Forum Disciples, Disciples 3
Najlepsze forum poświęcone rewelacyjnej serii gry Disciples

Gry - Darkest Dungeon

Athelle - 2017-09-28, 23:58
Temat postu: Darkest Dungeon
Mysle, ze pozycja obowiazkowa dla kazdego kto poswiecil sie Discowi. Jezeli nie graliscie, wygooglowac, poczytac recenzje, zakupic i cieszyc sie swietnym klimatem. Dla mnie, od czasu Disciples 2, najciekawszy tytul.
Waskos - 2017-09-29, 00:24

DLC już skończyłem jakiś czas temu, czekam na nowe aktualizacje :mrgreen: Wykonałeś już Elle misje wszystkie z najmroczniejszego lochu? Miłoby pogawędzić o końcówce wgniatajacej w fotel jak żadna inna gra.
Czapa - 2017-09-29, 06:17

Już dawno to widziałem na TVGry, ale nie mam steam-a i miał nie będę. Gra wygląda ciekawie i chętnie bym zagrał, ale cóż. Jak nie można to nie można.
Waskos - 2017-09-29, 22:25

Czapa napisał/a:
ale nie mam steam-a i miał nie będę. Gra wygląda ciekawie i chętnie bym zagrał, ale cóż. Jak nie można to nie można.

Wut? ;o Od kiedy niby Darkest Dungeon dostępne jest tylko przez steama? Pomijając już że steam jako platforma jest darmowy więc nie widzę za bardzo racjonalności w postawie "nie będę miał steama i kuniec"

Czapa - 2017-09-30, 07:12

Waskos napisał/a:
Wut? ;o Od kiedy niby Darkest Dungeon dostępne jest tylko przez steama? Pomijając już że steam jako platforma jest darmowy więc nie widzę za bardzo racjonalności w postawie "nie będę miał steama i kuniec"


Jeśli można bez steam-a to poproszę linka czy coś.
A Co do steama nie chodzi o to, że nie chce tylko po prostu nie mogę - nie wspiera i NIE DZIAŁA na winXP. I nie pisz mi żebym zmienił na 7, 8 10 czy 15 bo tego nie zrobię. Gdyby nie to, że parę gier (np. DS2) wymaga XP to bym najchętniej nadal siedział na 95 czy 98.

Waskos - 2017-09-30, 10:19

Chyba że tak. A darkest dungeon non-steam to choćby na GOGu jest.
Czapa - 2017-09-30, 11:06

Już sobie znalazłem gdzieś na chomiku, choć muszę przyznać, że wymagania tej gry mnie zaskakują :/

Edit 1.X.2017
Ta gra jednak nie jest dla mnie, za dużo niezrozumiałych/nielogicznych czynników.

Edit 2.X.2017
Potrzebowałem zacząć grać jakieś 20x i poradnika z neta, żeby wiedzieć to co powinien uczyć samouczek xD
Trochę za dużo nawalone, a najgłupszy jest chyba ten samonabijający się stres. Ale na razie jakoś mi idzie...

Athelle - 2017-10-26, 22:22

Ile razy zaczynam grac, tyle razy ta gra daje mi do zrozumienia jak malo wplywu mam na to co sie dzieje. Ostatnio zaczałem od poczatku, w trzeciej misji mialem juz zgon, w trzech z pierwszych siedmiu bylem zmuszony sie wycofac. Ta gra ma swoj urok i niesamowity klimat, a do tego trzeba kombinowac, co i tak nie gwarantuje zwyciestw.
Czapa - 2017-10-29, 11:47

Ja przede wszystkim podzieliłem sobie grupy i każda lokacja ma swoją, poza tym czasami dobrze nająć bandę tylko dla kasy która blisko zgonu lub nabicia stresu się wycofa i idzie do zwolnienia (po zwolnionych nie ma śladu ;)) - na leczenie i odstresowanie nie wyrobisz z kasą, a dodatkowo może jakieś tarcze czy inne rzeczy do rozbudowy znajdą.

PS. Ja 1x miałem zgon w 1szej misji xD tej co masz krzyżowca i oprycha (oprych został zabity w ost walce)

Waskos - 2017-10-29, 21:34

Czapa napisał/a:
PS. Ja 1x miałem zgon w 1szej misji xD tej co masz krzyżowca i oprycha (oprych został zabity w ost walce)

Też tak miałem :D ale mi zginął krzyżowiec, dostał kryta z pistoletu od grubego zbira a potem krwawienie dobiło :)

Wisz - 2017-12-13, 00:16

Ta gra jest genialna, ten klimat, mechanika, ten moment, gdy wróg atakuje i ty czekasz, czy trafi krytykiem i wbije stres czy nie. Balans ciut kuleje, ale mimo to od piątku zdążyłem nabić ponad 40 godzin gry, dawno nic mnie tak nie wciągnęło :)
Wisz - 2018-03-21, 20:09

Właśnie dołączył do 0,4% procenta graczy (według steama), którzy przeszli DD na najwyższym poziomie z dodatkiem The Crimson Court :) I powiem, że jestem zawiedziony poziomem ostatnich zadań, moja maszyna zagłady walcowała kolejne Cysty i Templariuszy jak chciała, bez porównania większe problemy sprawiała mi przeklęta Zatoka na czerwonym :D Najlepsze jest to, że po 300 godzinach gry dalej mam co w niej robić, a każda kolejna wyprawa, pozornie powtarzalna jak setki wcześniejszych za sprawą jednej walki, gdzie algorytm wrzuci nam trzy krytyki na pysk pod rząd zamienia się często walkę o życie naszej ulubionej postaci. Muszę przyznać, że gra posiada bardzo duży poziom trudności na starcie, pierwsze tygodnie to katorga w pozytywnym sensie, mamy poblokowane ścieżki rozwoju, dużo zależy od szczęścia, kto do nas dołączy i jak będzie rozwinięty. Im dalej, tym łatwiej (o ile tylko sensownie się rozwijamy, zarówno z miastem, jak i postaciami, jak lukałem filmiki z gry na YT, to śmiać mi się chciało, jak typy rady sobie nie dawali). I jeśli chodzi o szczęście, często czytam zarzut wobec DD, że to ono decyduje o powodzeniu w grze. Równie dobrze ktoś mógłby narzekać, że w życiu realnym też dużo od niego zależy :D A cała zabawa polega właśnie na walce z czynnikiem losowości. Nawet gdy wydaję się nam, że jesteśmy świetnie przygotowani i w ogóle och i ach algorytm potrafi nas brutalnie sprowadzić na ziemie i pokazać, jaka jest prawdą, bo "tatusia oszukasz, mamusie oszukać, ale życia k... nie oszukasz" :) Świetnie to jest przedstawione w tym artykule http://grotatnik.pl/darkest-dungeon/ , że taka prosta gra może kogoś natchnąć do takich przemyśleń. A ja czekam na kolejny dodatek, mający wyjść lada moment i kolejne wyzwania, oby więcej motywów jak z najazdem na nasze miasto czy też historią Łamaczki Tarcz było w nim wprowadzone.
Waskos - 2018-03-21, 21:19

Wisz napisał/a:
Właśnie dołączył do 0,4% procenta graczy (według steama), którzy przeszli DD na najwyższym poziomie z dodatkiem The Crimson Court :)


To winszuje, ja do Stygian 3 podejścia robiłem i mi się odechciało :/ Za to udało mi się Dismasa i Reynaulda do Serca Ciemności doprowadzić czym zdobyłem też rzadkie, bo na steamie tylko 0,8% graczy tego dokonało, osiągnięcie :P

Wisz - 2018-03-22, 11:11

Moja rada, od początku werbujesz przede wszystkim kapłanki i arlekinów ( u mnie to czasem nawet była połowa całej ekipy), skupiasz się na rozwoju dyliżansu, kowala i gildie, później w miarę możliwości podumaj nad lazaretem, reszta w mieście jest niewarta zachodu (stres niwelujesz w czasie misji arlekinem i krzyżowcem, a jeśli masz cierpliwość, to możesz męczyć się łowcą), trzymaj zasoby na budowę dzielnic. Antykwariuszka staję się Twoją bliską przyjaciółką przez jakieś pierwsze 40 dni, ona, trędowaty, arlekin i kapłanka i lecisz do kniei, zdobywać akty i złoto na długich i średnich zielonych, poza tym unikasz ruin i zatoki, najłatwiejsze jest norowisko. Z błyskotek dążysz do zdobycia jasnego tamburynu (premia dla arlekina do niwelowania stresu) i księgi leczenia dla kapłanki, poza tym interesują Cię przede wszystkim przedmioty na uniki, mniej trafień przez wrogów - mniej ran, stresu, krwawień i całej reszty, no i dobrze znaleźć mapę antenata, wypada z Wałęsaka, na zielonym nie jest jakoś strasznie ciężko go ubić. Najważniejsze przeżyć czas do odblokowania gildii, później idzie z góry:)
Jak odblokowałeś osiągnięcie z Dismasem i Reynauldem, wziąłeś ich do ostatniej misji? Bo ja dwa razy grę przeszedłem (raz przez przypadek :lol: ), mając ich żywych w składzie, ale nie brałem ich do walki z Sercem Ciemności i pewnie dopiero przy nowym dodatku zaliczę to :-/

Waskos - 2018-03-22, 18:55

Tja, oboje byli w składzie na ostatnie starcie i jedyni z niego ocaleli :P A co do porad na Stygian to może jak będzie mi się nudzić spróbuje, bo trochę wymaga to zrezygnowania z czegoś, co lubię najbardziej w tej grze, eksperymentowania z przeróżnymi składami :) A przy przechodzeniu tak dałeś radę wyczyść wszystkie lochy i zajumałeś wszystkich bossów?
Wisz - 2018-03-22, 19:49

Eksperymentować można później, jak już masz solidne podstawy, ze Stygianem jest problem, bo masz limit 12 śmierci, a to by bolało, gdybyś go przekroczył przy 3 ostatniej misji i wszystko od początku :) Choć jak oglądałem filmik, jak koleś przechodzi grę w 16 tygodni (ciekawy filmik swoją drogą) to stwierdziłem, że mało wiem o tej grze :) Wszystkich bossów nie czyściłem, nie chciało mi się, bo przy pierwszym przechodzeniu wyczyściłem wszystko i zwyczajnie było mi czasu szkoda, tym bardziej, że z żadnego nie leci żadna szczególnie błyskotka, tak samo jak nie chciało mi się znów przebijać przez dziedziniec, bo strasznie to wspominam i nie chodzi o poziom trudności, bo to idzie ogarnąć, co długość i monotonność, przy marszu na Hrabinę myślałem, że zgłupieje, szczególnie, że się zgubiłem i z kluczami coś pochrzaniłem, kilka godzin tą jedną misję robiłem :D Ogólnie jestem zdania, że Najmroczniejszy Loch i Dziedziniec to pikuś w porównaniu z tym, co może nas spotkać w czerwonej Zatoce, to co czwórka Piranii potrafi zrobić z naszą drużyną to coś strasznego.
Waskos - 2018-03-22, 20:07

Piranie są złe :< dmg tych "zwykłych" mobów w zatoce to coś strasznego, jednym ciosem do 0 zbijają hp takich bohaterów takich jak arlekin, hiena cmentarna czy badaczka zarazy. Aczkolwiek uważam, że knieja jest trudniejszym lochem. Zatokę łatwiej idzie rozpracować i dobrać skład, wtedy co najwyżej się wkurzasz jak naprawdę pecha masz albo pojawi się kolekcjoner, ale ten drań zawsze psuje nerwy jak się pojawia :P Knieja z kolei ma przeciwników o najbardziej irytujących cechach: szybkich i o wysokim uniku - wiedźma i te parszywe kundle (4x psy i ci żyła w głowie pęka); nabijających stres, czesto powodujących krwawienie, zatruwających, od czasu do czasu pojawi się olbrzym, no i szansa że spotkasz bandytów czy kultystów jest tam zdecydowanie większa co jeszcze bardziej utrudnia dopasowanie składu. Zatoka jest też w moim mniemaniu lochem najbardziej opłacalnym jak o loot idzie, można się tam też pozbywać negatywnych nawyków się ziółek sporo zabierze, tak więc koniec końców wolę walczyć z ryboludami :)

A co do najmroczniejszego lochu to tendencja spatkowa jest jak idzie o trudność misji, najwieksze problemy miałem o dziwo w pierwszym i drugim rajdzie :D Trzeci niby taki długi ale jak posłałem tam drużynę koksów takich jak okultysta z nawykiem "pogromca nadrealnych"; łowczego/łowcę nagród, trędowatego i awanturniczkę to wszystkie te brzydkie gunwa padały aż miło :D z 4 zestawów obozowych nie zużyłem ani jednego x) Ostatni rajd to chyba nawet z założeń nie miał być trudny, to bardziej doświadczenie fabularne, które za pierwszym razem naprawdę w konsternację wpędza

Wisz - 2018-03-23, 11:03

Knieja i drużyna przeciwna, Gigant, Starucha i Sekutnica i zaczynamy zabawę :D Zatoka stała się łatwiejsza od czasu wprowadzenia Łamaczki Tarcz, która jest stworzona do tej lokacji, mój główny skład tam to Okultysta, Badaczka, Łamaczka i Krzyżowiec, a mimo to czasem były poważne kłopoty (szczególnie przez leczenie Okultysty :) ).
Ja na 3 misję brałem Okultystę, Badaczkę (obszarowe ogłuszenie, takie samo zatrucie i jeszcze leczenie zatruć/krwawień, bajka), Hienę i Awanturniczkę z błyskotką do celności i biała komórka nie miała szans nas nigdzie przenieść :)
Przy pierwszym przejściu posłałem na pałę grupę losowych postaci (Łowczy, Trędowaty, Awanturniczka i Krzyżowiec, dokładnie w takim ustawieniu), bez błyskotek, bo chciałem sprawdzić, jak wygląda sprawa za modyfikatory za oświetlenie. Po odpaleniu misji okazało się, że nie można się z niej wycofać, więc trudno, idę zginąć w walce, bossa wybadam przynajmniej. W ten sposób wykonałem kilka osiągnięć (na pewno przeżycie 5 wrót śmierci pod rząd i pokonanie bossa tylko jednym bohaterem). Fakt niesamowity, mój krzyżowiec przeżył kilkanaście wrót śmierci bez żadnego bonusu do odporności, te zdziwienie, gdy zadałem ostatni cios i pojawił się filmik końcowy :D I jeszcze to uczucie, gdy poznajesz fabułę, po której zwrot z intro, że nasz ród został przeklęty nie brzmi już tak samo.

Waskos - 2018-03-24, 13:37

Ja w zatoce najłatwiej miałem ze składem Okultysta (wyposażony w błyskotki dla niego co doszły w Crimson Court, wcześniej coś na unik i do pogromu nadrealnych); Badaczka Zarazy (głównie na wypadek krabów, ich krwawienie jest złe a pancerz wysoki); Łowczy/łowca nagród (ta pozycja to w sumie kimkolwiek mogłaby być zapełniona, tych dóch wymiennie brałem po potencjał ogłuszania mają spory, łowczy z odpowiednią pałką ma chyba największą szanse na ogłuszenie z gry, zasieg oraz wpierdol jak okultysta nałoży naznaczenie jedną ze swoich klatw) i gwiazda drużyny - Trędowaty z krzyżykiem pogromu nadrealnych i pierścieniem +12 do celności :mrgreen: tak wyposazony trędowaty może rąbnięciem dwie piranie na strzała położyć :>
Wisz - 2018-03-30, 10:52

Ty wiesz, że ja nigdy o tym nie pomyślałem, by Łowczego na drugą pozycję wrzucić? :)
Gedeon - 2022-02-28, 11:00

Świetna gra, choć lepiej ją sobie "dawkować" (czemu sprzyja jej konstrukcja zresztą), niż przechodzić całą jednym ciągiem, bo jednak kilka misji z rzędu może się nudzić. Na EPIC jest już wczesny dostęp dwójki - ktoś próbował? Ja nie, na Epic mam konto tylko w celu zgarniania darmówek, ale jak się pojawi na GOG, an pewno się skuszę.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group