Waskos - 2017-04-15, 00:04 Temat postu: The Alliance Crusade Jak w opisie tematu. Krótka, bo licząca 3 misje saga dla elfów z wersji gold. Z drugiej strony rozmiary tych 3 map są przeogromne, więc trochę czasu zająć mogą. Co ciekawe w saga ma nawet fabułę. Jednak jeszcze na dobre nie zagrałem toteż nie ręcze za jej jakość ani za inne aspekty kampanii. Vogel - 2017-04-15, 07:45 Trzecia jest fajna, całe serie Asterothów atakujące stolice Allemon - 2017-04-15, 20:45 Wrzucajcie też do działu download ;) Jasza767 - 2017-04-19, 11:23 Tia, rozmiary kolejno misji to 96, 120 i 144. Póki co przeglądałem sobie w edytorze. Pierwsza misja chyba wypada najlepiej terenowo z trzech, choć szału nie ma. Druga to jest żałość totalna, screeny z niej z resztą chyba nawet znajdują się w niesławnej galerii Waskosa. Trzecia... jestem w stanie docenić, że te 144 zostało nawet sprawnie wykonane, górzysty wężyk sprawia, że choć dalej ogromna, to przynajmniej jest stale jasno określony kierunek, a nie ogromne połacie terenu w każdą możliwą stronę, jak to często bywa. Nieumarłym fanom może też się spodobać, że 90% połaci mapy jest zalane w ich barwach. Aczkolwiek w innych kwestiach... no, mapa zdecydowanie chce zadać graczowi odwieczne pytanie - ile Kościeji można wcisnąć na metr kwadratowy? Odpowiedzi nie będę zdradzać. Poza tym, na mapie bytują sobie również wspomniane wyżej gromadki Asterothów, jak i wesołe stadka mantykor, nawet nasz przyjaciel Cmentarny Golem sobie miejscówkę znalazł! Zabawną nawet tendencją na wszystkich trzech mapach jest to, że nie ma na nich prawie w ogóle zwyczajnych pól "ziemi", praktycznie każde pole lądu które akurat nie jest zajęte jakimś obiektem (czy też drogą, lub surowcem wraz z otoczką 3x3) będzie zajęte drzewami. Tak po prostu jest! Twórca musiał chyba bardzo kochać lasy, czy coś. Całe szczęście, że dowódcy przymierza mają wrodzoną umiejętność przedzierania się przez las. Co do fabuły. Jest totalnie odcięta od poprzednich wydarzeń, jak np: zero jakichkolwiek wspomnień o Temperance, o klęsce Klanów z gelfickiej ręki, mimo, że pierwsza misja opiera się na trzepaniu dupy obu tym frakcjom; znanych mordeczek elfickich z normalnej sagi pokroju Millu, Serphisa i Tor'acha w ogóle nie uraczycie (panie pewnie smutne). Przez to po prostu ciężko brać sagę jako próbę "kontynuacji", bo wydarzenia brzmią jakby były po prostu z dupy. Aczkolwiek, biorąc sagę samą w sobie, to fabuła jakoś istnieje i wydarzeń jest dość sporo. Ogólnie moim zdaniem, to z pewnych przyczyn jest wręcz przekomiczna w tym co przedstawia. Ale co by nie było i jakkolwiek mierny nie byłby efekt końcowy, w te mapy zdecydowanie poszło więcej wysiłku niż w pojedyncze misje z Buntu Elfów. 
...A, i zapomniałbym, elficka organizacja "Piąta Kolumna Galleana" XD EDIT: Dobra papcio Vogelu, zapomniałem się. Wisz - 2018-08-26, 21:55 To są oryginalne mapy od twórców czy fanowskie? Jasza767 - 2018-08-27, 10:09 Chciałem napisać, że nie robił tego ktokolwiek z Strategy First. W końcu Rise of the Elves Gold wyszło w 2006 roku, kiedy SF zbankrutowało po raz pierwszy w 2005 i ponoć już wtedy Akella z .dat'em położyli łapy na licencji (RotE Gold nawet było już w Rosji dystrybuowane przez Akellę zamiast Russobit-M którzy najwyraźniej byli dystrybutorem MP/PG/BE). Ciężko się w ogóle szuka czegokolwiek o tej wersji bo ciągle się miesza z normalnym Rise of the Elves albo z normalnym Gold... Ale kontynuując, twórca map podany w edytorze to Emanuel Wall i po wygooglowaniu gościa parę źródeł wskazuje na to, że to JEST Emanuel Protopapas, czyli niby gościu który jest odpowiedzialny za jakieś 50% misji w Disie... w co trochę trudno mi uwierzyć, bo jakość map tego nie odzwierciedla, a ich fabuła jest tak kompletnie oderwana, że ciężko w ogóle myśleć o nazwaniu tego kontynuacją fabuły. Może ewentualnie ktoś inny robił większość tej kampanii a Emanuel się tylko podpisał czy coś, w końcu już w BE nie robił on map? Na papierze są to *oficjalne mapy* ale w praktyce wyglądają jak pierwsze z brzegu fanowskie fanfici, no ale możesz po prostu samemu spróbować i się przekonać jak chcesz i masz czas. No ale tu najwyraźniej okładka zachodniego wydania RotE Gold (a nie po prostu Gold), logo tylko SF, żadnych innych wskazujących na udział innych grup w produkcji: 
W ogóle, miałem też gdzieś listę tych pojedynczych misji z RotE Gold na takiej ruskiej stronie gdzie była tabelka misji z wszystkich wersji gry, ale znowu straciłem gdzieś linka do niej. Damn. |
