić to na stałe w spokoju. A niech w rowie gnije.


Że co proszę? Nic tu nie gnije lecz się rozwija.. Boże ludzie wyleźcie z tego swojego świata, w którym to czas zatrzymał się na pierwszych dwóch miesiącach egzystencji tej gry. Czy ty Rey naprawdę nie widzisz, że tu się o tym gada jak o czyś… niech no znajdę odpowiednie słowo, jak o czymś grywalnym będącym nawet i źródłem satysfakcji (tak do wszystkich wszechwiedzących jednocześnie nie grających, gra potrafi sprawić frajdę) potrafi też zaciekawić. Ludzie poprzechodzili kampanię, toczą o tym rozmowę, a przynajmniej Ci którzy mają choć blade pojęcie co i jak. To świadczy o drobnym zapleczu fanów, nie sugeruję tutaj pełnego zaakceptowania wszystkiego co Disciples 3 nam oferuje, jest sporo zgrzytów, ale na miłość Boską, dajcie już spokój z tym gniciem i śmierdzącymi śledziami czy co tam Raven ostatnio przywołał. W to da się grać - tyle ode mnie…


Aro, czasem byś się uspokoił, po co masz marnować nerwy skoro Rey jest człowiekiem który żadnej wersji chyba nie odpalił i czerpie podejrzaną satysfakcję z powielania czyjegoś punktu widzenia? Że już nie wspomnę o przypadku trollowania w dziale problemów technicznych.

Reyned - 2011-07-20, 00:09

Cytat:
o czymś grywalnym będącym nawet i źródłem satysfakcji

Wydaje mi się to logiczne. Inaczej nikt by w to nie grał, a jakąś popularność w końcu tytuł uzyskał (choć głównie na marce przez nieudany start).

Cytat:
potrafi też zaciekawić. Ludzie poprzechodzili kampanię, toczą o tym rozmowę,

Fabularnie jest płytkie i liniowe (stąd moja nadzieja na większe zmiany w zapowiedzianym rozszerzeniu) choć potraktowane jako gra oryginalna (czytaj bez rozbudowanej fabuły poprzedniczek z której za dobrze nie czerpie) wydaje się być całkiem dobra.

Cytat:
dajcie już spokój z tym gniciem

"Niech odejdzie w niepamięć" taka wersja budzi w tobie mniej skrajne uczucia?

Małe sprostowanie: Nie mówię że to gniot, bo od wyjścia musiało się poprawić, mówię że jest słaba i nie warta obecnie uwagi. Prę lat temu byłby to średniak, teraz trochę nie trafia w cel.

Arosal - 2011-07-20, 10:13

Reyned napisał/a:
Fabularnie jest płytkie i liniowe


Widzisz Rey problem polega na tym, że niektórzy z Was w sowich wypowiedziach stawiają na marginesie dotychczasowe newsy, zdaję sobie sprawę ile ich było i że być może nawet połowa z nich nie została przez twórców zrealizowana, przynajmniej jeśli chodzi o te najstarsze. Zauważ jedno, twórcy wiedząc, że polegli w kwestii fabuły zwrócili się o pomoc do pisarki. Przyznaję, że z tego co się dowiedziałem wynika, iż klimat nieumarłych tradycyjnie uległ zmianie, nie do końca na lepsze, sam muszę przejść kampanię by to ocenić, jedno trzeba im oddać, to co najbardziej trawiło podstawkę starali się naprawić w dodatku. Co więcej, obiecano (tak wiem jak to brzmi) obiecano nam złotą edycję, w której kampania z podstawki ma być budowana na nowo, powiedziano o rozwinięciu poruszonych tam wcześniej wątków, zapewniono, że powstaną nowe mapy. Na chwilę obecną bazuję tylko na ich słowie, obawiam się, że mogą mnie zawieść są jednak podstawa by w to nadal wierzyć.

Ktoś kiedyś powiedział, że ogólny zarys poruszonej tam fabuły wcale nie zakłóca wcześniejszego jej wizerunku i ja się z tym w pełni zgadzam, były podstawy do stworzenia naprawdę ciekawej przygody, problem polega na tym, że jej do bólu uproszczona forma zabija cały klimat nie mówiąc już o braku nawiązań do przeszłości
i ....
tu pojawia się ten zaskakujący news o złotej edycji, spodziewałem się jedynie multi i nowych neutrali.

Vozu napisał/a:
Aro, czasem byś się uspokoił, po co masz marnować nerwy skoro Rey jest człowiekiem który żadnej wersji chyba nie odpalił i czerpie podejrzaną satysfakcję z powielania czyjegoś punktu widzenia? Że już nie wspomnę o przypadku trollowania w dziale problemów technicznych.


Wezmę to pod uwagę następnym razem :-P bom nie wiedział że ten Rey taka paskuda jest.

Vozu - 2011-07-20, 14:07

Ja nie zauważyłem, a nawet Wingard (człowiek od spolszczenia D3 i modów) się poddał:
Cytat:
05 czerwca 2011
Końcówka chyba
Od pół roku właściwie w ogóle nie grałem w Disciplesy, zupełnie mi się znudziły. To już nie to samo co dwójka, choć dopiero teraz to zauważyłem. Nie wiem po co mam się interesować czymś co mnie nie interesuje, no więc no.

Nie jestem pewien czy będę robił jakieś spolszczenie w ogóle do drugiego dodatku z Górskimi klanami, ale ktokolwiek kto ma nieco oleju w głowie pokopiuje sobie zawartość niektórych plików i będzie miał wszystkie menu po polsku z wyłączeniem niektórych nowych opcji. Czy jakoś.

A tak ogólnie to mam wakacje i jest miło, choć upalnie. Korzystam z życia zamiast siedzieć przed kompem i prawie na pewno tego nie zmienię żeby się męczyć z cyrylicą w grze w którą już nie gram.
Wingard (13:19)

Vogel - 2011-07-20, 14:26

Arosal napisał/a:
z tego co się dowiedziałem wynika, iż klimat nieumarłych tradycyjnie uległ zmianie, nie do końca na lepsze, sam muszę przejść kampanię by to ocenić, jedno trzeba im oddać,

W dodatku wcale nie poprawili gry pod względem fabuły, a dla mnie osobiście jeszcze wkopali się pod muł czyniąc głównym wątkiem miłość między głównymi dowódcami :-/
TAK NEKROFILIA MOTYWEM PRZEWODNIM DODATKU :!:

Ciekaw jestem jak to będzie u Klanów bo jak i tam się okaże, że główny krasnoludzki dowódca jest elfofilem i będzie pragnął pokoju między wszystkimi rasami by móc w końcu utulić ukochana, długoucha blondynę to przejdę do Hord!

MachaK - 2011-07-20, 15:54

No trudno mówić o nekrofilii tam, gdzie prawie wszyscy są martwi. No jak martwy z martwym to jednak nie nekrofilia. U ślimaków nie ma płci więc nie ma i heteroseksualizmu czy homoseksualizmu więc wiesz...

Pisarzem od fabuły D3 ma być autor najlepszej książki o Disciples. Jest też komunikat, że będą też znaczne zmiany mechaniczne.

Arosal - 2011-07-20, 16:08

Vogel Serapel napisał/a:

TAK NEKROFILIA MOTYWEM PRZEWODNIM DODATKU :!:


PISANIE TOTALNYCH BRADNI JEDEN Z MOTYWÓW PRZEWODNICH TEGO FORUM!!!

a teraz na poważnie..
Wątek miłosny głównych bohaterów ma tam charakter czegoś pobocznego, nie zdobywamy artefaktu dla ukochanej Aminy lecz dla Mortis. Najważniejsza jest zdaje się również owa syrena, wątek miłosny będący sztandarowym wydarzeniem resurrection to prędzej uczucie obłąkanego Galleana i Syreny, której to podarował owy diadem. To samo kierowało bezcielesną gdy walczyła o jego wskrzeszenie, MIŁOŚĆ panie kochany, miłość nią kierowała, on był zdaje się martwy czy tez uwięziony w bezczasowej pustce, zaś ona stała się kościotrupem o boskiej mocy. Jak to nazwiesz? Boska pronecrofilia? :-P Nie przypominam sobie sceny seksu pomiędzy Aminą, a Salarem choć to i tak pod wspomnianą nekrofilię by nie podchodziło.

Fedra ep Shogu - 2011-07-20, 23:08

Ta lekkostopa, druidka czy co to tam jest byłaby urocza, gdyby nie te... baczki! x.x Poza tym ma śliczne usta i ogółem twarz, nie to, co bezpłciowe kobietki imperialne czy elfowe.
Krasnale jakieś takie przesadzone, pierwszy zajeżdża mi Herosem V, a ten łucznik tak fajnie kojarzy się z steampunkiem. Yeti wygląda dziwacznie, przerobiony wilkołak...

Co się czepiacie Resurrection? Ja tam lubię wątki miłosne, a Amina przypominała mi Emily z Gnijącej, to jej ględzenie o utraconej miłości... Jaki słodki atak miała, napad furii i rzyganie nikotynowymi serduchami. :-P

Qumi - 2011-07-20, 23:17

Proszę o arta krasnoluda, który taki podobny jest w Heroes V.

A tenderfoot zawsze mieli baczki :P

Fedra ep Shogu - 2011-07-20, 23:22

Ten z toporzyskami, nawet broń wygląda jak jeden artefakt runiczny. Po prostu te krasnale są przeciętne... zero innowacji, ot.
Ale jej ogromniaste piersi w połączeniu z tymi baczkami... to wygląda przezabawnie :lol:

Verthiss - 2011-07-20, 23:43

Engineer to badass :devil:
Rozumiem, że broń palna może się nie podobać (sam miałem podobny pogląd przez większość swojego krótkiego życia). Skąd jednak pomysł, że nie pasuje do reszty? Świat gry wyraźnie posunął się do przodu a już w D2 strażnik kuźni miał dopalacza w swej kuszy. Jestem zdecydowanie na tak.
Nowicjuszka (?) nie przyprawia mnie o mdłości,a le to chyba dobrze, że mnie nie pociąga xD

Fedra ep Shogu - 2011-07-20, 23:48

W końcu krakenom zdążyły wyrosnąć nogi i szczypce, to może i broń palną mądre, krasnoludzkie rozumy wykoncypowały?
Michal787 - 2011-07-21, 00:12

No dobra może rzeczywiście ten z pistoletem może tam być. Jednak osobiście powiem, że mi się ten pierwszy bardzo podoba i osobiście nie wiem, gdzie wy tam widzicie nawiązanie do H5. Krasnoludy z Ashan były od góry do dołu opancerzone, ten zaś nie jest. Nie ma jakiegoś toporka jak to miał Strażnik w Heroes 5 tylko dwa wielkie topory, co ciekawe nikt tam nie nosił dwóch broni.
Qumi - 2011-07-21, 08:28

Fedra napisał/a:
Ten z toporzyskami, nawet broń wygląda jak jeden artefakt runiczny. Po prostu te krasnale są przeciętne... zero innowacji, ot.
Ale jej ogromniaste piersi w połączeniu z tymi baczkami... to wygląda przezabawnie :lol:


A co może być innowacyjnego w krasnoludach, tak przerabianych przez ostatnie lata? Dorysować im skrzydła, albo zrobić społeczeństwo futurystyczne? Było.

Disciples opiera się na owej "przeciętności ras", bo może mi powiesz w jaki sposób krasnoludy w D2 były oryginalne?

Nadal nie dostałem grafiki z Heroes V od ciebie, zaczynam wierzyć, że po prostu powtarzasz co pisał Revan bez jakiejkolwiek refleksji.

Vozu - 2011-07-21, 08:29

Michal787 napisał/a:
No dobra może rzeczywiście ten z pistoletem może tam być. Jednak osobiście powiem, że mi się ten pierwszy bardzo podoba i osobiście nie wiem, gdzie wy tam widzicie nawiązanie do H5. Krasnoludy z Ashan były od góry do dołu opancerzone, ten zaś nie jest. Nie ma jakiegoś toporka jak to miał Strażnik w Heroes 5 tylko dwa wielkie topory, co ciekawe nikt tam nie nosił dwóch broni.


Bo tam były same mięczaki (jak na kryteria krasnoludzkie :-P
Nie nosiły dwóch broni (poza berserkerami czy jak im tam było), co rusz jakiś miał włócznię i/lub tarczę (no jak tak można?) i do tego wykorzystywały miśki, a toporów to u nich żaden nie miał.

Ale wracając - czasem mam wrażenie, że ludzie próbują odparować stwierdzenia z którymi się nie zgadzają w sposób wybitnie głupi i bezsensowny i ty to właśnie zrobiłeś.
On jest stylem bardzo podobny, wygląda jak art robiony właśnie pod HoMMa, to ile ma pancerza i broni nic nie zmienia, bo się jednoznacznie kojarzy i tyle. I nie ma w tym żadnego narzekania, wytykania czy cokolwiek, to jest stwierdzenie faktu, więc możecie przestać niczym dzielne lwice walczyć o honor D3 bo to spostrzeżenie nie najeżdża na grę.
Jak już chcecie jej bronić to skupcie się na ludziach którzy twierdzą, że to podobieństwo jest objawem braku oryginalności.


EDIT:
@Qumi
http://www.celestialheave...pearwielder.jpg
http://www.celestialheave...u_Berserker.jpg

Przykładowo. Są pewne podobieństwa w stylu ukazania krasnoludów które sprawiają, że się kojarzy. Jeżeli jesteś właśnie w trakcie pisania, jak to wcale nie jest podobne ani nic to przestań, bo jak usłyszę kolejne kombinowanie byleby tylko czegoś nie potwierdzić to zacznę losowych ludzi okładać po twarzy, wydłubywać im oczy i podrzynać gardła.

Arty łączy pewne podobieństwo. Absolutnie nie są nieomal identyczne czy też niezwykle podobne. Ale mają dostateczną ilość cech wspólnych by jedne z drugimi kojarzyć.
Mam nadzieję, że teraz wszystko jest już jasne i nie będę musiał od nikogo słuchać pierdół o tym, jak to niby wcale nie są podobne, świadczą o braku oryginalności czy też w jakikolwiek sposób jest to negatywne.
Jak nie macie nic mądrzejszego do powiedzenia to paszoł won i nie marnować postów.

Qumi - 2011-07-21, 08:40

Vozu napisał/a:
Jak już chcecie jej bronić to skupcie się na ludziach którzy twierdzą, że to podobieństwo jest objawem braku oryginalności.


Manipulacja i przekręcenie. Originalność to innowacyjność, a innowacyjność to również wykorzystanie starych elementów systemu w nowy sposób. Np. Zrobienie samochodu napędzanego okruszkami z chleba, albo nowa perspektywa na stare dowody (aka Sherlock Holmes).

Vozu - 2011-07-21, 08:46

Qumi, po pierwsze to jest edit u góry.
Po drugie, nie powinieneś się za to rzucać na mnie, tylko na Fedrę która daje takie absurdalne tezy - ja tylko powiedziałem, żebyście skończyli czepiać się twierdzenia, że arty się ze sobą kojarzą, a zamiast tego skupili na takich kwiatkach.

Michal787 - 2011-07-21, 10:30

Cytat:

Bo tam były same mięczaki (jak na kryteria krasnoludzkie
Nie nosiły dwóch broni (poza berserkerami czy jak im tam było), co rusz jakiś miał włócznię i/lub tarczę (no jak tak można?) i do tego wykorzystywały miśki, a toporów to u nich żaden nie miał.

Mięczaki... z tymi Włócznikami to się zgodzę ale gdzie widzisz mięczaka w takim opancerzonym Strażniku, choć może rzeczywiście ten jego TOPOREK lub młotek może wyglądać mizernie.

Cytat:

Ale wracając - czasem mam wrażenie, że ludzie próbują odparować stwierdzenia z którymi się nie zgadzają w sposób wybitnie głupi i bezsensowny i ty to właśnie zrobiłeś.
On jest stylem bardzo podobny, wygląda jak art robiony właśnie pod HoMMa, to ile ma pancerza i broni nic nie zmienia, bo się jednoznacznie kojarzy i tyle. I nie ma w tym żadnego narzekania, wytykania czy cokolwiek, to jest stwierdzenie faktu, więc możecie przestać niczym dzielne lwice walczyć o honor D3 bo to spostrzeżenie nie najeżdża na grę.
Jak już chcecie jej bronić to skupcie się na ludziach którzy twierdzą, że to podobieństwo jest objawem braku oryginalności.

Bez urazy ale jeśli uważasz mnie za fana D3, który będzie go bronić za wszelką cenę to się mylisz. Więc nie próbuj mi mówić, że strzelam głupotę tylko racz być może od czasu do czasu popatrzeć na moje posty albo to ty się nie odzywaj. To, że ty czytasz, że jeśli ktoś uważa iż arty nie są podobne do H5, to oznacza, że broni oryginalności Disa 3 za wszelką cenę to nie moja wina tylko twoja. Co do linków ten pierwszy art przejdzie ale nie wiem, gdzie ty widzisz podobieństwo do bersekera, który praktycznie moim osobistym zdaniem nie jest do krasnoludów z innych gier, filmów, książek podobny. Poza tym mnie nie obchodzą głupie arty tylko ich wykonanie, bo dla mnie jest trochę różnicy między tym Włócznikiem z artu i z gry, między innymi to, że ten pierwszy jest bardziej szpetny. Tyle ode mnie.

Vozu - 2011-07-21, 10:57

Cytat:
Bez urazy ale jeśli uważasz mnie za fana D3, który będzie go bronić za wszelką cenę to się mylisz. Więc nie próbuj mi mówić, że strzelam głupotę tylko racz być może od czasu do czasu popatrzeć na moje posty albo to ty się nie odzywaj. To, że ty czytasz, że jeśli ktoś uważa iż arty nie są podobne do H5, to oznacza, że broni oryginalności Disa 3 za wszelką cenę to nie moja wina tylko twoja. Co do linków ten pierwszy art przejdzie ale nie wiem, gdzie ty widzisz podobieństwo do bersekera, który praktycznie moim osobistym zdaniem nie jest do krasnoludów z innych gier, filmów, książek podobny. Poza tym mnie nie obchodzą głupie arty tylko ich wykonanie, bo dla mnie jest trochę różnicy między tym Włócznikiem z artu i z gry, między innymi to, że ten pierwszy jest bardziej szpetny. Tyle ode mnie.


1. Zasadniczo to bardziej wina Qumiego, któremu powiedzenie o podobieństwie jakoś strasznie, ale to strasznie przeszkadza. Nie zrobiłem tam po prostu akapitu, mój błąd.

2. Miałem na myśli ogólny styl (tak, styl, a nie tylko ewidentne elementy o sporym podobieństwie). Owszem, tamten Berserker jest dosyć nietypowy jako całość, ale styl artu jest pokrewny.

3. To jak cie nie obchodzą arty to po jaką zawszawiona, zaplutą, zakrasnaloną cholerę włazisz w dyskusję o podobieństwie artów ja się pytam?!

Michal787 - 2011-07-21, 11:11

Vozu chodziło mi o to, że jeżeli porównujesz arty z grą to nie podawaj za przykładu artów do innej gry, bo jak sam pisałeś chyba niejednokrotnie to co masz na artach, a w grze trochę się różni ;-)
Vozu - 2011-07-21, 11:28

Michal787 napisał/a:
Vozu chodziło mi o to, że jeżeli porównujesz arty z grą to nie podawaj za przykładu artów do innej gry, bo jak sam pisałeś chyba niejednokrotnie to co masz na artach, a w grze trochę się różni ;-)

No to znaczy, że do ciebie nie dotarło, że ja nie porównywałem artów z grą. Ja porównywałem arty z artami, tyle.

Qumi - 2011-07-21, 11:57

Vozu napisał/a:
Cytat:
Bez urazy ale jeśli uważasz mnie za fana D3, który będzie go bronić za wszelką cenę to się mylisz. Więc nie próbuj mi mówić, że strzelam głupotę tylko racz być może od czasu do czasu popatrzeć na moje posty albo to ty się nie odzywaj. To, że ty czytasz, że jeśli ktoś uważa iż arty nie są podobne do H5, to oznacza, że broni oryginalności Disa 3 za wszelką cenę to nie moja wina tylko twoja. Co do linków ten pierwszy art przejdzie ale nie wiem, gdzie ty widzisz podobieństwo do bersekera, który praktycznie moim osobistym zdaniem nie jest do krasnoludów z innych gier, filmów, książek podobny. Poza tym mnie nie obchodzą głupie arty tylko ich wykonanie, bo dla mnie jest trochę różnicy między tym Włócznikiem z artu i z gry, między innymi to, że ten pierwszy jest bardziej szpetny. Tyle ode mnie.


1. Zasadniczo to bardziej wina Qumiego, któremu powiedzenie o podobieństwie jakoś strasznie, ale to strasznie przeszkadza. Nie zrobiłem tam po prostu akapitu, mój błąd.

2. Miałem na myśli ogólny styl (tak, styl, a nie tylko ewidentne elementy o sporym podobieństwie). Owszem, tamten Berserker jest dosyć nietypowy jako całość, ale styl artu jest pokrewny.

3. To jak cie nie obchodzą arty to po jaką zawszawiona, zaplutą, zakrasnaloną cholerę włazisz w dyskusję o podobieństwie artów ja się pytam?!


I znowu zwalasz winę na mnie... tak jak wcześniej, "idźcie sobie tego co uważa kopie za oryginalne (czyt. Qumi) pomęczyć, a ode mnie się odczepcie. Nie przeszkadza mi podobieństwo, ale przeszkadza mi kontekst w jakim się go używa, i brak argumentów czemu są podobne. Te arty które dałeś Vozu są zupełnie w innym stylu niż w D3. Krasnolud ma przypominać krasnoluda w każdej grze, ale w D3 są dużo mroczniejsze i zmęczone przez życie.


Raven napisał/a:
Bo to manipulacja TVN'u nie Qumi? Ojciec R. wcale nie powiedział o nim Murzyn :lol:


Sorki, ale to jest tak głupie i niezrozumiałe, że w sumie nie wiem czy jest zgodne z regulaminem :P

Vozu - 2011-07-21, 12:20

Nie zwalam - to ty miałeś niezrozumiały problem z tym, że Raven powiedział iż krasnolud z pierwszego arta wygląda jak kasnolud z HoMMa V. Więc odniesienie do takiego postrzegania wynikało z tego co pisałeś, stąd wina jest twoja ;>

Poza tym, mówiłem, jak ma być znowu wypisywanie dlaczego nie są podobne kiedy są podobne to najlepiej już z tym skończyć. Tak, są różnice między jednymi a drugimi, co jest oczywiste. Ale też prawda jest, że są podobne, a o to w tym wszystkim chodziło że było zaprzeczanie takiemu faktowi.
Ja nie rozumiem ludzie, z czym wy macie problem? Czy powiedzenie, że są "podobne" to jakaś zbrodnia czy co?

Raven - 2011-07-21, 12:20

Qumi, Vozu napisał, że nie chodzi o to jak są uzbrojone, jaki mają pancerz itp. Nie chodzi też czy krasnal jest styrany życiem i ciągłym chlaniem piwska czy rześki i świeży. Chodziło mu o to, że style tych artów są pokrewne i to widać.
Waskos - 2011-07-21, 13:06

Jak dla mnie to najbardziej klimatyczny jest ten dziwak z pistoletem, choć wolałbym kuszę, a niektóre elementy powinny być skromniejsze, to pasuje mi on do karasi z Nevendaru. No i tak fajnie szpanersko wygląda z tym irokezem i fajką, widać, że to prawdziwy facet, a nie elfie bezpłciowce.

Co do reszty artów, nie czuję w nich klimatu Disa.

Arosal - 2011-07-21, 13:31

Wydaje mi się, że zachowują dość dobrze klimat Disciples, mam drobne zastrzeżenia co do Lekkostopej, szkoda że nie dali jej brązowych/rudych włosów, a samo jej wdzianko nie ma cieplejszych barw. Ogólnie powinniśmy zaczekać na modele. Z całości najbardziej spodobała mi się nowa wizja mistrza runów i nieco odmieniony kamienny przodek, a co do tego ostatniego.. tak jak niektórzy tutaj, nigdy nie byłem zwolennikiem wplatania broni palnej w tego typu fantasy. Muszę zobaczyć model, a nuż przypadnie mi do gustu :P

Być może jak zwykle doszukuję się znaczenia w czyś co nie ma ukrytego sensu, bądź jest przypadkiem, ale mam wrażenie, że nowa stylizacja krasnoludów, a mam tu przede wszystkim na myśli rezygnację ze złota i srebra na rzecz ciemnych ponurych barw, być może ma to podłoże żałobne, stanowi jakiś symbol i znakuje kamień milowy na ich drodze. Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale zdaje się że Górskie klany są rasą najbardziej poszkodowaną, o ile dobrze pamiętam trzech ich władców zamordowano (Sturmir oszalał) być może krasnoludy chcą w ten sposób wyrazić ból, oddać hołd swoim przodkom, wszak wbrew pozorom to bardzo uduchowiona rasa

Nagash ep Shogu - 2011-07-21, 13:58

Od wsadzenia Ostrza Umarlaków w kałdun nie dostaje się pomieszania zmysłów, tylko grzecznie i bez stękania wyziewa się ducha. I tak właśnie skończył Sturmir w swojej Warowni.

Oszalał za to Morok Strażnik Chmur.

Władcy krasnali nie zostali zamordowani. Zostali ZABICI. Mord to zabójstwo z ukrycia.

<tutaj była uszczypliwa uwaga nt. znajomości historii Nevendaar, alem ją wyciął dla dobra ogólnego :] >

Vozu - 2011-07-21, 14:12

Nagash ep Shogu napisał/a:
Od wsadzenia Ostrza Umarlaków w kałdun nie dostaje się pomieszania zmysłów, tylko grzecznie i bez stękania wyziewa się ducha. I tak właśnie skończył Sturmir w swojej Warowni.


Nie żebym się czepiał, ale Sturmir skonał w sposób bardziej malowniczy w sensie wizualnym - jak chyba pamiętamy z filmiku, po tym jak dostał przez łeb, obsiadła go masa nieumarlaków pomniejszych i... no cóż, nie sądzę żeby konanie było w tym wypadku przyjemne ani też, że dokonał tego w jednym kawałku. Raczej coś bliższego mięsnej papce ;-)

Ale jak już dostał przez łeb, to już raczej przytomny nie był ;) Oj, czepiasz się :P

~Nagash

Arosal - 2011-07-21, 14:40

Nagash ep Shogu napisał/a:

<tutaj była uszczypliwa uwaga nt. znajomości historii Nevendaar, alem ją wyciął dla dobra ogólnego :] >


No no masz szczęście... co to przedmiot szkolny żebym to na pamięć musiał znać?
Nie cierpię gdy ktoś komuś dobitnie wytyka błędy... zwłaszcza gdy pisze posta tylko w tym celu.

Jak się o czymś pisze, to wypada mieć o tym pojęcie ;) Poza tym spoko Aro, ja też się zżymam jak mi niewiedzę wytykają ;) Rzecz to naturalna i nie ma się o co denerwować.

Qumi - 2011-07-21, 14:58

Nagash ep Shogu napisał/a:
Od wsadzenia Ostrza Umarlaków w kałdun nie dostaje się pomieszania zmysłów, tylko grzecznie i bez stękania wyziewa się ducha. I tak właśnie skończył Sturmir w swojej Warowni.

Oszalał za to Morok Strażnik Chmur.

Władcy krasnali nie zostali zamordowani. Zostali ZABICI. Mord to zabójstwo z ukrycia.

<tutaj była uszczypliwa uwaga nt. znajomości historii Nevendaar, alem ją wyciął dla dobra ogólnego :] >


http://sjp.pwn.pl/slownik/2484598/morderstwo

Morderstwo nie musi być z ukrycia, to zabicie kogoś po prostu, to nazwa przestępstwa, a z perspektywy krasnoluda było to przestępstwem, bo przecież sługi Mortis zabiły ich?

Vozu - 2011-07-21, 15:10

Myślę, że robienie rozważa nt. dokładnego znaczenia słowa będzie jedynie wielkim offtopem. Zwłaszcza, że może Nag użył właśnie jakichś prawniczych określeń, które są czasem bardzo ciekawie dobrane.

Aro, przedmiot szkolny toto nie jest, ale no... wypada jednak wiedzieć co się pisze, prawda? Takie rzeczy można sprawdzić, albo dla bezpieczeństwa nie podawać nazw postaci gdy nie jesteś pewien :-P

Nagash ep Shogu - 2011-07-21, 15:12

Sługi Mortis zabiły Sturmira i tutaj się zgodzę. A zabójstwo jako takie zapewne wg krasnoludzkiego kodeksu karnego przestępstwem jest ;)

W potocznym języku różnicy między mordem, a zabójstwem nie ma, natomiast w języku prawniczym już tak. Istnieje na ten temat kilka teorii, jedna z nich uznaje morderstwo za kwalifikowaną wersję zabójstwa (np. zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem lub z powodu zasługującego na wyjątkowe potępienie), inna podaje, że morderstwo to zabójstwo z ukrycia; inaczej: zabójstwo z usiłowaniem ukrycia faktu i dowodów popełnienia czynu zabronionego. Do dziś trwają spory, która wersja jest bardziej prawidłowa, ja się opowiadam za drugą, bo literalnie zabójstwo, nawet ze szczególnym okrucieństwem, dalej jest zabójstwem.

Ale off topujemy...

Arosal - 2011-07-21, 15:13

Rozważań na temat jednego słowa nie chcecie, ale o moich dwóch trzech błędach jeszcze cztery posty przeczytam..
Cholera czemu Vogel nie oberwał za przekłamanie fabuły Resurrection hę?

Vozu - 2011-07-21, 15:19

Może dlatego, że nikt poza tobą nie przywiązał żadnej uwagi do tego co tam nagryzmolił? Tam raczej nie było niczego co z założenia chciało być inteligentne, w przeciwieństwie do tego co napisałeś, więc przybyłem, zobaczyłem i olałem wstawkę Vogela. To bardzo pożyteczna umiejętność, które niestety nie opanowałeś jak widzę.

Ja nie wiem, Aro, ty jesteś ciężki w obyciu człowiek - czepiać się ciebie nie wolno, wytknąć błędu merytorycznie też nie wolno. Niby chcesz mieć spokój, a bierzesz do siebie i na poważnie wszystko, włącznie ze śmieciowymi wypowiedziami nad którymi każdy przechodzi obojętnie.
Czego ty w końcu chcesz ja się pytam?

Arosal - 2011-07-21, 15:25

Nie podobało mi się, że w całej tej wypowiedzi Nagu dostrzegł tylko błędy, miast napisać co sądzi o tego typu rozważaniach, wytknął mi jedynie te kilka byków.
Vozu wiem jak jest, czasami sie ciężko opanować.

Vozu - 2011-07-21, 15:34

Mógł też to zrobić dlatego, że, o ile nic nie mieszam, to karasie mają teraz na głowie odbudowę i to przydałoby się, żeby była to odbudowa dosyć stanowcza - żałoba raczej odpada, chyba, że znowu panowie z Rosji opuszczą ileś rzeczy z fabuły.
Arosal - 2011-07-21, 15:41

Żal czasem rodzi nienawiść Vozu, bywa, że tak jak w przypadku Mortis w sercu obudzi się rządza zemsty. Czarne stroje, poważny wyraz, wcale nie muszą symbolizować bezczynnej depresji. To one mogą wyrażać sam ból tak by ich właściciel bez słów mógł zadać wrogom podobny. Każda rasa ma swoją specyfikę, ty rozpatrujesz to jako człowiek, a jak zachował by się krasnolud?

Po latach niepowodzeń chce zapewne stanąć na nogach zarazem pamięta by nie deptać przeszłości, być może pragnie wyciągną wnioski z własnych błędów, dba o to by coś mu o nich przypominało...

Raven - 2011-07-21, 15:48

Jeśli dalej ciągniesz temat żałoby wśród Klanów to wydaje mi się do chybione Aro. Karasie mają za dużo na głowie by pogrążyć się w smutku. Po za tym te małe, krępe baryłki to twardziele. Oddali cześć poległym władcom i wojownikom i zaczęli odbudowywać potęgę jaką utracili. Bo przodkowie raczej nie byliby zadowoleni gdyby w żałobie po nich zostawili wszystko w ruinie i byli słabi jak nie przymierzając elfy. Dużo milsze przodkom jest to by odnowić minioną potęgę.
Arosal - 2011-07-21, 15:53

Nie zrozumiałeś mnie Raven.
Ciągle myślisz, że żal to tylko bezczynna pustka, pomijasz to czym może stać się po czasie...

-co cie nie zabije to cie wzmocni-

Vozu - 2011-07-21, 16:02

Ale Raven zwrócił uwagę na to co myślą krasnoludy. Nie obraź się, Aro, ale i ja i ty gówno wiemy o tym jak myśli krasnolud. Ty szczególnie, bo myślisz jak elf. Krasnoludy jednak zawsze się zachowywały jak bardziej twardogłowe osobniki, nie wiem czy w ogóle byłyby w stanie robić za długoterminowych żałobników; toć jedyny taki, z jakim się spotkaliśmy to znany z kampanii szajbnięty król, a osobniki pozbawione zdrowych zmysłów raczej reprezentatywne nie są. Dla pozostałych najpiękniejszą formą żałoby było sprzątnięcie z tego świata przyczyny rzeczonej żałoby.

Jest jeszcze jedna rzecz, o którą będziesz wierzgał wszystkimi kończynami; otóż, taka interpretacja jest durna, bo dotyczy tej właśnie gry. Chcą ich zrobić na mrocznie, bo Disy zawsze były mroczne, D3 ich zdaniem jest bardzo mroczne i basta.
Zero ideologii i wzniosłych idei. Zwłaszcza, że zapewne ruscy niespecjalnie wiedzą o tym co się działo z klanami, tak samo jak z imperium w którym niektóre furtki otwarte (jak to z inkwizycją) albo sami zatrzasnęli, albo nawet nie zauważyli, że istniały.

Raven - 2011-07-21, 16:03

Jeśli chodziło Ci o to, że żal po utraconej potędze zmotywuje krasnoludy do wzięcia się w garść i odbudowie tego co stracili to się z Tobą zgadzam.

EDIT: Przychylam się do tego co napisał Vozu. Nie wydaje mi się by jakaś ideologia przyświecała temu jak Krasnale będą ubrane.

MachaK - 2011-07-21, 16:06

Zabójstwo w ukryciu to raczej skrytobójstwo niż mord. A ten drugi to raczej mord z okrucieństwem. Sługi Mortis są raczej bezrozumne, zatem trudno mówić u nich o mordowaniu.

Arosal napisał/a:
Czarne stroje, poważny wyraz, wcale nie muszą symbolizować bezczynnej depresji.


Na wschodzie czerń to kolor życia.

A klany straciły królową i elitę - elfy ich zamknęły w jakiejś twierdzy jak się nie mylę. Zatem dalej siedzą w rozbiciu i najpewniej będą woleli aby te przeklęte elfy u nas panowały, aniżeli oddać swe wojska dla klanu X.

Arosal - 2011-07-21, 16:17

Vozu napisał/a:

Jest jeszcze jedna rzecz, o którą będziesz wierzgał wszystkimi kończynami; otóż, taka interpretacja jest durna, bo dotyczy tej właśnie gry. Chcą ich zrobić na mrocznie, bo Disy zawsze były mroczne, D3 ich zdaniem jest bardzo mroczne i basta.
Zero ideologii i wzniosłych idei. Zwłaszcza, że zapewne ruscy niespecjalnie wiedzą o tym co się działo z klanami, tak samo jak z imperium w którym niektóre furtki otwarte (jak to z inkwizycją) albo sami zatrzasnęli, albo nawet nie zauważyli, że istniały.


Wybacz ale robisz to samo co reszta, w dwuznacznych momentami komentarzach tak naprawdę sugerujesz jedno - to był, jest i będzie chłam… - wszelkie domysły fanów, czy ludzi którzy się w to zagłębiają to brednie. Twórcy to banda debili wypuszczona z zakładu, albo Bóg wie kto jeszcze i nie ma sensu snuć jakichkolwiek rozważań na temat prezentowanego przez nich obrazu, bo oni nie wiedzą co to fabuła, traść, są ograniczeni i niczego poza zyskiem nie pożądają. Tyle z tego rozumiem i tyle wynika.

Wy mówicie o oryginalności? Gdzie? u Was krasnoludy to to co wszędzie, nic nowego.

Vozu - 2011-07-21, 16:24

Mówię tylko, że niejednokrotnie dowiedli tego, że absolutnie nie zajmują się fabułą części poprzednich, chyba, że potrzebują jej jako wymówki do jeszcze jednego wątku miłosnego. Po prostu z fabułą jak do tej pory nie pokazywali niczego wybitnego ani w typowej dla Disów konwencji.

Z zakładu pracy to ich wypuszczają codziennie. Chyba.

Nie wiem czego pożądają, ale na pewno jest to coś zupełnie innego niż to, czego ja oczekuję.

Arosal napisał/a:
To był, jest i będzie chłam…

Na pewno był, nadal jest i bardzo możliwe, że będzie.
Tyle, że pod względem fabularnym.

Arosal napisał/a:

Wy mówieie o oryginalności? Gdzie? u Was krasnoludy to to co wszędzie, nic nowego.

A weźcie wy mi zejdźcie raz na zawszę z tej <cenzura> oryginalności! Co ciebie i Qumiego <cenzura> z oryginalnością? Ja chciałem tylko porządnego, dopracowanego i przyjemnego w obyciu <cenzura> Disciplesa, żadnych oryginalności względem niego, tylko to co znam. Więc się z łaski swojej wszyscy <cenzura> od oryginalności na litość Boską!
Nie mam już do was wszystkich siły, co za banda...

Nagash ep Shogu - 2011-07-21, 16:38

Tak wracając do temat zadanego przez Arosala - sugerowanie tak dalece głębokich powodów designu krasnoludów by ex-.dat uważam za coś skrajnie niemądrego, by nie rzec głupiego. Bo stawiam kamienie przeciw orzechom, że artysta sobie machnął krasnoludów na czuje, byleby były fajne, a doszukiwanie się w tym drugiego i trzeciego dna w takiej sytuacji staje się śmieszne.

I takie jest moje zdanie.

Te krasnale są, jakie są, BO TAK, a nie, że ktoś miał jakąś ideę dla całej rasy i chciał nią uzasadnić wygląd korniszonów. Nie w przypadku ex-.dat! TU NIE MA ŻADNEJ IDEI. Wystarczy spojrzeć na Upiora i jego prearchetypy i postarchetypy. Jak ktoś się tutaj dopatrzy jakiejś idei to gratuluję.

Raven - 2011-07-21, 16:39

Aro zdenerwowałeś Voza... Nie jest Ci wstyd teraz? >_>

Arosal napisał/a:
Wy mówicie o oryginalności? Gdzie? u Was krasnoludy to to co wszędzie, nic nowego.


To, że krasnoludy "u nas" to nic nowego jest tylko plusem. Bo wiele nowych koncepcji rasowych jest o kant kuli rozbić. Krasnoludy przyjęły się takie a nie inne. To, że ktoś wymyśli jakieś nowe wcale nie będzie oznaczać iż są one lepsze niż te stare.

MachaK - 2011-07-21, 16:41

Nie żebym była wredna czy coś, ale w ogóle w 90% grach fantasy pomysł na rasę kończy się na tym, że "ludzie będą jak średniowieczna Europa zachodnia". I tyle - reszta to sklejka pomysłów i innych. Wiara, że jakikolwiek Discipels złamie tę modę - jest dla mnie śmiechem.
Arosal - 2011-07-21, 17:04

Raven napisał/a:
Aro zdenerwowałeś Voza... Nie jest Ci wstyd teraz? >_>


Nie...
Zaczekam na resztę artów. Jak się okaże, że większość ma taką właśnie stylistykę, stwierdzę że te domysły mogły mieć jakiś sens. Nie narzucam Wam takiego toku myślenia, dla mnie to jest takie dla drugiego inne bla bla bla...

Verthiss - 2011-07-21, 17:42

Muszę się zgodzić z pomysłem przeważającym, nie ma żadnej głębokiej idei w nowym designie krasnoludów. Jest prawdopodobnie po prostu "niech krasnoludy wyglądają po prostu krzepko i groźnie, z prostotą im do twarzy" i jest to według mnie pomysł przedni. Na co komu miliard czaszek wylewających się z "ciała" jak u Hord, skoro można wyglądać groźniej mając tylko 2 topory i odpowiednio wściekły wyraz twarzy? :D

PS: Forum wróciło do łask i to w swej szczytowej formie stylu dyskusji! :D Też chcę się dorzucić! Hm, czego można się przyczepić (chociaż chyba wszystkiego można) by pokazać swoją rację, potęgę i słabość pozostałych?... Raven, Nagash: psychoanaliza do analizy psychiki ma się do siebie mniej więcej tak jak lodziarnia do zaspokajania mężczyzn oralnie. Niby coś w tym jest, ale nie o to chodzi xD

Arosal - 2011-07-21, 18:08

Verthiss napisał/a:

PS: Forum wróciło do łask i to w swej szczytowej formie stylu dyskusji!


Mam tylko nadzieje, że nie będziesz kolejnym panem V, który ze wszystkiego robi sobie jaja, takich tu na pęczki… jestem zdania, że zwolennicy poprzedniczek bardziej Disciples 3 szkodzą niż sami twórcy.

Nagash ep Shogu - 2011-07-21, 18:21

Verthiss napisał/a:
psychoanaliza do analizy psychiki ma się do siebie mniej więcej tak jak lodziarnia do zaspokajania mężczyzn oralnie. Niby coś w tym jest, ale nie o to chodzi xD


Nie ma tutaj różnicy pomiędzy psychoanalizą, a analizą psychiki - jedno i drugie w forumowym wykonaniu wygląda tak samo żałośnie :]

Arosal napisał/a:
zwolennicy poprzedniczek bardziej Disciples 3 szkodzą niż sami twórcy


No w końcu to główny postulat Zakonu Anty.datowców, prawda? ;)

Ja to w sumie tak nie na czasie jestem ---> co ma wyrażać emotikon "xD"?

Qumi - 2011-07-21, 18:21

Verthiss napisał/a:
Muszę się zgodzić z pomysłem przeważającym, nie ma żadnej głębokiej idei w nowym designie krasnoludów. Jest prawdopodobnie po prostu "niech krasnoludy wyglądają po prostu krzepko i groźnie, z prostotą im do twarzy" i jest to według mnie pomysł przedni. Na co komu miliard czaszek wylewających się z "ciała" jak u Hord, skoro można wyglądać groźniej mając tylko 2 topory i odpowiednio wściekły wyraz twarzy? :D

PS: Forum wróciło do łask i to w swej szczytowej formie stylu dyskusji! :D Też chcę się dorzucić! Hm, czego można się przyczepić (chociaż chyba wszystkiego można) by pokazać swoją rację, potęgę i słabość pozostałych?... Raven, Nagash: psychoanaliza do analizy psychiki ma się do siebie mniej więcej tak jak lodziarnia do zaspokajania mężczyzn oralnie. Niby coś w tym jest, ale nie o to chodzi xD


Ok, skoro tak to powiedz mi co jest niezwykłego w krasnoludach Disciples 2?

Verthiss - 2011-07-21, 18:30

Qumi napisał/a:

Ok, skoro tak to powiedz mi co jest niezwykłego w krasnoludach Disciples 2?


Hahahahahaha xD Przepraszam, ale o co Ci chodzi? xD
Nie ma nic niezwykłego w krasnoludach z D2 ani nic niezwykłego w tych z D3. To chcesz usłyszeć? A nie, jest coś niezwykłego, nie widziałem wcześniej pomysłu baczków u krasnoludek ;D
Człowieku, wyluzuj. Ja ani przez słowo swojego postu nie napisałem nic napastlwiego.Podoba mi się prostota, z jaką wykonane są arty krasnali z D3, jeśli modele będą dobrze wykonane, będą to najładniejsze krasnale z całej serii (w Mrocznym Proroctwie trafiał do mnie wizerunek mniej niż połowy).

PS: niezwykłe to były ping-pongi zamiast oczu karasi w DI :D

MachaK - 2011-07-21, 18:43

Ile ras\stronnictw\frakcji w grach zostało wykonane z jakimś pomysłem?

Niewiele.

Dlaczego oczekujecie, że w D3 jakakolwiek rasa będzie wykonana z pomysłem?

Z wrodzonej głupoty.

Dziękuję.

Waskos - 2011-07-21, 18:52

Nie zgadzam się. Prawdą jest, że w większości gier fantasy rasy kształtowane są na podobieństwo świata Tolkiena, klimatów nordyckich, itp. Są jednak przykłady gier, w których twórcy stworzyli własne oryginalne rasy. Nie piszę przykładów, bo nie tego dotyczy ten dział i wiem jak nieugodową osobą jesteś Machak.
MachaK - 2011-07-21, 19:39

Waskos, chodzi mi o koncept na rasę, nawet rasę konwencjonalną. Jak pisałam - jedyny koncept to "z ludzi zrobimy średniowieczną Europę zachodnią" a reszta to właśnie zlepek pomysłów. Na podobieństwo Tolkiena - to jest konwencjonalne. Ale to tyczy się wyglądu elementarnego - w szczególe jest właśnie zasada "worku" - co wygrzebię to to dam. I dlatego mówienie, że krasnale z D3 są robione bez konceptu jest dla mnie śmiechem.
Waskos - 2011-07-21, 22:51

Jak dla mnie to krasnale są zbyt przerysowane, może końcowe modele zmienią moje zdanie, ale na chwilę obecną jest ono właśnie takie.
Qumi - 2011-07-21, 22:59

Przerysowane w jaki kontekście? Same ogólniki... zauważ, że arty Disciples 1&2&3 zawsze były "przerysowane", czyt. bogate w detale i ozdobniki.
Fedra ep Shogu - 2011-07-21, 23:33

One są po prostu nijakie. Straciły klimat poprzednich części, nie mają tej tajemniczości i nie sprawiają wrażenia twardych jak ze stali.
Nie są złe, ale nie wiem... jakieś takie nieciekawe.
Mam nadzieję, że nie schrzanią cudownej atmosfery stolicy Klanów.

Qumi - 2011-07-22, 14:32

Fedra napisał/a:
One są po prostu nijakie. Straciły klimat poprzednich części, nie mają tej tajemniczości i nie sprawiają wrażenia twardych jak ze stali.
Nie są złe, ale nie wiem... jakieś takie nieciekawe.
Mam nadzieję, że nie schrzanią cudownej atmosfery stolicy Klanów.


Nie mają tajemniczości i wrażenia twardych ze stali... serio? http://alldisciples.ru/mo...enrirspirit.jpg

Jak dla mnie jest to tajemnicze i sprawia wrażenie niebezpiecznego, podobnie inne, no może z wyjątkiem druidki, ale ona ma taka być...

Czas wyjść poza myślowy schemat, w które co niektóre osoby wpadły.

Fedra ep Shogu - 2011-07-22, 15:20

Yeti to akurat wielki fail, nie wiem, po co mi go pokazujesz. Z której strony on jest tajemniczy? Nie wygląda na twardszego od wilkołaka, tak poza tym...
Arosal - 2011-07-22, 15:22

To nie Yeti tylko Duch Fenrira http://disciples.phx.pl/D...enrira_opis.jpg
Fedra ep Shogu - 2011-07-22, 15:31

Ups, nawet uwagi nie zwróciłam. I tak jednostka mi się nie podoba, zajeżdża nowomodnym stylem wilków, który można zaobserwować na dA.
Czyli jest nadzieja (jeżeli ta jednostka w ogóle ma się pojawić), że Sasquatch będzie wyglądał całkiem ciekawie!

Michal787 - 2011-07-22, 15:39

Ehhh ale mam nadzieję, że zrobią mojego ulubionego neutrala czyli Upiornego Wilka.... to była jedna z najfajniejszych jednsotek moim zdaniem, uwielbiałem go... tylko żeby nie sknocili go :P Wiadomo może jakie neutrale planują zrobić z tych starych albo czy będą jakieś nowe?
Vozu - 2011-07-22, 15:44

Michal787 napisał/a:
Ehhh ale mam nadzieję, że zrobią mojego ulubionego neutrala czyli Upiornego Wilka.... to była jedna z najfajniejszych jednsotek moim zdaniem, uwielbiałem go... wiadomo może jakie neutrale planują zrobić z tych starych albo czy będą jakieś nowe?


Nie liczyłbym na Upiornego, to była jednostka zrobiona na potrzeby fabularne do DII.
I nie kojarzę, żeby cokolwiek mówiono o neutralach tutaj, ale na razie nieco jest "powtarzanych" - z tym, że te powtarzane to raczej takie stereotypowe neutrale.

Arosal - 2011-07-22, 15:50

Z nowych neutrali zaprezentowali narazie tyle http://nevendaar.com/news/2011-07-07-372

Mamy tu cyklopa, goblina procarza i łucznika.

Qumi - 2011-07-22, 17:24

Fedra napisał/a:
Ups, nawet uwagi nie zwróciłam. I tak jednostka mi się nie podoba, zajeżdża nowomodnym stylem wilków, który można zaobserwować na dA.
Czyli jest nadzieja (jeżeli ta jednostka w ogóle ma się pojawić), że Sasquatch będzie wyglądał całkiem ciekawie!


Jak dla mnie jest tajemniczy, i wcale nie jest aż tak wilkołaczy, w D2 Duch Fenrira był dużo bardziej wilkołaczy. Dużo w tym co piszesz opinii, opinii które co więcej nie są jakoś specjalnie prawdziwe (Duch Fenrira był bardziej wilkołaczy w D2, co więcej powtarzasz to co już ktoś napisał, twórz własne opinie).


Co do neutralnych... w zapowiedzi do dodatku klanów napisali, że ma być sporo unikalnych jednostek, fabularnych, więc może się upiorny wilk pojawi...

Vozu - 2011-07-22, 17:33

Żeby się pojawił, musiałby mieć jakieś zastosowanie, a jednak wydawałoby mi się to dziwne - to była barbarzyńska sztuczka (barbarzyńców nie uświadczyliśmy) na którą raz się klany dały nabrać.

Ja nie wiem, dla mnie ten Duch Fenrira jest dużo lepszy niż z DII - tam był taki... nieogolony krasnal w gatkach. Tu chociaż widzę, że idzie o wilka, ale wolałbym żeby był pokryty runami niż takimi mazidłami, chociaż to już detal.

Waskos - 2011-07-22, 17:41

Mi duch Fennira z dwójki przypominał miniaturkę Yeti. A co do samego wyglądu ducha Fennira to wolałbym żeby wyglądał jak wilk, ale oczywiście większy i jakoś wyróżniony.
Raven - 2011-07-22, 20:46

Qumi napisał/a:
(... powtarzasz to co już ktoś napisał, twórz własne opinie).


Skąd wiesz Qumi, że ona powtarza cudze opinie a nie po prostu myśli podobnie jak ktoś kto wypowiadał się wcześniej? Mógłbyś przestać pisać jakbyś wiedział WSZYSTKO? Bo to jest już irytujące.

EDIT: Duch Fenrira w D2 był dobry. Miał to być krasnolud opętany przez wilcze duchy tak? Więc wyglądał jak krasnolud obrośnięty futrem. Trudno żeby nagle zmieniła mu się budowa wewnętrzna i czaszka rozrosła się na wilczą, jak chcą nam to wcisnąć w D3...

Waskos - 2011-07-22, 20:52

A swoją drogą skoro pokazali ducha Fennira to mogliby pokazać wilczego władce.
Qumi - 2011-07-22, 20:58

Wyglądał kiepsko w D2, najbrzydsza jednostka klanów. Owłosiony krasnolud, nic ciekawego.

I Revan, Fedra nie napisał jak na razie nic co by powiedział ktoś inny, wilkołak, nijakie, itd. - powtarza opinie innych, zaczynam się wręcz zastanawiać czy to nie jakieś alter konto kogoś...

MachaK - 2011-07-22, 20:58

Po co, waskos, pokazywać wszystko od razu? Tajemnica powoli odsłaniania smakuje lepiej, niż wystawiona kawa na ławę.
Waskos - 2011-07-22, 21:01

Może i tak. W każdym razie obecnie coś kiepsko z wizją karasi, przynajmniej dla mnie. Chociaż bardzo mi się podobały te neutralne karasie, strażnik gór i ten z tarczą i toporem, jak on miał, chyba krasnolud
Raven - 2011-07-22, 21:03

Nawet jeśli wyraża o czymś zdanie takie jak ktoś inny to nie znaczy, że po prostu powtarza to co on napisał! Jak ja mówię, że Slayer to najlepszy zespół trashmetalowy i moi kumple też tak uważają to znaczy, że ja powtarzam ich opinie? Albo oni moją? Po prostu mamy TO SAMO ZDANIE na ten temat... Pomyśl czasem zanim coś napiszesz. Nawet milion razy jeśli to przyniesie pozytywny efekt.
Nie szukaj wszędzie teorii spiskowych.

Fedra ep Shogu - 2011-07-22, 21:51

Po pierwsze - jestem dziewczyną. Ktoś tutaj ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem. :-D
Po drugie - a co innego można powiedzieć na temat tych wizji postaci? Pochwaliłam już lekkostopą z baczkami, ale reszta średnio mi podchodzi. Ot, tyle.

A tak w ogóle po co komu drugie konto na forum? Weź się, Qumi, kimkolwiek jesteś, ogarnij.

Ebenezer Meshullam - 2011-07-22, 23:52

Jednostki Klanów uznaję za najmilsze dla oka z dotychczasowych, jakie dotychczas widziałem w tej grze (no, choć można się zastanawiać co do Ducha Fenrira - o ile sam jego wygląd mi odpowiada, to przemiana z D2 Wilczego Władcy w DF była bardziej logiczna). Kwestia wyglądu, czy władna? Jednostka nie musi ładnie wyglądać [taką cechę dobrze by było, gdyby posiadała moja przyszła partnerka ;) ], żeby się podobała - ma trzymać fason, być dopasowana klimatem do reszty swoich ziomków i zachowywać szczególne dla siebie cechy.
Ogólnie akceptuję takie Klany (ale ja na fantasy się nie znam, jestem z tych, co to "w rzyci byli i kupę widzieli", także łatwiej mi to przełknąć [mam na myśli design Krasnali xD]).

Waskos - 2011-07-24, 18:51

Póki twórcy nie stworzą karasia bez brody, to wygląd z pewnością będzie znośny.

A teraz z innej beczki. W opisie Aminy jest napisane, że była ona córką arcykapłana Alkmaarów, z kolei w każdej części disów w opisie Ashgana jest napisane, że to on był arcykapłanem Alkmaaró. Więc czy Amina jest córką Ashgana? Piękna nowela.

Nagash ep Shogu - 2011-07-25, 10:55

Tego typu rewelacje możesz Waskos śmiało zignorować. Wolna twórczość Rusendaarczyków, która nie ma nic wspólnego z kanonem.
Arosal - 2011-07-25, 11:44

Nagash ep Shogu napisał/a:
Tego typu rewelacje możesz Waskos śmiało zignorować. Wolna twórczość Rusendaarczyków, która nie ma nic wspólnego z kanonem.


Tego typu komentarze radze państwu zignorować. To skrajna skrajność, o której niebezpiecznie mówić.
Nie wiedzę w tym niczego dziwnego. Arcykapłan mógł mieć córkę, podejrzewam, że to nie jedyna. Im więcej dowiadujemy się o przeszłości tego ludu tym lepiej.

Vozu - 2011-07-25, 12:00

Ja tam podchodzę do wszystkiego co ruscy dają w fabule ze sporą dozą obrzydzenia i sceptycyzmu :-P

Poza tym, Aro, ja wszystko rozumiem, ale taka informacja i tak mi nic nie mówi, poza tym, że kapłan mógł mieć dziecko. Naprawdę istotne kwestie, tj pytania takie jak:

- Czy arcykapłan jest tożsamy z królem-kapłanem? Jeśli nie, to jakie było miejsce Ashgana w całym państwie, jaka była hierarchia?

- Czy Ashgan służy jako strażnik stolicy z powodu przymuszenia czy też podjął służbę z własnej woli?

- Skoro Alkmaarowie czcili przodków poprzez otaczanie się zwłokami, to jaka była rola kapłana? Jak właściwie wyglądały ich religijne obrzędy?

Pozostają bez odpowiedzi. A to, czy Ashgan miał córkę czy nie miał, nie mówi mi o Alkmaarach nic.

Nagash ep Shogu - 2011-07-25, 13:33

Arosal. Najbardziej odpowiednia osoba do dyskusji na temat kanonu i historii Nevendaar. Zwłaszcza nieumarłych. Dowiedziałeś się w końcu, który z krasnoludzkich władców oszalał? Trzymaj emocje na uwięzi, bo potem wychodzi bełkot w stylu skrajnej skrajności, od którego aż zęby bolą.

Vozu, raczej jest tożsamy, zwłaszcza, że król-kapłan i arcykapłan to pojęcia z odpowiednio z D1-D2, a tutaj wchodzi w grę fantazja tłumacza. O ile dobrze pamiętam.

Asghan otrzymał od Mortis rozkaz chronienia Ras al Kaimah. Nawet na metr nie wolno mu było się z niej ruszyć ;)

Natomiast posiadanie przez Ashgana córki to brednie, na które może się złapać tylko słabo znający się na historii Nevendaar fan trzeciej części.

Dlaczego brednie? Już spieszę z wyjaśnieniami:

Córka jest odpowiednio wychowywana, jak przystało na potomka najwyższego kapłana. Ma dostęp do religijnych obrządków, wiedzy na ich temat, uczy się rozmawiać z zmarłymi, poznaje tajniki alkmaarskiej magii. Jest KIMŚ w społeczeństwie Alkmaaru. Zatem po przyjściu Mortis i obróceniu Alkmaarczyków w swych poddanych logicznym jest, że powinna być widoczna jako jedna z znacznych magiczek nieumarłych. Tymczasem nie ma o niej NAWET JEDNEJ wzmianki.

Poza tym nie widzę Ashgana jako dziecioroba. Jeśli Alkmaarczycy opierają się na Bliskim Wschodzie, tj. Arabia, Egipt, etc. to kapłani winni żyć w celibacie. Ergo żadnych rusendaarskich córek -.- Nie widzę żywego Ashgana przechadzającego się z córuchną pośród zwłok przodków i odbywającego praktyki religijne.

Zresztą tak, czy siak, nawet jeśli miał jakiegoś bękarta, to i tak Mortis zrobiła z niego bezużyteczne, anonimowe truchło.

Arosal - 2011-07-25, 14:03

Nagash ep Shogu napisał/a:
Arosal. Najbardziej odpowiednia osoba do dyskusji na temat kanonu i historii Nevendaar. Zwłaszcza nieumarłych. Dowiedziałeś się w końcu, który z krasnoludzkich władców oszalał? Trzymaj emocje na uwięzi, bo potem wychodzi bełkot w stylu skrajnej skrajności, od którego aż zęby bolą.

W swojej bezczelności przerastasz już niejednego znanego mi człowieka. Ty trzymaj emocje na wodzy, bo ten post aż kipi.

Nagash ep Shogu napisał/a:
Córka jest odpowiednio wychowywana, jak przystało na potomka najwyższego kapłana. Ma dostęp do religijnych obrządków, wiedzy na ich temat, uczy się rozmawiać z zmarłymi, poznaje tajniki alkmaarskiej magii. Jest KIMŚ w społeczeństwie Alkmaaru. Zatem po przyjściu Mortis i obróceniu Alkmaarczyków w swych poddanych logicznym jest, że powinna być widoczna jako jedna z znacznych magiczek nieumarłych. Tymczasem nie ma o niej NAWET JEDNEJ wzmianki.


Uważasz, że twórcom nie wolno dawać niczego od siebie? Fabuła może czerpać jedynie z tego co już widzieliśmy? By mówić o jej pozycji i innych aspektach musiałbyś najpierw poznać cały zarys tej postaci i rangę zadania do którego została przydzielona.


Nagash ep Shogu napisał/a:
Poza tym nie widzę Ashgana jako dziecioroba. Jeśli Alkmaarczycy opierają się na Bliskim Wschodzie, tj. Arabia, Egipt, etc. to kapłani winni żyć w celibacie. Ergo żadnych rusendaarskich córek -.- Nie widzę żywego Ashgana przechadzającego się z córuchną pośród zwłok przodków i odbywającego praktyki religijne. .


Twoje indywidualne nastawienie, to nie argument. Wizja oparta na krótkich wzmiankach o historii Alkmaarczyków. Nie mamy pewności czy kapłani żyli w pełnym celibacie, czy też może mogli mieć po kilka żon. Jeśli pełnił on zarówno funkcję władcy kraju musiał starać się o potomka. Ostatnie zdanie jest tak samo nieuzasadnionej jak twoja teoria o celibacie więc się nie spinaj.

Vozu - 2011-07-25, 14:13

Nagash ep Shogu napisał/a:
Vozu, raczej jest tożsamy, zwłaszcza, że król-kapłan i arcykapłan to pojęcia z odpowiednio z D1-D2, a tutaj wchodzi w grę fantazja tłumacza. O ile dobrze pamiętam.


Źle pamiętasz, tzn niedokładnie. Ashgan zawsze jest nazywany arcykapłanem, zarówno w DI jak i DII. W DI jedna z misji polega na odzyskaniu skradzionego Berła Króla-Kapłana. Pojęć tych nie używano zamiennie więc sprawa jest niejasna.

Nagash ep Shogu napisał/a:
Asghan otrzymał od Mortis rozkaz chronienia Ras al Kaimah. Nawet na metr nie wolno mu było się z niej ruszyć ;)

Ale nadal nie wiemy czy jest obdarzonym świadomością lojalnym sługą, stłamszonym niewolnikiem, czy może jest obdarzony świadomością ale wyprano mu mózg (ostatnia opcja to motyw z czasów gdy z Ellem kombinowaliśmy nad możliwą fabułą prologowej kampanii Alkmaarów).
Warto nadmienić, że nazwa właściwej stolicy Hord to kanon forumowy :-P

Arosal napisał/a:
Uważasz, że twórcom nie wolno dawać niczego od siebie? Fabuła może czerpać jedynie z tego co już widzieliśmy? By mówić o jej pozycji i innych aspektach musiał byś najpierw poznać cały zarys tej postaci i rangę zadania do którego została przydzielona.

Jasne, że mogą, ale niech to robią z finezją i dadzą wyjaśnienia do wszystkiego - nie wiem czy miałeś dostęp do informacji jakie żonglowanie faktami ja odstawiałem kiedy do DH robiliśmy podwaliny fabularne i postanowiliśmy dorobić Solonielle i Galleanowi córkę. Mogę ci to pokrótce opisać - gdyby były wyjaśnienia na temat braku wzmianki o tej Aminie czy jak jej tam mimo całej istotności, to bym to przełknął.

Waskos - 2011-07-25, 15:33

Była wzmianka o berla Króla- Kapłana. Ja byłem zawsze przekonany, że należało ono do Ashgana. W D3 twórcy popełnili z tym artefaktem pewien byk. Otóż o ile pamiętam to został on zniszczony w D1 przez Imperialnych, natomiast w D3 jest to bardzo kluczowy dla fabuły element, poprawcie mnie jeśli się mylę.
Vozu - 2011-07-25, 15:43

waskos napisał/a:
Była wzmianka o berla Króla- Kapłana. Ja byłem zawsze przekonany, że należało ono do Ashgana. W D3 twórcy popełnili z tym artefaktem pewien byk. Otóż o ile pamiętam to został on zniszczony w D1 przez Imperialnych, natomiast w D3 jest to bardzo kluczowy dla fabuły element, poprawcie mnie jeśli się mylę.


To jeden z baboli DI gdy idzie o spójność historii - były dwie misje (Imperialna i dla Hord) z tym berłem; w swojej, Imperium je niszczy, Hordy zaś odzyskują. Ruscy dokonali poprawnej oceny fabuły DI (albo nie dokonali żadnej i po prostu im się udało na ślepo) ponieważ było jasno powiedziane, że bez Berła Hordy nie miałyby dość mocy, by móc dopaść Sturmira - dlatego Imperialni albo (we "właściwej" to jest spójnej historii) nigdy nie wykonywali tej misji, albo Hordy ich ubiegły, lub też Imperialnym nie udało się go zniszczyć.
W każdym razie musiało przetrwać bo bez niego cały świat wyglądałby inaczej.

Raven - 2011-07-25, 15:51

Jeśli chodzi o niespójności w fabule to jest ich kilka. Cóż... ale gdyby w D1 i D2 zrobiono to jak w Warcrafcie III, że każda rasa ma swoją rolę i wszystkie współtworzą pełną fabułę Disy nie miałyby takiego uroku ;-)
Vogel - 2011-07-25, 16:40

No i gdzie te co tygodniowe screeny neutrali :?: W końcu Hex to nie .dat i dotrzymują słowa.

Michal787 napisał/a:
Ehhh ale mam nadzieję, że zrobią mojego ulubionego neutrala czyli Upiornego Wilka.... to była jedna z najfajniejszych jednsotek moim zdaniem, uwielbiałem go... tylko żeby nie sknocili go :P Wiadomo może jakie neutrale planują zrobić z tych starych albo czy będą jakieś nowe?

Ja tam zawsze widziałem pudla :-?

MachaK - 2011-07-25, 16:41

Cytat:
W opisie Aminy jest napisane, że była ona córką arcykapłana Alkmaarów, z kolei w każdej części disów w opisie Ashgana jest napisane, że to on był arcykapłanem Alkmaaró. Więc czy Amina jest córką Ashgana?


Tak, jest córką.

Cytat:
- Czy arcykapłan jest tożsamy z królem-kapłanem? Jeśli nie, to jakie było miejsce Ashgana w całym państwie, jaka była hierarchia?


Dla mnie nie. Jak w Świętym Cesarstwie Narodu Niemieckiego były biskupstwa, które miały takie same prawa i obowiązki jak księstwa świeckie, to owi byli księciami-kapłanami ale nie byli najwyższymi kapłanami. Jak to nie przemawia, to przykład Krzyżaków powinien wam poddać trop. Aby nie było, że to elementy kultury zachodniej, to dam na przypomnienie, że nie wszyscy cesarze japońscy mieli tytuł najwyższego kapłana Shintoizmu.

Cytat:
- Czy Ashgan służy jako strażnik stolicy z powodu przymuszenia czy też podjął służbę z własnej woli?


Wątpię, by służył z własnej woli. Mowa jest, że Alkmaar został zniszczony w jednej chwili.

Cytat:
Córka jest odpowiednio wychowywana, jak przystało na potomka najwyższego kapłana. Ma dostęp do religijnych obrządków, wiedzy na ich temat, uczy się rozmawiać z zmarłymi, poznaje tajniki alkmaarskiej magii. Jest KIMŚ w społeczeństwie Alkmaaru. Zatem po przyjściu Mortis i obróceniu Alkmaarczyków w swych poddanych logicznym jest, że powinna być widoczna jako jedna z znacznych magiczek nieumarłych. Tymczasem nie ma o niej NAWET JEDNEJ wzmianki.


W Alkmaarze najpewniej było tysiące ludzi, którzy byli "kimś", ale nie ma mowy żadnej, z wyjątkiem Ashgana. W armii nieumarłych to, czym się było przed śmiercią, jest niczym. Indywidualizm jest na poziomie bliskim 0. Nikt nie będzie skakał do gardła, bo "przed śmiercią byłem wielkim generałem a jestem niższym stopniem od pastucha świń".

Cytat:
Jeśli Alkmaarczycy opierają się na Bliskim Wschodzie,


Równie dobrze może opierać się na innym regionie, zwłaszcza, że nie ma niczego konkretnego, co mogłoby wykluczyć chociażby Inków.


Co do fabuły, to jest pełna nieścisłości. Sam Uther jest problemem - tutaj został zabity jako demoniczne dziecko a tutaj już jako wielki demon.


I mówię, że niezależnie od tego co wymyślą to trzeba to już dodać do faktów historycznych Nevedaaru, albo po prostu ten świat porzucić.

Waskos - 2011-07-25, 18:34

Przy Ashganie interesuj mnie również to, że opisywany jako jeden byt, a przecież tworzy go zlepek kilku ciał. Kiedyś wpadłem na pomysł, że połączył ze soba ciała wszystkich arcykapłanów, którzy byli przed nim.
Vozu - 2011-07-25, 18:46

waskos napisał/a:
Przy Ashganie interesuj mnie również to, że opisywany jako jeden byt, a przecież tworzy go zlepek kilku ciał. Kiedyś wpadłem na pomysł, że połączył ze soba ciała wszystkich arcykapłanów, którzy byli przed nim.


Tak dokładniej to są to dwa ciała zrośnięte i masa jakiegoś mięsa (coś jak wielkie serce jeżeli dobrze pamiętam) . Ja jestem osobiście zwolennikiem teorii, że Ashgan to byli bracia syjamscy, postrzegani przez Alkmaar jako jedna osoba (możliwe, że stan biologiczny wiązałby się jakoś z z godnością do jakiej doszli).
Przy czym trzeba pamiętać, że Strażnicy ogółem przeszli z DI do DII pewien lifting, więc może to być bez znaczenia, ale tylko Asghan zmienił się w aż tak znaczący sposób.

Qumi - 2011-07-25, 19:10

A ja tylko wspomną, że chcesz Nagash, Vozu i co. czy nie, "ruscy" mają teraz prawa do marki, które kupili od Strategy First, a co za tym idzie to co oni piszą jest kanonem. Kanonem natomiast nie jest to co jakiś fan sobie powybiera, bo coś mu nie pasuje ;-) Nie popadajmy w skrajny egocentryzm ;)
Vozu - 2011-07-25, 19:15

Kanon się skończył na DII. Teraz jest łajno. Amen.
Nie mam zamiaru z nikim na ten temat dyskutować.

Raven - 2011-07-25, 19:27

Cytat:
Kanon się skończył na DII. Teraz jest łajno. Amen.
Nie mam zamiaru z nikim na ten temat dyskutować.


Amen

Co do Ashgana wydawał mi się on właśnie czymś w rodzaju braci syjamskich. Jeśli o godność z jego fizjonomią związaną to można by wiele spekulacji stworzyć. Na przykład, że jako człowiek o dwóch duszach w jednym ciele był o wiele potężniejszym magiem/kapłanem niż pozostali i dlatego był z nich najważniejszy.

Demoness - 2011-07-25, 19:56

Ashgan? Zgadzam się z Raven co do braci syjamskich, chociaż to raczej kilka ciał w jednej kupie, że tak powiem. Można to zauważyć na dolnej partii jego "ciała". Są tam czaszki. Nie wiem czy to ozdoba, czy coś, co można uznać za zbitki magów i kapłanów, ich dusze i ciała w jednym Ashganie... :-/
Raven - 2011-07-25, 20:04

Demoness napisał/a:
Można to zauważyć na dolnej partii jego "ciała". Są tam czaszki. Nie wiem czy to ozdoba, czy coś, co można uznać za zbitki magów i kapłanów


My piszemy o Asghanie z DI i DII Demoness. Nie o tym z DIII...

MachaK - 2011-07-25, 20:06

Obywatele!

Zacznijmy od tego, że ten temat tkwi w dziale D3.

To raz.

Dwa.

Że co się stało, to się nie odstanie.

Jeżeli chcecie być poważnie traktowani to musicie brać pod uwagę to, co jest w D3.

Ja się pogodziłam i nic na tym nie straciła.

Ba, nawet zyskałam.

A wy tracicie, bo zamiast z mną mówić na temat to albo ignorujecie, albo chwytacie się mało ważnego szczegółu.

Trzy.

Że jak całkowicie odrzucacie to, co jest w D3 to porzuczcie Nevendaar i szukajcie szczęście w Fearunie czy innym świecie.

Piszę z enterami, bo zdaje mi się, że jesteście ślepi.

Nagash ep Shogu - 2011-07-25, 20:07

Uhm.

W Świętych Ziemiach Ashgan wyglądał "normalnie", brat syjamski urósł mu dopiero w Mrocznym Proroctwie i następnych odsłonach D2. Obstawiam ewolucję Ashgana, albo poprzez wchłonięcie w swe jestestwo dodatkowych bytów magicznych, albo w wyniku interwencji Mortis, która zdublowała najwyższego kapłana, tak, by jednocześnie podnieść jego moc.

Bo przecież jakieś sensowne uzasadnienie przejścia Ashgana w syndrom syjamski być musi.

EDIT

Machak, tak samo, jak liczą się tylko cztery Ewangelie, tak samo liczy się tylko D1 i D2. Nikt poważny nie przejmuje się apokryfami.

Waskos - 2011-07-25, 20:09

Bracia syjamscy jakoś mnie nie przekonują. A skoro o strażniku mowa, to w D3 większość wygląda podobnie jak w D2, poza Ashkaelem czego twórcom wybaczyć nie mogę. Ciekawe jak będzie Vithar wyglądał, obok Ashkaela to w D2 on mi się podobał najbardziej.
Vozu - 2011-07-25, 20:11

Nagash ep Shogu napisał/a:
Uhm.

W Świętych Ziemiach Ashgan wyglądał "normalnie", brat syjamski urósł mu dopiero w Mrocznym Proroctwie i następnych odsłonach D2. Obstawiam ewolucję Ashgana, albo poprzez wchłonięcie w swe jestestwo dodatkowych bytów magicznych, albo w wyniku interwencji Mortis, która zdublowała najwyższego kapłana, tak, by jednocześnie podnieść jego moc.

Bo przecież jakieś sensowne uzasadnienie przejścia Ashgana w syndrom syjamski być musi.


Albo najnormalniej w świecie była inna wizja artystyczna/zamysł fabularny - ale fakt jest faktem, że tak znaczącej zmiany w image'u, a to specyficzne (Ashkael też się pozmieniał, ale nie wyrosła mu druga głowa ani nic...)

@MachaK
Oczywiście, że nie jesteśmy ślepi. Ale się najnormalniej z tobą nie zgadzamy, musisz to jakoś przeżyć.

Nagash ep Shogu - 2011-07-25, 20:12

Vozu napisał/a:
Albo najnormalniej w świecie była inna wizja artystyczna/zamysł fabularny


Ba. Stawiam kamienie przeciw orzechom, że tak było ;) Ale z fanowskiego obowiązku uważam, że jakiś ciąg logiczny w historii trzeba zachować.

Raven - 2011-07-25, 20:13

Cytat:
Machak, tak samo, jak liczą się tylko cztery Ewangelie, tak samo liczy się tylko D1 i D2. Nikt poważny nie przejmuje się apokryfami.


Amen! (Nagu, aż zapisze sobie ten tekst :lol: )

Też mnie ciekawi jak w Russendarze może wyglądać Vithar. Lub w jak ciekawy sposób zniknie ze stolicy Klanów... :mrgreen:

Waskos - 2011-07-25, 20:15

Najprościej to przemniane Ashgana mozna tłumaczyć tym, że najzwyczajniej w swiecie połączył ze sobą ciało jakiegoś silnego maga, który miał czelność zaatakować na fortecę Ashgana.
Qumi - 2011-07-25, 23:39

A ja odwołam się jeszcze do Machak. Czy chcecie czy nie, Disciples 3 to legalna, prawnie i fabularnie (Strategy First się zgodziło na taką fabułę) usankcjonowana gra. Podobnie było z DnD właśnie gdy wyszła 4 edycja. Mystra umarła, wielu ludzi się burzyło, ale trudno - to kanon. Możesz sobie zostać w 3 edycji jeśli chcesz, ale i tak kanon to 4 ed.
Vozu - 2011-07-26, 09:05

Na tego typu uwagi został wydzielony osobny temat.
Vozu - 2011-08-02, 17:13

Lynk od Aro

O, znowu gadanie o tym jak to ciężko wyrobić się do deadline'a i jakie to niby fany z tych twórców. Nic nowego, ostatnio dostaliśmy po takich wypowiedziach chłam.
Jeżeli mi mówią o zmianach które zadowolą fanów Disów w tandemie z takimi dla nowych graczy to już się boję - im bardziej mówią o DI i DII tym większą katastrofę zazwyczaj to zwiastuje.

Ogólnie ani trochę nie sprawili, że mam większe zaufanie do tego co zostanie wyplute. Przy czym nie mówi to nic pewnego o tym co wyjdzie.

Arosal - 2011-08-03, 15:30

Co ja widzę, zaskoczyli mnie pozytywnie, widzę odświeżony silnik graficzny. Efekt cienia jest dopieszczony, podnieśli trochę poziom wód… cholera aż się prosi żeby w to wdrożyć statki…
Zaklęcia na chwilę obecną oceniam średnio bardziej ucieszyły mnie zmiany graficzne widoczne w tle

Waskos - 2011-08-03, 15:37

Animacja czarów nie podoba mi sie. Ale to akurat odczuwałem w każdej odsłonie disa, podobały mi się jedynie czary: deus talonis i zemsta Ymira z D2 oraz krasnoludzki sterowiec z D1
MachaK - 2011-08-03, 18:13

No trudno mówić o animacji tutaj, jak mamy screeny. Nie mniej jednak urozmaicenie na tle liczby animacji ataków powinno być już na początku.

W ramach reform powinni skasować lub zmodyfikować czar, co daje niewrażliwość na oręż dla martwiaków.

Qumi - 2011-08-03, 20:23

Fajne to, umiejętności które uruchamiają się gdy są spełnione pewne warunki, z tego co rozumiem. Np. zadając krytyczne obrażenia obniża zwinność wroga, albo kiedy jakiś wróg zatrzyma ją nie pozwalając przejść to teleportuje się w losowe miejsce, albo wzywa sojuszników.

Takich umiejętności brakowało w oryginalnym Disciples, np. życie spada do połowy - otrzymujesz premię do zbroi.

Vozu - 2011-08-03, 20:50

Qumi napisał/a:
albo kiedy jakiś wróg zatrzyma ją nie pozwalając przejść to teleportuje się w losowe miejsce

Troszku to taktykę może zryć.

Qumi napisał/a:
Takich umiejętności brakowało w oryginalnym Disciples, np. życie spada do połowy - otrzymujesz premię do zbroi.

Tylko jaka logika stoi za tym konkretnym przykładem?

Arosal - 2011-08-04, 08:25

Niemniej jednak Vozu muszę przyznać, że podobne smaczki urozmaicą grę. Disciples 3 ma ten problem, że starcia potrafią być momentami monotonne i długie, jeśli uda im się wdrożyć w to więcej tego typu funkcji będę wielce uradowany.

Co do tego konkretnego przykładu, nie jestem pewny czy Qumi to dobrze zinterpretował, by ocenić wartość logiczną trzeba będzie najpierw zagrać, co ja po zapoznaniu sie najświeższymi newsami uczynię z wielką satysfakcją.

Vozu - 2011-08-04, 08:40

Nie będę się wypowiadał póki co, ale po prostu żaden z podanych przez Qumiego przykładów mnie nie rajcuje :-P Jako człowiek zagrywający się w MtG lubię abilitki triggerowane, ale lubię też, jak mają jakiś sens i da się bez nadmiernej gimnastyki wykorzystywać je taktycznie (znaczy, tutaj muszą takie być, bo mocno ograniczona ilość jednostek uniemożliwia złapanie jakiegoś dziwnego triggera i zbudowanie drużyny tak, żeby optymalnie wspierała jego wykorzystanie).
Arosal - 2011-08-04, 08:46

Oczywiście, że jest w tym logika. Obrażenie krytyczne obniżające zwinność, trafiając wroga szczególnie celnie obniżasz jego statystykę, uszkadza go, czy to naprawdę jest takie nielogiczne? Po utracie określonej wartości życia uruchamia się efekt regeneracji to też jest takie niezrozumiałe?

To stwarza ogromne pole do popisu jeśli o taktykę chodzi. Wrogi łucznik sprawia problemy? Trzeba się na nim uwziąć i zbić mu zwinnośc. Jest mocny przód? Wystawiasz gostka z regeneracją, żeby to utankował itd itd.

Vozu - 2011-08-04, 08:59

Arosal napisał/a:
Obrażenie krytyczne obniżające zwinność, trafiając wroga szczególnie celnie obniżasz jego statystykę, uszkadza go, czy to naprawdę jest takie nielogiczne?

Nie, ale taką rzecz można ciapnąć na nieomal każdą jednostkę - to wcale jej jakoś specjalnie nie definiuje ani nic - musiałoby być na czymś, co logicznie pasuje do "profilu" danej jednostki, żeby mi się podobało (a nie wiem gdzie to ma być jeżeli ma być). No i to jednak jest tylko trochę inna wersja implementacji statusów z D2, więc ten przykład w ogóle nie jest rewolucyjny ;]

Arosal napisał/a:
Po straceniu jakieś wartości życia na jednostce uruchamia się efekt regeneracji to też jest takie niezrozumiałe?

Słuchaj, nie czytałem tego o czym mówicie, więc wypowiadam się ogólnie, bez robienia zarzutów (chyba, że w danym momencie otwarcie formułuję zarzuty). Jedyne co by było dla mnie niezrozumiałe w regeneracji tak zakodowanej jak ty (co raczej jest inną wersją niż oni zrobią) mówisz, to całkowita antyintuicyjność - co jest w programowaniu ważne, nawet jeżeli odbiorca produktu wcale tego nie widzi.
Prawidłową wersja implementacji regeneracji byłoby uczynienie z niej triggera odpalanego z początkiem ruchu jednostki, którego zadaniem byłoby przywrócenie jej określonej ilości życia, ale z oczywistych względów nie działającego gdy jest ona w pełni zdrowa (nie można "przywrócić" hp powyżej maksimum, to dosyć oczywiste).

Arosal - 2011-08-04, 09:01

Nie wiem czy dobrze to zrozumiałem, ale pożarcie działa teraz na zasadzie, jak ktoś przy takiej jednostce ginie to ta żywi się jego ciałem, objawiać to się będzie poprzez przywrócenie określonej ilości życia... świetne.

Co dalej... Uderzenie krytyczne ma powalić wroga co wywoła efekt obniżenia zręczności i zwinności, jest jeszcze jakieś krwawienie ale tego pojąc nie mogę.
Cryt ma jeszcze jedną własność, przy jego wystosowaniu wzrasta jakiś współczynnik nie wiem jaki.

Jest jeszcze Szał który jest wywołany ubytkiem zdrowia na jednostce... doskonale mi to do demonów pasuje.
i wspomniana regeneracja.

Jest tego więcej ale nie wszystko da sie zrozumiać po translacji

Vozu - 2011-08-04, 09:21

Arosal napisał/a:
Nie wiem czy dobrze to zrozumiałem, ale pożarcie działa teraz na zasadzie, jak ktoś przy takiej jednostce ginie to ta żywi się jego ciałem, objawiać to się będzie poprzez przywrócenie określonej ilości życia... świetne.

Jeżeli to działa dokładnie jak napisałeś ( a "przy jednostce" oznacza "na hexie sąsiadującym z nią") to jest to bardzo interesujące zdefiniowanie. W sensie bycia znacznie mniej upierdliwym niż standardowe "jeżeli ta jednostka kogoś zabije".

Arosal napisał/a:
Co dalej... Uderzenie krytyczne ma powalić wroga co wywoła efekt obniżenia zręczności i zwinności, jest jeszcze jakieś krwawienie ale tego pojąc nie mogę.
Cryt ma jeszcze jedną własność, przy jego wystosowaniu wzrasta jakiś współczynnik nie wiem jaki.

Za dużo tego. Crity i tak były wnerwiające bo podrasowanie statystyk za nie odpowiedzialnych w niektórych rasach było beznadziejnie proste, a już sama moc ataku jaka się wtedy pojawiała był cokolwiek duża. Przy tylu bajerach dobrze kritujące rasy/jednostki będą OP.

Arosal napisał/a:
Jest jeszcze Szał który jest wywołany ubytkiem zdrowia na jednostce... doskonale mi to do demonów pasuje.

Standard, musiało się gdzieś pojawić.


PS. Uwielbiam gdy w Aro wstępuje nowa energia i wszystko zaczyna być obdarzane niesamowitymi ilościami super-pozytywnych określeń ;-)

Qumi - 2011-08-04, 09:57

Vozu napisał/a:
Standard, musiało się gdzieś pojawić.


A którego nie ma w innych częściach Disciples ;-)

To tylko przykłady, które wymyśliłem, a na których za bardzo się koncentrujesz Vozu. Chodzi o samą ideę, o umiejętności które aktywują się w podanych warunkach. To daje strasznie duże możliwości zarówno grze jak i modderom.

Vozu - 2011-08-04, 10:30

Gdybym się nie czepiał, to nie byłbym sobą :-P
No tak, nie ma w Disach ponieważ Disy nie miały tego typu funkcji wprowadzonych.

"Martwi" mnie jedno - znowu będą roszady statystyk i znowu się może okazać, że nie będzie balansu takiego jak powinien być - to strasznie dziwne, że nie dają sobie czasu na rozpatrzenie się w poprawnym dobrze statystyk poprzez ciągłe dorzucanie i zmienianie.

Qumi - 2011-08-04, 10:40

No tak, jak nie możesz do tego się przyczepić to szukasz czegoś innego... czy według ciebie obecny balans jest dobry? Wolałbyś go zostawić czy poprawić? Starcraft 1 i 2 z każdym patchem zmienia balans i nikt nie narzeka.
Vozu - 2011-08-04, 10:49

Qumi, nie baw się w Arosala-na-złym-humorze.

Ostatnie co widziałem to Resurrection i tam rzucały mi się w oczy straszne różnice między dowódcami. Nie czepiam się, tylko mówię o tym, co mnie zastanawia, bo jednak mogliby kiedyś to ustabilizować na wersji w której różnice siły nie byłyby zbyt drastyczne - mógłbym wtedy wreszcie sobie w miarę przyjemnie pograć i wystawić ocenę ostatecznej wersji gry.

Byłoby miło gdyby moje wypowiedzi nie były traktowane z automatu jako usilne czepianie się, bo w tym momencie to jest postępowanie bardziej anty-stara-gwardia niż nasze (zatracające już od jakiegoś czasu radykalność i stabilizujące się powoli) anty-euforyczni-do-d3.

MachaK - 2011-08-04, 14:50

Qumi napisał/a:
czy według ciebie obecny balans jest dobry


Oj tak, jest zły. Nieumarli z czarem od niewrażliwości na oręż wymiatają.

Demoness - 2011-08-04, 17:07

Chyba że ma się odpowiednie zaklęcia. Jednak z nimi gra nie jest tak pasjonująca. Dlatego zgadzam się z MachaK
Qumi - 2011-08-11, 19:40

No wreszcie! Powrót statków i poruszania po wodzie! Ulepszone shadery dla wody, nowe neutralne jednotski i statki wodne oraz obiekty na wodzie!
Raven - 2011-08-11, 21:32

Mam nadzieję, że nie zrobią stoczni gdzie statek trzeba kupować. Nie jest to złe ale w HoMM strasznie irytowało.
No i pierwszy statek wygląda na orkowy.

Arosal - 2011-08-11, 21:47

Jestem prawie pewny, że coś takiego jak sotocznia nie zagości w Disciples 3.
Prawdopodobie będzie to wyglądało identycznie jak w D2.

Raven - 2011-08-11, 21:50

Byłoby miło...
Qumi - 2011-08-11, 21:59

A ja myślę, że stocznia będzie, choć wygodne, zawsze wydawało mi się to głupie, że bohater nagle z nikąd miał łódź.
Waskos - 2011-08-11, 22:00

Ja też bym chciał zobaczyć stocznie.
Arosal - 2011-08-11, 22:03

Jestem na nie, był to typowo disciplesowy, że tak się wyrażę smaczek :-P
Raven - 2011-08-11, 22:17

Po za tym błądzenie po mapie żeby znaleźć zafajdaną stocznię... Znajduje się ją milion tur od miejsca gdzie dostęp do miejsca gdzie znajduje się cel byłby najszybszy. Tłuc się cztery razy dłużej statkiem... Ah już mnie krew zalewa.
Arosal - 2011-08-13, 09:06

Cholerka, jeszcze tydzień temu zastanawiałem się jak tu odtworzyć w D3 misję z kampanii elfów "Morze kupieckie" przyznam, ze hax ułatwił mi zadanie Good Job.

A teraz coś w ramach informacji.
Z tego co wyczytałem na rosyjskim forum, nie będzie czegoś takiego jak latanie, nawet bohaterowie tacy jak driada czy lisza królowa którzy lewitują nie będą unosić się nad wodą. Obecna animacja na to nie pozwala, a proces jej modyfikacji jest nie na kieszeń twórców.
Z tego co się tam dowiedziałem, nie będzie też stoczni, od razu po wejściu do wody dostajemy statek identycznie jak w D2.

Qumi - 2011-08-14, 18:20

Nieźle, mapy w końcu to nie będą korytarze ;] Ciekawe co z drzewami w takim razie...
Arosal - 2011-08-14, 21:11

Możliwe, że się mylę ale patrząc na odległości między pniami dochodzę do wniosku, że będzie można bez przeszkód pomiędzy nimi przejść. Wcześnie nie było to możliwe.

Widać to dobrze na tym screenie http://www.disciples3.ru/...les/ship_02.jpg

Raven - 2011-08-14, 21:11

Możliwe, że będą korytarze przecinane wodą :-P
Qumi - 2011-08-14, 21:14

Albo górami jak w Disciples 1 i 2
Raven - 2011-08-14, 21:16

Co jak co Qumi ale w D1 i D2 było na pewno o wiele więcej wolnej przestrzeni niż w D3.
Arosal - 2011-08-14, 21:17

Co jak co Raven, ale gdybyś zapoznał się z newsem wiedziałbyś, że ta swoboda własnie wraca :mrgreen:

Edit:
Najbardziej zastanawia mnie jednak to :

feanor napisał/a:
- some features from D2 are back!!!

Raven - 2011-08-14, 21:26

Aro czy wróci to jeszcze zobaczymy, ja bym sobie nie robił wielkich nadziei :mrgreen:
Arosal - 2011-08-14, 21:30

Raven, większość moich nadziei związanych z dodatkiem spełnili, widzę zmiany w polityce tego studia, dałem im szansę, a oni jak narazie spełniają swoje zadanie... nigdy nie spodziewałem sie że wróci podróż po morzu... nawet w snach, a tu proszę.
Vozu - 2011-08-14, 21:39

Tamto zdanie może nie mówić o niczym jak i mówić o czymś, serio.
Czy statki nie są powrotem do rzeczy z D2? No są, ale czy ten punkt mówi o nich czy nie, to nie wiemy. Podobnie z wolną przestrzenią. Generalnie nie cierpię ogólnikowych zdań bo nie można nawet ich skomentować w jakiś sposób racjonalny.
Poczekamy, zobaczymy. Nie wiadomo jak całość wyjdzie.

Qumi - 2011-08-14, 21:39

Revan, przypominasz mi dziadka którego spotkałem dzisiaj na przystanku tramwajowym, na wszystko narzekał, zasiłki małe, roboty drogowe wszędzie, a jak spytałem czy nie widzi nic dobre może co się dzieje, bo przecież nie tylko złe rzeczy się dzieją w mieście. On na mnie popatrzył, nie wiedząc co powiedzieć, ja mu podsunąłem, że może stadion który budują, a on że pieniądze na stadion mogłyby iść na zasiłki i znowu zaczął...

Z tego co widać wróci swoboda. Ba! Choć w Disciples 1 i 2 dużo było swobody mapy były podzielone na wiele części, kwadratów czy innych figur w dużej mierze, oddzielonych od siebie murami albo górami, więc nie przesadzajmy...

Vozu - 2011-08-14, 21:47

Cytat:
Z tego co widać wróci swoboda. Ba! Choć w Disciples 1 i 2 dużo było swobody mapy były podzielone na wiele części, kwadratów czy innych figur w dużej mierze, oddzielonych od siebie murami albo górami, więc nie przesadzajmy...


Były podzielone, zależnie od mapy pojawiało się takich więcej lub mniej, jak bardziej ogarnięty mapotwórca się trafiał to robione bardziej na naturalne elementy terenu, jak nie, to na ewidentnie zaplanowane działania maporoba.
Ale nie było wydzielonych kilku ścieżek i to było dobre - za to drogi dyktowały te "właściwsze" ścieżki tj. ułatwiały poruszanie się w pewnych obszarach, dalej była dzicz.
Każdy większy kawałek swobody to już postęp, co by nie mówić, chociaż pełna swoboda w grach jest mitem.

Raven - 2011-08-14, 21:55

Oj ja widzę dobre rzeczy Qumi. Np nadciągające Diablo III albo ES Skyrim :-P
A jeśli faktycznie poprawią to wszystko tak jakbym chciał to widzieć to chylę czoła. Ogólnie bez ścieżek prowadzących do celu jeśli to na prawdę nie jest konieczne. O pełnej swobodzie jak to napisał Vozu nie ma co się rozwodzić, ale mogą dać jej nieco więcej.

Arosal - 2011-08-14, 22:00

Szkoda, że nic nie piszą o poprawieniu jednostek :-(
Qumi - 2011-08-14, 22:30

Vozu napisał/a:
Cytat:
Z tego co widać wróci swoboda. Ba! Choć w Disciples 1 i 2 dużo było swobody mapy były podzielone na wiele części, kwadratów czy innych figur w dużej mierze, oddzielonych od siebie murami albo górami, więc nie przesadzajmy...


Były podzielone, zależnie od mapy pojawiało się takich więcej lub mniej, jak bardziej ogarnięty mapotwórca się trafiał to robione bardziej na naturalne elementy terenu, jak nie, to na ewidentnie zaplanowane działania maporoba.
Ale nie było wydzielonych kilku ścieżek i to było dobre - za to drogi dyktowały te "właściwsze" ścieżki tj. ułatwiały poruszanie się w pewnych obszarach, dalej była dzicz.
Każdy większy kawałek swobody to już postęp, co by nie mówić, chociaż pełna swoboda w grach jest mitem.


Tak też jest w resurrection, nie ma jednej konkretnej ścieżki. Poza tym wszystkie części kontrolowały kolejność chodzenia ścieżkami poprzez silne potwory blokujące przejścia.

MachaK - 2011-08-15, 09:43

Po co spekulować, jak na razie nie ma żadnych konkretów?

Była mowa, że mapy nie będą już korytarzami, ale co to oznacza? Może to równie dobrze znaczyć, że będą jakieś elementy możliwe do przejścia (jak drzewa czy niskie góry) czy po prostu zamiast korytarzy będą duże puste przestrzenie?

Tak czy siak, czekamy i zobaczymy co przyniesie przyszłość. Co będzie to będzie i tyle.

MachaK - 2011-08-19, 08:25

Double post, ale co tam.

Kobieta-krasnolud okazuje się być walkirią. A kusznik krasnoludzki wygląda dla mnie najlepiej ze wszystkich karasi, co do tej pory pokazywali.

Arosal - 2011-08-19, 09:49

Bardzo podoba mi się ten środkowy i kobitka. Reszta nie za bardzo :-P

Dochodzę do dziwnego winsoku… rasy z dodatków zgniatają pod względem wizualnym te z podstawki. Nie powiem żebym był z tego zadowolony, tym bardziej, że twórcy raczej nie garną się do poprawienia trzech pierwszych ras.

Fedra ep Shogu - 2011-08-19, 12:11

Ta krasnoludka jest śliczna, ale kojarzy mi się z wampirem przez czerwone oczy... Wszystkie rasy są w miarę przemyślane i nie tworzą wesołej, burej kompanii, co mnie cieszy. :mrgreen:
R'edoa Yevonea - 2011-08-19, 13:04

Valkiria bardzo, hm... nie-valkiriowata. Gdzie hełm ze skrzydłami drapieżnego ptaka? Gdzie warkocze? Gdzie wierzchowiec? Panienka może i ładna, ale wygląda jak model ludzkiej kobitki z Lineage 2 :-/

Jestem zawiedziona, choć inne modele karasi prezentują się naprawdę pięknie.

Vozu - 2011-08-19, 13:16

R'edoa Yevonea napisał/a:
Valkiria bardzo, hm... nie-valkiriowata. Gdzie hełm ze skrzydłami drapieżnego ptaka? Gdzie warkocze? Gdzie wierzchowiec? Panienka może i ładna, ale wygląda jak model ludzkiej kobitki z Lineage 2 :-/

Jestem zawiedziona, choć inne modele karasi prezentują się naprawdę pięknie.


Mam nadzieję, że pokazali ją bez rynsztunku i wierzchowca, ale modle będzie je zawierał :-)

Fedra ep Shogu - 2011-08-19, 14:32

Może pojawi się ten rynsztunek i rumak w kolejnym dodatku? :lol:
Nadal utrzymuję, że ona wampirzasto wygląda. Reszta karasi bez szału, ale zniesmaczenia nie sieją też.

Raven - 2011-08-19, 14:42

Mi tam się ta kobitka krasnoludzka podoba. Może nie koniecznie pasuje mi do wizerunku walkirii ale wygląda ładnie.
MachaK - 2011-08-25, 18:59

Pustelnik wygląda jak zboczeniec.
Syn Ymira no nawet, nawet.
Weteran jest dość fajnie zrobiony.

Najważniejszy plus - nie czuję przepychu w tych jednostek.

Vogel - 2011-08-25, 19:11

Weteram może być choć zastanawiam sie jak on ta siekierą będzie walczył.

Syn Ymira jakiś taki strasznie krasnoludowaty ale jak ktoś zauważył zapewne przez brak możliwości porównania z innymi jednostkami.

Pustelnik widać chłop gorącej krwi skoro z goła klatą i misiołapką biega.

Qumi - 2011-08-25, 20:17

Pustelnik - Pedo Bear
Weteran - fajny, chyba najlepszy z przedstawionych tym razem
Syn Ymira - mieszane uczucia, wygląda fajnie, ale ten hełm trochę przesadzony.

Raven - 2011-08-25, 22:41

Toporek syna Ymira mi sie podoba jednak ten hełm... :-/
Fedra ep Shogu - 2011-08-25, 23:59

Wolałam dziadkowatego pustelnika ubranego w stylu eskimoskim niż tego... krasnoludzkiego pół-ekshibicjonistę. Syn Ymira jest dziwny, ale przynajmniej widać, że to on, chociaż głównie przez barwę skóry - ciekawe jak będzie się ruszał w tej zbroi-fortecy... Najlepiej prezentuje się ten weteran, taki typowy krasnoludek. No i, jak na woja z doświadczeniem przystało, buty ma, może nawet zdobyczne.
R'edoa Yevonea - 2011-08-26, 08:54

Pustelnik jest dziwaczny... Syn Ymira wygląda srogo i jest na pełnym wypasie, tylko zastanawiam się jak będzie wyglądał na tle jednostek mniej odpicowanych :-/ Weteran poprawny, ale nie wzbudza wielkich emocji.
Arosal - 2011-08-26, 09:22

Mam wrażenie że nasz hex jest coraz lepszy w tym co robi. Po naprawdę dobrze wykonanych Hordach nieumarłych nadchodzą wybornie zapowiadające się krasnoludy. Jedyne do czego mogę się przyczepić to postać pustelnika, no ale cóż u nieumarłych tez znalazło się takie dziwadełko jak np. Upiór.
Raven - 2011-08-26, 09:33

Zależy co rozumiesz przez "naprawdę dobrze" wykonane Hordy :lol:
Arosal - 2011-08-26, 09:36

Raven napisał/a:
Zależy co rozumiesz przez "naprawdę dobrze" wykonane Hordy :lol:


Tobie na pewno nie powiem :haha: boś zwyczajny hater jest.

Raven - 2011-08-26, 10:11

Pffff nie to nie. Jak dla mnie Hordy były wykonane koszmarnie.
Nagash ep Shogu - 2011-08-26, 13:20

Taaa. Jakie to wygodne. Dorobić komuś gębę hatera i można swobodnie olewać jego zdanie i argumenty ciesząc się zwolnieniem od myślenia i szukania kontr, które adwersarza położą na łopatki lub zwyczajnie ujawnią jego niekompetencje.

Za to ja chętnie przeczytam co rozumiesz pod pojęciem "dobrze zrobione Hordy". Z czystej, niezgryźliwej ciekawości.

Waskos - 2011-08-26, 13:30

Mi z jednostek hord najbardziej podobały się jednostki, które przeszły najmniejszy lifting, czyli templariusz i lord ciemności
Vozu - 2011-08-26, 14:16

*Tyranny Mode Activated*

Mówiłem, że ma być spokój.
Raven, Aro, ja wiem, że uwielbiacie się żreć i wychodzi wam to doskonale, ale oczekuję po postach w tym temacie merytoryki.
Żadnych jednozdaniówek w którym wyzywa się od hater'ów, nieodpowiadania na pytania i tym podobnych. Właściwie wasza dzisiejsza sprzeczka powinna była zostać zanihilowana, ale nie chciałem wyglądać, jak gdybym panoszył się tutaj.

Aro, ja również nie pamiętam posta w którym mówiłeś o ty co rozumiesz jako 'dobrze zrobione Hordy' więc gdybyś go odgrzebał i zapostował jako odpowiedź na post Ravena, to byłbym wdzięczny.
W przyszłości podobne wymiany zdań będą miażdżone pociskami z Orbital Friendship Cannon ;-)

Życzę miłego dnia.

*Tyranny Mode Deactivated*

Arosal - 2011-08-27, 09:39

Kod:
Mam pytanie. Czy również Wam wydaje się, że 4 rasa dodała sporo klimatu? Ja osobiście jestem zadowolony z większości nowych modeli. Sama stolica jest jednak nieco kontrowersyjna, sam wyraziłem swoje zmieszanie na jej widok. Na szczęście przy odrobinie zastanowienia można pojąć, co symbolizuje. Dla mnie jest to struktura wnętrza Mortis, jej znękanego umysłu, wszak obłęd spowił go dawno temu, a sama Nekropolia jest zawieszona pomiędzy bytem i niebytem. Szczególne wrażenie robi ta korona odwrócona do góry dnem. Udźwiękowienie i muzyka&#8230; muszę przyznać, że pasuje, wypełnia pewną lukę. Podczas rzucania wątpliwej jakości czarów słychać szept Mortis co daje dobra wrażenie.
Bohaterowie Hord Nieumarłych są najmniej kontrowersyjni. Nie poruszą się na piechtę, a lisza królowa zdaje się lewitować... cieszy mnie to.
Na pewno możemy powiedzieć, że twórcy bardziej przyłożyli się do samej kampanii oraz fabuły. Przeglądając edytor zauważyłem, kilka zmian. Wreszcie ilość questów dorasta ilości, którą sam stworzyłem na własnej mapie. Mam ponad 250 skryptów tworzących questy, u nich granica ta wacha się pomiędzy 100-150 na mapę. Wprowadzono nową bardziej przypominającą tą z D2 kamerę. Po przyjrzeniu, zauważyłem również, że ruch jednostek jest ulepszony, nie do końca umiem Wam to opisać, przedtem widać było ostre skręty pomiędzy hexami, teraz jest to płynny zwrot.
Tyle jeśli chodzi o dodatek i zmiany które zrobiły na mnie dobre wrażenie, pomijam, że chciałem spotkać tam jeszcze multi, solidne AI i ogrom map:)
Zapraszam niezmęczone tematem osoby do dyskusji. Czy jesteście zdania, że jeśli prace pójdą dalej tym tokiem i dodatek z krasnoludami wprowadzi kolejne usprawnienia, gra wreszcie zyska szacunek i akceptację?


To argumentacja bazująca głównie na moim guście tak więc, no...

Qumi - 2011-09-02, 18:43

Trawa wygląda naprawdę bardzo ładnie i nadaje super klimat walkom. Jest co prawda kwestia animacji i płynności, bo teraz porusza się jak gumowa tyczka, ale czytałem na forum, że ten element jest jeszcze szlifowany i dostosowany, więc będzie lepiej wyglądał.
Vozu - 2011-09-02, 19:51

Raczysz żartować.
Jak widać po tych zrzutach, nadal mapa jest robiona na bazie ścieżek, więc dla szybkiej podróży i tak będzie się nimi chadzało, czyli labiryntowość jest usunięta jeno w teorii. Ale tak, na filmiku musieli nam pokazać, że da się lecieć przez trawę ignorując dróżkę tuż obok - ok, cośtam to czasem pomoże, ale i tak pewnie w podobnym tempie by dotarł lecąc tymi drogami które miał tuż obok.

Strzał z łuku - komedia xDDD
Bo przecież każdy wie, że strzelając na łące z łuku rozbujam wszystkie rośliny na linii strzału... to jest kurde drewniana strzała z metalowym grotem, a nie Messerschmitt!
Bujanie się po ciosie w walce wręcz też jest totalną pomyłką (a przynajmniej kretyńsko wygląda jak Lambert wali mieczem w wilka - żadne z nich nie wykonało ruchów dość gwałtownych by spowodować coś takiego).
Tylko atak maga (i to nie każdego pewnie, ale tych które pokazali) fizycznie może rozbujać trawę i tam to jest ok detal.
Tylko by ją trochę skrócili bo niektórym sięga do pasa...

Generalnie gaci przez głowę nie zrywa, nie wygląda źle na mapie świata, ale jakaś komedia się odstawia w czasie walki (o jakości animacji nie będę nic mówił, bo jest nawet gorsza niż gumowej laski, ale to już powiedziano).

Qumi - 2011-09-02, 20:35

No nie widzę tych ścieżek... drogi? Są, były w D2, korytarze? Nie, nie ma.

Animacje ruchu traw? Jeszcze w trakcie pracy, szlifowania i tworzenia, to co pokazali to wstępna wersja.

MachaK - 2011-09-02, 20:54

Map kampanijnych zbytnio przerabiać nie mogą. Mówili o tym gdzieś tam. Zatem te mapy-labirynty kampanii zbyt wiele się nie zmienią. Ale jest materiał dla scenarzystów od tym misji pojedynczych, że będą bardziej sensowne, gdzie można wymanewrować wroga.

Trawa - to nie jest kwestia o którą warto kruszyć kopie. Taki dodatek, najpewniej będzie można go usztywnić, wyłączyć czy co innego.

mozora - 2011-09-02, 21:09

Mogliby dodać trawę w paru miejscach, a nie na całej mapie i arenie walki.

Jak dla mnie przyjemny dodatek.

Qumi - 2011-09-02, 22:23

Mi się wydaje, że będą właśnie mapy kampanijne przerabiać. Pisali o tym. Fabuła będzie ta sama, ale rozbudowana o nowe wątki.
MachaK - 2011-09-02, 22:54

Kampanie będą przerabiane, ale przerobienie nie będzie permanentne. Przykładowo nigdzie nie będzie mapy morskiej, bo w kampanii nigdzie akcja nie działa się nad morzem.
Michal787 - 2011-09-09, 17:15

No co do tej trawy, to dla mnie osobiście to jest tragedia. Po pierwsze rozumiem pojedyńcze miejsca od czasu do czasu wypełnie trawą ale nie tyle tego naćkane, bo uznali, że dodadzą trawę. Po drugie są tereny, które podobają mi się bez trawy, a dodatkowo niektóre w ogóle mieć jej nie powinny, np. Legiony, w końcu ich terytoria to wypalone pustkowia. Natomiast podoba mi się iż w końcu dodali statki. Potwory w wodzie zaś... no powiedzcie mi, czy jednostka w tej grze przestanie być jednostką jak jej się nie doda jakiejś zbroi? Przecież kraken w zbroi to jakiś paradoks.
Arosal - 2011-10-01, 11:04

Pojawił się dość ciekawy news godny komentarza. Nowy filmik przedstawia nam zmniejszone pole bitwy, poza tym dostrzec można zredukowane statystyki jednostek przede wszystkim wartość punktów życia. Nie wiem na ile jest to zgodne z ostateczną wersją gry, wszystko wskazuje, że działania twórców nakierowane są na przyśpieszenie rozgrywki.
Zwracam na to uwagę ze względu na niedawne wstawki Elledana na temat multi. Stare statystyki faktycznie wydłużały niepotrzebnie starcia co w rezultacie męczyło gracza... przymykam na razie oko na fakt zmniejszenia obrażeń u niektórych jednostek, zaobserwowałem że biały czarodziej zadaje jedynie 44 punkty obrażeń. Z ostateczną oceną wstrzymam się do momentu wydania gry i podsumowania zmian.

Waskos - 2011-11-03, 19:15

Odnośnie nowych linków feanora. Wygląd tej wody pozostawia wiele do życzenia, mam nadzieje, że poprawią to w ostatecznej wersji. Ale bardziej niepokoi mnie to, że twórcy zdaje się przygotowali specjalne miejsca, z których będzie mozna przejść do żeglugi, więc poczucie klaustrofobii pozostanie.
Qumi - 2011-11-03, 22:45

Woda wygląda dobrze, co ci w niej nie pasuje? Zrób Screena.

A co do miejsc to ci się wydaje... po prostu pływał głównie i tylko jednym zejściem wszedł na statek. Tak jak w D2, tak i tutaj można z dowolnego brzegu wejść do wody. Co oczywiście, tak jak w D2, nie oznacza, że w niektórych miejscach dostęp do wody może być utrudniony.

Arosal - 2011-11-04, 09:36

Brakuje mi prądów morskich, jakieś drobne fale i zmarszczki by się przydały, ale ogólnie to to oceniam na plus, gra nabrała wyrazu.
Raven - 2011-11-04, 15:35

Mi się woda nie podoba. Wygląda to jakby pływało się po stoicko spokojnym zbiorniku wodnym dodatkowo w bezwietrzną pogodę bo nie ma na niej nawet najdrobniejszej zmarszczki. Lustrzana tafla... a miała być chyba rzeka?
Waskos - 2011-11-04, 15:43

Może gra przestanie być takim korytarzem, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że ta woda to jedynie dodatek kosmetyczny i nie otrzymamy wolnej przestrzeni jak w D2 czy w D1.
Arosal - 2011-11-04, 16:06

waskos napisał/a:
Może gra przestanie być takim korytarzem, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że ta woda to jedynie dodatek kosmetyczny i nie otrzymamy wolnej przestrzeni jak w D2 czy w D1.

Waskos takiego czegoś jak w Disciples 2 już nie dostaniesz, musiałoby wrócić latanie. Las/góry nadal stanowią przeszkodą nie do ominięcia, do tej pory woda pełniła podobną funkcję, teraz uległo to zmianie. Zawsze to jakiś skrawek wolnej przestrzeni… a jak ktoś ma klaustrofobię to i w HoMMa grać nie może.

<Wycięto>

Athelle - 2011-11-04, 17:41

Aro.. woda graficznie wypada miernie, juz Bitwa o Srodziemie 2 (gra z 2006 roku) :) miała lepsza.

http://www.youtube.com/wa...feature=related

Arosal - 2011-11-04, 17:52

Napisałem już czego tej wodzie brakuje, nie będę się powtarzał...
Zadziwiające, szlachetne grono komentuje jedynie to co zasługuje na negatywną opinię. Gdzie Wasze odniesienie co do zmniejszenia pola walki, statystyk jednostek, nowych interaktywnych obiektów, powrotu sztandarów i ksiąg?

<Wycięto>

Raven - 2011-11-04, 18:01

Arosal napisał/a:
Gdzie Wasze odniesienie co do (...)


Specjalnie ich nie napisaliśmy. Tobie na złość oczywiście. A tak na poważnie to po co mam marnować czas na chwalenie, że zrobili lub wprowadzili coś co od samego początku powinno tam być? Nie rozumiem.

Raven - 2011-11-04, 18:11

Woda była od początku serii owszem. To nie usprawiedliwia w żaden sposób spartaczenia tego w trójce.
Księgi i sztandary? Zmniejszenie pola bitwy? Mniejsze statystyki? To powinno być od początku w D3. Nie będę ich chwalił za to, że starają się teraz milionami patchy i poprawkami naprawić to co spartaczyli.

Arosal - 2011-11-04, 18:15

Jedna i ta sama śpiewka...
Dlaczego mówisz, ze spartaczyli? Ja bym powiedział, że co najwyżej jest zbyt spokojna, płaska. Porównaj ją z tym co mieliśmy na początku, zresztą tafla w D2 tez była pozbawiona wyrazu...

Raven - 2011-11-04, 18:21

Arosal napisał/a:
zresztą tafla w D2 tez była pozbawiona wyrazu...


Marne usprawiedliwienie dla spartaczenie wody w 3. Dzisiejsza technika komputerowa potrafi wyczyniać cuda. Z resztą Ell pokazał Ci jak wyglądała woda w BoŚ2. Gra wyszła 5 lat temu a miała ją o niebo lepszą.

Qumi - 2011-11-04, 18:53

Filmik wody jest w wersji alfa, systemy fal, prądów, itd są w trakcie finalizacji. Tak przynajmniej twierdzi PR.
Vozu - 2011-11-04, 20:26

Tyranny Mode Activated

Absolutnie nie podoba mi się dążenie do kłótni w tym temacie, zwłaszcza kłótni która wygląda tak, jak to co sobie pokasowałem i powycinałem. Przebieg dyskusji został 'ocenzurowany', jeżeli Aro i/lub Rav uważają, że którykolwiek z tych postów został wykasowany niesłusznie, proszę się odwoływać do mnie lub kogoś z JA (na mailu czeka na was odpowiednia ilość powiadomień o kasacji posta wraz z jego treścią i powodem usunięcia).
Jakiekolwiek próby odniesienia się do moich dzisiejszych działań w tym temacie będą kasowane a ich napisanie odnotowane. Od tego jest priv, chat i inne formy komunikacji.

Potraktujcie to obaj jako drugie ostrzeżenie (poprzedni błękitny post też traktował o was, ale nie było wtedy edycji dyskusji o ile mnie pamięć nie myli). Następnym razem otrzymacie obaj po oście.

Sugeruję nie powtarzać więcej takich wybryków, za to skupić się na trzymaniu poziomu dyskusji.

Życzę miłego dnia.

Tyranny Mode Deactivated

Arosal - 2011-11-05, 09:36

Faktycznie cały czas z tą wodą kombinują... http://alldisciples.ru/mo...&id=1234&cid=64 tutaj jest mniej stabilna.
Vogel - 2011-11-05, 17:28

Arosal napisał/a:
Porównaj ją z tym co mieliśmy na początku, zresztą tafla w D2 tez była pozbawiona wyrazu...

Oczywiście po przecież wodospady, wiry i dziury pochłaniające wodę jej tego nie dawały? Aro to co tu jest nie umywa sie do wody nawet z jedynki. Dawno nie widziałem tak dziecinnego podejścia do wody "DAMY NIEBIESKI I BĘDZIE DOBRZE".

Arosal - 2011-11-05, 17:30

Qumi napisał/a:
Filmik wody jest w wersji alfa, systemy fal, prądów, itd są w trakcie finalizacji. Tak przynajmniej twierdzi PR.


Tyle ode mnie...

Nagash ep Shogu - 2011-11-05, 18:04

Raczej od Qumiego ;) A raczej od PR. A PR Akelli już tyle razy cuda na kiju niewidy obiecywali, że uuuuuu ;)

Pożyjemy, zobaczymy.

Arosal - 2011-11-05, 18:36

Dlatego przestańmy to komentować tak jakby już było gotowe... teksty typu "spartaczyli" na razie zachowajmy (choć w przypadku co niektórych osób słowo to i tak wypłynie ponowienie prędzej czy później). Sam przyznaję się do błędu, myślałem, że filmik przedstawia efekt końcowy.
Michal787 - 2011-11-08, 20:32

Co do wody to przyznam, że o ile inne elementy prezentują się graficznie świetnie w D3 to woda wyraźnie odstaje od tego stwierdzenia, choć na moje oko nie jest zła, a jak dodadzą jeszcze te jakieś fale itp. to będzie całkiem git. Jakoś mi ten element nie przeszkadza. Zaś odnośnie nowości (co prawda pewno już starych nowości, jednak przeze mnie nie komentowanych) to bardzo mnie cieszy powrót sztandarów i innych tego typu pierdółek, bo to był całkiem fajny element D2. Zobaczymy jak tutaj to wkomponują. No i jeszcze fajnie się zapowiadają te obiekty dające bonusy, raniące itp. co będzie je można przechwycić.
Arosal - 2011-11-10, 23:17

Cóż mogę powiedzieć na temat tych dwóch nowych artów... na tle zadowalających nowości to wygląda źle, ostre słowa cisną mi się na usta tyle mogę rzec.

Najlepiej te linki otworzyć i natychmiast zamknąć by szybko zapomnieć o ich zawartości, przy dłuższym obcowaniu odruch wymiotny gwarantowany... zwłaszcza jeśli o utopca chodzi

...ale okej, nie będę taki, niezła jest syrena, ma swój mroczek, dam jej koślawy, pasujący do niej plus...

R'edoa Yevonea - 2011-11-11, 12:45

Tragedia. Pomijając już to, że te nago-podobne stworzenia w ogóle pretendują do roli Syreny i Utopca - są tak paskudnie wykonane, że aż zęby bolą, koślawe, wykonane jakby na odwal. Brzydactwa.
Qumi - 2011-11-11, 13:39

Syrena jeszcze ujdzie, hełm jej się zabierze może modem i będzie git. Tryton natomiast bardzo kiepski.
Raven - 2011-11-11, 14:47

Tragicznie wykonane. Ich brzydota wręcz odrzuca.
Nagash ep Shogu - 2011-11-11, 14:53

O mamo.

Czy te dziady są aż tak leniwie, czy aż tak mają wszystko i wszystkich w głębokim poważaniu, że co jednostka, to na tym samym modelu musi być zrobiona, tylko z inna teksturą? -.-

W syrenie jedynie twarz ujdzie, reszta jest równie mizerna jak D3 całe. Czyli trzyma poziom. Ale za to Tryton odstaje na całej linii. Jest szkaradniejszy, niż reszta bohomazów z akellańskiej menażerii.

A myślałem, że przy okazji Klanów coś się zmieniło. Żarło, żarło i zdechło.

Michal787 - 2011-11-13, 02:41

Nagash ep Shogu napisał/a:

Czy te dziady są aż tak leniwie, czy aż tak mają wszystko i wszystkich w głębokim poważaniu, że co jednostka, to na tym samym modelu musi być zrobiona, tylko z inna teksturą? -.-

Tu się zgadzam w 100 % procentach. Choć teoretycznie można jeszcze syrenę jako tako podpasować pod wygląd nagi to już utopca nie. Poza tym jeśli już chcieli wzorować nereidę na tym samym modelu co u nagi (choć i tak mieli by minusa na starcie za to, że wygląda jak naga, nie jak prawdziwa syrena) , to mogli chociaż zrobić ją porządnie, a to w żadnym wypadku nie jest porządne. Szczerze mówiąc nie wiem, czy utopiec ją przebija pod tym względem, jednak jestem pewien iż obie mają szansę pretendować do konkursu na największą szkaradę tej gry . Bo osobiście nie wiem co może być gorsze od tych jednostek...

Waskos - 2011-11-13, 10:49

Do tego konkursu śmiało może również pretendować kraken.
Arosal - 2011-11-13, 11:27

Ja bym powiedział, że i tak nic nie przebije Wielkiego Wibra... wrrrróć! Inkwizytora Imperium.
Jakby nie patrzeć, kraken i te tutaj to tylko neutrale, zawsze da się to jakoś przeboleć, dobrze że w ogóle są... choć :-?

Zastanawia mnie dlaczego strona główna Disciples 3 znowu nie działa i to już prawie od miesiąca.

Michal787 - 2011-11-13, 15:02

Inkwizytora? Dla mnie nie wygląda źle, za to te modele aż biją po oczach. Tu też się nie zgodzę z tobą Waskos, bo ten kraken tak mnie nie mierził jak ta dwójka :P Fakt, że jest w zbroi rzeczywiście jest dobijający jednak nie wiem dlaczego ale jakoś potrafię go przeboleć...
Waskos - 2011-11-13, 16:25

Nie tyle chodzi mi o pancerz, co o budowę jego ciała. Bo jak on wygląda, ludzka głowa z której wychodzą macki? Mogli się trzymać wyglądu normalnej ośmiornicy lub kałamarnicy, miast wydziwiać coś takiego. Więc z moroludzi jedynie wąż morski trzyma poziom
Waskos - 2011-12-09, 14:44

No teraz ta woda prezentuje się jak należy, choć niesmak pozostawia linia brzegowa. Ale na każdym screenie widać jakieś mosty, które schodzą w wodę. To cały czas nie pozwala mi się pozbyć obawy, że do żeglugi przejść będzie można jedynie w określonych miejscach.
Qumi - 2011-12-09, 19:10

Powiem ci waskos, że linia brzegowa głównie zależy od twórców map. Stworzenie paru rodzai linii brzegowych: takie z których można wejść do wody i takie z których nie można - to b. dobre rozwiązanie. Umożliwia ono więcej rozwiązań dla twórców map, a przecież jak ktoś chce to może dać wszędzie takie brzegi z których można wchodzić do wody.
Verthiss - 2011-12-10, 04:41

Diabeł na łączce wygląda słodko ;D Jest ciekawą alternatywą dla jednorożców i innych łąkowych stworzeń ;>
BTW: Imperium w DIII powinno urosnąć w siłę, chyba żaden człowiek tam nie głoduje skoro z każdego kłosa może pozyskać na oko kilogram mąki ;D

Qumi - 2011-12-10, 09:00

Lol, skończyły się merytoryczne uwagi, Verthiss?
Vozu - 2011-12-10, 09:34

Nie widzę problemu w uwagach niemerytorycznych które zostały napisane ot tak, w formie luźnego komentarza anie argumentu za jakąś postawą.

W sumie nie zdziwiłbym się też, gdyby nie miał merytorycznych do tych screenów, bo ja w sumie też nie mam - są, nie ziębią mnie ani nie grzeją.

Qumi - 2011-12-10, 10:22

Ale parę szpilek można zawsze przy okazji wbić ;-) ?

No mnie też jakoś nie ruszyły. Może w grze to będzie fajnie wyglądać, ale na screenach nic nadzwyczajnego.

Verthiss - 2011-12-10, 10:55

Pokaż mi Qumi moje posty w których jedynym moim celem jest wbijanie dodatkowych szpilek w i tak już trącące rozkładem DIII :D
















Żarcik, zdążyłeś się poirytować? :D
A tak na poważnie to staram się do wszystkiego podchodzić na świeżo i nie wbijać w to jak największej liczby szpilek (chyba, że to moje wyobrażenie twarzy Pottera albo Belli ze Zmierzchu...) i nie pastwię się bezzasadnie ;)
Sam przyznajesz że te screeny Cię nie poruszyły i mnie również nie - ani piksela zachwytu ni rozpaczy. Zrelaksuj się więc i zastanów, czy naprawdę oskarżanie twórców o to, że diabły u nich hasają po łączkach miało brzmieć poważnie :roll:

Arosal - 2011-12-10, 11:44

Diabeł hasający po łączce...
Czy stworek ten hasa czy poluje to już nie moja sprawa, chodziło twórcom o ukazanie jakiegoś tam efektu odbicia lustrzanego czy cóś.

O wodzie mogę powiedzieć tyle, że jest dużo lepiej, zaś jeśli chodzi o trawę i wspomniane wcześniej pola...
Piszą, że wciąż nad tym pracują, cóż... niech pracują, niech pot ścieka im po twarzy, a oczy wychodzą z orbit, niech popracują duuuużo i dłuuuugo. Ja i tak miast tej papierowej trawy wolałbym ujrzeć nierówności w teranie < marzenia :-/ >

Michal787 - 2011-12-12, 17:02

Ale bez kitu jak patetycznie to wygląda... mogli chociaż wziąć jakiegoś rycerza imperium, a nie diabła usadowić na łące. Poza tym to w końcu zrobili jakiś umiar w tej trawie i zaczyna to w końcu porządnie wyglądać. Jednak nadal jestem zdania, że lepiej jest bez niej. Zwłaszcza jeśli zostawią te spalone kłosy na terenie Legionu... poza tym to mam zastrzeżenie tak jak reszta, że chyba będzie można startować statkiem tylko z wyznaczonych miejsc. Mam nadzieję, że nie wkopią jeszcze numeru rodem z Heoresów ze stocznią i budowaniem statków bo się chyba załamię...
Verthiss - 2011-12-12, 19:57

Wprawdzie diabeł na łączce to śmieszne ujęcie ale przecież nieraz w grze zobaczymy przedstawicieli danej rasy na nieswojej ziemi, czego się tu czepiać? :P

Bawiło mnie podanie trawy na stronie Disciplesa jako wielkiego newsa, teraz bawi mnie, jak długo można ją komentować xD Sądzę, że część z nas nawet nie zauważyłaby pojawienia się tego dodatku, gdyby nie został wspomniany xD

Vogel - 2011-12-13, 12:30

Verthiss napisał/a:
Sądzę, że część z nas nawet nie zauważyłaby pojawienia się tego dodatku, gdyby nie został wspomniany xD

Masz mnie :mrgreen:

Michal787 - 2011-12-13, 19:22

Verthiss napisał/a:

Bawiło mnie podanie trawy na stronie Disciplesa jako wielkiego newsa, teraz bawi mnie, jak długo można ją komentować xD Sądzę, że część z nas nawet nie zauważyłaby pojawienia się tego dodatku, gdyby nie został wspomniany xD

Gdybym zobaczył te spalone kłosy na terenach Legionu to bym zauważył od razu i nie byłoby to pozytywne wrażenie...

R'edoa Yevonea - 2012-01-29, 20:13

Dobry borze i puszczo miłosierna, jakie te screeny z disa online są brzydkie! :shock: przez moment zastanawiałam się do jakiej przedpotopowej gry doklejono ten portret rycerki z D3...
Arosal - 2012-01-29, 21:22

Elle, jak już ciapnąłeś te screeny to dodaj do nich jakiś opis...

Jak na darmową grę online nie jest aż tak źle, widywałem gorsze prawdę mówiąc...

Vogel - 2012-01-29, 22:20

Słabizna ta gra :-?
Vozu - 2012-02-19, 22:14

Generalnie te arty nowe są w zasadzie zachwycające, czuć magię stylu DI na kilometr - znowu pojawia się pytanie, czemu tego typu artysta nie pracował z nimi od początku?
Nie rozumiem na razie bajeru z soczewkami u Strażnika Kuźni.
Yeti, co ciekawe, mimo opancerzenia nie razi w oczy, wygląda naprawdę, jak by to powiedzieć, spójnie?

Waskos - 2012-02-20, 01:25

Kusznik i nowicjuszka wyglądają najlepiej i wyraźnie deklasują resztę. Olbrzymy są niezłe, ale przesadzili troche z tymi łapami. Pozostali strzelcy, jakoś nie mogę wyczuć klimatu disa. Ten ma zastąpić mędrca? Jeżeli tak to niestety zmiana wyszła jednostce na gorsze. Yeti, raczej nie mam zarzutów poza pancerzem, jest on chyba ulubionym elementem twórców i wszędzie go ładują.

Arty odbieram pozytywnie.

Nagash ep Shogu - 2012-02-20, 09:48

Cholera, ładne to wszystko, spójne i klimatyczne, w dodatku nawiązujące do wcześniejszych odsłon Disów. Aż się wierzyć nie chce, że to Akella :P Czy tam hex.
Raven - 2012-02-20, 09:57

Nie wiem o co kaman z tymi soczewkami u Strażnika szczerze mówiąc i dziwacznie to wygląda jak dla mnie.
Kusznik, Yeti i nowicjuszka wyszły najlepiej, miłe dla oka arty.

Fedra ep Shogu - 2012-02-20, 16:18

Arty są przyjemne dla oka i wyglądają naprawdę nieźle, mam nadzieję, że nie sknocą jednostek przenosząc do disowego światka 3D. Czuję od tych karasi klimaty dalekiego Wschodu.
Z tymi pancerzami - racja, wyglądają trochę jak, o ironio, elfia, misterna, fikuśna robota.

mozora - 2012-02-20, 18:36

Jestem pod wrażeniem, nie tyle co artów, a tego że je realnie oceniliście.

Arty moim zdaniem nie są spójne, jest troszkę niekonsekwencji, ale mi się podobają.

W D3 są według mojej opinii bardziej klimatyczne postacie w stylistyce D2 ( np. Władca Żywiołów ) niż te, które nam teraz proponują.
Mam nadzieję, że poprawią troszkę tą kiczowatą kolorystykę.

Nagash ep Shogu - 2012-02-20, 21:46

Zmiana grafika czyni cuda. Ot co.
R'edoa Yevonea - 2012-02-21, 10:33

To ja może po kolei opisze moje wrażenia:
-ogólny rysunek karasiowy z wilkiem - bardzo, bardzo komiksowy styl, nie wiem na ile to dobrze zaszczepiać taki styl w disach;
-Syn Ymira: hmmm... oczodajny błękit, bose stopy? To w końcu krasnale czy hobbici? Ale zły nie jest, przynajmniej ta bardziej szara wersja;
-Władca Sztormów (czy jak to tam tłumaczyć): jest dziwaczny, a jego udowa ciała z lekka urąga kanonom, nawet krasnoludzkim;
-Starszy: hmm hmm, niezły, ale obawiam się, że jak go przeniosą do gry, to nic z tych błękitnych błysków i rurkowatych elementów zbroi fajnego nie wyjdzie;
-Górski Olbrzym: porządnie wykonana jednostka, bardzo mi się podoba;
-Ogniomistrz: zdaje mi się, czy wy też to widzicie - te chińskie wzorki, krój zbroi prosto z Państwa Środka, nawet wyrzutnia (?) z pyska podobna do chińskim smoko-lwów. Nie wygląda bardzo źle i nawet rozumiem skąd pomysł zaczerpnięcia takich motywów, ale gdzie Górskim Klanom do skośnookich?
-Strażnik: design super, nawiązujący do D2 i było by naprawdę świetnie, gdyby nie ten cyklopi hełm i kusza przypominająca faser;
-Yeti: wypasiony! Jest super, nawet jeśli nieco zbyt opancerzony;
-Kusznik: świetny!!! Idealny, odwołujący się do D2, nie mam żadnych zastrzeżeń!
-Nowicjusz: bardzo ładny model, wreszcie mamy jasność, że Nowicjusz to kobitka :-)

Ogólnie? Poza paroma dziwnymi rozwiązaniami, obawą jak te projekty wyjdą w grze, jestem krasnoludami zachwycona i czekam na więcej concept-artów.

Verthiss - 2012-02-21, 14:06

Szczerze powiedziawszy bardziej mi się skojarzyły z D:ŚW niż z D2 (a przynajmniej jego wersją finalną, arty z wersji Alpha były rzeczywiście bardzo podobne). Jak dla mnie to ogromny plus, podobają mi się ;D Szczególnie Kusznik przypadł mi do gustu, mam wrażenie, że jest najbardziej krasnoludzkim krasnoludem jakiego można sobie wyobrazić* :-)

*jeśli nie gościło się nigdy w krasnoludzkiej kuźni ani karczmie xD

Michal787 - 2012-02-21, 16:32

Aż się nie chce wierzyć, że możecie dać tyle pozytywnych komentarzy do artów z tej gry :P No ale już bez uszczypliwości mówiąc to arty całkiem całkiem. Mimo to moim zdaniem niektórym brakuje tego "czegoś". Tu zaś zobowiązuje ekipę twórców by zrobili na podstawie artów jednostki mające to "coś" ;)
Nagash ep Shogu - 2012-02-27, 13:08

Czy to jest jakaś jednostka chorobowa, że każdego potwora muszą ubierać w wymyślny pancerz? Kto krakenowi te blachy wyklepał? Syreny? Kretyńska fantazja grafika psuje całkiem dobrą wizję krakena. Po trollu w drucianej sukience kolejny absurd wizjonerski. Dziw, że zwykłemu wilkowi nie dali jakiejś zbroi.
Fedra ep Shogu - 2012-02-27, 14:51

Tatuuuś, nie gadaj tak nawet, bo gotowi przebrać wilki w jakieś fikuśne pancerze!
Kraken przechodzi ewolucję wsteczną, ke-heee, tylko otwór gębowy mu wywędrował, gdzie nie trzeba. :lol: No, ale lepsze to uprzednio zaserwowany "owoc morza", tj. człeko-krabo-punko-mutant.
Swoją drogą - ciekawe jak morludki go w tę zbroję zakuły. No i jak to się na nim trzyma w ogóle? Jak on w tym pływa?! No dobra, nie będę więcej oczekiwać logiki.

Nagash ep Shogu - 2012-02-27, 18:26

Sposób mocowania tego pancerza jest techniką kosmiczną podarowaną Rusendaarowi przez Protossów :P Bo raczej rzemieniami tego nie mocowali.
Raven - 2012-02-27, 18:36

Kraken ssie, co sie dużo rozpisywać, Musztardowa i Nagash napisali wszystko o czym pomyślałem patrząc na tego arta.
Wgl po jaką cholerę Krakenowi pancerz? I jak miałby w tym poruszać się w wodzie? Wszędzie muszą te zbroje robić? -,-

Arosal - 2012-02-27, 20:22

Hm... tak sobie porównuję screeny i faktycznie, grafikę lekko odświeżyli, trawa wygląda już nieco lepiej, woda też choć przydałoby się zobaczyć to na jakimś filmiku. Nie sposób niektórych elementów ocenić po samych zdjęciach. Ta zielona otoczka wokół bohatera to tymczasowy zabieg, twórcy myślą jakby tu zaznaczyć jednostkę gdy ta znajdzie się w lesie, bądź za jakąś inną przeszkodą uniemożliwiającą jej spostrzeżenie. Mogę tylko powiedzieć, że zarysowany tu klimat dużo bardziej odpowiada mi od tego spotykanego w HoMM 6.

Spoglądając na minimapę wnioskuję, że plansze również będą nieco większe, jest na nich sporo wolnej przestrzeni.
Mam tylko nadzieję, że obok tych przedstawionych zmian, pojawią się również te ważniejsze, że przywrócono możliwość samodzielnej rozbudowy miast itp. Zachwyt nad tą trawą jest już męczący, mało nowości nam ostatnio udostępniają, oby się to w najbliższym czasie zmieniło.

Krakena oceniałem, nie będę się powtarzał jak reszta.

Saemiel - 2012-02-28, 10:03

Gdbyby nie zbroja to IMHO kraken jak najbardziej w porządku. Ba, rzekłbym, że koncepcyjnie podoba mi się bardziej od typowo ośmiornicowatego krakena z D2! Zwłaszcza, że kraken z dziobem to nie jest jakiś tam wymysł, tylko w legendach faktycznie czasem podawano jakoby takie stworzenia miały dzioby. Może ogólnie łeb jej nico zbyt wielki, ale sam art w sumie spoko.
Pancer pancerzem, ale na prawdę sam pomysł na krakena jest niczego sobie.

Nagash ep Shogu - 2012-02-28, 10:56

To właśnie pisałem, że pomysł na Krakena fajny, tylko ta zbroja psuje całą koncepcję.
R'edoa Yevonea - 2012-02-28, 18:27

Nie panowie, ten concept art jest nieakceptowalny... w całej swojej stolcowatej rozciągłości. Tak jest, ten kraken wygląda jak kupa... no, jak kupa, powstrzymam się od dalszych, obrazowych określeń. To po prostu brzydki jak siódme dziecko stróża mutant. Nijak mi jego morda nie przypomina dzioba, choć przyznam że kraken go powinien mieć (kałamarnice mają dzioby - to coś NIE nie przypomina kałamarnicy nawet po ciemku). A ta zbroja, borze, puszczo, idę się napić, bo tego się zdzierżyć nie da na trzeźwo.

Byłam święcie przekonana, że większej krzywdy, niż danie krakenowi dwóch nóg nie da się zrobić. To utwierdziło mnie w przekonaniu, że granic sadyzmu nie ma.

Raven - 2012-02-28, 18:59

Oj nie przesadzaj R'ed, nie jest taki zły. Ta zbroja psuje tylko cały efekt.
Fedra ep Shogu - 2012-02-28, 19:52

Może to nie jest jednak kraken, tylko:
a) zmutowany, oszpecony, smoczy łeb, który dostał macek, został porzucony przez nieumarłych, którzy wstydzili się takiej kichy po kościanym golemie, toteż sprezentowali go Klanom, a następnie w ramach żartu został przez karasi zakuty w zbroję i porzucony gdzieś w ostępach leśnych, a teraz tuła się biedactwo po elfich drzewostanach, bo długouchy nie mają sumienia go zatłuc, trudzi się przyprawianiem elfek i elfek bez pie... elfów o mdłości;
b) żart twórców ?

Kałamarnica by zaraz klapnęła na lądzie, tak w ogóle, ona żyje sobie przeważnie w głębinach, nie ma możliwości poruszania się na swoich macuszkach - toteż kraken, jako ośmiornica raczej, silne stworzonko, powinien mieć chitynowy dziobek między mackami i radośnie rozdrabniać nim zwłoki zabitych wrogów (patrz - scena z PotC jak zjada Jacka). A tak wchłania do mózgu czy co?
Niech skorzystają z dwójkowego modelu, taki sympatyczny ten głowonóg był, że aż szkoda było zabijać!

Oto, Szanowni Państwo, sam zainteresowany się wypowiada: http://img713.imageshack....enzdeprecha.jpg

Saemiel - 2012-02-29, 11:32

Czepiania się tego, że kraken w ogóle nie ma możliwości walki na stałym lądzie jest co prawda zasadne, ale warto zauważyć, że w dwójce kraken też nie atakował z wody, tylko normalnie na statku sobie leżał. Jeśli narzekać na "lądowość" krakena to trzeba się czepiać w ogóle jego istnienia w Disciples.

Łeb może i ciut za duży, ale ciekawsze to niźli przerośnięta ośmiornica, która też zła może nie jest, ale to jest fantasy, więc jednostki typu zwykłe zwierzę raczej nie powinny być standardem. Nawet jeśli jest ono nieco przerośnięte, chociaż w tym wypadku to olbrzymie kałamarnice faktycznie istnieją. Zresztą co do samego łba to byłby na prawdę w porządku gdyby mu dodać ten worek czy jak się właściwie to nazywa u tych stworzeń ta część za głową czy też jest częścią tej głowy. No i bardziej dosłowne podejście do dzioba jest raczej w porządku, wiadomo, że takie stworzenia je i tak mają ale tak umiejscowiony, że go raczej nie widać.

Oczywiście nie wszystko musi się wszystko podobać zwłaszcza, że ta przeklęta zbroja mocno psuje całego krakena, ale nazwać to porażką to jednak lekka przesada. Nazwać porażką przyszły model to pewnie będzie już prawda, ale sam art tragiczny nie jest, wyłączając z oceny zbroję.

Nagash ep Shogu - 2012-03-01, 09:12

Zwłaszcza, że Kraken z D1 wyglądał podobnie, jak wielka kupa ;) Widać tutaj inspirację. Tylko ta zbroja...
mozora - 2012-03-12, 18:20

Niepodoba mi się ta nowa linia brzegowa. Wygląda brzydko, choć zapewne pozwala na przejście wody w dowolnym miejscu.
Arosal - 2012-03-23, 19:48

Jestem za przeniesieniem tego stęchlizną zalatującego "newsa" do działu DII, nie wydaje mi się żeby to było jakoś szczególnie ciekawe, chociaż... niech będzie, cieszę się, lepiej późno niż wcale.
Athelle - 2012-03-23, 21:08

Wiele osób pytało o możliwości kupienia Disca. Ostatnio praktycznie takiej możliwości nie było. Możliwe, ze temat nie właściwy, ale wiadomość mimo wszystko bardzo ważna.
Nagash ep Shogu - 2012-03-24, 03:36

Data artykułu: 22 marca 2012. Dalej utrzymujesz, że news jest stęchły?

Z jednej strony to fakt, że sporo osób pytało o możliwość zakupienia Disa, co do tej pory było nie możliwe. Z drugiej faktycznie to nie ten dział. Niech sobie powisi do wieczoru, potem przeniosę to w bardziej odpowiednie miejsce.

Raven - 2012-04-06, 15:25

Nowe artki zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie. Potęga w prostocie, gobliny są zwyczajnie goblińskie, bez udziwnień i psujących efekt pancerzy, które wszędzie teraz na siłę wpychają. Cyklop też dobry bo prosty.
Arosal - 2012-04-06, 16:41

Podoba mi się cyklop, chociaż to wszystko jest strasznie... wtórne? Wpasowane w kanon i skostniałe w swojej formie. Odrzuca, dość mam tych luster i schematów w fantastyce.
Vozu - 2012-04-06, 19:29

Arosal napisał/a:
Podoba mi się cyklop, chociaż to wszystko jest strasznie... wtórne? Wpasowane w kanon i skostniałe w swojej formie. Odrzuca, dość mam tych luster i schematów w fantastyce.

Wydaje mi się, że gdyby ich ubrali w tony pancerza to by to twojej opinii (ani niczyjej innej) nie poprawiło, a to chyba jedyny przykład ich 'innowacyjności' jaki się dało zaobserwować przy tego typu jednostkach.

Arosal - 2012-04-06, 20:05

Vozu napisał/a:

Wydaje mi się, że gdyby ich ubrali w tony pancerza to by to twojej opinii (ani niczyjej innej) nie poprawiło, a to chyba jedyny przykład ich 'innowacyjności' jaki się dało zaobserwować przy tego typu jednostkach.


I to mnie boli... Niestety, eksperymenty w wykonaniu tych ludzi to jakaś makabra. Lepsze niczym się niewyróżniające, niewychodzące z cienia kopie niż coś co wywołuje mdłości. Trza poprzeczką trzymać stale na niskim poziomie, krasnoludy dawały mi jednak podstawy by ją nieco podnieść.
Zresztą, nie od dziś to wiadomo, szukam sobie problemu jak zawsze...

EDIT:

Właśnie zauważyłem tego nowego screena... podoba mi się gra światła. Kamera jest teraz bliżej, co daje widok na detale jednostek, nie ma już tego efektu drobinek ustawionych rzędem na płaskiej jak pole golfowe planszy. Jest okej

EDIT II:

Trailer skomentuję tak: liczyłem na więcej...

:haha:

Qumi - 2012-04-06, 23:41

Lol. Widzę, że niewiele się tu zmieniło :P

Trailer po prostu nie wiele pokazuje, nie ma pokazanych żadnych zmian w mechanice.

Gobliny fajne, lepsze niż w oryginale.

Michal787 - 2012-04-07, 01:21

W przypadku dwóch pierwszych screenów zgodzę się z Arosalem, że to przerabianie starych oklepanych schematów ale może i lepsze to niż ich próby kombinowania, bo w wielu przypadkach wychodzi im to na złe. Tak więc mogę zaakceptować stare dobre jednostki. Zaś cyklop coby nie gadać jest dla mnie rewelacyjny. To jest po prostu to czego było trzeba. Mam mierną nadzieję, że go nie zniszczą przekładając art na model w grze... No i co do wideo to szczerze mówiąc nie wiem, czy tylko ja tak mam, że drażnią mnie te kolorowe linie zaznaczające jednostki?
Arosal - 2012-04-07, 08:41

Michal787 napisał/a:
No i co do wideo to szczerze mówiąc nie wiem, czy tylko ja tak mam, że drażnią mnie te kolorowe linie zaznaczające jednostki?


Też mnie to irytuje, poza tym... powiem szczerze, gra wizualnie prezentuje tę samą tandetę co przedtem. Gdy zobaczyłem stare animacje ataku, badziewne czary takie jak te wywoływane przez teurga białe paski, uderzenie Timatha* wręcz niepasujące do całości, paskudne, kanciate drzewka dookoła płaskiej planszy pomyślałem "Do jasnej cholery, przecie grafika poszła do przodu, a tu Disciples 2 nadal miażdży trójkę" (chodzi głównie o czary).

Aha... trawa na ziemiach Legionów jednak zostaje. Jeszcze trochę i postawię na tym wszystkim krzyżyk. Nie wiem jak z fabułą i mechaniką, poczekam jeszcze trochę. Niech tylko przestaną zachwycać się swoją trawą i wodą, może wtedy uda mi się ocenić czy warto na to wydawać pieniądze.

Nagash ep Shogu - 2012-04-08, 21:18

W stosunku do tego, co było zaprezentowani Zielonoskórzy są w porządku. Są, że tak napiszę, akceptowalni. Co prawda szkoda mi idei cyklopa z D2, miała w sobie pewien urok, no ale... niech już będzie. Goblin łucznik kojarzy mi się nieco z Gumisiami ;) Szkoda, że mordkę Starszego pokazali, z czachą na twarzy wyglądał bardziej tajemniczo/złowieszczo/zwariowanie.

Trailer... Hm. Napiszę tylko o syndromie słonia Dumbo u goblina występującego na początku ;) Bo uszy to u niego robią wrażenie.

A. BTW. Widzę, że u Qumiego nic się nie zmieniło. Ten tego, lol!

Arosal - 2012-04-08, 23:01

Nagash ep Shogu napisał/a:
Trailer... Hm. Napiszę tylko o syndromie słonia Dumbo u goblina występującego na początku ;) Bo uszy to u niego robią wrażenie.


To jest chochlik ;-)

Fast - 2012-04-17, 21:00

Yyy dobry wieczór.

Ja chciałem skomentować to czym raczy nas Akella.
Nie podoba mi się. Jakiś tam progres jest, ale jak danie samo w sobie jest niestrawne to duża ilość przypraw go nie zbawi.

Są jakieś szanse na Disciples IV pod patronatem jakiejś innej - może większej; może bardziej doświadczonej firmy? :-/

Nagash ep Shogu - 2012-04-18, 12:03

Fast napisał/a:
Są jakieś szanse na Disciples IV pod patronatem jakiejś innej - może większej; może bardziej doświadczonej firmy?


Po pierwsze D4 jest tak nierealne, że nawet marzenie o nim zdaje się być głupie i naiwne. Po drugie musiałoby dojść do zbycia praw autorskich przez Akellę. Zlecenie prac innemu studiu uważam nic nie da, ciężar akellańskiej wizji tego, jak ma wyglądać Nevendaar jest za duży, by powstała gra nie nosząca piętna Disciples 3.

Chociaż z drugiej strony mogę się mylić w tej kwestii i Akella dałaby nowemu studiu zielone światło na restytucję Nevendaaru znanego z Disów 1 i 2 LUB stworzenie nowej odsłony gry w jego duchu.

Niemniej Odrodzeniem, czy jak się zwie dodatek z Klanami, zajmuje się specjalnie do tego utworzone studio Hex i raczej ono zajmowałoby się ewentualnym i bardzo wątpliwym D4. O ile nie jest efemerydą pokroju .dat.

Tuszę, że o próbie podejścia do D4 zdecydują przede wszystkim łączne wyniki sprzedaży D3 i D3:Odrodzenie. Jeśli gra przyniesie im kasę, to pewnie zrobią Rusendaar 2.0, czyli Disciples 4. A jeśli kasy będzie za mało, to albo porzucą markę w cholerę, albo tchnie się w nią nowego ducha, nieważne czy to za sprawą nowego studia, czy posiadacza praw autorskich.

Fast - 2012-04-18, 15:28

Z Twojego postu wynika, że i tak będzie źle i tak niedobrze.
To z czystej złośliwości życzę studiu Akella jak najniższych wyników sprzedaży.

Jedyne co to pozostaje niesmak i wypalona świetna seria gier.

BTW:
Cytat:
Disciples III: Rebirth (russian version) is Out!


Co to oznacza? Nie żebym nie znał angielskiego, ale brzmi trochę jakby Rebirth został anulowany.

Nagash ep Shogu - 2012-04-18, 20:02

Po prostu dobrze będzie, jeśli w D4 powróci się do tego, co decydowało o sukcesie D1 i D2. Niezależnie od tego, czy będzie to robić Akella, czy ktoś inny.

Swoją drogą pewnym światełkiem w tunelu są chociażby ostatnie arty krasnoludów - nomen omen wyglądające całkiem sensownie. Ale to tylko światełko w tunelu. Według mnie.

mortis - 2012-04-18, 20:36

Rebirth nie został anulowany - wręcz przeciwnie, dzisiaj ma swoja premierę. To co napisał Feanor oznacza tyle, że Rebirth wyszedł, pojawił się.
Co do Disciples, to studio hex nie jest żadnym novum, ponieważ większość jego członków to dawni pracownicy studia .dat. W związku z tym nie należy spodziewać się diametralnie odmiennej koncepcji czy wizji Nevendaaru ani w dodatku z klanami ani też w ewentualnym Disciples 4.

Michal787 - 2012-04-22, 13:59

Może mi ktoś wytłumaczyć to całe Rebirth? Ja słyszałem kiedyś, że mają wydać w postaci bezpłatnego patcha poprawki do gry na szeroką skalę, które mają sprawić, że Dis III będzie grywalny. Na początku słyszałem, że mają to dać i do podstawki i do złotej edycji. Później usłyszałem, że tylko do tego drugiego. W ogóle zastanawiam się, gdzie popełniłem błąd przy czytaniu postów, więc proszę by ktoś mi to łopatologicznie wyłożył...
mortis - 2012-04-22, 15:00

Powitać.
Rebirth to coś na kształt złotej edycji Disciples 3, ale nie takiej jak u nas, gdzie złota edycja oznacza po prostu Renaissance i Resurrection w jednym pudełku. Tutaj jest jedna gra, zawierająca wszystkie kampanie z podstawy i tę z dodatku. Zmianom poddano większość elementów w grze, np. drastycznie obcięto jednostkom punkty zycia( o 80% albo i więcej).
Twórcy wprowadzili też zmiany w ekwipunku, m.in. dodano sztandary i totemy. Ponadto całkowicie od nowa zrobiono misje poszczególnych kampanii, wprowadzając misje poboczne. Dodano możliwość podróży statkiem i bitew morskich oraz uzupełniono bestariusz o kilka nowych stworzeń neutralnych. Bezpłatny miał byc zaś nie patch, ale cyfrowa wersja gry Rebirth dla posiadaczy oryginalnych Renaissance i Resurrection, po uprzednim zrobieniu fotki ich opakowań, klucza i przesłaniu ich na maila do Akelii. Z tego co się orientuję kilkanaście osób uzyskało dostęp do gry w ten sposób, ale są to Rosjanie. To chyba tyle. 8-)

R'edoa Yevonea - 2012-04-22, 20:23

Chwiiiiila.
Wyprowadźcie mnie z błędu, jeśli się mylę oczywiście.
18 kwietnia wyszedł Disciples Rebirth - a dwa dni później pierwszy patch? Czy tylko ja tu widzę bezsens takiej dystrybucji gry?

Arosal - 2012-04-22, 20:29

Nie no... to akurat przy dzisiejszych realiach norma. Ważne, że jest.
mortis - 2012-04-22, 22:27

Z tego filmiku wynika, że całkowicie pozmieniali nie tylko system statystyk jednostek, ale także zdolności specjalne. Tym bardziej nie mogę się doczekać, by samemu to przetestować. Inna sprawa, że nie mogło oczywiście zabraknąć błędu w czasie gry. Zdaje się,że to jest chyba ich znak firmowy.
Qumi - 2012-04-23, 10:19

Mortis- wiele rzeczy które się nie podoba ludziom tutaj, jak choćby system walki, zostało narzuconych przez Strategy First, nie przez .dat.

Ja czekam niecierpliwie na polską wersję :P

Athelle - 2012-04-23, 17:29

Bitwy nadal o wiele za długie. Grając na multi będzie mozna sie pobawic co najwyzej w pojedyncze bitwy (bez fazy strategicznej). Choc to mozna poprawic modem. Cieszy natomiast duża ilosc umiejetnosci, wlasciwosci jednostek. Na pewno krok w dobra strone, tylko nie wiem czy odpowiednio duzy by D3 wreszcie zaczeło byc grywalne (bo do tej pory nie było i tu kazdy sie zgodzi.)

Qumi jak to rozumieć. Strategy First odsprzedaje pełne prawa autorskie i przy tym jeszcze ma prawo decydować o podstawowych mechanikach gry? Ok, w momencie gdy jeszcze SF uczestniczyło w projekcie, Pozniej to juz była decyzja tylko i wyłacznie Akelli i Dat. Jezeli uznali by, ze to jednak nie działa to mieli duzo czasu by systemy zmienic.

mortis - 2012-04-23, 19:19

"...tylko nie wiem czy odpowiednio duży by D3 zaczęło być grywalne(bo do tej pory nie było i tu każdy się zgodzi)" -
Ja pozwolę sobie się nie zgodzić. Niewątpliwie bowiem błędy zarówno na mapie przygody jak i polu bitwy mocno ograniczały grywalność, ale tego że D3 było zupełnie niegrywalne zdecydowanie bym nie powiedział. To jednak indywidualna sprawa każdego, kto z gra się zaznajomił.
Według opinii graczy z różnych for rosyjskich bitwy w D3 Rebirth są dużo bardziej zdynamizowane. Jak to wygląda w praktyce, to dopiero się okaże.
Walka na tym filmiku byłaby zdecydowanie krótsza, gdyby ten gość dowodzący legionami rzeczywiście walczył. Tymczasem, nie wiedzieć czemu, koleś kilkakrotnie podświetla sobie statystyki tiamatha, co niczemu nie służy a niepotrzebnie wydłuża filmik.
A w kwestii Strategy First - nie wiem Qumi, czy .dat korzystało z ich instrukcji. Być może przed przejęciem praw przez Akellę Kanadyjczycy mieli jakiś wstępnych projekt D3, którym .dat w jakiejś mierze się posiłkowało, ale to, żeby system walki czy inne rzeczy był im narzucony wydaje mi się mało prawdopodobne.

Arosal - 2012-04-23, 21:16

Athelle weź już może nie ruszaj dynamiki, mieliśmy do czynienia ze starciem dwóch graczy, a nie bezmózgim kompem. Dla mnie to, że walka na tym etapie gry gdy jednostki mają już swój maksymalny poziom rozwoju trwa tak długo jest na plus, a nie dwa lisze zjadające mi całą armię elfów po trzeciej turze... Realizm, taktyka, myślenie to ma przypominać szachy, jak będę chciał zagrać w coś dynamicznego wezmę RPGa albo coś w ten deseń. Goście w między czasie sprawdzali jakie buffy mają na sobie jednostki, jakich skilli użyć czy gdzie umieścić woja, dochodziły do tego runy itp. kombinowali podczas starcia... to rzecz normalna, nic nie było ustalone z góry, ważyli każdy swój ruch. Nie wierzę by zwykła potyczka z jednostkami neutralnymi musiała tyle trwać.

Przyznam, że filmik narobił mi smaku, ale te tandetne animacje ><. Kupię, najwyżej znowu się na tym przejadę...

Qumi - 2012-04-25, 10:43

A ja wiem, bo od niemal początku projektu Disciples 3 śledziłem fora Strategy First, jeszcze wtedy gdy miał go robić inny zespół programistów.

SF nadzorowało Disciples 3 aż do paru miesięcy przed premierą, ich pomysłem był ruch, itd. No ale SF się ogólnie skiepściło bo zwolnili wielu ludzi, którzy byli odpowiedzialni za poprzednie części, w tym boskiego Richarda, zwanego tak bo na forum pojawiał się rzadko ale zawsze przynosił wiele informacji.

Rime - 2012-04-29, 11:07

Mówicie dużo o duchu Disciplesa, że Disciples 3 to to i tamto. Jednak zastanówcie sie przez chwilę.

Czym jest gra Disciples (ten, co określacie jako kanoniczny)? Jest to właściwie książka w formie gry. Mechanika i bitwy jest prymitywna aż do bólu i one chyba nikogo nie pociągnęły. Modele i frakcje są stereotypowe, właściwie to jest kalka wszystkiego co już było. Jedyne co tak naprawdę przyciągało graczy to fabuła. Fabuła która wyrywa się schematom (chociażby bogini śmierci, która jest jednocześnie boginią miłości) i to w sposób genialny.

Fabuła Disciplesa 3 (podstawki i dodatku) ma banalny tylko wstęp, a potem jest ciekawiej. No wprawdzie ten elfi demon (nawiasem to super, że w końcu sługami demonów nie są tylko ludzie; przydałoby się ten manewr rozszerzyć na krasnoludy i podpiąć to na nieumarłych) mnie zdenerwował potem, ale nie będę spojlerował. Cóż, poziom fabularny poprzedników był wysoki i trudno jest go zachować, ale ekipa dat jakoś drastycznie tego poziomu nie obniżyło.

Mechanicznie Disciples 3 to dalej prymitywizm i nie ma co tutaj rozważać.

Suma sumarum - Disciples 3 powinno być zaliczane do kanonu.

Największy błąd Disciplesów (moim zdaniem) jest taki - nie da się nastawić armię na "ilość". Ja tam w innych grach lubię zalać przeciwnika falami piechoty i zasłaniać niebo strzałami. Tutaj nie da się tego zrobić. Robi się jeden oddział, trochę wsparcia (różdżkarze i złodzieje) i nią się gania po mapie. Czasami robi się dodatkową armię tylko jako wsparcie dla głównej armii.

Jak to naprawić? Moim zdaniem to by wystarczyło, aby móc tworzyć armie bez bohaterów, a oni sami byliby drodzy, ale silni (jak w Age of Wonders). Jednocześnie zaś awans jednostek, nie powodowałby zwiększenie wartosci bojowej dwu-, cztero-, dziesięciokrotnie. Wpływ terenu na walkę powinien być większy - takie Termopile to przyniosły Persom takie straty, ponieważ nie dało się nijak otoczyć Spartan, bez znalezienia jakiegoś tajnego przesmyku. Podobnie było z Samosierrą. A tutaj? Czy bijesz się w lesie czy na polu to bez różnicy - w całej serii Disciples.

No wiele mechanizmów powinni poprawić, aby gra jako gra miała sens.

kdkade - 2012-04-30, 14:17

Moim zdaniem, główna różnica pomiędzy fabułą w D2 a tą w D3 to fakt, że w dwójce fabuła była globalna - uczestniczyliśmy w sagach w większości wygenerowanymi bohaterami (z okazjonalnymi wyjątkami - czytaj: Uther), kierując niejako losami całej rasy, a nie jednostek. W D3 to właśnie na fabułę jednostkową nacisk jest największy - gra w niektórych momentach podkreśla, że walczymy po stronie naszego bohatera, niekoniecznie po stronie rasy (vide końcówka kampanii legionów). Ale czy to od razu znaczy, że trójka nie powinna być wliczana do kanonu? Nie sądzę. Fabuła nie jest ani okropna, ani zbytnio porywająca, ale otoczka artystyczna gry wciąż jest genialna. I właśnie ta otoczka jest głównym powodem, dla którego trójkę wciąż bardzo lubię i pomimo licznych niedociągnięć, potrafię świetnie się przy niej bawić, aczkolwiek czasem potrzeba dłuższej przerwy, aby za grę się z powrotem zabrać.
Vozu - 2012-04-30, 16:04

Zabieracie się do tego, że tak sobie to ujmę, od dupy strony.
Wliczanie do kanonu nie ma związku z, jak to zostało nazwane, prymitywizmem mechanicznym, w niedużym tylko stopniu jest powiązane (o tym dalej).

Problem leży w tym, że odpalamy grę i dostajemy "fabułę" - DII pozostawiło Nevendaar w bardzo ciekawej, naprawdę napiętej sytuacji, aż chciałoby się wiedzieć do czego te wszystkie katastrofalne wydarzenia doprowadzą.
A ruskie sobie to olały - "robimy przeskok o ileś lat i co nas obchodzi co było".

Imperium znowu jest cesarstwem, chociaż informacji o tym, jak to się stało (mieliśmy do czynienia z faktycznym przemianowaniem na królestwo) brak. Więcej, pokonanie hrabiego Crowleya winno zakończyć najmroczniejszy rozdział z historii inkwizycji, tymczasem w tej produkcji nie dość, że nadal są podłymi draniami, to bardziej bezczelnymi niż w całej serii, jawnie występując przeciwko autorytetom wszelkim, jeżeli mnie pamięć nie myli, nawet królewskim.
O strzechach na imperialnych domostwach nie wspominając - to też cokolwiek zaburza continuum.

Dalej - zaglądamy do elfów, u których centaury w tajemniczy sposób wyparowały, przedszkolna mapka jaką wykonali rosjanie nie uwzględnia jakoś żadnych śladów dramatycznych wydarzeń Buntu Elfów (granice powinny być naprawdę ciekawe, elfie kliny wbijające się do Imperium etc; w ogóle stosunki elfio-ludzkie też nie były jakieś bardzo wrogie). Z tego co się orientowałem (nie, nie miałem wielkiej determinacji do grania w toto) Gallean jest znacznie zdrowszy na umyśle niż go zostawiliśmy w DII.
I jeszcze ta kuriozalna akcja z syreną.

Czy fakt, że zamiast poważnych działań Mortis mamy trupią historię miłosną. W ogóle, słaba i przepełniona historyjkami miłosnymi fabuła pokrewna Zmierzchom i innym tałatajstwom sprawia tylko, że te niezrozumiałe wydziwienia ciężej człowiekowi wchodzą (w sensie, nie tylko go zniesmaczają ale mogą też powodować odruchy wymiotne).

To taka poglądówka, nie mówiłem o wszystkim bo i nie zagłębiałem się w tytuł jakoś wybitnie - zdążył mnie odstraszyć dostatecznie szybko.

Saemiel - 2012-04-30, 18:57

Fabuła w Disciples III wyklucza się wzajemnie z wydarzeniami poprzednimi. To jest główny powód dla którego na prawdę ciężko jest uznać za kanoniczną fabułę przedstawioną przesz rosyjskich scenarzystów.
Na samym początku kampanii Legionów okazuje się, że Bethrezen przemawia bezpośrednio przez swojego awatara. Co kompletnie, ale to kompletnie wyklucza się z sagą Legionów z Mrocznego Proroctwa, gdzie cały myk polegał na tym, że większość myślała, że Uther to faktycznie Bethrezen. Zaś gdyby Bethrezen mógł bezpośrednio przemawiać do swoich poddanych wyglądałoby to zupełnie inaczej. Mało tego, sytuacja fabularna na koniec II części jest taka, że tylko niewiarygodny cud, zstąpienie samego Wszechojca chyba, mogłoby sprawić, że Bethrezen nadal pozostałby uwięziony w więzieniu. Bez wątpienia byłby osłabiony, czy to przez Uthera czy to przez Galleana który pasożytuje na jego mocy. Zaś Klany były rozbite przez elfy i kto ważniejszy był zamknięty w twierdzy (której nazwy niestety nie pamiętam) czyli nie było komu by odnowić pieczęci zamykającej więzienie boga demonów.
Co do mechaniki mogę się z grubsza zgodzić, faktycznie to nie ona sprawiła, że jestem fanem Disciples, ale klimat i fabuła już tak. Zaś oba te elementy leżą, na prawdę leżą na całej linii. Klimat to może jeszcze kwestia subiektywna, ale oczywiste kretynizmy i niekonsekwencje w fabule to bez wątpienia kwestie które kładą Disciples. Z tego powodu dla fana części poprzednich część trzecia ma prawo się nie podobać.
Na niedociągnięcia w mechanice można zwalić na niedofinansowanie (to samo jeśli chodzi o grafikę) i można też na to przymknąć na to oko. Potrzeba wtedy dobrej woli, ale można przymknąć oko. Ale jeśli chodzi o fabułę to nie pomogą tu żadne tłumaczenia, bo pierwszy lepszy fan nakreślił by lepszą.

Rime - 2012-04-30, 19:55

Gdyby Disciples 3 było jedynym tytułem, gdzie coś się dzieje bez wyjaśnień, bez retrospekcji itd. to można by było narzekać, że odwalili chałę. Ale ten manewr był już wielokrotnie wykorzystywany tak w literaturze, filmie i grach. Nagle sytuacja się zmieniała i żadnego wyjaśnienia, dlaczego nagle jest tak. I weźmy tutaj na cel główną grę porównawczą - Heroes. Gryfy i centaury stały po stronie zła i nagle stanęły po stronie dobra. Demony miały zostać doszczętnie zniszczone, a co do czego to w Armagedon Blade dalej kombinują. Nie mówiąc już, że demony to miały się rodzić z jakiejś wspólnej matki, a główny antagonista AB to syn rycerza i sukkuby. A na domiar złego nie można tam zwalić na nowych twórców, bo H1, H2, H3 i dodatki do tego były robione ciągiem i nie można powiedzieć, że nie przeslałi żadnych danych.

Zatem Disciples 3 nie jest odosobnionym przypadkiem a to, co tak narzekacie to po prostu przewrażliwienie.

Saemiel napisał/a:
Ale jeśli chodzi o fabułę to nie pomogą tu żadne tłumaczenia, bo pierwszy lepszy fan nakreślił by lepszą.


Z tego co widziałem na waszym forum, to żadna ścieżka nie pojawiła się u was jakiegoś większego poparcia (a nawet jakiegoś minimalnego). Tak propozycje strony za, strony przeciw jak i strony, która jest przeciwko wszystkim. Wniosek możecie wyciągnąć sami...

PS.
A Gallean dalej jest niezrównoważony psychicznie.

Waskos - 2012-04-30, 20:13

Czyli ostatecznie doszedłeś do wniosku, że D3 to słaba gra. A chowanie jej wśród błędów czy wad poprzedniczek lub innych tytułów to żadna linia obrony.
Rime - 2012-04-30, 20:16

Dla mnie cała seria Disciples jako gra jest słabe (o czym już pisałem) więc nie wiem na co to piszesz...
mozora - 2012-05-01, 11:54

Bluźnierstwem jest nazywanie całej serii Disciples słabą. Ta gra w porównaniu do innych tytułów z tego gatunku jest wspaniale inna. I ta inność wpływa na jej cudowny klimat.

I zgadzam się z opinią że większość fanów napisałaby lepszą fabułę do D3 :)

Rime - 2012-05-01, 20:33

Jeżeli chodzi o mechanikę to tak - jest słaba. Sprowadza się to do wytworzenia jednej, napakowanej drużyny która jest w stanie zmieść wszystko, nawet boga. Armia, w najlepszym wypadku, to sześć ludzi. Mało wejść stąd i mało wyjść. Mała liczba możliwości to już jeden wielki znak na słabiznę. Oczywiście, we względzie mechanicznym.

A co do napisania fabuły - dowody z tego forum tego nie potwierdzają ;-)

Nagash ep Shogu - 2012-05-01, 21:03

Rime napisał/a:
A co do napisania fabuły - dowody z tego forum tego nie potwierdzają


Możesz rozwinąć myśl? Bo nie pamiętam, by na forum ktoś usiłował napisać fabułę dla Disciples 3 na kanwie zakończenia Buntu Elfów.

Owszem, próbowano wymyślić fabułę na potrzeby różnych "dodatków" czy w ogóle fanowskich wersji Disów, vide DisciplesHex, ale nigdy nie była to próba stworzenia kompletnej fabuły dla D3. Także zobowiązany byłbym za rozwinięcie tej myśli.

Rime napisał/a:
Sprowadza się to do wytworzenia jednej, napakowanej drużyny która jest w stanie zmieść wszystko, nawet boga. Armia, w najlepszym wypadku, to sześć ludzi. Mało wejść stąd i mało wyjść.


Widać, po prostu dramatycznie i drastycznie widać, że nigdy nie grałeś na multi. Stąd te... nieścisłości, które w świetle powyższego są uzasadnione. Zresztą taka "taktyka" jest nie pokłosiem mizerii strategiczno-taktycznej Disów, a marnego AI. Które to AI w grach tego typu w tamtym okresie było po prostu żenująco niskie. Po prostu.

Jednym zdaniem: Twoja ocena Disów w oparciu o przejście kampanii dla jednego gracza, choćby na najwyższym poziomie, w żaden sposób nie jest wiarygodna. Tym bardziej, że sam wielokrotnie Disa przechodziłem w tym trybie, korzystając z rożnych dowódców, tym różdżkarzy i za każdym razem komp potrafił mieć przebłyski geniuszu. Ba, nawet bawiłem się całkiem fajnie przy dobieraniu rożnych składów, rożnych dowódców i różnych taktyk.

Rime - 2012-05-01, 21:37

W komentarzach kombinowaliście, a potem w tym temacie, a wszelkiej maści kombinacje w hexach, DRPG i innych to też nie były akceptowalne. Zatem jak nie mogliście stworzyć chociażby skryptu na coś prostszego, to nie macie żadnych podstaw, by uznać że "My napisalibyśmy lepiej".

A na multi grałem i wówczas liczy się znajomość mapy - najczęściej gospodarz gra na własnej mapie, więc wie co i jak. Z niewiadomych powodów, moja armia imperialna była na poziomie 2, kiedy przeciwnik miał armię klanów na poziomie 3. Podobnie jak AI bierze nowe armie nie wiadomo skąd - za pomocą różdżkarzy przejąłem szybko kopalnie złota na mojej połowie i trochę na terenie wroga, udało mi się dojść do upiorów. Pobiłem główną armię przeciwnika (poziom taki jak mój) tak, że został bohater (rycerz śmierci) oraz upiór. W czasie wycofania się do miasta gospodarz wysłał na mnie Doradcę z 2. poziomową armią, i szybko się zabawa skończyła. Nie wiem skąd zdobył te dodatkowe PD, bo ja wyrżnąłem wszystko na mojej połowie, nim poszliśmy do zwarcia. Było kilku bardziej uczciwych gier gdzie to można było jakoś kombinować. Ale ciągle rzecz sprowadza się do posiadania 1 głównej armii i zmaksymalizowania jej siły.

Verthiss - 2012-05-02, 09:45

Zupełnie się nie można z Tobą zgodzić, Rime :P Bardzo dużo zależy od wielkości mapy i typów potworów, jakie na niej spotykasz (a co za tym idzie, jej trudności), również wraża rasa nie jest pozbawiona znaczenia. Jeśli walczysz przeciwko Imperium lub Elfom, jeden silny oddział rzeczywiście sprawdza się lepiej, gdyż przeciwnik ma szansę się uleczyć w czasie walki ze słabszym oddziałem i wykorzystać swoją wysoką inicjatywę, by zniszczyć go bez strat. W walce z innymi rasami warto stosunkowo szybko zainwestować w drugą drużynę, gdyż rozwój jej do drugiego poziomu (co nie trwa długo) daje nam już nie najgorszą armię do walki ze słabymi potworami, różdżkarzami i nowo stworzonymi drużynami. Najlepiej do tego nadaje się zazwyczaj przywódca zwiadowca, który trzyma się blisko oddziału głównego w czasie eksploracji terenu wroga (idzie przodem). Takie rozwiązanie dodatkowo daje możliwość wymiany jednostek, jeśli któraś z oddziału głównego zginie (a potem zwiadowca może szybko pobiec z martwą jednostką do najbliższego miasta, żeby ją wskrzesić i oddać).
W przypadku Górskich klanów rozwój drugiego oddziału umożliwia nam stworzenie drużyny z Pustelnikami stojącymi z przodu i z tyłu bądź dwóch Olbrzymów. Analogicznie jest u Legionów Potępionych z ich gargulcami.

mortis - 2012-05-04, 09:35


"Największy błąd Disciplesów (moim zdaniem) jest taki - nie da się nastawić armię na "ilość". Ja tam w innych grach lubię zalać przeciwnika falami piechoty i zasłaniać niebo strzałami. Tutaj nie da się tego zrobić. Robi się jeden oddział, trochę wsparcia (różdżkarze i złodzieje) i nią się gania po mapie. Czasami robi się dodatkową armię tylko jako wsparcie dla głównej armii.

Jak to naprawić? Moim zdaniem to by wystarczyło, aby móc tworzyć armie bez bohaterów, a oni sami byliby drodzy, ale silni (jak w Age of Wonders). Jednocześnie zaś awans jednostek, nie powodowałby zwiększenie wartosci bojowej dwu-, cztero-, dziesięciokrotnie. Wpływ terenu na walkę powinien być większy - takie Termopile to przyniosły Persom takie straty, ponieważ nie dało się nijak otoczyć Spartan, bez znalezienia jakiegoś tajnego przesmyku. Podobnie było z Samosierrą. A tutaj? Czy bijesz się w lesie czy na polu to bez różnicy - w całej serii Disciples.

No wiele mechanizmów powinni poprawić, aby gra jako gra miała sens"

To nie jest błąd, a zaleta Disciples, świadcząca o jej unikatowości i odróżniająca ją od chociażby takiego Heroes of Might and Magic. To właśnie przyciągnęło do Disciples graczy z całego świata. Każda jednostka jest dzięki temu zindywidualizowana - nie ma anonimowego mięcha armatniego ale konkretna postać, która wraz z kolejną bitwą nabiera doświadczenia i zmienia się z rekruta w weterana. Jednostki są tu tak samo ważne jak bohaterowie; co więcej bohater bez jednostek nic nie znaczy. Taka mechanika bitwy doskonale wkomponowuje się w klimat całego universum Disciples i dzięki temu gra jest wyjątkowa i tak grywalna. Jeśli chcesz mieć ilość, wpływ terenu itp. to zagraj sobie w strategie czasu rzeczywistego jak choćby Age of Empires, Rise of Nations czy turówki z serii Total War.

Rime - 2012-05-04, 10:33

Weteran weteranem, ale ta seria właściwie zmusza do takiego, a nie innego, kierowania się. Robi się jedną armię i idzie się nią i naparza, czasem robi się jakieś wsparcie, ale niechętnie bo oni tylko będą marnować PD'ki, dzięki któremu by główna armia miałaby już kolejną jednostkę z drzewka, który jest zdolny właściiwe samodzielnie wygrywać większość bitew (parz np. Widmowy Wojownik). Coś takiego by się wkomponowywało w uniwersum, to czemu tak płaczecie nad tym, że w D3 fabuła akcentuje problemy głównych bohaterów, a nie kwestie bogów? Mechanika bitwy jest zbliżona do jRPG'ów, ale jest gorsza. Porównując mnogość sztuczek czy chwytów jakie można zastosować Disciples aż zieje prymitywizmem.

To ma być strategia, zatem gracz powinien mieć jak największy wachlarz kombinacji, aby móc nawet słabszą armią pokonać pozornie silniejszą. Tu - właściwie nic nie ma takiego. Przed bitwą można zaspamować magią, a potem dojść do zwarcia i podobijać, chociaż i to jest niepewne (w normalnej grze nie uzbiera się tyle many, by dokonać takiej destrukcji, aby móc tego dokonać).

Dlatego zmiany powinny iść w stronę zmniejszenia stosunków sił pomiędzy kolejnymi poziomami. A co robi nowy właściciel? Jeszcze te stosunki powiększa. Toć powinniście z tego powodu sikać z zachwytu, że teraz ten bajerancki element, jakim są skoki siły, jest teraz spotęgowany.

Arosal - 2012-05-04, 11:14

Rime… słowo klucz to szachy.
Na pozór masz ciągle te same figury, a więc głupiec pomyśli, że to schemat, ale taktyk i możliwości masz od groma. Proszę Cię, nie wypisuj tu takich rzeczy, przemawia przez Ciebie brak doświadczenia. Twoja niechęć do Apostołów mówi sama za siebie, postrzegając to przez pryzmat samej logiki, nie mogłeś poświęcić serii, która Ci nie odpowiada należytej ilości czasu by poznać wszystkie jej aspekty.
Nie opłaca się jeden odział, czego dowód miałem nawet podczas rozgrywania kampanii przeciwko AI, gdzie teren po którym się poruszałem był zbyt duży by kontrolować wszystkie przejścia jednym oddziałem… dochodzą do tego jeszcze złodzieje, jednostka idealna, stanowiąca swoisty filar tej gry.
Czego na pewno możemy się przyczepić? Otóż tak, magii… jest nieprzemyślana, niezbalansowana, ale… spoglądając na inne tego typu produkcje takie jak Heroes itp. myślę, że to drobne niedociągnięcie w ogóle nie razi.
Cofając się nieco wstecz… Rime, ciężko się z Tobą rozmawia, rozpocząłeś wątek od kanoniczności serii, gdy Vozu zmiażdżył Twoje zarzuty co do fabuły poruszyłeś jakieś inne aspekty mając za nic jego argumenty. Dokonałeś też totalnie bezsensownego porównania Apostołów z HoMMem, dlaczego było to pozbawiane sensu? postaram się to wyjaśnić… Kanon tworzą tutaj pierwsze części serii, powiedzmy… podstawowe dwie gdzie dostrzec można powtarzalność motywów, podążając za tym tropem jesteśmy w stanie wywnioskować coś co powinno być oczywiste. Przecież HoMM od samego początku tworzył części nie powiązane ze sobą fabularnie, natomiast jak było z Disciples?
Myślę, że znasz odpowiedź, jeśli nie… nie mamy o czym rozmawiać
Disciples 3 nie jest kanoniczne, NIE JEST bo zamazuje, puszcza w niepamięć to cośmy widzieli w częściach poprzednich. Wiele dyskusji toczyliśmy tutaj kiedyś na temat tego jak powinny wyglądać kolejne części tej gry. Wiedz, że świadomi jesteśmy jej wad i wiele byśmy chcieli zmienić… niestety los Apostołów jest tragiczny, studio które się tym obecnie zajmuje miast rozwinąć zaserwowało nam niezwykły regres. Większość tutaj już odcięła się od części trzeciej w ogóle nie wpisując jej do kanonu, nie uznając za godnego następcę, tylko nieliczni spoglądają na to przychylnym okiem (w tej grupie jestem również ja)

Ale dlaczego gra spotkała się z takim sprzeciwem? zapytasz…

W skrócie:

Myślę, że kwestia fabuły jest tutaj podstawą, resztę uzupełniają różnorakie udziwnienia takie jak dowódca złodziej, chore statystyki jednostek, beznadziejne modele (najlepszy przykład stanowią Legiony Potępionych) To nie jest coś co możemy nazwać kontynuacją, te rzeczy były na bardzo wysokim poziomie, zostały przemyślane.
A teraz co mamy? Jak to nazwać?

Rime napisał/a:
A co do napisania fabuły - dowody z tego forum tego nie potwierdzają ;-)


Tutaj nic nie powiem, zerknij do Art of Disciples. Poczytaj teksty Nagasha, Voza... zerknij na Wojny Apostolskie, potem powiedz czy nadal sądzisz, że nikt nie jest w stanie sklecić lepszej fabuły.

Verthiss - 2012-05-04, 11:38

Aro, uważam, że zbyt surowo oceniasz Rimego (tak to się odmienia? :P). Nie chcę mu być adwokatem, ale on pisze swobodnie o tym, co mu się nie podoba i ma do tego prawo, bo wchodzi swoimi argumentami w obszary subiektywnej oceny.
Chciał nie chciał, walka i rozgrywka w Disciplesach JEST uproszczona. Większość potyczek z neutralami w kampanii pojedynczego gracza można zakończyć trybem esc -> enter. Wprawdzie jest cała gama przemyślanych taktyk, które możesz zastosować, ale w starciu z AI nie są tak skuteczne, jak w multi.
Osobną kwestią jest sam dobór armii (bo mam wrażenie, że rekrutowanie po prostu wszystkiego co się dało i co było silne w jak największych ilościach jak to miało miejsce w HoMM wcale nie dawało więcej możliwości taktycznych niż dobór i ustawienie drużyny w Disciples).

Rime - 2012-05-04, 12:12

Szachy mają jedną przewagę nad Disciplesem - jak w szachach stracisz połowę pionków, a przeciwnik żadnego to on nie może spać spokojnie. W Disciplesach jak przeciwnik zniszczy Ci połowę armii a sam nie straci ani jednej jednostki to nie musi się strzec.

Zresztą, porównywanie Disciplesa do szachów to jest obraza dla tej drugiej gry. Na temat chwytów, trików oraz kombinacji, jak wygrać w szachach, napisano multum. Na temat czegoś takiego w Disciplesach nie napisano tyle, co by w jednym artykule się zmieściło.

Kanon, proszę ja Ciebie, budowany jest na tym, co ma już historię. D2 nie trzymał się tak mocno tego, co w D1 napisali, zatem też D2 należy traktować jako niekanoniczne. Wy tutaj jednak robicie to samo, co fani HoMMów, że kanoniczne uważa się jedną część i wszystko ma być podporządkowane temu. Oni część 3, wy część 2. Informacje z części 1 traktujecie wybiórczo, co gdzieś ktos ładnie napisał tutaj, "gdyż twórcy nie mieli do końca określonego świata". Zatem...

I nie przyjmuję argumentów Voza, że to nie jest kanon, ponieważ to, tamto i owanto. Zmiana tytulatury to drobnostka - z Wielkiego Ojca w D1 zrobili Wszechojca w D2. Że pomimo kompromitacji jakiś urząd się uchował? Litości, starczy włączyć TVN24 i się zorientować, że takie miejsce mają miejsce na codzień. Że cywilizacyjnie nic się właściwie nie zmienia? W światach fantasy to norma. Jakie więc zmiażdżył, skoro te jego argumenty na nic nie wskazują?

Kanon to jest schemat. Schemat rozgrywki w Discples jest taki sam od D1 do D3. Robimy armię, maksymalnie ją upgrade'ujemy roznoszą napotkanych neutralnych i rozbudowując miasto. Jak natrafimy na coś trudnego spamujemy zaklęciami lub uciekamy do miasta, bo tam przeciwnik nas nie będzie mógł spamować i będzie miał utrudnienia. Schemat fabularny jest też taki sam. Sprawy boskie kierują światem, a maluczcy niewiele mogą z tym zdziałać. No i oczywiście nawet elfi demon musi mieć elfie cechy i odpowiedzieć się w końcu za swoimi (gdyby posłany został opętany człowiek to by żadnego przeciwstawienia się nie było, bo w końcu to byłby człowiek).

Los Apostołów jest tragiczny, ponieważ nowy właściciel nie dokonał ani rewolucji, ani nie dokonał skamienilezacji. Tutaj dokonał znacznych zmian, a tu właściwie żadnych. Dlatego to mechanicznie kupy się nie trzyma. Ale fabularnie przecież się trzyma kupy, nieważne co kto powie.

Cytat:

Tutaj nic nie powiem, zerknij do Art of Disciples. Poczytaj teksty Nagasha, Voza... zerknij na Wojny Apostolskie, potem powiedz czy nadal sądzisz, że nikt nie jest w stanie sklecić lepszej fabuły.


Przejrzałem. I co? Z tego, co płaczecie że w D3 fabuła skupia się na bohaterach to w swoich pracach to samo robicie. Dodatkowo - sami na siebie narzekacie i każda praca, mająca na celu kontynuowanie fabuły, jest przez Was bombardowana. Zatem nawet gdyby Nagasha zatrudnili jako głównego scenarzystę (czy jak to się zwie) to i tak byście jęczeli, że fabuła D3 odstaje od kanonu i trzeba to spalić i najlepiej zamknąć tytuł, by go nie kompromitować.

mortis - 2012-05-04, 12:42

Po pierwsze: nie płaczę nad fabułą i nigdy nie płakałem. Nie będę tu opisywać swoich odczuć względem niej; to kwestia moim zdaniem odrębna od systemu walki i nie bardzo rozumiem łączenie jednego z drugim.
Po drugie: to od ciebie zależy, czy tworzysz jedną armię czy nie. Przy małych mapach rzeczywiście jest tak, że przeciwników, a co za tym idzie punktów doświadczenia jest tak mało, że nie opłaca się marnować ich na kilka drużyn. Jednakże przy mapach dużych sytuacja ulega znacznej zmianie. Bohaterów i ich jednostki nie porównywałbym do armii, ale bardziej do oddziałów specjalnych, a więc małych drużyn z elitarnymi członkami, gdzie liczy się jakość, czyli umiejętności i zdolności specjalne każdego z osobna a nie ilość.
W Disciples 3 wprowadzono jednostkom mnóstwo zdolności indywidualnych, a te plus ruch i wykorzystanie specjalnych pól w terenie(np. wzniesienia dla łuczników) dodatkowo zwiększają pulę opcji taktycznych.
Po trzecie : zarówno rózne gry i jak i przykłady historyczne pokazują jedną podstawową prawdę: zawsze jest jedna,dwie lub góra trzy główne armie, najlepiej wyposażone i wyszkolone a reszta stanowi wsparcie. Żaden kraj czy pańswo nigdy nie dysponowało takimi środkami i zasobami(w tym ludźmi) żeby stworzyć kilkanaście armii o takiej samej wysokiej zdolności bojowej. Niepotrzebne dzielenie armii powoduje jej osłabienie i jej zdolność bojowa automatycznie się obniża.

Po czwarte wreszcie: w grach do worka ze strategią wrzucono wiele odmiennych od siebie tytułów, z których wiekszość, wedle tego co napisałeś, strategią zwać się nie powinno. Ty, z tego co widzę, strategię pojmujesz tylko z perspektywy właśnie serii Total War: wiotysięczne armie żłożone z piechoty, łuczników konnicy i czego tam jeszcze walczące ze sobą.
To twój pogląd, ok. w porządku, masz do niego prawo Ale nie próbuj z niego robić obiektywnej zasady i formułować jakiś powinnościowych ocen w stosunku do gier, które w tym poglądzie i tej wizji się nie mieszczą.

Arosal - 2012-05-04, 12:44

Rime napisał/a:
Zresztą, porównywanie Disciplesa do szachów to jest obraza dla tej drugiej gry. Na temat chwytów, trików oraz kombinacji, jak wygrać w szachach, napisano multum. Na temat czegoś takiego w Disciplesach nie napisano tyle, co by w jednym artykule się zmieściło.


Raczysz żartować? Gry turowe powstały właśnie w oparciu o szachy. Odsyłam do rozmowy z Eledanem, Wiszem, swego czasu organizowali oni turnieje Disa, mogą sporo powiedzieć o możliwościach Apostołów. Nie sugeruję tutaj, że Dis jest w stanie wspomnianej grze dorównać, sam jestem szachistą i wiem jak to wygląda, to porównanie mające Cię nakierować na mój sposób myślenia.
Po części akcentuje to minimalizację armii, gracze - bogowie stojący naprzeciw (to tak z serii Arosal i jego domysły)

Rime napisał/a:
Kanon, proszę ja Ciebie, budowany jest na tym, co ma już historię. D2 nie trzymał się tak mocno tego, co w D1 napisali, zatem też D2 należy traktować jako niekanoniczne. Wy tutaj jednak robicie to samo, co fani HoMMów, że kanoniczne uważa się jedną część i wszystko ma być podporządkowane temu. Oni część 3, wy część 2. Informacje z części 1 traktujecie wybiórczo, co gdzieś ktoś ładnie napisał tutaj, "gdyż twórcy nie mieli do końca określonego świata". Zatem...
I nie przyjmuję argumentów Voza, że to nie jest kanon, ponieważ to, tamto i owanto. Zmiana tytulatury to drobnostka - z Wielkiego Ojca w D1 zrobili Wszechojca w D2. Że pomimo kompromitacji jakiś urząd się uchował? Litości, starczy włączyć TVN24 i się zorientować, że takie miejsce mają miejsce na codzień. Że cywilizacyjnie nic się właściwie nie zmienia? W światach fantasy to norma. Jakie więc zmiażdżył, skoro te jego argumenty na nic nie wskazują?


Nie rozumiesz mnie. Wzór, ton... oczywiście, to wszystko nadała nam część pierwsza, część kolejna zasugerowała w jakim stopniu ma się to zmieniać i ile czerpać z poprzedniczki. Jest kilka rodzajów kanonu, Apostołowie zasugerowali nam ścisły kanon mający swoje normy i zasady: fabuła globalna, bohater bezimienny - sam decydujesz kim zagrasz itp.

To o czym napisał Vozu ma znaczenie, coś tu zdrowo nie styka i osoba myśląca powinna zwrócić na to uwagę... jak można olać wcześniejsze wydarzenia? Zmiany, które pojawiły się w Disciples 2 względem jedynki są niczym, niczym powtarzam. W trójce mamy coś czego w ogóle nie można wytłumaczyć. Co stało się z dzikimi elfami? Gdzie jest odpowiedź? Podobno zostały szlachetne, zatem dlaczego nie zmieniły się drzewka rozwoju? Gdzie centaury? Dlaczego nie wyjaśnić co się stało? Co z tym cholernym Galleanem? Co z mrocznymi elfami, które prześladowały przymierze? Dlaczego demony pojawiają się jak znikąd skoro zostały niemal całkowicie pokonane w części poprzedniej?
Przepraszam Cię, ale jeśli chcieli osadzić dalszą fabułę w świecie Nevendaar powinni trzymać się ogólnego zarysu. Disciples 2 kontynuuje to co mieliśmy w jedynce, Uther zdaje się być tutaj głównym filarem... zresztą, o tym można dużo powiedzieć, sam już nie pamiętam tego wszystkiego, a nie chcę dać plamy.

Waskos - 2012-05-04, 14:16

Kończ Rime, wstydu oszczędź. Nic mnie nie przekona, że miałeś styczność z którąkolwiek częścią disów. Zagadką pozostaje dla mnie, dlaczego się tu zarejestrowałeś skoro nie jesteś fanem disa. Od pierwszego posta psioczysz na apostołów i chcesz nam udowodnić, że są to słabe gry. Wielu z nas spędziło przy tych grach lata, dostrzegamy oczywiście wady, ale uznajemy je za arcydzieła, z wyjątkiem trójki.
Vogel - 2012-05-04, 15:32

Rime napisał/a:
Szachy mają jedną przewagę nad Disciplesem - jak w szachach stracisz połowę pionków, a przeciwnik żadnego to on nie może spać spokojnie. W Disciplesach jak przeciwnik zniszczy Ci połowę armii a sam nie straci ani jednej jednostki to nie musi się strzec.


To tylko dowodzi, że z multi styczności to Ty nie miałeś więc raczej powstrzymaj się od komentarzy na temat tej części gry. Mi udało się kiedyś będąc ograniczonym do samej stolicy zmiażdżyć przeciwnika z w pełni rozwiniętym składem. Nie jeden gracz odpadał z turnieju stawiając na jeden oddział.

Pisze tego posta jednak w innym celu, mianowicie zeszliście z tematu i prosiłbym o przeniesienie dyskusji przykładowo jesli chodzi o kanoniczność http://www.disciples.pl/viewtopic.php?t=1437


Nagash ep Shogu - 2012-05-04, 21:37

Moment, Vog :) Jeszcze w temacie przewijającym się w komentach mam wole się wypowiedzieć, więc obędzie się bez off topu.

Zanim się rozpiszę, chciałbym przyklasnąć w zupełności temu, co Mortis napisał względem decydowania co jest strategia, a co parastrategią wg Rime'a.


No, to zaczynam...

Rime napisał/a:
W komentarzach kombinowaliście, a potem w tym temacie, a wszelkiej maści kombinacje w hexach, DRPG i innych to też nie były akceptowalne. Zatem jak nie mogliście stworzyć chociażby skryptu na coś prostszego, to nie macie żadnych podstaw, by uznać że "My napisalibyśmy lepiej".


Nie, nie kombinowaliśmy w komentarzach alternatywnej fabuły dla Disciples 3. Przywołany przez Ciebie temat to nie jest tworzenie alternatywnej fabuły Disciples 3. To radosne pomysły i pogawędki na temat „Co by było, gdyby…”, których pełno jest na innych forach traktujących o grach, książkach, filmach. Dyskusje nad fabułą dla DRPG, DisciplesHex, etc. nigdy nie były pracami nad alternatywną fabułą dla Disciples 3. Wreszcie najistotniejsze: światła dziennego nie ujrzały „skrypty do czegoś prostszego”, bo nam nikt nie zabulił kasy za siedzenie nad projektami i ich fabułą. Jak się nad czymś zresztą wspólnie pracuje, to nie uniknione są spory co do różnych elementów projektu. Fabuły także to dotyczy. Tak powstaje produkt. W procesie grupowym, który w warunkach formowych jest zresztą procesem ułomnym. Zwyczajnie w temacie DROPG itd.: żarło, żarło i zdechło. Tuszę, że tyle wyjaśnienia starczy.

Rime napisał/a:
D2 nie trzymał się tak mocno tego, co w D1 napisali, zatem też D2 należy traktować jako niekanoniczne. (…)


Rozumiem, że brak Diablego Strażnika, Ognistego Golema i Elfiej Księżniczki w Disciples 2 może komuś doskwierać, ale żeby z tego powodu takie twierdzenia płodzić… Tutaj to nawet DC przebiłeś, a o to ciężko, wierz mi ;)

Rime napisał/a:
Informacje z części 1 traktujecie wybiórczo, co gdzieś ktoś ładnie napisał tutaj, "gdyż twórcy nie mieli do końca określonego świata".


Taaak, stara zasada „rzucaj błotem, a coś się zawsze przylepi” jak zawsze trendy.

Rime napisał/a:
Zatem...


Taka argumentacja jest do rzyci. Bo tworzenie pozornie prawdziwych faktów w oparciu o ogólniki jest tandetne i uwłaczające dla adwersarza. I żeby nie było: Disciples 2 w sposób prawie wzorcowy bazuje na fabule, tudzież rozwiązaniach Disciples 1. Nic istotnego w D2 z D1 nie zostało porzucone, przeinaczone, czy zepsute. No może poza nazewnictwem niektórych jednostek, ale to kwestia tłumaczenia :P Zaś nieścisłości między D1, a D2 wynikają li tylko z różnych tłumaczeń, vide Wiedźmiarz i Czarownik.

Rime napisał/a:
Że cywilizacyjnie nic się właściwie nie zmienia? W światach fantasy to norma.


W kiepskich fantasy to jest norma. W kiepskich. Bo nawet u staruteńkiej Le Guin bieg czasu i działania Geda doprowadzają do zmian cywilizacyjnych w Ziemiomorzu. A już pierwszym lepszym przykładem z brzegu jest nieoceniony i nieoszacowany w swej bezspornej znajomości przez dyskutantów Wiedźmin. Prawda, że zmiany cywilizacyjne w Wiedźminie pokazane są wręcz podręcznikowo?

Rime napisał/a:
Schemat fabularny jest też taki sam. Sprawy boskie kierują światem, a maluczcy niewiele mogą z tym zdziałać.


Nie zgodzę się z brzmieniem tego cytatu. Imperium działało zawsze bez wsparcia Wszechojca (namacalnego wsparcia) przeciwko Bethrezenowi i Mortis. Górskie Klany także musiały działać same w Disciples 2, ponieważ utraciły kontakt z Wotanem. Zgoda, że figury na szachownicy rozstawiali bogowie, ale maluczcy nie zawsze musieli być tylko pionkami.

Rime napisał/a:
No i oczywiście nawet elfi demon musi mieć elfie cechy i odpowiedzieć się w końcu za swoimi (gdyby posłany został opętany człowiek to by żadnego przeciwstawienia się nie było, bo w końcu to byłby człowiek).


A to już gorzkie żale do twórców Disciples 3 ;)

Rime napisał/a:
Przejrzałem. I co? Z tego, co płaczecie że w D3 fabuła skupia się na bohaterach to w swoich pracach to samo robicie. Dodatkowo - sami na siebie narzekacie i każda praca, mająca na celu kontynuowanie fabuły, jest przez Was bombardowana.


Znowu grasz pod własną tezę. Zawartość AoD nigdy nie była i nie jest próbą stworzenia fabuły dla Disciples 3! Do ciężkiej cholery, to zbiór fanowskich opowiadań, wreszcie twórczości własnej mniej lub bardziej powiązanych z Disami. Twórczości poddanej krytyce innych ludzi, która to krytyka jest normalna i jest na miejscu. Poza tym… na litość boska, opowiadania muszą mieć bohaterów. Intencją Arosala było wskazanie, że są tutaj ludzie, którzy mają potencjał. Nie wiem, czy intencję tą dobrze pojąłeś.

Rime napisał/a:
Zatem nawet gdyby Nagasha zatrudnili jako głównego scenarzystę (czy jak to się zwie) to i tak byście jęczeli, że fabuła D3 odstaje od kanonu i trzeba to spalić i najlepiej zamknąć tytuł, by go nie kompromitować.


Ha! ;)

Nie jęczeli by, Rime. Bo Nagash zatrudniony, nawet podkreślę: zatrudniony, jako główny scenarzysta, dysponujący czasem, zasobami i grupą projektową uraczyłby fanów Disa tym, czego po trzeciej odsłonie Disów się spodziewali. Kontynuacji historii i wątków kończących Disciples 2. Bo fani chcą wiedzieć, co się działo po Temperance. Gdzie podział się Emry, co stało się z zamkniętymi w górskich jaskiniach Klanami, jakie miejsce w Nevendaar zajęły Mroczne Elfy, jak wobec nich i Galleana zachowała się Mortis. Co się stało z zdziesiątkowanymi Legionami i Bethrezenem. Do kroćset diabłów, fani chcą soczystej, wielowątkowej, mrocznej KONTYNUACJI historii bez happy endu. Epickiej historii Nevendaaru i zamieszkujących je ras, a nie ckliwej historyjki o Lambercie, elfim wypłoszu i co tam jeszcze wymyśliła Akella.

Nagash raczej nie stworzyłby czegoś wielkiego, na miarę poprzednich Disów. Ba, możliwe, że stworzyłby cos miałkiego, nijakiego w swej istocie. Ale nikt nie żądałby palenia na stosie, nie rzucałby oskarżeń o niekanoniczność. (Hm… No może by jednak ktoś zażądał spalenia na stosie ;)) Bo jaka by historia wymyślona przez Nagasha nie była, to nawiązywałaby do tego, co fabułę Disciples 2 zakończyło. I najistotniejsze – opracowana by była wg kanonu. Według wzorca, którego w fabule D3 nie użyto. Fabuła w Disach nigdy nie była opowiadana z perspektywy zindywidualizowanych bohaterów, co oczywiście miało wpływ na gry walność. Zatem, jak sam widzisz, fabuła Disciples 3 jest niekanoniczna.

Którym to wesołym akcentem chciałbym zakończyć powyższy wywód, ale nie mogę. Bo wywód mu mieć podsumowanie ^^

Zatem reasumując stanowisko Nagasha w indagowanej sprawie:

1. Pierwszy lepszy fan nie stworzy lepszej fabuły dla Disciples 3, bo do tego potrzebna jest iskra boża i gruntowna znajomość Disciplesów. Ergo twierdzenie co prawda ładne i fajnie się nim szafuje, ale naciągane i na wyrost. Nie mniej spełniające swoją funkcje oceniająca względem fabuły stworzonej przez .dat

2. Na forum Disciples.pl nigdy nie tworzono i nie tworzy się fabuły dla Disciples 3

Niemniej…

3. Fani z tego forum nie są pierwsi lepsi. Właściwie nie ma tutaj ludzi normalnych, jeśli chodzi o Disy. Jest też sporo takich, co mają iskrę bożą. Stworzyliby lepszą fabułę, niż .dat, bo mają wiedzę, zapał i kochają tą serię. Tylko ktoś musiałby na poważnie stworzyć grupę projektową, być jej liderem. Tylko, że sorry, ale średnia wieku jest tutaj taka, że nawet najzagorzalsi fani nie będą za darmochę tworzyć coś tak złożonego jak fabuła na pięć ras dla gry, tylko po to, żeby udowodnić panu Rime, że są w stanie. Jest sporo fanowksich materiałów. Na Discipedii, na portalu, wreszcie w AoD. Nie wiem jak Tobie, ale mi to daje do myślenia nad potencjałem fanów.

To by było chyba na tyle.

Rime - 2012-05-08, 11:18

mortis napisał/a:

Po drugie: to od ciebie zależy, czy tworzysz jedną armię czy nie. Przy małych mapach rzeczywiście jest tak, że przeciwników, a co za tym idzie punktów doświadczenia jest tak mało, że nie opłaca się marnować ich na kilka drużyn. Jednakże przy mapach dużych sytuacja ulega znacznej zmianie.


Zazwyczaj mapmakerzy nie przewidują, aby gdzieś tam dać kolejnych neutrali dla expienia dla nowopowołanych armii, zatem this argument is invalid.

mortis napisał/a:

Po trzecie : zarówno rózne gry i jak i przykłady historyczne pokazują jedną podstawową prawdę: zawsze jest jedna,dwie lub góra trzy główne armie, najlepiej wyposażone i wyszkolone a reszta stanowi wsparcie.


Co do gier to to jest właśnie negatyw u nich wszystkich.

No to historia zatrzymała się przed okresem rzymskim. Bo jeszcze w czasach Republiki powoływano dwie, trzy, cztery armii na raz. A potem to było jeszcze ciekawiej, bo liczba armii się zwiększała. Zatem ponownie this argument is invalid.

mortis napisał/a:
w grach do worka ze strategią wrzucono wiele odmiennych od siebie tytułów, z których wiekszość, wedle tego co napisałeś, strategią zwać się nie powinno. Ty, z tego co widzę, strategię pojmujesz tylko z perspektywy właśnie serii Total War: wiotysięczne armie żłożone z piechoty, łuczników konnicy i czego tam jeszcze walczące ze sobą.


No nie - rzecz polega na tym, aby było więcej możliwości i kombinowania. Szachy są najbardziej strategiczną grą, bo można specjalnei się podłożyć aby ostatecznie wygrać. W MTG można poświęcić kilka stworzeń, aby potem wykorzystać ciekawy czar przechylający szalę zwycięstwa. W Total Warach można też poświęcać oddziały aby spełnić jakiś większy cel (np. zabicie generała, przez co wroga armia ucieknie). Itd. W Disciplesach jak zaś jest? No właśnie - strategicznego myślenia jest minimum.

Arosal napisał/a:
Apostołowie zasugerowali nam ścisły kanon mający swoje normy i zasady: fabuła globalna, bohater bezimienny - sam decydujesz kim zagrasz itp.


Ja stawiam pod kanon takie zasady i normy, Ty stawiasz takie. Najlepiej jakby wypowiedzieli się twórcy na ten temat. A zaraz - przecież ci prawdziwi stwwórcy gry już nie istnieją.

Arosal napisał/a:
To o czym napisał Vozu ma znaczenie, coś tu zdrowo nie styka i osoba myśląca powinna zwrócić na to uwagę... jak można olać wcześniejsze wydarzenia? Zmiany, które pojawiły się w Disciples 2 względem jedynki są niczym, niczym powtarzam. W trójce mamy coś czego w ogóle nie można wytłumaczyć. Co stało się z dzikimi elfami? Gdzie jest odpowiedź? Podobno zostały szlachetne, zatem dlaczego nie zmieniły się drzewka rozwoju? Gdzie centaury? Dlaczego nie wyjaśnić co się stało? Co z tym cholernym Galleanem? Co z mrocznymi elfami, które prześladowały przymierze? Dlaczego demony pojawiają się jak znikąd skoro zostały niemal całkowicie pokonane w części poprzedniej?


Kwestia prywatnej oceny, czy jest to Niczym. W pierwszej części było więcej wzmianek o dobrnych bóstwach i jakiś drobnych państewek. Potem nagle wszystko zostaje zamknięte w ramach Wielkiego Pentagramu, a cała reszta znika.

Demony zaś nie zostały całkowicie pokonane, jak kończąc kampanię w PG otwierają portal i tworzą "Piekło na ziemi".

Dlaczego nie zmieniły się drzewka rozwoju? Albo z lenistwa, albo z tego że cała seria do tej pory opierała się właściwie o niezmienione drzewka rozwoju. Już przez wzgląd na zmianę mechaniki powinni przemienić drzewka, ale tego nie zrobili, co mi każe sądzić o ich niskim poziomie intelektualnym.

Waskos napisał/a:
Nic mnie nie przekona, że miałeś styczność z którąkolwiek częścią disów.


Mnie zaś nic nie przekona, że jesteś człowiekiem, mężczyzną, żyjących już 18 lat. Ba, może jesteś jakimś specjalnie napisanym superbotem!

Waskos napisał/a:
d pierwszego posta psioczysz na apostołów i chcesz nam udowodnić, że są to słabe gry. Wielu z nas spędziło przy tych grach lata, dostrzegamy oczywiście wady, ale uznajemy je za arcydzieła, z wyjątkiem trójki.


Bo to nie jest gra, tylko interaktywna książka (chociaż jej interaktywność ograniczona jest do kilku elementów). Trójkę uznaję za godną kontynuatorką poprzednich części, bo to nadal nie jest gra tylko interaktywna książka. Przynajmniej dla mnie.

Vogel Serapel napisał/a:
To tylko dowodzi, że z multi styczności to Ty nie miałeś więc raczej powstrzymaj się od komentarzy na temat tej części gry. Mi udało się kiedyś będąc ograniczonym do samej stolicy zmiażdżyć przeciwnika z w pełni rozwiniętym składem. Nie jeden gracz odpadał z turnieju stawiając na jeden oddział.


Miałem styczność, o czym już pisałem.

A co do tamtego, to równie dobrze mogę powiedzieć, że pokonałem Super-Uthera za pomocą archanielicy i goblińskiego łucznika. Wiem, że Ty jesteś zdolny do zmiażdżenia, bo gdzieś tutaj zostałeś nazwany mistrzem golemów. Zatem to, co już wcześniej pisałem - spamowanie czarami.

Co do Nagasha, to już sprawa jedna poszła pod Arosala. A co do umiejętności - to są tylko poszlaki, a nie dowody że bylibyście w stanie. So...

Waskos - 2012-05-08, 12:28

Panie kolego, właśnie poczułem się obrażony. Usuń proszę ten fragment o superbocie, unikniemy w ten sposób dalszych nieprzyjemności
Nagash ep Shogu - 2012-05-08, 13:41

Rime napisał/a:
No to historia zatrzymała się przed okresem rzymskim. Bo jeszcze w czasach Republiki powoływano dwie, trzy, cztery armii na raz. A potem to było jeszcze ciekawiej, bo liczba armii się zwiększała.


Chybiony argument. Od czasów rzymskich nikt nie wystawiał więcej, niż jednej głównej armii. Największej i najlepiej wyposażonej. Barierą - jak zwykle - były i są pieniądze. Poza tym taki tok rozumowania w ujęciu współczesnej doktryny wojennej, zakładającej operowanie niewielkimi, ale doskonale wyposażonymi jednostkami o dużej sile ogniowej, jest błędny. Ten, tego: this argument is invalid.

Mało tego. Armie w Disciples są umowne. Tak naprawdę są to drużyny z klasycznych RPG awansujące na podstawie zdobytych expów. To nie Total War, ani HoM&M, co już raczył zauważyć Mortis. Inaczej by się to nazywało Disciples of War, albo Disciples of Might & Magic. Albo Disciples 3. Po prostu :P

Rime napisał/a:
Ja stawiam pod kanon takie zasady i normy, Ty stawiasz takie.


Hehe. Kanon oznacza wzór, to już chyba ustaliliśmy. Weźmy taki kanon, ba, wzór pierwszy lepszy z brzegu, autorstwa Pitagorasa. a2*b2=c2. A teraz wyobraźmy sobie, że taki .dat bierze ów sympatyczny wzór i zaczyna przy nim wyprawiać swoje brewerii i wizje, i wychodzi im coś takiego: a2*b(2-x[a*b]). I co? Wyjdzie im c2? Nie, nie wyjdzie! Wyjdzie im kupa. Wielka i brzydka.

A Ty tutaj się upierasz, że dalej mamy do czynienia z wzorem, bo przecież jest a2. A, że śmierdzi? Ha. To już zależy od tego, co kto lubi.

Rime napisał/a:
Najlepiej jakby wypowiedzieli się twórcy na ten temat. A zaraz - przecież ci prawdziwi stwwórcy gry już nie istnieją.


Znaczy, jak nie istnieją?! Umarli?! :O

;)

Rime napisał/a:
W pierwszej części było więcej wzmianek o dobrnych bóstwach i jakiś drobnych państewek. Potem nagle wszystko zostaje zamknięte w ramach Wielkiego Pentagramu, a cała reszta znika.


A jakich to, tak gwoli ciekawości? Bo mnie ciekawość zżera. Mam nadzieję, że nie pominiesz tego pytania milczeniem, jak kilku kwestii z poprzedniego mojego posta, tylko uczciwie odpowiesz. Bo mam zupełnie odrębny pogląd na ta sprawę.

Rime napisał/a:
Miałem styczność, o czym już pisałem.


Taa. Mniej więcej taką, jak kursant nauki jazdy z jeżdżeniem. Placyk i 30 godzin w trasie z instruktorem. Rozegraj mecz na jakiejś dostępnej powszechnie mapce turniejowej z kimś kumatym, to wtedy porozmawiamy. Na razie tekst o spamowaniu czarami na multi mnie rozwalił na łopatki, a Ciebie postawił w niezbyt pochlebnym świetle co do wiedzy, a raczej niewiedzy o grze. Ha, spamowanie czarami na multi. Paradne. Swoją drogą jak już pozwalasz przeciwnikowi na spamowanie zaklęciami, to znaczy, że obrałeś kiepściutką strategię.

Co do Nagasha, to jedna sprawa poszła pod Arosala, a reszta niespecjalnie, bo resztę lepiej przemilczeć. Dobrze, spoko, zajedno mi to. Ale! Ale to mnie cieszy:

Rime napisał/a:
A co do umiejętności - to są tylko poszlaki, a nie dowody że bylibyście w stanie.


Proszę. Jeszcze niedawno nie było żadnych przesłanek, a teraz mamy już poszlaki. Jesteśmy zatem na dobrej drodze, Rime. Tylko nurtuje mnie takie pytanie: Wiadomo, że stolarz potrafi wykoncypować zgrabne krzesło. Jest to dowód na to, że potrafi zrobić też szafę, czy tylko poszlaka? Hm?

;)

Waskos - 2012-05-08, 13:51

Co do drobniejszych państw to one rzeczywiście istnieją Nagu, nawet założyłem temat im poświęcony http://disciples.pl/viewtopic.php?t=1585
Jednak nie wydaje mi się aby ich nieobecność w sagach była jakimś niedopatrzeniem twórców. Wg mnie zostały one wchłonięte przez Imperium.

A co dobóstw, to jeden nazywał się chyba Wir, MachaK mi to kiedyś powiedziała

mortis - 2012-05-08, 14:01

W czasach rzymskich powoływano 3 i więcej armii na raz, ale w czasie zagrożenia. Rzym mógł teorytycznie wystawić na raz nawet 10 swoich legionów, ale w czasie pokoju utrzymywał góra 3, ponieważ te liczne formacje(liczące od 3 do 5 tysięcy) były bardzo kosztowne, zarówno w kwestii szkolenia jak również wyekwipowania z racji tego że Rzymianie nie szczędzili na płatnerzy i zbrojmistrzów. Poza tym, zwłaszcza w okresie republiki, senat bał się, że wodzowie mogą siłą chcieć przejąć władzę więc tym bardziej nie w jego interesie było powoływanie i utrzymywanie wielu armii. Zaś czasy późniejsze, czyli średniowiecze to jeszcze większe ograniczenie liczebności. Powód podobny - główną siłą było feudalne rycerstwo, drogie w utrzymaniu i zbyt małe liczebnie, aby je rozdzielać na kilka armii. Wzrost mozna zaobserwowac dopiero w czasach nowozytnych.
Tak więc nie obaliłes mojego argumentu. Powołując się ponadto na przytoczony przez ciebie Rzym, podaję 2 przykłady, które potwierdzają moja teorię o tym,że dzielenie wojska na mniejsze zgrupowanie nie bardzo się opłaca, ponieważ o zwycięstwie decyduje nie tyle liczba, co wyszkolenie, uzbrojenie , dowodzenie i determinacja.
Pierwszy to wojny z Rzymu z Hannibalem, a ściślej mówiąc manto jakie Hannibal, mając jedną armię, przetrzebioną zresztą później przez przeprawę w górach, spuścił kolejnym legionom wysyłanym przez Rzym.
Drugi to powstanie Spartacusa. Spartacus posiadając jedną armię gromił kilka legionów rzymskich na raz, a przegrał właśnie dlatego, że część jego towarzyszy postanowiła się odłączyć i podzieliła się na mniejsze armie.

Cytat:
Zazwyczaj mapmakerzy nie przewidują, aby gdzieś tam dać kolejnych neutrali dla expienia dla nowopowołanych armii, zatem this argument is invalid.

I to ma być argument? Zazwyczaj? Nie przewidują? Tak jest w mapach stworzonych przez twórców gry.Mam wrażenie, że chcesz na siłę udowodnić że masz rację, Widać nie grałeś zbytnio w mapy stworzone przez fanów, bo pomijając wyjątki, wszystkie starannie zaprojektowane mapy, zwłaszcza te większe, pozwalają na posiadanie kilku bohaterów z wysokopoziomowymi armiami.
Michal787 - 2012-05-08, 14:04

Cytat:

Zazwyczaj mapmakerzy nie przewidują, aby gdzieś tam dać kolejnych neutrali dla expienia dla nowopowołanych armii, zatem this argument is invalid.

Ale jest ich wystarczająco by przy drobnym wysiłku stworzyć całkiem porządną armię, być może słabszą ale mogącą nieźle osłabić głównego bohatera przeciwnika przed walką, więc twój argument jest trefny.

Cytat:

No nie - rzecz polega na tym, aby było więcej możliwości i kombinowania. Szachy są najbardziej strategiczną grą, bo można specjalnei się podłożyć aby ostatecznie wygrać. W MTG można poświęcić kilka stworzeń, aby potem wykorzystać ciekawy czar przechylający szalę zwycięstwa. W Total Warach można też poświęcać oddziały aby spełnić jakiś większy cel (np. zabicie generała, przez co wroga armia ucieknie). Itd. W Disciplesach jak zaś jest? No właśnie - strategicznego myślenia jest minimum.

Tutaj zaś masz tysiące rozwiązań jak zwykłymi płotkami można rozgromić teoretycznie silniejszą armią. Poza tym kolega po raz kolejny nie wykazuje znajomości gry. Najprawdopodobniej nie umie w nią grać. Żeby wygrać z przeciwnikiem można poświęcić drugi oddział, który wbrew temu co myślisz Rime nie musi być równie silny co przeciwnika, by na tyle go osłabić aby twój główny bohater był praktycznie pewny zwycięstwa.

Cytat:

Ja stawiam pod kanon takie zasady i normy, Ty stawiasz takie. Najlepiej jakby wypowiedzieli się twórcy na ten temat. A zaraz - przecież ci prawdziwi stwwórcy gry już nie istnieją.

Zadziwiające jest to, że poza Arosalem 99 % już na samym tym forum uważa, że zasady, o których on mówił to kanon, wobec których ty pokazujący już wcześniej, iż niezbyt rozumiesz tą grę niewiele mnie przekonujesz argumentując uwaga, że takie jest twoje zdanie, Nie ma co, zagiąłeś mnie.

Cytat:

Kwestia prywatnej oceny, czy jest to Niczym. W pierwszej części było więcej wzmianek o dobrnych bóstwach i jakiś drobnych państewek. Potem nagle wszystko zostaje zamknięte w ramach Wielkiego Pentagramu, a cała reszta znika.

Nie wiem czy kolega się orientuje, że niewielkie państewka podobnie jak i bóstwa będą miały to do siebie, że nie będą odgrywały jakiejkolwiek roli na arenie międzynarodowej poza swoim istnieniem, zwłaszcza, że fabuła Disa II nie jest z nimi związana. Poza tym co innego wymazać z Disa parę nic nie znaczących państewek a co innego zrobić tak drastyczne zmiany o jakich pisał Arosal i to bez żadnego wyjaśnienia. Wydawać by się mogło, że to oczywiste iż twórcy zaszli za daleko ale jak widać tak nie jest...

Cytat:

Mnie zaś nic nie przekona, że jesteś człowiekiem, mężczyzną, żyjących już 18 lat. Ba, może jesteś jakimś specjalnie napisanym superbotem!

A mnie póki co wszystko przekonuje, iż jesteś człowiekiem, którego rodzice nie nauczyli w domu odrobinę kultury i szczerze mówiąc jest mi Ciebie żal.

Cytat:

Bo to nie jest gra, tylko interaktywna książka (chociaż jej interaktywność ograniczona jest do kilku elementów). Trójkę uznaję za godną kontynuatorką poprzednich części, bo to nadal nie jest gra tylko interaktywna książka. Przynajmniej dla mnie.

Bardzo ciekawe, po raz kolejny ludzie twierdzą jedno, a wielki Rime twierdzi inaczej. Aż szkoda się dłużej rozpisywać, bo do tej pory za tym stwierdzeniem nie dałeś żadnego sensownego argumentu.

Cytat:

Miałem styczność, o czym już pisałem.

Co nie zmienia faktu, że całkowicie nie pojmujesz tej gry.

Cytat:

A co do tamtego, to równie dobrze mogę powiedzieć, że pokonałem Super-Uthera za pomocą archanielicy i goblińskiego łucznika. Wiem, że Ty jesteś zdolny do zmiażdżenia, bo gdzieś tutaj zostałeś nazwany mistrzem golemów. Zatem to, co już wcześniej pisałem - spamowanie czarami.

To, że kolega jedyne jak potrafi wygrać w tej grze to "spamując czarami" nie oznacza, że inni ograniczają się do tak prymitywnych sposobów. Naprawdę Rime, to iż ty nie potrafisz grać w Disciplesy i jakkolwiek ruszyć głową przy nich to twój problem i zachowaj go dla siebie jeśli łaska.

Nagash ep Shogu - 2012-05-08, 16:25

Moderator mode on.

No, no, panowie Rime, Waskos i Michał. Proszę się nie rozpędzać z wycieczkami osobistymi. Potraktujcie to jako ostrzeżenie.

Moderator mode off.


Ludzie, ale co Wy macie z tymi pomniejszymi bóstwami i państewkami z Disciples 1 i 2? Były w części pierwszej, są w części drugiej! Taka Ashlizga, żeby daleko nie szukać. A co do pomniejszych państewek: te pojawiają się TYLKO w pojedynczych scenariuszach. Zresztą tutaj też nie mamy żadnej pewności, że tzw. Imperium składa się z tych wszystkich mniejszych państewek, o których dowiadujemy się w pojedynczych misjach.

Waskos - 2012-05-08, 17:05

Masz rację Nagu. Poza tym, w większości tych misji gdzie występują owe państewka jest powiedziane, że są one królestwami starożytnymi. Ja jednak wciąż uważam, że Imperium jest unią różnych państw, wiele razy było ogólnie nazywane Imperium ludzi.
Nagash ep Shogu - 2012-05-17, 15:24

Tak patrzę na Górskiego Olbrzyma i sobie myślę... Wałujew? To ty?!

:D

Całkiem miłe dla oka arty. Naprawdę. Szkoda, że odpowiedzialny za nie grafik od początku nie pracował dla Akelli.

Waskos - 2012-05-17, 15:35

Arty może i przyjemne, ale zdaje się, że grafik założył, że olbrzymy to wielcy, owłosieni troglodyci. A przecież olbrzymy w disie z pewnością nie odstawały intelektualnie od ludzi czy krasnali
mortis - 2012-05-17, 17:43

Ano nie pracował. Pan Yegor Gafidov(chyba tak się nazywa, ale to tłumaczenie z translatora, więc nie jestem pewien), z tego co udało mi się przeczytać przy użyciu ww translatora jest absolwentem kierunku sztuk pięknych ze specjalizacją "grafika książkowa". Ze studiem Hex pracuje od niedawna - zajmuje się tworzeniem grafik i szkiców koncepcyjnych i promocyjnych. Zresztą cały wywiad z nim możecie sami przeczytać na stronie alldisciples.ru.

Nie wiem czy olbrzymy odstawały intelektualnie od ludzi i reszty krasnali, bo to z ich opisów ciężko wywnioskować, ale czemu od razu zakładać,że wysoki i owłosiony osobnik jest przygłupi lub mało inteligentny - wszak Wałujew podobno wiersze swojej żonie pisze :mrgreen:

Waskos - 2012-05-17, 19:28

Nie odstawały intelektualnie z pewnością, w pojedynczych scenariuszach wielokrotnie napotykałem się na olbrzymy w pełni rozgarnięte, a nawet będące wodzami klanów. Dodam, że nie chodzi mi jedynie o starszych i burzowych, tylko o górskie. A czemu założyłem, że wygląda na tępaka? Popatrzcie na ten ząb, nieogarnięte włosy i broda, w których widać liście i ten tępy wyraz twarzy. Ja rozumiem, że wady w uzebieniu czy inne deformacje w wyglądzie nie muszą wpływać na intelekt, ale gra rządzi się innymi prawami niż rzeczywistość.

Co do artów od mozory, mistrzostwo, a ten z krakenem to arcymistrzostwo.

Vogel - 2012-05-18, 12:57

Rime napisał/a:
A co do tamtego, to równie dobrze mogę powiedzieć, że pokonałem Super-Uthera za pomocą archanielicy i goblińskiego łucznika. Wiem, że Ty jesteś zdolny do zmiażdżenia, bo gdzieś tutaj zostałeś nazwany mistrzem golemów. Zatem to, co już wcześniej pisałem - spamowanie czarami.


Zapracowałem sobie na ten tytuł :) Jednak prosto o spamie czarami napisać ale rzeczywiście wykonać? Każda swoją walkę przygotowywałem wcześniej oceniając czas jaki potrzebny na zebranie many, drogi i możliwości zdobycia źródeł. Kupa logistyki gdzie jeden nieprzewidziany ruch przeciwnika niweczy wszelkie wysiłki.

"Ja stawiam pod kanon takie zasady i normy, Ty stawiasz takie. Najlepiej jakby wypowiedzieli się twórcy na ten temat. A zaraz - przecież ci prawdziwi stwwórcy gry już nie istnieją. "
Gra i saga o wiedźminie opiera się mniej więcej na tych samych zasadach i normach, czy razem tworzą kanon?

Arty sa ciekawe jednak jak to się będzie prezentowało po wykonaniu :?:

Lair fajne choć nie do końca pasuje w klimat GK, chyba że to łeb Ymira :mrgreen:

Arosal - 2012-05-24, 15:15

Cóż... po wyrażeniu swoich gorzkich żali na SB mogę teraz napisać krótko:
mam nadzieję, że to ostateczny koniec, krzyż na drogę i obyśmy się nigdy więcej z czymś podobnym nie spotkali. Finito

Nagash ep Shogu - 2012-05-24, 15:55

Ha. Czyli dokonało się.

Szkoda, że akurat w momencie, gdy za przyczyną całkiem sensownych Klanów ta gra zaczynała widzieć dla mnie światełko w tunelu. Cóż, prawa rynku są nieubłagane i Akella na spółkę z .dat sami sobie zgotowali ten los.

DeathCloud - 2012-05-24, 17:16



W końcu, mam nadzieję że to koniec skażenia marki Disciples.

Rime - 2012-05-24, 18:11

Tak jak pisałem - gra ta była słaba i w końcu przejrzeli na oczy.
Michal787 - 2012-05-24, 18:32

Przykre. Po raz kolejny studio pada. Muszę przyznać, że mam nadzieję, iż Akella zapłaci za swoje skąpstwo, bo z tego co czytałem znów były problemy z finansami. No i co teraz z sagą to ciężko powiedzieć...
mortis - 2012-05-24, 21:28

Fakt, nie rokuje to za dobrze na przyszłość. Wychodzi na to, że albo Akella poskąpiła pieniędzy, albo sama wcale ich nie ma. O ile bowiem rozpad .dat miał być planowany(koniec działalności po skończeniu Resurrection, zapisany w umowie), to upadek Hex jest lekko niezrozumiały, zwłaszcza w świetle ostatnich wielu dobrych ocen ich działalności.
Dla graczy nastały ciężkie czasy, nie tylko dla fanów Disciples, o czym najlepiej świadczy przykład Heroes 6 i problemów Ubisoftu ze studiem Black Hole.

Nagash ep Shogu - 2012-05-24, 22:49

Osobliwie myślę sobie, że Akella od początku nie miała zamkniętego budżetu dla Disciplesów. To by tłumaczyło przeciągające się prace nad grą, wypuszczenie jej wpierw w Rosji - strasznie zbugowanej i okrojonej do trzech ras, a dopiero kilka miesięcy później w reszcie - że się tak wyrażę - świata. Ba, sądzę nawet, że wypuszczenie przecież niedokończonej gry na rodziny rynek miał być dla Akelli poratowaniem sypiącego się budżetu i szansą na wypuszczenie gry na zachodnie rynki, co wiązałoby się z następnym zastrzykiem tak potrzebnej gotówki.

W obliczu tego zrozumiały także staje się dziwny marketing, tak bardzo skąpiący informacji w języku angielskim.

Wychodzi na to, że przecenili najpierw własne możliwości finansowe, a później chłonność rynku, tudzież fanów, na - nie bójmy się tego powiedzieć - niedorobione Disy nr 3.

Smutne to.

kokon303 - 2012-05-25, 10:50

szkoda mi ich bo coś czułem że oni mogliby zrobić dobrą część z górskimi klanami , ciekawe co będzie dalej
mortis - 2012-05-26, 10:01

http://alldisciples.ru/mo...le=view&sid=862

Pod tym adresem znajdziecie wywiad z przedstawicielem Akelii.

Streszczając go w paru słowach dla tych, którym nie chce się czytać:

"Według obecnych trendów, czyli spadku sprzedaży detalicznej gier pc, produkcja Disciples jest dla nas nieopłacalna. Rebirth również był nieopłacalny, ale ze względu na włożone koszty, zaangażowanie i pracę .dat i studia hex oraz na szacunek dla fanów serii postanowiliśmy go do końca zrealizować. Prace nad klanami zostają wstrzymane na czas nieokreślony"

Podsumowując, sprawdza się po raz kolejny stare dobre powiedzenie, że jak niewiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Analiza powyższego wywiadu pozwala na smutne, ale jasne stwierdzenie - koniec z Disciples, przynajmniej dopóty, dopóki nie zmieni się właściciel marki.

Shagrath - 2012-05-26, 15:23

Wiecie może, czy Rebirth zostanie wydany w Polsce?

Nie jestem entuzjastą Disciples 3, ale i tak wielka szkoda :(

Książę Bythazar - 2012-05-27, 11:58

Mnie szczerze mowiac w D3 jedna rzecz mocno denerwuje. Mianowicie brak mozliwosci grania z innymi w multi bez koniecznosci siedzenia na jednym kompie. Wielka szkoda imo bo takie gry wlasnie sa najlepsze w multi.
Rime - 2012-05-27, 12:29

Shagrath
Najpewniej nigdy

Książę
Rebirth ma już opcję internetowego multi, tyle że ze względu na rezygnację z prac, najpewniej serwery przeznaczone na multi niedługo padną.

Książę Bythazar - 2012-05-28, 15:02

Jak dla mnie to troche dziwne ze Rebirth wychodzi jako dodatek, a nie Patch. W koncu rzeczy typu Multi czy usprawnienia zwykle wychodzily w patchach zas w Dodatkach powinny byc nowe Kampanie, Misje i ewentualnie rasy/jednostki ;-/ . Btw. Wiadomo czy seria bedzie jakos kontynuowana czy po Rebirth (ktory moze wyjdzie moze nie) jest juz koniec?
Rime - 2012-05-28, 17:30

Pisali, że Disciples w aktualnej formie nie będzie kontynuowane. Zatem nie będzie żadnego "Disciples 3: cośtamcośtam". Pisali, że najprawdopodobniej będzie teraz zrobiona jako gra internetowa.
Vozu - 2012-05-28, 19:27

Rime napisał/a:
Pisali, że Disciples w aktualnej formie nie będzie kontynuowane. Zatem nie będzie żadnego "Disciples 3: cośtamcośtam". Pisali, że najprawdopodobniej będzie teraz zrobiona jako gra internetowa.

Bogowie ;x a myślałem, że dadzą Disom skonać w spokoju, zamiast tańczyć im na grobie i szmacić trupa ;x

Nagash ep Shogu - 2012-06-21, 09:22

Post Ravena przeniesiony z Komnaty Herolda

Raven napisał/a:
Rime napisał/a:
Gdyby tak posprzedawali tytuły (by spłacić długi) komuś bardziej kompetentnemu, to Disciples może...


Wątpię. Nawet jeśli ktoś odkupi prawa do Disa to robiąc kolejną kontynuację będzie raczej bazował na pomysłach z trójki a nie poprzedniczek.

Demoness - 2012-08-06, 21:53

Vozu napisał/a:
Bogowie ;x a myślałem, że dadzą Disom skonać w spokoju, zamiast tańczyć im na grobie i szmacić trupa ;x


Faktycznie, mi też nie podoba się to, ze mieliby robić z tej gry sieciówkę. Potem jeszcze wyjdą dodatki i inne pierdoły, a sama gra straci na wartości.

Raven - 2012-09-17, 13:55

Gdy zobaczyłem tego ostatniego krasnala pierwsze co mi przyszło do głowy to Warcraft ;o
Nagash ep Shogu - 2012-09-17, 15:58

Może i WC, ale ja te krasnale kupuję. Nieco żal rogu Mędrca, ale uważam, że źle nie wyglądają. Może się powtórzę, ale naprawdę szkoda, że od początku to właśnie ten grafik nie był odpowiedzialny za stronę wizualną D3. Czyli jednak karasie się pojawią, hmmm.
Waskos - 2012-09-17, 16:27

Jeżeli karasie się pojawią, to z pewnością będą najlepiej wykonaną rasą w D3.
Vozu - 2012-09-17, 17:35

Waskos napisał/a:
Jeżeli karasie się pojawią, to z pewnością będą jedyną dobrze wykonaną rasą w D3.


Fixed.

Waskos - 2012-09-17, 20:07

Racja :mrgreen: Ale powiem, że większość jednostek Imperium też mi się podobała, Legiony miały kilka przebłysków, natomiast elfy i hordy, ze wskazaniem na tych drugich, to brutalny gwałt gałek ocznych.
Arosal - 2012-09-18, 10:02

Waskos napisał/a:
natomiast elfy i hordy, ze wskazaniem na tych drugich, to brutalny gwałt gałek ocznych.


Zaczynam się zastanawiać, czy z moim gustem nie jest coś nie teges... ja elfy za wyrazisty klimacik dałbym tam gdzie wymieniłeś Imperium, ale dobra, ja się nie znam.

Krasnoludy okej, choć ten plecak złodzieja, a raczej plecaczysko w znacznym stopniu utrudniałoby akcje.

Athelle - 2012-10-15, 13:39

W d2 stolica krasnoludów tez na pewien sposob przypominała Minas Tirith, tutaj jest to troche bardziej widoczne. Moim zdaniem prezentuje sie super, szkoda, ze nowi graficy pojawili sie w momencie gdy firma byla juz skazana na upadek. Ten dodatek mogl uratowac d3.
Vozu - 2012-10-15, 16:33

Projekt ok, ale to zupełnie nie ten klimat. Zwłaszcza te wielkie figury.
I niech mi ktoś powie czemu dostajemy kolejne grafiki, skoro niby wszystko co robiło przy tym dodatku padło? O_o

Athelle - 2012-10-15, 16:34

Artysta umiescił te grafiki w swoim portfolio.
Waskos - 2012-10-15, 18:42

Pierwsze co się rzuca w oczy to ta (nie wiem jak to poprawnie nazwać) platforma z białym drzewem. No jak w mordę strzelił Minas tirith, ale drzewo to akurat pełni chyba ważną rolę w mitologi skandynawskiej, a z nią karasie związały się a wieki wieków. Zabrakło wg mnie drewnianych budowli, całość klimatem bardziej podchodzi pod Dragon Age'a, zwłaszcza z tymi wielkimi figurami. Bardzo mnie zaciekawiła jednak ta mała budowla w lewym dolnym rogu artka, celi obronnych to raczej nie spełnia, czyżby łuk triumfalny?

Edit: Właśnie teraz to sobie uświadomiłem, gdzie jest wejście do tej fortecy? :-P

Vogel - 2012-10-17, 09:03

Mi ta stolica strasznie herosowato wygląda :-/

Ale nawet mimo to porzucenie tego dodatku strasznie mnie boli, Nevendaar bez Klanów jest jakiś taki ubogi :-(

Boryssobieski - 2013-03-25, 14:33

Witam. Czy ma ktos z was Disciples 3 reincarnation? Ja zakupilem klucz na GamerGate (na Steam jak wpiszesz ten tytul w wyszukiwarce to gry tam niema ale klucz z gamergate mozesz tylko tam aktywowac...dziwne) i nieco pogralem. Naprawde warto jeszcze raz sprobowac podejsc do tej gry. Jest o wiele lepiej. Szkoda ze Hex padlo bo Klany bylyby napewno zaje&*#te. Widac po tym dodatku ze chlopaki sie starali pomoc lezacej serii Disciples. Pozdrawiam

Boryssobieski

Sorki za brak polskich czcionek.

byzsla - 2013-04-16, 21:28

Ja kupiłem (na muve.pl za niecałe 55 PLN) , więc jak coś to na multi możemy zagrać.

Z ważniejszych uwag
* AI na niskim poziomie trudności nie potrafi używać run i potionów. Nie wiem jak później
* Armia przeciwnika nie ignoruje neutrali
* Zasięg ataku - nie można strzelać z dowolnego miejsca w cokolwiek. Dzięki temu łażenie po mapie ma sens
* Punkty osłon działają jak powinny - przyjmujesz najpierw atak a później wyprowadzasz kontrę
* Złodziej jest do czegoś przydatny. Na 1 lvl może nauczyć się kradzieży kieszonkowej, otrucia bądź pojedynku. Na lvl może nauczyć się okradania sklepów. Innych umiejętności chyba nie zauważyłem (sprawdzano na złodzieju elfów - może inni mają inaczej).
* Małe pole bitwy i mały zasięg chodu. Nie ma już zabawy w berka z zombiakami w mrocznej wierzy i expienia na nich.
* Używanie ekwipunku na polu bitwy ograniczone. Nie można naspamować runami ofensywnymi i się cieszyć - każdy przedmiot posiada określony koszt mocy. Standardowo ma się 20, ale można zdobyć umiejętności do powiększenia tej puli
* Runy przywołania działają jedną turę. Zatem też nie da się naspanować szkieletami, schować się i atakować smokiem.
* Umiejętności jednostek. OGROM i mało która już przypomina z wcześniejszych wersji. Mocno potrafią pomieszać w polu.
* Awansowanie. Jednostka zmienia klasę po 3 awansach a mapy są do tego dostosowane. Można też wyłączyć ręcznie zmianę klasy.
* Rezerwy. Można zbierać dodatkowe jednostki do armii, które nie biorą udział bezpośredni. Przed bitwą można przenieść do głównej armii lub do rezerw jakieś jednostki. Zbierają one też PD. Przydatne, do rozwijania nowych jednostek po zdobyciu nowego punktu dowodzenia, oraz do urozmaicenia armii (np. warto mieć maga, jak wróg będzie miał upiora).

Ogólnie rzecz mówiąc - to jest dopiero porządna gra. Na tle mechanicznym, bo fabularnie wiele się nie zmieniło, więc jak ktoś ma tutaj nieodwracalny uraz to poprawienie mechaniki gry wiele nie pomoże.

Tak czy siak - innym polecam.

Vogel - 2013-04-22, 22:07

Wiadomość wysłana do Akelli w piątek pozostaje wciąż bez odpowiedzi. Nic nawet nie ma jakiegokolwiek potwierdzenia wysyłanego z automatu.

Jednak chyba wciąć mają naszych głęboko w poważaniu.

kdkade - 2013-04-24, 08:55

Czy ktoś z grających w Reincarnation wyłapał jakikolwiek różnice w zachowaniu AI na różnych poziomach trudności?

Mi wczoraj w 3 misji Imperium na łatwym udało się zniszczyć stolicę nieumarłych. Nie było tak łatwo jak w Renaissance, ale dropiąc odpowiednie potki i wypijając je przed walką nie było problemu (za pierwszym razem bez potek Ashkael pozamiatał mną komnaty swej stolicy).

Inna ciekawa sprawa - Stolica elfów w tej misji do obrony miała drzewo z węzłu z obstawą, tak samo gracz nie miał Myzraela w stolicy, tylko zbroję z węzła.

Ponadto, jestem niemal pewien, że gra została uodporniona na wszystkie błędy polegające na zrobieniu czegoś przed questem - zniszczyłem wspomnianą wyżej stolicę elfów, po czym gra wysłała mnie bym w tej stolicy zabił elfa, który do niej uciekł - gra specjalnie odnowiła stolicę, ale wcześniejsza obrona była w niej nieobecna - tylko drużyna elfa, która uciekła. Hex wykonali kawał dobrej roboty z kodem.

byzsla - 2013-07-30, 11:01

Z tematu newsowego wydzielone

MachaK napisał/a:
Nie wiem czy ten moderator ma pojęcie o tym, że gry do danej serii mogą robić różne studia (co sami zaprezentowali, rozwiązując .dat i tworząc HEX), jednak można chyba te słowa przyjąć jako kapitulację Akelli nad tworzeniem Disciplesów.


Ebenezer Meshullam napisał/a:
Moderator nie odpisał tego otwarcie, ale może Akella nie chce się rozstawać z prawami autorskimi do serii Disciples, a skoro .dat i hex nie podołały zadaniu - nie zamierzają po raz kolejny wchodzić do tej rzeki z deweloperami - żółtodziobami (i nie mają ochoty wydawać pieniędzy, by zlecić robotę komuś bardziej doświadczonemu)?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group