Forum Disciples, Disciples 3
Najlepsze forum poświęcone rewelacyjnej serii gry Disciples

Książka i film - Film

Gaderic - 2007-11-03, 23:26
Temat postu: Film
Na początku chciałbym przytoczyć tu moją starą opinie z innego forum na temat "300"stu:
Cytat:
Ogólnie....filmu na podstawie tak bzdurnych założeń nigdy nie widziałem :/
I jedyne rzeczy dla których wysiedziałem przy "300" to:

- moja mantra przy ok 40% filmu: "to tylko ekranizacja komiksu, to TYLKO ekranizacja KOMIKSU, to tylko SFILMOWANY KOMIKS!"

-bardzo ciekawy od strony wizualnej, super efekty, ciekawa niesztampowa konwencja (do czasu az Miller sie rozkręci i zacznie zapodawać nam takie ekranizacje do przejedzenia)

-sceny walk naprawdę wyglądały fajnie, podobnie jak "potworni" Persowie

A teraz dlaczego miałem takie trudności z wysiedzeniem przed ekranem:
Od połowy filmu, czyli gdzieś podczas walki, zaczął mi przeszkadzać fakt, ba wręcz uwierać psychicznie, wbijać małe kolce absurdu w płat czołowy. Fakt, ze nasi spartanie, nie maja zbroi... Tak! Wiedziałem o tym na długo przed powstaniem filmu, nawet widziałem kilka plansz komiksu. Ale niestety, w pewnym momencie, mój mózg zaskoczył: Na Hefajstosa! Co ja za głupotę oglądam? Spartanie bez zbroi?! Rozumiem ze Miller pracował z herosami w pelerynach i lateksach uwydatniających muskulaturę, ale przenoszenie ich na tło "Historii w Krzywym Zwierciadle" w pewnym momencie totalnie mnie odepchnęło.

No właśnie Historia, niestety, znam się na niej na tyle, ze nie potrafiłem przestać tego dzieła oceniać pod tym katem. Dlatego słysząc "Falanga" i widząc przykrótkawe włócznie, którymi też rzucano???.... Do tego brak jakiekolwiek namiastki zbroi, powodował, ze w moich oczach Spartańscy Hoplici tracili na swojej "cudowności", ba w pewnych momentach chciało mi sie śmiać...

I koniec końców patetyczność, która w innych filmach made by america mi nie przeszkadzała (zbytnio), tu wypowiedzi doprowadzały mnie do torsji.... Spartanie, czarne owce tej wojny, dbający tylko i wyłącznie o swoje dobro. Wygłaszają patetyczne gadki o wolności honorze i (oooo litości)... obronie matki Grecji! Nie wiem czy miałem się śmiać, czy co? Bo piać z zachwytu mi sie nie chciało. Miller zawiódł mnie od strony fabularnej, która niepotrzebnie "bazowała" na prawdziwym wydarzeniu! Zepsuła mi całą radość z tego "filmu", czy raczej komiksu przeniesionego (całkiem fajnie zresztą) na ekran.

To tyle historii 8-)
Ostatnio w ramach nadrabiania zaległości widziałem X-Men3 "Ostatni bastion" I Transformers...
Wrażenia? Krótko:
Trylogia X-Men jest jedną z ciekawszych i lepszych (najlepszych?) adaptacji komiksów o american-superhero. Mamy tu fabułę (wcale nie tragiczną! Ba czasem potrafi zaskoczyć..), mamy kilka w miarę wykreowanych postaci. Niebanalne sceny, a także problemy.
Zwłaszcza postacie Magneto (żyd polskiego pochodzenia dla niekumatych :devil: ) oraz Dr X (Patrick Stewart jak zwykle zachwyca, tak wiem za dużo TNG :mrgreen: ) mi sie podobają.
Ogólnie warto obejrzeć całe 3 filmy. Nie tylko dla fanów komiksu (/kreskówki ;-) )!
Transformers: Hmm, mając 7 lat byłem fanem robotów (Pierwsze kasety wideo! Odtważacz poniemiecki :-) ). W wieku ok. 14 lat byłem fanem "Beast Wars" bardzo udanej kontynuacji Transformerów, jednaj z pierwszych serii w całości wykonaną animacją komputerową (leciały na Polsacie w soboty).
Z takim bagażem "doświadczeń" oraz miłych wspomnień obejrzałem film. (Fakt że miałem lekkiego kaca, podczas seansu, nie powinien wpłynąć na ocenę finalną :lol: ).
Po seansie zacząłem sie zastanawiać, co ja obejrzałem. Bo ni jak tego do wspomnień dopasować nie mogłem :roll: Fabuła jak zwykle naciągana jak jasna *pii-cenzura-ii *. Transformers to głownie bitki robotów, na to wszyscy czekali! Bitew było jak na lekarstwo i to dopiero od połowy filmu :cry: Tom sie nie doczekał. Na plus: Fajne efekty, i Optimus przypominający swój pierwowzór.
Na minus: Czekałem na infantylny film napakowany rąbanina. Otrzymałem kolejnego amerykańskiego nastolatka-nieudacznika który staje sie bohaterem i zdobywa amerykańską tapeciarę. Zyskując w ten sposób prestiż w oczach kolegów i przejście do kasty popularnych. (Wątek głupi i oklepany zajął sporą cześć filmu!) Garść dennych dialogów, debilne zachowanie deceptikonów (tych złych), ziemie pępek wszechświata po raz en-ty. Totalne przeinaczenie oryginału. Słowem chcieli zrobić coś innego, wyszło do niczego.
Dla fanów efektów specjalnych :-/
Czekam na:
Czekam na rosyjską superprodukcje- baśń- historyczną "1612" (Ech, ostatnio tytuły długością nie grzeszą,ale za tłumaczenia na PL nie da sie spieprzyć :devil4: ) Brak zgodności historycznej zapewniony- w kocu to baśń. Ale nigdy nie widziałem Polaków w roli "tych złych", a zrobili z nas rzeźników :devil3: Po prostu trza to zobaczyć!

{Qrwa, mogłem to wrzucić do innego działu (przyzwyczajenia) :oops: Moderacja mogła by temacik przenieść jeśli tu być nie może, coby mojej pracy nie marnować.. Plizz!}

Eldehast - 2007-11-04, 11:47

Zły dział!!!!!
Gaderic - 2007-11-04, 13:57

Cytat:
Zły dział!!!!!

Wiem!!!!!!!! ( Nie mogłem się powstrzymać :-P )

Wczoraj (ok 2giej w nocy :devil: ) obejrzałem sobie film "Ciemność". Ciekawy horror/dreszczowiec, zaskoczył mnie w paru monetach. Lubie filmy grozy bez kilometrów flaków i hektolitrów krwi. W którą stronę zmierza coraz silniejszy nurt z "Piłą" na czele :-? Niby to krytykuje się Rzymian za rzezie w koloseum, średniowieczna Europę za publiczne egzekucje. A nadal lubujemy się w widoku krwi, rozrywanego mięsa, otrzewnej na wierzchu itp. Najwyraźniej człowiek staną w rozwoju, tylko technika rozwija się i rzezie oraz samookaleczenia mogą oglądać coraz większe rzesze ludzi dzięki niej...
Na szczęście w "Ciemności" tego nie doświadczymy, a zostaniemy wyniesieni poprzez tajemniczość pewnej rezydencji i starożytny rytuał który musi się odbyć. Niby założenie filmu nie są oryginalne (przeprowadzka do domu na przedmieściach w którym nikt od dawna nie mieszka), to jednak dalsza akcja nie dzieje sie sztampowo. Całości dopełnia całkiem fajna kreacja postaci. Choć pewnie weterani kina grozy poczują mały niedosyt.
Polecam na długie zimowe wieczory, koniecznie oglądajcie w ciemności ;-)

Polemika mile widziana, po to ten temat i to ma go odróżniać :mrgreen:

Axel - 2007-11-04, 20:21

Co do 3-stu to faktycznie trochę przeszkadzał brak pancerzy Spartan oraz za krótka broń, ale nie były to braki na tyle rażące by popsuć przyjemność jaką dawało oglądanie tego filmu. Za to Kserkses jako Blinkblink-boy mnie rozwalił. Komiczny koleś! :mrgreen:

W Transformers przeszkadzały mi trzy rzeczy:
Po pierwsze to, że w czasie walki roboty raczej mało się przykładały. Niby trochę się tam strzelali, trochę tłukli, ale patrząc na siłę ognia jaką zaprezentował JEDEN Deceptikon, atakując na początku filmu bazę wojskową, to można by się spodziewać czegoś ZNACZNIE lepszego. Nawet finalna walka Optimusa z Megatronem była mało ciekawa. Trochę pitu pitu, trochę klepu klepu i koniec... Zdecydowanie za krótka i za mało widowiskowa.

Za to druga sprawa to ludzie! I nie mówię tu tylko o głównym bohaterze, bo mimo, że przeszkadzał to nie raził AŻ tak bardzo. Mam na myśli niedobitków z bazy zaatakowanej na początku. Strasznie mnie wnerwiali! Za dużo robili! Za dużo mogli! Zbyt wielką odgrywali rolę! Głupota! Nie powinni mieć racji bytu w tym filmie!

A po trzecie i najważniejsze: Megatron zabity przez małego, nędznego człowieczka! Kaszaniasta, niedorzeczna bzdura! POD-DNOOOOO! :-x

DeathCloud - 2007-11-07, 22:33

CO do tego ruskiego filmu to też chętnie bym obejrzał.
Zobaczyć Polaków w roli bad guyów to jest coś.
Mam nadzieje że to będzie epicki film i tamtejszym Polakom można będzie przygrywać Marsz Imperialny. ^^
Mam nadzieję że ci kolesie będą mieć polsko brzmiące nazwiska.
Wiadomo jak się zwie vilian grany przez Żeromskiego?

Co do filmu który mnie rozczarował to będzie ST Nemesis.
Normalnie to jestem dość pobłażliwy dla treków niższych lotów, zwłaszcza Entka, lecz tego nie traktuję jako prawdziwego kanonicznego treka więc jestem jeszcze bardziej pobłażliwy, ale od filmu z załogą z TNG oczekiwałem znacznie więcej.
Sam film nie był aż taki zły, no i miał parę ciekawych pomysłów, ale jako treka to sienie dało go oglądać. Głównie dlatego bo scenarzyści zdawali sie nie być zaznajomieni z serią.
Po piersze to Prime Directive, a raczej jej brak, ot tak sobie Picard i jego wesołą gromadka jeździli jipem (skąd takie coś na wyposarzeniu okrętu flagowego floty z 24 wieku?) i strzelali do tubylców. Dalej tez nie jest najlepiej, pojawiają sie postaci których powinno być na Enteprice (Wolf) lub wogle w Star Fleet (Wesley). Riker przenosi sie na inny okręt mimo iż przez cała serię nie robił tego by służyć na Entku i być jego kapitanem, a tutaj po prostu zostaje kapitanem Tytana. Romulanie nagle mają rozmawiać o pokoju z Federacją, mimo iz panuje on od dawna a ostatnio byli ze sobą w sojuszu. Jest tego więcej, ale także reszta filmu kuleje.
Postaci, o ile reszta filmów Trekowych jak i seriale (oprócz Entka) mialy rozwinięte wątki wielu postaci, to w Nemesis tylko PIcard i jego klon, co prawda wypadają właśnie świetnie, ale reszta postaci jest tutaj papierowa.
No sami Remianie, wtłoczeni na siłę do universum treka, nie dość że zabrali film Romulanom (dużo lepiej by było jak by oni byli tymi złymi w tym filmie) to jeszcze jest z nimi związana masa buraków, jak chociałzby to że rasa niewolników najpierw sprzeciwia sie Romulanom i próbuje negociować z nimi sojusz (mimo iz sa to ich poddani) to jeszcze przeprowadzają zamach stanu i przejmują władzę w Imperium, mało tego potajemnie zdudowali sobie super statek (sic!) z doomsday devicem mogacym niszczyć życie na statkach i planetach, a pomimo swej super doskonałości to najlepszym sposobom na niego to porostu przy****dolić w niego i taki entek wszedł w niego jak nóż w masło (choć nie ma co się dziwić zważywszy na warunki w jakich go zbudowano).
No i jeszcze śmierć Daty, typowa bezsensowna śmierć jednego z bohaterów, tylko po to by zginął, Rozumiem podobno aktor już miał dość grania Daty, ale można było go sensowniej uśmiercić niż w taki sposób, na siłę.
TO tylko ta najbardziej kłujące w oczy buraki.
Całośc sprowadza siedo filmu któy miejscami jest ciekawy, ale przeważnie nudny, albo głupi (albo i oba na raz), czyli najgorszy film Trekowy, ale to może sie zminić bo niedługo premiera następnego filmu który oznacza reeboot całego Star Treka.

Gaderic - 2007-11-11, 17:46

Mike xxx, generalnie to się z tobą zgadzam :-D A już w szczególności z tym że ENT to osobna linia czasowa (zbyt się kłóci z reszta treka), zresztą sam Braga to powiedział.

Ostatnio oglądam 2 sezon nBSG. Świetne, dla tych co nie łapią z czym to sie je ta składanka: sceny bitewne, a fakt że w serialu są raczej rzadkie. Bo są tylko tłem (musicie przyznać fantastycznym :mrgreen: ), dla naprawdę dobrej fabuły.

ps: Ech żeby tak trek wyglądał...

DeathCloud - 2007-11-13, 16:57

Cytat:
A już w szczególności z tym że ENT to osobna linia czasowa (zbyt się kłóci z reszta treka), zresztą sam Braga to powiedział.
No niestety chyba jest inaczej.
Parmount chyba robi z tego kanon, bo najnowszy film to będzie sequel Entka i reboot TOSa.
Fakt że duet B&B (Bevis i Butthed) będą robić przygody Kirka na nowo juzjest przerażający, a kolejne newsy tym bardziej.

Cytat:

Ostatnio oglądam 2 sezon nBSG. Świetne, dla tych co nie łapią z czym to sie je ta składanka: sceny bitewne, a fakt że w serialu są raczej rzadkie. Bo są tylko tłem (musicie przyznać fantastycznym :mrgreen: ), dla naprawdę dobrej fabuły.
O tak nBSG to świetny serial, zauroczył mnie od samej miniserii (czyli dwuczęściowego pilota).

Ale lepiej przenieśmy sie z tą dyskusją do tematu o serialach sf jaki ząłożyłem kiedyś.

A co z tym tematem, czy jakiś mod go przeniesie do odpowiedniego dziłu?
Czy w ogóle robią coś konstruktywnego na tym forum?

Temat zamykam ze względu na istnienie analogicznego w odpowiednim dziale.

* Nagash ep Shogu

Książę Bythazar - 2010-10-05, 18:14

A ja mam pytanie, ogladal ktos film "V jak Vendetta"? Chcialbym kupic na dvd, ale nie wiem czy warto, moglby ktos podac wlasne doswiadczenia co do tego filmu?
Vogel - 2010-10-05, 18:36

Warto, warto sam bym chętnie sobie zakupił.

Jak ten Shogu tematy zamyka że nadal otwarte zostają :?: :admin:

DeathCloud - 2010-10-06, 13:47

To nie był przypadkiem temat o filmach ktorych nie warto oglądać ? (Lub tych które kogoś rozczarowały) ?
Vogel - 2010-10-06, 17:07

Nie od tego są inne tematy.
Alexij Septimus - 2010-10-06, 18:40

Jak dal mnie ten film o którym mowa jest średni. Do którejś minuty da się oglądać, ale paranaormalne zakończenie i poruszanie tematu o którym nie mogę wspomnieć na forum. Po prostu do kitu. Liczyłem na coś innego :/
Vogel - 2010-10-06, 23:45

Nie mam pojęcia o czym miał być ten temat ale trochę go przechrzcimy może na mała dyskusję o gatunkach itp. Zacznę od tego
DC napisał/a:
oczywiscie ze to nie Remake, choc Remake wcale nie musza byc zle , zwlaszcza jesli oryginal jest z czasow prehistorycznych

Tu się nie zgodzę zwłaszcza jeśli chodzi o te jak je nazwałeś "prehistoryczne" produkcje. Kiedyś gdy w filmach grali aktorzy a nie tylko użyczali twarzy do animacji komputerowych (swoją drogą aktorstwo jako zawód powoli zaczyna kierować się ku zagładzie, przynajmniej w USA u nas jeszcze jesteśmy w tyle efektami) pewne braki nadrabiano fabułą, dźwiękiem budując rzeczywiste napięcie. O ile dobrze pamięta to Hitchcock powiedział że człowiek najbardziej boi się tego czego nie widzi, a obecnie w filmach robią wszystko tak by od samego początku wiadomo było o co chodzi (Przykład najnowszy Wilkołak gdzie już w trzeciej minucie go pokazują, a po pięciu wiadomo kto nim jest a kto się dopiero stanie). Nie wierzę w ideę remaków klasyków, oglądałem Omena, który mimo że przeniesiony scena po scenie, może nawet z dialogami a nie miał w sobie nic z oryginału i po prostu nudził, podczas gdy oglądając po raz dziesiąty pierwowzór nie mogę się oderwać.
Podobne mam odczucia wobec przerabiania japońskich horrorów (moda z przed roku czy dwóch) choć tam podobno lepszy wydaje się ten, który obejrzysz jako pierwszy (ja zawsze oryginał jap).
Zawsze musi być czegoś więcej, krwawiej, szybciej czyli akcja ponad treść.

Książę Bythazar - 2010-10-07, 16:23

Jesli mam byc szczery, to mi odpowiada stan rzeczy o ktorym pisal Vogel, jako informatyk uwazam ze zadaniem maszyny jest zastapic czlowieka w mozliwie wielu dziedzinach, robiac to lepiej od czlowieka, co w przypadku filmu sie sprawdza bo ludzie lubia efekty specjalne, i wedlug mnie powinnismy dazyc do coraz lepszych (bowiem te obecne wydaja sie czasami sztuczne do bulu :cry: ), co do samego tematu remake to uwazam ze raz wystarczy, nie trzeba po raz setny odgrzewac tego samego kotleta (zwlaszcza ze odgrzewane gorzej smakuje), raz sie obejrzy dobry film, starczy, lub mozna obejrzec jeszcze raz, ale z punktu widzenia zysku to nie taki glupi pomysl, bowiem fani raczej beda chcieli zobaczyc ich ulubiony film w nowym swietle, a jesli tych fanow jest duzo to zysk tez moze byc duzy, a to w tym wszystkim chodzi.
Nagash ep Shogu - 2010-10-12, 21:05

V jak Vendetta - szmirowata pochwała anarchizmu, wykorzystująca (o zgrozo!) jakże imperialny/carski/wielkoruski (niepotrzebne skreślić) utwór Czajkowskiego "1812". Na pochwałę zasługuje chyba jedynie akcent Hugo Waevinga. Film jak najbardziej jednorazowy. Ot, zapchajdziura na jeden wieczór.
R'edoa Yevonea - 2010-10-13, 12:24

R.E.D., zaklepane miejsce na piątkową premierę. Nie oczekuję nie wiadomo czego, ale to może być naprawdę niezła komedia (komedią samą w sobie są już wywiady z aktorami, och <3)

Trailer:
http://www.youtube.com/watch?v=ayFfMfN5AvE

No i hej, Aerosmith!

Ebenezer Meshullam - 2010-10-13, 22:05

A ja osobiście śmieję się z Piranii, tj. z samego plakatu zapowiadającego ten film. Nie dość, że rybki wyglądają tam tak nienaturalnie, to jeszcze to podobieństwo do Szczęk... No, ale ważne, że jest 3D, to na pewno znajdą się chętni.

Tak poza tym będę miał okazję nadrobić co nieco z nowszych filmów z superbohaterami z komiksów, w tę sobotę w Siedlcach. Ma być Iron Man, Batman: Begins, Wolverine: Genesis, Daredevila już mam na koncie. Całe szczęście, że nie będzie nic z Hulkiem i Punisherem, choć ten drugi to chyba nie kwalifikuje się do superbohaterów (nie ze względu na brak nadludzkich mocy, ale motywy jakimi się kieruje i metody jakie stosuje)? A, Petera Parkera też nie będzie i z jego braku też nie będę płakał.

Alexij Septimus - 2010-10-14, 13:51

Piranie są celowo kreowane na film głupi i bez sensu, dużo parodiujący. Reżyser wiedział, że tworzy slashera, więc przynajmniej dał oglądającym dużą ilość nagizny i krwi. Reżyser posługuje się też ogranymi do cna schematami.
Polecam przeczytać recenzję na filmweb, tam to konkretniej jest opisane i nie zdradza "fabuły"

Wisz - 2010-10-14, 17:10

Dokończyłem dziś oglądania filmu "Valhalla Rising". Powiem, że bardzo dawno już nie oglądałem filmu, który by tak na mnie wpłynął, który jest tak zrobiony. Atmosfera tego filmu jest tak "gęsta", że jak jeden użytkownik filmwebu napisał
Cytat:
Bardzo dziwny ten film. Z jednej strony chciałem go obejrzeć do końca, a z drugiej atmosfera w nim była tak gęsta, że ledwo widziałem własną rękę. Tak czy inaczej nie żałuję, że obejrzałem ten film.


Ale teraz nawiąże do fabuły. Poznajemy historię Jednookiego, który jest niewolnikiem i walczy dla uciechy i kasy swoich właścicieli. Jest niemową. Nie wiemy, kim jest, skąd pochodzi, co się stało, że stał się niewolnikiem. Wiemy jedynie, że jest niezrównanym wojownikiem. Domyślamy się, że nie jest raczej zwykłym człowiekiem. I.... I tyle starczy o fabule :D Film charakteryzuje się świetnymi ujęciami. Krajobrazy Szkocji i nie tylko naprawdę mnie urzekły. Chciałbym napisać więcej, ale co mam się produkować, jak ktoś będzie chciał, to sobie obejrzy sam :-P

Vogel - 2010-10-14, 18:13

Dodam tylko, że strasznie ciężki ten film jest,
DeanDun - 2010-11-20, 19:03

Ja polecam :
Lustro ( horror)
Oszukać Przeznaczenie 4 (horror)
Zakochany Wilczek (Dla dzieci)
Silent Hill (według mnie lekki horror)
Jak wytresować smoka? (dla dzieci)
Kochaj i Tańcz (muzyczny, musical)

Vogel - 2010-11-20, 19:07

Lustro ( horror)
Chyba Lustra.
Oszukać Przeznaczenie 4 (horror)
Poleciłbym pierwszą część potem to już tylko sieczka nad którą nie trzeba poświęcić nawet minuty na myślenie.
Zakochany Wilczek (Dla dzieci)
To raczej do tematu o kreskówkach
Silent Hill (według mnie lekki horror)
Trudny, słaby, NUDNY
Jak wytresować smoka? (dla dzieci)
To do bajek obok Kapturka.
Kochaj i Tańcz (muzyczny, musical)
Bez komentarza.

A tak poza konkursem to poza tytułami tu trzeba zamieszczać argumenty.

Arosal - 2010-11-20, 21:05

No nie, co do Silent Hill bym się posprzeczał. Na mnie ten film zrobił pozytywne wrażenie.
Wisz - 2010-11-20, 22:59

Mi też bardzo się podobał, w szczególności w porównaniu z "horrorami", które wychodzą już od kilku lat.
Gaderic - 2010-11-20, 23:50

"Incepcja" - ^^' Miodzio film, w skrócie taki senny matrix :-P No i fajnie się kończy, nie to co w matrixie :devil:
Christopher Nolan jest moim ulubionym reżyserem ostatnio ;-) A i DiCaprio choć tak uroczo mi się z niego szydziło w Titanicu (no co... taki piękny chłoptaś z niższych ubogich klas...ciekawe kto był jego dentysta i dermatologiem :-P ), aktorsko daje radę, również w drugim filmie jaki chciałem polecić: "Wyspa tajemnic" (Shutter Island) bardzo zacny film, i trzyma w napięciu do samego końca :-D Doczy MNIE trzymał... 8-) Tak wiem - niedomyślny jestem noo....

MachaK - 2010-12-15, 19:05

Zwiastun nowych Piratów
Rond - 2010-12-27, 20:38

Ostatnio oglądałem "Never Back Down" (po prostu walcz =o). Krótko - ok 18 letni chłopak przeprowadza się do nowego miasta. Zostaje pobity i zaczyna trenować, aby móc się zrewanżować. Jest to film fajny na piątkowe popołudnie. Miło się ogląda, ładna aktorka, przekazuje pozytywną energię. Jednak to inna klasa w porównaniu z chociażby z "Shutter Island" czy "Incepcja".
Samurai Lum - 2011-02-13, 17:35

W ciągu ostatnich ferii obejrzałem 3 filmy w kinie:

"Tron: Dziedzictwo"- przejście z realu do wirtualu? Czemu nie! Chociaż jeżeli wolisz bardziej realistyczną fantastykę, to na jeden raz w zupełności wystarczy, tak jak z "Matrixem".
"Jak zostać królem"- gorąco polecam, naprawdę świetne! Be-be-be-be-berty przezwycięża własną słabość(jąkanie się), kiedy jego brat David abdykuje na rzecz wyżej wspomnianego księcia Yorku. A wojna na horyzoncie, bo to lata 20. ubiegłego wieku!
"Polowanie na czarownice"- całkiem niezłe jak na umagicznioną wersję XIV wieku. BTW nie jest to całkiem polowanie, a czarownica okazuje się być nie wiedźmą, tylko czymś potężniejszym...

Odnośnie zaś Incepcji, to mózg mi się gotował, nie wiedziałem "z czym to się je". Cóż, a moja siostra-studentka(której tak się spodobał ten film, że oglądała go w kinie prawie dziesięć razy) uprzedziła mnie, że to film "na rozkminę"(choć nie sądziłem, że na aż tak tęgą). Nie mniej jednak ciekawy, polecam. Trzeba tylko odrobić najpierw zadanie domowe z kognitywistyki.

Reyned - 2011-02-13, 18:18

Tron: Dziedzictwo jest dobrym remakem Tronu z przed 2000, jeśli komuś przeszkadzał brak koloru a lubił podstawkę powinien obejrzeć, nie ma tam większych różnic od oryginału.

Sanctum
Oglądałem wczoraj w kinie...średnio, bardzo średnio.
Film jest potwornie przewidywalny, nawet jeżeli dosyć realny (zwłaszcza co do tego jak ludzie w nim giną). Jednak ani drastyczne sceny nie są w nim pasjonujące i jest ich mało, tak samo nic nie nadrabia fabuły. Jedyną większą zaletą filmu był fakt że sceny są przepiękne. Nie licząc tych pod wodą.
Ach, no tak, to film o nurkowaniu.

Michal787 - 2011-02-18, 01:57

To jak mam polecić coś od siebie to powiem, że "Nostalgia Anioła" bardzo dobry film, zmusza do głębokich refleksji, nawołuje do wielu wartości, niesamowicie wzrusza, wycisza. Nad fabułą się nie będę rozpisywał, powiem tylko, że mówi o dramacie rodzinnym jakich pewno nie mało. Warto coś w tym stylu od czasu do czasu obejrzeć taki film, posiedzieć nad nim chwilę i zastanowić się nad jego przesłąniem, które jest niesamowite ;-)

Dorzucę jeszcze "Marzyciela" z johnym Deppem (moim ulubionym aktorem :-) )-film o cżłowieku żyjącym we własnym świecie, innym, a jednak na swój sposób bardzo fajnym, który nie boi się być sobą. Zdradzę tylko jeszcze, że odwołuje się do autora Piotrusia Pana :mrgreen:

Na koniec coś co większość na tym forum oglądała (jako iż starsi) ale może ktos nie widział- "Kruk"-film z synem Bruca Lee, genialny pod każdym względem, trzymający w napięciu z watrką akcją, na dodatek z przesłaniem. Nic tylko oglądać :-D

No i popieram to co napisał (w więszkości) Gaderic o filmie "Ciemność". Bardzo dobry film, chyba najlepszy horror jaki widziałem. Od początku do końca trzymający w napięciu, fabuła ciekawa (choć są momenty typowe ale tego nie da się uniknąć), cąłość napawa mrokiem oraz grozą. Krócej- warto obejrzeć.

Vogel - 2011-02-18, 14:16

Michal787 napisał/a:
To jak mam polecić coś od siebie to powiem, że "Nostalgia Anioła" bardzo dobry film, zmusza do głębokich refleksji, nawołuje do wielu wartości, niesamowicie wzrusza, wycisza. Nad fabułą się nie będę rozpisywał, powiem tylko, że mówi o dramacie rodzinnym jakich pewno nie mało. Warto coś w tym stylu od czasu do czasu obejrzeć taki film, posiedzieć nad nim chwilę i zastanowić się nad jego przesłaniem, które jest niesamowite ;-)

Zaznaczę jednak iż film może się spodobać ale to uczucie pojawia się dopiero wraz z napisami końcowymi.

Arosal - 2011-02-18, 22:54

Nie wiem czy ktoś lubi tutaj podobną tematykę. Linkuje bo jestem pasjonatem i po części zmierzam właśnie w tym kierunku.
http://www.youtube.com/wa...feature=related
http://www.youtube.com/wa...feature=related
To dopiero zwiastun, film niebawem się ukaże, sama zapowiedź zrobiła na mnie pozytywne wrażenie.

Michal787 - 2011-02-18, 23:49

Zwiastun chwilami potrafi być jedynym co wydawać nam się będzie świetnym po obejrzeniu filmu. Ostatnio to modne zachęcić ludzi zwiastunem by później zanudzić resztą. No ale cóż tak to dziś jest... Ja szczerze to nieprzepadam za tego typu filmami ale myślę, że komuś moze przypadnie do gustu :)
Arosal - 2011-02-19, 08:15

Michal787 napisał/a:
Zwiastun chwilami potrafi być jedynym co wydawać nam się będzie świetnym po obejrzeniu filmu. Ostatnio to modne zachęcić ludzi zwiastunem by później zanudzić resztą.

W zasadzie to masz rację. Doskonale opisuje to sytuację związaną z filmem Harry Potter i insygnia śmierci... zwiastun cacy jak zawsze wedle schematu, ale gdy już przyszło obejrzeć film, ostro zalatywało amatorszczyzną. Praktycznie wszystko co mogło człowieka zająć widziałem na trailerze.

Mimo to co do zalinkowanego przeze mnie filmu żywię nieco większą nadzieję. Nakręcono go w oparciu o książkę, którą miałem przyjemność przeczytać. Wydaje mi się, że New Line Cinema można w pełni zaufać.

R'edoa Yevonea - 2011-02-19, 11:15

R.E.D. był świetny, polecam. Helen Mirren zagrała świetnie, Karl Urban również - tym razem napalam się na kolejny film z jego udziałem:

"Priest", luźno bazujący na koreańskim komiksie - występują Paul Bettany, Karl Urban, Maggie Q i Can Gigandet.

TRAILER:
http://www.youtube.com/watch?v=stAfEDSosXc


To nie będzie BARDZO dobry film, ale come oooon, Bettany i Urban w jednym filmie? Och <3

Vozu - 2011-02-19, 15:14

Aro, w mojej opinii trailery HP nie pokazywały jedynej rzeczy która mi się w tym filmie podobała - animacji do historii o trzech braciach :D Ja chcę żeby osoba za nią odpowiedzialna zrobiła ich więcej ^^
Arosal - 2011-02-19, 22:39

Vozu napisał/a:
Aro, w mojej opinii trailery HP nie pokazywały jedynej rzeczy która mi się w tym filmie podobała - animacji do historii o trzech braciach :D Ja chcę żeby osoba za nią odpowiedzialna zrobiła ich więcej ^^

O tak tak, zapomniałem o owym fragmencie. Zachwyciłem się tą animacją, z chęcią zobaczyłbym jakąś dłuższą opowieść wykonaną w podobnej szacie graficznej. Dla niewtajemniczonych daję link, niestety jakość pozostawia wiele do życzenia :
http://www.youtube.com/wa...feature=related

Vozu - 2011-02-19, 23:32

Jak już oglądać, to ten link: http://www.youtube.com/wa...feature=related :-P
Idzie wprawdzie w innej kolejności niż na filmie, ale jakoś jest świetna, plus zamiast recytacji z filmu mamy wspaniały utwór muzyczny zainspirowany historią (a właściwie ją opowiadający).

Arosal - 2011-02-20, 09:05

Zaskakujące, z tak prostej opowiastki dało się upleść tak piękną animację. Ukłon w stronę artysty.

Zastanawiałem się jak wyglądałaby cała książka wykonana takiej właśnie szacie. Być może środowisko zafascynowane efektami specjalnymi filmu i zwolennicy na siłę wplatanego tam PoWaŻnEgO charakteru zbulwersowali by się okrutnie. Może po dłuższym czasie ta czerń okazałaby się męcząca, w każdym bądź razie nie dla mnie…
Moim zdaniem opowieść o Potterze od samego początku miała nieco komiczny, ale w pozytywnym znaczeniu tego słowa - charakter. Możliwe, że byłby to ciekawy zabieg niestety pozostający w mojej strefie marzeń.

Michal787 - 2011-02-20, 12:57

Ostatnio jest moda na takie animacje, co jak dla mnie bardzo fajnie wróży. Ostatnio też była co prawda lekko inaczej wykonana, jednak też fajnie zrobiona historyjka w Hellboy 2: Złota Armia. Moze nie było to tak efektowne ale mi się osobiście podobało. Niestety nie mogę go niegdzie znaleźć :(
MachaK - 2011-04-09, 13:19

Film "Jestem bogiem".

Normalnie człowiek wykorzystuje jakiś procent możliwości mózgu. Główny bohater znajduje lek, który przez jakiś czas zwiększa ową możliwość. Potem są komplikacje i tak dalej. Myślę, że powinien się spodobać wielu osobom.

Arosal - 2011-04-30, 10:08

Ostatnia część Harrego Pottera - postanowiono podzielić ją na dwa party (ciężko zerwać z taką kopalnią złota) Pomimo rozczarowania partem pierwszym drugi pozytywnie mnie zaskoczył. Pojawiają się sceny będące inwencją samego reżysera, które zdaje się nie wprowadzą dysonansu ani załamania fabuły.
Czytając komentarze kolegów z departamentu tajemnic doszedłem do wniosku, że ten ostatni fragmencik powinien dostarczyć nam naprawdę sporo emocji.

Zapraszam do zapoznania się z zwiastunem.

http://www.youtube.com/watch?v=mObK5XD8udk

Arosal - 2011-12-18, 14:35

Czy ktoś kojarzy tutaj film z serii SF gdzie, hm… i teraz jak to opisać... Widziałem to baaarrrdzo dawno temu.
Otóż mieliśmy tam do czynienia z urządzeniem składającym się z gigantycznych pierścieni, szczegółów nie pamiętam wiem natomiast, że w finałowej scenie kobieta zamknięta w kapsule zawieszonej ponad owymi pierścieniami została w pewnym momencie „spuszczona”, wspomniane już pierścienie uaktywniały się/wprawiano je w ruch, gdy osiągnęły wystarczającą prędkość otwierało się jakieś przejście… niestety więcej nie pamiętam, jeśli ktoś mniej więcej kojarzy ten film proszę o info, wiem że to kiepski opis, ale cóż :-P dzieckiem byłem jak to oglądałem

Alexij Septimus - 2011-12-19, 20:59

Podejrzewam, że mówisz o filmie "Ukryty wymiar"[sic!], lepsza wersja angielska, czyli: Event Horizon.
http://www.filmweb.pl/film/Ukryty+wymiar-1997-559

Twój opis nie pokrywa się z tym, ale dla mnie to najbardziej logiczne powiązanie. A nawet jeśli to o to Ci chodzi, to obejrzyj, szczerz polecam.

Elendu - 2011-12-20, 18:05

Mi to się jedynie kojarzyło z gwiezdnymi wrotami, tam ze statku było zejście przez pierścienie a i same wrota miały nieco podobną formę, ale pewnie to nie o to chodzi :P to by było za proste i zbyt znany film :D No i nie kojarzę za bardzo kobiety w tym wszystkim :D
Reyned - 2011-12-20, 20:55

osobiście myślę że chodzi mu o stary dobry "kontakt"
http://www.filmweb.pl/film/Kontakt-1997-531/descs
najbardziej pasuje mi to do sceny "przelotu" kapsuły (a właściwie kuli).

Arosal - 2011-12-20, 21:17

YES YES YES YES!
Ray dzięki, film po prostu świetny jak dla mnie. Wszystkim Wam dziękuję za zainteresowanie.

Dla niewtajemniczonych trailer
http://www.youtube.com/watch?v=SRoj3jK37Vc

A tu wspominania przeze mnie scenka
http://www.youtube.com/wa...feature=related

Allemon - 2011-12-20, 22:29

Liberate tute me ex infernis.
Nagash ep Shogu - 2011-12-25, 15:48

Event Horizon to film dla mnie wyjątkowo milusi i mam do niego stosunek sentymentalny wręcz, oglądałem go będąc szczylem :)
Rime - 2012-05-28, 13:15

Epilog norymberski. Super metoda wykonania, nie to co współczesne polskie kino.
byzsla - 2013-08-23, 17:38

Film o morderczych wiewiórkach (teaser) - prawdopodobnie klasyczny, kiczowaty pseudohorror, ale podejrzewam, że wyjdzie świetnie
byzsla - 2014-02-11, 13:49

Zombobry - kolejna wariacja nt. zombiee
Raven - 2014-07-04, 12:05

Festung Glogau

Krótki dokument o moim grajdołku, a właściwie jego obronie podczas ofensywy Armii Czerwonej. Interesujące bo o życiu tam i walkach wypowiadają się starzy Niemcy, byli mieszkańcy miasta. Wspomina się też o obronie Wrocławia i innych miast w pośpiechu zmienianych w twierdze.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group