Forum Disciples, Disciples 3
Najlepsze forum poświęcone rewelacyjnej serii gry Disciples

Disciples: Święte Ziemie - Początki z Disciplesem

Axhezer - 2008-06-03, 15:59
Temat postu: Początki z Disciplesem
Chciałbym nieco obudzić ten Discipels Sacred Lands.
W tym temacie piszemy jak poznaliście disciplesa 1? W 2002czy3 roku dostałem bardzo słabego kompa, no i mój brat poszedłszy do kolegi pożyczył kilka gierek no niestety prawie wszystkie nie działały oprócz disciplesa. :-D to była moja pierwsza gra strategiczna która z czasem ją coraz bardziej polubiłem.

Książę Bythazar - 2008-06-03, 16:04

Ja jak se kupiłem kompa (nie pamiętam ile miałem lat), to nie wiedziałem jeszcze jak go obsługiwać, a gierek miałem sporo z gazet komputerowych itp. więc informatyk mnie uczył jak obsługiwać kompa i jak grać w gry, zaczęliśmy od disciplesa, ale po pierwszej grze miałem taki mętlik w głowie, że nic z lekcji nie zapamiętałem.Potem za jakiś czas (ładnych parę lat) kupiłem "Komputer Świat Gry" z disciples 2 i zacząłem grać, po jakimś czasie znalazłem w szufladzie jedynkę i tym razem już umiałem grać.
Vozu - 2008-06-03, 16:06

Stary jesteś:P Ja tak naprawdę najpierw dorwałem demo Disa 2, wersja nieumarłych, które mnie wręcz zachwyciło. No i pewnego razu biegam po supermarkecie i oglądam gry w przecenie. W jednym koszu natrafiłem na "Apostołów". Zacząłem gierkę oglądać ( była wydana w jakiejś żenującej kopercie ale czego się można spodziewać za 10zł:P) na jednym ze screenów rozpoznałem dość znajomy interfejs, a jak na kolejnym ujrzałem screen z walki, to stwierdziłem że muszę mieć:D Apostołowie towarzyszyli mi dzięki temu aż do wydania Disa 2 i nadal mam do nich sentyment...
MachaK - 2008-06-03, 16:47

Od znajomego miałam pożyczone i długo nie oddawałam. Potem koleś zapomniał a mi 1 wybuchła w stacyjce. 2 to wpierw męczyłam się w demie dość długo nad tą misją, ale w końcu ją przeszłam. Potem od innego kumpla i pocinałam tak długo, aż nie musiałam mu oddać.
Nagash ep Shogu - 2008-06-03, 17:43

Oh, piękny to był moment, gdy (bodajże w 2. klasie gimpla lub 3.) z nudów kupiłem sobie Click!'a, gdzie była owa gierka. Z nudów też ją zainstalowałem na kompie, bo spodziewałem się chały, jaka zwykle jest dodawana do tego typu pism. I co się stało? Zaczarowała mnie, już od pierwszych klatek filmiku, przez interfejs, poprzez wybór rasy. A gdy już zacząłem grać (kampania imperium) wciągnęło mnie bez reszty... Czysta magia - ta grafika, muzyka, system... Od tamtej pory płytka z gra zajmuje zaszczytne miejsce na półce i często zdarza mi sie w nią pograć. Dla przypomnienia klimatu :]
Ebenezer Meshullam - 2008-06-03, 18:01

Pisałem o tym przy okazji innego tematu, ale z chęcią wspomnę raz jeszcze :-)
Swego czasu zbierałem Click!'a, a byłem zainteresowany strategiami turowymi od niedawna...
To było w 2002 roku (albo gdzieś tak pod koniec 2001, ale raczej sądzę, że 2002). Grało się wpierw jako n00b - na kodach (oj nieładnie, ale całe szczęście później zrozumiałem w czym błąd ^^' ), jak to z początku nie wiedziało się jak ustawić jednostki w oddziale do walki, ew. próbowało sie wyciągnąć strażnika ze stolicy ^^'
Później czytało sie zapowiedź jak i recenzję Disciples 2 w Click!'u i tak się miło złożyło, że gość, który udzielał mnie korepetycji z fizyki miał Disciples 2 (nieoryginalny, ale cóż, teraz jak wydadzą D3 obowiązkowo kupi się egzemplarz w gram.pl ^_^ ) i po angielsku... ale miałem przemaglowany interfejs z D1 na pamięć to bardziej inne zmiany w D2 mnie się spodobały - więcej
jednostek, wygląd i jakość gry, w ogóle to był kosmos jak na tamte czasy ^_^

R'edoa Yevonea - 2008-06-03, 18:22

To było... rany boskie, jakieś sto lat temu z okładem! ;-) Dokładnie w pokoju w którym teraz siedzę - zajmował go jeden z moich braci, ale większość czasu cała nasza wesoła czwórka. Dwie młode (czyt. ja i siostra) zaglądałyśmy braciom w klawiaturę i ekran, aż w końcu któryś przytargał do domu Disciples II, wtedy jeszcze bez Przymierza Elfów. Tak więc - raczej w formie eksperymentu, wszak młoda była jeszcze wtedy Bardzo Młoda, podzieliliśmy się rasami. Wtedy też zraziłam się do braci, bo chciałam grać Hordami, a dostałam krasnali :-/ tak to bywa jak się przychodzi na rozdanie ras ostatnią.

Potem była długa przerwa, porządny komp od braciszków na któreś urodziny i Disciples II: Bunt Elfów.

A Apostołowie: Święte Ziemie gdzieś dla chęci posiadania całej serii pałętają się w remontowym piekle ;-)

Nagash ep Shogu - 2008-06-03, 18:26

I gdyby nie bracia, byłabyś nasza... co za strata...

Kusisz ją do offtopu
VHS


a wyglądam Ci na ładnego karasia? R'ed

Z noska... A tak poza tym to co się wtryniacie w mojego posta?! ;-P

Hm...? Bo lubię? :D a od noska się odczep, wiem że kieruje Tobą jeno zazdrość, Panie Wielka Zmarcho ;)

mozora - 2008-06-03, 19:35

Ja nigdy nie grałem w D1 ( oprócz dema, które zainstalowałem pare miesięcy temu ). Tak naprawdę to kompa mam od ok. 3 lat ( nie mogłem doprosić się rodziców ), D2 był pierwszą grą którą kupiłem, a kupiłem ją w ... Kauflandzie. Leżała w koszu z innymi grami z serii ExtraKlasyka ( w tym Etherlords II ktory kupiłem nieco póżniej ). Ponieważ spodobał mi się opis z tyłu i mroczne screeny nabyłem tą grę.
R'edoa Yevonea - 2008-06-03, 20:44

Uch och, zapomniałam dodać, że w DII: BE najbardziej zachwyciły mnie dwie rzeczy dzięki którym zdecydowałam się zagrać (złe wspomnienia po karasiach...) - wybór rasy elfów (mówcie co chcecie, ale ten zielony kamień jest cudny!) i... Tora'ach. Mało się nie poryczałam jak pierwszy raz kończyłam sagę ;-)
izual - 2008-06-03, 23:29

Ja Disciples znam od dośc dawna. Fajna giera. Też od kumpla pożyczyłem i rypałem, aż zapomniał. Później przeprowadzka i gdzieś się zapodziały.
A ostatnio na Ukrainie byłem i sprawiłem sobie dis 2 ze wszystkimi dodatkami
:-)

Masa błędów ;) *R'ed

P@weł - 2008-06-04, 16:43

Najpierw bylo demo sacred lands na moim pierwszym archaicznym kompie, pozniej w gazecie dorwalem pelna wersje. Gra wciagnela mnie bez reszty i mimo pewnych podobienstw do herosow ( ktore mi kompletnie nie podchodza), to w disca gralo sie swietnie. Nadeszla pora na demo DII - cod, miod i orzeszki ( przeszedlem ta misje kilkakrotnie po stronie imperium i hord ). Potem byl dlugi czas zastoju i chociaz widzialem DII na polce w sklepie to szkoda mi bylo 100 zl ( nie wiem dlaczego). Kolejny etap to Wydanie w extra klasyce. Aktualnie nie posiadam zadnej czesci ( oddalem koledze, ktory ma synka nalogowca :mrgreen: ) i oczekuje z niecierpliwoscia DIII :mrgreen: To tyle moi drodzy ;-)
Armagedon - 2008-06-07, 17:28

ahhh... disciples...
jedynkę grałem na informatyce wiele lat temu a dwójka... no cóż inna historia...
pamiętam jak się nudziłem i chciałem kupić gierkę... więc pieniądze ze skarbonki i do nędznego sklepu z grami ! zobaczyłem - tania gierka i podobna do hirołsów = KUPIONA ! i tak zdobyłem mroczne proroctwo !
fajne screeny na pudełku - warte 5 złotych..
fajny temat instalacji - warte 15 zł...
klimat intra i całej gry - bezcenne...
nie mogę sobie zapomnieć jak wiele pięknych chwil miałem z tą grą i jej klimatem...
najpierw było imperium bo łatwe i oczywiste... szybko zostawione bo nudne... polegało na jak najszybszym zabiciu łuczników i ochranianiu prorokiń...
potem byli nieumarli... o ja pierdzielę ależ to była rasa ! genialnie narysowana, potężna, unikalna i elitarna... a gdy pomieszałem ją z klimatem reszty gry (który nawiasem mówiąc zacząłem wreszcie doceniać...) to się o mały włos nie posikałem... przeżywałem tę grę jak jakiś cholerny emo !! to właśnie wtedy utożsamiałem się z nieumarłymi...
potem nadszedł bunt elfów... gdy zobaczyłem ją w sklepie - zamarłem... a chwilę potem wykonałem najdłuższy sprint w życiu...
szybka instalacja i sprawdzenie zmian u nieumarłych... nic poza kilkoma portretami na gorsze (zmora i lisza królowa)...
jaki byłem wtedy wkurzony ! by poprawić sobie humor włączyłem elficką kampanię...
i miałem wtedy prawdziwy klimatyczny orgazm...
MAJSTERSZTYK ! to elfie drzewo... ten temat muzyczny ! TE JEDNOSTKI !
rzuciłem nieumarłych jak stare kości... BYŁEM ELFEM !!!
i byłbym nim dalej gdyby nie Nag Mike xxx i masa innych... przypomnieli mi co to znaczy być nieumarłym...
DZIĘKUJE WAM NIEUMARLI ZIOMKOWIE !!

i nadal szukam pierwszą część... jak archeolog szuka skarby... jak rybak ryby... jak zombie mózgu...
i nie tracę nadziei... że znowu będziemy razem...
Disciples 1...

Nagash ep Shogu - 2008-06-07, 20:02

Włosy mi wypadają na myśl, że mógłbyś zostać elfim chłopcem :]
Armagedon - 2008-06-07, 20:21

taaa... wyobraź sobie elfa z garbem + moja osobowość...
(śmierć na miejscu...)

Vidriel - 2008-06-08, 00:16

Disciples..Gra trafila w moje rece przypadkiem.(ot kolejna "pewnie sredniak badz lipa" tak pomyslalem a testowalem wiele tytulow kupujac na "slepo" ).Byl to okres gdy jezdzilem na Stadion XX lecia po gry lolz. :mrgreen: W praniu okazalo sie ze nie docenilem tego tytulu.Najbardziej wkrecilo mnie imperium i przy nim pozostalem.Podobaly sie portrety , muzyka i ..jakis taki kurde.."pesymistyczny klimat" ( Nie wiem jak to inaczej ujac ) Krecila mnie walka z diabelskim motlochem jak i nieumarlym syfem..takie niby "paladyn'skie odchyly".Wlasnie w taki sposob kojaze moja przygode z Disciples numero uno..

Disciples II..z tym tytulem bylo zupelnie inaczej..zwlaszcza ze znalem wstepnie mozliwosci i "akcje" pierwszej czesci.Bylem wielkim optymista czekajac na druga czesc i fakt nie zawiodlem sie ( identyk bedzie w czesci III - czuje to przez skore ) Druga czesc w kazdym calu lepsza , bardziej urzekajaca i klimatyczna z jednym wyjatkiem..od czasu "buntu elfow" zmienilem nacje.Wkrecilem sie w przymierze..najabardziej podpasowal mi ten klimat.(Mam nadzieje ze w III bede kontynuowal gre "dlugouchymi")

Leon - 2008-06-08, 14:01

Ciekawy temat :-D
Swoją przygodę z Disciples zacząłem w roku '99 od dema w znanym i lubianym CDA.Przyznam szczerze że gra nie powaliła mnie na kolana.W ogóle sam w nią od razu nie zagrałem tylko przyglądałem się jak gra starszy brat.Jakież było jedego zdziwienie(i moje też) gdy odkrył że w demie dostępne są również Hordy.Szybko je poubił, a ja zagrałem imperialistami.Kilka chwil i zakochałem się w tej gierce.To dzięki grafice ale również muzyce, którą uważam za lepszą niz w D2.Płykta gdzieś się zapodziała niestety i byłem zmuszony na rozłąkę z disem.W 2001 ukazała się polska wersja.Kupiłem od razu.Dzisaj się dziwie że nie przyszło mi do głowy aby wziąć się za jakąś kampanie, rozgrywałem tylko potyczki.Póżniej przyszedł czas na Mroczne Proroctwo.Wrzuciłem demo.Z początku odrzucił mnie ten mroczny styl, ale nie trzeba było długo czekać a zdanie zmieniłem.Sam nie wiem czemu zwlekałem z kupnem.2003-Powrót Galleana zagościł na moim złomnie, a potem Bunt Elfów.Tymi ostatnimi byłem rozczarowany z powodu słabego drzewa wojowników i nieco innym stylu(stolica przypomina mi H3).A i tak przeszedłem wszystkie kampanie :-D
Oprócz muzyki D2 uważam za lepsze niż jedynka.Bez zastanowienia mogę powiedzieć że D2 to gra przy której spędziłem najwięcej czasu ze wszystkich gier z jakimi miałem do czymienia.A gram 11 lat. :-)
Obecnie posiadam BE i MP z KŚG.PG pożyczyłem i nie wrócił, natomiast jedynkę zgubiłem :roll:

Łowca Czarownic - 2008-06-20, 15:47

Disciples heh. Moja pierwsza gra :)
To było dawno, kupiłem jeden z tych szatańskich magazynów i trafiłem na tę grę. Pełna polska wersja językowa. Grafika jak na tamte czasy świetna jak dla mnie, w dodatku byłem młodszy, a wtedy inaczej się nieco postrzega świat xD Muzyka, animacje, portrety i oczywiście całą historia, to wszystko mnie urzekło i grałem w tę grę baardzo długo. Jest to jedna z tych gier, które nie dadzą sobie zapomnieć do końca życia :) Jakoże jako maluch zawsze uwielbiałem rysować czaszki i szkielety (heh nie miejcie mnie za jakieś dziecko niewyżyte :D ) szybko dorwałem hordy nieumarłych i do dziś jest to moja ulubiona rasa (tak btw. to dalej rysuje czaszki i szkielety, wszystkie szkolne podręczniki mam zarysowane xd tylko, że na 'nieco' wyższym poziomie niż kiedyś :D )
Potem zdobyłem skądś Disciplesa 2 demko. Chyba dark prophecy ale nie jestem pewien. Pierwsze wrażenie mnie odraziło (z wyjątkiem Królowej Liczy, która wspaniale wyszła w D2, w porównaniu do D1), ale kiedy wyawansowałem wojowników w zombiaki, poczułem klimat. Zombie zawsze pozostaną jedną z moich ulubionych jednostek w Disciplesie 2 (najbardziej jednak lubie Demonologa. Wspaniale wyszła ta jednostka. Czegóż więcej by pragnąć :)). Przeszedłem tę misję z demka wiele razy, potem gdzieś straciłem demo. Disciplesa 2 Bunt Elfów udało mi się zdobyć dużo później. Od razu włączyłem sagę Hord, potem przeszedłem pozostałe (choć sagi elfów nigdy. Nie trawie po prostu tej rasy w D2. Nie podoba mi się i uważam, że spierdzielili wszystko co dało się spierdzielić w elfach z D1 :/). Najbardziej podobała mi się saga Klanów. Jakaś taka klimatyczna :)
Trochę się rozpisałem, ale taki właśnie jest Disciples: mogę o nim nawijać nawijać i i tak nigdy nie skończę ;)
Tak swoją drogą, to brat miał kiedyś kumpla, któremu Disciples poszło się w stacyjce kochać (zresztą byłem przy tym). Czy to jakieś fatum ciążące na tej grze, czy może ta sama osoba? ;)

EDIT:
tak swoją drogą (a także drogą offtopu) to chętnie powróciłbym do tej gry, ale nie ma jak :( W sprzedaży nie ma, na allegro też :/ Mam jedynie starą przegrywaną płytkę, ale porysowaną nieźle i niektórych plików nie czyta. Pytam się zatem was, czy nie moglibyście mi przesłać na maila niektórych folderów? Proszę! ;)

rotten - 2008-06-24, 16:54

Na Disciples trafiłem dawno, dawno temu ( nie pamiętam roku, ale mogłem mieć z 14-15 lat )kiedy była dodatkiem do Clicka ( wiam, wiem fatalna gazeta, ale młody i głupi byłem :oops: ). Był to mój pierwszy kontakt ze strategią turową ( mało jest pewnie osób, które wcześniej grały w Disc. niż Heroesa :-) ), więc nie kumałem za bardzo na początku o co chodzi i się zniechęciłem, ale jak już załapałem, to nie mogłem się oderwać i całe dnie mi mijały na graniu Klanami.

Dwójkę dostałem już w LO jakoś w ramach prezentu świątecznego, no i był to chyba jeden z bardziej udanych prezentów w moim życiu :mrgreen:

Czekam z niecierpliwością na 3 próbując opanować ślinotok ;-)

MachaK - 2008-06-25, 08:43

rotten napisał/a:
fatalna gazeta


Wiesz, w takich gazetach nieważne są atykuły ale płyta z grami. Z tego powodu dawno nie kupuję KPŚ (Komputer Świat Gry).

Ebenezer Meshullam - 2008-06-25, 12:13

MachaK napisał/a:
Wiesz, w takich gazetach nieważne są atykuły ale płyta z grami. Z tego powodu dawno nie kupuję KPŚ (Komputer Świat Gry).


Nie gazetach, a czasopismach :-P
Choć przyznam, że jedynym czasopismem, który obecnie kupuję i to dla artykułów jest CD-Action (jest droższe, ale w tym przypadku cena przekłada się na jakość). Reszta się nie umywa i rzeczywiście jeśli skłaniam się ku zakupowi, to tylko dla pełniaków.

Łowca Czarownic - 2008-06-27, 00:24

Tak btw. rotten, ja też zdobyłem Disciplesa z Clickiem ;) Ale wtedy ja miałem, huhuu.... 9 lat ;d
Baradock - 2009-02-25, 17:15

uuu wspomnienia xD
ja swoa przygode rozpoczalem z disciplesem MP, zobaczylem u kolegi i az mi dech w piersiach zabraklo co za grafika, co za styl, wow rozwój jednostek, LOL czary!!! to byly moje pierwsze reakcje na disciplesa bez zastanowienia pozyczylem od kumpla i gralem wszystkimi rasami najbardziej spodobaly mi sie elfy,ludzie, i klany xD eh potem kumpel dal mi na urodziny d1 wiedzial ze sie podekscytowalem i spedzalem w wakacje niezliczone ilosci godzin, ale jedynka takze mi sie spodobala lecz wolalem d2, lecz 12.05.08r. zmienilem kompa cieszylem sie na lepszy sprzet ze d3 bede sobie smigal lecz rozczarowanie komp sie wylancza na grach cios w samo serce + krytyk jednoczenie ;'[, w co gram to sie wylancza przezyc niemoge ale na pocieszenie w poniedzialek w "koncu" pójdzie do naprawy i znów disciples za króluje u mnie w domu ....
ale sie historyjka zrobila hmmmmm na faktach sa najlepsze xD :|

theodred - 2009-03-12, 01:07

Fajne historie...
Moja taka: Nudziłem się i znajoma (obecnie znienawidzona dziewczyna mojego kumpla) pożyczyła mi kilka płytek z gramii tam było D1...
i się zaczęło, a zaczęło się niewinnie imperium i pierwsza misja zgładzenia Bernarda Chuzak. A szło ciężko bo nie mogłem skumać zasad gry i nie mogłem przejść misji... :mrgreen: i tak było od ok 22 wieczorem do 5 rano... i nie mogłem przestać grać :), kilka lat później o D2 dowiedziałem się od kolegi gdy mu opowiadałem o o D1 i jakie jest fajna, a on mówi że też takie coś gra tylko ciutke grafika lepsza i mnie zamurowało... Dorwałem sie do D2 i grałem...

Raknel Walken - 2009-03-12, 13:34

Pierwszy raz gdy zobaczyłem Disciples.. To było w Zakopanym na obozie. Tam dorwałem CD-Action i oczy mi wyszły na wierzch, po przeczytaniu. Potem w domu na Game Zone widziałem trailery z tego.
Byłem wtedy zapalonym graczem H3/H2, ale gdy wreszcie dopadłem w swe ręce Disciples, Heroes się schował z upokorzenia :P

Gedeon - 2009-07-05, 00:38

Po raz pierwszy z D1 zetknąłem się bodajże w podstawówce. Kolega pożyczył. Gra bardzo mi się podobała, ale grałem beznadziejnie, jak to dzieciak. W ogóle nie rozwijałem bohatera (moją ulubiona taktyką był sztrum samobójczy - trenowanie kolejnych drużyn, posyłanie na wroga, aż do skutku), przez nigdy nie osiągnęłem więcej niż 2 levelu (żenada). Zacząłem każdą kampanię - i żadnej nie skończyłem. Jak łatwo się domyślić, szybko się znudziłem.
A kilka lat póżniej kupiłem w supermarkecie za grosze. Byłem już starszy i mądrzejszy (powiedzmy), więc tym razem bardziej się do rzeczy przyłożyłem... I wkręciłem na całego :D

Potem kiedy wyszła dwójka, kupiłem ją sobie jako prezent bożonarodzeniowy :D

I z dumą mogę stwierdzić, że jestem osobą, której kolejny fan zawdzięcza swoje pierwsze spotkanie. To mój brat cioteczny. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że ma 7 lat i po wakacjach idzie do I klasy. Miałem trochę wyrzuty sumienia, że demony i reszta wesołej menażerii będzie mu się śnić po nocach (dlatego pozwalam mu grac tylko Imperium i Klanami :D ), ale jak na razie chyba mu psychiki nie zwichnęło :D

Eldim - 2009-07-08, 15:26

To były święta Bożego Narodzenia, powiedziałem mamie, że pod choinkę chcę jakąś grę strategiczną. Mama wróciła z MediaMarktu i powiedziała, że paru chłopaków jej doradziło grę(pozdrawiam ich, mam nadzieję, że nie byli JP na 100%). Ale nie chciała mi pokazać, co mi kupiła. Musiałem poczekać.

Kilka dni później po kolacji wigilijnej odpaliłem grę Disciples II: Mroczne Proroctwo. Przyznam szczerze, że pierwsze wrażenie nie było było pozytywne. Byłem na etapie Heroes IV, więc grafika z mapy przygody wydała mi się jakaś taka dziwna. Walka statyczna, co też mi się z początku nie spodobało. Do tego odpaliłem jakiś dziwaczny scenariusz, w którym w pierwszej turze przeciwnik atakował mi kilka miast. Wyłączyłem.

Kilka dni później przyszedł do mnie kolega, który grał w to wcześniej. Pokazał mi co i jak, wtedy zacząłem ostro nagniatać.

Mathias - 2011-12-09, 16:59

Hmmm... Parę lat temu (było to zapewne około 2004-5 roku) moi koledzy pokazali mi Disciples, a następnie pożyczyli. Tak się zaczęła ta przygoda ;). Niestety, ponieważ nie miałem płytki, nie mogłem przez parę lat grac. Dopiero w 2009r. kupiłem ponownie pierwszą część sagi i od czasu do czasu w nią pykam. Wg mnie to jedna z najlepszych strategii turowych.
Lucas the Great - 2012-09-07, 22:15

A ja swojego czasu kolekcjonowałem gazety o grach komputerowych a ponieważ Click w tamtym okresie(2002) dawał naprawdę solidne pełne wersje (np. Carmageddon :lol: ) to i Dis jako zagorzałemu fanowi strategi nie mógł uciec...
Marvin - 2012-09-08, 01:01

Na DI natknąłem się jeszcze jako mały dzieciak. Niedługo po kupnie nowiutkiego laptopa bodajże w 2002 znalazłem w realu wielkie pudło z przecenionymi grami, 7zł za sztukę jesli dobrze pamiętam. Kupiłem wtedy jakieś 7 dem gier strategicznych na 1 płycie (które nie działały, w ogóle co to za pomysł by płacić za dema, dziwne to były czasy), grę o wdzięcznej nazwie "Apostołowie - Święte Ziemie" w jakiejś kartonowej kopercie i cośtam jeszcze. W każdym razie Disciples był jedyną grywalną produkcją, i jedną z pierwszych moich gier na kompie. Wtedy nie zdawałem sobie sprawy, że właśnie znalazłem perłę w kupie łajna, ale po kolei.

Przy pierwszym kontakcie z grą włączyłem jakąś misję, wyszedłem samym dowódcą legionów ze stolicy i atakowałem jakieś gobliny/chochliki. Zupełnie nie ogarniałem co i jak, był to mój pierwszy kontakt ze strategią turową. Później przyszedł do mnie kumpel, i razem jakoś to rozkminiliśmy. Przełomowy okazał się moment, w którym nauczyliśmy się najmować nowe jednostki. Inną podniosłą chwilą było wbicie 3lvl dowódcy i stwierdzenie - hej, jednak będę mógł zapełnić te puste miejsca w drużynie!

Najlepiej pamiętam misję, w której trzeba było przejąć miasto "Delos". Gdzieś blisko niego stał Doragon z dwoma smokami, niżej była chyba nawet Hela, a u najemnika dało się werbować zielone smoki ;p

DII znalazłem na allegro szukając czegoś zupełnie innego, ale cała przygoda z dwójką to raczej temat na osobną dyskusję, była to dla mnie idealna kontynuacja rozwijająca tylko całą doskonałość pierwszej części, nie niszcząc jej klimatu i grywalności. Nigdy jednak w pełni nie zajęła zaszczytnego miejsca jakie ma u mnie jedynka.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group